U nas coraz więcej dzieci,a na gadaniu czas szybko nam leci! Mamy Wiosenne 2012 !

[gkatarzynka]

Napisane przez lena_mi

też bym chciała wyraźny znak! boję się że coś przeoczę.. a muszę do szpitala w miare szybko ze względu na paciora

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------


no własnie ja chciałam wcześniej niż w majówkę.. do maja to ja zwariuję..
najgorsze że te ostatnie dni strasznie mi sie wleką..
pogoda do niczego, nawet wyjść ciężko, bo wieje i pada co chwila.
no i zaczęły się telefony kiedy urodzę...

takie plamienia też miała przez 2 dni po badaniu.. Tylko mnie "rozochociły"

a jak to z tym ktg..? Ile procent muszą mieć skurcze by można się cieszyć?

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------


ja mam dokładnie to samo - ból jak na okres, szczególnie w nocy.
W ostatnią noc zaczęły mnie boleć też biodra..
I straszne parcie na pęcherz i szyjkę, jakby ktoś mi tam majstrował

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------


na pewno wszystko w porządku, fajnie że wiesz ile waży, ciekawa jestem ile moja ma.. Ale usg jeśli w ogóle to w 40 tygodniu będe miała.. Mam nadzieję jednak że wcześniej urodzę..

Ja miałam skurcze na ktg nawet na 80% a rozwarcia ani troszkę....i wyszłam do domku na święta i kazali się zgłosić dopiero 13.04
Tak Was dziś czytam, ale nie mam siły pisać....Normalnie kolejny kiepski dzień....
A wiecie... normalnie mi zgaga przeszła... mogę jeść co chcę i ile chcę i nie mam zgagi, a jeszcze tydzien temu praktycznie po wszystkim była...
Czyżby to oznaczało obniżenie brzuszka i Maluszka?

[tikki85]

Kurde...no i mam dylemat...czy to co mnie boli to majstrowanie malca przy szyjce? czy skurcze?
Jak zakuje to aż oczy zamykam...Ale to tak na kilka sekund zaboli i już.

[gkatarzynka]

Dziś mój Mąż kupił w biedronce pieluszki dady jedynki - a słyszałam, że jest problem z dostaniem jedynek... na szczęście u nas są... Nie wiem czy dobrze robię, ale zacznę próby pieluszkowe od happy i dada... a pampersy jakby te nie podołały....

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Napisane przez tikki85

Kurde...no i mam dylemat...czy to co mnie boli to majstrowanie malca przy szyjce? czy skurcze?
Jak zakuje to aż oczy zamykam...Ale to tak na kilka sekund zaboli i już.

Moja gin mówiła, że kłucie jakby igłą, to majstrowanie Małej przy szyjce...
Ja skurcze odczuwam jako takie mocne twardnienie brzuszka, ból krzyżów i mam problem ze złapaniem oddechu (przytyka mnie)
A dowiedziałam się, że skurcze porodowe odbywają się bez udziały Maleństwa - bo ja teraz podczas skurczu dość szybko czuję, że Mała zaczyna kopać (jakby Jej było źle i chciała zrobić sobie miejsce) a ponoć te porodowe wyglądają nieco inaczej. Tak mi powiedzieli w szpitalu

[tikki85]

Napisane przez gkatarzynka

Moja gin mówiła, że kłucie jakby igłą, to majstrowanie Małej przy szyjce...
Ja skurcze odczuwam jako takie mocne twardnienie brzuszka, ból krzyżów i mam problem ze złapaniem oddechu (przytyka mnie)
A dowiedziałam się, że skurcze porodowe odbywają się bez udziały Maleństwa - bo ja teraz podczas skurczu dość szybko czuję, że Mała zaczyna kopać (jakby Jej było źle i chciała zrobić sobie miejsce) a ponoć te porodowe wyglądają nieco inaczej. Tak mi powiedzieli w szpitalu

Dzięki
W takim razie Andrea dostała szału! Rozrywa mi wnętrzności od środka, bo się wierci i to wiercenie strasznie boli.

[gucia6]

Napisane przez tikki85

Kurde...no i mam dylemat...czy to co mnie boli to majstrowanie malca przy szyjce? czy skurcze?
Jak zakuje to aż oczy zamykam...Ale to tak na kilka sekund zaboli i już.

ja odczuwalam wlasnie tylko skurcze tak jakby mala majstrowala przy szyjce... ale te bole byly na tyle silne, ze nie dawaly spokoju ani spac ... i wtedy tez zdecydowlam sie na wyjazd do szpitala...

[gkatarzynka]

Napisane przez tikki85

Dzięki
W takim razie Andrea dostała szału! Rozrywa mi wnętrzności od środka, bo się wierci i to wiercenie strasznie boli.

Hehe... moja Maleńka do tej pory miała aktywne tylko nóżki - kopała, wierciła się, podwieszała na żebrach (co wcale nie było przyjemne), a od jakichś kilku dni zaczęła strasznie boksować i wiercić się dołem - rączkami chyba i łokciami się rozpycha ( w poniedziałek podczas badania ponoć główka była dość wysoko i raczej nie groził mi szybki poród)... i to rozpychanie rączkami jest dla mnie straszne... nie dość, że kłuje, to jeszcze mam takie dziwne inne odczucia, jakby chciała wyskoczyć... Strasznie się wierci jak się kładę spać... ale znalazłam na to sposób - przestawiam Ją główką do góry - to się chyba pozycją na pieska nazywa no i działa - Młoda się uspokaja i mam wrażenie, że zapiera się nóżkami i rączki już się tak nie wiercą

[tikki85]

Napisane przez gucia6

ja odczuwalam wlasnie tylko skurcze tak jakby mala majstrowala przy szyjce... ale te bole byly na tyle silne, ze nie dawaly spokoju ani spac ... i wtedy tez zdecydowlam sie na wyjazd do szpitala...

Yhymmm to dalej jestem w kropce . Bo ja czuję teraz jakby mi ktoś wyrywał jelito grube na ostatnim odcinku drogi, to znowu kucie w przednią ściankę łona...i przeciąganie się Andrei w górze brzucha.

[gkatarzynka]

Chyba każda z nas odczuwa co innego i inaczej...
Ja w szpitalu troszkę się poobserwowałam i podpytałam lekarzy i położnych co i jak więc chyba jestem trochę spokojniejsza - aczkolwiek kłucie w dole ciągle mnie niepokoi i nie za bardzo wiem co myśleć, bo lekarze mówią, że coś tam się przy szyjce dzieje, ale nie jestem w stanie tam zajrzeć i się dowiedzieć co

[gosia261282]

Napisane przez tikki85

Kurde...no i mam dylemat...czy to co mnie boli to majstrowanie malca przy szyjce? czy skurcze?
Jak zakuje to aż oczy zamykam...Ale to tak na kilka sekund zaboli i już.

Chyba to nie to.Ja nie pamietam skurczy,ale teraz mam rozne bole i wiem ze nie rodze.A wtedy jak zaczely sie skurcze to od razu wiedzialam ze to to.I teraz mimo obaw to mysle,ze tez ich z niczym innym nie pomyle.

[lena_mi]

Napisane przez gkatarzynka

Ja miałam skurcze na ktg nawet na 80% a rozwarcia ani troszkę....i wyszłam do domku na święta i kazali się zgłosić dopiero 13.04
Tak Was dziś czytam, ale nie mam siły pisać....Normalnie kolejny kiepski dzień....
A wiecie... normalnie mi zgaga przeszła... mogę jeść co chcę i ile chcę i nie mam zgagi, a jeszcze tydzien temu praktycznie po wszystkim była...
Czyżby to oznaczało obniżenie brzuszka i Maluszka?

Ja nie miałam zgagi ale tak słyszałam że jak przechodzi zgaga to brzuszek się obniża i macica nie uciska żółądka.

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Moja ginka mówiła mi że główka mojej dzidzi jest bardzo niziutko, ale jak widać nic z tego nie wynika

[Zia_]

Napisane przez lena_mi

a ja myślałam że na pleckach najbezpieczniej..
a jak na bok ułożyć, by mieć pewność że dzieciaczkowi wygodnie?
ja nic nie wiem

Heh ja tez myslalam ze tlyko na pleckach dzidzia moze spac, ewentualnie na brzuszk moze polezec w trakcie dnia. Ale w sumie przekonuje mnie Szymonek-model i jego pozycja

Napisane przez gosia261282

Tak do konca to chyba jajko na miekko surowe nie jest.
Teraz to mam dylemat,moze zle zrobilam,ze zjadlam to jajko

Mi od niedawna super jajko na miekko wychodzi i czasem jadam.

Karo89, Emilka slicznosci. Czekamy na opis porodu!

Alamig super zgrabny brzusio!

MoniaHan, super sie Ivorek prezentuje jako pasazer

[adaikaka]

Napisane przez tikki85

T
Adaikaka, ale to wcale nie jest śmieszne . Bo mnie ciągle coś kuje i boli, ale nie sądzę, żeby skurcze tak mało bolały . Jeszcze urodzę w domu w wannie

naprawde małe jest prawdopodobieństwo, że to przegapisz

Napisane przez tikki85

Yhymmm to dalej jestem w kropce . Bo ja czuję teraz jakby mi ktoś wyrywał jelito grube na ostatnim odcinku drogi, to znowu kucie w przednią ściankę łona...i przeciąganie się Andrei w górze brzucha.

to faktycznie daje Ci czadu

ja się oporządziłam teraz może mnie brać
a mały teraz tak szaleje po tych moich wygibasach że
no i oczywiście w dole brzucha...
maluch chyba się naprawdę już obniżył... bo dzisiaj strzeliłam sobie samobója i zjadłam kawał kiełbasy wiejskiej... normalnie już bym umierała dzięki zgadze... a tu nic...

ja już mówię dobranoc
i idę oglądać porodówkę

[lena_mi]

A właśnie, patrzyłam na maila, alamig ślicznie wyglądasz!

A Emilka karo89 jest cudowna!

MoniaHan Twoje pociechy też cudne i Ty super wyglądasz

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Napisane przez adaikaka

ja już mówię dobranoc
i idę oglądać porodówkę

W dzisiejszej Porodówce jest Polka

[kumkura]

Napisane przez Asika21

Nie karmię piersią tylko sztucznym mlekiem, próbowaliśmy zmienić mleko i było jeszcze gorzej. Pediatra stwierdził, że ewidentnie to są kolki i zalecił brać espumisan lub esputicon ale malutka krzyczy w niebogłosy, bo ma nie tylko wzdęcia ale i zaparcia. Robię jej specjalny masaż antykolkowy, na początku troszke pomagało ale teraz jak tylko dotknę brzuszka to wpada w taki szał, że tylko noszenie na rękach ją uspokaja, ale to tylko na chwilkę. Muszę czekać na efekt działania kropelek antykolkowych delicol, bo dopiero od wczoraj je podajemy. Wczoraj wieczorem było wszystko ok a dziś masakra jakaś. A jak to nie pomoże to chyba zamówię ten sab simplex, bo tyle osób mi go polecało.

Sab simpelx ma w składzie to samo co nasz espumisan czy esputikon

Napisane przez natkulec

Wiecie co, a propos pieluch to ostatnio wypróbowuję Dady z biedronki żeby zobaczyć czy coś się dzieje z pupą zanim mi się pampersy skończą i muszę przyznać że praktycznie się niczym nie różnią i nie odparzają nam pupy z czego się bardzo cieszę bo nie ukrywam że wolę tańsze kupować a za kasę kupić coś innego maleństwu a Wy jakiś pieluch używacie???

No właśnie Dady Na początku Pampki oryginalne, a teraz dady, bo dla mnie są naprawdę ok. Od początku rozmiar 2, no ale moja koszykarka duża była
Słuchajcie, wczoraj Agu mnie rozwaliła- zjadła ok 19 (butla, wczesniej trochę popiła cyca) i spała do....3.30- 8 i pół godziny szok, a jak się obudziła, to zachowanie normalne jak po 3 godzinach, bezstresowo ssała cyca i zasnęła
Wybieracie się gdzieś na Święta z dzieciaczkami?

[c042958294e99042f58d4b6e63f583de5e67f661_63eacf5328b46]

Hej
29 marca wieczorem urodziłam syna-Pawła. Poród naturalny,bez komplikacji niestety z dominacją bóli krzyżowych ale szybko minął. Czujemy się dobrze. Mały ważył 3200,dostał 10 punktów, mimo,że był przenoszony i widać to po jego kondycji skóry i długości paznokci- na szczęscie tylko po tym. Mam trochę problemów z laktacją i nie goje się na 100% dobrze ale na razie wszystko jest pod kontrolą(mam zalecenie całkowitego oszczędzania się co przy dziecku jest niemożliwe).

Pozdrawiam i gratuluje obecnym i przyszłym Mamom i 3mam kciuki.

[lena_mi]

magzula gratulacje!

[adaikaka]

Napisane przez lena_mi

W dzisiejszej Porodówce jest Polka

no właśnie wpadłam to napisać śmiesznie się ogląda ten odcinek jak po polsku gadają

dobranoc

[ewcisz]

Witajcie dziewczyny! U mnie chyba zaczyna się coś dziać!
Rano zauważyłam takiego gęstego białego gluta.
Potem po południu kilka razy poleciało ze mnie trochę przezroczystej \, rzadkiej wydzieliny. Jakąś godzinę temu też tyle, że jakby z krwią a teraz zobaczyłam taki jakby skrzep koloru ciemno czerwonego do brązowego.
Myślicie że powinnam jechać na IP, bo lekarz mi mówił że jeśli wystąpi krwawienie lub plamienie to żeby się udać do szpitala?

[emigra]

Lena_mi ja podczas porodu na ktg mialam skurcze co najwyzej na 50-60% a myslalam ze zejde


Kumkura, pisalysmy wczoraj o odpowiedniku polskim sab simplexu

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

[1=c042958294e99042f58d4b6 e63f583de5e67f661_63eacf5 328b46;33353393]Hej
29 marca wieczorem urodziłam syna-Pawła. Poród naturalny,bez komplikacji niestety z dominacją bóli krzyżowych ale szybko minął. Czujemy się dobrze. Mały ważył 3200,dostał 10 punktów, mimo,że był przenoszony i widać to po jego kondycji skóry i długości paznokci- na szczęscie tylko po tym. Mam trochę problemów z laktacją i nie goje się na 100% dobrze ale na razie wszystko jest pod kontrolą(mam zalecenie całkowitego oszczędzania się co przy dziecku jest niemożliwe).

Pozdrawiam i gratuluje obecnym i przyszłym Mamom i 3mam kciuki.[/QUOTE]
gratulacje

Napisane przez ewcisz

Witajcie dziewczyny! U mnie chyba zaczyna się coś dziać!
Rano zauważyłam takiego gęstego białego gluta.
Potem po południu kilka razy poleciało ze mnie trochę przezroczystej \, rzadkiej wydzieliny. Jakąś godzinę temu też tyle, że jakby z krwią a teraz zobaczyłam taki jakby skrzep koloru ciemno czerwonego do brązowego.
Myślicie że powinnam jechać na IP, bo lekarz mi mówił że jeśli wystąpi krwawienie lub plamienie to żeby się udać do szpitala?

ja bym jechala i to szybko !

[c042958294e99042f58d4b6e63f583de5e67f661_63eacf5328b46]

Napisane przez Zia_

Heh ja tez myslalam ze tlyko na pleckach dzidzia moze spac, ewentualnie na brzuszk moze polezec w trakcie dnia. Ale w sumie przekonuje mnie Szymonek-model i jego pozycja


Mi od niedawna super jajko na miekko wychodzi i czasem jadam.

Karo89, Emilka slicznosci. Czekamy na opis porodu!

Alamig super zgrabny brzusio!

MoniaHan, super sie Ivorek prezentuje jako pasazer

Odnośnie leżenia- pozycja boczna jest najbezpieczniejsza-nawet gdy dziecku zacznie się ulewać to się nie zakrztusi. Ja praktycznie Małego tylko tak kładę od razu po karmieniu i odbiciu, lub gdy mu się nie odbije to juz bezwzględnie, czasami po godzinie przekładam go na plecy, ale zostawiam tylko przy sobie go w takiej pozycji( do spania tylko boczna) a jak troche podrośnie to juz nie będę się bać. Na brzuszku położyłam go dziś na 2 minuty-niech ćwiczy sobie mięśnie, ale przy kładzeniu na brzuch trzeba pamiętać, by dziecko nie było od razu po posiłku.

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Dziękuję Emigra.
Zamykam spać bo za godzinkę muszę gdzieś małego podkarmić

[cottonpuma]

Napisane przez lena_mi

no własnie ja chciałam wcześniej niż w majówkę.. do maja to ja zwariuję..
najgorsze że te ostatnie dni strasznie mi sie wleką..
pogoda do niczego, nawet wyjść ciężko, bo wieje i pada co chwila.
no i zaczęły się telefony kiedy urodzę...

kochana, w majówkę to ja już o spacerze pisałam. a przecież trzeba ze 2 -3 tygodnie w domu posiedzieć przed 1. spacerkiem ;>

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez ewcisz

Witajcie dziewczyny! U mnie chyba zaczyna się coś dziać!
Rano zauważyłam takiego gęstego białego gluta.
Potem po południu kilka razy poleciało ze mnie trochę przezroczystej \, rzadkiej wydzieliny. Jakąś godzinę temu też tyle, że jakby z krwią a teraz zobaczyłam taki jakby skrzep koloru ciemno czerwonego do brązowego.
Myślicie że powinnam jechać na IP, bo lekarz mi mówił że jeśli wystąpi krwawienie lub plamienie to żeby się udać do szpitala?

[1=c042958294e99042f58d4b6 e63f583de5e67f661_63eacf5 328b46;33353393]Hej
29 marca wieczorem urodziłam syna-Pawła. Poród naturalny,bez komplikacji niestety z dominacją bóli krzyżowych ale szybko minął. Czujemy się dobrze. Mały ważył 3200,dostał 10 punktów, mimo,że był przenoszony i widać to po jego kondycji skóry i długości paznokci- na szczęscie tylko po tym. Mam trochę problemów z laktacją i nie goje się na 100% dobrze ale na razie wszystko jest pod kontrolą(mam zalecenie całkowitego oszczędzania się co przy dziecku jest niemożliwe).

Pozdrawiam i gratuluje obecnym i przyszłym Mamom i 3mam kciuki.[/QUOTE]
moje gratulacje

macie jakies wiesci od Jolki?

[lena_mi]

Napisane przez ewcisz

Witajcie dziewczyny! U mnie chyba zaczyna się coś dziać!

Rano zauważyłam takiego gęstego białego gluta.
Potem po południu kilka razy poleciało ze mnie trochę przezroczystej \, rzadkiej wydzieliny. Jakąś godzinę temu też tyle, że jakby z krwią a teraz zobaczyłam taki jakby skrzep koloru ciemno czerwonego do brązowego.
Myślicie że powinnam jechać na IP, bo lekarz mi mówił że jeśli wystąpi krwawienie lub plamienie to żeby się udać do szpitala?

Ja bym pojechała! Powodzenia życzę!!!

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Napisane przez emigra

Lena_mi ja podczas porodu na ktg mialam skurcze co najwyzej na 50-60% a myslalam ze zejde

oo, poważnie? a wcześniej jak chodziłaś na ktg to były jakies skurcze?
Ja mam za tydzień pierwsze ktg, czekam z niecierpliwością, choć w sumie nie wiem co ma się okazać
czyli chyba rozwarcie czy skracanie szyjki jest bardziej miarodajne?

[cottonpuma]

Napisane przez tikki85

Kurde...no i mam dylemat...czy to co mnie boli to majstrowanie malca przy szyjce? czy skurcze?
Jak zakuje to aż oczy zamykam...Ale to tak na kilka sekund zaboli i już.

u mnie pokłuwanie jakby w pochwie, od środka oznaczało rozwieranie.
twardnienie-skurcze. ból okresowy-skracanie się szyjki - tak mi się to czasowo pokrywało z bieżącymi informacjami z kliniki, lekarze dziś to potwierdzili.

Napisane przez tikki85

Yhymmm to dalej jestem w kropce . Bo ja czuję teraz jakby mi ktoś wyrywał jelito grube na ostatnim odcinku drogi, to znowu kucie w przednią ściankę łona...i przeciąganie się Andrei w górze brzucha.

a co do jelita grubego. u mnie bol klujacy i gniecenie, to hemoroidy.

[lena_mi]

Napisane przez cottonpuma

kochana, w majówkę to ja już o spacerze pisałam. a przecież trzeba ze 2 -3 tygodnie w domu posiedzieć przed 1. spacerkiem ;>

uff myslałam, że mi poród taki późny wróżysz 2-3 tygodnie? no ja miałam nadzieję, że po 10 dniach gdzieś pójde na pierwszy spacerek, oczywiście jeśli będzie pogoda

ja już trochę lepiej się czuję, zaczęłam sobie tłumaczyć, że muszę przestać myśleć o porodzie i wolno mijającym czasie bo się wykończę..
Po prostu muszę się czymś zająć..
A poród w sumie może być i za 3-4 tygodnie, więc nie ma co się stresować i dołować..
Także biorę się w garść! (ciekawe na ile )

[gosia261282]

Napisane przez kumkura

[/B]
Sab simpelx ma w składzie to samo co nasz espumisan czy esputikon

No właśnie Dady Na początku Pampki oryginalne, a teraz dady, bo dla mnie są naprawdę ok. Od początku rozmiar 2, no ale moja koszykarka duża była
Słuchajcie, wczoraj Agu mnie rozwaliła- zjadła ok 19 (butla, wczesniej trochę popiła cyca) i spała do....3.30- 8 i pół godziny szok, a jak się obudziła, to zachowanie normalne jak po 3 godzinach, bezstresowo ssała cyca i zasnęła
Wybieracie się gdzieś na Święta z dzieciaczkami?

dla Agu,kochane dziecie

Ja to mam dylemat Swieta z brzuchem czy bez



[1=c042958294e99042f58d4b6 e63f583de5e67f661_63eacf5 328b46;33353393]Hej
29 marca wieczorem urodziłam syna-Pawła. Poród naturalny,bez komplikacji niestety z dominacją bóli krzyżowych ale szybko minął. Czujemy się dobrze. Mały ważył 3200,dostał 10 punktów, mimo,że był przenoszony i widać to po jego kondycji skóry i długości paznokci- na szczęscie tylko po tym. Mam trochę problemów z laktacją i nie goje się na 100% dobrze ale na razie wszystko jest pod kontrolą(mam zalecenie całkowitego oszczędzania się co przy dziecku jest niemożliwe).

Pozdrawiam i gratuluje obecnym i przyszłym Mamom i 3mam kciuki.[/QUOTE]


Gratulacje!!

Co do tej pozycji to zalecenia widocznie sa rozne.Tu zalecaja na plecach jako bezpieczna pozycje.Ale w Polsce przy corce tez zalecali mi na plecach mimo,ze bardzo ulewala.

Napisane przez ewcisz

Witajcie dziewczyny! U mnie chyba zaczyna się coś dziać!
Rano zauważyłam takiego gęstego białego gluta.
Potem po południu kilka razy poleciało ze mnie trochę przezroczystej \, rzadkiej wydzieliny. Jakąś godzinę temu też tyle, że jakby z krwią a teraz zobaczyłam taki jakby skrzep koloru ciemno czerwonego do brązowego.
Myślicie że powinnam jechać na IP, bo lekarz mi mówił że jeśli wystąpi krwawienie lub plamienie to żeby się udać do szpitala?

Moze najpierw zadzwonic i powiedziec co i jak,zabarwiony czop a krwawienie to nie to samo,a po co lezec potem godzinami w szpitalu.Ja bym zadzwonila.


No i kciuki!!

[tikki85]

Do mnie Jolka już nic nie odpisała

Mam doła na maksa...siedzę i ryczę, bo w końcu wszyscy poszli spać i mogę posiedzieć w samotności.

[Kulkaaga]

Napisane przez gosia261282

Ten co zawija w takie kielbachy?Sangenic?

No dokładnie ten Mam nadzieję, że niegłupi to wynalazek i bedzie się sprawdzał

Napisane przez tikki85

Kurka...tak sobie myślę czego jeszcze nie mam w torbie no i nie wiem...chyba już wszystko mam a ciągle myślę, że jednak nie.
Ubrania na wyjście przywiezie mi mąż, bo nie wiem w co ja się zmieszczę. Czy będzie mógł przywieźć moje rurki, czy jeszcze jakieś ciążówki. No i jaka będzie temperatura. No i najwyżej jakby coś to wziąłby coś cieplejszego dla Małej...

Też ciągle myślę co tam mi brakuje - muszę chyba sobie kartkę spisać i na torbie położyć co tam trzeba dołożyć, bo jak mnie złapie to pewnie z nerwów zapomnę

Napisane przez pempek

Ja też posiadam kosz na zużyte pampki, o taki:
http://www.mumnme.net/shop/index.php...oducts_id=1373
i mogę powiedzieć, że się sprawdza, tzn. nie czuć pieluch, a stoi w sypialni.

O, to super, że się sprawdza, nie będę miała wyrzutów, że znowu coś niepotrzebnego kupiłam

Napisane przez iw32

Mnie najgorzej męczy to, ze nie wiem jak się zacznie. Czy odejdą mi wody, czy zaczną się skurcze? Czy je rozpoznam, czy będę wiedziała kiedy jechać do szpitala ? Chciałabym zapaść chyba w jakiś sen i obudzić się jak będzie po wszystkim.

Napisane przez tikki85

No właśnie...dokładnie mam to samo. Czy rozpoznam skurcze...czy będzie bolało wystarczająco mocno, że będę wiedziała, że to skurcze porodowe a nie przepowiadające.
No i fajnie by było jakby najpierw odeszły mi wody z wielkim chlustem, żebym też wiedziała, że to wody a nie siusiu .

Ja bym wolała skurcze zamiast odejście wód, bo jak wody odejdą to u mnie każą od razu jechać do szpitala a gdyby mi przyszły skurcze, to będę chciała jak najdłużej w domu poczekać


[1=c042958294e99042f58d4b6 e63f583de5e67f661_63eacf5 328b46;33353393]Hej
29 marca wieczorem urodziłam syna-Pawła. Poród naturalny,bez komplikacji niestety z dominacją bóli krzyżowych ale szybko minął. Czujemy się dobrze. Mały ważył 3200,dostał 10 punktów, mimo,że był przenoszony i widać to po jego kondycji skóry i długości paznokci- na szczęscie tylko po tym. Mam trochę problemów z laktacją i nie goje się na 100% dobrze ale na razie wszystko jest pod kontrolą(mam zalecenie całkowitego oszczędzania się co przy dziecku jest niemożliwe).

Pozdrawiam i gratuluje obecnym i przyszłym Mamom i 3mam kciuki.[/QUOTE]

GRATULACJE

Napisane przez ewcisz

Witajcie dziewczyny! U mnie chyba zaczyna się coś dziać!
Rano zauważyłam takiego gęstego białego gluta.
Potem po południu kilka razy poleciało ze mnie trochę przezroczystej \, rzadkiej wydzieliny. Jakąś godzinę temu też tyle, że jakby z krwią a teraz zobaczyłam taki jakby skrzep koloru ciemno czerwonego do brązowego.
Myślicie że powinnam jechać na IP, bo lekarz mi mówił że jeśli wystąpi krwawienie lub plamienie to żeby się udać do szpitala?

ja bym pojechała chyba

Napisane przez lena_mi

uff myslałam, że mi poród taki późny wróżysz 2-3 tygodnie? no ja miałam nadzieję, że po 10 dniach gdzieś pójde na pierwszy spacerek, oczywiście jeśli będzie pogoda

Kurcze tez myślałam, że wcześniej niż po 2-3 tyg wyjdę na spacer. Serio tyle odczekujecie? Czy to tylko ze względu na pogodę?

---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

A i jeszcze pytanie do dziewczyn, które rodziły SN i miały nacięcie - miałyście/ macie poduszki poporodowe (takie z dziurką) albo koło dmuchane??? Bo już mnie kilka osób straszyło że bez tego to ze szwami nie wyrobię jak mnie ciachną...

[gosia261282]

Napisane przez tikki85

Kurcze tez myślałam, że wcześniej niż po 2-3 tyg wyjdę na spacer. Serio tyle odczekujecie? Czy to tylko ze względu na pogodę?

---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

A i jeszcze pytanie do dziewczyn, które rodziły SN i miały nacięcie - miałyście/ macie poduszki poporodowe (takie z dziurką) albo koło dmuchane??? Bo już mnie kilka osób straszyło że bez tego to ze szwami nie wyrobię jak mnie ciachną...

Ja bylam z moja pierwsza corka po niecalym tyg na dworze.Bylo lato i cieplutko,jakby wialo i padalo,to bym tak szybko nie wyszla.Ale jak cieplo to nie widze przeciwwskazan

Nie mialam poduchy po pierwszym porodzie,podkladalam sobie recznik zwiniety w rulon,zeby byla dziura w srodku.Teraz poduszke zakupilam,mysle ze fajna sprawa,aczkolwiek mozna poradzic sobie bez niej,np recznikiem.

[Kulkaaga]

Napisane przez gosia261282

Ja bylam z moja pierwsza corka po niecalym tyg na dworze.Bylo lato i cieplutko,jakby wialo i padalo,to bym tak szybko nie wyszla.Ale jak cieplo to nie widze przeciwwskazan

Nie mialam poduchy po pierwszym porodzie,podkladalam sobie recznik zwiniety w rulon,zeby byla dziura w srodku.Teraz poduszke zakupilam,mysle ze fajna sprawa,aczkolwiek mozna poradzic sobie bez niej,np recznikiem.

Mój termin póki co to nadal 25.04, więc mam nadzieję, że zrobi się w końcu ciepło i w miarę szybko z małym wyjdę.

No i właśnie tak myślę o tej poduszce, bo te 20 zł to przy całej wyprawce żaden wydatek Dzięki za odp