U nas coraz więcej dzieci,a na gadaniu czas szybko nam leci! Mamy Wiosenne 2012 !

[balbinka20]

Napisane przez karolca

znowu mieliśmy kryzys z płaczem (krzykiem) i spaniem... na szczęście nie trwał jak wczoraj 4 godziny tylko godzinę... Ciężko patrzeć jak dziecko ma problem z brzuszkiem i ciężko mu pomóc... i ta potrzeba przytulenia się tak mocno...

Ciekawe jak to dziś u nas będzie Bo teraz śpi jak a niołek,a jak tylko 22 na zegarze wybije to mu się "godzina duchów" zaczyna i Młody szleje gdzieś do 2-3... Stęka kwęka jęczy a jak widzi że mamy to w du.. to płakać zaczyna Najlepiej jak przedwczoraj w nocy tak wariował i budze T i mówię: teraz ty próbujesz go uśpić a ten mi na to:sama se go usypiaj Potem się okazało,że on na śpiochu to powiedział i nie pamiętał zupełnie tego. Ale i tak w szoku ciężkim byłam...

ech mam cyce pełne tak,że az mi się leje masakra..... prosiłam o przypływ mleka,ale qurna nie aż taki niedługo to się utopie w tym mleku

[adaikaka]

Napisane przez tikki85

Mnie też...i to sporo...Znowu nie wiem czy to skurcze czy coś innego, ale cóż...może na porodówkę zdążę w razie czego .

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Bo że tak powiem...coś mnie dreszcze biorą .

he he... tylko mnie nie kłuje szyjka a dosłownie pochwa... gdzieś tak w połowie...

nooo kochana Ty w terminie jesteś a tu pełnia jutro

[gucia6]

Napisane przez tikki85

Gucia, jasne że to chwyt marketingowy, bo takie coś można zastąpić kocykiem Ale ładne to jest.

w sumie tak... a pewnie i w przyszlosci jakis uzytek z tego mozna by zrobic

Napisane przez emigra

Wasze dzidzi tez maja wysypke? jula ma na buzce, klatce piersiowej i pleckach nie wiem czy potowki (staram sie ja ubierac lekko, w domu najczesciej jest w body z dl.rekawem+spodenki, przykryta cienkim kocykiem) czy przypadkiem nie mamy doczynienia z alergia

ma
na buzi Rita miala w poprzednim tygodniu, ale to z mojej winy, bo grillowalismy i roznosci pojadlam i nawet nie wiem od czego tego dostala...

a na brzuszku i pleckach to podejrzewam, ze albo potowki, albo znow cos zjadlam co jej zaszkodzilo

Napisane przez balbinka20

Karolca całkiem możliwe że to jest skok u Was, bo przecież Ty tydzień przenosiłaś a tam pisze,że jak dziecko było przenoszone to w zależności od tego ile dłużej było w brzuchu tyle wcześniej dostanie go. Czyli u Ciebie by się zgadzało
Bo i nas chyba to dopadło mały daje czadu,non stop musze przy nim być bo tak się drze jakby go ze skóry darli I je i je i je a potem tak rzyga,ze aż mu nosem leci I w koło macieju tak ☠☠☠☠ica mnie bierze normalniee!! Tu bym chciała na święta coś podszykować, czy sprzątnać, a się beksy na chwilkę zostawić nie da No i oczywiscie smoczek jest beee więc już nie da się go niczym zapchać Za moment wyjdę chyba z siebie!! Jeszcze mój T "kochany" sobbie gości na sobote sprosił więc musze do piątku wieczorem wszystko ogarnąć. Ale oczywiście sama,bo on ma nadgodziny Sam się na nie zgłosił! I choć prosiłam,żeby chociaż na późniejszą godzinę poszedł,bo będzie mi pomoc potrzebna to on to olał dosłownie Zabić to mało!! Takiej nerwy dostałam jak mi to powiedział,że myslałam ze go rozszarpię

u nas bylo podobnie z tym piciem i ulewaniem... w koncu podzialal smoczek, bo mloda jak miala potrzebe ssania, to ssala i polykala jak jej lecialo, a potem ulewala


teraz natomiast jak juz jest syta a nadal chce possac, to sie bawi tym cyckiem... pusci, zlapie, buzia otwarta na prawo i lewo macha, niby chce zlapac, ale w koncu nie... wtedy tylko smoka dostaje i jest spokoj

Napisane przez MoniaHan

Dziewczyny karmiace piersia - mi juz brakuje pomyslow na obiady dla siebie - co Wy jadacie a nie szkodzi maluszkom? bo ja w kolko ziemniaki, kurczak gotowany z marchewka i papryka, lub spagetti, lub penne ze szpinakiem, lub ryz i kurczak i szpianak, lub kasza i kurczak i salata z oliwa, lub pomidorem obranym ze skorki.Konia Ty smazylas nalesniki ktoregos dnia - tez je jadlas?

ja jem wszystko... smazone, pieczone, gotowane, wszelkie warzywa i owoce surowe i gotowane...

jedynie nie probowalam jeszcze kaszy gryczanej, fasoli i soczewicy...
i jutro bede robic zapiekanke z cukinia


A i chcialam powiedziec o tym bialym jezyczku. Mi pediatra przepisal zawiesine nyastyny (???) i mam Ricie smarowac tym jezyk a sobie brodawki po karmieniu...
po 3 dniach stosowania widze poprawe, jezyczek robi sie rozowy

Napisane przez balbinka20

ech mam cyce pełne tak,że az mi się leje masakra..... prosiłam o przypływ mleka,ale qurna nie aż taki niedługo to się utopie w tym mleku

ja sie topie co noc i to pomimo pieluchy tetrowej na piersiach

[19claudia91]

Ja też mam nawal ręcznik w cycach nie pomaga :p katorga bo chce czasami małego nakarmić to mi się leje i wszystko mokre a mały nie nadąża pić i muszę wtedy odciągać mleko. jestem padnieta nic nie robię tylko karmie malutki coś postekuje w lozeczku. Dałam go tam bo od początku spał z nami jeszcze teraz walnął taka sraczke że wszystko do okoła brązowe :p szkoda że tz w pracy bo by go poprzebieral.. Czy wasze malenstwa też wkładają rączki do buzi ? Bo generalnie nakarmie synka jakąś godzinę siedzi na cycu a później i tak smokta paluchy

[qsloncu]

Napisane przez 19claudia91

Ja też mam nawal ręcznik w cycach nie pomaga :p katorga bo chce czasami małego nakarmić to mi się leje i wszystko mokre a mały nie nadąża pić i muszę wtedy odciągać mleko. jestem padnieta nic nie robię tylko karmie malutki coś postekuje w lozeczku. Dałam go tam bo od początku spał z nami jeszcze teraz walnął taka sraczke że wszystko do okoła brązowe :p szkoda że tz w pracy bo by go poprzebieral.. Czy wasze malenstwa też wkładają rączki do buzi ? Bo generalnie nakarmie synka jakąś godzinę siedzi na cycu a później i tak smokta paluchy

generalnie u mnie jak maly pcha raczki do buzi to znak ze głodny!

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

Napisane przez MoniaHan

alamig wygladasz slicznie!!

Karo - Emilka przeslodka jest!!

MoniqW swietna sesja - super wygladasz!!

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

qrcze Gucia - tez chce taki brzus juz miec

Dziewczyny karmiace piersia - mi juz brakuje pomyslow na obiady dla siebie - co Wy jadacie a nie szkodzi maluszkom? bo ja w kolko ziemniaki, kurczak gotowany z marchewka i papryka, lub spagetti, lub penne ze szpinakiem, lub ryz i kurczak i szpianak, lub kasza i kurczak i salata z oliwa, lub pomidorem obranym ze skorki.Konia Ty smazylas nalesniki ktoregos dnia - tez je jadlas?

ja jem wszystko na co mam ochote, mały spokojny, tylko od nirdawnaq problemy z bakami ma ale daje mu infacol. Tu w nl troche inne podejscie jest.

[karolca]

Jesli chodzi o jedzenie to też staram się jeśc wszystko, ale rozsądnie. Połozna, i to niejedna, powtarzaja, aby nie ograniczac się. Jedynie mam unikać napojów gazowanych, wody gazowanej (jak piłam lekko gazowaną cisowiankę to Ewelinka tak nie cierpiała!), nie jem czekolady ani niczego co ma kakao (a tak bardzo bym zjadła czekoladę). Choć jak podjadłam trochę ptasiego mleczka to nie zauważylam aby Ewelinka cierpiała.
Jeśli chodzi o jajka - jeśli w szpitalu po porodzie dali na kolację to raczej mozna Podobnie jak ryba w panierce, smażona
Jedynym minusem szpitalnego jedzenia było to, że ani osolone nie było, ani pocukrzone.
Jutro z mężem planujemy paluszki rybne na obiad... a chyba poproszę o duszoną marchewkę z masełkiem do tego
W ogóle mam chęć na marchew

[gosia261282]

Mielismy narade rodzinna na temat domu i w sumie to chyba zrezygnujemy i bedziemy czekac na cos innego.Bo patrzac na za i przeciw to tych przeciw jednak wiecej jest.Nie chcialam przebrzydzac,ale jednak mieszkac potem latami i byc niezadowolonym to tez nie bardzo.Czyli raczej na razie przeprowadzki nie bedzie.

Napisane przez koniakonia

przed chwilą miałam cięzką rozmowę z kimś z rodziny, chyba mi serce wyskoczy tak się zdenerwowałam , jak zapomnieć ,że się ma kogoś w rodzinie?

No wlasnie na rodzine nie ma sie wplywu,nie wybiera sie jej.

Napisane przez Flowerbombka

Gosia teraz to juz naprawdę trudno jest pomierzyć nasze cuda w brzuchu, więc tylko się nie zamartwiaj

Wiem,dzieki.Juz sie jakos nie przejmuje,ostatnio tez tak mowila,a na Usg wyszlo ze jest ok.

Napisane przez tikki85

Gosiu, nie martw się. Nie da się chyba określić dobrze wzrostu metrem. Bo kto wie jak ma nóżki ułożone itp. Moje dziecię też nie jest duże. Zresztą widać po wielkości brzuszka.

Dziekuje kochana

[karolca]

Muszę wam coś powiedzieć.
Dziś po kąpaniu połozyłyśmy z moją mamą Ewelinkę na brzuszku. I obie zrobiłyśmy wielkie oczy jak malutka trzymała główkę!!!
3-miesięcznie dziecko trzyma główkę tak mocno, wysoko i stabilnie a nie 2-tygodniowy noworodek. Silna kobieta będzie z Ewelinki.

[gosia261282]

Napisane przez karolca

Muszę wam coś powiedzieć.
Dziś po kąpaniu połozyłyśmy z moją mamą Ewelinkę na brzuszku. I obie zrobiłyśmy wielkie oczy jak malutka trzymała główkę!!!
3-miesięcznie dziecko trzyma główkę tak mocno, wysoko i stabilnie a nie 2-tygodniowy noworodek. Silna kobieta będzie z Ewelinki.

Zuch dziewczynka!

Jak tak dobrze je to i sily potem ma

[gucia6]

Napisane przez 19claudia91

Czy wasze malenstwa też wkładają rączki do buzi ? Bo generalnie nakarmie synka jakąś godzinę siedzi na cycu a później i tak smokta paluchy

ostatnio zaczela oblizywac roaczki, ale jakos sie tym nie zachwyca... woli smoczka

Napisane przez karolca

Muszę wam coś powiedzieć.
Dziś po kąpaniu połozyłyśmy z moją mamą Ewelinkę na brzuszku. I obie zrobiłyśmy wielkie oczy jak malutka trzymała główkę!!!
3-miesięcznie dziecko trzyma główkę tak mocno, wysoko i stabilnie a nie 2-tygodniowy noworodek. Silna kobieta będzie z Ewelinki.

moja maluda tez ladnie trzyma glowke... a jak ciekawie sie wtedy rozglada

[gosia261282]

Dobranoc dziewczyny!
Czekam na pelnie i mam nadzieje ze urodze

[ona10101]

Napisane przez karolca

Muszę wam coś powiedzieć.
Dziś po kąpaniu połozyłyśmy z moją mamą Ewelinkę na brzuszku. I obie zrobiłyśmy wielkie oczy jak malutka trzymała główkę!!!
3-miesięcznie dziecko trzyma główkę tak mocno, wysoko i stabilnie a nie 2-tygodniowy noworodek. Silna kobieta będzie z Ewelinki.

Moj Adas tez podnosi glowke od jakiegos czasu i potrafi dlugo ja tak trzymac. Silne mamy dzieci.
A czy wasze malenstwa tez sie tak drapia?obcielam mu paznokcie a i tak musze mu zakladac niedrapki. Straszny nerwus z Adasia! Pojadl i usnal. Idziemy spac

[nowaken]

Hej,

Ja tylko na chwilę wczoraj mnie wypuścili ze szpitala w dwupaku Mała ma już 2820 jutro zaczynam 37 tydzień więc zobaczymy. Skurcze ustąpiły więc mnie nie trzymali.

Wszystkim Mamusią Życzę Wesołych Świąt Dużo Zdrówka i Pogody Ducha

[emigra]

Hej dziewczyny,

Zadna nie urodzila?


U nas nocka srednia, mala spala od 22.30 do 3.30 potem ponad 2h sobie marudzila, stekala i generalnie gleboko miala usypianie a teraz spi zamiast jesc... Ciekawe kiedy sie obudzi ... Ja czuje sie jak przejechana walcem

Podczytuje Was z ipad bo komputer moj zeswirowal jak wczoraj mu nowy system zainstalowalismy i jak otwieralam mac'a to net siadal dzisiaj maz bedzie z tym walczyl...

Nowaken wesolych swiat ! Super ze Was wypuscili

[desia888]

Dzien Dobry!
Witam z rana!
Dzisiaj ktg i usg, juz sie nie moge doczekac i rownoczesnie sie boje.
Tak czytam jak piszecie o tym co jecie podczas karmienia i widze ze jednak niewiele mamus je wszystko, tak jak byly dyskusje wczesniej, ze mozna jesc wszystko.
Bo teraz to bardziej wychodzi na to ze mozna jesc wszystko oprocz : 1,2,3,4,5...
Ja wiem ze sama bede miala mega problem z moja dieta podczas karmienia ze wzgledu na to ze nie jem miesa!
Zostaja mi tylko ryby, no ale doszlam do wniosku ze nie bede na dzien dobry ograniczac nabialu, tylko zrobie to jesli problem sie pojawi, wtedy sie zobaczy!
A i widze ze niewiele dzieci uniknelo kropelek na brzuszek!

Konia, mam nadzieje ze jednak w Warszawie czekaja na Was dobre wiesci!

Tikki, cos sie rozkrecilo?
Lena , jak samopoczucie?
Nowaken, fajnie ze w domku na swieta

[Mała!]

Dziendobry!
U nas nocka taka sobie...Tymonek budzil sie czesto prezac sie i stekajac...nie mogl kupki zrobic przez cala noc...cos chyba zjadlam...lub czegos jem za malo np. blonnika bo mi tez ciezko bylo sie zalatwic! Strasznie glosno slyszalam jego jelita... dzis rano to samo...zribil malutka kupke ok 5:00 ...potem znowu stekanie i prezenie i krzyk zasnie ale po 10 min steka teraz puscil baczka i spi...zobaczymy jak minie dzien?
Zaczelam podawac mu Kropelki na odpornosc i prace jelit..dicoflor! Tylko nie wiem .jak mu je podawac???

Dzis pierwszy raz sciagnelam pokarm aly wlasnie podac z kropelkami i w kilka min sciagnelam 80 mll i zjadl 50mll, 10 mi sie wylalo! A w srodku te kropelki wiec calej dawki nie dostal pewnie!
Tymus woli cycka zdecydowanie...

A co do mojego bolu piersi...chym... boli nadal najbardziej pomaga oproznianie piersi! Kapusta chyba tez troszke pomogla tak mysle?? Ale boli mnie nadal i walcze ciagle

Dodatkowo od wczorajszej nocy boli mnie macica ( chyba ) nisko w podbrzuszu! W okolicy ciecia...Boli przy siadaniu, stawaniu i ucisku... nie wiem co sie dzieje? Jak synek je tez boli... no i przy baczku boli bardzo jak sie tam gazy zgromadza? Oby szybko przeszlo, bo sie martwie!

* co do diety... ja tez jem prawie wszystko...omijam standardowo czekolade, kapuste, groch, fasole, cytrusy!
Ale nie wiem jakie OWOCE ??? no i warzywa moge jesc? Bo jem tylko jabla i czadami p banana... marchewke i pomidora z ogorkiem na kanapkach...zjem tez salate i buravzki ale nic wiecej...a wszedzie pisza zeby jesc kilka porcji owocow i warzyw dziennie???

Znowu Tymus steka i krzyczy... ide...

Wszystkim Wam zycze Zdrowych i Wesolych i pelnych rodzinego ciepla Swiat Wielkiej Nocy!

[koniakonia]

Napisane przez desia888

Dzien Dobry!
Witam z rana!
Dzisiaj ktg i usg, juz sie nie moge doczekac i rownoczesnie sie boje.
Tak czytam jak piszecie o tym co jecie podczas karmienia i widze ze jednak niewiele mamus je wszystko, tak jak byly dyskusje wczesniej, ze mozna jesc wszystko.
Bo teraz to bardziej wychodzi na to ze mozna jesc wszystko oprocz : 1,2,3,4,5...
Ja wiem ze sama bede miala mega problem z moja dieta podczas karmienia ze wzgledu na to ze nie jem miesa!
Zostaja mi tylko ryby, no ale doszlam do wniosku ze nie bede na dzien dobry ograniczac nabialu, tylko zrobie to jesli problem sie pojawi, wtedy sie zobaczy!
A i widze ze niewiele dzieci uniknelo kropelek na brzuszek!

Konia, mam nadzieje ze jednak w Warszawie czekaja na Was dobre wiesci!

Tikki, cos sie rozkrecilo?
Lena , jak samopoczucie?
Nowaken, fajnie ze w domku na swieta

Witam witam, juz mam nastrój ok, ale oczy mam jak krolik , bo sobie wczoraj poryczalam przez to wszystko.Tż mi wyłozył jak mam myslec i tak bede sie starac do tego podchodzic , bo sie nerwowo wykoncze.

Desia ja wczoraj byłam tez w markecie a tam....wiadomo co jest do jedzenia no i weszły frytki, nie tyle co zwykle,ale jednak , no i 2 kurczaczki obrałam z paniery Mała spoko ,
wczoraj zapomniałam pochwalić moje Dziewczyny bo na zakupach były super, Nina bez wózka , a spokojnie mogłam sobie po sklepach polatać Kaja spała w najlepsze , cieszę się , bo to znaczy ,że chrzest bojowy za nami i możemy z tż zabierać je obydwie na zakupy , a ja wychodzę z założenia ,że wszędzie ( no prawie ) będą jeździć obydwie.Jakbym nie zabrała jednej to mialabym wyrzuty sumienia.

[adaikaka]

właśnie zjadłam sobie śniadanko (kanapki z dżemem truskawkowym + kakao)
wchodzę na wizaż i co widzę?? Wszystkie chyba na porodówce bo ruch znikomy...
Ja dzisiaj w nocy pobiłam rekord wizyt w wc... co godzinę chodziłam
wczoraj spuchłam wieczorem tak, że nie mogłam dotknąć kostek tak bolały

dzisiaj dzień intensywny... na początek idę zrobić listę zakupów dla męża...
jak on się cieszy na myśl o tych kolejkach

Miłego piątku

[mag_99]

no ja nigdy nie mówiłam, że będę jeść wszystko od razu i eliminować podejrzane produkty, tylko będę działać na odwrót

u mnie to się sprawdziło i wiem np. że jak rano zjadłam szynkę wiejską taką wędzoną i wieczorem był problem to na pewno po tej szynce

i jem już naprawdę dużo - sery białe, żółte, topione, wiejskie, szynki drobiowe i delikatne polędwice wieprzowe, tuńczyka, paszteciki, parówki, dżemy, tosty z piekarnika z serem żółtym...

piję mleko

z warzyw: marchew, seler, buraki, sałata, pomidory, kukurydzę teraz kolej na brokuły

gorzej jest z obiadami bo głównie gotowane albo pieczone w folii, ale daję radę

a no i czasem pozwalam sobie na mini czekoladowego cukierka np. milky way'a


Mała! dziś jeszcze trochę poboli ale powinno być już dużo lepiej, nie powinno tak rwać przy każdym ruchu ręką

[tikki85]

Hej Dziewczyny!!! U mnie nic sie nie dzieje. Ciekawe co u Nikii?

Desia trzymam kciuki!!!

My zakupy robilismy wczoraj. Maz chcial mnie zostawic w domu, zebym czasem nie zaczela rodzic w sklepie . Ale uparlam sie i wrocilam do domu w dwupaku

Nowaken dobrze ze jestes w domu

Dziekuje za zyczenia!
Zycze Wam rowniez zdrowych i pogodnych swiat! Mamusiom pociechy z Malych Kroliczkow a dla 2paczkow wyklucia Kurczaczkow.

Chce dzis rodzic!! Chociaz mama mowi, ze w piatek i to Wielki to nieciekawie . Mam to w nosie. Chce na porodowke ze skurczami.

[karolca]

Jest i trochę przykro, bo jak malutka kwili lub popłakuje, to mąż robi się nerwowy :/ Dziś mu powiedziałam, że i tak spędza z córką mało czasu a ja jestem przywiązana do niej 24/24 i to mi masakruje brodawki przy każdym karmieniu. Więc trochę płaczu nawet w nocy niech zniesie.
O 4 po karmieniu położyłam ją obok siebie, bo widziałam, że brzuszek zaczął dokuczać, a jak czuje moje ciepło to jest spokojniejsza. Wolę spać czujniej niż budzić się co 5 minut, bo się pręży.

[desia888]

Napisane przez tikki85

Hej Dziewczyny!!! U mnie nic sie nie dzieje. Ciekawe co u Nikii?

Desia trzymam kciuki!!!

My zakupy robilismy wczoraj. Maz chcial mnie zostawic w domu, zebym czasem nie zaczela rodzic w sklepie . Ale uparlam sie i wrocilam do domu w dwupaku

Nowaken dobrze ze jestes w domu

Dziekuje za zyczenia!
Zycze Wam rowniez zdrowych i pogodnych swiat! Mamusiom pociechy z Malych Kroliczkow a dla 2paczkow wyklucia Kurczaczkow.

Chce dzis rodzic!! Chociaz mama mowi, ze w piatek i to Wielki to nieciekawie . Mam to w nosie. Chce na porodowke ze skurczami.

JA TEZ!!!
Marzenie na dzisiaj : po ktg mnie zatrzymuja bo sie rozkreca
No ale to pewnie pozostanie w sferze marzen
Dzieki za kciuki!

Mag, ja nie mialam na mysli nic negatywnego, mam nadzieje ze nie odebralas tak tego
Fajnie ze mozesz tak duzo roznosci jesc!


Adaikaka, z ta opuchlizna to nie brzmi zbyt dobrze!

Konia, jejku, wierze ze sobie poplakalas!
Dobrze ze jednak Tz Ci przepowiedzial, co my bysmu bez nich zrobily?

Znikam dziewczny bo jeszcze pare spraw musze przed ktg zalatwic, mysle ze pojawie sie dopiero popoludniu.

Jakby mnie zatrzymali to odezwe sie poprzez sms-a

[Nikii89]

Dzień dobry

Tikki na porodówkę się nie wybrałam wydaje mi się że był to ból związany z zakupami wiecie ponad 2 godz dżwigania mojego synka
Chociaż kręgosłup dziś też trochę nawala
W nocy Oskar prężył się i wypinał a nad ranem miałam uczucie jakbym go w pochwie miała no a teraz chyba odsypia nocne ćwiczenia gimnastyczne

Wczoraj wieczorem jak mnie tak wszystko bolało mówię do brzucha "synu słuchaj teraz uważnie mamy do świąt możesz tam siedzieć, ale po świętach wychodzisz, może to być nawet bo śniadaniu Wielkanocnym " a mój TŻ patrzy na mnie i mówi "oj żono chyba te zakupy źle na Ciebie podziałały mówisz już sama do siebie"

Dzisiaj dowiedziałam się że wczoraj u Nas w miejscowości utopił się 2 letni chłopczyk w oczku wodnym Rodzice pracują w Anglii i chyba tam mieszkają przyjechali w nim na święta, babcia go pilnowała ale chyba spuściła na chwilę z oka no i tragedia


http://www.papilot.pl/medycyna/17659...kilograma.html SZOK !! widać że chłopczyk miał wielką chęć życia

[mag_99]

Napisane przez desia888

Mag, ja nie mialam na mysli nic negatywnego, mam nadzieje ze nie odebralas tak tego
Fajnie ze mozesz tak duzo roznosci jesc!

ależ skąd
udanego dnia!

[emigra]

Mala, nie musisz odciagac mleczka zeby podac kropelki ... Mozesz podac krople na lyzeczce do buzki odrazu -przynajmniej sab simplex tak mozana

Karolca, wspolczuje... Ale to minie moj maz tez malo czasu z Jula spedza, nie przewija jej, nie karmi (no, wczoraj ja karmil sam z siebie) w nocy tez nie... I tez robi sie nerwowy jak mala beczy ale ponoc dlatego ze sie o nia martwi... Bo nie wie dlaczego placze. Wczoraj jak ja karmil to mala poplakiwala, marudzila bardzo a on w panike i mi ja oddaje, a sam wpada w dolek ze dziecko go nie kocha bo u niego placze....

Niki, to straszne




Julka wlasnie strzelila taka kupe ze maz uciekl z salonu a ja potrzebowalabym maski gazowej !!! teraz usypia taka zrelaksowana

[alamig]

Dziewczyny, podobno mężczyznom włącza się instynkt ojcowski jak dziecko zaczyna nawiązywać kontakt. Moi koledzy, którzy są ojcami potwierdzają to, więc pewnie u Was też tak jest

[adaikaka]

Napisane przez desia888

JA TEZ!!!
Marzenie na dzisiaj : po ktg mnie zatrzymuja bo sie rozkreca
No ale to pewnie pozostanie w sferze marzen
Dzieki za kciuki!

Adaikaka, z ta opuchlizna to nie brzmi zbyt dobrze!

żeby marzenie się spełniło
Ja takie marzenie bede miała we środę... Że lekarz powie po ktg i usg, że CC bedzie dzisiaj bo już dłużej nie ma sensu czekać

nooo... ale do środy wytrzymam jeszcze jakoś...

Nikii teraz to niech przez te święta maluchy siedzą u nas bo świąteczna opieka w szpitalu to
większość lekarzy ma wolne, położne też latają myśląc co trzeba w domu jeszcze zrobić... nie idzie się niczego dowiedzieć, o wszystko trzeba sie prosić...
lepiej już posiedzieć w dwupaku te kilka dni i przyjechać na porodówkę jak wszyscy będą poświątecznie zrelaksowani

emigra to Twoja Julka już robi śmierdzące kupy?? Ja pamiętam, że Przemko śmierdzące kupy zaczął robić dopiero jak zaczęliśmy wprowadzać nowe pokarmy typu zupki itd... im więcej nowości było wprowadzone tym bardziej śmierdziało dopóki był na mleku (karmiłam piersią) to kupki były bezzapachowe

[emigra]

Napisane przez alamig

Dziewczyny, podobno mężczyznom włącza się instynkt ojcowski jak dziecko zaczyna nawiązywać kontakt. Moi koledzy, którzy są ojcami potwierdzają to, więc pewnie u Was też tak jest

Moj ma instynkt...ale boi sie dziecka, ze cos mu zrobi, itp no i jak placze to jest panika po prostu

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Ada Jula jest na mm i kupki sa zapachowe ...

[adaikaka]

Napisane przez alamig

Dziewczyny, podobno mężczyznom włącza się instynkt ojcowski jak dziecko zaczyna nawiązywać kontakt. Moi koledzy, którzy są ojcami potwierdzają to, więc pewnie u Was też tak jest

w 100 % sie z tym zgadzam
u nas było tak samo... na początku byłam zdana praktycznie tylko na siebie... jak Przemko skończył 4 miesiace i zaczał właśnie kontaktować i gaworzyć to było coraz lepiej... Teraz tatuś jest zakochany w synku i mówi, że maluch mógłby się już taki duży urodzić

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Napisane przez emigra

Ada Jula jest na mm i kupki sa zapachowe ...

a no widzisz... mój nie jadł mm to nie wiedziałam...
he he to się nawąchasz

[Mała!]

* Karolcia , Emigra.... u mnie z mezem podobnie...lubi z nim siedziec jak Tymus jest spokojny lub spi...ale jak placze i krzyczy to maz sie denerwuje i nie ma cierpliwosci, nie wie co robic, ponosi go chwilke i tyle...na poczatku rwal sie baaardzo do przewijania...teraz odpuscil i juz mu sie nie chce zreszta jak widzr, ze robi to od tak aby bylo nie mysli przy tym jak zrobic najlepiej dla komfortu Tymonka to mnie denerwuje i wole sama! Ale i tak Mu nie odpuszcze hihi...

Tymus steka idzie chyba kupka...a mi wlasnie mega mocno zaklulo w cycku i leci mleczko ...boli tez!