Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012

[madzius90]

Napisane przez kaaamila1

Ja smaruje brzuszek i piersi od momentu jak dowiedziałam się o ciąży oliwką Wmasowuje ją na wilgotną skórę Już zauważyłam , że skóra zrobiła mi sie w tych miejscach taka gładka i delikatna

O chyba zmałpuję od Ciebie

[aniamotylek]

Napisane przez kaaamila1

Ja smaruje brzuszek i piersi od momentu jak dowiedziałam się o ciąży oliwką Wmasowuje ją na wilgotną skórę Już zauważyłam , że skóra zrobiła mi sie w tych miejscach taka gładka i delikatna

Napisane przez Mystiquee

Ja smaruje
Mam skóre skłonną do rozstepów, nawet już sie kilka pojawiło na udach, takie maleńkie, ale to pewnie dlatego, że mi sie przytyło tak spożywczo
Smaruje sie palmersem i babydream dla kobiet w ciąży ale chce coś jeszcze

Dziekuje wam za rade, musze leciec dzisiaj i coz zakupic, pewnie oliwke.

[madzius90]

Napisane przez czarnamadonna1982

narazie jeszcze niczym nie smaruje ale bym musiala.ogolnie ostatnio nic mi sie nei chce caly dzien najchetniej bym przespala z przerwami na jedzenie

zazdroszcze wam tej pizzy ja nie moge mąki pszennej wiec pizza odpada no ale nic cos wymysle na obiad narazie nie mam pomyslu zadnego.myslalam o jakiejs zupce moze pomidorowa.ooo zrobie pomidorową kupie skrzydelka, przecier mam, makaron .no

Masz jakieś uczulenie?

Napisane przez kaaamila1

Tak bardzo chcieliśmy tego dziecka, że martwię się, że coś złego może się stać.. Stąd moje lęki ..

Rozumiem Twój strach, ale wszystko będzie ok . Tylko nie przesadzaj z tym sprzątaniem

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

A w ogóle to w karcie ciąży zauważyłam, że gin zapisała mi w miejscu "uczulenia" że nie mam żadnych. A ja jestem uczulona na dwa lekarstwa. Nawet mnie o to nie zapytała tylko sama sobie wpisała
Przy okazji nast. wizyty będę musiała jej o tym powiedzieć koniecznie.

[kaaamila1]

Moja przyjaciółka ta co jest w 6miesiacu, cały czas smaruje skórę oliwką. Kupiła te kremy dla kobiet w ciąży, ale miała po nich uczulenie !

Słyszałam, że kobiety smarują się również oliwą z oliwek.. że niby super efekty w postaci braku rozstępów.. no, ale jakoś nie jestem do tego przekonana ze względu na zapach i konsystencję....

[madzius90]

Napisane przez kaaamila1

Moja przyjaciółka ta co jest w 6miesiacu, cały czas smaruje skórę oliwką. Kupiła te kremy dla kobiet w ciąży, ale miała po nich uczulenie !

Słyszałam, że kobiety smarują się również oliwą z oliwek.. że niby super efekty w postaci braku rozstępów.. no, ale jakoś nie jestem do tego przekonana ze względu na zapach i konsystencję....

Właśnie słyszałam o tym, że zwykła oliwa z oliwek daje super efekty

[czarnamadonna1982]

tak mam uczulenie na gluten czyli zadnych mąk zytniej, poszennej itp od dziecinstwa tak mam.generalnie zadnego zwyklego chleba, ciast, makaronow itp itd
ale teraz jest duzo bezglutenowych produktow wiec nie jest zle
tylko strasznie drogo

[kaaamila1]

Napisane przez czarnamadonna1982

tak mam uczulenie na gluten czyli zadnych mąk zytniej, poszennej itp od dziecinstwa tak mam.generalnie zadnego zwyklego chleba, ciast, makaronow itp itd
ale teraz jest duzo bezglutenowych produktow wiec nie jest zle
tylko strasznie drogo

Biedaczko Ty nasza Współczuje

Ja bez makaronów nie mogłabym żyć.. Śmieje się, że powinnam być włoskiej narodowości..

[weronika23]

ja tez musze kupic oliwke po pierwszej ciazy brak rozstepow ale cos czuje ze tym razem bedzie inaczej kupilam wczoraj gazete i sa podane 2 kremy ktore mozna od poczatku uzywwac pisze ze: e.elasti-q i mamamil

[madzius90]

Napisane przez czarnamadonna1982

tak mam uczulenie na gluten czyli zadnych mąk zytniej, poszennej itp od dziecinstwa tak mam.generalnie zadnego zwyklego chleba, ciast, makaronow itp itd
ale teraz jest duzo bezglutenowych produktow wiec nie jest zle
tylko strasznie drogo

Współczuję

[czarnamadonna1982]

Napisane przez weronika23

ja tez musze kupic oliwke po pierwszej ciazy brak rozstepow ale cos czuje ze tym razem bedzie inaczej kupilam wczoraj gazete i sa podane 2 kremy ktore mozna od poczatku uzywwac pisze ze: e.elasti-q i mamamil

ale dziewczyny wlasnie-to trzeba kupowac takie specjalne produkty z serii dla kobiet w ciąży czy wystarczy zwykla oliwka jak myslicie

[EdziaO]

Hej Dziewczyny

Moje małe śpi, mam za sobą kawał roboty w domu i pełne prawo do chwili odpoczynku.
Nie moge już słuchać i tej pizzy. Tak mi się strasznie chce(ostrej) że normalnie mam ślinotok.

Dołączam się mięso-wstrętu i wstrętu do zapachu z lodówki. Ogólnie wszystko pojawia się tak jak z małym i jakoś mi sie wydaje, że będzie znów syn, co zresztą strasznie mnie cieszy.

Jakoś się boję tych opowieści o straconych ciążach....w pierwszej ciąży nie miałam z tym problemu. A teraz szczerze unikam takich info jak ognia i naprawdę nie chcę słyszeć, czytać, wiedzieć...myśleć o tym.

Wczoraj omówiłam wszystkie fazy porodu(poza ostatnią bo po 2 h partych przy pełnym rozwarciu...po ponad 12h porodu miałam cięcie)I aż robiło mi się słabo. Jakoś nie wspominam tego źle, ale jak tak zaczęłam analizować to godzina po godzinie...to zrobiło mi się miękko-i bardziej dotarło, że jestem w ciąży i że wszystko zaczynamy od początku

Dziewczyny ja nie wiem co jest-chudnę i ciągle chce mi się jeść. Jem duuużo. I chudnę?Z Bartkiem utyłam 24 kg, na początku juz spuchłam, a teraz taka odmiana.

Co do pomocy przy dziecku ja wszystko robiłam sama , nie wiem co chciałam udowodnić. Po cięciu od razu chciałam skakać jakby nigdy nic. Odchorowałam to tylko, chociaż dałam radę. Teraz nie mam zamiaru już być dzielna matką polka i od razu rezerwuję pomoc przy dzieciach.

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Aha ja stosowałam oliwke z rossmana(dawałam też do wanny kilka kropel) oraz tummy butter, kótre przesyłałam mi koleżanka z UK ale mozna juz kupić na all np, nie jest drogie. A na biust pharmaceris miałam do biustu właśnie dla ciężarówek. Nie mam na szczecie rozstępów.

[happy_eve]

Też muszę tą oliwkę w końcu kupić Zwykłą oliwką będę się smarować, nie będę inwestować w specjalne kremy, bo jak mam mieć rozstępy to i tak będę miała i tak, żadne kremy nie pomogą

[czarnamadonna1982]

Napisane przez EdziaO

Hej Dziewczyny

Moje małe śpi, mam za sobą kawał roboty w domu i pełne prawo do chwili odpoczynku.
Nie moge już słuchać i tej pizzy. Tak mi się strasznie chce(ostrej) że normalnie mam ślinotok.

Dołączam się mięso-wstrętu i wstrętu do zapachu z lodówki. Ogólnie wszystko pojawia się tak jak z małym i jakoś mi sie wydaje, że będzie znów syn, co zresztą strasznie mnie cieszy.

Jakoś się boję tych opowieści o straconych ciążach....w pierwszej ciąży nie miałam z tym problemu. A teraz szczerze unikam takich info jak ognia i naprawdę nie chcę słyszeć, czytać, wiedzieć...myśleć o tym.

Wczoraj omówiłam wszystkie fazy porodu(poza ostatnią bo po 2 h partych przy pełnym rozwarciu...po ponad 12h porodu miałam cięcie)I aż robiło mi się słabo. Jakoś nie wspominam tego źle, ale jak tak zaczęłam analizować to godzina po godzinie...to zrobiło mi się miękko-i bardziej dotarło, że jestem w ciąży i że wszystko zaczynamy od początku

Dziewczyny ja nie wiem co jest-chudnę i ciągle chce mi się jeść. Jem duuużo. I chudnę?Z Bartkiem utyłam 24 kg, na początku juz spuchłam, a teraz taka odmiana.

Co do pomocy przy dziecku ja wszystko robiłam sama , nie wiem co chciałam udowodnić. Po cięciu od razu chciałam skakać jakby nigdy nic. Odchorowałam to tylko, chociaż dałam radę. Teraz nie mam zamiaru już być dzielna matką polka i od razu rezerwuję pomoc przy dzieciach.

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Aha ja stosowałam oliwke z rossmana(dawałam też do wanny kilka kropel) oraz tummy butter, kótre przesyłałam mi koleżanka z UK ale mozna juz kupić na all np, nie jest drogie. A na biust pharmaceris miałam do biustu właśnie dla ciężarówek. Nie mam na szczecie rozstępów.

no ja na biust bym musiala bo juz mi urosl a to dopiero poczatek...a to pharmaceris to drogie jest?
ja narazie o porodach nie mysle, dalam tylko tz instrukcje ze jak co ma wtedy byc w poznaniu i koniec i ma byc przy mnie i trzymac mnie za reke (jeszcze przed ciaza bylam na nie co do faceta przy porodzie ale czemu ja mam sie meczyc sama)))
o samym porodzie narazie wole nie sluchac ani nic bo mnie to przeraza

[Mystiquee]

Oliwką też sie smaruje bo zawsze po zimie mam strasznie suchą skóre
Z czym chcecie pizze, bo układam właśnie dodatki?

[madzius90]

Napisane przez happy_eve

Też muszę tą oliwkę w końcu kupić Zwykłą oliwką będę się smarować, nie będę inwestować w specjalne kremy, bo jak mam mieć rozstępy to i tak będę miała i tak, żadne kremy nie pomogą

No dokładnie,ewentualnie mogą tylko sprawić, że będzie ich mniej

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez Mystiquee

Oliwką też sie smaruje bo zawsze po zimie mam strasznie suchą skóre
Z czym chcecie pizze, bo układam właśnie dodatki?

Salami!

[EdziaO]

Napisane przez czarnamadonna1982

no ja na biust bym musiala bo juz mi urosl a to dopiero poczatek...a to pharmaceris to drogie jest?
ja narazie o porodach nie mysle, dalam tylko tz instrukcje ze jak co ma wtedy byc w poznaniu i koniec i ma byc przy mnie i trzymac mnie za reke (jeszcze przed ciaza bylam na nie co do faceta przy porodzie ale czemu ja mam sie meczyc sama)))
o samym porodzie narazie wole nie sluchac ani nic bo mnie to przeraza

wiesz co to było jakieś serum już nie pamiętam chyba z 40 zł, ale bardzo wydajne ze 2 mi zeszły na całą ciążę. Biust mam duży 65-70 E i nadal taki jak byłBardzo polecam faceta przy porodzie, mój mi bardzo pomógł chociaż z początku nie chciał słysczeć nawet. A teraz jak zapytałam czy pomoże mi przy drugim porodzie-powiedział, że oczywiście. Zresztą wiecie jakie to słodkie?On mnie wiózł z operacyjnej po cięciu na sale przez cały oddział. Dumny,a ja ...licha

[weronika23]

EdziaO o matko ile rodzilas masakra ja tego zawsze sie boje ze najpier wymecza pozniej potna, ja rodzilam ekspresowo 12:50 kroplowka i 16:55 gabi jest
ja za too jeeem i chudne ale jakos tak sie sklada ze ciasteczka, buleczeki same smakolyki nooo i dzis zupe z zoltym serem pychhhota

[happy_eve]

Napisane przez Mystiquee

Z czym chcecie pizze, bo układam właśnie dodatki?

Ze śledziem Ostatnio tylko po nim mi dobrze

[Mystiquee]

Madzia dla Ciebie z salami

[EdziaO]

Napisane przez Mystiquee

Oliwką też sie smaruje bo zawsze po zimie mam strasznie suchą skóre
Z czym chcecie pizze, bo układam właśnie dodatki?

p r z e s t a ń

[Mystiquee]

Napisane przez EdziaO

p r z e s t a ń

Edzia Ty sie nie krepuj

[neseczka]

Dawno mnie tu nie było, musiałam się naczytać, żeby nadrobić zaległości. Ostatnie 2 dni były dla mnie masakryczne

Przedwczoraj byłam u lekarza (byłam wtedy w 5tyg i 6dniu) i na USG nie było widać serduszka, a tylko pęcherzyk i komputer wyliczył lekarzowi, że ciąża ma 5 tyg i 2 dni. Z uwagi, ze jestem straszna panikarą, po wizycie ryczałam jak bóbr, mimo że mówił ze nie ma powodu do niepokoju
Na drugi dzień, chyba z nerwów dnia poprzedniego, zaczęłam plamić. Ryczałam bez opamiętania, że poroniłam (swoją drogą to zabawne, bo 2 tyg temu ryczałam na wiadomość o ciąży ). O 6 rano dzwoniłam do lekarza, przyjął mnie o 10 rano. Zbadał i stwierdził, że wszystko wygląda ok, a ciąża jest wg komputera starsza o dwa dni, niż wczoraj (paranoja). Nic więcej powiedział że nie może powiedzieć, wysłał mnie na betę. Pan w punkcie pobrań w ogóle nie mógł się wkuć, bo się jakoś zacisnęłam w sobie przez te nerwy, ogólnie wyglądałam jak obraz nędzy i rozpaczy. Udało mi się ich ubłagać, żeby beta była za godzinę. Nie muszę chyba wspominać że to była baaaaaaaaardzo długa godzina. Okazało się że w 6 dni hcg powiększyło się 10-krotnie. Z wynikami znowu pognałam do lekarza. Uznał że wszystko rozwija się prawidłowo i mam wizytę na 5.04. Strachu najadłam się że hej. Przepisał mi Duphazon czy jakoś tak, mam go brać przez miesiąc.

A najlepiej sprawę załatwił mój mąż- dzwoni rano do swojej mamy i mówi- wiesz N. miała wczoraj pusty pęcherzyk (tłumaczyłam mu że nic w nim nie widać jeszcze) i dziś plami, więc nic chyba z tego nie będzie, no to lament na całą rodzinę, a ja o niczym nie miałam pojęcia

Po tym całym horrorze moi rodzice byli cudowni
-przyjechali do mnie
-mama ugotowała mi mi rosół (mniam)
-dali się wyspać, zrobili zakupy i popracowali za mnie
-mama zabrała mnie na zakupy jak już odpoczęłam, kupiła mi szlafrok, koszulkę nocną i dużo nowej bielizny (z 75b przeszłam w 80D!) W sumie takie rzeczy mogą się przydać na wypadek niespodziewanej wizyty w szpitalu sama nigdy bym sie nie zorganizowała żeby to wszystko kupić

uff wygadałam się, tym co przeczytały gratuluję wytrwałości

PS. co do smarowania to polecam kremy neutrogena. Wyczytałam że takie typowe na rozstępy można używać od 4 miesiąca

[Mystiquee]

neseczka matko droga ale horror

[EdziaO]

Napisane przez weronika23

EdziaO o matko ile rodzilas masakra ja tego zawsze sie boje ze najpier wymecza pozniej potna, ja rodzilam ekspresowo 12:50 kroplowka i 16:55 gabi jest
ja za too jeeem i chudne ale jakos tak sie sklada ze ciasteczka, buleczeki same smakolyki nooo i dzis zupe z zoltym serem pychhhota

ano i wszystko było dobrze tylko Bartek wchodził po skosie do kanału rodnego zamiast na wprost i nie mógł się wbić biedny. Od partych miał tylko krwiaka na głowie:-(Ale ostatecznie nie było źle, gorzej po tych cięciu cholernym-jak inwalidka jakaś. Jeszcze mi się draństwo nie chciało goić

[happy_eve]

Napisane przez neseczka

Dawno mnie tu nie było, musiałam się naczytać, żeby nadrobić zaległości. Ostatnie 2 dni były dla mnie masakryczne

Przedwczoraj byłam u lekarza (byłam wtedy w 5tyg i 6dniu) i na USG nie było widać serduszka, a tylko pęcherzyk i komputer wyliczył lekarzowi, że ciąża ma 5 tyg i 2 dni. Z uwagi, ze jestem straszna panikarą, po wizycie ryczałam jak bóbr, mimo że mówił ze nie ma powodu do niepokoju
Na drugi dzień, chyba z nerwów dnia poprzedniego, zaczęłam plamić. Ryczałam bez opamiętania, że poroniłam (swoją drogą to zabawne, bo 2 tyg temu ryczałam na wiadomość o ciąży ). O 6 rano dzwoniłam do lekarza, przyjął mnie o 10 rano. Zbadał i stwierdził, że wszystko wygląda ok, a ciąża jest wg komputera starsza o dwa dni, niż wczoraj (paranoja). Nic więcej powiedział że nie może powiedzieć, wysłał mnie na betę. Pan w punkcie pobrań w ogóle nie mógł się wkuć, bo się jakoś zacisnęłam w sobie przez te nerwy, ogólnie wyglądałam jak obraz nędzy i rozpaczy. Udało mi się ich ubłagać, żeby beta była za godzinę. Nie muszę chyba wspominać że to była baaaaaaaaardzo długa godzina. Okazało się że w 6 dni hcg powiększyło się 10-krotnie. Z wynikami znowu pognałam do lekarza. Uznał że wszystko rozwija się prawidłowo i mam wizytę na 5.04. Strachu najadłam się że hej. Przepisał mi Duphazon czy jakoś tak, mam go brać przez miesiąc.

A najlepiej sprawę załatwił mój mąż- dzwoni rano do swojej mamy i mówi- wiesz N. miała wczoraj pusty pęcherzyk (tłumaczyłam mu że nic w nim nie widać jeszcze) i dziś plami, więc nic chyba z tego nie będzie, no to lament na całą rodzinę, a ja o niczym nie miałam pojęcia

Po tym całym horrorze moi rodzice byli cudowni
-przyjechali do mnie
-mama ugotowała mi mi rosół (mniam)
-dali się wyspać, zrobili zakupy i popracowali za mnie
-mama zabrała mnie na zakupy jak już odpoczęłam, kupiła mi szlafrok, koszulkę nocną i dużo nowej bielizny (z 75b przeszłam w 80D!) W sumie takie rzeczy mogą się przydać na wypadek niespodziewanej wizyty w szpitalu sama nigdy bym sie nie zorganizowała żeby to wszystko kupić

uff wygadałam się, tym co przeczytały gratuluję wytrwałości

PS. co do smarowania to polecam kremy neutrogena. Wyczytałam że takie typowe na rozstępy można używać od 4 miesiąca

Współczuję przeżyć Ale trochę spanikowałaś niepotrzebnie chyba U mnie też w 5 tygodniu był sam pęcherzyk i dla mnie to była wielka ulga, serduszka często w 6 tygodniu jeszcze nie ma A mąż nieźle rodziców nastraszył- pusty pęcherzyk=puste jajo płodowe :/ Mężczyźni..

[aniamotylek]

Napisane przez neseczka

Dawno mnie tu nie było, musiałam się naczytać, żeby nadrobić zaległości. Ostatnie 2 dni były dla mnie masakryczne

Przedwczoraj byłam u lekarza (byłam wtedy w 5tyg i 6dniu) i na USG nie było widać serduszka, a tylko pęcherzyk i komputer wyliczył lekarzowi, że ciąża ma 5 tyg i 2 dni. Z uwagi, ze jestem straszna panikarą, po wizycie ryczałam jak bóbr, mimo że mówił ze nie ma powodu do niepokoju
Na drugi dzień, chyba z nerwów dnia poprzedniego, zaczęłam plamić. Ryczałam bez opamiętania, że poroniłam (swoją drogą to zabawne, bo 2 tyg temu ryczałam na wiadomość o ciąży ). O 6 rano dzwoniłam do lekarza, przyjął mnie o 10 rano. Zbadał i stwierdził, że wszystko wygląda ok, a ciąża jest wg komputera starsza o dwa dni, niż wczoraj (paranoja). Nic więcej powiedział że nie może powiedzieć, wysłał mnie na betę. Pan w punkcie pobrań w ogóle nie mógł się wkuć, bo się jakoś zacisnęłam w sobie przez te nerwy, ogólnie wyglądałam jak obraz nędzy i rozpaczy. Udało mi się ich ubłagać, żeby beta była za godzinę. Nie muszę chyba wspominać że to była baaaaaaaaardzo długa godzina. Okazało się że w 6 dni hcg powiększyło się 10-krotnie. Z wynikami znowu pognałam do lekarza. Uznał że wszystko rozwija się prawidłowo i mam wizytę na 5.04. Strachu najadłam się że hej. Przepisał mi Duphazon czy jakoś tak, mam go brać przez miesiąc.

A najlepiej sprawę załatwił mój mąż- dzwoni rano do swojej mamy i mówi- wiesz N. miała wczoraj pusty pęcherzyk (tłumaczyłam mu że nic w nim nie widać jeszcze) i dziś plami, więc nic chyba z tego nie będzie, no to lament na całą rodzinę, a ja o niczym nie miałam pojęcia

Po tym całym horrorze moi rodzice byli cudowni
-przyjechali do mnie
-mama ugotowała mi mi rosół (mniam)
-dali się wyspać, zrobili zakupy i popracowali za mnie
-mama zabrała mnie na zakupy jak już odpoczęłam, kupiła mi szlafrok, koszulkę nocną i dużo nowej bielizny (z 75b przeszłam w 80D!) W sumie takie rzeczy mogą się przydać na wypadek niespodziewanej wizyty w szpitalu sama nigdy bym sie nie zorganizowała żeby to wszystko kupić

uff wygadałam się, tym co przeczytały gratuluję wytrwałości

PS. co do smarowania to polecam kremy neutrogena. Wyczytałam że takie typowe na rozstępy można używać od 4 miesiąca

Ojej to przeszlas swoje, ale nic sie nie denerwuj 5 kwietnia zobaczysz juz malutkie bijace serduszko, bedzie dobrze

[EdziaO]

Napisane przez happy_eve

Ze śledziem Ostatnio tylko po nim mi dobrze

i kapustą kiszoną

[madzius90]

Napisane przez Mystiquee

Madzia dla Ciebie z salami

Kochana jesteś

Napisane przez neseczka

Dawno mnie tu nie było, musiałam się naczytać, żeby nadrobić zaległości. Ostatnie 2 dni były dla mnie masakryczne

Przedwczoraj byłam u lekarza (byłam wtedy w 5tyg i 6dniu) i na USG nie było widać serduszka, a tylko pęcherzyk i komputer wyliczył lekarzowi, że ciąża ma 5 tyg i 2 dni. Z uwagi, ze jestem straszna panikarą, po wizycie ryczałam jak bóbr, mimo że mówił ze nie ma powodu do niepokoju
Na drugi dzień, chyba z nerwów dnia poprzedniego, zaczęłam plamić. Ryczałam bez opamiętania, że poroniłam (swoją drogą to zabawne, bo 2 tyg temu ryczałam na wiadomość o ciąży ). O 6 rano dzwoniłam do lekarza, przyjął mnie o 10 rano. Zbadał i stwierdził, że wszystko wygląda ok, a ciąża jest wg komputera starsza o dwa dni, niż wczoraj (paranoja). Nic więcej powiedział że nie może powiedzieć, wysłał mnie na betę. Pan w punkcie pobrań w ogóle nie mógł się wkuć, bo się jakoś zacisnęłam w sobie przez te nerwy, ogólnie wyglądałam jak obraz nędzy i rozpaczy. Udało mi się ich ubłagać, żeby beta była za godzinę. Nie muszę chyba wspominać że to była baaaaaaaaardzo długa godzina. Okazało się że w 6 dni hcg powiększyło się 10-krotnie. Z wynikami znowu pognałam do lekarza. Uznał że wszystko rozwija się prawidłowo i mam wizytę na 5.04. Strachu najadłam się że hej. Przepisał mi Duphazon czy jakoś tak, mam go brać przez miesiąc.

A najlepiej sprawę załatwił mój mąż- dzwoni rano do swojej mamy i mówi- wiesz N. miała wczoraj pusty pęcherzyk (tłumaczyłam mu że nic w nim nie widać jeszcze) i dziś plami, więc nic chyba z tego nie będzie, no to lament na całą rodzinę, a ja o niczym nie miałam pojęcia

Po tym całym horrorze moi rodzice byli cudowni
-przyjechali do mnie
-mama ugotowała mi mi rosół (mniam)
-dali się wyspać, zrobili zakupy i popracowali za mnie
-mama zabrała mnie na zakupy jak już odpoczęłam, kupiła mi szlafrok, koszulkę nocną i dużo nowej bielizny (z 75b przeszłam w 80D!) W sumie takie rzeczy mogą się przydać na wypadek niespodziewanej wizyty w szpitalu sama nigdy bym sie nie zorganizowała żeby to wszystko kupić

uff wygadałam się, tym co przeczytały gratuluję wytrwałości

PS. co do smarowania to polecam kremy neutrogena. Wyczytałam że takie typowe na rozstępy można używać od 4 miesiąca

Współczuję tych przeżyć
Obyś już nie miała powodów do zmartwień


jeśli chodzi o poród rodzinny- pytałam TŻ czy chciałby być przy porodzie, powiedział, że obowiązkowo
ja sobie nie wyobrażam być bez niego na ten moment

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Napisane przez EdziaO

ano i wszystko było dobrze tylko Bartek wchodził po skosie do kanału rodnego zamiast na wprost i nie mógł się wbić biedny. Od partych miał tylko krwiaka na głowie:-(Ale ostatecznie nie było źle, gorzej po tych cięciu cholernym-jak inwalidka jakaś. Jeszcze mi się draństwo nie chciało goić

Biedactwo

[kaaamila1]

Napisane przez czarnamadonna1982

ale dziewczyny wlasnie-to trzeba kupowac takie specjalne produkty z serii dla kobiet w ciąży czy wystarczy zwykla oliwka jak myslicie

Póki co smaruje się zwykłą oliwką Myślę, że taka wystarczy w zupełności. Później jak brzuszek urośnie to może pomyślę o czymś specjalnym dla kobiet w ciąży, ale jako dodatek do oliwki, bo nią będę się smarować cała ciążę.

Napisane przez EdziaO

Wczoraj omówiłam wszystkie fazy porodu(poza ostatnią bo po 2 h partych przy pełnym rozwarciu...po ponad 12h porodu miałam cięcie)I aż robiło mi się słabo. Jakoś nie wspominam tego źle, ale jak tak zaczęłam analizować to godzina po godzinie...to zrobiło mi się miękko-i bardziej dotarło, że jestem w ciąży i że wszystko zaczynamy od początku

Dziewczyny ja nie wiem co jest-chudnę i ciągle chce mi się jeść. Jem duuużo. I chudnę?Z Bartkiem utyłam 24 kg, na początku juz spuchłam, a teraz taka odmiana.

Aha ja stosowałam oliwke z rossmana(dawałam też do wanny kilka kropel) oraz tummy butter, kótre przesyłałam mi koleżanka z UK ale mozna juz kupić na all np, nie jest drogie. A na biust pharmaceris miałam do biustu właśnie dla ciężarówek. Nie mam na szczecie rozstępów.

Jak już przeżyłas poród to wiesz co Cię czeka, dlatego chyba bardziej się boją te kobiety. Ja nie potrafię sobie wyobrazić jakiej siły jest ten ból, dlatego nie boję się ani trochę.. jestem ciekawa tego i tyle

Ja również czuje, że chudnę a mam duży apetyt..non stop bym coś podjadała..

pharmaceris- słyszałam, ze jest bardzo dobry ten krem

Napisane przez happy_eve

Też muszę tą oliwkę w końcu kupić Zwykłą oliwką będę się smarować, nie będę inwestować w specjalne kremy, bo jak mam mieć rozstępy to i tak będę miała i tak, żadne kremy nie pomogą

To fakt

Napisane przez Mystiquee

Z czym chcecie pizze, bo układam właśnie dodatki?

Osz Ty !!!!!!!!!!!!!!!! Ślinka mi pociekła...

[happy_eve]

Napisane przez madzius90

jeśli chodzi o poród rodzinny- pytałam TŻ czy chciałby być przy porodzie, powiedział, że obowiązkowo
ja sobie nie wyobrażam być bez niego na ten moment
-

Mój z kolei mówi, że nie wie czy da radę, bo mówi, że nie będzie mógł patrzeć jak cierpię i wiedzieć, że nie może mi pomóc. Pracuję nad nim Ale wiadomo-nie zmuszę. Na razie umówiliśmy się, że na początku będzie ze mną, a na końcówkę wyjdzie. A jak będzie to jeszcze zobaczymy.