Rozpakowana każda mamusia czule tuli już swojego dzidziusia.Mamusie I-II 2012.

[MartuNiunia87]

Napisane przez Lucy1111

Marta, a gdzie dostanę taki olejek? w aptece?
dobra, uciekam, dobranoc!!

tak normalnie w Aptece tylko często trzeba zamówić i przywożą bo na stanie nie ma dlatego ja kupiłam od razu 2 mam dokładnie taki:
http://p.alejka.pl/i2/p_new/39/23/ro...y-10ml_0_n.jpg

Napisane przez Mijus

Cześć
Ja u G. nie zwracałam uwagi w wannie na pępuszek i wszystko pięknie poszło swoim torem

My tak samo

Napisane przez Angelika_26

Dzień dobry!

Mam pytanko:

Po 4 tyg mojego synkowi bardzo zaczerwieniło się miejsce po szczepionce w szpitalu tu na ramieniu, to chyba szczepionka na gruźlice. Czy Waszym dzieciom też się tak zrobiło?? Mogą być jakieś powikłania po takim czasie?

Od paru dni mały jest nie spokojny, zastanawiam sie czy to od tego czy zaczyna dopadać go kolka, pręży się, czerwony się robi, źle śpi w dzień.

Proszę o pomoc.

Mieliśmy to samo, aż w końcu zrobiła się ogromna buła koloru czerwono- sinego... mała byłą nie spokojna, nie umiała zasnąć itp. wszystko minęło jak wczoraj buła pękła i wypłynęła z niej ropa z krwią, ale położna mówiła, że tak będzie to normalne i nic się z tym nie robi

Napisane przez Anulka_86

Dziekuje
szkoda tylko ze od razu trzeba 10 puszek kupić, ja dokarmiam czasami wiec raczej mały skończy 0,5 roku a ja jeszcze nie skończe tych 10 puszek...
ale dziekuje za informacje, bede wiedzieć w razie czego, jakby moje plany z karmieniem nie wyszly do 0,5 roku.

Możesz zawsze z kimś się dogadać i kupić na spółę- dzieląc się kosztami

Napisane przez diablica_db

WITAM DROGIE MAMUSIE długo nie zaglądałam i nawet nie prubuję nadrabiać ale teraz postaram się być na bierząco. strasznie boli mnie poniżej karku czy to może być od pochylania się przy karmieniu?
a mamy karmiące piersią czy dajecie coś jeszcze oprócz cyca np herbatkę?
moja Ala ma ztraszne gazy i przy tym płacze nie wiem czy ta herbatka pomoże czy jeszcze zaszkodzi?
i czy to z czasem samo minie czy coś musze na to zaradzić?
wogóle to panikuję przy każdej małekj rzeczy a to się zastanawiam czy nie ma pleśniawek a to czy aby ciemiączko nie jest zapadniete bo to by oznaczało że jes odwodniona, bo jak przejadę ręką po główce to czuję wgłębienie ale na oko tego nie widać, teraz mi zaczeła zadkie kupy robić i się boję czy to nie biegunka??

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

i jeszcze jedno pytanko moja mała ma już 6 tyg i czytałam że po tym szczepieniu na ramieniu robi się rakta z ropą i td. a u niej nic nie widać ani śladu czy to źlę?

1. kark - może być od pochylania,albo cię przewiało??
2. ja podaję tylko cyc - mała nie chce niczego co nie jest cycem (herbatka by przeszła ale butelki nie chce)
3. co do gazów to herbatka może pomoc, ze gazy łatwiej przejdą albo spróbuj ten olejek kminkowy??
4. co do szczepienia to jest tak,ze moze sie zrobic blizna i nawet długo paprac , ale są dzdieci u których nie wyjdzie nic i to też jest ok - to zależy od organizmu


a co do paniki to każda ma tak na początku

sorki za brak znakow pl ale pisze 1 reka bo na 2 mala odbija

[ranula]

martuniunia a jak czesto stosujesz ten olejek?ja tez mam taki sam ale jakos o nim zapomnialam,a teraz doszlam do tego ze te wygibasy podczas picia to gazy albo problemy z kupka,bo jak tylko pojdzie to jest spokoj

[agawoo]

Napisane przez Anabellita

Ja też muszę się wybrać do księdza w sprawie chrztu, ale tak jakoś to odwlekam, nie bardzo mam ochotę iść do kancelarii, nie lubię załatwiać takich spraw pewnie dla tego, że my z tż-em "żyjemy w grzechu"
A dlaczego musisz się wstrzymać z zapisem na chrzest?

---

Anabellita, córeczka mojego kuzyna, który ma być chrzestnym dzisiaj się oparzyła I jest w szpitalu, nie wiadomo jak długo Jak się coś dowiem jak z nią, to wtedy będę ustalać termin

Moja Melcia dzisiaj jest koszmarnie marudna Nie wiem czy to przez to, że nie poszłyśmy na spacer, czy co, ale już dostaję kota na głowę W łóżeczku źle, w leżaczku źle, na naszym łóżku źle, w wózku źle, na rękach źle, cyca też nie chce Jęczy, kwęczy, popłakuje Teraz moja mama ją lula, a ja oddycham chwilę i jem kanapkę

[czubasek20]

Napisane przez Angelika_26

Dzień dobry!

Mam pytanko:

Po 4 tyg mojego synkowi bardzo zaczerwieniło się miejsce po szczepionce w szpitalu tu na ramieniu, to chyba szczepionka na gruźlice. Czy Waszym dzieciom też się tak zrobiło?? Mogą być jakieś powikłania po takim czasie?

Od paru dni mały jest nie spokojny, zastanawiam sie czy to od tego czy zaczyna dopadać go kolka, pręży się, czerwony się robi, źle śpi w dzień.

Proszę o pomoc.

to normalne
u mnie tak zaczeła sie kolka

Napisane przez snesha

Hej mamuśki. U mojego Olka miesiąc temu zaczęły się kolki - próbowałam: masaż, ciepłe okłady, kładzenie na brzuszku, Bobotic, Sab Simplex. Jedynie działał Viburcol, ale nie odpowiadało mi codzienne pakowanie czopka w dziecko. I wreszczie EUREKA - zmiana mleka uczyniła cuda. Inne dziecko.
Dla dziewczyn karmiąch MM - polecam mleko Enfamil. Wcześniej karmiłam Bebiko. Fakt że dwa razy droższe w aptece, ale można zamawiać na all. Zauważyłam jedynie, że małemu się częściej ulewa i robi bardziej śmierdzące kupy stękając przy tym niemiłosiernie (wydaje mi się, że są bardziej gęste, ale nie takie tłuste i oblepiające wszystko), ale najważniejsze, że nie ma kolek. Polecam

u nas tez pomogla zmiana mleka z bebilonu na nutramigen


Hej
ja dzis ostatni raz karmilam mała piersia
czuje sie jak wyrodna matka alenie mam innego wyjscia

[Lucy1111]

Napisane przez Mijus

Szczepienie to jest jakaś masakra! Ja się do tego nie nadaję!Ryczałam jak bóbr razem z małą Jak jej podawali doustnie rota to się uśmiechała i nie wiedziała co ją czeka. Potem 2 kłucia w nóżki, na szczęście trzymałam ją na rękach i przytulałam, ale mineła godzina od szczepienia a mi się nadal ręce trzęsą i łzy lecą jak przypomne sobie jej płacz....pierwszy raz usłyszałam jej płacz spowodowany bólem....to jest dla mnie nie do ogarnięcia Współczuje rodzicom którzy mają chore dzieci i muszą znosić tyle cierpienia swoich dzieci!
Idę po tabsę uspokajającą bo nie mogę dojść do siebie, nie sądziłam, że tak mnie to wytrąci z równowagi

mnie jutro to czeka

Napisane przez czubasek20

ja dzis ostatni raz karmilam mała piersia
czuje sie jak wyrodna matka alenie mam innego wyjscia

dlaczego?

[bambusiek]

Napisane przez Anulka_86

A gdzie kupujesz tańszy Enfamil????

Na all, ale też w partiach po 10 szt. jakby co to w Rossmanie jest to mleczko po 25 zł albo popytaj w aptekach, bo u nas jest taka super tania i tam jest za 23

Napisane przez czubasek20

ja dzis ostatni raz karmilam mała piersia
czuje sie jak wyrodna matka alenie mam innego wyjscia

Chyba przeoczyłam... czemu nie możesz już karmić?
No i nie dołuj się, że jesteś wyrodną matką wiem co czujesz, ja ryczałam jak dawałam mm, ale jeśli dziecku ma być lepiej to nie ma co się dołować. Głowa do góry
-----------------------
Byliśmy na spacerze 2 godziny założyłam baleriny, które średnio lubię, a plan był tylko wyjść na zakupy i spowrotem... a wyszło tak, że bankomat nieczynny i szłam do kolejnego, a potem to już trasą spacerową tak, żeby jak najmniej przy autach chodzić

No i kopytka mnie nieźle bolą już czekam na takie ciepło, żeby sandałki założyć

[czubasek20]

Napisane przez Lucy1111

mnie jutro to czeka

dlaczego?

Napisane przez bambusiek

Na all, ale też w partiach po 10 szt. jakby co to w Rossmanie jest to mleczko po 25 zł albo popytaj w aptekach, bo u nas jest taka super tania i tam jest za 23



Chyba przeoczyłam... czemu nie możesz już karmić?
No i nie dołuj się, że jesteś wyrodną matką wiem co czujesz, ja ryczałam jak dawałam mm, ale jeśli dziecku ma być lepiej to nie ma co się dołować. Głowa do góry
-----------------------
Byliśmy na spacerze 2 godziny założyłam baleriny, które średnio lubię, a plan był tylko wyjść na zakupy i spowrotem... a wyszło tak, że bankomat nieczynny i szłam do kolejnego, a potem to już trasą spacerową tak, żeby jak najmniej przy autach chodzić

No i kopytka mnie nieźle bolą już czekam na takie ciepło, żeby sandałki założyć

Wracam do leków na depresje bo nie daje sobie rady z niczym
mała ma od mojego mlesia wysypkę i cała się drapie, wiem ze mogłabym przejsc na specjalną dietę ale wtedy w ogóle się wykończę. Juz teraz nie mam czasu zeby isc się wy..rać za przeproszeniem a co dopiero mówić o jakimś gotowaniu. Zresztą chodzę do szkoły i odciągam mleko ale przez to mam go mniej i małej nie wystarcza.
No ale główny powód jest taki ze albo znów zacznę brać leki albo doprowadzę się do gorszego stanu i nie bede w stanie wychować małej.

[agacia_cz]

Napisane przez czubasek20

Wracam do leków na depresje bo nie daje sobie rady z niczym
mała ma od mojego mlesia wysypkę i cała się drapie, wiem ze mogłabym przejsc na specjalną dietę ale wtedy w ogóle się wykończę. Juz teraz nie mam czasu zeby isc się wy..rać za przeproszeniem a co dopiero mówić o jakimś gotowaniu. Zresztą chodzę do szkoły i odciągam mleko ale przez to mam go mniej i małej nie wystarcza.
No ale główny powód jest taki ze albo znów zacznę brać leki albo doprowadzę się do gorszego stanu i nie bede w stanie wychować małej.

karmienie mm nie jest niczym złym, ja również tak karmię i nie robię sobie jakiś wyrzutów, przecież nie pomożemy im czując się źle, opieka nad małym dzieckiem jest bardzo trudna i wymaga od nas dużej koncentracji dlatego musimy być sprawne zarówno fizycznie jak i psychicznie...

co do vitaminki ja podaję juvit K+D3 mała bardzo dobrze je toleruje

[MissZuzia]

Hej w dzień jak zwykle was podcztywalam ale ani chwili na odpisanie.
Dziś spaliśmy sobie do 9.30 z Miśkiem tż nas obudził telefonem bo martwił się, że się nie odzywam ogarnęłam nas i po 11 wystartowaliśmy samochodem do galerii, więc pierwszy wyjazd z synkiem zaliczam do udanych ładnie mi przysnął po drodze (to tylko 10min drogi) a w galerii był super grzeczny, obserwował i się cieszył. Oka nie zmrużył, taki był ciekawy, a nigdy nie był he he
Udało mi się zakupić buty do sukienki na chrzciny więc jeszcze torebka i płaszcz i będę ubrana

Potem wróciliśmy, zjedliśmy i o 15 na godzinny spacerek. Króciutko bo dość mocno wiało ale musiałam iść obstawić lotka bo dziś 21 mln

Napisane przez czubasek20

ja dzis ostatni raz karmilam mała piersia
czuje sie jak wyrodna matka alenie mam innego wyjscia

Napisane przez czubasek20

Wracam do leków na depresje bo nie daje sobie rady z niczym
mała ma od mojego mlesia wysypkę i cała się drapie, wiem ze mogłabym przejsc na specjalną dietę ale wtedy w ogóle się wykończę. Juz teraz nie mam czasu zeby isc się wy..rać za przeproszeniem a co dopiero mówić o jakimś gotowaniu. Zresztą chodzę do szkoły i odciągam mleko ale przez to mam go mniej i małej nie wystarcza.
No ale główny powód jest taki ze albo znów zacznę brać leki albo doprowadzę się do gorszego stanu i nie bede w stanie wychować małej.

kochana nie dołuj się, twoje zdrowie tez jest ważne, skąd masz mieć siły na zajmowanie się dzieckiem jeśli nie będziesz zdrowa przecież Haniulka wie że ją kochasz i nieważne czym karmisz tylko co do niej czujesz

Napisane przez agawoo

Anabellita, córeczka mojego kuzyna, który ma być chrzestnym dzisiaj się oparzyła I jest w szpitalu, nie wiadomo jak długo Jak się coś dowiem jak z nią, to wtedy będę ustalać termin

Moja Melcia dzisiaj jest koszmarnie marudna Nie wiem czy to przez to, że nie poszłyśmy na spacer, czy co, ale już dostaję kota na głowę W łóżeczku źle, w leżaczku źle, na naszym łóżku źle, w wózku źle, na rękach źle, cyca też nie chce Jęczy, kwęczy, popłakuje Teraz moja mama ją lula, a ja oddycham chwilę i jem kanapkę

ojeju oby tylko nic poważnego z tym poparzeniem

wspołczuje marudztwa, może to reakcja pogodowa

Napisane przez inutil

Aaa, przypomniało mi się... mam super kołysanki -> przerobione piosenki różnych zespołów (większości rockowych), jakby któraś chciała to mogę przesłać (jeśli będę umiała).

ja poproszę
co mam ci podesłać, maila

Napisane przez Blanszor

sama też idę w kimkę. Jutro jadę do przyjaciółki na zbiorowy spacer z synkami, w środę przyjeżdża mama i idziemy na szczepienia, w czwartek przyjeżdża koleżanka z córą. Korzystam z ostatnich miesięcy laby przed powrotem do pracy.

korzystaj korzystaj bo potem nie będzie czasu... po pracy do dziecka i tak w kółko praca dom praca dom

Napisane przez Angelika_26

Dzień dobry!

Mam pytanko:

Po 4 tyg mojego synkowi bardzo zaczerwieniło się miejsce po szczepionce w szpitalu tu na ramieniu, to chyba szczepionka na gruźlice. Czy Waszym dzieciom też się tak zrobiło?? Mogą być jakieś powikłania po takim czasie?

Od paru dni mały jest nie spokojny, zastanawiam sie czy to od tego czy zaczyna dopadać go kolka, pręży się, czerwony się robi, źle śpi w dzień.

Proszę o pomoc.

to normalne, po takich szczepieniach ta czerwona gulka wychodzi po kilku tyg dopiero

Napisane przez *Agatek*

Anabellita stosowałam spray do noska nosefridę- wodę morską, a teraz mam jakiś afrin, ale dopiero razy czy dwa użyłam- ale to nie leczy katarku tylko zmiękcza glutki

Mijus za szczepionkę!!!

a co ty taka cicha dziś, co

Napisane przez Mijus

Szczepienie to jest jakaś masakra! Ja się do tego nie nadaję!Ryczałam jak bóbr razem z małą Jak jej podawali doustnie rota to się uśmiechała i nie wiedziała co ją czeka. Potem 2 kłucia w nóżki, na szczęście trzymałam ją na rękach i przytulałam, ale mineła godzina od szczepienia a mi się nadal ręce trzęsą i łzy lecą jak przypomne sobie jej płacz....pierwszy raz usłyszałam jej płacz spowodowany bólem....to jest dla mnie nie do ogarnięcia Współczuje rodzicom którzy mają chore dzieci i muszą znosić tyle cierpienia swoich dzieci!
Idę po tabsę uspokajającą bo nie mogę dojść do siebie, nie sądziłam, że tak mnie to wytrąci z równowagi

wpółczuje kochana, Gabi już zapomniała, nie martw się, bolało ją chwilkę - dzieci szybko zapominają o bólu
wiem co to znaczy, ja jak trzymałam Olka do szczepienia to dałabym się pokroić żeby tylko nie był kłuty, a miał tylko hexa i do picia rota, nie robiliśmy pneumo, zrobimy teraz przy drugiej turze hexa i też juz myśle co to będzie przy dwóch wkłuciach

[agawoo]

Napisane przez MissZuzia

Hej w dzień jak zwykle was podcztywalam ale ani chwili na odpisanie.
Dziś spaliśmy sobie do 9.30 z Miśkiem tż nas obudził telefonem bo martwił się, że się nie odzywam ogarnęłam nas i po 11 wystartowaliśmy samochodem do galerii, więc pierwszy wyjazd z synkiem zaliczam do udanych ładnie mi przysnął po drodze (to tylko 10min drogi) a w galerii był super grzeczny, obserwował i się cieszył. Oka nie zmrużył, taki był ciekawy, a nigdy nie był he he
Udało mi się zakupić buty do sukienki na chrzciny więc jeszcze torebka i płaszcz i będę ubrana

Potem wróciliśmy, zjedliśmy i o 15 na godzinny spacerek. Króciutko bo dość mocno wiało ale musiałam iść obstawić lotka bo dziś 21 mln
[...]

ojeju oby tylko nic poważnego z tym poparzeniem

wspołczuje marudztwa, może to reakcja pogodowa
[...]

Super, że mały był taki grzeczny i dał Ci zrobić zakupy

Mam nadzieję, że wszystko będzie z małą ok, ma poparzenia 2 stopnia, na buźce, rączce i klatce piersiowej Biedactwo

A Melcia płacze albo od pogody, albo od brzuszka, albo ma jakiś skok Normalnie nadrabia za te wszystkie wieczory kiedy była grzeczna A TZ ma drugą zmianę i jej nie polula (ona lubi być na rączkach u tatusia ) ....

Czubasku, nie ważne czym karmisz, ważne żebyścieobie były zadowolone i szczęśliwe To dla Hani jest najważniejsze Nie dołuj się

[Anabellita]

Napisane przez agawoo

Anabellita, córeczka mojego kuzyna, który ma być chrzestnym dzisiaj się oparzyła I jest w szpitalu, nie wiadomo jak długo Jak się coś dowiem jak z nią, to wtedy będę ustalać termin

o kurczę... biedulka, mam nadzieję, że to nic poważnego i szybko wrócą do domu.

Napisane przez bambusiek

Byliśmy na spacerze 2 godziny założyłam baleriny, które średnio lubię, a plan był tylko wyjść na zakupy i spowrotem... a wyszło tak, że bankomat nieczynny i szłam do kolejnego, a potem to już trasą spacerową tak, żeby jak najmniej przy autach chodzić

No i kopytka mnie nieźle bolą już czekam na takie ciepło, żeby sandałki założyć

Ja też dzisiaj zaszalałam ze spacerem pomimo że strasznie wieje.
W sumie to po drodze zaszłam do sklepu z bielizną bo chciałam stroje kąpielowe obejrzeć no i wyszło tak że zaczęłam przymierzać
W rezultacie kupiłam sobie dwuczęściowy fioletowy strój Mam tylko nadzieję, ze TŻ-et nie zapyta o cenę

[*Agatek*]

Napisane przez czubasek20

Wracam do leków na depresje bo nie daje sobie rady z niczym
mała ma od mojego mlesia wysypkę i cała się drapie, wiem ze mogłabym przejsc na specjalną dietę ale wtedy w ogóle się wykończę. Juz teraz nie mam czasu zeby isc się wy..rać za przeproszeniem a co dopiero mówić o jakimś gotowaniu. Zresztą chodzę do szkoły i odciągam mleko ale przez to mam go mniej i małej nie wystarcza.
No ale główny powód jest taki ze albo znów zacznę brać leki albo doprowadzę się do gorszego stanu i nie bede w stanie wychować małej.

ojej nie miej wyrzutów, wiem, że to trudno rozstać się od karmienia piersią, bo też mi było żal- bardzo lubiłam jak mała ciągnęła, było to mega przyjemne... no ale to dla Twojego dobra! Dostaniesz tabletki i wróci Ci radość życia, a z malutką sobie poradzisz prędzej czy później, ja na ten moment czekałam długi czas bo ponad miesiąc...

Napisane przez Mijus

Szczepienie to jest jakaś masakra! Ja się do tego nie nadaję!Ryczałam jak bóbr razem z małą Jak jej podawali doustnie rota to się uśmiechała i nie wiedziała co ją czeka. Potem 2 kłucia w nóżki, na szczęście trzymałam ją na rękach i przytulałam, ale mineła godzina od szczepienia a mi się nadal ręce trzęsą i łzy lecą jak przypomne sobie jej płacz....pierwszy raz usłyszałam jej płacz spowodowany bólem....to jest dla mnie nie do ogarnięcia Współczuje rodzicom którzy mają chore dzieci i muszą znosić tyle cierpienia swoich dzieci!
Idę po tabsę uspokajającą bo nie mogę dojść do siebie, nie sądziłam, że tak mnie to wytrąci z równowagi

wiem jakie to ciężkie dla matki widząc jak dziecko płacze z bólu bo ja prawie się poryczałam, straszne to... spokojnie, to dla jej dobra. Utulisz, wycałujesz a malutka szybko zapomni!

Napisane przez MissZuzia

a co ty taka cicha dziś, co

a nie wiem, tak jakoś... to chyba nie te forum co kiedyś moje posty są przeoczane, piszę do ściany to wolę nic nie pisać... Jeszcze zapomniałam o wizycie w UP żeby się 'odhaczyć' i muszę załatwić sobie zwolnienie... jak mi pani p. nie da to zabiorą mi zasiłek Spóźniłam się 5 dni...

[NataliaM1103]

Napisane przez czubasek20

Wracam do leków na depresje bo nie daje sobie rady z niczym
mała ma od mojego mlesia wysypkę i cała się drapie, wiem ze mogłabym przejsc na specjalną dietę ale wtedy w ogóle się wykończę. Juz teraz nie mam czasu zeby isc się wy..rać za przeproszeniem a co dopiero mówić o jakimś gotowaniu. Zresztą chodzę do szkoły i odciągam mleko ale przez to mam go mniej i małej nie wystarcza.
No ale główny powód jest taki ze albo znów zacznę brać leki albo doprowadzę się do gorszego stanu i nie bede w stanie wychować małej.

Kochany poczujesz sie lepiej i wszystko będzie dobrze

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Napisane przez Mijus

Szczepienie to jest jakaś masakra! Ja się do tego nie nadaję!Ryczałam jak bóbr razem z małą Jak jej podawali doustnie rota to się uśmiechała i nie wiedziała co ją czeka. Potem 2 kłucia w nóżki, na szczęście trzymałam ją na rękach i przytulałam, ale mineła godzina od szczepienia a mi się nadal ręce trzęsą i łzy lecą jak przypomne sobie jej płacz....pierwszy raz usłyszałam jej płacz spowodowany bólem....to jest dla mnie nie do ogarnięcia Współczuje rodzicom którzy mają chore dzieci i muszą znosić tyle cierpienia swoich dzieci!
Idę po tabsę uspokajającą bo nie mogę dojść do siebie, nie sądziłam, że tak mnie to wytrąci z równowagi

o kurde współczuje ,mój Bartuś całe szczęście nie płakał.
---------------------------------------------------
Witam

Podczytuje Was od dwóch dni,ale jakoś nic nie piszę.Konik morski narazie się nie sprawdza,Młody jakoś nie zakochał się w nim jeszcze
U nas wszystko dobrze,ale nie mam weny tworczej...
A tak serio dołuję się tym jak wyglądam,jestem poprostu grubaa!!

[MartuNiunia87]

Napisane przez ranula

martuniunia a jak czesto stosujesz ten olejek?ja tez mam taki sam ale jakos o nim zapomnialam,a teraz doszlam do tego ze te wygibasy podczas picia to gazy albo problemy z kupka,bo jak tylko pojdzie to jest spokoj

wtedy kiedy trzeba - czyli jak widzę, że ma jakiś problem z brzuszkiem to smaruję i masuję jej brzuszek, potem czekam aż się zagrzeje, Martynka zaczyna po jakimś czasie puszczać bączki i najczęściej kończy się to kupszalem i już jest ok

Napisane przez NataliaM1103

Witam

Podczytuje Was od dwóch dni,ale jakoś nic nie piszę.Konik morski narazie się nie sprawdza,Młody jakoś nie zakochał się w nim jeszcze
U nas wszystko dobrze,ale nie mam weny tworczej...
A tak serio dołuję się tym jak wyglądam,jestem poprostu grubaa!!

ach ci powiem, że ja też tak jakoś nie mogę patrzeć na siebie...wiosna się zaczyna i człowiek wskoczył by w coś fajnego wiosennego, spodnie jakieś nowe czy coś a ja nie mam ochoty iść kupować spodnie bo aż się boję jaki rozmiar musiałabym poprosić
Ważyłam się ostatnio i u mojej mamy (bo ja mam wagę kaput) i od porodu zeszło mi 15kg.. ale co z tego jak jeszcze 10 mi zostało ? mama mi mówi, że jeszcze pewnie mała ze mnie ściągnie bo to dopiero miesiąc po porodzie.. ale ja mam wątpliwości i obawiam się już na zapas rozpoczynającego lata... że niby trzeba będzie się pokazać w krótkim.. :/

[Lucy1111]

Napisane przez czubasek20

Wracam do leków na depresje bo nie daje sobie rady z niczym
mała ma od mojego mlesia wysypkę i cała się drapie, wiem ze mogłabym przejsc na specjalną dietę ale wtedy w ogóle się wykończę. Juz teraz nie mam czasu zeby isc się wy..rać za przeproszeniem a co dopiero mówić o jakimś gotowaniu. Zresztą chodzę do szkoły i odciągam mleko ale przez to mam go mniej i małej nie wystarcza.
No ale główny powód jest taki ze albo znów zacznę brać leki albo doprowadzę się do gorszego stanu i nie bede w stanie wychować małej.

rozumiem Kochana. Ale nie obwiniaj się. Nie jesteś złą matką, nawet tak nie myśl Hania potrzebuje uśmiechniętej i pogodnej mamy
Głowa do góry


Marta, mnie też dyszka została :/ i póki co waga ani drgnie. A ze słodkiego jem tylko kisiel, biszkopty i petitki

Ale słuchajcie jaki numer! Byłam dzisiaj u mojej gin, bo skończyłam połóg.
Powiedziała mi, że mogę ćwiczyć, nawet brzuszki Trzy razy pytałam, czy na pewno, bo nie mogłam uwierzyć w to, co mówi (jestem po cc). Także jestem mega szczęśliwa! od jutra zaczynam gimnastykę

[Mijus]

Mała ma gorączkę i śpi cały czas, a jak się obudzi to widać, ze ją coś boli....chyba brzuszek bo się prężyła i w końcu zrobiła kupala. Nigdy taka nie była
Dałam jej 40 mg czopka i po 10 minutach zrobiła kupkę, więc dałam jej drugą połówkę 40 mg Zeszła jej temp do 37,8...nie wiem co dalej? Czy moge jej podać znowu w nocy i ile? Lekarka mówiła ale ja nie pamietam ;(

[*Agatek*]

Napisane przez Mijus

Mała ma gorączkę i śpi cały czas, a jak się obudzi to widać, ze ją coś boli....chyba brzuszek bo się prężyła i w końcu zrobiła kupala. Nigdy taka nie była
Dałam jej 40 mg czopka i po 10 minutach zrobiła kupkę, więc dałam jej drugą połówkę 40 mg Zeszła jej temp do 37,8...nie wiem co dalej? Czy moge jej podać znowu w nocy i ile? Lekarka mówiła ale ja nie pamietam ;(

jej organizm walczy z bakteriami- ja bym nie dawała teraz już czopka- ma gorączkę 'w miarę' a niby dla niemowlaka 37 stopni to norma- Boroo mi mówiła sprawdź temp rano i wtedy w razie co daj czopka. Ja dałam tylko 2 w odstępie czasowym 6h a miała 37,2 tylko, no ale bolała ją nóżka- miała takie czerwone grubsze miejsce, a paracetamol jest również przeciwbólowy, więc jak od jutra też będzie malutka 'inna' to daj

[dph]

Napisane przez czubasek20

Wracam do leków na depresje bo nie daje sobie rady z niczym
mała ma od mojego mlesia wysypkę i cała się drapie, wiem ze mogłabym przejsc na specjalną dietę ale wtedy w ogóle się wykończę. Juz teraz nie mam czasu zeby isc się wy..rać za przeproszeniem a co dopiero mówić o jakimś gotowaniu. Zresztą chodzę do szkoły i odciągam mleko ale przez to mam go mniej i małej nie wystarcza.
No ale główny powód jest taki ze albo znów zacznę brać leki albo doprowadzę się do gorszego stanu i nie bede w stanie wychować małej.

Czubasku nie obwiniaj się! Po prostu teraz będziesz jej dawać mm ale dzięki temu będziesz mogła brać tabletki i będziesz szczęśliwą mamą a mała tego właśnie najbardziej potrzebuje.

Napisane przez NataliaM1103

A tak serio dołuję się tym jak wyglądam,jestem poprostu grubaa!!

Witaj w klubie też się tak czuję
Aha i dołączam się do klubu "pozostało do zrzucenia 10 kg" i też waga stoi i ani nie drgnie a najgorsze jest to że mam nieodpartą chęć zżerania wszystkiego co słodkie normalnie gorzej niż w ciąży
__________________
Byłam wczoraj u pediatry z małą bo ma katarek i bałam się że to nie tylko katar ale na szczęście jest ok. Wysypka którą mała ma okazała się na szczęście trądzikiem niemowlęcym (oby bo tego do końca nie można być pewnym). No i uwaga chwalę się Młoda waży 5,5 kg masakra i przybrała w niecałe 6 tygodni prawie 2 kg jak tak dalej pójdzie to mi ręce odpadną i kręgosłup mi szczeli :P
Aha i za tydzień idziemy na szczepienie bierzemy tą 5w1 i rotawirusy a na następnym szczepieniu bierzemy pneumokoki.
A teraz uciekam spać.
Coś tu ciszą i nudą wieje na tym wątku

[MissZuzia]

Napisane przez *Agatek*

a nie wiem, tak jakoś... to chyba nie te forum co kiedyś moje posty są przeoczane, piszę do ściany to wolę nic nie pisać... Jeszcze zapomniałam o wizycie w UP żeby się 'odhaczyć' i muszę załatwić sobie zwolnienie... jak mi pani p. nie da to zabiorą mi zasiłek Spóźniłam się 5 dni...

oj nie lamentuj mała kto ma odpisac ten odpisze... pisz pisz bo nie wykonczymy watku do lata

uuuu to slabo z tym zasilkiem myslisz ze wstecz ci wypisze
trzymam kciuki!

Napisane przez NataliaM1103

A tak serio dołuję się tym jak wyglądam,jestem poprostu grubaa!!

a tez mam te kilka kg jakie mi zostaly w dup.ce, boczkach ehs i mam nadal ten sam brzuch jakbym byla w 4mc

[ultraradiola]

hej
w końcu nadrobiłam wszystko

mój mały tez dzisiaj marudny strasznie wszystko źle leżaczek, łóżeczko, wózek no masakra na spacerku nie byliśmy bo strasznie wiało i zasnąć miał straszny kłopot dzisiaj teraz śpi zobaczymy na jak długo. I dzisiaj miałam jakiś kryzys laktacyjny maly był niedojedzony musiałam mu 2 razy dać mm. Czy możliwe żeby przy karmieniu piersią reguralnym laktacja się zmiejszala ??

a i się chwalę 09.04 mamy chrzest małego cieszę się że już teraz bo jakoś nie mogliśmy z tz się za to zabrać

Napisane przez inutil

Aaa, przypomniało mi się... mam super kołysanki -> przerobione piosenki różnych zespołów (większości rockowych), jakby któraś chciała to mogę przesłać (jeśli będę umiała).

ja poproszę

czubasku głowa do góry karmienie mm wcale nie jest gorsze niż karmienie piersią i na pewno nie jesteś wyrodną matką z tego powodu

[agawoo]

Agatek, niefajnie z tym zasilkiem:/ oby udało się wszystko załatwić

Dph,dobrze,że mała zdrowa, kciuki za szczepienie

Ultra,widzisz,u mojej to samo było wczoraj, tyle,że nie była glodna...chyba to
brzuszek jednak był,bo trochę się uspokoiła jak poszła kupa ... ale za to po kąpieli jak usnela o 22 tak spala do 6-tej teraz leży i fika na naszym łóżku,obok śpiącego tatusia dzisiaj ja chyba wezmę na spacer chociaz na chwile ...
fajnie,że już chrzciny my też jakoś nie możemy sie za to zabrać,a teraz jeszcze przymusowe czekanie, ale może niedługo zalatwimy

idę się położyć obok moich chuliganów

[Haniula]

czubasek nie załamuj się tym mm, przeciez to jest dla dzieci. Nie trujesz jej tym, tylko karmisz zeby była najedzona zaspokojona i szczęsliwa. Ja tak karmie w zasadzie od początku i nigdy nie dopuszczałam do siebie mysli ze jestem wyrodna. Wszystkie dałybysmy się pokroić za nasze dzieci, wiec to wystarczający dowód ze chcemy jak najlepiej. A mm wcale nie takie straszne ! Głowa do góry

Agatek a nie masz w UP urlopu maciezynskiego? wtedy nie musisz sie stawiac na podpis. Chociaz nie wiem jak to jest w przypadku zasiłku..
Mnie tez to czeka po macierzynskim, bo nie wracam do pracy Ale ja zawsze chcialam siedziec z dzieckiem tak do 3lat w domu . No o ile sytuacja fiinansowa w miare pozwoli

agawoo zdrowia dla córeczki kuzyna

Mijus my tez wczoraj bylismy na szczepieniu. Tylko pneumo, ale był płacz malutka az sie czerwona zrobila dała sie szybko uspokoić, ja tez byłam bardziej opanowana bo to juz 2 raz ale fakt, straszne przezycie
No ale trzeba sobie tlumaczyc, ze to dla ich dobra! U nas na szczescie nie było goraczki, tylko była troche maruda. ALe to chyba na kupe bo znowu 3 dni nie robiła ale dzis rano poszła, wystękana kupa

dzien dobry

Nie wiem czy moge sie pochwalić, ale moja córka zasneła wczoraj o 19 poo tylko 2 turach suszarki obudziła sie o 2.30 a pozniej o 7 takiej nocki jeszcze nie było

Planuje dziś ją sprzedac tesciowej na spacer, a sama musze troche ogarnąc apartament i odpocząć. Juz sie nie moge doczekac, ze wypije pierwszy raz od 2msc ciepłą kawe z gazetką z ręku i tv

I dostałam znowu okres 2 raz w tym miesiacu

[Mijus]

Cześć mamusie

Mała całą noc miała 38 st. Była niespokojna, pojękiwała i stękała. Na szczęście zjadła i w nocy i rano. Teraz dalej śpi i nadal ma 38
Jak mi jej szkoda Taka jest inna niż zawsze
Myślałam, że zabiore ją na długi spacer dziś bo pogoda zapowiada się boska, a tu lipa...z gorączką to trochę chyba nie bardzo

Wszystkim mamuśkom których dzieciaki przesypiają coraz częściej większość nocy gratuluję i stawiam flaszkę

Agatek - kurczaki ale nie fajnie z tym UP, oby udało się to jakoś załatwić

Haniula - zazdroszcze Ci, że udało się obejść bez gorączki. Trzymam kciuki, żeby kolejne też tak dzielnie zniosła

ultraradiola - gratki za ustalenie daty chrztuteż się muszę tym zająć, ale mam ogromny problem z chrzestnym

Czubasku - głowa do góry, mleko mm to przecież nie trucizna Zobaczysz jak Ci będzie wygodniej Musisz stanąć na nogi i być szczęśliwą mamą, tylko wtedy dzidziol będzie happy, a to jakie mleko mu dajesz to tylko "dodatek"

MissZusia, Natalia - w końcu pozbędziemy się tych fałdek Pogoda sprzyja odchudzaniu więc damy radę

Dph - super, że wizyta udana i to tylko katarek No i waga imponująca

[boroo50]

Napisane przez MartuNiunia87

http://demotywatory.pl/3485216/Jesli...-zycie-dziecka

Cudne

Hej, hej!
W Endo jest 5 dni darmowej dostawy w razie gdyby ktoś był zainteresowany.
O TUTAJ

Biorę się już za nadrabianie Was z wczoraj

[agawoo]

uję

Napisane przez Haniula

czubasek nie załamuj się tym mm, przeciez to jest dla dzieci. Nie trujesz jej tym, tylko karmisz zeby była najedzona zaspokojona i szczęsliwa. Ja tak karmie w zasadzie od początku i nigdy nie dopuszczałam do siebie mysli ze jestem wyrodna. Wszystkie dałybysmy się pokroić za nasze dzieci, wiec to wystarczający dowód ze chcemy jak najlepiej. A mm wcale nie takie straszne ! Głowa do góry

Agatek a nie masz w UP urlopu maciezynskiego? wtedy nie musisz sie stawiac na podpis. Chociaz nie wiem jak to jest w przypadku zasiłku..
Mnie tez to czeka po macierzynskim, bo nie wracam do pracy Ale ja zawsze chcialam siedziec z dzieckiem tak do 3lat w domu . No o ile sytuacja fiinansowa w miare pozwoli

agawoo zdrowia dla córeczki kuzyna

Mijus my tez wczoraj bylismy na szczepieniu. Tylko pneumo, ale był płacz malutka az sie czerwona zrobila dała sie szybko uspokoić, ja tez byłam bardziej opanowana bo to juz 2 raz ale fakt, straszne przezycie
No ale trzeba sobie tlumaczyc, ze to dla ich dobra! U nas na szczescie nie było goraczki, tylko była troche maruda. ALe to chyba na kupe bo znowu 3 dni nie robiła ale dzis rano poszła, wystękana kupa

dzien dobry

Nie wiem czy moge sie pochwalić, ale moja córka zasneła wczoraj o 19 poo tylko 2 turach suszarki obudziła sie o 2.30 a pozniej o 7 takiej nocki jeszcze nie było

Planuje dziś ją sprzedac tesciowej na spacer, a sama musze troche ogarnąc apartament i odpocząć. Juz sie nie moge doczekac, ze wypije pierwszy raz od 2msc ciepłą kawe z gazetką z ręku i tv

I dostałam znowu okres 2 raz w tym miesiacu

Dziękuję

dla malutkiej za szybkie zaśnięcie

Fajnie tak sprzedać dziecko na chwilkę Ja kiedyś mamie sprzedałam i odgruzowałam kuchnię i łazienkę w tym czasie
Teraz też muszę ją komuś sprzedać, żeby resztę mieszkania posprzątać

[boroo50]

Napisane przez czubasek20

Wracam do leków na depresje bo nie daje sobie rady z niczym
mała ma od mojego mlesia wysypkę i cała się drapie, wiem ze mogłabym przejsc na specjalną dietę ale wtedy w ogóle się wykończę. Juz teraz nie mam czasu zeby isc się wy..rać za przeproszeniem a co dopiero mówić o jakimś gotowaniu. Zresztą chodzę do szkoły i odciągam mleko ale przez to mam go mniej i małej nie wystarcza.
No ale główny powód jest taki ze albo znów zacznę brać leki albo doprowadzę się do gorszego stanu i nie bede w stanie wychować małej.

Oj skarbie
Jeżeli tylko leki Ci pomagą w jakiś sposób to sie nimi podlecz. Karmiłaś Haniulkę i tak długi czas piersią, więc nie mów proszę o sobie jak o wyrodnej matce. Zresztą jakie to ma znaczenie czy się karmi piersią czy butlą? Czubasku! To się nie liczy, bo przecież dzieci kocha się bez względu na sposób karmienia. To, że MissZuzia karmi przez laktator to znaczy, ze kocha swojego Olka bardziej niż Agatek karmiący butlą, ale mnie niż Pearl karmiąca piersią? Niunia, zlituj się i tak nawet nie myśl. Twoja mała potrzebuje szczęśliwej i uśmiechniętej mamusi, a nie dojnej krówki o smutnych oczach. Teraz maluchy próbują nas naśladować, więc jak się do niej uśmiechasz to się odwzajemnia, a jak się będziesz smucić to jaki będzie skutek?
Nie wiem jak Cię przekonać i jak pocieszyć, ale rób tak, żebyś Ty była happy to i Hania będzie I głowa do góry laseczko

O wiem co! Od teraz wyrodna matka to ta, która jest gruba, ma rozstępy i się nie podoba swojemu dziecku. Zgłaszam swoją kandydaturę Stwierdzam też, że Czubasek odpada na starcie

Napisane przez agawoo

Mam nadzieję, że wszystko będzie z małą ok, ma poparzenia 2 stopnia, na buźce, rączce i klatce piersiowej Biedactwo

Jejciu, biedulka Czym się tak poparzyła?

Napisane przez *Agatek*

Jeszcze zapomniałam o wizycie w UP żeby się 'odhaczyć' i muszę załatwić sobie zwolnienie... jak mi pani p. nie da to zabiorą mi zasiłek Spóźniłam się 5 dni...

Fakt, musisz załatwić zwolnienie. Spróbuj nawet dać w łapsko jakiemuś lekarzowi, bo kurcze nieciekawie :/

Napisane przez Lucy1111

Ale słuchajcie jaki numer! Byłam dzisiaj u mojej gin, bo skończyłam połóg.
Powiedziała mi, że mogę ćwiczyć, nawet brzuszki Trzy razy pytałam, czy na pewno, bo nie mogłam uwierzyć w to, co mówi (jestem po cc). Także jestem mega szczęśliwa! od jutra zaczynam gimnastykę

Jak to tak to? Ty możesz? A ja nie mogę? Jak to tak to?

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Napisane przez Mijus

Mała całą noc miała 38 st. Była niespokojna, pojękiwała i stękała. Na szczęście zjadła i w nocy i rano. Teraz dalej śpi i nadal ma 38
Jak mi jej szkoda Taka jest inna niż zawsze
Myślałam, że zabiore ją na długi spacer dziś bo pogoda zapowiada się boska, a tu lipa...z gorączką to trochę chyba nie bardzo

Kochana jak mała miała gorączkę w nocy to nie wychodź z nią dziś, a jeśli będzie miała dziś taką małą gorączkę to jutro tez bym się wstrzymała. Czopka daj, ale jak gorączka będzie ok. 39 stopni. Jak mierzysz w pupie to odlicz 0,5 stopnia. Ważne, żeby mała piła przy gorączce. A na nóżkę możesz jej posmarować altacet w żelu - nie będzie jej bolała i obrzęk zejdzie.
A jak ma gorączkę to przynajmniej wiadomo, ze szczpionka zadziałała

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Napisane przez agawoo

Fajnie tak sprzedać dziecko na chwilkę Ja kiedyś mamie sprzedałam i odgruzowałam kuchnię i łazienkę w tym czasie
Teraz też muszę ją komuś sprzedać, żeby resztę mieszkania posprzątać

Toć to handel żywym towarem jest kobitki

[NataliaM1103]

MartuNiunia87 ,dph u mnie też jeszcz 10 do zgubienia.
Haniula no pięknie Twoje dziecię spało
boroo w takim razie ja też zgłaszam się na konkurs w sprawie w,yrodnej grubej z rozstępami.....

------------------------------------------------------
Witam
Bartek od 3 dni przesypia od 15 do 19 poteem kąpiel i 20.30 znowu spanko,w nocy budzi się koło 4 na papu

Czekamy na położną ,wreszcie Młody bedzie ważony.

[nawojka8583]

Czesc Mamusie. Michas po raz drugi sprezentował mi fajna nockespał od 22 do 4:30 i pozniej od 5 do 7:30Fajnie sie tak wyspac.
Inutil moge prosic o te kołysanki

Napisane przez agawoo

Anabellita, córeczka mojego kuzyna, który ma być chrzestnym dzisiaj się oparzyła I jest w szpitalu, nie wiadomo jak długo Jak się coś dowiem jak z nią, to wtedy będę ustalać termin

Biedna dziewczynka, strasznie jest ciezko sobie cos takiego wyobrazic, a co dopiero przezywac. Duzo zdrowka dla niej

Napisane przez czubasek20

Wracam do leków na depresje bo nie daje sobie rady z niczym

Czubasku mm jej krzywdy nie zrobi, a Ty musisz dojsc do ładu ze soba bo to dla Was obydwu najlepsze i najwazniejsze. Wierze, ze wszystko bedzie dobrze. Mocno trzymam kciuki za Ciebie Kochana

Napisane przez MissZuzia

Dziś spaliśmy sobie do 9.30 z Miśkiem tż nas obudził telefonem bo martwił się, że się nie odzywam ogarnęłam nas i po 11 wystartowaliśmy samochodem do galerii, więc pierwszy wyjazd z synkiem zaliczam do udanych ładnie mi przysnął po drodze (to tylko 10min drogi) a w galerii był super grzeczny, obserwował i się cieszył. Oka nie zmrużył, taki był ciekawy, a nigdy nie był he he
Udało mi się zakupić buty do sukienki na chrzciny więc jeszcze torebka i płaszcz i będę ubrana

No to jest nadzieja, ze Synus bedzie lubil z mama na zakupy chodzic

Napisane przez Anabellita

W rezultacie kupiłam sobie dwuczęściowy fioletowy strój Mam tylko nadzieję, ze TŻ-et nie zapyta o cenę

Napisane przez *Agatek*

a nie wiem, tak jakoś... to chyba nie te forum co kiedyś moje posty są przeoczane, piszę do ściany to wolę nic nie pisać... Jeszcze zapomniałam o wizycie w UP żeby się 'odhaczyć' i muszę załatwić sobie zwolnienie... jak mi pani p. nie da to zabiorą mi zasiłek Spóźniłam się 5 dni...

Agatku musi minac kilka dni zeby reszta dziewczyn zorientowala sie, ze ktoras dlugo sie nie odzywa, a wystarczy, ze Ty przez pol dnia sie nie odezwiesz i zaraz wszystkie: gdzie jest Agaton.
Lipa ztym UP, ale moze uda Ci sie cos zalatwic, a jak sie przestaniesz odzywac to Ci, to ja Cie tam znajde i nawet tesciowa Ci nie pomoze

Napisane przez NataliaM1103

A tak serio dołuję się tym jak wyglądam,jestem poprostu grubaa!!

Oj tam oj tam, robimy teraz niezle maratony z wozkami i wszystko ladnie zrzucimy

Napisane przez Haniula

Nie wiem czy moge sie pochwalić, ale moja córka zasneła wczoraj o 19 poo tylko 2 turach suszarki obudziła sie o 2.30 a pozniej o 7 takiej nocki jeszcze nie było

za nocke

Napisane przez Mijus

Cześć mamusie

Mała całą noc miała 38 st. Była niespokojna, pojękiwała i stękała. Na szczęście zjadła i w nocy i rano. Teraz dalej śpi i nadal ma 38
Jak mi jej szkoda Taka jest inna niż zawsze
Myślałam, że zabiore ją na długi spacer dziś bo pogoda zapowiada się boska, a tu lipa...z gorączką to trochę chyba nie bardzo

Biedny maluszek. My jutro mamy szczepionke

[nawojka8583]

Napisane przez NataliaM1103

Witam
Bartek od 3 dni przesypia od 15 do 19 poteem kąpiel i 20.30 znowu spanko,w nocy budzi się koło 4 na papu

Czekamy na położną ,wreszcie Młody bedzie ważony.

No to ładnie Bartus spi
Mój Michas konczy dzis 12 tygodni. Jejku jak to zleciało
Flaszeczka dla wszystkich

[AgaMili]

W zyciu was nie nadrobie Szkoda bo brakuje mi tego wątku
Powiem tylko ze zmienilismy mleko i moje dziecko w koncu je co 3-4 godziny, ladnie spi. W nocy spal wczoraj 6 godzin ciurkiem i robi ladne kupy. Jednak tamtego mleka nie trawil i mial roztroj zoladka...