Brzuszki mocno podskakują, maluszki już na świat się szykują. Mamusie V-VI 2012 cz. V

[fonn]

Napisane przez diablica071086

witam was powoli doczytuję 16 strone i was gonię,

co do stanikow to odpowiem ze jestem załamana wchodze do sklepów i prosze o podanie odpowiedniego do karmienia i co są na mnie dobre pod biustem i idealne na teraz w miskach i sie grzecznie pytam a są większe miseczki na co panie patrzą dziwnie i mówią ze nie ma, nawet wybrałam się do trimpha bo ktoś kiedyś powiedział że tam są idealne do karmienia przymierzyłam 80 z największą miseczką i co dupa bo idealny na teraz a gdzie wkładka i pokarm, sorki musiałam sie wyżalic, bo ja niedługo będę sama sobie szyc staniki jak tak dalej pójdzie
idę czytac daleje

Ja uznałam, że to nie pora na bieliźniane zakupy w "zwykłych" sklepach
Poszłam dwa dni temu do brafitterki i weszłam w posiadanie pięknego nowego biustonosza. Okazało się, że główna zmiana w rozmiarze biustonosza zaszła nie w rozmiarze miseczki, a w obwodzie pod biustem (+8cm ).
Przy okazji do biustonoszy, które mam w domu i są dobre miseczki, ale obwód za ciasny, dokupiłam takie przedłużenie - nie wiem, jak to się nazywa - dopinane przy zapięciu dodatkowe haftki. I to był doskonały pomysł

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez fonn

To raczej normalne, że tak bardzo zależy Ci na zdrowiu i bezpieczeństwie synka - normalne i dobre
Ja też po zajściu w ciążę zauważyłam u siebie sporo zmian - do tej pory prowadziłam bardzo aktywny tryb życia, uprawiając kontuzjogenny sport i nie zliczę, ile mam blizn na ciele, z których większość zanim się zabliźniła to były rany cięte/szarpane, przepraszam, do mięsa i zawsze nijak się tym nie przejmowałam, jedna "gleba" więcej i kolejna blizna do kompletu, tak bywa. Teraz jestem pewna, że kiedy już dziecko bezpiecznie opuści mój organizm znowu będę tym samym wariatem. Ale dopóki mam w brzuchu Człowieczka, też bardzo się o niego martwię i inaczej postrzegam otoczenie pod kątem możliwości uszkodzenia ciała.
Więc ja Cię naprawdę rozumiem
Ale wiem też, że nie można dać się zwariować i pozwolić własnym obawom, często nieco na wyrost hodowanym, wejść sobie na głowę i dopuścić do stresu. To nie przysłuży się ani nam, ani tej małej kruszynce.
Ale już tak blisko do rozwiązania, że jakoś się nam uda nie sfiksować przez te 3 miesiące - co nie, Perse?

Ja też, może nie uprawiałam sportu, ale chodziłam z przeziębieniem do pracy, nieraz zdarzyło mi się prawie wpaść pod samochód biegnąc na autobus (mamy tak głupio przystanek postawiony), jadłam nie raz śmieci, mało spałam, a teraz?...

No musimy przetrwać jakoś jeszcze te 3 miesiące, może jak się zajmę wreszcie na porządnie tą wyprawką, to trochę zluzuję.
I w niedzielę przyjeżdża moja siostra na 2 tygodnie, strasznie się cieszę. Potem właśnie - wyprawka, święta, urodziny męża, a potem już jakoś zleci. Mam nadzieję.

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Napisane przez śliweńka

ja to już na cesarkę się szykuję
dziś kończę 33t a uparta mała po ojcu nie obróciła się, straszę ją a ona nic :noniewiem :

A może jednak? Może do 36 tygodnia zmieni zdanie? Później już trzeba będzie chyba powoli decydować...

[śliweńka]

położna twierdzi że tak zostanie
lekarz że ma czas jeszcze do 35t
koleżanka mnie pociesza bo lepsze to niż mnie by rozerwało, małą połamało a TŻ by pępowinę przeciął że to nie jest warte tego że lepiej byśmy całe były

[anulka4771]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32814083]Wbrew pozorom - dziękuję Wszystkim za sprowadzanie mnie na ziemię. Ja czuję ogromną odpowiedzialność i presję w związku z tym małym człowiekiem, którego noszę i boję się już dosłownie wszystkiego, że mu zaszkodzę. Nigdy przenigdy taka nie byłam, nie chodziłam do lekarza, nie czytałam for medycznych, nic. Tylko teraz mi się to obudziło i masz rację, boję się, że z dzieckiem też będę panikować.
Tym bardziej, że w moim mężu nie mam za bardzo zrozumienia (ale same go możecie zrozumieć), bo uważa mnie za histeryczkę, a moja mama... histeryzuje bardziej niż ja czasami
W każdym razie ja się nie obrażę nawet jak kiedyś napiszecie, że jestem nienormalna, bo taka jest prawda i czasami potrzebuję zimnego kubła wody na głowę [/QUOTE]
Wszystko wszystkim ale jak tak dalej pójdzie to zwariujesz zanim urodzisz.A jak juz urodzisz to zaczniesz daalej sie martwić bo co będzie jak dziecko będzie miało np kolki i będzie wyło całą noc? będziesz się zamartwiać czy nie przegrzewasz,czy mu nie za zimno,czy jest najedzony.A Twój stres dziecku sie udziela zarówno teraz jak i po porodzie.Jak byłam zdenerwowana gdy Filip plakał to on darł się jeszcze bardziej Dlatego luzik to podstawa jak to filip mówi

[andzya]

Napisane przez anulka4771

Mam wrażenie że mój młodzieniaszek w brzuszku ma mało miejsca,strasznie się rozpycha,sprawia mi to ból.Takie kopniaki czuję rzadko a często rozpychanie lub wypinanie.Wystawia chyba dupcie

ja to samo rzadko czuję już jak kopie za to regularnie czuję jak się rozpycha, wypina i maltretuje mi żebra

Napisane przez anulka4771

To popłaczmy razem bo ja tez mam schizy że się nie obróci.

Napisane przez śliweńka

ja to już na cesarkę się szykuję
dziś kończę 33t a uparta mała po ojcu nie obróciła się, straszę ją a ona nic :noniewiem :

spokojnie, jeszcze jest nadzieja. Mój był już obrócony w 27 tygodniu, ale mam dziwne wrażenie, że zmienił pozycje.
Dzisiaj mam USG to się wszystkiego dowiem

Napisane przez śliweńka

koleżanka mnie pociesza bo lepsze to niż mnie by rozerwało, małą połamało a TŻ by pępowinę przeciął że to nie jest warte tego że lepiej byśmy całe były

urocze

[_agata]

Napisane przez anulka4771

Czy tylko ja wstaję tak wcześnie?

Ja codziennie między 6 a 6.30.

[śliweńka]

coś czuję że poród z TŻ mnie ominie najgorsze że później po cc jest zero odwiedzin przez 24h

[pola_m]

cześć

Co do koszulek i szlafroków, też rozważam ten komplet, który pokazywałyście,, ale poszukam sobie najpierw czegoś w sklepach "naziemnych" - niekoniecznie ciążowych, po prostu żeby te koszulki miały taki kopertowy dekolt. No i zobaczę z tym szlafrokiem, trochę mi szkoda kasy wydawać. A w domu mam albo taki ciepły frotte albo satynowy, którego mi trochę szkoda do szpitala.

Napisane przez fonn

etam, ja się często zacinam i żyję

aż mi się słabo zrobiło...
Chociaż ja się tam katuję pastą cukrową Ale nie wyobrażam sobie golenia... przecież potem te włoski odrastają i drapią, swędzą?

[anulka4771]

Napisane przez _agata

Ja codziennie między 6 a 6.30.

Ale ty cały czas pracująca A ja kiedy mogę pospać ostatnie tygodnie to młody wstaję i gada "wstawaj już dzień"

[8ewus8]

Napisane przez _agata

Ja codziennie między 6 a 6.30.

ja też tak wstaję dzień w dzień, nawet w weekendy, mimo, ze jestem na zwolnieniu. Jak śpię dłużej to mnie głowa cały dzień boli a mąż wstaje o tej porze więc ja z nim.

Napisane przez śliweńka

coś czuję że poród z TŻ mnie ominie najgorsze że później po cc jest zero odwiedzin przez 24h

no może jeszcze da radę się obrócić, w którejś z książek czytałam o sposobach żeby pomóc dziecku się obrócić, możesz popróbować coś poczytać na ten temat.

Mój w 22 tyg był główka w dół, ale też mam obawę, że jakoś się jeszcze inaczej ułoży, kiedyś sie wystraszyłam jak chwilę leżałam z nogami opartymi o ścianę, bo mnie trochę bolały i wtedy miałam wrażenie, że on się jakoś przekręcił, ale narazie czuję nogi pod żebrami, więc chyba jest ok.

[anulka4771]

Ale mam lenia dzisiaj,pościeliłam tylko łóżko jak narazie.A ostatnio już miałam wszystko zrobione ale to pewnie przez to że dzisiaj nie ma słoneczka,które dawało mi poweru

[pola_m]

aha dziewczyny, co do złej pozycji dziecka, trochę można sobie pomóc, jest jeszcze trochę czasu. Pomagają spacery i pływanie, chodzenie na czworakach i kocie grzbiety, przechylanie do przodu i taka pozycja klęcząco-leżąca.

[Dasti80]

Napisane przez śliweńka

coś czuję że poród z TŻ mnie ominie najgorsze że później po cc jest zero odwiedzin przez 24h

U nas w szpitalu tż jest przy cesarce, oczywiście od strony głowy w specjalnym ubraniu i dostaje dziecko na ręce a kobietę zszywają

[anulka4771]

Napisane przez pola_m

aha dziewczyny, co do złej pozycji dziecka, trochę można sobie pomóc, jest jeszcze trochę czasu. Pomagają spacery i pływanie, chodzenie na czworakach i kocie grzbiety, przechylanie do przodu i taka pozycja klęcząco-leżąca.

A więc to chyba nie dla mnie bo ja z tych oszczedzających się

Napisane przez Dasti80

U nas w szpitalu tż jest przy cesarce, oczywiście od strony głowy w specjalnym ubraniu i dostaje dziecko na ręce a kobietę zszywają

jak sobie przypomne jak poród boli to chyba wole cc.Cc takie umówione bo jak będe już rodzic i się męczyc ileś godzin a w rezultacie poród zakończy się cc to będe zawiedziona

[fonn]

Napisane przez pola_m

aż mi się słabo zrobiło...
Chociaż ja się tam katuję pastą cukrową Ale nie wyobrażam sobie golenia... przecież potem te włoski odrastają i drapią, swędzą?

Taki los
na mnie jakoś niestety te pasty i kremy nie działają, laserować się nie mogę (wskazania neurologiczne) a depilatora się boję

Napisane przez Dasti80

U nas w szpitalu tż jest przy cesarce, oczywiście od strony głowy w specjalnym ubraniu i dostaje dziecko na ręce a kobietę zszywają

Mój Mąż raczej nie wejdzie ze mną na cesarkę
Będzie czekał za szybką i prawdopodobnie wejdzie jak tylko mu pozwolą "po". Sam tak postanowił.
Naprawdę 24h po cc nie można odwiedzać?

[Efijy]

Napisane przez śliweńka

położna twierdzi że tak zostanie
lekarz że ma czas jeszcze do 35t
koleżanka mnie pociesza bo lepsze to niż mnie by rozerwało, małą połamało a TŻ by pępowinę przeciął że to nie jest warte tego że lepiej byśmy całe były

Najważniejsze że mała zdrowa jak jej się odwidzi to może się przekręci do wyjścia najważniejsze że jesteś pod kontrolą lekarza i kontroluje wszystko tak czy inaczej nie długo będziesz mamusią

Mój też uparty po tatusiu tyle że on to już się ustawił i gotowy do wyjścia i tez mu tlumaczę żeby poczekał ale czy posłucha.

[diablica071086]

fonn ty jesteś z wrocka o ile dobrze kojarzę gdzie byłas w sklepie że masz piękny biustonosz bo ja zazwyczaj do dziewczyn z onlyher jadę ale jakoś mi ostatnio nie po drodze i szukałam w innych sklepach,

dogoniłam was!!

ostatnio podczas zabawy męza z moimi balonikami zauważyłam kropelki jakby wody na sutkach czy to pierwsza siara? bo od tamtego czasu nic mi jednak nie cieknie

ogólnie libido mi poleciało na łeb na szyje i już nawet nie wiem co to ochota na przytulanki

co do koszulek to w domu mam takie z serii z żyrafami i już któryś rok nosze i sa ok. nadal trzymają fason ale zyrafy te naklejki troszkę się polamały i maja rysy jak to każde naklejanki

wczoraj pranko zrobiłam ciuszków nie wiedziała ze aż tyle tego już mamy ( cała suszarka)jak będe prasowac to sobie w zeszycie napisze ile czego mam

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez diablica071086

ostatnio podczas zabawy męza z moimi balonikami zauważyłam kropelki jakby wody na sutkach czy to pierwsza siara? bo od tamtego czasu nic mi jednak nie cieknie

Tak, ja też pierwszy raz zauważyłam to jako przezroczyste kropelki.

Co do depilacji - ja tam bardziej z zewnątrz to maszynką jednorazową, a wewnątrz nie, tylko właśnie nożyczkami podcinam troszeczkę, no i wczoraj nie wycelowałam

Może się zdecyduję też na jakiś krem do depilacji, przynajmniej się nie uszkodzę
Depilator nie wchodzi w grę, mam, ale używam tylko do nóg.

[śliweńka]

u nas TŻ czeka na korytarzu pod salą cc
leżałam na boku i masowałam brzuch no ale nic nie dało, leżąc na plecach tyłek podnosiłam i nic, teraz jak się obróci to obróci nic nie poradzimy

[Gaabbi]

Przypomniało mi się, a propo bólu podczas porodu.
Ostatnio położna nam mówiła, że poród po podaniu oksytocyny boli o niebo bardziej
Lepiej rodzić dłużej, ale na naturalnej oksytocynie (wytwarzanej przez organizm), niż decydować się na podanie sztucznej. Dlatego do szpitala powinno się jechać najpóźniej, jak się da.
Podobno poród może trwać nawet 3 dni

[śliweńka]

Napisane przez diablica071086

fonn ty jesteś z wrocka o ile dobrze kojarzę gdzie byłas w sklepie że masz piękny biustonosz bo ja zazwyczaj do dziewczyn z onlyher jadę ale jakoś mi ostatnio nie po drodze i szukałam w innych sklepach,

dogoniłam was!!

ostatnio podczas zabawy męza z moimi balonikami zauważyłam kropelki jakby wody na sutkach czy to pierwsza siara? bo od tamtego czasu nic mi jednak nie cieknie

ogólnie libido mi poleciało na łeb na szyje i już nawet nie wiem co to ochota na przytulanki

co do koszulek to w domu mam takie z serii z żyrafami i już któryś rok nosze i sa ok. nadal trzymają fason ale zyrafy te naklejki troszkę się polamały i maja rysy jak to każde naklejanki

wczoraj pranko zrobiłam ciuszków nie wiedziała ze aż tyle tego już mamy ( cała suszarka)jak będe prasowac to sobie w zeszycie napisze ile czego mam

baloniki
mi też leci czasem taka woda

[Dasti80]

Napisane przez anulka4771

A więc to chyba nie dla mnie bo ja z tych oszczedzających się

jak sobie przypomne jak poród boli to chyba wole cc.Cc takie umówione bo jak będe już rodzic i się męczyc ileś godzin a w rezultacie poród zakończy się cc to będe zawiedziona

No właśnie też się boję, że się wymęczę a skończy się cc. Dlatego ostatnio zastanawiałam się nad cc na życzenie, ale nie potrafię podjąć takiej decyzji sama więc zostaję przy sn do którego mam zamiar się dobrze przygotować (ćwiczenia z balonikiem, masaż krocza)

Napisane przez fonn

Mój Mąż raczej nie wejdzie ze mną na cesarkę
Będzie czekał za szybką i prawdopodobnie wejdzie jak tylko mu pozwolą "po". Sam tak postanowił.
Naprawdę 24h po cc nie można odwiedzać?

Pewnie co szpital to inne zwyczaje, w moim szpitalu tż może być od razu, wiem bo koleżanki rodziły tam przez cc.

[pola_m]

Napisane przez fonn

Taki los
na mnie jakoś niestety te pasty i kremy nie działają, laserować się nie mogę (wskazania neurologiczne) a depilatora się boję

tylko sprecyzuję, że pasta cukrowa to nie krem do depilacji - to do wyrywania, ale łagodniej działa niż wosk, nie podrażnia skóry i nie robią się krostki

Aha, co do biustonoszy do karmienia, tu są piękne:
http://www.mambra.pl/Ciaza-Karmienie-273.html Nie za tanie, ale wyglądają prześlicznie

[Dasti80]

Napisane przez pola_m

Aha, co do biustonoszy do karmienia, tu są piękne:
http://www.mambra.pl/Ciaza-Karmienie-273.html Nie za tanie, ale wyglądają prześlicznie

rzeczywiście śliczne są

[fonn]

Napisane przez diablica071086

fonn ty jesteś z wrocka o ile dobrze kojarzę gdzie byłas w sklepie że masz piękny biustonosz bo ja zazwyczaj do dziewczyn z onlyher jadę ale jakoś mi ostatnio nie po drodze i szukałam w innych sklepach

Niestety, jako jedyna reprezentuję frakcję stołeczną
I tu korzystam ze sklepu MamBra.pl (są też w Krakowie).
We Wrocławiu Google podaje takie sklepy np.: Marcille, MD Styl, Tiffany.

[clauudik]

Napisane przez diablica071086

witam was powoli doczytuję 16 strone i was gonię,

co do stanikow to odpowiem ze jestem załamana wchodze do sklepów i prosze o podanie odpowiedniego do karmienia i co są na mnie dobre pod biustem i idealne na teraz w miskach i sie grzecznie pytam a są większe miseczki na co panie patrzą dziwnie i mówią ze nie ma, nawet wybrałam się do trimpha bo ktoś kiedyś powiedział że tam są idealne do karmienia przymierzyłam 80 z największą miseczką i co dupa bo idealny na teraz a gdzie wkładka i pokarm, sorki musiałam sie wyżalic, bo ja niedługo będę sama sobie szyc staniki jak tak dalej pójdzie
idę czytac daleje

ja do "normalnych" sklepów już nawet nie wchodzę. Bo jak mówiłam pani 70F to patrzyła na mnie jak na ufo. Teraz mam 75G i nawet nie próbuję. Moja brafitterka poradziła jeszcze się trochę wstrzymać z biustonoszem do karmienia, bo wiadomo, że przez te 2 miesiące może jeszcze biust urosnąc, zwłaszcza jak wypełni się pokarmem.

Napisane przez diablica071086

fonn ty jesteś z wrocka o ile dobrze kojarzę gdzie byłas w sklepie że masz piękny biustonosz bo ja zazwyczaj do dziewczyn z onlyher jadę ale jakoś mi ostatnio nie po drodze i szukałam w innych sklepach,

dogoniłam was!!

ostatnio podczas zabawy męza z moimi balonikami zauważyłam kropelki jakby wody na sutkach czy to pierwsza siara? bo od tamtego czasu nic mi jednak nie cieknie

ogólnie libido mi poleciało na łeb na szyje i już nawet nie wiem co to ochota na przytulanki

co do koszulek to w domu mam takie z serii z żyrafami i już któryś rok nosze i sa ok. nadal trzymają fason ale zyrafy te naklejki troszkę się polamały i maja rysy jak to każde naklejanki

wczoraj pranko zrobiłam ciuszków nie wiedziała ze aż tyle tego już mamy ( cała suszarka)jak będe prasowac to sobie w zeszycie napisze ile czego mam

Fajnie, że masz tego tyle! Ja wczoraj też wyciągnęłam i posegregowałam i mam 6 bodziaków z długim rękawem, 1 koszulę i 1 sweterek. Poza tym kilka większych ciuszków. Może dzisiaj uda mi się męża wyciągnąć do Pepco i coś dokupić... Tylko powiedzcie mi, jak jest z jakością tych ubranek??
rozowa1987 w Mieszku nie podobały mi się wózki (poza jednym, na który nie zgodził się mój mąż ) i w końcu znaleźliśmy NASZ wózek w sklepie "Świat dziecka" w Bochni. Zamówiliśmy tam też łóżeczko-kołyskę i pewnie kupimy kilka innych rzeczy, dlatego liczę na rabat ok. 10%.

[Dasti80]

Napisane przez Gaabbi

Przypomniało mi się, a propo bólu podczas porodu.
Ostatnio położna nam mówiła, że poród po podaniu oksytocyny boli o niebo bardziej
Lepiej rodzić dłużej, ale na naturalnej oksytocynie (wytwarzanej przez organizm), niż decydować się na podanie sztucznej. Dlatego do szpitala powinno się jechać najpóźniej, jak się da.
Podobno poród może trwać nawet 3 dni

Też tak słyszałam

[clauudik]

a w ogóle to dzień dobry ja z tych śpiących dłużej

[anulka4771]

Napisane przez diablica071086

fonn ty jesteś z wrocka o ile dobrze kojarzę gdzie byłas w sklepie że masz piękny biustonosz bo ja zazwyczaj do dziewczyn z onlyher jadę ale jakoś mi ostatnio nie po drodze i szukałam w innych sklepach,

dogoniłam was!!

ostatnio podczas zabawy męza z moimi balonikami zauważyłam kropelki jakby wody na sutkach czy to pierwsza siara? bo od tamtego czasu nic mi jednak nie cieknie

ogólnie libido mi poleciało na łeb na szyje i już nawet nie wiem co to ochota na przytulanki

co do koszulek to w domu mam takie z serii z żyrafami i już któryś rok nosze i sa ok. nadal trzymają fason ale zyrafy te naklejki troszkę się polamały i maja rysy jak to każde naklejanki

wczoraj pranko zrobiłam ciuszków nie wiedziała ze aż tyle tego już mamy ( cała suszarka)jak będe prasowac to sobie w zeszycie napisze ile czego mam

z baloników to raczej siara.Z Filipem miałam libido ogromne,mogłam cały czas az M uciekał i miał mnie dosyc Za to teraz nie dosć,że nie mogę to i wcale nie mam ochoty

Napisane przez Gaabbi

Przypomniało mi się, a propo bólu podczas porodu.
Ostatnio położna nam mówiła, że poród po podaniu oksytocyny boli o niebo bardziej
Lepiej rodzić dłużej, ale na naturalnej oksytocynie (wytwarzanej przez organizm), niż decydować się na podanie sztucznej. Dlatego do szpitala powinno się jechać najpóźniej, jak się da.
Podobno poród może trwać nawet 3 dni

To ja wolę z oksytocyną męczyć się parę godzin a nie trzy dni

[fonn]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32815440]
Co do depilacji - ja tam bardziej z zewnątrz to maszynką jednorazową, a wewnątrz nie, tylko właśnie nożyczkami podcinam troszeczkę, no i wczoraj nie wycelowałam

Może się zdecyduję też na jakiś krem do depilacji, przynajmniej się nie uszkodzę
Depilator nie wchodzi w grę, mam, ale używam tylko do nóg.[/QUOTE]
Brzmi strasznie
Nie jestem pewna, czy w ciąży można stosować kremy do depilacji - ale nie chcę siać plotki i zamętu

Napisane przez Dasti80

Pewnie co szpital to inne zwyczaje, w moim szpitalu tż może być od razu, wiem bo koleżanki rodziły tam przez cc.

Uspokoiłaś mnie, nie chciałabym leżeć po cc całą dobę bez możliwości widzenia

Napisane przez pola_m

tylko sprecyzuję, że pasta cukrowa to nie krem do depilacji - to do wyrywania, ale łagodniej działa niż wosk, nie podrażnia skóry i nie robią się krostki

Aj no tak, pasta jest do wyrywania. No to może kiedyś się skuszę
Bo wosku też nie używam, boli jak diabli i właśnie potem jeszcze te wrastające włoski