Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią cz.3

[Phoce]

Napisane przez ciri15

Ok, ale może usłyszeć coś przypadkiem, zauważyć, a że takie osoby są przewrażliwione na swoim punkcie - może je zaboleć.

Ja z własnego doświadczenia wiem, że takie rzeczy mogą zaboleć, wiec staram się nie wykazywać kompletnym idiotyzmem i ignorancją i nie dzielę się tego typu informacjami przy takich osobach

[Aliseja]

Ja mam 16 lat i od małego zawsze jak gdzieś jadę autobusem z babcią czy mama i jest tylko jedno wolne miejsce to mi mama czy babcia każą usiąśc i one stoją, moze sie to wydawać wam dziwne czy co. , ale ja często mdleje w autobusie czy coś.

[rnm]

Napisane przez Aliseja

Ja mam 16 lat i od małego zawsze jak gdzieś jadę autobusem z babcią czy mama i jest tylko jedno wolne miejsce to mi mama czy babcia każą usiąśc i one stoją, moze sie to wydawać wam dziwne czy co. , ale ja często mdleje w autobusie czy coś.

badałaś się?

[Aliseja]

Poprostu mam nerwice i fobie spoleczna a do tego poprostu jestem no osoba o slabym zdrowiu i kondycjii ( co szczegolnie w lato kiedy goraco)

[rnm]

Napisane przez Aliseja

Poprostu mam nerwice i fobie spoleczna a do tego poprostu jestem no osoba o slabym zdrowiu i kondycjii ( co szczegolnie w lato kiedy goraco)

i nie leczysz sie?

[Aliseja]

Oczywisacie ze się lecze ,chodzę do psychologa i psychiatry. Byłam także w szpitalu z powodu próby samobójczej. Biorę leki. Leki pomagają.

[rnm]

Napisane przez Aliseja

Biorę leki. Leki pomagają.

No to dobrze

[201604181004]

O matkooo poszłam dzisiaj na rynek... Wczoraj zajączek przyniósł mi pierwszy zestaw do decoupage i poszłam po styropianowe jajka bo tam są za grosze.
Aaaaa idąc spotkałam wiele osobliwości
Pani na stoisku z ubrankami dziecięcymi radośnie kopciła fajurę z koleżanką, tak, nad tymi ubraniami dla noworodków i czapulkami
Potem... Stoisko z bielizną, bokserki męskie wszelkiej wsioczej maści, były takie z napisem "jak mnie popieścisz tryskam humorem i czymś jeszcze" - ale się dwie babki w średnim wieku uśmiały, normalnie prawie padły

taaa...

[emelie]

Napisane przez drabineczka

Potem... Stoisko z bielizną, bokserki męskie wszelkiej wsioczej maści, były takie z napisem "jak mnie popieścisz tryskam humorem i czymś jeszcze" - ale się dwie babki w średnim wieku uśmiały, normalnie prawie padły

Moim absolutnym hitem, który widziałam na sklepowej wystawie, są bokserki z trąbą słonia Coś takiego: klik, tylko bokserki, a nie... stringi?

[natalkaa7522]

Napisane przez emelie

Moim absolutnym hitem, który widziałam na sklepowej wystawie, są bokserki z trąbą słonia Coś takiego: klik, tylko bokserki, a nie... stringi?

Ja widziałam takie ale z bananem, tez normalne bokserki w normalnym sklepie z bielizną

[Aliseja]

hahaha u mnie w szkole na dzien chlopaka taki kupiliśmy chłopakom z trąba słonia ;D

[201604181004]

Dla mnie to jest szczyt tandety

[pani-jesień]

Napisane przez drabineczka

Potem... Stoisko z bielizną, bokserki męskie wszelkiej wsioczej maści, były takie z napisem "jak mnie popieścisz tryskam humorem i czymś jeszcze" - ale się dwie babki w średnim wieku uśmiały, normalnie prawie padły

Wyobraziłam sobie te panie w średnim wieku i teraz ja padam ze śmiechu

[ciri15]

Napisane przez Phoce

Ja z własnego doświadczenia wiem, że takie rzeczy mogą zaboleć, wiec staram się nie wykazywać kompletnym idiotyzmem i ignorancją i nie dzielę się tego typu informacjami przy takich osobach

A mnie dziwi takie przewrażliwienie na swoim punkcie.

[Mitsukki]

A mnie dziwi straszliwie obsesja na punkcie grubych ludzi, żeby ich przypadkiem nie obrazić. Ja mam figurę zupełnie normalną, ale chce zrzucić kilka kg, żeby się lepiej czuć, bo np teraz robią mi się boczki plus wałeczek tłuszczu na brzuchu. I jeśli będę rozmawiała z koleżanką w tramwaju i będę chciała powiedzieć, że się odchudzam to przecież nie będę się rozglądała czy w pobliżu ktoś gruby nie czuje się urażony. A co mnie to obchodzi? Przecież nie podchodzę do tej osoby mówiąc "ty obleśny grubasie". Niedługo nie będzie można powiedzieć "Ale jestem głodna, chodźmy coś zjeść", bo urażę siedzące obok głodne dziecko

I w ogóle nie ogarniam obsesji na punkcie grubych ludzi, puci puci, żeby przypadkiem nie było im przykro, bo są grubi. A po chudych to można jeździć, że hej ho. Zresztą wyżej już o tym mówiłyście

[Stace]

nie rozumiem JAK można wejść komuś do przymierzalni. Ostatnio byłam w Pepco i całe szczęście, że w tym momencie byłam akurat ubrana, bo usłyszałam na zewnątrz jak jakaś kobieta mówiła do męża chyba, że "tam ktoś chyba jest". To zaczęłam specjalnie ruszać tą zasłonką żeby widzieli. A facet sobie tą zasłonkę odsłonił i zajrzał do środka.. byłam tak zszokowana, że wydałam z siebie tylko dziwny dźwięk w stylu "yyyyy?!" . Chciałam po wyjściu coś mu powiedzieć, ale już ich nie było.

[tekila901]

Napisane przez mc266

Przykład z mojej rodziny. Kuzyn ma syna, dość rozgadane i ruchliwe dziecko. Kiedy przyjeżdża z rodzicami do rodziny to biega po całym domu i zagląda dosłownie wszędzie. A rodzice co? Siedzą sobie w pokoju gościnnym i mają w nosie, że ich dziecko myszkuje komuś po domu.

moja kuzynka zachowuje się dokładnie tak samo

Napisane przez Stace

nie rozumiem JAK można wejść komuś do przymierzalni. Ostatnio byłam w Pepco i całe szczęście, że w tym momencie byłam akurat ubrana, bo usłyszałam na zewnątrz jak jakaś kobieta mówiła do męża chyba, że "tam ktoś chyba jest". To zaczęłam specjalnie ruszać tą zasłonką żeby widzieli. A facet sobie tą zasłonkę odsłonił i zajrzał do środka.. byłam tak zszokowana, że wydałam z siebie tylko dziwny dźwięk w stylu "yyyyy?!" . Chciałam po wyjściu coś mu powiedzieć, ale już ich nie było.

kiedyś stałam w kolejce do przymierzalni. przede mną stał chłopak z dziewczyną, oboje wyglądali na ok. 20-22 lata. w końcu dziewczyna weszła do przymierzalni i zaczęła przymierzać sukienkę. a chłopak w tym czasie się rozglądał i zajrzał przez szparę między ścianką a zasłoną innej przymierzalni (w której była dziewczyna na oko 16 lat) i wydał z siebie głośne: "Jakie majty!". Nie wiem jakie "majty" miała ta dziewczyna, ale wyszła cała speszona.

[natalkaa7522]

Napisane przez tekila901

kiedyś stałam w kolejce do przymierzalni. przede mną stał chłopak z dziewczyną, oboje wyglądali na ok. 20-22 lata. w końcu dziewczyna weszła do przymierzalni i zaczęła przymierzać sukienkę. a chłopak w tym czasie się rozglądał i zajrzał przez szparę między ścianką a zasłoną innej przymierzalni (w której była dziewczyna na oko 16 lat) i wydał z siebie głośne: "Jakie majty!". Nie wiem jakie "majty" miała ta dziewczyna, ale wyszła cała speszona.

Moja pierwsza reakcja to

Ale chłopak chamsko się zachował.

[SoBitterSoSweet]

Napisane przez Mitsukki

A mnie dziwi straszliwie obsesja na punkcie grubych ludzi, żeby ich przypadkiem nie obrazić. Ja mam figurę zupełnie normalną, ale chce zrzucić kilka kg, żeby się lepiej czuć, bo np teraz robią mi się boczki plus wałeczek tłuszczu na brzuchu. I jeśli będę rozmawiała z koleżanką w tramwaju i będę chciała powiedzieć, że się odchudzam to przecież nie będę się rozglądała czy w pobliżu ktoś gruby nie czuje się urażony. A co mnie to obchodzi? Przecież nie podchodzę do tej osoby mówiąc "ty obleśny grubasie". Niedługo nie będzie można powiedzieć "Ale jestem głodna, chodźmy coś zjeść", bo urażę siedzące obok głodne dziecko

I w ogóle nie ogarniam obsesji na punkcie grubych ludzi, puci puci, żeby przypadkiem nie było im przykro, bo są grubi. A po chudych to można jeździć, że hej ho. Zresztą wyżej już o tym mówiłyście

Ja mam właśnie trochę dziwną sytuację w pracy. Siedzimy w pokoju we trzy, ja i moja przyjaciółka jesteśmy no raczej normalne, raptem kilka nadprogramowych kilogramów, ale chcemy je zrzucić, zadbać o siebie więc od początku roku staramy się dietować (z lepszym lub gorszym skutkiem ), natomiast ta trzecia to kawał babki, waży ponad sto kilo. I żeby nie było nie jest to spowodowane chorobą tylko po prostu wsuwa ile wlezie.

I teraz wygląda to tak, że z tą pierwszą wymieniamy się pomysłami na jakieś dietetyczne jedzonka albo jakimiś ćwiczeniami, po prostu coś tam gadamy na ten temat i oczywiście zawsze słyszymy, że skoro my się odchudzamy to co dopiero ona ma powiedzieć skoro jest taka gruba, że nie powinnyśmy się odchudzać itd.

Sorry, ale to, że ona doprowadziła się do takiego stanu na własne życzenie, nie oznacza, że jej otoczenie ma wyrównywać do jej poziomu, albo, że my nie będziemy na ten temat rozmawiać aby czasem nie sprawić jej przykrości. Jest świadoma swojej nadwagi, ma z tego powodu problemy zdrowotne i lekarze radzą jej schudnięcie, a ona dalej swoje.

[Sondrina]

Zaskoczyło mnie dzisiaj duże zainteresowanie używanymi kosmetykami z Diora, Estee Lauder i Chanel w Douglasie. Ja rozumiem, że są one drogie, że każdy chce upolować okazję itp. Tylko że w połowie zużyty podkład był przeceniony tylko o 30%, więc to taka średnia okazja Ale te wymaziane szminki wyglądały strasznie, a mimo to znajdowały nabywców. Nie mam nic do tego, co kto kupuje, ale dziwi mnie, że ludzie zadowalają się tak małą obniżką w stosunku do stopnia eksploatacji produktu.

Dziwi mnie ludzka bezczelność. Mój tato na prośbę kolegi, zgodził się pomóc mu przy układaniu paneli. Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie to, że kolega jest totalnym egoistą. Mój tato normalnie pracuje, a pomaga w swoim wolnym czasie, ale wypadałoby, żeby po pracy zjadł coś, wyszedł z psem na spacer czy poszedł na świąteczne zakupy, a wystarczy, że je obiad, to kolega już dzwoni, ponagla, jest wściekły. Kiedyś miałam podobną sytuację. Powiedziałam koleżance, że zeskanuję jej fragment książki, ale jak będę wieczorem w domu, a ona przez cały dzień się tego domagała...

Totalnym zaskoczeniem było dla mnie dzisiaj zachowanie dziewczyny, na oko 16-latki, która domagała się, żeby chłopak ją uderzył.

[emelie]

Napisane przez Sondrina

Dziwi mnie ludzka bezczelność. Mój tato na prośbę kolegi, zgodził się pomóc mu przy układaniu paneli. Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie to, że kolega jest totalnym egoistą. Mój tato normalnie pracuje, a pomaga w swoim wolnym czasie, ale wypadałoby, żeby po pracy zjadł coś, wyszedł z psem na spacer czy poszedł na świąteczne zakupy, a wystarczy, że je obiad, to kolega już dzwoni, ponagla, jest wściekły. Kiedyś miałam podobną sytuację. Powiedziałam koleżance, że zeskanuję jej fragment książki, ale jak będę wieczorem w domu, a ona przez cały dzień się tego domagała...

Ludzie są bezczelni Przez takich odechciewa się pomagać.

Napisane przez Sondrina

Totalnym zaskoczeniem było dla mnie dzisiaj zachowanie dziewczyny, na oko 16-latki, która domagała się, żeby chłopak ją uderzył.

Fight Club

[invisible_01]

Napisane przez Sondrina

Kiedyś miałam podobną sytuację. Powiedziałam koleżance, że zeskanuję jej fragment książki, ale jak będę wieczorem w domu, a ona przez cały dzień się tego domagała...

Miałam podobnie. Koleżanka poprosiła mnie o wypożyczenie książki z mojej wydziałowej biblioteki. Powiedziałam jej, że zrobię to, jak będę miała zajęcia dłużej (w tej bibliotece jest tak, że zamówione książki można odbierać dopiero o 16:30), bo jak mam zajęcia do 13:00, to nie będę 3,5 godziny czekać na książkę dla niej. Powiedziałam, że zajęcia właśnie do 16:45 mam w czwartek i że wtedy jej wypożyczę, bo we wcześniejsze dni kończę wcześniej. Mimo to ona w poniedziałek, wtorek i środę pytała, czy już jej wypożyczyłam tę książkę Ja rozumiem, że mogło jej się spieszyć, ale przecież uprzedziłam, że nie będzie jej miała na już. Nie rozumiem tego.

[Pragni]

Napisane przez invisible_01

Miałam podobnie. Koleżanka poprosiła mnie o wypożyczenie książki z mojej wydziałowej biblioteki. Powiedziałam jej, że zrobię to, jak będę miała zajęcia dłużej (w tej bibliotece jest tak, że zamówione książki można odbierać dopiero o 16:30), bo jak mam zajęcia do 13:00, to nie będę 3,5 godziny czekać na książkę dla niej. Powiedziałam, że zajęcia właśnie do 16:45 mam w czwartek i że wtedy jej wypożyczę, bo we wcześniejsze dni kończę wcześniej. Mimo to ona w poniedziałek, wtorek i środę pytała, czy już jej wypożyczyłam tę książkę Ja rozumiem, że mogło jej się spieszyć, ale przecież uprzedziłam, że nie będzie jej miała na już. Nie rozumiem tego.

są ludzie i parapety

[Cherry Blossom Girl]

Dziwi mnie małostkowość i czepialstwo.
Odbierałam ciasta w cukierni, w której po zakupie otrzymuje się naklejki promocyjne. Jakaś kobieta przede mną zrobiła awanturę. Dostała 4 naklejki i zażądała kolejnej za wpłaconą wcześniej zaliczkę. Myślałam że wyturlam się ze śmiechu stamtąd

[natalkaa7522]

Napisane przez Sondrina

Dziwi mnie ludzka bezczelność. Mój tato na prośbę kolegi, zgodził się pomóc mu przy układaniu paneli. Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie to, że kolega jest totalnym egoistą. Mój tato normalnie pracuje, a pomaga w swoim wolnym czasie, ale wypadałoby, żeby po pracy zjadł coś, wyszedł z psem na spacer czy poszedł na świąteczne zakupy, a wystarczy, że je obiad, to kolega już dzwoni, ponagla, jest wściekły. Kiedyś miałam podobną sytuację. Powiedziałam koleżance, że zeskanuję jej fragment książki, ale jak będę wieczorem w domu, a ona przez cały dzień się tego domagała...

Totalnym zaskoczeniem było dla mnie dzisiaj zachowanie dziewczyny, na oko 16-latki, która domagała się, żeby chłopak ją uderzył.

Nienawidzę taki ludzi. Nie dość że im się pomoże to jeszcze mają problemy.

Ale że jak? I gdzie to zaobserwowałaś?

[oh Mandy]

Zamówiłam ostatnio zwykłą koszulkę na allegro, za 20 kilka złotych, do tego dopłaciłam 10 zł za przesyłkę priorytetową i poprosiłam sprzedawcę, by wysłał mi towar w miarę sprawnie, ponieważ wyjeżdżam.
Na przesyłkę czekałam tydzień, była wysłana zwykłym listem za 4,50 zł, a nie priorytetem.

Napisałam do niego, prosząc w takim razie o zwrot pieniędzy, ponieważ nie za taką paczkę płaciłam. Usłyszałam, że kasy mi nie zwróci, ponieważ akceptowałam ich regulamin, a oni do kosztu przesyłki doliczają trud włożony w pakowanie i dowóz na pocztę.
Poleciłam im takie kwestie uwzględnić w ich śmiesznym regulaminie.... Masakra, więcej nie zamówię u tego sprzedawcy.

[Aliseja]

A mnie dziwi ze niektorzy luzie mysla że jak ktos ma kolczyki w róznych miejsach i tatuaże to od razu że to jest osoba przebojowa, itp, moja siostra cioteczna jest nieśmiała ,wcale nie jest duszą towarzystwa itp a ma kolczyki i tatuaże a jak ktos z nia rozmawia to zawsze mowi ze taka z niej " nieśmiała dziewczynka" a taki wyglad ma.

[emelie]

Napisane przez Aliseja

A mnie dziwi ze niektorzy luzie mysla że jak ktos ma kolczyki w róznych miejsach i tatuaże to od razu że to jest osoba przebojowa, itp, moja siostra cioteczna jest nieśmiała ,wcale nie jest duszą towarzystwa itp a ma kolczyki i tatuaże a jak ktos z nia rozmawia to zawsze mowi ze taka z niej " nieśmiała dziewczynka" a taki wyglad ma.

W sumie mnie to nie dziwi, bo jednak osoby nieśmiałe nie starają się zwrócić na siebie uwagi, a tatuaże i kolczyki raczej tę uwagę przyciągają. Dziwi mnie natomiast myślenie, że jak ktoś ma tatuaże i kolczyki to jest kryminalistą czy w ogóle menelem

[Aliseja]

boi sie troche ludzi i i nawiazywac nowe znajomosciHmm nie wiem, ona ma tak jakby dwie osobowosci ;D bo i jest i czesto strasznie niesmiala a czesto potrafi byc strasznie przebojowa ,raz tak raz tak.

[czarno czarna]

Napisane przez emelie

W sumie mnie to nie dziwi, bo jednak osoby nieśmiałe nie starają się zwrócić na siebie uwagi, a tatuaże i kolczyki raczej tę uwagę przyciągają. Dziwi mnie natomiast myślenie, że jak ktoś ma tatuaże i kolczyki to jest kryminalistą czy w ogóle menelem

Albo osobą skrajnie nieodpowiedzialną, która nie bedzie w stanie założyć rodziny i jej utrzymać. Podobnie miałam w rodzinie