U nas coraz więcej dzieci,a na gadaniu czas szybko nam leci! Mamy Wiosenne 2012 !

[alamig]

Tynka, o rany jaki ekspres Super! Serdecznie gratuluję

Gosica, trzymam kciuki

[iw32]

nie wpychać mi się tu dziewczyny Ja chcę 3 kwietnia urodzić a tu jeszcze 8 dni

Gratulacje dla nowych mamuś tynka, kompletne zaskoczenie dla mnie

Mam już internet więc obiecuję częściej się udzielać

[Jolkaaa]

tynka dla mnie też jest zaskoczeniem bo szczerze nie spodziewałam się, że tak szybko to będzie obstawiałam bardziej jakoś środek - koniec tego tygodnia.

Jak ja bym chciała urodzić szybko jak nie które z Was

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

tikki kciuki za USG i KTG

[aalegna]

Tynka gratulacje!!! jaki duży synek
gosica

[evvcia_]

Hej kochane moje!
Melduję, że żyję! a raczej żyjemy wyszłyśmy dopiero wczoraj ok 17 ze szpitala, bo mała miała żołtaczkę, ale na szczęście lekką i niestety duży spadek wagi jest masakrycznym śpiochem! Śpi non stop i przy cycku zasypia, ciężko jest ją dobudzić no ale już dziś minimalnie lepiej.
Niespodziewałam się, że już tak szybko będę miała ją przy sobie, więc ja to zszokowana nieźle jestem w dodatku mam nawał pokarmu i ledwo sobie radziłam w nocy, ale już jest lepiej (troszkę). Jak dla mnie poród (opiszę wszystko jak będę miała dłuższą chwilę) to nic w porównaniu z tym co się dzieje teraz ze mną...

Oczywiście nie zdążę nadrobić, ale widziałam mamusie rozpakowane już
Gratulacje Karolca (Ewelinka jaka spora dziewczynka), Balbinka (jednak syn! ), Rybka no i Tynka (a miałyśmy mieć bliźniaki ).
Kciuki za Gosicę dasz radę i Tikki za badanka, niech Andrea już się pojawia co będzie czekać

W ogóle to tęskniłam za Wami! Jak miałam jakieś głupie przemyślenia czy problemy to myślałam: zapytałabym Was, Wy byście mi doradziły Będę starała się wapdać jak tylko się uda, ale pewnie na razie nie będzie to często

Oficjalne podziękowania dla Leny_mi, że nie wkurzyła się porannym smsem ja chciałam już pisać jak zobaczyłam plamienie (1:30), ale się opanowałam Dzięki Kochana

Poza tym mam nadzieję, że u Was wszystko ok

[lena_mi]

Napisane przez evvcia_

Hej kochane moje!
Melduję, że żyję! a raczej żyjemy wyszłyśmy dopiero wczoraj ok 17 ze szpitala, bo mała miała żołtaczkę, ale na szczęście lekką i niestety duży spadek wagi jest masakrycznym śpiochem! Śpi non stop i przy cycku zasypia, ciężko jest ją dobudzić no ale już dziś minimalnie lepiej.
Niespodziewałam się, że już tak szybko będę miała ją przy sobie, więc ja to zszokowana nieźle jestem w dodatku mam nawał pokarmu i ledwo sobie radziłam w nocy, ale już jest lepiej (troszkę). Jak dla mnie poród (opiszę wszystko jak będę miała dłuższą chwilę) to nic w porównaniu z tym co się dzieje teraz ze mną...

Oczywiście nie zdążę nadrobić, ale widziałam mamusie rozpakowane już
Gratulacje Karolca (Ewelinka jaka spora dziewczynka), Balbinka (jednak syn! ), Rybka no i Tynka (a miałyśmy mieć bliźniaki ).
Kciuki za Gosicę dasz radę i Tikki za badanka, niech Andrea już się pojawia co będzie czekać

W ogóle to tęskniłam za Wami! Jak miałam jakieś głupie przemyślenia czy problemy to myślałam: zapytałabym Was, Wy byście mi doradziły Będę starała się wapdać jak tylko się uda, ale pewnie na razie nie będzie to często

Oficjalne podziękowania dla Leny_mi, że nie wkurzyła się porannym smsem ja chciałam już pisać jak zobaczyłam plamienie (1:30), ale się opanowałam Dzięki Kochana

Poza tym mam nadzieję, że u Was wszystko ok

Evvcia super że już w domku!!! Na pewno powolutku dojedziesz do siebie i nauczysz się wszystkiego (a potem jak będę pytac co i jak )
a przede wszystkim nauczycie się siebie nawzajem z Laurką, bo to przecież ogromna nowośc w życiu
Uściskaj Maluszka od Cioci

Bardzo mi miło Kochana, ale nie ma za co dziękowac Nie obudziłas mnie, więc wiadomośc przekazałam dopiero koło 8, ale od razu jak wstałam popędziłam do komputera

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Tikki trzymam kciuki za dzisiejszą wizyte, obyś wszystko zrozumiała na pewno wszystko jest ok!

[Nikii89]

Napisane przez ivona84

Hej dziewczyny
Wprawdzie nie udzielałam się tu zbyt często, ale chciałam Was poinformować, że 12 marca 2012 o 13:58 przez cesarskie cięcie przyszedł na świat nasz synek - Kubuś
Operację miałam zaplanowaną i rano stawilam się w szpitalu - tam kroplówka i inne leki i koło 13:30 zawieźli mnie na blok operacyjny - znieczulenie w kręgosłup i się zaczęło. Mi ciśnienie spadło do 100/40, a synek urodził się fioletowy i mu podawlai tlen - ja na stole cała upłakana, bo nie płacze Ale po 3 minutach było ok, a mi podali efedrynę i wróciłam do żywych
Potem leżenie 24 godziny - pierwsze karmienie bez problemów o dziwo. Następne dni w szpitalu to nocne karmienie po kilka godzin - padałam ze zmęczenia. W czwartek wyszlismy ze szpitala - w domu troszkę problemów, głownie z karmieniem, ale już ok i w miarę przesypiamy noc. A najlepsze są jego minki.
Ja dopiero teraz doszłam do siebie - rana goi mi się ok, ale ciagnie i niedawno mogłam się położyc na boku.
Zmykam karmic, bo malutki marudzi
Buziaki i gratulacje dla wszystkich nowo upieczonych mamuś

GRATULACJE !!!

Napisane przez aalegna

My poprosiliśmy teściową o pomoc w kąpieli ale jestem zła mieliśmy zalecenie żeby wykąpać małego w krochmalu po tym uczuleniu a ta oczywiście zażadała mydła i oliwki i ku**** nie było zmiłuj nic do niej nie docierało, myślałam że pękne ze złości, mąż próbował interweniować a ta swoje jak wyszła to chyba z godzine ryczałam

Te teściowe Ja sobie powiedziałam że nie poproszę teściowej o pomoc przy kąpaniu itp. no chyba że jednak będę zmuszona a tego nie chcę!! No ale są różne zdarzenia losowe, zawsze mogę się przestraszyć z pierwszą kąpielą maluszka.

Napisane przez tikki85

A ja jutro idę sama na USG i KTG bo szef mężowi nie da wolnego dnia . Zawsze chodziliśmy razem.

co za szef

Napisane przez MoniaHan

SMS OD RYBKI!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dzis o 14:53 przyszla na swiat sn nasza coreczka Nadia, wazy 3.140 g i mierzy 53cm. Jestesmy bardzo szczesliwi i zakochani w naszej krolewnie.

Gratulacje Rybka!!!!

GRATULACJE !!

Napisane przez desia888

Dzien Dobry!
Dziewczyny ja zaczne dzien wiesciami od Tynki z godziny 01.10:

"Odeszly mi wody, jedziemy z tz do szpitala sprawdzic co i jak, cala sie trzese, modlcie sie za mnie"

Za to nastepny sms o godzinie 5.55

" Urodzilam sn, Mateuszek jest cudowny, 56 cm, 3740 waga, poszlo szybko choc bolalo, nie nacieli mnie , lekko peklam"

GRATULUJE, klask i:
W koncu masz to kochana z glowy!

GRATULACJE!!!!:jupi : Szybko poszło coś ten poranny sex pomógł

Napisane przez Jolkaaa

SMS od gosica502

"O 4.20 odeszły mi wody. Jestem już przyjęta na oddział i siedze sobie na sali porodowej. Na razie bolesnych skurczów brak... Trzymajcie kciuki"

za szybki i bezbolesny poród


Witam Was z rana
Normalnie dziś tak mi się fajnie spało obudził mnie dopiero sms od TŻ o 9.15
Wczoraj z rana wymolestowałam TŻ, a wieczorem od 21 i trochę w nocy miałam nieregularne skurcze no ale minęło i dziś już nic nie ma.

za dzisiejsze wizyty

[mag_99]

Napisane przez desia888

Dzien Dobry!
Dziewczyny ja zaczne dzien wiesciami od Tynki z godziny 01.10:

"Odeszly mi wody, jedziemy z tz do szpitala sprawdzic co i jak, cala sie trzese, modlcie sie za mnie"

Za to nastepny sms o godzinie 5.55

" Urodzilam sn, Mateuszek jest cudowny, 56 cm, 3740 waga, poszlo szybko choc bolalo, nie nacieli mnie , lekko peklam"

GRATULUJE, klask i:
W koncu masz to kochana z glowy!

GRATULACJE!

Napisane przez Jolkaaa

SMS od gosica502

"O 4.20 odeszły mi wody. Jestem już przyjęta na oddział i siedze sobie na sali porodowej. Na razie bolesnych skurczów brak... Trzymajcie kciuki"

[Jolkaaa]

evvcia super, że już jesteście w domku


A ja się czuję fatalnie kicham non stop i ten cholerny katar

[19claudia91]

DESIA - chciałabym chciałabym ! Ale prócz mocniejszego bólu brzucha jak na @ od 2 dni ale nie z przerwami tylko trwałego nic mnie nie dopada aaaa

[gosia261282]

Poranny spacer zaliczony.Zaraz wezme sie za sprzatanie.Moze cos skloni Eryczka do wyjscia.Ja chce juz spacerki z wozkiem po parku!
Do terminu zostalo 13 dni

Napisane przez evvcia_

Hej kochane moje!
Melduję, że żyję! a raczej żyjemy wyszłyśmy dopiero wczoraj ok 17 ze szpitala, bo mała miała żołtaczkę, ale na szczęście lekką i niestety duży spadek wagi jest masakrycznym śpiochem! Śpi non stop i przy cycku zasypia, ciężko jest ją dobudzić no ale już dziś minimalnie lepiej.
Niespodziewałam się, że już tak szybko będę miała ją przy sobie, więc ja to zszokowana nieźle jestem w dodatku mam nawał pokarmu i ledwo sobie radziłam w nocy, ale już jest lepiej (troszkę). Jak dla mnie poród (opiszę wszystko jak będę miała dłuższą chwilę) to nic w porównaniu z tym co się dzieje teraz ze mną...

Oczywiście nie zdążę nadrobić, ale widziałam mamusie rozpakowane już
Gratulacje Karolca (Ewelinka jaka spora dziewczynka), Balbinka (jednak syn! ), Rybka no i Tynka (a miałyśmy mieć bliźniaki ).
Kciuki za Gosicę dasz radę i Tikki za badanka, niech Andrea już się pojawia co będzie czekać

W ogóle to tęskniłam za Wami! Jak miałam jakieś głupie przemyślenia czy problemy to myślałam: zapytałabym Was, Wy byście mi doradziły Będę starała się wapdać jak tylko się uda, ale pewnie na razie nie będzie to często

Oficjalne podziękowania dla Leny_mi, że nie wkurzyła się porannym smsem ja chciałam już pisać jak zobaczyłam plamienie (1:30), ale się opanowałam Dzięki Kochana

Poza tym mam nadzieję, że u Was wszystko ok

Super,ze sie odezwalas kochana.
Dziecko zawsze robi rewolucje w zyciu,wszystko sie zmienia.A poczatki z reguly nie sa lekkie,czesto zaskakujace.Odpoczywaj jak najwiecej.Z czasem wszystko ogarniesz i bedzie super.
Trzymaj sie

[Aguśkaa83]

Hej

Widze ze u nas znow hurtem porody ida

Gratulacje dla rybki, tynki i kciuki za gosice!

Odnosnie tynki wiedzialam...jak wczoraj napisala, z czuje pelnosc w pochwie itd...

[Cytrynka_Wawa]

Rybka,Tynka ogormne gratulacje
gosica

[Aguśkaa83]

Napisane przez evvcia_

Hej kochane moje!
Melduję, że żyję! a raczej żyjemy wyszłyśmy dopiero wczoraj ok 17 ze szpitala, bo mała miała żołtaczkę, ale na szczęście lekką i niestety duży spadek wagi jest masakrycznym śpiochem! Śpi non stop i przy cycku zasypia, ciężko jest ją dobudzić no ale już dziś minimalnie lepiej.
Niespodziewałam się, że już tak szybko będę miała ją przy sobie, więc ja to zszokowana nieźle jestem w dodatku mam nawał pokarmu i ledwo sobie radziłam w nocy, ale już jest lepiej (troszkę). Jak dla mnie poród (opiszę wszystko jak będę miała dłuższą chwilę) to nic w porównaniu z tym co się dzieje teraz ze mną...

Oczywiście nie zdążę nadrobić, ale widziałam mamusie rozpakowane już
Gratulacje Karolca (Ewelinka jaka spora dziewczynka), Balbinka (jednak syn! ), Rybka no i Tynka (a miałyśmy mieć bliźniaki ).
Kciuki za Gosicę dasz radę i Tikki za badanka, niech Andrea już się pojawia co będzie czekać

W ogóle to tęskniłam za Wami! Jak miałam jakieś głupie przemyślenia czy problemy to myślałam: zapytałabym Was, Wy byście mi doradziły Będę starała się wapdać jak tylko się uda, ale pewnie na razie nie będzie to często

Oficjalne podziękowania dla Leny_mi, że nie wkurzyła się porannym smsem ja chciałam już pisać jak zobaczyłam plamienie (1:30), ale się opanowałam Dzięki Kochana

Poza tym mam nadzieję, że u Was wszystko ok

Super ze jestes juz w domku
Bardzo nas zaskoczylas a pewnie sama bylas niemniej zaskoczona.
I oczywiscie pytaj o co chcesz i dbaj o piersi.

[nowaken]

Napisane przez evvcia_

Hej kochane moje!
Melduję, że żyję! a raczej żyjemy wyszłyśmy dopiero wczoraj ok 17 ze szpitala, bo mała miała żołtaczkę, ale na szczęście lekką i niestety duży spadek wagi jest masakrycznym śpiochem! Śpi non stop i przy cycku zasypia, ciężko jest ją dobudzić no ale już dziś minimalnie lepiej.
Niespodziewałam się, że już tak szybko będę miała ją przy sobie, więc ja to zszokowana nieźle jestem w dodatku mam nawał pokarmu i ledwo sobie radziłam w nocy, ale już jest lepiej (troszkę). Jak dla mnie poród (opiszę wszystko jak będę miała dłuższą chwilę) to nic w porównaniu z tym co się dzieje teraz ze mną...

Kochana fajnie że już w domu będzie dobrze trzymajcie się ciepło

[Aguśkaa83]

Napisane przez emigra

Aguska, mi na cyce polozna polecila oprocz kapusty to okladac twarozkiem - tez super chlodzi ! No i bardzo cieply prysznic rozmiekczal mi cyce i tez dawalo to ulge mam nadzieje ze juz wiecej nie bedziesz miala takich sytuacji

o twarozku nie slyszalam, a cieply prysznic oczywiscie stosowalam i tez pomogl

Napisane przez Jolkaaa

Mówiłam mu wczoraj, że może wywołamy poród szybciej ale no nic wieczór nadszedł i nic... póki co złości dusze w sobie, ale jak mnie poniesie jak mu wygarne !!

moze on sie boi porodu
A tak powaznie, to mi sie wydaje ze dla facetow seks musi sie kojarzyc tylko z seksem czyli im wiecej im trabimy o tym, ze moze to wywola porod tym mniej oni chca. Nie wiem czy mnie rozumiesz

Napisane przez iw32

Mam już internet więc obiecuję częściej się udzielać

no mamy nadzieje

[nowaken]

Napisane przez Nikii89

Te teściowe Ja sobie powiedziałam że nie poproszę teściowej o pomoc przy kąpaniu itp. no chyba że jednak będę zmuszona a tego nie chcę!! No ale są różne zdarzenia losowe, zawsze mogę się przestraszyć z pierwszą kąpielą maluszka.

Ja jak wróciłam z Antkiem ze szpitala to była niedziela i pierwszą kapiel przeszłam z położną ona mi wszystko powiedziała przyszła w poniedziałek pamiętam, potem druga też była z położną a trzecią to miałam egzamin przed położną musiałam jej pokazać jak go kąpię i naprawdę nie jest to takie straszne chyba mniej stresu będziecie miały jak same popróbujecie niż pierwsze kapiele będzie robić teściowa która Was wkurza

[Jolkaaa]

Napisane przez Aguśkaa83

moze on sie boi porodu
A tak powaznie, to mi sie wydaje ze dla facetow seks musi sie kojarzyc tylko z seksem czyli im wiecej im trabimy o tym, ze moze to wywola porod tym mniej oni chca. Nie wiem czy mnie rozumiesz

a czemu ma się bać, tak to cały czas chodzi gada do brzucha, chce na niego patrzeć, całuje itp i tylko doczekać się nie może, aż Orzech będzie z Nami.

Rozumiem Cię, ale ja mu nie trąbie, że ma być sex to wywołamy poród o tym powiedziałam może kilka razy tak w ciągu dnia. Wczoraj np. raz.

[karolca]

Napisane przez MoniaHan

SMS OD RYBKI!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dzis o 14:53 przyszla na swiat sn nasza coreczka Nadia, wazy 3.140 g i mierzy 53cm. Jestesmy bardzo szczesliwi i zakochani w naszej krolewnie.

Gratulacje Rybka!!!!

Gratulacje

Napisane przez emigra

a chcialam pisac, ze na zdjeciu w avatarze Ewelinka wyglada jakby miala conajmniej miesiac

No wygląda na dużą, pulchną kulkę Apetyt ma nie z tej ziemi tak głodnego dziecka jeszcze w życiu nie widziałam

Napisane przez desia888

Dzien Dobry!
Dziewczyny ja zaczne dzien wiesciami od Tynki z godziny 01.10:

"Odeszly mi wody, jedziemy z tz do szpitala sprawdzic co i jak, cala sie trzese, modlcie sie za mnie"

Za to nastepny sms o godzinie 5.55

" Urodzilam sn, Mateuszek jest cudowny, 56 cm, 3740 waga, poszlo szybko choc bolalo, nie nacieli mnie , lekko peklam"

GRATULUJE, klask i:
W koncu masz to kochana z glowy!

Gratulacje dla kolejnej mamy

Napisane przez Jolkaaa

SMS od gosica502

"O 4.20 odeszły mi wody. Jestem już przyjęta na oddział i siedze sobie na sali porodowej. Na razie bolesnych skurczów brak... Trzymajcie kciuki"

Napisane przez Jolkaaa

Wiecie co jestem zła TŻ nie chce sexu bo się boi a mi się wydaje, że powodem jest to, że już go nie krcę z takim brzuchem i cielskiem.

Uwierz, że to na pewno strach



Za nami spokojna noc Ewelinka tylko raz się budziła na karmienie i przewijanie. Spała 2 x po 4 godziny, dała nam trochę pospać. Ale rano pokazała się z gorzej strony i po karmieniu dwie godziny szalała, aż wreszcie zdecydowała się pokazać, że jednak jest głodna. Już godzinkę smacznie śpi.
Uwielbiam na nią patrzeć, robi takie słodkie minki, dziubki, uśmieszki i podkówki

[Jolkaaa]

Napisane przez karolca

Uwierz, że to na pewno strach

No nic zobaczymy jak to będzie dzisiaj







Boję się niesamowicie porodu wiem wiem mówiłam już to nie raz.
Ale teraz tak się zastanawiam czy jak się zacznie to czy zdąrze się ogarnąć, wykąpać i dopakować kosmetyki

[19claudia91]

Wszyscy do mnie dzwonią czy urodziłam już mnie to denerwuje. Mój tel to jakaś Błękitna linia ?! normalnie ja czuje że nie urodze do 2 tygodni chyba że jutro mnie zostawi w tej klinice wrr.. Bo nie będę się po tysiąc razy wracać. Czuje takie napuchnięcie jak by w pochwie jak by nie było tam miejsca :p tz trochę przepchał i czuje znowu ból brzucha :-( idę zjeść coś bo zaraz się poplacze z bezradności że nie rodze :-(

[Cytrynka_Wawa]

evvcia fajnie ze jestesie w domu
Jolka moj tez sie bal pod koniec seksu a zebys widziala jego mine w przychodni jak mu powiedzialam ze idziemy na ip bo bedziemy rodzic dzis
Karolca jak sie czujesz? fizycznie i psychicznie?

[iw32]

tak odnośnie jeszcze seksu. Mój już od jakiegoś czasu wspominał, że mu ciężko bez a ja tak gdzieś od 30 tc się bałam, żeby nie wywołać za wcześnie. W ten weekend jednak pomyślałam, że właściwie to już jest donoszona ciąża i parę dni przed terminem nie zrobi żadnej różnicy. Jak się okazało, po wszystkim TZ zaczął się obawiać i stresować, że teraz to już pewnie się zacznie a on ma wizytę u lekarza we wtorek i jak on na nią pójdzie jak będzie ze mną w szpitalu. I zrozum tu faceta ...

[Jolkaaa]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

Jolka moj tez sie bal pod koniec seksu a zebys widziala jego mine w przychodni jak mu powiedzialam ze idziemy na ip bo bedziemy rodzic dzis

A mi już nawet nie chodzi o ten sex aby wywołać poród tylko po prostu mam ochotę i chciałabym chociaż jeszcze przed porodem skorzystać bo potem to co minimum 6tygodni bez to dramat

[Mała!]

Dziendobry Jutro (a dokladnie w nocy) Tymonek skonczy 3 tygodnie : jupi:

wow !!! Obfity weekend

***GRATULACJE DLANOWYCH MAMUS!!!***
**+WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO !!! ***

dzis jestem wyspana: jupi: choc odespac nocek sie juz nigdy chyba nie da Tymonek zasnal o 7 i do 9 pospalam a zawsze juz o 7 ja na nogach a on na moich rekach...a teraz godzine sie piprzytulalismy i zanelo sloneczko
Maz przygotowywuje auto na wiosne...wiec jestesmy sami i kombinuje jak wziac prysznic?
W czwartek Maz wraca juz do pracy...a ja czuje sie oddalina od niego jak nigdy...wczoraj mu przeplakalam caly wieczor...boje sie zmiany naszych relacji...i potrzebuje nadal mojego kochajacego meza ...przytulania, wspolnego czasu
Ktorego teraz jak na lekarstwo... tesknie i tyle...

TYMONEK ma chyba maly katarek...nie wiem czy to normalne, czy juz cos zlapal?
Potem jeszcze wpadne trzymajcie sie i mego dnia!

[evvcia_]

dzięki dziewczyny za miłe słowa i wsparcie myślałam, że będzie jednak troszkę lżej, choć i tak uważam że jakoś dajemy radę

Widziałam, że śmiałyście się, że ja na porodówce zamiast na Mazurach przestraszyłam się, że zostanę sama na weekend w Wawie i urodziłam ale tak naprawdę to był taki szok, że nie macie pojęcia tymbardziej, że jakoś specjalnie nie wywoływałam nic - no oprócz tego sposobu Emigry z piłką! Wystarczyło dwa razy po 20 min pofikać, pokręcić bioderkami i akcja to już z 5cm ruszyła

Jak TŻ wróci (pojechał z moją mamą do przychodni i po ostatnie zakupy, bo jak zawsze to brakuje czegoś) to zrzuci mi fotki i dam coś na mejla w wolnej chwilce, a teraz lecę tam zajrzeć i zająć się swoim bobasem, bo oczywiście śpi i śpi, a za godzinkę MUSI zjeść (spadła w szpitalu z 3030 do 2700 choć w dniu wypisu 30g przybrała...).

Dziewczyny a jak z waszym kroczem po porodzie? Zwłaszcza te nacinane? Mnie sporo musieli naciąć bo bym pękła we wszystkie strony, rana już tak mnie nie boli, ale mam mnóstwo szwów rozpuszczalnych na szczęście. Ale krwawienie dość obfite ciągle mam choć macica mi się ładnie skurcza chyba, bo brzuch z dnia na dzień mniejszy. A no i waga z 84,5 kg na dzień przed porodem, dziś pokazała 77kg rano.

[nowaken]

Wstawiłam zdjęcie na maile z weekendu

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

I co nie udało mi się chyba wstawić tego zdjęcia

[Jolkaaa]

Wkurza mnie wszystko poszłam do łazienki i bez powodu się popłakałam - mam tego wszystkiego dość serdecznie dość !!




Mam pytanie te 2 dni urlopu okolicznościowego Wasi TŻci biorą od razu jak zaczynacie rodzić czy po porodzie?

[pempek]

Cześć kochane!

GRATULACJE DLA WSZYSTKICH NOWYCH MAMUŚ!!!

No i Tynka powodzenia!!!

U nas wszystko w porządku, malutka jest super, chociaż ostatnio słabo śpi w nocy - z soboty na niedzielę bujaliśmy się z nią od 21 do 3!! a dziś pięknie spała, z jedną tylko pobudką... dziwna sprawa
Z karmieniem piersią też niestety kolorowo u mnie nie jest, Milka się nie najada, ciągle dokarmiam butlą - mimo, że ma ponad 2 tygodnie ja nie wiem co to nawał pokarmu - piersi cały czas miękkie, coś z nich leci, ale po godzinnej sesji Milka i tak wypija jeszcze butle 60 ml
Poza tym schodzi jej skóra, ale to jak powiedziała położna dlatego, że duża dziewczyna z niej była i z brzucha wyszła nie umaziana w ogóle, dlatego ta skóra taka sucha - kąpięmy w emolium i jest trochę lepiej.
Poza tym byłyśmy u lekarza i malutka osiągnęła swoją wagę urodzeniową tzn. 4300 powoli żegnam się z ciuszkami 56...

Mi natomiast do wagi sprzed ciąży brakuje jeszcze 5 kg... brzuch mam straszny, ale mam nadzieję, to stan przejściowy

Wrzuciłam też zdjęcia mojej królewny na maila

Pozdrawiamy serdecznie wszystkie ciocie

[Karo89]

Napisane przez desia888

Dzien Dobry!
Dziewczyny ja zaczne dzien wiesciami od Tynki z godziny 01.10:

"Odeszly mi wody, jedziemy z tz do szpitala sprawdzic co i jak, cala sie trzese, modlcie sie za mnie"

Za to nastepny sms o godzinie 5.55

" Urodzilam sn, Mateuszek jest cudowny, 56 cm, 3740 waga, poszlo szybko choc bolalo, nie nacieli mnie , lekko peklam"

GRATULUJE, klask i:
W koncu masz to kochana z glowy!

gratulacje

Napisane przez Jolkaaa

SMS od gosica502

"O 4.20 odeszły mi wody. Jestem już przyjęta na oddział i siedze sobie na sali porodowej. Na razie bolesnych skurczów brak... Trzymajcie kciuki"

Napisane przez Jolkaaa

no i jak takiego przekonać nawet w bielizne się ubrałam to poszedł spać

ja już swojego nie molestuję, bo wiem że nic z tego


Dzień dobry
ja jestem mega nie wyspana nie mogłam w nocy spać...
idę na miasto, może coś rozruszam młodą do wyjścia
pocztę nadrobię później