U nas coraz więcej dzieci,a na gadaniu czas szybko nam leci! Mamy Wiosenne 2012 !

[Aguśkaa83]

Napisane przez MoniaHan

Dziewczyny karmiace piersia - mi juz brakuje pomyslow na obiady dla siebie - co Wy jadacie a nie szkodzi maluszkom? bo ja w kolko ziemniaki, kurczak gotowany z marchewka i papryka, lub spagetti, lub penne ze szpinakiem, lub ryz i kurczak i szpianak, lub kasza i kurczak i salata z oliwa, lub pomidorem obranym ze skorki.

rybka z warzywami (ostatnio moj maz zrobil grillowana w piekarniku), roznego rodzaje mies w delikatnym sosie, jadlam tez kotlety mielone i malemu nic nie bylo. Do miesa ziemniaki, kasza gryczana, marchewka gotowana z delikatna zasmazka, buraczki tarte, rozne zupy delikatne.
Mojego Szymonka tylko raz bolał brzuszek po żurku wiec juz nie jem a tak to trzeba dziecko obserwowac bo w sumie kazdy maluszek moze roznie reagowac na rozne produkty.

Napisane przez koniakonia

ja tak na szybko jestesmy po wizycie u urologa, jest tak se , tzn. musimy jechać do Warszawy , nie jest niby źle , ale ma Mała wodonercze i trzeba obserwować

o jej... biedna Kaja...a kiedy jedziecie do Wa-wy?

[gosia261282]

W koncu chwila oddechu.
Polozna zmierzyla brzuch i znowu dziecko mi nie uroslo.Ale powiedziala,ze nie jest tego pewna,bo glowka jest coraz nizej i nie moze dobrze zmierzyc.Wiec jak nie urodze jeszcze to mam we wtorek miec Usg,zeby sprawdzili czy synus nie jest za maly.I jesli nie urodze to za tydzien w czwartek wizyta u poloznej i bedziemy rozmawiac o wywolywaniu.Mam nadzieje,ze Eryk sie zlituje i bedzie chcial wczesniej wyjsc

Bylismy ogladac dom z councilu i wezmiemy go,bo wiadomo jak cos za darmo daja to nie ma co sie cudow spodziewac,ale ogolnie nie jest zle.A po malu wszystko sie bedzie robilo,kupowalo sprzety itd.Pewnie na poczatek bedziemy rzeczy w kartonach trzymac,spac na dmuchanych materacach i gotowac na kuchence dwupalnikowej,ale do wszystkiego powoli sie dojdzie.Wiec za miesiac wyprowadzka,bo tu musimy zlozyc jutro miesieczne wypowiedzenie.
Na koniec tego miesiaca przyjada goscie do nas z Polski i bedzie chrzest Eryka (chyba ze nie zdazy sie urodzic ) to akurat bedzie mial kto pomoc w przeprowadzce czy robieniu czegos w nowym domu.Beda mieli pobyt z rozrywkami

Desia szok z tym samochodem,wspolczuje nerwow!

Napisane przez gucia6

A ja w miesiac po porodzie pochwale sie swoim brzuchem... a co

Super brzuszek!

Napisane przez balbinka20

Karolca całkiem możliwe że to jest skok u Was, bo przecież Ty tydzień przenosiłaś a tam pisze,że jak dziecko było przenoszone to w zależności od tego ile dłużej było w brzuchu tyle wcześniej dostanie go. Czyli u Ciebie by się zgadzało
Bo i nas chyba to dopadło mały daje czadu,non stop musze przy nim być bo tak się drze jakby go ze skóry darli I je i je i je a potem tak rzyga,ze aż mu nosem leci I w koło macieju tak ☠☠☠☠ica mnie bierze normalniee!! Tu bym chciała na święta coś podszykować, czy sprzątnać, a się beksy na chwilkę zostawić nie da No i oczywiscie smoczek jest beee więc już nie da się go niczym zapchać Za moment wyjdę chyba z siebie!! Jeszcze mój T "kochany" sobbie gości na sobote sprosił więc musze do piątku wieczorem wszystko ogarnąć. Ale oczywiście sama,bo on ma nadgodziny Sam się na nie zgłosił! I choć prosiłam,żeby chociaż na późniejszą godzinę poszedł,bo będzie mi pomoc potrzebna to on to olał dosłownie Zabić to mało!! Takiej nerwy dostałam jak mi to powiedział,że myslałam ze go rozszarpię

Oj wspolczuje
Nie masz lekko.

Napisane przez koniakonia

ja tak na szybko jestesmy po wizycie u urologa, jest tak se , tzn. musimy jechać do Warszawy , nie jest niby źle , ale ma Mała wodonercze i trzeba obserwować

Kciuki za Mala.Bedzie dobrze,na pewno!Trzymajcie sie dziewczyny!

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Moniq super sesja,bardzo fajna pamiatka

[mag_99]

balbinka cieszę się, że mój pomysł na coś się przydał

co do jedzenia, jeżeli chodzi o obiady to jem, rosół, pomidorową, warzywną z burakami (zabielone jogurtem), kurczaka z rosołu, piersi na parze, ryby na parze, kluski leniwe i kopytka (u mnie przechodzą bez problemu), pulpety w sosie delikatnym, "białe szaleństwo" czyli ryż lub makaron z białym serem posypanym cukrem i polanym jogurtem a do tego dżem (duszone jabłka lub truskawkowy od mojej mamy)

ostatnio widziałam też coś co planuję w sobotę zrobić - zapiekany makaron z tuńczykiem i pomidorkami z serem żółtym i jogurtem naturalnym (zamiast śmietany)

a Monia jakie jesz spaghetti? bo ja jakoś bolognese się boję - w końcu mięso trzeba podsmażyć

[balbinka20]

Napisane przez mag_99

balbinka cieszę się, że mój pomysł na coś się przydał

co do jedzenia, jeżeli chodzi o obiady to jem, rosół, pomidorową, warzywną z burakami (zabielone jogurtem), kurczaka z rosołu, piersi na parze, ryby na parze, kluski leniwe i kopytka (u mnie przechodzą bez problemu), pulpety w sosie delikatnym, "białe szaleństwo" czyli ryż lub makaron z białym serem posypanym cukrem i polanym jogurtem a do tego dżem (duszone jabłka lub truskawkowy od mojej mamy)

ostatnio widziałam też coś co planuję w sobotę zrobić - zapiekany makaron z tuńczykiem i pomidorkami z serem żółtym i jogurtem naturalnym (zamiast śmietany)

a Monia jakie jesz spaghetti? bo ja jakoś bolognese się boję - w końcu mięso trzeba podsmażyć

zapiekanka nie będzie za "ciężka" ?? bo też mam ochotę na coś takiego... ja robiłam spaghetti ale takie właśnie bezmięsne i bezcebulowe.. I nie zaszkodziło małemu. A jak myślicie jakbym zrobiła jakąś sałatkę (pomidorek,ogórek,sałata, oliwki,sos sałatkowy) to by nic Julkowi nie było po niej?? O albo pizza domowej roboty, taka margaritta? Dałoby radę?? a co z jajkami na miekko? bo na twardo to się chyba nie odważę..

[koniakonia]

Napisane przez MoniaHan

alamig wygladasz slicznie!!

Karo - Emilka przeslodka jest!!

MoniqW swietna sesja - super wygladasz!!

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

qrcze Gucia - tez chce taki brzus juz miec

Dziewczyny karmiace piersia - mi juz brakuje pomyslow na obiady dla siebie - co Wy jadacie a nie szkodzi maluszkom? bo ja w kolko ziemniaki, kurczak gotowany z marchewka i papryka, lub spagetti, lub penne ze szpinakiem, lub ryz i kurczak i szpianak, lub kasza i kurczak i salata z oliwa, lub pomidorem obranym ze skorki.Konia Ty smazylas nalesniki ktoregos dnia - tez je jadlas?

jadłam jadłam, już kilka razy, wczoraj jadlam pierogi z mięsem , jadłam też już ruskie ale takie delikatne ....póki co Mała nie reagowała źle, no może jak zjałam za dużo ogórkowej zupy to spała mniej w dzień , ale nie płakala, nawet nie kwękała, tylko nie spała jak codziennie
ogólnie ja jadam wszystko , ale na pierwszy raz nie za dużo
przed chwilą miałam cięzką rozmowę z kimś z rodziny, chyba mi serce wyskoczy tak się zdenerwowałam , jak zapomnieć ,że się ma kogoś w rodzinie?

[mag_99]

Napisane przez balbinka20

zapiekanka nie będzie za "ciężka" ?? bo też mam ochotę na coś takiego... ja robiłam spaghetti ale takie właśnie bezmięsne i bezcebulowe.. I nie zaszkodziło małemu. A jak myślicie jakbym zrobiła jakąś sałatkę (pomidorek,ogórek,sałata, oliwki,sos sałatkowy) to by nic Julkowi nie było po niej?? O albo pizza domowej roboty, taka margaritta? Dałoby radę?? a co z jajkami na miekko? bo na twardo to się chyba nie odważę..

nie wiem... w sumie pieczone można, spróbuję, chcę to tylko delikatnie zapiec aby tuńczyk był ciepły - pieczone jadłam głównie ryby z piekarnika

a co do sałatki - a jadłaś już wszystkie warzywa? no i oliwa z oliwek jak najbardziej, ale ten sos sałatkowy to jeżeli to taki jak myślę to chyba średnio bo to chemia jest

aaaa a jajka gotowane jem - u mnie były już w szpitalu, nawet jadłam już smażone jajko na maśle

ja pierogi z mięsem też jadłam - moja mama robiła z chudego mięska i kurczaka, na jutro mam pierogi z serem

konia a Ty myślisz, że dieta może mieć wpływ na to ile dziecko śpi?

[Flowerbombka]

Napisane przez tikki85

Flowerbombka śliczne mebelki! Ja wybrałabym te drugie naklejki, bo Kubusie strasznie oklepane .

Dziękuję

Napisane przez lena_mi

jaka cisza.. rodzicie?

Na szczęście jeszcze nie

Napisane przez koniakonia

ja tak na szybko jestesmy po wizycie u urologa, jest tak se , tzn. musimy jechać do Warszawy , nie jest niby źle , ale ma Mała wodonercze i trzeba obserwować

Biedna córunia...na pewno będzie wszystko dobrze, ale obserwowac trzeba..

Napisane przez Aguśkaa83

Bylam w przychodni zwazyc Szymonka, no i wazy 4430 gr
Czyli przez 2 tyg przybrał 600 gr wiec najada sie moim mleczkiem i moge mu dawac spac ile chce

Czytalam, ze dziecko w tym wieku powinno przybierac ok. 150-200 gr na tydzien wiec moj przybral i tak wiecej. bo w 2 tyg. 600 gr



A co do naklejek ja wybralabym Kubusia bo te kotki maja smieszne oczy i mi sie nie podobaja
A ja zamowilam takie misie: http://allegro.pl/show_item.php?item=2226555924

Super synuś przybiera

A naklejki bardzo fajne zamówiłaś...tylko ja mam białe ściany i chyba by się zlewało...kurcze już dobre kilka tygodni wybieram naklejki hehe...


Gosia teraz to juz naprawdę trudno jest pomierzyć nasze cuda w brzuchu, więc tylko się nie zamartwiaj

A w domku się powoli urządzicie...

[desia888]

Napisane przez aalegna

Jolkaaa gratulacje!!! w końcu się doczekala swojego skarba
karolca mój mąż wyczytał w jakiejś książce że w 2 i 6 tyg może się u dzieciaczków wilczy apetyt włączyć, mój też tak ma że non stop chce przy cycu a tu już 3 tydzień idzie pani dr powiedziała żeby tak często nie dawać bo utuczymy dziecko, a przytył już 700 g przez 2 tyg. Aaaa i mówiła że można go oszukać wodą z glukozą ale jakoś nie jestem przekonana....
desia ale numer, normalnie szok z tą kradzieżą kochana ja pracuje u okulisty ale powiem ci szczerze że nie słyszałam jeszcze o krótkim nerwie wzrokowym nie wiem może mój dr inaczej nazywa tą przypadłość na pewno jest cosik takiego jak zanik nerwów wzrokowych, zapalenie nerwu wzrokowego, ale skrócenia nie przypominam żeby dr mówił.

a mój Sebcio ma dziś jakiś kryzys wogóle nie chce spać, cały czas płacze, zaczęliśmy dziś podawać Delicol, zastanawiam się czy one na niego nie mają jakiegoś pobudzającego wpływu

Dzieki kochana!
Wlasnie weszlam tutaj i pomyslalam sobie ze nadrobie i napisze do Ciebie, a tutaj mam takie szczescie ze juz mi napisalas!
Ja wlasnie tez znalazlam jakies informacje na temat zapalenia nerwu wzrokowego w necie.
No nic, zobacze co moj gin na to jutro powie po prostu!
A na temat samochodu cisza, jkos nie licze juz ze go znajda bo to pewnie jakas grupa zorganizowana go wziela i pewnie juz jest na czesci rozkrecany
Tak mi sie cos wydaje, albo gdzies dobrze zamelinowany jest!

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Napisane przez koniakonia

Mała ten zastój może być gdzieś głęboko, jak te metody co dziewczyny podają zawiodą przez dzień czy dwa to koniecznie idź do gina albo do rodzinnego,żeby dał coś silniejszego , bo jak już pojdzie mega zapalenie to różnie to może być, mam nadzieję,że Ci przejdzie bez antybiotyków

Desia masakara jakaś

Jolka :roz a: gratuluję


ja tak na szybko jestesmy po wizycie u urologa, jest tak se , tzn. musimy jechać do Warszawy , nie jest niby źle , ale ma Mała wodonercze i trzeba obserwować

Konia, a czemu az do Warszawy?
I na jak dlugo?
Napisz cos wiecej!

[balbinka20]

Napisane przez koniakonia

jadłam jadłam, już kilka razy, wczoraj jadlam pierogi z mięsem , jadłam też już ruskie ale takie delikatne ....póki co Mała nie reagowała źle, no może jak zjałam za dużo ogórkowej zupy to spała mniej w dzień , ale nie płakala, nawet nie kwękała, tylko nie spała jak codziennie
ogólnie ja jadam wszystko , ale na pierwszy raz nie za dużo
przed chwilą miałam cięzką rozmowę z kimś z rodziny, chyba mi serce wyskoczy tak się zdenerwowałam , jak zapomnieć ,że się ma kogoś w rodzinie?

Oj współczuję Zawsze sie musi jakaś czarna owaca w rodzinie znależć,echhh Nie denerwuj się aż tak kochana...

a powiedz mi jak to mięsne nadzienie do pierogów robisz?

[koniakonia]

ja jadłam już tyle rzeczy ,że mogłabym wymieniać wymieniac, ale to tak bez sensu, bo dzieci są różne i mogą reagować różnie.....z takich podejrzanych to jadlam pizze domowej roboty , salatki z kurczakiem itd.


jutro będę wiedzieć kiedy jedziemy, będzie mieć robioną scyntografię nerek,żeby sprawdzić jak która pracuje , do Warszawy dlatego jedziemy bo tam ponoc robią to najlepiej , urolog mega fajny , bardzo konkretny, narysował nam jak to wygląda, da nam skierowania na to badanie ,żeby na nfz było .... nie jest najgorzej,niby mam się nie martwić , nie krakać jak to nazwał, bo szanse ,ze operacja nie będzie konieczna są duże, ale wiecie jak jest....no martwi się człowiek

[balbinka20]

Napisane przez mag_99

nie wiem... w sumie pieczone można, spróbuję, chcę to tylko delikatnie zapiec aby tuńczyk był ciepły - pieczone jadłam głównie ryby z piekarnika

a co do sałatki - a jadłaś już wszystkie warzywa? no i oliwa z oliwek jak najbardziej, ale ten sos sałatkowy to jeżeli to taki jak myślę to chyba średnio bo to chemia jest

aaaa a jajka gotowane jem - u mnie były już w szpitalu, nawet jadłam już smażone jajko na maśle

ja pierogi z mięsem też jadłam - moja mama robiła z chudego mięska i kurczaka, na jutro mam pierogi z serem

konia a Ty myślisz, że dieta może mieć wpływ na to ile dziecko śpi?

pieczone można?? bo każdy mówi mi że nie wolno... I badź tu człowieku mądry.
Z warzyw to jem pomidory i ogórki. Chciałam sałaty spróbowac,ale jakoś mi sie kojarzy sałata=kapusta=kłopoty z brzuszkiem.. No i nie wiem jak to jest.
Co do sosu to ja nie kupuję tych gotowców tylko robię sama takie coś jak vinegret. Bo tamte są dla mnie za słone.
I chyba zrobię pierogi bo przecież mi takiego smaka narobiłyscie z konią że głowa mała..
a co do jajka to może na śniadanie wielkanocne zobię zaserwuję. Bo żurku w tym roku to ja nie pojem a jak myślisz będę mogła rosół w niedzielę zjeść, chociaż wcześniej go nie jadłam??
w googlach nawet nie szukam co wolno a co nie,bo tam to takie rzeczy można wyczytać,że ho ho... Wolę Was zapytać

[koniakonia]

Napisane przez balbinka20

Oj współczuję Zawsze sie musi jakaś czarna owaca w rodzinie znależć,echhh Nie denerwuj się aż tak kochana...

a powiedz mi jak to mięsne nadzienie do pierogów robisz?

chodzi o mojego brata , cięzko mi być obojętną, ale chyba muszę zapomnieć ,że istnieje bo każde nasze spotkanie to dla mnie trauma

=======
to były kupne pirogi, ale sprawdzone, farsz delikatny, i jak to w kupnych , bardzo mało go było, ale jak robię mielone to daje mało cebuli, czosnku wcale

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Napisane przez mag_99

nie wiem... w sumie pieczone można, spróbuję, chcę to tylko delikatnie zapiec aby tuńczyk był ciepły - pieczone jadłam głównie ryby z piekarnika

a co do sałatki - a jadłaś już wszystkie warzywa? no i oliwa z oliwek jak najbardziej, ale ten sos sałatkowy to jeżeli to taki jak myślę to chyba średnio bo to chemia jest

aaaa a jajka gotowane jem - u mnie były już w szpitalu, nawet jadłam już smażone jajko na maśle

ja pierogi z mięsem też jadłam - moja mama robiła z chudego mięska i kurczaka, na jutro mam pierogi z serem

konia a Ty myślisz, że dieta może mieć wpływ na to ile dziecko śpi?

Nie nie, ale może było tak ,że pierdzioszki Ją wybudzały i nie spała tak jak zwykle, a normalnie to pierdzi przez sen
te po ogórkowej może szły ciężej , ale zjadłam jej dużo , ale nie byla jakaś mega kwaśna


Dziewczyny nie bierzcie ze mnie przykladu, bo akurat mi się takie dziecko trafiło odporne może

[karolca]

u nas od wczoraj nie było kupki bączki sobie idą, ale malutka pręży się, wygina, mocno przy tym płacze. A kupki wtedy nie ma (bączka też). Potem na nowo zasypia :/
Dzwoniłam do położnej, mówiła, że to 'normalne'...

No i weszłam z Ewelinką na wagę... wyszlo, że waży około 3900 więc na pewno się najada moj mały żarłok

[balbinka20]

Napisane przez koniakonia

chodzi o mojego brata , cięzko mi być obojętną, ale chyba muszę zapomnieć ,że istnieje bo każde nasze spotkanie to dla mnie trauma

=======
to były kupne pirogi, ale sprawdzone, farsz delikatny, i jak to w kupnych , bardzo mało go było, ale jak robię mielone to daje mało cebuli, czosnku wcale

skoro on Cię do takich stanów doprowadza to wydaje mi się,że dobrze zrobisz jak przestaniesz z nim kontakt utrzymywać... Wiadomo jakby nie było to brat no ale jak on tak się zachowuje to przecież nie ma sensu próbować z nim się dogadać... Takie jest bynajmniej moje zdanie

[mag_99]

Napisane przez balbinka20

pieczone można?? bo każdy mówi mi że nie wolno... I badź tu człowieku mądry.
Z warzyw to jem pomidory i ogórki. Chciałam sałaty spróbowac,ale jakoś mi sie kojarzy sałata=kapusta=kłopoty z brzuszkiem.. No i nie wiem jak to jest.
Co do sosu to ja nie kupuję tych gotowców tylko robię sama takie coś jak vinegret. Bo tamte są dla mnie za słone.
I chyba zrobię pierogi bo przecież mi takiego smaka narobiłyscie z konią że głowa mała..
a co do jajka to może na śniadanie wielkanocne zobię zaserwuję. Bo żurku w tym roku to ja nie pojem a jak myślisz będę mogła rosół w niedzielę zjeść, chociaż wcześniej go nie jadłam??
w googlach nawet nie szukam co wolno a co nie,bo tam to takie rzeczy można wyczytać,że ho ho... Wolę Was zapytać

no kurcze rosół to podstawa tylko oby bez wegety i nadmiernej ilości soli i pieprzu - taki lajtowy po prostu, ja mam co tydzień bo od razu mięso gotuję i mam 2 danie

we wszystkich moich żywieniowych poradnikach napisane jest aby uważać na smażone, ale piec można, czy to w folii czy w rękawie - ryby czy jakieś mięsko np. kurczak lub cielęcina albo nawet wieprzowina jakieś polędwiczki np.

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

konia moje dziecko też jest odporne - płakał tylko po szynce wędzonej jak na razie

zastanawiałam się tylko czy dieta może mieć wpływ na sen bo moje dziecko nie śpi w dzień - dziń np. od 9.30 do 17 to nie spał wcale... no może takie 10 min drzemki miał, ale a to kupa go budziła, a to pierdzioszek

balbinko np. przepis na pieczone danie z mojej gazetki "jak dbać o dietę?" - polędwiczki wieprzowe pieczone w folii z jabłkiem:

polędwiczki lekko posolić, nasmarować olejem, odstawić na godzinę do lodówki, ponacinać kieszonki i powkładać w nie ósemki jabłka, owinąć każdą w folię aluminiową i piec aż mięso będzie miękkie, pokroić na plastry tak aby w każdej porcji było jabłko, podawać np. z ziemniakami

[aalegna]

Napisane przez karolca

No i weszłam z Ewelinką na wagę... wyszlo, że waży około 3900 więc na pewno się najada moj mały żarłok

o to waży dokładnie tyle co mój synek

[tikki85]

Gosiu, nie martw się. Nie da się chyba określić dobrze wzrostu metrem. Bo kto wie jak ma nóżki ułożone itp. Moje dziecię też nie jest duże. Zresztą widać po wielkości brzuszka.

Znowu mnie zgaga dopadła...dlaczego...hmmm ...

[MoniaHan]

dzieki Dziewczyny za odpowiedzi w sprawie jedzenia.
,Balbinka mi tez polozne mowily aby jesc wszystko, swoja droga tracy hogg tez jako przyklad ze mozna jesc wszystko podaje Hinduski, i wspomina o micie kapusty, ze tylko ponoc bialko mlekago krowie moze powodowac problemy (o ile nic nie pomylilam).
no ja w sumie sprobowalam jajecznice, pierogi ruskie kupione, a spaghetti jem z gotowym sosem i tam jest odrobinka mieska tylko. pieczona rybke jadlam wczoraj, ale Hania na infacolu jest wiec nie widze zadnych problemow, w niedziele zrobie przerwe od tych kropelek wiec zobaczymy jak to bedzie.
na sniadanie jadam mleko (bez laktozy) z platkami, pozniej jak Tz je obiad ja jem kanapke (salata, zolty ser i szynka)+ tost z dzemem,takze z obiadami mam problem. buraczki Tz kupil, ale z octem, wiec sa dla niego, trudno mi tu dostac takie surowe albo ugotowane bez dodatkow.

naczytalam sie juz jadlospisow w necie dla mam karmiacych, ale tak jak Konia mowisz, kazde dziecko jest inne.
moja psiapsiola wprowadzila przy karmieniu w drugim miesiacu czosnek i nic jej chlopakom nie bylo.
moje dziecko spi juz czwarta godzine...to zegnaj snie nocny

[koniakonia]

Napisane przez desia888

Dzieki kochana!
Wlasnie weszlam tutaj i pomyslalam sobie ze nadrobie i napisze do Ciebie, a tutaj mam takie szczescie ze juz mi napisalas!
Ja wlasnie tez znalazlam jakies informacje na temat zapalenia nerwu wzrokowego w necie.
No nic, zobacze co moj gin na to jutro powie po prostu!
A na temat samochodu cisza, jkos nie licze juz ze go znajda bo to pewnie jakas grupa zorganizowana go wziela i pewnie juz jest na czesci rozkrecany
Tak mi sie cos wydaje, albo gdzies dobrze zamelinowany jest!

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------



Konia, a czemu az do Warszawy?
I na jak dlugo?
Napisz cos wiecej!

Desia do Warszawy ,bo tam to jest niepubliczna placówka ,a terminy ma lepsze niż państwowe, ale tez mają na nfz, a że ten mój urolog to jakiś bardzo dobry jest to jak mówi,że tam mamy jechać to pojedziemy, twierdzi ,że są tam to robią bardzo dobrze
http://www.nukleomed.pl/site/poradnie_specjalistyczne

[balbinka20]

Napisane przez MoniaHan

dzieki Dziewczyny za odpowiedzi w sprawie jedzenia.
,Balbinka mi tez polozne mowily aby jesc wszystko, swoja droga tracy hogg tez jako przyklad ze mozna jesc wszystko podaje Hinduski, i wspomina o micie kapusty, ze tylko ponoc bialko mlekago krowie moze powodowac problemy (o ile nic nie pomylilam).
no ja w sumie sprobowalam jajecznice, pierogi ruskie kupione, a spaghetti jem z gotowym sosem i tam jest odrobinka mieska tylko. pieczona rybke jadlam wczoraj, ale Hania na infacolu jest wiec nie widze zadnych problemow, w niedziele zrobie przerwe od tych kropelek wiec zobaczymy jak to bedzie.
na sniadanie jadam mleko (bez laktozy) z platkami, pozniej jak Tz je obiad ja jem kanapke (salata, zolty ser i szynka)+ tost z dzemem,takze z obiadami mam problem. buraczki Tz kupil, ale z octem, wiec sa dla niego, trudno mi tu dostac takie surowe albo ugotowane bez dodatkow.

naczytalam sie juz jadlospisow w necie dla mam karmiacych, ale tak jak Konia mowisz, kazde dziecko jest inne.
moja psiapsiola wprowadzila przy karmieniu w drugim miesiacu czosnek i nic jej chlopakom nie bylo.
moje dziecko spi juz czwarta godzine...to zegnaj snie nocny

mleko bez laktozy? a coż to jest powiedz mi?? bo ja jem zwykłe i jak na razie młody nie marudzi,tfu tfu...
moje dziecko też dziś po raz pierwszy spróbowało tego infacolu,bo w nocy się męczył i nie mógł bączka puścić i tylko jedną kupke udało mu się zrobić ( gdzie normą były 3-4). dostał go coś koło 15 i pół godziny temu w końcu się mu udało załatwić I to tak z pompą,bo aż mu z pieluchy wyszło możliwe że tak szybk zadziałał?? i dać mu go na noc jeszcze,czy już nie?? bo on prócz tego dostaje gaviscon na ten jego refluks i boje się go tak chemią faszerować..

Właśnie puściłam Julkowi piosenkę,którą słuchałam jak jeszcze byłam w ciąży i wiecie co? on chyba ją kojarzy! bo zasłuchany jest na maxa... a jak się tylko kończy to zaraz się krzywi

[MoniaHan]

a wlasnie byla u mnie znajoma z wioski i pytalam ja czy mozna wziac slub i ochrzcic Hanie w wiosce w kosciele protestanckim bedac katolikiem. wiec ona na to ze sie dowie, jej maz ma klucze do kosciola i zna sporo ludzi, ona jest katoliczka ale udziela sie w tym kosciele protestanckim, jej brat jest ksiedzem katolickim i ponoc jest tez mozliwosc aby katolicki ksiadz udzielil sakramentow w kosciele protestanckim...fajnie by bylo, bo ten kosciol jest taki klimatyczny. musze sie tam wybrac w niedziele na serwis ale to o 9 rano, a my z Hanka zawsze spimy o tej porze. swieconke mielismy wiezc do pobliskiego miasteczka do katolickiego kosciola to sie okazalo ze Tz w sobote pracuje..wiec sama raczej nie pojade, bo wozka nie dam rady sama wlozyc do bagaznika, nie chce dzwigac jeszcze, a ten czolg troche wazy.

[Aguśkaa83]

konia prosze Cie, staraj sie myslec pozytywnie! Wiem, ze trudno, ale musisz!Wazne, ze bedziesz w dobrych rekach.

Flowerbombka takie ze sloneczkami i ksiezycami mi sie jeszcze bardzo podobaja np takie: http://allegro.pl/naklejki-na-sciane...226299581.html zestaw drugi lub trzeci.
Albo takie: http://allegro.pl/slonko-ksiezyc-gwi...191331398.html

[MoniaHan]

Napisane przez balbinka20

mleko bez laktozy? a coż to jest powiedz mi?? bo ja jem zwykłe i jak na razie młody nie marudzi,tfu tfu...
moje dziecko też dziś po raz pierwszy spróbowało tego infacolu,bo w nocy się męczył i nie mógł bączka puścić i tylko jedną kupke udało mu się zrobić ( gdzie normą były 3-4). dostał go coś koło 15 i pół godziny temu w końcu się mu udało załatwić I to tak z pompą,bo aż mu z pieluchy wyszło możliwe że tak szybk zadziałał?? i dać mu go na noc jeszcze,czy już nie?? bo on prócz tego dostaje gaviscon na ten jego refluks i boje się go tak chemią faszerować..

Właśnie puściłam Julkowi piosenkę,którą słuchałam jak jeszcze byłam w ciąży i wiecie co? on chyba ją kojarzy! bo zasłuchany jest na maxa... a jak się tylko kończy to zaraz się krzywi

ja mam nietolerancje laktozy wiec sama pije takie mleko, bo po zwylkym mnie boli zoladek i mnie mdli. lactofree kupuje w tesco, nei wiem jak oni sie pozbywaja tej laktozy z mleka
infacol u nas tez szybko zaczal dzialac w ten sam dzien, ja mam na ulotce aby dawac jedna kropelke przed kazdym karmieniem, tez tak masz napisane? dobrze ze Julkowi ulzylo

o to fajnie z ta muzyka, ciekawe czy to prawda ze dzieciaczki kojarza muzyke ktora mama sluchala w ciazy, ponoc tak. ja to sie poryczalam jak wlaczylam muzyke ktorej sluchalam w ciazy a Hania tak sluchala i przypomnialo mi sie jak byla w brzuszku a teraz jest juz z nami...takie to bylo dla wzruszajace

[adaikaka]

dziewczyny a jak jest później z odklejaniem takich naklejek ze ściany??
Strasznie podoba mi się ta tęcza ze słoneczkiem

[balbinka20]

Napisane przez MoniaHan

ja mam nietolerancje laktozy wiec sama pije takie mleko, bo po zwylkym mnie boli zoladek i mnie mdli. lactofree kupuje w tesco, nei wiem jak oni sie pozbywaja tej laktozy z mleka
infacol u nas tez szybko zaczal dzialac w ten sam dzien, ja mam na ulotce aby dawac jedna kropelke przed kazdym karmieniem, tez tak masz napisane? dobrze ze Julkowi ulzylo

o to fajnie z ta muzyka, ciekawe czy to prawda ze dzieciaczki kojarza muzyke ktora mama sluchala w ciazy, ponoc tak. ja to sie poryczalam jak wlaczylam muzyke ktorej sluchalam w ciazy a Hania tak sluchala i przypomnialo mi sie jak byla w brzuszku a teraz jest juz z nami...takie to bylo dla wzruszajace

ja też ryczałam jak głupia z tego samego powodu co i Ty...

A co do dozowania infacolu to ja mam buteleczkę z takim jakby dozowniczkiem i nim zasysam pół dawki (bo na opak pisze że jedna dawka to są dwa zassania a ja tylko raz to robię).

[karolca]

znowu mieliśmy kryzys z płaczem (krzykiem) i spaniem... na szczęście nie trwał jak wczoraj 4 godziny tylko godzinę... Ciężko patrzeć jak dziecko ma problem z brzuszkiem i ciężko mu pomóc... i ta potrzeba przytulenia się tak mocno...

[Nikii89]

ale boli ..... dziś poprasowałam zasłony potem je zawiesiłam i odpoczywałam. O 17 pojechaliśmy na spowiedź i potem na te zakupy świąteczne przyjechaliśmy cos po 20 i od tamtej pory boli mnie kręgosłup, żebra, podbrzusze i brzuch mi twardnieje Boli jak cholera nie umiem ani siedzieć ani leżeć

Pocieszenie na zakupach dwie osoby znajome powiedziały mi że wcale nie przytyłam... tylko mam brzuszek... nigdzie indziej mi nie poszło ucieszyły mnie te słowa...bo ja sobie wmawiam że jestem gruba jak słoń

[tikki85]

Napisane przez adaikaka

dziewczyny a jak jest później z odklejaniem takich naklejek ze ściany??
Strasznie podoba mi się ta tęcza ze słoneczkiem

U mojego brata gips odchodził z naklejką

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Napisane przez Nikii89

ale boli ..... dziś poprasowałam zasłony potem je zawiesiłam i odpoczywałam. O 17 pojechaliśmy na spowiedź i potem na te zakupy świąteczne przyjechaliśmy cos po 20 i od tamtej pory boli mnie kręgosłup, żebra, podbrzusze i brzuch mi twardnieje Boli jak cholera nie umiem ani siedzieć ani leżeć

Pocieszenie na zakupach dwie osoby znajome powiedziały mi że wcale nie przytyłam... tylko mam brzuszek... nigdzie indziej mi nie poszło ucieszyły mnie te słowa...bo ja sobie wmawiam że jestem gruba jak słoń

Zabierz mnie ze sobą na porodówkę . Zostanę sama

[adaikaka]

Napisane przez Nikii89

ale boli ..... dziś poprasowałam zasłony potem je zawiesiłam i odpoczywałam. O 17 pojechaliśmy na spowiedź i potem na te zakupy świąteczne przyjechaliśmy cos po 20 i od tamtej pory boli mnie kręgosłup, żebra, podbrzusze i brzuch mi twardnieje Boli jak cholera nie umiem ani siedzieć ani leżeć

Pocieszenie na zakupach dwie osoby znajome powiedziały mi że wcale nie przytyłam... tylko mam brzuszek... nigdzie indziej mi nie poszło ucieszyły mnie te słowa...bo ja sobie wmawiam że jestem gruba jak słoń

no pięknie, pięknie... następna ma "odjazd"

Napisane przez tikki85

U mojego brata gips odchodził z naklejką

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------


Zabierz mnie ze sobą na porodówkę . Zostanę sama

a chaaa ... no to by było na tyle

nie martw się... zostanę z Tobą

***

pochwa mnie kłuje

[tikki85]

Napisane przez adaikaka

pochwa mnie kłuje

Mnie też...i to sporo...Znowu nie wiem czy to skurcze czy coś innego, ale cóż...może na porodówkę zdążę w razie czego .

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Bo że tak powiem...coś mnie dreszcze biorą .