Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

[eseska]

Napisane przez anusia1808

Hej dziewczyny,
przepraszam że zaczynam od pisania o mnie ale jestem tak wkurzona że muszę się wygadać

ANUSIA! bardzo mi przykro. Niesety dla niektórych lekarzy # to statystyki i norma więc wrazenia na nich nie robi. Ja Miałam takie szczęście ze mój lekarz był ludzki i pytał tez o samopoczucie. moze rzeczywicie zmien lekarza. Teraz mogę Ci tylko wirtualnie przytulić.

Napisane przez inutil

Potrzebuję jakiś sprawdzony, łatwy przepis na jakąś karkówkę/schab czy cokolwiek pieczone np. w rękawie? Macie jakieś?


Eseska jak się czujesz??

INITIL! mi wczoraj teściowa dała przepis (najpierw spróbowałam dobre) na mięsko marynowane a potem gotowane ale nie było ani suche anie mdle jak chcesz to zaraz poszuka.
A samopoczucie ok - muli (dzi.s tak konkretniej), (.) (.) trochę bolą i czasami zgaga. Ale narzekac nie mogę!

Napisane przez fiolusiek

Ja czuję się dobrze Trochę bolą mnie (.)(.), ale wszystko da się znieść dla dobra kruszynki


Esko ja jeszcze zastanowię się czy będę się farbować bo mam brązowe włosy i nie widać u mnie odrostów, a ja chciałam refleksy więc potem mogą mi się odrosty zrobić, a nie chce co miesiąc później farbować.
Poczekaj może z farbą do końca pierwszego trymestru lub kup taką bez amoniaku A Ty jak się czujesz? Kiedy do gina idziesz

FIO! Fajnie ze się dobrze czujesz! a do Gina dopiero 10.04 - jeszcze ponad tydzień. A Ty kiedy?

Napisane przez Nita6

fiol- ja farbowałam , po 1 trymestrze wolno

To ja moze jakos ten 1 trymestr zniose w tych siwulcach trudno!

[maksikola]

Napisane przez fiolusiek

A wy farbowałyście włosy w ciąży? Bo znalazłam fajną fryzurę i chciałabym taki kolorek.. Ale się boję, że coś może się dzidzi stać..
Jedni twierdzą, że nic się nie stanie, a drudzy, że nie ma naukowych dowodów potwierdających szkodliwość farb. Mój fryzjer mówił, ze przychodzą do niego kobiety w ciąży i farbują, a ja już sama nie wiem

Napisane przez eseska

FIOLUSIEK! ja tez mam ten dylemat ! łab siwy jak coś , farba kupiona i teraz się zastanawiam nakładąc ja czy nie? a mam teraz Tz w domu to bi mi to mógł zrobić.

ja farbowałam tak jak Nita po pierwszym trymestrze.

Napisane przez inutil

Potrzebuję jakiś sprawdzony, łatwy przepis na jakąś karkówkę/schab czy cokolwiek pieczone np. w rękawie? Macie jakieś?

mięso (schab czy karkówka czy szynka) natrzyj czosnkiem, sól, pieprz, trochę vegety, powbijaj owoc jałowca, do lodówki na 1-2 h, i do piekarnika na ok.2 h. Ja piekę w szle żaroodpornym ale w rękawie też będzie.

A odnośnie @ - ja ponad 6 miesiecy i dalej nie ma. A może u Ciebie to po tych tabl. anty?

[Maga83]

Napisane przez prince_polo

dawno nie pisałam wybaczcie

dobrze, że w końcu się odezwałaś cieszę się, że z Tobą lepiej. Mam nadzieję, że z TŻ uda Ci się porozmawiać

Napisane przez fiolusiek

A wy farbowałyście włosy w ciąży? Bo znalazłam fajną fryzurę i chciałabym taki kolorek.. Ale się boję, że coś może się dzidzi stać..

Ja używałam wtedy szamponu koloryzującego, fajny błysk nadawał włosom, kolor był odświeżony

Napisane przez anusia1808

Wróciłam od lekarza, jestem załamana i zła

ja zmieniłam lekarza, nowy dużo więcej mi nie powiedział, ale jest zdecydowanie symaptyczniejszy

Napisane przez eseska

A samopoczucie ok

[eseska]

MAGA! a Ty teraz keidy się nie spodziwasz@?
I gdzie jest ZEBRA?????????????????

[BERBIE]

eseska, filusiek myślę, że dla spokojności możecie poczekań aż skończycie I trymestr
wafelku nie zapomniałyśmy o Tobie jakbyśmy mogły. dobrze, że nerki nie bolą i oby już cię nie martwiły. mam nadzieję, że rozmowa z tż pomoże.

ja zabrałam się za porządki domowe. nie zdążę zrobić prawdziwych przed świątecznych porządków, ale jakoś nie mam nastroju na świętowanie. jedynie cieszę się, że będę mogła w końcu odespać

zapomniałam się wam pochwalić, że tż kupił mi ostatnio bez okazji kwiaty. jeden bukiet w piątek, następny wczoraj. bez żadnych szaleństw, tulipany i żonkile z biedronki, ale takie kwiaty właśnie lubię- tanie

[eseska]

BERBIE! ale miło ze strony Tz ja tez lubie te pierwsze wiosenne kwiaty - żonkile i tulipany! A ja nie dostałam! buuuuuuuuuubuuuuuuuu
A TOBIE kochana to by sie odpoczynek przydał a nie szaleństwa ze sprzataniem!

[BERBIE]

Napisane przez eseska

A TOBIE kochana to by sie odpoczynek przydał a nie szaleństwa ze sprzataniem!

no przydałby się, ale tak głupio żebym ja siedziała na tyłku mama sprzątała

[Maga83]

Napisane przez eseska

MAGA! a Ty teraz keidy się nie spodziwasz@?

Nie spodziewam się w ogóle
a tak naprawdę, to gdzieś za tydzień

Napisane przez BERBIE

zapomniałam się wam pochwalić, że tż kupił mi ostatnio bez okazji kwiaty

tez uwielbiam takie kwiaty ale się cieszę, że Ci taką niespodziankę zrobił

[eseska]

Głupio mi przy WAS bo ja mam urlop od jednej pracy i nic nie sprzatam. Normalnie odkurze tylko , kurze wytre i bedzie. A zreszta my po świetach sie przeprowadzać będziemy więc się bardzo nie opłaca.

[Maga83]

Napisane przez eseska

Głupio mi przy WAS (...)

Nie głupiuj, tylko się ciesz, że nie musisz sprzątać. Ja też za dużo nie mam, bo nasze m2 małe ale za to się wezmę za robienie jakiś ciast

[BERBIE]

Napisane przez eseska

Głupio mi przy WAS bo ja mam urlop od jednej pracy i nic nie sprzatam. Normalnie odkurze tylko , kurze wytre i bedzie. A zreszta my po świetach sie przeprowadzać będziemy więc się bardzo nie opłaca.

a po co ty byś miała sprzątać, ty masz się teraz nie przemęczać duże nowe mieszkanko będzie? szykujecie się na remont? bo nie pamiętam czy pisałaś

[eseska]

Napisane przez Maga83

Nie głupiuj, tylko się ciesz, że nie musisz sprzątać. Ja też za dużo nie mam, bo nasze m2 małe ale za to się wezmę za robienie jakiś ciast

Na mojej głowie tez ciasta - tylko nie wiem jeszcze co upiec!? My teraz tez małe mamy 30 m2

Napisane przez BERBIE

a po co ty byś miała sprzątać, ty masz się teraz nie przemęczać duże nowe mieszkanko będzie? szykujecie się na remont? bo nie pamiętam czy pisałaś

BERBIE1 no wiem ze się mam nie przemeczać. Nowe mieszkanko 2x większe - 60 m2. remont konieczny bedzie ale z kasa kiepsko więc pewnie skonczy sie na razie tylko na odmalowaniu a kiedyś z czasem będziemy robić resztę!

[fiolusiek]

esko ja mam wizytę 16 kwietnia więc jeszcze 2 tygodnie teoretycznie teraz zaczełam 13 tydzień. A moge zapytać do jakiego lekarza chodzisz??

[eseska]

FIO! znasz lekarzy ode mnie z miasta? Tearz chodze do dr. Rzesz....

[fiolusiek]

Napisane przez eseska

FIO! znasz lekarzy ode mnie z miasta?

Niee, ale jak byłam w szpitalu to były 2 dziewczyny od Ciebie i opowiadały co o lekarzu Głaszczyku, że jest dobry I jak do niego chodziły to tam dostawały jednorazowe spódniczki

[eseska]

Napisane przez fiolusiek

Niee, ale jak byłam w szpitalu to były 2 dziewczyny od Ciebie i opowiadały co o lekarzu Głaszczyku, że jest dobry I jak do niego chodziły to tam dostawały jednorazowe spódniczki

FIO! u nas jest Błaszczak (ale ja uczyłam jego dzieci wiec odpada) a czy są u nie go spódniczki to nie wiem wiem ze są u Gruszeckiego, Orła i Komorowskiego.

[fiolusiek]

A może to o Gruszeckim mówiły, nie pamietam, to tak dawno było, a on pracuje w szpitalu

[czarnula 1982]

Napisane przez anusia1808

Hej dziewczyny,
przepraszam że zaczynam od pisania o mnie ale jestem tak wkurzona że muszę się wygadać
Wróciłam od lekarza, jestem załamana i zła. Wiem tyle samo co przed wizytą mój lekarz podszedł to tematu na zasadzie zostaw stówę i spadaj.
Dałam mu wynik histop. a on nie za bardzo zainteresowany tym co tam jest zadawał mi głupie pytania: a dlaczego było łyżeczkowanie, to mogli dać pani leki to mu tłumaczę że w wypisie ze szpitala jest opisane co mi podawali i są nazwy leków a on na to : ach no no. I taka gadka
Pytam go i co teraz jakie dalsze kroki? A on mi na to: A pani dalej chce się starać?! Nie no myślałam że się przewrócę no debil jakiś, miałam na końcu języka żeby powiedzieć mu : ależ skąd ja tak tylko przychodzę bo mi się nudzi i chce być lżejsza o 100zł
Ręce mi opadły, kolejny lekarz który mnie zawiódł, ja wiem że on ma tysiące pacjentów ale do cholery czyta się kartę a potem zadaje durne pytania nie chciałam aby się nade mną użalał ale oczekiwałam innego podejścia od lekarza któremu ufałam.
Oczywiście na pytanie o wynik odpowiedział: no to napewno wada płodu, no przecież pani wie. Wyć mi się chce z tej bezradności
Badania żadnego nie zrobił, kazał przyjść po @ najpóźniej za dwa tygodnie to wtedy coś pomyśli nade mną
Myślę czy nie podziękować mu za opiekę i nie pójść do kogoś innego np. do kogoś ze szpitala na kasę chorych, może lekarzom prywatnym nadmiar kasy popier...... w głowie.
I znowu mam doła a miało być już tylko lepiej.

kochana wiem co czujeszdlatego powiem ci,że ja mimo różych opiń co do dr.Zawa......przełamałam się i poszłam do niej,pierwsza wizyta była nieciekawa ale na następne nie narzekam.A po # jak poszłam do niej to byłam w szoku jak się zachowała,bardzo miła,powiedziała jakie badania zrobić,powiedziała żebym się absolutnie nie obwiniała bo to ,że # to nie była moja wina,i że mam nawet wyjechać na urlop odpocząć no i po pół roku się starać i wtedy przyjść do niej.

[eseska]

Napisane przez fiolusiek

A może to o Gruszeckim mówiły, nie pamietam, to tak dawno było, a on pracuje w szpitalu

Pracuje! mhmmm!

Włąśnie zaliczyłam 1 pawika! Myslałąm ze to sie rano odbywa a nie wieczorem!

[fiolusiek]

Napisane przez eseska

Pracuje! mhmmm!

Włąśnie zaliczyłam 1 pawika! Myslałąm ze to sie rano odbywa a nie wieczorem!

to o nim mówiły, podobno to dobry lekarz

wspólczuje ale ja też czasem wieczorem mam mdłości jak w ciągu dnia za duzo zjem

[eseska]

Napisane przez fiolusiek

to o nim mówiły, podobno to dobry lekarz

wspólczuje ale ja też czasem wieczorem mam mdłości jak w ciągu dnia za duzo zjem

FIO! no ma dobre opinie!
Chyba właśnie za duzo na obiad zjadłam. Ale co tam jest objaw- uspokaja!

[maksikola]

Napisane przez eseska

Włąśnie zaliczyłam 1 pawika!

dobry objaw

[Lucy1111]

wpadam tylko, by powiedzieć dobranoc
chyba się starzeję, bo od kilku dni bywam w łóżku o 21:00. masakra

fio, potwierdzam, po I trym. można farbować włosy
Esesko, mnie mdliło wieczorami

[alonka00]

Napisane przez eseska

Pracuje! mhmmm!

Włąśnie zaliczyłam 1 pawika! Myslałąm ze to sie rano odbywa a nie wieczorem!

gratuluję no chyba "poranne mdłości" to tylko z nazwy są, bo dopadają o każdej porze
a w którym tygodniu jesteś??

fiolusiek wow, już 13tc!!! a dopiero co o teście pisałaś!

[sofciaa]

Fiolusiek już 13nasty? Wow szybciutko leci

a ja siedzę z gębą nasmarowaną grubo Bepanthenem... przegięłam dzisiaj po całości... oczywiście mądra Ja stwierdziłam, że po 3 tygodniach jestem już takim weteranem opalania, że wymienione w piątek lampy na tubie o mocy 200 podczas 15-minutowego seansu nie zrobia na mnie wrażenia...
no to się przeliczyłam
Oglądałyście film "Dziewczyna moich koszmarów"? Jak pojechali w podróż poślubną i ta laska spaliła się na plaży? miała taką czerwoną gębę no to ją właśnie całkiem całkiem przypominam
rozum mi chyba odbiera...

Aaaaaaaaaaaa i Tż jutro przyjeżdża a nie w środę jak było planowo

[inutil]

Napisane przez anusia1808

Hej dziewczyny,
przepraszam że zaczynam od pisania o mnie ale jestem tak wkurzona że muszę się wygadać
Wróciłam od lekarza, jestem załamana i zła. Wiem tyle samo co przed wizytą mój lekarz podszedł to tematu na zasadzie zostaw stówę i spadaj.
Dałam mu wynik histop. a on nie za bardzo zainteresowany tym co tam jest zadawał mi głupie pytania: a dlaczego było łyżeczkowanie, to mogli dać pani leki to mu tłumaczę że w wypisie ze szpitala jest opisane co mi podawali i są nazwy leków a on na to : ach no no. I taka gadka
Pytam go i co teraz jakie dalsze kroki? A on mi na to: A pani dalej chce się starać?! Nie no myślałam że się przewrócę no debil jakiś, miałam na końcu języka żeby powiedzieć mu : ależ skąd ja tak tylko przychodzę bo mi się nudzi i chce być lżejsza o 100zł
Ręce mi opadły, kolejny lekarz który mnie zawiódł, ja wiem że on ma tysiące pacjentów ale do cholery czyta się kartę a potem zadaje durne pytania nie chciałam aby się nade mną użalał ale oczekiwałam innego podejścia od lekarza któremu ufałam.
Oczywiście na pytanie o wynik odpowiedział: no to napewno wada płodu, no przecież pani wie. Wyć mi się chce z tej bezradności
Badania żadnego nie zrobił, kazał przyjść po @ najpóźniej za dwa tygodnie to wtedy coś pomyśli nade mną
Myślę czy nie podziękować mu za opiekę i nie pójść do kogoś innego np. do kogoś ze szpitala na kasę chorych, może lekarzom prywatnym nadmiar kasy popier...... w głowie.
I znowu mam doła a miało być już tylko lepiej...

kochana, niestety to chyba powszechne. Mój lekarz też tak podszedł do tematu, dodatkowo, wynalazł mi torbiel (która okazała się pęcherzykiem) i kazał brać jakieś tabletki. Dobrze, że w porę się zorientowałam i znalazłam innego lekarza

przytulam

Napisane przez eseska

INITIL! mi wczoraj teściowa dała przepis (najpierw spróbowałam dobre) na mięsko marynowane a potem gotowane ale nie było ani suche anie mdle jak chcesz to zaraz poszuka.
A samopoczucie ok - muli (dzi.s tak konkretniej), (.) (.) trochę bolą i czasami zgaga. Ale narzekac nie mogę!

Chcę

Napisane przez eseska

Włąśnie zaliczyłam 1 pawika! Myslałąm ze to sie rano odbywa a nie wieczorem!

u mnie było zawsze wieczorem albo w dzień

Napisane przez Lucy1111

wpadam tylko, by powiedzieć dobranoc
chyba się starzeję, bo od kilku dni bywam w łóżku o 21:00. masakra

nie starzejesz ja mam tak samo
zamówiłaś stanik?

[Maga83]

Napisane przez sofciaa

Aaaaaaaaaaaa i Tż jutro przyjeżdża a nie w środę jak było planowo

heheh i nie Cię nie pozna

Napisane przez inutil

kochana, niestety to chyba powszechne. Mój lekarz też tak podszedł do tematu, dodatkowo, wynalazł mi torbiel (która okazała się pęcherzykiem) i kazał brać jakieś tabletki. Dobrze, że w porę się zorientowałam i znalazłam innego lekarza

O zgrozo, przeraziłaś mnie tym, jak tu zaufać lekarzom

Fiol pięknie lecą tygodnie

[zebrawpaski]

Hej!

Weekend częsciowo w domu a częściowo u Tesciowej, dzisiaj labolatorium, odwiedziny cioci, popołudniowe spanie i tak naprawdę dopiero teraz mam siłę na cokolwiek więc zaraz biorę się za przedświąteczne małe sprzatanie- nocny marek


Vaniliowa- piękne postępy Krystianka a Ty jak sobie radzisz?
Ile godzin pracujesz?

agatka, inutil - mnie się tez nic nie wylewało z szrlotki, zależy od formy- ja robiłam na zwykłej, małej blaszce- dziękuje za podanie przepisu- szybki

inutil- piękne fototapety pod szkło, ostatnio przekonałam Tz-a aby dać taką w kuchni zamiast płytek ale on pyta co z praktycznością i trwałością...a ja nie wiem....

inutil- 50 lat? - młodą masz Teściową

BERBIE, Alfa - u mnie Córkę Nomadów na półce - w kolejce do czytania

prince -dobrze, że bóle przechodzą. A może to z nerwów?
Nie wmawiaj sobie proszę, ze jesteś nieatrakcyjna. To, że Tz Ci nie prawi komplementów to nie znaczy, ze mu się nie podobasz, tym bardziej, że piszesz, że wszyscy Cię utwierdzają z wprzekonaniu, że atrakcyjnie wyglądasz.
Moje ciało jest całe w celulicie i rozstępach, spódnicy nie założę a juz nawet w getrach źle wygladam...Mój Tz nie prawi mi komplementów ale zapewnia o swoim uczuciu w inny sposób- kupuje soki i owoce, toleruje humory, rozpieszcza jak się da i wyręcza w różnych sprawach. Brak seksu nas nie dzieli ale łączy- oboje sobie mówimy coraz częściej jak nam siebie brakuje.
Zapytałam się go czy czuje się jak w zoo- a on się pyta dlaczego- ja mu na to, że śpi ze słoniem i dlatego i on się oburzył, jak mogę tak o sobie myśleć.
Ostatnio wynacierał moje wielkie cielsko od stóp do głów balsamem i powiedział widząc moje niezadowolenie z wyglądu, że dla niego nie ma znaczenia to, że moje ciało się zmienia bo kocha mnie i pragnie tak samo a nawet bardziej i nadal jestem jego kochaną żonką.
Myslę, że u Ciebie jest tak samo- tylko niepotrzebnie sama sobie wmawiasz, że jest inaczej, że się mu niepodobasz.
Jeżeli z radością witasz Tz w drzwiach, szczerze się cieszysz na jego powrót do domu to wierz mi, ze dla niego nie ma znaczenia, ze jesteś w dresowych spodniach i jego polówce i że masz 2 kg więcej niż miesiąc temu- wszak to wszystko w szlachetnym celu. Co nie oznacza, ze nalezy się zaniedbywać.
Ja czasem sama prowokuję mojego do komplementów pytając czy napewno Ci sie nadal podobam?
Porozmawiaj z Mężem - napewno wybije Ci z głowy wszystkie Twoje obawy

natalia- ostatnio rozmawialiśmy na SR o powrocie owulacji i karmieniu, p. Beatka mówiła o czestotliwości karmienia co 2 godz dla 100% pewności braku owulacji a gin mówiła chyba o 6 godzinach

fioluś- ja skonczyłam 28 tydzień- nie farbowałam jeszcze włosów, może przed porodem?, wcześniej regularnie pasemka co 3 miesiące robiłam

kto pytał o mięso-- ja schaba ze śliwką polecam-- robię w rękawie, nacieram solą pieprzem, wbijam goździki, śliwki napycham do środka obtoczone w margarynie i przyprawie do wina i piwa, dodatkowo sypię przyprawę po zewnętrznej stronie mięsa

Napisane przez eseska

I gdzie jest ZEBRA?????????????????

jestem

eseska- piękne objawy ciążowe

cookie, bacha- pięknych macie synów!

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

anusia- szukaj innego gin...

[inutil]

Napisane przez zebrawpaski

Hej!

agatka, inutil - mnie się tez nic nie wylewało z szrlotki, zależy od formy- ja robiłam na zwykłej, małej blaszce- dziękuje za podanie przepisu- szybki

inutil- piękne fototapety pod szkło, ostatnio przekonałam Tz-a aby dać taką w kuchni zamiast płytek ale on pyta co z praktycznością i trwałością...a ja nie wiem....

inutil- 50 lat? - młodą masz Teściową

kto pytał o mięso-- ja schaba ze śliwką polecam-- robię w rękawie, nacieram solą pieprzem, wbijam goździki, śliwki napycham do środka obtoczone w margarynie i przyprawie do wina i piwa, dodatkowo sypię przyprawę po zewnętrznej stronie mięsa

Ja pytałam
Fotoapety super są właśnie do kuchni albo łazienki, trzeba dobrze zabezpieczyć obrzeża żeby wilgoć się pod spód nie dostawała -> i czyścisz normalnie jak lustro/okno

A rodziców mamy młodych, teść 54, mój tata 52, moja mama 51, teściowa 50 :brzyda l:

Co do karmienia i owulacji... ja bym nie ufała takiemu zabezpieczeniu nawet gdybym co godzinę karmiła

[Alfahelisa]

Napisane przez inutil

A rodziców mamy młodych, teść 54, mój tata 52, moja mama 51, teściowa 50 :brzyda l:

to ja cię przebiję mój tata 49, moja mama 46 (mama miała 20 lat jak się urodziłam)