|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4051 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20
Natkulec popłakałam się jak przeczytałam relację
I sama nie wierzę, że w poniedziałek mnie to samo czeka - jak usłyszę chyba pierwszy krzyk Kubusia to ja się poryczę Karolca współczuję tych obrzęków - też mam z tym problem, ale nie taki. Gorzej ze stopami - ostatnio mi się buty aż rozwaliły, a kapcie to mężowe noszę ![]() A co do bólu zatok - mnie chyba to męczy od wtorku non stop - ból tylko z prawej strony głowy, ale czasem taki, że ledwo wytrzymać idzie Tylko nie wiem czy to nerwy czy zatoki czy migrena Oby do poniedziałku.
Edytowane przez ivona84 Czas edycji: 2012-03-10 o 10:48 |
|
|
|
#4052 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 2 481
|
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20
Cytat:
|
|
|
|
|
#4053 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20
mam już dość...
bo drętwieje, boli, mrowienie mam takie, jakby mi ktoś na dłonie lał wrzątek. najgorsze jest to, że absolutnie nic nie pomaga ![]() Masaż ręki odpada, bo to jeszcze większy ból, przeciwbólowych leków tak silnych brać nie mogę, paracetamol nie dał rady więc nic nie biorę. Maści na stawy i tego typu bóle nie działają a rozgrzewająca zadziała tak, jakby ktoś mnie lodem obłożył ![]() A jak pomyślę, że na poród miałabym czekać jeszcze tydzień czy trochę dłużej, to jest mi tak źle, że już nie mówię... Wiem, że są kobiety co mają gorzej, ale jak można funkcjonować mając zamiast rąk jeden wielki ból? :/
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
|
|
#4054 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 2 481
|
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20
Cytat:
---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#4055 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 222
|
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20
Cytat:
![]() Wiesz zapytać lekarza zawsze warto, będziesz spokojniejsza. A co do wkladek to mi te z canpola nie przemakają, ale czasem mi brodawka wyskoczy poza teren i leci sobie mleko gdzie chce.Raz użyłam zamiast wkładek podpaski przeciętej na pół ( za czasów karmienia Niny w pracy mi zabrakło wkladek )i się nawet sprawdził ten patent. Natkulec bardzo mi Twój poród przypomina mój , szczególnie fragment o szarpaniu i wstawaniu pierwszym z wyra.Gratulacje jeszcze raz
|
|
|
|
|
#4056 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20
Ja kupiłam wkładki Avent, zobaczymy czy dobre. Wyglądają na takie całkiem całkiem.
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
|
|
#4057 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20
Hej
a ja miałam mieć dzisiaj wolną sobotę od sprzątania bo zrobiłam to wczoraj ale przyszła sąsiadka i powiedziała że jej piwnicę zalaliśmy Spaliłabym fasolę do fasoli po bretońsku No ale ogarnęłam się i zaraz pójdę robić obiadek
|
|
|
|
#4058 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20
Dzięki dziewczyny za dobre słowa odnośnie tego paciora (
) Tynka to dziś dzień leżakowania sobie zrób, żeby nic Cię nie rozłożyło! Już tam mało zostało, że szkoda chorować Zdrówka! Karolca życzę porodu naprawdę na dniach, żeby już te przykre drętwienia poszły w zapomnienie! MoniaHan przez 40 dni taka pogoda? W Wawie zimno, pochmurno i mży deszcz od czasu do czasu Cytrynka ja też mam wkładki z TT, nie wiem jak inne wyglądają ale te są takie grubsze, wyprofilowane i z przylepcem. Dostałam 50szt do laktatora, więc na początku je będę używać. Oczywiście jeszcze nie testowałam ale Ty możesz i powiesz jak wrażenia ![]() Natkulec dziękujemy za podzielenie się wrażeniami z porodu ![]() A ja czekam na tych moich Już niedługo powinni być Coś mi brzuszek dziś twardnieje i macica się stawia - mam nadzieję, że tylko trenuje, bo ja przez najbliższy tydzień nie zamierzam rodzić a potem niech się dzieje co chce...
__________________
Razem, 19.12.04 Zaręczona, 1.01.11 Córeczka Laura, ur. 22.03.12 ![]() Będziemy ślubować 31.08.13 ![]() |
|
|
|
#4059 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 6 953
|
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20
Konia dziękuje
![]() Karolca współczuje ![]() evvcia na razie zamówiłam wielorazowe z aventu wkładki przetestuje i dam znać od poniedziałku maz idzie do pracy a kto będzie mi śniadania robił
Edytowane przez Cytrynka_Wawa Czas edycji: 2012-03-10 o 11:37 |
|
|
|
#4060 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 549
|
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20
Dziekuje dziewczyny, najem sie czosnku i moze bedzie ok, zeby mi tylko nosa nie zatkalo to bedzie ok.
Karolca współczuje, moja mama ciezko pracowala całe zycie i tearz jej sie to wlasnie odbija na rekach, nie spi po nocach, dretwieja jej, bola i cierpna, chodzi na rozne lasery, okłady z borowiny ,ale nic to nie daje.Takze domyslam sie jak cierpisz, ale juz niedlugo.Mała Ewelinka wynagrodzi Ci te wszystkie cierpienia. Ja mam wkladki johnsons ,ale mam tez probki aventu, canpolu i jeszcze jakies jedne,zobaczymy które beda najlepsze ![]() Tz własnie składa łóżeczko, ja nastawiłam ta zupe ,niby barszcz ukraiński ,ale co to bedzie to nie wiem, ide zaraz do sklepu po smietane i barszcz w butelce ,moze cos dobrego z tego wymodze
__________________
26.03.2012 Mateuszek 21.09.2014 Piotruś |
|
|
|
#4061 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 550
|
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20
Hej
okropnie się śpieszę, ale chciałam Was poinformować, że emigra z maleństwem są już w domu od kilku minut i wieczorem postara się tutaj skrobnąć!! ![]() Lecę buziaki |
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#4062 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 472
|
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20
Hej dziewczynki...
Ja wczoraj znów poszalałam i po spotkaniu z dawno nie widzianymi znajomymi wróciliśmy o 3 nad ranem....fajnie było tylko teraz czuje się jak po jakiejś imprezce...niewsypana i rozbita jakaś...no ale to juz pewnie był ostatni raz przed porodem... Najgorsze że boli mnie ząb...a nawet nie wiem który bo na pierwszy rzut oka nic nie widać...kurcze a przed ciążą wszystko sobie wyleczyłam..chyba pierwszy raz w tej ciąży wezmę Apap... Gizm jasne że Cię pamiętamy....sliczna ta twoja córa Natka to Ci córa ladnie przybrała na masie no i fajnie, ze ni emasz traumatycznych wspomnień z masażu szyjki Cytrynka synuś cudny...prawdziwy przystojniak A piłka mi się ogromna zrobiła, no ale gdzies mi się musiało zmieścić to 12 kg a nigdzie indziej nie przytyłam... Rybka mi się wydaje że długość szyjki może miec wpływa na doznania podczas sexu.. mnie z kolei po każdym razie straszne bóle w podbrzuszu łapały i raz do tego jakieś twardnienia..więc ja do 38 tc postanowiłam wstrzymac sie od uciech cielesnych ![]() Karolca fajnie że ilość wód się zwiększyła...a pocieszenie położnej, że na pewno będziesz miała bóle krzyzowe jakieś takie mało pocieszające ![]() Mnie krzyz boli juz ze 2 tygodnie przy chodzeniu..ja idę to szuram czasem jak jakas babcia, a wchodzenie na schody masakra... Evcia szkoda że wychodowano Ci tego paciorkowca Jolka ja jem od chyba już 7-8 lat codziennie!!! makaron z sosem słoiczkowym Spaghetti Łowicza na zimno i żółtym serem...czasem zamiast obiadu a czasem jako 2 obiad...rzadko kiedy robię coś samodzielnie z mięsekiem bo mniej mi takie smakuję... Mravka Robercik przystojniaczek Adaikaka super wieści z wizyty ![]() Claudia nie martw się za wczasu...może jednak uda się sn Monia brzuszek śliczny i Ty tak promiennie wyglądasz Nadrabiam dalej..... |
|
|
|
#4063 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 962
|
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20
AALEGNA MINIMALNE ROZWARCIE NIC WIĘCEJ SIĘ NIE POSUWA
![]() jak mnie matka tzta wkurza od rana nie dojrz że od rana robi pranie od godziny 5! I wszystko słychać to tz po pracy o 12 w nocy zasnął przed tv w pokoju i zaczęła się z rana drzec że nie szanuje jej pracy bo się przykryje kocem a ona ma sobie od sprzątania ręce pourywac.. No szok chłop zmęczony był ja poszłam spać wcześniej a on poprostu zasnął. Poza tym ja więcej tu sprzątam niż ona więc o czym ona mówi do choler...ki?! Nie wspominając jeszcze że przyjechała wczoraj gowniarska siostra Tzta i chodzi i beka jak świnia za przeproszeniem i budzi wszystkich od 7 godziny! Mam dość tej rodzinki prócz tzta. |
|
|
|
#4064 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Chełmek
Wiadomości: 859
|
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20
Cytat:
dałam radę i nie pamiętam bólu, ale po jakimś czasie nauczyłam się go ignorować. mimo to, nareszcie rozumiem ludzie z przewlekłym bólem, terminalnych, i choć szanuję życie, to rozumiem i popieram eutanazję. dałam radę, bo wiedziałam, że życie jeszcze przede mną, że g*wno przeżyłam i wiem. przyjaciel mojej dobrej koleżanki ma stwardnienie rozsiane. choć jest boski, no rewelacja, chce odejść. ma 27 lat, zamienia się w warzywo. otwarcie mówi o zastrzyku w Szwajcarii, nikt go nie rozumie, ale to egoizm. odradzają i proszą ze względu na siebie, że będzie im brak tak wspaniałej osoby. ja jednak już wiem co on czuje. nie popieram, rozumiem. Karolca, jesteś mega odważna, bo ból, szczególnie uporczywy, odbiera chęć życia, humor, motywację do czegokolwiek. nie narzekasz, nie dopraszasz sięo litowanie nad swoją osobą, nie zaniedbujesz obowiązków szefowej forum. zuch dziewczyna! niedługo ból przejdzie, a Ty będziesz mądrzejsza o doświadczenie i jeszcze twardsza. należą się oklaski i pokłony! ---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ---------- Cytat:
ja zazwyczaj na takie coś reaguję nuceniem hitu zespołu Buka: Czarownica z monopolowego. polecam, poprawia humor
|
||
|
|
|
#4065 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 472
|
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20
Natkulec córeczka sliczna
Super, że Emigra już w domku... Dziewczyny myślicie że taki materac byłby ok? http://allegro.pl/materac-do-lozecze...167444037.html |
|
|
|
#4066 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 7 493
|
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20
ok, to jak go znajdę to Ci napiszę
Cytat:
Teraz tylko, żeby dzidzia zdrowo się rozwijała Cytat:
![]() dzień dobry
__________________
♥E.M♥ |
||
|
|
|
#4067 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 6 953
|
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20
mam dłuższą chwile bo mały śpi
to i ja opisze swój poród w czwartek mialam wizyte kontrolna u gina, pojechalismy z tesciem i mezem do szpitala, przy badaniu okazalo sie ze mam rozwarcie na 4cm ![]() na izbie przyjec lekarz mnie przebadal i potwierdzil 4cm, juz krew ze mnie leciala jak przy @ po tych badaniach ale to ponoc norma jak sie szyjka rozwiera, ale kazal jechac do domu zjesc obiad i wrocic za 2h i tak tez zrobilismy, oczywiscie wrocilismy z torbami moimi w miedzy czasie zaliczylismy dom i meza prace bo musial cos dokonczyl, brzuch mnie rozbolal jak na @, o 17 bylismy na izbie z powrotem, znow badanie, 5cm juz bylo i pelen wywiad, kupa papierow, rece mi sie trzesly z nerwow( nie wiem czemu ) kazali mi sie przebrac w pizame i pojechalismy z polozna i mezem na porodowke. mialam bardzo ladna odnowiana sale, podlaczyli mnie do ktg chyba na 2h myslalm ze jajo zniose lezac na jednym boku wiec znow na porodowke, znow ktg tym razem na 3h myslalam ze oszaleje od tego lezenia, pozniej zadzwnilam po meza, w miedzy czasie moglam troche pochodzic, dodam ze personel bardzo mily i fajny w tym szpitalu podali mi oksytocyne i juz wtedy dopadly mnie bolesne skurcze(tak wtedy myslalam oczywiscie nic nie bolalo ale skurcze sie zaczely powazniejsze na co polozna super! szyjka sie rozwiera! taaa super pozniej krecenie osemek na pilce, z przerwami na skurcze ktore byly co minute, masakra jakas, owczywiscie zle oddychalam i doprowadzilam sie hiperwentylacji rece mi dretwialy, maz mnie trzymal i mowil jak mam oddychac, bez tego nie dalabym rady! naprawde czlowiek zapomina o tak prozaicznej sprawie jak oddech! a te oddechy ze szkoly rodzenia sie przydaly! i znow kazali wziasc prysznic i znow pilka, dzieki ktorej glowka schodzila do kanalu rodnego.... i wsadzili mnie na lozko, doslownie bo nie mialam sily juz, przyszedl lekarz i pielegniarka noworodkowa i sie zaczelo ![]() ![]() ![]() poszlo ponoc szybko, pamietam jak maz z polozna krzyczeli "dawaj Olga! przyj" i ciagle "zamknij usta i przyj" najgorsza glowka jak wychodzi reszta to juz pikus maly od razu zaczal krzyczec, polozyli mi go na piersach i okryli tetra i recznikiem, nie samowite uczucie , od razu zapomialam jaki bol przed chwila przeszlam maz przecial pepowine, obejzeli lozysko, lekarka podejzewala ze cos moglo zostac w srodku, pytala czy chce pod narkoza, zaraz przyszedl anestaziolog i pyta sie kiedy jadlam i pilam itp to go do meza odeslalam pochwa mi minimalnie pekla, przypomialo mi sie jak szew wymacalam pod prysznicem, z racji z tego ze sie schaftowalam to dali mi jednorazowa koszule szpitalna, byla umazana krwia i musilam niezle wygladac jak mnie wiezli na sale na wozku noc jakos przespalam kolezanka z lozka obok tylko mnie obudzila ze moje dziecko placze a ja tam mocno spalam tak ze wielki szacun dla dziewczyn ktore rodza sn bo to mega przezycie ktorego sie nie da opisac jesli sie nie przezyje uffff jakie wypracowanie milego czytania jesli ktora to zainteresuje ---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
#4068 | ||||
|
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20
Ale sie nachodzilam.A tylko godz odpoczynku w domu i znowu w trase
![]() Dla dzidziola kupilam tylko 5-pak bodziakow,ale wiekszych na 3-6 m-cy,bo malych ciuszkow mam juz chyba tone.Mlodej tylko skarpetki . Kupilam jeszcze dla przyjaciolki coreczki (przyleca do nas na koniec kwietnia i chyba jak da rade zrobimy wtedy chrzest na szybko) co bedzie miec 2 latka:3 bluzeczki i 2 spodniczki w torbie z myszka miki. Dam im jak przyjada,pewnie cos jeszcze dokupie.Bo juz nigdy wiecej nic nie wysle poczta.Dwa razy juz nie doszlo.Ostatnio wysylalam sweterek.Zlodzieje sa w Polsce i tyle.Bo,ze w Anglii nie ukradli to pewne.Tutaj non stop cos kupuje przez internet i dokumenty byly wysylane,czeki zwyklym listem.Nie ginie nic.A w Polsce ![]() Cytat:
Cytat:
I milo sie czyta,takie szczescie bije z tego postu. Madzia jest sliczna Cytat:
A jak krzyczalam,ze to nie moje dziecko,ze podmienili ![]() Monia fajne zdjecia!Brzusio duuuzy! A to ostatnie ciazowe? ![]() Cytat:
To czekamy na relacje.
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
||||
|
|
|
#4069 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20
Zapomniałam Wam napisać ze dzisiaj nadszedł dzień pozbycia się z palców pierścionków
|
|
|
|
#4070 | ||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: okolice Krakowa :)
Wiadomości: 1 653
|
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20
Cytat:
Cytat:
dziękujemy bardzo Cytat:
nasze córeczki są z jednego dnia i postanowiłyśmy utrzymywać kontakt a co do sal to też nie są duże bo max. 3 osobowe ![]() Chciałam Wam jeszcze polecić kapturki do karmienia, naprawdę super sprawa na początek jeśli dzidzia nie może sobie poradzić ze złapaniem brodawki, to bardzo pomaga i dzidzia zadowolona ja nigdy nie miałam dużego biustu więc moja miała problem z brodawkami, ale teraz już używam tylko do jednej piersi i mam nadzieję że już niedługo z nich całkiem zrezygnuję ![]() ---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ---------- Cytat:
__________________
|
||||
|
|
|
#4071 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Chełmek
Wiadomości: 859
|
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20
Cytat:
![]() wielki szacunek za to, że tak dzielnie dałaś radę!!! |
|
|
|
|
#4072 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 222
|
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20
Cytat:
wiem że wyjścia nie miałam , ale tak jakoś mi przykro się zrobilo,że mi to nie było dane ....Gdybym mogła wybierać nigdy bym sobie cc nie zażyczyła, ale wiadomo,że każdy ma inne zdanie w tym temacie . Mnie najbardziej martwi to ,że jednak na 4 dzieci nigdy nie się nie zdecyduje ze względu na ryzyko 4 cc.Oczywiście wiem,że najważniejsze, że mam zdrowe Dziewczynki, no ale takie mnie smutki naszly jakieś.No nic, idę zjeść hot doga, może mi to humor poprawi.
|
|
|
|
|
#4073 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 519
|
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20
Cytat:
Cytat:
![]() Mi też sprawdziły się nakładki na jedną z piersi-jak już nie mogłam z bólu wytrzymać, ale nie ma sie co oszukiwać-dziecko nie ssie z nich prawidłowo. Na szczęście mała sama sobie je "odstawiła" i nie było problemu z prawidłowym uchwyceniem brodawki. Ufff Ale na bolące i krwawiące sutki... no ulga jest niesamowita, no i można nakarmić dziecko.
|
||
|
|
|
#4074 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 7 636
|
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20
Cytat:
teraz mam to samo... tez mialas przezycia, ale pieknie wam poszlo ![]() ehh... z lezka w oku czytam te opisy...
__________________
"what doesn't kill me makes me feel alive" |
|
|
|
|
#4075 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 222
|
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20
Cytat:
Ja mam odwrotne wrażenie a propos dochodzenia do siebie, tak z obserwacji na oddziale ...te po sn śmigały o wiele lepiej niż te po cc,jednak po cc wstać przez ileś godzin nie można, nie można swobodnie dzieckiem się zająć, bo swoje trzeba odleżeć... No nic, najlepiej by było przeżyć dwie wersje porodu od a do z i wtedy byśmy miały porównanie. Edytowane przez koniakonia Czas edycji: 2012-03-10 o 13:36 |
|
|
|
|
#4076 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 7 636
|
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20
Cytat:
poza tym dla wielu kobiet porod przeciez jest traumatycznym przezyciem i nie zawsze jest tak pieknie jakby sobie tego kobieta zyczyla... przynajmniej nie musisz sprawdzac tego na sobie jak moglo by byc ![]() Cytat:
ja po pierwszym porodzie musialam rzeczywiscie przez pierwsze dni lezec i mialam problemy z siedzeniem, bo mialam male pekniecie w pochwie i podczas porodu cos mi przeskoczylo w biodrze, tak ze ledwo moglam sie ruszac... a tym razem czulam, ze moge gory przenosic juz po kilku godzinach od porodu i doszlam do siebie w znikomym czasie ![]()
__________________
"what doesn't kill me makes me feel alive" |
||
|
|
|
#4077 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 222
|
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20
Cytat:
dobrze ,że mój doktorek nie mówi nie na 3 ciążę u mnie za jakiś czas mam nadzieję,że będzie wszystko się dobrze tam goić w środku
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#4078 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 6 953
|
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20
Cytat:
|
|
|
|
|
#4079 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Chełmek
Wiadomości: 859
|
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20
eeee.
ja to chyba już nie chcę rodzić rozmyśliłam się!no szczerze to wizja krzykó, hiperwentylacji i takiego bólu... nie brzmi to zachęcająco. ![]() ale nie ma już wyjścia, prawda?
|
|
|
|
#4080 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Wiosenne mamy witają się z pociechami. Rozpakowywanie marcówek i kwietniówek 20
Cześć!!
Ile opisów się pojawiło... Siedzę czytam i płaczę... Wszystkie jesteście strasznie dzielne dziewczynki Pełnia się skończyła i dzieciaczkowy boom też minął... Tomek się śmiał,że teraz reszta będzie rodzić za miesiąc dopiero... Wyobrażacie sobie to?bo ja nie... Dzisiaj rano T przeszedł samego siebie... Zrobił mi ptysie poważnie... potem wrzucę zdjęcie na pocztę to same zobaczycie.---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ---------- Cytat:
nawet jakbyś nie wiem jak mocno nogi zaciskała to i tak nic to nie da a co do bólu to poboli i przestanie. a dziewczyny mówią,że jak się dzieciaczka zobaczy to od razu się zapomina o tym. Więc ja się mocno tej myśli trzymam
__________________
"Hell is empty and all the devils are here." William Shakespeare Julian:22.03.2012 Leon:26.02.2015 Iiiii nadchodzi nowe ❤️ |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:39.





Tylko nie wiem czy to nerwy czy zatoki czy migrena
Oby do poniedziałku.




a czasem sie ze mnie leje...
i wstawaniu pierwszym z wyra.Gratulacje jeszcze raz 



)
ale Ty możesz i powiesz jak wrażenia 
a potem niech się dzieje co chce... 


w miedzy czasie zaliczylismy dom i meza prace bo musial cos dokonczyl, brzuch mnie rozbolal jak na @, o 17 bylismy na izbie z powrotem, znow badanie, 5cm juz bylo i pelen wywiad, kupa papierow, rece mi sie trzesly z nerwow( nie wiem czemu
wiec znow na porodowke, znow ktg tym razem na 3h myslalam ze oszaleje od tego lezenia, pozniej zadzwnilam po meza, w miedzy czasie moglam troche pochodzic, dodam ze personel bardzo mily i fajny w tym szpitalu
podali mi oksytocyne i juz wtedy dopadly mnie bolesne skurcze(tak wtedy myslalam
na co polozna super! szyjka sie rozwiera! taaa super 

poważnie... potem wrzucę zdjęcie na pocztę to same zobaczycie.
