Brzuszki mocno podskakują, maluszki już na świat się szykują. Mamusie V-VI 2012 cz. V

[anulka4771]

Napisane przez kapukat

mam dokładnie to samo uczucie co Ty - jak nie kopie, to zaczynam go tam okładać z lewa i z prawa, żeby tylko coś zrobił... kurcze, ale dziwne uczucie co nie? jak tak ktoś Ci się tam przelewa i nagle zastrajkuje

to prawda - wizaż uzależnia tylko, że ja mam jakiś wisielczy nastrój...może się zmieni w trakcie

Jakiś czas temu tak się obżarłam że się nie ruszał pół dnia,oczywiście już srałam ogniem, że pewnie coś mu jest.Zaczęłam bujac brzuchem i mnie kopnał-ufff jaka ulga.Teraz cały dzień sie rozpycha,czasami ciężko mi zasnąć,w nocy jak wstaję siku to staram się po cichu-bo on zaraz mnie kopie.Ale te ruchy,rozpychanie są bezcenne.chciałabym już bardzo móc go utulić a i Filip już się pyta kiedy się braciszek urodzi.
Ostatnio Filip mi powiedział,że jestm gruba ale jak urodzę to schudne Kochane dziecko wie jak mame podnieść na duchu

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez anulka4771

Ostatnio Filip mi powiedział,że jestm gruba ale jak urodzę to schudne Kochane dziecko wie jak mame podnieść na duchu

Fajny

Ja ogarniam mieszkanie powolutku, potem się okąpię, potem idę do teściowej na obiad, potem zrobię ciastka francuskie i potem gość

Kopie aż miło

[MonikaFaustyna]

Napisane przez anulka4771

Jakiś czas temu tak się obżarłam że się nie ruszał pół dnia,oczywiście już srałam ogniem, że pewnie coś mu jest.Zaczęłam bujac brzuchem i mnie kopnał-ufff jaka ulga.Teraz cały dzień sie rozpycha,czasami ciężko mi zasnąć,w nocy jak wstaję siku to staram się po cichu-bo on zaraz mnie kopie.Ale te ruchy,rozpychanie są bezcenne.chciałabym już bardzo móc go utulić a i Filip już się pyta kiedy się braciszek urodzi.
Ostatnio Filip mi powiedział,że jestm gruba ale jak urodzę to schudne Kochane dziecko wie jak mame podnieść na duchu

Słodki ten Twój Filipek .

Ostatnio zauważyłam, że w czasie, kiedy Maja nie rozpycha się i nie kopie, to sobie czka, bo tak śmiesznie mi wszystko podskakuje. Niech sobie czka na zdrowie

[andzya]

Cześć wszystkim
Piję sobie moją poranną Ricore i kończę oglądać DDTVN.

Ja też czasami się schizuję jak Antoś długo nie kopie, ale generalnie kopie bardzo często A jak nie, to się na maksa rozpycha, więc wszystko jest okej

Cały czas o poranku pobolewa mnie podbrzusze, wczoraj poszłam z mężem na zakupy, brzuch twardy jak skała i bolesne skurcze. Od razu łyknęłam nospę i jak wróciliśmy leżakowanie i przeszło...

Ehh, a byłam taka szczęśliwa, że moja ciąża przebiega okej i nie muszę się różnymi rzeczami martwić, to końcówkę mi moje dziecię zafundowało mroczną

[śliweńka]

Napisane przez moniczka1302

witam wszystkich po sobocie!

caly dzien nie bylo nas w domu, wyszlismy o 9 rano a wrocilismy o 1 w nocy fajny i intensywny dzien, tak jak lubie.

Od piatku jestem pelna nadziei, ze wszystko sie fajnie ulozy, byla kolezanka i chce nam wynajac swoj dom nawet na kilka lat!!! tylko teraz musimy znalezc kupca na nasze M oby dobrze poszlo! trzymam sama kciuki za to

Mala chyba tez wyczula lepszy nastroj u mnie.

Czy tez tak Was boli te iwercenie sie? Bo mi chyba naciska na zolodek i wczoraj malo co nie puscilam pawia w samochodzie, a o zgadze juz nie wspomne...





pfff, tez ostatnio ogladalam kawalek takiego kina - powiedzialam mezowi ze z tesknoty

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

aha - mam pytanie do dziewczyn. ktore kupuja rozek - pierzecie go tez?

ja mam od bratowej rożek i prałam
nowy też bym prała

Napisane przez Ewunia_1984

Cześć Dziewczynki!!! Ależ tu dzisiaj cicho, pewnie leniuszki jeszcze śpią

Wczoraj w 90% skompletowałam wyprawkę dla dziecka Zamówiłam łóżeczko, komode, kołyskę. Kupiłam materac, kocyki, ręczniki, wanienkę, rożki, śpiwory, laktator, pogrzewacz, nianie, detektor oddechu, butelki (w końcu różne), smoczki i jeszcze dużo innych rzeczy
Jeszcze kosmetyki

Dziewczyny, pomóżcie. Jakie rzeczy potrzebuję dla dziecka i siebie z apteki??? Czy coś jeszcze oprócz tego???:
Sól fizjologiczna
Maść nagietkowa
Gencjano-roztwór wodny(pleśniówka)??? Co za pleśniówka???
Paracetamol w czopkach (50 lub 80g) lub syrop, w razie gorączki
termometr

Dla mamy do szpitala
podkłady poporodowe-ile sztuk??? Jaki rozmiar 34x16??? Ja to zawsze majtki rozmiaru M noszę
Majtki poporodowe-ile sztuk???
Wiem, że jakieś czopki powinnam mieć ale nie wiem jakie???

Chcę zrobic duże zamówienie w aptece internetowej i potrzebuję pełną listę. Jak cos polecam apteka tanie-leczenie.

Pisałam Wam, że kupiłam fotel bujany w którym dwie części nie pasowały. Wczoraj przepłakałam cały dzień bo kłóciłam się z mężem, a on poszedł zobaczyć w tych nerwach co z tymi częściami no i tak zaczął przy nim kręcić, że zapsuł!!! Jestem wściekła bo fotel kosztował prawie 900zł ale jedziemy dzisiaj z nim do sklepu i zobaczymy co z tym zrobią. Ach Ci faceci...bywaja czasami beznadziejni...no ale bez nich...

jadę dzisiaj do szpitala na Kamieńskiego spotkać się z położną, którą chcę mieć przy porodzie. . Kartkę z pytaniami mam gotową Ciekawe czy mi sie położna spodoba, a szpital nie przerazi

Udanej niedzieli.

ja zamawiałam wszystko na doz
podkłady bella poporodowe
maść do sutków maltan
sól fizjologiczną
gaziki jałowe
tantum rosa
linomag
majtki jednorazowe zależy jaki rozmiar nosisz
odciągacz
no i zabieram jeszcze podkłady do przewijania dla dziecka i które przydadzą się do wietrzenia krocza

[kapukat]

Napisane przez MonikaFaustyna

Ta mała odebrała mi mowę. Ja jestem za Bednarkiem, bo po 1. lubię taką muzykę, po 2. mam rodzinę w Brzegu i czuję się związana z tym miastem, po 3. sam Kamil, mam wrażenie, mimo swojej szybko rozwijającej się popularności, pozostaje skromny i nie gwiazdorzy, jak jakiś Szpak.

ja to pierwszy raz oglądam, ale ponieważ mnie powaliła ta dziewczynka - to oglądam cały odcinek z ciekawości
ogólnie nie mam telewizji, a po necie nie chce mi się grzebać, bo wiele stron jest na Irlandie zablokowane

Napisane przez Ewunia_1984

Hehe mój mąż to już się czasami na mnie wkurza bo albo siedzę na kompie albo jak wychodzimy to zaglądam ciągle do iphona żeby sprawdzić co tam naskrobałyście

wow to się nazywa uzależnienie ja ostanio na niczym nie mogę się skupić, nawet na czytaniu, ciągle mi myśli gdzieś uciekają

Napisane przez anulka4771

Jakiś czas temu tak się obżarłam że się nie ruszał pół dnia,oczywiście już srałam ogniem, że pewnie coś mu jest.Zaczęłam bujac brzuchem i mnie kopnał-ufff jaka ulga.Teraz cały dzień sie rozpycha,czasami ciężko mi zasnąć,w nocy jak wstaję siku to staram się po cichu-bo on zaraz mnie kopie.Ale te ruchy,rozpychanie są bezcenne.chciałabym już bardzo móc go utulić a i Filip już się pyta kiedy się braciszek urodzi.
Ostatnio Filip mi powiedział,że jestm gruba ale jak urodzę to schudne Kochane dziecko wie jak mame podnieść na duchu

hahaha - dobry jest ja nie boję się porodu, boję się co będzie potem, jak już maluszek będzie na świecie... i to mnie przeraża, czy uda się go wychować tak żeby nigdy się za niego nie wstydzić? czy będę dobra matka? i wiele innych

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32849765]

Fajny

Ja ogarniam mieszkanie powolutku, potem się okąpię, potem idę do teściowej na obiad, potem zrobię ciastka francuskie i potem gość

Kopie aż miło [/QUOTE]


no no no - cóż za plan działania - ja mam na razie jeden, podnieść się z łóżka i zrobić herbate

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez kapukat

no no no - cóż za plan działania - ja mam na razie jeden, podnieść się z łóżka i zrobić herbate

Ja zawsze myślałam, jak to fajnie by było się lenić w domu. A teraz codziennie leżę i mam taką ochotę wstać, poodkurzać, poprać... Wszystko robię 2 razy wolniej albo wcale i TŻ za mnie robi.

[MonikaFaustyna]

Napisane przez kapukat

ja to pierwszy raz oglądam, ale ponieważ mnie powaliła ta dziewczynka - to oglądam cały odcinek z ciekawości
ogólnie nie mam telewizji, a po necie nie chce mi się grzebać, bo wiele stron jest na Irlandie zablokowane




wow to się nazywa uzależnienie ja ostanio na niczym nie mogę się skupić, nawet na czytaniu, ciągle mi myśli gdzieś uciekają



hahaha - dobry jest ja nie boję się porodu, boję się co będzie potem, jak już maluszek będzie na świecie... i to mnie przeraża, czy uda się go wychować tak żeby nigdy się za niego nie wstydzić? czy będę dobra matka? i wiele innych




no no no - cóż za plan działania - ja mam na razie jeden, podnieść się z łóżka i zrobić herbate

Ja oglądam telewizję na portalu weeb.tv . Za cały miesiąc płacimy 15 zł i mamy maaasę kanałów

[andzya]

Napisane przez MonikaFaustyna

Ja oglądam telewizję na portalu weeb.tv . Za cały miesiąc płacimy 15 zł i mamy maaasę kanałów

ej, super sprawa !!! Nie mam telewizora w domu,a nawet jakbym miała to tylko telewizję naziemną a to jest zarąbista opcja dla mnie

A powiedz jeszcze czy ładnie w miarę nadaje i nie przerywa?

[kapukat]

a ja tam nie mam parcia na telewizję, po pierwsze częściej spędzamy czas razem, po drugie goście którzy do nas przychodzą siedzą z nami a nie jak w wielu domach przed telewizorem, po trzecie mam błogą ciszę i nic mi nie gra z resztą ja zawsze wolałam książki i telewizja mogłaby dla mnie nie iestnieć

[anulka4771]

Napisane przez kapukat

hahaha - dobry jest ja nie boję się porodu, boję się co będzie potem, jak już maluszek będzie na świecie... i to mnie przeraża, czy uda się go wychować tak żeby nigdy się za niego nie wstydzić? czy będę dobra matka? i wiele innych




no no no - cóż za plan działania - ja mam na razie jeden, podnieść się z łóżka i zrobić herbate

Z porodem to jest tak,że pocierpisz parę godzin i po "bólu".Lecz po porodzie to się dopiero właśnie zaczyna między innymi z przyczyn które podałaś wyżej.Ja myslałam że jak już urodze to będzie miodzio,będe chodzic na spacerki itp. A ja nie mogłam zjeść śniadania,bo młody wisiał wiecznie na cycku,byłam sama,płakał a ja nie wiedziałam dlaczego itp.Teraz też będzie mi ciężko bo jest jeszcze Filip ale mam nadzieję że ogarnę teraz szybciej dwójkę dzieci niż wtedy tylko Filipa.Bo już mam "wprawę" choć to było 4 lata temu.I też będe sama.Jestem dobrej mysli.

[MonikaFaustyna]

Napisane przez andzya

ej, super sprawa !!! Nie mam telewizora w domu,a nawet jakbym miała to tylko telewizję naziemną a to jest zarąbista opcja dla mnie

A powiedz jeszcze czy ładnie w miarę nadaje i nie przerywa?

Czasem przerywa, ale oni to starają się poprawiać na bieżąco. Dzięki temu, wiem, co się dzieje w kraju i mogę się odmóżdżyć przy serialach i programach typu talent show

[anulka4771]

Uciekam z Filipem do rodziców moich ale najpierw idziemy zaliczyc plac zabaw
Do pózniej

[GaTTa]

Witam w deszczową niedziele


Zaaaabcia, kapukat, anulka4771, Michalowa79, begie13, Dasti80, rozowa1987, moniczka1302, Dziękuje Wam

Napisane przez MonikaFaustyna

Nie znoszę prasować i cieszę się, że mam ciuchy, które po praniu tego nie wymagają...no ok znaczna ich większość tego nie wymaga. Z ciuchami M. jest to samo

Napisane przez Dasti80

Mam podobne podejście do prasowania, sprzątania itp.... jednym słowem daleko mi do perfekcyjnej pani domu co trzeba zrobić to zrobię, ale pedantką nie jestem i dobrze mi z tym

Mogę z wami podać rękę bo je tez z tych nie lubiących prasować

Napisane przez izotropia

No to mam sukces, kupiłam wreszcie koszulę ktoś wkleił nawet jej zdjęcie kiedyś taka z guziczkami rozpinanymi na 2 strony za 35zł fakt, że na all była za 17 czy 18zł ale ja nie mam konta na all bo ja z tych co lubią pomacać i przymierzyć przed kupnem póki co 1 bo jeszcze czas.. a zwiększyć się mogę ;-)

Byliśmy odwiedzić dziś siostrę męża co ma dla nas wózek Sojan Quatro(ale jakiś starszy model) i jestem bardzo zadowolona, bo podoba mi się... fakt, że chyba wolałabym ze skrętnymi kołami, ale darowanemu koniowi... nie zagląda się w zęby i kolorek ma fajny bordowo beżowy czy jakiś tak.. no ładna bestia, taka o :

I dziś mąż poczuł pierwszy raz kopniaka... ja zresztą też takiego zewnętrznego... ahhh.. widziałam jego wzruszenie i zaskoczenie i cały dzień gdzieś się tam wierci

Fajny ten wózek
Gratulacje dla męża I Ciebie za kopniaki

Napisane przez moniczka1302

witam wszystkich po sobocie!

caly dzien nie bylo nas w domu, wyszlismy o 9 rano a wrocilismy o 1 w nocy fajny i intensywny dzien, tak jak lubie.

Od piatku jestem pelna nadziei, ze wszystko sie fajnie ulozy, byla kolezanka i chce nam wynajac swoj dom nawet na kilka lat!!! tylko teraz musimy znalezc kupca na nasze M oby dobrze poszlo! trzymam sama kciuki za to

Mala chyba tez wyczula lepszy nastroj u mnie.

Czy tez tak Was boli te iwercenie sie? Bo mi chyba naciska na zolodek i wczoraj malo co nie puscilam pawia w samochodzie, a o zgadze juz nie wspomne...





pfff, tez ostatnio ogladalam kawalek takiego kina - powiedzialam mezowi ze z tesknoty

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

aha - mam pytanie do dziewczyn. ktore kupuja rozek - pierzecie go tez?

Trzymam kciuki za nowy domek
Ja wszystko co kupuje dla malej będę prała choć jest nowe.

Tez czasem odczuwam ból jak mała za dużo się wierci... Mnie najczęściej kopie po żebrach i po pęcherzu

Napisane przez Ewunia_1984

Cześć Dziewczynki!!! Ależ tu dzisiaj cicho, pewnie leniuszki jeszcze śpią

Wczoraj w 90% skompletowałam wyprawkę dla dziecka Zamówiłam łóżeczko, komode, kołyskę. Kupiłam materac, kocyki, ręczniki, wanienkę, rożki, śpiwory, laktator, pogrzewacz, nianie, detektor oddechu, butelki (w końcu różne), smoczki i jeszcze dużo innych rzeczy
Jeszcze kosmetyki

Dziewczyny, pomóżcie. Jakie rzeczy potrzebuję dla dziecka i siebie z apteki??? Czy coś jeszcze oprócz tego???:
Sól fizjologiczna
Maść nagietkowa
Gencjano-roztwór wodny(pleśniówka)??? Co za pleśniówka???
Paracetamol w czopkach (50 lub 80g) lub syrop, w razie gorączki
termometr

Dla mamy do szpitala
podkłady poporodowe-ile sztuk??? Jaki rozmiar 34x16??? Ja to zawsze majtki rozmiaru M noszę
Majtki poporodowe-ile sztuk???
Wiem, że jakieś czopki powinnam mieć ale nie wiem jakie???

Chcę zrobic duże zamówienie w aptece internetowej i potrzebuję pełną listę. Jak cos polecam apteka tanie-leczenie.

Pisałam Wam, że kupiłam fotel bujany w którym dwie części nie pasowały. Wczoraj przepłakałam cały dzień bo kłóciłam się z mężem, a on poszedł zobaczyć w tych nerwach co z tymi częściami no i tak zaczął przy nim kręcić, że zapsuł!!! Jestem wściekła bo fotel kosztował prawie 900zł ale jedziemy dzisiaj z nim do sklepu i zobaczymy co z tym zrobią. Ach Ci faceci...bywaja czasami beznadziejni...no ale bez nich...

jadę dzisiaj do szpitala na Kamieńskiego spotkać się z położną, którą chcę mieć przy porodzie. . Kartkę z pytaniami mam gotową Ciekawe czy mi sie położna spodoba, a szpital nie przerazi

Udanej niedzieli.

Gratulacje za udaną skompletowaną wyprawkę
My dziś jedziemy do Ikei na meblowe zakupy jak wrócimy to napisze czy udało nam się coś kupić

Napisane przez MonikaFaustyna

Ta mała odebrała mi mowę. Ja jestem za Bednarkiem, bo po 1. lubię taką muzykę, po 2. mam rodzinę w Brzegu i czuję się związana z tym miastem, po 3. sam Kamil, mam wrażenie, mimo swojej szybko rozwijającej się popularności, pozostaje skromny i nie gwiazdorzy, jak jakiś Szpak.

też jestem za Bednarkiem Występ świetny, zakochałam się w tej jego muzyce :d

[Alfahelisa]

Napisane przez MonikaFaustyna

Ta mała odebrała mi mowę. Ja jestem za Bednarkiem, bo po 1. lubię taką muzykę, po 2. mam rodzinę w Brzegu i czuję się związana z tym miastem, po 3. sam Kamil, mam wrażenie, mimo swojej szybko rozwijającej się popularności, pozostaje skromny i nie gwiazdorzy, jak jakiś Szpak.

ja też mój brat z nim imprezował swego czasu, tzn przed "mam talent"
ponoć też wcale sie specjalnie nie zmienił jesli chodzi o zachowanie po tym jak stał sie rozpoznawalny...

[kapukat]

Napisane przez anulka4771

Z porodem to jest tak,że pocierpisz parę godzin i po "bólu".Lecz po porodzie to się dopiero właśnie zaczyna między innymi z przyczyn które podałaś wyżej.Ja myslałam że jak już urodze to będzie miodzio,będe chodzic na spacerki itp. A ja nie mogłam zjeść śniadania,bo młody wisiał wiecznie na cycku,byłam sama,płakał a ja nie wiedziałam dlaczego itp.Teraz też będzie mi ciężko bo jest jeszcze Filip ale mam nadzieję że ogarnę teraz szybciej dwójkę dzieci niż wtedy tylko Filipa.Bo już mam "wprawę" choć to było 4 lata temu.I też będe sama.Jestem dobrej mysli.

zobacz jak świetnie sobie radzisz - na pewno pójdzie Ci jak spłatka Masz przecież mężczyznę koło siebie - Filipa, nawet jak ma tylko 4 lata - dzieci w tym wieku są niesamowite i mogą być bardzo pomocne. Zatem głowa do góry

Napisane przez Alfahelisa

ja też mój brat z nim imprezował swego czasu, tzn przed "mam talent"
ponoć też wcale sie specjalnie nie zmienił jesli chodzi o zachowanie po tym jak stał sie rozpoznawalny...

no - ten chłopak mnie urzekł, jest niesamowicie miły, sympatyczny i ma kulturę - jak na 20 latka aż miło popatrzyć

[Tacca]

Witam!
Wicher wieje, ale przynajmniej już nie pada...
Wczoraj pojechaliśmy na działeczkę, przeszłam się spacerkiem po lesie... Pooddychałam...

Mały coś mi ostatnio słabo wierzga... Martwię się trochę.

[andzya]

Napisane przez Tacca

Witam!
Wicher wieje, ale przynajmniej już nie pada...
Wczoraj pojechaliśmy na działeczkę, przeszłam się spacerkiem po lesie... Pooddychałam...

Mały coś mi ostatnio słabo wierzga... Martwię się trochę.

u mnie nie wieje i nie pada jakaś dziwna ta pogoda dzisiaj

Nie martw się Mój też ostatnio miał kilka takich słabszych dni, ale potem uderzył ze zdwojoną siłą Tak jak mówią, nasze maluchy to przecież ludzie Mogą mieć lepsze i gorsze dni dokładnie tak samo jak my

[clauudik]

Dzień dobry niedzielnie ja właśnie skończyłam śniadanko - owsiankę - zrobione przez męża i siedzę sobie w szlafroku pod kocykiem. Fatalnie się czułam wieczorem i dzisiaj nie mogłam się podnieść z łóżka, chyba za dużo wczoraj łażenia (dałam się wyciągnąć do galerii), ale przybyło mi kilka ciuszków dla Maluszka. Trochę wkurzyła mnie mama, bo jak jej pokazywałam to, że po co , że lepiej poczekać aż się urodzi cało i zdrowo i wtedy będziemy szaleć z zakupami. Więc ją uświadomiłam, że najpóźniej za miesiąc chcę mieć wszystko gotowe. Później ciekawe kto by miał to wszystko prać, prasować i układać.

Napisane przez SzmaragdowyKotek

To ja bardzo proszę o dokładny wywiadzik


A dla wszystkich spanikowanych, bojących się porodu wstawiam link do filmu z porodu - koniecznie obejrzyjcie! prześliczny filmik, żadnych drastycznych scen nie ma http://video.google.com/videoplay?do...93045358&hl=en#

Ten filmik jest ponad moje siły. Zwłaszcza przy śniadaniu nie wyobrażam sobie mojej brzoskwinki tak rozciągniętej... Czasem mam wrażenie, że ta ciąża to nie był dobry pomysł i nie dorosłam jeszcze to bycia matką... Eh jakiś dół mnie łapie.

Napisane przez Tacca

Witam!
Wicher wieje, ale przynajmniej już nie pada...
Wczoraj pojechaliśmy na działeczkę, przeszłam się spacerkiem po lesie... Pooddychałam...

Mały coś mi ostatnio słabo wierzga... Martwię się trochę.

Mój też co raz mniej ruchliwy, ale tłumaczę sobie to tym, że ma już mało miejsca .

[Tacca]

Napisane przez andzya

u mnie nie wieje i nie pada jakaś dziwna ta pogoda dzisiaj

Nie martw się Mój też ostatnio miał kilka takich słabszych dni, ale potem uderzył ze zdwojoną siłą Tak jak mówią, nasze maluchy to przecież ludzie Mogą mieć lepsze i gorsze dni dokładnie tak samo jak my

Mam nadzieję, że sobie tylko śpi i rośnie...

Jakoś tak dziwnie odczuwam swój brzuszek, jakbym miała taką wielką narośl z maluchem w środku, a mój brzuch jest na swoim miejscu pod spodem... Takie to... Dziwne..

[rozowa1987]

Napisane przez Ewunia_1984

Cześć Dziewczynki!!! Ależ tu dzisiaj cicho, pewnie leniuszki jeszcze śpią

Wczoraj w 90% skompletowałam wyprawkę dla dziecka Zamówiłam łóżeczko, komode, kołyskę. Kupiłam materac, kocyki, ręczniki, wanienkę, rożki, śpiwory, laktator, pogrzewacz, nianie, detektor oddechu, butelki (w końcu różne), smoczki i jeszcze dużo innych rzeczy
Jeszcze kosmetyki

Dziewczyny, pomóżcie. Jakie rzeczy potrzebuję dla dziecka i siebie z apteki??? Czy coś jeszcze oprócz tego???:
Sól fizjologiczna
Maść nagietkowa
Gencjano-roztwór wodny(pleśniówka)??? Co za pleśniówka???
Paracetamol w czopkach (50 lub 80g) lub syrop, w razie gorączki
termometr

Dla mamy do szpitala
podkłady poporodowe-ile sztuk??? Jaki rozmiar 34x16??? Ja to zawsze majtki rozmiaru M noszę
Majtki poporodowe-ile sztuk???
Wiem, że jakieś czopki powinnam mieć ale nie wiem jakie???

Chcę zrobic duże zamówienie w aptece internetowej i potrzebuję pełną listę. Jak cos polecam apteka tanie-leczenie.

Pisałam Wam, że kupiłam fotel bujany w którym dwie części nie pasowały. Wczoraj przepłakałam cały dzień bo kłóciłam się z mężem, a on poszedł zobaczyć w tych nerwach co z tymi częściami no i tak zaczął przy nim kręcić, że zapsuł!!! Jestem wściekła bo fotel kosztował prawie 900zł ale jedziemy dzisiaj z nim do sklepu i zobaczymy co z tym zrobią. Ach Ci faceci...bywaja czasami beznadziejni...no ale bez nich...

jadę dzisiaj do szpitala na Kamieńskiego spotkać się z położną, którą chcę mieć przy porodzie. . Kartkę z pytaniami mam gotową Ciekawe czy mi sie położna spodoba, a szpital nie przerazi

Udanej niedzieli.

wowkl aski: to zrobiłas zakupy mi jeszcze polowy brakuje nie moge sie za to zabrac

[_Maya_]

dzień dobry
nareszcie mamy leniwy weekend full relax

tylko głupiutkie sny miałam dzisiaj np. na wizycie u ginekologa Pani dr powiedziała, że jednak będzie chłopak - po czym wyciągnęła dziecko ze mnie(wiadomo którędy), pokazała takiego mini siusiaka i wsadziła mi syna z powrotem do środka a reszta snów to już całkiem

dzisiaj rano Mała w ramach rozrywki pokazała nam co potrafi...chyba cały swój repertuar przedstawiła - była czkawka, przemieszczanie się, leciutkie uderzenia po lewej, wypychanie czegoś na kształt kulki zaraz nad pępkiem i solidne kopniaki po prawej - pojęcia nie mam jak jest ułożona... teraz też szaleje...normalnie wyrabia w tym tygodniu normę za wasze pociechy

[kism]

Dzień dobry!
Cisza zapadła, to ja gaduła coś Wam popiszę

Ależ u mnie była ulewa z rana, ale teraz już ładne słonko wyszło. Ja się poleniłam, odpoczywam po moich wczorajszych szaleństwach domowo-porządkowych, a potem jedziemy babcię i prababcię odwiedzić.
Rano chyba pierwszy raz doświadczyłam podskakującego delikatnie, ale rytmicznie brzucha, czyli myślę, że czkawki Kaja Może do tej pory zdarzało mu się to jak spałam Przy Maksiu w ogóle czegoś takiego sobie nie przypominam, więc myślałam po prostu, że moje dzieci nie mają czkawki...

Widzę, że już coraz więcej wyprawek się kompletuje, ani się oglądniemy jak pierwsze porody i u nas się pojawią

agata, a ciekawe jak tam Twoja wyprawka i mieszkanko? Nic nam ostatnio nie pisałaś Dziś pewnie znowu jakieś kilometrowe spacery... Czy to w tym tygodniu przypadkiem ma nastąpić ta wielka zmiana w Twoim życiu - pójście na zwolnienie?

Odnośnie termometrów naszła mnie wczoraj wieczorkiem taka myśl, że skoro mam takie zaufanie do firmy Microlife, to może bym kupiła od nich taki termometr bezdotykowy Zawsze to wygodniejsze i szybsze niż zwykły elektroniczny pod pachę/do pupy... Poza tym bardzo się przydaje do sprawdzania temperatury wody do przyrządzenia mleka czy kaszki (jakoś to kapanie na nadgarstek mnie nie przekonuje) i sprawdzania temperatury w pokoju Poszukałam na allegro i są, ok. 100 zł kosztują... Zastanowię sie nad takim.
kapukat, a Ty jak tam? Zdecydowałaś się na jakiś? Ja tak pisze o tym moim pomyśle, ale nikogo do niego nie namawiam... Jakbym kupiła i wybróbuję przy pierwszej chorobie Maksa, to na pewno dam znać.

Napisane przez Timii

mysle ze kazda z nas ma podobne odczucia jesli chodzi o porod. przoduje lek i strach. u mnie zreszta to samo czasem jak pomysle o tym co mnie czeka to az sie trzese ze strachu i chce mi sie plakac a w innej chwili mysle sobie ze jednak chce przez to przejsc jak najszybciej, spelnic sie jako kobieta i przezyc to razem z mezem. latwo na pewno nie bedzie, ale z drugiej strony jest to wyjatkowy dzien, zdarza sie tylko raz, no moze kilka razy w zyciu (tu juz zalezy od rodzinki ) a wspomina sie go przez dlugo. mysle tez ze razem bedzie nam latwiej przez to przejsc, a poza tym takie trudne doswiadczenia zawsze cementuja nasz zwiazek. no i pomyslcie tez o maluszkach - podobno dla czlowieka najbardziej stresujacym wydarzeniem w zyciu jest jego wlasny porod!!. musimy im pomoc zreszta teraz to juz nie ma sie za bardzo nad czym rozwodzic, po prostu nie ma odwrotu ehhh, dlugo by tak wymieniac... ja bede sie starala myslec o malej i o finale - to musi byc niesamowite uczucie skoro po tak dlugim czekaniu i po cierpieniu przychodzi wreszcie na swiat nowe zycie zreszta pomyslcie same - nawet najwieksi twardziele placza na porodowkach, cos w tym jest...
ale sie rozpisalam....

Możesz się śmiało tak rozpisywać! Bardzo ładnie to napisałaś

Napisane przez stokroteczka777

Dzięki Ja też jestem za karmieniem piersią, ale butelka wcześniej czy później będzie potrzebna

Odnośnie kuriera ...poczekam do przyszłego tygodnia, skoro ta firma jest w porządku, to już nie będę się stresować

Pewnie, że się przyda, tylko że termos czy termoopakowanie niekoniecznie się przyda Opisałam Ci jak wyglądało Maksia żywienie i w sumie nie mieliśmy zupełnie takiej potrzeby, żeby robić mleko poza domem.
Co do przesyłki zasadniczą kwestią jest, czy nadawca przesłał Ci info, że nadał już przesyłkę i jaki jest jej nr. Jeśli nie, to może problem nie leży w firmie kurierskiej, tylko w nadaniu paczki. Dawno to zamówiłaś? Może napisz kontrolnie maila do sprzedającego. Poza tym czy czytałaś info "o mnie" czy jakiś tam regulamin zakupów? Z tego co pamiętam r_p77 czy rajrodzica mają napisane, że wysyłka jest w ciągu chyba 7 dni...

Napisane przez agatka661

ALe dzis cisza...

Napisane przez stokroteczka777

Strasznie tu spokojniutko. Ja sobie prasuję ale zerkam czy jakiś nowy post zawitał, a tu cichuteńko.

Babom to nie dogodzi

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32840130]Nic dla dziecka nie mam, kupiłam sobie kilka kosmetyków, m.in. lakier z Eveline w ślicznym kolorze. TŻ pyta: po co Ci to, jak i tak w domu siedzisz? Wkurzyłam się na niego.[/QUOTE]
No ale przecież wiecznie w tym domu siedzieć nie będziesz!

Napisane przez tusia85

Cześć dziewczyny! widzę, że sobota u Was pracowita. Ja dziś byłam tylko u fryzjera, bo miałam ciężką noc bo brzuch mnie bolał...a dziś nic lepiej czuję jakby był twardy prawie cały czas do tego boli mnie-sama nie wiem czy to żołądek, jelita czy coś innego wzięłam już magnez, nospe, wypiłam melisę i leże ale jakoś nie czuje się lepiej

A jak dzisiaj? Lepiej coś?

Napisane przez GaTTa

Płeć potwierdzona dalej jest dziewczynka czyli nic się nie zmieniło. Pokazała pięknie co ma między nóżkami
Wazy 1526g Wszystkie wymiary odpowiadają 30 tygodniowi ja jestem teraz w 3ot6d tylko główka odpowiada 32 tyg więc troszkę większa. żadnych rozszczepów ani wodogłowia. Tylko się cieszyć że wszytko w porządku. Jestem o wiele spokojniejsza Jesteśmy bardzo szczęśliwi Obrócona jest główką w dół.
Mała pokazywała nam język teraz musimy zacząć myśleć nad imieniem... Oj ciężko będzie nam coś wybrać....

Super wieści! Oj, nad imieniem już zdecydowanie można myśleć, bo Ty majowa przecież jesteś...

Napisane przez Michalowa79

Udało mi się Was doczytać - bo wczoraj jakiś zwariowany dzien miałam pełen gości. Ale dzięki temu uprzejmie informuję że mam komplet ciuszków dla mojego Synusia
I wygląda na to że w tej kwestii mam z głowy zakupy.
Uwielbiam te moje przyjaciółki. Dostałam wczoraj nawet śpiworek, 4 kombineziki od jesieni po zimę i cały karton bodziaków, koszulek pajaców i skarpetek oczywiście.

No i super! Mam nadzieję, że teraz już spokojniej patrzysz w przyszłość

[_Maya_]

Napisane przez MonikaFaustyna

Ja oglądam telewizję na portalu weeb.tv . Za cały miesiąc płacimy 15 zł i mamy maaasę kanałów

dzięki za linka - ile czasu można oglądać program nie mając abonamentu? bo własnie właczyłam tvn24 i oglądam bez problemu tylko zastanawiam sie kiedy to się skończy

[kism]

Napisane przez missmalezji

Czasem pytam kobietki na porodówce które rodzą drugi raz,czy trzeci, czy się boją.. i mowią,że bardziej niż przed pierwszym porodem ponieważ wiedzą,co je czeka Więc zdaje mi się,że ta niewiedza przed 1 porodem jest błogosławieństwem czasem, i ja nawet jak widziałam już całą masę porodów i bólu z nim związanego,nie poznałam go na własnym ciele, i być może dlatego wciąż na pytanie: "napewno odechciało ci się dzieci jak napatrzyłaś się,co?" odpowiadam: nie.
Wiem,że łatwo jest pocieszać "dasz radę." Ale ja jestem pewna,że dasz sobie radę bez względu,czy urodzisz naturalnie,czy lekarz zdecyduje się na cięcie. Koniec końców przytulisz swój mały cud,i to będzie tylko i wyłącznie Twój osobisty sukces
Ale dzisiaj jestem filozoficzna..

Filozoficznie, ale znowu bardzo miło i życiowo
Ja raczej siedziałam do tej pory cicho w kwestii oczekiwania na drugi poród, bo właśnie nie chciałam dziewczynom pisać o tym, że boję się trochę bardziej...... Ale znowu przed pierwszym porodem tak strasznie pozytywnie się nastawiałam, że dam radę, że będzie dobrze, że będę dzielna i nie będę krzyczyć Teraz już wiem, że będzie bardzo bolało i że jak będę mieć chęć, to będę znowu krzyczeć Ale staram się o tym za dużo nie myśleć, bo po co i dalej jestem przekonana, że dam radę Skoro jednego bobasa 4kg urodziłam, to i drugiego dam radę. Jedyna moja obawa, to żeby nie był znacznie większy...

Napisane przez SzmaragdowyKotek

Ale powiem Wam, dziewczyny, że w czasie porodu to najważniejsze to cały czas sobie wybierać odpowiednią pozycję - naprawdę - jak macie dobrą pozycję, to wyraźnie, bardzo wyraźnie zmniejsza ona ból! Ja właśnie widziałam to, jak cały czas siedziałam na piłce i kręciłam biodrami (po porodzie czułam się jak po całonocnej dyskotece, tak mnie bolały mięśnie ud) to naprawdę nie czułam bólu tylko takie nieprzyjemne uczucie, jak kładłam się do badania - myślałam że umrę. Tylko wstałam - od razu super.

Ech, można się podpisać "ręcami i nogami", szkoda tylko że na wieeelu porodówkach w Polsce wybór pozycji do porodu wciąż jest tylko teorią Dlatego nie będę rodzić w Tarnowie

Napisane przez izotropia

Byliśmy odwiedzić dziś siostrę męża co ma dla nas wózek Sojan Quatro(ale jakiś starszy model) i jestem bardzo zadowolona, bo podoba mi się... fakt, że chyba wolałabym ze skrętnymi kołami, ale darowanemu koniowi... nie zagląda się w zęby i kolorek ma fajny bordowo beżowy czy jakiś tak.. no ładna bestia

Gratuluję wózka i kopniaczków! To wspaniały moment, większość z nas ma go już z dawno za sobą, a Ty to przecież dobre 1,5 mies. za mną masz termin...
Wózek fajny, zwłaszcza jak za darmo, a po roku kupisz sobie pewnie coś lżejszego ze skrętnymi kołami.

Napisane przez Alfahelisa

a ja mam fazy
jak mnie najdzie na sprzątanie to wypucuje wszyściutko na błysk no i oczywiście to jakiś czas trwa wtedy mnie łapie taki pedantyzm
a czasem tylko tak pobieżnie i zdarza się bałaganik

O to to! To trochę podobnie jak u mnie...
kapukat, dziś mam czym się pochwalić - wczoraj dopadł mnie syndrom ściereczki, jak to mój tż nazywa i posprzątałam z jego małą pomocą cały dom - kurze, odkurzanie, mycie podłóg, łazienka - tak standardowo sobotnio, ale w wersji z zaglądnieciem w każdy najmniejszy kącik Z pokoju Kaja wyniosłam worek z letnimi i jesiennymi butami moim i Maksa, który leżał tak sobie od jesieni do tego wywaliłam wszystkie buty z szafki i na sprzątaniu tego już zszedł mi czas do wieczora. Wszystko umyte, wyprane (część w pralce bez stresu ), wysuszone, wypastowane... Wieczorem myślałam, że mi kręgosłup pęknie, ale brzuchol dzielnie to zniósł
Więc dziś z czystym sumieniem odpoczywam i już boję sie co wymyślę na poniedziałek

Napisane przez moniczka1302

Od piatku jestem pelna nadziei, ze wszystko sie fajnie ulozy, byla kolezanka i chce nam wynajac swoj dom nawet na kilka lat!!! tylko teraz musimy znalezc kupca na nasze M oby dobrze poszlo! trzymam sama kciuki za to
Czy tez tak Was boli te iwercenie sie? Bo mi chyba naciska na zolodek i wczoraj malo co nie puscilam pawia w samochodzie, a o zgadze juz nie wspomne...

Super! Trzymam kciuki, żeby wszystko się ułożyło!
Tak, czasem boli wiercenie się łobuza.

Napisane przez Ewunia_1984

Hehe mój mąż to już się czasami na mnie wkurza bo albo siedzę na kompie albo jak wychodzimy to zaglądam ciągle do iphona żeby sprawdzić co tam naskrobałyście

U nas tż zagląda do swojego iphona, ja do swojego tel i oboje jesteśmy szczęśliwi i potem sobie opowiadamy nawzajem ciekawsze sprawy

Napisane przez Tacca

Mały coś mi ostatnio słabo wierzga... Martwię się trochę.

To na pewno tylko chwilowo

Napisane przez clauudik

Dzień dobry niedzielnie ja właśnie skończyłam śniadanko - owsiankę - zrobione przez męża i siedzę sobie w szlafroku pod kocykiem. Fatalnie się czułam wieczorem i dzisiaj nie mogłam się podnieść z łóżka, chyba za dużo wczoraj łażenia

Łażenie, a wcześniej przecież jeszcze o porządkach pisałaś Mam nadzieję, że dziś już zmęczenie Ci popuści.

[kapukat]

Napisane przez kism

O to to! To trochę podobnie jak u mnie...
kapukat, dziś mam czym się pochwalić - wczoraj dopadł mnie syndrom ściereczki, jak to mój tż nazywa i posprzątałam z jego małą pomocą cały dom - kurze, odkurzanie, mycie podłóg, łazienka - tak standardowo sobotnio, ale w wersji z zaglądnieciem w każdy najmniejszy kącik Z pokoju Kaja wyniosłam worek z letnimi i jesiennymi butami moim i Maksa, który leżał tak sobie od jesieni do tego wywaliłam wszystkie buty z szafki i na sprzątaniu tego już zszedł mi czas do wieczora. Wszystko umyte, wyprane (część w pralce bez stresu ), wysuszone, wypastowane... Wieczorem myślałam, że mi kręgosłup pęknie, ale brzuchol dzielnie to zniósł
Więc dziś z czystym sumieniem odpoczywam i już boję sie co wymyślę na poniedziałek


.

no no - jestem pod wrażeniem, biorąc pod uwagę, że mam w przyszły weekend gości to muszę doprowadzić dom do stanu urzytkowalności a mam takiego lenia, że chyba całą energię do Ciebie wysłałam nic, jutro się zabieram, bo dzisiaj by mi się nie chciało nawet podłogi przetrzeć, a czas goni.... Za pokój należy Ci się jakiś podwójny deser

co do termometru - myślałam o tej samej firmie co Ty ale ja do czoła oglądałam, ma bardzo dobre opinie i też dużo nie kosztuje - co Ty myslisz?

[onething]

Śliweńka,a ty gdzie zamierzasz rodzić?

Tak czytam i czytam i czuję się jak wyrodna matka Oprócz kilku bodziaków i butelki nie mam nic, kompletnie nic. Tak mnie ten remont zajął i wykończył, że nawet chwili nie miałam, a myslałam, że nadrobie właśnie po remoncie. A teraz tak nogi mi puchną, że w żadne kozaki się nie mieszczę, mąż non stop na szkoleniach więc z transportem tez ciężko Nawet listy wyprawkowej nie mam Internetu też jeszcze przez 1,5 tygodnia miała nie będę, bo muszę czekać, aż mi podłączą, więc nie mogę zaglądać na bieżąco i śledzik co kupiłyście, co polecacie, a czego nie. Porażka.
Za to mały daje znać codziennie o sobie i to dość ostro, brzuchol zaczyna mi znowu wypychać, więc robię się coraz bardziej okrąglutka.
Udanej niedzieli kochane, spokojnej i jak najbardziej słonecznej, bo pogoda dziś nie rozpieszcza

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Jak tu dzisiaj spokojnie....
Ja zrobiłam powolusiu wszystko, co chciałam, a jak piekłam drugą partię ciastek fr, gadałam z mamą przez telefon i spaliłam ciastka
Teraz już tylko czekam na siostrę

[śliweńka]

Napisane przez onething

Śliweńka,a ty gdzie zamierzasz rodzić?

Tak czytam i czytam i czuję się jak wyrodna matka Oprócz kilku bodziaków i butelki nie mam nic, kompletnie nic. Tak mnie ten remont zajął i wykończył, że nawet chwili nie miałam, a myslałam, że nadrobie właśnie po remoncie. A teraz tak nogi mi puchną, że w żadne kozaki się nie mieszczę, mąż non stop na szkoleniach więc z transportem tez ciężko Nawet listy wyprawkowej nie mam Internetu też jeszcze przez 1,5 tygodnia miała nie będę, bo muszę czekać, aż mi podłączą, więc nie mogę zaglądać na bieżąco i śledzik co kupiłyście, co polecacie, a czego nie. Porażka.
Za to mały daje znać codziennie o sobie i to dość ostro, brzuchol zaczyna mi znowu wypychać, więc robię się coraz bardziej okrąglutka.
Udanej niedzieli kochane, spokojnej i jak najbardziej słonecznej, bo pogoda dziś nie rozpieszcza

ja w Opolu choć wolałabym w Raciborzu

[agatka661]

Budze sie.... ogladne cos.... zjem i ide spac ... i tak w kolko ;]... ALE MAM LENIAAAAA

i moze jestem glupia ale czytalam sobie o horoskopach dzieci i kurde.... do 20 kwietnia jest baran, nie jestem jakas przesadna, no ale wolalabym urodzic po 20stym zeby byl byk ;] .... Maz w pracy, odwiedzila mnie siostra cioteczna, dostalam 3 bodziaki.
Obswerwuje aukcje z karuzelami, chce kupic albo wyspe marzen albo las tropikalny z fp. brzuch mam juz wielkiiiiiiiii trzeba bedzie konczyc robic ta wyprawke....

w tym tyg tereotycznie powinnam juz dostac kase z zusu, zobaczymy....
wczoraj pomyslalam o wozkahc tych x-landerow i doszlam do wniosku ze chyba nie ebde doplaca zeby byl taki sam kolor spacerowki z gondola bo mi to chyba nie robi roznicy .... 100 mysli na minute
maly ostatnio tez juz malo ruchliwy jest, wlansie wczoraj mowilam tztowi, ze sie trochu martwie.