Żonki 2009 cz. XXXII

[Gucia0987]

Napisane przez Madzialenka12344321

No to kawka do ręki i jedziesz

co najwyżej herbatka, kawki nie pijam! Mogłabym tu zejść z rana!

Jak to w poniedziałek, pewnie ktoś mi za niedługo skutecznie podniesie ciśnienie


Dziewczynki, które mają storczyki. Mam taki problem, że usychają mi pączki... wiecie co może być powodem?


A zapomniałam Wam powiedzieć, że stałam się fanką ciętych kwiatów. Jak kiedyś mi to było lotto, tak teraz nie potrafię przejść obojętnie koło goździków, tulipanów, żonkili, różyczek i obecnie mam w wazonie żonkilki. Ale genialnie wyglądają!

[ktosia86]

Napisane przez Madzialenka12344321

No to kawka do ręki i jedziesz

Gucia i kawka? Chcesz ją zabić?

[Gucia0987]

Napisane przez ktosia86

Gucia i kawka? Chcesz ją zabić?

Uwielbiam Cię też!

[Madzialenka12344321]

Napisane przez ktosia86

Gucia i kawka? Chcesz ją zabić?

Nie... no gdzie Może lekko po torturować

[201803111825]

Treść usunięta

[bzyczka1]

Guciu wczoraj w biedronce kupiłam 10 żonkili za 2,69 więc pędź

[ktosia86]

Napisane przez Gucia0987

Uwielbiam Cię też!

Napisane przez Madzialenka12344321

Nie... no gdzie Może lekko po torturować

[Madzialenka12344321]

Dobra... zbieram się z łożka, bo nigdy nie wstanę.

[ktosia86]

A ja mam dzisiaj tonę prasowania zbierało sie od ubiegłego tygodnia.
No i nie wiem co na obiad

[bzyczka1]

ja na obiad dla nas zrobię wątróbkę w śmietanie z cebulką, kaszą jęczmienną i surówką z kiszonej kapusty z jabłkiem i marchewką...o ile tż mi zostawił auto pod domem bo po pierwsze pada deszcz, a po drugie w aucie został wózek Lilki więc jak nie to dupa a nie obiad będzie

[Ana***]

Napisane przez ktosia86

Dziękuję
Co do kwoty na chrzciny, bywa różnie - siostra męża (chrzestna) dała 200 zł, mój brat 150 euro (chrzestny - mieszka w IE), nasi przyjaciele 300zł. Także nie ma reguły.

hmmm to teraz mam dylemat czy 200 czy 300

[Gucia0987]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

dziękuję Zrobię zaraz po świętach, jak już będę mięso jadła

Napisane przez bzyczka1

Guciu wczoraj w biedronce kupiłam 10 żonkili za 2,69 więc pędź

Kochana, ja wczoraj kupiłam 2 razy po 10 Bo stwierdziłam, że 10 bedzie marniutko wyglądać

Napisane przez ktosia86

A ja mam dzisiaj tonę prasowania zbierało sie od ubiegłego tygodnia.
No i nie wiem co na obiad

Ja dzisiaj mam resztkę zupy cebulowej z grzankami i żółtym serem i albo na tym się skończy, albo zrobię jeszcze tuńczyka z makaronem bo już strasznie dawno nie jadłam No chyba, że mąż mnie zaskoczy obiadem

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Napisane przez Ana***

hmmm to teraz mam dylemat czy 200 czy 300

To jest bratanek któregoś z Was tak? To dałabym 300zł.

[ktosia86]

Napisane przez bzyczka1

ja na obiad dla nas zrobię wątróbkę w śmietanie z cebulką, kaszą jęczmienną i surówką z kiszonej kapusty z jabłkiem i marchewką...o ile tż mi zostawił auto pod domem bo po pierwsze pada deszcz, a po drugie w aucie został wózek Lilki więc jak nie to dupa a nie obiad będzie

Watróbka bleeeeee

Napisane przez Ana***

hmmm to teraz mam dylemat czy 200 czy 300

Pójdźmy na kompromis i daj 250

Napisane przez Gucia0987

(...)
Ja dzisiaj mam resztkę zupy cebulowej z grzankami i żółtym serem i albo na tym się skończy, albo zrobię jeszcze tuńczyka z makaronem bo już strasznie dawno nie jadłam No chyba, że mąż mnie zaskoczy obiadem (...)

Tuńczyk z makaronem dobry pomysł, ale planuję zrobić tą pastę z jajka i tuńczyka, więc za dużo tuńczyka w tuńczyku
Do sklepu nie wyjdę, bo pogoda paskudna, więc nie chcę Marceli ciągnąć na dwór. Chyba muszę zdać się na męża

[śliweńka]

Napisane przez ktosia86

Dziękuję kochana
Widzę, że miły weekend za Tobą! Aż żal, że się skończył.


Co do świąt, to jeszcze sama nie wiem, co będę robić, nie gadałam jeszcze z mamą. W niedzielę pewnie pojedziemy do teściów na obiad, a w poniedziałek zostaniemy w domu. Pewnie zrobię jakąś sałatkę i upiekę ciacho.


Aaaa jak lubicie pasty do chleba to polecam taką:
puszka tuńczyka w sosie własnym
5 jajek
cebulka drobno pokrojona
żółty ser starty na tarce o grubych oczkach
majonez
Jest przepyszna! Teściowa ostatnio zrobiła, a przepis znalazła w kalendarzu. Polecam naprawdę

muszę spróbować tą pastę, my dajemy zawsze jajko, tuńczyka i ogórka kiszonego

Napisane przez bzyczka1

Guciu wczoraj w biedronce kupiłam 10 żonkili za 2,69 więc pędź

ja byłam w biedrze i nie widziałam

[ktosia86]

Napisane przez śliweńka

muszę spróbować tą pastę, my dajemy zawsze jajko, tuńczyka i ogórka kiszonego


ja byłam w biedrze i nie widziałam

Spróbuj, spróbuj, jest pyszna!
a do zestawu jajko+tuńczyk+ogórek kiszony daję jeszcze kuskus i groszek konserwowy i mam pyszną sałatkę


Moja bratowa ma na dziś termin porodu, ale z tego co wiem, jeszcze nie rodzi Ale ten czas zleciał! Jak do piątku nie urodzi to będą wywoływać. Na święta już będą mieć kruszynke przy sobie

[201803111825]

Treść usunięta

[śliweńka]

Napisane przez ktosia86

Spróbuj, spróbuj, jest pyszna!
a do zestawu jajko+tuńczyk+ogórek kiszony daję jeszcze kuskus i groszek konserwowy i mam pyszną sałatkę


Moja bratowa ma na dziś termin porodu, ale z tego co wiem, jeszcze nie rodzi Ale ten czas zleciał! Jak do piątku nie urodzi to będą wywoływać. Na święta już będą mieć kruszynke przy sobie

mój TŻ wybrzydza kroszkiem :/
super, teraz tylko trzymać kciuki by było wszystko ok

[Gucia0987]

Napisane przez ktosia86

Tuńczyk z makaronem dobry pomysł, ale planuję zrobić tą pastę z jajka i tuńczyka, więc za dużo tuńczyka w tuńczyku
Do sklepu nie wyjdę, bo pogoda paskudna, więc nie chcę Marceli ciągnąć na dwór. Chyba muszę zdać się na męża

to faktycznie za dużo tuńczyka w tuńczyku To makaron z pesto i bobem albo jajo w sosie musztardowym, albo w śmietanie

Ja chyba w sumie tez dzisiaj liczę na męża.

Napisane przez ktosia86

Moja bratowa ma na dziś termin porodu, ale z tego co wiem, jeszcze nie rodzi Ale ten czas zleciał! Jak do piątku nie urodzi to będą wywoływać. Na święta już będą mieć kruszynke przy sobie

A wczoraj o Was myślałam i miałam do Ciebie pisać w k. na kiedy ma termin Trzymam kciuki za kruszynkę!

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Samba wszystkiego co najlepsze! Przede wszystkim zdrówka i spełnienia marzeń!

[celi25]

hej
wpadłam się przywitać
Ktosiu gratuluję obrony na 5
Samba wszystkiego najlepszego w dniu urodzin
no to paaa

[Madzialenka12344321]

Ktosiu to trzymam kciuki za szybki poród.

U nas też po 5 dniach wywołują (jak się nic wcześniej nie dzieje).

Posprzątałam (mało było), wstawiłam zmywarkę, zaczęłam pakować torbę do szpitala. zaraz wstawię pranie (ostatnie dla dziecka) i zacznę prasować

Mąż chory, dziś ma zrobić w pracy to co musi i ucieka na zwolnienie na kilka dni ech... tak więc nasza sesja ciążowa będzie przełożona.

[śliweńka]

Napisane przez Madzialenka12344321

Ktosiu to trzymam kciuki za szybki poród.

U nas też po 5 dniach wywołują (jak się nic wcześniej nie dzieje).

Posprzątałam (mało było), wstawiłam zmywarkę, zaczęłam pakować torbę do szpitala. zaraz wstawię pranie (ostatnie dla dziecka) i zacznę prasować

Mąż chory, dziś ma zrobić w pracy to co musi i ucieka na zwolnienie na kilka dni ech... tak więc nasza sesja ciążowa będzie przełożona.

już chyba ci to ktoś pisał ostatnio że lekarz kazał się oszczędzać

[Madzialenka12344321]

Napisane przez śliweńka

już chyba ci to ktoś pisał ostatnio że lekarz kazał się oszczędzać

Ale ja się oszczędzam Nie sprzątam mieszkania generalnie. Takie tam tylko posłanie łóżka, zmycie naczyń itp.

Poza tym dziewczyny mi pisały, że leżeć to też nie ma sensu. Więc wszystko w granicach rozsądku oczywiście.

[śliweńka]

nie pisze że masz leżeć też ale widzę że ci miejsca w kolejce ustąpię

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

Napisane przez śliweńka

nie pisze że masz leżeć też ale widzę że ci miejsca w kolejce ustąpię

eeee nie sądzę

[Gucia0987]

Napisane przez śliweńka

już chyba ci to ktoś pisał ostatnio że lekarz kazał się oszczędzać

Napisane przez Madzialenka12344321

Ale ja się oszczędzam Nie sprzątam mieszkania generalnie. Takie tam tylko posłanie łóżka, zmycie naczyń itp.

Poza tym dziewczyny mi pisały, że leżeć to też nie ma sensu. Więc wszystko w granicach rozsądku oczywiście.

e no bez przesady! Pościelenie łóżka, włożenie naczyń do zmywarki to nawet do sprzątania się nie zalicza! A włożenie prania do pralki?? strasznie męczące, no na prawdę! Nie dajmy się zwariować!

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

dawno już nie jadłam rosołu...
Ale przede wszystkim nie mogę się doczekać śniadania wielkanocnego i białego barszczyku mojego taty z jajkiem faszerowanym, wrrr! jeszcze tydzień

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Gucia0987

e no bez przesady! Pościelenie łóżka, włożenie naczyń do zmywarki to nawet do sprzątania się nie zalicza! A włożenie prania do pralki?? strasznie męczące, no na prawdę! Nie dajmy się zwariować!

Dokładnie

Tak samo prasowanie. Mogę to robić na siedząco albo na stojąco ale jak się zmęczę to robię przerwę.

[Gucia0987]

Napisane przez Madzialenka12344321

Dokładnie

Tak samo prasowanie. Mogę to robić na siedząco albo na stojąco ale jak się zmęczę to robię przerwę.

Musisz nie wyolbrzymiać tego co robisz Bo jak piszesz, że posprzątałaś mieszkanie - to już wizja mycia podłóg , okien itp

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Gucia0987

Musisz nie wyolbrzymiać tego co robisz Bo jak piszesz, że posprzątałaś mieszkanie - to już wizja mycia podłóg , okien itp

o nie, nie. Tym się mąż zajmie.

Zresztą ja nigdy nie zmywam podłóg i nie myję okien.

To na drugi raz napiszę, że ogarnęłam mieszkanie

[śliweńka]

Napisane przez Gucia0987

e no bez przesady! Pościelenie łóżka, włożenie naczyń do zmywarki to nawet do sprzątania się nie zalicza! A włożenie prania do pralki?? strasznie męczące, no na prawdę! Nie dajmy się zwariować!

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------



dawno już nie jadłam rosołu...
Ale przede wszystkim nie mogę się doczekać śniadania wielkanocnego i białego barszczyku mojego taty z jajkiem faszerowanym, wrrr! jeszcze tydzień

Gucia mi teraz w 37 t to nawet wyciągnięcie naczyń sprawia problem dość że się schylać, to brzuch, stopy i ręce spuchnięte, zostaje tylko dni odliczać, u nas TŻ zajmuje się zmywarką, pranie ja tylko wrzucam, TŻ wyciąga i stawia mi koło suszarki a ja wieszam a prasowanie 5 min i już na nogach ustać nie mogę , nie jest już tak kolorowo jak się wydaje

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Napisane przez Gucia0987

Musisz nie wyolbrzymiać tego co robisz Bo jak piszesz, że posprzątałaś mieszkanie - to już wizja mycia podłóg , okien itp

no tak