Koty czesc III

[Lenka 91]

Napisane przez Rybiorek

obie kotki mialy zdaje sie te testy robione a kolejny test to pewnie kolejny wydatek, ten vet Milki to naprawde fajny czlowiek, na razie to nie wyglada na zadan z tych chorob i jest szansa ze to zabki i antybiotyk podziala albo ze steryd ktorego dostala na wrzoda przestanie dzialac i Sonia wyjdzie z letargu

tak sobie mysle ze to to

doczytalam wlasnie ze juz Monika odpowiedziala

ech miejmy nadzieję ze wet szybko zdiagnozuje ją i będzie dobrze

[Malla]

Napisane przez Lenka 91

taaa ullala ostatnio o ślubie zaczął też gadać...

łoooo

Napisane przez monika_sonia

Malla Milka miała test na felv i jest wolna od białaczki, Sonia też, nie wiem skąd by mogła mieć białaczkę, jedynie ja mogłam przynieść od Mrysi . Testu nie robią teraz, bo dwa dni kota nie zbawią a może jednak to nie to, z badań krwi białaczka wstępnie może być wykluczona a każde dodatkowe badanie to koszty...

Człowiek może przenieść zdolnego do zarażenia wirusa na rękach lub butach czy musi to być kontakt bezpośredni kota z wydzielinami chorego kota?
Ostatnio szukałam domu dla białaczkowca i fundacja mówiła, że nie ma problemu trzymać w domu nosiciela ze zdrowym, skoro i tak zdrowy kot jest na to szczepiony, musiałaby wystąpić mutacja. O zarażeniu za pośrednictwem człowieka nie słyszeli.

Cóż, czekamy na sobotni rentgen...

[Lenka 91]

Napisane przez Malla

ł
Ostatnio szukałam domu dla białaczkowca i fundacja mówiła, że nie ma problemu trzymać w domu nosiciela ze zdrowym, skoro i tak zdrowy kot jest na to szczepiony, musiałaby wystąpić mutacja. O zarażeniu za pośrednictwem człowieka nie słyszeli.

Cóż, czekamy na sobotni rentgen...

normalne szczepienie chyba nie obejmuje białaczki to szczepionka dodatkowa poprawcie mnie jak sie mylę

[Malla]

Napisane przez Lenka 91

normalne szczepienie chyba nie obejmuje białaczki to szczepionka dodatkowa poprawcie mnie jak sie mylę

Nie wiem czym jest standardowe szczepienie, wg informacji z książeczki zdrowia mój był szczepiony i zamierzam go szczepić w kolejnych latach, żeby się nie zaraził od jakiegoś tymczasa.

Znaleźliśmy 2 biało-bure kociaki, płeć jeszcze nieznana, są chętni?

[Lenka 91]

Napisane przez Malla

Nie wiem czym jest standardowe szczepienie, wg informacji z książeczki zdrowia mój był szczepiony i zamierzam go szczepić w kolejnych latach, żeby się nie zaraził od jakiegoś tymczasa.

Znaleźliśmy 2 biało-bure kociaki, płeć jeszcze nieznana, są chętni?

na w książeczce obok naklejki szczepionki nie mam wpisanej białaczki muszę zapytać bo w sumie moja ma kontakt z Tasza a ona jako kot wychodzący zawsze moze przynieść coś

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

Napisane przez Malla

Znaleźliśmy 2 biało-bure kociaki, płeć jeszcze nieznana, są chętni?

ja bardzo chętnie ale niestety reszta jest bardziej sceptyczna

[Rybiorek]

Napisane przez Malla

Nie wiem czym jest standardowe szczepienie, wg informacji z książeczki zdrowia mój był szczepiony i zamierzam go szczepić w kolejnych latach, żeby się nie zaraził od jakiegoś tymczasa.

Znaleźliśmy 2 biało-bure kociaki, płeć jeszcze nieznana, są chętni?

moje tez byly szczepione przeciw bialaczce tylko ze jest problem z tym: wirus bialaczki ewoluuje i przeksztalca sie i pomimo tego 9szczepienia) moze kot sie zarazic (pamietajmy dlugotrwaly kontakt z zarazonym kotem potrzebny), i tutaj lekarze sa podzieleni, niektorzy uwazaja ze nie powinno sie szczepic p.bialaczce bo moze to zrobic efekt przeciwny od zamierzonego

takze lepiej pilnowac kota i nie ulatwiac mu spotkan z 'nieznajomymi'

[donka_bez_ogonka]

Kitty na swój sposób pomaga TŻtowi pakować rzeczy do przeprowadzki

[ziazik]

Napisane przez esfira

Tak się zastanawiam, bo AST to nie jest u kotów i psów enzym specyficzny wątrobowo, zwłaszcza taki niewielki wzrost (do 2 razy), taki wzrost może wynikac np. z urazu i uszkodzenia mięśni a jak sprawa z serduszkiem?

Esfira Przepraszam, nie odpowiedziałam, jakoś mi umknął Twój post
To już sama nie wiem, wetka była dość zmartwiona wynikiem Safira ma 91 wynik AST, ponoć od 150 jest już bardzo źle. Przy czym przy pierwszym uszkodzeniu miała ponad 337 (więcej urządzenie nie miało skali).
Serduszko wzorcowe Pan doktor powiedział, że piękne zdjęcie i to bez potrzeby podawania uspokajacza Widać było nawet kupki czekające w kolejce

[monika_sonia]

Napisane przez Malla

łoooo

Człowiek może przenieść zdolnego do zarażenia wirusa na rękach lub butach czy musi to być kontakt bezpośredni kota z wydzielinami chorego kota?
Ostatnio szukałam domu dla białaczkowca i fundacja mówiła, że nie ma problemu trzymać w domu nosiciela ze zdrowym, skoro i tak zdrowy kot jest na to szczepiony, musiałaby wystąpić mutacja. O zarażeniu za pośrednictwem człowieka nie słyszeli.

Cóż, czekamy na sobotni rentgen...

Kot musi się spotkać z chorym kotem, ale nikt mi nie chce dać gwarancji, że ja czegoś nie przyniosłam zanim się dowiedziałam, że Mrysia ma białaczkę (później były rękawiczki i przebieranie się 6 razy dziennie minimum).
Moja panny nie są zaszczepione na białaczkę .

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Napisane przez Lenka 91

na w książeczce obok naklejki szczepionki nie mam wpisanej białaczki muszę zapytać bo w sumie moja ma kontakt z Tasza a ona jako kot wychodzący zawsze moze przynieść coś

Lenka poczułabyś po kieszeni, jakbyś zaszczepiła na wszystko + białaczka . Takie zwykłe szczepienie nie jest na białaczkę.

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Napisane przez Rybiorek

moje tez byly szczepione przeciw bialaczce tylko ze jest problem z tym: wirus bialaczki ewoluuje i przeksztalca sie i pomimo tego 9szczepienia) moze kot sie zarazic (pamietajmy dlugotrwaly kontakt z zarazonym kotem potrzebny), i tutaj lekarze sa podzieleni, niektorzy uwazaja ze nie powinno sie szczepic p.bialaczce bo moze to zrobic efekt przeciwny od zamierzonego

I właśnie dlatego nie szczepiłam, bo po co?
Tak samo jak nie szczepię przeciwko wściekliźnie , tzn. Sonia jest zaszczepiona, bo zanim zdążyłam coś powiedzieć to już była zaszczepiona , ale więcej szczepień takich nie będzie.

[Rybiorek]

Napisane przez monika_sonia

Lenka poczułabyś po kieszeni, jakbyś zaszczepiła na wszystko + białaczka . Takie zwykłe szczepienie nie jest na białaczkę.

potwierdzam, roznica w cenie szczepionki znaczaca do tego jak chce sie zaszczepic p.bialaczce to musi byc badanie krwi (kolejny wydatek) bo jak kot mial kontakt z bialaczka to szczepienie nie ma sensu (przynajmniej tak jest u mojego veta)

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Napisane przez monika_sonia

I właśnie dlatego nie szczepiłam, bo po co?
Tak samo jak nie szczepię przeciwko wściekliźnie , tzn. Sonia jest zaszczepiona, bo zanim zdążyłam coś powiedzieć to już była zaszczepiona , ale więcej szczepień takich nie będzie.

a do paszportu?

ja jak Cyc sie pojawil to nie mialam pojecia o niczym, badanie krwi i tak potrzebowal bo musieli znalzc przyczyne choroby, jak przyszlo do szczepienia wybralam full

wscieklizna wyszla sama - wymog do paszportu

a Skuterowi poprostu zaserwowalam to samo. Nie wiem czy dobrze czy zle, opinie lekarskie sa podzielone, z tym ze wiadomo ze bialaczka i FIP chodza w parze wiec sobie tak poskladalam w glowie ze lepiej w razie czego zrobic to szczepienie

[monika_sonia]

Napisane przez Rybiorek

potwierdzam, roznica w cenie szczepionki znaczaca do tego jak chce sie zaszczepic p.bialaczce to musi byc badanie krwi (kolejny wydatek) bo jak kot mial kontakt z bialaczka to szczepienie nie ma sensu (przynajmniej tak jest u mojego veta)

Podwójne badanie krwi , znaczy dwa razy w odstępie 3 miesięcy.
Mnie jeszcze wet straszył jakimś mięsakiem poszczepiennym - grozi amputacja nogi, więc z Sonią nie chciałam ryzykować a z Milką to już w ogóle.

[Lenka 91]

Napisane przez Rybiorek

potwierdzam, roznica w cenie szczepionki znaczaca do tego jak chce sie zaszczepic p.bialaczce to musi byc badanie krwi (kolejny wydatek) bo jak kot mial kontakt z bialaczka to szczepienie nie ma sensu (przynajmniej tak jest u mojego veta)

dzięki za informacje

[monika_sonia]

Napisane przez Rybiorek

a do paszportu?

A to szczepienie na białaczkę potrzebne jest do paszportu? Czy chodzi Ci o to na wściekliznę?

[Rybiorek]

Napisane przez monika_sonia

A to szczepienie na białaczkę potrzebne jest do paszportu? Czy chodzi Ci o to na wściekliznę?

chodzi o wscieklizne, myslalam ze o tym piszesz, chyba sie zakrecilam musze zjesc lunch bo z glodu mi mozg szwankuje

wieczorem jade po feliwaya - juz odstawiony dla mnie

[Malla]

Napisane przez Lenka 91

na w książeczce obok naklejki szczepionki nie mam wpisanej białaczki muszę zapytać bo w sumie moja ma kontakt z Tasza a ona jako kot wychodzący zawsze moze przynieść coś

A Tasza jest szczepiona?

Napisane przez Lenka 91

ja bardzo chętnie ale niestety reszta jest bardziej sceptyczna

Jak się nie znajdą domy (2 czarnuszki z tego miotu już są zaklepane), to biorę na tymczas.

Napisane przez Rybiorek

moje tez byly szczepione przeciw bialaczce tylko ze jest problem z tym: wirus bialaczki ewoluuje i przeksztalca sie i pomimo tego moze kot sie zarazic (pamietajmy dlugotrwaly kontakt z zarazonym kotem potrzebny), i tutaj lekarze sa podzieleni, niektorzy uwazaja ze nie powinno sie szczepic p.bialaczce bo moze to zrobic efekt przeciwny od zamierzonego

takze lepiej pilnowac kota i nie ulatwiac mu spotkan z 'nieznajomymi'

Właśnie też się spotykałam z różnymi opiniami, więc dla wspomnianego chorego kota szukamy domu bez innych kotów albo z innym zarażonym (a obecnie szukamy jakiegokolwiek, bo nikt go nie chce ). Kocur jest śliczny, miziasty i nie ma objawów choroby, ale jest duży jak na swoje 2 lata, a ludzie nie reagują przyjaźnie na połączenie "dorosły" plus "białaczka"

Napisane przez donka_bez_ogonka

Kitty na swój sposób pomaga TŻtowi pakować rzeczy do przeprowadzki

Na swój koci, uroczy sposób

Napisane przez ziazik

Widać było nawet kupki czekające w kolejce

[ziazik]

Napisane przez Malla

Wyglądała jak qpka z kuwety, tylko była "obudowana" kotem

[monika_sonia]

Napisane przez ziazik

Pan doktor powiedział, że piękne zdjęcie i to bez potrzeby podawania uspokajacza Widać było nawet kupki czekające w kolejce

Ziazik o jakie zdjęcie chodzi?
Takie coś musimy zrobić, wet ma ogólnie jeszcze kilka innych diagnoz w zanadrzu m.in. za duże nerki lub wędrującą nerkę

[ziazik]

Napisane przez monika_sonia

Ziazik o jakie zdjęcie chodzi?
Takie coś musimy zrobić, wet ma ogólnie jeszcze kilka innych diagnoz w zanadrzu m.in. za duże nerki lub wędrującą nerkę

O rentgenowskie

[Lenka 91]

Napisane przez Malla

A Tasza jest szczepiona?

ma tylko podstawowe szczepienie

[ziazik]

Zyzio, jako kot wychodzący jest szczepiony również przeciw białaczce i wściekliźnie. Safira ma podstawowe szczepienia tylko.

[Malla]

Napisane przez Lenka 91

ma tylko podstawowe szczepienie

W Krakowie ponoć połowa wolno żyjących kotów ma wirusa...

[ziazik]

Dziewczyny, ja się żegnam, wychodzę z pracy, z domu średnio mam jak pisać, a jutro wyjeżdżam

Wesołych, spokojnych Świąt i zdrowia dla kotków i ich Pańć

Trzymajcie kciuki za Safirę, od dzisiejszego wieczora do wtorku rano będzie u petsitterki, mam nadzieje, że zniesie to jako tako

[monika_sonia]

Napisane przez ziazik

O rentgenowskie

A to widać qpale? Milka miała i nic nie widziałam .

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Napisane przez ziazik

Dziewczyny, ja się żegnam, wychodzę z pracy, z domu średnio mam jak pisać, a jutro wyjeżdżam

Trzymam kciuki za Safirkę a Ty trzymaj za moją Sonię. Wesołych Świąt .

[Malla]

Safira

Napisane przez monika_sonia

A to widać qpale? Milka miała i nic nie widziałam

Nie wiedziałam o takich atrakcjach

[ziazik]

Napisane przez monika_sonia

Trzymam kciuki za Safirkę a Ty trzymaj za moją Sonię. Wesołych Świąt .

Dzięki i trzymam mocno

Napisane przez Malla

Safira

Dzięki

Lecę, .Pa!

[donka_bez_ogonka]

Napisane przez ziazik

Dziewczyny, ja się żegnam, wychodzę z pracy, z domu średnio mam jak pisać, a jutro wyjeżdżam

Wesołych, spokojnych Świąt i zdrowia dla kotków i ich Pańć

Trzymajcie kciuki za Safirę, od dzisiejszego wieczora do wtorku rano będzie u petsitterki, mam nadzieje, że zniesie to jako tako

Wzajemnie

3mam kciuki za Safirę.

[esfira]

Napisane przez monika_sonia

A to widać qpale? Milka miała i nic nie widziałam

no widać http://illuminationstudios.com/wp-co...atFullBody.jpg te koraliki w okolicy tylnej części kota to wszystko wagoniki jadące do kuwety

[Malla]

Dużo ich

[donka_bez_ogonka]

Napisane przez esfira

no widać http://illuminationstudios.com/wp-co...atFullBody.jpg te koraliki w okolicy tylnej części kota to wszystko wagoniki jadące do kuwety

Ahahaha Wygląda jak dinozaur

[monika_sonia]

Co tam u Waszych kociaków?

U nas bez zmian, Sonia przeleżała cały dzień na lewym boku, oblizywała się i obsesyjnie myła łapki...

Milce daje jeszcze pół roku i rozniesie mi dom, mała wariatka kochana...