Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 2012

[karolca]

Napisane przez cottonpuma

a może jednak wróci? może odkupi jako nowe i odda? masz pewność, że odstawi takie chamstwo? bo kurcze, mnie się to w głowie nie mieści dostać ze słowami do zwrotu i udawać głuchego. kultura wymaga powymieniania zużytych na nowe i zwrotu w stanie co najmniej takim samym jak dotarło...

z mniejszych ciuszków "wróciła" do mnie mała garstka, bo więszosc wydała dizewczynie szwagra (a oni się w międzyczasie rozstali i nie ma z nią kontaktu). A prosiłam - nie dawaj tego nikomu, bo ciuszki są do zwrotu.
Sama co dostałam a czego na pewno malutkiej nie ubiorę, schowałam do szafy i oddam przy jakiejś okazji. Ale oddam to, co nie było moje wcześniej.
I nikomu, ale to nikomu niczego już nie pożyczę.


Malutka ustawiła mi się właśnie pupką idealnie na środku brzucha i napiera mi na pachwiny. Boli.

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Napisane przez srubokretka

Karolca, jesteś wielka, zaczynam wątpić w swoją ynteligencję bo wiesz...ja szukałam...a pytałam w akcie desperacji......

dzis sama za taką półeczką będę patrzyła w sklepie, bo to przydatka rzecz jest a ja w łazience nie mam żadnej szafki ani półki (bo skoro mamy robić remont, to po co inwestować teraz w półki i szafki?).

[gosia261282]

Napisane przez karolca

od 'kuzynki' dostałam niedawno wielki wór ciuszków wiek 1-3 latka Swoją córę zawsze ładnie ubierała więc i ciuszki bardzo ładne. Szkoda, że to, co na 8-12 miesięcy dostałam dla szwagierki już do mnie nie wróci (mimo iż dostała ze słowami - wszystko jest do zwrotu).

Tak więc kupowanie ciuszków to nie będzie "drogi obowiązek" ale "czysta przyjemność"

Super sprawa,jak tak to w rodzinie czy wsrod znajomych dziala,to przekazywanie sobie roznych rzeczy z dziecka na dziecko.Przeciez jakby to zliczyc to czasem moga wyjsc setki,jak nie tysiace oszczednosci(jak ktos np "grubsze" sprzety dostanie typu wozek,lozeczko,a i z samych ubranek przez kilka lat po kims duzo sie oszczedzi)
Ja od nikogo nic nie dostalam i nie dostane,ale za to wszystko co kupilam zostawiam na kolejne dziecko,wiec przynajmniej pozniej juz bedzie latwiej to ogarnac.Chyba ze kolejne bedzie dziewczynka,to wszystko sie nie nada.Ale nie bede miec oporow,zeby dziewczynce zalozyc niebieskie body czy sweterek.

Napisane przez Nikii89

No tak. Tylko męczy mnie już czasem to że muszę powiedzieć "może byś mi coś miłego powiedział" to takie wymuszanie moim zdaniem, wolę aby sam w końcu doszedł że jak mi źle to potrzebuję miłego słowa czy tylko gestu z jego strony.... Może kiedyś się nauczy

Myslisz,ze sie nauczy?Z reguly dziala to w druga strone

Moj wczoraj powiedzial,wiesz jest Dzien Kobiet,idz do kompa,tam jest taka stronka i mozesz sobie sciagnac wirtualnego tulipana

No,ale mnie to bawi.Jestesmy ze soba 11 lat,prawie 9 lat po slubie.
Ludzie sie kloca,rozwodza,bija.A ja na co mam narzekac w sumie,maz pracuje,karty jego i wlasne trzymam ja.Pieniedzy nie przepija,w zyciu by nie podniosl reki na mnie.Wiec co tam...lepszy taki e-tulipan jak zaden

[Jolkaaa]

ja właśnie wstałam po raz 2 bo rano o 7 jak mąż wrócił ale potem jeszcze po 8 poszłam spać obudziła mnie koleżanka telefonem - chyba dzisiaj będę miała gościa

więc zaraz zmykam trzeba ogarnąć siebie i troszkę posprzątać.

na obiadek dziś spaghetti wedle życzenia TŻta


Dzień Kobiet miły dostałam kilka kwiatków, kilka życzeń ale i tak najlepszym prezentem był prezent TŻta poranne budzenie z bukietem czerwonych róż (9szt.) i Ptasie Mleczko - hym te ptasie to chyba będę jeść z miesiąc czasu bo nie ciągnie mnie...


No i TŻ dziś mnie pytał co chcę dostać na urodziny - a ja nie wiem po prostu nie wiem czego chce

Napisane przez Madziara 26

dziewczyny mam pytanie czy wy wszystkie miałyście badanie na paciorkowca????

ja miałam

Napisane przez pempek

Spiesze donieść, ze wczoraj o godzinie 14:07, przez cc, przyszła na swiat moja córeczka Milenka, waga 4290g, wzrost 56cm!! miałam cc ze względu na duży rozmiar dziecka, więc nawet nie wiem, co to ból porodowy...niestety malutka ma problem ze ssaniem piersi, ale pracujemy nad tym..jestem niesamowicie szczęśliwa!!!

GRATULACJE !!

[Karo89]

Napisane przez desia888

Dziewczyny spiesze z wiadomoscia od Roksape :
" Dzisiaj o 7.50 przez cc przyszla na swiat Basia, ma 51 cm i 2950 g, to cud ze trafilam do szpitala bo lozysko zaczynalo sie odklejac i nie bylo mowy o sn!"

Gratulacje!

Napisane przez lena_mi

Wiadomośc od Aguśki!!!


"O 18.47 siłami natury przyszedł na świat nasz cudowny synek Szymonek z wagą 3920 gram i długością 56 cm! Głośno zapłakał że cała porodówka słyszała no i dostał 10 pkt w skali Apgar. Po porodzie ssał cycusia że aż miło Ogólnie bardzo ruchliwy w przeciwieństwie do Filipka, który spał i nie chciał ssac. Położna przy której rodziłam to ta sama akurat mi się trafiła co rodziłam Filipa!"

Gratulacje!!!

Napisane przez pempek

Spiesze donieść, ze wczoraj o godzinie 14:07, przez cc, przyszła na swiat moja córeczka Milenka, waga 4290g, wzrost 56cm!! miałam cc ze względu na duży rozmiar dziecka, więc nawet nie wiem, co to ból porodowy...niestety malutka ma problem ze ssaniem piersi, ale pracujemy nad tym..jestem niesamowicie szczęśliwa!!!

Gratulacje!!!


Dzień dobry

za dzisiejsze wizyty.

Ja dzisiaj bez nastroju, wczoraj pokłóciłam się z mężem. ;/ Do tego pogoda nie nastraja, ten antybiotyk mnie osłabił bo nie czuję się za dobrze... i ogólnie spać mi się chce

[Jolkaaa]

Napisane przez ivona84

Cześć dziewczyny
Wprawdzie rzadko się tu udzielam, ale chciałam pogratulować wszystkim mamusiom, które mają już swoje skarby koło siebie

A u mnie?
W poniedziałek byłam na usg - Kubus waży 3300 g.
I 12 marca mam ustaloną cesarkę Trochę się boję

Trzymam kciuki

Napisane przez desia888

Aguska i Pempek - Gratulacje od Roksape

Roksape juz dzisiaj ma sie lepiej, sama wstaje i sobie radzi

Evvcia - kciuki za wyniki!

Adaikaka , kciuki za wizyte

My dzisiaj planow obiadowych brak - bedzie zamowiona pizza
A to dlatego ze w planach mam sprzatanie, zakupy spozywcze i na specjalne zyczenie TZ upieke dzisiaj paczusie
No wiec stwierdzilam ze juz obiadu nie dam rady a pizza fajna sprawa

PIZZA chodzi za mną od tak dawna
zjem na 100% zjem ją w weekend

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Napisane przez 19claudia91

Witajcie Kobietki wstałam o 8 zjadłam śniadanie teraz jakoś mnie mdli.. I tak od kilku dni może trzech.. Mały się wypina ile sił w tym małym ciałku.. Dzisiaj wizyta na 20:15.. Boję się że mały jest duży bo lekarz powiedział że jak będzie widział że duży to cesarskie będzie można wykonać już 16 lub 17 marca. Chciałabym naturalnie urodzić no ale jeśli nie będzie to możliwe to nic nie poradzę ważne żeby z dzidziolem wszystko dobrze było.

Kciuki za wizyte

[karolca]

Napisane przez gosia261282

Super sprawa,jak tak to w rodzinie czy wsrod znajomych dziala,to przekazywanie sobie roznych rzeczy z dziecka na dziecko.Przeciez jakby to zliczyc to czasem moga wyjsc setki,jak nie tysiace oszczednosci(jak ktos np "grubsze" sprzety dostanie typu wozek,lozeczko,a i z samych ubranek przez kilka lat po kims duzo sie oszczedzi)
Ja od nikogo nic nie dostalam i nie dostane,ale za to wszystko co kupilam zostawiam na kolejne dziecko,wiec przynajmniej pozniej juz bedzie latwiej to ogarnac.Chyba ze kolejne bedzie dziewczynka,to wszystko sie nie nada.Ale nie bede miec oporow,zeby dziewczynce zalozyc niebieskie body czy sweterek.





Myslisz,ze sie nauczy?Z reguly dziala to w druga strone

Moj wczoraj powiedzial,wiesz jest Dzien Kobiet,idz do kompa,tam jest taka stronka i mozesz sobie sciagnac wirtualnego tulipana

No,ale mnie to bawi.Jestesmy ze soba 11 lat,prawie 9 lat po slubie.
Ludzie sie kloca,rozwodza,bija.A ja na co mam narzekac w sumie,maz pracuje,karty jego i wlasne trzymam ja.Pieniedzy nie przepija,w zyciu by nie podniosl reki na mnie.Wiec co tam...lepszy taki e-tulipan jak zaden

Od koleżanki mamy (z jej córką chodziłam do zerówki) dostałam po jej wnuczku dużo niebieskich body, pajaców. Co za problem skorzystać i z tego. Fajnie, bardzo się cieszę, że pomyślała o mnie bo to jest miłe.
Ale ciuszki od kuzyna kompletowałam z myślą o swoim własnym dziecku (jakby wyszedł chłopak to trudno), poza tym dałam im za te ciuszki trochę grosza... cóż... ważne, że chociaż część jest.
No a łóżeczko szwagierka też chciała mi pożyczyć ale max na rok czasu Ekstra!
Ja od męża na dzień kobiet dostałam życzenia, buziaka i kupił mi nutellę, bo miałam ochotę na słodkie
Też nam sporo lat mija, 7 od ślubu. Ważne, że jest przy mnie jak jest potrzebny... a to, że czasem się pokłócimy i mamy "ciche dni". Każdy czasem musi "odreagować" różne emocje (ja na mojego nakrzyczę za lenistwo i bałaganiarstwo i on dobrze o tym wie). Ostatnio przecież zapytał mnie, czy okres mam dostać, bo cały dzień na niego podnosiłam głos z pretensjami "umyj, wynieś, przynieś, zrób" a na koniec dnia jak nic nie zrobił to mu wygarnęłam
ale szanuje mnie, nie wyzywa, nie podnosi ręki (spróbowałby!).

[tynka88]

Dzien dobry

Guciu cudowne masz córeczki jak ja ci zazdroszcze takiego szybkiego porodu

Dziewczyny jak mnie dzis rano w odbycie bolalo, to az mi sie slabo robilo, masakra.

Roksape gratulacje

Cziqa super masz brzucholka a tulipanki, ja raz dostalam taki bukiet na poczatku naszej znajomosci Tz w nocy zakradł sie na rondo na ktorym rosly ich tysiace

Aguska gratulacje! ale duzy chlopczyk cudownie ze w koncu szymonek jest po drugiej stronie

Pempek kolejne gratulacje, normalnie post gratulacyjny super dziewczyny

My z temperatura nie mamy problemu, mój TZ jakby bylo to mozliwe to by mi pewnie nagrzal w domu tak ze bym sie udusila, ale ze wzgledu na to ze mamy ogrzewanie gazowe i staramy sie oszczedzac, to ja korzystam ,dla mnie 18-19 stopni to jest max , inaczej jest mi goraco i chodze zła

Gosia dobrze ze napisalas o tej skórze na brzuchu, bo mozna by sie niezle przestraszyc, najwazniejsze ze z czasem wszystko wraca do normy

My na obiad mamy mielone i surowke z czerwonej kapuchy i pierogi o tesciowej na sniadanko byly kanapki z twarozkiem i miodem kakao i banan

Claudia za wizyte i za to zebys w koncu urodziła

dziewczyny ja tez dziekuje codziennie Bogu za cud ,który nosze w brzuszku, staralismy sie z przerwami dwa lata,strasznie ciezko mi bylo, w sumie to juz stracilam nadzieje a tym samym wszelkie checi do zycia, dlatego czasem mi głupio jak skupiam sie na takich nieistotnych rzeczach jak waga, wyglad , czy drobne niedogodnosci zwiazane z ciaza.

[Jolkaaa]

Napisane przez karolca

A mnie mój mąż powiedział, żebym kupiła zgrzewkę wody może szybciej urodzę
rety, już sobie wyobraziłam miny ludzi w sklepie

ja jak jade na zakupy to kupuje zawsze zgrzewke wody oraz inne napoje ale Mąż wyciąga z auta
ale już sama nie wsiadam bo do porodu 24dni a ja już boję się

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Flowerbombka śliczny brzuszek

[Flowerbombka]

Napisane przez karolca

Mój alkoholu nie pije... a już w ogóle piwa.
Śmieję się, że na "pępkowe" od sylwestra chłodzi się szampan w lodócwe

Mój na szczęście tez nie...piwo tylko od wielkiego dzwonu 2 razy w roku....a w Sylwestra ze mną Sprite pił zamiast szampana

Napisane przez cottonpuma

mam to samo :/
dlatego miesiąc czasu wypierałam z siebie informację o ciąży, a do czasu połówkowego usg nawet nie czułam się ciężarna, tylko jakby... inna, chora.
w dodatku moja walnięta matka krytykowała wszelkie plany zakupowe związane z ciążą kwitując wszystko "a po co, nie wiadomo jeszcze czy cośz tej ciąży bedzie..." - tak mniej więcej do grudnia, czyli przęłomu 5/6 miesiaca... eh.

U mnie to ja miałam złe myśli jakos tak do połówkowego a moja mama że bzdury opowiadam i wszystko będzie dobrze...

Napisane przez gosia261282

Moj wczoraj powiedzial,wiesz jest Dzien Kobiet,idz do kompa,tam jest taka stronka i mozesz sobie sciagnac wirtualnego tulipana

No,ale mnie to bawi.Jestesmy ze soba 11 lat,prawie 9 lat po slubie.
Ludzie sie kloca,rozwodza,bija.A ja na co mam narzekac w sumie,maz pracuje,karty jego i wlasne trzymam ja.Pieniedzy nie przepija,w zyciu by nie podniosl reki na mnie.Wiec co tam...lepszy taki e-tulipan jak zaden

Hehe..śmieszny mężuś...no i pewnie że najwazniejsze jest że jest dobrym mężem i ojcem a nie czy kwiatka 8 marca przyniesie

Jolka

[alamig]

Gratulacje dla świeżo rozpakowanych Mamuś

Ale szybko teraz idzie

[evvcia_]

Napisane przez aalegna

oby jestem jak najbardziej za
a rozstępy też mam o dziwo na piersiach a na brzuchu zero, dziwne bo równo smarowałam i brzuszek i piersi

Ja tak samo mam rozstępy na spodniej części piersi - podejrzewam, że od tego, że stanik nakładam tylko jak gdzieś wychodzę tak to ciągle bez, bo mnie uciska pod spodem tam gdzie i tak odczuwam ból-mrowienie no cóż jakoś trzeba będzie je przeżyć. Oby po porodzie żadne nie wyszły

Napisane przez srubokretka

Dziewczyny, chciałabym kupić jakieś ustrojstwo na kosmetyki dla córci. Szukam czegoś niezbyt dużego najlepiej na kółkach z 2-3 półeczkami (mogą być materiałowe). Coś wygodnego, przenośnego, żeby wszystko było w jednym miejscu i mobilne. Czy macie może coś takiego lub wiecie gdzie kupić, sklepy, linki?

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/pr...?query=lennart ja kupiłam w sobotę takie coś do łazienki, jest niewysokie, ale pojemne, ma kółeczka małe. Kolor co prawda nie powala, ale można sobie zawsze farbą olejną przemalować

Sukces - umyłam włosy i ogarnęłam kuchnię a myślałam, że dziś nie oderwę głowy od poduszki.

[cottonpuma]

Napisane przez karolca

z mniejszych ciuszków "wróciła" do mnie mała garstka, bo więszosc wydała dizewczynie szwagra (a oni się w międzyczasie rozstali i nie ma z nią kontaktu). A prosiłam - nie dawaj tego nikomu, bo ciuszki są do zwrotu.
Sama co dostałam a czego na pewno malutkiej nie ubiorę, schowałam do szafy i oddam przy jakiejś okazji. Ale oddam to, co nie było moje wcześniej.
I nikomu, ale to nikomu niczego już nie pożyczę.

nie obraź się, ale ona wstydu nie ma. co Cię obchodzi, co ona zrobiła z tymi ciuszkami? dałaś tyle a tyle, i to nie Twój problem skąd ona je teraz wytrzaśnie, czy odkupi czy będzie szukać tej laski. dlaczego Ty masz płacić za jej głupotę?
ja dostałam od synowej przyjaciółki matki, żadnego hasła dot. ceny czy zwrotu nie było, więc wydaje mi się, że oczywiste jest, że po zakończeniu używania okażę co jak wygląda (zniszczone zastępuję nowymi) i niech zdecyduje: woli kasę czy zwrot paczuszki. Nie ma opcji, że daję mniej, czy zniszczone. Spaliłabym się ze wstydu!!!

Napisane przez Karo89

Ja dzisiaj bez nastroju, wczoraj pokłóciłam się z mężem. ;/ Do tego pogoda nie nastraja, ten antybiotyk mnie osłabił bo nie czuję się za dobrze... i ogólnie spać mi się chce

no to prosze mnie dopisać do klubu, bo w ciągu godziny od pobudki wkurzyłam się3 razy, teraz nawet sweterek mnie drapie i to też mnie wkurza.
1. teść wpadł mi na piętro, oznajmiając, że za kwadrans będzie spec od CO (ciekawe, czy od kwadransa o tym wiedział...) Poprosiłam, by nie szedł z nim do sypialni, bo mąż śpi po nocce i jest tam bajzel jak jasna cholera. I wiecie co? Słyszałam, jak broniącego się faceta na siłę tu wciągnął, i zaprowadził TYLKO TAM. a sypialnia wygląda tragicznie... nie dorobiliśmy się mebli za bardzo i ciuchy, które nam się nie mieszczą w 3-szufladowej komodzie po prostu lezą na krześle i na tej komodzie. Plus mąż ma nawyk rzucania noszonych ubrań na kupkę pod ścianę, a potem rozkopuje. ja nie mam siły tego codzień sprzątać, więc jest jak jest. Teściu o tym wie. Nie wiem, czy chciał mnie zdenerwować, czy co...
2. zadzwoniła moja matka, jak zwykle ze sklepu dziecięcego. bo jak już dzwoni to tylko w sprawie "jestem w sklepie, jest ładne X, wziąć Ci?" (i nagle już nie jojczy,że kasy na życie nie ma... ciekawe.) mówiąc, że ogląda dwa kombinezoniki dla dziecka, ale nie wie które wziąć, jednak ani nie umie ich za bardzo opisać, ani nie umie wysłać mmsa. efekt? pół godizny trajkotania, z czego 20 minut przemilczane i tylk oczasami przerywane "no nie wiem..." z jej strony. w końcu się zdenerwowałam i zaczęłam odpowiadać "to ja tym bardziej nie wiem, ani tego nie widzę, ani doświadczenia w temacie nie mam..." i wiecie co? OBRAZIŁA SIĘ.
bo przecież ona nie pamięta w co się dzieci ubiera i też nic nie wie. no baaardzo ciekawe. najśmieszniejsze, że na początku rozmowy próbowałam załątwic sprawę mówiąc "bierz którykolwiek, obojętne" albo "o, to chcę ten welurkowy, na 100%" a efekt i tak był "no nie wieeeem".
nienawidze zakupów mojej matki. GRRRRRRRRRRRRRR!

[negila]

Gratulacje dla nowych mamuś
a nowe maluszki bardzo słodkie-wszystkie po kolei

Mój suwaczek mówi że dzisiaj rodzę no no zobaczymy żebym jeszcze nie miała żadnych objawów to spoko a ja już się rozkładam od 3,5 tyg i dalej nic...
chyba spróbuję waszych sposobów- ost zdjęcie przy łóżeczku

Napisane przez gkatarzynka

A ja wczoraj wieczorem dowiedziałam się, że moja była współlokatorka rzuciła się z 10 piętra....normalnie nie mogę w to uwierzyć...
a znajomi bali się cokolwiek powiedzieć i najpierw zadzwonili do mojego męża, żeby mi to jakoś deliktnie przekazał....
ehh....a jak tylko o tym usłyszałam,to od razu mi się brzuszek postawił...i nawet no-spa nie pomagała. Mała jakby się przestraszyła., prawie przestała się ruszać....

straszne jest to co się wydarzyło, czytałam rano. Mnie z kolei zastanawia to czemu w żaden sposób nie zabezpieczą tego budynku. To przecież nie pierwszy taki przypadek, daleko nie szukając z miesiąc temu dziewczyna też próbowała skakać...

Nikii89 głowa do góry nic już nie poradzimy na te rozstępy taki chyba nasz urok

[srubokretka]

Napisane przez evvcia_

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30192955/?query=lennart ja kupiłam w sobotę takie coś do łazienki, jest niewysokie, ale pojemne, ma kółeczka małe. Kolor co prawda nie powala, ale można sobie zawsze farbą olejną przemalować

Dziękuję!!!!

[nowaken]

Napisane przez desia888

My dzisiaj planow obiadowych brak - bedzie zamowiona pizza
A to dlatego ze w planach mam sprzatanie, zakupy spozywcze i na specjalne zyczenie TZ upieke dzisiaj paczusie
No wiec stwierdzilam ze juz obiadu nie dam rady a pizza fajna sprawa

Ja już właśnie posprzątałam, cześć zakupów zrobiłam ale zapomniałam kupić jajek i musze jeszcze raz iść pranie zrobione a jutro z rana zrobię zakupy.

Czy któraś z Was piekła kiedyś kaczkę?? Bo mojemu mężowi się marzy kaczka

[cottonpuma]

Napisane przez Flowerbombka

U mnie to ja miałam złe myśli jakos tak do połówkowego a moja mama że bzdury opowiadam i wszystko będzie dobrze...

to pozazdrościć mamy...

A mnie się dziś snilo,ze któraś z was, nick na A, może alegna? urodzi dziś w nocy

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez nowaken

Ja już właśnie posprzątałam, cześć zakupów zrobiłam ale zapomniałam kupić jajek i musze jeszcze raz iść pranie zrobione a jutro z rana zrobię zakupy.

Czy któraś z Was piekła kiedyś kaczkę?? Bo mojemu mężowi się marzy kaczka

o paaanie. no nie, ale ponoć zroibć kaczkę to masakra. luzowanie, pilnowanie... może zamówić na gotowca?

[aalegna]

Napisane przez evvcia_

Ja tak samo mam rozstępy na spodniej części piersi - podejrzewam, że od tego, że stanik nakładam tylko jak gdzieś wychodzę tak to ciągle bez, bo mnie uciska pod spodem tam gdzie i tak odczuwam ból-mrowienie no cóż jakoś trzeba będzie je przeżyć. Oby po porodzie żadne nie wyszły

Faktycznie może masz rację że te rozstępy na piersiach mogą być od braku stanika bo ja też już od ładnych kilku m-cy paraduje w domu bez i zakładam tylko jak wychodze i wiem że będe kurtke zdejmowała W domu nie daje rady w staniku bo wszystko mnie też uciskało i swędziało.

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Napisane przez cottonpuma

to pozazdrościć mamy...

A mnie się dziś snilo,ze któraś z was, nick na A, może alegna? urodzi dziś w nocy

oooo tak tak tak mów mi tak jeszcze

[nowaken]

Napisane przez cottonpuma

to pozazdrościć mamy...


o paaanie. no nie, ale ponoć zroibć kaczkę to masakra. luzowanie, pilnowanie... może zamówić na gotowca?

No z przeczytanych przepisów to nie jest wcale tak źle z tą kaczką ale to nic sprawdzonego no mój mąż tak długo chodzi i marudzi o tą kaczkę że z dnia na dzień co raz bardziej na ambicje mi wchodzi. Dzisiaj pierogi leniwe zrobię bo ja mam ochotę, jutro fasolkę po bretońsku a na niedzielę może tą kaczkę zobaczę.

[19claudia91]

No właśnie KAROLCA =( dopiero od 3 dni ale brzuch tak konkretniej zaczął mnie boleć dzisiaj rano..

[adaikaka]

Dziewczyny mówię Wam noście staniki non stop bo będą zwisy później
wiem z własnego doświadczenia, bo też chodziłam bez albo w takich zwykłych bawełnianych a jak skończyłam karmić to myślałam, że się popłaczę jak zobaczyłam mój biust... zaczał dochodzić do siebie po 2 latach od porodu, no ale znowu jestem w ciąży więc... zobaczymy

[gosia261282]

Napisane przez cottonpuma

nie obraź się, ale ona wstydu nie ma. co Cię obchodzi, co ona zrobiła z tymi ciuszkami? dałaś tyle a tyle, i to nie Twój problem skąd ona je teraz wytrzaśnie, czy odkupi czy będzie szukać tej laski. dlaczego Ty masz płacić za jej głupotę?
ja dostałam od synowej przyjaciółki matki, żadnego hasła dot. ceny czy zwrotu nie było, więc wydaje mi się, że oczywiste jest, że po zakończeniu używania okażę co jak wygląda (zniszczone zastępuję nowymi) i niech zdecyduje: woli kasę czy zwrot paczuszki. Nie ma opcji, że daję mniej, czy zniszczone. Spaliłabym się ze wstydu!!!

Ja przy pierwszej corce dostawalam ciuszki od kilku osob,ale nikt nie chcial zwrotu,wiec nie zwracalam.Nie pamietalabym co od kogo.Jakby ktos zaznaczyl,ze do zwrotu,to chyba tez z tego wzgledu bym nie wziela.No i balabym sie,ze zniszcze.A i tak ciuszki,czy zabawki z ktorych mloda wyrosla dalej szly w swiat do potrzebujacych i tez nie chcialam zwrotu.
Zokresu wczesnoniemowlakowego to ciuszki jeszcze w miare ok byly,ale te pozniejsze to juz rozne ciekawe wzory mialy buraczkowo-marchwiowo-jagodowe + wytarte kolana na raczkowaniu

Napisane przez negila

Mój suwaczek mówi że dzisiaj rodzę no no zobaczymy żebym jeszcze nie miała żadnych objawów to spoko a ja już się rozkładam od 3,5 tyg i dalej nic...
chyba spróbuję waszych sposobów- ost zdjęcie przy łóżeczku

No to do dziela!Dzisiejszy dzien nalezy do ciebie

A gdzie zdjecie?Myslalam,ze wstawilas

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Napisane przez adaikaka

Dziewczyny mówię Wam noście staniki non stop bo będą zwisy później
wiem z własnego doświadczenia, bo też chodziłam bez albo w takich zwykłych bawełnianych a jak skończyłam karmić to myślałam, że się popłaczę jak zobaczyłam mój biust... zaczał dochodzić do siebie po 2 latach od porodu, no ale znowu jestem w ciąży więc... zobaczymy

Ja tam nosze
Ale u mnie zwis raczej niemozliwy.Bo nie moze zwisac cos czego praktycznie nie ma

[koniakonia]

Hej Babeczki,

Gratulacje dla Aguśki i Pempka : roza:klaski :


Na paciorkowca badanie miałam teraz, poprzednio też, tzn. to nie specjalne badanie na paciorkowca, ale ogólnie posiew , a co wychodzi to wychodzi , może być paciorkowiec m.in.To badanie jest zalecane przez PTG ( chyba taki skrót) , ale nie wszyscy je robią.Kilka lat temu to pewnie niewielu lekarzy na to zwracało uwagę.

Qkatarzynka przykra sprawa , bardzo mi żal tej Dziewczyny, sama miałam przypadek podobny w bliskiej rodzinie. Wg mnie na taki krok nie decydują się osoby zdrowe , no chyba że są pod wpływem jakis środków, ale niestety najczęściej to skutek zaburzeń psychicznych np. depresji .
Jak bardzo ktoś musi cierpieć ,że rezygnuje z życia .

Alamig sesja za☠☠☠iaszcza , pięknie wyglądacie


A w sprawie rozstępów itp. defektów to mam zdanie jak Flower, możliwość posiadania dzieci mi to wszystko wynagradza, w życiu nie chciałabym przeżywać tego co Aniołkowe Mamy i bezpłodne kobiety.

[Zia_]

Dzindybry

Napisane przez adaikaka

Dziewczyny mówię Wam noście staniki non stop bo będą zwisy później
wiem z własnego doświadczenia, bo też chodziłam bez albo w takich zwykłych bawełnianych a jak skończyłam karmić to myślałam, że się popłaczę jak zobaczyłam mój biust... zaczał dochodzić do siebie po 2 latach od porodu, no ale znowu jestem w ciąży więc... zobaczymy

To samo uslyszalam od kolezanki z doswiadczeniem. Dlatego ja nosze dzielnie, mam nadzieje ze troche zapobiegne dramatycznemu zwisowi

Ja dzis po wizycie. Krotkie USG, polozna wyjasnila mi ze z okazji mojego Rh- zrobia mi i krwi z pepowiny szybki test po porodzie i dostane zastrzyk tylko jesli ania bedzie miala Rh+, jak bedzie miala Rh- to nie dostane. No i teraz juz bede miala wizyty co tydzien, wiec jeszcze z piec razy czeka ta przyjemnosc...troche marudze to czesc z tych wizyt w szpitalu do krotego mam daleko, wolalabym jezdzic z TZ ale z kolei on kazdym razem musialby brac pol dnia wolnego w pracy wiec nie mam sumienia... Mysle ze pod koneic dopiero bede z nim jezdzic do szpitala na te wizyty.

Alamig - dolaczam do grona zchwyconych Wasza sesja

Konia - spoznione zyczenia urodzinowe Piekne zdjecia wstawilas ostatnio, bije z nich taka rodzinna ciepla atmosfera

[negila]

Napisane przez gosia261282

No to do dziela!Dzisiejszy dzien nalezy do ciebie

A gdzie zdjecie?Myslalam,ze wstawilas

będziemy focić jak mąż wróci z pracy. Spróbowałabym jeszcze sposobu z wizytą u lekarza (kilka mamuś tak się właśnie chyba rozpakowało) ale najbliższą miałam we wtorek chyba że ktg w poniedziałek

[karo_z]

Napisane przez pempek

Spiesze donieść, ze wczoraj o godzinie 14:07, przez cc, przyszła na swiat moja córeczka Milenka, waga 4290g, wzrost 56cm!! miałam cc ze względu na duży rozmiar dziecka, więc nawet nie wiem, co to ból porodowy...niestety malutka ma problem ze ssaniem piersi, ale pracujemy nad tym..jestem niesamowicie szczęśliwa!!!

Super wieści! GRATULACJE!!!
a z karmieniem pewnie się niedługo ułoży!

Napisane przez gkatarzynka

Gratulacje dla nowych Mamuś!!!!!!

A ja wczoraj wieczorem dowiedziałam się, że moja była współlokatorka rzuciła się z 10 piętra....normalnie nie mogę w to uwierzyć...
a znajomi bali się cokolwiek powiedzieć i najpierw zadzwonili do mojego męża, żeby mi to jakoś deliktnie przekazał....
ehh....a jak tylko o tym usłyszałam,to od razu mi się brzuszek postawił...i nawet no-spa nie pomagała. Mała jakby się przestraszyła., prawie przestała się ruszać....

oj, straszne...

Napisane przez cziqua

jak mnie sie nic nie chce za oknami szaro buro nieprzyjemnie nawet do sklepu po wełnę nie chce mi się isc ale mam jeszcze niewielki zapas do poniedzialku wystarczy . teraz powoli zabieram sie za sprzatanie bo jutro nie bedzie czasu znajac zycie bo jedziemy za tym narożnikiem sie rozejrzec. a za tydzien przyjezdza teściówka z Holandii cieszę się ostatnio się z nią widzieliśmy we wrześniu no i powiedziała nam że ma już 3 reklamówki duże ciuszków do małego plus inne rzeczy

jakie macie plany obiadkowe?
ja dzisiaj chyba na łątwiznę i zrobię zupę szpinakową uwielbiam

poproszę o przepis na to cudo

Napisane przez evvcia_

To straszna wiadomość takie nerwy to naprawdę nie wskazane Przykra sytuacja. A czy wiadomo co było przyczyną takiej decyzji?



a ja zrobię gyrosa ostatnio pisałyście o tym i tak mi się zachciało

Dostałam smska od Asiki:
"Hej. My właśnie czekamy na obchód. Zuzia sobie śpi, ja jestem troszkę obolała i kołuje mi się w głowie przy większym wysiłku. Miałam ekspresowy poród, sama akcja trwała tylko 2h. Od 1:50 miałam skurcze i zaczęły mi odpływać wody, ale skurcze były nieregularne. Potem około 6 zrobiły się regularne i przy badaniu okazało się, że już postępuje rozwarcie i biegusiem na porodówkę. Poród był krótki, ale ile wrażeń gryzłam materac i poduszkę bólu, troszkę mnie nacięli i boli, ale najlepsze jest to, że nie wierzyli, że to mój pierwszy poród, bo podobno tak szybko to rzadko się zdarza rodzić najważniejsze to słuchać położnej. Ja po prostu swoją po rękach będę całować była genialna pozdrawiamy Was z Zuzieńką "

chociaż tyle, że nie musiałaś się za długo męczyć jak już akcja porodowa zaczęła się pełną parą!

Napisane przez 19claudia91

Witajcie Kobietki wstałam o 8 zjadłam śniadanie teraz jakoś mnie mdli.. I tak od kilku dni może trzech.. Mały się wypina ile sił w tym małym ciałku.. Dzisiaj wizyta na 20:15.. Boję się że mały jest duży bo lekarz powiedział że jak będzie widział że duży to cesarskie będzie można wykonać już 16 lub 17 marca. Chciałabym naturalnie urodzić no ale jeśli nie będzie to możliwe to nic nie poradzę ważne żeby z dzidziolem wszystko dobrze było.

no to kciuki za wizytę! i za wszystkie wizyty dzisiejsze!!!

[cziqua]

Napisane przez MoniaHan

Chiqua jak robisz zupe szpinakowa?

Szpinak mrożony albo świeży oczywiście łodyżki poobcinac
rosołek albo dla leniwych kostka rosołowa wrzucam szpinak do tego dosyc sporą ilośc czosnku ( wedle uznania) wkrajam ziemniaczki jak do innej zupy fajnie też dodac miesko jakieś no i na sam koniec cwiartki jajka można zabielic smietaną na szybko a smacznie no i przyprawic jak komu smakuje

Napisane przez Flowerbombka

Pempek gratulacje!!!!! A córa rzeczywiście spora

Evcia, Gosia i Monia dzięki za komentarze na temat brzusia...wczoraj byłam na chwilę w pracy i tak mnie kolezanki nakręciły że mam jakos go nisko ale fakt że ręki na płasko między nim a piersiami nie położę
Urósł strasznie w każdym razie, na szczęście waga stoi w miejscu...jakos ten 3 trymestr mnie pod tym względem oszczędza

gkatarzynka przykro mi z powodu koleżanki...straszna tragedia..ciekawe co skłania ludzi do takich drastycznych kroków...
postaraj się nie denerwować za bardzo

Cziqua szpinakowa bleh ja od małego nei moge sie przekonac do tego warzywa...
Ja dziś mam kopytka gulasz z pieczarkami i surówkę z marchewki i jabłka na slodko




Adaikaka powodzenia na wizycie.
Mój tez już mało kopie ale jak zasadzi mi kuksańca to az sie zwijam...a to przeciąganie jest cudowne ale i straszne zarazem...i zauwazyłam że synek jużbardzo mało śpi i wiertoli się tak całymi dniami z małymi przerwami..


Nikki to Cię rozpieszczają mężczyźni w rodzinie
A rozstępami nie martw się za bardzo..wiem, że to żadne pocieszenie ale ile kobiet chciałoby byc na naszym miejscu tzn. być szczęsliwie w tak zaawansowanej ciąży i szykowac się do porodu...ja jak zaszłam to sobie powiedziałam oby zdrowo donosić zdrowe dziecko, a rozstępy i obwisłe cycki to efekt uboczny, z którym liczyłam się starając sie o ciążę,
A mąż będzie Cie kochal z rozstępami czy bez




hehe fajny męzowski komentarz
Ja będę miała we wtorek pobierany ten wymaz....zobaczy,y co tam wyjdzie...

Ivonka 12 marca będziemy trzymac kciuki A Kubuś spory już..

Claudia kciukam za wizytę!!!

a ja od małego uwielbiam

Napisane przez gosia261282

Ale ci dobrze z ta tesciowa,pozazdroscic
Moja przyleci w maju,na komunie cory,ale bilet jej trzeba bylo kupic,bo narzekala na pieniadze.Tylko na rozne zbedne gadzety to pieniadze sa




za wizyte!

Szkoda,ze tak kiepsko sie czujesz.





Super,ze jest zadowolona z opieki poloznej i ze tak szybko poszlo!




W UK nie robia.
A w Polsce jak rodzilam lata temu,to tez nie mialam tego badania.
Nawet nie wiedzialam,ze cos takiego jest (bo wtedy nie mialam kompa i forum,wiec wiele rzeczy nie wiedzialam )




Bo faceci sa prosci.Trzeba bylo mu powiedziec,zeby ci powiedzial to co chcesz uslyszec




Ja tez patrzylam ostatnio na torebki i juz prawie kupilam jedna taka wiosenna w roznokolorowe pasy.Ale doszlam do wniosku,ze po co mi teraz torebka,jak bede caly czas wychodzic z wozkiem i pewnie zamiast torebki,bede wszystko do torby od wozka wrzucac









Jeszcze troche Karolinko.Wypedzaj malude,zeby sie skonczylo to dretwienie!




Bedzie dobrze!




Zuch kobitka

ja na moją złego słowa nie mogę powiedziec zawsze można na nią liczyc interesuje się nami mimo iż mieszka w Holandii dzwoni kilka razy w tygodniu

[Jolkaaa]

właśnie dostałam prezent na dzień kobiet od brata bo wczoraj się nie widzieliśmy
piękna duża różowa róża ładnie zafoliowana i ozdobiona i do tego duża czekolada ponoć bardzo dobra hymmm i znowu słodycze !


jutro dzień mężczyzn dajecie coś swoim choćby jakiś drobiazg ?

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Napisane przez adaikaka

Dziewczyny mówię Wam noście staniki non stop bo będą zwisy później
wiem z własnego doświadczenia, bo też chodziłam bez albo w takich zwykłych bawełnianych a jak skończyłam karmić to myślałam, że się popłaczę jak zobaczyłam mój biust... zaczał dochodzić do siebie po 2 latach od porodu, no ale znowu jestem w ciąży więc... zobaczymy

ja nie potrafię chodzić bez stanika dla mnie to koszmar

a zwis mały chyba mam dlatego, że miałam nawet nawet cycki ale jak przestałam brać tabletki anty to zmalały mi - mimo tego, że jak zaczynałam z nimi to mi nie urosły cały czas były jakie były, a po nagle zrobiły się mniejsze był to dla mnie koszmar dlatego, że lubiałam swój biust a nawet uwielbiałam byłam z niego mega zadowolona a potem szok i małe, i lekki zwis i rozstępy pod teraz biust wrócił do dawnego rozmiaru a nawet jest większy troszkę ale to już nie to co kiedyś...

[koniakonia]

Ale ze mnie Babol
Dziękuję za życzenia urodzinowe , oby było jak jest teraz to będę szczęśliwa

[aalegna]

Napisane przez adaikaka

Dziewczyny mówię Wam noście staniki non stop bo będą zwisy później
wiem z własnego doświadczenia, bo też chodziłam bez albo w takich zwykłych bawełnianych a jak skończyłam karmić to myślałam, że się popłaczę jak zobaczyłam mój biust... zaczał dochodzić do siebie po 2 latach od porodu, no ale znowu jestem w ciąży więc... zobaczymy

no mąż mi powtarza że już mi wiszą jak u murzynek i że potem mi tak zostanie ehsss skoro jeszcze ty to mówisz z własnego doświadczenia to będe się musiała jakoś przemóc

[Jolkaaa]

ktoś pytał o kaczke - moja mama czasami robi ale zawsze próbuje na różne sposoby i zawsze wychodzi pyszna - a przepisy bierze z książek albo z internetu ale oczywiście i tak patrzy na przepis a robi po swojemu


ja teraz myślę jaki tort zrobić na urodziny bo nigdy nie robiłam
chciałabym coś prostego na początek i co myślicie o czymś takim: spód + bita śmietana + dżem + spód + bita śmietana + spód + bita śmietana i ozdoby jakieś owoce itp. może być? czy kiepsko