Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią cz.3

[mm444]

Treść usunięta

[201604181004]

Ja uważam że Witam jest jak najbardziej okej, to takie semi-formal. Nie wiem, nie kupuję specjalnie ważnych rzeczy w internecie, bieliznę, kosmetyki, paletki cieni jakoś nie czuję bym musiała zachowywać bardzo oficjalną formę. W normalnym sklepie, nie wiem rossmannie, też mówię; Witam albo Dzień dobry ... przepraszam czy mogłaby pani mi pomóc? Nie zwracam się SZANOWNA PANI PRACUJĄCA W DZIALE HANDLOWYM, ZWRACAM SIĘ DO PANI Z UPRZEJMĄ PROŚBĄ... Więc uznaję że w sklepie internetowym obowiązuje ta sama forma

[Chatul]

Napisane przez drabineczka

Ja uważam że Witam jest jak najbardziej okej, to takie semi-formal. Nie wiem, nie kupuję specjalnie ważnych rzeczy w internecie, bieliznę, kosmetyki, paletki cieni jakoś nie czuję bym musiała zachowywać bardzo oficjalną formę. W normalnym sklepie, nie wiem rossmannie, też mówię; Witam albo Dzień dobry ... przepraszam czy mogłaby pani mi pomóc? Nie zwracam się SZANOWNA PANI PRACUJĄCA W DZIALE HANDLOWYM, ZWRACAM SIĘ DO PANI Z UPRZEJMĄ PROŚBĄ... Więc uznaję że w sklepie internetowym obowiązuje ta sama forma

Dla mnie te sytuacje są różne. Co innego mówić do kogoś na żywo, a co innego pisać maila.
Przy okazji, nie spotkałam jeszcze nikogo, kto w sklepie mówiłby do sprzedawców „witam” Moim zdaniem nie jest to właściwe. Przyjętą formą jest „dzień dobry”. Nie widzę powodu, by ją zmieniać.
Ale skoro ludzi coraz mniej rusza owo „witam”, to pewnie za jakiś czas zostanie uznane za formę pasującą do sytuacji oficjalnych.

[pani-jesień]

Napisane przez Chatul

Dla mnie te sytuacje są różne. Co innego mówić do kogoś na żywo, a co innego pisać maila.

Zgadzam się
Ja zawsze bardzo dbam o poprawność w mailach, niektórzy twierdzą, że przesadzam, a ja uważam, że to wyraz szacunku do adresata.

Przy okazji, nie spotkałam jeszcze nikogo, kto w sklepie mówiłby do sprzedawców „witam” Moim zdaniem nie jest to właściwe. Przyjętą formą jest „dzień dobry”. Nie widzę powodu, by ją zmieniać.
Ale skoro ludzi coraz mniej rusza owo „witam”, to pewnie za jakiś czas zostanie uznane za formę pasującą do sytuacji oficjalnych.

Wyobraziłam sobie, jak wchodzę do takiego np. mięsnego i od progu radośnie wykrzykuję "witam" Już widzę miny ekspedientek

[201604181004]

No ja mówię. Witam, szukam czegoś takiego jak (...) czy mogłaby mi pani pomóc

Naprawdę nie wiem co w tym dziwnego :|. Jak widać Witam jest zakazane wszędzie, w sklepach, w mailach

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Przyjętą formą jest „dzień dobry”.

Chyba przez ciebie

[mm444]

Treść usunięta

[ciri15]

Mi "witam" pasuje do sytuacji oficjalnych, jakiś przyjęć: "Witam państwa", na co dzień go nie używam, a już na pewno nie mówiąc do znajomego. Dlatego mi do oficjalnych sytuacji pasuje. A znowu mail do ćwiczeniowca aż tak mega oficjalny nie jest, oni dostają ich z 50 dziennie. Dla mnie to już przesada, że kogoś w takiej sytuacji razi "Witam" i że w ogóle przywiązuje do tego wagę. Jakby mu napisali "hej", "cześć" to tak, ale "witam"....

[mm444]

Treść usunięta

[mad86]

Napisane przez Chatul

Akurat jak się pisze do klienta własnego sklepu, to należy zachować dystans. Zwłaszcza, że przecież W OGÓLE się go nie zna.

Dla mnie ta forma jest tez wyniosla. Zdecydowanie bardziej wole witam. Zwlaszcza, ze zdarza mi sie tez uzywac witam w realu.

Ale dlaczego porównywać sklepy polskie do angielskich? W języku polskim są zupełnie inne zwroty grzecznościowe, niż w języku angielskim. Nie ma potrzeby przenoszenia realiów innego języka i innego kraju, do języka polskiego i do Polski.

Sama narzekalas, ze w Polsce zwracaja sie do kogos Pani Katarzyno, pisza pozdrawiam. Tak jakby w innych krajach tak nie pisano.Dlatego pozwolilam sobie porownac. Moze po prostu nie zrozumialam posta.

A w jakiej drogerii ochrona nie patrzy na ręce i nie traktuje jak złodzieja? Chętnie się dowiem, bo jak na razie nie znalazłam takiej żadnej...

Za mna nikt nie chodzi w Superpharmie. W naturze tez za mna nie chodzili, ale bylam tylko w jednej, wiec moze akurat na mnie nie trafilo Sa tez szafy kosmetykow w marketach, allegro, sklepy internetowe.
Kiedys wkurzyla mnie ekspedientka w Sephorze i od tamtego momentu mnie tam nie bylo. Do Rossmana tez nie chcodze, u mnie jest wlasnie taki ochroniarz jak opisywany w watkach na wizazu.

jw

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

Napisane przez ciri15

Dla mnie to już przesada, że kogoś w takiej sytuacji razi "Witam" i że w ogóle przywiązuje do tego wagę. Jakby mu napisali "hej", "cześć" to tak, ale "witam"....

Dla mnie tez Zreszta widac, ze cytowane tutaj wypowiedzi jezykoznawcow maja malo wspolnego z intencjami wielu osob

[Pragni]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

zgadzam się gdzie nie wejdę tam dzień dobry i sami się narzucają czy aby nie pomóc ale w końcu to ich praca

[invisible_01]

Napisane przez emelie

W takim razie co powinnam napisać w nagłówku maila do jakiejś firmy (skoro nie znam płci odbiorcy)?

Piszesz do firmy, nie znasz płci, więc ja bym napisała "Szanowni Państwo".

[BioIvO]

Dziwią mnie kobiety, które na przekór wszystkiemu zakładają lekką wiosenną odzież. Ostatnie dni są wyjątkowo zimne i nieprzyjemne, wiec wyszłam na spacer w odzieży zimowej i ciepłej czapce- i nie było mi za bardzo ciepło. Za to 80% kobiet chodziło w lekkich kurteczkach i balerinkach. Rozumem, ze jest wiosna ale przy takiej temperaturze takie "wyletnienie" to głupota i choroba na własne życzenie.

[invisible_01]

Napisane przez ciri15

Mi "witam" pasuje do sytuacji oficjalnych, jakiś przyjęć: "Witam państwa", na co dzień go nie używam, a już na pewno nie mówiąc do znajomego. Dlatego mi do oficjalnych sytuacji pasuje. A znowu mail do ćwiczeniowca aż tak mega oficjalny nie jest, oni dostają ich z 50 dziennie. Dla mnie to już przesada, że kogoś w takiej sytuacji razi "Witam" i że w ogóle przywiązuje do tego wagę. Jakby mu napisali "hej", "cześć" to tak, ale "witam"....

Właśnie większość moich ćwiczeniowców czy wykładowców by się obraziła i nic na to nie poradzę Jedna z wykładowczyń na pierwszych zajęciach nakazała nam, że w nagłówku mamy pisać: "Szanowna Pani Prof. Dr Hab.". Myślałam, że żartuje, ale nie żartowała

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Napisane przez BioIvO

Dziwią mnie kobiety, które na przekór wszystkiemu zakładają lekką wiosenną odzież. Ostatnie dni są wyjątkowo zimne i nieprzyjemne, wiec wyszłam na spacer w odzieży zimowej i ciepłej czapce- i nie było mi za bardzo ciepło. Za to 80% kobiet chodziło w lekkich kurteczkach i balerinkach. Rozumem, ze jest wiosna ale przy takiej temperaturze takie "wyletnienie" to głupota i choroba na własne życzenie.

Ja mam koleżankę, która naprawdę praktycznie nigdy nie marznie i dla niej jakakolwiek temperatura na plusie oznacza lekką kurtkę i buty, inaczej się strasznie poci (a ja wiadomo przegrzewanie się też nie jest dobre). Ona lata właśnie obecnie w skórce i jakichś botkach albo balerinkach i jej jest ciepło. Ona przychodzi na zajęcia i siedzi w krótkim rękawku (zimą), kiedy ja mam na sobie dwa swetry, zresztą ona cały rok ma zawsze otwarte okno - nawet przy -20 i nawet nocą

[ciri15]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Dla mnie jeśli ktoś czuje się urażony "witam" to jest małostkowy i przewrażliwiony na swoim punkcie.

[ewelinka_111]

Ja odpisując na firmowe maile używam "dzień dobry...z poważaniem", natomiast jeśli z kimś mam stały kontakt zawodowy (mimo, że osobiście się nie znamy) i osoba ta używa "witam, pozdrawiam", to nie widzę powodu, żeby nie przejść na ten mniej oficjalny ton.

Napisane przez BioIvO

Dziwią mnie kobiety, które na przekór wszystkiemu zakładają lekką wiosenną odzież. Ostatnie dni są wyjątkowo zimne i nieprzyjemne, wiec wyszłam na spacer w odzieży zimowej i ciepłej czapce- i nie było mi za bardzo ciepło. Za to 80% kobiet chodziło w lekkich kurteczkach i balerinkach. Rozumem, ze jest wiosna ale przy takiej temperaturze takie "wyletnienie" to głupota i choroba na własne życzenie.

Ja jestem zmarzluchem i ciągle jeszcze chodzę w zimowej kurtce, jedynie przeszłam z grubego szala na chustę. Tymczasem też ciągle widuję osoby ubrane jakby było lato- nawet w bluzeczkach 3/4 rękaw lub cienkich bluzach, spódniczkach - przy czym nie ma rajstop, tylko gołe nogi...

[201604181004]

BioIvO mi jest zawse ciepło (dlatego lato w Polsce to dla mnie mordęga, już w ogóle kiedyś popełniłam ten błąd i pojechałam na wakacje do Włoch cud że to przeżyłam) i ostatnio pozwoliłam sobie na cieńszą odzież niż inni, wcale mi nie było zimno.

[ciri15]

Napisane przez invisible_01

Ja mam koleżankę, która naprawdę praktycznie nigdy nie marznie i dla niej jakakolwiek temperatura na plusie oznacza lekką kurtkę i buty, inaczej się strasznie poci (a ja wiadomo przegrzewanie się też nie jest dobre). Ona lata właśnie obecnie w skórce i jakichś botkach albo balerinkach i jej jest ciepło. Ona przychodzi na zajęcia i siedzi w krótkim rękawku (zimą), kiedy ja mam na sobie dwa swetry, zresztą ona cały rok ma zawsze otwarte okno - nawet przy -20 i nawet nocą

Mam podobną koleżankę, co gorsza - to moja współlokatorka. A ja kocham gdy mi jest ciepło i bardzo ciepło w domu.

[Candy_lips]

Ja w e-mailach do wykładowców piszę "Szanowna Pani" czy "Szanowny Panie", szczególnie, że wykładowcy piszą w tym samym tonie. Zawsze podpisuje się imieniem i nazwiskiem, przed tym piszę zazwyczaj "Z poważaniem". W innych pismach, do ważnych osób też przestrzegam reguł i jak kogoś nie znam, to ogólnie nie spoufalam się.
Na forum, to wiadomo, że napiszę czy "witam" czy "hej". To zupełnie inna przestrzeń.
No, ale wiadomo, jeżeli np piszecie "witam" i wykładowcy wyraźnie to nie przeszkadza i chce, by do niego tak pisać albo macie bardzo dobre relacje z tym wykładowcą, to taka forma wtedy nie będzie niczym złym.

Jeeej, nieźle :P Ja nawet teraz mam zamknięte okno w nocy i kaloryfer na 4 ( a jest do 5). Chyba zrobiłam się strasznym zmarźluchem .

[Aliseja]

A mnie denerwuje jak w szkole się koleżanki dziwią że nie mam chociaż troche zapuszczonych paznokci tylko najkrócej jak sie da obcięte obcinaczem, poprostu tak lubie i już . nie chce zapuszczac , wole krótko obcięte.

[Finlora]

Napisane przez Aliseja

A mnie denerwuje jak w szkole się koleżanki dziwią że nie mam chociaż troche zapuszczonych paznokci tylko najkrócej jak sie da obcięte obcinaczem, poprostu tak lubie i już . nie chce zapuszczac , wole krótko obcięte.

U mnie w pracy też to ciągle słyszę i nie trafiają tłumaczenia, że jak mam długie to brzydko wyglądają, więc wolę obciąć na krótko

[Pragni]

Napisane przez BioIvO

Dziwią mnie kobiety, które na przekór wszystkiemu zakładają lekką wiosenną odzież. Ostatnie dni są wyjątkowo zimne i nieprzyjemne, wiec wyszłam na spacer w odzieży zimowej i ciepłej czapce- i nie było mi za bardzo ciepło. Za to 80% kobiet chodziło w lekkich kurteczkach i balerinkach. Rozumem, ze jest wiosna ale przy takiej temperaturze takie "wyletnienie" to głupota i choroba na własne życzenie.

właśnie to mnie dobija jak widze takie kobitki... ja tu w zimowej kurteczce, a te rozebrane niektóre nawet w samej bluzie
też wskoczyłabym w wiosenny płaszczyk tylko, że zamarzłabym


a mnie dziwi a raczej wkurza jak jest paczka PRZYJACIÓŁ razem a po chwili jakieś 2 osoby do siebie przy wszystkich pamiętaj, że muszę ci coś powiedzieć;/ ehh tak mnie to wkurza spoko rozumiem mają swoje tajemnice i niechcą się niemi chwalić ale niech darują sobie po co mają to wszyscy wiedzieć i czuć się odtrąceni

[ciri15]

Napisane przez Pragni

a mnie dziwi a raczej wkurza jak jest paczka PRZYJACIÓŁ razem a po chwili jakieś 2 osoby do siebie przy wszystkich pamiętaj, że muszę ci coś powiedzieć;/ ehh tak mnie to wkurza spoko rozumiem mają swoje tajemnice i niechcą się niemi chwalić ale niech darują sobie po co mają to wszyscy wiedzieć i czuć się odtrąceni

Serio? Zachowanie jak z podstawówki.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez BioIvO

Dziwią mnie kobiety, które na przekór wszystkiemu zakładają lekką wiosenną odzież. Ostatnie dni są wyjątkowo zimne i nieprzyjemne, wiec wyszłam na spacer w odzieży zimowej i ciepłej czapce- i nie było mi za bardzo ciepło. Za to 80% kobiet chodziło w lekkich kurteczkach i balerinkach. Rozumem, ze jest wiosna ale przy takiej temperaturze takie "wyletnienie" to głupota i choroba na własne życzenie.

Jasne, na pewno wiesz lepiej czy tym 80% kobiet jest zimno. Widzę, że gram na nerwach niektórym osobom przez swoje "niedopasowane" ubrania.
Nikt poza mną nie wie czy jest mi za zimno czy za ciepło. Dostosowuję ubranie do tego jak ja odczuwam temperaturę, a nie ktoś inny. Dlatego czasem chodzę np. bez kurtki ale w rękawiczkach, bo w dłonie jest mi zimno, a w resztę ciała już nie. Jak wyszłam w odzieży zimowej, to było mi za ciepło. Serio, nie było mi za ciepło na przekór. Już prawie miesiąc chodzę w kurtkach tzw. wiosennych i o dziwo pomimo mojej domniemanej głupoty nie zmarzłam ani nie byłam chora.

[201604181004]

Dziwią mnie wizażowe wymianki, przed chwilą się nawet roześmiałam na głos. Jakaś dziewczyna wystawiła jakieś totalne szmaty których prawdopodobnie za darmo bym nie wzięła, ale jaki regulamin sobie ułożyła!
-wysyłasz pierwsza!
-rzeczy pierzemy i prasujemy!
-tylko bąbelkowa koperta!
-wybrzydzam!
-oszustwa zgłaszam na policję!
-mam prawo się rozmyślić!
-nie odmieniam się! twój problem że za małe!

istna komedia czasami panuje na tych wątkach. Dawno temu najbardziej podobał mi się wątek laski która miała jakieś... szczoteczki do zębów gumki recepturki i inne pierdoły ludzie mają chyba zbyt dużo wolnego czasu skoro chcą handlować takimi śmiecami

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

acha i rozbawił mnie podpunkt
-Nie robię zdjęć na sobie! nie mam czasu! mogę podać wymiary jak poprosisz

o ludzie

[emelie]

Napisane przez drabineczka

Dziwią mnie wizażowe wymianki, przed chwilą się nawet roześmiałam na głos. Jakaś dziewczyna wystawiła jakieś totalne szmaty których prawdopodobnie za darmo bym nie wzięła, ale jaki regulamin sobie ułożyła!
-wysyłasz pierwsza!
-rzeczy pierzemy i prasujemy!
-tylko bąbelkowa koperta!
-wybrzydzam!
-oszustwa zgłaszam na policję!
-mam prawo się rozmyślić!
-nie odmieniam się! twój problem że za małe!

istna komedia czasami panuje na tych wątkach. Dawno temu najbardziej podobał mi się wątek laski która miała jakieś... szczoteczki do zębów gumki recepturki i inne pierdoły ludzie mają chyba zbyt dużo wolnego czasu skoro chcą handlować takimi śmiecami

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

acha i rozbawił mnie podpunkt
-Nie robię zdjęć na sobie! nie mam czasu! mogę podać wymiary jak poprosisz

o ludzie

A ile wykrzykników

[rnm]

Napisane przez Pragni

a mnie dziwi a raczej wkurza jak jest paczka PRZYJACIÓŁ razem a po chwili jakieś 2 osoby do siebie przy wszystkich pamiętaj, że muszę ci coś powiedzieć;/ ehh tak mnie to wkurza spoko rozumiem mają swoje tajemnice i niechcą się niemi chwalić ale niech darują sobie po co mają to wszyscy wiedzieć i czuć się odtrąceni

podstawówka, nie przejmuj się takimi...
u nas jedna parka miała taki idiotyczny sposób "rozmowy" w większym gronie - pisali sobie smsy na telefonach, ale nie wysyłali ich, tylko sobie podawali ten telefon przez stół. KILKANAŚCIE razy nie musze mówić jak się czuliśmy siedząc w 4, jedząc obiad: ja, tż i oni, gdzie telefon latał przez stół razem z dziwnymi spojrzeniami ale to było dawno, mam nadzieję, że dziś tak nie robią.

[201604181004]

tak... i jeszcze taka... takie te kolory biją po oczach z wielu miejsc...
strach się bać normalnie

[ewelinka_111]

Napisane przez rnm

podstawówka, nie przejmuj się takimi...
u nas jedna parka miała taki idiotyczny sposób "rozmowy" w większym gronie - pisali sobie smsy na telefonach, ale nie wysyłali ich, tylko sobie podawali ten telefon przez stół. KILKANAŚCIE razy nie musze mówić jak się czuliśmy siedząc w 4, jedząc obiad: ja, tż i oni, gdzie telefon latał przez stół razem z dziwnymi spojrzeniami ale to było dawno, mam nadzieję, że dziś tak nie robią.

mili bardzo

[Chatul]

Napisane przez drabineczka

No ja mówię. Witam, szukam czegoś takiego jak (...) czy mogłaby mi pani pomóc

Ja w takiej sytuacji podchodzę i pytam „czy mogłaby mi pani pomóc?”.
No przykro mi, nigdy w życiu nie słyszałam, by ktoś w sklepie mówił „witam”

Naprawdę nie wiem co w tym dziwnego :|. Jak widać Witam jest zakazane wszędzie, w sklepach, w mailach

Nie przesadzaj Po prostu „witam” nadal przez wiele osób nie jest uznawane za formę oficjalną.

Napisane przez mad86

Dla mnie ta forma jest tez wyniosla. Zdecydowanie bardziej wole witam.

Moim zdaniem wyniosła nie jest..

Za mna nikt nie chodzi w Superpharmie. W naturze tez za mna nie chodzili, ale bylam tylko w jednej, wiec moze akurat na mnie nie trafilo

W każej z tych drogerii trafiałam na niefajną ochronę. No, w Naturze zamiast ochrony biegają za mną dwie ekspedientki Chociaż mistrzem jest ochroniarz z drogerii Jasmin. On sobie na luzie stoi pół metra ode mnie A ja sobie również na luzie czytam składy wszystkich możliwych odżywek.
W tym czasie jakiś złodziej zdążyłby wynieść pół drogerii, a nikt by tego nie zauważył

Sa tez szafy kosmetykow w marketach, allegro, sklepy internetowe.

W sklepach internetowych trzeba płacić za przesyłkę i do tego rzadko kto podaje składy kosmetyków.
Za to kosmetyki w marketach bardzo często kupuję. Niestety, nie wszystkie moje ulubione kosmetyki tam są. Dlatego chodzę do drogerii. Do natrętnej ochrony się już przyzwyczaiłam. Niczego nie kradnę, więc się nie przejmuję

Napisane przez BioIvO

Dziwią mnie kobiety, które na przekór wszystkiemu zakładają lekką wiosenną odzież. Ostatnie dni są wyjątkowo zimne i nieprzyjemne, wiec wyszłam na spacer w odzieży zimowej i ciepłej czapce- i nie było mi za bardzo ciepło. Za to 80% kobiet chodziło w lekkich kurteczkach i balerinkach. Rozumem, ze jest wiosna ale przy takiej temperaturze takie "wyletnienie" to głupota i choroba na własne życzenie.

Gdybym założyła odzienie zimowe, to bym się ugotowała. I wtedy dopiero bym miała chorobę na własne życzenie.
A, mój strój zimowy to sweter (dość gruby) i taka wiosenna kurteczka ze sztucznej skóry. W grubszych ubraniach się pocę i grzeję nawet przy -20°C...

Napisane przez ewelinka_111

Ja odpisując na firmowe maile używam "dzień dobry...z poważaniem", natomiast jeśli z kimś mam stały kontakt zawodowy (mimo, że osobiście się nie znamy) i osoba ta używa "witam, pozdrawiam", to nie widzę powodu, żeby nie przejść na ten mniej oficjalny ton.

No i dobrze robisz

Ja jestem zmarzluchem i ciągle jeszcze chodzę w zimowej kurtce, jedynie przeszłam z grubego szala na chustę. Tymczasem też ciągle widuję osoby ubrane jakby było lato- nawet w bluzeczkach 3/4 rękaw lub cienkich bluzach, spódniczkach - przy czym nie ma rajstop, tylko gołe nogi...

Ja tam bym się zagotowała w typowo zimowej kurtce nawet zimą...

[Pigeons]

Napisane przez Candy_lips

Ja w e-mailach do wykładowców piszę "Szanowna Pani" czy "Szanowny Panie", szczególnie, że wykładowcy piszą w tym samym tonie. Zawsze podpisuje się imieniem i nazwiskiem, przed tym piszę zazwyczaj "Z poważaniem". W innych pismach, do ważnych osób też przestrzegam reguł i jak kogoś nie znam, to ogólnie nie spoufalam się.
Na forum, to wiadomo, że napiszę czy "witam" czy "hej". To zupełnie inna przestrzeń.
No, ale wiadomo, jeżeli np piszecie "witam" i wykładowcy wyraźnie to nie przeszkadza i chce, by do niego tak pisać albo macie bardzo dobre relacje z tym wykładowcą, to taka forma wtedy nie będzie niczym złym.

Ja też tak zawsze robię, dodatkowo sprawdzam tytuły naukowe, żeby kogoś nie urazić.
Ostatnio napisałam właśnie takiego "rozdmuchującego ego" maila do wykładowcy a dostałam coś w stylu "(bla bla bla) z której grupy jesteś? pozdrawiam xxx". Pisane w jednej linii. W następnym mailu odpuściłam oficjalny ton.