Szczęściem pijane, od 2011 roku zakochane- część II

[2018070520180950]

Napisane przez Kinqaa

no mam nadzieję, bo jak nie to znów bacik
zrób jakieś skarpetki dla mojej małej
bo dla mnie,żebyś zrobiła to by było wyzwanie, bo mam nogi - kajaki (tak mój wujek mawiał )

ja mam 7/8 rozmiar

ale ja robie serwetki, skarpetek nie, aktualnierobie dla mamy na dzien matki jak sie wyrobie serwetke co wiem ze jej sie podoba ale oczy juz za slabe ma

Napisane przez aneta_91

a u mnie to Tż jest zazdrosny....
właśnie się o to pokłóciliśmy.
Nawet tysiące km nie są przeszkodą dla kłótni...

mam nadzieje ze sie wyjasni

[czarnulkax]

Tż mi zrobił amaretto z colą! Pierwszy raz piję to, ale no bomba!

[2018070520180950]

ja uwielbiam, TŻ mnie nauczyl Dissorano + cola

[czarnulkax]

Poszliśmy dzisiaj ( w sumie to już wczoraj ) do sephory po złotą odżywkę i okazało się, że trafiliśmy na ostatni dzień, gdzie z ich kartą jest 20 % zniżki

[princeseczka]

mogę się wyzalić?
TŻ wrzucił na facebooka jakiś link w ktorym pól nagie panienki myja, lizą itp. siebie nawzajem i samochody. TŻ podpisał- to się nazywa myjnia.
Napisałam mu eska- o fajnej myjni marzysz...
on-widziałaś? wrzuciłem to dla jaj
ja- otworz taka tam na budkach ( miejsce gdzie stoi masa "tirówek")
TŻ chyba puścił focha bo przestał się odzywać... ale mi też jest przykro kiedy on wrzuca takie filmiki....

[alaruna]

Miłego dnia

Napisane przez Mojwa

Mi też szkoda kasy, ale wiesz, zapłaciłam za nie 36 złotych

O kurczę, to mało! Pisałaś o jakimś Faktorze nie? Jak dobrze kojarzę to u nas gdzieś w okolicy też coś takiego funkcjonuje, może czas się wybrać po fajne dżinsy

Napisane przez Mojwa

Argh, dziewczyny, chyba nie zrozumiałyście czemu zakupy z moim TŻ to męczarnia

ma coś wybrać - idzie przez sklep, wchodzi, rozglada się: "nic tu nie ma". I tak 3 kółka wokół Factory

Mój też tak robi! Twierdzi, że on wchodzi do sklepu i już wie, że nic tu nie znajdzie. A potem jak go prowadzę za rączkę po tym sklepie i pokazuje to tamto siamto to zdziwiony - to tutaj takie fajne rzeczy są?

Napisane przez Moorelcia

U nas zakupy to masakra. Tż jak kupuje np spodnie to wchodzi do levis'a i mowi że ten i ten model ten kolor i ten rozmiar mierzy i wychodzi. A reszta wygląda tak: "Kochanie patrz jaka ładna koszulka, może przymierzysz?" "No może być, weź L i chodźmy", a jak ze mną chodzi i jestem dopiero w 2 sklepie to mówi mi, żę wszystko jest piękne tylko chodźmy już do domu. Tak więc chodzę na zakupy sama :P

Lusja współczuję TŻtowi takiej matki, naprawdę. A z tym prądem to już przesada Może jednak uda Ci się chłopaka namówić, żeby się przeprowadził do dziadków. Wspieraj go, jak ma tak nieciekawie w domu.

[Kinqaa]

witam się
leżę pod kocykiem i nie ma bata - nie ruszam się czyste lenistwo jak na razie
chociaż widziałam, że w lodówce nie ma nic za bardzo do jedzenia

Napisane przez princeseczka

mogę się wyzalić?
TŻ wrzucił na facebooka jakiś link w ktorym pól nagie panienki myja, lizą itp. siebie nawzajem i samochody. TŻ podpisał- to się nazywa myjnia.
Napisałam mu eska- o fajnej myjni marzysz...
on-widziałaś? wrzuciłem to dla jaj
ja- otworz taka tam na budkach ( miejsce gdzie stoi masa "tirówek")
TŻ chyba puścił focha bo przestał się odzywać... ale mi też jest przykro kiedy on wrzuca takie filmiki....

powinnaś wyluzować! Facet to facet... moim zdaniem. Gdybym ja robiła "jazdy" o takie rzeczy, to nieźle by się TŻ wkurzał i ja bym zwariowała. A często wrzuci coś podobnego
Nawet czasem oglądnie filmik xxx, i ja do niego nie mam pretensji - ja też lubię oglądać. Ale oczywiście nie dzień w dzień

Moim zdaniem powinnaś wyluzować. Nie uchronisz go od takich rzeczy, bo co - jak będziecie w lato na plaży to co będziesz mu zakrywać oczy, bo kobiety będą w samych gaciach i stanikach latać?
Nawet niektóre ładne, szczupłe, wysportowane, opalone - no i co z tego?
Ważne, że TŻ Ciebie wybrał, a nie je...

[princeseczka]

juz jest ok. Faktycznie muszę trochę wyluzowa,bo ostatnio potrafię zrobić awanturę o byle co. Wczoraj np. na parkingu pod centrum handlowym było losowanie jakiegoś samochodu. TŻ uparł się że znajdzie miejsce, a cały parking był zastawiony bo ludzie czekali na losowanie. Objechaliśmy jeden raz a on mówi że objedziemy jeszcze raz no ale powiedziałam że zaczyna mnie irytować i zostawiliśmy samochód kawałek dalej

[Arya90]

hej,

ja dzisiaj wybieram się do dentysty :/
ajjćć, już się boję.

[2018070520180950]

Napisane przez Kinqaa

witam się
leżę pod kocykiem i nie ma bata - nie ruszam się czyste lenistwo jak na razie
chociaż widziałam, że w lodówce nie ma nic za bardzo do jedzenia



powinnaś wyluzować! Facet to facet... moim zdaniem. Gdybym ja robiła "jazdy" o takie rzeczy, to nieźle by się TŻ wkurzał i ja bym zwariowała. A często wrzuci coś podobnego
Nawet czasem oglądnie filmik xxx, i ja do niego nie mam pretensji - ja też lubię oglądać. Ale oczywiście nie dzień w dzień

Moim zdaniem powinnaś wyluzować. Nie uchronisz go od takich rzeczy, bo co - jak będziecie w lato na plaży to co będziesz mu zakrywać oczy, bo kobiety będą w samych gaciach i stanikach latać?
Nawet niektóre ładne, szczupłe, wysportowane, opalone - no i co z tego?
Ważne, że TŻ Ciebie wybrał, a nie je...

ja tez sie lenie




i tez czasem mi sie zdarzy
as long as nie ma w filmie xxx znajomych czy cos nie uwazam tego za zdrade bez przesady


---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Napisane przez Arya90

hej,

ja dzisiaj wybieram się do dentysty :/
ajjćć, już się boję.

ojjj

[Kinqaa]

Napisane przez Kachaaa

[COLOR=Magenta]i tez czasem mi sie zdarzy
as long as nie ma w filmie xxx znajomych czy cos nie uwazam tego za zdrade bez przesady

coś Ty, jeszcze nawet się nie spotkałam, żeby znajomi występowali w filmie xxx

no, ale ja też nie uznaję tego za zdradę, bo inaczej bym nawzajem z TŻ-tem się zdradzała że tak to nazwę.

[Dotka90]

Cóż Wy się tak wszystkie ostatnio kłócicie z tymi TŻtami?

Ja wróciłam z zajęć, zaraz biorę się za prasowanie i robienie obiadu, bo TŻ przyjedzie po pracy na obiadek
Dzisiaj przyjadą nowe meble do kuchni!
Jutro uczelnia 9-19.30
A w środę idziemy do kina

Muszę jeszcze poczytać dzisiaj materiały i zrobić tabelki, bo mam tyle roboty na uczelni, że masakra.

[2018070520180950]

Napisane przez Kinqaa

coś Ty, jeszcze nawet się nie spotkałam, żeby znajomi występowali w filmie xxx

no, ale ja też nie uznaję tego za zdradę, bo inaczej bym nawzajem z TŻ-tem się zdradzała że tak to nazwę.

no wiem mowie tylko jakby ogladal kogos kogo zna filmiki to co innego



a niektorzy sie burza o filmy xxx wiec temu pisze ze dla mnie to nie zdrada i noirmalne



dobra. ubralam sie zjadlam sniadanie i dalej leze w lozku

[EarlGrey]

hej dziewczyny, aż od czwartku byłam z Tż , nie miałam jak się odezwać, no ale już jestem. Pewnie nawet nie zauważyłyście mojej nieobecności
Na weekend byliśmy u mnie, musiałam pozałatwiać parę spraw. W tym tygodniu Tż ma na drugą zamianę i weekend spędzamy u niego.
alaruna też poluję na buty z deichamana, wczoraj dużo par przymierzyłam, ale na końcu doszłam do wniosku, że jest jeszcze czas na półbuty, trochę mroźno jeszcze za oknem, wstrzymam się, może w weekend jakieś nowe dołożą.

[Lusja]

alaruna, wspieram, wspieram. Dziś był taki kochany Pokazał mi esemesy od swojej matki. Ogólnie mówiąc była w nich aluzja, że TŻ ma przeprosić rodziców za swoje zachowanie Tylko, że to oni zaczęli - wyłączenie prądu w całym pokoju, rękoczyn , awantura, że zwierzył się babci.. Nie wiem jak to będzie, ale dzisiaj ma z nimi pogadać.

[Mojwa]

Napisane przez princeseczka

mnie TŻ dzisiaj rozbroił...Jak wiecie planuje jechać w lipcu nad morze. No i dzisiaj rozmawiamy sobie o kwaterach itp. a TŻ z tekstem że to funduje te wakacje z racji tego że on zarabia a ja nie powiedziałam, że nawet nie ma takiej opcji a on stwierdził, że jest i koniec. Denerwuje mnie to, bo kurcze nie chcę być taka od niego zależna. Fakt, faktem nie zarabiam ale moi rodzice są w stanie dać mi pieniążki na te wakacje, gdyby było inaczej to powiedziałabym, że nie jedziemy i już. Głupio mi strasznie. Mam nadzieję,że jednak TŻ przejdzie.

Za bardzo się chyba unosisz honorem, skoro faktycznie jego stać, bo zarabia, a Ciebie niekoniecznie, bo musiałabyś prosić rodziców itp a on CHCE Ci to zafundować, to w czym problem?

Dotka na co idziecie? Mam wrażenie że nic w tych kinach nie ma teraz

[aneta_91]

hejo
wróciłam właśnie z uczelni, zjadłam obiad, teraz muszę się na angielski pouczyć.

U mnie piękna pogoda

Zgubiłam dziś kolczyka

Tż nadal na mnie obrażony. Za co? Jest zazdrosny o to, że idę z kolegą na projekcje filmów w czwartek. Projekcja zaczyna się o 20 i potem ów kolega mnie odprowadzi. Tż działa on na nerwy, bo Tż twierdzi że jest zazdrosny tylko o tych, którzy się za bardzo do mnie zbliżają, a ja Mu powiedziałam, że ja ustalam granice tych relacji i jeśli będę widzieć coś niepokojącego to zareaguje...Ja rozumiem, że ma prawo być zazdrosny, będąc na odległość i nie mogąc być przy mnie, no ale chyba mam prawo mieć też kolegów i się z nimi spotykać?

[vicky_]

cześć dla odmiany ja dziś miałam spięcie z tż tyle że to w sumie moja wina, bo zły humor mam i na tż się odbiło ,bo nie chciało mi się z nikim gadać i w ogóle... tz się wkurzył i nie odzywaliśmy się do siebie przez jakiś czas. ale juz wszystko wróciło do normy

Napisane przez justka89

Tak, wyjaśniliśmy sobie. Nie chciał mi się przyznać, ze poślizgnął się i spadł ze schodów i złamał rękę Stwierdził, że będę go nazywać kaleką. Głupi jest i tyle. Po co tyle kręcił, jak by nie mógł powiedzieć

ale faktycznie, mógł od razu powiedziec co i jak.

Napisane przez Kinqaa

vicky_ też nie ufam nikomu, nawet sobie, więc możemy podać sobie łapki

nie podam ci łapki bo ci nie ufam!
a co do pieska - jeśli masz chęć i okazję - bierz!

Napisane przez princeseczka

jutro trzymam kciuki za wszystki potrzebujace
moze zorganizujmy jakiś dzień w którym powstrzymamy się od wszelkich kłotni z naszymi kochanymi??:
dobranoc

jestem za!

Napisane przez aneta_91

a u mnie to Tż jest zazdrosny....
właśnie się o to pokłóciliśmy.
Nawet tysiące km nie są przeszkodą dla kłótni...

Napisane przez princeseczka

mogę się wyzalić?
TŻ wrzucił na facebooka jakiś link w ktorym pól nagie panienki myja, lizą itp. siebie nawzajem i samochody. TŻ podpisał- to się nazywa myjnia.
Napisałam mu eska- o fajnej myjni marzysz...
on-widziałaś? wrzuciłem to dla jaj
ja- otworz taka tam na budkach ( miejsce gdzie stoi masa "tirówek")
TŻ chyba puścił focha bo przestał się odzywać... ale mi też jest przykro kiedy on wrzuca takie filmiki....

wyluzuj trochę, w końcu facet to facet, natury nie oszukasz

[EarlGrey]

Napisane przez aneta_91

hejo
wróciłam właśnie z uczelni, zjadłam obiad, teraz muszę się na angielski pouczyć.

U mnie piękna pogoda

Zgubiłam dziś kolczyka

Tż nadal na mnie obrażony. Za co? Jest zazdrosny o to, że idę z kolegą na projekcje filmów w czwartek. Projekcja zaczyna się o 20 i potem ów kolega mnie odprowadzi. Tż działa on na nerwy, bo Tż twierdzi że jest zazdrosny tylko o tych, którzy się za bardzo do mnie zbliżają, a ja Mu powiedziałam, że ja ustalam granice tych relacji i jeśli będę widzieć coś niepokojącego to zareaguje...Ja rozumiem, że ma prawo być zazdrosny, będąc na odległość i nie mogąc być przy mnie, no ale chyba mam prawo mieć też kolegów i się z nimi spotykać?

Masz prawo do tego aby mieć kolegów, przecież sama mu powiedziałaś, że ustalasz granice tych relacji, więc powinien Ci zaufać.

[aneta_91]

Napisane przez EarlGrey

Masz prawo do tego aby mieć kolegów, przecież sama mu powiedziałaś, że ustalasz granice tych relacji, więc powinien Ci zaufać.

Mówi, że mi ufa, ale że nie ufa im. I On odnosi wrażenie ( mylne zresztą), że ci koledzy to tutejsza wersja Jego, jak Go nie ma przy mnie Bzdura totalna.

[vicky_]

Napisane przez aneta_91

Mówi, że mi ufa, ale że nie ufa im. I On odnosi wrażenie ( mylne zresztą), że ci koledzy to tutejsza wersja Jego, jak Go nie ma przy mnie Bzdura totalna.

tu to przesadził chyba..
z drugiej strony, tez bym pewnie była zazdrosna gdyby mój Tż poszedł gdzies z koleżanką, szczególnie że większośc znam i dobrego wrażenia na mnie nie zrobiły. ale to ja, bo nie ufam ludziom
myślę, że twój tż trochę przesadza jednak.. ale ułoży się, zobaczysz

[aneta_91]

Napisane przez vicky_

tu to przesadził chyba..
z drugiej strony, tez bym pewnie była zazdrosna gdyby mój Tż poszedł gdzies z koleżanką, szczególnie że większośc znam i dobrego wrażenia na mnie nie zrobiły. ale to ja, bo nie ufam ludziom
myślę, że twój tż trochę przesadza jednak.. ale ułoży się, zobaczysz

Tu to przesadził. Bez chyba.

Ja też bywam zazdrosna, próbuję się postawić w Jego sytuacji, ale akceptowałabym fakt, że mój chłopak ma koleżanki też, a nie tylko kolegów. Bo co - nie można mi się z żadnym chłopakiem kontaktować, tak?

[vicky_]

Napisane przez aneta_91

Tu to przesadził. Bez chyba.

Ja też bywam zazdrosna, próbuję się postawić w Jego sytuacji, ale akceptowałabym fakt, że mój chłopak ma koleżanki też, a nie tylko kolegów. Bo co - nie można mi się z żadnym chłopakiem kontaktować, tak?

nie to miałam na myśli. ja wiem, że mój tż czasem wychodzi z koleżankami, tyle że nie sam na sam. (chyba )
powinien ci zaufać mimo wszystko, szczególnie że sama wiesz, gdzie jest granica.

[Mojwa]

Aneta, pewnie że przesadził. Porozmawiaj z nim jak się zobaczycie, takie rozmowy na odległość niewiele pomogą.
Ja sobie nie wyobrażam odciąć się od facetów, no ale to m.in przez studia - praktycznie sami faceci itp. Ale TŻ mi ufa - na szczęście.

Tym bardziej że go nie ma - to co, masz zamknąć się w domu i nie wychodzić?

[aneta_91]

Napisane przez Mojwa

Aneta, pewnie że przesadził. Porozmawiaj z nim jak się zobaczycie, takie rozmowy na odległość niewiele pomogą.
Ja sobie nie wyobrażam odciąć się od facetów, no ale to m.in przez studia - praktycznie sami faceci itp. Ale TŻ mi ufa - na szczęście.

Tym bardziej że go nie ma - to co, masz zamknąć się w domu i nie wychodzić?

Porozmawiam.Wiem, że nic nie da rozmowa wirtualna.
Co ja poradzę, że mam lepszy kontakt z chłopakami?

Tu nie chodzi o to, że którykolwiek ma mi Jego zastępować, że szukam w nich tego co mam u Niego, że są w zastępstwie, gdy On nie może być... Nic z tych rzeczy. On jest dla mnie Tym Jedynym najważniejszym.

Tu chodzi o zwykły przyjacielski kontakt. Właściwie tylko z tym jednym mam taki bliższy, przyjacielski. Reszta to koledzy co a to zapytają co na ćwiczenia trzeba, a to powiedzą co na kolokwium było...

a Tż myśli, że On będąc na odległość nie spełnia swojej funkcji i że ja szukam kogoś w tych kolegach, by zaspokajać potrzeby, które On powinien spełniać dokładnie tak mi to powiedział.

[Moorelcia]

Cześć dziewczyny ! Ja dzisiaj obejrzałam w necie jak się robi "wodne paznokcie" i niedługo zabieram się do roboty. Jakby któraś chciała sprawdzić co to, to wystarczy wpisać a youtub'ie i obejrzeć Co do tej zazdrośni bywa różnie. Ja też raz jestem raz nie sama nie wiem od czego to zależy.
Opowiadałam wam, że a sylwestrze jak byłam spotkałam mojego byłego i co lepsze dzisiaj jak wchodziłam na swoje osiedle też go spotkałam;/ niby nic ale jakoś tak zawsze się źle po tym czuję nie wiem czemu. Jedyne co to nawet się nie przywitaliśmy ja tylko lekko skinęłam głową jak go mijałam i tyle.. Ale to normlanie jakby mi moją Oazę zniszczył :P

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Aneta to trochę nie uprzejme i nawet chamskie z jego strony, że tak uważa... Powinnaś z nim pogadać.

[Arya90]

Kurde wróciłam od dentysty zła jak osa.
Wyobraźcie sobie, że byłam umówiona od dwóch tygodni. Czekałam na poczekalni 45 min, żeby wejść do gabinetu i dowiedzieć się, że dziś mi pani nie zrobi tego, na co byłam umówiona, bo... zajęłoby jej to aż 30 min i ona nie ma na to dziś czasu ! No myślałam, że się wścieknę. Wygarnęłam co myślę, ale na niewiele mi się to zdało, bo straciłam tyle czasu...

Napisane przez Kachaaa

Ile czasu ci to zajęło?

Teraz leci nam 10 miesiąc, a tak od dobrych 3 miesięcy już jestem spokojna

Napisane przez Mariatta

No, udało się widać dobre oprawki dobrać ale mimo wszystko fajnie by było, gdyby udało sie jednak ten wzrok poprawić. Nie wiem, słyszałyście może o czymś, jakichs ćwiczeniach np.?

Ja słyszałam, że są takie ćw, że jak siedzisz to bez ruszania głową, samą gałką oczną patrzysz maksymalnie w górę, dół i na boki, ale nie wiem, na ile to działa.

Zaraz jadę po mojego Tż do pracy i przywożę go do siebie, to może mi trochę humor poprawi

[vicky_]

Napisane przez Arya90

Kurde wróciłam od dentysty zła jak osa.
Wyobraźcie sobie, że byłam umówiona od dwóch tygodni. Czekałam na poczekalni 45 min, żeby wejść do gabinetu i dowiedzieć się, że dziś mi pani nie zrobi tego, na co byłam umówiona, bo... zajęłoby jej to aż 30 min i ona nie ma na to dziś czasu ! No myślałam, że się wścieknę. Wygarnęłam co myślę, ale na niewiele mi się to zdało, bo straciłam tyle czasu...

ehhh... moja przyjaciólka też tak miała.

[2018070520180950]

mam nadzieje ze mi tez zazdrosc w koncu minie :[

[vicky_]

Napisane przez Kachaaa

mam nadzieje ze mi tez zazdrosc w koncu minie :[

ja wiem, że mi nigdy nie minie, więc staram się ją tylko ograniczac i wszystkich swoich myśli na głos nie wypowiadać.