|
|||||||
| Notka |
|
| Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4471 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Ja różnie
![]() Albo robię jakieś normalne danie obiadowe i jem na zimno (np. tortellini zapiekane z pieczarkami i sosem pomidorowym - zapiekam, a biorę na zimno) albo robię sałatkę: salata, kurczak, mozarella, pomidor, ogórek, oliwki, oliwa. A na jutro robię sałatkę z kurczakiem gyros
|
|
|
|
#4472 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 898
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
Jak zaczne prace i codziennie bede wychodzic z domu wtedy i odchudzanie bedzie wygladalo inaczej bo oprocz rowerku bedzie ciagly ruch, no ale nie jestem jeszcze gotowa zeby znow zaczac. Zreszta dobra jest taka dluzsza przerwa, aby mi waga nie szla w gore, ostatnio bylo 70,4 czyli nie wielki wzrost, okazuje sie ze jednak mozna nie przytyc podczas "rzucenia diety" wazne zeby sie nie opychac bez przerwy.
__________________
Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć ![]() |
|
|
|
|
#4473 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
No i na II śniadanko najczęściej owoce - kroję, pakuję do pojemnika
|
|
|
|
#4474 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
Wręcz uwielbiam gyros, tylko nie zawsze chce mi się robić...Cytat:
Gdy odchudzałam się wcześniej, aby nadrobić zrzucone kilogramy musiałam się naprawdę objadać i to przez dość długi okres czasu. Czyli jednak nie czeka nas dieta do końca świata i jeden dzień dłużej, trzeba tylko zachować względny umiar.
|
||
|
|
|
#4475 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 665
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
![]() Cytat:
A Ty kiedy wracasz do regularnego biegania? ![]() Cytat:
Moje dzisiejsze: 1. owsianka z gruszką 2. wasy z szynką i ogórkiem 3. brokułowa z łososiem 4. jogurt z musli i gruszką 5. pasta jajeczno-tuńczykowa I piekłam ciasto czekoladowe z TŻtem, bo jutro chce do pracy wziąć urodzinowe - zjadłam ze dwie łyżki surowego
__________________
EAT CLEAN, TRAIN DIRTY! - Zapraszam
![]() |
|||
|
|
|
#4476 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Gohs, no właśnie nie wiem kiedy. Szykuję się już powoli, ale w dzień nie mam czasu, a wieczorem jest już dosyć chłodno (a ostatnio codziennie pada
).Plus do tego TŻ zaczął brać glukozaminę na bolące kolano, a że mamy biegać razem, to chcę żeby trochę ją pozażywał i dopiero wtedy zaczniemy. Bo jak zaczęliśmy jesienią biegać, to od tego czasu pobolewa go kolano jak przeciąży (jak dużo chodzimy/ jeździliśmy na nartach). Ale chcę jak najszybciej zacząć, bo moja waga mnie przeraża. I wkurza mnie 1,5kg nadwyzki po weekendzie, tym bardziej, ze po tym pewnie lepiej nie będzie.. ![]() ---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ---------- A i gohs, ładne jedzonko dzisiaj bardzo |
|
|
|
#4477 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 665
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
), żeby odłączyć się od dietowego szaleństwa, jak odpoczniesz, to wrócisz do odchudzania z entuzjazmem ![]() Cytat:
Także warto się przemóc, nawet wieczorem bo satysfakcja jest później
__________________
EAT CLEAN, TRAIN DIRTY! - Zapraszam
![]() |
||
|
|
|
#4478 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Wiem, wiem, że jest
Tylko mi ciężko się zmobilizować żeby zacząć ![]() I wiecie jak jest 'zawsze coś' - dzisiaj nie, bo rozespana jestem, jutro nie, bo 9-19:30 uczelnia, w czwartek nie, bo idziemy do teatru, w piątek nie, bo do znajomych, w sobotę nie, bo urodziny, w niedzielę nie, bo kolor bluzki nie ten, czaicie o co chodzi
|
|
|
|
#4479 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Gohs, bardzo ładne menu
U mnie wiem, że mało, ale jakoś tak nie mogę ostatnio tego uregulować :P W weekend wcinałam, bo było dużo pokus, a teraz z kolei i czasu mało i apetyt w związku ze stresem mały... Jutro postaram się poprawić ![]() Cytat:
|
|
|
|
|
#4480 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Wiesz, prawda jest taka, że na to bieganie to tak dużo czasu nie trzeba
I ja oczywiście o tym wiem.My 'biegaliśmy' 30'' (bieg z marszem), przed rozgrzewka: u nas skręty, skłony, skakanka i marsz + rozciąganie PO bieganiu. Czyli w sumie max godzinkę nam to zajmuje, a to przecież wcale nie jest tak dużo. Oczywiście nie mówię o takich dniach jak jutro, kiedy naprawdę mam zajęcia 9-19:30 (przynajmniej w planie, może skończymy chwilkę wcześniej) i faktycznie jedyne co robię po przyjściu do domu to biorę psa na siku, potem prysznic, cokolwiek do jedzenia i się kładę, przyjeżdża TŻ, gadamy, przytulamy się, oglądamy TV, ale nic więcej nie zrobię. Ale prawda jest taka, że przecież takie dni nie mam codziennie. Ale to jest też to, że mamy biegać razem, ale z racji, że nie mieszkamy razem to czasem ciężko to ogarnąć, bo ja mam czas popołudniu, a on wieczorem itd. itd. No ale zobaczę, jak się nie będzie dało tego ogarnąć, to zacznę biegać sama, na pewno mi nie zaszkodzi
|
|
|
|
#4481 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Niby tak, ale jednak ćwiczenia "indoor" o wiele bardziej do mnie przemawiają
Mimo wszystko wydają mi się mniej czasochłonne, poza tym inaczej jest podnieść tyłek z fotela/łóżka i od razu zacząć ćwiczyć we własnym pokoju, niż zebrać w sobie na tyle siły żeby wyjść pobiegać na zewnątrz, przynajmniej w moim przypadku No i przy moich codziennych ćwiczeniach prysznic po nie zawsze jest koniecznością, a po bieganiu na pewno by był, więc z 30 min biegania robi się nagle 1,5h, bo trzeba się porozciągać, zebrać, potem umyć i wysuszyć...
Edytowane przez Anesthesia Czas edycji: 2012-03-13 o 23:22 |
|
|
|
#4482 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 898
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
![]() tak o tym bieganiu piszecie ze i mi sie zachcialo tylko ze tam gdzie teraz bede mieszkac same chodniki do okola asfalt i beton ale za to na 4 pietro bede wskakiwac :P
__________________
Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć ![]() |
|
|
|
|
#4483 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Mischi, u nas też nie ma alejek typowo do biegania, więc biegaliśmy/będziemy biegać po kostce.
Ideałem byłby las i droga w lesie, no ale nie ma tak dobrze
|
|
|
|
#4484 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 898
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
A nie lubie biegac jak ktos patrzy i kogos mijam chyba ze bede laska to nie bede sie wstydzic niczego![]() Ale dzis pieknie swieci sloneczko...
__________________
Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć ![]() |
|
|
|
|
#4485 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Ja tam się nie przejmuje, wychodzę z założenia, że jak ktoś coś pomyśli to raczej 'gruba jest, ale przynajmniej robi coś żeby to zmienić'
|
|
|
|
#4486 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 400
|
Dot.: waga nie spada
Czesc, dolaczam do waszego watku za rada mischievous, wydaje mi sie ze kiedys juz uczestniczylam w jakims watku z wami
schudne bo chce, chyba wlasnie taka byla nazwa ;p pragne zrzucic bardzo mi zbedne kg, w sumie teraz nie wiem co robic, gdyz obecnie jestem w szpitalu na badaniach jakies 3dni i podaja kanapki z bialym pieczywem a ja nie jadam takowego, myslicie ze jak przez te pare dni bede sie zywic tym chlebem to mi zaszkodzi? Nie chce znowu przytyc.. Przepraszam za chaotyczna wypowiedz i bez polskich znakow, ale pisze z telefonu
|
|
|
|
#4487 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Witamy
![]() Ile masz lat, ile ważysz, ile masz wzrostu? No i ile chcesz schudnąć, jak jesz, co jesz, co Twoim zdaniem powinnaś zmienić? ![]() Co do tego białego chleba, nie.. no oczywiście, że nic Ci się nie stanie, jak przez 3 dni zjesz parę kromek białego chleba, proszę Cię ![]() Ja też nie jem białego chleba, ale jak idę do kogoś i są kanapki tylko z takim chlebem, to jem i tyle. Biały chleb nie jest tuczący bardziej niż ciemny, ma po prostu inne wartości odżywcze, mniej błonnika i wyższy indeks glikemiczny - czyli po zjedzeniu kanapek z białego chleba szybciej czujemy się głodni niż po kanapkach z ciemnego chleba. Tak samo z jasnym-brązowym makaronem, ryżem. I nie popadajmy w obsesję, że od KILKU kanapek z białego chleba nasza dieta legnie w gruzach. Tym bardziej, że w szpitalu ogólnie je się naprawdę niewiele (chyba, że rodzina przynosi ogromną wałówkę), a jedzenie jest z reguły lekkie. |
|
|
|
#4488 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 665
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
Cytat:
Zwłaszcza jak mam słuchawki na uszach to ignoruję ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() A ja wróciłam dopiero do domu... Wykłady, kosmetyczka, promotor, kawa z mamą, łażenie po sklepach i jeszcze kolacja z TŻ na mieście. Padam na twarz i boooolą mnie nogi Tylko jedzenie wyszło dzisiaj bardzo średnio...1. musli z jogurtem 2. placki z serka wiejskiego 3. w stołówce: pomidorowa z makaronem, ryż z potrawką z kurczaka, surówka 4. mc flurry ![]() 5. quesadilla z szynką i serem No i nie wiem czy coś poćwiczę dzisiaj...
__________________
EAT CLEAN, TRAIN DIRTY! - Zapraszam
![]() |
||||
|
|
|
#4489 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
U mnie jeśli by biegać to tylko po chodnikach... Mam szczęście w nieszczęściu, bo mieszkam na wsi, więc nie chodzi znów jakoś bardzo dużo ludzi no i są też miejsca na uboczu i nawet niedaleko na łąki, ale z drugiej strony ciągle mam taki wewnętrzny opór, że wszyscy będą się gapić i plotkować... Co tu dużo ukrywać, "starsza" generacja ma takie hobby, że łazi po wsi i tylko plotkuje od jednej osoby do drugiej... A jako że moi Rodzice mają sklep, to większość tego starego pokolenia dobrze mnie zna i już widzę, jak te babki będą nawijać "A widziałaś, jak ta córka Marysi ze sklepu biega?"... Jakoś mnie to zniechęca... Kolejna wymówka do kolekcji
![]() Cytat:
Ja podobnie jak Dotka uważam, że jeśli zjesz trochę białego chleba przez te 3 dni to nic się nie stanie.Gohs, spodobała mi się ta teoria odnośnie szpitalnego jedzenia, w sumie to wydaje się dość słuszne Z jadłospisem faktycznie dość kiepsko, no ale jeden gorszy dzień zawsze się zdarza Jutro pójdziesz pobiegać i na pewno większość spalisz ![]() Ja dzisiaj następująco: 1. 2 wafle ryżowe i 1 wasa z dżemem brzoskwiniowym niskosłodzonym 2. Mała czarna (bez cukru i mleka) i batonik musli 3. Risotto z warzywami i duszonym kurczakiem. 4. 3 śliwki (takie większe, nie wiem jaki to gatunek, zobaczyłam dziś w Biedronce to wzięłam :P Wyglądają trochę jak mniejsze nektarynki) 5. 4 wasy z fetą i papryką + na "deser" jedna czekoladka (37 kcal) + kilka paluszków lubelli bo mnie siostra skusiła... -,- Ćwiczenia: brzuch + uda + ramiona Poza tym przyszedł mój SA! Co oznacza, że od jutra zaczynam shreda, nie ma co zwlekać, bo jeśli będę zwlekać to nigdy go nie zacznę :P Po przymierzeniu stanik wydaje mi się trochę ciaśniejszy niż w sklepie, ale mam nadzieję, że ja trochę schudnę, on się troche dopasuje i będzie ok
Edytowane przez Anesthesia Czas edycji: 2012-03-14 o 21:32 |
|
|
|
|
#4490 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 898
|
Dot.: waga nie spada
Cytat:
Chleb bialy Ci przez te 3 dni nie zaszkodzi, musisz nauczyc sie dobrego podejscia do diety, nie jesc za malo, nie jesc za duzo i wglebic sie w rozne artykuly bo mam wrazenie ze mimo ze juz sie odchudzalas nie robilas tego za bardzo rozsadnie ;>
__________________
Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć ![]() |
|
|
|
|
#4491 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
An, SA faktycznie jest ciasnawy, mój tak samo, ale jakoś mi to nie przeszkadza
![]() Jedynie co, to po dłuższym noszeniu odczuwam dyskomfort, ale do samych ćwiczeń jest ok. Ja wczoraj: I. Płatki z mlekiem i otrębami II. Jabłko, 2 kiwi, 2 wafle ryżowe III. Pomidorowa z makaronem, wafel ryżowy IV. Sałatka gyros* A na wadze zero spadku Niby żeby przytyć kg trzeba zjeść 7tys czy ileś tam kcal dodatkowych, a mi 1,5 kg wrociło bez niczego ![]() Chciałam iść jutro na basen, ale przyplątała mi się jakaś nieciekawa infekcja gin. więc nici z tego Jak mi trochę przejdzie, to może chociaż w weekend pobiegamy, bo na razie to nawet ciężko chodzić
|
|
|
|
#4492 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 665
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
![]() U Ciebie na wadze zastój a u mnie wzrost i to jaki 74,1 Aż mi normalnie wstyd za wczoraj Dzisiaj planuję bieg (marszobieg bardziej) na ponad 10km coby chociaż trochę poczucie winy zmniejszyć ![]() ---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ---------- I tak w ogóle to MISCHI - sto lat
__________________
EAT CLEAN, TRAIN DIRTY! - Zapraszam
![]() |
|
|
|
|
#4493 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
U mnie niestety w tym tygodniu też nic nie spadło (9 tydzień odchudzania, pierwszy raz zero spadku...), ale zwalam na weekend, bo podjadałam trochę słodyczy... W tym tygodniu muszę się poprawić!Ćwiczyłam dziś w SA i jednak jak chwilkę w nim pochodziłam to tak jakby się bardziej dopasował i jest super, w ogóle go nie czuję podczas ćwiczeń... No i w czasie shreda dziś skakałam jak głupek, a biust ani się nie ruszył! Cuuuudo! Właśnie, a propos - 1 dzień, 1 level shreda za mną Jestem dumna jak paw, w ogóle to aż się dziś obudziłam przed budzikiem (co mi się rzadko zdarza), żeby już poćwiczyć, bo byłam taka podekscytowana Kilka powtórzeń ominęłam, musiałam raz włączyć pauzę na ok 2 minuty (1 cirquit cardio mnie rooooozwala), ale mam nadzieję, że jutro już będzie lepiej. Tuż po nie miałam siły nawet rąk podnieść, bo mnie tak mięśnie bolały, ale teraz już trochę rozchodziłam i nie czuję nawet zakwasów, co mnie trochę martwi... Ogólnie to strasznie jestem napalona na te ćwiczenia, nie wiem co się ze mną stało
|
|
|
|
|
#4494 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 665
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
Ćwicz, ćwicz, na pewno waga ruszy po takiej dawce ruchu A ja właśnie wróciłam z biegu: 1h21min i 11,5km zaliczone Całą drogę bolała mnie noga nad kostką, pod koniec dodatkowo kolano, chciało mi się pić i do wc, ale dałam radę Teraz zbieram siły żeby iść pod prysznic
__________________
EAT CLEAN, TRAIN DIRTY! - Zapraszam
![]() |
|
|
|
|
#4495 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Haha, miałam dopisać co w tej sałatce było, po to ta gwiazdka i zapomniałam
![]() I zapomniałam dopisać, że jeszcze między III a IV posiłkiem był batonik muesli (całkiem dobry, tylko 84 kcal )A w sałatce: kurczak w przyprawie gyros, ogórek konserwowy, kukurydza, por, kapusta pekińska, ketchup, jogurt z majonezem (nie chciałam samego majonezu dawać, więc dałam tylko odrobinkę żeby smak było czuć, a reszta to jogurt). No z infekcją niefajnie, ale biorę już clotrimazolum, więc powinno przejść. Dzisiaj idziemy z TŻtem do teatru, urodzinowo ![]() Mischi, wszystkiego najlepszego!!! Życzę Ci przede wszystkim żeby się te wszystkie złe rzeczy odwróciły i poukładały po Twojej myśli, żeby z TŻtem było dobrze, żebyś znalazła fajną, dobrze płatną pracę. No i oczywiście skutecznego dietowania, wiadomo I dobrego samopoczucia z samą sobą I dużo dużo radości i miłości Gohs, szalona, ładnie przebiegłaś ![]() Ja się biorę właśnie za prasowanie koszuli TŻtowej do teatru, zrobię obiad i będę ogarniać siebie ![]() Dzisiaj na obiad kurczak w cieście pełnoziarnistym, ryż brązowy i warzywka chińskie na patelnię
|
|
|
|
#4496 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
Mam nadzieję, że nie minie za szybko... Twój bieg to też nielada wyczyn, 11,5km, to byś dobiegła z mojego domu na uczelnię i kawałek dalej ![]() I mam jeszcze problem z hantelkami do shreda... Bo zalecane są takie ok. 1,5-2,5kg, ja mam 2kg i są za ciężkie... Ćwiczyłam z butelkami wody 1,5l ale strasznie się wyślizgują i więcej energii marnuję na to, żeby je w ogóle utrzymać, niż na ćwiczenia same w sobie... Zastanawiam się, czy opłaca mi się wydawać kolejne ~25zł na hantle, których będę używać tylko przy shredzie i w dodatku nie wiem czy przez cały okres ćwiczeń... Jak myślę racjonalnie to się nie opłaca, ale z drugiej strony z butelkami jest naprawdę niewygodnie... Chyba że spróbować się przełamać i ćwiczyć z tymi 2kg... ---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ---------- Cytat:
Obiad też brzmi bardzo smacznie... I życzę miłego wieczoru w teatrze!Wszystkiego najlepszego, Mischi!
|
||
|
|
|
#4497 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 665
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
__________________
EAT CLEAN, TRAIN DIRTY! - Zapraszam
![]() |
|
|
|
|
#4498 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
![]() W ogóle to PRAWIE zjadłam dziś słodką babeczkę orkiszową, ale tak się zestresowałam przed rozmową o praktyki, że nie zjadłam :P No i mam załatwione te praktyki, ale wyszła moja nieśmiała natura podczas rozmowy i się tak spięłam, że do teraz mi głupio... :P Edytowane przez Anesthesia Czas edycji: 2012-03-15 o 17:39 |
|
|
|
|
#4499 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 665
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
A skoro załatwiłaś to jednak taka nieśmiała nie jesteś Ja właśnie wróciłam z zakupów, z potwornym bólem brzucha i rozstrojem żołądka Chyba mi brokułowa zaszkodziła, najwyrażniej za długo stała już
__________________
EAT CLEAN, TRAIN DIRTY! - Zapraszam
![]() |
|
|
|
|
#4500 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
Michał zaproponował mi sam papierek z jego podpisem, ale powiedziałam, że chciałabym jednak trochę poznać tą pracę i coś porobić, choć znając życie nie zrobię tych całych 60h, a co najwyżej jakieś 30... Nie chcę po prostu być całkowitym pasożytem i załatwić tego całkiem na lewo, chciałabym się wykazać choć trochę, tylko obawiam się, że niedostatecznie jasno to zakomunikowałam... Ale jak coś to mu jeszcze maila napiszę.Zażyj sobie jakieś krople żołądkowe albo węgiel - takie żołądkowe sprawy są bardzo niefajne... Aż przykro, że winowajcą jest taka pyszna sprawa jak zupa brokułowa Ja ją uwielbiam, choć nie wiem czy robisz ją tak samo - u mnie to raczej nie zupa, a gęsty krem.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:17.







Położyłam się na chwilę i mi się przysnęło, a jak się obudziłam, to już było za późno żeby się zbierać 
A Ty kiedy wracasz do regularnego biegania? 









74,1

