Bo my jestesmy super babki! Matki - Wariatki cz I

[mik23]

Napisane przez MoniaZ82

Hej

Jak po sw Patryka ??




dobra z Ciebie zonka....

ja oczywiscie poprosze o przepis

oto przepis:
Muffinki z czekoladą
(na ok 12 babeczek)

2 szklanki mąki
1 szklanka mleka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
100 g margaryny
1 jajko
1 szklanka cukru
½ tabliczki czekolady
Garść rodzynek

W 1-szej misce mieszamy składniki suche ( mąka, cukier, proszek do pieczenia, rozdrobniona czekolada)
W 2-giej misce mieszamy składniki mokre ( mleko, roztopioną przestudzona margaryną , jajko, rodzynki)
Na koniec składniki mokre i suche zmieszać za sobą łyżką i układać do foremek.
Piec ok 20-25 min w temperaturze 180 ˚C
Wierzch można ozdobić polewą/lukrem

[Martusiaaa21]

Napisane przez MoniaZ82

a ja wlasnie pije winko.... wiec stuknijmy sie Martus

Ja jestem taka osoba ze lubie jak jest czysto ( wiem ze musze sie zmienic bo mam teraz swoja kochana coreczke) ale taka jestem czasem zla ze ona podczas jedzenia pierdzi i wszystko wokol jest upaprane

Napisane przez lullaby_ml

Bry wlasnie wrocilismy wiec prze[raszam ale nie nadrabiam tylko chcialam sie przywitac witam wszytskie nowe mamuski

bry bry

Napisane przez mik23

oto przepis:
Muffinki z czekoladą
(na ok 12 babeczek)

2 szklanki mąki
1 szklanka mleka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
100 g margaryny
1 jajko
1 szklanka cukru
½ tabliczki czekolady
Garść rodzynek

W 1-szej misce mieszamy składniki suche ( mąka, cukier, proszek do pieczenia, rozdrobniona czekolada)
W 2-giej misce mieszamy składniki mokre ( mleko, roztopioną przestudzona margaryną , jajko, rodzynki)
Na koniec składniki mokre i suche zmieszać za sobą łyżką i układać do foremek.
Piec ok 20-25 min w temperaturze 180 ˚C
Wierzch można ozdobić polewą/lukrem

uwielbiam muffinki, mogłabym je robić non stop i jeść oczywiście

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

ja też się pożegnam na dzis, oczka mi się kleję, kolorowych

[aa2]

Lu przywitałas sie i co to wszystko?

gdzie sie wszystkie podziewacie czekam na was przeciez hehehe
matki wariatki no chodzcie tu co

no to ja moze jako pierwsza pochwale sie swoim skarbem wkleiłam na inny watek to i tutaj wam przedstawie mojego robaczka oto mój ukochany synuś mamusi Marceli

[sofciaa]

Dziękuję za miłe przyjęcie

Napisane przez MoniaZ82

Witaj kochana
2 msce
A gdzie tz pracuje tzn w jakim kraju ??

W Niemczech

Napisane przez aa2

witaj u nas pewnei ze przyjmiemy
kuircze dwa miesiace to takie maleństwo jeszcze

Łohoho nie takie maleństwo - 5,5 kg Klocek już hehe

Napisane przez aa2

oto mój ukochany synuś mamusi Marceli

Cudo

[aa2]

Napisane przez sofciaa

Dziękuję za miłe przyjęcie



W Niemczech



Łohoho nie takie maleństwo - 5,5 kg Klocek już hehe



Cudo

kochana jaki klocek moje maleństwo jak sie urodziło miało 4380 wiec wiesz hehehe na pewno kruszynka przy moim faceciku

a za cudo dziekujemy

[sofciaa]

Napisane przez aa2

kochana jaki klocek moje maleństwo jak sie urodziło miało 4380 wiec wiesz hehehe na pewno kruszynka przy moim faceciku

a za cudo dziekujemy

no no niezła waga Julka miała 4160

[aa2]

Napisane przez sofciaa

no no niezła waga Julka miała 4160

eee no to tez całkiem fajna waga
powiem szczerze że czesto ktos mi mówi o podobnej wadze, a ja w szpitalu jak nie wiem jakis odmieniec sie czułam bo kazdy mówił ze dziecko duże i ze odchowane i kazdy podziwiał ze siłami natury a powiem wiecej -dla mnei poród był czymś fajnym i miło wspomnam

jak przyjmowali mnie do szpitala to z usg wyszło ze mały ma 3700 a tydzien potem urodziłam i było 4380 nie wiem czy bląd usg czy przez tydzien tak przybrał

a brałas w ciazy witaminy itd? bo ja myslałam z poczatku ze to przez to al eja jadłam tylko troche na poczatku a potem je olałam i chyb ataki urok mojego dziecia ze duzy po tatusiu

[MoniaZ82]

Napisane przez lullaby_ml

Bry wlasnie wrocilismy wiec prze[raszam ale nie nadrabiam tylko chcialam sie przywitac witam wszytskie nowe mamuski

heja

Napisane przez stokrotka_

Monia. ja karmię tylko w krzeselku (zakres ruchów ograniczony) zakadam śliniak z tt taki pod szyjkę fajny i na to taki plastikowy z rękawkami.. i (odpukać) poza tym,że wczoraj wywalila mi z ręki miseczkę ze śliwką..to ciuszki czyste po jedzeniu są

Kochana moja moze byc cala zafoliowana i nie wazne czy w lezaczku czy w krzeselku to i tak sie upapra i mnie przy okazji.... wiesz jak pluje lub pierdzi .... to i moja twarz nawet oberwie
czasem nawet kichnie

Napisane przez mik23

oto przepis:
Muffinki z czekoladą
(na ok 12 babeczek)

2 szklanki mąki
1 szklanka mleka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
100 g margaryny
1 jajko
1 szklanka cukru
½ tabliczki czekolady
Garść rodzynek

W 1-szej misce mieszamy składniki suche ( mąka, cukier, proszek do pieczenia, rozdrobniona czekolada)
W 2-giej misce mieszamy składniki mokre ( mleko, roztopioną przestudzona margaryną , jajko, rodzynki)
Na koniec składniki mokre i suche zmieszać za sobą łyżką i układać do foremek.
Piec ok 20-25 min w temperaturze 180 ˚C
Wierzch można ozdobić polewą/lukrem

dzieki dzieki



Asik jestem ale sie zmywam

[cotynato]

Napisane przez aa2

eee no to tez całkiem fajna waga
powiem szczerze że czesto ktos mi mówi o podobnej wadze, a ja w szpitalu jak nie wiem jakis odmieniec sie czułam bo kazdy mówił ze dziecko duże i ze odchowane i kazdy podziwiał ze siłami natury a powiem wiecej -dla mnei poród był czymś fajnym i miło wspomnam

jak przyjmowali mnie do szpitala to z usg wyszło ze mały ma 3700 a tydzien potem urodziłam i było 4380 nie wiem czy bląd usg czy przez tydzien tak przybrał

a brałas w ciazy witaminy itd? bo ja myslałam z poczatku ze to przez to al eja jadłam tylko troche na poczatku a potem je olałam i chyb ataki urok mojego dziecia ze duzy po tatusiu

Usg jest z dokładnością do 500g (+/-500)więc prawie trafione . U mnie mówiła, że będzie około 4 kg ale nie więcej i było 3750g. Dziwne. Bo mi wróżyli wszyscy więcej.

A poród jak by to rzekła acelinka " to super sprawa". Szczególnie teraz kiedy jesteśmy już po

[aa2]

Napisane przez cotynato

Usg jest z dokładnością do 500g (+/-500)więc prawie trafione . U mnie mówiła, że będzie około 4 kg ale nie więcej i było 3750g. Dziwne. Bo mi wróżyli wszyscy więcej.

A poród jak by to rzekła acelinka " to super sprawa". Szczególnie teraz kiedy jesteśmy już po

no ja Ci powiem ze moge rodzic jeszcze raz pod warunkiem ze bedzie tak samo

[cotynato]

Napisane przez aa2

no ja Ci powiem ze moge rodzic jeszcze raz pod warunkiem ze bedzie tak samo

Tak jak ja rodziłam to i teraz mogę. No może mniej skurczy proszę.

[sofciaa]

Dzień dobry

Ja już na nogach, Julka ma w nosie dalsze spanie

Napisane przez aa2

eee no to tez całkiem fajna waga
powiem szczerze że czesto ktos mi mówi o podobnej wadze, a ja w szpitalu jak nie wiem jakis odmieniec sie czułam bo kazdy mówił ze dziecko duże i ze odchowane i kazdy podziwiał ze siłami natury a powiem wiecej -dla mnei poród był czymś fajnym i miło wspomnam

jak przyjmowali mnie do szpitala to z usg wyszło ze mały ma 3700 a tydzien potem urodziłam i było 4380 nie wiem czy bląd usg czy przez tydzien tak przybrał

a brałas w ciazy witaminy itd? bo ja myslałam z poczatku ze to przez to al eja jadłam tylko troche na poczatku a potem je olałam i chyb ataki urok mojego dziecia ze duzy po tatusiu

No ja średnio wspominam poród hehe, miałam że tak powiem all inclusive 3 dni próbowali mi wywołać, w ogóle oxy nie robiła na mnie wrażenia, aż zdecydowano o przebiciu pęcherza... cały dzień męczarni, by przy 9 cm rozwarcia zdecydować o cesarskim cięciu
Było wysokie proste stanie główki.

Witaminy brałam calutką ciążę

[ja_dalia]

Napisane przez mik23

oto przepis:
Muffinki z czekoladą
(na ok 12 babeczek)

2 szklanki mąki
1 szklanka mleka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
100 g margaryny
1 jajko
1 szklanka cukru
½ tabliczki czekolady
Garść rodzynek

W 1-szej misce mieszamy składniki suche ( mąka, cukier, proszek do pieczenia, rozdrobniona czekolada)
W 2-giej misce mieszamy składniki mokre ( mleko, roztopioną przestudzona margaryną , jajko, rodzynki)
Na koniec składniki mokre i suche zmieszać za sobą łyżką i układać do foremek.
Piec ok 20-25 min w temperaturze 180 ˚C
Wierzch można ozdobić polewą/lukrem

mmmmhhhhmmmmm... jak juz bede posiadac w domu piekarnik, to wspolczuje mem dziecku, bo bedzie gruuuuubaśne bo mama bedzie nadrabiala czasy bez piekarnika (obecnie nie mam, gdyz moja mama nie miala talentu do pieczenia i wydal sie zbedny w mieszkaniu )

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

Napisane przez aa2

Lu przywitałas sie i co to wszystko?

gdzie sie wszystkie podziewacie czekam na was przeciez hehehe
matki wariatki no chodzcie tu co

no to ja moze jako pierwsza pochwale sie swoim skarbem wkleiłam na inny watek to i tutaj wam przedstawie mojego robaczka oto mój ukochany synuś mamusi Marceli

sliczny syncio misiaczek jeden


ja dzis do szkoly zmykam, znow, a potem do taty na obiadek a za dnia taaaaak pieknie

[lullaby_ml]

Dzien bobly idem sprzatac caly domek, lulus wlasnie zasnal po papku wiec mamy chwile dla siebie z tż obiecowuje ze ponadrabiam, aj promis

[pietrusia]

Napisane przez aa2

Lu przywitałas sie i co to wszystko?

gdzie sie wszystkie podziewacie czekam na was przeciez hehehe
matki wariatki no chodzcie tu co

no to ja moze jako pierwsza pochwale sie swoim skarbem wkleiłam na inny watek to i tutaj wam przedstawie mojego robaczka oto mój ukochany synuś mamusi Marceli

: love::l ove:

[martunia_199]

Cześć dziewczyny

Ja też tu chcę być Monia super wątek i super tytuł

przygarniecie mnie i moją 6,5 msc Zuzię

Mam na imię Marta, mam jeszcze 26 lat jestem żonką, mamusią, gosposią i niedługo będę szukać pracy

więcej o nas po niedzieli bo jesteśmy na wyjeździe - miłej niedzieli - pogoda przepiękna korzystajcie ze słoneczka

[lullaby_ml]

Padam na twarz podlogi juz prawie suche a Mikul nas maltretuje muzyczka z bujaczka

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Napisane przez Wuwka

Dzień dobry

Witam wszystkie dołączające się Mamusie

Wczoraj było tak pięknie na dworze i spacerek się udał Mała w dzień Aniołek a w nocy to ją chyba ktoś zamienił bo dała czadu aż przykro przez 3 godziny nie spała , aż musiałam TŻ-ta obudzić żeby ją wziął a sama poszłam spać

Lecę nadrabiać! (dużo tego )

Wczoraj bylo bosko! A dzisiaj widze podobnie, niedlugo idziemy sie poszlajac

Napisane przez nowaken

Korzystam żeby Was nadrobić bo naprodukowałyście tu od wczoraj że szok a moi mężczyźni pojechali czyścić samochód więc mam trochę luzu a tym bardziej że wczoraj wszystko zrobilam czyli zakupy sprzątanie pranie i zostało mi tylko przeklęte prasowanie







Dzięki za miłe przywitanie



oj z chęcią przyłączyłabym się bo tak za mną chodzi np. martini a tu tylko woda ze soczkiem



Relację otrzymacie spokojnie .
Po urodzeniu Antka nasze życie towarzyskie się nic nie zmieniło znajomi przesiadywali u nas po nocach i normalnie gadaliśmy i było super ale po Antku nie wiem co nie przespana noc i obawiam się że teraz będzie inaczej ale nie mam co na zapas się martwić



Widzę że tu przewagę stanowią młode mamusi to macie co wspominać ale ja czuję sie jakbym pierwszy raz była w ciąży bo ta jest zupełnie inna niż ta pierwsza

Jasne ze tak, mamuski pełną gębą

Napisane przez nowaken

Idę prasować a wieczorkiem na imprezkę do szwagra Miłej soboty

Jaaaa a ja mam dzisiaj mnostwo prasowania

Napisane przez mik23

z

tak raczkujei powoli wstaje przytrzymujac sie lozka albo mebli..., przemieszcza sie z taka szybkoscia ze juz nie mam sily czasem
Tak bardzo martwilam sie kiedy zacznie raczkowac, wstawac itd..a teraz z nostalgia wspominam czasy kiedy sobie grzecznie lezala i nie sciagala co sekunde wszystkiego z polek...dzis na dzien dobry zbila moj ukochany kubek ale moja wina bo przeciez moglam nie stawiac na stole...
a my dzis z niunia same caly dzien i wieczor.. tż na studiach a po zajeciach mają urodzinową impreze z kolegami... no coz...

To masz widze zabawnie w domu

Napisane przez thelilah

produkcja aż kwitnie

Ale że co?

[lullaby_ml]

Napisane przez sofciaa

Dzień dobry

Ooo tak sobie siedzę na Wizażu, podczas gdy moja kruszyna śpi i widzę taaaaaaaki fajny wątek, to śmiem dołączyć mogę?

Mam 22 lata (tzn chyba już trzeba mówić 23 - bo tyle skończę w tym roku) i jestem mamą dokładnie 2 miesięcznej Julki (dziś kończy 2 miesiace )
Ogarniam ją i siebie 24/7, gdyż nasz kochany Tż pracuje za granicą

Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

No i już się obudziła, także się nie nasiedziałam

No eloo, dawaj do nas

Napisane przez tusia872

ale wy ty produkujecie

witam nowe mamusie

my dzis tez spacerek zaliczony aż chce sie życ w taką pogode nogi mi wchodzą nie powiem gdzie po tym spacerku, nakarmiłam małą dynia z ziemniakiem popiła herbatka (u nasz szał zrobiła malinowa z dzika róza) i sie bawi a natka odpoczywa

Musze wyprobowac ta dynie

Napisane przez ja_dalia

za spostrzegawczość córy... moja odkryła kolana

Mikul tez sie bawi swoimi kolanami

Napisane przez MoniaZ82

Moja pierdzi ustami.... i co ...? Podczas obiadku tak robila... i wkladala sobie stopy do buzi i rajtki cale w marchewce ale bylam wkurzona.... wszystko do przebrania i uprania... Za to dziecie przeszczesliwe

Czy w kazdym obiadku musi byc ta przekleta marchewa???

Tez nad tym ostatnio dumałam

Napisane przez ja_dalia

hehehehe.... mała akrobatka

my na szczescie jeszcze nie mamy marchewkowych przezyc, bo wciąż cycujemy

ja w ciąży nie kupowalam nic poza sukienką, a nosilam legginsy i ze 3-4 bluzki takie tuniki no i dresiki hehehehe... wszyscy pytali czy nic innego nie mam

Ja w ciazy nie kuplam w sumie zadnej rzeczy typowo ciążowej, u mnie legginsy rulez i tuniki aaaa i kupilam sobie jakies lniane spodnie takie zwykle, teraz leza w szafie bo sa mi juz za duze, moja doopka "wypchała" je na maxa

[lullaby_ml]

Napisane przez cotynato

MamaZosi
To się ciesz, że u Ciebie bzdura.
Ja właśnie wcisnęłam mojemu maruderowi smoczek aby podejść do kompa.
Sam zajmuje się sobą max 15 minut i to też jak podaje mu się zabawki i robi durne miny. Tak- to każde wyjście z pokoju kończy się wrzaskiem.
Dzisiaj jak chciałam się ogarnąć na spacer to zabrałam go go łazienki i wsadziłam do wyścielonej wanienki a i tak zaraz było niezadowolenie.

Zaraz zwariuję, serio. Czy dziecko w tym wieku może być już rozpieszczone czy co

Cotkowska wariuj wariuj, masz prawo! a rozpieszczasz Filipka?

Napisane przez cotynato

aa dlatego pisze, ze zazdroszczę

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------


Jaka dobra żonka. Ja to mojego wypuściłam po 10, do teraz go nie ma - wyjazd i mam ochotę go rozszarpać. Więc za przepis dziękuję. Dziś to bym z niego taką zakalczą muffinkę zrobiła najchętniej

Jestes najlepsza

Napisane przez stokrotka_

witam wszystkie mamuśki..szczególnie te,co dziś dolaczyly




nie strasz... bo ja mam póki co zlote dziecko


a u Nas ok. dzionek spędziliśmy w Dublinie.. na paradzie,obiadku za znajomymi. wróciliśmy wieczorkiem a teraz mloda śpi a my sobie pijemy

ogólnie padnięta troszkę jestem


a jak tam u Was kobitki??

tez bym sie przejechala na taka parade i poświetowala wszystko na zielono

Napisane przez aa2

Lu przywitałas sie i co to wszystko?


no to ja moze jako pierwsza pochwale sie swoim skarbem wkleiłam na inny watek to i tutaj wam przedstawie mojego robaczka oto mój ukochany synuś mamusi Marceli

I padłam robaczek przeboski

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Napisane przez martunia_199

Cześć dziewczyny

Ja też tu chcę być Monia super wątek i super tytuł

przygarniecie mnie i moją 6,5 msc Zuzię

Mam na imię Marta, mam jeszcze 26 lat jestem żonką, mamusią, gosposią i niedługo będę szukać pracy

więcej o nas po niedzieli bo jesteśmy na wyjeździe - miłej niedzieli - pogoda przepiękna korzystajcie ze słoneczka

Czeee

[mama zosi]

Dzień Dobry,
nadrobię jak Zo zaśnie, bo na razie to domaga się 100% uwagi mamusi
życzę Wam miłego dnia

[thelilah]

śliczny Marcelek
króweczka kochana

Napisane przez lullaby_ml

Ale że co?

że produkcja kwitnie to git
ale że lula na fajki chodzi już nie git

czekam aż Michu się wybudzi i mykamy nad morze...
wieczorkiem doczytam całość

[cotynato]

Napisane przez thelilah

śliczny Marcelek
króweczka kochana





że produkcja kwitnie to git
ale że lula na fajki chodzi już nie git

czekam aż Michu się wybudzi i mykamy nad morze...
wieczorkiem doczytam całość

Baciki się jej należą za to
Niech tylko Mikuś dorośnie to my już go tutaj nastawimy, żeby mamę nauczył niepalenia

[katiem]

Witam w ten piękny weekend - a raczej niedzielę.

Melduję, że wróciłam cała i zdrowa. 3 godziny w pociągu i zlądowałam wczoraj o 22.

Oczywiście pogubiłam się troszkę w Wa-wie -mimo, że szkolenie było blisko dworca - ale to nie pierwszy i nie ostatni raz

Wpadnę jeszcze wieczorem i podczytam co naskrobałyście.
A teraz obiad, a później spacer

Buziaki

[mama zosi]

Napisane przez mik23

z

tak raczkujei powoli wstaje przytrzymujac sie lozka albo mebli..., przemieszcza sie z taka szybkoscia ze juz nie mam sily czasem
Tak bardzo martwilam sie kiedy zacznie raczkowac, wstawac itd..a teraz z nostalgia wspominam czasy kiedy sobie grzecznie lezala i nie sciagala co sekunde wszystkiego z polek...dzis na dzien dobry zbila moj ukochany kubek ale moja wina bo przeciez moglam nie stawiac na stole...
a my dzis z niunia same caly dzien i wieczor.. tż na studiach a po zajeciach mają urodzinową impreze z kolegami... no coz...

a ja tak tęsknię za tym, aż zacznie raczkować... ale widzę, że nie ma do czego się spieszyć!

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Napisane przez sofciaa

Dzień dobry

Ooo tak sobie siedzę na Wizażu, podczas gdy moja kruszyna śpi i widzę taaaaaaaki fajny wątek, to śmiem dołączyć mogę?

Mam 22 lata (tzn chyba już trzeba mówić 23 - bo tyle skończę w tym roku) i jestem mamą dokładnie 2 miesięcznej Julki (dziś kończy 2 miesiace )
Ogarniam ją i siebie 24/7, gdyż nasz kochany Tż pracuje za granicą

Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

No i już się obudziła, także się nie nasiedziałam

Witamy

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Napisane przez MoniaZ82

Moja pierdzi ustami.... i co ...? Podczas obiadku tak robila... i wkladala sobie stopy do buzi i rajtki cale w marchewce ale bylam wkurzona.... wszystko do przebrania i uprania... Za to dziecie przeszczesliwe

Czy w kazdym obiadku musi byc ta przekleta marchewa???

Zo też takie sztuczki opanowała i nie ma znaczenia czy jemy, czy się bawimy, musi być "pierdzenie"
wkładam do pralki pomarańczowe rzeczy i wyciągam z pralki pomarańczowe rzeczy na marchewkę nie ma rady!

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Napisane przez cotynato

MamaZosi
To się ciesz, że u Ciebie bzdura.
Ja właśnie wcisnęłam mojemu maruderowi smoczek aby podejść do kompa.
Sam zajmuje się sobą max 15 minut i to też jak podaje mu się zabawki i robi durne miny. Tak- to każde wyjście z pokoju kończy się wrzaskiem.
Dzisiaj jak chciałam się ogarnąć na spacer to zabrałam go go łazienki i wsadziłam do wyścielonej wanienki a i tak zaraz było niezadowolenie.

Zaraz zwariuję, serio. Czy dziecko w tym wieku może być już rozpieszczone czy co

Zo rekompensuje mi swoim zachowaniem braki tatusia ale ostatnio to coraz bardziej marudna się robi i jak mamusia przytuli tylko to uśmiech, a jak chce zostawić samą, to ryk!

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Napisane przez martunia_199

Cześć dziewczyny

Ja też tu chcę być Monia super wątek i super tytuł

przygarniecie mnie i moją 6,5 msc Zuzię

Mam na imię Marta, mam jeszcze 26 lat jestem żonką, mamusią, gosposią i niedługo będę szukać pracy

więcej o nas po niedzieli bo jesteśmy na wyjeździe - miłej niedzieli - pogoda przepiękna korzystajcie ze słoneczka

Hallo

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Napisane przez lullaby_ml

Ja w ciazy nie kuplam w sumie zadnej rzeczy typowo ciążowej, u mnie legginsy rulez i tuniki aaaa i kupilam sobie jakies lniane spodnie takie zwykle, teraz leza w szafie bo sa mi juz za duze, moja doopka "wypchała" je na maxa

ja nie kupiłam również nic co nazywałoby się "ciążowe"... poza faktem, że większość tych rzeczy jest okropnie brzydka, to getry i luźniejsze koszulki czy sukienki na lato świetnie się sprawdziły!

[stokrotka_]

heja maminki

ucięlo mi cytaty...buuuu


aa2 Marcelitek jest booooski

Napisane przez cotynato

Usg jest z dokładnością do 500g (+/-500)więc prawie trafione . U mnie mówiła, że będzie około 4 kg ale nie więcej i było 3750g. Dziwne. Bo mi wróżyli wszyscy więcej.

A poród jak by to rzekła acelinka " to super sprawa". Szczególnie teraz kiedy jesteśmy już po

no szczególnie wlasnie dlatego

Napisane przez sofciaa

Dzień dobry

Ja już na nogach, Julka ma w nosie dalsze spanie




No ja średnio wspominam poród hehe, miałam że tak powiem all inclusive 3 dni próbowali mi wywołać, w ogóle oxy nie robiła na mnie wrażenia, aż zdecydowano o przebiciu pęcherza... cały dzień męczarni, by przy 9 cm rozwarcia zdecydować o cesarskim cięciu
Było wysokie proste stanie główki.

Witaminy brałam calutką ciążę

ooo matulu to Cię wymęczyli...


a ja witaminy bralam w kratkę hehe

Napisane przez lullaby_ml

Dzien bobly idem sprzatac caly domek, lulus wlasnie zasnal po papku wiec mamy chwile dla siebie z tż obiecowuje ze ponadrabiam, aj promis

Napisane przez martunia_199

Cześć dziewczyny

Ja też tu chcę być Monia super wątek i super tytuł

przygarniecie mnie i moją 6,5 msc Zuzię

Mam na imię Marta, mam jeszcze 26 lat jestem żonką, mamusią, gosposią i niedługo będę szukać pracy

więcej o nas po niedzieli bo jesteśmy na wyjeździe - miłej niedzieli - pogoda przepiękna korzystajcie ze słoneczka

pewnie,że przygarniemy

Napisane przez lullaby_ml

tez bym sie przejechala na taka parade i poświetowala wszystko na zielono

nic straconego hehe

Napisane przez mama zosi

Dzień Dobry,
nadrobię jak Zo zaśnie, bo na razie to domaga się 100% uwagi mamusi
życzę Wam miłego dnia

i wzajemnie

Napisane przez thelilah

że produkcja kwitnie to git
ale że lula na fajki chodzi już nie git

czekam aż Michu się wybudzi i mykamy nad morze...
wieczorkiem doczytam całość

no to,to nie git

a My sobie dziś morze darowaliśmy

Napisane przez cotynato

Baciki się jej należą za to
Niech tylko Mikuś dorośnie to my już go tutaj nastawimy, żeby mamę nauczył niepalenia

Napisane przez katiem

Witam w ten piękny weekend - a raczej niedzielę.
i

hello

a z gubieniem się.. to ja jestem specem

[lullaby_ml]

Bylismy na spacerze, pojechalismy na chwile do drugiej babci, robimy obiadek i mykamy do sasiadow na "kawke" oj tam oj tam, rzuce kiedys, zobaczycie

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Halu?

[mama zosi]

Napisane przez lullaby_ml

[/COLOR]Halu?

allo, allo

[stokrotka_]

Lu na halo to .... :brzyda l:

[pietrusia]

Napisane przez martunia_199

Cześć dziewczyny

Ja też tu chcę być Monia super wątek i super tytuł

przygarniecie mnie i moją 6,5 msc Zuzię

Mam na imię Marta, mam jeszcze 26 lat jestem żonką, mamusią, gosposią i niedługo będę szukać pracy

więcej o nas po niedzieli bo jesteśmy na wyjeździe - miłej niedzieli - pogoda przepiękna korzystajcie ze słoneczka

Witamy

My tez dzis cały dzien poza domem Kamilka tylko na pole do domu cieżko ja zaciągnąc

[MoniaZ82]

Napisane przez martunia_199

Cześć dziewczyny

Ja też tu chcę być Monia super wątek i super tytuł

przygarniecie mnie i moją 6,5 msc Zuzię

Mam na imię Marta, mam jeszcze 26 lat jestem żonką, mamusią, gosposią i niedługo będę szukać pracy

więcej o nas po niedzieli bo jesteśmy na wyjeździe - miłej niedzieli - pogoda przepiękna korzystajcie ze słoneczka

Hej Martus....

Jasne ze przygarniemy

Ja po zakupach.... i dziesiejszy Dzien Matki byl cudowny....

Bede wieczorkiem