Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VII

[phdwao]

hej witam niedzielnie

[KarolinaPW]

Napisane przez depoison

ech, ten róż to jakieś przekleństwo
NIENAWIDZĘ!!!
Podobaja mi się dziewczęce ubranka np. z H&Mu - mają słodkie, dziewuszkowe kroje, ale często są brązowe, szare, granatowe...
Albo taka Zara baby (spójrzcie np. tu klik albo tu klik )
Zero różu a wg mnie wszystko takie, że się z zachwytu zesikać można

Zgadzam się
Jak widzę grupę kilku dziewczynek np. z przedszkola, na placu zabaw czy nawet sióstr to widać jeden wszechogarniający róż, jak jakaś sekta albo zakon. Gdybym miała córeczkę nie ubierałabym jej na różowo, tylko w takie rzeczy jak wkleiłaś. Są ekstra

[pumas]

Napisane przez KarolinaPW

No, w sumie to nic

Krajalnica to fajna i przydatna rzecz

Nie przejmuj się, wg mnie jesteś laska i tyle

To nieciekawie A miałaś już naszykowane wszystko? czy chociaż dali znać odpowiednio wcześniej

Miałam naszykowane ! Bo się umawialiśmy, no to kompletnie nie zrozumiałam tego smsa, że może innym razem tak, jakbym ich wzięła z zaskoczenia. Dziwni.

Napisane przez agunia82

Pumas oj to faktycznie przykre i macie racje, nie wybierajcie się do nich, nie ma sensu

Nie wybieramy

Napisane przez nicki86

super znajomi.... jak mnie drażni taki brak odpowiedzialności wrrr... ja sie tak umawiałam z koleżanką jakieś pół roku temu. Miała do mnie wpaść, bo jeszcze nie była u mnie tzn. w mieszkanku od kiedy sie wprowadzilismy. wiec wysprzatałam, przyszykowałam coś dobrego do jedzenia na "babski wieczór" i miałam jeszcze sporo czasu wiec skoczyłam umyć sobie włosy, myślę -w domu to mogę z mokrą miotłą na głowie posiedzieć. Wracam z łazienki a tam sms, że ona idzie z jeszcze inna kolezanka gdzies do klubu i mogę się dołączyć. Odpisałam że trochę inaczej się umawialiśmy i nawet nie raczyła odpisać, ja oczywiscie sie wkurzyłam i stwierdziam że ostatni raz się z nią umówiłam...

Dzisiaj moja siostra jak otworzyła szafę z ciuchami i zerkneła na półeczkę z ciuszkami dla córci to stwierdziła że za mało w niej różu w sumie mam tylko różowe jedne i reczniczek rampersy ja wielbie fiolety

"

Ojjj ja też mam a wlasciwie miałam takie kolezaneczki i takich znajomych. Jedni (do dzisiaj ich juz nie zaprosiłam), przyszli 3 godziny pozniej niz sie umawialismy na grilla. żeby jeszcze powód mieli, a oni nie, po prostu tak sobie przyszli i juz. Wiecie jak to na grillu, po 3 godzinach to co najwyzej mozna suche i zimne jedzenie jeść.

U mnie w ciuszkach troche bladego rozu jest, ale nie duzo, bo nie lubię, wolę inne alternatywy.

Napisane przez Mandragorrka

Jak powiedziałam mojej siostrze, że będziemy mieć córcie to ona oczami wyobraźni widziała już tony różowych ciuszków
Ja za tym kolorem nie przepadam więc staram się unikać koloru różowego, ale pewnie i tak nasz córeczka będzie miała sporo takich rzeczy
Zresztą jak podrośnie to możliwe, że sama będzie chciała mieć wszystko różowe.

Mojej znajomej coreczka ma 4 lata i cala chodzi na rozowo, nie uznaje innego koloru. Na pytanie, jakiego koloru ma oczy, to mowi, ze rózowe :P

Napisane przez depoison

o, super
wiesz, mnie ostatnio przyjaciółka też pyta o to tycie w ciąży, czy to faktycznie takie nieuniknione (ona dzieci nie ma i nie planuje), wspomina, że u mnie to chyba źle nie jest, bo jeszcze nie wyglądam jak bomba, mimochodem rzuca "a ile przytyłaś tak w ogóle?"
"10 kilo" odpowiadam i widzę POTWORNIE głupią minę. Bo ewidentnie spodziewała się usłyszeć coś w rodzaju "dwa i pół".
Tyle dobrego, że nie powiedziała nic celowo, ale widziałam co myśli.
Ale ale! Spójrz na to z innej strony:
szokujemy! zadziwiamy! jak prawdziwe celebrytki!

U mnie podobnie z kolezankami. Też pytają, ile już przytyłam, bo nie bardzo widzą, jak im mówię, to gały takie, że aż głupio. Jakby to nie wiem ile było... Nie mam zamiaru się tłumaczyć, że zgubię większość przy porodzie itd, ale przykro się patrzy na kogoś, kto uważa cię za przeżartą świnię

Napisane przez anna99302

A wiecie co mój mądry mąż mi wlaśnie powiedział. Ja przeczytałam mu króciutki fragment z ksiązki o słuchaniu muzyki w ciąży,a on że mam przestać mysleć o tym, że mam " zmienić tematykę swoich rozmyślań".

Czy on uważa, że patrząc na swoje zmieniające isę z godziny na godzinę ciało i czując milion innych symptonów dziennie jest tak łatwo???????? Chyba mu strzelę!

Faceci nas nie rozumieją - mój też się pyta, kiedy zmienie zainteresowania.... bo jestem już nudna.

Napisane przez sas

hej dziewczynki
czytalam Was chyba z 1,5 h, aleoczywiscie nie zacytowalam
ja juz po imprezce tz padl oczywiscie ehh teraz mi tu chrapie za uchem ale ciesze sie bo imprezka sie udala
wasze zakupki super

Cieszę się, że chociaż Tobie imprezka się udała



Pogoda beznadziejna, jestem zawiedziona - wszystkie prognozy pokazywały wielkie upały przed swietami i w swieta i ja sie pytam GDZIE ??????? Bo na pewno nie w Polsce. Co za shit.

[wanilllka82]

witam w niedzielny zimowy poranek bo u mnie śnieg leży

Napisane przez natee

a tak po krótce to ważyłam sie dziś i wychodzi mi 6kg na plusie od początku ciąży co wydaje mi sie niewiarygodne w stosunku do tego jakim klopsem sie czuje (i wyglądam)

mam to samo, 7+ a czuje się jak słoń, szczególnie jak ubiorę szlafrok eh, pupa mi urosła i w jedne ciążowe spodnie się już się nie mieszczę, wprawdzie to 36 ale i tak mi smutno

[Irmusia81]

Dzień dobry

Napisane przez Soleilka

Obraza majestatu u wrześniówek bo je obgadujemy

Ale przecież my ich nie obgadujemy, tylko dziwimy się po co nowe wątki zakładają

Napisane przez karmeelek

A co do mojego taty to zmarł, gdy miałam 3,5 roku i brakowało mi go strasznie ale wiem, że jest i całe życie czuwa nade mną

Współczuję

Mój ojciec żyje, ale od kiedy założył nową rodzinę jak miałam 13 lat, przestałam dla niego istnieć Teraz mnie to już nie wzrusza, ale gdybym się kiedyś z nim spotkała, wygarnęłabym mu wszystko.

Napisane przez ewka5891

a o co one sie mogą obrazic??
ze dziewczyny są zdziwione, ze one zakładają kolejne wątki nie kończąc poprzednich??
przeciez to nic takiego

Dokładnie.

Napisane przez Soleilka

Dziewczyny mające za sobą glukozę
One same tam rozrabiają tą glukozę? Bo podejrzewam, że będę musiała kupić. Mogę mieć swój kubek?

Pielęgniarka zabrała mi glukozę, wsypała do kubeczka, nalała wody z dystrybutora, zamieszała i kazała mi wypić.

[Paula SHIN]

Witam Was z rana Nadal jest chlodno, a szkoda, bo liczylam na weekend nad jeziorkiem. Wczoraj TZ mial szkolenie caly dzien, dzisiaj chyba gdzies pojdziemy (taka tradycja - weekend, trzeba robic cos wspolnie, we 3, juz niedlugo 4 ).

Pisalyscie o ciuszkach - mi tez sie nie podobaja dziewczynki poubierane na rozowo. Jest tyle innych, ladnych kolorow, a one zawsze tylko roz... Ech...

[Irmusia81]

Napisane przez ewka5891

przykro mi
moj tata odszedł 5 lat temu, strasznie mi go brakuje, teraz nawet nie moge odwiedzac jego grobu no i jutro są jego urodziny

Współczuję

Napisane przez Soleilka

Bo je raczymy obgadywać, jesteśmy wrednymi babolami i że im wytykamy zaśmiecanie forum A no i piszemy tylko po to żeby pisać i nabijać sobie posty

Napisane przez agunia82

powtórzę po raz setny - najnowsze badania wskazują, że cytryna może fałszować wynik. Niektóre przychodnie bywają "do tyłu" i pozwalają wciskać, ale po co sama chcesz to robić, mając świadomość, że wynik przez to może wyjść fałszywy chyba jednak chodzi o to, żeby sprawdzić, czy wszystko ok, a nie o to, żeby było nam wygodniej...

Zgadzam się I wg mnie to wypicie glukozy wcale nie jest takie złe. Po co kombinować? Obawiam się, że jak będziemy rodzić, to czekają nas dużo gorsze i trudniejsze do zniesienia "wrażenia"

Napisane przez Paula SHIN

Ja dopiero tutaj na forum o tym przeczytalam.
W 1 ciazy nie mialam cytryny, teraz juz chcialam wziac, ale teraz jestem pewna, ze nie wezme. Tak samo jak nie bede chodzila nigdzie po wypiciu. Wynik musi byc prawidlowy

Zgadzam się Ja postanowiłam podejść do tego na zasadzie "co nas nie zabije to nas wzmocni" i dałam radę i nie zastanawiam się czy wynik jest prawidłowy czy nie.

Napisane przez hanjah

Wiecie że jedna wrześniówka napisała o nas "babole durnowate"

A mnie to bawi To takie dziecinne

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Napisane przez Soleilka

Dziękuję za odpowiedzi

A jak w moim z kosza wyciągają? Kij ich tam wie

Eee no bez przesady To kup sobie swój kubek jednorazowy i w nim niech Ci rozrobią

[Paula SHIN]

Napisane przez Irmusia81

Zgadzam się I wg mnie to wypicie glukozy wcale nie jest takie złe. Po co kombinować? Obawiam się, że jak będziemy rodzić, to czekają nas dużo gorsze i trudniejsze do zniesienia "wrażenia"




Zgadzam się Ja postanowiłam podejść do tego na zasadzie "co nas nie zabije to nas wzmocni" i dałam radę i nie zastanawiam się czy wynik jest prawidłowy czy nie.


A mnie to bawi To takie dziecinne[COLOR="Silver"]

Dlatego napisalam - jak w gimnazjum. a forum jest od tego zeby komentowac wszystko na co mamy ochote Przeciez nikt nikogo nie chcial obrazic. W koncu baby jestesmy, lubimy o wszystkim rozmawiac

O wlasnie, co nas nie zabije to nas wzmocni.
A co do tych wrazen... Wole nawet nie myslec co nas jeszcze czeka PO porodzie piersi jak kamienie, odchody poporodowe... Kolki...
I mam nadzieje, ze zejdzie mi owlosienie, ktore sie pojawilo dopiero w ciazy - tj. to na brzuchu.

[Irmusia81]

Napisane przez pumas

Teściowa mi powiedziała, że 8kg jakie mam do przodu to strasznie dużo, bo ona przytyła w całej ciąży 10. No, także ten.

No nieźle Moja mama mi mówi, że jak mnie rodziła to ważyła 58 kg-tyle co ja teraz Bo przytyłam już 7 kg Tylko, żę ona już nie pamięta, że urodziła mnie w 8 miesiącu ciąży W każdym razie ja się tym nie przejmuję, bo żadnego tycia po mnie jak na razie nie widać. Tylko brzuch i piersi. Po Tobie zresztą też nie

Napisane przez Mandragorrka

Mama dziewczynki była bardzo wdzięczna - piała z zachwytu, że ciuch nie jest różowy.

Eee tam. Wiadamo, że większość ubrań dla dziewczynek jest w różowym kolorze, ale można znaleźć też inne Byłam ostatnio w lumpku i były piękne żółte, niebieskie, pomarańczowe sukieneczki. Także, dla chcącego nic trudnego

Napisane przez pumas

Aha powiem wam tylko, że znajomi nie przyszli na imprezkę, fajnie nie? A zapowiadali się od 2 tygodni. Raczyli tylko wysłać smsa w stylu: sorry, ale może innym razem..... (mój tż ma ciętą ripostę i tylko im odpisał: no tak, w 2013 roku) a tak się składa, że ten znajomy ma urodziny za dwa dni, więc niech też nie liczy, że się pojawimy.

O matko Mieliśmy całkiem niedawno podobną sytuację. Tylko, że nasi znajomi w ogóle nie raczyli zawiadomić nas, że nie przyjdą Mało tego potem wcale nie przeprosili, nie wyjaśnili ani nic A ja się narobiłam, sprzątałam, robiłam jedzonko, mimo, że fatalnie się czułam Bardzo chętnie byśmy się na nich wypięli i nie utrzymywali już kontaktów, gdyby nie to, że ich córka jest chrześniaczką męża i w maju ma komunię

[pumas]

Takich znajomych się eliminuje - wiem, że w Twojej sytuacji to ciężko, no ale w przeciwnym razie ja się przynajmniej z takimi ludzmi staram nie zadawać.

Dzisiaj chyba będzie nuda, bo pogoda nie sprzyja wyjściom, a jedyne atrakcje jakie mi pozostały to gotowanie obiadu, pójście na zakupy, po prezent dla tż i tyle...

[Irmusia81]

Napisane przez sas

hej dziewczynki
czytalam Was chyba z 1,5 h, aleoczywiscie nie zacytowalam
ja juz po imprezce tz padl oczywiscie ehh teraz mi tu chrapie za uchem ale ciesze sie bo imprezka sie udala
wasze zakupki super
pisalyscie tez o waszych niezyjacych ojcach moj tatus tez juz nie zyje, we wtorek minely 4 lata... i pozbierac sie nie moge do tej pory... dziękuję Bogu, ze dal mi sie jeszcze z nim pozegnac...mielismy te same sny( ja i tata) ja bylam za granica tata w pl, ale tej samej nocy snilismy,ze ja trzymam go za reke i ni epozwalam mu odejsc, pare tyg pozniej przyjechalismy z tzem do pl, 6 dni pozniej tato odszedl ale poczekal na mnie iwiem, ze teraz jest zawsze obok mnie...eh sorki, za to moje rozpisanie sie
namarginesie mam od 4 dni taka zgage, ze szok..co wam pomagalo na zgage?

Ad 1. Cieszę się, ze imprezka się udała
Ad2. Współczuję śmierci taty
Ad3. Nie pomogę, bo nie miewam zgagi jak na razie

Napisane przez pumas

Pogoda beznadziejna, jestem zawiedziona - wszystkie prognozy pokazywały wielkie upały przed swietami i w swieta i ja sie pytam GDZIE ??????? Bo na pewno nie w Polsce. Co za shit.

No masakra Rano się obudziłam a tu śnieg Gdzie ta wiosna????
Kwiaty w ogrodzie są strasznie opóźnione w porównaniu z zeszłym rokiem. Tulipany zakwitną chyba dopiero na przełomie kwietnia/maja

Napisane przez Paula SHIN

Dlatego napisalam - jak w gimnazjum. a forum jest od tego zeby komentowac wszystko na co mamy ochote Przeciez nikt nikogo nie chcial obrazic. W koncu baby jestesmy, lubimy o wszystkim rozmawiac

I mam nadzieje, ze zejdzie mi owlosienie, ktore sie pojawilo dopiero w ciazy - tj. to na brzuchu.

Ad1. Zgadzam się
Ad2. Też mam z tym problem

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Napisane przez pumas

Takich znajomych się eliminuje - wiem, że w Twojej sytuacji to ciężko, no ale w przeciwnym razie ja się przynajmniej z takimi ludzmi staram nie zadawać.

Zgadzam się Bardzo chętnie bym tak postąpiła...

[karolka110]

Napisane przez prince_polo

Nie czuje się ostatnio psychicznie na siłach by ogarnąć wszystko.
to będzie dobre wyjście zniknąć na jakiś czas.

dziewczyny życzę Wam wszystkiego dobrego !

do usłyszenia

Oj Bidulko!! odpocznij sobie i wracaj do nas szybko, bo bez Ciebie to nie to samo
całuje mocno

[phdwao]

kurde mam pecha, zaslablam w kociele dzisiaj takie długie czytanie, stałam stałam, az mi sie zrobiło słabo, potem sie ocknełam jakis facet mi mówil jak mam oddychac i mnie wyprowadzili z kosciola

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Napisane przez pumas

Dzisiaj chyba będzie nuda, bo pogoda nie sprzyja wyjściom, a jedyne atrakcje jakie mi pozostały to gotowanie obiadu, pójście na zakupy, po prezent dla tż i tyle...

to tak jak u mnie, mielismy gdzies wyjechac, ale po tym omdleniu to bede siedziec jak traba caly dzien

[agunia82]

hej

Napisane przez anna99302

A wiecie co mój mądry mąż mi wlaśnie powiedział. Ja przeczytałam mu króciutki fragment z ksiązki o słuchaniu muzyki w ciąży,a on że mam przestać mysleć o tym, że mam " zmienić tematykę swoich rozmyślań".

Czy on uważa, że patrząc na swoje zmieniające isę z godziny na godzinę ciało i czując milion innych symptonów dziennie jest tak łatwo???????? Chyba mu strzelę!

aaa mój też ostatnio mi gada, że "za dużo" myślę, o dziecku, porodzie i wyprawce oczywiście. A mi tam lata koło nosa to jego gadanie

Napisane przez linzey

Witam z rana
Obudziłam sie z zapaleniem spojowek
Zarazilam sie od małej - choć jej już przeszło i teraz nie mam pojecai co robić jej kropelki są z antybiotykiem nie mogę ich brać

ojej bidulka

phdwao to niefajnie, uważaj na siebie

co do ciuszków - ja się zarzekałam, że będę miała jak najmniej różowych, a te co dostałam od kumpeli to głównie róż na szczęście jasny. No nic, na początek nie będę wybrzydzać, ale potem zamierzam dziecko ubierać w różne kolorki. I na szczęście druga kumpela daje mi ciuchy we wszystkich innych kolorach oprócz różu (no może tam parę sztuk się trafi )

[Irmusia81]

Napisane przez phdwao

kurde mam pecha, zaslablam w kociele dzisiaj takie długie czytanie, stałam stałam, az mi sie zrobiło słabo, potem sie ocknełam jakis facet mi mówil jak mam oddychac i mnie wyprowadzili z kosciola

Ojoj, współczuję Mi się już kilka razy zdarzyło, że wychodziłam z kościoła tzn mąż mnie wyprowadzał, bo bym padła. A dziś wcale nie poszłam, bo od kilku dni kiepsko się czuję i uznałam, ze nie ma co ryzykować

[phdwao]

Napisane przez Irmusia81

Ojoj, współczuję Mi się już kilka razy zdarzyło, że wychodziłam z kościoła tzn mąż mnie wyprowadzał, bo bym padła. A dziś wcale nie poszłam, bo od kilku dni kiepsko się czuję i uznałam, ze nie ma co ryzykować

no mi sie całkowicie film urwał, teraz bede ostrozna

[Mandragorrka]

Witam z rana przed południem U nas pada śnieg :/
Za oknem biało, gdzie ta wiosna?
Dzisiaj mam leniwy dzień, małż jedzie na mecz i będzie dopiero wieczorem. Ja miałam pojechać do Tesco, ale pogoda nie zachęca do wyjścia z domu więc będę się byczyć Miłego dnia Kobietki

[anna99302]

Hey mamusie! Ale sobie dzisiaj pospałam - do 11:00 i obudził mnie zapach śniadania, które miaużon zrobił nie sądzę jednak żeby było mu głupio za te komentarze wczorajsze... ehh a swoją drogą ale mialam sen! Nie przebijecie mnie! Śniło mi się, że kupiłam na gruponie 4 krowy!!!!!

Napisane przez Ando

A ja wlasnie tak mam ze zawsze jak ide na zakupy to z mocnym postanowieniem ze kupie sobie cos kolorowego i zawsze wracam z ...szarym. Jak zajrzalam ostatnio do szafy to az mi sie slabo zrobilo - tylko szary, czarny, beze, bleee, juz mam dosc
chociaz dzieciaki maja fajne kolorowe rzeczy
A ja znowu mam mocne postanowienie kupienia sobie czegos w kolorze zobaczymy czy sie uda tym razem
(jak w koncu bede mogla wstac...)[COLOR="Silver"

[/COLOR]alez sie pozno zrobilo

To zamów sobie na allegro

Napisane przez nicki86

to może będziemy miały dwie Lilianki bo u mnie na razie stanęło na tym imieniu
.

Tak!! Ja postanowiłam o Liliance już kupę lat temu jak opiekowałam się takimi dziewczynkami i jedna miała na imię Lilianka i była przesłodkim aniolkiem. Była malutka, miała 4 latka a ja cały rok kilka razy w tygodniu z nią siedziałam i była najsłodszą osóbką w moim życiu.

Napisane przez sas

pisalyscie tez o waszych niezyjacych ojcach moj tatus tez juz nie zyje, we wtorek minely 4 lata... i pozbierac sie nie moge do tej pory... dziękuję Bogu, ze dal mi sie jeszcze z nim pozegnac...mielismy te same sny( ja i tata) ja bylam za granica tata w pl, ale tej samej nocy snilismy,ze ja trzymam go za reke i ni epozwalam mu odejsc, pare tyg pozniej przyjechalismy z tzem do pl, 6 dni pozniej tato odszedl ale poczekal na mnie iwiem, ze teraz jest zawsze obok mnie...eh sorki, za to moje rozpisanie sie
::

Napisane przez KarolinaPW

Zgadzam się
Jak widzę grupę kilku dziewczynek np. z przedszkola, na placu zabaw czy nawet sióstr to widać jeden wszechogarniający róż, jak jakaś sekta albo zakon. Gdybym miała córeczkę nie ubierałabym jej na różowo, tylko w takie rzeczy jak wkleiłaś. Są ekstra

Nie kamieniujcie mnie ale ja lubię różowy na dzieciach. Jako dziewczynka bardzo lubiłam ten kolor a jako, że chowana w czasach komuny moglam sobie tylko pomarzyć o różowej sukieneczce... więc na pewno kilka outfitów moja córunia mialaby różowych. Kilka, nie wszystkie! Bo rzeczywiscie są śliczne różnokolorowe dziewczęce ubranka. Jeżeli sama stwierdzi, że chce wszystko różowe, to sie nie obrażę :

Napisane przez phdwao

kurde mam pecha, zaslablam w kociele dzisiaj takie długie czytanie, stałam stałam, az mi sie zrobiło słabo, potem sie ocknełam jakis facet mi mówil jak mam oddychac i mnie wyprowadzili z kosciola


to tak jak u mnie, mielismy gdzies wyjechac, ale po tym omdleniu to bede siedziec jak traba caly dzien

OOO musisz uważać. jako ciężarna nie musisz wstawać na czytania, wiesz o tym?

[linzey]

Hej ja już z kawką
Byłam w ambulatorium , nie chciałam czekac do jutra bo pamiętam ze u zosi bywało z tym coraz gorzej.
Bardzo fajny młody lekarz dał mi jakąs zawiesine z antybiotykiem , mówił że jest ok w ciąży ale jak przeczytałam ulotke to masakra.Wzięłam pierwszą dawke Ale nie wiem czy dobrze zrobiłam i troche sie boje.

Napisane przez phdwao

kurde mam pecha, zaslablam w kociele dzisiaj takie długie czytanie, stałam stałam, az mi sie zrobiło słabo, potem sie ocknełam jakis facet mi mówil jak mam oddychac i mnie wyprowadzili z kosciola [COLOR="Silver"]

Ale już sie dobrze czujesz?? no ewangelia dzisiaj długa , myśle że z Tż na krótki spacerek spokojnie możesz pójśc sie dotlenić

[agunia82]

Napisane przez anna99302

Hey mamusie! Ale sobie dzisiaj pospałam - do 11:00 i obudził mnie zapach śniadania, które miaużon zrobił nie sądzę jednak żeby było głupio za te komentarze wczorajsze... ehh a swoją drogą ale mialam sen! Nie przebijecie mnie! Śniło mi się, że kupiłam na gruponie 4 krowy!!!!!

może jeszcze wyścigowe? to odwieczne marzenie mojej siostry, mieć krowę wyścigową

[KarolinaPW]

Napisane przez pumas

Miałam naszykowane ! Bo się umawialiśmy, no to kompletnie nie zrozumiałam tego smsa, że może innym razem tak, jakbym ich wzięła z zaskoczenia. Dziwni.

Pogoda beznadziejna, jestem zawiedziona - wszystkie prognozy pokazywały wielkie upały przed swietami i w swieta i ja sie pytam GDZIE ??????? Bo na pewno nie w Polsce. Co za shit.

Brak kultury i szacunku, nie kontynuowałabym dalej takiej znajomości

Pogoda jest tragiczna, śnieg pada od rana, bardzo pokrzyżowało to nam dzisiejsze plany

Napisane przez phdwao

kurde mam pecha, zaslablam w kociele dzisiaj takie długie czytanie, stałam stałam, az mi sie zrobiło słabo, potem sie ocknełam jakis facet mi mówil jak mam oddychac i mnie wyprowadzili z kosciola

Oj biedactwo mam nadzieje, że Ci lepiej

Napisane przez linzey

Witam z rana
Obudziłam sie z zapaleniem spojowek
Zarazilam sie od małej - choć jej już przeszło i teraz nie mam pojecai co robić jej kropelki są z antybiotykiem nie mogę ich brać

Współczuję, okropność, nie mam pojęcia czym to leczyć w ciązy
Zawsze leczyłam kroplami sulfacetamidum, ale ich w ciązy nie wolno...

[phdwao]

juz mi lepiej dziewczyny, dzięki

[Paula SHIN]

Napisane przez anna99302

Nie kamieniujcie mnie ale ja lubię różowy na dzieciach. Jako dziewczynka bardzo lubiłam ten kolor a jako, że chowana w czasach komuny moglam sobie tylko pomarzyć o różowej sukieneczce... więc na pewno kilka outfitów moja córunia mialaby różowych. Kilka, nie wszystkie! Bo rzeczywiscie są śliczne różnokolorowe dziewczęce ubranka. Jeżeli sama stwierdzi, że chce wszystko różowe, to sie nie obrażę :

Ale masz kochanego meza

Rozowy nie jest zly. Tylko zwroc uwage na to, ze u dziewczynek roz jest w nadmiarze. Wszystko rozowe. posciel, sciany, ciuszki... Rozowe rajtuzy, sukienka... Nawet pampers specjalny dla dziewczynek jest w rozowym opakowaniu (i chyba pieluchy maja rozowe wzory).
Gdybym miala corke na pewno mialaby jakies rozowe ciuszki Ale nie wszystkie.

[KarolinaPW]

Napisane przez anna99302

Hey mamusie! Ale sobie dzisiaj pospałam - do 11:00 i obudził mnie zapach śniadania, które miaużon zrobił nie sądzę jednak żeby było mu głupio za te komentarze wczorajsze... ehh a swoją drogą ale mialam sen! Nie przebijecie mnie!
Śniło mi się, że kupiłam na gruponie 4 krowy!!!!!

Nie kamieniujcie mnie ale ja lubię różowy na dzieciach. Jako dziewczynka bardzo lubiłam ten kolor a jako, że chowana w czasach komuny moglam sobie tylko pomarzyć o różowej sukieneczce... więc na pewno kilka outfitów moja córunia mialaby różowych. Kilka, nie wszystkie! Bo rzeczywiscie są śliczne różnokolorowe dziewczęce ubranka. Jeżeli sama stwierdzi, że chce wszystko różowe, to sie nie obrażę

Ale niezły sen

Nie będziemy kamieniować, masz prawo Po prostu uważam, że jest tyle pięknych kolorów, że nie musi być tylko i wyłącznie róż.
Ja też jako dziecko nie miałam nic różowego i raczej wcale nie chciałam mieć, nosiłam inne kolory czerwony, zielony, niebieski, żółty, mama mi szyła ubrania, bo w sklepach wtedy nic nie było. Dużo też miałam rzeczy robionych na drutach. Brązowego ani beżowego nic nie miałam bo uważała że to nieodpowiednie kolory dla dzieci Poza tym dopiero w starszych klasach podstawówki mogłam decydować w czym chcę chodzić bo wcześniej mama mnie ubierała wg swojego gustu i nie bylo mowy o sprzeciwie. W 7-8 klasie to juz nosiłam tylko i wyłącznie czerń

[Irmusia81]

Napisane przez anna99302

Śniło mi się, że kupiłam na gruponie 4 krowy!!!!!

[pumas]

Phdwao, uważaj na siebie !! Ja bym na pewno się nie pchała do zatłoczonego kościoła - na samą myśl robi mi się słabo, a co dopiero w ciąży i na długiej mszy....

[Mandragorrka]

Napisane przez Irmusia81

O matko Mieliśmy całkiem niedawno podobną sytuację. Tylko, że nasi znajomi w ogóle nie raczyli zawiadomić nas, że nie przyjdą Mało tego potem wcale nie przeprosili, nie wyjaśnili ani nic A ja się narobiłam, sprzątałam, robiłam jedzonko, mimo, że fatalnie się czułam Bardzo chętnie byśmy się na nich wypięli i nie utrzymywali już kontaktów, gdyby nie to, że ich córka jest chrześniaczką męża i w maju ma komunię

do wybicia tacy ludzie... Zero kultury i wyobraźni. Szkoda , że nie możecie się całkiem wypiąć na nich ze względu na chrześniaczkę...

Napisane przez pumas

Dzisiaj chyba będzie nuda, bo pogoda nie sprzyja wyjściom, a jedyne atrakcje jakie mi pozostały to gotowanie obiadu, pójście na zakupy, po prezent dla tż i tyle...

Dla Tż perfumy czy wymyśliłaś coś innego?
Ja to dzisiaj nawet obiadu nie muszę gotować, jedyne co to pójdę do Lidla po małe pomidorki

Napisane przez phdwao

kurde mam pecha, zaslablam w kociele dzisiaj takie długie czytanie, stałam stałam, az mi sie zrobiło słabo, potem sie ocknełam jakis facet mi mówil jak mam oddychac i mnie wyprowadzili z kosciola

Dobrze, że nic Ci się nie stało A

[phdwao]

Napisane przez pumas

Phdwao, uważaj na siebie !! Ja bym na pewno się nie pchała do zatłoczonego kościoła - na samą myśl robi mi się słabo, a co dopiero w ciąży i na długiej mszy....

ja przyszlam to jeszcze nie było tłoku no i nie wiedziałam ze msza bedzie taka długa

[Irmusia81]

Napisane przez phdwao

ja przyszlam to jeszcze nie było tłoku no i nie wiedziałam ze msza bedzie taka długa

No faktycznie, dziś Niedziela Palmowa. Też zapomniałam o tym, że dziś się czyta całą Mękę Pańską Pewnie gdybym się dobrze czuła, to bym poszła i na 100% bym nie wytrwała do końca, bo ja w kościele zawsze stoję A że czuję się do d... nawet w domu, to mnie dziś te "atrakcje" ominęły.
A teraz dobrze się czujesz?

[anna99302]

Napisane przez Paula SHIN

Ale masz kochanego meza

Rozowy nie jest zly. Tylko zwroc uwage na to, ze u dziewczynek roz jest w nadmiarze. Wszystko rozowe. posciel, sciany, ciuszki... Rozowe rajtuzy, sukienka... Nawet pampers specjalny dla dziewczynek jest w rozowym opakowaniu (i chyba pieluchy maja rozowe wzory).
Gdybym miala corke na pewno mialaby jakies rozowe ciuszki Ale nie wszystkie.

tak tak, to prawda. I na pewno nie cały róż. Pokoik dzieciątka w ogóle będziemy robić odcienie żółtego albo zoo namalowane na ścianie przez malarkę

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Napisane przez agunia82

może jeszcze wyścigowe? to odwieczne marzenie mojej siostry, mieć krowę wyścigową

Napisane przez KarolinaPW

Ale niezły sen

Nie będziemy kamieniować, masz prawo Po prostu uważam, że jest tyle pięknych kolorów, że nie musi być tylko i wyłącznie róż.
Ja też jako dziecko nie miałam nic różowego i raczej wcale nie chciałam mieć, nosiłam inne kolory czerwony, zielony, niebieski, żółty, mama mi szyła ubrania, bo w sklepach wtedy nic nie było. Dużo też miałam rzeczy robionych na drutach. Brązowego ani beżowego nic nie miałam bo uważała że to nieodpowiednie kolory dla dzieci Poza tym dopiero w starszych klasach podstawówki mogłam decydować w czym chcę chodzić bo wcześniej mama mnie ubierała wg swojego gustu i nie bylo mowy o sprzeciwie. W 7-8 klasie to juz nosiłam tylko i wyłącznie czerń

Z tymi krowami to zamówiłam 4, a przywieźli 11
Skąd mi się to wzięło?? Ja miałam dużo ubrań jak byłam w szkole po mojej kuzynce z Niemiec więc były już bardziej znośne, ale jak patrzę na zdjęcia jako niemowlę to żal... rodzice w koncu byli na studiach jak się urodziłam a wiadomo, że w 84 na pólkach nie było nic!