U nas coraz więcej dzieci,a na gadaniu czas szybko nam leci! Mamy Wiosenne 2012 !

[lena_mi]

Napisane przez desia888

Dzieki Lena, masci mam i mam nakaz od alergologa zeby zaraz nowe wysypki smarowac i wykonczyc je jak tylko sie zaczynaja!
Bo potem to trzeba juz inne , gorsze kroki podjac a masci to jakby mniejsze zlo.

Pachwiny raczej mnie nie bola, ale pamietam ze w poprzedniej ciazy masakrycznie bolaly, wiec nie wiem od czego to zalezy

a to może już masz miednicę lepiej przygotowaną po pierwszej ciąży i dlatego teraz nie boli..
desia a przed ciążą też miałaś takie problemy z wysypkami, czy tylko teraz?
Trzymam kciuki za szybkie ich zaleczanie

[Jolkaaa]

Napisane przez lena_mi

Jolka ale pokaźny brzusio i baaardzo zgrabny!
A co do plamek to nie mam pojęcia..

dziękuję

[tikki85]

Ale Andrea dziś się naciąga...wije mi się w brzuchu jak piskorz. Wczoraj wieczorem trochę mnie przestraszyła, bo długo się nie odzywała mimo szturchania brzuszka. Ale jak się położyłam to tak zmieniała pozycje, że nie mogłam zasnąć . Poza tym było tak gorąco, że nie dało się spać. Pelusa chciała spać na balkonie, ale co wyszła to zaczęła szczekać więc musieliśmy jej zamknąć balkon i otworzyć okno.

[Kulkaaga]

Widzę, że trafiłam na listę zaginionych
niestety - urok dobrego przechodzenia ciąży i pracy zawodowej owocuje tym, że nie mam kompletnie czasu na wizaż.
Nadal pracuję, choć od środy najprawdopodobniej pójdę na zwolnienie bo jest coraz ciężej. Rozpakowana nie jestem - najbliższą wizytę mam zaplanowaną na 16.04 i wg mojej gin na pewno się w tym terminie zobaczymy
Wg terminu OM wychodzi 25.04, wg ostatniego USG 23.04 - także mała różnica. Nie mam nawet co marzyć o nadrobieniu Was albo byciu na bieżąco - ale gorąco pozdrawiam wszystkie już rozpakowane mamy z maluszkami i te podwójne, które nadal czekają

[lena_mi]

Napisane przez cziqua

wetnę się ale niestety możliwe mam wrazenie jkby mi ktoś całe krocze skopał - w glanach w dodatku niedawno jak rozchodziłam to juz tak nie bolalo a teraz to czy chodze czy siedze masakra

mnie to dziwi że szczególnie w nocy tak boli..


kulkaaga podziwiam że jeszcze chodzisz do pracy! Dzielna jesteś!
Trzymam kciuki za wizytę!

[Kulkaaga]

Napisane przez lena_mi

mnie to dziwi że szczególnie w nocy tak boli..


kulkaaga podziwiam że jeszcze chodzisz do pracy! Dzielna jesteś!
Trzymam kciuki za wizytę!

Raczej pazerna - system premiowy robi swoje

[Jolkaaa]

śpiąca strasznie jestem od rana nawet się nie ogarnęłam

brzuch mnie troszkę boli idę chyba spać...

TŻ pojechał do rodziców będzie ok 15/16

[natkulec]

cześć dziewczynki!
Ja właśnie jem śniadanko, tak bardzo wcześnie nie było czasu wcześniej bo wstałam po 9.30 i Madzia budziła się co trochę i wisiała na cycu, a że taty nie ma to nie miał kto śniadania zrobić Tera mała śpi i mam nadzieję że trochę pośpi. Nie wiem czemu ale rano do południa ma problemy z usypianiem, po południu, wieczorem i w nocy nie ma problemu, zje i śpi więc chyba nie mam co narzekać podobno pokarm rano jest rzadszy więc może dlatego potrzebuje częściej jeść mój mały głodomorek

[emigra]

czesc mamuski i ciezaroweczki

jak samopoczucie dzisiaj?

u mnie dosyc cienko - niewyspana na maxa, mala znowu wieczorem dala popalic, w nocy co 3h pobudka na papu, z rana pojechalismy ja odwiezc do tesciowej a sami na zakupy, potem u tesciowki posiedzielismy, ksiezniczka grzeczna jak aniolek teraz w koncu spi, a ja zaraz cos porobie...

Desiu, pytalas o wage - zatrzymala sie .. ale tez zaczelam wiecej jesc i nie powiem zeby zdrowo, bo nie daje rady sama gotowac wiec maz raczy kebabem czy pizza... dzisiaj wyjatkowo bedzie sushi - wiec nie tak kalorycznie


Evcia, czytajac Twoj opis porodu to az chce sie rodzic ciesze sie, ze tak szybko i w miare gladko u Ciebie poszlo a te uczucie parcia... tzn chec zrobienia wielkiej kupy mnie nadal przesladuje - sa chwile w wc ze czuje podobnie - to naszczescie szybko idzie nie to co przy porodzie


ide Was troche ponadrabiac

[MoniaHan]

Napisane przez karolca

tez mi sie pojawiły. małe, jasne, przy pepku. maz mówi ze przesadzam i szukam sobie problemów.
jak skończe połog, to trzeba wzmocnić brzuszek, popracowac nad mięśniami

Ewelinka spała od ok. 22.30 do 4 teraz budzi sie ok. co 3 godziny do cycusia. powoli idzie nam coraz lepiej karmienie wlasnie sie karmi

u mnie dzis te rozstepy sa juz mniej widoczne moj Tz twierdzi ze rozstepy zwiazane sa ze skora (tycie - chudniecie) a nie z miesniami i nie ma nic do rzeczy czy sie cwiczy na brzuch czy nie.
ja cwiczylam zawsze sporo od podstawowki, a rozstepy mam na dole plecow i pod kolanami i na piersiach, ale tez chudlam i tylam kilka razy w roku (roznica pomiedzy latem a zima byla przewaznie 5kg).
ale wiadomo miesnie brzucha bedzie trzeba wzmocnic jak juz bedzie mozna.

[desia888]

Napisane przez lena_mi

a to może już masz miednicę lepiej przygotowaną po pierwszej ciąży i dlatego teraz nie boli..
desia a przed ciążą też miałaś takie problemy z wysypkami, czy tylko teraz?
Trzymam kciuki za szybkie ich zaleczanie

Chyba "szlaki przetarte" juz i pewnie dlatego spokoj!

Ja to generalnie nabawilam sie alergii kontaktowej pracujac jako manikurzystka w szwecji, robilam paznokcie zelowe i 1,5 roku pracy zaczely meczyc mnie wysypki , zanim doszlam do tego ze moze to byc zwiazane z chemikaliami, ktore uzywa sie w zelach-jak sie spilowywuje stare paznokcie to taki pylek osadza sie wszedzie i jak ja w tym pylku siedzialam kilka godzin dziennie i moja skore na to narazalam, to nabawilam sie uczulenia. Troche czasu zabralo zrobienie odpowiednich testow itd, a skore mialam zniszczona tak ze wysypki wychodzily mi jeszcze rok po zakonczeniu pracy! Ile ja lekow sterydowych zjadlam, ile kg sie od tego nabawilam to masakra!
Uczulona jestem na ok 30 rzonych zwiazkow chemicznych z tego co wiem, poaztym rozne takie swinstwa moga pomiedzy soba reagowac krzyzowo, wiec ja tak do konca to pewnie nie bede wiedziala od czego, moge np zareagowac wchodzac do pomieszczenia gdzie ktos niedawno malowal farba akrylowa!
Albo np te akrylany , na kotre tez jestem uczulona wystepuja w klejach, farbach drukarskich, tak ze ciezko czasami uniknac takich rzeczy!
Wiec skad mi sie to bierze teraz to nie jest latwe zeby stwierdzic!

Mam nadzieje ze jakos to w miare czytelnie opisalam bo chcialam krotko a troche jednak tego tlumaczenia jest

A po urodzeniu adasia bylam cala zasypana jakimis wstretnymi plamami - wysypkami tez i wtedy to stwierdzili ze to hormonalne jest, wiec nie wiem, moze w tej chwili jest to rowniez od gospodarki hormonalnej
Nie mam pojecia a najgorzej to nie wiedziec

[natkulec]

U mnie też się pojawiły rozstępy, a w zasadzie jeden mały nad pępkiem i nie zamierzam się nim przejmować mam jeszcze tą ciemną kreskę od pępka w górę i w dół ale podobno ma zejść też zamierzam ćwiczyć jak już będę mogła bo brzuch wydaje mi się trochę sflaczały

Czy u Was też taka paskudna pogoda?? Jest paskudnie, strasznie wieje i leje, brr.. nienawidzę takiej pogody...

[tikki85]

Wrzuciłam do pralki pieluchy tetrowe, ręczniczki i kocyk...w końcu trzeba się dopakować przed generalnym rozpakowaniem . Wyprałam pieluszki flanelowe, 2 miśki dla Małej i jedne body, bo nie miałam z czym ich prać w pralce, bo tylko jedne mam takie czerwone...albo różowe (już nie wiem jaki mają kolor) .

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Natkulec ja się nie wypowiadam na temat pogody

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Jolkaaa ja też jestem dziś jakaś zryta...

[lena_mi]

Napisane przez desia888

Chyba "szlaki przetarte" juz i pewnie dlatego spokoj!

Ja to generalnie nabawilam sie alergii kontaktowej pracujac jako manikurzystka w szwecji, robilam paznokcie zelowe i 1,5 roku pracy zaczely meczyc mnie wysypki , zanim doszlam do tego ze moze to byc zwiazane z chemikaliami, ktore uzywa sie w zelach-jak sie spilowywuje stare paznokcie to taki pylek osadza sie wszedzie i jak ja w tym pylku siedzialam kilka godzin dziennie i moja skore na to narazalam, to nabawilam sie uczulenia. Troche czasu zabralo zrobienie odpowiednich testow itd, a skore mialam zniszczona tak ze wysypki wychodzily mi jeszcze rok po zakonczeniu pracy! Ile ja lekow sterydowych zjadlam, ile kg sie od tego nabawilam to masakra!
Uczulona jestem na ok 30 rzonych zwiazkow chemicznych z tego co wiem, poaztym rozne takie swinstwa moga pomiedzy soba reagowac krzyzowo, wiec ja tak do konca to pewnie nie bede wiedziala od czego, moge np zareagowac wchodzac do pomieszczenia gdzie ktos niedawno malowal farba akrylowa!
Albo np te akrylany , na kotre tez jestem uczulona wystepuja w klejach, farbach drukarskich, tak ze ciezko czasami uniknac takich rzeczy!
Wiec skad mi sie to bierze teraz to nie jest latwe zeby stwierdzic!

Mam nadzieje ze jakos to w miare czytelnie opisalam bo chcialam krotko a troche jednak tego tlumaczenia jest

A po urodzeniu adasia bylam cala zasypana jakimis wstretnymi plamami - wysypkami tez i wtedy to stwierdzili ze to hormonalne jest, wiec nie wiem, moze w tej chwili jest to rowniez od gospodarki hormonalnej
Nie mam pojecia a najgorzej to nie wiedziec

ojoj, czyli to już od dłuższego czasu trwa..
Kurcze tyle teraz tych cholernych alergenów..
Ja matwię się żeby mała nie była alergikiem, bo mąż niestety jest.

[Nikii89]

Napisane przez karolca

tez mi sie pojawiły. małe, jasne, przy pepku. maz mówi ze przesadzam i szukam sobie problemów.
jak skończe połog, to trzeba wzmocnić brzuszek, popracowac nad mięśniami

Ewelinka spała od ok. 22.30 do 4 teraz budzi sie ok. co 3 godziny do cycusia. powoli idzie nam coraz lepiej karmienie wlasnie sie karmi

Super że coraz lepiej idzie karmienie i że Ewelinka tak ślicznie śpi

Napisane przez gosia261282

Wspolczuje.

A probowalas rozmawiac na ten temat z tesciowa?Albo moze nie ty,tylko tz?Moze cos by to dalo?Teraz to jeszcze jest obcja,ze jak obudzi cie rano,to w ciagu dnia odespisz,a potem przy dziecku,to juz tak nie bedzie lekko.Moze przeprowadzic jakas dyplomatyczna rozmowe,delikatnie zeby tesciowa sie nie wkurzyla?

To już wolę aby TŻ z nią porozmawiał. Mi jakoś tak głupio. Nadal ciężko przez gardło przechodzi mi słowo "mamo" a co dopiero poważna rozmowa z nią. A znając ją to pewnie się obrazi.
No właśnie teraz jest opcja że w ciągu dnia mogę odespać dlatego zagryzam język i jakoś przecierpię te "pobudki", ale jak Mały się urodzi i nadal tak będzie robiła to już kategorycznie powiem TŻ aby z nią pogadał.

Napisane przez gosia261282

Znalezione na onet...komentarz nt "Marka Orange bedzie marka handlowa wszystkich produktow i uslug Telekomunikacji Polskiej...czyt.~polski juz nie ma: Wstaje rano, włącza japońskie radyjko, zakłada amerykańskie spodnie, wietnamski podkoszulek i chińskie tenisówki, po czym z holenderskiej lodówki wyciąga niemieckie piwo. Siada przed koreańskim komputerem i w ... amerykańskim banku zleca przelewy za internetowe zakupy w Anglii, po czym wsiada do czeskiego samochodu i jedzie do francuskiego hipermarketu na zakupy. Po uzupełnieniu żarcia w hiszpańskie owoce, belgijski ser i greckie wino wraca do domu. Gotuje obiad na rosyjskim gazie . Na koniec siada na włoskiej kanapie i... szuka pracy w polskiej gazecie - znowu nie ma! Zastanawia się, dlaczego w Polsce nie ma pracy??

Święta prawda....

Napisane przez cziqua

nie szalej tylko czekaj na mnie

Spoko Dzisiaj na bank się nie rozpakuję. Poczekam jeszcze na Ciebie

Napisane przez desia888

Smutne, ale prawdziwe!

A ja mam dobre wiesci od rana!
Nie mam paciorka
Ale znowu jakas wysypka goraca i swedzaca mi wyszla, tym razem na udach dla odmiany!

super że nie ma paciora

Napisane przez Kulkaaga

Widzę, że trafiłam na listę zaginionych
niestety - urok dobrego przechodzenia ciąży i pracy zawodowej owocuje tym, że nie mam kompletnie czasu na wizaż.
Nadal pracuję, choć od środy najprawdopodobniej pójdę na zwolnienie bo jest coraz ciężej. Rozpakowana nie jestem - najbliższą wizytę mam zaplanowaną na 16.04 i wg mojej gin na pewno się w tym terminie zobaczymy
Wg terminu OM wychodzi 25.04, wg ostatniego USG 23.04 - także mała różnica. Nie mam nawet co marzyć o nadrobieniu Was albo byciu na bieżąco - ale gorąco pozdrawiam wszystkie już rozpakowane mamy z maluszkami i te podwójne, które nadal czekają

Fajnie że się odezwałaś i podziwiam że nadal do pracy chodzisz

Ja właśnie ogarnęłam całe mieszkanie - starłam kurze, poodkurzałam, pomyłam podłogi. Jeszcze usłyszałam od teściowej "że nie opłaca się sprzątać bo za tydzień święta są" a co to ma wspólnego ze sprzątaniem. Ja wyznaję zasadę że jak sprząta się systematycznie to potem sprzątanie idzie szybciej
Tak więc 2 godz. mi to zajęło i kręgosłup mi wysiada i brzuch boli trochę jak na @. Ale położę się to pewnie przejdzie.
Tylko że zaraz czas szykować obiad TŻ zażyczył sobie placki ziemniaczane +sos pieczarkowy. A ja tak uwielbiam trzeć kartofle musimy robota w końcu kupić zawsze TŻ trze kartofle ale dzisiaj ma taki zabiegany dzień że to ja muszę zrobić

[Flowerbombka]

Napisane przez cziqua

nocki u nas coraz gorsze boli wszystko siku co chwile dzisiaj wstawałam 5 razy z cycków się leje spojenie i pachwiny bolą nogi puchną dłonie też i ogólnie jest do dupy ale co tam damy rade

Już niedługo

Claudia super że synus grzeczniutki

Evcia...fajny miałaś ten poród

Natkulec dobrze że wieczory i nocki są ok

Kulkaaga dzielna jesteś..albo masz fajna pracę

Desia super że paciorka brak.

Napisane przez Nikii89

Mam już dość tego mieszkania na kupie Oczywiście jak mój TŻ po południu maluje w garażu felgi to ona ma do niego pretensje bo np. jej młodszy syn jest po nocce i chce spać. Ale ona rano nie zważa na to czy ktoś śpi czy nie ino przychodzi i pierdzieli bez sensu tak głośno że w W-wie by ją usłyszeli
Już sobie wyobrażam jak sobie pośpię jak Oskar się urodzi. Nawet nie chodzi o to wstawanie w nocy na karmienie itp. tylko o to że np. rano Oskar bedzie smacznie spał i np. ja będę chciała z tego skorzystać i jeszcze troszkę sobie pospać to NIE bo teściowa zacznie jadaczką nawijać!!!!!!! Wybaczcie ale wkurzyłam się rano.
Oczywiście nie życzę dziadkowi źle niech jeszcze pożyje sobie, ale tak sobie myślę jakbyśmy na dole mieszkali sami tzn. ja i TŻ to by tak często nie przychodziła.
Powinnam od razu przemyśleć sprawę przed ślubem i zaproponować M. abyśmy zamieszkali sami gdzieś bez rodziców.
No ale z drugiej strony on ma przydzielony cały dół dla siebie z tym że +dziadek do śmierci. No i jeszcze to że już dużo kasy włożyliśmy w remont dołu.
Dobra już Wam nie truję po prostu musiałam się wygadać a teściowej przecież tego nie powiem

No na kupie to zazwyczaj cięzko jest, ale czasem to rozwiązanie najbardziej się "opłaca".
Co do pogrubionego to uważaj żeby teściowa Cie nie podczytywała...ja ze swoją kontaktu nie mam po tym jak synowa dostarczała jej wieści co tez ja (anonimowo przecież!) na wizażu napisałam o niej....ciekawa jestem czy wnuka przyjedzie zobaczyć?

Napisane przez gosia261282

Znalezione na onet...komentarz nt "Marka Orange bedzie marka handlowa wszystkich produktow i uslug Telekomunikacji Polskiej...czyt.~polski juz nie ma: Wstaje rano, włącza japońskie radyjko, zakłada amerykańskie spodnie, wietnamski podkoszulek i chińskie tenisówki, po czym z holenderskiej lodówki wyciąga niemieckie piwo. Siada przed koreańskim komputerem i w ... amerykańskim banku zleca przelewy za internetowe zakupy w Anglii, po czym wsiada do czeskiego samochodu i jedzie do francuskiego hipermarketu na zakupy. Po uzupełnieniu żarcia w hiszpańskie owoce, belgijski ser i greckie wino wraca do domu. Gotuje obiad na rosyjskim gazie . Na koniec siada na włoskiej kanapie i... szuka pracy w polskiej gazecie - znowu nie ma! Zastanawia się, dlaczego w Polsce nie ma pracy??

Ależ to prawdziwe....

Napisane przez cziqua

wetnę się ale niestety możliwe mam wrazenie jkby mi ktoś całe krocze skopał - w glanach w dodatku niedawno jak rozchodziłam to juz tak nie bolalo a teraz to czy chodze czy siedze masakra

To ja mam wrażenie, że ktoś mi kość ogonowa skopał....a co do glanów to ostatnio znalazłam swoje z czasów liceum i tak mi sięich szkoda zrobiło, że nie mogłam ich wyrzucić....mimo że teraz preferuje sportowe obuwie i raczej ich juz nie założę

Napisane przez Jolkaaa

TŻ pojechał do rodziców będzie ok 15/16

Mój pojechał na całodniowy wyjazd służbowy 60 km od domu samochodem razem z szefem więc w razie co to nie zdąży po mnie przyjechać...dobrze że mam dobre przyjaciółki w razie co


Kurcze wczoraj jak Mały się ruszał wieczorem to strasznie kuła mnie tak jakby szyjka od środka (od strony synka) i do tego dziś od rana bóle jajników jak na mega mocną owu...mam nadzieję, ze nic tam sie jeszcze nie zaczyna...

[natkulec]

Napisane przez tikki85

Wrzuciłam do pralki pieluchy tetrowe, ręczniczki i kocyk...w końcu trzeba się dopakować przed generalnym rozpakowaniem . Wyprałam pieluszki flanelowe, 2 miśki dla Małej i jedne body, bo nie miałam z czym ich prać w pralce, bo tylko jedne mam takie czerwone...albo różowe (już nie wiem jaki mają kolor) .

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Natkulec ja się nie wypowiadam na temat pogody

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Jolkaaa ja też jestem dziś jakaś zryta...

Ja pranie robię średnio raz dziennie a to rzeczy małej a to inne, ale na szczęście do prasowania mam tylko rzeczy małej

Taa.. Ty i ta Twoja pogoda, którą się nie chcesz podzielić

[MoniaHan]

dzien dobry tak w ogole

u nas noc z przerwami, srednio przespana, malutka budzila sie czesto, jadla i tak w kolko, juz chyba karmilam ja sama spiac na lezaco.rano zawsze spi od 8 do 11 - ale dziis nie, Tz przyszedl do nas rano polezec, ale sie zmyl po pol godzinie

musimy dzis ogarnac dom troche, Tz ma jutro urodziny i chcemy gdzies wybyc we czworke (czwarty to pies), a w poniedzialek mamy gosci (znajomi ktorzy sa wlascicielami najlepszej nowopowstalej restauracji w UK, otrzymali ten tytul w 2011roku), nie odwaze sie dla nich gotowac

[tikki85]

Nikii a mnie to nawet już kręgosłup nie boli . Schylałam się nad wanną piorąc pieluchy i miśki...i nic...nic nie zabolało . Mama się ze mnie już śmieje, że jeszcze z miesiąc ponoszę.

[karolca]

Napisane przez MoniaHan

u mnie dzis te rozstepy sa juz mniej widoczne moj Tz twierdzi ze rozstepy zwiazane sa ze skora (tycie - chudniecie) a nie z miesniami i nie ma nic do rzeczy czy sie cwiczy na brzuch czy nie.
ja cwiczylam zawsze sporo od podstawowki, a rozstepy mam na dole plecow i pod kolanami i na piersiach, ale tez chudlam i tylam kilka razy w roku (roznica pomiedzy latem a zima byla przewaznie 5kg).
ale wiadomo miesnie brzucha bedzie trzeba wzmocnic jak juz bedzie mozna.

Wiem, że rozstępy są od tycia a potem gwałtownej utraty wagi.
Ale mięsnie też sie rozciągnęły, rozeszły przez co skóra nie ma się czego dobrze trzymać.
Jeśli później popracuję nad mięśniami to i skóra będzie lepiej wyglądała

[koniakonia]

Napisane przez desia888

Bardzo chetnie przeczytam co znalazlas!
Zawsze wole wiedziec
Dzieki!
Oj, biedna Nina! Oby wybijaly sie jak najmniej bolesnie!

hej, ja na chwile, bo siedze w salatkach znow, goscie goscie , karmie wiec sorry za pisownie
http://uronef.pl/index.php?option=co...d=65&Itemid=61

[tikki85]

Napisane przez natkulec

Taa.. Ty i ta Twoja pogoda, którą się nie chcesz podzielić

Ale ja się chętnie podzielę i przyjmę trochę deszczu i wiatru .

[lenkaaa85]

Dziewczynki mam do Was pytanie a zwłaszcza do mamuś które już wypróbowały laktatory.
Podczytuje Was od dłuższego czasu i stwierdzam że bardzo milutko jest u Was i bardzo chętnie czytam o Waszych porodach w końcu i mnie to czeka
Jestem w 34 tygodniu i powoli szykuje się do przywitania mojej córeczki na świecie.
Zastanawiam się nad kupnem laktatora bo raczej jest to nieunikniony zakup i bardzo bym prosiła o rady jakie macie i czy się sprawdzają.
Dodam że buteleczki i smoczek mam tommee tippee i zastanawiałam się nad laktatorem tej samej firmy. Czy ma któraś z Was i czy są ok? Czy wystarczy ręczny czy raczej kupić elektryczny?
Przepraszam że aż tyle pytań ale nie mam się kogo doradzić .
Pozdrawiam serdecznie

[evvcia_]

Napisane przez lena_mi

Evvcia a kiedy wyprowadzasz się z Wawy? wrócisz tu jeszcze, czy kończysz już w tym roku studia?

Zostaję do lipca tylko. Bronić licencjat będę dopiero we wrześniu, więc pewnie jeszcze parę razy się pojawię w Wawie, ale już na stałe raczej nigdy tu nie wrócę... To nie jest miejsce dla mnie i nic mnie tu nie trzyma

Napisane przez MoniaHan

a u mnie pojawily sie rozstepy na brzuchu...nie mialam przez cala ciaze i teraz wyszly, nie sa bardzo widoczne, ale wiadomo dla babskiego oka nic nie umknie

Mi wyszły tydzień przed porodem na spodzie brzucha po jednej i drugiej stronie pępka, mam rozorane tak na 5cm kwadratowych ale niestety u mnie to mocno widać... Smaruję, smaruję i dupa Koleżanki mówią, że im poznikały jak zrzuciły wagę, więc liczę, że mi też to coś da.

Napisane przez desia888

A ja mam dobre wiesci od rana!
Nie mam paciorka
Ale znowu jakas wysypka goraca i swedzaca mi wyszla, tym razem na udach dla odmiany!

Super, że paciora nie ma szkoda, że ta wysypka tak Cię męczy Ciekawe czy po ciąży coś ulży?

Napisane przez emigra

Evcia, czytajac Twoj opis porodu to az chce sie rodzic ciesze sie, ze tak szybko i w miare gladko u Ciebie poszlo a te uczucie parcia... tzn chec zrobienia wielkiej kupy mnie nadal przesladuje - sa chwile w wc ze czuje podobnie - to naszczescie szybko idzie nie to co przy porodzie

Rodzić mogę, ale potem znikać gdzieś pod ziemię he he
u mnie w kibelku na szczęście idzie sprawnie i bezproblemowo choć hemoroidy mi takie wyszły po porodzie, że głowa mała

Napisane przez MoniaHan

musimy dzis ogarnac dom troche, Tz ma jutro urodziny i chcemy gdzies wybyc we czworke (czwarty to pies), a w poniedzialek mamy gosci (znajomi ktorzy sa wlascicielami najlepszej nowopowstalej restauracji w UK, otrzymali ten tytul w 2011roku), nie odwaze sie dla nich gotowac

Ja też jutro urodzinki zaprosiłam dwie pary znajomych na posiedzenie troszkę Zawsze świętowałam w wielkim gronie, ale niestety teraz się nie nadaję. Za rok nadrobimy

hej
ja sama z malutką, bo TŻ z mamą pojechali po fotel dla mnie, bo nie mam jak karmić na siedząco.
A Wy jakie macie ulubione pozycje do karmienia? Ja jak narazie tylko na leżąco, bo na siedząco jakoś nie umiem ale będziemy dziś ćwiczyć jak fotel będzie. I zastanawiam się nad zakupem poduszki do karmienia (rogala), warto?
Jeszcze mam pytanie do mamusiek, którym w ciąży lub po porodzie pojawiły się hemoroidy jak sobie z nimi radzicie/walczycie? Ja od kilku dni rano i wieczorem posterisan sobie aplikuję, minimalnie się zmniejszyły, ale może macie jakieś jeszcze sprawdzone sposoby?

O coś jeszcze chciałam zapytać, ale zapomniałam już

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Napisane przez lenkaaa85

Dziewczynki mam do Was pytanie a zwłaszcza do mamuś które już wypróbowały laktatory.
Podczytuje Was od dłuższego czasu i stwierdzam że bardzo milutko jest u Was i bardzo chętnie czytam o Waszych porodach w końcu i mnie to czeka
Jestem w 34 tygodniu i powoli szykuje się do przywitania mojej córeczki na świecie.
Zastanawiam się nad kupnem laktatora bo raczej jest to nieunikniony zakup i bardzo bym prosiła o rady jakie macie i czy się sprawdzają.
Dodam że buteleczki i smoczek mam tommee tippee i zastanawiałam się nad laktatorem tej samej firmy. Czy ma któraś z Was i czy są ok? Czy wystarczy ręczny czy raczej kupić elektryczny?
Przepraszam że aż tyle pytań ale nie mam się kogo doradzić .
Pozdrawiam serdecznie

hej
ja mam ręczny laktator TT i na początku nie dawał rady mi ściągać pokarmu przy nawale (choć może ja też za mało rozgrzałam piersi i rozmasowałam zanim go użyłam), więc musiałam pożyczyć szpitalny elektryczny medeli i on dopiero dał radę. Ale po powrocie do domu, jak już piersiom trochę ulżyło to ręczny TT daje sobie super radę szybko idzie odciagnięcie pokarmu - choć ja dużo nie odciągam, tylko jak muszę. Dla każdej chyba pasuje do innego, ale ja z TT jestem zadowolona. Niestety moja mała z tych butelek nie chciałą jeść ale myślę, że może z czasem się nauczy na razie nie mam potrzeby jej dawać.

[gosia261282]

Ogarnelam troche w domu,zmienilam posciele,powiesilam pranie.
Jakas dzisiaj mam doline,wydaje mi sie,ze juz zawsze bede w tej ciazy chodzic.I jeszcze pogoda sie zepsula.Mam nadzieje,ze sie nie rozpada,a na to sie zanosi.A za godz trzeba wyjsc po mloda do szkoly polskiej.45 min w jedna strone,nie chce mi sie.Opuscila mnie energia.

Napisane przez Jolkaaa

ja właśnie wciągnęłam na śniadanie gniazdko i popijam jogurtem

No i nie brałam globulki na noc żeby sprawdzić jak to będzie z tym co ze mnie leci i dalej leci a wygląda to tak, że po każdej toalecie coś cieknie wytre i jest ok i tak w kółko za każdym razem. Taka wodnista wydzielina może to czop? Choć to się nie ciągnie jak glut. I teraz nie wiem co robić czy wkładać tą globulke czy nie cholera no.

Jolka ale jak ta wydzielina jest wodnista,to moze to sa wody?Przeciez one moga sie saczyc,nie musza odejsc od razu cale.Nie lepiej sprawdzic to?

Napisane przez desia888

Smutne, ale prawdziwe!

A ja mam dobre wiesci od rana!
Nie mam paciorka
Ale znowu jakas wysypka goraca i swedzaca mi wyszla, tym razem na udach dla odmiany!

Super,ze nie ma paciora,ale widze ze za dobrze byc nie moze,bo z kolei wysypka jest...

Napisane przez emigra

u mnie dosyc cienko - niewyspana na maxa, mala znowu wieczorem dala popalic, w nocy co 3h pobudka na papu, z rana pojechalismy ja odwiezc do tesciowej a sami na zakupy, potem u tesciowki posiedzielismy, ksiezniczka grzeczna jak aniolek teraz w koncu spi, a ja zaraz cos porobie...

Desiu, pytalas o wage - zatrzymala sie .. ale tez zaczelam wiecej jesc i nie powiem zeby zdrowo, bo nie daje rady sama gotowac wiec maz raczy kebabem czy pizza... dzisiaj wyjatkowo bedzie sushi - wiec nie tak kalorycznie

A tesciowa nie moglaby wspomoc jakim jedzonkiem?Przykladowo jak gotuje dla siebie ugotowac troche wiecej i podrzucic,albo maz by odebral?Mozna zrzucic sie na skladniki.Moze to bylaby dobra opcja,jak myslisz?Mi by nie robilo roznicy ugotowac troche wiecej zupy,czy zrobic kilka kotletow wiecej za jednym zamachem.

[emigra]

Napisane przez evvcia_

Mi wyszły tydzień przed porodem na spodzie brzucha po jednej i drugiej stronie pępka, mam rozorane tak na 5cm kwadratowych ale niestety u mnie to mocno widać... Smaruję, smaruję i dupa Koleżanki mówią, że im poznikały jak zrzuciły wagę, więc liczę, że mi też to coś da.


(...)
Rodzić mogę, ale potem znikać gdzieś pod ziemię he he
u mnie w kibelku na szczęście idzie sprawnie i bezproblemowo choć hemoroidy mi takie wyszły po porodzie, że głowa mała

chyba wrzuce Wam swoj brzuch na maila, zebyscie sie nie dolowaly kilkoma malymi rozstepikami moj maz okreslil moj brzuch jako pobojowisko

co do hemoroidow to mi tez wylazly mocniej po porodzie, z tym ze ja nie jeste systematyczna w smarowaniu i posmarowalam moze raz ale teraz same z siebie jakos sie zmniejszaja ...
a w wc tez mi idzie ''gladko'' juz, choc na poczatku byl z tym problem ale chwilami mam takie mocne skurcze jelit ze przypomina mi sie czasem uczucie parcia z porodowki


ja polecam poduszke do karmienia jestes swiezo po porodzie wiec z siedzeniem cienko, podejrzewam ze i fotel nie wiele poki co pomoze, alemi najlepiej karmi sie na siedzaco - jak przystawialam mala do cyca w szpitalu tez najwygodniej jednak na siedzaco mi bylo

Napisane przez gosia261282

A tesciowa nie moglaby wspomoc jakim jedzonkiem?Przykladowo jak gotuje dla siebie ugotowac troche wiecej i podrzucic,albo maz by odebral?Mozna zrzucic sie na skladniki.Moze to bylaby dobra opcja,jak myslisz?Mi by nie robilo roznicy ugotowac troche wiecej zupy,czy zrobic kilka kotletow wiecej za jednym zamachem.

wlasnie dzisiaj to z nia obgadalismy i sama zaproponowala ze bedzie nam gotowac
ona dla siebie nie gotuje bo mieszka sama wiec czasem sobie zrobi piers z kury czy cos innego malego-choc najczesciej jedzie na drinkach bialkowych na odchudzanie, bo pracuje i generalnie w tygodniu nie usmiecha jej sie stac przy garach po 12h pracy, ale zaproponowala ze nam pogotuje takie rzeczy co np mozna 2-3 dni wcinac

[natkulec]

Napisane przez lenkaaa85

Dziewczynki mam do Was pytanie a zwłaszcza do mamuś które już wypróbowały laktatory.
Podczytuje Was od dłuższego czasu i stwierdzam że bardzo milutko jest u Was i bardzo chętnie czytam o Waszych porodach w końcu i mnie to czeka
Jestem w 34 tygodniu i powoli szykuje się do przywitania mojej córeczki na świecie.
Zastanawiam się nad kupnem laktatora bo raczej jest to nieunikniony zakup i bardzo bym prosiła o rady jakie macie i czy się sprawdzają.
Dodam że buteleczki i smoczek mam tommee tippee i zastanawiałam się nad laktatorem tej samej firmy. Czy ma któraś z Was i czy są ok? Czy wystarczy ręczny czy raczej kupić elektryczny?
Przepraszam że aż tyle pytań ale nie mam się kogo doradzić .
Pozdrawiam serdecznie

Cześć!
Ja mam ręczny laktator Lovi z którego jestem bardzo zadowolona, daje radę odciągać pokarm choć też nie korzystam teraz często, na początku pomógł mi rozkręcić laktacje butelki też mam Lovi ze smoczkami "aktywne ssanie" też jestem z nich zadowolona bo nie leci z nich ciurkiem tylko mała musi się wysilić jak przy piersi

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Ja na hemoroidy stosowałam maść z kasztanowca i się ich pozbyłam póki co

jesli chodzi o karmienie to w ciągu dnia na siedząco a w nocy na leżąco obie pozycje są dla mnie wygodne, choć na początku na siedząco było ciężko bo brzuch w miejscu szycia bolał.

[gosia261282]

Napisane przez emigra

wlasnie dzisiaj to z nia obgadalismy i sama zaproponowala ze bedzie nam gotowac
ona dla siebie nie gotuje bo mieszka sama wiec czasem sobie zrobi piers z kury czy cos innego malego-choc najczesciej jedzie na drinkach bialkowych na odchudzanie, bo pracuje i generalnie w tygodniu nie usmiecha jej sie stac przy garach po 12h pracy, ale zaproponowala ze nam pogotuje takie rzeczy co np mozna 2-3 dni wcinac

No to super,ze udalo sie tak rozwiazac.
Ja zawsze taka samosia bylam,nigdy nie prosilam o pomoc i stwierdzam,ze to nie jest dobre.Teraz zamierzam prosic mame o pomoc,chociaz jej strasznie sie nie chce,woli siedziec przed tv.No ale trudno,nie pracuje,jest na naszym utrzymaniu,wiec korona jej z glowy nie spadnie jak cos pomoze.A moze mnie zaskoczy i sama do tego dojdzie,ze dobrze byoloby jakos pomoc?

Uciekam do szkoly po Wiki.

[mag_99]

ja karmię na siedząco, na leżąco nawet nie próbowałam... a rogal do karmienia super sprawa - szczególnie na początku po cc - siadałam na łóżku, tak na półleżąco, podkurczałam nogi, kładłam rogal tak, że opierał mi się o uda i w ogóle nie czułam ciężaru dziecka na brzuchu, teraz też karmię tylko z poduchą, a kupiłam tanią na allegro za 35 zł

moje dziecko znowu cały dzień nie chce spać jak obudził się o 6,40 na karmienie to spał może z 3 razy po 20-30 min. a tak marudzi i marudzi... karmiłam już go chyba 5 razy i nic to nie pomaga... już nawet tatuś się zdenerwował, bo Filipek coś nam mało przybiera na wadze a jak nie śpi to się nie regeneruje, tylko wszystkie kalorie spala na marudzeniu

[Jolkaaa]

Napisane przez gosia261282

Jolka ale jak ta wydzielina jest wodnista,to moze to sa wody?Przeciez one moga sie saczyc,nie musza odejsc od razu cale.Nie lepiej sprawdzic to?

I albo pojade i wróce albo zostane i będą mnie trzymać kilka dni nie wiadomo po co i na co ?

Jak bym wczoraj wzięła globulke to już całkowicie bym dziś nie rozróżniła czy to wody czy może tabletka się rozpuszcza...

Czekam póki co na skurcze, bóle czy cokolwiek.