O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) - część V

[sensuall]

Napisane przez reven24111

Tak tylko od kiedy się dowiedziałam to siedzę i czytam różne głupoty i boję się żeby np. nie było ciąży pozamacicznej, itd.
Wy też tak miałyście?

tak ja czytałam w necie i byłam bardzo nieszczęśliwa. teraz od kiedy nie czytam jestem dużo zdrowsza na umyśle Nie martw się będzie dobrze

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

Napisane przez black secret

moim zdaniem 6-7 tydzien. W 7 to juz serduszko jest zawsze widoczne


Poszukaj w takim razie na necie tych witaminek Dla dzidzi kazda cene warto dac,a pozniej wszystko bedzie wynagrodzone
Ty chodzisz prywatnie do gina?? To dlatego za kazde badanie teraz placic musisz.... to wlasnie jest chore,ze w PL ciezarne nie maja wszystkiego refundowanego....


To dobrze,ze ogolnie dobrze sie czujesz
I oby nie meczyly Cie mocniej te mdlosci i za dlugo
No to trzymam kciuki za wizyte Napisz pozniej co i jak. na ktora godzine masz??
Zjedz cos lekkiego zeby nie cofnelo Cie, cos co lubisz

Ja chodziałabym na nfz ale się zraziłam wtedy co poszłam i odesłał mnie ten kretyn z kwitkiem i stwierdziłam że to nie na moje nerwy

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Napisane przez mlodaj

śliczne maleństwo uwielbiam oglądać takie zdjęcia, dobrze że maluszek był ruchliwy bo mój to chyba z natury leniwiec będzie bo na usg tak mało się rusza

zrobiłyście i mi ochotę na coś dobrego, jakieś dobre ciasto bym zjadła ale doczekam już do świąt, będę piekła serniczek i jeszcze jeden jakiś placek jutro a póki co muszę zrobić sobie listę zakupów czego mi brakuje do nich

mój maluszek wdał się we mnie na bank! i już wiem że będę miała z nim przekichane moja mama nie mogła mnie na 5 min z oka spuścić za to mój brat oaza spokoju, mama Go zastawiła z zabawkami i siedział w jednym miejscu cały dzień nie wiem jak od to robił ja byłąm wszędzie

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Napisane przez istraa

Witajcie Moje Kochane!

Jaka tu dzisiaj od raz cisza, widać, że święta tuż tuż i każda pochłonięta przygotowaniami.

Ja jeszcze dzisiaj luz blus, opitalam się, bo jeszcze mam w chłupie robotników. Od jutra startuję. Dzisiaj kompletuję listę zakupową i menu.

U nas to w tym roku wyglada tak, że w drugi dzień świąt teściu ma 60-te urodzinki i jeszcze do tego 35-rocznica ślubu teścików, więc impra u nich. A pierwszy dzień świąt u nas. Ale wszystko robimy z teściową razem, tak już jest od lat

Muszę upiec torta niespodzinkę na tą ich rocznicę. Wydumałam orzechowo - kawowy.

I jeszcze wymyślić, co zrobić na obiad w ten pierwszy dzień. Myślę o jakiś roladkach z kurczaka...

A do prezentu dla teścików z okazji tej rocznicy chyba dołączymy wiadomość, że drugi raz zostaną dziadkami

A wy kiedy mówiliscie rodzicom o fasolinkach??????

moi teściowie już wiedzą ze względu na to że mieszkamy razem ale mojej mamie powiemy teraz w święta. Wiem, trochę późno ale ostatnio jak u Niej byłam to mówiła że chciałaby już mieć wnuka a ja nie chciałam jej robić nadziei, bo bałam się czy 1 trymestr przejdę bez problemów. A teraz jest dobry moment Mama wybuchnie z dumy chyba

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

Napisane przez reven24111

Jedz,jedz.Czytałam ostatnio że kobiety w ciąży powinny jeść kiwi ale dlaczego to sobie nie przypomnę

ja ostatnio zjadłam chyba z kilogram tak mi smakowały

[reven24111]

Napisane przez sensuall

moi teściowie już wiedzą ze względu na to że mieszkamy razem ale mojej mamie powiemy teraz w święta. Wiem, trochę późno ale ostatnio jak u Niej byłam to mówiła że chciałaby już mieć wnuka a ja nie chciałam jej robić nadziei, bo bałam się czy 1 trymestr przejdę bez problemów. A teraz jest dobry moment Mama wybuchnie z dumy chyba

Podziwiam.Mnie już tak korci żeby mamie powiedzieć bo wiem że zaraz po moim Tż to właśnie ona najbardziej się ucieszy.

[black secret]

Napisane przez sensuall

ja ostatnio zjadłam chyba z kilogram tak mi smakowały

a ja zjadlam ostatnio prawie 2 kg winogronu zielonego w dwa dni....byl pyszny, slodki i bez pestek.....nie moglam sie mu oprzec....

A tak jem bardzo duzo owocow,ale kiwi nie jedlam jeszcze w ciazy. Nawet na jablka mnie wziela za czym nie przepadam cos ostatnio.....
I jogurtow duzo tez jem.
A przed wczoraj zrobilam sobie salatke owocowa na sniadanie .....z jablkiem, bananem, pomaranczami....

[sensuall]

Sałatka zrobiona Już nie mogę się doczekać aż się przegryzie i wtedy wpierdziele pół michy na raza dziewczyny czy któraś z Was ma tak ze ulubiony płyn do kąpieli doprowadza Was do mdłości? Bo mój ulubiony nawet jak o nim pomyślę to mi się cofa. Nie mogę poczuć bo od razu wymiotuję

[gosiaczek20004]

dzień dobry dziewczynki
u mnie dzisiaj znowu brzydka pogoda wczoraj było tak fajnie a dzis ble
byłam rano na becie bo juz tydzien od ostatniej minał musze zobaczyc jak pieknie przyrasta
byłam tez wczoraj na pierwszej wizycie u dr która chce żeby mi prowadziła ciąże bo jest tez ordynatorem w szpitalu w którym chce rodzic i jestem mega zadowolona super babka normalnie czułam jakbym ja znała od zawsze
zrobiła mi tylko badnia na samolocie bo tam nie ma usg ale ppowiedziała ze ciąza jest że macica powiekszona wiec pwoeim szczerze że odetchnełam i powiedziała że moge juz isc na usg bo serduszko juz powinno byc w sobote skoncze 6 tc wiec chyba sie umowie po swietach zeby juz na pewno było widac ale jestem bardzo pozytywnie nastawiona i wiem że musi byc dobrze

Napisane przez black secret

dzien dobry
Cos mnie gardlo drapie, jakby pobolewalo;(
Co powiecie na croissanty na sniadanko, tosty lub platki z mlekiem i truskawkami??

hej Black koniecznie wypij sobie wode z miodem i cytrynka mi pomogło a śniadanko pycha
ja od mamy dzisiaj dostała do pracy bigosik ale bedzie jedzonko

Napisane przez black secret

oraz dla przyszlych mamusiek....

dziekujemy

Napisane przez sensuall

ok to napiszę jak po wizycie Siedziałam tak z godzine, mierzenie, ważenie (od ostatniej wizyty przytyłam 100g!!) ciśnienie. Moje wyniki moczu są kiepskie, bo jest białko i liczne bakterie. Zapisał mi leki, ich cena wywaliła mnie z butów i jakieś witaminy, ale nie mogę znaleźć ich nigdzie więc na razie tylko kwas foliowy będę brać. Później usiadłam na samolot i zrobił usg ale jednak kazał przez brzuch bo mało było już widać. Maleństwo jest takie duże że termin z miesiączki 26.10 to za mało termin z wymiarów to 22.20 nie wiem jakim cudem może będzie duże ale kazał nie zmieniać daty porodu bo to jeszcze nic nie wiadomo
Moje dziecię tak wariowało że nie mogliśmy Go uchwycić wywijało nóżkami i podskakiwało nawet doktor się śmiał. I mi pomachał!! Autentycznie pomachał rączką, o mało szoku nie dostałam do końca wizyty odpowiadałam tylko tak lub nie taka byłam zszokowana Maleństwo ma 43mm wklejam zdjęcia spójrzcie jaki jest cudowny!

bardzo sie ciesze ze wszystko jest dobrze a dzidzia śliczna powtórze sie ale kocham oglądac te wasze zdjątka i juz sie nie moge doczekać własnych

Napisane przez reven24111

Dziewczyny a czy czułyście na początku ból podobny do bólu jajników przed okresem?wiem że każdy organizm jest inny ale to mnie najbardziej martwi.Nie boli ciągle tylko ze 3 razy dziennie po około kilkanaście minut.Dodam, że na dzisiaj mam termin @ ale to chyba bez znaczenia

ja tez tak miałam także nie denerwuj sie i nie czytaj za duzo neta bo mozna od tego tylko sie nerwicy nabawić

[sensuall]

Napisane przez black secret

a ja zjadlam ostatnio prawie 2 kg winogronu zielonego w dwa dni....byl pyszny, slodki i bez pestek.....nie moglam sie mu oprzec....

A tak jem bardzo duzo owocow,ale kiwi nie jedlam jeszcze w ciazy. Nawet na jablka mnie wziela za czym nie przepadam cos ostatnio.....
I jogurtow duzo tez jem.
A przed wczoraj zrobilam sobie salatke owocowa na sniadanie .....z jablkiem, bananem, pomaranczami....

ja owoców w ogóle nie lubię teraz sytaram się ich jeść jak najwięcej. Ostatnio miałam fazę na truskawki (których przed ciążą nie lubiłam nawet) Zjadłam raz pół kilo na śniadanie a za 30 min zwróciłam Posejdonowi ale i tak na następny dzień pałaszowałam następne pół kilo

[istraa]

Black, babcia dzisiaj ma operację. Miała/ma się zacząć miedzy 8 a 10. Nie podali dokładnej godziny Staram się nie myśleć, bo zwariuję. Wczoraj już nie wytzrymałam i poryczałam się przy babci. I finał był taki, że zamiast ja pocieszać ją to ona pocieszała mnie, że wszystko będzie dobrze. Dzwoniła jeszcze do niej wieczorem, ale nie byłam w stanie rozmawić, bo zaraz gluty w nosie. Koło 16 pojadę do szpitala. Jak tak wczoraj u niej byłam, to mnie tak kusiło, żeby powiedzieć o fasolince, że musi być silna, bo jeszcze jedno prawnuczątko musi wypieścić.

Właśnie dlatego pytałam, kiedy mowiliście o fasolce. Raz, że chciałabym babci powiedzieć, a dwa, jak już pisałam teściki mają rocznicę ślubu i też myślę, że miłoby było, gdyby dowiedzieli się akurat w swoją rocznicę czyli w poniedziałek. Tyle, że ja jeszcze nie bylam u lekarza, nic nie widziałam. W chwili obecnej namacalnym dowidem jest tylko rosnąca beta (z 48 na 701), ogrom sikaczy z drugą kreską i niemal zero objawów (jakieś takie inne cyce mam, jakby twardsze), w nocy wstaję 1-2 na siku (co wcześniej było nie do pomyślenia) i tyle.
Ale w sumie teraz przyszedł mi jeszcze jeden pomysł, że 22 kwietnia my mamy swoją rocznicę ślubu (szóstą), będzie obiadek, to może lepiej wtedy, będę juz po wizycie.
Sama nie wiem. Pogadam jeszcze z małżem.

[sensuall]

Napisane przez gosiaczek20004

dzień dobry dziewczynki
u mnie dzisiaj znowu brzydka pogoda wczoraj było tak fajnie a dzis ble
byłam rano na becie bo juz tydzien od ostatniej minał musze zobaczyc jak pieknie przyrasta
byłam tez wczoraj na pierwszej wizycie u dr która chce żeby mi prowadziła ciąże bo jest tez ordynatorem w szpitalu w którym chce rodzic i jestem mega zadowolona super babka normalnie czułam jakbym ja znała od zawsze
zrobiła mi tylko badnia na samolocie bo tam nie ma usg ale ppowiedziała ze ciąza jest że macica powiekszona wiec pwoeim szczerze że odetchnełam i powiedziała że moge juz isc na usg bo serduszko juz powinno byc w sobote skoncze 6 tc wiec chyba sie umowie po swietach zeby juz na pewno było widac ale jestem bardzo pozytywnie nastawiona i wiem że musi byc dobrze

hej Black koniecznie wypij sobie wode z miodem i cytrynka mi pomogło a śniadanko pycha
ja od mamy dzisiaj dostała do pracy bigosik ale bedzie jedzonko

dziekujemy

bardzo sie ciesze ze wszystko jest dobrze a dzidzia śliczna powtórze sie ale kocham oglądac te wasze zdjątka i juz sie nie moge doczekać własnych

ja tez tak miałam także nie denerwuj sie i nie czytaj za duzo neta bo mozna od tego tylko sie nerwicy nabawić

ja się nie mogę doczekać naszych zdjęć z brzuszkami. Lato idzie i będziemy wrzucać z wycieczek, z plaży , z wakacji będzie super Wczoraj były same babki w ciąży u lekarza wszystkie miały piękne brzuszki a dwie były na potwierdzenie bo wcześniej nie widziały serducha i jedna się dowiedziała że będzie miała bliźniaki

A wiecie że w labolatorium facet nie chciał mnie wpuścić w kolejkę?? Powiedziałam że jestem w ciąży i mam pierwszeństwo a on że Go to nie interesuje. Dopiero babka wyszła która mnie kojarzyła z poprzedniego dnia i kazała mi wejść a on myślałam że mnie wzrokiem zabije

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Napisane przez istraa

Black, babcia dzisiaj ma operację. Miała/ma się zacząć miedzy 8 a 10. Nie podali dokładnej godziny Staram się nie myśleć, bo zwariuję. Wczoraj już nie wytzrymałam i poryczałam się przy babci. I finał był taki, że zamiast ja pocieszać ją to ona pocieszała mnie, że wszystko będzie dobrze. Dzwoniła jeszcze do niej wieczorem, ale nie byłam w stanie rozmawić, bo zaraz gluty w nosie. Koło 16 pojadę do szpitala. Jak tak wczoraj u niej byłam, to mnie tak kusiło, żeby powiedzieć o fasolince, że musi być silna, bo jeszcze jedno prawnuczątko musi wypieścić.

Właśnie dlatego pytałam, kiedy mowiliście o fasolce. Raz, że chciałabym babci powiedzieć, a dwa, jak już pisałam teściki mają rocznicę ślubu i też myślę, że miłoby było, gdyby dowiedzieli się akurat w swoją rocznicę czyli w poniedziałek. Tyle, że ja jeszcze nie bylam u lekarza, nic nie widziałam. W chwili obecnej namacalnym dowidem jest tylko rosnąca beta (z 48 na 701), ogrom sikaczy z drugą kreską i niemal zero objawów (jakieś takie inne cyce mam, jakby twardsze), w nocy wstaję 1-2 na siku (co wcześniej było nie do pomyślenia) i tyle.
Ale w sumie teraz przyszedł mi jeszcze jeden pomysł, że 22 kwietnia my mamy swoją rocznicę ślubu (szóstą), będzie obiadek, to może lepiej wtedy, będę juz po wizycie.
Sama nie wiem. Pogadam jeszcze z małżem.

przede wszytskim trzymam kciuki za babcię ustal to z mężem. Będzie tak najlepiej. mój tż obraził się na mnie że powiedziałam przyjaciółce najpierw gdy jescze nikt nie wiedział... Bo ona powiedziała mężowi i tak się rozeszło

[reven24111]

Napisane przez istraa

Black, babcia dzisiaj ma operację. Miała/ma się zacząć miedzy 8 a 10. Nie podali dokładnej godziny Staram się nie myśleć, bo zwariuję. Wczoraj już nie wytzrymałam i poryczałam się przy babci. I finał był taki, że zamiast ja pocieszać ją to ona pocieszała mnie, że wszystko będzie dobrze.

nie smuć się.Ile lat ma Twoja babcia?Mój dziadek we wtorek był w szpitalu i okazało się że ma chorą prostatę.Z racji wieku(86lat) lekarze odradzają operację więc mogę się domyślać co czujesz.

Napisane przez istraa

W chwili obecnej namacalnym dowidem jest tylko rosnąca beta (z 48 na 701)

W jakim czasie beta tak Ci przyrosła?

[Malemalenstwo]

Napisane przez gosiaczek20004

dzień dobry dziewczynki
u mnie dzisiaj znowu brzydka pogoda wczoraj było tak fajnie a dzis ble
byłam rano na becie bo juz tydzien od ostatniej minał musze zobaczyc jak pieknie przyrasta
byłam tez wczoraj na pierwszej wizycie u dr która chce żeby mi prowadziła ciąże bo jest tez ordynatorem w szpitalu w którym chce rodzic i jestem mega zadowolona super babka normalnie czułam jakbym ja znała od zawsze
zrobiła mi tylko badnia na samolocie bo tam nie ma usg ale ppowiedziała ze ciąza jest że macica powiekszona wiec pwoeim szczerze że odetchnełam i powiedziała że moge juz isc na usg bo serduszko juz powinno byc w sobote skoncze 6 tc wiec chyba sie umowie po swietach zeby juz na pewno było widac ale jestem bardzo pozytywnie nastawiona i wiem że musi byc dobrze

hej Black koniecznie wypij sobie wode z miodem i cytrynka mi pomogło a śniadanko pycha
ja od mamy dzisiaj dostała do pracy bigosik ale bedzie jedzonko

dziekujemy

bardzo sie ciesze ze wszystko jest dobrze a dzidzia śliczna powtórze sie ale kocham oglądac te wasze zdjątka i juz sie nie moge doczekać własnych

ja tez tak miałam także nie denerwuj sie i nie czytaj za duzo neta bo mozna od tego tylko sie nerwicy nabawić

a gdzie planujesz rodzić ??
dziewczyny normalnie narobiłyście mi smaka na bigos, a nie ma mi kto zrobić. Może w 2 dzień świąt u babci będzie mam taką nadzieję.



black jestem. U nas wszystko wporządku. Tak sobię tylko podczytuje, jakoś weny na pisanie nie mam.

[gosiaczek20004]

Napisane przez Malemalenstwo

a gdzie planujesz rodzić ??

na Lubartowskiej tam rodziły moje siostry i szwagirka i teraz tam remont zrobili to podobno jest super czysciutko sale z łazienkami także chce tam.

[istraa]

Dziewczyny PADŁAM!!!

U mnie przed domem wypadła po zimie w drodze ogromna dziura (jedna z wielu), ale ta była taka głęboka i ni jak nie dało się jej ominąć. Sąsiedzi zgłosili do zarządu drogi i.... właśnie przyjechali ją naprawić. Zajęło im to jakieś 3 minuty!!!! a wygladało to tak: podjechali, ubrali się w pomarańczowe kamizelki, zmietli kamienie z drogi do tej dziury (chyba jak najwiecej, co by jak najmniej zużyć tego niby asfaltu) i wysypali z worka jakiś produkt asfaltopodobny. Poskakali po tym...i pojechali. Matko w jakim my kraju żyjemy.
Dziura naprawiona. Ciekawa jestem na jak długo. Na dzień czy dwa.

[gosiaczek20004]

Napisane przez istraa

Dziewczyny PADŁAM!!!

U mnie przed domem wypadła po zimie w drodze ogromna dziura (jedna z wielu), ale ta była taka głęboka i ni jak nie dało się jej ominąć. Sąsiedzi zgłosili do zarządu drogi i.... właśnie przyjechali ją naprawić. Zajęło im to jakieś 3 minuty!!!! a wygladało to tak: podjechali, ubrali się w pomarańczowe kamizelki, zmietli kamienie z drogi do tej dziury (chyba jak najwiecej, co by jak najmniej zużyć tego niby asfaltu) i wysypali z worka jakiś produkt asfaltopodobny. Poskakali po tym...i pojechali. Matko w jakim my kraju żyjemy.
Dziura naprawiona. Ciekawa jestem na jak długo. Na dzień czy dwa.

nom tak sie włąsnie u nas łata dziury

[istraa]

Napisane przez reven24111

W jakim czasie beta tak Ci przyrosła?

Raven beta mi tak przyrosła w ciągu 7 dni. To jakoś o 1460 procent. A wg tej kartki z wynikami, to jak robiłam za I razem, to wychodziło, że ok. 4 tydzień, a teraz że ok 5 tydz., więc w sumie by się zgadzało.

Kolejny raz już raczej nie będę robiła. Wizytę mam we środę, więc jakoś wytrzymam. Pewnie zrobi mi USG, może co już ujrzymy. Oby

[reven24111]

Napisane przez istraa

Raven beta mi tak przyrosła w ciągu 7 dni. To jakoś o 1460 procent. A wg tej kartki z wynikami, to jak robiłam za I razem, to wychodziło, że ok. 4 tydzień, a teraz że ok 5 tydz., więc w sumie by się zgadzało.

Kolejny raz już raczej nie będę robiła. Wizytę mam we środę, więc jakoś wytrzymam. Pewnie zrobi mi USG, może co już ujrzymy. Oby

no to mamy fasolki w podobnym wieku ja bete w poniedziałek miałam 45,95.Teraz powtórzę w środę po świętach i mam nadzieję że też będę miała taki ładny przyrost.

[sensuall]

Napisane przez istraa

Dziewczyny PADŁAM!!!

U mnie przed domem wypadła po zimie w drodze ogromna dziura (jedna z wielu), ale ta była taka głęboka i ni jak nie dało się jej ominąć. Sąsiedzi zgłosili do zarządu drogi i.... właśnie przyjechali ją naprawić. Zajęło im to jakieś 3 minuty!!!! a wygladało to tak: podjechali, ubrali się w pomarańczowe kamizelki, zmietli kamienie z drogi do tej dziury (chyba jak najwiecej, co by jak najmniej zużyć tego niby asfaltu) i wysypali z worka jakiś produkt asfaltopodobny. Poskakali po tym...i pojechali. Matko w jakim my kraju żyjemy.
Dziura naprawiona. Ciekawa jestem na jak długo. Na dzień czy dwa.

u nas w miescie wszytskie dziury tak połatane. JAk się jedzie po tym żwirku to słychać że wszystko w karoserie się wbija. Później trzeba to szorować pasta... Kiedyś cały dzień szorowałam auto...

[istraa]

Napisane przez reven24111

no to mamy fasolki w podobnym wieku ja bete w poniedziałek miałam 45,95.Teraz powtórzę w środę po świętach i mam nadzieję że też będę miała taki ładny przyrost.

Tak u mnie wg kalkulatora to 5 tydzień. To u Ciebie będzie więcej niz 7 dni, to przyrost pewnie jeszcze większy będziesz miała

Lecę robotnikom jakiś obiad sklecić, tzn. pieczone ziemniaczki im zrobię

[Promykas]

Napisane przez sensuall

ok to napiszę jak po wizycie Siedziałam tak z godzine, mierzenie, ważenie (od ostatniej wizyty przytyłam 100g!!) ciśnienie. Moje wyniki moczu są kiepskie, bo jest białko i liczne bakterie. Zapisał mi leki, ich cena wywaliła mnie z butów i jakieś witaminy, ale nie mogę znaleźć ich nigdzie więc na razie tylko kwas foliowy będę brać. Później usiadłam na samolot i zrobił usg ale jednak kazał przez brzuch bo mało było już widać. Maleństwo jest takie duże że termin z miesiączki 26.10 to za mało termin z wymiarów to 22.20 nie wiem jakim cudem może będzie duże ale kazał nie zmieniać daty porodu bo to jeszcze nic nie wiadomo
Moje dziecię tak wariowało że nie mogliśmy Go uchwycić wywijało nóżkami i podskakiwało nawet doktor się śmiał. I mi pomachał!! Autentycznie pomachał rączką, o mało szoku nie dostałam do końca wizyty odpowiadałam tylko tak lub nie taka byłam zszokowana Maleństwo ma 43mm wklejam zdjęcia spójrzcie jaki jest cudowny!

Cudo dobrze, że wszystko ok. i dzidzia rośnie jak na drożdżach Moja tyle miała w 12tc , ale moja była po tyłach wtedy jeszcze
No to będzie fikający berbeć , lepiej juz odpoczywaj co by mieć potem siły do Dzidzi Mój to leniuch , leżał sobie , ale co się dziwić , geny po rodzicach złapał , żadne dziwo , z nas leniuchy na maxa

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Napisane przez reven24111

Dziołszki a kiedy najlepiej zapisać się na pierwszą wizytę żeby gin już coś zobaczył?

6tc u mnie już biło serduszko

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Napisane przez reven24111

Tak tylko od kiedy się dowiedziałam to siedzę i czytam różne głupoty i boję się żeby np. nie było ciąży pozamacicznej, itd.
Wy też tak miałyście?

Jak ja się naczytałam to kazałam TŻ wieźć się do szpitala bo umieram bo to pewnie pozamaciczna itp. itd. TŻ powiedział, że mam zakaz czytania czegokolwiek. Staram się nie czytać niczego straszącego teraz.

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Napisane przez Mystiquee

My jeszcze nie powiedzieliśmy, choc chcieliśmy teraz na świeta taką niespodziankę zrobic ale jak jeszcze nie widziałam środka, tylko pecherzyk. Pójde dziś do lekarza, zapytam co on tam widzi, co poradzi itd.
Czuje, że wszystko bedzie dobrze, bo nie mam żadnych bóli, krwawień, nawet plamień. Wiec może będzie wszystko ok?

Będzie wszystko ok.

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Napisane przez istraa

A wy kiedy mówiliscie rodzicom o fasolinkach??????

Ja mamie powiedziałam bardzo wcześnie, bo musiałam komuś się wygadać i swoje strachy. Teście wiedzieli trochę później , po ok. miesiącu od pierwszego usg. A reszta rodziny nadal jeszcze nie wie

[perelka_np]

Hej Kobietki
Jutro mam pierwszą wizytę idę na 10:00 cieszę się, że zobaczę moje maleństwo ale jednocześnie boję się czy wszystko jest ok :/ A i widziałam, że wczoraj życzyłyście zielonej aby miała córeczkę więc ja też proszę abyście mi tego życzyły to może się spełni

[Promykas]

Napisane przez perelka_np

Hej Kobietki
Jutro mam pierwszą wizytę idę na 10:00 cieszę się, że zobaczę moje maleństwo ale jednocześnie boję się czy wszystko jest ok :/ A i widziałam, że wczoraj życzyłyście zielonej aby miała córeczkę więc ja też proszę abyście mi tego życzyły to może się spełni

za wizytę i za córeczkę

[Martarynka]

Witam Kochane moje z rana. W ogóle co się u mnie dzieje to masakra. Malż ma jelitowke, zwolnil się dziś z pracy i lezy w domku, bidulek mój, ja narazie przezyłam jelitowkę mamy, dzoadków i mam nadzieje, że od męża też sie nie zaraze.

Napisane przez mlodaj

Hej dziewczynki witam was z rana. Dziś ostatni dzien jestem w pracy

właśnie ostatnio to siedzi mi w głowie jak ja się pomieszczę z rzeczami dla dzidziusia. Muszę zabrać kawałek regału od rodziców z mojego pokoju i wygospodarować miejsce na łóżeczko a nijak nie mam pomysłu gdzie co ustawić, żeby się zmieściło.

My jeszcze nie dorobiliśmy się szafy w przedpokoju, jakoś w czerwcu mamy zamiar kupić i narazie się łudze, że bedzie on lekiem na wszystko i pomiesci to co teraz nie wyobrazam sobie gdzie moglabym ulokować

Napisane przez sensuall

ok to napiszę jak po wizycie Siedziałam tak z godzine, mierzenie, ważenie (od ostatniej wizyty przytyłam 100g!!) ciśnienie. Moje wyniki moczu są kiepskie, bo jest białko i liczne bakterie. Zapisał mi leki, ich cena wywaliła mnie z butów i jakieś witaminy, ale nie mogę znaleźć ich nigdzie więc na razie tylko kwas foliowy będę brać. Później usiadłam na samolot i zrobił usg ale jednak kazał przez brzuch bo mało było już widać. Maleństwo jest takie duże że termin z miesiączki 26.10 to za mało termin z wymiarów to 22.20 nie wiem jakim cudem może będzie duże ale kazał nie zmieniać daty porodu bo to jeszcze nic nie wiadomo
Moje dziecię tak wariowało że nie mogliśmy Go uchwycić wywijało nóżkami i podskakiwało nawet doktor się śmiał. I mi pomachał!! Autentycznie pomachał rączką, o mało szoku nie dostałam do końca wizyty odpowiadałam tylko tak lub nie taka byłam zszokowana Maleństwo ma 43mm wklejam zdjęcia spójrzcie jaki jest cudowny!

Ale super, gratuluje. Cudowne przeżycia Mi do wizyty zostaly równe 2 tygodnie, jeny jak długo

Napisane przez reven24111

Dziołszki a kiedy najlepiej zapisać się na pierwszą wizytę żeby gin już coś zobaczył?

Ja ze swojego doświadczenia powiem Ci, że nie szłabym prędzej niż w 7 tc. Ja sama poszłam (bo mialam plamienia) nie było jeszcze serduszka i przezyłam kupe niepotrzebnych nerwów. Ale oczywiście to indywidualna sprawa kazdego. Ja wiem, że gdybym jeszcze raz byla w takiej sytuacji to poszłabym miedzy 7 a 8 tc.
[QUOTE=reven24111;33357437]Dziewczyny a czy czułyście na początku ból podobny do bólu jajników przed okresem?wiem że każdy organizm jest inny ale to mnie najbardziej martwi.Nie boli ciągle tylko ze 3 razy dziennie po około kilkanaście minut.Dodam, że na dzisiaj mam termin @ ale to chyba bez znaczenia
QUOTE]
Ja miałam takie same bóle, to podobno normalne. Powiem Ci, że wiele dziewczyn zaczyna sie martwić jak te bóle się skończą Także jak sa to xle jak nie ma też niedobrze. Spokojnie, ja też miałam takie jak na @ i nic się nie działo. Choć oczywiście jak bedziesz u gin. to powiedz o tym.

Napisane przez perelka_np

Hej Kobietki
Jutro mam pierwszą wizytę idę na 10:00 cieszę się, że zobaczę moje maleństwo ale jednocześnie boję się czy wszystko jest ok :/ A i widziałam, że wczoraj życzyłyście zielonej aby miała córeczkę więc ja też proszę abyście mi tego życzyły to może się spełni

Przede wszystkim zyczę Ci, żeby wszystko było dobrze, a jak już bedzie to żeby to byla dziewczynka. czekamy na relacje.

[Elmiria]

Czołem!
Matkooo, no że aż tak zimno będzie w święta, to się nie spodziewałam!!!
My do teściów w świętokrzyskie jedziemy, to tam nawet minusowa temp. może być, to ja kurtkę zimową biorę, bo nie chcę się przeziębić!

Napisane przez Tigresse86

Witajcie Dziewczynki
Nue, Elmirko, Sensuall super że Wasze Dzidziołki pieknie rosną, jeszcze trochę i zaczną się kopniaczki i dopiero będzie jazda

Ja wczoraj się wyszalałam na Aqua Aerobicu i potem jeszcze poplywalam i to mi dobrze zrobiło, choć nawet na basenie się całkiem od myśli o staraniach nie uwoniłam bo obok na torze pływała kobitka z całkiem sporym brzuszkiem, więc same widzicie jak to jest z tym niemysleniem

Dzięki Tigresku! Zazdroszczę ci tego aerobiku, ja nawet poprostu popływać nie moge pójść, bo co się chcę wybrać, to czuje, że zaraz jakieś przeziębienie złapię!

Napisane przez sensuall

ok to napiszę jak po wizycie!

Supeeeer Oprócz leków to pamiętaj, żeby baaaaaaardzo dużo pić! Najlepiej zwykłej wody naprzemian ze słabą herbatką żurawinową, to też bardzo dobre na pęcherz!nawet jak nie chcesz, to rób co chwilę parę łyczków i się przyzwyczaisz z czasem

Napisane przez reven24111

Hej Kobietki
jaka tu cisza.Jak ja was mam lepiej poznać jak połowy nie ma a druga połowa mało co skrobie jak humorki z rana?

Ja jestem! Chetnie się dam poznać

Napisane przez black secret

I co u pozostalych, nie wymienionych z imienia dziewczac?? prosze tu nam meldowac!!!!!!

Ja melduję, że zaraz wychodzę po zakupy na obiad, potem dosprzątam mieszkanie, a potem z mężem się wybieramy na większe zakupy świąteczne na wyjazd do teściów więc nic ciekawego w sumie dziś... aaa, no i ciągle oglądam zdjęcie z usg, to to najciekawsze

Napisane przez sensuall

Ale następną wizytę mam dopiero 9 maja

Ja też!!!! Ja też!!! To będziemy razem narzekać, że kiedy już ten 9ty wtedy już musi podać nam płeć, bo to będzie 20tygodni.

Napisane przez reven24111

Dziołszki a kiedy najlepiej zapisać się na pierwszą wizytę żeby gin już coś zobaczył?

Moim zdaniem najlepiej 7tydzień, bo wtedy już ci lekarz powie coś konkretnego i dużo zobaczy na usg i nie będziesz się zamartwiać, czy się serduszko pojawi czy nie i nie czytaj za dużo! bo ja też na początku wpadłam w szał czytania, ale szybko odpuściłam sobie, bo tak to można oszaleć całkiem!!

Napisane przez Mystiquee

Dziś mam pierwszą wizyte u ginekologa

Kciuki!

Napisane przez istraa

A wy kiedy mówiliscie rodzicom o fasolinkach??????

My naszym rodzicom powiedzieliśmy gdzieś w 6tyg. po becie i testach, ale jeszcze przed wizytą. Oni już i tak coś przeczuwali wszyscy, wiec jak do moich rano wpadliśmy, to już wiedzieli, co chcemy im powiedzieć Powiedziałam też swojej siostrze. Blizkim przyjaciółkom po wizycie

Napisane przez reven24111

Dziewczyny a czy czułyście na początku ból podobny do bólu jajników przed okresem?wiem że każdy organizm jest inny ale to mnie najbardziej martwi.Nie boli ciągle tylko ze 3 razy dziennie po około kilkanaście minut.Dodam, że na dzisiaj mam termin @ ale to chyba bez znaczenia

Mnie na pocztku straaaaasznie dokuczały jajniki i nikt mi nie mógł powiedzieć ldaczego i już się nawet nakręciłam na pozamaciczną głupia, ale potem lekarz powiedział, że tak ma być i że to tylko takie wrażenie, że to jajniki, a to więzadła macicy tak bolą. I w dosłownie każdą stronę może ból promieniować. i nieraz jest taki ból jak skurcze na @ i to też normalne

Napisane przez gosiaczek20004

dzień dobry dziewczynki
u mnie dzisiaj znowu brzydka pogoda wczoraj było tak fajnie a dzis ble
byłam rano na becie bo juz tydzien od ostatniej minał musze zobaczyc jak pieknie przyrasta
byłam tez wczoraj na pierwszej wizycie u dr która chce żeby mi prowadziła ciąże bo jest tez ordynatorem w szpitalu w którym chce rodzic i jestem mega zadowolona super babka normalnie czułam jakbym ja znała od zawsze
zrobiła mi tylko badnia na samolocie bo tam nie ma usg ale ppowiedziała ze ciąza jest że macica powiekszona wiec pwoeim szczerze że odetchnełam i powiedziała że moge juz isc na usg bo serduszko juz powinno byc w sobote skoncze 6 tc wiec chyba sie umowie po swietach zeby juz na pewno było widac ale jestem bardzo pozytywnie nastawiona i wiem że musi byc dobrze

hej Black koniecznie wypij sobie wode z miodem i cytrynka mi pomogło a śniadanko pycha
ja od mamy dzisiaj dostała do pracy bigosik ale bedzie jedzonko

dziekujemy

bardzo sie ciesze ze wszystko jest dobrze a dzidzia śliczna powtórze sie ale kocham oglądac te wasze zdjątka i juz sie nie moge doczekać własnych

ja tez tak miałam także nie denerwuj sie i nie czytaj za duzo neta bo mozna od tego tylko sie nerwicy nabawić

cieszę się, że znalazłaś fajną lekarkę, bo to podstawa spokoju psychicznego i komfortu w ciąży

[Elmiria]

Napisane przez perelka_np

Hej Kobietki
Jutro mam pierwszą wizytę idę na 10:00 cieszę się, że zobaczę moje maleństwo ale jednocześnie boję się czy wszystko jest ok :/ A i widziałam, że wczoraj życzyłyście zielonej aby miała córeczkę więc ja też proszę abyście mi tego życzyły to może się spełni

Za wizytę i córcię!

[Emma 1]

Hej dziewczyny!
wpadłam się "pochwalić" że dzis rano, niespodziewanie i zupełnie znienacka zawitała do mnie moja od niedawna najlepsza przyjaciółka... małpa :/ bez żadnych objawów, bólu brzucha... nagle, 2 dni przed terminem.
Ech, nici z ekscytującego testowania :/
Ale tak sobie myślę , że skoro miała przyjsc to lepiej wcześniej niż później, przyjamniej nadzieja sie nie zdążyła rozwinąć...
Za to ból brzucha już rozwija sie całkiem przyzwoicie :/
No i kolejny plus jest taki, że przynajmniej nie zaleje mnie w trasie gdzie ja bym na tej autostradzie kibla szukala!

[Promykas]

Sensuall tylko 100g przytyłaś? mi to waga leci do przodu tylko najlepsze, że tego w ogóle po mnie nie widać, nikt nie zauważa, że jestem cięższa a o ciąży nie wiedzą. A i wcale się nie objadam, tylko jem normalnie, jak moja dzidzia po tatusiu będzie ważyła 4,5 kg to padnę

Maratyrnka co do nimm2 żujek ja się nimi nadal objadam
a co do szafy to tez jej jeszcze nie mamy i tez latem będziemy kupować

[Martarynka]

U nas jeśli chodzi o powiedzenie bliskim to chcielismy dopiero po wizycie u lekarza. A wyszło tak, że prosto z wizyty trafilam do szpitala, także niestety nie była to fajna wiadomość. No i np. teściowa i koleżanki dowiedziały się w taki sposob, że jestem w ciąży, ale leze w szpotalu, bo ciaża jest zagrożona... eh... Może przy nastepnym dzidziusiu bedzie bardziej romantycznie

[Promykas]

Napisane przez Emma 1

Hej dziewczyny!
wpadłam się "pochwalić" że dzis rano, niespodziewanie i zupełnie znienacka zawitała do mnie moja od niedawna najlepsza przyjaciółka... małpa :/ bez żadnych objawów, bólu brzucha... nagle, 2 dni przed terminem.
Ech, nici z ekscytującego testowania :/
Ale tak sobie myślę , że skoro miała przyjsc to lepiej wcześniej niż później, przyjamniej nadzieja sie nie zdążyła rozwinąć...
Za to ból brzucha już rozwija sie całkiem przyzwoicie :/
No i kolejny plus jest taki, że przynajmniej nie zaleje mnie w trasie gdzie ja bym na tej autostradzie kibla szukala!

To to jak szczęście w nieszczęściu

[EdziaO]

Hej

żyję ale co to za życiematkoooo naprawdę nie ma takiej pozycji, zapachu, miejsca, które mi odpowiada. Czuję się fatalnie. Mam wstręt na wszystko. Oooo Bartek mi się tak nie dawał we znaki. Ale za to dał ognia później, aż do teraz

U nas pogoda do bani. Jeszcze kończę ostatnie porządki. Święta u rodziców i teściów także mam luz. Jutro powiemy moim rodzicom, a w nd teściom. U moich będziemy dopiero w pon i nie chcę żeby teściowa wiedziała szybciej od mamyLubię ją , ale to mama przesiedziała u mnie w szpitalu wiele godzin, pomagała wstawać, myć się, jeść. No i to mama

[Martarynka]

Napisane przez Emma 1

Hej dziewczyny!
wpadłam się "pochwalić" że dzis rano, niespodziewanie i zupełnie znienacka zawitała do mnie moja od niedawna najlepsza przyjaciółka... małpa :/ bez żadnych objawów, bólu brzucha... nagle, 2 dni przed terminem.
Ech, nici z ekscytującego testowania :/
Ale tak sobie myślę , że skoro miała przyjsc to lepiej wcześniej niż później, przyjamniej nadzieja sie nie zdążyła rozwinąć...
Za to ból brzucha już rozwija sie całkiem przyzwoicie :/
No i kolejny plus jest taki, że przynajmniej nie zaleje mnie w trasie gdzie ja bym na tej autostradzie kibla szukala!

Mo co za franca z tej malpy. Nienawidze tego!!
A wiecie jeśli chodzi o tycie to ja od pierwszej wizyty przytyłam 200 gram. Tylko, ze od pierwszej wizyty do drugiej waga mi spadła o 2,5 kg. Teraz ważę tylko o 200 gram wiecej niż na pierwszym ważeniu A jutro u mnie 20 tydzień Tzn. w sobotę zaczynam 21

[Promykas]

Napisane przez Martarynka

Mo co za franca z tej malpy. Nienawidze tego!!
A wiecie jeśli chodzi o tycie to ja od pierwszej wizyty przytyłam 200 gram. Tylko, ze od pierwszej wizyty do drugiej waga mi spadła o 2,5 kg. Teraz ważę tylko o 200 gram wiecej niż na pierwszym ważeniu A jutro u mnie 20 tydzień Tzn. w sobotę zaczynam 21

To na koniec ciąży tylko ja będę takim wielkim grubasem

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Napisane przez EdziaO

Hej

żyję ale co to za życiematkoooo naprawdę nie ma takiej pozycji, zapachu, miejsca, które mi odpowiada. Czuję się fatalnie. Mam wstręt na wszystko. Oooo Bartek mi się tak nie dawał we znaki. Ale za to dał ognia później, aż do teraz

U nas pogoda do bani. Jeszcze kończę ostatnie porządki. Święta u rodziców i teściów także mam luz. Jutro powiemy moim rodzicom, a w nd teściom. U moich będziemy dopiero w pon i nie chcę żeby teściowa wiedziała szybciej od mamyLubię ją , ale to mama przesiedziała u mnie w szpitalu wiele godzin, pomagała wstawać, myć się, jeść. No i to mama

No pewnie co mama to mama
A może tym razem będzie dziewczynka ?