Żonki 2009 cz. XXXII

[martucha84]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

no ba!
bo Irenka ma być przyszywaną babcią

a najfajniejsze było
z przyjemnością informuje że urodziła nam się córka czyli Mi i Beatce
buhahahhahahaha

[Gucia0987]

Napisane przez Madzialenka12344321

Czuję się paskudnie i już zadzwoniłam do teściowej aby po pracy przyjechała mnie zbadać ech...

Dobrze, że teściowa Cię zobaczy zdrowia!

Napisane przez gold-fish

skąd oni wogóle biorą tak genialne teksty! no to w taksówce to było przesadzone
ja coś czuję, że za parę odcinków to Beateńka będzie miała wybuch uczuć macierzyńskich a i jeszcze ten tekst jej ojca przez domofon mnie wczoraj rozbroił- coś o froncie wojennym czy jesteś na linii wroga ale już nie pamietam

taaaak, to też było dobre!

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

przyszywana babcia

Napisane przez martucha84

no ba!
bo Irenka ma być przyszywaną babcią

a najfajniejsze było
z przyjemnością informuje że urodziła nam się córka czyli Mi i Beatce
buhahahhahahaha

też mnie to rozłożyło!

A jeszcze rozmowa doktorka z Leosiem

[mona_ja]

Witam popołudniowo!

Ale ja dziś zmęczona jestem, cały czas bym spała

Iwka, Martuś zabiorę męża ale mi było ciężko coś zobaczyć na tym monitorze a co dopiero jemu, na fotke to się pół godz gapił i się zastanawiał czy aby na pewno ta kropka to dzidziuś

Gold piersi zaczęły mnie boleć krótko przed terminem @, ale tak trochę inaczej niż zwykle bo przed @ nie mogłam spać na brzuchu tak bolały a wtedy mogłam

U mnie dziś na obiad schabowe, ryż z sosem i surówka.
A jutro zrobie muffiny z czekoladą z okazji święta

[śliweńka]

Napisane przez Madzialenka12344321

Ja na szczęście nad obiadkiem nie myślę. Mąż odbierze ze szkoły. Dziś wiem, ze są schabowe, bo już mi koleżanka napisała Uwielbiam je.

Czuję się paskudnie i już zadzwoniłam do teściowej aby po pracy przyjechała mnie zbadać ech...

bp ty masz leżeć a nie sprzątać

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

dzięki za pomysły
przypomniały mi się od razu bułki na parze made moja mama z koktajlem jagodowym

Napisane przez Gucia0987

Dobrze, że teściowa Cię zobaczy zdrowia!
taaaak, to też było dobre!
przyszywana babcia
też mnie to rozłożyło!
A jeszcze rozmowa doktorka z Leosiem

z tego myślałam że się posikam ze śmiechu

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Napisane przez mona_ja

Witam popołudniowo!

Ale ja dziś zmęczona jestem, cały czas bym spała

Iwka, Martuś zabiorę męża ale mi było ciężko coś zobaczyć na tym monitorze a co dopiero jemu, na fotke to się pół godz gapił i się zastanawiał czy aby na pewno ta kropka to dzidziuś

Gold piersi zaczęły mnie boleć krótko przed terminem @, ale tak trochę inaczej niż zwykle bo przed @ nie mogłam spać na brzuchu tak bolały a wtedy mogłam

U mnie dziś na obiad schabowe, ryż z sosem i surówka.
A jutro zrobie muffiny z czekoladą z okazji święta

oho kochana pierwsze oznaki ciąży

[mona_ja]

Napisane przez śliweńka

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------



oho kochana pierwsze oznaki ciąży

oby mnie mdłości ominęły

[agus87]

martucha
czy jest gdzieś "tutaj" przepis na te muffiny z marsem ?
idziemy w weekend do znajomych i tak głupio z pustą ręką

[zaaaabcia]

Napisane przez Gucia0987

Mam już moje wyniki krwi. Wszystko jest w normie, jedna wartość w morfologii jest poniżej normy (ale nie mam bladego pojęcia co to jest ) także ok
!

super ze wyniki wporzadku to masz spokoj przez rok z iglami

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

U mnie ziemniaczki z mizeria do tego kawalki piersi duszone z pieczarkmi

[śliweńka]

Napisane przez mona_ja

oby mnie mdłości ominęły

no takich jak ja miałam najgorszemu wrogowi nie życzę

[martucha84]

Napisane przez Gucia0987

A jeszcze rozmowa doktorka z Leosiem

hahahahaahha no tak

Napisane przez mona_ja

Iwka, Martuś zabiorę męża ale mi było ciężko coś zobaczyć na tym monitorze a co dopiero jemu, na fotke to się pół godz gapił i się zastanawiał czy aby na pewno ta kropka to dzidziuś

tylko nic na siłę zaproponować namawiać tak ale nie ciągać
mam nadzieję ze sam chętnie będzie brał w tym udział

Napisane przez agus87

martucha
czy jest gdzieś "tutaj" przepis na te muffiny z marsem ?
idziemy w weekend do znajomych i tak głupio z pustą ręką

tutaj?
hmmm do podstawowego przepisu wrzucasz pokruszone mrasy (ok 3) i tle,
podstawowy to
- suche - 2 szkl mąki, 3/4 szkl. cukru 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- mokre - 1 szkl mleka , 1 jajko, pół kostki masła rozp. lub pół szklanki oliwy

suche mieszać mokre mieszać, do mokrych dać pokruszonego marsa i wymieszać, mokre połączyć z suchymi

piec w 180-200 stopniach do suchego patyczka, czyli z 20-25 minut

[gold-fish]

Napisane przez martucha84

- mokre - 1 szkl mąki, 1 jajko, pół kostki masła rozp. lub pół szklanki oliwy

myślę że zamiast tej mokrej mąki lepiej dodać szklankę mleka

[martucha84]

Napisane przez gold-fish

myślę że zamiast tej mokrej mąki lepiej dodać szklankę mleka

racja juz zrobiłam zmiane

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez martucha84

a ty tam się przenosisz że się tak urządzacie czy jak? bo ja już nie łapie

hmmm na razie jeszcze sie nie przenosze ale z czasem kto wie.... gdyby nie moja praca to juz by mnie tu dawno nie bylo...

Napisane przez gold-fish

Samba, ja też bym nie zasłaniała całego okna. Albo bym powiesiła poniżej trójkąta karnisz, ale tylko na zasłony (ewentualnie zamiast zasłon takie białe firany z wyszytymi wzorami, żeby po obu stronach zwisały i miękko opadały na podłogę, ) upięte w połowie. Taka lekka oprawa okna po obu stronach.

czyli co tylko karnisz ponizej trojkata a na nim tylko po boku zaslony a w srodku pustka? dobrze rozumiem? i jakiego koloru? maja sie tarzac po ziemi?


Madzialenka czy Ty mi podalas nazwe tego sprzedawcy bo nie moge znalezc? byc moze przeoczylam bo ostatnio jestem straaaaasznie zmulona i przegladam watek tylko na "szybko"



A w ogole to jest mi smutno i nie wiem co robic... chyba znowu bede musiala zmienic ginekologa jak wyszlo ze jest cos nie tak z ciaza to kazano mi odczekac z kolejna 3-6 miesiecy, nio ale kazdy z lekarzy mowil ze 3 to minimum i nawet ta babka co to jako pierwsza zdiagnozowala... no i mielismy sie z mezem zamiar starac kolo maja.. a tu dzisiaj poszlam to tej pierwszej lekarki na kontrole (mialam przyjsc po 1 miesiaczce) a ta mi mowi ze teraz pani przez pol roku nie moze zajsc w ciaze i chce mi przepisac tabletki anty... a ja jej na to ze niekoniecznie chce tabletki, nio to ona mi mowi ze to juz moj wybor i ze moge stosowac inne metody, ale ze przez pol roku mi nie wolno. nio i niby wszystko ok sie goi ale jeszcze nie jest idealnie... nio a zwazywszy na to ze ja juz ten zabieg mialam 18.01 to ja juz licze ze 1,5 miesiaca minelo wiec zostalo jakies 1,5 zebysmy sie mogli starac ale i tak chce odczekac troche dluzej bo w drugiej polowie maja planujemy wakacje i staranka... no a ta mi mowi ze od dzisiaj pol roku... to troche za dlugo...nio i wzielam recepte na te tabletki ale chyba nie zamierzam ich brac... blizej maja pojde jeszcze do innego lekarza i jak stwierdzi ze ok to bedziemy sie starac... bez sensu chyba brac tabletki na 2 miesiace?

[iwka28]

Hallo Chyba jestem jedyną osobą nie oglądającą tego serialu bo głupie tvn nie ma możliwości oglądania poza granicami Polski, do bani

Napisane przez Gucia0987

na stronce tvn pewnie też już można oglądnąć
Beatka jest najlepsza z najlepszych. Wczoraj nas z Martą zabiła 2 tekstami. Ja myślałam, że się popłaczę

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

też się cieszę Tym bardziej, że obawiałam się o moje TSH, bo ostatnio nieco przesadziłam z nieregularnością brania tabletek... ale jest ok mam nadzieje, że endo też tak stwierdzi

Gucia - wiesz żebyś jeszcze nie musiała robić jednego badania krwi - bety

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Czyli dał Ci do zrozumienia jasno i wyraźnie czego nie lubi Ale jaka dokładność planowania

Napisane przez mona_ja

Witam popołudniowo!

Ale ja dziś zmęczona jestem, cały czas bym spała

Iwka, Martuś zabiorę męża ale mi było ciężko coś zobaczyć na tym monitorze a co dopiero jemu, na fotke to się pół godz gapił i się zastanawiał czy aby na pewno ta kropka to dzidziuś

Gold piersi zaczęły mnie boleć krótko przed terminem @, ale tak trochę inaczej niż zwykle bo przed @ nie mogłam spać na brzuchu tak bolały a wtedy mogłam

U mnie dziś na obiad schabowe, ryż z sosem i surówka.
A jutro zrobie muffiny z czekoladą z okazji święta

A może z okazji święta niech Ci Tż te muffiny zrobi Będziesz palcem pokazywać po kolei co i jak

Napisane przez martucha84

hahahahaahha no tak


tylko nic na siłę zaproponować namawiać tak ale nie ciągać
mam nadzieję ze sam chętnie będzie brał w tym udział


tutaj?
hmmm do podstawowego przepisu wrzucasz pokruszone mrasy (ok 3) i tle,
podstawowy to
- suche - 2 szkl mąki, 3/4 szkl. cukru 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- mokre - 1 szkl mleka , 1 jajko, pół kostki masła rozp. lub pół szklanki oliwy

suche mieszać mokre mieszać, do mokrych dać pokruszonego marsa i wymieszać, mokre połączyć z suchymi

piec w 180-200 stopniach do suchego patyczka, czyli z 20-25 minut

Marta - ja lekko zmodyfikowałam bazę i dodaję jedno jajko więcej - zaczeły mi rosnąć ciut wyższe.

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

hmmm na razie jeszcze sie nie przenosze ale z czasem kto wie.... gdyby nie moja praca to juz by mnie tu dawno nie bylo...

czyli co tylko karnisz ponizej trojkata a na nim tylko po boku zaslony a w srodku pustka? dobrze rozumiem? i jakiego koloru? maja sie tarzac po ziemi?


Madzialenka czy Ty mi podalas nazwe tego sprzedawcy bo nie moge znalezc? byc moze przeoczylam bo ostatnio jestem straaaaasznie zmulona i przegladam watek tylko na "szybko"



A w ogole to jest mi smutno i nie wiem co robic... chyba znowu bede musiala zmienic ginekologa jak wyszlo ze jest cos nie tak z ciaza to kazano mi odczekac z kolejna 3-6 miesiecy, nio ale kazdy z lekarzy mowil ze 3 to minimum i nawet ta babka co to jako pierwsza zdiagnozowala... no i mielismy sie z mezem zamiar starac kolo maja.. a tu dzisiaj poszlam to tej pierwszej lekarki na kontrole (mialam przyjsc po 1 miesiaczce) a ta mi mowi ze teraz pani przez pol roku nie moze zajsc w ciaze i chce mi przepisac tabletki anty... a ja jej na to ze niekoniecznie chce tabletki, nio to ona mi mowi ze to juz moj wybor i ze moge stosowac inne metody, ale ze przez pol roku mi nie wolno. nio i niby wszystko ok sie goi ale jeszcze nie jest idealnie... nio a zwazywszy na to ze ja juz ten zabieg mialam 18.01 to ja juz licze ze 1,5 miesiaca minelo wiec zostalo jakies 1,5 zebysmy sie mogli starac ale i tak chce odczekac troche dluzej bo w drugiej polowie maja planujemy wakacje i staranka... no a ta mi mowi ze od dzisiaj pol roku... to troche za dlugo...nio i wzielam recepte na te tabletki ale chyba nie zamierzam ich brac... blizej maja pojde jeszcze do innego lekarza i jak stwierdzi ze ok to bedziemy sie starac... bez sensu chyba brac tabletki na 2 miesiace?

Podoba mi się ten pomysł, daj je w kolorze z dywanu, dorzuć poduszki na kanapę (mogą być z tego samego materiału), kup podobne kolorystycznie świeczki i jakieś duperelki i będzie gites. Długość tak żeby się o ziemię opierały parę cm, nie muszą się tarzać

Ja bym nie brała tych tabletek, wybrałabym inną metodę tym bardziej że Tż daleko. zazwyczaj zalecają odczekanie ok. 6 miesięcy więc raczej koło wakacji - niech się wszystko ładnie wygoi.

[ktosia86]

Napisane przez Gucia0987

ja dziś jem u tatusia

a wczoraj miałam tuńczyka z makaronem, a jutro bób z pesto zielonym i ryżem



"Moja droga Ty nie możesz tak płakać, Ty się nie urodziłaś wczoraj"

i łabaje oczywiście do tego jak zobaczyłam, że Adamczyk ją ma wpisaną Beateńka to padłam

Mnie się jeszcze podobało, jak Beateńka mówiła do Andrzeja "a co ty myślisz, że ja hasałam po łące? Ja rodziłam!
"

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

(...)
A w ogole to jest mi smutno i nie wiem co robic... chyba znowu bede musiala zmienic ginekologa jak wyszlo ze jest cos nie tak z ciaza to kazano mi odczekac z kolejna 3-6 miesiecy, nio ale kazdy z lekarzy mowil ze 3 to minimum i nawet ta babka co to jako pierwsza zdiagnozowala... no i mielismy sie z mezem zamiar starac kolo maja.. a tu dzisiaj poszlam to tej pierwszej lekarki na kontrole (mialam przyjsc po 1 miesiaczce) a ta mi mowi ze teraz pani przez pol roku nie moze zajsc w ciaze i chce mi przepisac tabletki anty... a ja jej na to ze niekoniecznie chce tabletki, nio to ona mi mowi ze to juz moj wybor i ze moge stosowac inne metody, ale ze przez pol roku mi nie wolno. nio i niby wszystko ok sie goi ale jeszcze nie jest idealnie... nio a zwazywszy na to ze ja juz ten zabieg mialam 18.01 to ja juz licze ze 1,5 miesiaca minelo wiec zostalo jakies 1,5 zebysmy sie mogli starac ale i tak chce odczekac troche dluzej bo w drugiej polowie maja planujemy wakacje i staranka... no a ta mi mowi ze od dzisiaj pol roku... to troche za dlugo...nio i wzielam recepte na te tabletki ale chyba nie zamierzam ich brac... blizej maja pojde jeszcze do innego lekarza i jak stwierdzi ze ok to bedziemy sie starac... bez sensu chyba brac tabletki na 2 miesiace?

Samba niektórzy lekarze każą odczekać 6 m-cy, ale większość jednak teraz mówi o 3 m-cach a nieraz jest tak, że po wizycie kontrolnej od razu dają zielone światło. Zależy od stanu macicy. Znam wiele osób, które po poronieniu zaszły w ciążę po 2-3 m-cach i urodziły zdrowe dzieci. Tabletek bym na pewno nie brała, bo nie widzisz się z mężem codziennie, więc w razie co sa inne metody. I powiem Ci szczerze, że poszłabym jeszcze do innego lekarza, żeby się skonsultować, ale tak bliżej maja. Bo z jednej strony jeśli wszystko będzie ok, to po co marnować czas na czekanie, ale z drugiej jeśli jednak nie będzie jeszcze wszystko wygojone to lepiej poczekać, niż przeżywać drugi raz to samo.

[Madzialenka12344321]

Samba przepraszam, paskudnie się dziś czuję. I mi z głowy wyleciało, już ci na pw przesyłam. Dziś miałam domową wizytę lekarską (teściowa) bo już nie dawałam rady.

[śliweńka]

Napisane przez Madzialenka12344321

Samba przepraszam, paskudnie się dziś czuję. I mi z głowy wyleciało, już ci na pw przesyłam. Dziś miałam domową wizytę lekarską (teściowa) bo już nie dawałam rady.

gorączkę masz?

[Madzialenka12344321]

Napisane przez śliweńka

gorączkę masz?

37,5 + straszny kaszel i katar. I już mnie to 1,5 tyg męczy. Ale po badaniu płuca i oskrzela mam czyste i to wirusowe. Więc leków mam nie brać, tylko domowe sposoby i syropek homeopatyczny jakiś.

[martucha84]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

hmmm na razie jeszcze sie nie przenosze ale z czasem kto wie.... gdyby nie moja praca to juz by mnie tu dawno nie bylo...

rozumiem..
a co do gina to ja słyszałam ze jak było samoistne to można nie robić przerwy a jak był zabieg to 3do6 mce czekania bo to jednak rana,
ale skonsultuj to z kimś..

Napisane przez iwka28

Marta - ja lekko zmodyfikowałam bazę i dodaję jedno jajko więcej - zaczeły mi rosnąć ciut wyższe.

oooo też pomysł,
ostatnio robiłam dokładnie z tego przepisu tylko bardzo bardzo dokładnie wymieszałam mokre z suchymi i wyrosły takie super idealnie kształtne kopiate nawet ktosi się chwaliłam bo aż byłam ździwiona

Napisane przez ktosia86

Mnie się jeszcze podobało, jak Beateńka mówiła do Andrzeja "a co ty myślisz, że ja hasałam po łące? Ja rodziłam!
"

oooooooooooooooo
w ogóle cały ten odcinek to było mistrzostwo!!

[śliweńka]

Napisane przez Madzialenka12344321

37,5 + straszny kaszel i katar. I już mnie to 1,5 tyg męczy. Ale po badaniu płuca i oskrzela mam czyste i to wirusowe. Więc leków mam nie brać, tylko domowe sposoby i syropek homeopatyczny jakiś.

i leżeć!! nie sprzątać !!

[AgatkaL]

Widzę, że dyskutujecie o Przepisie na życie. Super serial...Beatka i Doktorek są THE BEST !!! Adamczyk to jednak świetny aktor - sprawdza się w każdej roli, ale ciapowaty doktorek w jego wykonaniu EXTRA No a Beatka też jest bezbłędna
Tylko Szyc mnie wkurza, może dlatego, że jakoś nigdy z nim nie sympatyzowałam.

[iwka28]

Napisane przez martucha84

rozumiem..
a co do gina to ja słyszałam ze jak było samoistne to można nie robić przerwy a jak był zabieg to 3do6 mce czekania bo to jednak rana,
ale skonsultuj to z kimś..

oooo też pomysł,
ostatnio robiłam dokładnie z tego przepisu tylko bardzo bardzo dokładnie wymieszałam mokre z suchymi i wyrosły takie super idealnie kształtne kopiate nawet ktosi się chwaliłam bo aż byłam ździwiona

oooooooooooooooo
w ogóle cały ten odcinek to było mistrzostwo!!

Marta - ja głupieję już, bo jak ja je wymieszałam mega dokładnie to mi prawie w ogóle nie wyrosły (ale w smaku były dobre) więc potem nie mieszałam tak dokładnie (były takie małe grudki) i dodałam jedno jajko więcej i urosły ze stożkiem A jak ustawiasz piekarnik?

Napisane przez śliweńka

i leżeć!! nie sprzątać !!

Dokładnie Zapakuj się do łóżka i wygrzej a nie lataj!

[martucha84]

Napisane przez iwka28

Marta - ja głupieję już, bo jak ja je wymieszałam mega dokładnie to mi prawie w ogóle nie wyrosły (ale w smaku były dobre) więc potem nie mieszałam tak dokładnie (były takie małe grudki) i dodałam jedno jajko więcej i urosły ze stożkiem A jak ustawiasz piekarnik?


Dokładnie Zapakuj się do łóżka i wygrzej a nie lataj!

200 stopni wtedy po 20 max 22 minutach wyciągam, jak 180 to z 25..
ale muszę je widzieć bo zawsze jakoś ciut inaczej

[iwka28]

A dajesz termoobieg? Mój piekarnik ma coś nie tak z temperaturą - muszę dać 190 stopni, wtedy jest ok, dolna i górna grzałka, ale jak chcę dać termoobieg to mam albo sam (piecze się wieki) albo tylko z górną grzałką (przypalone od góry, dół średnio zrobiony). A i przy termoobiegu nie rosną stożki tylko czubki robią się trochę jak stok narciarski - z jednej strony wysoko, z drugiej nic ???? nie mam pojęcia czemu??? Może ten termoobieg jest w jednym kierunku???

[martucha84]

Napisane przez iwka28

A dajesz termoobieg? Mój piekarnik ma coś nie tak z temperaturą - muszę dać 190 stopni, wtedy jest ok, dolna i górna grzałka, ale jak chcę dać termoobieg to mam albo sam (piecze się wieki) albo tylko z górną grzałką (przypalone od góry, dół średnio zrobiony). A i przy termoobiegu nie rosną stożki tylko czubki robią się trochę jak stok narciarski - z jednej strony wysoko, z drugiej nic ???? nie mam pojęcia czemu??? Może ten termoobieg jest w jednym kierunku???

nie bez termoobiegu, tylko normalne na górną i dolną grzałkę, na środkowym poziomie piekarnika..
jak termoobieg to jest za suche...
a czemu stożki.. nie mam pojęcia...

[iwka28]

Ja też tak właśnie wybieram - góra plus dół i środkowa półka. Chyba się poddam z próbą rozgryzienia mojego piekarnika Grunt że w końcu mam przepis który zawsze wychodzi

[martucha84]

Napisane przez iwka28

Ja też tak właśnie wybieram - góra plus dół i środkowa półka. Chyba się poddam z próbą rozgryzienia mojego piekarnika Grunt że w końcu mam przepis który zawsze wychodzi

mi też z niego zawsze wychodzą, bez względu co wsadzę jako nadzienie

[bzyczka1]

Hej

Jeżeli chodzi o muffiny to ja zawsze mieszam tak że grudek nie ma i do foremki leję prawie że po brzeg i wtedy mam ładne kapturki wypukłe, równo z papierkiem się zaczynają. Piekę z dolną grzałką i termoobiegiem do suchego patyczka i nie wychodzą mi stogi narciarskie



Wiosno! gdzie poszłaś???? U mnie pada śnieg

[ktosia86]

Napisane przez martucha84

rozumiem..
a co do gina to ja słyszałam ze jak było samoistne to można nie robić przerwy a jak był zabieg to 3do6 mce czekania bo to jednak rana,
ale skonsultuj to z kimś..


oooo też pomysł,
ostatnio robiłam dokładnie z tego przepisu tylko bardzo bardzo dokładnie wymieszałam mokre z suchymi i wyrosły takie super idealnie kształtne kopiate nawet ktosi się chwaliłam bo aż byłam ździwiona


oooooooooooooooo
w ogóle cały ten odcinek to było mistrzostwo!!

Potwierdzam, muffiny wyszły Marcie idealne


Dzień dobry

Kobitki kochane, kwiatuszek dla Was z okazji naszego dzisiejszego święta

[201803111825]

Treść usunięta

[anika222]

Heloł kobietki

kwiatuszek dla każdej z okazji święta




bylismy wczoraj na zakupach
mierzyłam czerwona kieckę iiiiii...... nie kupiłam
o ile na manekinie ok to na mnie.....worek na kartofle


kupiłam czarne eleganckie rureczki, nowe szpile do tego jakas bluzke zaloze i chyba tak pojde