Rozpakowana każda mamusia czule tuli już swojego dzidziusia.Mamusie I-II 2012.

[NataliaM1103]

Witam mamuśki
Ja już wstałam,bo jakoś głowa mnie trochę boli.Po za tym jestem już wyspana.
Bartuś zjadł wczoraj o 20.45 potem kupka i śmiechy,zasnął około 22 i obudził się dopiero o 5 rano
Jestem dumna z mojego szkraba

Wskoczyłam szybko na Forum a teraz uciekam poprasowac trochę.

Po 8 jadę do rodzinnego,poprosic o przepisanie tego skierowania na zastrzyki.

[BebiBebi]

[QUOTE=*Agat

Kochana, moja jest tydzień starsza od Twojej Julki i też nie jada 120 Zwykle 100 ml... bardzo rzadko wypije 120 nie wiem kiedy nastąpi ten przełom gdzie będzie w końcu więcej jeść

A co ile karmisz?? Bo ja co 3-3,5-4 h[/QUOTE]

Moja je podobnie jak Twoja, chyba, że mało zje to zdarza jej się co 2.

Napisane przez dph

mam pytanka dwa
1. jak często wymieniacie baterie w karuzelach? bo nasza jest chyba jakaś felerna i chyba ją zgłoszę do reklamacji
2. czy wieczorem do spania zakładacie maluchom jakieś piżamki? i np co dziennie wieczorem ta sama piżamka czy co dziennie do spania zakładacie coś nowego?

uciekam bo młoda ryczy

1.Ja mam nakręcaną.
2.Zakładam świeże.

Napisane przez dph

To ja jestem jakaś walnieta bo na dzień i na noc szykuje dla niej inne ciuchy a później sie zastanawiam czemu mam tyle prania

heeh ja tez tak mam, ale mam pełną komodę jej ciuchów, więc stwierdziłam, że mogę ją stroić

Napisane przez boroo50

Wiem, ze to głupie co teraz napiszę, ale się zastanawiałam właściwie czy trzeba jechać potem do konca na tych samej, których pierwszą dawkę się wzięło na początku.

Moja pielegniarka od szczepień mówiła,że trzy pierwsze szczepienia muszą być te same, a potem można zmienić.


-----
Dzień Dobry ! Nadrobiłam wszystko i idę Julą się zajmować, bo biedna znowu kupy nie może zrobić i się męczy.
pozdrowionkaa

[ranula]

hrja,
tyle tu o tym nierobieniu kupy ze moja mala tez zastrajkowala i nie robi,tylko sie prezy i wije-najchetmiej przy jedzeniu. chyba tez musze zastosowac jakis masaz,tylko jak to zrobic?
pochwalilam ja za wczorajsza nocke to dzis mi pokazala jak to jest wstawac 3 razy nie moze byc za dobrze!
dzid pierwszy raz same wybieramy sie samochode do moich rodzicow,mam nadzieje ze ogarne wszystkie wozki,foteliki i torby

czy wiecie moze jak nazywaja sie te szczepionki 5w1 i 6w1? pytalam neonatologa sasiada i polecal jakas hexacostam. mama z nim rozmawiala i nie pamieta

kurcze to my bez smoczka nie dalibysmy rady,ale juz babki w szpitalu powiedzialy zeby dac,bo mala wisialaby ciagle na cycku taki ma odruch ssania,poza tym wklada paluchy do buzi i dostaje wtedy jakiegos amoku to juz wole dac jej smoka ktorego wypluje.
a jeszcze ostatnio cos jej sie odmienilo.z.piciem i po kilku minutach przy cycku zaczyna marudzic,krecic sie,zginac w pol,szarpac brodawke,o co kaman?
cos jeszcze mialam napisac ale pisze z tel i nie umiem tu cytowac...

[aga__tka]

Napisane przez NataliaM1103

Bartek też nie chce mleka z aventu ,ewentualnie herbatke! Do mleka mamy TT ze smoczkiem trojprzepływowym bo dodajemy zagęszczacz i robie się gęste,ale najpierw pił z 1 potem z 2 smoczka.
------------------------------------
nawojka8583 mój Bartek też nie śpi na brzuchu,wogóle leżec zabardzo nie lubi

------------------------------------
Czy Wasze dzieciaki też tak wkładają paluchy do buzi?
Bartosz ciągle wkłada a do tego ślini się strasznie,az bąble idą.Ale ząbków nie widac.

moja wklada - niby nie powinno sie pozwolic ssac, bo to szkodzi na zgryz, lepszy smoczek, ale ona to robi tylko jak nie spi i sie bawi i to moim zdaniem jest dobre cwiczenie koordynacji - ja tam wyciagam paluchy i nie daje smoka - nie lubi zreszta i nim pluje - tylko pozwalam w kolko na nowo te paluszki wkladac - i coraz lepiej jej idzie z synkiem robilam tak samo i jak nauczyl sie potem co innego chwytac, to paluszki do buzi przestal chwytac - ale zasysac sie na kciuku tez mu nie pozwalalam, zeby sie nie przyzywyczail...

A smoczek daje tylko jak ja boli brzuszek - inaczej pluje - wtedy tez pluje, ale i tak jej wkladam, przytulam i lulam i po chwili zasysa smoczek i zasypia troche - ze smoczkiem na dluzej, bez by sie zaraz obudzila...

Napisane przez dph

To ja jestem jakaś walnieta bo na dzień i na noc szykuje dla niej inne ciuchy a później sie zastanawiam czemu mam tyle prania

no to ja jestem jeszcze inaczej walnieta - moja tesciowa sie dziwila ja przebieram mala na noc i potem w dzien ma te same ciuszki, bo spi w tych samych ubrankach - chyba ze rano daje jakis sweterek czy cos ozdobnego, to wiadomo ze troche zmieniam zeby pasowalo... moim zdaniem to jak dziecko w nocy spi i w dzien spi, to czemu inny rodzaj ciuszkow zakladac? bede "pizamkowac" dopiero jak zacznie w dzien sie brudzic i mniej spac... potem srednio co drugi dzien ja kapie i wtedy zmieniam wyjatkowo te ciuszki z nocy - kapie mala do poludnia zawsze...
co wiecej synek do niedawna spal w pizamkach typu body+ spiochy (2 latka ma) i zakladalam mu nowe body na noc i rano zmienialam tylko spiochy na spodnie - traktujac te bodziaki jak podkoszulki i na to np bluzeczka

Napisane przez agawoo

Wieczorem po kąpieli zakładam nowe ciuszki, i cały dzień potem w tym leży, chyba że obsika, albo wpadnę na pomysł, żeby ją inaczej jakoś ubrać na spacer

to prawie jak ja

A propos szczepionek - my dzisiaj byliśmy na szczepionce.
Chciałam bezpłatne, i zaznaczyłam od razu na początku
Ale był taki młyn w przychodni, tyle ludzi, że pielęgniarka się machnęła i zaszczepiła malutką tymi 5 w 1
Wcześniej była inna Amelka i takimi była szczepiona i babka po prostu się pomyliła ...Zorientowała się dopiero jak zapytałam, gdzie trzecie ukłucie ...
Oczywiście nie płaciliśmy nic, ale tyle się naczytałam o tych skojarzonych, że niezbyt byłam zachwycona tym faktem

ja sie tez naczytalam przy synku, ale mojej mamy znajoma pediatra mowila ze one sa takie same "zdrowe" jak i inne i ze ona szczepi tymi, bo ostatecznie dzieci je lepiej znosza - a ta babka jest z takich lekarzy z powolaniem, no i wiedziala ze my na 100% do niej na ta szczepionke nie pojdziemy bo inne miasto, wiec zakladam ze uczciwie mowila - radzila szczepic 5w1 a nie 6w1 a na te objawy jakies cos podac homeopatycznego...
sluchalam tez jakiegos speca ostatnio w radio odnosnie tych reakcji typu autyzm i on mowi, ze to nie od szczepionek, tylko juz siedzi w dziecku, a szczepionka jako przezycie ciezsze ja po prostu wywoluje, a i tak by sie wywolalo wczesniej czy pozniej...

Napisane przez boroo50

Wiem, ze to głupie co teraz napiszę, ale się zastanawiałam właściwie czy trzeba jechać potem do konca na tych samej, których pierwszą dawkę się wzięło na początku.

ja sie nie znam, wszyscy mowia ze tak trzeba, ALE mnie zastanawia jedno: jak kupisz 5w1 to potem niby masz jechac na tych samych - ale to jest czysty zysk tak twierdzic... - ciekawe co by powiedzieli jakbym zaszczepila bezplatnie... - a po 2. w szpitalu szczepia dzidzie na zoltaczke prawda? to dlaczego polecaja 6w1 skoro to jest inna szczeopionka na pewno?? poza tym nikt nie sprawdza jaka szczepionka zaszczepili na zoltaczke w szpitalu (sa 3 rozne) zeby zaszczepic ta sama, tylko szczepia tym co maja (synek byl szczepiony dwoma roznymi na pewno)... Moim zdaniem to jest podejrzane i tyle.... Najprosciej byloby sie dowiedziec szczepiac na te nieskojarzone i potem zapytac czy moznaby zaszczepic 5w1... albo chociaz zadzwonic twierdzac ze sie tak zrobilo bo w druga strone to nie wierze, ze odpowiedza ze mozna - przeciez przychodnie na tych skojarzonych zarabiaja...

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

Napisane przez ranula

hrja,
tyle tu o tym nierobieniu kupy ze moja mala tez zastrajkowala i nie robi,tylko sie prezy i wije-najchetmiej przy jedzeniu. chyba tez musze zastosowac jakis masaz,tylko jak to zrobic?
pochwalilam ja za wczorajsza nocke to dzis mi pokazala jak to jest wstawac 3 razy nie moze byc za dobrze!
dzid pierwszy raz same wybieramy sie samochode do moich rodzicow,mam nadzieje ze ogarne wszystkie wozki,foteliki i torby

czy wiecie moze jak nazywaja sie te szczepionki 5w1 i 6w1? pytalam neonatologa sasiada i polecal jakas hexacostam. mama z nim rozmawiala i nie pamieta

kurcze to my bez smoczka nie dalibysmy rady,ale juz babki w szpitalu powiedzialy zeby dac,bo mala wisialaby ciagle na cycku taki ma odruch ssania,poza tym wklada paluchy do buzi i dostaje wtedy jakiegos amoku to juz wole dac jej smoka ktorego wypluje.
a jeszcze ostatnio cos jej sie odmienilo.z.piciem i po kilku minutach przy cycku zaczyna marudzic,krecic sie,zginac w pol,szarpac brodawke,o co kaman?
cos jeszcze mialam napisac ale pisze z tel i nie umiem tu cytowac...

masaz sie robi tak - ruchami okreznymi zgodnie ze wskazowkami zegara, od gory do dolu po brzuszku - wszystko cala dlonia robisz....
po kilka powtorzen kazdego a potem jak w rowerku nozki podciagasz i trzymasz 30s... albo rowerki robisz

ze smokiem to wiadomo - rozne dzieci roznie zreszta to jeszcze od smoka zalezy - synkowi oba ktore mielismy pasowaly - tzn pozniej, bo na poczatku tez zupelnie nie uzywalismy a pozniej jakis czas do spania mial (w sumie chyba od 3miesiaca do roku), mielismy canpol i avent a potem jeszcze jakies inne kolorowe od mojej siostry dostal (tt chyba na noc - bo twierdzila ze skoro tylko na noc ma, to mu kupila "nocne" i wieksze ) malej na razie dalismy jeszcze jakis inny ale srednio sie podoba, zobaczymy pozniej i chyba jeszcze canpola dokupie, bo on jest bardziej miekki i ma inny ksztalt niz ten co mamy....

a ta szczepionka to sie chyba nazywa infarix hexa - ale to jest 6w1, 5w1 to tez moze byc infarix ale ona sie chyba nazywa infarix ipv hib

[kropeczka1984]

Napisane przez ranula

kurcze to my bez smoczka nie dalibysmy rady,ale juz babki w szpitalu powiedzialy zeby dac,bo mala wisialaby ciagle na cycku taki ma odruch ssania

Mój Mały też ciągle w szpitalu wisiał na cycku i ja byłam tym faktem załamana. Pielęgniarki mówiły, że w szpitalu jest zakaz stosowania smoczków. Najgorzej było jak Mały miał żółtaczkę i groziło mu leżenie pod lampami. Przerażało mnie to, bo wiedziałam, że bez cycka, on nie będzie leżał sam Wtedy jedna lekarka powiedziała, że w tym wypadku może zrobią wyjątek ze smoczkiem :/ Na szczęście nie musiał być naświetlany.
Co do tego rzucania się przy cycku, to Wojtuś też tak ma. Chwilami to myślę, że już się najadł i dlatego odrzuca pierś, ale dlaczego jak już ją złapie to tak łapczywie ssie Potem znowu odrzuca i znowu łapczywie ssie. Kompletnie nie wiem czym to jest spowodowane.

Napisane przez aga__tka

ja sie nie znam, wszyscy mowia ze tak trzeba, ALE mnie zastanawia jedno: jak kupisz 5w1 to potem niby masz jechac na tych samych - ale to jest czysty zysk tak twierdzic... - ciekawe co by powiedzieli jakbym zaszczepila bezplatnie... - a po 2. w szpitalu szczepia dzidzie na zoltaczke prawda? to dlaczego polecaja 6w1 skoro to jest inna szczeopionka na pewno?? poza tym nikt nie sprawdza jaka szczepionka zaszczepili na zoltaczke w szpitalu (sa 3 rozne) zeby zaszczepic ta sama, tylko szczepia tym co maja (synek byl szczepiony dwoma roznymi na pewno)... Moim zdaniem to jest podejrzane i tyle.... Najprosciej byloby sie dowiedziec szczepiac na te nieskojarzone i potem zapytac czy moznaby zaszczepic 5w1... albo chociaz zadzwonic twierdzac ze sie tak zrobilo bo w druga strone to nie wierze, ze odpowiedza ze mozna - przeciez przychodnie na tych skojarzonych zarabiaja...

Też myślę, że na tym zarabiają przychodnie.

No i teraz nie wiem, czy nie przejść się do mojego prywatnego gina na badanie, bo widzę, że Wasze wizyty po porodzie to jakieś takie bardziej konkretne były. Wkurzam się jeszcze nadal o to, że zapomniałam powiedzieć o tym szczypaniu przy cewce

Agawoo ja bym na Twoim miejscu dzisiaj podeszła albo chociaż zadzwoniła do tej przychodni i zapytała co teraz masz zrobić i jak oni mają zamiar postąpić z faktem, że zaszczepili Ci dziecko nie tak jak prosiłaś. Poza tym wydaje mi się, że już trzęsą portkami, żebyś ich do sądu nie podała.

[ranula]

agatka dziekuje za instrukcje masazu i nazwy szczepionek!
a czy ta 6w1 ma juz zawarte jakies pneumokoki albo rotawirusy czy to zawsze oddzielnie?

[agawoo]

Napisane przez kropeczka1984

Też myślę, że na tym zarabiają przychodnie.

No i teraz nie wiem, czy nie przejść się do mojego prywatnego gina na badanie, bo widzę, że Wasze wizyty po porodzie to jakieś takie bardziej konkretne były. Wkurzam się jeszcze nadal o to, że zapomniałam powiedzieć o tym szczypaniu przy cewce

Agawoo ja bym na Twoim miejscu dzisiaj podeszła albo chociaż zadzwoniła do tej przychodni i zapytała co teraz masz zrobić i jak oni mają zamiar postąpić z faktem, że zaszczepili Ci dziecko nie tak jak prosiłaś. Poza tym wydaje mi się, że już trzęsą portkami, żebyś ich do sądu nie podała.

Ta pielęgniarka od razu powiedziała, że możemy potem szczepić bezpłatnymi, ale co innego w sumie miała powiedzieć? Jakby powiedziała, że do końca już płatnymi trzeba szczepić, to chyba bym powiedziała, że proszę bardzo - ale na koszt przychodni ...
Poza tym tu nie chodzi o kasę, bo jak będzie trzeba to przecież zapłacę, tylko chodzi o zdrowie mojego dziecka
Ech ..... dowiem się jeszcze co i jak, i zobaczymy ..
Następne szczepienie mamy po 9 maja dopiero
Mała jak na razie zniosła szczepienie dobrze - marudna była wczoraj wieczorem trochę, ale to nie musiało być wcale od szczepienia. Po kąpieli ładnie usnęła, spała całą noc, nie miała gorączki ani obrzęków nóżek ...
Ile dni po szczepieniu mogą wystąpić takie objawy? Nie wiecie?

Ale niech mój przypadek uczuli Was na takie zakręcone pielęgniarki i pilnujcie czym Wasze maluszki będą szczepić, żeby się znowu jakaś pani nie pomyliła

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Napisane przez ranula

dzid pierwszy raz same wybieramy sie samochode do moich rodzicow,mam nadzieje ze ogarne wszystkie wozki,foteliki i torby

Ja wczoraj sama się ogarnęłam z małą na to szczepienie - szłyśmy na piechotkę Ale dałam radę wszystko zapakować, pozabierać, drzwi pozamykać Sąsiad mi tylko pomógł znieść wózek na zewnątrz (miałam już postawiony obok drzwi do piwnicy, tylko na zewnątrz trzeba było wyjechać)

[*Agatek*]

Hej laski Super pogoda, po herbatce odpalam małą na dwór, niech se siedzi tzn. leży

Napisane przez NataliaM1103

Witam mamuśki
Ja już wstałam,bo jakoś głowa mnie trochę boli.Po za tym jestem już wyspana.
Bartuś zjadł wczoraj o 20.45 potem kupka i śmiechy,zasnął około 22 i obudził się dopiero o 5 rano
Jestem dumna z mojego szkraba

Wskoczyłam szybko na Forum a teraz uciekam poprasowac trochę.

Po 8 jadę do rodzinnego,poprosic o przepisanie tego skierowania na zastrzyki.

O widzisz Twój synek się z moją córą zgadali też spała od 21.30-5 czyli 7,5 h ale od 5 męczyła się z zaśnięciem chyba godzinę i jak zasnęła to spała tylko 1,5h i stękała czy ją wyjmę w końcu z łoża czy nie

Napisane przez BebiBebi

Moja je podobnie jak Twoja, chyba, że mało zje to zdarza jej się co 2.

A czy Twoja też taka cwaniara i np. jak zje 120 i na następnym karmieniu sobie odejmuje ml? Tak, żeby wychodziła 100? bo moja tak robi o 5. zjadła z chęcią po długiej przerwie 120 a o 8 90 bym się wykończyła karmiąc co 2 h co godzinę- półtorej daję herbatkę, a jakbym karmiła tak jak Ty plus herbata to bym od tego dziecka chyba nie odchodziła wykończyć się idzie

[inutil]

Dzień dobry!

wczoraj nadrobiłam, pocytowałam i wszystko poszło się... czesać.

Julian przechodzi jakiś kryzys chyba

odpowiem to co pamiętam

Ja Julka ubieram na noc body+pajac (pajac na 2-3 dni a body codziennie) a w dzień różnie, spodnie, półśpiochy, ogrodniczki...

MissZuzia zazdroszczę ćwiczeń
Agatek jak kupisz ten podgrzewacz BabyOno to daj znać jak tam, bo ja się na niego czaję -> podoba mi się
Katerina dzięki za instrukcję ja też na początu pociłam się w nocy tak, że budziłam się z całą mokrą piżamą, przeszło
Haniula na drzewo z taką teściową
kropeczka u mnie wizyta dłygo trwała, opowiadałam lekarzowi jak to było przy porodzie, zbadał mnie, zrobił usg i pogadaliśmy, bo on gaduła

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Aha, ciekawy artykuł

http://www.bangla.babyonline.pl/arty...o-brzmi-dumnie

[eliza1984]

Bry

Napisane przez Katerina_00

kurtka poce sie strasznie w nocy,dziennie bym musiala miec nowa pizame,mysle ze trace wode ciagle bo musze przyznac,ze dosc spuchnieta bylam w ciazy.

miałam to samo i po jakis 3 tyg przeszło

Napisane przez dph

Dziś wogóle w nocy ryczałam jak bóbr bo młoda nie spała od 3.00-6.30 i ja w nerwach powiedziałam do niej że mam jej już dość ;( oczywiście tak nie myślałam i zaraz po tych paskudnych słowach zaczęłam płakać co ze mnie za matka. Wyrzuty sumienia mam do teraz no ale chyba też mam prawo stracić cierpliwość.

Nie zadręczaj się,przy zmęczeniu mówi się różne rzeczy,ja też coś takiego powiedziałam ,żałuję,ale teraz dzięki temu mam więcej cierpliwości

Wczoraj TŻ przywiozł od kolegi mnóstwo ubranek i zabawek dla małej,do tego same firmówki i nic nie widac że noszone.Chce za to 200 zł i jak za taką ilość to śmieszne pieniądze.Muszę konczyc bo już ktoś marudzi

[kamciurka]

Napisane przez *Agatek*

Czy ma któraś PODGRZEWACZ SAMOCHODOWY??? Bo chciałam kupić taki z BabyOno ma któraś ten i może polecić??

Agatku ja się czaję, ale coś zebrać się nie mogę jak mi się uda przed Tobą to napiszę

Napisane przez MissZuzia

ja ide od kwietnia
teraz mam rehab i 2-3 w tyg tz zostaje z malym
dostalby zawalu jakbym jescze na fitness chciala wiec poczekam do po swietach

co się odwlecze to nie uciecze :P

Napisane przez ranula

czy wiecie moze jak nazywaja sie te szczepionki 5w1 i 6w1? pytalam neonatologa sasiada i polecal jakas hexacostam. mama z nim rozmawiala i nie pamieta

Napisane przez aga__tka

ja sie tez naczytalam przy synku, ale mojej mamy znajoma pediatra mowila ze one sa takie same "zdrowe" jak i inne i ze ona szczepi tymi, bo ostatecznie dzieci je lepiej znosza - a ta babka jest z takich lekarzy z powolaniem, no i wiedziala ze my na 100% do niej na ta szczepionke nie pojdziemy bo inne miasto, wiec zakladam ze uczciwie mowila - radzila szczepic 5w1 a nie 6w1 a na te objawy jakies cos podac homeopatycznego...
sluchalam tez jakiegos speca ostatnio w radio odnosnie tych reakcji typu autyzm i on mowi, ze to nie od szczepionek, tylko juz siedzi w dziecku, a szczepionka jako przezycie ciezsze ja po prostu wywoluje, a i tak by sie wywolalo wczesniej czy pozniej...




a ta szczepionka to sie chyba nazywa infarix hexa - ale to jest 6w1, 5w1 to tez moze byc infarix ale ona sie chyba nazywa infarix ipv hib

o ja właśnie tą będę szczepić, póki co Alex ma drugi tydzień katar, leciutki ale ma i mamy szczepienie dopiero na 10 kwietnia

a odnośnie szczepionek też podobnie słyszałam od farmaceutki, no nic to jest szczepionka acelularna więc git

Napisane przez *Agatek*

A czy Twoja też taka cwaniara i np. jak zje 120 i na następnym karmieniu sobie odejmuje ml? Tak, żeby wychodziła 100? bo moja tak robi o 5. zjadła z chęcią po długiej przerwie 120 a o 8 90 bym się wykończyła karmiąc co 2 h co godzinę- półtorej daję herbatkę, a jakbym karmiła tak jak Ty plus herbata to bym od tego dziecka chyba nie odchodziła wykończyć się idzie

Agatek mój tak ma, zje 120-150 czasem mu się zdarzy, to potem i potrafi po 60 zjesc tylko, najczęściej zjada tak 100 ml potem 90 ml lub 80 a to chłop, nie ważyłam go dawno, ale sądząc po pućkach daje rade

Dzień dobry
Jak ja Wam zazdroszczę tych śpiących dzieci, bo ja w nocy dziś spałam tylko 4 godziny. Fakt, że wczoraj pojechaliśmy z nim załatwić sprawy po 18 i wróciliśmy przed 21, więc on zasnał w aucie po 18 w domu na śpiocha zjadł mleko i spał do 2, potem mu się ulało (co mu się rzadko zdarza) no i się rozbudził, zasnał bujany przez huśtawkę po 2 godzinach, ale nie wiem po tym ulanym mleku po mu noskiem poszło, tak mu świstało i miał zatkany, że nie mógł spać, o 5 wzięłam go do naszego łóżka i też tak spał beznadziejnie. O 7 wstaliśmy zjadł mleko i już nie zasnął, za to o 10 miał jeść, a zasnął i śpi smacznie ale to taki jednorazowy wyskok, myślę że przez to, że zasnął tak wcześnie, bo on to koło 21 przyzwyczajony zasypiać.

Umówiłam się dzisiaj z koleżankami na 18 na kawkę, więc sobie wyskoczę na 2 godzinki a co mi tam

Jutro teściowa ma urodziny i ona nas zawsze tak obdaruje, a ja nie mam kompletnie pomysłu co jej kupić, ciuch i kosmetyk odpada, bo ona w niemczech mieszka więc ma tego full, mi przynosi, bo ma nadmiar nie wiem co ja wymyślę, a czasu mało

[boroo50]

Napisane przez agacia_cz

ja bardzo chętnie bym przygarnęła te pieluszki małej tylko odpowiadają pampersytylko ile by taka wysyłka kosztowała?

Napisz mi swój adres. Pojęcia nie mam ile wysyłka? Ale zrobimy tak, że jeśli przekroczy wartość pamperów to nie wyślę, choć wątpię hihi. Pójdę dziś na pocztę przed 13:00 jak się sprężysz z adresem i spróbuję puścić od razu
Bo czekać nie ma co, żeby Twoja kruszynka z dwójek nie wyrosła

Napisane przez ranula

czy wiecie moze jak nazywaja sie te szczepionki 5w1 i 6w1? pytalam neonatologa sasiada i polecal jakas hexacostam. mama z nim rozmawiala i nie pamieta

Napisane przez aga__tka

a ta szczepionka to sie chyba nazywa infarix hexa - ale to jest 6w1, 5w1 to tez moze byc infarix ale ona sie chyba nazywa infarix ipv hib

Napisane przez ranula

agatka dziekuje za instrukcje masazu i nazwy szczepionek!
a czy ta 6w1 ma juz zawarte jakies pneumokoki albo rotawirusy czy to zawsze oddzielnie?

Zawsze oddzielnie. Na rotę nazywa się rotarix (ok. 300zł)

Napisane przez inutil

Aha, ciekawy artykuł

http://www.bangla.babyonline.pl/arty...o-brzmi-dumnie

Jestem żywym smoczkiem, a Krzyś to high-need baby I wcale mi z tym nie jest źle, bo ja kocham jak on kocha moje (.)(.)

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Napisane przez kamciurka

Jutro teściowa ma urodziny i ona nas zawsze tak obdaruje, a ja nie mam kompletnie pomysłu co jej kupić, ciuch i kosmetyk odpada, bo ona w niemczech mieszka więc ma tego full, mi przynosi, bo ma nadmiar nie wiem co ja wymyślę, a czasu mało

Jeśli masz jakieś zdjęcie małego z babcią to leć dziś szybciutko do fotografa i zamów wywołanie tego zdjęcia na płótnie najlepiej 50x70cm wymiar z odbiorem na jutro. U nas koszt czegoś takiego wynosi jakieś 65zł. Będzie bardziej zadowolona niż z ubrania czy kosmetyku

[kasikzaki]

Hej mamusie

Dwa dni nie zagladałam i teraz ciezko bedzie mi porzadnie nadrobic

Dwa dni temu byłam na wyprzedarzy 50% bo zamykaja sklep i nakupiłam Milenie pełno ciuszków, bluzeczki, sukienki,rajtóuki, buciki, zabawki body, płaszczyk na zime. Niektóre ciuchy to nawet na za rok ale ceny były super.

Dzisiaj jedziemy do siostry na występ taneczny mojej siostrzenicy, ciekawe czy mała bedzie grzeczna
Najwyzej wywale (.)(.)....irolki beda w szoku bo u nich ciezko znaleźć matke karmiaca uwazaja ze butelka wygodniejsza i nawet nie próbuja.

Mysle ze juz wpadłysmy w rytm nocy, 5 nocy z rzedu Mili spała w łózeczku i kazda noc po 7h bez pobódki. Wstaje bez płaczu, tylko usmiecha sie do mnie bo biore ja jak sie tylko obudzi, karmie i i jeszcze spi 2h. Znowu karmienie i lezy w łózeczku i gada ze zwierzadkami z karuzeli ok pół h, wtedy ja mam czas sie ubrac i zjesc sniadanie.
Tylko w ciagu dnia cos nie bardzo umie spac, ja jej nie zmuszam ale widze ze spiaca i marudna a sypia 2 razy po poł h na dobe.

[kamciurka]

Napisane przez boroo50

Jeśli masz jakieś zdjęcie małego z babcią to leć dziś szybciutko do fotografa i zamów wywołanie tego zdjęcia na płótnie najlepiej 50x70cm wymiar z odbiorem na jutro. U nas koszt czegoś takiego wynosi jakieś 65zł. Będzie bardziej zadowolona niż z ubrania czy kosmetyku

dzieki Ci kochana, suuuuper pomysł zaraz wysyłam TZ, że też nie wpadłam na coś takiego mam nadzieję tylko, że mnie nie pogoni, bo ona ucieka przed każdym aparatem i nie lubi swoich zdjęć, ale to jej powiem najwyżej, że niech sobie wnusia wytnie

[ultraradiola]

Hej mamusie

ale miałam dzisiaj cudowną nockę mały zasypiał już od 19.50 a twardo zasnął o 21.30 i potem obudził się o 2 na mleczko i o 5.30 jestem z niego taka dumna

Agatku co do podgrzewacza słyszałam że jest fajny znajoma miała ja osobiście nie mam więc zagwarantować tego nie mogę

tak czytam o waszych opiniach na temat tych szczepionek 6w1 i ciekawi mnie czemu nie które z Was są tak strasznie zle nastawione na nie - co wiecie ciekawego na ich temat ??? Nam je nasza ciocia ordynatorka szpitala dziecięcego polecała i nie miała żadnych złych opinii na ich temat.

[boroo50]

Napisane przez kamciurka

dzieki Ci kochana, suuuuper pomysł zaraz wysyłam TZ, że też nie wpadłam na coś takiego mam nadzieję tylko, że mnie nie pogoni, bo ona ucieka przed każdym aparatem i nie lubi swoich zdjęć, ale to jej powiem najwyżej, że niech sobie wnusia wytnie

To może poprośc fotografa, żeby dodatkowo to zdjęcie obrobił - wiesz jak to oni potrafią, kolory pozmieniać, nasycić, inny kadr zrobić przycinając - jakieś takie sztuczki ich. Powinien się zgodzić za jakąś symboliczną sumę może
Cieszę się, że mogłam pomóc tak w ogóle

[NataliaM1103]

Napisane przez ranula

agatka dziekuje za instrukcje masazu i nazwy szczepionek!
a czy ta 6w1 ma juz zawarte jakies pneumokoki albo rotawirusy czy to zawsze oddzielnie?

ja też brałam 6 w 1 ,a pneumokoki i rotawirusy są zawsze oddzielnie.u mnie 6w1 200zł,pneumo 300 i rota tez 300,wiec zapłaciłam 800 niestety.
--------------------------------------
Udało mi się naprosic rodzinnego,żeby przepisał mi to zlecenie na zastrzyki.Więc zaostrzędze 450 zł.
Dzisiaj już rano dostałam 4 zastrzyki w dupsko.Wieczorem też jadę po 1 zastrzyk.
Właśnie tż karmi Młodego,aja zaraz uciekam na spacerek .

Skończył nam się Lefax i podajemy teraz ss,bo kiedys zamówiłam,zobaczymy jak to będzie.Jak mu nie podejdą to zamówię dalej Lefax.

Dzisiaj ubieram Młodego następująco ,ale sama nie wiem czy to do końca dobrze.Kombinezonu juz nie ubieram bo stwierdziłam ,że zimy koniec i nie chcemy już kaptura.
Body na naramkach na to pajac welurowy,na dół na to dzinsy i skarpetki a do góry kurteczka kłaczata-taki cieńszy korzuszek,no i oczywiści czapka.

[boroo50]

Zapomniałam Wam wczoraj napisać, że byłam w aptece. Oczywiście stówa nie moja, ale mniejsza o to. Kupiłam omegę pregna med 60 kaps. i spytałam o te witaminy KiD-Vitum, które wycofali. Farmaceutka odpowiedziała, że nie podali przyczyny wycofania producenci. Ale powiedziała, że jeśli ją podaję teraz to lepiej, żebym się wstrzymała
Takim sposobem kupiłam Vita K+D za 32zł

W dodatku pani była wręcz przerażona skąd ja taką informację posiadam i nie omieszkała zapytać o to

[Psotnika]

Cześć laseczki
przyszłam na chwilę bo ostatnio pytałam was co tu robić i nie napisałam jak problem się rozwiązał..
Zatem radośnie oświadczam że Pola już się uśmiecha
w ostatni dzień zimy pierwszy raz uśmiechnęła się od ucha do ucha do mamy - do taty nawet coś tam wcześniej próbowała ale to nie były uśmiechy pełną gębą
a ja usypiałam ją na rękach i mi ręce odpadały i się do niej z bólu zaczęłam tak uśmiechać i ona nagle do mnie miałam nagle powera do noszenia jeszcze pół godziny

bo w końcu nie poszłam z tym do lekarza - postanowiłam nie być tak wymagającą mamą i dałam jej czas - dokładnie tydzień i ona po tym tygodniu zaczęła się usmiechać
główkę też ćwiczymy - już trochę ją dźwiga ,ale jak leży na plecach i ciągnie się za rączki to nie daje rady - więc jeszcze nie...ale ćwiczymy i daję jej czas
jutro kontrola bioderek -ale pewnie będzie nadal nosić te szerokie majty tylko musimy kupić większe bo w tych w brzuchu się nie dopina

przepraszam Kochane że nie zaglądam do was ale nie mam jak bo i studia i dziecko.. i jeszcze tyle złych przyzwyczajeń u małej które teraz musimy zwalczać
bo niestety nasza mała nie zasypia w łóżeczku - -widziałam że się chwalicie co wasze szkraby robią same.. no ja nie mam czym sie pochwalić - bo ani nie spi w łóżeczku, tym bardziej sama nie zasypia tylko na rękach albo ze mną przy cycu...
Tż nauczył ją że jest noszona i ręce nam już odpadają... poza tym wieczorem koło 19-20 zawsze idę z nia spać bo kiedyś tż mnie namówił że mała potrzebuje ciepła matki, skóra do skóry, bla bla bla i teraz co wieczór mama idzie spać z małą - po kapieli jest cyc i spanie - i ja właściwie też zasypiam o tej20 i już nie wstaję.. dopiero rano (albo w nocy jak karmię czy zmieniam pieluchę) dzięki temu jestem wyspana ale zycia to ja nie mam
a małą śpi z nami, bo mnie tak było wygodniej - bo wstawałam na każde jej sapnięcie i nie umiałam zasnąć tylko czuwałam - jak na początku kładliśmy ją do łóżeczka.. więc brałam ją do siebie.. karmienie też jest łatwiejsze..bo spi koło mnie i jej nie ruszam nie muszę odbijać... a był z tym problem bo mała potrafiła sobie beknąć, odłożyłam ją i ona za kilka minut znowu chrząkała i jej coś podchodziło - i tak kilkanaście razy.. kilkanaście razy bekała i znowu i ulewała... i bałam się ją zostawić w łóżeczku samą ale teraz mała już się nauczyła że śpi z nami i jak ją tego oduczać??? bo do łóżeczka ona nie chce
w dzień mała też raczej spi w leżaczku lub na naszym łóżku bo w łóżeczku od razy się budzi jakby jej nie odłożyć zaraz otwiera oczy i w ryk nie wiem czy w złym miejscu stoi to łóżeczko czy co? jakieś żyły wodne? nie wiem... cwaniara śpi tak żę jak ją usypiamy na rękach to co jakiś czas łypie jednym okiem czy nadal jesteśmy obok.. a jak zaśnie i odkładamy ją zawsze się obudzi

zatem nie przejmujcie się - chyba mam na koncie najwięcej błędów wychowawczych jak do tej pory

przepraszam że nic nie odpisuje - tak mi głupio ale spróbuję chociaż trochę nadrobić bo mała śpi akurat

aha - stosujecie ten delicol - on jest na trawienie laktozy, tak? bo ja do tej pory nie jadłam nabiału bo na początku była po serze białym jakaś wysypka i straszne gazy i prężyła sie - to odstawiłam nabiał, ale zaczynam wprowadzać i już chcę normalnie jeść i jakby sie powtórzyło to bym już kupiła ten delicol choć to drogie..

[agacia_cz]

właśnie wróciłyśmy z szczepienia byłyśmy piechotką. Było widać że małą strasznie cierpi że też trzeba szczepić pediatra kazał podać pedicetamol albo czopki, a co do naczyniaka na główce musimy poczekać przynajmniej do maja potem dostaniemy skierowanie do specjalisty bo się cholerstwo powiększa
ale mi dziś rozwala głowę -tabletki przeciwbólowe nie pomagają, nie wiem co jest
psotnika twoja przynajmniej zasypia o 20, moja dopiero o 23! a od 5 chce rządzić

[Blanszor]

Hej Lachonki (pamiętajcie jesteśmy piękne pomimo ciągnących się za nami po ziemi cyców i zwisów brzusznych )

mieszkam w dużym domu piętrowym i brakowało mi czegoś w czym mogłabym trzymać młodego w kuchni jak gotuję (nie chciało mi się latać góra-dół z leżaczkiem który najczęściej stoi wnaszej sypialni, łóżeczko turystyczne mamy w salonie blisko kuchni ale on tam sam nie chce leżeć oraz drewniane łóżeczko w jego pokoiku w którym śpi w nocy) . I włączył mi się MacGyver i wymyśliłam

wzięłam siedzisko spacerówy od wózka Bebecar, położyłam ręcznik żeby go nie obrzygł i jest git! ma regulację oparcia - jest pozycja leżąca i półleżąca. Stoi stabilnie. Bardzo mu się w nim podoba. Jest dużo większe od leżaczka szczegóły na fotce.

[Blanszor]

Napisane przez Psotnika

aha - stosujecie ten delicol - on jest na trawienie laktozy, tak? bo ja do tej pory nie jadłam nabiału bo na początku była po serze białym jakaś wysypka i straszne gazy i prężyła sie - to odstawiłam nabiał, ale zaczynam wprowadzać i już chcę normalnie jeść i jakby sie powtórzyło to bym już kupiła ten delicol choć to drogie..

Hej Psotnika

Delicol jest na trawienie laktozy, ale jej ilość w mleku matki jest stała niezależnie od diety. Mój syn jest na diecie mieszanej i u nas to bardzo pomaga. Wczoraj był dzień bez kolki A dwa dni temu nie dałam mu cały dzień delicolu żeby sprawdzić czy poprawia mu się dzięki niemu i kolka trwała 2h. My już zaczeliśmy drugą buteleczkę.

[Katerina_00]

Napisane przez Psotnika

bo niestety nasza mała nie zasypia w łóżeczku

moze sprobuj jej polozyc do lozeczka swoja przechodzona bluzke czy jakis ciuch tak zeby malutka czuła Twoj zapach-mi tak poradzila położna i jest git

[pearpearl]

Hejoooooo - ogladalam teletubisie z nadzieja, ze sie spodobaja Gadzinie Ten kto wymyslil te bajke, musial troche jarac

Juz sama nie wiem,co robic z tymi szczepieniami. Chcialabym trafic na jakiegos fajnego lekarza, ktory by mi pomogl. Na razie mam nawet niezla pediatre homeopatke, ktora jest za szczepieniem, ale nie takiego malenstwa - poradzila mi, zebym na razie sie na nic nie zgadzala, ze tak naprawde nic mi nie moga zrobic, i zeby zaszczepic, jak Maly bedzie mial kilka miesiecy. Tak wiec na razie sie wstrzymuje i moze do tego czasu cos wymysle, albo uslysze jakas madra porade.

Napisane przez kasikzaki

Dzisiaj jedziemy do siostry na występ taneczny mojej siostrzenicy, ciekawe czy mała bedzie grzeczna
Najwyzej wywale (.)(.)....irolki beda w szoku bo u nich ciezko znaleźć matke karmiaca uwazaja ze butelka wygodniejsza i nawet nie próbuja.

My zostalismy sami, bo tz lata Kurna, kiedys tak sie cieszylam, jak latal, bo zawsze zblizalo to nas do zarabiania przez niego kasy, ale odkad jest Jasiek, to czasami ciesze sie, jak nie ma pogody,czy instruktowa, bo wtedy mamy tzta w domu do pomocy.
Na razie udalo mi sie uspic Glizdowca, ale pewnie na krotko znajac zycie. Nic to, nakarmie, ubiore w kombinezon i sio na spacer, a pozniej do tesciowki na obiad i "odpoczywanie raczek"

Mam wyniki badania krwi - Jas nie ma anemii , w ogole ma ladna morfologie i tylko musimy mu podawac witaminki i folik, zeby zapobiec nawrotowi tego konfilktu w grupach krwi i za 6 tygodni zadzwonic,czy mamy isc na kontrole,czy nie.

Dziewczynki, chyba mi wychodzi pan H. Poradzicie jakies czopki lub masc? Cos, co nie wymaga dlugiego czasu wykonywania (nasiadowki itd,bo sama z Jasiem to moge o tym zapomniec)

Kamciurka, a Tobie ten pediatra co byl niby przeciwny szczepieniom poradzil w koncu 5w1 ???

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Blanka, z Ciebie to jest taki pomyslowy Dobromir

[NataliaM1103]

Blanszor ile to twoje dziecię waży teraz?
Chyba jednak te dzinsy nie były potrzebne na spacerze ,bo cieplutko jest

[Psotnika]

-Katerina - dzięki chyba tak pokombinuję może ten zapach pomoże... najbardziej zależy mi by oduczyć noszenia na rękach i nauczyć spania w łóżeczku

dziewczyny a robicie swoim dzieciom jakieś badania kontrolne po 3 miesiącu?
np badanie słuchu, albo morfologię?
bo w książeczce zdrowia są rubryki na wyniki takich badań ale mi lekarz nic nie mówił że coś będzie robione
a znacie też grupę krwi waszego dziecka? bo ja nie i nie iwem czy robić jej badania

[*Agatek*]

Dziewczyny jestem załamana!!!!!!! padł mi samochód już dziwnie się zachowywał we wtorek jak wracałam o gina po 21-szej gasł, zapalał sie, gasł zapalał się... i dziwnie jęczał jak światła chodziły akumulator pewnie a dzis odpalić nie mogę, pierwszy raz od roku dała o sobie znać moja korsinka tż będzie dopiero za 2 tyg, Boże co ja zrobię 2 tyg bez mojej miłości- samochodu?? paliwo jest, światła w ogóle nie chcą się włączyć, no nieeeeeeeeee


Blanszor fajny leżaczko

Kamciurka po kielichu za nasze dzieciaki- cwaniaki

Napisane przez inutil

Agatek jak kupisz ten podgrzewacz BabyOno to daj znać jak tam, bo ja się na niego czaję -> podoba mi się

Napisane przez kamciurka

Agatku ja się czaję, ale coś zebrać się nie mogę jak mi się uda przed Tobą to napiszę

cwaniary no oki, jak będzie gotówka w kwietniu to napiszę wtedy

Napisane przez ultraradiola

Agatku co do podgrzewacza słyszałam że jest fajny znajoma miała ja osobiście nie mam więc zagwarantować tego nie mogę

Dziękuję za info

Super, że nocka u Ciebie w miarę

Psotnika - Ojj współczuję, że tak przyzwyczaiłaś dzieciaka trudno będzie odzwyczaić ale tak jak dziewczyny pisza- weź coś, co Twój zapach będzie miało- bluzka, jak się wtuli dzieciak to będzie spokojny i bezpieczny- powinno pomóc

[NataliaM1103]

Napisane przez agacia_cz

właśnie wróciłyśmy z szczepienia byłyśmy piechotką. Było widać że małą strasznie cierpi że też trzeba szczepić pediatra kazał podać pedicetamol albo czopki, a co do naczyniaka na główce musimy poczekać przynajmniej do maja potem dostaniemy skierowanie do specjalisty bo się cholerstwo powiększa
ale mi dziś rozwala głowę -tabletki przeciwbólowe nie pomagają, nie wiem co jest
psotnika twoja przynajmniej zasypia o 20, moja dopiero o 23! a od 5 chce rządzić

oby wszystko było dobrze z tym naczyniakiem.
Mnie dzisiaj też cholernie boli głowa

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Napisane przez pearpearl

Mam wyniki badania krwi - Jas nie ma anemii , w ogole ma ladna morfologie i tylko musimy mu podawac witaminki i folik, zeby zapobiec nawrotowi tego konfilktu w grupach krwi i za 6 tygodni zadzwonic,czy mamy isc na kontrole,czy nie.



---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Blanka, z Ciebie to jest taki pomyslowy Dobromir

Super ,że Jaś nie ma anemi
----------------------------------------------
Psotnika super jest ten bezzębny usmiech maluszka co nie???
Ja grupę krwi dziecko mam wpisaną w jego książeczkę zdrowia.

[Blanszor]

Napisane przez pearpearl

Blanka, z Ciebie to jest taki pomyslowy Dobromir

Kreatywna kreatura jestem
Muszę liczyć na swoje pomysły i wykonanie bo tż ma dwie lewe ręce. Jak kupujemy mebel z Ikei i zaczynamy składać to on zaczyna od zdania " nie da się..." , a mnie c*** strzela W 7 miesiącu ciąży sama kładłam listwy przypodłogowe wokół schodów hyhy.

[pearpearl]

Napisane przez Psotnika

dziewczyny a robicie swoim dzieciom jakieś badania kontrolne po 3 miesiącu?
np badanie słuchu, albo morfologię?
bo w książeczce zdrowia są rubryki na wyniki takich badań ale mi lekarz nic nie mówił że coś będzie robione
a znacie też grupę krwi waszego dziecka? bo ja nie i nie iwem czy robić jej badania

Ja znam swojego, ale dlatego, ze u nas byl konflikt w grupach krwi. Mam zapisane na drugiej stronie na wypisie ze szpitala. Sprawdz,moze tez masz?
A badania bede robila takie,jakie zaleci moja pediatra.

Napisane przez *Agatek*

Dziewczyny jestem załamana!!!!!!! padł mi samochód już dziwnie się zachowywał we wtorek jak wracałam o gina po 21-szej gasł, zapalał sie, gasł zapalał się... i dziwnie jęczał jak światła chodziły akumulator pewnie a dzis odpalić nie mogę, pierwszy raz od roku dała o sobie znać moja korsinka tż będzie dopiero za 2 tyg, Boże co ja zrobię 2 tyg bez mojej miłości- samochodu?? paliwo jest, światła w ogóle nie chcą się włączyć, no nieeeeeeeeee

oooojjjjj
A szwagier sie nie zna? Nie moglby looknac, co tam sie stalo? A moze Twoj brat?

Udalo mi sie obejrzec Gotowe na wszystko z Dzonem spiacym na kolanach. W jednym serialu jestem na biezaco

A Jasiek teraz ma przykaz lezenia na brzuchu po jedzeniu i uracza mnie takimi baczurami, ze hoho