W końcu wiosna wyczekana - cieszy się każdy bobas i jego mama. Mamusie VII - VIII

[brumek]

Napisane przez Kajool

tak przeczzuwalam ale nie myslalam, ze tak szybko.a ja po prostu nie mam sily na nowe castingi, przyuczanie itp. A radzic, to sobie nie radze niestety, efekt krzyki na Szymka, a przeciez on nie jest niczemu winien. Obiecywalam, ze nie bede na niego krzyczec a teraz co?? jaka matka ze mnie?/
ale z nim pogadalam troche, przeprosilam i poprosilam o wyrozumialosc, gdyz mama ma zly okres :P

Kochan, on mamę kocha bezgranicznie i takie małe krzyki już dawno wybaczył

Napisane przez telik

no to gratuluje apetytu, wiedziałam że Tymek do niejadków nie będzie należał

my byliśmy na 3 spacerkach
-o 8 rano ruszyliśmy do Babci (prawie godzinka)
-po 12 mój syn odebrał mnie z pracy i wyruszyliśmy na kolejny godzinny spacer
-spacerek w 3 przed 18

pozatym troszke marudzenia, ulewanie, pobudka o 5.40 wiec chyba zęby

A ja już, mówiąc szczerze, miałam wizję Stworka jako skrajnego niejadka. Po tatusiu

Zęby Czuję to

Dżentelmen z Jaśka, że przychodzi po mamę do pracy I fajnie, że tyle na dworze jesteście My dziś niecałą godzinkę

[aania_20]

dzień dobry


Kajool, mam nadzieję że Cie ta zła seria opuści niedługo

Napisane przez telik

A którą kaszkę polecacie w ogóle

Ogólnie to zwykłe - np jaglaną która jest bardzo zdrowa (np. z owocami), a z typowo dziecięcych - Holle, Alnatura i Babydream Bio (bez cukru). Pierwsza jest w sklepach ze zdrową żywnością, pozostałe niestety dostępne w Niemczech, u nas chyba tylko na allegro

Napisane przez brumek

Dzięki Aniu
A czy Ty powoli wycofujesz się z UU?

Absolutnie nie
Przed południem ma mleczko, po kąpaniu i w nocy też sobie Adam nic innego nie wyobraża ale jakiś kolejny posiłek pewnie wprowadzę niedługo.
Na razie mam plan zrezygnować dopiero jak Adam sam uzna za stosowne, zobaczymy jak z realizacją

Napisane przez brumek

Jesteśmy już w łóżkach, żyjemy i apetyt na nowe smaki ciągle dopisuje Moje dziecko, w przeciągu tygodnia, z największego niejadka na forum, stało się największym żarłokiem Mam nadzieję, że nie zapeszę

i oby tak dalej

Napisane przez meszsares

brawa dla dzielnego Adasiai oby wszystko skonczylo sie szczesliwie
mam pytanko, bo bede sobie wypalac kilka pieprzykow - CZY TO BOLI??

Nie wiem jak z wypalaniem, ja miałam normalnie wycinane. Nie bolało nic a nic. Dostałam zastrzyk znieczulający, za chwilę pani doktor pyta czy coś czuję. Więc tak sobie pomyślałam "mogłaby się wziąć do roboty zamiast gadać " a ona mi mówi że już po

Napisane przez brumek

Twarde? Nie zauważyłam. Tymcio też nie Od razu w buzi się rozpuszczają od śliny

Ja mu kupiłam kiedyś takie zwykłe, tylko właśnie długie, radzi sobie z nimi raz-dwa

Napisane przez brumek

Ja pewnie z czasem też zaczną podawać kaszki, bo trzeba będzie coraz więcej tych pozaUU posiłków podawać... Więc pewnie jedną z opcji będą kaszki. ten zdrowy brzuszek wygląda fajnie, wszyscy go chwalą za dobry skład. Ale na razie, w najbliższym czasie, zostajemy przy obiadkach, owocach i może jakiś przegryzkach

Ja na pewno też, planuję te zwykłe robić, chyba że zdobędę wymienione wcześniej

Napisane przez Kolina

rany, przeczytałam "fajnie że teściowa po tamtej stronie"

Jak któraś ma karę z DOZ to dostałam kupon rabatowy do Smyka na 20% ważny z kartą.


Ehh..zmykam na uczelnię, dziś ciężki dzień - do 18

[Lili 83]

Napisane przez alibany

http://biznes.interia.pl/wiadomosci/...polsce,1775351

Ja na rota nie szczepiłam. Na pneumo mieliśmy już receptę ale się wstrzymaliśmy.
Miejmy nadzieję, że to nie od tych szczepionek zmarło to dziecko


Bella ja mam odwieczny problem z suchymi i pękającymi piętami. Masakra. Najlepszy sposób to moczenia, ścieranie i krem. A jaki? Ja miałam nawet Vichy. Pomógł fakt, ale trzeba być systematycznym żeby efekt się utrzymał.
Myślałam też żeby do kosmetyczki pójśc, one tam mają frezarki chyba to ścierania naskórka. Ale Ty masz pękające pięty to chyba tylko jakiś mocno nawilżający krem. I w lecie nie noś klapek z twardym spodem.

Dzień dobry.
Radek spędził z nami noc. Jak tylko wróciłam to zaczął płakać i jęczeć.
Teraz też to robi.
Nie mam czasu żeby sobie nawet chwilę na komputerze posiedzieć

[mamad1]

Witamy
Nie śpimy od 6. Noc w miarę spokojna, ale wieczorem była godzina płaczu. Prawie go usypiałąm, gdy zaczął płakać tak z bólu. Od razu obstawiłam te zęby (nadal nie przebiła się do końca ta jedynka). Zasnął dopiero po nurofenie.
Teraz znowu jęczy...

Kajool

Kalinka zdrowia dla Fifiego!

[karolinee1983]

Hej my na nogach od 5.30

Co do szczepionek... My właśnie szczepiliśmy na pneumo tą szczepionką w Polsce wszystkie dzieci je dostają??? Mam nadzieję, że nie mają one związku ze śmiercią tego dziecka

[Lili 83]

Radek sobie właśnie drzemkę zrobił Wstał o 5,30

---------- Dopisano o 07:43 ---------- Poprzedni post napisano o 07:41 ----------

Dziewczyny a co myślicie o kaszce kukurydzianej, tej zwykłej np z Kupca?
Wczoraj Radkowi ugotowałam i dodałam starte jabłuszko, zjadł chętnie całą porcję, ale ja się zastanawiam czy można?

[jacieeeee]

[patik87]

hej.
5.50 dziewczyna chce mnie wykończyć.

Lilii weź no zmień te dup* w avatarze na Radzia z kaczuchą
Ja z kaszą nie pomogę, jak piszecie o gotowaniu dla dzieci to dla mnie czarna magia

Kajool przykro mi że tyle się na Ciebie zwaliło. Myślisz o przejściu na wcześniejszy wychowawczy, jeszcze zanim do męża pojedziecie?
Po burzy zawsze wychodzi słońce

Blondynka wstaw tutaj kupon z hm, nie ma mnie w klubie. Do kiedy można go wykorzystać, ile %?

Kalinka zdórwka dla Fifiego, u nas już trochę lepiej, może dzisiaj na dwór wyjdziemy jak nie będzie padać

Mezszares a co u Klarusi słychać?

[alibany]

Napisane przez karolinee1983

Hej my na nogach od 5.30

Co do szczepionek... My właśnie szczepiliśmy na pneumo tą szczepionką w Polsce wszystkie dzieci je dostają??? Mam nadzieję, że nie mają one związku ze śmiercią tego dziecka

Większość dzieci szczepi się tą szczepionką. Na pewno nie można brać do siebie za bardzo tej informacji, ale chcąc nie chcąc wzbudzają niepokój takie doniesienia.

kajool trzymam mocno kciuki by u Was wszystko pomyślnie się ułożyło. Zawsze tak jest, że jedno nieszczęście niesie za sobą kolejne. Ale po burzy zawsze wychodzi słońce! Zdrówka dla mamy i babci, a Tobie podjęcia trafnej decyzji co dalej z opieką nad Szymkiem.

brumek teść to specyficzny gość. Popada ze skrajności w skrajność. Jest dobrym, uczynnym człowiekiem, wszystko dla nas i dla jego jedynej wnuczki, ale z drugiej strony jako były milicjant ma swoje zagrania, jest rządny i on wie wszystko najlepiej. Jest zapalonym ogrodnikiem, nie spełnionym bo mieszka w bloku. Więc spełnia się u nas na działce, rozgościł się na całego, do tego stopnia, że zaczyna się wiosna i jak co roku przywozi roślinki, kwiatki bez konsultacji z nami czy nam się to podoba, czy to chcemy. przymykałam do tej pory oko, bo sami za dużo czasu na ogród nie mieliśmy, ale kiedy chodzi o mój warzywniak, który chce założyć to...... Musiałam go grzecznie sprowadzić na ziemię, że to ja zadecyduję co tam będzie posadzone, co mu się nie spodobało i bardzo brzydko się wobec mnie zachował!


To tyle tytułem wstępu
Dzień dobry. Pobudka tak jak wczoraj obstawiałam o 5tej, ale udało się doleżeć do 5.50 Teraz mała ucina sobie drzemkę, a ja w tym czasie doprowadziłam się do ładu, bo planuje do południa jechać na zakupy.
Dziś piękne słońce od rana, mam nadzieję, że nie będzie takiego wiatru jak w ostatnich dniach!

[Lili 83]

Napisane przez patik87

Lilii weź no zmień te dup* w avatarze na Radzia z kaczuchą

Ale jestem zła!
Przegapiłam swoją telenowelę

[piwnooka77]

Dzień dobry (z pracy)

Wczoraj mój chłop schował mi laptop!!!!! i nie miałam jak zajrzeć na wizaż. Nie pytajcie dlaczego (schował), bo ja sama nie wiem (chyba z przekory)

Napisane przez marzena_S

Piwnooka, i co tż wybrał się z Helenką do kina?

nie, za leniwy jest i nie chciało mu się a ja bym z chęcią poszła...

[agadus]

hej u nas nie fajnie, Nati jeszxcze gorzej sie czuje, w nocy spałam od 23 do 1.25 i koniec spania(zaczynam sie przyzwyczajac do tych maratonów), czuwałam nad małą bo temp. miała 39,3 i nie mogłam zbic,
na 10.15 jedziemy do lekarza, proszę o kciuki

[karolinee1983]

Napisane przez agadus

hej u nas nie fajnie, Nati jeszxcze gorzej sie czuje, w nocy spałam od 23 do 1.25 i koniec spania(zaczynam sie przyzwyczajac do tych maratonów), czuwałam nad małą bo temp. miała 39,3 i nie mogłam zbic,
na 10.15 jedziemy do lekarza, proszę o kciuki

Biedactwo mocne ode mnie

Napisane przez patik87

Ja z kaszą nie pomogę, jak piszecie o gotowaniu dla dzieci to dla mnie czarna magia


Blondynka wstaw tutaj kupon z hm, nie ma mnie w klubie. Do kiedy można go wykorzystać, ile %?

Wypisałaś się z klubu


Co do gotowania... Ja też ciemna masa

Napisane przez Lili 83

Ale jestem zła!
Przegapiłam swoją telenowelę

Jaką?

[Oliweczka1985]

Napisane przez Lili 83

Chcecie wiedzieć jaki był rezultat? Otórz spaliła i buraka i garnek




Umówiłam się na 20stą na pizzę z koleżanką. szczerze to nie mam ochoty iść. Nie lubię jeść tak późno pizzy bo później się męczę....

uwielbiam pizzę, ale dawno juz nie jadłam

Napisane przez madziaranew

Bo mam o 7 mniej niz przed porodem , wlasciwie to sie nie odchudzam tylko mala tak ze mnie wyciagnela. Teraz to trzeba utrzymac

to dużo schudłaś

Napisane przez jacieeeee

Dziś widziałam babeczkę z wózkiem mamas&papas

mi podoba się ta nazwa - mamas& papas Julcia ma parę ubranek z tej firmy.

Napisane przez isiaok

alibanymoja przyjaciółka właśnie reklamuje baby design-elf za 450zł, po 4 miesiacach odpadło wszytsko...kółka, siedzisko rozprute itd...juz 2 tydz czeka na naprawe

i to ma być pojazd dla dziecka

Napisane przez Kajool

witam wieczorowa pora.
Teliku, brumku dziekuje, za pamiec
Brumku ale ty musisz spac w nocy zamiast o mnie myslec.
co u mnie?? tydzien mam straszny. Jak zla passa, to na calego. Najpierw moja babcia wyladowala w szpitalu, jelitowka i odwodnienie. Babcia ma 80 lat wiec, nie ma zartow. Potem szymek znowu etap:"mamo nie puszcze cie nigdzie, nie kladz mnie, pojde z toba nawet do toalety". Czyli ida zabki a ja padam na pysk,plus nie mam czasu nic zjesc. I chodze glodna i niewyspana. No ale wczoraj pokazala sie lewa, gorna dwojka. Jest trzeci zab ale to jeszcze nie koniec. jestem zdania, ze dzieci jak szczeniaki powinny sie rodzizc z zebami. Dzisiaj juz do niego stracilam cierpliwosc, nakrzyczalam i poplakalam sie, ze krzycze. Na szczescie biedne dziecko zaczelo sie smiac, wiec chyba traumy nie ma. Straszna jestem.
Dzisiaj moja mama pod kroplowka, tez jelitowka.
a gwozdziem do trumny mojego zlego samopoczucia jest to, zeopiekunka w poniedzialek zakomunikowala mi, ze musze szukac kogos innego, bo ona musi znalezc stala prace, bo jej mezowi nie przedluzyli umowy i od kwietnia jej nie bedzie juz u mnie. nie ukrywam, ze mnie to dobilo, mimo, ze cos przeczuwalam. ale nie wiedzialam, ze tak malo czasu bede miala.
Nie wiem co dalej robic, serio. Po prostu mysle o tym od poniedzialku i nadal decyzji nie podjelam. Ale to juz tutaj nie bede pisac, bo sciany maja uszy.

mam nadzieje, że niedługo zła passa opuści cię na dobre

Napisane przez brumek

Moje dziecko, w przeciągu tygodnia, z największego niejadka na forum, stało się największym żarłokiem Mam nadzieję, że nie zapeszę

jakie to życie jest przewrotne, a raczej nasze dzieci

Napisane przez meszsares

- Patika, Brunetki, Oliweczki
jeszcze Zmalowanej brakuje, ale moze sie kiedys pojawi

Napisane przez telik

-po 12 mój syn odebrał mnie z pracy i wyruszyliśmy na kolejny godzinny spacer
-spacerek w 3 przed 18

ale masz już dorosłego syna

Napisane przez Kolina

Dawid jada wszystko co mu podaję, przy każdej łyżce robi długie aaaaaaammmmmmm, i muszę podawać w tym samym tempie bo się denerwuje jak dłużej mieszam w słoiczku czy miseczce

u nas jest podobnie-obiadek musi byc w odpowiednim rytmie

Napisane przez alibany

Większość dzieci szczepi się tą szczepionką. Na pewno nie można brać do siebie za bardzo tej informacji, ale chcąc nie chcąc wzbudzają niepokój takie doniesienia.

bardzo duży niepokój-Julcia też była szczepiona Chyba tymi szczepionkami ale już dużo czasu minęło od szczepienia, nic się nie działo dzięki Bogu

A co do teścia, to tak jak piszesz niespełniony blokowy ogrodnik, który chce się realizować w Waszym ogródku. Oczywiście zgadzam się z Tobą, że jak sobie zamarzyłaś warzywniak, to posadzisz sobie tam to , co chcesz, a nie to, co teść zapragnie. Musi się z tym pogodzić i koniec. Wkurzające są takie sytuacje i takie dwuznaczne-niewiadomo co zrobić, żeby kogoś nie urazić itd.


Dzień Dobry

Dzisiaj myślałam, że jest sobota, ale na szczęście stawiłam się w pracy
Wiem, że to mit-podawanie dziecku na noc kaszki, z nadzieją, że prześpi całą noc, ale mimo wszystko przeprowadzę dzisiaj test-może akurat??

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Napisane przez agadus

hej u nas nie fajnie, Nati jeszxcze gorzej sie czuje, w nocy spałam od 23 do 1.25 i koniec spania(zaczynam sie przyzwyczajac do tych maratonów), czuwałam nad małą bo temp. miała 39,3 i nie mogłam zbic,
na 10.15 jedziemy do lekarza, proszę o kciuki

Ojej, to się porobiło Oczywiście za Nati



Wczoraj wieczorem miałam potworne mdłości i to taki nagły atak:-( okres spóźnia się 7 dzień-powiedziałam o tym P., a on dotknął mnie za brzuch i mówi, a może tam jest Kubuś?? Oj niewiem co się dzieje, ale byłabym BARDZO zaskoczona, jakby to było TO, raczej obstawiam leki , ale z drugiej strony wczoraj mi się przypomniało jak mi mówił mój endo, że euthyrox nie ma wpływu na nic takiego. Chyba jestem zmuszona dzisiaj testować......d

[karolinee1983]

Napisane przez Oliweczka1985

Wiem, że to mit-podawanie dziecku na noc kaszki, z nadzieją, że prześpi całą noc, ale mimo wszystko przeprowadzę dzisiaj test-może akurat??

Powodzenia

[mamad1]

Alibany dobrze, że umiesz bronić własnego zdania! Ja dopiero teraz, przy dziecku, zaczynam się odzywać, bo tej pory siedziałam cicho jak trusia...

Napisane przez piwnooka77

Wczoraj mój chłop schował mi laptop!!!!! i nie miałam jak zajrzeć na wizaż. Nie pytajcie dlaczego (schował), bo ja sama nie wiem (chyba z przekory)

Lili co ogladasz?

Oliweczka powodzenia z kaszką! U nas nie sprawdziło się z dłuższym spaniem, ale Mały lubi - tym bardziej, że na moim mleczku

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

Kto to jest M1981? Często widać ją na pasku... Zapraszamy do nas - nie gryziemy

[alibany]

Napisane przez Oliweczka1985

bardzo duży niepokój-Julcia też była szczepiona Chyba tymi szczepionkami ale już dużo czasu minęło od szczepienia, nic się nie działo dzięki Bogu

A co do teścia, to tak jak piszesz niespełniony blokowy ogrodnik, który chce się realizować w Waszym ogródku. Oczywiście zgadzam się z Tobą, że jak sobie zamarzyłaś warzywniak, to posadzisz sobie tam to , co chcesz, a nie to, co teść zapragnie. Musi się z tym pogodzić i koniec. Wkurzające są takie sytuacje i takie dwuznaczne-niewiadomo co zrobić, żeby kogoś nie urazić itd.


Dzisiaj myślałam, że jest sobota, ale na szczęście stawiłam się w pracy
Wiem, że to mit-podawanie dziecku na noc kaszki, z nadzieją, że prześpi całą noc, ale mimo wszystko przeprowadzę dzisiaj test-może akurat??

Spróbuj, może akurat.

Mi się wydaje, że takie kaszki czy samo mm działa na dzieci cycusiowe (oczywiście nie wszystkie). Jeśli dziecko na mm budzi się praktycznie od zawsze w nocy to już mu to chyba weszło w nawyk i trzeba to przeczekać. No nie wiem tak mi się zdaje. każde dziecko jest inne...

Agadus mocne kciuki1 Żeby to nie było nic poważnego, może to ta słynna trzydniówka!!! Zdrówka dla Nati!!!

[kalinkap13]

Witam,

widze ze nie tylko ja miałam wczesną pobudkę Filip juz trzecią noc słabo śpi. dziś walczyłam z nim od 3.30 do prawie rana coś go męczy,puszczał bączki,nie wiem, może po jakbłuszku wczorajszym w sumie wstalismy po 6,ale jeszcze udało sie poleżeć do 7.

i dalej zakatarzeni, teraz ja z Filipem. jedziemy dzis do lekarza,jeszcze musze sie spytac bo glowka mu sie od jakiegos czasu poci

Napisane przez Stronczek27

Kalinka wyslij mi dane do listy to Cie umieszcze

zaraz wysle

Napisane przez brumek

Ja pewnie z czasem też zaczną podawać kaszki, bo trzeba będzie coraz więcej tych pozaUU posiłków podawać... Więc pewnie jedną z opcji będą kaszki. ten zdrowy brzuszek wygląda fajnie, wszyscy go chwalą za dobry skład. Ale na razie, w najbliższym czasie, zostajemy przy obiadkach, owocach i może jakiś przegryzkach

ja tez sie długo wzbraniałam. przełamałam sie półtora m-ca temu i Fifi wcina aż mu sie uszy trzęsą

Napisane przez mamad1

Witamy
Nie śpimy od 6. Noc w miarę spokojna, ale wieczorem była godzina płaczu. Prawie go usypiałąm, gdy zaczął płakać tak z bólu. Od razu obstawiłam te zęby (nadal nie przebiła się do końca ta jedynka). Zasnął dopiero po nurofenie.

Kalinka zdrowia dla Fifiego!

i u Was wczesna pobudka

Napisane przez patik87

5.50 dziewczyna chce mnie wykończyć.

Kalinka zdórwka dla Fifiego, u nas już trochę lepiej, może dzisiaj na dwór wyjdziemy jak nie będzie padać

co z tymi dzieciaczkami naszymi jest że tak wczesnie wstają chyba przesilenie wiosenne
również Wam życze zdrówka! co podajesz małej?dajesz coś odpornościowego?

Napisane przez agadus

hej u nas nie fajnie, Nati jeszxcze gorzej sie czuje, w nocy spałam od 23 do 1.25 i koniec spania(zaczynam sie przyzwyczajac do tych maratonów), czuwałam nad małą bo temp. miała 39,3 i nie mogłam zbic,
na 10.15 jedziemy do lekarza, proszę o kciuki

kciuki zaciniete!!

Napisane przez Oliweczka1985

Wiem, że to mit-podawanie dziecku na noc kaszki, z nadzieją, że prześpi całą noc, ale mimo wszystko przeprowadzę dzisiaj test-może akurat??
Wczoraj wieczorem miałam potworne mdłości i to taki nagły atak:-( okres spóźnia się 7 dzień-powiedziałam o tym P., a on dotknął mnie za brzuch i mówi, a może tam jest Kubuś?? Oj niewiem co się dzieje, ale byłabym BARDZO zaskoczona, jakby to było TO, raczej obstawiam leki , ale z drugiej strony wczoraj mi się przypomniało jak mi mówił mój endo, że euthyrox nie ma wpływu na nic takiego. Chyba jestem zmuszona dzisiaj testować......d

próbuj, może akurat.powodzenia!
testuj testuj! i daj znac

[Lili 83]

Napisane przez agadus

hej u nas nie fajnie, Nati jeszxcze gorzej sie czuje, w nocy spałam od 23 do 1.25 i koniec spania(zaczynam sie przyzwyczajac do tych maratonów), czuwałam nad małą bo temp. miała 39,3 i nie mogłam zbic,
na 10.15 jedziemy do lekarza, proszę o kciuki

Mocne . Żeby to było nic poważnego i szybko przeszło!
Zdrówka.

Napisane przez karolinee1983

Jaką?

Napisane przez mamad1

Lili co ogladasz?

Sturm der Liebe
Na tv Puls. O 7,00. Niemiecka telenowela, pamiętam ją jeszcze jak w Niemczech pracowałam.

[Marina1]

Napisane przez karolinee1983

Hej my na nogach od 5.30

Co do szczepionek... My właśnie szczepiliśmy na pneumo tą szczepionką w Polsce wszystkie dzieci je dostają??? Mam nadzieję, że nie mają one związku ze śmiercią tego dziecka

Mój też szczepiony tą samą na pneumokoki.
Wydaje mi się, że rozbuchana ta cała sprawa.

Napisane przez Lili 83

Ale jestem zła!
Przegapiłam swoją telenowelę

Czyżbyś oglądała ,Teresę' ? ( ja czasem zerkam, aktorka główna mi się b. podoba )

Napisane przez agadus

hej u nas nie fajnie, Nati jeszxcze gorzej sie czuje, w nocy spałam od 23 do 1.25 i koniec spania(zaczynam sie przyzwyczajac do tych maratonów), czuwałam nad małą bo temp. miała 39,3 i nie mogłam zbic,
na 10.15 jedziemy do lekarza, proszę o kciuki

Ojojjjj

Napisane przez alibany

Spróbuj, może akurat.

Mi się wydaje, że takie kaszki czy samo mm działa na dzieci cycusiowe (oczywiście nie wszystkie). Jeśli dziecko na mm budzi się praktycznie od zawsze w nocy to już mu to chyba weszło w nawyk i trzeba to przeczekać. No nie wiem tak mi się zdaje. każde dziecko jest inne...

Agadus mocne kciuki1 Żeby to nie było nic poważnego, może to ta słynna trzydniówka!!! Zdrówka dla Nati!!!

Racja, moje butelkowo od zawsze się budziło, i chociaż czasem uda mi się go ,,napaść" kaszką na noc, to on i tak się budi 824838329592356 razy

dziewczyny, ile trwa ekspozycja na gluten część I ? miesiąc czy dwa? Bo potem jest ekzpozycja na gluten część II, nie? ( u butelkowców)

[zanetaa88]

Lili Ja podaję taką Emi od miesiąca jak nie więcej i zwykła kaszkę jaglaną,kukurydzianą i jęczmienna. Nie patrzę w te różne tabele co można czego nie można, bo moim zdaniem - męczące to jest, żeby sprawdzać co chwile co moje dziecko może jeść wg jakiegoś tam schematu, dwa podpowiada mi intuicja co mam podać co nie i w jakiej postaci, trzy nudne są te schematy.

Kaszki - moja zjada codziennie rano na śniadanie kaszkę i różne z bobovity z cukrem, bez cukru i nie mam żadnych wyrzutów sumienia. Uważam, że cukier i tak nie zostanie unikniony, a że dostanie raz na dzień trochę cukru to jej nic nie zaszkodzi, zjada inne rzeczy pięknie i smakowicie(odpukać) więc w ogóle nic a nic się nie martwię,dostaje soczki bez cukru które wypija (rozcieńczam z wodą) pije zwykła wodę, herbatki i jest zdrowa i zdrowo rośnie.Mnie nie przerażają kaszki z cukrem i nie przerażają mnie w ogóle kaszki, uważam że mają dużo w sobie wartościowych rzeczy.I lubię jak dama ma urozmaicone menu i poznaje nowe smaki.

[Marina1]

Oliweczka dopiero jak czytałam Kalinkę to zobaczyłam, że napisałaś aż TAKA wiadomość!!! WOW! Czekam w napięciu!

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

Boże już się obudziło to moje dziecię...

A, Madziulka masz mega ślicznego i zwinnego syna!

[Lili 83]

Napisane przez Marina1

Czyżbyś oglądała ,Teresę' ? ( ja czasem zerkam, aktorka główna mi się b. podoba )


dziewczyny, ile trwa ekspozycja na gluten część I ? miesiąc czy dwa? Bo potem jest ekzpozycja na gluten część II, nie? ( u butelkowców)

nie, Tereski nie oglądam.

Ekspozycja na gluten poziom I trwa dwa miesiące.
Proszę mnie poprawić jak się mylę.

Napisane przez zanetaa88

Lili Ja podaję taką Emi od miesiąca jak nie więcej i zwykła kaszkę jaglaną,kukurydzianą i jęczmienna. Nie patrzę w te różne tabele co można czego nie można, bo moim zdaniem - męczące to jest, żeby sprawdzać co chwile co moje dziecko może jeść wg jakiegoś tam schematu, dwa podpowiada mi intuicja co mam podać co nie i w jakiej postaci, trzy nudne są te schematy.

Kaszki - moja zjada codziennie rano na śniadanie kaszkę i różne z bobovity z cukrem, bez cukru i nie mam żadnych wyrzutów sumienia. Uważam, że cukier i tak nie zostanie unikniony, a że dostanie raz na dzień trochę cukru to jej nic nie zaszkodzi, zjada inne rzeczy pięknie i smakowicie(odpukać) więc w ogóle nic a nic się nie martwię,dostaje soczki bez cukru które wypija (rozcieńczam z wodą) pije zwykła wodę, herbatki i jest zdrowa i zdrowo rośnie.Mnie nie przerażają kaszki z cukrem i nie przerażają mnie w ogóle kaszki, uważam że mają dużo w sobie wartościowych rzeczy.I lubię jak dama ma urozmaicone menu i poznaje nowe smaki.

Tę kukurydzianą jak robisz? Z owocami? Słodzisz ją?
Ja zrobiłam z samym jabłkiem i R smakowało. Mama mi mówiła żebym posłodziła


Radek też ma urozmaicone wszystko. Pije herbatki, soczki wodę. Kaszki je z cukrem, bez cukru, dzieciowe, dla dorosłych.
Obiadki też generalnie wszystkie.
Po tatusiu raczej bo on nie, że jakiś obżartuch ale wszystko zje co ma podane na talerzu

[Madziulka_17]

Napisane przez adrji

super! widać kolejny agent na forum

Napisane przez alibany

Madziulka Szymek boski, a te tańce, przytulańce z "bratem bliźniakiem" przy lustrze I ładnie stoi na całych stópkach, moja stoi jak baletnica na szczudłach, przeprosty w kolanach i na paluszkach

A co to przeprosty?

Napisane przez madziaranew

Bylismy dzis u hv na kontroli no I mala wazy 7,4 kg I 76 cm.clock z niej

Fajnie, że się odezwałaś
Drobniutka jest Twoja Sophie

Napisane przez brumek

Nie no Następny wymiatacz, co siada, raczkuje i wstaje, jakby to robił od zawsze!

Napisane przez blondynkapoznan

te kaszki Nestle są dobre i zdrowe.

Szymula ich nie cierpi Mam i tą ze śliwką i tą z lipą...

Napisane przez agadus

hej u nas nie fajnie, Nati jeszxcze gorzej sie czuje, w nocy spałam od 23 do 1.25 i koniec spania(zaczynam sie przyzwyczajac do tych maratonów), czuwałam nad małą bo temp. miała 39,3 i nie mogłam zbic,
na 10.15 jedziemy do lekarza, proszę o kciuki

Trzymam mocno kciuki! Zdrówka

Napisane przez mamad1

Oliweczka powodzenia z kaszką! U nas nie sprawdziło się z dłuższym spaniem, ale Mały lubi - tym bardziej, że na moim mleczku

mamad1, a jak robisz kaszkę na swoim mleczku to nie robi Ci się po chwili strasznie rzadka? Ja od jakiegoś tygodnia nie karmię już piersią, ale ściągam jeszcze troszeczkę mleczka na kaszkę. Tylko nie wiem o co chodzi z tym, że po chwili robi się ona bardzo wodnista...

Heeej

[Lili 83]

Gaszę komputer bo nigdy od niego nie odejdę.

[adrji]

Hey

nastraszyłyście tymi szczepionkami, wiem że zawsze są sprzeczności ale że taka sprawa musi wyjść akurat w okresie szczepienia naszych dzieci
a my mamy drugą dawke za 2 tyg i co iść szczepić dalej czy sobie już odpuścić darować

u nas wogole tydzien źle sie zaczął, mamy wdomu szkarlatyne
dopieroco był rumien z przedszkola (nie zaraziliśmy się),
Jasiek ma codziennie kontakt z przedszkolakami (mojej siostry i brata),
do tego mojego brata żona trafila do szpitala, znienacka z podejrzeniem zapalenia opon mozgowych, dziewczyna jak my w podobnym wieku, skąd takie paskudzstwa się przyplątają, naszczescie zapalenie wczoraj wykluczyli ale badają ją na wszystkie strony, ma straszne bole głowy ze nie możesię podnieść
no a do tego młody ma akurat tą szkarlatyne, na pewno się więc dodatkowo dziewczyna stresuje nie może z nim być, mały jestu nas (u babci) zarażane do dziś mam nadzieje że się nie pochorujemy

to się wygadałam

[Stronczek27]

Napisane przez agadus

hej u nas nie fajnie, Nati jeszxcze gorzej sie czuje, w nocy spałam od 23 do 1.25 i koniec spania(zaczynam sie przyzwyczajac do tych maratonów), czuwałam nad małą bo temp. miała 39,3 i nie mogłam zbic,
na 10.15 jedziemy do lekarza, proszę o kciuki

daj znac jak po wizycie

Dzien dobry, lece na sniadanie

[beata_1988]

Napisane przez Lili 83

Dziewczyny a co myślicie o kaszce kukurydzianej, tej zwykłej np z Kupca?
Wczoraj Radkowi ugotowałam i dodałam starte jabłuszko, zjadł chętnie całą porcję, ale ja się zastanawiam czy można?

myślę że jak najbardziej można jeśli tylko Radzio lubi ja też mam Jaglaną i kukurydzianą z Kupca ale kukurydzianą dopiero podawałam , jaglanki jeszcze nie

mogę do Was? stęskniłam się - a tak głupio tylko w krzakach siedzieć i czytać z grubsza

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Napisane przez meszsares

Blana tez sie krzywi na zbyt intensywna dawke witaminy D
Dlatego nie wyobrazam sobie braku parasolki w spacerowce, bez niej bym nie dala rady spacerowac


....

a, jeszcze chcialam napisac, ze ciesze sie z "powrotu" naszych kolezanek - Patika, Brunetki, Oliweczki
jeszcze Zmalowanej brakuje, ale moze sie kiedys pojawi

ja myślałam że się Blanka krzywi jak jej podajesz wit. D z kapsułki a Ty tu o parasolce piszesz i dopiero załapałam

a mnie przyjmiecie...? bo może ktoś tęsknił choć troszke...?

[Marina1]

Beatko ja tęskniłam!!! i to bardzo. Wróciłaś na stałe rozumiem ?

[Oliweczka1985]

Napisane przez Marina1

dziewczyny, ile trwa ekspozycja na gluten część I ? miesiąc czy dwa? Bo potem jest ekzpozycja na gluten część II, nie? ( u butelkowców)

podpinam się pod pytanie

Napisane przez Marina1

Oliweczka dopiero jak czytałam Kalinkę to zobaczyłam, że napisałaś aż TAKA wiadomość!!! WOW! Czekam w napięciu!

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

bo ja tak specjalnie na biało napisałam żeby było bardziej intymniej
a tak wogóle to dzisiaj też rewelacyjnie to się nie czuję-zawroty głowy i lekkie nudności-może to z przemęczenia??ciśnienie?? cholera wie...

Napisane przez Lili 83

Gaszę komputer bo nigdy od niego nie odejdę.