Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VII

[prince_polo]

ale dobre te paluszki rybne meksykanskie

[blueberry88]

Napisane przez prince_polo

dziewczyny!!!!!!!!!
wracałam z obiadem i zaszłam do zegarmistrza a on jest po schodach nie wysokich ale jednak i jak wchodizlam zakreciło mi sie w glowie i mi sie popierdzieliło w oczach i upadłam nie na brzuch ani nie odczułam zeby mnie zbaolał czy cos, tylko kolano zbiłam bo na nie upadłam i ręka sie przytrzymałam w nadgarstku mnei boli, pomijając ze zupe z pobiadu wylałam bo w tej ręce mialam akurat naczynia......
myslicie ze mam sie bac???

Jako Dzielna Mama uratowałaś brzuszek Nic Ci nie będzie - uważaj na siebie Kochana!

Napisane przez prince_polo

patrzcie poszczałam sie

Ej, a dla mnie ten obrazek jest smutny...

[prince_polo]

Napisane przez blueberry88

Ej, a dla mnie ten obrazek jest smutny...

no niby tak, ale mnie jakos rozśmieszył

[Kasik_12]

Napisane przez ivoncia16

hej
już jestem po USG ale jestem zadowolona !
łożysko sie podniosło , wszystko jest tak jak być powinno
no i będzie jednak Córcia !
machała do mnie rączką i puszczała oczko hehe
normalnie kamień z serca mi spadł
wróciłam szybko zrobiłam ryż po chińsku , pożniej ogarnę w domu bo narazie mi się nie chcę wolę chwilkę posiedzieć z Wami
jak wracałam busem do domu to mała mi takiego kopa zasadziła że aż zabolało
a tak się bałam tego usg ehhh


byłam tez w Rossmanie po oliwke i wpadł mi w oczy jakiś balsam z Ziai dla mam przeciw rozstępą ;D
kupiłam bo już widzę że na piersiach mi się robią

Ivoncia super wieści i gratuluję i świetnie że z łożyskiem juz jest ok

Napisane przez red_scorpio

Cześć Mamuśki, my już po USG połówkowym. I jesteśmy bardzooo szczęśliwi bo wszystko jest w porządku. Dzidzia waży 413 g i generalnie lubi pokazywać gdzie ma wszystkich. Były trudności ze sprawdzeniem główki bo tylko tyłek ładnie prezentował. Robiliśmy trzy podchody ale w końcu pokazał, że w główce ma dobrze poukładane. Jesteśmy zmęczeni ale szczęśliwi. Dziś jeszcze wizyta u gina, potem kosmetyczka i będę miała chwilę dla siebie.... No i zostaje MACIEJ

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------



Ślicznie wyglądasz, taka seksowna mamusia zgrabniutka z pięknym brzusiem! Jak dla mnie bomba!!

Gartki z okazji dobrych wiadomości i Macieja

Napisane przez Soleilka

Hej

Zaczęliśmy 27 tydzień

Od rana mamuśka popsuła mi humor, popłakałam się oczywiście, a TŻ był poddenerwowany aż... Zaraz za to suszę włosy i jadę z siostrą za butami. Muszę też wpaść do babci, bo chciała żeby coś jej kupić w sklepie

Soleika

Napisane przez muminek82

Pumcia dzięki za pamięć a 4runner Ci się nie podoba?jest bardzo lekki i wogóle nie jest toporny cena też dobra!

idż idż będziesz spokojna przez święta

śliczna koszula i fajny kolor

Dziewczyny a więc jade do gina z drżeniem serca wchodze do gabinetu a on mi na dzień dobry że krążka nie ma jeszcze
ale załatwi na jutro i mam przyjechać do szpitala z samego rana i założy krążek i zrobi usg!!!!wiec bardzo się ciesze bo miałam mieć po świętach dopiero a tu się okazuje że jutro już nie mogę sie doczekać!

Powodzonka choc pewnie już spóznione

Napisane przez ooolllccciiiaaa

wróciliśmy z porodówki
powiem Wam że troszkę strasznie zobaczyć to wszystko na żywo, to znaczy fajnie wiedzieć jak wygląda łóżko porodowe, wanna, piłki itd ale położna pokazywała nam wszystko, nawet vacuum do wyciągania maluszka w razie co. Trochę mi smutno bo okazało się że przy cięciu mąż nie może być obok musi czekać za drzwiami..ale położne są świetne, odpowiadały na wszystkie pytania ciężarówek, znieczulenie jest za darmo. Powiedziano nam też żeby wsłuchiwać się w ruchy dziecka i jeżeli nie czujemy cały dzień bezzwłocznie jechać na ip. Ogólnie poród nabrał dla mnie takiego realnego wymiaru jakbym miała rodzić sn to chyba bym uciekła z tej porodówki ze strachu ale fajnie
było

Też nie mogę się doczekać jak pojadę zobaczyć porodówkę

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

Napisane przez pumas

wiesz, mi też się tak wydawało, bo wszyscy mi radzą nie kupować takiego drogiego, bo to w koncu na pare miesiecy. Ale autentycznie, jak pojezdzilam wieloma wozkami, to wszystkie takie toporne, a byly bez obciążenia i po gładkiej powierzchni, normalnie koszmar, załamałam się, nie mowiac o wadze.



No, ten material na brzuchu to i mnie wkurza juz teraz przy spodniach. Wiec w lecie na pewno nie bede uzywac takich wynalazkow bo sie zagotuje

Pumas same dobre wieści, będzie spokojniejsza po tej wizycie


Muminek, fajnie w sumie, że jutro juz bedzie i usg i krazek,latwiej bedzie Ci to przeżyć hehe Ale jestem pewna, że ie bedzie tak zle!

Nie patrzyłam na ten wózek, nie widziałam go nigdzie.



Widzialam transportera, obleci hehe, choć evo o niebo lepszy !!!!! Mówię Ci, totalnie w moim guście, taki agresywny sportowy wózek, jeśli tak można go nazwac Spodoba Ci się. No a cena... wiesz, że trzeba doliczyć jeszcze fotelik, a to już koszt 600 zł od bidy Więc tak czy siak wychodzi koło 2500, a to sporo.



Ja na pewno będę korzystac, bo ja mobilna mamuśka, więc wizyty w CH będą się odbywać w foteliku



Mój tż taki jest na co dzien, koszmar. Ja go po 10 razy pytam, czy wzial telefon, klucze, czy zamknal dom, wylaczyl zelazko itd, a i tak czegos zapomni. Dzisiaj zapomniał kurtki z pracy, ostatnio telefonu, nie mowiac o zgubionych rzeczach, gdzieś na zawsze zostawionych. Ja nigdy nie byłam taka roztargniona i szczerze nienawidze tej jego cechy.



Boże, może dlatego nie byłam jeszcze na żadnej porodówce i na samą myśl się spociłam z wrazenia hehe. Chyba ma się lepsze nastawienie do cesarki, po prostu wybierasz sobie datę, idziesz, kroją Cię, dzidziuś wychodzi i żyjecie długo i szczesliwie.....

Ja "już" po wizycie Oczywiście tak jak myślałam, wszystko jest ok, mała szaleje mimo, że nie zawsze ją czuję tak jakbym chciała lub tak, jak mnie przyzwyczaiła. Oglądałam trochę na przedpotopowym usg, ale nie jestem usatysfakcjonowana, bo sprzet był kijowy i niewiele było widać. Ale serduszko bije, maluch bryka, podczas badania kopał jak nie wiem.
Ah, no i co najdziwniejsze, podobno z moją szyjką wszystko ok, twarda, zamknięta i długa. Ja już nie wiem, który lekarz mówi prawdę...Bo jednak jest to dość rozbieżna opinia Tak czy siak mam się nie martwić i spokojnie żyć, bo nie ma ani jednej przesłanki potwierdzającej moje obawy. No, także jutro idę do fryzjera wydać trochę grosza hehe

Pumas same dobre wieści, będziesz spokojniejsza po tej wizycie

[blueberry88]

Napisane przez prince_polo

no niby tak, ale mnie jakos rozśmieszył

Miał być śmieszny - chyba tkliwa się zrobiłam

[Kasik_12]

Napisane przez muminek82

Dzień doberek

ja już od rana szpital kościół zakupy wszystko załatwione

Kochane dziękuje za kciuki pomogły bo prawie nie bolało dosłownie założenie krążka trwało chyba z 1min i bolało może ciut przez sekundę
na usg wszystko wporządkumały jest ułożony miednicowo,za miesiąc mam sprawdzić czy się obrócił, jest większy o ponad tydzień i uwaga waży już 1200g lekarz powiedział że wszystko wskazuje na to że będzie dużywg usg w niedziele kończe 29tc,nie mam niestety żadnych zdjęć z usg ale jestem mega zadowolona że wszystko dobrze

teraz lece was nadrabiać

Kawał chłopa fajnie ze zabieg trwał tak króciutko , gratki dla Was




Dziewczynki

Wstawiam zdjęcie mojego brzuchola

[modnisia86]

Napisane przez Kasik_12

Kawał chłopa fajnie ze zabieg trwał tak króciutko , gratki dla Was




Dziewczynki

Wstawiam zdjęcie mojego brzuchola

bardzo zgrabny

[depoison]

Napisane przez blueberry88

Ej, a dla mnie ten obrazek jest smutny...

dla mnie też

Prince, a upadkiem naprawde już się nie martw - wierzę, że musiałas się bardzo przestraszyć, ale skoro to fiknięcie w żaden sposób nie dotkneło brzucha, to na pewno wszystko jest ok. Najlepiej już o tym nie myśl, bo martwieniem się zasmucisz malutką Jest ok

Ale tu cicho... Nudy, panie

[hanjah]

Wstawiłam zapiekankę, tż zaraz wróci i znów mam chwilkę na forum Ale rzeczywiście pustki tu dziś straszne A parę duszyczek na wątku siedzi

[Ando]

Napisane przez Linka25

Ja mam zrobić morfologię, mocz, toxo i właśnie glukozę.

A ja:
morfologie, mocz, przeciwciała, TSH, Toxo IgG, toxo IgM, Glukoze, Hbs, HCV, HIV

ale przynajmniej bed miec wszystko za jednym zamachem, zamiast latac 5x. Z reszta to moje pierwsze badania w tej ciazy.

Do glukozy trzeba naczczo byc, nie?

[Kasik_12]

Napisane przez Ando

A ja:
morfologie, mocz, przeciwciała, TSH, Toxo IgG, toxo IgM, Glukoze, Hbs, HCV, HIV

ale przynajmniej bed miec wszystko za jednym zamachem, zamiast latac 5x. Z reszta to moje pierwsze badania w tej ciazy.

Do glukozy trzeba naczczo byc, nie?

yhy koniecznie na czczo

[Ando]

Napisane przez Kasik_12

yhy koniecznie na czczo

jejku, juz jestem glodna jak o tym mysle

[ooolllccciiiaaa]

właśnie kończę obiadek, sola,ziemniaczki i marchewka duszona. Ciastek jak nie upadłaś na brzuś i mała fika to na pewno wszystko jest ok

kasik śliczny brzuszek ja też mam taki pępol, wielka dziura

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

wiecie że u czerwcówek kapukat odeszły wody? o jaaaaa

[Linka25]

Napisane przez Ando

A ja:
morfologie, mocz, przeciwciała, TSH, Toxo IgG, toxo IgM, Glukoze, Hbs, HCV, HIV

ale przynajmniej bed miec wszystko za jednym zamachem, zamiast latac 5x. Z reszta to moje pierwsze badania w tej ciazy.

Do glukozy trzeba naczczo byc, nie?

Ja te wszystkie hiv'y i inne juz w 9 tc. zrobiłam. Toxo robisz pierwszy raz? Ja już 3 raz bo nigdy nie przechodziłam. A cytomegalii nie robisz?

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Napisane przez ooolllccciiiaaa

[/COLOR]wiecie że u czerwcówek kapukat odeszły wody? o jaaaaa

a na kiedy miała termin?

[nel_a]

Napisane przez Linka25

Ja te wszystkie hiv'y i inne juz w 9 tc. zrobiłam. Toxo robisz pierwszy raz? Ja już 3 raz bo nigdy nie przechodziłam. A cytomegalii nie robisz?

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------



a na kiedy miała termin?

to jej 37 tc.

nieźle

fajny prezent od zajączka

[Linka25]

Napisane przez nel_a

to jej 37 tc.

nieźle

miała termin na 2 maja
czyli miesiac przed prawie

zestresowałam sie

[muminek82]

ooolllccciiaa

Napisane przez agunia82

nooo to super wieści

idę się pakować. Przez chwilę po fenoterolu mi dość mocno puls podskoczył (ale nie powyżej niepokojącej wartości), ale położyłam się na chwilkę i jest lepiej.

dobrze że Ci przeszło Agunia,mi dzisiaj znowu troszke ręce drżały ale też się położyłam i przeszło wogóle chyba ta pogoda tak na mnie dziwnie działa spałabym cały czas

Napisane przez prince_polo

dziewczyny!!!!!!!!!
wracałam z obiadem i zaszłam do zegarmistrza a on jest po schodach nie wysokich ale jednak i jak wchodizlam zakreciło mi sie w glowie i mi sie popierdzieliło w oczach i upadłam nie na brzuch ani nie odczułam zeby mnie zbaolał czy cos, tylko kolano zbiłam bo na nie upadłam i ręka sie przytrzymałam w nadgarstku mnei boli, pomijając ze zupe z pobiadu wylałam bo w tej ręce mialam akurat naczynia......
myslicie ze mam sie bac???

jeju całe szczęście że nie upadłaś na brzuszek,napewno nic się nie stało ale price uważaj na Siebie i już nie chodż po żadnych schodach

Napisane przez Ando

Muminek - a tobie sie szyjka skrocila? dlatego ten krążek?

tak skróciła się dlatego krążek

Napisane przez KarolinaPW

Super, ze już po i nie bolało,
ale dzieciaczek spory fajnie że wszystko ok

Napisane przez modnisia86

to dobrze że już po wszystkim no i u niuni wszytko dobrze

Napisane przez prince_polo

patrzcie poszczałam sie

ha ha aż mi sie żal tego sadzonego zrobiło

Napisane przez depoison

no to fantastycznie! (i faktycznie już kawał chłopaka )

Napisane przez Malwina_a

Cieszę się, że prawie nie bolało i już jestes po A musisz się jakoś oszczędzać?

lekarz powiedział że nie muszę leżeć,ale mam dużo odpoczywać.

Napisane przez Kasik_12

Kawał chłopa fajnie ze zabieg trwał tak króciutko , gratki dla Was

brzuszek śliczny!

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Napisane przez ooolllccciiiaaa

wiecie że u czerwcówek kapukat odeszły wody? o jaaaaa

o kurde !!!

[anna99302]

Czesc mamcie! Troszke Was podczytuje ale nie bardzo mam czas. U nas już lepiej. Jutro bede miała wolny dzien to może uda mi się nadrobić ten milion stron!
BUźki!!!

[ivoncia16]

hej
ja dzisiaj od rana zapraacowana dlatego dopiero do was zagladam
bylam w sklepie , poukladalam w szafie z ciuchami
upieklam mufiny, sernik i babke i zaraz ide dalej cos robic

Napisane przez prince_polo

macie racje nie bede sie stresowac, mam nadzieje z ebedzie wszystko dobrze ale nie bed eo tym myslec....... o ile sie da...... wrazie co pojade skontrolowac. Poleze sobie chwile.......

co macie na obiad?
ja mam paluszki rybne meksykanskie ziemniaczki pieczone na patelni i fasolka szparagowa w bułce

pyszny obiadek mniam !
ja mialam ziemniaczki , jajo i sorowke nic nadzwyczajnego .

Napisane przez nadalka

Tak połówka to 20+0

A to mój dzisiejszy brzuszek jeszcze w piżamce
Następne zdjęcie będzie w 31tyg

śliczny brzuszek

[hanjah]

Jej, to już majowo-czerwcowe się rozpakowują

Ja też urodziłam w 37. tygodniu-dokładnie 3 tygodnie przed tp.

[prince_polo]

Napisane przez Kasik_12

Wstawiam zdjęcie mojego brzuchola

ładniutki



Dziewczyny chyba skreciłam na ty7ch schodach kostke bo mnie tak boli z emasakra niemam spuchnietej ani nic, ale niemoge nogi az postawic bo mnie rwie w kostce

Wrocilismy z zakupow, juz mamy wsio na swieta kupione.
Tż zamiata a potem myje schody a ja sie objadam winogronem ciemnym

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

a ja Wam chcialam napisac jeszcze o mojej chrzesnicy
juz tydzien lezy w szpitalu. A lekarze nie wiedza co jej jest. Ostatnio sie polepszyło, potem znowu zaczela wysoko goraczkowac, zaczela wymiotowac krwią , powiedzieli ze ma podrazniony przelyk od lekow itp. Nic dziwnego faszerują ją. Dodali znowu leki. Graczka wcale nie spada brzuszek ja boli, stwierdzili bolerioze
miała wyjsc na swieta i niejest dobrze bo dalej wysoko goraczkuje, zostaje na swieta w szpitalu lekarze niewiedza jednak co jej wsumie jest dokladnie, brzuszek dalej Ją boli
mowimy kuzynce(jej mamie) zeby zbarała stad Ją do szpitala gdzie indziej do wiekszgeo miasta tutaj to leczyc nie umieją na tym oddziale normalnie a ta zamiast zabrac przeniesc ją to czeka niewiadomo na co (a na brak kasy nie narzeka) a dziecko dostało dzis juz trzeci antybiotyk!!!!!!!!!!! A ja niemoge jej odwiedzic w dodatku bo tam jelitówka tez panuje i wiele innych chorych dzieci jest nie chce sie zarazic smutno mi

[Kasik_12]

Napisane przez prince_polo

ładniutki



Dziewczyny chyba skreciłam na ty7ch schodach kostke bo mnie tak boli z emasakra niemam spuchnietej ani nic, ale niemoge nogi az postawic bo mnie rwie w kostce

Wrocilismy z zakupow, juz mamy wsio na swieta kupione.
Tż zamiata a potem myje schody a ja sie objadam winogronem ciemnym

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

a ja Wam chcialam napisac jeszcze o mojej chrzesnicy
juz tydzien lezy w szpitalu. A lekarze nie wiedza co jej jest. Ostatnio sie polepszyło, potem znowu zaczela wysoko goraczkowac, zaczela wymiotowac krwią , powiedzieli ze ma podrazniony przelyk od lekow itp. Nic dziwnego faszerują ją. Dodali znowu leki. Graczka wcale nie spada brzuszke ja boli, stwierdzili bolerioze
miała wyjsc na swieta i niejest dorbz,e bo dalej wysoko goraczkuje, zostaje na swieta w szpitalu lekarze niewiedza jednak co jej wsumie jest, brzuszek dalej boli
mowimy kuzynce(jej ammie) zeby zbarała stad Ją do szpitala gdzie indziej do wiekszgeo miasta tutaj to leczyc nie umieją na tym oddziale noralnie a ta zamiast zabrac przeniesc ją to czeka niewiadomo an co a dziecko dostało dzis juz trzeci antybiotyk!!!!!!!!!!! A ja niemoge jej odwiedzic bo tam jelitówka tez panuje i wiele innych chorych dzieci jest nie chce sie zarazic smutno mi

Oj bidulko wyślij męza po altacet i pomocz nogę lub po jakiś żel na spuchnięcia i zawiń bandażem, powinno jutro przejść- Mój mąż tak zawsze robi bo często po graniu w piłkę ma skręconą kostkę , jeden lub dwa dni i z głowy

Bardzo mi przykro z powodu Twojej małej kuzynki , trzymam kciuki


Dziewczynki kończę już odezwę się pewnie dopiero we wtorek po świętach , bo sporo biegania i odwiedzin mnie czeka, życzę Wam miłych i spokojnych Świat z dużą ilością koniaczków w brzuszku:love :

[Ando]

Napisane przez Linka25

Ja te wszystkie hiv'y i inne juz w 9 tc. zrobiłam. Toxo robisz pierwszy raz? Ja już 3 raz bo nigdy nie przechodziłam. A cytomegalii nie robisz?

W poprzednich ciazach wogule nie mialam tych badan robionych, tylko morfologie, wiec i tak mnie to zdziwilo.

Takie mi przepisal gin.

Pierwszy raz bo wczesniej walczylismy o utrzymanie tej ciazy i wogule nie bylo wiadomo czy cos z tego bedzie.
Teraz tez sie troche stresuje tymi badaniami, bo mam lezec plackiem, a nie lazic po miescie... chcialam zeby mi w szpitalu zrobili jak bylam, to sie ordynator wsciekl...no i oczywiscie nie zrobili

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Napisane przez prince_polo

ładniutki



Dziewczyny chyba skreciłam na ty7ch schodach kostke bo mnie tak boli z emasakra niemam spuchnietej ani nic, ale niemoge nogi az postawic bo mnie rwie w kostce

Wrocilismy z zakupow, juz mamy wsio na swieta kupione.
Tż zamiata a potem myje schody a ja sie objadam winogronem ciemnym

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

a ja Wam chcialam napisac jeszcze o mojej chrzesnicy
juz tydzien lezy w szpitalu. A lekarze nie wiedza co jej jest. Ostatnio sie polepszyło, potem znowu zaczela wysoko goraczkowac, zaczela wymiotowac krwią , powiedzieli ze ma podrazniony przelyk od lekow itp. Nic dziwnego faszerują ją. Dodali znowu leki. Graczka wcale nie spada brzuszek ja boli, stwierdzili bolerioze
miała wyjsc na swieta i niejest dobrze bo dalej wysoko goraczkuje, zostaje na swieta w szpitalu lekarze niewiedza jednak co jej wsumie jest dokladnie, brzuszek dalej Ją boli
mowimy kuzynce(jej mamie) zeby zbarała stad Ją do szpitala gdzie indziej do wiekszgeo miasta tutaj to leczyc nie umieją na tym oddziale normalnie a ta zamiast zabrac przeniesc ją to czeka niewiadomo na co (a na brak kasy nie narzeka) a dziecko dostało dzis juz trzeci antybiotyk!!!!!!!!!!! A ja niemoge jej odwiedzic w dodatku bo tam jelitówka tez panuje i wiele innych chorych dzieci jest nie chce sie zarazic smutno mi

o biedna
i Ty i mala
Ciekawe czy jej chociaz usg zrobili...czy tylko faszeruja i patrza co bedzie...

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Napisane przez nel_a

to jej 37 tc.

nieźle

fajny prezent od zajączka

fajny termin w sumie - wszyscy na miejscu, swiateczna atmosfera
byle tylko w szpitalu ktos zostal :P

no i oby z dzieckiem wszystko ok bylo.
Ja rodzilam w 38 tc poprzednio i to juz bylo w terminie.

Powodzenia jej

[prince_polo]

Napisane przez Ando

W poprzednich ciazach wogule nie mialam tych badan robionych, tylko morfologie, wiec i tak mnie to zdziwilo.

Takie mi przepisal gin.

Pierwszy raz bo wczesniej walczylismy o utrzymanie tej ciazy i wogule nie bylo wiadomo czy cos z tego bedzie.
Teraz tez sie troche stresuje tymi badaniami, bo mam lezec plackiem, a nie lazic po miescie... chcialam zeby mi w szpitalu zrobili jak bylam, to sie ordynator wsciekl...no i oczywiscie nie zrobili

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------




o biedna
i Ty i mala
Ciekawe czy jej chociaz usg zrobili...czy tylko faszeruja i patrza co bedzie...

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------



fajny termin w sumie - wszyscy na miejscu, swiateczna atmosfera
byle tylko w szpitalu ktos zostal :P

no i oby z dzieckiem wszystko ok bylo.
Ja rodzilam w 38 tc poprzednio i to juz bylo w terminie.

Powodzenia jej

usg zrobili i gastroskopie ale niby nic tam nie ma. prócz 2 śledzion . śmieją się że ma po Mnie bo ja też mam 2

[Ando]

hm, to dziwne.
Ja kiedys bylam z moimi z rotawirusem 3 dni - masakra.
No ale my wiedzielismy co jest
Tak ze wspolczuje...
oby jej przeszlo

[phdwao]

Napisane przez muminek82

Dzień doberek

ja już od rana szpital kościół zakupy wszystko załatwione

Kochane dziękuje za kciuki pomogły bo prawie nie bolało dosłownie założenie krążka trwało chyba z 1min i bolało może ciut przez sekundę
na usg wszystko wporządkumały jest ułożony miednicowo,za miesiąc mam sprawdzić czy się obrócił, jest większy o ponad tydzień i uwaga waży już 1200g lekarz powiedział że wszystko wskazuje na to że będzie dużywg usg w niedziele kończe 29tc,nie mam niestety żadnych zdjęć z usg ale jestem mega zadowolona że wszystko dobrze

teraz lece was nadrabiać

super wieści, brawo mamuska

Napisane przez Maciejka__

Pumas, phdwao - piszecie, że 40 min. w foteliku to max, a przecież wiele podróży trwa dłużej. Czasem tyle trwa przejazd przez Trójmiasto, a gdzie czas na przejazd kolejnych 120-200 km? Albo na jeszcze dłuższe trasy?

to info nie ejst z rekawa, a od połoznej, powiedział, że na dłużesz teraz ok, ale nie żeby dziecko tak długo wozic na zakupach itd

Napisane przez prince_polo

dziewczyny!!!!!!!!!
wracałam z obiadem i zaszłam do zegarmistrza a on jest po schodach nie wysokich ale jednak i jak wchodizlam zakreciło mi sie w glowie i mi sie popierdzieliło w oczach i upadłam nie na brzuch ani nie odczułam zeby mnie zbaolał czy cos, tylko kolano zbiłam bo na nie upadłam i ręka sie przytrzymałam w nadgarstku mnei boli, pomijając ze zupe z pobiadu wylałam bo w tej ręce mialam akurat naczynia......
myslicie ze mam sie bac???

nie bój sie, jak brzusio nie dotknięty to nie obawiaj sie


zamówiłam wózekbędzie jedo fyn 4ds kolor 228 od odbior za ok 1-2 miesiące

[Maciejka__]

Napisane przez Linka25

miała termin na 2 maja
czyli miesiac przed prawie

zestresowałam sie

Niepotrzebnie. Mój gin mówił, że 3 tygodnie przed terminem ciąża jest donoszona. Ginka Blueberry (?) mówiła to samo. Jasne, że dla maluszka każdy dzień jest ważny, ale jeszcze się nie denerwuj. Pewnie myła okna, albo za bardzo przyłożyła się do innych śwątecznych porządków.

Napisane przez prince_polo

Dziewczyny chyba skreciłam na ty7ch schodach kostke bo mnie tak boli z emasakra niemam spuchnietej ani nic, ale niemoge nogi az postawic bo mnie rwie w kostce

A siedzisz, chodzisz, czy leżysz?
Kiedyś po skręceniu przetańczyłam całego Sylwestra, bo noga bolała tylko w momencie uderzenia+skręcenia i ćmiła w czasie przerw w tańczeniu. Solidnie spuchła dopiero po półgodzinnym powrocie samochodem, a na miejscu okazało się, że pokonanie dwóch metrów do sypialni jest wyjątkowo trudnym zadaniem. Przed całym zajściem wypiłam chyba kieliszek alkoholu, ale oczywiście i w pogotowiu i w pracy nieźle się nabijali. Na początku chirurg stwierdził stłuczenie, a za dzień lub dwa, czyli jak zeszła część opuchlizny, to skręcenie i przez prawie miesiąc musiałam mieć szynę gipsową.

O moich porannych wynikach wiem, tyle, że są w porządku. Czyli na pewno nie muszę powtarzać badania na 75g, czy zastępować świątecznych potraw ich dietetycznymi odpowiednikami.
Jednak nie przekazali wyników do mojej przychodni, a pielęgniarka powiedziała, że oni już zamykają (wiedziałam o tym, ale celowo przyszłam tuż przed zamknięciem, żeby ten wynik już był). Poprosiłam, żeby zadzwoniła do tej, w której robiłam badanie, bo wiem, że mi nie mogą podać przez telefon, ale jej przecież tak. Nie podali , więc poprosiłam o nr, zadzwoniłam i szczegółów nie znam, ale wiem, że jest ok.

[nel_a]

Napisane przez Ando

W poprzednich ciazach wogule nie mialam tych badan robionych, tylko morfologie, wiec i tak mnie to zdziwilo.

Takie mi przepisal gin.

Pierwszy raz bo wczesniej walczylismy o utrzymanie tej ciazy i wogule nie bylo wiadomo czy cos z tego bedzie.
Teraz tez sie troche stresuje tymi badaniami, bo mam lezec plackiem, a nie lazic po miescie... chcialam zeby mi w szpitalu zrobili jak bylam, to sie ordynator wsciekl...no i oczywiscie nie zrobili

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------




o biedna
i Ty i mala
Ciekawe czy jej chociaz usg zrobili...czy tylko faszeruja i patrza co bedzie...

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------



fajny termin w sumie - wszyscy na miejscu, swiateczna atmosfera
byle tylko w szpitalu ktos zostal :P

no i oby z dzieckiem wszystko ok bylo.
Ja rodzilam w 38 tc poprzednio i to juz bylo w terminie.

Powodzenia jej

no 3mam
aż zaczęłam się zastanawiać jak to będzie u mnie....kiedy się zacznie.
Mojej kumpeli wody odeszły w sklepie jak wybierała farbę do pokoju małego

[Ando]

Napisane przez nel_a

no 3mam
aż zaczęłam się zastanawiać jak to będzie u mnie....kiedy się zacznie.
Mojej kumpeli wody odeszły w sklepie jak wybierała farbę do pokoju małego

lol
u mnie zawsze najpierw byly skurcze, potem wody

hehe - jak to brzmi - jakbym juz 8 urodzila :P

[nel_a]

Napisane przez Ando

lol
u mnie zawsze najpierw byly skurcze, potem wody

hehe - jak to brzmi - jakbym juz 8 urodzila :P

no nasza weteranko

moją szwagierkę w krzyżu bardzo łupało, akurat jej mąż rozmawiał z jakąś koleżanką na gadu, mówił o tym a ta znajoma że pewnie zaraz wody odejdą i nagle chlus
ja się martwię że będę sama w domu