Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

[Mandragorrka]

Czytam sobie kompendium wózkowe - z linków które wrzuciła Karolina. I jestem w szoku na ile rzeczy trzeba zwrócić uwagę. Ah dobrze, że mamy jeszcze trochę czasu na wybór wózka. Może coś wymyślimy do tego czasu

[Linka25]

Napisane przez Mandragorrka

Czytam sobie kompendium wózkowe - z linków które wrzuciła Karolina. I jestem w szoku na ile rzeczy trzeba zwrócić uwagę. Ah dobrze, że mamy jeszcze trochę czasu na wybór wózka. Może coś wymyślimy do tego czasu

mnie to w ogóle przeraza ten temat... jeszcze nie szukam
oszukuję się, ze jeszcze mam czas

[hanjah]

Co do wózków, to chyba będziemy mieć ten podwójny Jak trafi do naszych znajomych to pojedziemy go zobaczyć Ale kiedy-nikt nie wie...

[nel_a]

Napisane przez Mandragorrka

Czytam sobie kompendium wózkowe - z linków które wrzuciła Karolina. I jestem w szoku na ile rzeczy trzeba zwrócić uwagę. Ah dobrze, że mamy jeszcze trochę czasu na wybór wózka. Może coś wymyślimy do tego czasu

to może ten link powinien trafić na pierwszą stronę....

[Maciejka__]

Napisane przez KarolinaPW

Przed chwilą odebrałam wynik tsh- 1,8 pewnie zostaniemy przy dawce 150. Jutro wizyta u endokrynologa i gin z medicoveru. Mam nadzieję, że mnie tym razem nie uszkodzi przy badaniu, po ostatnim krwawiłam 2 dni.

Może powinnaś poprosić jeszcze o skierowanie na fT4? Swoją drogą jestem ciekawa, w jakim tempie będziemy obniżać dawkę po porodzie.

Napisane przez karolka110

niom mam nadzieję, że jakoś mnie to ominie...buraki lubię tylko w postaci sałatki i barszczu a sok to chyba rarytasem też nie jest....ale jak trzeba to nie ma wyjścia

Zależy, co kto lubi. Mama piła sok z buraków kiszonych. Schłodzony i podany z koperkiem nie był zły. Kisi się podobnie do ogórków.

Napisane przez branzoletka

Przykro mi Niestety kobieta w ciąży i z małym dzieckiem, to problem dla pracodawcy, bo każdy chce mieć pełnosprawnego pracownika i zdarza się czasem, że firma stosuje mobbing wobec kobiety żeby się poddała i szybciej odeszła na macierzyński. Wtedy firma może zatrudnić kogoś na zastępstwo a wracającą mamę z macierzyńskiego zwalnia się czym prędzej i mają problem z głowy- taka nasza polska rzeczywistość

Nie tylko polska. Akurat Nitka chyba nie pracuje u nas.

Napisane przez depoison

u mnie (też dawka 75g) było przed z palca i żyły, po godzinie - z palca i po kolejnej - znów z palca. Wyniki od razu, po trzech minutach dosłownie.
Przed badaniem - 77 mg/dl, po 1h - 140 mg/dl, po 2h - 96 mg/dl

Napisane przez Linka25

Ja zrobię, bo na genetycznym w 11 tc. i połówkowym w sumie nie wiem na ile było to sprawdzone.. Przepływy na pewno były.

Mam na myśli połówkowe u mojego gina i prenatalne tydzień temu, czyli przepływy w serduszku maluszka (poza tym w pępowinie, ale to już odrębny temat).

Napisane przez Mandragorrka

Czytam sobie kompendium wózkowe - z linków które wrzuciła Karolina. I jestem w szoku na ile rzeczy trzeba zwrócić uwagę. Ah dobrze, że mamy jeszcze trochę czasu na wybór wózka. Może coś wymyślimy do tego czasu

Im więcej ostrzeżeń czytam, tym bliższa jestem kupienia czegoś nowego, ale taniego. Jak się zepsuje, to będę go reklamować, a po czasie gwarancji i tak przerzucę się na lekką spacerówkę albo parasolkę.

[chmielinka]

wróciłam z wizyty! dziękuję wam za kciuki

moge odetchnąć z ulgą bo krwiaka nie ma!
dzidzia waży 280g i we wszystkich pomiarach wyprzedza rozwój o tydzień

jedynie co jest gorszą wieścią to dzidziuś ułożył się główką w dół i bardzo główką naciska na szyjkę i ją znacznie obniżył (ale nie jest skrócona). Na twardnienia macicy powiedział że to są skurcze i ze względu na tak niskie położenie maluszka przepisał mi Fenoterol, z tym, że mam na razie nie brać, tylko jeżeli będę czuła silniejsze skurcze tak jak w niedziele, to mam do niego zadzwonić i uzgodnimy jak go brać, a już nie będę musiała jechać po receptę.
No i jeszcze nie znam płci bo lekarz nie był do końca pewny i powiedział że może uda się na połówkowym.

mogę już troszkę chodzić, ale mam się oszczędzać

Napisane przez Ando

i jesz tez na lezaco? i piszesz? i wogule sie nie ruszasz?
a nie masz problemow z trawieniem? bo mi sie strasznie zapycha wszystko...

Jak to przetrwac???
3 dzien leze od powrotu ze szpit a juz mnie tak roznosi ze oszaleje...mam wazenie ze juz miesiac minal...

Napisane przez Malwina_a

Jem na leżąco, pisze na leżąco, obracam się na boki, no najwyżej zmieniam łóżko w sypialni na tapczan w salonie jak tz wraca z pracy. Wstaję siku no i pod prysznic.
Tz przed wyjsciem robi mi herbatke do termosu i kanapki przynosi.

Ando, cały czas leżałam tak jak napisała Malwina było u mnie identycznie... do jedzenia się delikatnie podciągałam żeby się jedzeniem nie udławić.
A problemów z trawieniem nie miałam... tzn jem jedną activie codziennie ale nie wiem czy to ma jakieś znaczenie...

Napisane przez Sala

W sumie i tak naszym dzieciakom zrobiłyśmy psikusa, urodziny w wakacje, straciły okazję przynoszenia cukierków do szkoły Jeszcze nam to wypomną, zobaczycie!

zawsze będą mogły cukierki przynieść z okazji imienin żeby się nie czuły poszkodowane

Napisane przez depoison

c
hmm, a moje doświadczenie (mam w oplach, renault i mazdach) mówi mi coś przeciwnego (przynajmniej w kwestii tych, co to ponoć "g... worte"
Opel - trwały jak marzenie, można jeździć dosłownie 20 lat, bez oszczędzania i rozczulania się, a jego nic nie zmoże. Mieliśmy dwa, oba sprzedane już jako pełnoletnie staruszki (sprzedane, podkreślam, nie oddane na złom, bo wciąż były w dobrym stanie, choć np. taką corsę - trzydrzwiową, niepozorną i z 94 r - zajechaliśmy naprawdę porządnie, pół Europy zjeździła, często przy maksymalnym obciążeniu, a ZAWSZE była niezawodna).
Z jedną wadą się zgodzę - ople potrafią mieć kiepskie blachy, nasze oba też miały. Z tym, że zaczęły korodować w wieku jakichś 10-12 lat - nie ma cudów, coś (cokolwiek) w tyluletnim aucie już na ogół szwankuje.

Renault - na blachy nawet nie patrzyliśmy, skoro wszystko w tym samochodzie padało. To nawet nie była katastrofa - to był zwyczajny cyrk
(dokładnie - Laguna, kombi z 2008 r)

Teraz używamy Mazdę 6 z 2011 i na razie nie ma się czego uczepić: niezawodny, wygodny, same plusy. Ale wiadomo - naprawdę ocenić to będzie go można za kilka lat (w tej chwili z blachami nie dzieje się nic)

odnośnie opli to właśnie podobnież te stare były super, ale w tych nowszych się części szybciej zużywają i lubią robić tzw. niespodzianki na trasie (z pewnością to nie dotyczy wszystkich modeli ale musiałabym małża dokładnie wypytać bo nie chcę tu udawać wszechwiedzącą )

Laguny faktycznie są awaryjne, ale pisałam że renault robi dobrą blachę i jak nie jest auto bite to korozja prędko go nie weźmie... Małż mówi że Renault robi dobre diesle ale tylko do tego rocznika, które nie mają filtra cząstek stałych, natomiast mają "miękkie" zawieszenie, więc są delikatniejsze na nasze POLSKIE DROGI

No a co do Mazdy to nam nasza staruszką jeździło się super tylko niestety ta blacha i podwodzie korodowało okropnie... I te nowe też małż mówi że są rewelacyjne gdyby nie blacha (bo on zakłada że gdyby kupił nowe auto i trzymał w garażu to nie ma prawa go brać korozja zanim nie minie mu min. 12 lat)... Jak sprawdzał technologię blacharki Mazdy to ponoć jej nie poprawili, ale skoro macie nówkę to kiedyś się okaże

[blueberry88]

Napisane przez houserka

ja jestem lew (3 sierpnia) i jestem przesympatyczna

Tak jak moja chrzestna, a jej siostra (moja mama) dzień później. TŻ 12, ja 27, babcia 26, dziadek 28, brat 30, a chrzestny 23 - takie mamy imprezowanie Poza tym jeszcze dwie z wymienionych osób mają w sierpniu imieniny

Napisane przez Maciejka__

Im więcej ostrzeżeń czytam, tym bliższa jestem kupienia czegoś nowego, ale taniego. Jak się zepsuje, to będę go reklamować, a po czasie gwarancji i tak przerzucę się na lekką spacerówkę albo parasolkę.

Ja chcę właśnie kupić 3w1, a potem lekką spacerówkę.

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

chmielinka, no to super! Teraz już będzie tylko lepiej

[KarolinaPW]

Napisane przez Mandragorrka

Czytam sobie kompendium wózkowe - z linków które wrzuciła Karolina. I jestem w szoku na ile rzeczy trzeba zwrócić uwagę. Ah dobrze, że mamy jeszcze trochę czasu na wybór wózka. Może coś wymyślimy do tego czasu

No, o niektórych rzeczach w ogóle bym nie pomyślała
Ciekawe są też artykuły o urządzaniu pokoiku dla dziecka, własnie sobie czytam

Napisane przez Maciejka__

Może powinnaś poprosić jeszcze o skierowanie na fT4? Swoją drogą jestem ciekawa, w jakim tempie będziemy obniżać dawkę po porodzie. .

Im więcej ostrzeżeń czytam, tym bliższa jestem kupienia czegoś nowego, ale taniego. Jak się zepsuje, to będę go reklamować, a po czasie gwarancji i tak przerzucę się na lekką spacerówkę albo parasolkę.

Ad1.Ostatnie fT4 robiłam miesiąc temu, wtedy było 14,84 więc w normie. Pewnie po jutrzejszej wizycie dostanę znowu na TSH i fT4, jak nie da w własnej inicjatywy to poproszę Muszę co miesiąc robić te badania i chodzić na wizyty
Też jestem ciekawa jak i kiedy się to unormuje. Przed ciążą brałam 75 i było git
Ad2. Mam tak samo

Chmielinka- bardzo się cieszę że krwiak zniknął i możesz chodzić, swietne wieści!!!!

[Maciejka__]

Napisane przez chmielinka

wróciłam z wizyty! dziękuję wam za kciuki

moge odetchnąć z ulgą bo krwiaka nie ma!
dzidzia waży 280g i we wszystkich pomiarach wyprzedza rozwój o tydzień

Świetna wiadomość.

[Paula SHIN]

Chmielinka gratulacje!!

[anna99302]

Hye hey mamusie!Ja tylko chwilowo bo za moment mam gości :P

Napisane przez prince_polo

mama do mnie patrz jak ci nogi spuchly a ja patrze z tam wbite skarpetki
chyba od nerki nie?

a nie jest tak ze juz po 20 tyg mogą puchnac nam koniczyny???

Napisane przez karolka110

no ja mam nadzieję, że modelka i łobuziarahihi pozostaje mi jeszcze 3 tyg nadziei, że to dziewuszka


Dziewczynki wklejam foto wnętrza gondoli, proszę o opinie o jej wielkości- jest standardowa, mała czy jaka??

Bardzo ładny wózek. Kupiliscie go???

Napisane przez ivoncia16

ja ruchy zaczełam czuć właśnie pod koniec 17 tygodnia
także może niedługo zaczniesz czuć choć wiadomo każda w innym czasie zaczyna wyczówać ruchy maluszka

mi robi się coś takiego na sutkach
jak jest ta dziurka to mam takie coś białe

Ja ruchy tez tak jak Ivona, a siary nie mam..i zastanawiam się czy w ogóle będe mogla karmic bo moja mama nie mogła...z drugiej strony cycki mam duze szkoda mleczarni jakbym nie mogła karmic

Napisane przez karmeelek

Dzień dobry Mamuśki!
branzoletka wszystkiego najlepszego! A prezent dostałaś chyba najsłodszy jaki był możliwy tego dnia
Mamom po wizytach gratuluję dobrych wieści
nicki zdróweczka!
Ja przebywam sobie u mojej mamy - trochę tęsknie za moim tż ale daje rade jakoś. Za to moja kiciucha szczęśliwa bo w końcu jest wygłaskana za wszystkie czasy hehe. Mojej mamie aż tak się nie daje dotykać a z drugą kotką tak się "kochają", że futro fruwa po domu. Jak zrobiły dziś akcję o 3 nad ranem to myślałam, ze zawału dostanę - taki wrzask! A to ta druga tak wredna jest i atakuje a moja jakoś nie chce jej oddać - a szkoda bo może spokój by był.
Wczoraj mama zabrała mnie w prezencie na manicure i pedicure, obiadek a potem jeszcze kupiłyśmy mi kurteczkę i parę innych rzeczy.
Mykam się ogarnąć bo niedługo obiadek i mykamy na miasto.
Buziaki!

OOO to dlugo im zajmuje aklimatyzacja?? Juz dawno pisałas, ze kotki beda razem mieszac, nie??

Napisane przez hanjah

Zaczynam dziś 25. tydzień

Z tej okazji stawiam pączki z musem jabłkowym i caffe latte

Gratulacje! Boże..25 tdzien...kiedy to będzie??

Napisane przez Soleilka

Ale fajna

Ja tak lubię kukurydza, zielona papryka, cebula, marchewka, mięsko mielone i sosik

O mniam

Ale mi narobilaas ochoty na kukurydzę!!!

Napisane przez Sala

W sumie i tak naszym dzieciakom zrobiłyśmy psikusa, urodziny w wakacje, straciły okazję przynoszenia cukierków do szkoły Jeszcze nam to wypomną, zobaczycie!

Ha o tym samym pomyślałam!

Napisane przez Paula SHIN

Ja jestem rakiem i uwazam, ze takie codzienne zycie ze mna nie nalezy do najlatwiejszych

No mój mąż to tez rak...i bywa różnie

Napisane przez Soleilka

Przyszłam jeszcze na chwilę. Wy się będziecie znać : czy jeżeli posiew z pochwy wykazał mi obecność drożdżaków (leczenie najpierw clotrimazolum, ale wykazało mi alergię, teraz pimafucin) to czy mój TŻ nie powinien dostać jakichś leków też?

a może nie dostal, bo lekarz zalożył, że nie powinniście współżyc

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Napisane przez chmielinka

wróciłam z wizyty! dziękuję wam za kciuki

moge odetchnąć z ulgą bo krwiaka nie ma!
dzidzia waży 280g i we wszystkich pomiarach wyprzedza rozwój o tydzień

jedynie co jest gorszą wieścią to dzidziuś ułożył się główką w dół i bardzo główką naciska na szyjkę i ją znacznie obniżył (ale nie jest skrócona). Na twardnienia macicy powiedział że to są skurcze i ze względu na tak niskie położenie maluszka przepisał mi Fenoterol, z tym, że mam na razie nie brać, tylko jeżeli będę czuła silniejsze skurcze tak jak w niedziele, to mam do niego zadzwonić i uzgodnimy jak go brać, a już nie będę musiała jechać po receptę.
No i jeszcze nie znam płci bo lekarz nie był do końca pewny i powiedział że może uda się na połówkowym.

mogę już troszkę chodzić, ale mam się oszczędza

Super wieści CHmielinka!!! I możesz nawet trochę chodzic! Ekstra

[Paula SHIN]

Napisane przez anna99302

No mój mąż to tez rak...i bywa różnie

A widzisz cos w tym jest.

[ewka5891]

Napisane przez chmielinka

moge odetchnąć z ulgą bo krwiaka nie ma!
dzidzia waży 280g i we wszystkich pomiarach wyprzedza rozwój o tydzień

super wiesci, gratuluje kochana

[blueberry88]

Niech to szlag, koleś, z którym tż jeździ do pracy musi zostać dłużej i nie wie ile... A akurat dziś mamy gościa

[chmielinka]

dziękuję wam wszystkim

tak bardzo się cieszę że jest lepiej... jeszcze tylko zeby te skurcze się nie pojawiały i nie wypychały maluszka... już więcej nie potrzebuje

[prince_polo]

hej wrociłam włsnie.
najpierw napisze ze to nie ten lekarz o ktorym czytałam. Ja niewiem skad mi sie ubzdurało. Moja kzuynka do tego co bylam chodizla mowila ze jest dobry.

A wiec tak. powiedzial ze dobrze nie jest. Mam zastój dosc spory. tak wiec mocz nie schodzi. Mówi ze z racji tego ze jestem w 23 tyg ciązy to musze bardzo uwazac mierzyc cisnienie i goraczke(zeby zatrucie ciazowe sie nie pojawilo) i byc pod stałą opieką.

Napisał dla mojego gina informacje. i zasugerował hospitalizacje tam w miescie pod okiem urologa(bo u nas niema)
mówi ze albo mi sie odblokuje i zejdzie samo, albo trzeba bedzie nakluc nerke.
Mówił ze narazie dziecku nie zagraza to. Ale słowo narazie mnie poraziło
I lewą mam zdrową dlatego mam mocz dobry. I niemam zadnego stanu zapalengo i infekcji wiec antybiotyku nie trzeba.

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

Napisane przez chmielinka

dziękuję wam wszystkim

tak bardzo się cieszę że jest lepiej... jeszcze tylko zeby te skurcze się nie pojawiały i nie wypychały maluszka... już więcej nie potrzebuje

ciesze sie bardzo!!!!!!!!!!!

[ooolllccciiiaaa]

chmielinka gratuluję dobrych wieści teraz wreszcie możesz odetchnąć

dziewczynki który kolor Wam się bardziej podoba PURPLE czy GREY???
http://www.bobowozki.com.pl/product_...oducts_id=1372

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

ojej Prince czyli jednak zastój ale dobrze chociaż że już wiesz co Ci dolega...będziesz się kładła do szpitala? co poradził na te bóle,jakieś inne leki?

[Balbinka1983]

Napisane przez houserka

ja jestem lew (3 sierpnia) i jestem przesympatyczna

O jaaaa ja też jestem z 3 sierpnia

[Paula SHIN]

Napisane przez prince_polo

hej wrociłam włsnie.
najpierw napisze ze to nie ten lekarz o ktorym czytałam. Ja niewiem skad mi sie ubzdurało. Moja kzuynka do tego co bylam chodizla mowila ze jest dobry.

A wiec tak. powiedzial ze dobrze nie jest. Mam zastój dosc spory. tak wiec mocz nie schodzi. Mówi ze z racji tego ze jestem w 23 tyg ciązy to musze bardzo uwazac mierzyc cisnienie i goraczke(zeby zatrucie ciazowe sie nie pojawilo) i byc pod stałą opieką.

Napisał dla mojego gina informacje. i zasugerował hospitalizacje tam w miescie pod okiem urologa(bo u nas niema)
mówi ze albo mi sie odblokuje i zejdzie samo, albo trzeba bedzie nakluc nerke.
Mówił ze narazie dziecku nie zagraza to. Ale słowo narazie mnie poraziło
I lewą mam zdrową dlatego mam mocz dobry. I niemam zadnego stanu zapalengo i infekcji wiec antybiotyku nie trzeba.

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------



ciesze sie bardzo!!!!!!!!!!!

To napisz koniecznie co powie Twoj gin na to wszystko.
Oby bylo dobrze i nie trzeba bylo nakluwac nerki...

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Napisane przez Balbinka1983

O jaaaa ja też jestem z 3 sierpnia

A z 1 lipca to nikogo nie ma
Lipcowi to sami TZci

[Soleilka]

Brzuch mnie znowu boli Za dużo chodziłam...

[chmielinka]

ciastuś kochana szkoda mi Ciebie, ale z drugiej strony dobrze że w końcu zostałaś zdiagnozowana... na pewno będzie dobrze
cieszę się że trafiłaś do dobrego lekarza

[prince_polo]

Napisane przez Paula SHIN

To napisz koniecznie co powie Twoj gin na to wszystko.
Oby bylo dobrze i nie trzeba bylo nakluwac nerki...[COLOR="Silver"]
D

nom ale to jutro moj ma dyzur. Po poludniu to mam do niego jechac.

Napisane przez chmielinka

ciastuś kochana szkoda mi Ciebie, ale z drugiej strony dobrze że w końcu zostałaś zdiagnozowana... na pewno będzie dobrze
cieszę się że trafiłaś do dobrego lekarza

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

a nogi mam strasznie spuchnięte. Lekarz mówi ze to moze byc od nerki wlasnie. Nawet tz mowi ze jestem masakrycznie spuchnieta

[Soleilka]

Chmielinko super że krwiak się wchłonął i z dzidzią ok

Napisane przez anna99302

a może nie dostal, bo lekarz zalożył, że nie powinniście współżyc

Nie wiem, ale dostałam zakaz współżycia, a ja w ogóle nie pamiętam już co to seks

Napisane przez prince_polo

hej wrociłam włsnie.
najpierw napisze ze to nie ten lekarz o ktorym czytałam. Ja niewiem skad mi sie ubzdurało. Moja kzuynka do tego co bylam chodizla mowila ze jest dobry.

A wiec tak. powiedzial ze dobrze nie jest. Mam zastój dosc spory. tak wiec mocz nie schodzi. Mówi ze z racji tego ze jestem w 23 tyg ciązy to musze bardzo uwazac mierzyc cisnienie i goraczke(zeby zatrucie ciazowe sie nie pojawilo) i byc pod stałą opieką.

Napisał dla mojego gina informacje. i zasugerował hospitalizacje tam w miescie pod okiem urologa(bo u nas niema)
mówi ze albo mi sie odblokuje i zejdzie samo, albo trzeba bedzie nakluc nerke.
Mówił ze narazie dziecku nie zagraza to. Ale słowo narazie mnie poraziło
I lewą mam zdrową dlatego mam mocz dobry. I niemam zadnego stanu zapalengo i infekcji wiec antybiotyku nie trzeba.

Dobrze, że Cię zdiagnozowali. Teraz może być już tylko lepiej, głowa do góry

[Ando]

Chmielinka! super! gratulacje! oby juz sie nic nie działo wiecej

[nel_a]

Napisane przez prince_polo

nom ale to jutro moj ma dyzur. Po poludniu to mam do niego jechac.




---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

a nogi mam strasznie spuchnięte. Lekarz mówi ze to moze byc od nerki wlasnie. Nawet tz mowi ze jestem masakrycznie spuchnieta

oj biedna jesteś

Chmielinko super

[depoison]

wróciliśmy od weta, powiedziała, że ładnie się goi, ale dała jeszcze jeden zastrzyk i kazała przez najbliższy tydzień przemywać ten chory pysio.

Napisane przez Maciejka__

Im więcej ostrzeżeń czytam, tym bliższa jestem kupienia czegoś nowego, ale taniego. Jak się zepsuje, to będę go reklamować, a po czasie gwarancji i tak przerzucę się na lekką spacerówkę albo parasolkę.

coraz częściej myślę o tym samym. Tym bardziej, że przyjaciółka chce mi oddać na przyszłą wiosnę swoją Teutonię. Tak więc chyba na te pierwsze pół roku nie będę inwestować w nic szczególnego.

Napisane przez chmielinka

wróciłam z wizyty! dziękuję wam za kciuki
moge odetchnąć z ulgą bo krwiaka nie ma!

odnośnie opli to właśnie podobnież te stare były super, ale w tych nowszych się części szybciej zużywają i lubią robić tzw. niespodzianki na trasie (z pewnością to nie dotyczy wszystkich modeli ale musiałabym małża dokładnie wypytać bo nie chcę tu udawać wszechwiedzącą )

Laguny faktycznie są awaryjne, ale pisałam że renault robi dobrą blachę i jak nie jest auto bite to korozja prędko go nie weźmie... Małż mówi że Renault robi dobre diesle ale tylko do tego rocznika, które nie mają filtra cząstek stałych, natomiast mają "miękkie" zawieszenie, więc są delikatniejsze na nasze POLSKIE DROGI

No a co do Mazdy to nam nasza staruszką jeździło się super tylko niestety ta blacha i podwodzie korodowało okropnie... I te nowe też małż mówi że są rewelacyjne gdyby nie blacha (bo on zakłada że gdyby kupił nowe auto i trzymał w garażu to nie ma prawa go brać korozja zanim nie minie mu min. 12 lat)... Jak sprawdzał technologię blacharki Mazdy to ponoć jej nie poprawili, ale skoro macie nówkę to kiedyś się okaże

Ad 1 - super! Rewelacja, że już wszystko ok
Ad 2 - no, chyba że tak Bo te stare ople to naprawdę była poezja, nie samochód. Już mógł wyglądać, jakby się zaraz miał rozpaść, ale nie! jeździł jeszcze w najlepsze kilka lat
A słowo "macie" w ostatnim zdaniu bardzo mi się podoba . Niestety - my ten samochód tylko używamy, to własność teścia. /jak zrobił mi się widoczny brzuch, teść orzekł autorytatywnie "nie będzie mi się tu Zosia piechotą tłuc" i wręczył nam kluczyki. A że i tak ma jeszcze jedno auto - to korzystamy /

Napisane przez ooolllccciiiaaa

dziewczynki który kolor Wam się bardziej podoba PURPLE czy GREY???
http://www.bobowozki.com.pl/product_...oducts_id=1372

obiektywnie podobają mi się oba, ale gdybym miała wybierać - kupiłabym szary, bo znacznie lepiej pasowałby mi... do ubrań

[nel_a]

słyszałyście o nowych faktach w sprawie małej Madzi?
jednak prawda wyjdzie na jaw.

[Ando]

Napisane przez prince_polo

hej wrociłam włsnie.
najpierw napisze ze to nie ten lekarz o ktorym czytałam. Ja niewiem skad mi sie ubzdurało. Moja kzuynka do tego co bylam chodizla mowila ze jest dobry.

A wiec tak. powiedzial ze dobrze nie jest. Mam zastój dosc spory. tak wiec mocz nie schodzi. Mówi ze z racji tego ze jestem w 23 tyg ciązy to musze bardzo uwazac mierzyc cisnienie i goraczke(zeby zatrucie ciazowe sie nie pojawilo) i byc pod stałą opieką.

Napisał dla mojego gina informacje. i zasugerował hospitalizacje tam w miescie pod okiem urologa(bo u nas niema)
mówi ze albo mi sie odblokuje i zejdzie samo, albo trzeba bedzie nakluc nerke.
Mówił ze narazie dziecku nie zagraza to. Ale słowo narazie mnie poraziło
I lewą mam zdrową dlatego mam mocz dobry. I niemam zadnego stanu zapalengo i infekcji wiec antybiotyku nie trzeba.[COLOR="Silver"]
:

Ojej, biedna. oby sie dobrze skonczylo

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Napisane przez nel_a

słyszałyście o nowych faktach w sprawie małej Madzi?
jednak prawda wyjdzie na jaw.

nie - a co mowia?

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Napisane przez ooolllccciiiaaa

dziewczynki który kolor Wam się bardziej podoba PURPLE czy GREY???
http://www.bobowozki.com.pl/product_...oducts_id=1372[COLOR="Silver"]

chyba ten grey bardziej uniwersalny. kazdy kocyk, czy co wlozysz bedzie pasowac. ten purple taki zimny troche

[nel_a]

Napisane przez Ando

Ojej, biedna. oby sie dobrze skonczylo

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------



nie - a co mowia?

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------



chyba ten grey bardziej uniwersalny. kazdy kocyk, czy co wlozysz bedzie pasowac. ten purple taki zimny troche

że kilka dni przed niby porwaniem wchodzono z ich kompa na strony o trumnach dla małych dzieci, o zasiłku dla rodzin które straciły dziecko i o zatruciu tlenkiem węgla.
Niby jednak z sekcji zwłok jednoznacznie nie wynika że dziecko zmarło od upadku....

[KarolinaPW]

Napisane przez prince_polo

hej wrociłam włsnie.
najpierw napisze ze to nie ten lekarz o ktorym czytałam. Ja niewiem skad mi sie ubzdurało. Moja kzuynka do tego co bylam chodizla mowila ze jest dobry.

A wiec tak. powiedzial ze dobrze nie jest. Mam zastój dosc spory. tak wiec mocz nie schodzi. Mówi ze z racji tego ze jestem w 23 tyg ciązy to musze bardzo uwazac mierzyc cisnienie i goraczke(zeby zatrucie ciazowe sie nie pojawilo) i byc pod stałą opieką.

Napisał dla mojego gina informacje. i zasugerował hospitalizacje tam w miescie pod okiem urologa(bo u nas niema)
mówi ze albo mi sie odblokuje i zejdzie samo, albo trzeba bedzie nakluc nerke.
Mówił ze narazie dziecku nie zagraza to. Ale słowo narazie mnie poraziło
I lewą mam zdrową dlatego mam mocz dobry. I niemam zadnego stanu zapalengo i infekcji wiec antybiotyku nie trzeba.

Dobrze że się w końcu wyjaśniło, teraz czekamy co gin na to,
oby obyło sie bez tego nakłuwania, tylko samo odblokowało

Napisane przez ooolllccciiiaaa

chmielinka gratuluję dobrych wieści teraz wreszcie możesz odetchnąć

dziewczynki który kolor Wam się bardziej podoba PURPLE czy GREY???
http://www.bobowozki.com.pl/product_...oducts_id=1372

Szary

Napisane przez nel_a

słyszałyście o nowych faktach w sprawie małej Madzi?
jednak prawda wyjdzie na jaw.

W końcu. Policji i prokuraturze zajęło ponad dwa miesiące dojście do tego co społeczeństwo wiedziało od razu, czyli, że to zabójstwo...