Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

[Kasik_12]

Napisane przez mlodaj

Hej dziewczynki
współczuje wszystkim tych bóli i wszelkich innych dolegliwości mam nadzieję że szybko miną chociaż trochę.

Ja wczoraj miałam usg i z moim dzidziolkiem jest wszystko w porządku, waży ok. 430g i zgodnie z moimi przeczuciami jest CHŁOPCEM
tak więc proszę o dopisanie mi na pierwszej stronie płci

gratki

[wanilllka82]

Napisane przez agunia82

Wanillka u mnie ruchy też nie przybierają na sile, a też mam łożysko na ścianie przedniej. Jednak ono chyba sporo amortyzuje

z tym łożyskiem na ścianie przedniej to nie do końca wierze że na tym etapie ma jakieś znaczenie bo przecież dziecko jest teraz dużo większe niż łożysko, mój mały zajmuje mój cały brzuch, przynajmniej gin na usg połówkowym po całym brzuchu jeździł głowicą

[ewka5891]

Napisane przez branzoletka

Hehe Ja od jakiegoś tyg. czuje małego wcześniej takie przeciąganie a od ok.3 dni takie łaskotanie i strasznie jest to"irytujące" bo mam odruch podrapania się w danym miejscu i śmiać mi się chce
W pierwszej ciąży mała ruszała się spokojnie i nie wiem co to ból skopania i mam cichą nadzieje, że się nie dowiem Z drugiej strony "gdzie drwa rąbią tam wióry lecą" i jakoś musimy poczuć, że nosimy nowe życie

pamiętam, ze jak mi maluch sie zaczął delikatnie ruszac, to za kazdym razem sie drapałam po brzuchu, bo strasznie mnie łaskotało to

[karmeelek]

Dzień dobry!
My dziś zaczynamy 20 tydzień Póki co też ruchów nie czuję i trochę mnie to martwi ale zobaczymy co będzie dalej. Dziś na kilka dni jadę do mamy i mojej kiciuchy - ciekawe ile tam wytrzymam hehe. Mój już zaczyna tęsknic a jeszcze nie wyjechałam - przynajmniej się wyśpi jak mnie nie będzie
pumas zdróweczka kochana! I więcej odpoczynku a mniej nerwów!
Malwina, chmielinka Wasze historie troszkę mnie nastraszyły ale widocznie i takie "uroki" ciąży być muszą. Ja też z każdą wizyta zastanawiam się czy nie będę miała krążka i czy nie będę musiała leżeć bo miałam usuniętą cześć szyjki. Póki co jest dobrze ale czas pokaże - kolejna wizyta (połówkowe) za 2 tyg czyli tak samo jak anna
mlodaj gratuluję synka!

[Paula SHIN]

Napisane przez ewka5891

pamiętam, ze jak mi maluch sie zaczął delikatnie ruszac, to za kazdym razem sie drapałam po brzuchu, bo strasznie mnie łaskotało to

Slodko
Mnie tez na poczatku laskotalo.

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Z tego wszystkiego zapomnialam Wam napisac:

Mialam dzisiaj jechac rano na badania, ale... Zalozyli nam blokade.
Juz niewazne, ze ludzie obok nas stoja na zakazach, chodnikach... My stanelismy w takim miejscu, ze na pewno nikomu to nie przeszkadzalo, nie bylo tam tez koperty ani zakazu. Ale coz. Blokada byla.
Na cale szczescie TZ juz to zalatwil. Na badania nie pojechalam. Pojade kiedy indziej...
Wiedzialam ze na moje kochanie mozna liczyc, wszystko zalatwil ekspresowo, niestety musial juz jechac do pracy i ja bym nie zdarzyla na badania, on mial zostac z synkiem, zebym go nie ciagala po szpitalu (ostatnio taki z niego rozrabiaka, ze nie dalabym rady )

[wanilllka82]

Napisane przez Paula SHIN

Oby! Moje dziecko bylo dosc spokojne, teraz juz buszuje, psoci, ale mam nadzieje, ze drugie tez bedzie takie grzeczne na poczatku

ja liczę na to że jak teraz jest względny spokój w brzuszku to i potem będzie spokojnym dzieckiem, po tż oczywiście

[Paula SHIN]

Napisane przez wanilllka82

ja liczę na to że jak teraz jest względny spokój w brzuszku to i potem będzie spokojnym dzieckiem, po tż oczywiście

Hmm, ja nie moge liczyc na to, ze grzeczne bedzie po TZ
On nie byl w ogole grzeczny. A jak sie urodzil jego mlodszy brat stal sie strasznie zazdrosny (rok roznicy), podchodzil do niego, jeszcze jako takie malenstwo roczne, moze troche wiecej i chcial go bic i oczywiscie cala uwaga musiala byc na nim
A ma takie cechy do dzisiaj, widac, ze MUSI byc wazny Ale to slodkie

[Soleilka]

Hej

Dopiero wstałam Zjadłam troszkę czekolady i wzięłam już lekarstwa Teraz mam troszkę czasu na kompa, a później może na spacerek wyjdę

[ewka5891]

Napisane przez Paula SHIN

Z tego wszystkiego zapomnialam Wam napisac:

Mialam dzisiaj jechac rano na badania, ale... Zalozyli nam blokade.
Juz niewazne, ze ludzie obok nas stoja na zakazach, chodnikach... My stanelismy w takim miejscu, ze na pewno nikomu to nie przeszkadzalo, nie bylo tam tez koperty ani zakazu. Ale coz. Blokada byla.
Na cale szczescie TZ juz to zalatwil. Na badania nie pojechalam. Pojade kiedy indziej...
Wiedzialam ze na moje kochanie mozna liczyc, wszystko zalatwil ekspresowo, niestety musial juz jechac do pracy i ja bym nie zdarzyla na badania, on mial zostac z synkiem, zebym go nie ciagala po szpitalu (ostatnio taki z niego rozrabiaka, ze nie dalabym rady )

niezle... takie rzeczy sie zawsze trafiają w nieodpiwniednim momencie. Całe szczęscie ze juz wszystko jest załatwione. Fajnie wiedziec, ze na T mozna liczyc, to zawsze podnosi na duchu

zrobiłam zdj moim niektorych ostatnioch zakupow, ale z mojego badziewiarskiego telefonu, wiec zdjecia niestety malo wyrazne i za duzo nie pokazuja

[branzoletka]

Napisane przez wanilllka82

no ostro pojechałaś teraz to się czuje lekka jak piórko

Cieszę się Nie żebym się nabijała z otyłych osób, poprostu nieszczęścia są na świecie a patrząc, że inni mają gorzej czasami dociera do nas, że my tak naprawde nie mamy powodów do narzekań i to naprawde pomaga
Acha i jak ja będe marudzić, że czuje się jak słoń(a będe, będe ) to też proszę o jakąś pociechę

[sas]

hej dziewczyny
wczoraj wrocilam pozno z pracy i nie mialam juz sily na czytanie i odp.

Napisane przez wanilllka82

ja dziś zaczęłam 25 tydzien i też mam łożysko na ścianie przedniej szczerze powiem że ruchów mojego małego kopniakami nazwać nie można, bardziej to przypomina przeciąganie się i głaskanie macicy od środka, jest duuużo spokojniejszy niż pierwszy syn, tez się ostatnio nad tym zastanawiam bo czuje ruchy już 9 tygodni a nie wiele na sile przybrały, narazie zwalam to na bardzo spokojne dziecko i tego się trzymajmy!

ja mam kochana tak samo, czuje maluszka juz 5 tydzien, ale sa delikatne, tez mam łożysko z przodu. tez czasem się zastanwiam czy to normalne, ale chyba tak??? ehh jeszcze dadza nam popalic wtedy bedziemy tesknily za tymi delikatnymi ruchami

Napisane przez mlodaj

Hej dziewczynki
współczuje wszystkim tych bóli i wszelkich innych dolegliwości mam nadzieję że szybko miną chociaż trochę.

Ja wczoraj miałam usg i z moim dzidziolkiem jest wszystko w porządku, waży ok. 430g i zgodnie z moimi przeczuciami jest CHŁOPCEM
tak więc proszę o dopisanie mi na pierwszej stronie płci

Gratuluję kochana

Napisane przez pumas

Malwina, nie martw się.... Ja też właśnie wróciłam od gina i też z niezbyt pozytywnymi wiadomościami - też od ostatniej wizyty skróciła mi się szyjka i zrobiła się bardziej miękka. To niestety wynik mojej choroby, czyli kaszlu non stop i przeforsowywania się na każdym kroku. Najbardziej boję się diagnozy leżenia, ale póki co mam jeść dużo magnezu, mniej chodzić na spacery, ograniczyć fitness do jednego razu w tygodniu i odpoczywać !!!!!! Obecnie mam skończone 25 tygodni i wizja leżenia mnie po prostu dołuje.


Dziękuję, będę musiała się oszczędzać, dzisiaj mi to uświadomiono, że ciąża to wprawdzie nie choroba, ale na tyle poważny stan, że trzeba o siebie bardziej dbać !!!!



To mnie pocieszyłaś z tym krążkiem. Mam nadzieję, że mi go nie założą, ale nadzieja jakaś jest, że nie będę musiała leżeć cały czas...w razie czego.



Ja mam dokładnie tak samo. Czemu mnie to spotyka

Poza tym dzidziuś jest mały, drobny, waży 600 g, ale rozwija się proporcjonalnie, więc nie mam się czym martwić. A co do niskiego cukru - podobno jest idealny, normy dla kobiet w ciąży, więc tym mam sobie głowy nie zaprzątać w ogóle.
Na twardy brzuch tylko magnez, nawet 6-7 tabletek dziennie.
No i jak wam pisałam, mam odpoczywać, nic nie dzwigać, nawet zakupow ze sklepu (a co dopiero zakupów z ikei....ja durna...), mniej biegać, mniej chodzić, ograniczyć fitness i uważać na przeziębienia, bo ten nieustający kaszel sprawił, że mi się szyjka skróciła.
Nie mam humoru mimo, że nic się nie dzieje i prócz tej szyjki, wszystko jest spoko.
Trzymajcie się, lecę do pracy...

super, ze z maluszkiem wszytsko dobrze... a reszta..napewno jakos sie ulozy...oszczedzaj sie kochana...

Napisane przez Malwina_a

Czesc dziewczyny, kolejna noc zaliczam do niewyspanych przez bol. Zamowilam ten krazek, koszt 170zl plus oczywiscie wizyty.
Niby jak ten krazek mi zalaza to bede mogla troche chodzic i podobno sie ta szyjka nie skraca bardziej.
W nocy doszlo do mnie, ze już nie skopletuje wybrawki dla dzidziusia, ani wozka nie pomacam, tylko zostaje mi allegro
Za 2 tyg mielismy jechac na wczasy...w maju na komunie...
Tak wogole to mam ochote zamknac dzwi na 4 spusty i nie otwierac nikomu...


A tak wogole to dziwne, bo czytalam niby, że skracania szyjki sie nie czuje..a ja mam takie bóle mocne, dziwne.

Napisane przez Malwina_a

Wróciłam od gin mam mega dola, ryczłam cal droge a potem w domu, szyjk mi sie skrocila o 1,5cm. Mm mieć zlożony krazek, ktory jutro mam kupic. no i nakaz lezenia.
I tak z ciazy bez problemow zrobil sie ciaaza zagrozona, a ja mam przed soba 20 tygodni lezenia.

bidulko przykro mi, ale zobaczysz jak urodzi sie dzidzia zapomnisz o tych wszystkich zlych stronach!!! musi byc dobrze

[branzoletka]

Paula bo faceci całe życie są jak dzieci i uwielbiają być w centrum zainteresowania a najlepiej toby mamusinej spódnicy nie opuszczali
Blokadę założyli ale żebraczą agresywną młodzieżą nie ma się kto zająć I jak ta nasza PL ma być normalna

Napisane przez Soleilka

Hej

Dopiero wstałam Zjadłam troszkę czekolady i wzięłam już lekarstwa Teraz mam troszkę czasu na kompa, a później może na spacerek wyjdę

No nareszcie wstałaś, bo wątek nam usycha

Napisane przez ewka5891

zrobiłam zdj moim niektorych ostatnioch zakupow, ale z mojego badziewiarskiego telefonu, wiec zdjecia niestety malo wyrazne i za duzo nie pokazuja

Nie szkodzi słodkie

[Irmusia81]

Cześć Mamusie

Odzyzwam się ostatnio sporadycznie, ale to dlatego, że albo nie mamczasu (wyjazdy, goście, zakupy, badania) albo już padam z nóg albo mi net nie działa
Z dobrych wieści, to robiłam wczoraj glukozę 75 g. Przeżyłam nawet spoko I wynik mam super
Z gorszych to podobnie jak Was, ciągle mnie coś pobolewa w brzuchu Albo twardy albo ciągnie jak na @ albo mam takie dziwne skurcze z prawej strony, że aż chodzić nie mogę W czwartek wizyta u ginki- mam nadzieję, że nic złego się z Malutkim nie dzieje

Napisane przez depoison

No. Postanowiłam wreszcie zaprezentować swój - z dnia na dzień coraz większy - brzuchol. Oto jak wygląda w ostatnich godzinach 25 tygodnia

Śliczny brzuś

Napisane przez Linka25

Dziewczyny ja momentami się trochę boję..
Nie dość że coraz częściej zwyczajnie boli mnie brzuch - tak przedmiesiączkowo, może nie mocno ale jednak. Druga sprawa że często robi się taki nieprzyjemnie napięty, szczególnie w nocy. No masakra. Póki co szyjka ok, łożysko w dnie macicy, ale i tak się boję....

Kochana mam to samo Chyba teraz najcięższe tygodnie przed nami Byleby chociaż do jakiegoś bezpiecznego dla dziecka tygodnia doczekać...

Napisane przez ooolllccciiiaaa

dziewczynki ja dopiero co dotarłam do domu, miałam dzień pełen wrażeń..
najpierw byliśmy na zakupach i kupiliśmy niuniowi meble, białe łóżeczko,komodę,przewijak i regał na zabawki później pojechaliśmy na działkę do rodziców na grilla i tam znów zaczął kłuć mnie brzuch i bolało jak na okres. Powiedziałam mamie o tym a ona mi na to że we wszystkich ciążach miała w 5mcu skracanie się szyjki i zakładanie szwa a że ja już wcześniej miałam schizy że z szyjką coś nie tak to pojechaliśmy na ip sprawdzić czy wszystko ok. No i na szczęście jest ok choć dostałam receptę na luteinę dopochwowo i no-spę. Po co mi ta luteina jak do tej pory nie brałam to nie wiem.. no ale najważniejsze że jest ok, szyjka twarda 35mm,więc jestem już spokojna, ufffff

Cieszę się Kochana, że wszystko z Wami w porządku

[Paula SHIN]

Napisane przez ewka5891

niezle... takie rzeczy sie zawsze trafiają w nieodpiwniednim momencie. Całe szczęscie ze juz wszystko jest załatwione. Fajnie wiedziec, ze na T mozna liczyc, to zawsze podnosi na duchu

zrobiłam zdj moim niektorych ostatnioch zakupow, ale z mojego badziewiarskiego telefonu, wiec zdjecia niestety malo wyrazne i za duzo nie pokazuja

A zebys wiedziala... On zawsze wszystko blyskawicznie zalatwia. Biedactwo jeszcze w miedzyczasie musial mi leciec do sklepu, bo nie chcialam synka ciagac, on nie lubi zakupow. No, tylko z TZ.

Wlasnie. Mam pytanie do tych, ktore juz maja dzieci:
Czy Wasze dzieci tez tak bardzo sa za tata? Zauwazylam, ze moj synus mnie sie tak nie slucha jak jego. W kapieli jest spokojniejszy. Przy mnie ciagle wstaje i odkreca na nowo wode, ja jemu nie pozwalam i jest placz. TZ go kapie i od razu spokoj, tylko zabawa, zero odkrecania...
Identycznie jest ze spaniem.
Ja moge prosic, blagac, zachecac - nie chce spac to nie bedzie i koniec.
TZ raz powie: "kladz sie spac" i go polozy - od razu cisza. Troche ponarzeka, ze nie chce, ale zaraz zaczyna trzec oczy, ziewac i zasypia (zwlaszcza jak tz go polozy na lozku i kladzie sie obok niego - w mojej sytuacji - ucieka z lozka i leze sama ).
Na dworze jak nie chce isc tam gdzie ja - nie pojdzie i juz, dopoki go nie wezme.
TZ jest z nami, ja ciagne malego, nic. On go zawola - zaraz leci.
I nie wiem juz czy to taki etap czy co
Przyznaje, ze mi to utrudnia zycie, jesli czasami w takich prostych sprawach musze wolac TZ, bo maly woli sie sluchac taty niz mamy...



Co do ciuszkow to slabo widac. Zwlaszcza pierwsze zdjecie, ale to drugie juz lepiej, fajnei wygladaja

[nel_a]

Napisane przez anna99302

A my mamy połówkowe za 2 tygodnie od dzisiaj! Już się nie mogę doczekac!!!!!!

ja też się mojego nie mogę doczekać muszę się co prawda dopiero zapisać ale z terminem problemu nie będzie

Napisane przez branzoletka

Dla tych wszystkich nas, które czujemy się grube, ociężałe i niezdarne... Pomyślmy, że inni mają bardziej przechlapane a my to tylko przejściowo

Napisane przez chmielinka

dzięki za kciuki


Karolina jednak mi kolor nie pasuje... muszę kupić coś bardzo jasnego, bo jak zrobi się ciepło to w ciemnych się ukiszę


najlepsze jest to że wczoraj kazałam mężowi wyciągnąć worki z cieńszymi ciuchami... przebrałam je i co? tylko 2 bluzki nadają się do chodzenia z brzuszkiem czyli moja garderoba składa się z:
2 bluzki
1 dzinsy
1 sweter
kurtka (odpięta)

u mnie jest bardzo podobnie

a wczoraj kupiłam sobie w lumpku fajny płaszczyk wiosenny(fioletowy) za 11zł

[Soleilka]

Napisane przez muminek82

Soleilka śliczny brzuszek

dziękuję

Napisane przez Malwina_a

Wróciłam od gin mam mega dola, ryczłam cal droge a potem w domu, szyjk mi sie skrocila o 1,5cm. Mm mieć zlożony krazek, ktory jutro mam kupic. no i nakaz lezenia.
I tak z ciazy bez problemow zrobil sie ciaaza zagrozona, a ja mam przed soba 20 tygodni lezenia.

Kochana nie martw się Czego się nie robi dla maleństwa... Ale wiesz, nie jesteś sama z zaleceniami do leżenia, więc damy radę

Napisane przez mlodaj

Ja wczoraj miałam usg i z moim dzidziolkiem jest wszystko w porządku, waży ok. 430g i zgodnie z moimi przeczuciami jest CHŁOPCEM
tak więc proszę o dopisanie mi na pierwszej stronie płci

Gratulacje Kolejny chłopak do naszej listy

Napisane przez branzoletka

Dla tych wszystkich nas, które czujemy się grube, ociężałe i niezdarne... Pomyślmy, że inni mają bardziej przechlapane a my to tylko przejściowo

Napisane przez branzoletka

No nareszcie wstałaś, bo wątek nam usycha

Przecież ja mało siedzę i piszę teraz Na liście spamerek jestem uwaga... 14!


Pumcia wszystkiego najlepszego

[nitka_88]

Napisane przez Malwina_a

Wróciłam od gin mam mega dola, ryczłam cal droge a potem w domu, szyjk mi sie skrocila o 1,5cm. Mm mieć zlożony krazek, ktory jutro mam kupic. no i nakaz lezenia.
I tak z ciazy bez problemow zrobil sie ciaaza zagrozona, a ja mam przed soba 20 tygodni lezenia.

Może nie będzie tak źle

Napisane przez chce_byc_mama

Hej wrocilam z pracy nadrobilam Was.
mam ostatnio jakiegos dola i nie mam sily sie udzielac. Ciaza przestala mi sprawiac radosc, tzn ciesze sie kazdym ruchem malej ale wkurzam sie czesto bo nie potrafie byc taka sprawna jak kiedys co niestety przeszkadza mi w pracy,zawsze wykonywalam swoja prace szybko z energia tak jak lubialam a teraz w wielu sytuacjach musze byc zdana na pomoc innych czego rowniez nie lubie, bo z reguly jestem samowystarczalna, nie lubie byc zalezna od czegos lub kogos, mam problemy z poruszaniem sie ze spaniem nawet z depilowaniem, wczoraj tz musial mnie depilowac bo juz sama nie potrafie, to wszystko przyprawia mnie o zlosc, jestem wielka i powolna...
Takze musze uporac sie z moimi smutkami poukladac i pouporzadkowac pare spraw, z tego tytulu nie bede udzielac sie przez jakis czas, nie mam na to sily...
Pozdrawiam i do zas

Wracaj do Nas szybciutko i z lepszym nastawieniem

Napisane przez chmielinka

w 14 tc dostałam silnego krwotoku, pojechałam do szpitala, gdzie okazało się że mam dużego krwiaka na macicy pod łożyskiem, który powoduje jego odklejanie się. Leżałam w szpitalu 3 dni, dostawałam kroplówkę z magnezem i luteinę a krwawienia ustały. Przed wypisem ze szpitala miałam badanie ginekologiczne, na którym okazało się że w ciągu tych 3 dni skróciła mi się nieznacznie szyjka, ale ponoć w tak krótkim czasie nie miało się tak prawa stać. Więc wypisali mnie do domu pod nakazem leżenia plackiem 24h. Teraz w czwartek mam wizytę u gina i ma ocenić stan szyjki i podjąć decyzję o ewentualnym krążku i monitorować tego krwiaka... to tak po krótce

Bardzo dzielna jesteś

Napisane przez mlodaj

Hej dziewczynki
współczuje wszystkim tych bóli i wszelkich innych dolegliwości mam nadzieję że szybko miną chociaż trochę.

Ja wczoraj miałam usg i z moim dzidziolkiem jest wszystko w porządku, waży ok. 430g i zgodnie z moimi przeczuciami jest CHŁOPCEM
tak więc proszę o dopisanie mi na pierwszej stronie płci

Gratuluję

Hej dziewczyny, dzisiaj pierwszy dzień wiosny Nim się obejrzymy, to będzie lato, a w lecie... Dzisiaj znów mam wolne. Planowałam iść na jakieś ciuszkowe zakupy, ale tż coraz bardziej chory i nie chce go ciągać po sklepach. No nic, może w weekend gdzieś sobie wyskoczymy

[Paula SHIN]

Napisane przez branzoletka

Paula bo faceci całe życie są jak dzieci i uwielbiają być w centrum zainteresowania a najlepiej toby mamusinej spódnicy nie opuszczali
Blokadę założyli ale żebraczą agresywną młodzieżą nie ma się kto zająć I jak ta nasza PL ma być normalna



No nareszcie wstałaś, bo wątek nam usycha



Nie szkodzi słodkie

Oj tak, moj maly tez wiecznie w centrum zainteresowania, co bedzie jak sie drugie urodzi...

Powiem Ci, ze mnie baaaardzo zdziwila ta blokada. W takim miejscu stalismy, ze nikt nie powinien sie czepic Tyle samochodow tam staje i zero blokady. Jeszcze na tyle daleko od garazy, ze kazdy mogl bez problemu wjechac... Nie wiem dlaczego akurat nam zalozyli...

[Linka25]

Napisane przez Paula SHIN

u mnie dwojeczka bardzo spokojna.
W pierwszej ciazy po kilka dni nic nie czulam, i po 20 i po 30tyg
Teraz tez roznie
Wiec spokojne dzieci i do tego w obu przypadkach lozysko na scianie przedniej.

to pewnie gdybyś stosowała się do porad intternetowych co drugi dzień musiałabyś być na IP

Napisane przez agunia82

no to jak Cię uspokoiłam to bardzo się cieszę

tak, zdecydowanie
przynajmniej wyjaśniły mi się te szarpnięcia narządów

Napisane przez branzoletka

Hehe Ja od jakiegoś tyg. czuje małego wcześniej takie przeciąganie a od ok.3 dni takie łaskotanie i strasznie jest to"irytujące" bo mam odruch podrapania się w danym miejscu i śmiać mi się chce
W pierwszej ciąży mała ruszała się spokojnie i nie wiem co to ból skopania i mam cichą nadzieje, że się nie dowiem Z drugiej strony "gdzie drwa rąbią tam wióry lecą" i jakoś musimy poczuć, że nosimy nowe życie

tak, odruch podrapania się jest jaki dziecko połaskocze

Napisane przez wanilllka82

a jeszcze mi sie przypomniało że moja znajoma która zresztą przytyła w ciąży tylko 6 kg opowiadała mi że jej córcia to się bardzo rzadko ruszała, 2 razy dziennie i to wszystko i teraz jest bardzo spokojnym dzieciaczkiem a mój pierwszy syn buszował bo moim brzuchu strasznie, robił fikołki i inne ewolucje i potem był baaaardzo ruchliwym dzieckiem, a teraz jest bardzo gadatliwy ale to akurat mnie cieszy więc z tym temperamentem musi być prawda

widać, ze nie ma reguły w tym temacie

Napisane przez wanilllka82

z tym łożyskiem na ścianie przedniej to nie do końca wierze że na tym etapie ma jakieś znaczenie bo przecież dziecko jest teraz dużo większe niż łożysko, mój mały zajmuje mój cały brzuch, przynajmniej gin na usg połówkowym po całym brzuchu jeździł głowicą

ciekawa jestem
na najbliższych wizytach (pn zwykła, wt echo serca) wymęczę ich pytaniami

Napisane przez ewka5891

pamiętam, ze jak mi maluch sie zaczął delikatnie ruszac, to za kazdym razem sie drapałam po brzuchu, bo strasznie mnie łaskotało to

to samo u mnie

[dottta]

Napisane przez anna99302

A my mamy połówkowe za 2 tygodnie od dzisiaj! Już się nie mogę doczekac!!!!!!

my jutro już z panią rozmawiałam, potwierdziłam, że przybędziemy jeszcze mnie uprzedziła, że rozkopali drogę do nich i mamy wcześniej wyjechać

[Paula SHIN]

Napisane przez Irmusia81

Cześć Mamusie

Odzyzwam się ostatnio sporadycznie, ale to dlatego, że albo nie mamczasu (wyjazdy, goście, zakupy, badania) albo już padam z nóg albo mi net nie działa
Z dobrych wieści, to robiłam wczoraj glukozę 75 g. Przeżyłam nawet spoko I wynik mam super
Z gorszych to podobnie jak Was, ciągle mnie coś pobolewa w brzuchu Albo twardy albo ciągnie jak na @ albo mam takie dziwne skurcze z prawej strony, że aż chodzić nie mogę W czwartek wizyta u ginki- mam nadzieję, że nic złego się z Malutkim nie dzieje

Ciesze sie, ze wyniki w porzadku, odzywaj sie czesciej
Ja tez mam problemy z brzuchem.. Coz, takie uroki ciazy, coraz wiecej tutaj pisze o bolach brzucha, twardnieniu...
Mnie dzisiaj w nocy tak rozbolal, ze sie obudzilam, jeszcze tz mi reke trzymal na brzuchu i jakos ciezko mi bylo z tego wszystkiego

[ewka5891]

Musze jechac na lotnisko odebrac bratanka TZta, moze pozniej na jakies zakupy wyskocze. Musze korzystac, bo dzisiaj mam samochod

milego popoludnia

[Paula SHIN]

Napisane przez Linka25

to pewnie gdybyś stosowała się do porad intternetowych co drugi dzień musiałabyś być na IP

Dlatego ja nie jestem za takim jezdzeniem na IP. Przeciez musi byc dobrze. Po co sie stresowac. Teraz pozostaje nam tylko dbac o siebie.

[Irmusia81]

Napisane przez ooolllccciiiaaa

Maciejka bardzo,bardzo dziękuję za informację nt tej luteiny, myślałam że to może jakaś pomyłka zaspanego doktora,że mi ją przepisał, byłam pewna że luteinę zazwyczaj stosuje się właśnie w I trymestrze w celu podtrzymania ciąży. Teraz na pewno wykupię i będę stosować, jeszcze raz wielkie dzięki

Bierz, bierz Ja też biorę nawet 2 x2 tabletki i tak ma zostać do odwołania A że macica jakoś nie bardzo chce współpracować, to odwołanie nastąpi pewnie przed porodem

Napisane przez mała82

Linka25 daj spokój...jasne, zdarzają się takie sytuacje, ale sporadycznie, po co się dołować Mi się skracała szyjka w 26t.c. miałam krążek, donosiłam pomimo wielu trudności i problemów związanych z innymi dolegliwościami Nie chcę Wam nawet mówić ile leków brałam w ciąży z synkiem, który teraz jest wesołym trzylatkiem

Podczytuję Was od jakiegoś czasu i postanowiłam napisać
Będą mamusią w lipcu, wg ostatniego usg 28.07,a wg. miesiączki 22.07. Nie wiem który termin wpisujecie? Mam na imię Aga i w listopadzie stuknie mi trzydziecha

Witaj Kochana
Bardzo pokrzepiające wiadomości nam napisałaś (odnośnie Twojej 1 ciąży)

Napisane przez anna99302

Uważam, uważam. Pracuje w firmie tylk po 4h dziennie i na razie odpuszczam sobie spacery. A co do bakterii to przepisała mi lactovaginal, witamine c i syrop żurawinowy i po kilku dniach terapi czuję, że jest lepeij mam powtórzyc badanie za jakiś tydzień więc zobaczymy. dziękuję za troskę

I bardzo dobrze, że się oszczędzasz I dobrze, że coś łykasz na bakterie

Napisane przez hanjah

Zdarza Wam się, że rano leci Wam krew z nosa? Ja się rano trochę wystraszyłam, bo pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło... ale już poczytałam że to normalne w ciąży-o ile nie zdarza się często i nie jest bardzo obfite.

Mi co prawda krew leciała tylko raz, ale czytałam, że to normalne

[agunia82]

Napisane przez Paula SHIN

Wlasnie. Mam pytanie do tych, ktore juz maja dzieci:
Czy Wasze dzieci tez tak bardzo sa za tata? Zauwazylam, ze moj synus mnie sie tak nie slucha jak jego. W kapieli jest spokojniejszy. Przy mnie ciagle wstaje i odkreca na nowo wode, ja jemu nie pozwalam i jest placz. TZ go kapie i od razu spokoj, tylko zabawa, zero odkrecania...
Identycznie jest ze spaniem.
Ja moge prosic, blagac, zachecac - nie chce spac to nie bedzie i koniec.
TZ raz powie: "kladz sie spac" i go polozy - od razu cisza. Troche ponarzeka, ze nie chce, ale zaraz zaczyna trzec oczy, ziewac i zasypia (zwlaszcza jak tz go polozy na lozku i kladzie sie obok niego - w mojej sytuacji - ucieka z lozka i leze sama ).
Na dworze jak nie chce isc tam gdzie ja - nie pojdzie i juz, dopoki go nie wezme.
TZ jest z nami, ja ciagne malego, nic. On go zawola - zaraz leci.
I nie wiem juz czy to taki etap czy co
Przyznaje, ze mi to utrudnia zycie, jesli czasami w takich prostych sprawach musze wolac TZ, bo maly woli sie sluchac taty niz mamy...

a jesteś wobec synka konsekwentna? Znaczy jak powiesz A to ma być A i koniec, i mu nie odpuszczasz choćby nie wiem co? Dzieci bardzo mocno wyczuwają słabości rodziców i umiejętnie je wykorzystują

[muminek82]

Napisane przez ewka5891

zrobiłam zdj moim niektorych ostatnioch zakupow, ale z mojego badziewiarskiego telefonu, wiec zdjecia niestety malo wyrazne i za duzo nie pokazuja

słąbo widać,ale malusie słodkie bodziaki i kurteczki na drugim zdjęciu i tak wypatrzyłam super

Napisane przez Soleilka

Hej

Dopiero wstałam Zjadłam troszkę czekolady i wzięłam już lekarstwa Teraz mam troszkę czasu na kompa, a później może na spacerek wyjdę

śpioch

Napisane przez dottta

my jutro już z panią rozmawiałam, potwierdziłam, że przybędziemy jeszcze mnie uprzedziła, że rozkopali drogę do nich i mamy wcześniej wyjechać

ale to szybko zleciałotrzymam mocnoza udaną wizytę!

[mała82]

Napisane przez pumas

To mnie pocieszyłaś z tym krążkiem. Mam nadzieję, że mi go nie założą, ale nadzieja jakaś jest, że nie będę musiała leżeć cały czas...w razie czego.

Poza tym dzidziuś jest mały, drobny, waży 600 g, ale rozwija się proporcjonalnie, .

Krążek to naprawdę nic takiego, ciesz się jeśli go założą bo będziesz pewna, że nic się nie otworzy, nie skróci
Mój też jest drobniutki, niecałe 400gr. w 20ti4d

Napisane przez anna99302

Wiesz co to jest taka stojąca huśtawka na nóżkach - wyglądała na solidną ale ile można sie bujac? Fisher Price to ona ma mnóstwo zabawek bo mamy rodzinę w Niemczech i zawsze jej przywożą. Także kolorowy zawrót głowy od światełek i muzyczki.

A to faktycznie, z fishera odpadają
A takiej huśtawki nie miałam więc nie wypowiem się

Napisane przez mlodaj

Hej dziewczynki
współczuje wszystkim tych bóli i wszelkich innych dolegliwości mam nadzieję że szybko miną chociaż trochę.

Ja wczoraj miałam usg i z moim dzidziolkiem jest wszystko w porządku, waży ok. 430g i zgodnie z moimi przeczuciami jest CHŁOPCEM
tak więc proszę o dopisanie mi na pierwszej stronie płci

gratulacje

Napisane przez Paula SHIN

Wlasnie. Mam pytanie do tych, ktore juz maja dzieci:
Czy Wasze dzieci tez tak bardzo sa za tata? Zauwazylam, ze moj synus mnie sie tak nie slucha jak jego. W kapieli jest spokojniejszy. Przy mnie ciagle wstaje i odkreca na nowo wode, ja jemu nie pozwalam i jest placz. TZ go kapie i od razu spokoj, tylko zabawa, zero odkrecania...
Identycznie jest ze spaniem.
Ja moge prosic, blagac, zachecac - nie chce spac to nie bedzie i koniec.
TZ raz powie: "kladz sie spac" i go polozy - od razu cisza. Troche ponarzeka, ze nie chce, ale zaraz zaczyna trzec oczy, ziewac i zasypia (zwlaszcza jak tz go polozy na lozku i kladzie sie obok niego - w mojej sytuacji - ucieka z lozka i leze sama ).
Na dworze jak nie chce isc tam gdzie ja - nie pojdzie i juz, dopoki go nie wezme.
TZ jest z nami, ja ciagne malego, nic. On go zawola - zaraz leci.
I nie wiem juz czy to taki etap czy co
Przyznaje, ze mi to utrudnia zycie, jesli czasami w takich prostych sprawach musze wolac TZ, bo maly woli sie sluchac taty niz mamy...

Co do ciuszkow to slabo widac. Zwlaszcza pierwsze zdjecie, ale to drugie juz lepiej, fajnei wygladaja

Fajne ciuszki
A w jakim wieku jest synuś??
Mój trzylatek chce robić wszytko z tatusiem, ze mną nic

[Linka25]

Napisane przez Irmusia81

Cześć Mamusie

Odzyzwam się ostatnio sporadycznie, ale to dlatego, że albo nie mamczasu (wyjazdy, goście, zakupy, badania) albo już padam z nóg albo mi net nie działa
Z dobrych wieści, to robiłam wczoraj glukozę 75 g. Przeżyłam nawet spoko I wynik mam super
Z gorszych to podobnie jak Was, ciągle mnie coś pobolewa w brzuchu Albo twardy albo ciągnie jak na @ albo mam takie dziwne skurcze z prawej strony, że aż chodzić nie mogę W czwartek wizyta u ginki- mam nadzieję, że nic złego się z Malutkim nie dzieje




Śliczny brzuś



Kochana mam to samo Chyba teraz najcięższe tygodnie przed nami Byleby chociaż do jakiegoś bezpiecznego dla dziecka tygodnia doczekać...

Hej Irmusia
Gratuluję dobrych wyników glukozy, ja też mam cichą nadzieję, ze bedzie ok, bo dietę mam raczej dobrą

Ja mam właśnie czasem delikatne bóle jak na @ ale delikatne - w ciaży dotychczas tylko 2 razy wzięłam nospę. I te bóle tak od czasu do czasu raz na parę dni.
Bardziej mnie martwi to twardnienie brzucha (nocami)
I też kilka razy cos mi się mocno "zastało" z prawej strony, w boku, ból taki ze nie mogłam chodzić

Napisane przez Paula SHIN

Dlatego ja nie jestem za takim jezdzeniem na IP. Przeciez musi byc dobrze. Po co sie stresowac. Teraz pozostaje nam tylko dbac o siebie.

No własnie, dbanie to jedno, ale zdrowy rozsądek też jest potrzebny

[Soleilka]

Napisane przez muminek82

śpioch

TŻ mnie obudził o 1 w nocy i tak się tłukł, że do 3 spać nie mogłam...

Zresztą zaraz idę bo już mnie zgania

[Malwina_a]

Dziękuje za dobre słowa, trochę poczytalam na necie o tej szyjce i tych krążkach i jestem trochę spokojniejsza. Podobno czeste są infekcje pochwy i cały czas sie bierze coś antybakteryjnego i antygrzybiczego.
Niestety ciągle mnie boli brzzuch, wizytę mam w poniedziałek a ten krążek ma przyjść jutro więc raczej będę nalegać na wcześniejszą wizytę, bo i kaszel mam dalej i boję się dalszego skracnia.

"Poszłam" na zakupy do allegro kupiłam sobie koszulę nocną n wypadek wizyty w szpitalu, bo jakoś nie wyobrażam sobie mojego tzta kupującego mi ciuchy
Wprawił się w robieniu zakupów już nie dzwoni 20 razy ze sklepu tylko co najwyżej 3

Dziewczyny gdzie można kupić sok z żurawiny?