Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :] - Strona 145 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-03-23, 09:50   #4321
dodaja
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 018
GG do dodaja
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez alazkrainy Pokaż wiadomość
dodaja miałaś lakier pokazać a jak tam ćwiczenia? a jak Tż w nowej pracy?
Mówisz i masz

Ćwiczenia mam plan zacząć dziś , bo dopiero okres się skończył.

Dziękuję, że pytasz. Tż na razie zadowolony. Robi to co lubi i zgodnie ze skończonym kierunkiem. Może szybko się rozwijać i to mu się podoba Zobaczymy przy pierwszej wypłacie czy dalej taki zadowlony będzie

Jakie lakiery mają być w rossie? Jakieś nowe?

Kashmirka super weekend Ci się zapowiada i po trochu zazdroszczę.

Dannae kuruj się kochana

Dzień dobry

Wstałam skoro świt, żeby się uczyć, bo wtedy najlepiej mi to wychodzi. Niestety nie idzie mi tak jakbym chciała. Materiały mnóstwo i słońce za oknem nie pozwala mi się skupić Dodatkowo wiemy, że u tej kobiety strasznie ciężko dostać 3. Pożyjemy zobaczymy. Jednak weekend naukowy i to mocno naukowy się zapowiada.

Dziś chyba skoczymy do moich rodziców na kawkę. Może też na zakupy. Chciałabym dziś poprasować kolejną partię ciuchów i coś uprzątnąć, żeby jutro jak najszybciej zacząć się uczyć i jak najszybciej skończyć żeby mieć popołudnie wolne.

Marzy mi się działka rekreacyjna. Mogłabym sobie podziubać, zaprosić rodzinkę i znajomych na grilla. Uwielbiam takie życie i mam nadzieje, że za kilka lat będę dziubać wokół swojego domku

Wrr znowu tylko 1 zdjęcie się dodało
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_0567.jpg (64,8 KB, 39 załadowań)
dodaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 10:12   #4322
alazkrainy
Zakorzenienie
 
Avatar alazkrainy
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 675
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

dodaja tu są nowości z wibo KLIK
jest parę kolorów które mogła bym przygarnać
a jeszcze chyba coś w naturze ma być ale to może jutro zajrzę


ooo tu niby pisze że dopiero te lakiery w kwietniu mają być hmmm
a mi się coś pomotało że już
no ale to nic zajrzeć mogę

a Twój kolor boski niebieski

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

oooo znalazłam nowości z natury

KLIK

lakiery też cudne
__________________
Aby miłość trwała przez całe życie, trzeba ją pielęgnować starannie jak ogród.



Edytowane przez alazkrainy
Czas edycji: 2012-03-23 o 10:02
alazkrainy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 10:29   #4323
201604250957
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 369
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez alazkrainy Pokaż wiadomość
Dzień dobry

Ja mam już weekend
wolne sobie dziś zaserwowaliśmy bo ten tydzień dał nam popalić

z choróbska pozostał tylko katar, ale i tak już jest lepiej, bo w nocy mogę spokojnie spać

dziś pogoda u mnie cudna, czekam aż pranie się wypierze i ruszam na mały spacerek na miasto (do rosmanna bo fajne lakiery są )
ooo to super, że masz wolne! przyda się trochę odpocząć i zregenerować siły oby katar szybko minął!

rowerów zazdroszczę, ja czekam aż mój brat przywiezie mi moją "Czarną Strzałę" do Poznania, ale on wiecznie zapracowany więc chyba dopiero jak pojadę na Wielkanoc do domu to wrócę z rowerem (ale nie na rowerze żeby nie było ) i będziemy grandzić z M.

Cytat:
Napisane przez tinyPrincess Pokaż wiadomość
Kash bardzo ładne zdjęcie z M. Ijaa ma talent Ja nie mogę się doczekać reszty naszych zdjęć z sesji.. Wysyłam Ci na pw swój adres fb, jeśli uznasz, że za wcześnie to po prostu nie akceptuj

Hej
U mnie ostatnio jakoś kiepsko z humorem, więc się mniej odzywam... Poza tym masa zajęć na uczelnię i nie wiem w co mam ręce włożyć. Na szczęście w jednym projekcie bardzo pomaga mi Tż mama I poza tym zaproponowała żebym wpadła do nich z rodzicami jak zrobi się cieplej żeby się poznali
też tak uważam (i w ogóle jest świetna dziewczyna )
teraz jak masz mnie na fb to możesz sobie zobaczyć też wiele innych fajnych zdjęć jej autorstwa


mam nadzieję, że będzie lepiej i z wszystkim się szybko uporasz super, że Mama Tż Ci pomaga też uwielbiam Mamę M. z resztą Tatę również, są naprawdę wspaniali
i fajnie, że Wasi rodzice się poznają u mnie też jeszcze takiego spotkania nie było ale myślę, że jak się zacznie sezon grillowy to zaprosimy ich do moich rodziców na działkę na takie spotkanie na świeżym powietrzu z dobrym jedzonkiem


Cytat:
Napisane przez dodaja Pokaż wiadomość
[COLOR="rgb(0, 191, 255)"]Mówisz i masz [/COLOR]

Dziękuję, że pytasz. Tż na razie zadowolony. Robi to co lubi i zgodnie ze skończonym kierunkiem. Może szybko się rozwijać i to mu się podoba Zobaczymy przy pierwszej wypłacie czy dalej taki zadowlony będzie

Marzy mi się działka rekreacyjna. Mogłabym sobie podziubać, zaprosić rodzinkę i znajomych na grilla. Uwielbiam takie życie i mam nadzieje, że za kilka lat będę dziubać wokół swojego domku
Bardzo ładny lakier zazdroszczę!

super, że jest zadowolony mam nadzieję, że w dniu wypłaty mu nie minie, a wręcz życzę by poziom satysfakcji wzrósł, że hej


nie dziwię się Kochana, ja sobie bez działki nie wyobrażam życia szczególnie gdy ktoś mieszka w bloku moi rodzice mieszkają na wsi ale w bloku właśnie, maja za to piękną, rekreacyjną działkę z domkiem, drewnianym stołem i ławkami, małym, wykopanym przez Tatę staweczkiem i huśtawką jak tylko zrobią się ciepłe dni na wiosnę aż do późnej jesieni moja rodzina spędza tam wszystkie weekendy i popołudnia w tygodniu tak samo tutaj w Poznaniu mam maleńka kawalerkę ale przy domu w którym mieszkam jest ogród w którym mamy też stół i ławki, grilla i leżaczki, odgrodzony drzewami więc można się tu poczuć intymnie i miło spędzić czas poza tym taką działkę rekreacyjną ma tez moja najlepsza przyjaciółka i rodzice M. Wiadomo, ze jak jest ciepło można się wybrać w plener i zrobić sobie grilla, jednak coś swojego, taka oaza spokoju gdzie nie kręcą się obcy ludzie to naprawdę super sprawa tak jak mówiłam nie wyobrażam sobie nie mieć takiego miejsca więc w grę wchodzi tylko mieszkanie + działka rekreacyjna lub "mały biały domek" z dużym ogrodem a najlepiej też i sadem
201604250957 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 10:35   #4324
dodaja
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 018
GG do dodaja
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez alazkrainy Pokaż wiadomość
dodaja tu są nowości z wibo KLIK
jest parę kolorów które mogła bym przygarnać
a jeszcze chyba coś w naturze ma być ale to może jutro zajrzę




oooo znalazłam nowości z natury

KLIK

lakiery też cudne
O nie, też widzę kilka dla siebie
Na szczęście natury nie mam w swoim mieście


Cytat:
Napisane przez kashmirka Pokaż wiadomość

nie dziwię się Kochana, ja sobie bez działki nie wyobrażam życia szczególnie gdy ktoś mieszka w bloku moi rodzice mieszkają na wsi ale w bloku właśnie, maja za to piękną, rekreacyjną działkę z domkiem, drewnianym stołem i ławkami, małym, wykopanym przez Tatę staweczkiem i huśtawką jak tylko zrobią się ciepłe dni na wiosnę aż do późnej jesieni moja rodzina spędza tam wszystkie weekendy i popołudnia w tygodniu tak samo tutaj w Poznaniu mam maleńka kawalerkę ale przy domu w którym mieszkam jest ogród w którym mamy też stół i ławki, grilla i leżaczki, odgrodzony drzewami więc można się tu poczuć intymnie i miło spędzić czas poza tym taką działkę rekreacyjną ma tez moja najlepsza przyjaciółka i rodzice M. Wiadomo, ze jak jest ciepło można się wybrać w plener i zrobić sobie grilla, jednak coś swojego, taka oaza spokoju gdzie nie kręcą się obcy ludzie to naprawdę super sprawa tak jak mówiłam nie wyobrażam sobie nie mieć takiego miejsca więc w grę wchodzi tylko mieszkanie + działka rekreacyjna lub "mały biały domek" z dużym ogrodem a najlepiej też i sadem
Jak masz cały czas do niej dostęp to życia sobie bez niej nie wyobrażasz My niestety nie mamy takich przywilejów w bloku U nas jest przed klatką mały ogródek gdzie sadzą kwiatki i tyle.

Niestety działki to koszt nawet trzydzieści tysięcy, a więc kupa pieniędzy, dlatego też pocieszamy się ,że czasem idziemy do brata tż na grilla na działkę. Wolimy składać pieniądze na działkę pod budowę domu

O mamo jak mi się nie chce! Uczyć oczywiście, bo cała resztę, włącznie ze sprzątaniem to chętnie bym ogarnęła, nawet z pocałowaniem ręki
dodaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 10:43   #4325
alazkrainy
Zakorzenienie
 
Avatar alazkrainy
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 675
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

O to chyba tylko ja jestem inna
od małego mieszkałam na wsi, rodzice uprawiali mały ogródek, a mnei do tego teraz nie ciągnie

kiedyś rozmawialiśmy z Tż że jakbyśmy wygrali w totka to owszem sprezentowalibyśmy sobie domek, jednak nie za duży i z trawą na około ale to marzenia nie realne a na razie dobrze nam jak jest
__________________
Aby miłość trwała przez całe życie, trzeba ją pielęgnować starannie jak ogród.


alazkrainy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 10:48   #4326
dodaja
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 018
GG do dodaja
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez alazkrainy Pokaż wiadomość
O to chyba tylko ja jestem inna
od małego mieszkałam na wsi, rodzice uprawiali mały ogródek, a mnei do tego teraz nie ciągnie

kiedyś rozmawialiśmy z Tż że jakbyśmy wygrali w totka to owszem sprezentowalibyśmy sobie domek, jednak nie za duży i z trawą na około ale to marzenia nie realne a na razie dobrze nam jak jest
Czemu inna, każdy ma inne upodobania i preferncje Ja nigdy w domku nie mieszkałam, a marzę o nim. Ty mieszkałaś i przeniosłaś się na blok jakaś logika w tym jest

Ja też nie chciałabym mieć tylko i wyłącznie warzyw i owoców. Chciałabym mieć taki swój skrawek z tym, a reszta to wiadomo piękny trawnik i kwiaty
dodaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 10:52   #4327
alazkrainy
Zakorzenienie
 
Avatar alazkrainy
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 675
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

A tu jak chcecie to moje pazury są
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4494

a teraz znikam pranie powiesić to wyschnie na dworze wreszcie
i czas na spacer
__________________
Aby miłość trwała przez całe życie, trzeba ją pielęgnować starannie jak ogród.


alazkrainy jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-03-23, 11:03   #4328
201608051010
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 381
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez alazkrainy Pokaż wiadomość
O to chyba tylko ja jestem inna
od małego mieszkałam na wsi, rodzice uprawiali mały ogródek, a mnei do tego teraz nie ciągnie

kiedyś rozmawialiśmy z Tż że jakbyśmy wygrali w totka to owszem sprezentowalibyśmy sobie domek, jednak nie za duży i z trawą na około ale to marzenia nie realne a na razie dobrze nam jak jest
nie jesteś inna, ja też nie marzę o domu, Tż podobnie
Moi rodzice jak mieszkaliśmy w bloku mieli działkę rekreacyjna -byłam na niej ze dwa razy, zawsze siłą zaciągana
Teraz mieszkają w domu (mieszkałam tam z nimi przez dwa lata i o dwa za dużo)
Nie powiem, żeby letnie grille czy opalanie w ogródku nie były przyjemne, ale koszty utrzymania domu i ogrodu- kilkukrotnie wyższe niż utrzymanie mieszkania w bloku, palenie w piecu, brak ciepłej wody (jeśli się w piecu nie napali) i mnóstwo sprzątania w mojej opinii nie są tego warte- ale wiadomo każdy lubi co innego.


Cześć
przyszłam się przywitać w ten piękny, słoneczny dzień
u mnie poważnych problemów ciąg dalszy, ale nie o tym chciałam dziś(czasami mam wrażenie, że to co się dzieje, to jakiś żart, w życiu nie spodziewałam się, że właśnie mi może przydarzyć się coś takiego ) .

Z pozytywnych wiadomości, kupilismy drugie auto, a więc oficjalnie mam już swoje własne- prywatne autko, które od kilku dni stoi pod blokiem, ale spoko przemogę się i na pewno będę jeździć.
A w środę Tż odebrał klucze od służbowego mieszkania i jak wszystko pójdzie dobrze z planem to przeprowadzamy się pod koniec kwietnia .
201608051010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 11:15   #4329
201604250957
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 369
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez dodaja Pokaż wiadomość
Jak masz cały czas do niej dostęp to życia sobie bez niej nie wyobrażasz My niestety nie mamy takich przywilejów w bloku U nas jest przed klatką mały ogródek gdzie sadzą kwiatki i tyle.

Niestety działki to koszt nawet trzydzieści tysięcy, a więc kupa pieniędzy, dlatego też pocieszamy się ,że czasem idziemy do brata tż na grilla na działkę. Wolimy składać pieniądze na działkę pod budowę domu
pewnie coś w tym jest, jakbym nigdy nie miała działki, mieszkała w bloku w mieście to może by to było dla mnie normalne

30tyś to faktycznie sporo każdy ma swoje priorytety i układa sobie przyszłość jak chce, ja nikogo nie neguje tylko wyrażam swoje zdanie


Cytat:
Napisane przez alazkrainy Pokaż wiadomość
O to chyba tylko ja jestem inna
od małego mieszkałam na wsi, rodzice uprawiali mały ogródek, a mnei do tego teraz nie ciągnie

jesteś inna, bo każdy z nas jest inny ja mieszkałam na wsi ale w bloku, zawsze ciągnęło mnie do miasta i uwielbiam mieszkać w Poznaniu ale jednak wychowałam się na wsi, wśród zieleni, przyrody i bez bloku na bloku więc za tym tęsknię i staram się wziąć wszystko co najlepsze ze wsi i wszystko co najbardziej kocham w mieście i stworzyć z tego swój idealny świat na przyszłość ale wiadomo plany, planami (jakieś trzeba mieć!) a rzeczywistość często zaskakuje ale jak będę miała na tyle komfortową sytuację by móc zdecydować to zrobię tak jak pisałam wyżej

Cytat:
Napisane przez dodaja Pokaż wiadomość
Ja też nie chciałabym mieć tylko i wyłącznie warzyw i owoców. Chciałabym mieć taki swój skrawek z tym, a reszta to wiadomo piękny trawnik i kwiaty

ja w ogóle nie jestem chętna do pracy na grządkach w domu zawsze było tak,że jak był sezon to Mama zajmowała się ogrodem a my z siostrą sprzątałyśmy mieszkanie i gotowałyśmy obiad
ja bym chciała taki ogród z roślinami i kwiatami a nie typowo uprawny, raczej taki do oglądania z roślinami, które nie wymagają wiele pracy a wyglądają


Cytat:
Napisane przez niniona Pokaż wiadomość
Nie powiem, żeby letnie grille czy opalanie w ogródku nie były przyjemne, ale koszty utrzymania domu i ogrodu- kilkukrotnie wyższe niż utrzymanie mieszkania w bloku, palenie w piecu, brak ciepłej wody (jeśli się w piecu nie napali) i mnóstwo sprzątania w mojej opinii nie są tego warte- ale wiadomo każdy lubi co innego.

nie generalizujmy- są domy w których nie trzeba wcale palić w piecu by mieć ciepło i gorącą wodę koszty utrzymania są wyższe no ale coś kosztem czegoś

tak jak już mówiłam- każdemu wedle potrzeb


Gratuluję autka i mieszkanka! i zazdroszczę!
a jeśli chodzi o złe rzeczy to jakbyś chciała pogadać to mam dziś luźniejszy dzień w pracy


Ala śliczne paznockie! Piękny masz kształt płytki

Edytowane przez 201604250957
Czas edycji: 2012-03-23 o 11:17
201604250957 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 11:22   #4330
201608051010
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 381
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez kashmirka Pokaż wiadomość

nie generalizujmy- są domy w których nie trzeba wcale palić w piecu by mieć ciepło i gorącą wodę koszty utrzymania są wyższe no ale coś kosztem czegoś

tak jak już mówiłam- każdemu wedle potrzeb


Gratuluję autka i mieszkanka! i zazdroszczę!
a jeśli chodzi o złe rzeczy to jakbyś chciała pogadać to mam dziś luźniejszy dzień w pracy


Ala śliczne paznockie! Piękny masz kształt płytki
pewnie, że są takie domy, moi rodzice zmienili piec w zeszłym roku i już nie mają tego problemu, palą w piecu raz w tygodniu, co nie zmienia faktu, że i tak nie byłoby mnie na to stać

ok, odezwę się może niebawem
201608051010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 11:29   #4331
201604250957
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 369
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez niniona Pokaż wiadomość
pewnie, że są takie domy, moi rodzice zmienili piec w zeszłym roku i już nie mają tego problemu, palą w piecu raz w tygodniu, co nie zmienia faktu, że i tak nie byłoby mnie na to stać

ok, odezwę się może niebawem
hahaha a ja mam tak bogatą wyobraźnię, że stać mnie w niej na wszystko no ale rozumiem, też jak mówię "mały, biały domek" to wyobrażam sobie naprawdę MAŁY

będę na fb jakby co
201604250957 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-03-23, 11:58   #4332
Oliweczka1985
Zakorzenienie
 
Avatar Oliweczka1985
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 4 158
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez kashmirka Pokaż wiadomość

nie dziwię się Kochana, ja sobie bez działki nie wyobrażam życia szczególnie gdy ktoś mieszka w bloku moi rodzice mieszkają na wsi ale w bloku właśnie, maja za to piękną, rekreacyjną działkę z domkiem, drewnianym stołem i ławkami, małym, wykopanym przez Tatę staweczkiem i huśtawką jak tylko zrobią się ciepłe dni na wiosnę aż do późnej jesieni moja rodzina spędza tam wszystkie weekendy i popołudnia w tygodniu tak samo tutaj w Poznaniu mam maleńka kawalerkę ale przy domu w którym mieszkam jest ogród w którym mamy też stół i ławki, grilla i leżaczki, odgrodzony drzewami więc można się tu poczuć intymnie i miło spędzić czas poza tym taką działkę rekreacyjną ma tez moja najlepsza przyjaciółka i rodzice M. Wiadomo, ze jak jest ciepło można się wybrać w plener i zrobić sobie grilla, jednak coś swojego, taka oaza spokoju gdzie nie kręcą się obcy ludzie to naprawdę super sprawa tak jak mówiłam nie wyobrażam sobie nie mieć takiego miejsca więc w grę wchodzi tylko mieszkanie + działka rekreacyjna lub "mały biały domek" z dużym ogrodem a najlepiej też i sadem
Fajnie.
My mamy działkę rekreacyjną na końcu miasta-w zasadzie to jest teściów sadzą tam mnóstwo warzyw i owoców(tego mniej), a w lecie, to wogóle bajka tam jest
A my marzymy o domku z działką, może kiedyś marzenie się spelni.



Cytat:
Napisane przez niniona Pokaż wiadomość
Z pozytywnych wiadomości, kupilismy drugie auto, a więc oficjalnie mam już swoje własne- prywatne autko, które od kilku dni stoi pod blokiem, ale spoko przemogę się i na pewno będę jeździć.
A w środę Tż odebrał klucze od służbowego mieszkania i jak wszystko pójdzie dobrze z planem to przeprowadzamy się pod koniec kwietnia .
my tez niedawno kupilismy drugie.


Powiedzieć Wam coś?
Jestem w ciąży
__________________

"...w małych rączkach mieści się cała miłość …''

Juleńka
Mateuszek
Oliweczka1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 19:27   #4333
Haniula
Zakorzenienie
 
Avatar Haniula
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 818
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez Oliweczka1985 Pokaż wiadomość
Powiedzieć Wam coś?
Jestem w ciąży
o kurcze gratulacje Julcia pewnie bedzie zadowolona z rodzenstwa no i widze, ze jak bedzie dziewczynka to śliczne imie bedzie miała

Ja bym chciała drugą córe tez mała Zosie jednak tymczasem nie wyobrazam sobie 2, poprostu bym sobie nie poradziła

A powiedz mi, co z Tofikiem? macie go jeszcze?


A my witamy wiosne na świeżym powietrzu dzis tez caly dzien siedziałysmy na ogrodzie albo spacerowałyśmy
Byłyśmy w lesie po rózgi i bazie wiec mamy już świąteczny akcent w domu
i na małych zakupach, bo mama zasponsorowała mi kurtke, bo w swoje stare się nie mieszcze

Ostatnio teściowa skwitowala mnie " wyglądasz jakbyś jeszcze była w ciązy" , zrobilo mi sie strasznie przykro i wstyd bo to było w szperaku i postanowiłam wziąc sie za siebie.
Juz 3 dzien nie jem słodyczy, tylko pełnoziarniste pieczywo , bez ziemniaków i duzo warzyw i owoców. a od kwietnia bedziemy jezdzic z tż na basen o ile czas nam pozwoli wolałabym aerobik ale wydaje mi sie ze po cesarce nie moge jeszcze

Narazie idzie mi dobrze, chociaz przed chwila zjadłam talerzyk sałatki ryżowej bo juz jutro by byla nieświeza i zeby nie wyrzucic
ale nic to, spale w nocy

a odnośnie ogrzewania w domu to my ammy centralne a ciepłą wode z bojlera na prąd. Kosztowne to troche, ale wygoda

A tż dzis byl pomagac swojemu bratu na budowie, i tak troche im pozazdrościłam my tez mamy działke ale co z tego, jak wybudowanie się to taki koszt
Teraz nawet bysmy nie dostali kredytu, a co dopiero spłacac go przez 30 lat chyba bałabym sie takiego ryzyka

Edytowane przez Haniula
Czas edycji: 2012-03-23 o 19:33
Haniula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 21:25   #4334
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Dobry wieczór

Cytat:
Napisane przez tinyPrincess Pokaż wiadomość
Kash bardzo ładne zdjęcie z M. Ijaa ma talent


Fajnie, że masz takie kontakt z (przyszłą) teściową i że rodzice się poznają.
U nas już po - w Święta dwa lata do tyłu było pierwsze spotkanie. Ale się wszyscy zabawnie denerwowali.

Aaaaa i ja też chcę zaproszenie na FB.

Cytat:
Napisane przez alazkrainy Pokaż wiadomość
O to chyba tylko ja jestem inna
od małego mieszkałam na wsi, rodzice uprawiali mały ogródek, a mnei do tego teraz nie ciągnie
Cytat:
Napisane przez dodaja Pokaż wiadomość
Ja nigdy w domku nie mieszkałam, a marzę o nim.
To ja w takim razie jestem jeszcze inna.
Nigdy nie mieszkała za miastem, na wsi, w domku i absolutnie nie mam takiego zamiaru.
Mówię oczywiście mieszkaniu 'na pełen etat'. Uwielbiam miasto i ani myślę się wyprowadzać - no chyba, że do innego (ładniejszego ).

Działka to zupełnie inna kwestia. Takie coś również mi się marzy. Maleńki domeczek by było gdzie się przespać i zjeść, dużo zieleni, cisza, spokój, grille i inne takie cuda.
Mam nadzieję, że będzie nam (bo A. również jest bardzo za) dane takie marzenie spełnić.

Cytat:
Napisane przez Oliweczka1985 Pokaż wiadomość
Powiedzieć Wam coś?
Jestem w ciąży
Czad! Gratuluję.

Cytat:
Napisane przez Haniula Pokaż wiadomość
mała Zosie

Teraz nawet bysmy nie dostali kredytu, a co dopiero spłacac go przez 30 lat chyba bałabym sie takiego ryzyka
Ślicznie. Też rozważam (tak na przyszłość) to imię.

Właśnie, raz dostać, a dwa spłacać! Ja się chyba na takie zobowiązanie (30 lat) nigdy nie zdecyduję - zwyczajnie się boję.

A teściowa powiem Ci, że podła! Brak słów!
Co to w ogóle są za teksty.
Rozumiem, że ona w niecałe dwa miesiace po porodzie po wybiegu mogła chodzić.
Babsztyl! Przepraszam, ale się zdenerwowałam!
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 21:26   #4335
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Wiosna pełną parą, to człowiek od razu mniej czasu w domu spędza.

Co u mnie:
A no, proszę o wzmożone, potrójne (albo i lepiej), bardzo mocne trzymanie kciuków począwszy od teraz tak do środy/czwartku - wtedy odpowiedź.
Byłam dzisiaj na kolejnej rozmowie, tylko tym razem.. była to rozmowa o prace marzeń! Ideał, po prostu ideał którego szukam, łączący zainteresowania z planami zawodowymi, rozwinięciem skrzydeł, możliwością nauki.
Wydaje mi się, że nieźle mi poszło, pasuje do profilu pracownika, ale.. kciuki trzymajcie, co by wiecie, lepsi kandydaci się nie pojawili.


Dostałam też odzew z firmy u której byłam ostatnio. Są mną zainteresowani, mam teraz się spotkać z drugą wspólniczką i porozmawiać o szczegółach współpracy.
Spotkanie w poniedziałek i mam nadzieję, że nie jest ono ostateczne, bo jeśli każą mi decydować teraz już w tej chwili i podpisywać umowę to będę miała lekki problemik.
Na tej pracy zależy mi zdecydowanie mniej niż na tej powyżej.


Poza tym, nic nowego.
Staram się wynajdować sobie coraz to nowsze rozrywki. Wczoraj na przykład pojechałam na targ na zakupy oddalony o kawał drogi od domu mimo, że mam podobny blisko siebie, coby po prostu dłużej mi zeszło i by zabić trochę czasu.
Wariatka!


Na Salsie dzisiaj najechałam na instruktorkę.
Nie chciała nam włączyć ulubionej piosenki, bo że niby za szybka do dzisiejszego układu.
Wszyscy, że dobra, że damy radę!
Ona, że nie.. nie dacie!
My... damy!
Ona.. nie nie dacie!
W końcu, stwierdziłam, że.. to Ci udowodnimy, że damy.
I co.. DAŁYŚMY!
Uwielbiam tam chodzić.


Weekend zapowiada się przyjemny, wiec aktywności na dworze nie może zabraknąć.
Rowerowo będzie, oj będzie.
Poza tym, w niedzielę wybieram się focić - tym razem Łódzkie lotnisko. Takie klimaty też lubię.


A. ma dzisiaj wychodne - impreza firmowa, cała firma (40 osób) poszła na kręgle. Fajna sprawa, muszę przyznać.
Ja zjadłam lekką kolację, pogapiłam się trochę na serial, otworzyłam wino, relaks pełną gębą.
Apropo - odkąd chodzę na siłownię i w ciągu dnia spalam na ćwiczeniach 500-600 kcal, oraz odżywiam się lżej to.. się popsułam!
Właśnie piję drugą lampkę wina i kręci mi się w głowie.
Skandal! A może to starość!
Gdzie te lata, kiedy na równo z chłopami na imprezach piłam.
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!

Edytowane przez ijaa
Czas edycji: 2012-03-23 o 21:28
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-24, 06:23   #4336
kraven
Zakorzenienie
 
Avatar kraven
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z naszego mieszkanka
Wiadomości: 4 833
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cześć dziewczynki. Przyszłam się przywitać. Za chwile spadam do pracy i tam nadrobie to co natworzyłyście.
Ostatnio się nie odzywałam bo rano praca a jak wracałam to miałam takie mdłości, że myślałam że zwariuje.

Z tego co doczytałąm to Oliweczka gratulacje

Haniula teściowa niech się wypcha. Ja ostatnio przestałam się całkiem przejmować co mówią inni.
Ostatnio ktoś się mnie pytał jak damy dziecku na imię i mówie że jak dziewczynka to będzie Hania,a na to ta osoba - nie nie dawaj tak to dziwne imię i w ogóle. Odpowiedziałam, że swojemu dziecku będę dawała na imię jak chce! Wtedy to się we mnie zagotowało.

Ijaa co ja czytam - wywijasz na salsie. No gratulacje kochana
__________________
Bo szczęście jest tam, gdzie jesteś Ty...

Jestem żonką

Dwa szczęścia:
Jaś - 08.11.2012
Hania - 06.11.2015
kraven jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-24, 09:37   #4337
dodaja
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 018
GG do dodaja
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez Haniula Pokaż wiadomość
Ostatnio teściowa skwitowala mnie " wyglądasz jakbyś jeszcze była w ciązy" , zrobilo mi sie strasznie przykro i wstyd bo to było w szperaku i postanowiłam wziąc sie za siebie.
Juz 3 dzien nie jem słodyczy, tylko pełnoziarniste pieczywo , bez ziemniaków i duzo warzyw i owoców. a od kwietnia bedziemy jezdzic z tż na basen o ile czas nam pozwoli wolałabym aerobik ale wydaje mi sie ze po cesarce nie moge jeszcze
Boże jaki mi się agresor włącza na takie kobiety! Wiesz co Ci powiem? Jesteś jedną z nielicznych dziewczyn, które po porodzie wyglądają tak szczupło, pięknie i promiennie! Ja to pewnie do takiej figury dochodzić z rok! Kompletnie się tym nie przejmuj!

Pamiętaj jak "teściu" ostatnio powiedział bratowej tż, że przytyła. Matko, mało się nie poryczała. Na kobiety to bardzo działa.


Cytat:
Napisane przez Oliweczka1985 Pokaż wiadomość

Powiedzieć Wam coś?
Jestem w ciąży
Wielkie gratulacje !!

Cytat:
Napisane przez niniona Pokaż wiadomość
pewnie, że są takie domy, moi rodzice zmienili piec w zeszłym roku i już nie mają tego problemu, palą w piecu raz w tygodniu, co nie zmienia faktu, że i tak nie byłoby mnie na to stać
Ja tam pomimo kosztów chciałabym walczyć o swoje marzenia, a co z nich wyjdzie to zobaczymy

Cytat:
Napisane przez alazkrainy Pokaż wiadomość
A tu jak chcecie to moje pazury są
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4494

a teraz znikam pranie powiesić to wyschnie na dworze wreszcie
i czas na spacer
Piękne, cudne i ta płytka

Cytat:
Napisane przez niniona Pokaż wiadomość
Nie powiem, żeby letnie grille czy opalanie w ogródku nie były przyjemne, ale koszty utrzymania domu i ogrodu- kilkukrotnie wyższe niż utrzymanie mieszkania w bloku, palenie w piecu, brak ciepłej wody (jeśli się w piecu nie napali) i mnóstwo sprzątania w mojej opinii nie są tego warte- ale wiadomo każdy lubi co innego.
Ty widzisz minusy, a ja plusy Obecnie mam wrażenie jakbym mieszkała z wyjącym cały dzień psem (sąsiedzi z dołu), fanem sportów wszelakich (sąsiad z boku), stadem koni (sąsiedzi z góry) i patologicznymi ludźmi, którzy potrafią się kłócić 5 razy na dzień (kolejni z góry ). Święty spokój jest nieoceniony

Cytat:
Napisane przez ijaa Pokaż wiadomość
A no, proszę o wzmożone, potrójne (albo i lepiej), bardzo mocne trzymanie kciuków począwszy od teraz tak do środy/czwartku - wtedy odpowiedź.
Byłam dzisiaj na kolejnej rozmowie, tylko tym razem.. była to rozmowa o prace marzeń! Ideał, po prostu ideał którego szukam, łączący zainteresowania z planami zawodowymi, rozwinięciem skrzydeł, możliwością nauki.
Wydaje mi się, że nieźle mi poszło, pasuje do profilu pracownika, ale.. kciuki trzymajcie, co by wiecie, lepsi kandydaci się nie pojawili.
Potrójne kciuki są

Cytat:
Napisane przez kraven Pokaż wiadomość

Haniula teściowa niech się wypcha. Ja ostatnio przestałam się całkiem przejmować co mówią inni.
Ostatnio ktoś się mnie pytał jak damy dziecku na imię i mówie że jak dziewczynka to będzie Hania,a na to ta osoba - nie nie dawaj tak to dziwne imię i w ogóle. Odpowiedziałam, że swojemu dziecku będę dawała na imię jak chce! Wtedy to się we mnie zagotowało.
Też by mi się zagotowało ! Dobrze odpowiedziałaś! Kiedyś rozmawiałam o moim ulubionym imieniu i też mnie skwitowano Żałosne!

Dzień dobry

Ależ mam energii od rana
Wczoraj zasiadłam wieczorem do pracy i ... napisałam tylko jeden tekst, bo poszliśmy do pubu. Fajnie było
Dziś rano tż poszedł po świeże pieczywo, chałkę, dżemik, wędlinkę i różę Ależ mi się miło zrobiło ! W ogóle to mój facet się zmienia. Chce wstawać wcześnie w sobotę, spacerować i nie interesuje się już komputerem! Kocham Go na nowo

Teraz niestety muszę iść do okropnych notatek, ale potem planujemy spacerowanie i spacerowanie, a sprzątanie nie ucieknie

Życzę Wam miłego dnia !
dodaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-24, 10:03   #4338
201701300931
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 254
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez ijaa Pokaż wiadomość
Właśnie, raz dostać, a dwa spłacać! Ja się chyba na takie zobowiązanie (30 lat) nigdy nie zdecyduję - zwyczajnie się boję.
Szczerze życzę Ci, żebyś nie musiała
Niestety mało kto ma taką możliwość, chyba że całe życie chce mieszkać na wynajmie albo z rodzicami. Znam jedną osobę, której mieszkanie kupili rodzice, reszta żyje na kredycie. Niestety trzeba. I zwyczajnie zazdroszczę ludziom, którzy nie muszą się w to bawić

Co do kciuków - to będę trzymać mocno mocno Wymarzona praca być musi! Ja poprzednią miałam wymarzoną. Niestety życie się tak układa, że teraz mam znienawidzoną

Obudziłam się rano z potwornym bólem głowy, więc znowu nici z roweru. Chociaż mam zamiar na spacer wyjść, żeby nie siedzieć ciągle w mieszkaniu. Pewnie będzie krótki, bo każdy krok sprawia mi ból (siedzenie też), no ale trzeba, no!

No i zapomniałam się Wam pochwalić, że tydzień temu byłam u fryzjera. Wynik: zafarbowane włosy, podcięte i grzywka. Wyglądam całkiem inaczej i według mnie o niebo lepiej Chociaż wcześniej również dobrze wyglądałam
201701300931 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-24, 10:31   #4339
201608051010
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 381
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez alazkrainy Pokaż wiadomość
A tu jak chcecie to moje pazury są
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4494

a teraz znikam pranie powiesić to wyschnie na dworze wreszcie
i czas na spacer
ale piękne
ja to mam kikuty zamiast paznokci, okropne są , moja płytka paznokci jest chyba o połowe krótsza niż Twoja
Cytat:
Napisane przez Oliweczka1985 Pokaż wiadomość

Powiedzieć Wam coś?
Jestem w ciąży
gratulacje
Cytat:
Napisane przez dodaja Pokaż wiadomość



Ja tam pomimo kosztów chciałabym walczyć o swoje marzenia, a co z nich wyjdzie to zobaczymy




Ty widzisz minusy, a ja plusy Obecnie mam wrażenie jakbym mieszkała z wyjącym cały dzień psem (sąsiedzi z dołu), fanem sportów wszelakich (sąsiad z boku), stadem koni (sąsiedzi z góry) i patologicznymi ludźmi, którzy potrafią się kłócić 5 razy na dzień (kolejni z góry ). Święty spokój jest nieoceniony


ja nie neguje cudzych marzeń, każdy ma inne
my mamy plan przejść przez życie bez kredytów i mam wielką nadzieję na to, że nam się uda (w grę wchodziłby jedynie jakiś niewielki kredyt na kilka lat, ale mam nadzieję, że uda nam się go uniknąć)

chciałabym mieć 3 pokojowe mieszkanie, na jakimś fajnym nowym osiedlu, blisko centrum- nic więcej do szczęścia mi nie potrzeba w kwestii mieszkaniowej (na szczęście ja nigdy nie miałam problemów z sąsiadami, tak się szczęśliwie złożyło, że zawsze dobrze trafiałam)

natomiast marzę o podróżach po świecie dlatego pieniądze, które musielibyśmy przeznaczyć na kredyt wolimy (a raczej chcielibyśmy) wydać na to
Cytat:
Napisane przez Danaeee84 Pokaż wiadomość

No i zapomniałam się Wam pochwalić, że tydzień temu byłam u fryzjera. Wynik: zafarbowane włosy, podcięte i grzywka. Wyglądam całkiem inaczej i według mnie o niebo lepiej Chociaż wcześniej również dobrze wyglądałam
skromność od Ciebie emanuje
a tak poważnie to zazdroszczę, ja to rzadko kiedy jestem zadowolona z wizyty u fryzjera
201608051010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-24, 12:45   #4340
tinyPrincess
Zakorzenienie
 
Avatar tinyPrincess
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 339
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Dodaja przecudowny kolor pazurków i pazurki także właśnie takiego koloru szukam do spódniczki

Haniu przecież Ty po ciąży wyglądasz ślicznie Nie wiem jak ktoś może myśleć inaczej nie przejmuj się takim gadaniem

Ijaa oglądam i oglądam Twoje zdjęcia na fb i napatrzeć się nie mogę, Kash zresztą też Super, że tak dobrze idzie Ci na salsie Sama swoją salsę wspominam bardzo miło.

Oliwka gratuluję Ci ciąży I podziwiam, że mając taką malutką kruszynkę już zdecydowaliście się na drugie


Hej
U mnie dziś bardzo ładna pogoda, jednak nawet nie mam z kim wyjść na spacer Za to dostałam dziś już większość zdjęć z sesji i jestem bardzo, bardzo, bardzo zadowolona Już wiem, że ją powtórzę. Dla zainteresowanych zaraz wrzucę kilka fotek do albumu
Poza tym jakoś nie mogę się zmobilizować do nauki
A za tydzień idę już z Tż na swój bal licencjacki

Miłej soboty
__________________

A z każdym dniem kocham mocniej
tinyPrincess jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-24, 12:52   #4341
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Dzień dobry

Cytat:
Napisane przez kraven Pokaż wiadomość
Hania,a na to ta osoba - nie nie dawaj tak to dziwne imię i w ogóle.

Ijaa co ja czytam - wywijasz na salsie. No gratulacje kochana

Jak dziwnie?
To jedno z najładniejszych, klasycznych imion. Według tych mądral wszystkich to pewnie wszystkie Nicole, Estry, Fabiany i inne kwiatki są super nie dziwne.
Co za ludzie.

A jak będzie chłopak, to jakie dostanie?

Dziękuję Już trzeci miesiąc chodzę i coraz bardziej mi się podoba.

Cytat:
Napisane przez dodaja Pokaż wiadomość
Jesteś jedną z nielicznych dziewczyn, które po porodzie wyglądają tak szczupło, pięknie i promiennie!

Potrójne kciuki są
Dokładnie!

Dziękuję Tylko nie puszczaj, do czwartku.

Cytat:
Napisane przez Danaeee84 Pokaż wiadomość
Szczerze życzę Ci, żebyś nie musiała
Niestety mało kto ma taką możliwość, chyba że całe życie chce mieszkać na wynajmie albo z rodzicami. Znam jedną osobę, której mieszkanie kupili rodzice, reszta żyje na kredycie. Niestety trzeba. I zwyczajnie zazdroszczę ludziom, którzy nie muszą się w to bawić


Co do kciuków - to będę trzymać mocno mocno Wymarzona praca być musi! Ja poprzednią miałam wymarzoną. Niestety życie się tak układa, że teraz mam znienawidzoną

Wyglądam całkiem inaczej i według mnie o niebo lepiej Chociaż wcześniej również dobrze wyglądałam
Jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli - a na 99% tak będzie, to faktycznie nie będę musiała, za co jestem losowi ogromnie wdzięczna.
Biorąc pod uwagę oszczędności, wchodzi w rachubę do tego niewielki (w porównaniu do standardowych, za ceny mieszkań) kredyt, góra na 5-6 lat.

Niestety, tak czasem bywa, że przychodzi nam robić rzeczy, których nie lubimy.
Z drugiej strony jednak, nigdy nie jest tak, żeby nie można było czegoś zmienić, więc dlaczego nie popracować nad tym by praca znienawidzona została zastąpiona wymarzoną.

Cóż za skromność!
Wiesz, że czekamy na jakieś fotki, prawda?



Aleśmy dzisiaj pospali! Ja to wiadomo, standardowy śpioch jestem, więc mogłabym tak długo i często. Ale A. - do niego to co najmniej niepodobne.
Niewyraźny jest jednak dość znacznie - to znaczy teraz jest już dużo lepiej, ale jeszcze dwie godziny temu mocno stękał. Tak to jest jak się zabaluje za mocno.

Zaraz ogarnę odrobinę nasze domostwo, niewiele jest do zrobienia, bo z racji dużej ilosci czasu sprzątam praktycznie codziennie.
Chwilę posiedzimy i wybywamy na rowery.


Obiad przypadnie nam dzisiaj prawie w porze kolacji, co nieszczególnie mnie martwi - zawsze to mniej roboty.
Planuję pizzę na odrobinę zdrowiej niż tradycyjna - z szynką, szpinakiem i fetą.
Mamy też do obejrzenia film, więc pewnie tak spędzimy dzisiejszy wieczór.


Miłego dnia Dziołchy.

__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!

Edytowane przez ijaa
Czas edycji: 2012-03-24 o 12:53
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-24, 12:58   #4342
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez tinyPrincess Pokaż wiadomość
Ijaa oglądam i oglądam Twoje zdjęcia na fb i napatrzeć się nie mogę,
Dziękuję

Widziałam Wasze zdjęcia - bardzo przyjemne. Wyglądacie oboje na mega sympatyczne osóbki.
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-24, 13:02   #4343
201701300931
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 254
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

niniona ja też mam paskudne pazurki Nic im nie pomaga i nie mam do nich siły. A ostatnio jak w końcu udało mi się zapuścić długie (chociaż kształt pozostawiał dużo do życzenia), to musiałam obciąć, bo nie byłam już w stanie soczewek sobie zdejmować

Ja do fryzjera rzadko chodzę, ale zawsze jestem zadowolona. Skromność skromnością. Ja lubię swój wygląd i nie interesuje mnie to, co inni sądzą na mój temat. Według mnie ładna ze mnie osóbka i tyle Stwierdziłam tak 10 lat temu i tego się trzymam Foty będą jak w końcu sobie zrobię...

ijaa ja Cię w ogóle zapomniałam poprosić, żebyś mi przesłała chociaż trochę swojej energii i optymizmu! Proszę Bo u mnie z tym ciągle tendencja zniżkowa... No i pracy nie mogę teraz zmienić, bo bym musiała całkiem porzucić plany dzieciowe. Za stara jestem, żeby na chwilę obecną coś kombinować i czekać kilka lat na stałą umowę. Gdybym była z 5 lat młodsza to tak, teraz niestety nie. Trzeba zacisnąć zęby i to przetrzymać. Chociaż wysysa ze mnie całe szczęście

Ja ostatnio - tak jak tradycyjnie w weekendy - obudziłam się przed 8 (w zeszłym tygodniu nawet wstałam przed 7 ). Zaliczyliśmy spacerek i zakupy i znowu teraz zdycham w łóżku z bólem głowy I tak do końca dnia...
201701300931 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-03-24, 14:10   #4344
Haniula
Zakorzenienie
 
Avatar Haniula
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 818
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

dzieki dziewczyny ja wiem jak wyglądam i uwazam ze tesciowa nie powinna tego mowic publicznie jakby mi powiedziala w domu w 4 oczy to ok, ale nie zeby mnie przed ludzmi upokorzyc, bo tak sie czulam
mam troche opone na brzuchu, chociaz waga niby taka jak przed ciaza bluzki mi sie wszystkie unoszą, w spodnie wejde tylko jedne
Ale mimo to zrobilo mi sie przykro bo T. powiedziala to w celowo w szperaku i jeszcze sie rozgladala czy ktos to slyszał. Udałam zemnie to nie wzruszylo, ale jak wrocilam do domu to sie poryczalam

Mam duzo znajomych ktore dawwno temu rodzily dzieci a wygladaja gorzej, ja w ciazy tez duzo nie przytyłam, ale ciało jest brzydkie, tłuszcz skacze jak chodze
Nie podobam sie sobie, nie potrafie sie ubrac tak abym sie dobrze w swoim ciele czula

No musialam ponarzekac

kraven a imie Hania bardzo ładne wiesz heh i na nas tez sie patrzyli jak na dziwaków ze chcieliśmy Leona ale olac t !

dodaja za metamorfoze tż

m z lenka znowu na ogrodzie sie wygrzewamy widze ze powietrze dobrze jej robi bo mimo ze wsumie caly czas spi, to wieczorem nie ma w ogole problemu zeby zasnac- wrecz przeciwnie spi dluzej i mocniej

Edytowane przez Haniula
Czas edycji: 2012-03-24 o 14:14
Haniula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-25, 10:02   #4345
Anastazja86
Zakorzenienie
 
Avatar Anastazja86
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 8 016
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

witam

trochę mnie nie było ale naprawdę nie miałam czasu wejść, nadrobiłam Was wczoraj

jako że zrobiła się wiosna, dużo czasu spędzam na świeżym powietrzu i ze znajomymi oczywiście jak skończę pracę, ale wstaję wcześnie i pracuję, a potem mam popołudnie wolne

w ogóle spóźnia mi się okres, zrobiłam dwa testy ciążowe i nic,, nie wiem o co chodzi, ale pewnie to stres robi swoje bo mam bardzo nerwowy okres ostatnio przez kilka osób

Dodaja- ja używałam krążek i był super, teraz jak dostanę @ to pójdę do gina żeby mi znowu go dał, ja nie mogę za bardzo brać tabsów bo mam wrzody na dwunastnicy, kiedyś brałam, potem plastry i na końcu krążek i on był najlepszy i mało z nim zachodu bo trzeba tylko pamiętać o włożeniu i wyciągnięciu

w ogóle mieszkam na takiej wiosce że szkoda gadać, Tż ma zapalenie przyzębia czy jakoś tak, tak wył w nocy w piątek że byliśmy na pogotowiu po zastrzyk, a w sobotę żaden dentysta u mnie nie przyjmuje i normalnie cała sobota do tyłu;/ wieczorem byli u nas znajomi i Tż trochę popił to go znieczuliło, ale dzisiaj znowu jazda od rana, czekamy cierpliwie do jutra
Anastazja86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-25, 18:35   #4346
kraven
Zakorzenienie
 
Avatar kraven
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z naszego mieszkanka
Wiadomości: 4 833
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cześć.
Wczoraj chciałam do Was napisać z pracy ale okazało się że w kompie coś się zrypało i mi sesja co chwile wygasała, a dzisiaj w domu okazało się że TŻ zamontował mi w kompie Linuxa i kompletnie ze mnie nie współpracuje. Teraz dorwałam sie do komputera TZ i mogę spokojnie pisać.

NIestety odczułam skutki zmiany czasu i dzisiaj po powrocie do domu spałam do 12, później obiad u teściów, a później spacer.
Na spacerze tylko chwile byliśmy bo wiało okropnie.
Teraz zalegliśmy przed telewizorem.
__________________
Bo szczęście jest tam, gdzie jesteś Ty...

Jestem żonką

Dwa szczęścia:
Jaś - 08.11.2012
Hania - 06.11.2015
kraven jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-25, 19:48   #4347
Haniula
Zakorzenienie
 
Avatar Haniula
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 818
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

ale tu cisza weekendowa

Ciekawe jak kash sie czuje w roli matki chrzestnej oczywiscie

kraven u nas tez wiatrzycho straszne bylismy dzis z małą w myslecinku na spacerku, ale pomimo słonca nie dało sie długo chodzic

anastazja ano to ciekawe z tym okresem moze szykuje nam sie kolejna mama wątkowa? pamietajcie ze u nas wszystko przechodzi przez kable

ja dzis pomimo zmiany czasu sie wyspałam tz pomógł mi w nocy i wstał do małej o 1 wiec ja mialam pobudke dopiero po 5 starego czasu, i pozniej jeszcz 3h snu

A teraz uśpiłam dziecko, wysłałam męza na nocke, coby pieniądze zarabiał a sama wziełam sie za prasowanie i obiad na jutro. W planie mam tez napisac referat dla Tz bo mu obiecałam, a zostały 2 dni do oddania ksiazek w bibliotece

Noo i dietkuje nadal dziś prawie ślinotoku dostałam jak widzialam jak tz jadl wafelka ale spojrzałam na swoj brzuch i od razu mi przeszło
A ten do mnie, ze chcial jutro upiec jabłecznik. Normalnie sadysta a nie mąż
Haniula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-26, 07:42   #4348
201604250957
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 369
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez Danaeee84 Pokaż wiadomość
Szczerze życzę Ci, żebyś nie musiała
Niestety mało kto ma taką możliwość, chyba że całe życie chce mieszkać na wynajmie albo z rodzicami. Znam jedną osobę, której mieszkanie kupili rodzice, reszta żyje na kredycie. Niestety trzeba. I zwyczajnie zazdroszczę ludziom, którzy nie muszą się w to bawić
dokładnie, podpisuję się pod tym obiema łapkami i często spotykam się właśnie z takimi opiniami,że ktoś nie wyobraża sobie wziąć kredytu na 30lat u osób, które właśnie mają mieszkanie po rodzicach/dziadkach etc. Nie wyobrażają sobie 30lat z kredytem bo mają mieszkanie, ale jakby nie mieli go ani żadnych szans by je dostać to nie wyobrażaliby sobie wynajmu lub pomieszkiwania u rodziców i ten kredyt byłby dla nich czymś oczywistym. Jasne, że strach jest- ja też się boję ALE wiem, że innej opcji nie ma- płacić i tak będę musiała, pytanie tylko komu i jaki będzie tego skutek.. dlatego kredyt jest dla mnie w tej sytuacji oczywistą oczywistością- no chyba, że wcześniej wygram w totka albo bogato wyjdę za mąż

Danusia pokaż sie w nowej fryzurze pamiętam, ze jak się spotkałyśmy pierwszy raz miałaś właśnie taką fajną prostą grzywkę i bardzo ładnie wyglądałaś

Ijaa praca marzeń ściskam kciuki, paluchy u stóp i cała się w środku ściskam by się udało wierzę, że nie znajdą nikogo lepszego od Ciebie daj znać jak tylko będziesz coś wiedziała!

Oliwka gratuluję i też jestem pełna podziwu, że zdecydowaliście się tak szybko na drugie dziecko

Kraven też mi się bardzo podoba imię Hania ale, że sama jestem Ania to wiem, że w przypadku córki byłoby dość kłopotliwe na codzień by odróżnić np. którą z nas się woła mi się za to od zawsze podoba imię Kalina wiem, że jeśli będę kiedyś w ciąży i okaże się, że zostanę Mamą dziewczynki to imię będzie też pewnie powodem do dyskusji w rodzinie ALE szczerze powiedziawszy mało mnie to obchodzi jeśli M. nie będzie miał zastrzeżeń to tak ją nazwiemy

Hania no co za wredny babsztyl z tej T! ciekawa jestem jak ona wyglądała zaraz po ciąży- nie pamięta wół jak cielęciem był domyślam się, że zrobiło Ci się strasznie przykro i ja też bym się przejęła- ale naprawdę nie warto, szkoda nerwów i zdrowia na takie docinki ze strony "życzliwych" a co do bycia matką to jeszcze tydzień bo chrzciny są dopiero teraz w sobotę

Anastazja fajnie, że się w końcu odezwałaś bo już zaczynałam się martwić jak się czuje Mama?

Tiny bardzo fajne zdjęcia widać, że się kochacie i jesteście szczęśliwi a przy tym ogromnie sympatyczni!

Dodajka dla Tż kochana przyznaj się, że udział w tej zmianie miała ta koszulka z allegro coś mi się wydaje, że nie tylko Ty się zakochałaś na nowo, ale że działa to też w dwie strony a śniadań do łóżka zazdroszczę M. niestety jest strasznym śpiochem więc musiałabym się naprawdę sporo naspać żeby zdążył mnie obudzić śniadankiem do łóżka
201604250957 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-26, 08:02   #4349
201604250957
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 369
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

witam się poniedziałkowo

ależ fajny weekend za mną czuję się naprawdę wypoczęta i zauważyłam, że im więcej czasu spędzamy na dworze tym ten weekend wydaję się dłuższy a ja bardziej wypoczęta

w sobotę byłam u kosmetyczki Mamo jak się tam mną zajęli jakbym miała tylko trochę wolnej kasy to od razu jadę do jakiegoś SPA- istny raj na Ziemii dla ciała
no ale do konkretów- Pani kosmetolog (bardzo fajna dziewczyna w moim wieku) obejrzała moją buzię i stwierdziła, że nie jest źle mam kilka niewielkich przebarwień po trądziku i zapchane pory na nosie ale raczej nie będzie problemów żeby się z tym uporać żeby przygotować skórę na kolejne zabiegi mocniejszymi kwasami zrobiła mi peeling kwasem migdałowym, później wtłoczyła ampułkę z wit C. śmiesznym urządzeniem, które miałam wrażenie że zaraz prześwidruje mi się w głąb czaszki a później nałożyła obłędnie pachnącą maskę bananową przykryła mnie kocykiem, włączyła muzyczkę i przyjemne światełko i tak sobie leżałam dobre pół godziny strasznie przyjemne to było! teraz muszę chronić buzię przed słońcem więc używam filtru 50 a za dwa tygodnie idę na kolejny zabieg tym razem kwas glikolowy później w maju jeszcze jeden zabieg tym kwasem a potem już tylko ochrona przed słońcem i regularna pielęgnacja i powinnam mieć naprawdę piękną buzię kosmetyczka uprzedziła mnie, że twarz może się trochę łuszczyć i być zaczerwieniona na szczęscie nic takiego nie miało miejsca musze ją teraz tylko regularnie oczyszczać i nawilżać- polecila mi bardzo fajną ich firmową piankę do mycia buzi więc teraz nie zajmuje mi to zbyt wiele czasu i robię to z przyjemnością

sorry za taki wywód no ale chciałam się z Wami podzielić moją pierwszą w życiu wizytą w takim miejscu

po kosmetyczce pojechaliśmy na działkę do rodziców M.- jejku jak tam pięknie mają na działce stoi domek w którym jest kuchnia, łazienka, miejsce do spania, taka letnia dacza normalnie poza tym leżaczki, huśtawka, najpierw był obiadowy grill a pote dolce far niente rodzice M. powiedzieli, że możemy korzystać z tego miejsca kiedy tylko chcemy, a ze oni na majówkę wyjeżdżają nad morze to prawdopodobnie spędzimy tam długi weekend majowy

w niedzielę natomiast byliśmy na tym łowisku, niestety nasi znajomi w ostatniej chwili zrezygnowali bo pogoda była dużo gorsza niż zapowiadali (mieszczuchy ) ale my i tak się wybraliśmy momentami faktycznie mocno wiało ale generalnie było ciepło i słonecznie M. łowił ryby a ja czytałam i wylegiwałam się na słonku (ofkors z filtrem na buzi i okularami na oczach) później zrobiliśmy sobie mini grilla i tak nam zleciał czas do późnego popołudnia

bardzo mi się podobał ten weekend, cieszę się z tej zmiany czasu i tego, że jest tak dłuuuugo jasno

a u Was jak po weekendzie?

miłego dnia Kochane!
201604250957 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-26, 08:48   #4350
Oliweczka1985
Zakorzenienie
 
Avatar Oliweczka1985
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 4 158
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez Haniula Pokaż wiadomość
o kurcze gratulacje Julcia pewnie bedzie zadowolona z rodzenstwa no i widze, ze jak bedzie dziewczynka to śliczne imie bedzie miała

Ja bym chciała drugą córe tez mała Zosie jednak tymczasem nie wyobrazam sobie 2, poprostu bym sobie nie poradziła

A powiedz mi, co z Tofikiem? macie go jeszcze?


A my witamy wiosne na świeżym powietrzu dzis tez caly dzien siedziałysmy na ogrodzie albo spacerowałyśmy
Byłyśmy w lesie po rózgi i bazie wiec mamy już świąteczny akcent w domu
i na małych zakupach, bo mama zasponsorowała mi kurtke, bo w swoje stare się nie mieszcze

Ostatnio teściowa skwitowala mnie " wyglądasz jakbyś jeszcze była w ciązy" , zrobilo mi sie strasznie przykro i wstyd bo to było w szperaku i postanowiłam wziąc sie za siebie.
Juz 3 dzien nie jem słodyczy, tylko pełnoziarniste pieczywo , bez ziemniaków i duzo warzyw i owoców. a od kwietnia bedziemy jezdzic z tż na basen o ile czas nam pozwoli wolałabym aerobik ale wydaje mi sie ze po cesarce nie moge jeszcze

Narazie idzie mi dobrze, chociaz przed chwila zjadłam talerzyk sałatki ryżowej bo juz jutro by byla nieświeza i zeby nie wyrzucic
ale nic to, spale w nocy

a odnośnie ogrzewania w domu to my ammy centralne a ciepłą wode z bojlera na prąd. Kosztowne to troche, ale wygoda

A tż dzis byl pomagac swojemu bratu na budowie, i tak troche im pozazdrościłam my tez mamy działke ale co z tego, jak wybudowanie się to taki koszt
Teraz nawet bysmy nie dostali kredytu, a co dopiero spłacac go przez 30 lat chyba bałabym sie takiego ryzyka
Dziękuję za gratulacje.
Julcia będzie miała 15 miesięcy jak maluch się urodzi
Tofika nie oddaliśmy-za bardzo go kocham, ale w listopadzie wracaja moi rodzice na stałe i go Im oddajemy na zawsze, bo nie dam rady
Teściowa-okropna, bezczelna baba-ludzie to wogóle nie mają taktu
Jesteś niecałe 2 miesiące po porodzie, więc nie przejmuj się skórą na brzuchu-ona po prostu się wchłonie- u mnie tak było. Osiągnęłam zadowolenie ze swojego ciała, a teraz powtórka z rozrywki.

Cytat:
Napisane przez ijaa Pokaż wiadomość
Wiosna pełną parą, to człowiek od razu mniej czasu w domu spędza.

Co u mnie:
A no, proszę o wzmożone, potrójne (albo i lepiej), bardzo mocne trzymanie kciuków począwszy od teraz tak do środy/czwartku - wtedy odpowiedź.
Byłam dzisiaj na kolejnej rozmowie, tylko tym razem.. była to rozmowa o prace marzeń! Ideał, po prostu ideał którego szukam, łączący zainteresowania z planami zawodowymi, rozwinięciem skrzydeł, możliwością nauki.
Wydaje mi się, że nieźle mi poszło, pasuje do profilu pracownika, ale.. kciuki trzymajcie, co by wiecie, lepsi kandydaci się nie pojawili.


Dostałam też odzew z firmy u której byłam ostatnio. Są mną zainteresowani, mam teraz się spotkać z drugą wspólniczką i porozmawiać o szczegółach współpracy.
Spotkanie w poniedziałek i mam nadzieję, że nie jest ono ostateczne, bo jeśli każą mi decydować teraz już w tej chwili i podpisywać umowę to będę miała lekki problemik.
Na tej pracy zależy mi zdecydowanie mniej niż na tej powyżej.



A. ma dzisiaj wychodne - impreza firmowa, cała firma (40 osób) poszła na kręgle. Fajna sprawa, muszę przyznać.
Ja zjadłam lekką kolację, pogapiłam się trochę na serial, otworzyłam wino, relaks pełną gębą.
Apropo - odkąd chodzę na siłownię i w ciągu dnia spalam na ćwiczeniach 500-600 kcal, oraz odżywiam się lżej to.. się popsułam!
Właśnie piję drugą lampkę wina i kręci mi się w głowie.
Skandal! A może to starość!
Gdzie te lata, kiedy na równo z chłopami na imprezach piłam.
a zdradzisz co to za praca, czy nie będziesz zapeszać?
My też mamy takie wypady z firmy i naprawde jest super
A za siłownię i salsę mi by się nie chciało.

Cytat:
Napisane przez kraven Pokaż wiadomość

Z tego co doczytałąm to Oliweczka gratulacje

Haniula teściowa niech się wypcha. Ja ostatnio przestałam się całkiem przejmować co mówią inni.
Ostatnio ktoś się mnie pytał jak damy dziecku na imię i mówie że jak dziewczynka to będzie Hania,a na to ta osoba - nie nie dawaj tak to dziwne imię i w ogóle. Odpowiedziałam, że swojemu dziecku będę dawała na imię jak chce! Wtedy to się we mnie zagotowało.

Ijaa co ja czytam - wywijasz na salsie. No gratulacje kochana




Cytat:
Napisane przez tinyPrincess Pokaż wiadomość

Oliwka gratuluję Ci ciąży I podziwiam, że mając taką malutką kruszynkę już zdecydowaliście się na drugie


Hej
U mnie dziś bardzo ładna pogoda, jednak nawet nie mam z kim wyjść na spacer Za to dostałam dziś już większość zdjęć z sesji i jestem bardzo, bardzo, bardzo zadowolona Już wiem, że ją powtórzę. Dla zainteresowanych zaraz wrzucę kilka fotek do albumu
Poza tym jakoś nie mogę się zmobilizować do nauki
A za tydzień idę już z Tż na swój bal licencjacki

Miłej soboty
wiesz sa plusy i minusy, ale chyba więcej plusów, bo okres niemowlęcy trwa tylko rok
Cytat:
Napisane przez Haniula Pokaż wiadomość
dzieki dziewczyny ja wiem jak wyglądam i uwazam ze tesciowa nie powinna tego mowic publicznie jakby mi powiedziala w domu w 4 oczy to ok, ale nie zeby mnie przed ludzmi upokorzyc, bo tak sie czulam
mam troche opone na brzuchu, chociaz waga niby taka jak przed ciaza bluzki mi sie wszystkie unoszą, w spodnie wejde tylko jedne
Ale mimo to zrobilo mi sie przykro bo T. powiedziala to w celowo w szperaku i jeszcze sie rozgladala czy ktos to slyszał. Udałam zemnie to nie wzruszylo, ale jak wrocilam do domu to sie poryczalam

Mam duzo znajomych ktore dawwno temu rodzily dzieci a wygladaja gorzej, ja w ciazy tez duzo nie przytyłam, ale ciało jest brzydkie, tłuszcz skacze jak chodze
Nie podobam sie sobie, nie potrafie sie ubrac tak abym sie dobrze w swoim ciele czula

No musialam ponarzekac
Weź Ty się wogóle nie przejmuj tą ,,kobietą"jedz na co masz ochotę-figura wróci z czasem
Cytat:
Napisane przez Anastazja86 Pokaż wiadomość
w ogóle spóźnia mi się okres, zrobiłam dwa testy ciążowe i nic,, nie wiem o co chodzi, ale pewnie to stres robi swoje bo mam bardzo nerwowy okres ostatnio przez kilka osób

Dodaja- ja używałam krążek i był super, teraz jak dostanę @ to pójdę do gina żeby mi znowu go dał, ja nie mogę za bardzo brać tabsów bo mam wrzody na dwunastnicy, kiedyś brałam, potem plastry i na końcu krążek i on był najlepszy i mało z nim zachodu bo trzeba tylko pamiętać o włożeniu i wyciągnięciu

w ogóle mieszkam na takiej wiosce że szkoda gadać, Tż ma zapalenie przyzębia czy jakoś tak, tak wył w nocy w piątek że byliśmy na pogotowiu po zastrzyk, a w sobotę żaden dentysta u mnie nie przyjmuje i normalnie cała sobota do tyłu;/ wieczorem byli u nas znajomi i Tż trochę popił to go znieczuliło, ale dzisiaj znowu jazda od rana, czekamy cierpliwie do jutra
o to niedobrze, musisz do lekarza się wybrać
A zapalenie Tż też widzę masakra jakaś.
Cytat:
Napisane przez kashmirka Pokaż wiadomość

w sobotę byłam u kosmetyczki Mamo jak się tam mną zajęli jakbym miała tylko trochę wolnej kasy to od razu jadę do jakiegoś SPA- istny raj na Ziemii dla ciała
no ale do konkretów- Pani kosmetolog (bardzo fajna dziewczyna w moim wieku) obejrzała moją buzię i stwierdziła, że nie jest źle mam kilka niewielkich przebarwień po trądziku i zapchane pory na nosie ale raczej nie będzie problemów żeby się z tym uporać żeby przygotować skórę na kolejne zabiegi mocniejszymi kwasami zrobiła mi peeling kwasem migdałowym, później wtłoczyła ampułkę z wit C. śmiesznym urządzeniem, które miałam wrażenie że zaraz prześwidruje mi się w głąb czaszki a później nałożyła obłędnie pachnącą maskę bananową przykryła mnie kocykiem, włączyła muzyczkę i przyjemne światełko i tak sobie leżałam dobre pół godziny strasznie przyjemne to było! teraz muszę chronić buzię przed słońcem więc używam filtru 50 a za dwa tygodnie idę na kolejny zabieg tym razem kwas glikolowy później w maju jeszcze jeden zabieg tym kwasem a potem już tylko ochrona przed słońcem i regularna pielęgnacja i powinnam mieć naprawdę piękną buzię kosmetyczka uprzedziła mnie, że twarz może się trochę łuszczyć i być zaczerwieniona na szczęscie nic takiego nie miało miejsca musze ją teraz tylko regularnie oczyszczać i nawilżać- polecila mi bardzo fajną ich firmową piankę do mycia buzi więc teraz nie zajmuje mi to zbyt wiele czasu i robię to z przyjemnością

sorry za taki wywód no ale chciałam się z Wami podzielić moją pierwszą w życiu wizytą w takim miejscu

po kosmetyczce pojechaliśmy na działkę do rodziców M.- jejku jak tam pięknie mają na działce stoi domek w którym jest kuchnia, łazienka, miejsce do spania, taka letnia dacza normalnie poza tym leżaczki, huśtawka, najpierw był obiadowy grill a pote dolce far niente rodzice M. powiedzieli, że możemy korzystać z tego miejsca kiedy tylko chcemy, a ze oni na majówkę wyjeżdżają nad morze to prawdopodobnie spędzimy tam długi weekend majowy

w niedzielę natomiast byliśmy na tym łowisku, niestety nasi znajomi w ostatniej chwili zrezygnowali bo pogoda była dużo gorsza niż zapowiadali (mieszczuchy ) ale my i tak się wybraliśmy momentami faktycznie mocno wiało ale generalnie było ciepło i słonecznie M. łowił ryby a ja czytałam i wylegiwałam się na słonku (ofkors z filtrem na buzi i okularami na oczach) później zrobiliśmy sobie mini grilla i tak nam zleciał czas do późnego popołudnia

bardzo mi się podobał ten weekend, cieszę się z tej zmiany czasu i tego, że jest tak dłuuuugo jasno

a u Was jak po weekendzie?

miłego dnia Kochane!
Ja u takiej kosmetyczki byłam przed ślubem i mnie skwitowała:,, to trzeba ślubu, żeby przyjść do kosmetyczki", wogóle nie poznawałam swojej twarzy przez 3 dni i masakrycznie bolało mnie oczyszczanie, więc miło nie wspominam.

Cieszę sie, że spędziłaś milutko weekendmiło sie czyta takie rzeczy.
__________________

"...w małych rączkach mieści się cała miłość …''

Juleńka
Mateuszek
Oliweczka1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:08.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.