Dziesiątą część zakładamy, zbędne kilogramy zrzucamy! MŻ+WR cz. X

[gogo1981]

Napisane przez lekomania

Nazywam się Ania i moja historia z odchudzaniem rozpoczęła się juz w gimnazjum, ale wtedy schudłam bardzo szybko i bardzo niezdrowo (ok. 15 kilo). Wtedy praktycznie nic nie jadłam, ważyłam 47 kg przy wzroście 165 cm. O dziwo kiedy zaczęlam normalnie jeść nie spotkał mnie efekt jojo, przez całe liceum miałam wagę 50-52 i ta wydaje mi się najbardziej odpowiednia. Teraz próbuje zdrowo schudnąć, lecz w efekcie jem i zdrowe jedzenie i chipsy, piwo, ciasta itp. i jeszcze bardziej tyje, nie umiem sie ogarnąć, a taniej jest mi schudnąć niż całą szafe wymienić, bo w nic się nie mieszczę. moją zmorą jest brzuch, próbowałam różnych ćwiczeń (brzuszki, 6W) lecz mój kręgosłup odmawia posłuszeństwa- jest dość poważnie chory (brakuje mi 2 kręgów)

Moja waga po liceum utrzymywała się na poziomie 59- 62 kg i czułam się bardzo dobrze pracowałam i byłam cały czas w ruchu. Dwa lata temu zmieniłam prace w której jednak więcej się siedzi stopniowo przybrało mi się około 10 kg. Ale wraz z nowym rokiem kiedy po sylwestrze weszłam na wage i zobaczyłam 70,8 kg powiedziałam sobie dość i w jednej chwili postanowiłam ze muszę o siebie zadbać. I tak do dzisiaj mimo ze nie chce juz dużo chudnąć 2-3 kg zostały mi dobre nawyki z dietetowania. Zakupiłam niedawno orbitreka aby wymodelować ciałko i jeszcze troche schudnąć( a wiadomo im mniej to waga juz tak nie leci)

[lekomania]

Dziękuje bardzo za miłe przyjęcie ja w ogóle nie potrafie nic przełknąć dziś, jak jestem przeziębiona to nie mam apetytu.

[gogo1981]

Napisane przez lekomania

Dziękuje bardzo za miłe przyjęcie ja w ogóle nie potrafie nic przełknąć dziś, jak jestem przeziębiona to nie mam apetytu.

Dbaj o siebie zaaplikuj sobie coś na przeziębienie i spróbój coś zjeść moze jakiś rosołek lekkostrawny i pij duz płynów np. herbatkę z miodem, cytryna i sokiem malinowym

[smerfetka2808]

A ja wróciłam z zakupów i oczywiście nic nie kupiłam ale jutro albo w sobotę mają mieć dostawę i takie jakie chcę także oby to bylo jutro a nie w sobotę a ja po obiedzie i za dużo była pierś z kuraka z sosem slodko-kwaśnym domowej roboty + 3łyżki białego ryżu udało mi się przed nim powstrzymać ale kuraka wzięłam za dużo

Napisane przez lekomania

uff, udało mi się przeczytać właśnie wszystkie wasze posty doszłam do wniosku, że jesteście bardzo sympatycznymi kobietkami i jeśli nie macie nic przeciwko przyłączyłabym się ja jestem na diecie praktycznie od kiedy pamiętam i ostatnimi czasy bardzo kiepsko mi to idzie...

Hej hej witamy w naszym skromnym gronie
jak masz pytania pytaj
jak Ci źle to wyżalaj się
A ja jestem Aneta...
A co do przeziębienia to nie możesz nic nie jeść chociaż jakiś koktail sobie zrób? albo zupkę zjedz..

Dzovanka, u mnie też pogoda do jeszcze mnie przemoczyło jak byłam na zakupach oczywiście bez kaptura i w trampkach musiałam mieć szalik jak hinduska na głowie

[gogo1981]

[QUOTE=smerfetka2808;33363 957]A ja wróciłam z zakupów i oczywiście nic nie kupiłam ale jutro albo w sobotę mają mieć dostawę i takie jakie chcę także oby to bylo jutro a nie w sobotę a ja po obiedzie i za dużo była pierś z kuraka z sosem slodko-kwaśnym domowej roboty + 3łyżki białego ryżu udało mi się przed nim powstrzymać ale kuraka wzięłam za dużo



Ja też jutro wybieram się na zakupy mam urlop więc poszaleje. Musze kupić sobie jakieś jeansy i ze 2 bluzki, a także prezent na urodziny dla tescia bo jedziemy do niego w drugi dzień świąt


Dziewczyny powiedźcie mi jak to jest z pojawianiem sie nowych wypowiedzi na wątku bo ja odpalam od nowa strone żeby zobaczyć nową wypowiedź. Proszę oświeccie mnie jak tego uniknąć

[smerfetka2808]

Ja też jutro wybieram się na zakupy mam urlop więc poszaleje. Musze kupić sobie jakieś jeansy i ze 2 bluzki, a także prezent na urodziny dla tescia bo jedziemy do niego w drugi dzień świąt


Dziewczyny powiedźcie mi jak to jest z pojawianiem sie nowych wypowiedzi na wątku bo ja odpalam od nowa strone żeby zobaczyć nową wypowiedź. Proszę oświeccie mnie jak tego uniknąć[/QUOTE]

eh nienawidzę spodni kupować
a no ja albo odświeżam stronę albo patrzę w ustawieniach konta czy ktoś coś napisał

[gogo1981]

Ja też nie lubie kupować spodni bo mam zawsze problem jak dobre w biodrach to odstają w pasie. W ostatnią niedziele przymierzyłam 8 par spodni i żadne nie pasowały wkurzyłam się bo były bardzo fajne promocje

[LittleWoman]

Napisane przez gogo1981

Ja też nie lubie kupować spodni bo mam zawsze problem jak dobre w biodrach to odstają w pasie. W ostatnią niedziele przymierzyłam 8 par spodni i żadne nie pasowały wkurzyłam się bo były bardzo fajne promocje

Mam dokładnie tak samo...w biodrach ciasne, w pasie odstają...dobrze, że Mamcia ma maszynę i potrafi szyć


Jejj...czuję się jak balon po tych muesli..., najchętniej bym poszla do toalety i... ale nawet nie potrafiłabym wywołać wymiotu . Wiem, że to chory pomysł i zaraz mnie zlinczujecie.

[smerfetka2808]

Napisane przez gogo1981

Ja też nie lubie kupować spodni bo mam zawsze problem jak dobre w biodrach to odstają w pasie. W ostatnią niedziele przymierzyłam 8 par spodni i żadne nie pasowały wkurzyłam się bo były bardzo fajne promocje

Ale tak to jest właśnie z promocjami! jakieś lewe egzemplarze rzucają a czlowiek się potem tylko dołuje że spodni kupić nie może

Napisane przez LittleWoman

Mam dokładnie tak samo...w biodrach ciasne, w pasie odstają...dobrze, że Mamcia ma maszynę i potrafi szyć


Jejj...czuję się jak balon po tych muesli..., najchętniej bym poszla do toalety i... ale nawet nie potrafiłabym wywołać wymiotu . Wiem, że to chory pomysł i zaraz mnie zlinczujecie.

co to ma być za myślenie?? połóż się albo wodą przepij a nie o takich rzeczach myśleć Kochana nic Ci to nie da tylko ząbki popsuje, nieświeży oddech będzie i brzydki posmak w ustach. Zresztą o czym jak piszę? nie ma mowy o takich rzeczach i już! Koniec

Swoją drogą to też bym nie potrafiła zwymiotować na siłę

[jeu]

Napisane przez lekomania

Nazywam się Ania i moja historia z odchudzaniem rozpoczęła się juz w gimnazjum, ale wtedy schudłam bardzo szybko i bardzo niezdrowo (ok. 15 kilo). Wtedy praktycznie nic nie jadłam, ważyłam 47 kg przy wzroście 165 cm. O dziwo kiedy zaczęlam normalnie jeść nie spotkał mnie efekt jojo, przez całe liceum miałam wagę 50-52 i ta wydaje mi się najbardziej odpowiednia. Teraz próbuje zdrowo schudnąć, lecz w efekcie jem i zdrowe jedzenie i chipsy, piwo, ciasta itp. i jeszcze bardziej tyje, nie umiem sie ogarnąć, a taniej jest mi schudnąć niż całą szafe wymienić, bo w nic się nie mieszczę. moją zmorą jest brzuch, próbowałam różnych ćwiczeń (brzuszki, 6W) lecz mój kręgosłup odmawia posłuszeństwa- jest dość poważnie chory (brakuje mi 2 kręgów)

witaj mam nadzieję, że się tutaj odnajdziesz i będziesz dobrze czuła i ja jestem Asia
tylko mam też nadzieję, że jednak z nami będziesz odchudzała się zdrowo, bo inaczej
a na choróbsko najlepsze jest ciepłe mleko z miodem albo właśnie gorący rosołek

Napisane przez aso

DZIEKUJE DZIEWCZYNY ZE JESTESCIE, JESTESCIE KOCHANE I W DODATKU DZIEKI WAM ZACZELAM BIEGAC, DZIEKUJE

nie ma za co! to bardzo pozytywnie jak znalazłaś w sobie chęć do ćwiczeń i dietki, tak trzymaj i też kocham ten wątek i dziewczyny ;*

Napisane przez LittleWoman

No i nawaliłam od rana...na I była owsianka z jabłkiem, później wyjechałam, wróciłam głodna jak wilk i zjadłam...michę serka z miodem, słonecznikiem, bananem - byłoby dobrze, ale doszło do tego: duży jogurt owocowy z muesli - nie wiem gdzie ja tyle jedzenia zmieściłam się wyspowiadałam, i nie grzeszę sięcej
No cóż, głupia jestem .
Dzis tylko krótki trening TF - HIIT20 + Stretch, zjem pół puszki tuńczyka wsw po nim, bo więcej po tym obżarstwie nie zjem...
Na kolację planuję zjeść trochę piersi z kurczaka z teflonu z warzywami na patelnię.


Ale jestem zła na siebie no... !

nie powinnaś być na siebie zła, Głupia ;p zmień podejście - po prostu na przyszłość tak nie rób :P z moim pozytywnym nastawieniem od wczoraj po prostu mówię sobie stop jak chce wpadać w jakieś ciągi czy chcę walić głową w mur. ja pomimo tego, że nie jestem wzorcem dietowym ostatnio czuję się dużo lepiej jak myślę pozytywnie o sobie i o wszystkim wokół ;p

poza tym to małe nawalenie w diecie, serio ;p chyba nie wiesz co to znaczy zawalić

Napisane przez smerfetka2808

A ja wróciłam z zakupów i oczywiście nic nie kupiłam ale jutro albo w sobotę mają mieć dostawę i takie jakie chcę także oby to bylo jutro a nie w sobotę a ja po obiedzie i za dużo była pierś z kuraka z sosem slodko-kwaśnym domowej roboty + 3łyżki białego ryżu udało mi się przed nim powstrzymać ale kuraka wzięłam za dużo

kurczaka mogłaś zjeść więcej, to samo białko, więc nie zaszkodzi raczej na przyszłość weźmiesz mniej :P poza tym, nie ma co sobie teraz żałować, bo i tak święta idą i tam raczej nie będziemy oszczędne...

trzymam kciuki za spodnie! mam nadzieję, że humor nadal dobry :P

Napisane przez gogo1981

Ja też nie lubie kupować spodni bo mam zawsze problem jak dobre w biodrach to odstają w pasie. W ostatnią niedziele przymierzyłam 8 par spodni i żadne nie pasowały wkurzyłam się bo były bardzo fajne promocje

ja też mam zawsze problem ze spodniami :/ ale mój problem jest raczej natury takiej, że w pupie są luźne, a ledwo przecisną się przez łydki/uda :| albo się nie przecisną... niefajnie być nieproporcjonalnym ;/

aj Laski, zdjęli mi szynę choć mam jakiś płyn w kolanie (5ml) i mam uważać na nogę, bo się może pojawić obrzęk. za 2 tygodnie już mogę wrócić do ćwiczeń, a teraz mogę spacerować. myślałam też o basenie, jutro podjadę i się spytam w jakiej cenie jest cieszę się jak dziecko, że w końcu mogę normalnie chodzić, a i noga się stała jakaś lżejsza.

z mniej fajnych rzeczy, po wróceniu do domu się zważyłam - 61,3kg. ponieważ okres się skończył i to było w ciągu dnia to myślę, że rano ważę ok. 60kg. a więc przytyłam aż 3kg od mojej najniższej wagi. choć wg pomiaru (nie mogłam się powstrzymać) to w tłuszczu przytyłam kilogram, a pozostałe 2kg to woda :| nie wiem czemu ta cholerna woda się zatrzymała w moim organizmie

ale nie będę narzekać. wiem jedno - mogłam ważyć 57kg to będę ważyć i 55-56. na pewno jest to osiągalne, choć spadki szybko nie przyjdą, bo nie mam jak na razie ćwiczyć i tak. będę tylko wchodziła po schodach zamiast windy i piesze wędrówki na uczelnie stosować, a z TF ruszę dopiero 23 kwietnia. no i może ten basen, ale nie wiem czy wyskrobię pieniądze na niego...

ja nadal mam pozytywne dni, patrzę na siebie w lustro i widzę wspaniałą dziewczynę zdolną przenosić góry z takim nastawieniem to nawet to +3kg jakoś mi nie przeszkadza

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

i Miss super nabytki ;D też masz długie pazury :P

[gogo1981]

Napisane przez jeu

witaj mam nadzieję, że się tutaj odnajdziesz i będziesz dobrze czuła i ja jestem Asia
tylko mam też nadzieję, że jednak z nami będziesz odchudzała się zdrowo, bo inaczej
a na choróbsko najlepsze jest ciepłe mleko z miodem albo właśnie gorący rosołek



nie ma za co! to bardzo pozytywnie jak znalazłaś w sobie chęć do ćwiczeń i dietki, tak trzymaj i też kocham ten wątek i dziewczyny ;*



nie powinnaś być na siebie zła, Głupia ;p zmień podejście - po prostu na przyszłość tak nie rób :P z moim pozytywnym nastawieniem od wczoraj po prostu mówię sobie stop jak chce wpadać w jakieś ciągi czy chcę walić głową w mur. ja pomimo tego, że nie jestem wzorcem dietowym ostatnio czuję się dużo lepiej jak myślę pozytywnie o sobie i o wszystkim wokół ;p

poza tym to małe nawalenie w diecie, serio ;p chyba nie wiesz co to znaczy zawalić



kurczaka mogłaś zjeść więcej, to samo białko, więc nie zaszkodzi raczej na przyszłość weźmiesz mniej :P poza tym, nie ma co sobie teraz żałować, bo i tak święta idą i tam raczej nie będziemy oszczędne...

trzymam kciuki za spodnie! mam nadzieję, że humor nadal dobry :P



ja też mam zawsze problem ze spodniami :/ ale mój problem jest raczej natury takiej, że w pupie są luźne, a ledwo przecisną się przez łydki/uda :| albo się nie przecisną... niefajnie być nieproporcjonalnym ;/

aj Laski, zdjęli mi szynę choć mam jakiś płyn w kolanie (5ml) i mam uważać na nogę, bo się może pojawić obrzęk. za 2 tygodnie już mogę wrócić do ćwiczeń, a teraz mogę spacerować. myślałam też o basenie, jutro podjadę i się spytam w jakiej cenie jest cieszę się jak dziecko, że w końcu mogę normalnie chodzić, a i noga się stała jakaś lżejsza.

z mniej fajnych rzeczy, po wróceniu do domu się zważyłam - 61,3kg. ponieważ okres się skończył i to było w ciągu dnia to myślę, że rano ważę ok. 60kg. a więc przytyłam aż 3kg od mojej najniższej wagi. choć wg pomiaru (nie mogłam się powstrzymać) to w tłuszczu przytyłam kilogram, a pozostałe 2kg to woda :| nie wiem czemu ta cholerna woda się zatrzymała w moim organizmie

ale nie będę narzekać. wiem jedno - mogłam ważyć 57kg to będę ważyć i 55-56. na pewno jest to osiągalne, choć spadki szybko nie przyjdą, bo nie mam jak na razie ćwiczyć i tak. będę tylko wchodziła po schodach zamiast windy i piesze wędrówki na uczelnie stosować, a z TF ruszę dopiero 23 kwietnia. no i może ten basen, ale nie wiem czy wyskrobię pieniądze na niego...

ja nadal mam pozytywne dni, patrzę na siebie w lustro i widzę wspaniałą dziewczynę zdolną przenosić góry z takim nastawieniem to nawet to +3kg jakoś mi nie przeszkadza

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

i Miss super nabytki ;D też masz długie pazury :P

Ja już po obiadku: Sałatka z brązowego ryżu z kawałkami gotowanej piersi z kurczaka, papryki, ogórka konserwowego, pomidora, groszku z sosem z z majonezu light i jogurtu naturalnego(duzy pojemnik bo jestem w pracy), do tego herbatka z cytryną

[LittleWoman]

Napisane przez jeu

Nie powinnaś być na siebie zła, Głupia ;p zmień podejście - po prostu na przyszłość tak nie rób :P z moim pozytywnym nastawieniem od wczoraj po prostu mówię sobie stop jak chce wpadać w jakieś ciągi czy chcę walić głową w mur. ja pomimo tego, że nie jestem wzorcem dietowym ostatnio czuję się dużo lepiej jak myślę pozytywnie o sobie i o wszystkim wokół ;p

poza tym to małe nawalenie w diecie, serio ;p chyba nie wiesz co to znaczy zawalić




aj Laski, zdjęli mi szynę choć mam jakiś płyn w kolanie (5ml) i mam uważać na nogę, bo się może pojawić obrzęk. za 2 tygodnie już mogę wrócić do ćwiczeń, a teraz mogę spacerować. myślałam też o basenie, jutro podjadę i się spytam w jakiej cenie jest cieszę się jak dziecko, że w końcu mogę normalnie chodzić, a i noga się stała jakaś lżejsza.

z mniej fajnych rzeczy, po wróceniu do domu się zważyłam - 61,3kg. ponieważ okres się skończył i to było w ciągu dnia to myślę, że rano ważę ok. 60kg. a więc przytyłam aż 3kg od mojej najniższej wagi. choć wg pomiaru (nie mogłam się powstrzymać) to w tłuszczu przytyłam kilogram, a pozostałe 2kg to woda :| nie wiem czemu ta cholerna woda się zatrzymała w moim organizmie

No wieeeeeem, wiem. Nie martw się, nie załamię się, bo dobre było , ale cały czas czuję to jedzonko na żołądku...

Wzięłam się za sprzątanie pokoju, później wyjdę z psiakiem na spacer i (mam nadzieję, że ulegnie mi w żołądku ) poćwiczę. Zjem ostatni posiłek i farbuję kłaki

Cieszę się razem z Tobą, a nadwyżkę szybko zbijesz Zobaczysz, wrócisz do ćwiczeń i będzie git

Gogo - sałatka brzmi pyyyyyysznie

[jeu]

jednak czuję się załamana. jeśli przez 2 tygodnie przytyłam 3kg, to przez następne 2 tygodnie nie ćwicząc moge przytyć kolejne 3kg... czyli wrócić do wagi wyjściowej mam ochotę nic nie jeść do czasu aż zacznę ćwiczyć ;/ do d* z tym wszystkim

płakać mi się chce, szczególnie że nie napychałam się jakoś bardzo (oprócz może 3 dni, kiedy sobie pofolgowałam fest), trzymałam się i taki wzrost ;/

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

a też nie wiem czy TF samo da efekty, bo nie mogę chodzić na swoją siłownię do końca czerwca, eh. załamka totalna, mam ochotę płakać i iść przespać te 2 tygodnie i nic nie robić, ten wzrost o 3kg bardzo mnie zmartwił i dobił - dlaczego ?!

[minimini333]

Napisane przez gogo1981

obecnie waże 60 kg mam 170 cm wzrostu. Dwa lata temu zmieniłam prace na bardziej siedzącą i tak jakoś przyszło mi te 10 kg więcej. Wcześniej ważyłam między 57-58 kg i czułam się świetnie., dlategoteż dąże do takiej wagi.W lipcu wyjeżdżam na wczasy do Chorwacji i chciałabym czuć się dobrze w stroju kąpielowym.
Mam w szafie spodnie jeszcze ze czasów liceum które jak założyłam na początku tego roku to nie potrafiłam się dopiąć, powiedziałam sobie że muszę coś z tym zrobić. Dzięki diecie MŻ+WR prawie mi się udało, a spodnie mają teraz dużo luzu

witaj
my też z mężusiem się w te wakacje do chorwacji wybieramy

[gogo1981]

Napisane przez minimini333

witaj
my też z mężusiem się w te wakacje do chorwacji wybieramy

A czy to Twój pierwszy urlop w Chorwacji, bo Ja jadę pierwszy raz. Jedziesz w ciemno czy masz zrobiona rezerwację?.

[minimini333]

jedziemy w ciemno
pierwswzy raz
samochodem

[gogo1981]

Napisane przez minimini333

jedziemy w ciemno
pierwswzy raz
samochodem

My też jedziemy w ciemno doklejamy się do znajomych a oni jadą tam juz 6 raz i co roku zawsze w inne miejsce i też bez zadnych rezerwacji, takze zdajemy się na Nich


Ach jeszcze 2 godzinki pracy i do domu, a w domu musze jeszcze wyprasować i powiesic firankę, przebrać królika (urocze zwierzątko ale straszny syfiasz), porobić wyceny dla klientów i obejrze jeszcze meczyk na polsacie sport i oczywiście zjeść zdrową kolacyjkę serek wiejski z warzywkami

[LittleWoman]

Melduję spacer z psem i TF (20 min HIIT + 30 min Sculpt - fajnie się ćwiczy z ekspanderem ). Już czuję się lepiej . Jem kurczaczka z warzywami na patelnię, później kąpiel, henna i edukacja

Jak tam u Was?
Myślę nad rygorystyczną dietą na jutro z racji Wielkiego Piątku

[Miss Transept]

Hej dziewczęta, wybaczcie że nie pisałam dzisiaj, ale wzięłam się za sprzątanie i mnie wciągnęło

Nie zjadłam dzisiaj bardzo dużo, ale też nie bardzo mało. Sądzę, że więcej kcal spaliłam przy sprzątaniu niż sobie dostarczyłam. Zaraz jeszcze poćwiczę tylko nie mogę się zdecydować co

[choco loco]

Napisane przez smerfetka2808

Ja zaczęła uzywać jakoś tydzien temu i efekty nieduże ale już widać trzeba masaże robić regularnie a efekty gwarantowane polecam ale oprócz szczotki to jakiś balsam anty cell do tego a jakie te zakupy? co sobie nakupowałaś?

W takim razie zaopatrzę się w szczotkę i jakiś balsam antycelulitowy i do roboty
No więc kupiłam sobie :
Żel pod prysznic kokosowy
masło do ciała kokosowe
peeling do twarzy
chusteczki do demakijażu
pilniczek
maseczki
samoopalacz
krem do rąk
mydło w płynie, które pachnie jak perfumy halle berry (te pomarańczowe )
i jeszcze na pewno coś, ale oczywiście nie mogę sobie przypomnieć.
A tak w ogóle to weszłam tylko po mydło
Kocham zakupy kosmetyczne, ostatnio sprawiają mi większą frajdę niż te ciuchowe. Już się boję kolejnego nalotu na drogerie DM bo od rzeczy antycellulitowych dostałam oczopląsu !

jeu, nie martw się swoją wagą. Wrócisz do sportu to szybciutko spadnie.

Ja dzisiaj obudziłam się z potwornym bólem gardła. A już myślałam, że przechytrzyłam chorobę
W związku z tym dzisiaj odpuszczam sobie ćwiczenia, zrobię tylko brzuszki. Biorę leki na noc i mam nadzieję, że obudzę się jutro zdrowa...

Właśnie jestem po kolacji. 2 kromki z wieśniakiem i banan. Wiem, że nie powinnam na noc jeść banana, ale tak jakoś miałam ochotę na słodkie.

[ChocoMonster]

[smerfetka2808]

Napisane przez jeu

jednak czuję się załamana. jeśli przez 2 tygodnie przytyłam 3kg, to przez następne 2 tygodnie nie ćwicząc moge przytyć kolejne 3kg... czyli wrócić do wagi wyjściowej mam ochotę nic nie jeść do czasu aż zacznę ćwiczyć ;/ do d* z tym wszystkim

płakać mi się chce, szczególnie że nie napychałam się jakoś bardzo (oprócz może 3 dni, kiedy sobie pofolgowałam fest), trzymałam się i taki wzrost ;/

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

a też nie wiem czy TF samo da efekty, bo nie mogę chodzić na swoją siłownię do końca czerwca, eh. załamka totalna, mam ochotę płakać i iść przespać te 2 tygodnie i nic nie robić, ten wzrost o 3kg bardzo mnie zmartwił i dobił - dlaczego ?!

główka do góry co to się stało? te kg to na pewno jeszcze jest woda po @ zważ się za kilka dni a będzie lepiej

Napisane przez LittleWoman

Melduję spacer z psem i TF (20 min HIIT + 30 min Sculpt - fajnie się ćwiczy z ekspanderem ). Już czuję się lepiej . Jem kurczaczka z warzywami na patelnię, później kąpiel, henna i edukacja

Jak tam u Was?
Myślę nad rygorystyczną dietą na jutro z racji Wielkiego Piątku

Ja jednak robię tę głodówkę może mi się uda wytrzymać wody mam multum herbaty pójdą w ruch więc myślę że tak źle nie będzie

Napisane przez ChocoMonster

no witaj co to się z Toba działo??

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

Loco, lojej ile tego szalona

[jeu]

hej Laski, dzisiaj poleciałam z TŻtem ale ostro oboje się bierzemy za siebie po świętach, bo i On i ja sporo schdliśmy przed nimi. z tym, że mój teraz przechodzi na MŻ, a był na dukanie, więc na razie próbuje się trochę nacieszyć węglowodanami

dzisiaj wzrosła mi motywacja o 1000000% - weszłam w spodnie rozmiar 34 z zary (trochę na siłę, ale zrzucić ze 2kg i będzie idealnie!), a niedawno wchodziłam w 38 !!!!!! tralalala, ogólnie oceniam dzień bardzo pozytywnie

a głodówkę robię w Wielką Sobotę (bo jutro mama robi dorsza, a ja TŻtowi obiecałam owsiankę ), a potem regularnie głodówki co piątek
myślałam też trochę o Intermittent Fasting z jedzeniem w specjalnym oknie, ale muszę się zastanowić

[ChocoMonster]

Napisane przez smerfetka2808

no witaj co to się z Toba działo??

mam jakiś kryzys w swoim życiu, nic mi się nie chce, nie mam na nic ochoty, całe dnie bym spała i leżała w łóżku, zero mobilizacji... czuję sięjak gówno mówiąc prosto z mostu...

[jeu]

tak samo Tysia się gdzieś zagubiła... i Aga gdzies uciekła, a miała wrócić. heh... może niedługo się odezwą?

Choco, jutro będzie lepiej - pozytywne nastawienie to jest to, życie staje się piękniejsze

Loco - widzę, że z kosmetykami poszalałaś jak ja ja masaże zaczynam od jutra a mam takie specjalne gumowe łapki, bo mi mama na święta kupiła także będzie masowanie. myślę też nad zakupem baniek chińskich, dzisiaj odkryłam, że mam straszny cell na łydkach

[Puchatek0807]

Hej haj helloł Panienki
ja po zakupach kupiłam super hiper okulary w Reserved, strasznie mi się podobają sa sa sa TŻ stwierdził, że mam dużo okularów (co on tam wie ) juz miałam odpuścić po czym założyłam na nos takie same ale inne, TŻ na to: te podobne, ale fajniejsze okazało się, że o dyche tańsze więc to był znak z nieba i wzięłam je
kupiłam peeling z Farmony "wanilia i indyjskie daktyle" , olejek do ciała awokado i granat Alterra i bioaktywny koncentrat z Bielendy za 12zł plus maseczki i tonik, wszystko w rossmanine. Zadowolona jestem
TŻcik sie okupił, dwie pary firmowych jeansów w TK Maxx, sweterek. I postęp u nas: zjedliśmy po miseczce sałatek takich "domowych" i po filecie z kurczaka, żaden tam McDonald czy KFC, dumna jestem
teraz masaż szczotką i się smaruję. Zmęczona jestem więc zaraz uciekam do łóżka z książką

Jeu gratuluję zdjęcia szyny i nie przejmuj się tymi kilogramami uważaj na siebie.

[lekomania]

jeu a to taka kompletna głodówka? czy np. z warzywami i maślanką? bo do takiej to bym się przyłączyła, do takiej zupełnej raczej nie. Też ostatnio napycham się jak wieprz, brzuch już jak balon i jeden dzień oczyszczenia by się przydał.
Kochane, możecie może polecić jakieś ćwiczenia na brzuch nie obciążające kręgosłupa?

[jeu]

ja robię taką totalną głodówkę
z Dziewczynami planuję dietę oczyszczającą warzywno-owocową jakoś na czerwiec jak będzie moc owoców i tańsze warzywka

nie przejmuję się już tak wagą, teraz nie ma sensu poza tym, jak już raz zrzuciłam te kilogramy to wiem, że potrafię także jestem zmobilizowana a po świętach od razu ruszam na basenik miesiąc sobie pochodzę, co by nogi nie obciążać za bardzo i wezmę się za TF i myślę, że będzie okej jaram się tym, że mogę chodzić na spacerki już, więc na uczelnię będę pieszo chodzić i liczę na szybką poprawę pogody, bo dzisiaj jak byłam poza domem to myślałam, że mi głowę urwie.

ja w sobotę będę robić swoją pierwszą głodówkę w życiu i się tego bardzo obawiam, bo nie wiem czy podołam, choć to tylko jeden dzień niby.

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Puchatku zdjęcie okularków prosimy pochwal się i gratuluję, że u Ciebie z Tżtem grzecznie z jedzonkiem, bo u nas niebardzo

[Miss Transept]

Napisane przez jeu

tdzisiaj odkryłam, że mam straszny cell na łydkach

O, cieszę się, że nie jestem sama

Wczoraj jak byłam z koleżankami na zakupach to mierzyłyśmy szorty. I kurde, one WCALE nie mają cellulitu, mimo że jedna z nich jest grubsza ode mnie. Moje nogi wyglądały przy ich jak blada galareta

[jeu]

Miss a Murzynki w ogóle nie mają cellu, grube czy chude - nie mają, bo nie mają w ogóle tej tkanki, w której cell się odkłada. ale taki już ich urok...

ja mam cell widoczny tylko jak się ścisnę albo szybko się ruszam to ta galareta też musi wtedy wyskoczyć, ale generalnie nie narzekam. mam nadzieję, że regularne masaże mi pomogą