Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

[Irmusia81]

Napisane przez Norniczka

Hej Dziewczyny.
Nie miałam dostępu do internetu przez 5 dni. Melduję się tylko że żyję, chociaż ledwo, ledwo... Jestem wykończona i chyba idę spać, jutro się odezwę. Stron do nadrobienia - 52, nawet nie próbuje nadrabiać, mam nadzieję że u Was wszystko ok. Do jutra Mamuśki.

Uważaj na Was

Napisane przez chce_byc_mama

hej wpadam sie zameldowac, troche podczytalam, przykro mi z powodu Waszych dolegliwosci i smutkow, ciesze sie z udanych wizyt, gratuluje corek oraz synkow.
jestem juz prawie po remoncie, zostaly drobne kosmetyczne poprawki.
mala mnie kopie strasznie mocno, dzis znowu podskakiwal mi brzuch.
Czuje sie srednio, w pracy troche lepiej jakby. Zrobilam sie strasznie marudna i humorzasta, dzisiaj sie poplakalam bo tz mi porysowal buta.... no coz, hormony.
W piatek lece do PL moze troche dojde do siebie, w sobote mam umowiona wizyte u ginekologa.
Brzuch mi rosnie strasznie mam wrazenie ze z dni na dzien jest coraz wiekszy.
To tyle co u mnie. caluje do zas.

Napisane przez Maciejka__

To żadna nowość i właśnie z tego wynika podział na porodnienie i poród przedwczesny. Granicą jest chyba 22 tc. i waga dziecka 500g, tylko co to za życie z wieloma narządami nie do końca rozwiniętymi? Wolałabym leżeć nawet do końca.

Myślę dokładnie tak samo Co z tego, że od 23 tc ratują życie dzieci skoro często to dzieci są później bardzo chore i niepełnosprawne
Trzeba leżeć i zaciskać nogi jak długo się da

Napisane przez nadalka

aaa no i dzisiaj zaczęłam 7 miesiąc

Wow! Gratulacje

Napisane przez pumas

Mamy dzisiaj rocznicę, 4 lata, ciekawe czy pamięta...

Wszystkiego najlepszego

[phdwao]

tu jest fajny filmik o szyjce http://www.mamazone.pl/tv/film,5466,...ki-macicy.aspx

[nicki86]

Napisane przez Maciejka__

[/COLOR]Chrzciny chciałabym zrobić, jak jeszcze będzie ciepło, czyli do końca września, ale z tym moim rozwodnikiem to będzie pewien problem, bo podobno nie wszyscy księża chcą chrzić dzieci ze związków niesakramentalnych, a nasz w dodatku nigdy się takim nie stanie.

Z tym chrztem bym się nie przejmowała, jestem przekonana że na 100% ochrzczą, myślę że większe problemy mogą robić pumas, bo Wy nawet jak byście chcieli wziąść ślub to nie możecie ze względu na przeszłość,to nie jest Twoje widzi mi się że nie chcesz to i nie będą mieli do czego się przyczepić. No najwyżej może strzelić pogadankę o wychowaniu dziecka w wierzę i dawaniu mu przyładu. A dziecka karać przecież za to nie będą.... a jak się trafi taki dziwny ksiądz to zmień parafię

Napisane przez nadalka

Hej.. dawno mnie nie było a to tak w skrócie co u mnie...
my wczoraj z D. pojechaliśmy rano na wycieczkę na Stańczyki.. oczywiście decyzja moja bo on by wolał siedzieć cały dzień i grać..

Zazdroszczę Twoich spacerków, ja dzisiaj mimo ładnej pogody postanowiłam jeszcze się poświęcić i poleżeć w łóżku i się wygrzać bo te okropne przeziębienie nie przechodzi a kaszel wydaje mi się że jeszcze gorszy a mój lekarz rodzinny jest taki że wolę do niego nie iść...nawet naszła mnie refleksja że będę się bała do niego z dzieckiem chodzić
I błagam Cię nie pisz o takich pysznościach bo działają na moją wyobraźnię Wczoraj bylismy w markecie i mąż mówi weż sobie coś słodkiego żebym nie musiał zaraz lecieć spowrotem... a ja tak poparzyłam i nic mi się nie chciało, aż dziwne bo przed ciąża zawsze ślinka mi na słodkie leciała, ale moze to wina przeziębienia. Na odczepnego wziełam lody śmietankowe jak będę miała mocny kryzys...

Napisane przez pumas

Witajcie w słoneczny dzień
Nie mam dzisiaj konkretnych planów, tż wybył na jakiś czas, może jak wróci to gdzieś pójdziemy. Mamy dzisiaj rocznicę, 4 lata, ciekawe czy pamięta...

Wszystkiego najlepszego

Napisane przez Soleilka

No właśnie, to jest też wygodna bo i ciasta i sałatki masz już w domu U mnie w mieście chrzczą i roczne dzieciaczki Moja siostra była chrzczona jak miała chyba 4 miesiące, więc u mnie to normalka

Mój mąż mnie uświadomił że chyba tak się nie da... jak zaczął wymieniać ludzi ze swojej rodziny których pewnie trzeba bedzie zaprosić... w domu ich nie pomieścimy, a na pewno w święta ich nie chce u siebie.... trzeba obgadać sprawę z teściami


niech ten kaszel już się skończy

[agunia82]

Dzisiaj na szczęście póki co (odpukać) brzuch mniej twardnieje. Jeszcze się od czasu do czasu stawia, ale już nie tak mocno jak ostatnio i rzadziej. Zobaczymy jeszcze co będzie wieczorem

[Irmusia81]

Napisane przez mała82

Witam mamuśki. Ja już po obiadku
Dziś mnie maluszek wystraszył, bo nic nie kopał z rana...zawsze jak się budziłam to on też, a dziś cisza, odezwał się dopiero ok. 12 łobuziak

Mój też mnie tak czasem robi "w balona" Ja czekam na kopniaczki o zwykłej porze, a on nic. Śpi w najjlepsze

Napisane przez Soleilka

Boli mnie krzyż i brzuch mi bardzo stwardniał

Współczuję

Napisane przez phdwao

heheh, bo to rozwarcie nie jest rozwarciem, to naturalny otwór, gdzie znajdzuje sie czop, chroniący maluszka przed róznymi czynnikami zewnetrznymi z pochwy to nigdy nie ejst zamkniete na zero

Nie wiedziałam, że nie jest zamknieta na 0

Napisane przez Soleilka

U mnie podczas badania zawsze mówią, że szyjka jest zamknięta nigdy nie usłyszałam o żadnym maleńkim nawet rozwarciu...
Jedynie, że mam drobną szyjkę

U mnie też: długa, twarda, zamknięta

Napisane przez mała82

Dziewczyny a kopie Was dzidziuś czasami tak na dole, że aż czujecie jakby powietrze z Was wychodziło... nie umiem tego za bardzo wytłumaczyć, ale dość dziwne jest do dla mnie Martwię się czy nie mam jakiegoś rozwarcia, albo coś

Zdarza się, że kopie bardzo nisko, jakby chciał już wyjść. A czasem wysoko wokolicach pępka

[Soleilka]

Ode mnie z rodziny na bank będzie moja mama, mój brat, siostra, babcia, ojciec i druga babcia. Od TŻ będzie mama, tata, partner mamy zapewne , dziadek, babcia. Do tego chrzestni. Czyli wychodzi 13 osób bez nas... Nie wiem jak my ich pomieścimy

[prince_polo]

Napisane przez agunia82

Dzisiaj na szczęście póki co (odpukać) brzuch mniej twardnieje. Jeszcze się od czasu do czasu stawia, ale już nie tak mocno jak ostatnio i rzadziej. Zobaczymy jeszcze co będzie wieczorem

Oby było ok.
mój dziś co jakiś czas ciezki i napompowany i ciągnie Mnie podbrzusze

[nicki86]

Napisane przez Soleilka

Ode mnie z rodziny na bank będzie moja mama, mój brat, siostra, babcia, ojciec i druga babcia. Od TŻ będzie mama, tata, partner mamy zapewne , dziadek, babcia. Do tego chrzestni. Czyli wychodzi 13 osób bez nas... Nie wiem jak my ich pomieścimy

Ja liczyłam w najsromniejszej wersji 16 osób. Mąż się mnie pytał czy na taką imprezę zaprasza się swoich chrzestnych... ja myślę że niekonieczniei ich nie uwzględniałam...
Chyba będzie trzeba jednak pomyśleć o obiedzie w restauracji. Albo imprezie na działce nad jeziorkiem z grilem fajnie brzmi ale to trzebabyłoby zrobić do września a nie wiem czy z takim maluszkiem będzie chciało mi się ciągać po plenerach...

[Soleilka]

Napisane przez nicki86

Ja liczyłam w najsromniejszej wersji 16 osób. Mąż się mnie pytał czy na taką imprezę zaprasza się swoich chrzestnych... ja myślę że niekonieczniei ich nie uwzględniałam...
Chyba będzie trzeba jednak pomyśleć o obiedzie w restauracji. Albo imprezie na działce nad jeziorkiem z grilem fajnie brzmi ale to trzebabyłoby zrobić do września a nie wiem czy z takim maluszkiem będzie chciało mi się ciągać po plenerach...

Ja zapraszam tylko najbliższą rodzinę. Nawet brata mojej mamy nie liczę, no bo gdzie ja kolejne 3 osoby zmieszczę A na restauracje na bank nie będziemy mieć kasy Tak źle i tak niedobrze...

Mi się wizja grilla nie widzi, bo jednak chrzciny to taki odświętny dzień, wszyscy wystrojeni do kościoła i w ogóle

[nicki86]

Napisane przez Soleilka

Ja zapraszam tylko najbliższą rodzinę. Nawet brata mojej mamy nie liczę, no bo gdzie ja kolejne 3 osoby zmieszczę A na restauracje na bank nie będziemy mieć kasy Tak źle i tak niedobrze...

Mi się wizja grilla nie widzi, bo jednak chrzciny to taki odświętny dzień, wszyscy wystrojeni do kościoła i w ogóle

Może i masz rację, ale zawsze można się przebrać moja siostra robiła tak poprawiny wesela i fajnie wyszło... tzn. to nie był zwykły grill. Ale właśnie normalnie rozstawione pawilony ze stołami, wszystko nakryte... sałatki, przystawki , ciasta... grill i nawet pieczony na ruszczcie świniaczek (okropność dla mnie)... inna sprawa że ja takich imprez nie lubię i chętnie bym odwaliła obiadek z ciastem i kawą i pomachała gościom łapką na pożegnanie
Ja też nie liczę rodzeństwa rodziców tylko swoje i nie całe (jedna siostra za granica mieszka i raczej jej nie bedzie)...jakbym ciotki i wujki doliczała to wtedy bym musiała dodać 5osób + partnerów drugie 5

[Irmusia81]

Napisane przez agunia82

Dzisiaj na szczęście póki co (odpukać) brzuch mniej twardnieje. Jeszcze się od czasu do czasu stawia, ale już nie tak mocno jak ostatnio i rzadziej. Zobaczymy jeszcze co będzie wieczorem

Cieszę się Oby tak dalej

[KarolinaPW]

Napisane przez sas

Stawiam króki, ciasto i soczki oczywiscie
dziewczyny zabierzcie ode mnie z 5 kg tluszczu jak ja Wam zazdroszcze...
wiem, znou narzekam, ale jak widze tluszcz wiecie tak z boku itp to ehh wstydze sie wychodzic na dwor

Już nie wiem jak Cię pocieszać, to szybko zejdzie po porodzie, uwierz nam. Na marcowo kwietniowych jedna dziewczyna (w tej chwili nicku nie pamiętam) przytyła sporo a po porodzie zleciała w dół 14 kg w 14 dni!
Gratuluje 26 tygodnia!!!

Napisane przez Mandragorrka

W ciąży można się opalać? Słyszałam, że od słońca mogą wyskakiwać przebarwienia i plamy, takie długotrwałe... Ale nie wiem ile w tym prawdy.
Jednak słoneczko to jest to

To prawda, a te plamy nie zawsze schodzą, koleżance nie zeszły od 4 lat a nabawiła się w ciąży. Ja sobie narobiłam wiele lat temu opalaniem po tabletkach anty i dużo mnie kosztowało wysiłku i pieniędzy pozbycie się tego cholerstwa, dlatego teraz niezależnie od pogody filtr 50 być musi

Napisane przez agunia82

a mnie dzisiaj jeden sąsiad por raz pierwszy zobaczył bez kurtki i dostrzegł mój brzuszek, to że on nie mówi (znaczy coś tam szeptem powie, ale ciężko go zrozumieć dlatego dużo pokazuje), bo miał raka krtani i miał operację, to tak fajnie pokazywał wypinając swój brzuch, że zauważył A potem zaczął nam opowiadać, jak jego sunia w wózku kołysała jego dziecko hihi w ogóle bardzo fajny ten sąsiad i w naszym psie zakochany, zawsze jak go widzi prosi, żeby go puścić i się z nim bawi

Ale sympatycznie

Napisane przez natee

napił sie i awantura nadal trwa, nie wiem czy dziś zasne, lepiej wyłącze kompa, bo nawet o wizaz ma teraz pretensje...

Przykro mi mam nadzieję, że już lepiej...

Napisane przez nadalka

aliśmy to dziury takie wielkie jak kratery na
aaa no i dzisiaj zaczęłam 7 miesiąc

Gratulacje!!!

Napisane przez modnisia86

Jakie wózki wam się podobają ?? bo ja juz mam mętlik w głowie i nie mam zielonego pojęcia jaki kupić

A czytałaś to kompendium które wklejałam, tam jest to troche usystematyzowane, może Ci się rozjaśni.
http://www.bangla.babyonline.pl/arty...czesc-pierwsza
http://www.bangla.babyonline.pl/arty...rlhtc35146cu02
http://www.bangla.babyonline.pl/arty...-czesc-trzecia
Trzeba przeanalizować na jakich cechach Ci zależy i pod takim kątem szukać, bo nie ma idealnego wózka dla każdego. Ja mieszkam przy nieutwardzonej i nierównej drodze, w domu, więc mi zależy na dużych terenowych kołach ale waga nie ma znaczenia, natomiast osoba mieszkająca w mieście, w bloku wybierze model lekki i zwrotny

[Soleilka]

Napisane przez nicki86

Może i masz rację, ale zawsze można się przebrać moja siostra robiła tak poprawiny wesela i fajnie wyszło... tzn. to nie był zwykły grill. Ale właśnie normalnie rozstawione pawilony ze stołami, wszystko nakryte... sałatki, przystawki , ciasta... grill i nawet pieczony na ruszczcie świniaczek (okropność dla mnie)... inna sprawa że ja takich imprez nie lubię i chętnie bym odwaliła obiadek z ciastem i kawą i pomachała gościom łapką na pożegnanie
Ja też nie liczę rodzeństwa rodziców tylko swoje i nie całe (jedna siostra za granica mieszka i raczej jej nie bedzie)...jakbym ciotki i wujki doliczała to wtedy bym musiała dodać 5osób + partnerów drugie 5

U mnie w rodzinie też często są grille jako poprawiny. Moja mama miała nawet organizowane ognisko w lesie. Ale na wesele jak się jedzie, to człowiek nastawia się na 2 dni, więc ma coś na przebranie. A tutaj to już tak dziwnie kościół i sru przebieraj się bo idziemy na działkę

Ja to zrobię standardowo chrzciny w domu. Dzień wcześniej ugotuję gar rosołu i zrobię jakieś 2 danie, które można odgrzać.

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Zaczynam się bać, ten brzuch w ogóle nie przestaje boleć Do tego mam wrażenie, jakby ktoś założył mi pas wokół krzyża i dołu brzucha i zaciskał go Wzięłam już 2 tabletki magnezu, chyba jeszcze nospą poprawię...

[prince_polo]

Napisane przez Soleilka

[/COLOR]Zaczynam się bać, ten brzuch w ogóle nie przestaje boleć Do tego mam wrażenie, jakby ktoś założył mi pas wokół krzyża i dołu brzucha i zaciskał go Wzięłam już 2 tabletki magnezu, chyba jeszcze nospą poprawię...

Weź nospe i Lezec! mialas lezec a lazisz po sklepach albo gdzieś tam

[Soleilka]

Napisane przez prince_polo

Weź nospe i Lezec! mialas lezec a lazisz po sklepach albo gdzieś tam

Jak ja cały czas leżę, a jak idę do sklepu to on jest 5 metrów od klatki i TŻ też idzie, więc to jak pójście do kibelka

[prince_polo]

Napisane przez Soleilka

Jak ja cały czas leżę, a jak idę do sklepu to on jest 5 metrów od klatki i TŻ też idzie, więc to jak pójście do kibelka

A po mieście nie lazisz?
bo jak trzeba Lezec to trzeba. ja też nie moglam tych 2 tyg wytrzymac ale musiałam. i koniec.

jak ci Tak mocno tWARDNIEJE TO MOŻE ZADZWON DO GINA ?

[Soleilka]

Napisane przez prince_polo

A po mieście nie lazisz?
bo jak trzeba Lezec to trzeba. ja też nie moglam tych 2 tyg wytrzymac ale musiałam. i koniec.

jak ci Tak mocno tWARDNIEJE TO MOŻE ZADZWON DO GINA ?

, za daleko

Poczekam do wieczora, najwyżej pojadę do szpitala

[Irmusia81]

Napisane przez Soleilka

, za daleko

Poczekam do wieczora, najwyżej pojadę do szpitala

Mam nadzieję, że Ci przejdzie
Weź leki i leż

[prince_polo]

Napisane przez Soleilka

, za daleko

Poczekam do wieczora, najwyżej pojadę do szpitala

No oby przeszło. ale jak nie to idź do szpitala bo to nie żarty tym bardziej że masz problem z ta szyjka ! lepiej niech sprawdzą czy aby się nie skraca czy coś. tfu tfu !

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Tz mi Trze jabłko z marchewka

[Soleilka]

Przed chwilą jak wstawałam, to zaczęła mnie boleć miednica z lewej strony aż się TŻ wystraszył

[nicki86]

Napisane przez Soleilka

Przed chwilą jak wstawałam, to zaczęła mnie boleć miednica z lewej strony aż się TŻ wystraszył

wybierz się lepiej na IP, bo aż strach jakby coś się działo...

[Irmusia81]

Napisane przez Soleilka

Przed chwilą jak wstawałam, to zaczęła mnie boleć miednica z lewej strony aż się TŻ wystraszył

Też myślę, że powinnaś pójść/pojechać do szpitala. Niech zobaczą, co się dzieje

[agunia82]

Napisane przez Irmusia81

Też myślę, że powinnaś pójść/pojechać do szpitala. Niech zobaczą, co się dzieje

popieram

[Soleilka]

Póki co wzięłam nospę i czekam, może mnie rozluźni

[prince_polo]

Napisane przez Soleilka

Przed chwilą jak wstawałam, to zaczęła mnie boleć miednica z lewej strony aż się TŻ wystraszył

Jedz na ip! niech zobaczą czy wszystko ok !

[phdwao]

Napisane przez Soleilka

Zaczynam się bać, ten brzuch w ogóle nie przestaje boleć Do tego mam wrażenie, jakby ktoś założył mi pas wokół krzyża i dołu brzucha i zaciskał go Wzięłam już 2 tabletki magnezu, chyba jeszcze nospą poprawię...

matko najświętasza! oby szybko przeszło

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

pieke po raz pierwszy chleb, ale cos mi nie wyrósł

[pumas]

Napisane przez modnisia86

Jakie wózki wam się podobają ?? bo ja juz mam mętlik w głowie i nie mam zielonego pojęcia jaki kupić

Ja nawet nie mam swojego typu. Dzisiaj na spacerze widziałąm chyba z 30 różnych wózków i żaden mi się nie podobał

Napisane przez prince_polo

Moja kolezanka ma ten http://babynet.pl/camarelo-q12-wozek...ny-p-1625.html za☠☠☠iscie sie go prowadzi. jest Mega duza gondola,

ładne ma kolory
Nie wiedziałąm, że wielkość gondoli ma takie znaczenie dla nas - w końcu w zimie można spokojnie do spacerówki dziecko wrzucić i przykryć spiworem ? Ja tam nie planuje niewiadomo jakich spacerów zimową porą...

Napisane przez Irmusia81

Niestety to nieprawda Skurcze są normalne, ale rzadkie i niebolesne. I tak jak napisałam wcześniej, szyjka to tylko jeden z elementów, który może "ucierpieć" w wyniku skurczy

No tak, masz rację.

Napisane przez nicki86

Z tym chrztem bym się nie przejmowała, jestem przekonana że na 100% ochrzczą, myślę że większe problemy mogą robić pumas, bo Wy nawet jak byście chcieli wziąść ślub to nie możecie ze względu na przeszłość,to nie jest Twoje widzi mi się że nie chcesz to i nie będą mieli do czego się przyczepić. No najwyżej może strzelić pogadankę o wychowaniu dziecka w wierzę i dawaniu mu przyładu. A dziecka karać przecież za to nie będą.... a jak się trafi taki dziwny ksiądz to zmień parafię



Wszystkiego najlepszego


Mój mąż mnie uświadomił że chyba tak się nie da... jak zaczął wymieniać ludzi ze swojej rodziny których pewnie trzeba bedzie zaprosić... w domu ich nie pomieścimy, a na pewno w święta ich nie chce u siebie.... trzeba obgadać sprawę z teściami


niech ten kaszel już się skończy

Ja się nie przejmuję tym, w końcu Kraków duże miasto, na pewno gdzieś ochrzcimy. A jeśli nie, to zostaje po znajomości w innym mieście, od kopa nam udzielą chrztu.

Co do chrztu, ja planuję zaprosić TYLKO najbliższych, czyli mame, tate, teściów rodzeństwo, chrzestnych i tyle. Po co więcej ?

Z kaszlem nie ma żartów, wykuruj się, bo będziesz mieć takie przeboje jak ja a mi się kaszel dalej nie skończył niestety, ale jest dużo lepiej niż było..

Napisane przez agunia82

Dzisiaj na szczęście póki co (odpukać) brzuch mniej twardnieje. Jeszcze się od czasu do czasu stawia, ale już nie tak mocno jak ostatnio i rzadziej. Zobaczymy jeszcze co będzie wieczorem

Oby tak dalej !
Mi dzisiaj twardniał na spacerze, jak za długo chodziłam, więc ostatecznie wróciliśmy do domu. Teraz mięciutki pączuszek

[ivoncia16]

hej dziewczyny

mmmm mama zrobila Nam dziś taki pyszny obiadek ziemniaczki z sosem pieczarkowym , kotlecik z piersi a surowki do wyboru z bialej , buraczki i mizeria
a to wszystko dla mnie i Tż hehe
pożniej sałatka z feta była
niestety Tż juz pojechal


jutro jade na glukoze mam nadzieje ze wszystko bedzie ok

a wiecie moj tato dzis do mnie tak ,, Ty napewno nie bedziesz miala dziewczynki za ladnie wygladasz "
ale by bylo jakby jednak moja Wikusia okazala sie chlopcem
smutno by mi troszke bylo.

Napisane przez KarolinaPW

Nie dziwię się, że Ci było przykro
Starsze osoby mają takie dziwne podejście, że ciąza to jakiś wstyd i lepiej powiedzieć gruba niż jest w ciąży, tak samo często oburzają się że ciężarne ubierają się w obcisłe rzeczy zamiast się schować w namioty tak już niektórzy mają, pozostaje sie nie przejmować

?

no to własnie jeszcze gadala ze niektore zaoza taka dopasowana luzke w ciazy to dopiero wygladaja ehhh co za baba

Napisane przez lipus89

a ja jadłam dzisiaj gołąbki bez zawijania, smakowało mi ale czuje jakbym miała zgagę, i tak 2 dzień ...

ale bym zjadla
uwielbiam je

Napisane przez mała82

Dziewczyny a kopie Was dzidziuś czasami tak na dole, że aż czujecie jakby powietrze z Was wychodziło... nie umiem tego za bardzo wytłumaczyć, ale dość dziwne jest do dla mnie Martwię się czy nie mam jakiegoś rozwarcia, albo coś

mnie czasami kopie tak niziutko
wyudaje mi sie ze to zalezy jak sie ulozy
wczoraj przy Tż sie tak maluch wypinal hehehe

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

dziewczyny a przed tą glukozą to nic nie mozna wszamac?
wydaje mi sie ze nie ale wole zapytac

[Mandragorrka]

Napisane przez KarolinaPW

To prawda, a te plamy nie zawsze schodzą, koleżance nie zeszły od 4 lat a nabawiła się w ciąży. Ja sobie narobiłam wiele lat temu opalaniem po tabletkach anty i dużo mnie kosztowało wysiłku i pieniędzy pozbycie się tego cholerstwa, dlatego teraz niezależnie od pogody filtr 50 być musi

Po tabletkach miałaś takie plamy? Mi po anty na szczęście nic nie wyskakiwało, a w ciąży nie planuję się opalać. Wiadomo, jak przyjdzie lato to słońca nie da się uniknąć ale leżeć plackiem na słońcu nie zamierzam

Napisane przez Soleilka

, za daleko

Poczekam do wieczora, najwyżej pojadę do szpitala

Racja chociaż mam nadzieję, że bóle Ci przejdą, a jak nie to szpital

Napisane przez phdwao

pieke po raz pierwszy chleb, ale cos mi nie wyrósł

Kochana cierpliwości, mi pierwsze chleby na zakwasie też nie wychodziły. Warto poćwiczyć bo efekt jest fantastyczny.
Zrobiłaś sobie zakwas? Bo on za pierwszym razem musi się 5 dni robić.

[Irmusia81]

Napisane przez ivoncia16

dziewczyny a przed tą glukozą to nic nie mozna wszamac?
wydaje mi sie ze nie ale wole zapytac

Trzeba być na czczo. I najlepiej nie jedz już nic słodkiego dzisiaj