Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V

[phdwao]

Pumcia mialam podobny kryzys jakis miesiac temu i tez zaczelo sie od ciuchow w szafie, albo raczej ich braku. No humor woricl jak wybralam sie na zakupki

hejka poniedziałkowo

[nel_a]

cześć dziewczyny

w końcu spokój....ależ miałam zajęty weekend

[Paula SHIN]

Napisane przez kejtigda

Witam,

mam pytanie, analizowałyście może w wątku oddanie krwi pępowinowej do banku? Może któraś z Was się decydowała przy poprzednim dziecku? Możecie polecić jakiś bank? Nie wiem czy to rzeczywiście daje takie możlwiości jak reklamują czy to zwykłe naciąganie? Wcześniej w ogóle o tym nie słyszałam a w internecie jest dość mało opinii na ten temat

Mignęło mi coś o pielęgniarstwie, wiem że można kiedyś było je robić on line na polskim uniwersytecie wirutalnym, kilka lat temu, nie wiem jak dziś to wygląda ale polecam sprawdzić, moja kumpela skonczyla tam politologie a mgr robila juz na normalnej uczelni wiec te dyplomy są normalnie uznawane

Ja chcialam oddac przy pierwszym porodzie.
To naprawde fajna sprawa.
Ale wedlug mnie za duzy koszt... Moze sie kiedys przyda, a moze nie...

[asia665]

Napisane przez Soleilka

Pamiętaj żeby ciuchów było dużo, długo mierz i niech reklamówy będą ciężkie. No i stój długo nie mogąc się zdecydować Nic tak nie męczy faceta

Hehehe Karolina widzę,że jesteś doświadczona w tej kwestii??

Napisane przez branzoletka

ajka może jednak coś się zapowiada nam w najbliższym czasie?

Ja miałam takie uczucie w macicy i po jakimś tygodniu,może 2 poczułam pierwsze ruchy

Napisane przez pumas

Trzymajcie za mnie kciuki jutro, odbieram wyniki posiewu i idę pierwszy raz do pracy od 2 tygodni!!!

za wyniki, i za dobry dzień w pracy

Napisane przez muminek82

oglądałam,niezły był ten murzyn który śpiewał "Kocham Cię,gdzie pani mieszka,jak się pani nazywa"

Patryk u mnie też był Ksawery rozpatrywany

No ten facet był dobry . U mnie mąż uparł się na Patryka ,więc niech ma chłop coś z tej ciąży

Napisane przez nicki86

Ejjjj no może daruj sobie te malowanie i mycie okna co?? mi mama nie pozwolila myć okien, siostra znow powiedziała że sobie w lipcu będę myła jak będę chciała na porodówkę się już wybierać może nie warto ryzykować co?
A imię Patryk wg mnie zdecydowalnie ładniejsze znaczy szlachetnie urodzony

Tak sobie pomyślałam,że chyba faktycznie sobie daruje. Tzn "przelece" chociaż mopem podłoge,żeby ten kurz się tak nie "nosił" , a okna to umyje po skończonym malowaniu.
Tata powiedział,że w sobote pomaluje mi ściany

Napisane przez Soleilka

A o co chodzi, model? kolor?
Ja się zakochałam w Implast Bolder SD Ecoline a TŻ twierdzi, że ten wózek jest brzydki

Ooo mi też się podoba ten Implast

Napisane przez hanjah

Ja mam dwa wózki a i tak jestem przerażona... nie wyobrażam sobie wsadzić młodszego do wózka i żeby Dorotka koło mnie szła... a nie sądzę że za 4 miesiące tak urośnie, żeby sobie bez problemu sama dała radę idąc na dworze. Jest na etapie "ja siama" i wszędzie sama chciałaby wędrować

Haniu, bo Dorotka to duża dziewczynka ona już wszystko pewnie sama potrafi. Mamusia nie jest jej pewnie potrzebna?

Napisane przez KarolinaPW

Ja poproszę o kciuki na jutro, mam wizytę o 9.20
Poza tym dziś się obudziłam, że mam nieważny przegląd samochodu od 2 tygodni i po lekarzu szybciorem do stacji kontroli podbić dowód, oby mnie nie złapali po drodze, bo będzie zonk

No to kciuki Kochana

Napisane przez nicki86

Wyobraź sobie że mój mąż też aktualnie szuka, bo w ostatnim załadzie pracy (gdzie nie zdazyl nawet umowy podpisać) prawie palec mu ucieło. To był zakład szklarski i gruba tafla szkła odczepiła się od maszyny i leciała w jego strone na wysokości głowy. Zabespieczył się ręką i musiał kciuk zszywać na pogotowiu, później się goiło bez chorobowego i już tam nie wrócił, stwierdził że woli żyć. Tu też z pracą kiepsko, dlatego jak nic do maja nie znajdze to czeka nas przeprowadzka na drugi koniec Polski, bo jak już sie przeprowadzać to tam gdzie sa jakiekolwiek znajomości, a on stamtąd pochodzi więc może by się udało coś lepszego znaleźć....

Kasiu i zostawisz nasze piękne Mazury?? Musimy się kiedyś spotkać .

Napisane przez agunia82

Asiu Ty sobie dobrze przemyśl to mycie okien i malowanie, moja znajoma też była taka harda, że pokój dla dziecka będzie pomagać malować. Skończyło się w szpitalu, bo jej się łożysko zaczęło odklejać. I mycie okien i malowanie może być niebezpieczne (tym bardziej, że wymagają częstego podnoszenia rąk do góry).

Przemówiłyście mi do rozumu. Zostawie tą prace innym. Po prostu ja nie mogę się przyzwyczaić do tego,że dobrze się czuje a w pewnym stopniu jestem ograniczona




W związku z tym,że nie będę wykonywała prac domowych,chyba pojade na szał zakupów. Szkoda byłoby zmarnować taki piękny dzień

[red_scorpio]

Witam, po dłuuugiej przerwie....

Napisane przez chce_byc_mama

jestem
zajechalismy do szpitala, zarejestrowalam sie, no i czekam i czekam i czekam i czekam w koncu ide do tej recepcji i mowie ze juz tyle czasu czekam i ze kiedy mnie w koncu przyjma a kobieta mi mowi ze nic nie zrobi bo wszystkie kobiety przychodza na czas a ja ze to o ktorej ja mam w koncu to usg a ona ze o 2.20
tz sie wkurzyl i poszedl na dymka a w tym czasie mnie zawolali :P
No i weszlam do srodka tz zaraz przyszedl tez no i jezdzi mi ta glowica po brzuchu i jezdzi i jezdzi no szok, lezalam na takim lozku elektrycznym to mnie tak spuscila ze glowe mialam w dole a nogi w gorze, pozniej mi sie kazala na bok polozy no masakra i w koncu mowi ze wszystko jest dobrze i ze dzidzia sie rozwija prawidlowo a ja jej sie pytam jaka plec a ze to ona nie sprawdzala bo to specjalne usg jest do plci ale ze sprawdzi no i jeszcze raz i jezdzi i jezdzi i mowi ze nie na 100% bo nigdy nie ma 100% ale ze bedzie DZIEWCZYNKA Jestem taka szczesliwa! i dostalam 3 zdjecia za darmo a normalnie jedno zdjecie kosztuje 4F :P

Gratulacje dziewczynki

Napisane przez phdwao

Pumcia mialam podobny kryzys jakis miesiac temu i tez zaczelo sie od ciuchow w szafie, albo raczej ich braku. No humor woricl jak wybralam sie na zakupki

hejka poniedziałkowo

Mam dokładnie ten sam problem i jak oglądam się w lustrze to szlag mnie trafia. Przed samą ciążą się odchudzałam i w ciągu 1.5 mca schudłam 5 kg. W końcu dobrze się czułam no i już mam te kilogramy ponownie. Do tego biust rośnie mi na potęgę i przymierzając ciuchy brałam już 42 no i zonk bo w cycach już się przestaje dopinać, wrrrr. A gdzie tam koniec. Jedynie mąż zadowolony

Nie zaglądałam cały weekend bo mój Mąż miał urodziny i trochę leniuchowaliśmy i obsługiwaliśmy gości Było bardzo miło.

Co najważniejsze, chyba czuję ruchy i jestem szczęśliwa. Co prawda są jeszcze bardzo delikatne ale czasami do mnie zapuka, co nastraja mnie radośnie. Mąż chyba nie bardzo wierzy, ale co tam, mnie jest dobrze

Z fajnych wiadomości, to kumpela zaproponowała trochę ciuchów i łóżeczko turystyczne:
www.babyono.com (z żyrafą, nr kat. 287/01) i bardzo się cieszę

A co do wózków to oglądałam ostatnio na "żywca"
http://www.bebetto.pl/, wzór Fabio, gondola + spacerówka+fotelik za blisko 1300 zł.
Podobał mi się bo jest dla wysokich osób, jest dość spory i ma duuuże koła, co na zimę pewnie się przyda.

[agunia82]

Napisane przez asia665

W związku z tym,że nie będę wykonywała prac domowych,chyba pojade na szał zakupów. Szkoda byłoby zmarnować taki piękny dzień

ooo i to jest bardzo dobry plan

[asia665]

Napisane przez red_scorpio

Co najważniejsze, chyba czuję ruchy i jestem szczęśliwa. Co prawda są jeszcze bardzo delikatne ale czasami do mnie zapuka, co nastraja mnie radośnie. Mąż chyba nie bardzo wierzy, ale co tam, mnie jest dobrze

Z fajnych wiadomości, to kumpela zaproponowała trochę ciuchów i łóżeczko turystyczne:
www.babyono.com (z żyrafą, nr kat. 287/01) i bardzo się cieszę

A co do wózków to oglądałam ostatnio na "żywca"
http://www.bebetto.pl/, wzór Fabio, gondola + spacerówka+fotelik za blisko 1300 zł.
Podobał mi się bo jest dla wysokich osób, jest dość spory i ma duuuże koła, co na zimę pewnie się przyda.

Super,że czujesz ruchy . No i świetnie, że dostaniesz ciuszki i łóżeczko

Napisane przez agunia82

ooo i to jest bardzo dobry plan

Hehe

[chce_byc_mama]

Witam z rana bez humoru.
Chyba zaczynam odczuwac co oznacza owiedzenie "masz humorki jak baba w ciazy"
wstalam z dobrym nastrojem tzt mnie budzil godzine tak milo mnie glaskal po twarzy i calowal i opowiedzial mi sen i tak sie usmialam no i wstalam wykapalam sie i spostrzeglam ze nie ma mojego pieska(zawiozlam go wczoraj na caly tydzien do kolezanki przez ten remont, a tak on ma swoja mamusie i braciszka) i tak zobaczylam ze pieknie sloce swieci za oknem a ja nie mam kogo wziasc na spacer to od razu mi sie smutno zrobilo i stracilam humor

[red_scorpio]

Co do mycia okien i malowania... Okna ostatni raz umyłam... 3 tygodnie temu, zaledwie dwa i to małe i myślałam, że przez następne 2 dni macica mi wylata. Akurat tak się zdarzyło, że byłam zaraz po sprzątaniu u lekarza i mówię, że mam takie bóle. Zbadał mnie, wszystko było ok i pyta a Ty tak czasem nie poszalałaś ostatnio?? No i mi się przypomniały moje czyste jak kryształ okna - no i się przyznałam. Więc usłyszałam: ciąża to nie choroba i można dużo rzeczy robić ale okna to już nie są dla Ciebie, nawet jak już nic przez nie, nie widać. Więc raczej zrób sobie przyjemność i idź na zakupy.

I na koniec dodał, wiesz już nawet szalony sex by Ci mniej zaszkodził!! No i jak tu dyskutować...

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Napisane przez chce_byc_mama

Witam z rana bez humoru.
Chyba zaczynam odczuwac co oznacza owiedzenie "masz humorki jak baba w ciazy"
wstalam z dobrym nastrojem tzt mnie budzil godzine tak milo mnie glaskal po twarzy i calowal i opowiedzial mi sen i tak sie usmialam no i wstalam wykapalam sie i spostrzeglam ze nie ma mojego pieska(zawiozlam go wczoraj na caly tydzien do kolezanki przez ten remont, a tak on ma swoja mamusie i braciszka) i tak zobaczylam ze pieknie sloce swieci za oknem a ja nie mam kogo wziasc na spacer to od razu mi sie smutno zrobilo i stracilam humor

Bidulka.. :pocieszacz: Chcesz, możesz z moim iść na spacer, bo jest na lekach odwadniających i co godzinę biegamy z 3 pietra...

[agunia82]

red scorpio gratuluję ruchów a psince współczuje

chce_byc_mama przytulam mocno na odgonienie smuteczków Mój za to znowu musiał mnie od samego rana wnerwić, czepialski jeden dobrze, że dzisiaj już do pracy szedł, bo dłużej bym z nim nie wytrzymała jakby mi cały dzień siedział i ględził nad uchem

[prince_polo]

odin stalowała ta durna opere bo muliła jak niewiem i znowu mam google chrom. Ale sciagneły mi sie jakies inne niz wczesniej, chyba nowsze...

[phdwao]

red scorpio, ales poszalała z tymi oknami, ja nie myje w calej ciazy, na swieta myl TŻ i teraz tez umyje, nie ruszam

chce byc mama nie dołuj sie

[chce_byc_mama]

wlece pozniej teraz sie ubieram i ide z tztem do sklepu po bulki paaa

[red_scorpio]

Ja idę popływać do wanny, bo woda już pewnie zimna...

[prince_polo]

a ja niemam humoru

[asia665]

Napisane przez chce_byc_mama

Witam z rana bez humoru.
Chyba zaczynam odczuwac co oznacza owiedzenie "masz humorki jak baba w ciazy"
wstalam z dobrym nastrojem tzt mnie budzil godzine tak milo mnie glaskal po twarzy i calowal i opowiedzial mi sen i tak sie usmialam no i wstalam wykapalam sie i spostrzeglam ze nie ma mojego pieska(zawiozlam go wczoraj na caly tydzien do kolezanki przez ten remont, a tak on ma swoja mamusie i braciszka) i tak zobaczylam ze pieknie sloce swieci za oknem a ja nie mam kogo wziasc na spacer to od razu mi sie smutno zrobilo i stracilam humor

Tydzień szybciutko minie i piesio wróci . Ja wiem po sobie jak czasami nocujemy u teściów a ta mała "pchła" zostaje u rodziców to tęsknie. Zwłaszcza rano, bo po przebudzeniu zawsze atakuje swoim językiem mnie i męża Gdyby mógł to lizałby nas cały czas

Napisane przez red_scorpio

Co do mycia okien i malowania... Okna ostatni raz umyłam... 3 tygodnie temu, zaledwie dwa i to małe i myślałam, że przez następne 2 dni macica mi wylata. Akurat tak się zdarzyło, że byłam zaraz po sprzątaniu u lekarza i mówię, że mam takie bóle. Zbadał mnie, wszystko było ok i pyta a Ty tak czasem nie poszalałaś ostatnio?? No i mi się przypomniały moje czyste jak kryształ okna - no i się przyznałam. Więc usłyszałam: ciąża to nie choroba i można dużo rzeczy robić ale okna to już nie są dla Ciebie, nawet jak już nic przez nie, nie widać. Więc raczej zrób sobie przyjemność i idź na zakupy.

I na koniec dodał, wiesz już nawet szalony sex by Ci mniej zaszkodził!! No i jak tu dyskutować...

A te mycie okien niby takie męczące nie jest, a tyle problemów może narobić .

Hehe no to zamiast tych okien lepiej seksik

[phdwao]

Napisane przez prince_polo

a ja niemam humoru

ojej

[prince_polo]

Napisane przez phdwao

ojej

jak ja mam lezec jak mnie bola biodra i nogi jak cholera no nie moge musze co chwile wstawac i rozchodzic

[nel_a]

Napisane przez prince_polo

jak ja mam lezec jak mnie bola biodra i nogi jak cholera no nie moge musze co chwile wstawac i rozchodzic

współczuję!
przesyłam dobre fluidy

[ivoncia16]

hej wlasnie wrocilam od Tż
jak zobaczylam ile napisalyscie to masakra
napewno tego wszystkiego nie nadrobie
wlasnie gotuje grochowke i pije kawke
jutro mam wizyte

[red_scorpio]

Na poprawę humoru dla wszystkich dziś pochmurnych...
Wczoraj piekłam dla męża, do pracy ciasto - rodzynkowca. Paprałam się z tym prawie cały dzień. Jednak musiało być akurat to, bo już raz w pracy jedli i bardzo im posmakowało. Napisałam też na kartce przepis bo wiedziałam, że zaraz zostanie przez gospodynie domowe zaatakowany. No i ostatni tekst na kartce brzmiał: Ciasto najlepsze po nocy spędzonej w lodówce no i laski popłakały się ze śmiechu... Jakieś takie niedomyślne, bestie...

[Irmusia81]

Dzień dobry

Byłam wczoraj w szpitalu Po kolejnej nieprzespanej nocy z powodu bólu brzucha i krzyża, zadzwoniłam rano do mojej gin i kazała mi przyjechać do szpitala. Na szczęście była na dyżurze. Przebadała mnie wzdłuż i wszerz. Zbadała ręcznie, zmierzyła szyjkę, obejrzała Małego na usg i stwierdziła, że nie widać, żeby cokolwiek się działo. Na szczęście Ale... to źle że mam bóle brzucha (tym bardziej, że momentami przypominają te na @) i mam leżeć, brać magneg 3x2, buscopan 3x2, luteinę 2x2 i jak ból będzie narastał to czeka mnie powrót do szpitala Jak dotrwam, to w czwartek mam przyjść na mierzenie szyjki. Będziemy teraz często sprawdzać czy się nie skraca.
Cieszę się, że wróciłam do domu, ale niestety co wstanę do łazienki, bóle wracają... Ech, mam nadzieję, ze jednak miną po tych wszystkich tabletach
Idę czytać, co wczoraj naprodukowałyście

[agunia82]

Napisane przez Irmusia81

Dzień dobry

Byłam wczoraj w szpitalu Po kolejnej nieprzespanej nocy z powodu bólu brzucha i krzyża, zadzwoniłam rano do mojej gin i kazała mi przyjechać do szpitala. Na szczęście była na dyżurze. Przebadała mnie wzdłuż i wszerz. Zbadała ręcznie, zmierzyła szyjkę, obejrzała Małego na usg i stwierdziła, że nie widać, żeby cokolwiek się działo. Na szczęście Ale... to źle że mam bóle brzucha (tym bardziej, że momentami przypominają te na @) i mam leżeć, brać magneg 3x2, buscopan 3x2, luteinę 2x2 i jak ból będzie narastał to czeka mnie powrót do szpitala Jak dotrwam, to w czwartek mam przyjść na mierzenie szyjki. Będziemy teraz często sprawdzać czy się nie skraca.
Cieszę się, że wróciłam do domu, ale niestety co wstanę do łazienki, bóle wracają... Ech, mam nadzieję, ze jednak miną po tych wszystkich tabletach
Idę czytać, co wczoraj naprodukowałyście

ojej, to niedobrze, że masz takie bóle. Oby wszystko było ok

[prince_polo]

Napisane przez Irmusia81

Dzień dobry

Byłam wczoraj w szpitalu Po kolejnej nieprzespanej nocy z powodu bólu brzucha i krzyża, zadzwoniłam rano do mojej gin i kazała mi przyjechać do szpitala. Na szczęście była na dyżurze. Przebadała mnie wzdłuż i wszerz. Zbadała ręcznie, zmierzyła szyjkę, obejrzała Małego na usg i stwierdziła, że nie widać, żeby cokolwiek się działo. Na szczęście Ale... to źle że mam bóle brzucha (tym bardziej, że momentami przypominają te na @) i mam leżeć, brać magneg 3x2, buscopan 3x2, luteinę 2x2 i jak ból będzie narastał to czeka mnie powrót do szpitala Jak dotrwam, to w czwartek mam przyjść na mierzenie szyjki. Będziemy teraz często sprawdzać czy się nie skraca.
Cieszę się, że wróciłam do domu, ale niestety co wstanę do łazienki, bóle wracają... Ech, mam nadzieję, ze jednak miną po tych wszystkich tabletach
Idę czytać, co wczoraj naprodukowałyście

ojej, wlasnie mi te ostatnio tez przypominały te na @. a wczesniej takich nie miałam dlatego pojechalam......
tez leze wiec łącze sie w bólu. Ale mnie nie boli juz tzn strasznie krzyz czasem wczoraj mnie jedynie troche pobolewał brzuszek ale nie jak an @. A tak to sie okej czuje nawet nospy brac niemusze. Ale pewnie datego ze leze. jak bym chodzila to bym pewnie znowu cierpiała. Za to teraz cieprie na biodra i nogi bardziej od lezenia.......
ma nadzieje ze CI przejdzie.

[ewurka]

Napisane przez Irmusia81

Dzień dobry

Byłam wczoraj w szpitalu Po kolejnej nieprzespanej nocy z powodu bólu brzucha i krzyża, zadzwoniłam rano do mojej gin i kazała mi przyjechać do szpitala. Na szczęście była na dyżurze. Przebadała mnie wzdłuż i wszerz. Zbadała ręcznie, zmierzyła szyjkę, obejrzała Małego na usg i stwierdziła, że nie widać, żeby cokolwiek się działo. Na szczęście Ale... to źle że mam bóle brzucha (tym bardziej, że momentami przypominają te na @) i mam leżeć, brać magneg 3x2, buscopan 3x2, luteinę 2x2 i jak ból będzie narastał to czeka mnie powrót do szpitala Jak dotrwam, to w czwartek mam przyjść na mierzenie szyjki. Będziemy teraz często sprawdzać czy się nie skraca.
Cieszę się, że wróciłam do domu, ale niestety co wstanę do łazienki, bóle wracają... Ech, mam nadzieję, ze jednak miną po tych wszystkich tabletach
Idę czytać, co wczoraj naprodukowałyście

Dużo zdrówka i leżaczkuj sobie, maluszkowi na pewno będzie lepiej i mam nadzieje, że po tych tabletkach te bóle miną. Tulę mocno

[Irmusia81]

Napisane przez chce_byc_mama

nie jestem w stanie sfotografowac wszystkiego wiec wysylam jakas czesc.

Prześliczne rzeczy! A ten kosz Cudo!

Napisane przez eninka84

Hej dziewczyny znalazłam wreszcie chwile
Ja przytylam 1,5 kg w niecały miesiąc i pan dr mi zwrócił uwagę ze przesadzam. Powiedział ze nie powinnam przybyć wiecej niż 10 kg, wtedy będę czuła sie dobrze. Jestem dosyć krucha i dlatego. Wazylam przed ciaza 44 kg, a teraz ważne 47

Zaczęłam 16 tydzień , na usg pan dr na 80 % obstawia chłopca

Dziwne to co gin mówi o Twojej wadze Gratuluję synka

Napisane przez blueberry88

Doczytałam już, straszne rzeczy!

Masakra po prostu... Tu raczej zawinił człowiek. Ale kto...

Napisane przez modnisia86

ja w 5 tygodni przytyłam 2 kg , to mój ginekolog nie był zadowolony dostałam podadankę o odżywianiu czego nie jeść kiedy i wogóle on chyba nie był w ciąży

Matko, ale Was Ci lekarze stresują Moja się wcale nie czepia, tylko mówi, że brzuszek ładnie rośnie

[red_scorpio]

Napisane przez Irmusia81

Dzień dobry

Byłam wczoraj w szpitalu Po kolejnej nieprzespanej nocy z powodu bólu brzucha i krzyża, zadzwoniłam rano do mojej gin i kazała mi przyjechać do szpitala. Na szczęście była na dyżurze. Przebadała mnie wzdłuż i wszerz. Zbadała ręcznie, zmierzyła szyjkę, obejrzała Małego na usg i stwierdziła, że nie widać, żeby cokolwiek się działo. Na szczęście Ale... to źle że mam bóle brzucha (tym bardziej, że momentami przypominają te na @) i mam leżeć, brać magneg 3x2, buscopan 3x2, luteinę 2x2 i jak ból będzie narastał to czeka mnie powrót do szpitala Jak dotrwam, to w czwartek mam przyjść na mierzenie szyjki. Będziemy teraz często sprawdzać czy się nie skraca.
Cieszę się, że wróciłam do domu, ale niestety co wstanę do łazienki, bóle wracają... Ech, mam nadzieję, ze jednak miną po tych wszystkich tabletach
Idę czytać, co wczoraj naprodukowałyście

Dbaj o siebie i Maluszka, odpoczywaj!

[karolka110]

Witam po wekenedzie

Napisane przez Soleilka

A o co chodzi, model? kolor?
Ja się zakochałam w Implast Bolder SD Ecoline a TŻ twierdzi, że ten wózek jest brzydki

też w sklepie mi się spodobał ten wózek,ale jak poczytałam opinie, że awaryjny i że obicie się rozlazi to zrezygnwałam..
mój typ od dawna:
http://www.abcdziecko.pl/products/257/p/3243

wiem, że cena dość wysoka, ale ma b.dobry fotelik, bezpieczny-a dla mnie to b.ważne, bo pewnie dużo do PL będę z Dzidziolkiem podróżowaćno i ta gondola mnie urzekła, na żywo też super wygląda...

muszę powiedzieć, że czuję sie już lepiej, wczoraj wyszłam na spacer-ubrałam pierwszy raz spodnie ciążoweśmieszne uczucie, ale brzuszek w nich ślicznie się prezentuje
a czy poniedziałek nie miał być DNIEM BRZUSZKOWYM???czy zrezygnowałyście???

[Irmusia81]

Napisane przez prince_polo

kochana moj jakby widział ze placze tak ze twarz w twarz wtedy by zareagował owszem tekstem czemu placzesz co sie dzieje ale itak nie przytulił by mnie tak jakbym tego potrzebowała. ja bym mowila nic a on no jak nic jak placzesz i by była wymiana zdan.

dzis mówił ze niemusze obiadu robic jakiegos z 2 dan ze mam sobie lezec a za chwile zadzwonil do tesciow i zarosil ich i jeszcze siore z dziecmi no sory ale jak mam lezec? przeciez ugoscic ich trzeba.....
ja niemam nic przeciwko jego rodzinie lubie jak przyjezdzaja ale widzi ze nie ejstem w formie i w humorze na takie wizyty ,trzeba ogarnac mieszkanie bo wczporaj nie sprzatałam a sam tego na bank nie zrobi, zwlaszcza u babci w pokoju....

Pojechał do sklepu po ciacha jakies dla nich, i sie pyta co chcesz slodkiego a ja mwoie ze nic, a on zebyc potem nie mwoila ze ci sie chce. wiec mowie ze chcialo mi sie wczoraj. A dzis juz mi sie nie chce i nie bedzie chcialo. mogł sie wczoraj domyslec , a nie najpierw kazał mi samej isc a potem po jakims czasie wielce sie spytal czy ma jechac po te slodkie. oczywiscie juz pozniej z łaski to odmowilam.

jak by mi sie czegos w nocy zachcialo to bym se mogla pomarzyc ze pojdzie do sklepu czy chociazby zapropobuje by cos zrobic. Dobrze z etakich zachcianek nie mam...


ehh, nie bede Wam dzis smecic bo amm kiepski humor wszystko co we mnie siedziało to dzis wybuchnie albo wypłacze wszystko w poduszke.

Ech te chłopy Twojemu to by się przydało w dupsko dać Mam nadzieję, że się jednak poprawi

Napisane przez KarolinaPW

a co do okien to wczoraj mąż stwierdził, ale to okno brudne...i tyle w tym temacie deklaracji zero

Oj to mu powiedz "no to umyj" Ja nie mam z tym problemu. Mój będzie mył przed świętami. Mi nie wolno

Napisane przez nitka_88

Hej kochane U mnie dzisiaj szaro i deszczowo, ale ja się nie dam pochmurnemu nastrojowi. Dzisiaj zrobiłam pierwsze duże zakupy dla maleństwa, oto one:
http://allegro.pl/zestaw-paula-paste...183734506.html
http://allegro.pl/przewijak-na-lozec...156640089.html
http://allegro.pl/11-cz-mega-komplet...155981610.html

Przewijak ze wzorem WILD, a pościel MISIE NA DRABINKACH KREMOWE
Miłego dnia, Wy też nie dajcie się złym nastrojom

Bardzo fajne zakupy

Napisane przez Paula SHIN

Fajne rzeczy Tylko baldachim wolalabym z siatki, taki wydaje mi sie lepszy (i mozna oslonic cale lozeczko w letnie dni - ochrona przed komarami). I oczywiscie lepsza widocznosc przez siatke. Tak sobie zagladalam do dziecka, jak nie chcialam zeby mnie zobaczyl, stawalam za lozeczkiem i spogladalam przez ta siatke

No właśnie zastanawiam się nad baldachimem Brać czy nie. Czy to aby nie jest tylko siedlisko kurzu? Jak to było u Ciebie?

Napisane przez phdwao

hejka jestem juz w domu

Wspaniele Dużo zdrówka

Napisane przez phdwao

wiecie ile sie stresu najadlam, ponoc lezalam i nieprzytomna i charczalam jakbym chciala lapac powietrze, balam sie zeby dzidzius nie mial niedotlenienia, ale TŻ mowil ze oddychalamoczywosc ie po tym wszytskim powiedzial z eidzie na kurs pierwszej pomocy

Brzmi strasznie... Dobrze, że wszystko się szcęśliwie skończyło

Napisane przez chce_byc_mama

pokaze Wam jeszcze troche z wczorajszych zakupow
mam jeszcze duzo bodziakow ktorych zdjecia porobie moze pozniej
a poduszka rewelacja wiec dziewczyny ktore zastanawialy sie nad kupnem naprawde polecam!

Piękności

[asia665]

Napisane przez prince_polo

jak ja mam lezec jak mnie bola biodra i nogi jak cholera no nie moge musze co chwile wstawac i rozchodzic

Napisane przez ivoncia16

hej wlasnie wrocilam od Tż
jak zobaczylam ile napisalyscie to masakra
napewno tego wszystkiego nie nadrobie
wlasnie gotuje grochowke i pije kawke
jutro mam wizyte

A ja na obiad mam dzisiaj kurczaka pieczonego

Napisane przez Irmusia81

Dzień dobry

Byłam wczoraj w szpitalu Po kolejnej nieprzespanej nocy z powodu bólu brzucha i krzyża, zadzwoniłam rano do mojej gin i kazała mi przyjechać do szpitala. Na szczęście była na dyżurze. Przebadała mnie wzdłuż i wszerz. Zbadała ręcznie, zmierzyła szyjkę, obejrzała Małego na usg i stwierdziła, że nie widać, żeby cokolwiek się działo. Na szczęście Ale... to źle że mam bóle brzucha (tym bardziej, że momentami przypominają te na @) i mam leżeć, brać magneg 3x2, buscopan 3x2, luteinę 2x2 i jak ból będzie narastał to czeka mnie powrót do szpitala Jak dotrwam, to w czwartek mam przyjść na mierzenie szyjki. Będziemy teraz często sprawdzać czy się nie skraca.
Cieszę się, że wróciłam do domu, ale niestety co wstanę do łazienki, bóle wracają... Ech, mam nadzieję, ze jednak miną po tych wszystkich tabletach
Idę czytać, co wczoraj naprodukowałyście

Mam nadzieje,że po tabletkach bóle nie wrócą