Nasze Codzienne Jadłospisy XVI

[Bellamy]

Napisane przez Szotta

Czemu jajka tak rzadko?

cholesterol.

[anczysko1]

Napisane przez Irish lady 28

r

1. grahamka z 2 plastrami polędwicy sopockiej, salatka z jajkiem i groszkiem, majonezem
2. grahamka, masło, 3 plastry sopockiej
3. jogurt naturalny 200g + 1/2 żurku z białą kiełbasą
4. gotowane udko kurczaka sporej wielkości + włoszczyzna gotowana, 2 lampki wina czerwonego

ocenicie?

Według mnie na R nie powinno być ani jajka na twardo ani majonezu. I wydaje mi się, że trochę za dużo tej polędwicy sopockiej jadasz. Można ją zastąpić różnego rodzaju warzywami. I wiem, że to jest R ale wydaje mi się, że i tak trochę za mało tu jest jedzenia.

[Szotta]

Napisane przez anczysko1

Nie wiem ile dla Ciebie to jest "odrobina" ale żółty ser należy do produktów przeciwwskazanych przy R.



Biały chleb zastąpiłabym grahamem lub chlebem chrupkim.
Miód oczywiście zabroniony
a jaja raczej są zalecane na miękko lub jajecznica, ale to góra 2 - 3 razy w tygodniu.

Dzięki za odpowiedź
Sera była dosłownie łyżeczka

A chleb żytni? (kiedyś odradzono mi chrupkie pieczywo i przerzuciłam się własnie na żytni)
To śniadanie to ogólnie było takie pojedyncze odstępstwo żywieniowe.
Co do jajka to czemu akurat na miękko? Jakoś nigdy nie przepadałam. A i co z takimi kanapkami (na śniadanie) jak szynka+ jajko na twardo (pokrojone w plasterki), też nie bardzo?

[Bellamy]

Napisane przez anczysko1

Według mnie na R nie powinno być ani jajka na twardo ani majonezu. I wydaje mi się, że trochę za dużo tej polędwicy sopockiej jadasz. Można ją zastąpić różnego rodzaju warzywami. I wiem, że to jest R ale wydaje mi się, że i tak trochę za mało tu jest jedzenia.

tej pani nie oceniamy, trzeba ignorować bo żadne rady nie docierają i to jak 'walenie grochem o ściane'.

[uroczysko]

Z tego co wiem, to wg WHO jajek można zjeść 10 na tydzień, włączając w to jajka dodawane do ciast, panierek itp. Czyli samych jajek około 7 tygodniowo. Oczywiście mówimy tutaj o zdrowych osobach.

[Nowhere]

Napisane przez orzeszek01

jak U oznacza fotografowanie kazdego posilku i non stop swojego ciala, to takie chorobowe u to chyba zadne u
niech zyje vitalia

jakby dodać do tego bmi 16,5 i codzienne liczenie kalorii byleby tylko nie przekroczyc 1700, to mamy piękne U!

Napisane przez Bellamy

moje U:
I owsianka na mleku 2% z serkiem wiejskim, posiekanymi orzechami włoskimi, duużo malin mrożonych
II dwie i pół podójnej kanapki z polędwicą, twarogiem, rzodkiewką, ogórkiem; jabłko
III z 12 pierogów ruskich ze szklanką barszczu czerwonego
IV pewnie zjem serek homo waniliowy z mrożonymi borówkami i jakimiś dodatkami i jakiś owoc
V a mam ochotę na 2 jaja na twardo z chlebem z masełkiem i sałatką gyros

fajnie bardzo! podobają mi się Twoje jadłospisy tak ogólnie

Napisane przez nikol12

U:
śniadanie: miska otrębianko-owsianka na mleku z jabłkiem, 2 kromki razowca / 1 z serem żółtym i szynką, 2 z serkiem kanapkowym, kawa zbożowa
II śniad : 2 kromki żytniego razowego z serkiem kanapkowym jabłko
Obiad : micha gęstego krupniku, potem marchew
Podwieczorek : budyń czekoladowy ( z kubka mleka , łyżeczki cukru, całej paczki proszku) , łycha dżemu, jabłko
Kolacja : będzie serek wiejski ze szczypiorkiem i omlet z 2 jajek z szynką i ketchupem

W ciągu dnia : jabłko i marchewka

I jak?

też ładnie, ale dołożyłabym warzywek, na kanapki czy to do serka czy omletu, bo te same marchewki to trochę biednie się prezentują.

Napisane przez uroczysko

No kaman, plasterka żółtego sera rano na śniadanie nie można na r'ce? Ja rozumiem, jak ktoś zje tego sera 4 plasterki, ale jeden? oO

wszystko zależy od całokształtu diety i b/t/w, ale ja tam uważam że pewnie że można zjeść, nawet codziennie i ten plasterek

[Milka1224]

Napisane przez Ervisha

Rewelacja Jak smakował deser?

sosu nie dałam ;D Makaronu nie wiem ile bo sałatke brałam z większej miski tak na oko

Deser pyszniutki

Dzisiejsze U

I jogurt naturalny, domowe musli, jabłko, suszona figa, orzeszki arachidowe + duża kawa

II 2 placuszki rybne (z wczorajszej obiadokolacji)z sosem pomidorowym, kilka rzodkiewek, kawałek ogórka

III gęsta zupa z białej fasolki, marchewki i ziół

IV mus bananowo - pomarańczowy posypany gorzkim kakao

V wiejski ze szczypiorkiem, warzywami i grzanki z chlebka orkiszowego ze słonecznikiem

[Ervisha]

Napisane przez Milka1224

sosu nie dałam ;D Makaronu nie wiem ile bo sałatke brałam z większej miski tak na oko

Deser pyszniutki

Dzisiejsze U

I jogurt naturalny, domowe musli, jabłko, suszona figa, orzeszki arachidowe + duża kawa

II 2 placuszki rybne (z wczorajszej obiadokolacji)z sosem pomidorowym, kilka rzodkiewek, kawałek ogórka

III gęsta zupa z białej fasolki, marchewki i ziół

IV mus bananowo - pomarańczowy posypany gorzkim kakao

V wiejski ze szczypiorkiem, warzywami i grzanki z chlebka orkiszowego ze słonecznikiem

Super A mus idealny

[riddle92]

Napisane przez anczysko1

Według mnie na R nie powinno być ani jajka na twardo ani majonezu. I wydaje mi się, że trochę za dużo tej polędwicy sopockiej jadasz. Można ją zastąpić różnego rodzaju warzywami. I wiem, że to jest R ale wydaje mi się, że i tak trochę za mało tu jest jedzenia.

to to akurat brednie z tym jajkiem, majonezu tez mozna troche zjesc, ale nie staraj sie i nie oceniaj jej jadlospisow, grochem o sciane.

[Winky]

Napisane przez Nowhere

jakby dodać do tego bmi 16,5 i codzienne liczenie kalorii byleby tylko nie przekroczyc 1700, to mamy piękne U!

Ja bym jeszcze tylko dodało: udawanie Bóg wie jak zdrowej i ironiczne komentarze w stosunku do innych chorych dziewczyn.

Napisane przez Milka1224

IV mus bananowo - pomarańczowy posypany gorzkim kakao

Można przepis? jadłospis jak zawsze fajniutki. Szkoda, że ja nie mam ani czasu, ani ochoty na takie pichcenie.

[anczysko1]

Napisane przez Szotta

Dzięki za odpowiedź
Sera była dosłownie łyżeczka

A chleb żytni? (kiedyś odradzono mi chrupkie pieczywo i przerzuciłam się własnie na żytni)
To śniadanie to ogólnie było takie pojedyncze odstępstwo żywieniowe.
Co do jajka to czemu akurat na miękko? Jakoś nigdy nie przepadałam. A i co z takimi kanapkami (na śniadanie) jak szynka+ jajko na twardo (pokrojone w plasterki), też nie bardzo?

myślę, że żytni jest ok ale lepszy jest jednak graham z tym jajkiem myślę, że jak od czasu do czasu zjesz to nic Ci się nie stanie, ale lepiej będzie jeśli je zastąpisz warzywami np kanapka z sałatą, wędliną i pomidorem/ogórkiem/papryką.

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Napisane przez Bellamy

tej pani nie oceniamy, trzeba ignorować bo żadne rady nie docierają i to jak 'walenie grochem o ściane'.

ok

Napisane przez uroczysko

Z tego co wiem, to wg WHO jajek można zjeść 10 na tydzień, włączając w to jajka dodawane do ciast, panierek itp. Czyli samych jajek około 7 tygodniowo. Oczywiście mówimy tutaj o zdrowych osobach.

zgadza się, ale 2-3 razy w tygodniu jako danie samodzielne np jajecznica.

Napisane przez riddle92

to to akurat brednie z tym jajkiem, majonezu tez mozna troche zjesc, ale nie staraj sie i nie oceniaj jej jadlospisow, grochem o sciane.

Wszystko zależy co dla kogo znaczy trochę, osoby często nie podają ilości (np. jedna łyżka) więc ciężko jest to moim zdaniem ocenić.

[blax5]

kakaowe U:
I. pudding kakaowy z dużą garścią orzechów laskowych i suszonych śliwek
II. ok. 4 łyżki kaszy jęczmiennej z serkiem wiejskim i ogórkiem
+ 2 małe jabłka
III. talerz kaszy jęczmiennej z brokułami, kalafiorem, kiełbasą, odrobiną marchewki i jogurtu naturalnego doprawione czosnkiem i słodką papryką
IV. połowa kostki twarogu z kakao i łyżeczką miodu i 2 pomarańcze

[N_tt]

Mam prośbę (nie wyrzucajcie mnie od razu, proszę )
chodzi o to,że obecnie jem ok 1500 kcal i do ilu kalorii dojść z dnia na dzień, żeby na prawdę zacząć regularnie tyć???
Taki przeskok o dobrych kilkaset??? Może dziewczyny z P się wypowiedzą?
Mam ok 3 miesiące na przytycie 4-4,5 kg... to jakiś tam (kolejny? ) próg oczywiście (nie docelowy!!!)

Pozdrawiam!

[Szotta]

Napisane przez anczysko1

myślę, że żytni jest ok ale lepszy jest jednak graham z tym jajkiem myślę, że jak od czasu do czasu zjesz to nic Ci się nie stanie, ale lepiej będzie jeśli je zastąpisz warzywami np kanapka z sałatą, wędliną i pomidorem/ogórkiem/papryką.

Zaczyna mi brakować pomysłów na posiłki

Z tego co mam w lodówce plan na jutro, będzie ok?

I- 2 kromki żytniego z wędliną (wędzonka myśliwska) z sałatą i ogórkiem, garść ziaren słonecznika
II- Surówka (starte jabłko+marchewka)
III- Wątróbka smażona (mało oleju, raczej na teflonie), duża papryka, mizeria (z jogurtem nat.)
IV- Twarożek (ser półtłusty z rzodkiewką i szczypiorkiem)
V- Mała cukinia zapiekana z mięsem mielonym (mięso+cebula)

[ewelajnek]

Napisane przez aniolbezskrzydel89

Obok P to nawet nie stało...
Żeby przytyć "jakieś 2kg", musiałabyś zjeść koło 15 kebabów (albo ponad 25 tabliczek czekolady)!

Ale przecież nie chcę przytyć przez jeden dzień... Chcę to rozłożyć w czasie.

[Ervisha]

Napisane przez ewelajnek

Ale przecież nie chcę przytyć przez jeden dzień... Chcę to rozłożyć w czasie.

Wiesz na tym co jesz to nigdy ci sie nie uda

[Bellamy]

Napisane przez ewelajnek

Ale przecież nie chcę przytyć przez jeden dzień... Chcę to rozłożyć w czasie.

dokładnie:

zanikł Ci okres i teraz masz zamiar się bawić w 'powolne tycie'?
dziewczyno, weź się za jedzenie bo przez reszte życia będziesz brać hormony i wtedy dopiero zobaczysz co oznacza przytycie

[anczysko1]

Napisane przez Szotta

Zaczyna mi brakować pomysłów na posiłki

Z tego co mam w lodówce plan na jutro, będzie ok?

I- 2 kromki żytniego z wędliną (wędzonka myśliwska) z sałatą i ogórkiem, garść ziaren słonecznika
II- Surówka (starte jabłko+marchewka)
III- Wątróbka smażona (mało oleju, raczej na teflonie), duża papryka, mizeria (z jogurtem nat.)
IV- Twarożek (ser półtłusty z rzodkiewką i szczypiorkiem)
V- Mała cukinia zapiekana z mięsem mielonym (mięso+cebula)

do obiadu możesz dorzucić np pół torebki kaszy gryczanej albo ryż brązowy, reszta ok

[Szotta]

Napisane przez anczysko1

do obiadu możesz dorzucić np pół torebki kaszy gryczanej albo ryż brązowy, reszta ok

A kuskus by się nadał?

[anczysko1]

Napisane przez Szotta

A kuskus by się nadał?

tak tylko kasze są zalecane w umiarkowanych ilościach.

[Ervisha]

Napisane przez Bellamy

dokładnie:

zanikł Ci okres i teraz masz zamiar się bawić w 'powolne tycie'?
dziewczyno, weź się za jedzenie bo przez reszte życia będziesz brać hormony i wtedy dopiero zobaczysz co oznacza przytycie

N_tt też chce sie bawić w powolne tycie. Dziewczyny nie rozumiecie ze na to nie ma czasu? Tu chodzi o wasze życie i zdrowie

[morphine88]

Napisane przez anczysko1

Według mnie na R nie powinno być ani jajka na twardo ani majonezu. I wydaje mi się, że trochę za dużo tej polędwicy sopockiej jadasz. Można ją zastąpić różnego rodzaju warzywami. I wiem, że to jest R ale wydaje mi się, że i tak trochę za mało tu jest jedzenia.

nie do końca rozumiem ideę zastępowania polędwicy warzywami oraz wykluczenia jajek na twardo?..

[anczysko1]

Napisane przez morphine88

nie do końca rozumiem ideę zastępowania polędwicy warzywami oraz wykluczenia jajek na twardo?..

chodziło mi poprostu o urozmaicenie diety, w ciągu dnia miała samą polędwicę a nie było w niej żadnych warzyw, chodziło mi tylko o zmniejszenie jej ilości a nie całkowite wykluczenie.

a w przypadku jajek na twardo są one gorzej trawione niż jaja na miękko, mogą być niedokładnie pogryzione i zalegać w przewodzie pokarmowym. Dlatego lepszym wyborem są jaja na miękko.

[ewelajnek]

Kurcze, dziewczyny...
A taka byłam z siebie zadowolona, że zjadłam ok 2400 kcal, czyli będę powoli tyć i zdrowo...
A tu piszecie takie rzeczy... I najgorsze jest to, że macie rację...
Po co mam to rozkładać w czasie skoro chodzi o moje zdrowie? Tylko ile powinnam spożywać kalorii by przytyć te 2 kg zdrowo i w miarę szybko, by się potem nie roztyć?

[anczysko1]

Napisane przez ewelajnek

Kurcze, dziewczyny...
A taka byłam z siebie zadowolona, że zjadłam ok 2400 kcal, czyli będę powoli tyć i zdrowo...
A tu piszecie takie rzeczy... I najgorsze jest to, że macie rację...
Po co mam to rozkładać w czasie skoro chodzi o moje zdrowie? Tylko ile powinnam spożywać kalorii by przytyć te 2 kg zdrowo i w miarę szybko, by się potem nie roztyć?

ale chcesz w sumie przytyć 2 kg czy 2kg na tydzień czy jak bo nie rozumiem do końca.

[gosinek13]

Ostatnio sobie nie radziłam i waga znowu mi spadła. Mam nadzieje że teraz znowu będzie rosła . Moje P:

Ś: wielka bułka( była naprawde spora ), pół z serem gouda i szynką , pół z szynką , ogórkiem , pomidorem ; kromka pszennego z serkiem twój smak ; banan , herbata z miodem i cytryną

w szkole : 450 ml nutridrinka

O: 2 chochle zupy wiosennej z makaronem ; ziemniaki , kotlet schabowy , buraki , marchewka z groszkiem , szklanka soku

P: jogurt naturalny z owocami z puszki , 2 szklanki soku

K: 3 kromki chleba pszennego , 1 z serkiem twój smak , 2 z szynką , ogórkiem i pomidorem ; omlet z 1 jajka z szynką smażony na maśle , herbata z miodem i cytryną

I jak ?

[N_tt]

Napisane przez N_tt

Mam prośbę (nie wyrzucajcie mnie od razu, proszę )
chodzi o to,że obecnie jem ok 1500 kcal i do ilu kalorii dojść z dnia na dzień, żeby na prawdę zacząć regularnie tyć???
Taki przeskok o dobrych kilkaset??? Może dziewczyny z P się wypowiedzą?
Mam ok 3 miesiące na przytycie 4-4,5 kg... to jakiś tam (kolejny? ) próg oczywiście (nie docelowy!!!)

Pozdrawiam!

?

[gosinek13]

Napisane przez N_tt

?

Ja się za bardzo na tym wszystkim nie znam . Ale mój tata był u dietetyczki i powiedziała że w moim przypadku mam jeść 2000 kcal + nutridrink dziennie a waga będzie wzrastać . I tak też jest . W miesiąc przytyłam 3 kg .

[anczysko1]

Napisane przez gosinek13

Ja się za bardzo na tym wszystkim nie znam . Ale mój tata był u dietetyczki i powiedziała że w moim przypadku mam jeść 2000 kcal + nutridrink dziennie a waga będzie wzrastać . I tak też jest . W miesiąc przytyłam 3 kg .

w Twoim przypadku to jest akurat 2000 kcal + nutridrink, ale to jest indywidualne dla każdej osoby, trzeba tutaj wziąć pod uwagę wiek, płeć, aktywność fizyczną itd. to po prostu trzeba wyliczyć.

[Bellamy]

Napisane przez ewelajnek

Kurcze, dziewczyny...
A taka byłam z siebie zadowolona, że zjadłam ok 2400 kcal, czyli będę powoli tyć i zdrowo...
A tu piszecie takie rzeczy... I najgorsze jest to, że macie rację...
Po co mam to rozkładać w czasie skoro chodzi o moje zdrowie? Tylko ile powinnam spożywać kalorii by przytyć te 2 kg zdrowo i w miarę szybko, by się potem nie roztyć?

powoli tyć i zdrowo tzn? zamierzasz rozkładać głupie 2 kg na rok czasu? te 2 kg nie zmienią twego stanu zdrowia 'na gorsze' i nie 'roztyjesz sie niezdrowo'. jeśli boisz się o rzekome rozstępy, bo tak można wywnioskować, to sie nie bój.
skóra po stosowaniu głodówek jest wystarczająco obwisła, i żadne rozstępy jej nie grożą. byś zobaczyła rozstępy po urodzeniu dziecka czy terapii hormonalnej. no sorry, takie posty sprawiają że coś mi się gotuje ;/ idź do lekarza, on wyliczy Ci indywidualne zapotrzebowanie i zaleci co jeść, możesz doznać szoku, ale czasem terapia wstrząsowa jest najlepszą terapią.