Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 2012.

[annyonne]

Nadrobilam 2 ostatnie strony ale na fonie to ciężko... Z tego co pamiętam:
- termometr z canpolu mam, temp mierze pod pachą i po piknieciu odczekuje jeszcze z 3 min
- chusteczki mamy z lidla i są super, odpowiednio mokre, przyjemnie pachnące i co najważniejsze nie uczulaja
- Z pieluszek mamy dady 2 i jesteśmy zadowoleni
- Konrad strasznie się przeżył przy oddawaniu kupek i przy baczkach i pediatra poleciła biogaje, co prawda w aptece zrobiłam wielkie oczy gdy przyszło do płacenia ale warto było tylko 5 kropelek dziennie przed snem i działa!

[kamciurka]

Napisane przez MissZuzia

wow ponad 5kg i wciskałas w 1ki podziwiam bo my zrezygnowalismy z nich przy 4kg bo mi przesikiwal non stop
my od lekko ponad 5kg lecimy na 3 bo mi 2ki przesikiwał

noja tez podziwiam bo moj maly wyrosl z 1 jak wazyl ok 3.5 kg teraz jedziemy na 2 maly ma ok 4.5 kg i juz sie czaje na 3 bo przesikuje

Napisane przez agacia_cz

wklejam moją niunię tutaj bo coś mi w klubie nie wychodzi ;/

slicznotka a jaki ma piekny stroj

Napisane przez pearpearl

Siema Mamuski

U nas wieczor poprzedni pelen wrazen. Naogladalismy sie z tztem 5 metod na uspokojenie nawet najbardziej "utrapionego" szkraba wedlug dr. Harvey karpa i stwierdzilismy, ze zastosujemy je u naszego Dzona. Najpierw sie ciasno zwiazuje dziecko kocykiem, pozniej kladzie na brzuszek, kolysze glowka, robi sie mu takie dlugie "szszszszszszszszsz" do ucha i na koncu daje smoka. Pierwsza proba - normalnie jak bysmy za pomoca pilota wylaczyli placz i Dzon usnal. Ja juz zadowolona, oczami wyobrazni widzialam siebie wyspana, wypoczeta i usmiechnieta, wychwalalam wspomnianego wyzej doktorka pod niebiosa, az tu Dzon sie obudzil, ryk, druga proba skonczona fiaskiem, a trzecia doprowadzila do jeszcze wiekszego ryku niz byl wczesniej. Bede jednak probowac dalej, tylko z innym kocykiem (mialam polarkowy i moze bylo mu za goraco) i tz musi zobaczyc, jak ten doktorek trzymal te dzieciaczki,bo moim zdaniem moj D. nie robil tego odpowiednio, a podobno decyduja nawet centymetry.
W ogole ten dr twierdzi, ze noworodki nie sa gotowe do przyjscia na ten swiat po 9 miesiacach i pierwsze 3 miesiace zycia nazywa ich 4 trymestrem i podobno niewiele dzieci placze przez kolki,tylko dlatego, ze nie czuja sie bezpiecznie na tym swiecie i te jego metody to tak jakby iluzja zycia plodowego...
Ech, sie rozpisalam
Dzisiaj moj pierwszy dzien z Dzonem one by one . Masakra. Trzymajcie kciuki. Na razie jeden- zero dla mnie, bo uspilam mala glizdeczke. Kolysalam glowka i "szyszalam" mu do ucha i usnal. Zobaczymy, na jak dlugo

Co do chusteczek, to my na razi mielismy pampers i bambino i te drugie duzo bardziej podeszly i mojej Mamie, i tztowi, i mnie. Planuje jednak przy najblizszej okazji kupic rossmana. Testowalam wczesniej zielone na sobie i byly ok. Miesiste i dobrze nawilzone - nie za mocno, nie za malo. A i sklad maja duzo bardziej przyjazny i naturalny.

Czy Wy tez zaczelyscie sie troche garbic po ciazy??? Ja widze, ze musze sie strasznie pilnowac,a jak nie mysle o plecach, to co spojrze w lustro, siedze albo stoje mega zgarbiona :/

Dzisiaj u nas 0 stopni, ale piekne slonko i bezchmurne niebo. Czy w takim wypadku wychodzilybyscie z dwutygodniowcem na spacerek?

dzieki za odpowiedxzi w sprawie szczepionek
wow jakie sposoby ale brzmi to sensownie moze gaktycznie daje malcowi takie poczucie bezpieczenstwa jak w brzusiu, a na spacer bym spokojnie szla tak kolo 12 lub 13 pewnie sie troszke ociepli zreszta przy 0 stopni tez bym szla my idziemy o 12 ale u nas w dzien to juz tak pod 10 stopni podchodzi

Napisane przez czubasek20

ale od rana mam wojne z tesciową
mają z babką nową teorie na znamię na bródce Hani.
UWAGA !
mąż mnie rybą wystraszył, bo znamię ma taki kształt rybki
Nidługo będą gadać, że ma znamie w kształcie rybki bo w pierwszy dzień rybek sie urodziła

boszzzzzz aletaTwoja tesciowa ma pomysly

Napisane przez likas

Helpppp
nie daję rady z odparzeniami.
jak mieliśmy pierwszy raz pomogła mąka, wietrzenie, nieużywanie chusteczek i dwie maści na receptę - odparzenie miało takie krwiste placki

Teraz pupa jest mocno zaogniona od trzech dni i nic nie pomaga , ale nie ma takich krwistych plam. na dodatek od kilku dni co któraś kupa jest rzadsza, chyba od tego ta pupa. Jestem bezsilna nie wiem co robić. Wróciliśmy wczoraj do papmków tych premium care może pomoże, do lekarza idziemy jutro.
Macie jakieś pomysły i jak wyglądało u was odparzenie ??

nie pomoge bo moj maly nie mial odparzen

Napisane przez annyonne

Nadrobilam 2 ostatnie strony ale na fonie to ciężko... Z tego co pamiętam:
- termometr z canpolu mam, temp mierze pod pachą i po piknieciu odczekuje jeszcze z 3 min
- chusteczki mamy z lidla i są super, odpowiednio mokre, przyjemnie pachnące i co najważniejsze nie uczulaja
- Z pieluszek mamy dady 2 i jesteśmy zadowoleni
- Konrad strasznie się przeżył przy oddawaniu kupek i przy baczkach i pediatra poleciła biogaje, co prawda w aptece zrobiłam wielkie oczy gdy przyszło do płacenia ale warto było tylko 5 kropelek dziennie przed snem i działa!

my biezemy dicoflor bardziejekonomiczny bo podaje sie 3 krople i tanszy bo 38 zl

Dzien dobry tak w ogole, my dalej czytamy o szczepionkach i nic nie wiemy idziemy do lekarza ktory nie jest ich zwolennikiem i dobiera wlasnie jak najmniej szkodliwe no zobaczymy.
Pieluch uzywam pampersow i dad ale woke dady bo pampki mi przesikujne, wiec o dziwo na noc dada na dzien pampers bo musze je wykonczyc, potembede jechac tylko na dadach, a chusteczki huggies mi sie nie darly ale sa strasznie mokrei zimne przez to, uwielbiam rozowe babydream w sam raz wilgotnosc i takie delikatniutkie

[NataliaM1103]

Napisane przez pearpearl

Dzisiaj moj pierwszy dzien z Dzonem one by one . Masakra. Trzymajcie kciuki. Na razie jeden- zero dla mnie, bo uspilam mala glizdeczke. Kolysalam glowka i "szyszalam" mu do ucha i usnal. Zobaczymy, na jak dlugo


Czy Wy tez zaczelyscie sie troche garbic po ciazy??? Ja widze, ze musze sie strasznie pilnowac,a jak nie mysle o plecach, to co spojrze w lustro, siedze albo stoje mega zgarbiona :/

Trzymam kciuki,napewno będzie dobrze

No wlaśnie ja też się tak garbie,zwlaszcza jak siedzę przy stole i jem,myślałam,ze to przez to ,że ciągle bolą mnie blecy i krzyż.

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Napisane przez agacia_cz

wklejam moją niunię tutaj bo coś mi w klubie nie wychodzi ;/

śliczna książniczka

[MissZuzia]

Garbienie chyba jest jak i zmęczenie kolejnym etapem jaki przechodzimy jako MAMY
Ja też się okropnie garbię i pod wieczór plecki pieką ża hej

Napisane przez czubasek20

ale od rana mam wojne z tesciową
mają z babką nową teorie na znamię na bródce Hani.
UWAGA !
mąż mnie rybą wystraszył, bo znamię ma taki kształt rybki
Nidługo będą gadać, że ma znamie w kształcie rybki bo w pierwszy dzień rybek sie urodziła

twoja teściowa nie ma co robić tylko wymyślać głupoty
boziu co za babsztyl z niej!

Napisane przez n1kotynka

o matko jaki już Oluś duzy!!! moja waży 4.865 a jest starsza w ogole mało przytyła i już się znowu zaczęłam martwić

dzięki za rady z tymi krostami
nie mogę się ich pozbyć tymi maściami, które lekarz przepisał a miały zniknąć w ciągu 3-4 dni ;/ jak nie przejdą do połowy tygodnia to nas pewnie czeka znowu wizyta ;/


co do pieluch, bo widziałam, że pisałyście, to mi podpasowały bardzo pieluszki z rossmana i używam ich na zmianę z pampersami
chusteczek używam z nivei, mała najlepiej je toleruje

kurcze muszę kupić inny leżaczek, Natalka dostała z FP i mi nie pasuje ;/ i wogole dziwnie się w nim buja, będzie lepszy jak będzie starsza

aaaa i mam pytanie do Mamuś, które mają łożeczka turystyczne
jakie polecacie? gdzie kupowałyście? temat stary, ale muszę kupić takowe niedługo i może coś podpowiecie

miłego dzionka

jak Bestia pozwoli to jeszcze zaglądnę

duży duży, ciężko podnieść już he he

a je jak mały odkurzacz... najlepiej wczoraj o 22.3o je ostatnie mleko przed dłuższym snem i po zjedzeniu 140ml krzyk płacz że chce więcej no cóż, musiałam podgrzać więcej mleka i zjadł jeszcze z 30-40ml.... masakra! w takim tempie to wyhoduje budde albo prędzej mleka mi zabraknie w (.)(.)

Napisane przez kropeczka1984

Jeszcze napiszę, że bałam się jak to będzie, jak będę sama w domu i przyjdzie listonosz. No i się doczekałam Mały akurat był na przewijaku Otworzyłam okno i krzyknęłam, żeby poczekał, ale raczej mnie nie usłyszał. Położył Małego do łóżeczka (w rozpiętej pieluszce), potem szybko do listonosza i powrót. No i co na mnie czekało? Zasikany rożek W sumie lepsze siuśki niż kupka

Idę rozwiesic pranie, umyc schody i jak Mały będzie jeszcze spał, to do Was zajrzę

mój ostatnio leżał sobie na przewijaku, byl najedzony, mial dobry humorek wiec zajmowal sie ogladaniem igadaniem do zwierzaczkow zawieszonych nad przewijakiem, zazwyczaj wtedy wietrze mu pupe i lezy w tetrze samej, ja zajełam sie myciem podłog, naraz słysze taki strzal... przerazilam sie ze moze przewijak sie zlamal czy cos, lece a tam..... poszla kupa, ale w takiej ilosci ze bym tej tetry nie doprala

Napisane przez likas

Helpppp
nie daję rady z odparzeniami.
jak mieliśmy pierwszy raz pomogła mąka, wietrzenie, nieużywanie chusteczek i dwie maści na receptę - odparzenie miało takie krwiste placki

Teraz pupa jest mocno zaogniona od trzech dni i nic nie pomaga , ale nie ma takich krwistych plam. na dodatek od kilku dni co któraś kupa jest rzadsza, chyba od tego ta pupa. Jestem bezsilna nie wiem co robić. Wróciliśmy wczoraj do papmków tych premium care może pomoże, do lekarza idziemy jutro.
Macie jakieś pomysły i jak wyglądało u was odparzenie ??

ja jeszcze pieluchy zmienialam, jak nie huggies to pampki albo dady
bo skoro wszystko inne zawiodlo to nie mam ci wiecej po poradzic
ewentualnie eksperymentowanie z innymi masciami/kremami na odparzenie jak alantan, bepanten czy cuś

[Mijus]

Cześć kochane
Kolejny piękny dzień u nas Córcia się obudzi to mleczko i śmigamy na spacer

Napisane przez BebiBebi

A będziesz mówić o tym na następnej wizycie ?
Bo ja podałam najpierw espumisan, teraz delicol i w sumie po tym drugim widze efekt, bo drugi dzień z rana jest kupka bez problemowa, troszke zielonkawa, ale myślę, że to przez mm, położna widziała tą kupkę i nic nie mówiła. Ale przynajmniej dziecko mi się nie męczy z kupkami, mimo, że mleko ma bebilon comfort na kolki i zaparacia.
Boje się, że mnie pediatra opierniczy, że nie zapytałam czy mogę podawać

Mam zamiar powiedzieć, lepiej żeby mnie opierniczył niż mam coś przeoczyć

Napisane przez pearpearl

Siema Mamuski

U nas wieczor poprzedni pelen wrazen. Naogladalismy sie z tztem 5 metod na uspokojenie nawet najbardziej "utrapionego" szkraba wedlug dr. Harvey karpa i stwierdzilismy, ze zastosujemy je u naszego Dzona. Najpierw sie ciasno zwiazuje dziecko kocykiem, pozniej kladzie na brzuszek, kolysze glowka, robi sie mu takie dlugie "szszszszszszszszsz" do ucha i na koncu daje smoka. Pierwsza proba - normalnie jak bysmy za pomoca pilota wylaczyli placz i Dzon usnal. Ja juz zadowolona, oczami wyobrazni widzialam siebie wyspana, wypoczeta i usmiechnieta, wychwalalam wspomnianego wyzej doktorka pod niebiosa, az tu Dzon sie obudzil, ryk, druga proba skonczona fiaskiem, a trzecia doprowadzila do jeszcze wiekszego ryku niz byl wczesniej. Bede jednak probowac dalej, tylko z innym kocykiem (mialam polarkowy i moze bylo mu za goraco) i tz musi zobaczyc, jak ten doktorek trzymal te dzieciaczki,bo moim zdaniem moj D. nie robil tego odpowiednio, a podobno decyduja nawet centymetry.
W ogole ten dr twierdzi, ze noworodki nie sa gotowe do przyjscia na ten swiat po 9 miesiacach i pierwsze 3 miesiace zycia nazywa ich 4 trymestrem i podobno niewiele dzieci placze przez kolki,tylko dlatego, ze nie czuja sie bezpiecznie na tym swiecie i te jego metody to tak jakby iluzja zycia plodowego...
Ech, sie rozpisalam
Dzisiaj moj pierwszy dzien z Dzonem one by one . Masakra. Trzymajcie kciuki. Na razie jeden- zero dla mnie, bo uspilam mala glizdeczke. Kolysalam glowka i "szyszalam" mu do ucha i usnal. Zobaczymy, na jak dlugo

Co do chusteczek, to my na razi mielismy pampers i bambino i te drugie duzo bardziej podeszly i mojej Mamie, i tztowi, i mnie. Planuje jednak przy najblizszej okazji kupic rossmana. Testowalam wczesniej zielone na sobie i byly ok. Miesiste i dobrze nawilzone - nie za mocno, nie za malo. A i sklad maja duzo bardziej przyjazny i naturalny.

Czy Wy tez zaczelyscie sie troche garbic po ciazy??? Ja widze, ze musze sie strasznie pilnowac,a jak nie mysle o plecach, to co spojrze w lustro, siedze albo stoje mega zgarbiona :/

Dzisiaj u nas 0 stopni, ale piekne slonko i bezchmurne niebo. Czy w takim wypadku wychodzilybyscie z dwutygodniowcem na spacerek?

Powodzenia z synusiem
Ja bym na spacer szła Na zdrowie mu to wyjdzie

Napisane przez czubasek20

ale od rana mam wojne z tesciową
mają z babką nową teorie na znamię na bródce Hani.
UWAGA !
mąż mnie rybą wystraszył, bo znamię ma taki kształt rybki
Nidługo będą gadać, że ma znamie w kształcie rybki bo w pierwszy dzień rybek sie urodziła

nie zła jest!!

[agacia_cz]

Dziewczyny znacie jakiś patent na znoszenie wózka po schodach? Chętnie bym się wybrała na spacer ale nie wiem jak się za to zabrać?

[Blanszor]

Napisane przez czubasek20

W ogóle nocka była super. Mała jak zasnęła o 9 tak obudziła sie o 2.45 zjadła, zkupsztalała się i spała do 7. od 7 buszuje, je i próbuje ze mną gadać na zmianę. Wydaje takie fajne dźwięki z siebie że nie wyrabiam ze śmiechu Normalnie matce nie daje lekcji uzupełnić

ale od rana mam wojne z tesciową
mają z babką nową teorie na znamię na bródce Hani.
UWAGA !
mąż mnie rybą wystraszył, bo znamię ma taki kształt rybki
Nidługo będą gadać, że ma znamie w kształcie rybki bo w pierwszy dzień rybek sie urodziła

Czubesek moja teściowa też wierzy w tego typu dyrdymały
A najbardziej mnie rozwala jak mówi o "urokach". Chociaż szczytem wszystkiego jest jak opowiada, że dziecko jest "przestawione". I jak to się kiedyś korygowało przez wiejskie znachorki. Moja mama mnie uświadomiła, że przez te praktyki wiele dzieci zostało uszkodzonych, jej kolega ma garbaty kręgosłup. Nie wiem jak można takie głupoty opowiadać

Alan dziś spał w nocy 7h! Co prawda w dzień prawie nie śpi, ale taki układ mi pasuje. Po południu idziemy na spacerek.

My pieluch używamy już trójek bo dwójki przesikuje (piękniś waży ok 6200), po wypróbowaniu wielu najbardziej lubię jednak Pampersy. Żadna inna pielucha nie odciąga tak dobrze wilgoci.

Idę się ogarnąć i wykąpać bo wyglądam jak przez okno.

A i wczoraj się dowiedziałam o czymś strasznym - moja koleżanka z pracy urodziła w kwietniu synka i ma podejrzenie porażenia mózgowego. Jest bardzo wiotki i źle się rozwija. A dlaczego? Jak zbliżał się termin porodu to pojechała na KTG, wyszło źle. W szpitalu w Warszawie kazali jej od razu zostać i chcieli przyspieszyć rozwiązanie. Ona butnie powiedziała, że ona wybrała szpital w Radomiu i wypisuje się na własne życzenie. Spakowała manatki i dopiero następnego dnia sama zgłosiła się do Radomia. Okazało się, że dziecko jest przyduszone. Urodziło się niedotlenione. Przez swoją głupotę zmarnowała prawdopodobnie życie swojego syna. Nie mieści mi się to w mojej małej kopułce

[MissZuzia]

Napisane przez agacia_cz

Dziewczyny znacie jakiś patent na znoszenie wózka po schodach? Chętnie bym się wybrała na spacer ale nie wiem jak się za to zabrać?

przede wszystkim ja bym zniosła bez dziecka
zniosłabym albo trzymając po bokach gondole o ile dałabym radę bo nie wiem ilu kg jest twój powóz, albo kółkami tylnymi (a górne w gorze) po stopniu tak skacząc

[kamciurka]

Napisane przez agacia_cz

Dziewczyny znacie jakiś patent na znoszenie wózka po schodach? Chętnie bym się wybrała na spacer ale nie wiem jak się za to zabrać?

ja mieszkam na 3 pietrze i mam wozkownie, ale jest zagracona rowerami, dopiero w sobote beda sasiedzi robic wieszaki na rowery zeby wszystkie wozki sie pomiescily, bo u mnie na 11 mieszkan 6 wozkow a wlasciwie 8 ale dwoch nie licze bo to parasolki jest dwoje rocznych maluchow, moj Alex, dziewczynka urodzona 24 stycznia, kolejna z 2 lutego i jeszcze jedna urodzona przedwczoraj wiec zorganizowalismy sie i beda wieszaki na rowery zeby wozki sie zmiescily, ale do tej pory zostawialam zlozony stelaz w wozkowni a gondole z malym znosze po schodach, ale na Twoim miejscu znioslabym najpierw stelaz a potem gondole z dZidziolem

[MMONIKA9]

Napisane przez agacia_cz

Dziewczyny znacie jakiś patent na znoszenie wózka po schodach? Chętnie bym się wybrała na spacer ale nie wiem jak się za to zabrać?

a dużo masz tych schodów? mieszkasz w bloku? bo jak nie boisz sie np zostawic na chwile wózka to możesz wpierw wózek znieść tzn tylnimi kołami zjeżdzasz delikatnie po schodach a potem wracasz się po dzidzie i wkładasz do wóziczka na dole juz u moich rodziców też są schody więc wpierw wynosiłam wózek a potem brałam małego i go już na dworze wkładałam do wózka przykrywałam kocem i jechałam na spacer w końcu tak jest dziecko ciepło ubrane więc przez tą chwilke mu się nic nie stanie

widzę że piszecie o chusteczkach więc ja używam teraz już tylko dady jak dla mnie najlepsze miałam 2 rodzaje pampersów nawilżenie ok ale są małe i szybko idą potem dostałam te kindii jak dla mnie tragedia strasznie suche i cięzko się wyciąga z opakowania natomiast przy dadzie wszytsko mi odpowiada i nawilżenie i wielkosć i zapach wszystko jest super

co do pieluch zostaje przy pampersach jednak nie ma co na tym oszczędzać jak dla mnie są nr 1
huggis fatalne wchłanianie siusków i jakoś tak mnie wkurza to zapięcie tzn boki się tak rozłażą bo są krótkie i mały za każdym razem po bokach miał obsikany bodziak lub śpioszek
happy to samo co huggis w nich nawet Misiek obsrał sobie bodziaki po bokach przód i tył czysty a kupa się jakoś na boki rozeszła one mają jakieś te boki kijowe straszny luz jest mimo odpowiedniego rozmiaru jest luz i wszystko wypływa z nich

a papmpers super przy nogach gumeczka ładnie wszystko zabezpiecza boczki w pasie są długie że sie nie robi luka i nic nie wypływa

aha dady nie próbowałam ale je kupuje moja szwagierka i już nie raz się napatrzyłam na odparzoną dupkę chrześniaczki po nich lub wiele razy sie zdarzyło że mała się zsikała i pieliucha była sucha a łóżko zalane one jak dla mnie są bardzo mało chłonne więc nie mam zamiaru ich testować

i w ten oto sposób na prowadzenie wysuwają sie chusteczki DADA i pieluchy PAMPERS

[kamciurka]

aaa tyllko ja mam na budzie od gondolitaki uchwyt i znosze jak fotelik jak nie ma tego twoj wozek to nie znosilabym z dzieckiem na raz

[Blanszor]

Napisane przez agacia_cz

Dziewczyny znacie jakiś patent na znoszenie wózka po schodach? Chętnie bym się wybrała na spacer ale nie wiem jak się za to zabrać?

Moja siostra jak mieszkała w bloku bez windy to robiła tak:
1. dziecko zostawiała w mieszkaniu w łóżeczku i leciała stargać wózek na dół, potem wracała po dziecko. Po spacerze dziecko zanosiła do domu do łóżeczka i wracała po wózek.
2. albo dziecko miała w jednym ręku a drugą trzymała pusty wózek i schodek po schodku spuszczała go w dół. Miała wózek z dużymi pompowanymi kołami i bardzo ładnie zeskakiwał w dół

[MMONIKA9]

ahhh no i miałam napisać ż emam strasznie kochane dziecko w domu aniołek z niego przepięknie przesypia nocki w swoim pokoiku bałam się że tak długo ze mną spał i nie bedzie chciał spać w łózeczku ale nie potrzebnie sie martwiłam śpi i to rewelacyjnie np wczoraj dostał o 19 mleko i na kolejne powinien się obudzić o 22 ale przespał o 24 poszłam sprawdzic czy wszytsko ok a on sobie smacznie spał więc w śpiku dostał flache i spał do 5:30 potem flacha i spanie do 8

[agacia_cz]

mieszkam w domku ale schodu na dwór dość strome ;/ kurcze ciężki jak dla mnie ten wózek nie umię go podnieść jeszcze jestem strasznie osłabiona ciągle mam zawroty głowy
oczywiście bez dzieciaczka go zniose spróbuję "zjeżdżając" po stopniach mam pompowane koła więc może się uda mam nadzieję żę ich nie przebiję


nie dość żę jeszcze się nie zrosło nacięcie to się jeszcze odparzyłam! szok

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Napisane przez MMONIKA9

ahhh no i miałam napisać ż emam strasznie kochane dziecko w domu aniołek z niego przepięknie przesypia nocki w swoim pokoiku bałam się że tak długo ze mną spał i nie bedzie chciał spać w łózeczku ale nie potrzebnie sie martwiłam śpi i to rewelacyjnie np wczoraj dostał o 19 mleko i na kolejne powinien się obudzić o 22 ale przespał o 24 poszłam sprawdzic czy wszytsko ok a on sobie smacznie spał więc w śpiku dostał flache i spał do 5:30 potem flacha i spanie do 8

ale super też tak chce! moja wstaje co 2,5-3h na jedzonko, je 25min i 40min ją usypiam

czy wy też czujecie się brzydkie i niekochane??? u mnie z tym masakra ;(

[MMONIKA9]

brzydka to się czuje ale czy nie kochana hmm chyba nie bo po porodzie wzbogaciło się nasze życie sexualne chyba jeszcze nigdy nie czułam się tak pożądana haha ))) no ale co się dziwić że teraz nadrabiamy jak tyle czasu mieliśmy abstynencji hihi

[Lucy1111]

dzień dobry

Napisane przez kropeczka1984

Dziewczyny karmiące piersią jak u Was wygląda karmienie? U mnie jest tak, że Mały je 5 minut, potem dłuższa chwila na odbicie, potem znowu dostawiam, raz załapie raz nie, bo albo odpoczywa albo pręży się na kupkę. No to czekam aż ją zrobi do końca, bo robi na 3 Potem zmiana pieluchy, potem znowu dostawiam i znowu odbijanie, odpoczynek i tak w kółko i z tego robi się co najmniej godzina w tym tego jedzenia jest raptem 10 minut! Tylko mój tak ma? Pocieszcie mnie i napiszcie, że to norma

u nas z reguły Mała je przez ok. 20min. bez przerwy. Gdy puści pierś, pionizuję ją, do odbicia. Odkładam na kocyk i czekam na reakcję. Gdy jest niespokojna i płacze, to przystawiam znowu.
Gdy zdarzy się, że przysypia w trakcie, to też ją pionizuję i przykładam w innej pozycji (np. na leżąco, spod pachy).
Zwykle w trakcie robi kupki, ale przebieram ją po jedzeniu.
Przepraszam, że Cię nie pocieszę Ale u nas właśnie tak to wygląda... Cały czas korzystamy z porad doradcy laktacyjnego i kontrolujemy wagę, by wiedzieć, czy Mała się najada...

Napisane przez agacia_cz

Dziewczyny znacie jakiś patent na znoszenie wózka po schodach? Chętnie bym się wybrała na spacer ale nie wiem jak się za to zabrać?

też nad tym ubolewam niestety
Mieszkamy w kamienicy na 3 piętrze, bez możliwości pozostawiania wózka na półpiętrach czy parterze...
gdy tż miał urlop, to on znosił stelaż, a ja gondolę z Małą.
Od dzisiaj zostawiam wózek w samochodzie.

Napisane przez likas

Helpppp
nie daję rady z odparzeniami.
jak mieliśmy pierwszy raz pomogła mąka, wietrzenie, nieużywanie chusteczek i dwie maści na receptę - odparzenie miało takie krwiste placki

Teraz pupa jest mocno zaogniona od trzech dni i nic nie pomaga , ale nie ma takich krwistych plam. na dodatek od kilku dni co któraś kupa jest rzadsza, chyba od tego ta pupa. Jestem bezsilna nie wiem co robić. Wróciliśmy wczoraj do papmków tych premium care może pomoże, do lekarza idziemy jutro.
Macie jakieś pomysły i jak wyglądało u was odparzenie ??

u nas się zaczęło prawdopodobnie od chusteczek huggis
smaruję cały czas sudocremem. Wczoraj w ruch poszła mąka... Nie wiem czy to pomoże Mała ma na pośladku taką czerwoną, ognistą plamkę... tak mi przykro na to patrzeć...
A tak starałam się uważać Pupę myjemy prawie za każdym razem pod kranem, by nie używać mokrych chusteczek..

Napisane przez Blanszor

Czubesek moja teściowa też wierzy w tego typu dyrdymały
A najbardziej mnie rozwala jak mówi o "urokach". Chociaż szczytem wszystkiego jest jak opowiada, że dziecko jest "przestawione". I jak to się kiedyś korygowało przez wiejskie znachorki. Moja mama mnie uświadomiła, że przez te praktyki wiele dzieci zostało uszkodzonych, jej kolega ma garbaty kręgosłup. Nie wiem jak można takie głupoty opowiadać


A i wczoraj się dowiedziałam o czymś strasznym - moja koleżanka z pracy urodziła w kwietniu synka i ma podejrzenie porażenia mózgowego. Jest bardzo wiotki i źle się rozwija. A dlaczego? Jak zbliżał się termin porodu to pojechała na KTG, wyszło źle. W szpitalu w Warszawie kazali jej od razu zostać i chcieli przyspieszyć rozwiązanie. Ona butnie powiedziała, że ona wybrała szpital w Radomiu i wypisuje się na własne życzenie. Spakowała manatki i dopiero następnego dnia sama zgłosiła się do Radomia. Okazało się, że dziecko jest przyduszone. Urodziło się niedotlenione. Przez swoją głupotę zmarnowała prawdopodobnie życie swojego syna. Nie mieści mi się to w mojej małej kopułce

na czym polegało takie przestawianie?!!

Szkoda dzieciaczka Twojej koleżanki Boże, całe 9mc uważać na siebie, chuchać i dmuchać...a na koniec takie coś

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Aha, Pearl - oczywiście, że wyszłabym na spacer My spacerowaliśmy nawet w ulewie

[zoskasamoska]

Ja też jak chcę iść na spacer to zjezdzam tylnymi kołami po schodach,zostawiam wozek na dworze , a potem biegne po Lile. Na szczescie mam tylko 6 schodkow do pokonania.


Co do chusteczek , ja używałam już pampersy te niebieskie,babydream różowe z rossmana, jakąś niemiecką dziwną firmę , a teraz używam kindii dzidzius. Jednak najlpsze były pampers, ale są drogie. Te babydream z rossmana tez nie najgorsze, a mam ich jeszcze 7 paczek, wiec póki co będę używała własnie te.

TŻ nakupował sporo pieluszek 2-5 kg . Zostało jeszcze 80 sztuk, a juz dzis widzę, ze troche ciasno sie zapinają. Mam nadzieje, ze jeszcze te zużyję co zostały/

[Blanszor]

Napisane przez agacia_cz

czy wy też czujecie się brzydkie i niekochane??? u mnie z tym masakra ;(

Agacia ja się czuję mega brzydka ale jednak kochana. Chociaż nie kumam mojego tżta - pomimo, że wyglądam jak tłusty, obleśny, obwisły troll to on ma ochotę się seksić wczoraj było fajowo

Dziewczyny, nie wiem co już robić - Alan ma wysypkę coraz gorszą. Zmieniliśmy mm na Bebilon Pepti, dbam o diete żeby miał dobre moje mleczko, smaruje go jak lekarka przykazała Emolium kremem specjalnym... a co dzień to gorzej.
Co myślicie o czymś takim - będę ściągać mleko i mrozić a przez kilka dni będę go karmić tylko Bebilonem Pepti. I będę obserwować czy wysypka znika. Co o tym myślicie? Czy może jednak iść do alergologa?

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Napisane przez likas

Helpppp
nie daję rady z odparzeniami.
jak mieliśmy pierwszy raz pomogła mąka, wietrzenie, nieużywanie chusteczek i dwie maści na receptę - odparzenie miało takie krwiste placki

Teraz pupa jest mocno zaogniona od trzech dni i nic nie pomaga , ale nie ma takich krwistych plam. na dodatek od kilku dni co któraś kupa jest rzadsza, chyba od tego ta pupa. Jestem bezsilna nie wiem co robić. Wróciliśmy wczoraj do papmków tych premium care może pomoże, do lekarza idziemy jutro.
Macie jakieś pomysły i jak wyglądało u was odparzenie ??

Likas moja mama podpowiada, żeby zaopatrzyć się w dużą ilość pieluch tetrowych i żeby cały dzień dzidziuś leżał z odkrytą pupą przysłoniętą tetrówką. I nawilżać pupę kremem (może Emolium??). Masz córę, więc nie musisz się martwić, że obsika wszystko dookoła

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Napisane przez Lucy1111

na czym polegało takie przestawianie?!!

To się dokładnie mówi, że dziecko jest przesunięte. Kładzie sie dziecko rozebrane po kąpieli i na krzyż - lewy łokieć prawe kolano
Muszą sie lekko dociągnąć i dotknąć jak nie dochodzą to podobno jakieś
kosteczki w obojczyku mogły się przesunąć. Ot taki lekki ciemnogród.

[agacia_cz]

Napisane przez likas

Helpppp
nie daję rady z odparzeniami.
jak mieliśmy pierwszy raz pomogła mąka, wietrzenie, nieużywanie chusteczek i dwie maści na receptę - odparzenie miało takie krwiste placki

Teraz pupa jest mocno zaogniona od trzech dni i nic nie pomaga , ale nie ma takich krwistych plam. na dodatek od kilku dni co któraś kupa jest rzadsza, chyba od tego ta pupa. Jestem bezsilna nie wiem co robić. Wróciliśmy wczoraj do papmków tych premium care może pomoże, do lekarza idziemy jutro.
Macie jakieś pomysły i jak wyglądało u was odparzenie ??

moja pediatra nakazała odstawić mąkę ponieważ ona działa jak peeling dodatkowo obciera dupalka
nakazała nam:
raz dziennie po kompieli psikać osceniseptem plus clotrimazolum
do pielęgnacji alantan
zeszło po 2 dniach

[*Agatek*]

Napisane przez Mijus

Moja córa je 6-7 razy po 100 ml + 80 ml wody lub herbatki

moja tak samo

Napisane przez MissZuzia

W temacie zareczyn nie bede sie wypowiadac bo po przeczytaniu roznych opisow co po niektorych waszych zareczyn tyko dzis zrobilam wyrzut mojemu tztowi
nie bylo ani kwiatow, ani romantycznej kolacji

biedny tż jeszcze dostał zje.bki za stare dzieje...

Napisane przez Haniula

Agatek to raczej nie jest kwestia tego ze są za małe, moja Lenka wazy jak sądze koło4kg i jest drobniutka wiec w 3 by pływała Pozatym pampers 2 są dobre Jakos nam te dady nie pasują. Jeszcze sprobuje rossmanowe kiedy

no moja jest długa i szczupła i powoli dady robią się małe, a pampersy dobre też są- używam na noc Twoja misia jest 'inna'

Napisane przez inutil

za podejście. Oby szybko przeszło

długo to nie trwało, zołza trochę dała czadu od 22-23 ale podesłałam po godzinie babci priorytetem także była u babci w minuta osiem uśpiła ją i przyniosła do mnie, ale nie pamiętam kiedy bo zasnęłam jak kamlot dopiero o 4 pobudka na amciu a o 2 w nocy to ja się ocknęłam wyspana po 3h snu

Napisane przez faellivrin

Moja siostra też spodziewa się dzidziusia. Ma termin na wrzesień, czyli bobas będzie z tego samego roku, co Tymotek

Napisane przez pearpearl

pisze jedna reka, wiec przepraszam za brak pogrubien i wielkich liter

moja siostra najstarsza jest w ciazy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!! ale ekstra
jestem pierwsza osoba,ktorej powiedziala....na razie mam milczec,wiec tutaj sie wykrzycze!!!!!!!!!!!! kiedys sie dlugo starali, pozniej totalnie odpuscili i prosze !!!!! superancko
nietopik bedzie mial kuzyna/kuzynke w swoim wieku ale sie boimy reakcji sredniej siostry, bo stara sie juz rok i ma wielkie cisnienie... bedzie jej przykro, ze znowu nie ona

super!!!!!! gratulacje dla obu kobitek!!

Napisane przez pearpearl

agatek, no to czas start
jak twoja przestanie, to moj zacznie i tak do rana

Napisane przez Haniula

wkoncu maja byc małzenstwem to sie musza uzupełniać

dokładnie

[bambusiek]

Napisane przez agacia_cz

wklejam moją niunię tutaj bo coś mi w klubie nie wychodzi ;/

ślicznotka

Napisane przez czubasek20

ale od rana mam wojne z tesciową
mają z babką nową teorie na znamię na bródce Hani.
UWAGA !
mąż mnie rybą wystraszył, bo znamię ma taki kształt rybki
Nidługo będą gadać, że ma znamie w kształcie rybki bo w pierwszy dzień rybek sie urodziła

masakra

Napisane przez agacia_cz

Dziewczyny znacie jakiś patent na znoszenie wózka po schodach? Chętnie bym się wybrała na spacer ale nie wiem jak się za to zabrać?

ja mam 5 schodów, ale z zakrętem i najpierw wynoszę woza, potem lecę po dziecko pierwsze 2-3 razy się namęczyłam, teraz już lepiej mi idzie
---------------------------
Melduję się w nowym tygodniu

Timi śpi, ja wyspana (23-5:45 T. spał), chatka ogarnięta, obiadu robić nie muszę, bo wczoraj zrobiłam więcej.

Mój żarłok zjadł wczoraj przed 23 180 ml mm, rano 130 ml mojego + 60 mm, po 3 godzinach 120 mm + cyc...

[*Agatek*]

Napisane przez pearpearl

Czy Wy tez zaczelyscie sie troche garbic po ciazy??? Ja widze, ze musze sie strasznie pilnowac,a jak nie mysle o plecach, to co spojrze w lustro, siedze albo stoje mega zgarbiona :/

Dzisiaj u nas 0 stopni, ale piekne slonko i bezchmurne niebo. Czy w takim wypadku wychodzilybyscie z dwutygodniowcem na spacerek?

ja się ogólnie garbię więc dla mnie to bez różnicy mam to po dziadku

co do spaceru- najlepiej do -5 max wychodzić jak ponad -10 to nie wolno ale widziałam ostatnio babę z wózkiem a było koło -15 no i patrz czy zbyt mocno nie wieje

Napisane przez n1kotynka

kurcze muszę kupić inny leżaczek, Natalka dostała z FP i mi nie pasuje ;/ i wogole dziwnie się w nim buja, będzie lepszy jak będzie starsza

aaaa i mam pytanie do Mamuś, które mają łożeczka turystyczne
jakie polecacie? gdzie kupowałyście? temat stary, ale muszę kupić takowe niedługo i może coś podpowiecie

co do leżaczka- odradzam firmę 'arti' bo dziecko buja się razem z lężaczkiem i oddała na allegro z powrotem
Polecam cambry baby - będę je zamawiać za tydzień

Co do łóżeczka turystycznego ja mam baby design tylko wtedy to one kosztowały 259 z przesyłką model 2011 niebieskie mam- sprawdza się super, 2 poziomy, przewijak i szafa gra

Napisane przez annyonne

Nadrobilam 2 ostatnie strony ale na fonie to ciężko... Z tego co pamiętam:
- termometr z canpolu mam, temp mierze pod pachą i po piknieciu odczekuje jeszcze z 3 min

kochana wynik nie jest miarodajny jak sprawdzasz pod pachą, a w dupce.... próbowałam- zupełnie inne wyniki wyszły

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Cześć

w końcu naprawili mi internet debile, bo przez tydzień wyłączał się i włączał co chwila pieprzona neostrada

Katar ciag dalszy- ale z jednej dziurki- odsysam chciałam jej pomóc robic kupkę- nóżki- roweryk i ulała mi + herbatkę zwróciła, a tak się napracowałam, żeby wypiła 20 ml jestem głupia, o boże nogi do brzuszka i się zwróciło dziecku

I tak nie zrobiła kupy, a w grafiku wychodzi mi, że dzień na kupę przypada dziś

Piszę z Kingą na nóżce dobra idę ją ubierać i na spacer lecim, bo od 12 walczę z nią z jedzeniem wymęczyła się, zjadła 20 ml i zasnęła gauganiara jadła mleko godzine nie wytrzymam z tym dzieciorem no, nie wytrzymam

[kasikzaki]

Hej mamuśki

U nas nic nowego, Mili dalej ma katar ale od wczoraj psikam jej sterimarem zamiast nose frida i chyba lepiej wyciaga się smarki. Ogólnie to ciezko mi to idzie, kupiłam nawet gruszkę bo fridą nie dawałam rady ale jest do moja siostra najbardziej poleca "katarek" ale tu go nie ma i znowu muszę mame prosic zeby mi wysłała.

Za chwile tż bedzie ogladać ten drugi dom, ciekawe czy fajny. Z tego pierwszego jeszcze nie zadzwonili.


Pisałyście o pieluchach, my używamy pampersór 3 bo z 2 szybko wyrosła. W sumie nie wiem czy są dobre, owszem nie mamy odparzeń i nie przesikuje ale te wylatujące kupy po pachy to jakaś porażka, w sobote przeszła samą siebie. Byliśmy u siostry a ona tak sie sesrutała ze szok, z przodu po cyce ai z tyłu całe plecy

[nawojka8583]

Czesć Mamuchy!

Napisane przez bambusiek

Mój żarłok zjadł wczoraj przed 23 180 ml mm, rano 130 ml mojego + 60 mm, po 3 godzinach 120 mm + cyc...

Ale żarłoczek
Mój Malutek też dziś świruje. Caaaały czaaaas wisi mi na cucu. Przestanie na chwilę, uleje mu się i spowrotem się domaga. Już czuję, że znów będzie przeprawa z poobgryzanymi brodawkami. A tak poza tym to nic mi się nie chce, mówie mu i tłumacze żeby sam trochę poleżał spokojnie ale jak grochem o ścianę

[pearpearl]

Dziewczynki, dziekuje za odpowiedzi w sprawie spacerku
Nie musialam sie dlugo glowic na szczescie, bo tesciowka zadzwonila, ze chce go wyspacerowac. Tak wiec pozbylam sie Glizdki na jakis czas... i chyba zamieniam sie w kure domowa, bo zamiast do wyra i kimac lub obejrzec jakis glupi serial, to ja odkurzylam, umylam podlogi w domu i na klatce schodowej i juz sie bralam za prasowanie, kiedy zobaczylam laptopa i przypomnialam sobie,ze musze korzystac

Kurde, tz kupil mi flore light, ale jak zobaczylam sklad, to troche zwatpilam. Same jakies konserwanty i ulepszacze :/ Nie wiem,czy to jesc czy nie W ogole caly czas zastanawiam sie,czy dobrze robie rezygnujac z nabialu. W sumie kolki jak byly tak dalej sa, tylko mniejsze po ss, a jak ja mam mu np wapnia dostarczyc, jak nie jem nic oprocz chleba z wedlina, dzemem lub zoltkiem i gotowanego kurczaka/indyka, marchewki, burakow, ziemniakow i ryzu ? Jak mnie wku.wia ze tak naprawde to nie wiadomo, co mu szkodzi i czy w ogole cos

Neska, wczoraj zapodalismy viburcol i nie wiem, czy sam sie uspokoil,czy to zasluga czopa, ale poszedl w kime, obudzil sie po 3 godzinach na (.), znowu zasnal na 3 h, (.) i tak juz do rana... Kurde, szkoda, ze to czopek... jakos nie chcialabym za czesto mu majstrowac przy pupie, ale jakby pomagal, to pewnie sie jeszcze skusze :/

Zuzia, Olek jest po prostu chlop jak dab Ciekawe,czy Jasiek go scignie w wadze. Moze umowimy sie na jakies walki sumo?

Kropeczka, i jak tam sama na posterunku? Ja na razie jestem kozak, bo Jasiek z tesciowa. Schody sie zaczna ok.21-22, bo wtedy zaczyna marudzic, a tz bedzie dopiero po 22

Agatku, wyobrazasz sobie, jakie wyjce by wyrosly z Fasoli i CuKini?

Kamciurka, jak ja zazdroszcze Tobie Wroclawia I tego, ze tam jest zawsze cieplej I ze znalazlas pediatre, ktory jest przeciwko szczepieniom. Ja na razie nie mam czasu poszukac takiego w Wawie, a bardzo bym chciala

Ciekawe, jak tam AgaMili ?

Co do garbienia, to myslicie, ze jak juz sie uporamy troche z Maliznami, to to minie, czy juz na zawsze zostaniemy sflaczale i garbate?

I mam jeszcze pytanie odnosnie seksiku. Czy po cc tez trzeba czekac te 6-8 tygodni??? Pytam, bo pomimo deprechy i zmeczenia mam nieodparta chec na tzta

[kasikzaki]

Co do przekarmiana dziecka na cycu, to nie wiem jak to jest ale u nas wyglada karmienie tak ze Mili je na żądanie. Czasami jest to co 1h a czasami co 3 lub 4. Dlatego tak robie bo przecież nie wiem czy najadła się wystarczająco tą godzine temu i pewnie dlatego jest głodna.Milenka urodziła sie duża i dosć dobrze rosnie Położna mi powiedziała ze mam karmić dziecko tak długo i tak czesto jak ono chce.
Z tym ulewaniem to faktycznie czasami sie zdarza, jeszcze do niedawna conajmniej raz dziennie a od kilku dni to praktycznie wcale. Czasami przy odbiciu jak dostanie czkawkę to jej trochę poleci i tytle.

Napisane przez inutil

[LEFT]

Kurcze, zastanawiam się, czy z Julkiem wszystko w porządku... bo nie podnosi głowy do góry jak leży na brzuchu. Nie lubi jak go tak kładę. Zaraz jest płacz. Za o jak trzymamy go pionowo - tak do odbicia to głowę trzyma

Mili na początku tez nie lubiła na brzuchu a teraz bardzo a główkę to czyma sztywno i długo ale to pewnie dlatego że lubi taką pozycję.
Czesto jak cos robie w kuchni to kładę ją tak na stole na przewijaku.

[anankee]

dziewczyny nie dawajcie dzieciom czopków doraźnie, czy przy temperaturze 37 stopni. Organizm ma się uczyć radzić sobie sam z infekcją. Temperaturę zbijamy od 38 stopni, a niektórzy twierdzą że dopiero od 38,5 nawet.

[Blanszor]

Napisane przez pearpearl

I mam jeszcze pytanie odnosnie seksiku. Czy po cc tez trzeba czekac te 6-8 tygodni??? Pytam, bo pomimo deprechy i zmeczenia mam nieodparta chec na tzta

Pear my zaczeliśmy od razu jak przestałam się oczyszczać, czyli po 5 tyg ale zbyt długo bzyk nie trwał po takiej przerwie hyhyhy

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Napisane przez kasikzaki

Mili na początku tez nie lubiła na brzuchu a teraz bardzo a główkę to czyma sztywno i długo ale to pewnie dlatego że lubi taką pozycję.
Czesto jak cos robie w kuchni to kładę ją tak na stole na przewijaku.

ale słodziuchna

[pearpearl]

Kasikzaki, tak sie zasmialam z kupsztala po cyce, ze az mnie rana po cc zapiekla

Agatek, co ona taka niejadka??? To znowu sie z Jaskiem uzupelniaja, bo ten to z kolei moglby non stop na cycu wisiec, a co mu sie uleje, to zaraz by dojadl

W ogole Wasze dzieciaki tez wygladaja po jedzieniu jak takie pijane zule spod sklepu? Moj tak

Dzon in da house

[nawojka8583]

Napisane przez pearpearl

Co do garbienia, to myslicie, ze jak juz sie uporamy troche z Maliznami, to to minie, czy juz na zawsze zostaniemy sflaczale i garbate?

I mam jeszcze pytanie odnosnie seksiku. Czy po cc tez trzeba czekac te 6-8 tygodni??? Pytam, bo pomimo deprechy i zmeczenia mam nieodparta chec na tzta

Oj ja to chyba bede mogła patrzeć już tylko i wyłącznie pod nogi, jeszcze troche i moje plecy będą wygięte pod kątem 90st i bede ciągać mojego flaka po ziemi

Napisane przez kasikzaki

Co do przekarmiana dziecka na cycu, to nie wiem jak to jest ale u nas wyglada karmienie tak ze Mili je na żądanie. Czasami jest to co 1h a czasami co 3 lub 4. Dlatego tak robie bo przecież nie wiem czy najadła się wystarczająco tą godzine temu i pewnie dlatego jest głodna.Milenka urodziła sie duża i dosć dobrze rosnie Położna mi powiedziała ze mam karmić dziecko tak długo i tak czesto jak ono chce.
Z tym ulewaniem to faktycznie czasami sie zdarza, jeszcze do niedawna conajmniej raz dziennie a od kilku dni to praktycznie wcale. Czasami przy odbiciu jak dostanie czkawkę to jej trochę poleci i tytle.


Mili na początku tez nie lubiła na brzuchu a teraz bardzo a główkę to czyma sztywno i długo ale to pewnie dlatego że lubi taką pozycję.
Czesto jak cos robie w kuchni to kładę ją tak na stole na przewijaku.

Jaka fajna