Bezsenność

[201701160947]

Napisane przez czapeczkaelfa

Ja tez nie czuje się po tym rano najlepiej.Ale doszłam do wniosku, że po bezsennej nocy czuję się jeszcze gorzej, więc wybieram mniejsze zło

Dokładnie, po bezsennej nocy człowiek chodzi jak zombi
Czapeczkoelfa, a ile bierzesz tabletek na raz?

[czapeczkaelfa]

Napisane przez silva

Dokładnie, po bezsennej nocy człowiek chodzi jak zombi
Czapeczkoelfa, a ile bierzesz tabletek na raz?

Najczęściej jedna tabl 10 mg. Zauważyłam, ze im dłużej to biorę tym silniej na mnie działa, co jest dość nietypowe, bo najczęściej dzieje się odwrotnie Rok temu działało na mnie dopiero 50 mg, a teraz 10 w zupełności wystarcza. Dziwne. Może za długo to juz biorę Co prawda z przerwami, no ale juz od roku
A ty Silvo ile tabletek bierzesz?

[201701160947]

Czapeczkoelfa, ja biorę 2-3 tabletki. Wtedy działa tak srednio, ale więcej nie chcę brać
Na jakimś forum widziałam wypowiedzi osób, które biora po 10 tabletek. Ktoś tam pisał nawet o całym opakowaniu-że nie zadziałało i nie było też skutków ubocznych, ale potraktowałam to z przymrużeniem oka
Zazwyczaj właśnie po jakimś czasie tabletki przestają działać, Ty masz na odwrót i nie będę ukrywać, że Ci zazdroszczę

[czapeczkaelfa]

Napisane przez silva

Czapeczkoelfa, ja biorę 2-3 tabletki. Wtedy działa tak srednio, ale więcej nie chcę brać
Na jakimś forum widziałam wypowiedzi osób, które biora po 10 tabletek. Ktoś tam pisał nawet o całym opakowaniu-że nie zadziałało i nie było też skutków ubocznych, ale potraktowałam to z przymrużeniem oka
Zazwyczaj właśnie po jakimś czasie tabletki przestają działać, Ty masz na odwrót i nie będę ukrywać, że Ci zazdroszczę

Ludzie różne dziwne rzeczy wypisują, nie należy się tym kierować

Mam nadzieję że jak będę tak stopniowo zmniejszac dawkę to dojde do momentu, kiedy nie będe musiała brać ani okruszka a i tak będę spała

[Westalka]

Jeej, nie ma gorszej rzeczy niż bezsenność. Całonocne kręcenie się w łóżku. Wszyscy chrapią, a Ty czekasz na sen, jak na zbawienie.
Ale ostatnio wyczaiłam pośrednie przyczynymojej bezsenności. Otóż, jak wejdę pod kołdrę i zaraz zrobi mi się gorąco; albo jak jest mi strasznie zimno (paradoks? ); albo jak zjem coś późnym wieczorem; albo jak wieczorem napiję się czegoś co ma kofeinę, guaranę itp. czyli np. Cola, Pepsi; i.. jak jest pełnia. Czyli przez ostatnie kilka dni uśnięcie razem z kurami jest rzeczą wprost niemożliwą.

A najgorsze jest to, że nie umiem spać w innym łóżku niż swoje własne. Tzn. wszelkie nocne maratony filmowe ze znajomymi kończą się tym, że wszyscy po pewnym czasie usypiają, a ja dulczę jak za karę. To samo jest z imprezami - wszyscy śpią a mnie "niemoc senna" doprowadza do szału.

[201701160947]

Napisane przez czapeczkaelfa

Mam nadzieję że jak będę tak stopniowo zmniejszac dawkę to dojde do momentu, kiedy nie będe musiała brać ani okruszka a i tak będę spała

Oby Ci się udało

Napisane przez Westalka

A najgorsze jest to, że nie umiem spać w innym łóżku niż swoje własne. ...To samo jest z imprezami - wszyscy śpią a mnie "niemoc senna" doprowadza do szału.

Skąd ja to znam
Jesli chodzi o imprezę, to czasem śpię, a czasem nie. Zależy ile wypiję

[kasia20a]

a jakies tabletki na bezssenosc moze przepisac lekarz rodzinny czy specjalista??

[201701160947]

Napisane przez kasia20a

a jakies tabletki na bezssenosc moze przepisac lekarz rodzinny czy specjalista??

Lekarz rodzinny też może W każdym razie mi przepisywał

[kasia20a]

Napisane przez silva

Lekarz rodzinny też może W każdym razie mi przepisywał

i co one dziłają
boje się troche isc zeby mnie nie zbył jakims badziewiem,
raz dostałam cos na sen i wstałam otłumaniona głowe miałam cięzką i wogóle koszmarnie sie czułam, ty tez tak masz?

[201701160947]

Napisane przez kasia20a

i co one dziłają
boje się troche isc zeby mnie nie zbył jakims badziewiem,
raz dostałam cos na sen i wstałam otłumaniona głowe miałam cięzką i wogóle koszmarnie sie czułam, ty tez tak masz?

Najlepiej będzie jak przejrzysz wątek. Dziewczyny pisały o swoich doświadczeniach.
Ja z własnego doświadczenia mogę polecić Stilnox-lepiej nie uzywac go zbyt długo i najlepiej co jakiś czas-jesli już wiesz, że na bank nie zaśniesz, np.przed egzaminami, przy dużym strasie. Powala na kolana
Natomiast częściej możesz zażywać hydroxyzinum, o którym niedawno było mowa.
Po tym leku możesz być po przebudzeniu lekko senna. Natomiast po Stilnoxie nie zauważyłam ubocznych efektów.

[Brook]

hydroxyzinum- o tym nie slyszalam skolei- a czy to tez lek nasenny jak np stilnox? powala odrazu napiszcie cos o nim wiecej prosze

[Nemezja]

Nie czytałam całego wątku,ale mogę polecić Persen na bezsenność.Powalił mnie w ciągu dnia ale nie brałam go ze względu na usypiające działanie.Bezsenne epizody miałam zaledwie parę razy w życiu,kiedy ot,tak nie mogłam zasnąć,najczęsciej spowodowane katarem,wiadomo-zapchany nos,oddychać nie można,a co dopiero spać.Teraz bez względu na okoliczności śpię twardym snem bez pobudek.I nie miewam już kataru

[m.a.r.t.a]

Miałam okres w którym strasznie męczyła mnie bezsenność i teraz moge śmiało powiedziec co było tego przyczyną.Taka sytuacja zawsze mnie dotyka, kiedy mam dużo spraw na głowie, zmartwień, za dużo sie przejmuje zwłaszcza niepotrzebnym rzeczami.Najlepszym dla mnie rozwiązaniem był spacer 1-2 godziny przed snem, porządna kąpiel z dodatkiem jakiś olejków odprężających i zero stresu (jak się dało oczywiście)

[201701160947]

Brook, na tej stronie jest opis
http://www.przychodnia.pl/el/leki.ph...tter=&lek=1075

Zastosowanie:

Niepokój, stany napięcia. Nadpobudliwość u dzieci. Stany lękowe u pacjentów starszych. Świąd skóry z pokrzywką. Pokrzywka na tle nerwowym. Dolegliwości w okresie pokwitania.

[karolinka86]

Czy któraś z Was stosowała melatonine firmy lekam??Slyszalam o tym leku ale czy jest dobry??Ja mam bardzo powazne klopoty ze snem i to od dziecinstwa!!Tak sie z tym mecze!!Piszcie o melatoninie koniecznie!!No i jaka dawke trzeba brac bo sa rozne!!

[karolinka86]

Napisane przez Brook

a ten salvan to ziolowe?

Sanval to nie jest ziolowe!!Tylko z przepisu lekarza!!Ja mam 10mg
Tylko trzeba pamietac zeby po wzieciu leku prosto do lozka!!Bo ja kiedys wzielam a potem jeszcze cos robilam a on zaczal dzialac!!I sie wtedy czlowiek glupkowato zachowuje Wiec od razu do lozka!!Nawet za 15 min mozna usnac!!

[Vivienne]

U mnie to jest tragedia ze spaniem, nie mam już pojęcia co robić... Teraz 3-4 godziny to jest max, a i tak często wstaje w nocy i leżę bezczynnie. mam dość!
Rano chodzę nieprzytomna, wieczory to dla męka, czasem sama już ni wiem co mam ze sobą zrobić.

[Madzia007]

Moje kłopoty z bezsennością minęły jak ręką odjął odkąd... z przymusu zaczęłam wstawać do szkoły o 5.20 A wcześniej miałam naprawdę duży problem z zaśnięciem. Często bywało i tak, że kładłam się spać o 22.00, a zasypiałam dopiero o 2.00 .

[phoebe]

Napisane przez Madzia007

Moje kłopoty z bezsennością minęły jak ręką odjął odkąd... z przymusu zaczęłam wstawać do szkoły o 5.20 A wcześniej miałam naprawdę duży problem z zaśnięciem. Często bywało i tak, że kładłam się spać o 22.00, a zasypiałam dopiero o 2.00 .

U mnie też problemy z bezsennością minęły wraz z przymusem wczesnego wstawania Kiedyś chodziłam spać o 2-3 (czasami o tej godz. się kładłam a zasypiałam dużo później ) a budziłam się o 12-13 (w sam raz na obiad ). To było straszne, taki rozregulowany tryb życia, teraz o 13 to już jestem prawie po pracy

[Laura2112]

Męczę się z bezsennością już od czterech lat Pojawiła się dosłownie z dnia na dzień i do dziś nie mogę sobie z nią poradzić (trudno to zrobić, jeśli się nie zna przyczyny...).
Na ogół idę spać o 4.00 rano, przy czym i tak się czasami zmuszam, chętnie posiedziałabym jeszcze trochę Nie ma znaczenia, czy następny dzień mam wolny, czy nie, więc jeśli muszę zerwać się naprawdę wcześnie, nie spię całą noc :/
Co do leków - nie mam już na nie siły i odeszła mi ochota się truć. I tak nie pomagają. Miałam kilka razy wspomniany Stilnox, na pierwsze opakowanie reagowałam dobrze i faktycznie rano nie czułam się taka przymulona. Potem, chociaż nie brałam go systematycznie, jednak się przyzwyczaiłam, zasnąć i tak nie mogłam, za to myśli miałam wprost "fantastyczne". A jeśli już zasnęłam, to i tak wybudzałam się w środku nocy :/
Melatonina też trochę pomagała, chociaż rewelacji nie było, ale skutków ubocznych przynajmniej też nie Chociaż podobno jakieś tam ma, konkretnie nie wiem jakie, czytałam tylko taką wzmiankę w gazecie, niestety nie pokusili się o szczegóły. Za to przed jej kupieniem przeczytałam mnóstwo artykułów w necie - same peany Ale to było rok - dwa lata temu. Środek ten przeznaczony jest głównie dla osób, u których poziom wydzielania melatoniny z wiekiem spada i o ile dobrze pamiętam, zaczyna się od najmniejszej dawki (bo w końcu własną się jeszcze produkuje w młodym wieku).

Trochę tego jeszcze było przez te lata, ziołowe i na receptę, bez większych efektów Dałam sobie na razie spokój z robieniem czegokolwiek w kierunku rozwiązania tego problemu, nawet się trochę przyzwyczaiłam do bycia "sową".

[agness86]

Dziewczyny, a problemy z zasypianiem to też już pod bezsenność podchodzi? Bo ja ostatnio coraz częściej przewracam się z boku na bok przez 2-3 godz i zasnąć nie mogę, a muszę dodać, że kładę się spać dosłownie padnięta

[sorceress]

Napisane przez karolinka86

Czy któraś z Was stosowała melatonine firmy lekam??Slyszalam o tym leku ale czy jest dobry??Ja mam bardzo powazne klopoty ze snem i to od dziecinstwa!!Tak sie z tym mecze!!Piszcie o melatoninie koniecznie!!No i jaka dawke trzeba brac bo sa rozne!!

Ja biorę melatoninę codziennie przed snem. Teraz mam chyba 3 mg, więc biorę 2 tabletki. Pomaga. Fakt, że ostatnio jest zmęczona, ale za to jestem w wielkim dołku, bardzo zdenerwowana, w głowie kłębowisko myśli. Bez niej chyba bym nigdy nie zasnęła

[sylwia-zuza]

hej. Od kilku dni mam problem ze snem- prawie wogole nie moge zasnac,lub spie bardzo "plytko" Mam go zawsze gdy wieje wiatr. Czy wy tez tak macie? Dlaczego tak sie dzieje?
I jak sobie z tym radzicie?

[sylwia.gda]

Jakbym czytała siebie-mieszkam w Gdańsku, mój blok jest oddalony od morza o 5 minut piechotą-na 9 piętrze. Morze widzę z okna, ale jak spojrzę przypadkiem na ten sztorm, jest mi niedobrze.
Tu wieje teraz najbardziej, mam za sobą 3 zarwane noce, w nocy budze się-o ile w ogólew śpię-milion razy i sprawdzam czy okna jeszcze są na swoim miejscu.
A radzę sobie z tym biorąc chemię na receptę niestety-na lęk przed wiatrem nie pomaga mi mleko z miodem. Do tego serce wali mi jak młotem i dostaję arytmii.
Ale na szczęście TAKIE wiarty bywają kilkanaście dni w roku, więc nie truję się nagminnie.
Dla ciekawych tego, co też mnie uspokaja-jest to propranolol 10 mg.

[sylwia-zuza]

ty masz morze a ja gory..... chyba tez pojde do lekarza po prochy -na dluzsza mete tak sie nie da zyc. I jeszcze ten bol glowy ...

[Kobieta_słonecznik]

Ja też nie mogę spać Chociaż nie mieszkam ani w górch ani nad morzem, to u mnie też strasznie wieje od kilku dni

[sylwia-zuza]

To chyba nie jest wazne gdzie mieszkasz tylko to, ze wieje. Mnie zastanawia jedno -dlaczego jedni tak maja a inni nie? moj maz spi jak dziecko, znajomi tez. Mecze sie tylko ja i moja mama......

[Westalka]

Ja też nie mogę spać. I powiem szczerze, że świsty wiatru doprowadzają mnie do szału. Nie wiem czemu nie lubię wiatru. Irytuje mnie to, że gdy mam otwarte okno rusza firanką, że rozwiewa włosy.. po prostu wszystko. Z okna widzę las, który pokrywa jedno z pasm G. Świętokrzyskich. Wręcz nienawidzę, gdy otworzę okno i słychać ten wstrętny szum i łamanie się drzew.
U mnie strasznie wieje. Mam wrażenie, że wyrwie okno. I jeszcze te drzewa zginające się aż do ziemi. Brrr, okropność.


Jak ja się cieszę, że nie mieszkam nad morzem, jak ja się cieszę! Nawet gdy w TV oglądam sztorm, to mam dreszcze. Nie lubię nadmiaru wody, szczególnie w połączeniu z wiatrem. Na moje nieszczęście jestem wyjątkiem, bo u mnie wszyscy chcieliby oglądać sztorm na Bałtyku.

Dziękuję za ten wątek, bo już myślałam, że jestem nienormalna.

[agabe81]

Napisane przez Westalka

Dziękuję za ten wątek, bo już myślałam, że jestem nienormalna.

A już myślałam, że jestem sama

Ostatnio mam ten sam problem co Wy dziewczyny. Problem z zaśnięciem nęka mnie chyba już z 2 tygodnie. Kładę się próbuję zasnąć i nic. Przewracam się z jednego boku na bok.
Może to rzeyczywiście przez te wichury

[Kobieta_słonecznik]

Pewnie to ma związek z ciśnieniem A dokuczają Wam może migreny ??