Brzuszki mocno podskakują, maluszki już na świat się szykują. Mamusie V-VI 2012 cz. V

[Farmetka]

Napisane przez 8ewus8

ja mam wizytę w czwartek, ale wczoraj stwierdziłam, że jeszcze dam radę się podkosić, ale następnym razem czarno to widzę.

Do nas odezwał się wczoraj sprzedawca, z którym kontaktowaliśmy się jeszcze pod koniec roku zeszłego w sprawie starych x-landerów.
Powiedział, ze ma już nową kolekcję i czy jesteśmy zainteresowani. Mąż poprosił żeby nam wycenił wszystko, bo chcieliśmy też torbę do wózka i fotelik jednak nowy a nad bazą się jeszcze zastanawialiśmy. No i wczoraj przysłał mailem i wychodzi 500zł takiej niż w sklepie, więc się nie będziemy zastanawiać.

co do podkaszania polecam lusteko i krem do depilacji oraz w pózniejszym etapie pomoc męza

[agatka661]

Napisane przez Dasti80

Dzień dobry Ja też nie mogę się doczekać spacerów, a po przeprowadzce na swoje będziemy mieszkać wśród lasów i obok puszczy i chyba ze względu na to kupię zupełnie inny wózek niż myślałam.

ja tez mam nadzieje, ze ten x-lander ktory zakupilam bedzie odpowiedni do wyceiczek po lesie, jakos wydaje mi sie ze duze kola bardziej dadza rade i bedzie szaro-fioletowy wiec moze sie nie okurzy tak jak jansy ;p....
czekam na zdjecia bodziakow z hm) jade z atydzien to sobie kupie )

aha i kapie sie w goracej wodzie lekko powyzej 40 stopni;. niestety w innej mi zimno

[Gaabbi]

Umyłam okno balkonowe i kuchenne
Drugie pranie już w pralce.
Kuchenka wyszorowana. Właśnie, a propo kuchenki. Ma któraś z Was może płytę gazową szklaną??? Jeśli tak, to współczuję. Jeśli nie, to nie montujcie sobie takiej za nic w świecie!!! Jest okropna w utrzymaniu. No chyba, że ktoś kilka razy dziennie lubi myć i polerować szklane powierzchnie

Napisane przez blueelektron

podobno niektórym dzieciom wychodzi taka jakby kaszka na twarzy, takie malutkie krosteczki na twarzy, reakcja na mleko alergiczna<skaza białkowa> lub potówki

O tej kaszce u noworodków mówiła nam wczoraj położna. To zupełnie normalna sprawa i nie trzeba nic z tym robić- samo zejdzie To efekt tego, że u noworodka we krwi pływają jeszcze mamusine hormony
Podobnie się sprawa ma w przypadku np. krwawienia u dziewczynek z psioszki (mini miesiączka). Może się zdarzyć, bo w organizmie jest progesteron od mamusi.

Napisane przez ladybird_1987

Co za buraki! Czasami się zastanawiam czy tacy ludzie nie mają sióstr, matek, żon?

Pewnie mają, tylko pytanie, jak je traktują

Napisane przez MonikaFaustyna

Opis zachowania skojarzył mi się z jakimś małoletnim buractwem, co dopiero dostało prawo jazdy.

Tacy po trzydziestce byli, ale czerwoni na mordach jak tralala więc pewnie kiren hulanken non stopen

Oni chcieli się ze mnie naśmiewać, że jestem gruba. Dopiero później się zorientowali, że to ciąża i się zamknęli Nie zmienia to faktu, że chamówa na całego. Nawet gdybym była otyła, to palec do du.py.

A tym co ludzie myślą, nie widząc obrączki na moim palcu, wcale się nie przejmuję Nam jest tak dobrze póki co i nikomu nic do tego Wczoraj co prawda rozmawialiśmy o tym, że może jednak przed urodzeniem Haneczki warto by było iść po papierek chociażby po to, żebyśmy się wszyscy tak samo nazywali, ale nie wiem jeszcze jaką decyzję podejmiemy. Jeśli już, to ja chciałabym założyć białą, ślubną suknię (ślub będzie cywilny ), a z brzuchem to będzie trochę utrudnione

Idę pracować dalej, póki są chęci i siły

Kurcze, ja za każdym razem jak wchodzę do wanny, to się boję, że mogę przegrzać dzidziolka. Raczej unikam długich i gorących kąpieli. Dmucham na zimne

A rozważa któraś z Was zakup chusty? Będziecie chustowały swoje dzieci?

[izotropia]

Ja już wróciłam od lekarz, szyjka troszkę się skróciła ale nadal ma 4,1 cm i jest zamknięta nawet lekarz dziś od razu usg zrobił - jak nigdy więc się cieszę, luteinę kazał odstawić bo powiedziałam, że nie czuję skurczy, a wątpię że dałoby się przegapić... tylko ten magnez mi został 2x po 2 i kwas foliowy to juz 26tc
serduszko bije, dzidziuś się porusza czasem trochę.. czasem nie czuję, a czasem mam wrażenie, że ma adhd pewnie będziemy ją/go na rowerze gonić nadal nie wiem, czy Alicja czy Krystian ale posłuchamy sobie razem Mozarta kiedyś przy tym się rozruszał - zobaczymy dziś...
Mam zlecone badania i mam pytanko jak długo czeka się na wynik obciążenia glukozą 5og, bo takie badanie mi zlecił... szkoda tylko, że daleko mam laboratorium gdzie to robią, tzn nie tak daleko... bo przy szpitalu.. więc jednak mała wycieczka w miasto będzie pewnie za tydzień... bo jak wyjdzie zły wynik to mam iść do lekarza... a wizytę akurat mam zapisaną na 2 kwietnia, a do 5 mam badania zrobić a jak nie to za miesiąc mam iść jak będzie dobrze niestety najbliższa wizyta na jaką mogę się zapisać wypada na 2 połowę maja... oni oszaleli już mnie tam coś trafia jak siedzę i ludzie się kłócą o kolejkę... dziś jak lekarz wyszedł na usg to myślałam, że te babki wzrokiem go zamordują albo mnie... chyba się przerzucę na prywatne wizyty jak nie będę miała kogo wysłać w kolejkę do rejestracji

[Farmetka]

mam płytę gazową szklaną i to przekleństwo mojego niemalże życia. Wczoraj ją dopieściłam a dziś hmmm, nie mam siły. A spróbuj to to przez tydzień nie myc....

[begie13]

Napisane przez Gaabbi

Umyłam okno balkonowe i kuchenne
Drugie pranie już w pralce.
Kuchenka wyszorowana. Właśnie, a propo kuchenki. Ma któraś z Was może płytę gazową szklaną??? Jeśli tak, to współczuję. Jeśli nie, to nie montujcie sobie takiej za nic w świecie!!! Jest okropna w utrzymaniu. No chyba, że ktoś kilka razy dziennie lubi myć i polerować szklane powierzchnie

Znam ten ból, też mam taką płytę i wiecznie wygląda jakby była brudna, my sobie jej nie wybieraliśmy, tylko była taka gdy kupiliśmy mieszkanie i na razie nie zapowiada się, że będziemy coś zmieniać, bo kuchnia była remontowana 4 lata temu i wszystkie sprzęty były niby nowe...z tym, że piekarnik zaraz po przeprowadzce się zepsuł.

Napisane przez izotropia

Ja już wróciłam od lekarz, szyjka troszkę się skróciła ale nadal ma 4,1 cm i jest zamknięta nawet lekarz dziś od razu usg zrobił - jak nigdy więc się cieszę, luteinę kazał odstawić bo powiedziałam, że nie czuję skurczy, a wątpię że dałoby się przegapić... tylko ten magnez mi został 2x po 2 i kwas foliowy
serduszko bije, dzidziuś się porusza czasem trochę.. czasem nie czuję, a czasem mam wrażenie, że ma adhd pewnie będziemy ją/go na rowerze gonić nadal nie wiem, czy Alicja czy Krystian ale posłuchamy sobie razem Mozarta kiedyś przy tym się rozruszał - zobaczymy dziś...

Super, że jest lepiej

[ladybird_1987]

Jeśli chodzi o wynik glukozy to w moim laboratorium jest wynik tego samego dnia po 16.

[Farmetka]

Napisane przez izotropia

Ja już wróciłam od lekarz, szyjka troszkę się skróciła ale nadal ma 4,1 cm i jest zamknięta nawet lekarz dziś od razu usg zrobił - jak nigdy więc się cieszę, luteinę kazał odstawić bo powiedziałam, że nie czuję skurczy, a wątpię że dałoby się przegapić... tylko ten magnez mi został 2x po 2 i kwas foliowy to juz 26tc
serduszko bije, dzidziuś się porusza czasem trochę.. czasem nie czuję, a czasem mam wrażenie, że ma adhd pewnie będziemy ją/go na rowerze gonić nadal nie wiem, czy Alicja czy Krystian ale posłuchamy sobie razem Mozarta kiedyś przy tym się rozruszał - zobaczymy dziś...
Mam zlecone badania i mam pytanko jak długo czeka się na wynik obciążenia glukozą 5og, bo takie badanie mi zlecił... szkoda tylko, że daleko mam laboratorium gdzie to robią, tzn nie tak daleko... bo przy szpitalu.. więc jednak mała wycieczka w miasto będzie pewnie za tydzień... bo jak wyjdzie zły wynik to mam iść do lekarza... a wizytę akurat mam zapisaną na 2 kwietnia, a do 5 mam badania zrobić a jak nie to za miesiąc mam iść jak będzie dobrze niestety najbliższa wizyta na jaką mogę się zapisać wypada na 2 połowę maja... oni oszaleli już mnie tam coś trafia jak siedzę i ludzie się kłócą o kolejkę... dziś jak lekarz wyszedł na usg to myślałam, że te babki wzrokiem go zamordują albo mnie... chyba się przerzucę na prywatne wizyty jak nie będę miała kogo wysłać w kolejkę do rejestracji

na wynik krzywej cukrowej czeka sie jeden dzień czasem dwa. Ja się przezuciłam do innego lekara i na prywatne wizyty, bo boja ginekolożka i tak chciała abym troche przychodziła do przychodni a troche prywatnie. Teraz chodzę do faceta, o niebo lepszy, usg na miejscu i nik mnie wzrokiem nie morduje, bo przedtem to róznie bywało. przykre ale prawdziwe

[8ewus8]

Napisane przez agatka661

Nowej torby nie ma jeszcze s sprzedazy, bedzie gddzies w kwietniu bo pytalam takze uwazazaj zeby Wam pozniej doslal albo cos Bo ja tez juz sobie zamowilam, ale powiedzial ze narazie nie ma
zdradzisz cene jaka Ci zaproponowal i za jakie elementy??

Torba będzie dostępna bodajże od nastepnego wtorku, śpiworka póki co nie ma i będzie dopiero koło czerwca, ale i tak nie będzie potrzebny póki co, więc nie rozpaczam.

Jesli chodzi o cenę to powiedział nam za wózek czyli gondola+spacerówka+torba+ śpiworek 2150zł (w sklepach taka cena jest bez śpiworka, który kosztuje sporo i bez torby)
za fotelik maxi cosi 440zł
za bazę ale tą lepszą family coś tam (można później ten następny fotelik do niej wpinać) koło 500zł (nie pamiętam dokładnie, ale ta gorsza kosztuje w sklepie 670zł)

[MonikaFaustyna]

Napisane przez Gaabbi

Umyłam okno balkonowe i kuchenne
Drugie pranie już w pralce.
Kuchenka wyszorowana. Właśnie, a propo kuchenki. Ma któraś z Was może płytę gazową szklaną??? Jeśli tak, to współczuję. Jeśli nie, to nie montujcie sobie takiej za nic w świecie!!! Jest okropna w utrzymaniu. No chyba, że ktoś kilka razy dziennie lubi myć i polerować szklane powierzchnie



O tej kaszce u noworodków mówiła nam wczoraj położna. To zupełnie normalna sprawa i nie trzeba nic z tym robić- samo zejdzie To efekt tego, że u noworodka we krwi pływają jeszcze mamusine hormony
Podobnie się sprawa ma w przypadku np. krwawienia u dziewczynek z psioszki (mini miesiączka). Może się zdarzyć, bo w organizmie jest progesteron od mamusi.


Pewnie mają, tylko pytanie, jak je traktują


Tacy po trzydziestce byli, ale czerwoni na mordach jak tralala więc pewnie kiren hulanken non stopen

Oni chcieli się ze mnie naśmiewać, że jestem gruba. Dopiero później się zorientowali, że to ciąża i się zamknęli Nie zmienia to faktu, że chamówa na całego. Nawet gdybym była otyła, to palec do du.py.

A tym co ludzie myślą, nie widząc obrączki na moim palcu, wcale się nie przejmuję Nam jest tak dobrze póki co i nikomu nic do tego Wczoraj co prawda rozmawialiśmy o tym, że może jednak przed urodzeniem Haneczki warto by było iść po papierek chociażby po to, żebyśmy się wszyscy tak samo nazywali, ale nie wiem jeszcze jaką decyzję podejmiemy. Jeśli już, to ja chciałabym założyć białą, ślubną suknię (ślub będzie cywilny ), a z brzuchem to będzie trochę utrudnione

Idę pracować dalej, póki są chęci i siły

Kurcze, ja za każdym razem jak wchodzę do wanny, to się boję, że mogę przegrzać dzidziolka. Raczej unikam długich i gorących kąpieli. Dmucham na zimne

A rozważa któraś z Was zakup chusty? Będziecie chustowały swoje dzieci?

Ja się napaliłam na chustowanie . Poza tym z takiej chusty można potem zrobić chustę dla siebie

[Gaabbi]

Napisane przez Farmetka

mam płytę gazową szklaną i to przekleństwo mojego niemalże życia. Wczoraj ją dopieściłam a dziś hmmm, nie mam siły. A spróbuj to to przez tydzień nie myc....

Napisane przez begie13

Znam ten ból, też mam taką płytę i wiecznie wygląda jakby była brudna, my sobie jej nie wybieraliśmy, tylko była taka gdy kupiliśmy mieszkanie i na razie nie zapowiada się, że będziemy coś zmieniać, bo kuchnia była remontowana 4 lata temu i wszystkie sprzęty były niby nowe...z tym, że piekarnik zaraz po przeprowadzce się zepsuł.

Ja sobie sama zgotowałam ten los Dzień w dzień kuchenka wygląda jakby była z miesiąc nie czyszczona. Wystarczy, że podczas mycia garów (zlew mam koło kuchenki) pochlapię wodą i już trzeba czyścić Kurz widać niemiłosiernie. A jak słonko przyświeci- klękajcie narody

izotropia, cieszę się, że wszystko u Was ok

[Farmetka]

Napisane przez MonikaFaustyna

Ja się napaliłam na chustowanie . Poza tym z takiej chusty można potem zrobić chustę dla siebie

mówiłam mężowi o chuście ale sie popatrzył na mnie jak na wariata hehe

[8ewus8]

Ja mam płytę gazową szklaną i jedyne co na nią działa to taka ścierka do szyb, ale nie z tych tanich, ja mam taką za 50 zł i to jest jedyna metoda na doprowadzenie w szybkim tempie kuchni do stanu wyglądalności.
Pamiętam jak na poczatku kupiłam takie mleczko do czyszczenia porozmazywało się wszystko, ze chyba z godzinę szorowałam, teraz tą ścierką zajmuje mi to nie więcej niż 5 min i pięknie się błyszczy.

Jeszcze mam w kuchni 2 takie rzeczy a mianowicie takie płyty na wysoki połysk z ikei zamiast płytek i stół szklany
Te płyty tez myję tą samą ścierką a stół szklany już ma obrus

[Farmetka]

Napisane przez Gaabbi

Ja sobie sama zgotowałam ten los Dzień w dzień kuchenka wygląda jakby była z miesiąc nie czyszczona. Wystarczy, że podczas mycia garów (zlew mam koło kuchenki) pochlapię wodą i już trzeba czyścić Kurz widać niemiłosiernie. A jak słonko przyświeci- klękajcie narody

nic dodać nic ująć

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez Farmetka

nic dodać nic ująć

zrobiłam własnie pranie kolejnej partii ubrane z pożyczki i taki dziadek, który koło nas ma działkę ognisko rozpalił, no szl....g mnie trafi, poza tym zaczęły sie zloty gołebi i kukam czy mi prania nie zapaskudza

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez 8ewus8

Ja mam płytę gazową szklaną i jedyne co na nią działa to taka ścierka do szyb, ale nie z tych tanich, ja mam taką za 50 zł i to jest jedyna metoda na doprowadzenie w szybkim tempie kuchni do stanu wyglądalności.
Pamiętam jak na poczatku kupiłam takie mleczko do czyszczenia porozmazywało się wszystko, ze chyba z godzinę szorowałam, teraz tą ścierką zajmuje mi to nie więcej niż 5 min i pięknie się błyszczy.

Jeszcze mam w kuchni 2 takie rzeczy a mianowicie takie płyty na wysoki połysk z ikei zamiast płytek i stół szklany
Te płyty tez myję tą samą ścierką a stół szklany już ma obrus

współczucie za szklane scianki i stół

[Dasti80]

Napisane przez agatka661

ja tez mam nadzieje, ze ten x-lander ktory zakupilam bedzie odpowiedni do wyceiczek po lesie, jakos wydaje mi sie ze duze kola bardziej dadza rade i bedzie szaro-fioletowy wiec moze sie nie okurzy tak jak jansy ;p....
czekam na zdjecia bodziakow z hm) jade z atydzien to sobie kupie )

aha i kapie sie w goracej wodzie lekko powyzej 40 stopni;. niestety w innej mi zimno

XA ma duże koła więc powinien się sprawdzać na takim terenie ja zaczęłam się zastanawiać nad wózkiem z nie skrętnymi kołami np. roan marita, bartatina itp.
Zaraz zrobię zdjęcia i wrzucę na pocztę

[izotropia]

Napisane przez Farmetka

mówiłam mężowi o chuście ale sie popatrzył na mnie jak na wariata hehe

to tak jak jak powiedziałam, ze kupię chustę i tak będę dziecko nosić - to w domu mi powiedzieli "noo jak cyganka"
słuchanie Mozarta działa, dzidziuś się rozkręca.. a ja zastanawiam się właśnie przy których utworach bardziej

[rinco]

Napisane przez rozowa1987

dziewczynki wy też macie wizyty dużo czesciej pod koniec ciaży?

Ja mam teraz co 3 tyg.

Napisane przez śliweńka

czym się stresujesz ja jestem w 35t i wózka nie mam

Ja w 31 tyg. nic nie mam oprócz ciuszków

Napisane przez agatka661

ALEEE tak naprawde nie moge sie doczekac az mlody sie urodzi, wezme wozek i wyjdziemy w trojke na spacer po lesie!

Ja też się już nie mogę doczekać tych chwil

Napisane przez Gaabbi

Pojechałam na zakupy do dużego sklepu Długo jeździłam, szukałam miejsca do zaparkowania samochodu na parkingu. Kiedy już znalazłam, to wysiadłam i czułam na sobie wzrok Okazało się, że dwie alejki dalej siedzą w samochodzie dwaj "faceci" i mnie obserwują, uśmiechają itp. Kiedy wyłoniłam się zza samochodów jeden głośno powiedział: "patrz jaka gruba beka, hahaha" po chwili: "ale ma chude nogi"- konsternacja. Na co ten drugi: "ona jest w ciąży".
DEBILE!!!!!!!!!!!!! Spojrzałam na nich wymownym wzrokiem, ale poczułam się głupio Co za buraki!!!!

O matko

Napisane przez 8ewus8

Ja to jakbym chciała liczyć to myślę, że w ciągu godziny swobodnie ze 100 by było. Nie wiem, może on ma ADHD mały nie ma okresów spoczynku, on zresztą w ogóle nie śpi. Nie wiem czy to normalne.

Mój też ma czasem takie dni, że mam wrażenie, że w ogóle nie śpi tylko się cały czas rusza

Wy tak wstajecie wcześnie, a ja właśnie teraz mam wrażenie, że potrzebuję więcej snu niż wcześniej. W nocy śpię po 9-10 godz., a często jeszcze w dzień mnie przyciśnie i muszę się zdrzemnąć.

Cieszę się, że podobają się Wam nasze zdjęcia No i zachęcam do takich sesji, można się fajnie pobawić samowyzwalaczem

Zaraz się zbieram na wizytę do lekarza, a potem do SR

[Farmetka]

to sprawdż i podrzuć dalej

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

idę troche poleżeć, papatki

[Efijy]

[QUOTE=Dasti80;33030092]Dzień dobry
Na śniadanko zrobiłam koktajl z mrożonych truskawek i banana Dzisiaj będę cały dzień w domu, w planach mam prasowanie ciuszków i pieluch (3 prania) 2 prania muszę jeszcze wstawić i będę miała wszystko gotowe jeszcze tylko wózek i fotelik zamówiłam śliczne ciuszki z nexta, nie mogłam się powstrzymać
Może mały w nocy buszuje jak Ty śpisz

Witam!
To tak jak ja też mam w planach prasowanie tyle że od rana zbieram się za to prasowanie i jakoś nie mogę się zebrać ale zaraz muszę się jakoś zmobilizować

[kapukat]

Napisane przez rozowa1987

dziewczynki wy też macie wizyty dużo czesciej pod koniec ciaży?

tutaj po 36 tygodnia wizyty są co tydzień, strasznie męczące to

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33027287]Bo tak czytam o tych 10 ruchach na godzinę, a wczoraj nie wiem, czy tylu bym się doliczyła...[/QUOTE]
toż to samo u mnie wczoraj, raczej 10 bym się nie doliczyła...ale dzisiaj jak wepchnął się w moje żebra to wołałam Rysia żeby go ze mnie wypchnął bo myślałam że mi skóra popęka...zatem wiem że dziecko moje żyje i funkcjonuje...

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33027621]Ponoć dzieci na to reagują. Ja byłam sceptycznie do tego nastawiona, ale wczoraj mnie już wkurzał i próbowałam się wszystkich sposobów Nic to jednak nie dało. Ale dzisiaj go czuję, wprawdzie słabo, ale czuję...
I pomyśleć, że tak przez najbliższe 30 lat... Najpierw choroby, odparzone pupki i takie tam, potem szkoła, potem imprezy, potem narzeczone.... [/QUOTE]

o tym samym pomyslałam, teraz się wkurzamy że nie kopie a co będzie potem? imprezy, kobiety... ach życie

Napisane przez blueelektron

aha kupiłam sobie baleriny rozmiar większe, stopy mi popuchły i nie miałam w czym chodzić, byłam też jakiś czas temu w "pewexie" i za 24 zł kupilam 7 bluzek na wiosne, szok, jedna z nich, zorientowalam się dopiero podczas przymierzania, jest bluzka do karmienia z H&M-ucieszyłam się jak dziecko

toż to udane zakupy

Napisane przez Gaabbi

Pisałyście jakiś czas temu o gapieniu się ludzi na nas. Mnie to kompletnie nie przeszkadza. Sama zawsze lubiłam popatrzeć na kobietę ciężarną, bo wszystkie są takie piękne Uwielbiam swój brzuszek i cieszę się bardzo, że teraz mogę go wszystkim pokazać. Jak jeszcze nie byłam w ciąży, to marzyłam o chodzeniu w ciąży latem, żeby wszyscy widzieli
Nie spotkałam się nigdy z tym, żeby ktoś mi zaglądał na dłonie, czy mam obrączkę. Może po prostu nie zwracam na to uwagi. Obrączki nie mam, bo nie mam męża Pierścionka zaręczynowego nie noszę non stop. W ogóle mało obchodzi mnie to, co ktoś myśli w tym temacie :P
A teraz opowiem Wam historię, która mi się przydarzyła kilka dni temu.
Pojechałam na zakupy do dużego sklepu Długo jeździłam, szukałam miejsca do zaparkowania samochodu na parkingu. Kiedy już znalazłam, to wysiadłam i czułam na sobie wzrok Okazało się, że dwie alejki dalej siedzą w samochodzie dwaj "faceci" i mnie obserwują, uśmiechają itp. Kiedy wyłoniłam się zza samochodów jeden głośno powiedział: "patrz jaka gruba beka, hahaha" po chwili: "ale ma chude nogi"- konsternacja. Na co ten drugi: "ona jest w ciąży".
DEBILE!!!!!!!!!!!!! Spojrzałam na nich wymownym wzrokiem, ale poczułam się głupio Co za buraki!!!!

uwielbiam takie teksty, wzięłabym spluwe i prosto w łeb od razu...

Napisane przez kism

kapukat, a jak Adaś?

Dobra, wyłażę spod kołdry... Coś u Kaja znowu dziś pobuszuję Ma dziś przyjść znajomy z firmy remontowej i umówimy się, kiedy nam machnie remoncik

Adaś przez ostanie kilka dni jest strasznie "niewyczuwalnym" dzieckiem, schował się gdzieś i ma wszystko w nosie. Może tak działa na niego stres który ostanio przechodziłam...dzisiaj się na chwilę wypychał żebrami, więc wiem, że coś mi tam się rusza, przełożyłam spotkanie u lekarza z dzisiaj na czwartek, bo leżę i umieram

co do remontu - kiedy planujecie zrobić? jeszcze przed urodzeniem Kaja czy już po?

Napisane przez izotropia

to tak jak jak powiedziałam, ze kupię chustę i tak będę dziecko nosić - to w domu mi powiedzieli "noo jak cyganka"
słuchanie Mozarta działa, dzidziuś się rozkręca.. a ja zastanawiam się właśnie przy których utworach bardziej

mi się chusty strasznie podobają, ale nie miałabym odwagi dziecka tak nosić bez wcześniejszej lekci z osobą która dziecko chustowała....zatem odpada

[Efijy]

[QUOTE=clauudik;33028194]

Efijy jaki malutki brzusio!!

Dzięki chodź jak nie mogę znaleźć w szafie nic co by pasowało na ten "malutki brzusio" to mam inne odczucia ale pocieszam się że już coraz mniej zostało i w końcu będę mogła ubrać się jak człowiek a z drugiej strony to mnie przeraża.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Kapukat, fajnie, że mały się odezwał

Agatka, my chyba musimy poczekać, aż naszym dzieciom minie foch

No, ja jestem zrobiona, jeszcze się ubrać i wychodzę. Wow, nawet się wyrobiłam w czasie, to niemożliwe.

Aha i może jeśli Anulka się nie odezwie do wieczora, to napiszę jej smsa jak wrócę? Długo się nie odzywa coś

[asiula_n]

Hej kobietki

Ale ma dzień... Od rana zajmuje się dwójka trzylatków, co prawda jedno dziecię moje - więc normalka, ale w to drugie... a juz w połaczeniu z moim to masakra jestem ledwo żywa, wziełabym ich na dwór, ale zimno jak nie wiem co

Dziewczyny pisałyscie o sukienkach, ja jakiś czas temu kupiłam taką:
http://allegro.pl/sukienka-bombka-id...155308697.html

Jest fajna, jakośc proporcjonalna do ceny (szału nie ma) ale raczej nadaje się na małe brzuszki - co prawda mój wielki sie mieści, ale nie wyglada to zbyt ładnie. Miałam ja ubrac w najbliższa sobotę na imprezę rodzinną, ale raczej potraktuję ją jako tunikę - ze spodniami czy getrami wygląda lepiej. No ale napewno będzie świetna po ciąży - taka akurat luźna na brzucholu

Jeśli chodzi o wyprawki to ja tez jeszcze wmawiam sobie, że mam dużo czasu, zacznę mysleć po świętach w końcu to dpoiero 30 tc

Niunia - wspaniała kuchenna rewolucja gratuleje! My teraz walczymy z łazienką - myślę, że efekt przed i po też będzie dość znaczny.




Dziewczyny jak myślicie, mogę dostać namiary na Waszą pocztę

[kapukat]

no też się ucieszyłam, ale jak już przywykłam do tego, że po 10 w nocy budzi się i kopie tak że boli, a teraz głucha cisza, to naprawdę mnie to czasami przeraża... może wie że Mama chora?

[MonikaFaustyna]

Napisane przez Farmetka

mówiłam mężowi o chuście ale sie popatrzył na mnie jak na wariata hehe

Mój powiedział, ze spoko, ale więcej, niż 100zł nie da za kawałek materiału

[rozowa1987]

Napisane przez Ewunia_1984

Hehe ja też jadę na macanego, ale skutki...musiałam na drugi dzień poprawiać.

Mismalezji, gratuluję udanego dnia. Początkowo to pewnie wzruszająca praca.

W nocy obudziła mnie moja przyjaciółka, która była w 34tc. Była bo dzisiaj urodziła Niby wcześniak, ale zdrowiutki i waży 2600g. Ona miała CC i ja tez zaczynam coraz poważniej mysleć o CC.

Dziewczyny, nie macie pojęcia jak mi nogi puchną! Są ociężałe, takie gorące i pulsujące. Moje nowe balerinki mogę sobie w du...wsadzić. Jest jakiś sposób na opuchniete nogi???

Po 8 tygodniach w końcu mój wózek przyjechał W czwartek jadę go odebrać.

Słodkich snów dziewczynki.

twoja koleżanka miałą cc na życzenie?ja tak samo nie mogę chodzic w balerinkach bo nogi jak balony się robią mi pomaga,trzymac wyżej nogi jak leżę albo siedzę lub wkladam do letniej wody a najlepiej chodzic w adidasach

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez kapukat

no też się ucieszyłam, ale jak już przywykłam do tego, że po 10 w nocy budzi się i kopie tak że boli, a teraz głucha cisza, to naprawdę mnie to czasami przeraża... może wie że Mama chora?

Ja też przywykłam do jego por, a tu cisza... Ale coś tam teraz pokopuje. Może się jakoś obrócił dziwnie, za jakiś czas się dowiem.

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez rozowa1987

twoja koleżanka miałą cc na życzenie?ja tak samo nie mogę chodzic w balerinkach bo nogi jak balony się robią mi pomaga,trzymac wyżej nogi jak leżę albo siedzę lub wkladam do letniej wody a najlepiej chodzic w adidasach

Tak, tylko ja bym musiała zatrudnić człowieka do wiązania mi ich

[rozowa1987]

Napisane przez _agata

Za kilka miesięcy będziesz tylko wyczekiwała momentu żeby był spokojny

A poważnie, dziecko jak każdy człowiek ma momenty, że jest spokojniejsze, innym razem wykazuje dużą aktywność. Zazwyczaj nie ma więc powodów do niepokoju, ale faktycznie warto się tym interesować



Hej

Ja wstałam dziś o 6, właśnie piekę chleb. Za pół godziny będę miała gorący na śniadanie.

mogę prosić przepis na chlebuś

[Gaabbi]

Napisane przez 8ewus8

Ja mam płytę gazową szklaną i jedyne co na nią działa to taka ścierka do szyb, ale nie z tych tanich, ja mam taką za 50 zł i to jest jedyna metoda na doprowadzenie w szybkim tempie kuchni do stanu wyglądalności.
Pamiętam jak na poczatku kupiłam takie mleczko do czyszczenia porozmazywało się wszystko, ze chyba z godzinę szorowałam, teraz tą ścierką zajmuje mi to nie więcej niż 5 min i pięknie się błyszczy.

Jeszcze mam w kuchni 2 takie rzeczy a mianowicie takie płyty na wysoki połysk z ikei zamiast płytek i stół szklany
Te płyty tez myję tą samą ścierką a stół szklany już ma obrus

No to pisz szybciutko jakiej firmy ta ściereczka? gdzie można ją kupić? jak się nią pracuje? samą wodą? z płynem? proszę o szczegóły
Nie zazdraszczam tylu szklanych powierzchni, ale jak ta ścierka, to taki cud Ja mam jeszcze szklany front kuchenki mikrofalowej.

Napisane przez Farmetka

zrobiłam własnie pranie kolejnej partii ubrane z pożyczki i taki dziadek, który koło nas ma działkę ognisko rozpalił, no szl....g mnie trafi, poza tym zaczęły sie zloty gołebi i kukam czy mi prania nie zapaskudza

Dzwoń Kochana po straż miejską . Sąsiad dostanie ostrzeżenie (ewentualnie mandat), a Ty będziesz miała pachnące pranie

Trzecia partia ciuchów w pralce Ale się tego uzbierało
A poniżej torba, którą sobie ostatnio kupiłam z myślą o Hani. Na wyjazdy się przyda...chociaż pewna nie jestem Ale to była taka moja zachcianka

[8ewus8]

to powodzenia Persephone_

Ja umyłam włosy i czekam aż przeschną, potem pojadę po jakieś zakupy, pepco może też odwiedzę :P

asiula_n też ją oglądałam, ale myślałam, ze potem, po ciąży będzie mi tak zwisała na wysokości brzucha. Rzeczy od tego sprzedawcy są z wiskozy i elastanu, więc trwałe za bardzo nie są, ale jakiś czas się pochodzi.
Teraz zakładam zwykłe tuniki, nie ciążowe i są ok, więc myślę, że do końca ciąży nic nie kupuję już.

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Gaabbi nie mam pojęcia gdzie się tą ścierkę kupuję, do mojej mamy do pracy przyjeżdża taka kobitka i sprzedaje różne rzeczy i tam mama kupowała. Ja mam już starą (ma z 5 lat) niebieską a mama ma nowszą trochę zieloną. Popatrzę zaraz na allegro.
Myje się samą wodą, do szyb jest genialna, nie ma smug. potem się ją pierze w wodzie z szarym mydłem, ale moja jest już taka stara, ze ostatnio to ją nawet do pralki wrzucam.