Razem schudniemy 20 kg! Zapraszam!

[sosha]

WyrafinowanySmak ojoj sędziwy wiek! Mam nadzieję że atmosfera pogrzebu nie wpłynie na Twój humor - chociaż ja "lubię" tą ceremonię, bo jako nieliczna gromadzi ludzi z własnej woli, a nie zaproszonych i takich którzy okazują prawdziwe emocje

Czarna i estecorazon dałyście czadu ale były emocję, brakowało tylko kisielu

Winnie the Pooh czekam na potwora z głębin!!! bo póki co widać syrenę która wyłoniła się z morskiej piany głupol jesteś i tyle w ogóle ile tu już zrzuciłaś?!?! chyba w sumie z 15kg!
postaram się wrzucić jakieś fociszki, bo tych 58kg to się chyba nigdy nie doczekam ehh teraz wlazłam na wagę i pokazało 62,5 kg wtf?!?!?! jest dobra dieta, sport 3-4x i @ się dziś skończyła - także nie rozumiem o co cho.... w ogóle jak ty ładnie i regularnie spadasz i weź mi nie jękaj i nie stękaj bejbe bo między nami jest tylko 1kg różnicy

Silvia09 one są ale głęboko schowane serio, ja zawsze je wygrzebuje z dna kartonu, zostają jakieś 2-3 paczki, takie zielone opakowanie o ile sie nie myle. Szukaj, szukaj, no szukaj A wagą się nie przejmuj, okresy spadku zawsze przeplatają okresu zastoju, także uzbrój się w cierpliwość i czekaj na efekty

estecorazon nie bierz wszystkiego tak do siebie, bo na różne humory można trafić głowa do góry, a śniadaniem się nie łam, to pierwszy posiłek także spalisz go w całości, dalej jedz normalnie i błagam przekrocz te 1000kcal i zrób z tego 1100-1200 kcal

czarnaDama2394 kaloryczność do 2100kcal powinnaś zwiększyć stopniowo, jak zrobisz to na hura bura to od pójdzie w pupkę także idąć w myśl hasła "w święta nie piję", ogłaszam wielkanocną propagandę pt "w święta, nie obżeram się jak wieprz" btw mam nadzieję że uda mi się wytrwać przy mamusinych specjałach

thenerdqueen ja też polecam north fish'a jak jestem na mieście i muszę coś wziąć do łapy i szybko przekąsić, to biorę ich kanapkę z łososiem - pychota i kosztuje chyba 6zł a jest na prawdę spora!!

[Winnie the Pooh]

Napisane przez Silvia09

Puchatku - Ty głuptasie, gdzie Ty widzisz "potwora z głębin"? Zazdroszczę Ci tych łydek zgrabnych!

Booże dziewczyny jakie mam zakwasy od tego biegania, nie mówiąc już o odciskach! Mam złe buty muszę wykombinować jakieś wygodniejsze. Czasami nie chce mi się już, ale na szczęście mam taką koleżankę, która też postanowiła się za siebie wziąć i schudła 10kg i zawsze jak już mi się nie chce biegać bądź nie mam siły to mam z jej strony doping Wymęczy mnie ta dziewucha Ostatnio jakoś brak mi pomysłów co do obiadów i kolacji, jutro muszę wybrać się na zakupy i uzupełnić moje zapasy

Silvia, no łydki, to zawsze pisałam, że mam spoko, ale to co wyżejAle z tym też sobie poradzę, a co
A taki "Wspomagacz-mobilizator", jak Twoja koleżanka, to prawdziwy skarb! Jak zgubisz zbędne kg, możesz ja zaprosić na sałatkę, albo co w ramach podziękowań. Tylko nie kupuj jej czekoladek

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Napisane przez czarnaDama2394

A laski ja wam się jednak muszę pochwalić!u mnie 91.5kgczy myślicie,że do świąt będzie 8 z przodu???ale bym chciała

CzarnaDamo, obiecać, to Ci tego nie obiecam, ale baaardzo w to wierzę i myslę, że to baaaardzo prawdopodobne, że do Świąt na Twojej wadze zabłysnie okrąglutka, zgrabniutka, słodziutka ósemeczka z przodu

[czarnaDama2394]

Sosha-raczej czadu nie było byłam dość opanowana :P a jeżeli chodzi o humor to dziś mam rewelacyjny więc wiesz to nie kwestia humoru tylko bardziej zmobilizowania.Wiem wiem że trzeba stopniowo zwiększać,ale raczej w święta tego nie będę praktykowaławolę już sobie założyć że zjem te 2000kcal niż 3000 lub więcej.Muszę sobie to określić i wbić w mózg bo inaczej będzie SZOK!!

Puchatku-oki nie obiecujJak ja kocham tą okrąglutką 8

[Winnie the Pooh]

Napisane przez estecorazon

o
Tylko kurcze wczoraj próbowałam zrobić z czosnkiem i mi nie smakuje albo źle robie sama nie wiem a potraficie podać proporcje na koperkowy? może lepiej będzie jeśli chodzi o smak bo z czosnkowym kaplica.

Dzisiejszy obiadek:
pół opakowania ryżu brązowego (90kcal)
170g kalafiora (38kcal)
240g mintaja (175kcal)

Łącznie: 303 kcal (wyczytałam na początkach forum że obiad ma się mieścić w granicy 300-350kcal ) 46g białka, 2g tłuszczu, 29g węgli

Co o tym sądzicie? dorzuce jeszcze chyba marchewkę starkowaną z łyżeczką jogurtu nat.

Estecorazon, ja wciąż nie kumam, co z tym ryżem Pół opakowania, w sensie pół woreczka, tak? Bo brązowy ryż ma około 345 kcal/100g, więc jeśli woreczek ma 100g, to w połowie(w 50g) będzie około 172kcal. Co więcej, w UncleBens pakują brązowy ryż w woreczki po 125g, ale to już zależy jakiej firmy masz ryż.

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Napisane przez sosha

Winnie the Pooh czekam na potwora z głębin!!! bo póki co widać syrenę która wyłoniła się z morskiej piany głupol jesteś i tyle w ogóle ile tu już zrzuciłaś?!?! chyba w sumie z 15kg!
postaram się wrzucić jakieś fociszki, bo tych 58kg to się chyba nigdy nie doczekam ehh teraz wlazłam na wagę i pokazało 62,5 kg wtf?!?!?! jest dobra dieta, sport 3-4x i @ się dziś skończyła - także nie rozumiem o co cho.... w ogóle jak ty ładnie i regularnie spadasz i weź mi nie jękaj i nie stękaj bejbe bo między nami jest tylko 1kg różnicy

No teraz już jest...Ha hahahaha ha ha hahahaha (złowieszczy smiech jeszcze długo odbijał sie echem od ścian starego zamczyska, a towarzyszył mu martwy dźwięk szalejącego nad urwiskiem skalnym wiatru...)

[lordi]

a tak apropos swiat... jutro bede wędzić mięcho, szynki itd 2 tyg temu zaprawilismy, naszprycowalismy a jutro wędzimy przynajmniej caly tluszcz wytopie

ciast postanowilam nie piec, bo jak upieke 4 blachy jak zwykle to "ktos bedzie musial to zjesc, szkoda zeby sie takie dobre zmarnowalo" a tak to zamowie kilka kawalkow roznych i dla gosci bedzie, no niech strace dla domownikow tez a ja tylko sprubuje po malym kawalku z kazdego i tyle

zrobie salatke warzywna niestety z majonezem... no bo wszyscy ja lubia i dla mnie zalatke warstwowa z kurczakiem i tylko 2 lyzkami majonezu
tez bede miala pysznosci ale w troche lżejszej formie
a tak poza tym to nie wiem co zrobie

W dyngus mam dniowke z pracy i zawsze kazda przynosi jedzienie, skladamy stoly i imprezujemy, wiec musze wziac cos light zebym miala co jesc

no to milego wieczoru laski a ja spadam do pracy

[Winnie the Pooh]

Napisane przez czarnaDama2394

silvia-ja nic nie myślę o tych swiętachczuję,że polecę na maxachodź jak się dobrze zapręnajgorsze te przysmaki Boże,żeby była ta 8

CzarnaDamo, i Ty to mówisz??Tyyy????JASNE, ŻE SIĘ ZAPRZESZ!!!! Kto jak kto, ale Ty na pewno dasz radę! Cosik tam na pewno każdej z nas wpadnie, choc ja mam plan awaryjny - dietetyczne mufinki, ale na maxa to nie wolno, o nie

[thenerdqueen]

lordi: właśnie dlatego podziwiam mocno, ja jestem sobie siebie wyobrazić tylko w laboratorium, gdzieś tam schowana od ludzi.. :3 lekkiego dyżuru
Czarna: w tesco nadal trwa promocja na rzodkiewke o ile dobrze pamietam i w tym tygodniu sałata jest też dość tania, ale nie lodowa już
Puchatek:

[Winnie the Pooh]

Napisane przez czarnaDama2394

Z ogórkiem robiłam.PYCHA bym jadła go bez niczegoWiesz co ja wymyśliłam hehe wyliczyłam sobie kalorie jakie potrzebuję aby utrzymać obecną wagę.Wyszło ok.2100kcal.i w święta bedę jadła właśnie tyle i nie przytyję może(oby)W końcu 2100kcal to nie jest mało he...

CzarnaDamo, gdybyś od teraz zwiększała baaardzo powoli kalorie i po kilku tygodniach doszła do 2100 i tak juz została, to nie utyłabyś ani grama, ale jesli teraz w trakcie takich cięć (około 1200kcal)nagle w Świeta wciągniesz 2100kcal, to Twój organizm rzuci sie na to jak stado wygłodniałych wilków i nie ma bata, by nie poszło w d...Przemyśl to jeszcze, albo zastąp sobie ze 2-3 posiłki jakimś ciastem, sałatką, itp, ale tak, żeby w miarę zmieścic się no nie wiem, w 1600-1700? A zreszta, może koniec końców nic Ci nie zaszkodzi, nawet te 2100, sama najlepiej znasz swój organizm, tak czy siak, trzymam kciuki

[201606210914]

U mnie dziś było
I 2 chrupkie po 2 plasterki drobiowej , z pomidorem i ogórkiem , 2 jajka gotowane
II Jabłko
III Makaron pełnoziarnisty (szklanka juz ugotowany ), 1 łyżka tuńczyka ,mizeria taka z ogórka+pomidor dyzy 2 łyżki jogurtu naturalnego , 1 łyżka : fasoli , kukurydzy i groszku
III 2 jabłka
łącznie 632 kcal
40,8g b
14,9g t
91,5g w
14,3g bł
co myślicie?
a co do kolacji to jeszcze nie wiem , żeby wyszło poza 1000 kcal
ale chyba jajecznica z 3 jaj i 2 chrupkie z wedlina i pomidorem wyjdzie mi okolo 1077 kcal
a jutro ważenie

[thenerdqueen]

laski, potrzebuje porady, zerknijcie do klubu :3

[Winnie the Pooh]

Napisane przez lordi

oj widze ze tu mala wojna od rana trwala... ale moze nie bede sie wtracac bo widze ze "dalyscie sobie po razie" i juz wszystko wrocilo do normy;P zartuje oczywiscie

u mnie w ogole jakis kosmos jest, poznym wieczorem dostalam wezwanie do szpitala, taki nagly przypadek, potrzebne bylo wsparcie wiec musialam jechac, wrocilam nad ranem glodna jak stado wilków, zjadlam 1 kanapke poszlam spac. Obudzilam sie o 12:00 znowu glodna a tu tak na sniadanie za pozno, na obiad za wczesnie... wiec zjadlam takie cos pomiedzy, kalorycznie cos ok 400. na obiad zrobie jakis chudy rosołek z ciemnym makaronem... hmm sama sie zastanawiam jak bedzie to smakowac bo wygladac pewnie niespecjalnie no ale musze sie najesc bo dzisiaj mam nocke, jak wroce jutro to pewnie bede znowu spac do 12-13, za to bede miec 3dni wolnego czyli caly weekend

Lordi, jak na takie warunki trzymasz sie mega dzielnie!!!A w wolne dni to juz pełna kontrolka i zbieranie sił

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Napisane przez thenerdqueen

Dziś na wadze kolejny spadek (77.0), zaraz 76 będzie
I kupiłam sobie spodnie w ciuszku za 16zł, hihi.

Thenerdqueen !!! Na ten moment nie ma co inwestowac w droższe ciuchy, bo lada chwila i tak będą na nas wisieć

[atram00100]

łoooo boże ale się tu działo już nawet nie będę pisała na temat tej krótkiej wymiany zdań bo nie ma sensu . Co do świąt to myślałam, że je spędzę w domciu czyli pełna kulturka bo u mnie nigdy stoły się nie uginały od przysmaków. Ale stety/ niestety okazało się, że spędzę te święta u babci... ooo kochane marnie to widzę muszę sobie chyba niezłego motywatorka druknąć, żeby nie dać się pokusom. Ciężko będzie, oj ciężko
Sosha skoro tak ćwiczyszto może mięśnie rosną tylko się tym nie łam [IMG]file:///C:/Users/Matis/AppData/Local/Temp/msohtmlclip1/01/clip_image005.gif[/IMG]
Czarna 8 z przodu co to dla Ciebie, pfi
Lordi fajnie, że robisz to co lubisz Takich osób jak Ty to normalnie ze świecą szukać, powołane do danego zawodu, zupełnie inne nastawienie do pracy i pacjentów
Winnie skąd Ty te teksty bierzesz?

[estecorazon]

Napisane przez Winnie the Pooh

Estecorazon, ja wciąż nie kumam, co z tym ryżem Pół opakowania, w sensie pół woreczka, tak? Bo brązowy ryż ma około 345 kcal/100g, więc jeśli woreczek ma 100g, to w połowie(w 50g) będzie około 172kcal. Co więcej, w UncleBens pakują brązowy ryż w woreczki po 125g, ale to już zależy jakiej firmy masz ryż.

http://www.ilewazy.pl/szklanka-ugoto...ryzu-brazowego
zjadłam pół paczki a więc 50g więc możliwe? Nie KŁAMIĘ pozatym co bym miała na celu kłamiąc? Nie wymyślam sobie cyfr piszę tak jak podają na stronach i jak jest na opakowaniu.



Tak na marginesie wkońcu normalne osoby na forum Zaraz postaram się policzyć i przedstawić wam co dzisiaj zjadłam choć moje dziecko ma wariacje i nie wiem czy mi się uda

[thenerdqueen]

atram: wydrukuj sobie moje zdjęcie i patrz przed jedzeniem, to ci się odechce

[estecorazon]

Napisane przez sosha

estecorazon nie bierz wszystkiego tak do siebie, bo na różne humory można trafić głowa do góry, a śniadaniem się nie łam, to pierwszy posiłek także spalisz go w całości, dalej jedz normalnie i błagam przekrocz te 1000kcal i zrób z tego 1100-1200 kcal

Dziękuję za cenne rady i wsparcie Jutro się poprawię ze śniadaniem napewno heh

Oto niestety moje dzisiejsze jedzonko:
I - jajecznica z dwóch jajek ze szczypiorkiem + 3 kropki razowca z szybką, ogórkiem i pomidorem (476kcal )
II - 250g pomelo (100kcal)
III - 50g brązowego ryżu + 170g kalafiora + 240g mintaja + 2 marchewki (ok. 320kcal)
IV - shake maślankowo-bananowy 200ml (185kcal)
V - sałatka (sałata lodowa, grilowana pierś, pomidor, ogórek, sos, ser) (200kcal)

Łącznie:
1281 kcal
102,1g białka
38,2g tłuszczu
177,1g węgli


Strasznie dużo tego wszystkiego, za dużo ;/

[sosha]

czarnaDama co to znaczy czadu nie było?! podejrzewam że dla ciebie jest czad jak pójdzie coś lub ktoś z dymem :P ostra babka z ciebie

Winnie the Pooh Teeee lola!!!! Bo cię zara pogonię - Ciebie i ten Twój szelmowski śmiech niech no tylko jutro się zważę! ucieknę ci jak struś pędziwiatr! choćby miałoby mnie to kosztować amputację nogi !!!

superkas wrzucaj więcej białka na obiad - 1 łyżka tuńczyka? co to jest - ładuj spokojnie z 100g, tylko tego z wody

atram00100 ehhh gdzie mięśnie rosną :/ organizm wariuje, ale zaraz się zabiorę za tego szarlatana! w lecie mają być chude nozie i w końcu sukienki także tak łatwo się nie poddam

Poza tym dziewczyny jak byłam dzisiaj w sklepie to rzucałam okiem na sukienki?!?!?!!? ZAWSZE omijałam je szerokim łukiem, a dzisiaj wzbudzały we mnie spore zainteresowanie ^^ Także sama siebie nie poznaje

[atram00100]

Thenerdqueen a wiesz , że to nie głupi pomysł, wezmę Wasze zdjęcia porównawcze, za każdym razem jak po coś sięgnę pomyślę o Was i 2 razy się zastanowię zanim to zjem A twój wklęsły brzuszek będzie na okładkę

Estecorazon mam wrażenie, że Ty prawie wszystko co dziewczyny piszą odbierasz jako atak na swoją osobę. Każde zdanie, każde słowo obracasz w zupełnie inną stronę, chyba, że ktoś pogłaszczę Cię po główce to wtedy jest cacy. Albo ja sobie już coś uroiłam, dopowiadam, nie wiem ...

[estecorazon]

Napisane przez atram00100

Thenerdqueen a wiesz , że to nie głupi pomysł, wezmę Wasze zdjęcia porównawcze, za każdym razem jak po coś sięgnę pomyślę o Was i 2 razy się zastanowię zanim to zjem A twój wklęsły brzuszek będzie na okładkę

Estecorazon mam wrażenie, że Ty prawie wszystko co dziewczyny piszą odbierasz jako atak na swoją osobę. Każde zdanie, każde słowo obracasz w zupełnie inną stronę, chyba, że ktoś pogłaszczę Cię po główce to wtedy jest cacy. Albo ja sobie już coś uroiłam, dopowiadam, nie wiem ...

Mylne wrażenie choć słuszne stwierdzenie "zapomniał wół jak cielęciem był" to wszystko. Pozatym to wyglądało tak jakbym została obrażona przez mistrza w kreglach gdy ja dopiero zaczynam w nie grać, trochę więcej wsparcia dla nowych osób a nie z grubej rury Jak nie macie się na kim wyżyć to skakanka w ruch albo boks sama nie wiem hehehe Czasami naprawdę mogłybyście się cofnąć w czasie lub kilkanaście stron na forum, do tego jak wy zaczynałyście serio Poprostu chodziło mi o to aby krytyka nie była taka ostra. Skrytykowana zostałam na maxa ale rad 0, zamienników 0 więc sory. Wy jesteście mistrzami, ja sierotą co zaczyna i gówno wie i niczego się nie dowie jak wiecznie będzie sama krytyka. Każdy popełnia błędy zamiast odrazu "bo ty chyba się odchudzasz dla jaj" albo "bo masz taki kaprys na kilka dni" to dać kopa ale pomóc wyjść z bagna, sama po zastanowieniu doszłam co bym mogła zmienić w śniadaniu jaki błąd i wogóle nie trzeba odrazu po człowieku jechać jak po sz*****. I skończmy już ten temat.

Tak już na sam koniec dyskusji na mój temat, dostałam ochrzan za ciasto i że jak jestem na diecie to nie ma wymówek, popatrzcie na swoje posty dotyczące zbliżających się świąt. Z 1200kcal przejść na 2200kcal???? Ciasto??? Świąteczne potrawy??? Jak jesteś na diecie to robisz osobne jedzenie dla rodziny a osobne dla siebie i sory zwłaszcza czarna po mnie pojechała za ciasto a sama planuje co? Mi by było szkoda pół roku pilnować się na diecie a w święta zjeść tyle i to takiego jedzenia. Ale komu wolno temu wolno. U nas odkąd zaczęłam diete ( razem z mamą) gotujemy wszystko razy 2 dla nas i dla reszty i tak samo w święta, nie rozumiem takiej wymówki - ŚWIĘTA.???

[atram00100]

Estecorazon zwróć uwagę, że pisząc nie jesteśmy w stanie przekazać wszystkich swoich odczuć przez emotki. Musisz brać na to poprawkę i nie odbierać wszystkich wpisów jako atak na Ciebie bo tak wcale nie jest

[estecorazon]

Napisane przez atram00100

Estecorazon zwróć uwagę, że pisząc nie jesteśmy w stanie przekazać wszystkich swoich odczuć przez emotki. Musisz brać na to poprawkę i nie odbierać wszystkich wpisów jako atak na Ciebie bo tak wcale nie jest

Wiem i rozumiem wszystko ale jak pierwszy raz przyszłam do was zapytałam czy mogę dołączyć "jasne, będziemy się wspierać, pomagać podpowiadać Ci co zrobiłaś źle jak zmienić itd" a w czarnej wypowiedzi tego nie było. Krytyka, krytyka i jeszcze raz krytyka. Pomyliłam się, zjadłam źle ale po pierwsze to nie walka o milion aby tak reagować a po drugie to ja to zrobiłam, wiem co zrobiłam i chce się poprawić więc chyba odchudzam się na serio? A najbardziej zabolało to jak ironicznie wyśmiała mnie jeśli chodzi o ciasto a święta planuje obfite. Inne z was potrafią na święta przygotować swoje własne menu i ja tak postanowiłam zrobić, w barku mam czekolady, wino, chrupki, cukierki bo mąż to uwielbia i przysięgam odkąd jestem na diecie nic z tego nie dotknęłam i mnie nie kusi. ODCHUDZAM SIĘ NA SERIO



A i nie macie mnie głaskać hehehe serio poprostu proszę Was abyście mi pomagały jak jem coś źle to z☠☠☠y + podpowiedź jak zjeść dobrze. Wy wiecie mnósto macie mega doświadczenie, proszę podzielcie się....

[Silvia09]

Sosha - Dobra jutro zanurkuje w te kartony w poszukiwaniu tych płatków A co do sukienek, to pierwszy raz od stódniówki czyli 3 lata przymierzyłam niedawno sukienkę taką na teraz heeh, wiadomo, że jeszcze nie będę nosiła, ale fajnie się czułam

Puchatku - Pamiętam jak to kiedyś ja ją musiałam ciągać na bieganie, a teraz role się odwróciły, ale to dobrze bo samej się nie chce biegać i nie ma takiej motywacji. Każda ma z czymś innym problem. Ja mam łydy jak balerony

Tak na marginesie wkońcu normalne osoby na forum

Estecorazon - Dziewczyno co to za teksty wgl?! Wcześniej byłam opanowana, ale teraz to przegięłaś pałkę. Robisz problemy nie wiadomo z czego. To Ty jesteś nastawiono wrogo nie wiadomo z jakich powodów, a nie my do Ciebie. Wrrrr.
I odczep się w końcu od Czarnej, gdzie Ona niby Cię wyśmiała? Widzisz coś czego nie ma.

[estecorazon]

Napisane przez Silvia09

Estecorazon - Dziewczyno co to za teksty wgl?! Wcześniej byłam opanowana, ale teraz to przegięłaś pałkę. Robisz problemy nie wiadomo z czego. To Ty jesteś nastawiono wrogo nie wiadomo z jakich powodów, a nie my do Ciebie. Wrrrr.
I odczep się w końcu od Czarnej, gdzie Ona niby Cię wyśmiała? Widzisz coś czego nie ma.

Spoko Będę się uśmiechać i ironicznie każdemu dopieprzać wywyższając się swoją wiedzą a innych niewiedzą ale dopiero może za rok

A nastawiona wrogo jestem do osób, które coś w życiu osięgnęły ok wielki szacun ale to nie daje prawa obrażania tych co dopiero zaczynają i nie ważne czy chodzi o diete, prace czy o cokolwiek innego. Ja jakbym schudła 20kg a przyszedłby ktoś nowy na forum nigdy bym go tak nie potraktowała, jestem wychowana inaczej, może błąd według was według mnie jest ok.

Dobra Koniec tematu bo to nie ma większego sensu.


Do dziewczyn wyrozumiałych:
Na pierwszych stronach forum kilka z was je parówkę przeważnie na śniadanie, czy ona jest ok czy raczej się od niej bronić? A jak już to z czym ją połączyć na śniadanko aby nie wyszło jak moje dzisiejsze - kosmos. Zawsze myślałam, że parówka to jednak najgorsze smiecie coś jak pasztet albo panga, no nie wiem proszę o poradę.

[Silvia09]

Oo rany, a ta dalej swoje... Nikt się nie wywyższa i żadna z Nas nie jest nie wiadomo jaką alfą i omegą. Każda codziennie uczy się czegoś nowego od każdej. Czarna grzecznie zapytała czy po prostu zależy Ci na tej diecie, bo miała inne przeczucie, nie tylko Ona. A Ty zamiast grzecznie odpowiedzieć to robisz z tego aferę.

[atram00100]

Nie no myślę sobie- dobra sprawdzę, bo może Estecorazon ma trochę racji, mogła źle zrozumieć Czarną itp.

Czarna napisała
" Estecorazon-słuchaj tak bez obrazy bez żalu itp.czy ty do tego odchudzania podchodzisz poważnie,czy tylko od tak sobie?bo z twoich postów wynika jakby to dla Ciebie była taka przygoda na parę dni hmmm...nie miej mi tego za złe,ale tak jakoś czuje."

Nie wiem co jest w tym poście uszczypliwego, zgryźliwego, co mogło Cibie urazić czy zaboleć

[estecorazon]

Napisane przez atram00100

Nie no myślę sobie- dobra sprawdzę, bo może Estecorazon ma trochę racji, mogła źle zrozumieć Czarną itp.

Czarna napisała
" Estecorazon-słuchaj tak bez obrazy bez żalu itp.czy ty do tego odchudzania podchodzisz poważnie,czy tylko od tak sobie?bo z twoich postów wynika jakby to dla Ciebie była taka przygoda na parę dni hmmm...nie miej mi tego za złe,ale tak jakoś czuje."

Nie wiem co jest w tym poście uszczypliwego, zgryźliwego, co mogło Cibie urazić czy zaboleć

Oj przestańcie już naprawde. WSZYSTKIE WAS PRZEPRASZAM

Mam inny problem, po czym poznać, że dziecko jest nadpobudliwe i w jakim wieku można najwcześniej to stwierdzić? Mama i ja jesteśmy we dwie przy moim dziecku ale porpstu już nie wyrabiamy, można mówić po 1000 razy i nic ja rozumiem, że jest mała ale jak się dostanie po łapkach czy lekko w dupcie (pampersa właściwie) to czy nie powinna się choć troche słuchać? Ja jestem przerażona nie wiem czy wszystkie dzieci tak mają? ja nie mam jak spokojnie zjeść śniadania czy poćwiczyć bo ona leci na mnie wspina się i wogóle. Nie jest rozpieszczona to napewno, mama twierdzi, że ona za mną tęskni 8-15 jestem w pracy no ok ale bez przesady.... nie wyrabiam jak był mąż to chociaż było to jakoś podzielone a teraz



Chce mi się siedzieć i płakać bardzo ją kocham ale nie wyrabiam może mam chwilowego doła, albo za mało uwagi jej poświęcam??? Nie ma kontaktu z innymi dziećmi bo ani w rodzinie ani nigdzie nie ma takich małych to ja powinnam się z nią bawić i każdą wolną chwilę jej poświęcać nie? ajjj MAM DOŁA.

[sosha]

Estecorazon nie ma tutaj podziału na dziewczyny wyrozumiałe i nie wyrozumiałe, wszystkie jesteśmy po to aby sobie nawzajem pomagać, doradzać i motywować. Wydaje mi się że nawarstwiło Ci się sporo problemów w życiu prywatnym i pewnie trochę emocje dały o sobie znać. Także nie dąsaj się tylko dyskutuj z nami, będzie łatwiej i na pewno bardziej po ludzku, niż jakieś dziwne teksty i zagrywki.

Parówek nie jedz - ścierwo straszne i w dodatku tłuste! Jedz rzeczy jak najmniej przetworzone, przynajmniej znasz skład i wiesz co jesz

A co do małej to nie zatrać siebie w macierzyństwie. Musisz mieć czas dla siebie, żeby odsapnąć, zjeść , poćwiczyć. Mała chce mieć wszystko i będzie wymuszać i skakać, sprawdzając w ten sposób granicę jak daleko się może posunąć, jak bardzo jej ulegniesz - z tego co wiem najlepiej na takie zachowanie skakanie, płakanie etc działa po prostu ignorowanie - pokazujesz że nie robi na tobie to kompletnego wrażenia, więc ona też rozumie że robienie takiej szopki się jej nie opłaca

[estecorazon]

Napisane przez sosha

Estecorazon nie ma tutaj podziału na dziewczyny wyrozumiałe i nie wyrozumiałe, wszystkie jesteśmy po to aby sobie nawzajem pomagać, doradzać i motywować. Wydaje mi się że nawarstwiło Ci się sporo problemów w życiu prywatnym i pewnie trochę emocje dały o sobie znać. Także nie dąsaj się tylko dyskutuj z nami, będzie łatwiej i na pewno bardziej po ludzku, niż jakieś dziwne teksty i zagrywki.

Parówek nie jedz - ścierwo straszne i w dodatku tłuste! Jedz rzeczy jak najmniej przetworzone, przynajmniej znasz skład i wiesz co jesz

Też mi się tak wydaje jeszcze raz szczerze przepraszam, co do parówek tak myślałam, dlatego jak widziałam na początku forum, że niektóre je jedzą to się zdziwiłam i wolałam zapytać A co do dziecka ehh może przesadzam? Może jestem poprostu zmęczona? Wiecie odkąd się urodziła nie miałam ani dnia wolnego tak bez dziecka, czy wypad do kina czy restauracji cokolwiek ostatnio nawet zakupy robiłam w stresie bo mąż co chwile dzwonił ;/ ale z drugiej strony jak jechałam do wawy po towar w nocy to cały czas myślałam tylko o niej nie spałam dwie doby tylko myslałam, czy wszystko z nią ok. Może poprostu mam kryzys? Okres też wkrótce się zjawi. Zacznę jej poświęcać więcej czasu i się z nią bawić jak myślicie? Chyba ma mamy za mało niż by tego potrzebowała.



Sosha ale tak się nie da, ona wchodzi na stół, odwróci taboret i wchodzi w tą dziurę, wchodzi pod łóżko, na okno poprostu jak nie zareaguje to stanie się krzywda non stop chodze monisiu nie wolno nie rób i wkółko to samo, może jakbym poświęcała jej jeszcze więcej uwagi i czasu na zabawy to nie miałaby czasu na myślenie o takich rzeczach???

[atram00100]

Estecorazon co do dziecka to Ci raczej nie pomogę bo się na tym kompletnie nie znam ale wydaje mi się, że może powinnaś wprowadzić trochę dyscypliny. Wiem, że będzie ciężko bez męża ale z mamą dacie radę . Na pewno potrzeba na to troszkę czasu i wytrwałości. A i nie wiem czy słusznie ale uważam, że 100% tylko Twojej uwagi, obecności itp. też nie jest dobre. Ona musi mieć kontakt z rówieśnikami, musi nauczyć się żyć w jakimś tam "społeczeństwie" - bawić się z dziećmi itp. nie wiem plac zabaw , może jakiś basen, aqapark

[sosha]

Chodzi mi o to że jak przychodzi do ciebie próbuje wymuszać, płacze, ciągnie za koszulkę to wtedy ją ignoruj - ale nie jeśli wchodzi na stół, odwraca taborety czy przewraca dom do góry nogami! Dyscyplina i jeszcze raz dyscyplina, będzie ciężko, będzie ci się serduszko krajać ale robisz to dla jej dobra, żeby później nie weszła ci na głowę i wstydu nie narobiła.

[Winnie the Pooh]

Napisane przez estecorazon

http://www.ilewazy.pl/szklanka-ugoto...ryzu-brazowego
zjadłam pół paczki a więc 50g więc możliwe? Nie KŁAMIĘ pozatym co bym miała na celu kłamiąc? Nie wymyślam sobie cyfr piszę tak jak podają na stronach i jak jest na opakowaniu.



Tak na marginesie wkońcu normalne osoby na forum Zaraz postaram się policzyć i przedstawić wam co dzisiaj zjadłam choć moje dziecko ma wariacje i nie wiem czy mi się uda

Estecorazon, powolutku, od początku. Masz w domku brązowy ryż, tak? Jest pakowany w woreczki, tak? Każdy woreczek zawiera (tu zgaduję)100g suchego ryżu, tak? Sprawdź na opakowaniu, tam jest napisane Zjadłaś dziś pól takiego woreczka, tak? Jeśli więc zjadłaś pół woreczka, to znaczy, że zjadłaś 50g suchego ryżu, tak? To teraz sprawdź na opakowaniu tego ryżu, ile kcal znajduje się w 100g (to jest wartość dla suchego ryżu). Pewnie około 345 kcal/100g ryżu, tak? Ty zjadłaś pół woreczka=50 g, czyli te 345 musisz podzielić na 2. Wychodzi około 170 kcal, i tyle właśnie kcal zjadłaś Jest tego więcej niż 90 kcal, tak? I o to mi chodziło

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

Napisane przez thenerdqueen

Czarna: w tesco nadal trwa promocja na rzodkiewke o ile dobrze pamietam i w tym tygodniu sałata jest też dość tania, ale nie lodowa już

Thenerdqueen, ja Ci jeszcze nie podziękowałam! Dzięki Twojemu info spięłam męza i skoczyliśmy w ten pon do Tesco (normalnie jeździmy w niedzielę wieczorem i NIGDY nie ma sałaty)i kupiłam 4 lodowce za 1,99zł