Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy więcej! - Strona 161 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-04-07, 11:27   #4801
gohs
Zakorzenienie
 
Avatar gohs
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez Anesthesia Pokaż wiadomość
Mimo tej drożdżówki jadłospis dobry, aż mi się wydaje, że za mało kcal...
Różowy żakiet Za mną strasznie chodzą żakiety, od dawna, ale przed dietą nie mogłam trafić na żaden wystarczająco dobry (szukałam naprawdę dobrego gatunkowo, takiego oficjalnego), a teraz odpuściłam zakup jakiegoś, no bo ciągle rozmiar nieco maleje :P Ale przymierzyłam jakiś stary żakiet po mojej siostrze (bardzo ładny odcień zieleni) i jest dobry, więc choć taki przygarnęłam
Dżinsy też by mi się przydały... Mam kartę promocyjną z Glamour, dwudziestego-któregoś kwietnia jest dzień zakupów Glamour to może podejdę do jakiegoś sklepu i korzystając ze zniżki kupię jakieś...

A ja już po shredzie i pierwszy raz odkąd w ogóle robię shreda nie zrobiłam ani sekundy przerwy! Rekompensata za to wczorajsze podjadanie :P
Brawo za solidne ćwiczenia Ja też mam chęć na żakiet I też kolorowy, zreszta pisałam nawet o tym jakiś czas temu No ale póki co też nie kupuję

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
An, no to gratulacje za brak tej przerwy!

Jeśli chodzi o żakiety, to teraz są takie piękne kolory Żółte, pomarańczowe, zielone, szafirowe
Jeszcze się nad pomarańczem zastanawiałam, ale jednak różowy Jezu, ja kiedyś nie miałam NIC różowego, to przy TŻcie tak 'zróżowiałam'
A TŻ zachwycony, że tak super wyglądam w tym żakiecie
A no i żakiet jest rozmiar 40 Ale nie zapinam się w nim, bo jest na jeden guzik.

U mnie jest taki problem z 'jednoguzikowymi' żakietami, że ZAWSZE mi góra odstaje. Bo o ile jest dobry i w talii i w ramionach i w brzuchu, to przez spory biust zawsze odstaje. Ale stwierdziłam, że ja i tak praktycznie nigdy nie chodzę w zapiętych żakietach tylko rozpiętych, więc biorę ten, nie ma co kombinować

A plus jest taki, że jak schudnę, to ten i tak będzie dobry

Jeszcze jakiś nowy czarny muszę kupić, bo mój obecny już się trochę znosił.

An, masz fejsbuka? Bo my mamy siebie na fejsie, a Ciebie nie

Aaaa w ogóle to muszę Wam wszystkim coś napisać odnośnie mojej diety, odchudzania, i tego terminu majowego i wszystkiego, bo sobie przemyślalam parę rzeczy.
A jak Wam to napiszę to też może lepiej będzie Wam zrozumieć niektóre rzeczy, które robię, czy to, że waga spada/nie spada, że nie mam motywacji i inne takie
Ale to na PW i to raczej dłuższa wiadomość, więc muszę się zebrać żeby to jakoś ładnie ująć
Czekamy w takim razie na wiadomość

Oja, waga poranna 73,1 Ponad 1kg spadku od wczoraj Nie narzekam A co ciekawe, nie jadłam wczoraj jakoś super, bo wieczorem piekłam ciasto i trochę surowego podjadłam, do tego małe czekoladowe jajeczka. Także szok Generalnie dzisiaj znikam i pojawię się tutaj pewnie dopiero w poniedziałek

A w ogóle to chciałam Was przeprosić, że tak mało się udzielam ostatnio, ale jeszcze się nie przestawiłam na nowy tryb dnia i wracam solidnie zmęczona wieczorem Ale powoli się ogarniam

Także Wesołych Świąt dziewczynki
__________________
gohs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-07, 11:34   #4802
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Dajcie mi jeszcze maila do siebie, bo ta wiadomość dość długa będzie
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-07, 11:54   #4803
gohs
Zakorzenienie
 
Avatar gohs
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

mkowarska@gmail.com
__________________
gohs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-07, 12:00   #4804
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Oki, wysłane do gohs
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-07, 12:07   #4805
Anesthesia
Wtajemniczenie
 
Avatar Anesthesia
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

No ja też "zróżowiałam" odkąd jestem z Lubym Jak mnie poznał to jeszcze w 100% metalówka ze mnie była, a potem coraz bardziej kobieco i dziewczęco...
Dobry żakiet moim zdaniem bardzo służy sylwetce Pokreśla talię, dodaje szyku... Ja właśnie dlatego m.in. nie kupiłam do tej pory żadnego, bo teraz jest jakaś głupia moda i wszystkie mają 1 guzik, a ja w takich źle wyglądam, bo właśnie tez góra odstaje... No ale ja szukałam takiego żakietu na egzaminy itd, taki bardziej casual pewnie by mógł być

Facebooka mam, podeślę Wam swoje dane na PW to mnie znajdziecie

Mail - carpediem91@o2.pl

I wrzucam jeszcze zdjęcia torebki, pod Waszą ocenę Największe jej plusy to moim zdaniem cena, rozmiar i to, że jest taka trochę kuferkowata - od dawna za mną taka chodziła... Tylko ta nieszczęsna podszewska, za pstrokato to wszystko wychodzi. W sumie to jednak wydaje mi się teraz całość na plus, ale i tak czekam na komenatrze.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1.jpg (90,7 KB, 8 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 2.jpg (142,6 KB, 6 załadowań)

Edytowane przez Anesthesia
Czas edycji: 2012-04-07 o 12:08
Anesthesia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-07, 12:09   #4806
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Torebka nie w moim stylu, no ale zależy do czego ją nosić
Ja wolę jakieś takie bardziej 'stonowane'
Podaj maila
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-07, 12:31   #4807
Anesthesia
Wtajemniczenie
 
Avatar Anesthesia
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

No właśnie nie wiem czy na pewno też w moim, ale jakoś tak sama w sobie mi się spodobała i chyba jednak się polubimy :P Bo do tej pory też miałam wszystkie stonowane torebki i teraz mi się zachciało jakiejś żywszej...
Maila podałam wyżej, ale tutaj masz jeszcze raz - carpediem91@o2.pl
Anesthesia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-07, 14:24   #4808
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Musiałaś edytować w momencie, kiedy akurat ja pisałam, wysłane
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-07, 18:27   #4809
mischievous
Zakorzenienie
 
Avatar mischievous
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 901
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Wesolego smiesznego i smacznego jajka

ja tez sie nie dawno ogarnelam z tym wszystkim i w sumie jakos tak w te swieta nie mialam weny na nic.

An dodalam Cie

Co do zakietow- rozowy totalnie nie moj kolor, ale ja nosze zakiety od jakis 2 lat moj ubluiony styl.. prosty i elegancki dzinsy marynarka i jakis t-shirt do tego baleriny albo obcas (tylko jedne buty mam na obcasie teraz poluje na platformy). Ja chybe lubie taki totalny minimalizm. Ostatnio polowalam na pomaranczowy jak gohs kiedys

A co do torebki- tez niestety nie w moim stylu, ja lubie proste i klasyczne. Cos takiego http://img07.allegroimg.pl/photos/40.../28/2217792822 - wiekszosc w takim stylu a ta akurat planuje zakupic na dniach

Dziewczyny mowie wam otwarcie ze jestesm grubas mozecie po mnie smialo pojechac...

Gohs fajnie ze tak u Ciebie spadlo

An szybko mnie dodaj chce Cie poogladac
__________________


Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć






mischievous jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-08, 11:45   #4810
Anesthesia
Wtajemniczenie
 
Avatar Anesthesia
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Dotka, dostałam maila, ale wolę go przeczytać na spokojnie, więc przeczytam i odpiszę później.

Mischi, ta torebka, którą dałaś mi się podoba, nawet bardzo - ale tak jak pisałam, ta której zdjęcia dałam to było bardzo spontaniczne i nieprzemyślane A taki styl o jakim piszesz mnie też się zabójczo podoba! Jak schudnę to muszę sobie pokupować marynarki
I na zdjęciach z fb wcale nie wyglądasz jak grubas!

U nas wczoraj już świętować zaczęliśmy, więc wieczorem była wystawniejsza kolacja no i załatwiłam się 4 lampkami wina No i dziś shred na kacu i pustym żołądku - trochę się obawiałam, czy dam radę, ale dałam

Edytowane przez Anesthesia
Czas edycji: 2012-04-08 o 11:47
Anesthesia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-08, 13:58   #4811
mischievous
Zakorzenienie
 
Avatar mischievous
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 901
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

wow cwiczenia w swieta

Wlasnie zaczynalam miec dzis dzien paszteta ale napisalam do Tz on mi mowi ze wcale nie wygladam na grubsza, no ale Tztowi nie wierze bo on mi nic zlego nie mowi zawsze piekna wiec nie biore pod uwage za bardzo za chwile mama powiedziala ze w tylek i nogi mi poszlo to wtedy mialam duuuzego dola pozniej znow taty zapytalam to kazal mi sie uspokoic bo wygladam dobrze i zebym nie wpadala w jakas paranoje ze przyjdzie wiosna to spadnie, no i ciotka powiedziala ze pieknie wygladam (i zapytalam czy przytylam a ona mowi ze schudlam) Wiec sie troche pocieszylam
__________________


Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć






mischievous jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-04-08, 20:45   #4812
gohs
Zakorzenienie
 
Avatar gohs
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Haha, mnie dzisiaj dziadek walnął, że "się poprawiłam" czyli czytaj "przytyło mi się" A babcia do niego "no nie mów jej tak!"

Aaaaaan, ale masz fajnego faceta Ciacho niezłe

Więcej poodpisuję Wam jutro na spokojnie, bo dotarłam dopiero do domu po półtora dnia w rozjazdach i marzę tylko o tym, żeby zalegnąć na kanapie
__________________
gohs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-08, 21:58   #4813
Anesthesia
Wtajemniczenie
 
Avatar Anesthesia
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez mischievous Pokaż wiadomość
wow cwiczenia w swieta

Wlasnie zaczynalam miec dzis dzien paszteta ale napisalam do Tz on mi mowi ze wcale nie wygladam na grubsza, no ale Tztowi nie wierze bo on mi nic zlego nie mowi zawsze piekna wiec nie biore pod uwage za bardzo za chwile mama powiedziala ze w tylek i nogi mi poszlo to wtedy mialam duuuzego dola pozniej znow taty zapytalam to kazal mi sie uspokoic bo wygladam dobrze i zebym nie wpadala w jakas paranoje ze przyjdzie wiosna to spadnie, no i ciotka powiedziala ze pieknie wygladam (i zapytalam czy przytylam a ona mowi ze schudlam) Wiec sie troche pocieszylam
Ano ćwiczenia, ćwiczenia Obżeram się przez ostatnie 2-3 dni (i jutro pewnie też, bo wieczorem będzie wódka - już u Lubego, a do południa jeszcze świąteczne śniadanie i obiad u mnie), więc chociaż ćwiczyć muszę :P
No widzisz, na pewno nie jest źle! Ja po dzisiejszym dniu (wpieprzanie bez ograniczeń właściwie) mam brzuch wywalony i mam poczucie że przytyłam wszystko to, co schudłam... Mam nadzieję, że pod koniec tygodnia jednak wzrostu nie będzie...

Cytat:
Napisane przez gohs Pokaż wiadomość
Haha, mnie dzisiaj dziadek walnął, że "się poprawiłam" czyli czytaj "przytyło mi się" A babcia do niego "no nie mów jej tak!"

Aaaaaan, ale masz fajnego faceta Ciacho niezłe

Więcej poodpisuję Wam jutro na spokojnie, bo dotarłam dopiero do domu po półtora dnia w rozjazdach i marzę tylko o tym, żeby zalegnąć na kanapie
U mnie babcia jest świadoma, że jestem trochę "za duża", ale jak tylko mówię o odchudzaniu to z przerażaniem i dezaprobatą mówi: "ale jak to, po co?!"... No ale babcia u mnie to dość specyficzny przypadek, niestety :P

Dziękuuuję Też mi się podoba Ale muszę przyznać, że wyrobił się na przestrzeni tych 3-ech lat, ja początku to jeszcze chłopak był, a teraz się zrobił taki męski...
Anesthesia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-09, 08:59   #4814
mischievous
Zakorzenienie
 
Avatar mischievous
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 901
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez gohs Pokaż wiadomość
Haha, mnie dzisiaj dziadek walnął, że "się poprawiłam" czyli czytaj "przytyło mi się" A babcia do niego "no nie mów jej tak!"

Aaaaaan, ale masz fajnego faceta Ciacho niezłe

Więcej poodpisuję Wam jutro na spokojnie, bo dotarłam dopiero do domu po półtora dnia w rozjazdach i marzę tylko o tym, żeby zalegnąć na kanapie
Jak zaczelam ogladac An to tez pomyslalam o Tobie Macie troche podobnych facetow co mi sie od razu wiaze z podobnym typem muzyki itp

Cytat:
Napisane przez Anesthesia Pokaż wiadomość
Ano ćwiczenia, ćwiczenia Obżeram się przez ostatnie 2-3 dni (i jutro pewnie też, bo wieczorem będzie wódka - już u Lubego, a do południa jeszcze świąteczne śniadanie i obiad u mnie), więc chociaż ćwiczyć muszę :P
No widzisz, na pewno nie jest źle! Ja po dzisiejszym dniu (wpieprzanie bez ograniczeń właściwie) mam brzuch wywalony i mam poczucie że przytyłam wszystko to, co schudłam... Mam nadzieję, że pod koniec tygodnia jednak wzrostu nie będzie...



U mnie babcia jest świadoma, że jestem trochę "za duża", ale jak tylko mówię o odchudzaniu to z przerażaniem i dezaprobatą mówi: "ale jak to, po co?!"... No ale babcia u mnie to dość specyficzny przypadek, niestety :P

Dziękuuuję Też mi się podoba Ale muszę przyznać, że wyrobił się na przestrzeni tych 3-ech lat, ja początku to jeszcze chłopak był, a teraz się zrobił taki męski...
Mysle, ze nie bedzie tak zle, pieknie Ci spadlo a teraz wiadomo ze wzrost moze sie pojawic ale lepiej sie nie waz zwaz sie jak mowilas pod koniec tygodnia mam nadzieje ze juz sie unormuje a moze nawet spadek zobaczysz bo idziesz jak burza

Ojej (co do tego pogrubionego) u mnie tak bylo tez z moim Tz on ma mloda buzke kiedy kupowal mi papierosy (21 lat mial wtedy) to kobieta mu nie chciala sprzedac powiedziala ze wyglada na 16. Teraz ma 25 troche spowaznial, twarz lepiej wyglada (doroslej), i troche przytyl wczoraj przyszedl do mnie w bluzce z dlugim rekawem gdzie nigdy takich nie nosil a tak pieknie wygladal(bo zawsze byl za chudy zawsze bluzy i sweterki ) No i nie przytyl duzo bo z 6kg ktore na szczescie sie utrzymuje no ale juz normalnie wyglada a nie kiedys 67kg caly czas

Domyslam sie ze u was sporo alko u mnie odwrotnie ja w czwartek z kolezanka zabalowalam tak ze swieta opilam juz wtedy.. nie bede tego komentowac ale moi rodzice teraz sie ze mnie smieja ale wtopa wiec ja juz alko nie tykalam od piatku
__________________


Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć






mischievous jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-09, 12:46   #4815
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

U mnie niedużo alko Wczoraj u dziadków było, ale ja kierowca, to nic
TŻ mi zrobił małego kolorowego drinka wieczorem, to wypił. Potem jednego takiego fajnego z tequilą, wódką, liczi itd ale wypiłam tylko pół, bo jakoś mi wódka nie podchodzi.
Dzisiaj jedziemy do jego siostry, to się jakiegoś winka napiję.
I nie obżeram się za bardzo. Tzn ciasta sporo, bo tak to nie jem, albo kawałek, a tu gdzie się nie pójdzie to ciasto, a wiecie, że ja słodycze to kocham
Ale może źle wagowo nie będzie
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-04-09, 17:48   #4816
gohs
Zakorzenienie
 
Avatar gohs
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Hehe, aż tak po jednym wpisie było widać, że piłam %?? No fakt, że u rodziców moich byliśmy wieczorem i z TŻ i moimi kuzynkami trochę drinków i winka wypiliśmy Ale bardzo sympatycznie było,chociaż jeden wieczór mi minął bez myślenia o mgr Bo ostatnio do tego stopnia się stresuję, że śni mi się promotor na przemian z nowym szefem

Co do "zmężniania" facetów to hmmm, nie ukrywajmy - związki im służą i obiadki i wyjścia wieczorne też Bo mój TŻ jak się poznaliśmy wazył jakieś 65kg może mniej... A teraz jak sobie zje porządnie to i 80 się pokazuje

Dotka, dostałam Twojego maila, przeczytałam. Nie zagłębiając się w szczegóły - masz moje pełne wsparcie, będę Cię dopingować w walce jak tylko się da i wierzę, że ostatecznie wszystko ułoży się dobrze

Ufff, po trzech tygodniach pzerwy zmobilizowałam się do biegania Raptem 3,5km ale narzuciłam sobie dość ostre tempo i wróciłam ledwo żywa W niedzielę start na 10k , więc w tym tygodniu już nie mogę się lenić. Tzn w środę i piątek biegam (w tym raz conajmniej 10km), w sobotę odpoczynek. A jutro i czwartek jakieś siłowe A teraz po całym dniu obijania się, zasiadam do mgr...
__________________
gohs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-09, 19:23   #4817
mischievous
Zakorzenienie
 
Avatar mischievous
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 901
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Ojej wspolczuje Ci z tym mgr, domyslam sie, ze to stresuje i meczy A dlaczego szef Cie stresuje? Czy po prostu nowa praca dlatego tak?

Dzis byla piekna sloneczna pogoda, mam nadzieje ze juz tak zostanie
__________________


Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć






mischievous jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-09, 19:49   #4818
gohs
Zakorzenienie
 
Avatar gohs
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Tzn generalnie tak, szef mnie stresuje, bo wpada na 5 minut do pracy, rzuci jakieś polecenie, którego np nie zrozumiem i już go nie ma Ale powoli się już do niego przyzwyczajam
__________________
gohs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-09, 20:27   #4819
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

My po obiedzie byliśmy na spacerze, była piękna pogoda, takie słoneczko i ciepło

A potem u siostry TŻta byliśmy, ale nawet nie było dużo jedzenia na szczęście

I tekst siostrzenicy TŻta:

Ja: Olcia, a słyszałam, że byliście z przedszkolem w teatrze ostatnio?
O: No taaak, byliśmy.
Ja: A na czym?
O: Na siedzeniach.

Padłam
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-04-10, 08:34   #4820
Anesthesia
Wtajemniczenie
 
Avatar Anesthesia
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez mischievous Pokaż wiadomość
Jak zaczelam ogladac An to tez pomyslalam o Tobie Macie troche podobnych facetow co mi sie od razu wiaze z podobnym typem muzyki itp

Mysle, ze nie bedzie tak zle, pieknie Ci spadlo a teraz wiadomo ze wzrost moze sie pojawic ale lepiej sie nie waz zwaz sie jak mowilas pod koniec tygodnia mam nadzieje ze juz sie unormuje a moze nawet spadek zobaczysz bo idziesz jak burza

Ojej (co do tego pogrubionego) u mnie tak bylo tez z moim Tz on ma mloda buzke kiedy kupowal mi papierosy (21 lat mial wtedy) to kobieta mu nie chciala sprzedac powiedziala ze wyglada na 16. Teraz ma 25 troche spowaznial, twarz lepiej wyglada (doroslej), i troche przytyl wczoraj przyszedl do mnie w bluzce z dlugim rekawem gdzie nigdy takich nie nosil a tak pieknie wygladal(bo zawsze byl za chudy zawsze bluzy i sweterki ) No i nie przytyl duzo bo z 6kg ktore na szczescie sie utrzymuje no ale juz normalnie wyglada a nie kiedys 67kg caly czas

Domyslam sie ze u was sporo alko u mnie odwrotnie ja w czwartek z kolezanka zabalowalam tak ze swieta opilam juz wtedy.. nie bede tego komentowac ale moi rodzice teraz sie ze mnie smieja ale wtopa wiec ja juz alko nie tykalam od piatku
No ja jak zobaczyłam faceta Gohs (chyba w sumie wiem więcej z bloga niż z facebooka) to pomyślałam, że byśmy się polubili Mój R. też komponuje rockową muzykę (bo "graniem w zespole" tego nazwać raczej się nie da, choć muzyka świetna) i w ogóle chyba te same klimaty

Zważyłam się wczoraj niestety no i od środy mi przybyło ok. 0,6-0,7kg, ale w sumie obżerać to obżerałam się tylko jeden dzień plus 2 dni takiego "średniego" jedzenia, mam nadzieję, że jednak choć trochę się to unormuje z czasem.

Mojemu Lubemu też się przytyło odkąd jesteśmy razem Jak zaczęliśmy być razem to miał 19-20 lat i ważył 59kg Teraz przytył ok. 6kg i już lepiej wygląda Poza tym ogólnie, no facet w wieku 20 lat jeszcze cały czas "dojrzewa" - teraz mu się jeszcze trochę rysy poprawiły, zarost, te sprawy (teraz ma 23-24 lata /zależy czy rocznikowo liczyć, czy wg daty/)

U nas alko jest okazyjnie, ale w sumie jak już to dość "widocznie" pijemy :P W sobotę piłam z rodzinką, a wczoraj przyjechaliśmy z Lubym do jego siostry no i jeszcze przyjechali jego rodzice. Luby pił piwko, a ja, "szwagierka" i "teściu" obaliliśmy Finlandię 0,7 i jeszcze 2 kieliszki z Żubrówki Trochę się przeliczyłam i naprawdę dawno nie byłam tak załatwiona, teraz mi wsytd :P Ale od dziś wracam do diety i picia znów dłuuugo nie będzie.

Gohs, brawo za bieganie! Najgorzej jest zacząć, potem znów Ci się wyrobi nawyk A mgr się tak nie stresuj, na pewno będzie dobrze! Ale rozumiem Cię, ja też zawsze przeżywam takie sprawy i magisterkę też pewnie będę cholernie przeżywać. Ja od środy nic nie zrobiłam na studia (a mam sporo do zrobienia) i zacznę dopiero jutro albo i w czwartek... No ale trudno :P

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
My po obiedzie byliśmy na spacerze, była piękna pogoda, takie słoneczko i ciepło

A potem u siostry TŻta byliśmy, ale nawet nie było dużo jedzenia na szczęście

I tekst siostrzenicy TŻta:

Ja: Olcia, a słyszałam, że byliście z przedszkolem w teatrze ostatnio?
O: No taaak, byliśmy.
Ja: A na czym?
O: Na siedzeniach.

Padłam
Genialny tekst

A my dziś wstaliśmy o dziwo bardzo wcześnie jak na siebie, bo o 8:55. No ale noc miałam kiepską, co chwilę się budziłam, oczywiście piłam jak smok wodę no i jeszcze miałam jakoś tak, że mi łzy przez sen ciurkiem leciały, jakby mi oczy przeciekały...

No i jesteśmy u "szwagierki", ale ona mieszka w bloku i nie mogę zrobić shreda pierwszy raz odkąd tylko zaczęłam Będę musiała zrobić wieczorem, jeśli dziś od niej wrócimy, a jak nie to jeden dzień przerwy i dopiero jutro...

Uff, się rozpisałam
Anesthesia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-10, 09:21   #4821
gohs
Zakorzenienie
 
Avatar gohs
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

An, przejrzałam sobie Twoje foty na fb i widzę, że bywasz w Bieszczadach Bo jakbyś jeszcze nie wiedziała, to to jest moje najukochańsze miejsce na ziemi

Waga poświąteczna mnie zabiła Trzeba się było nie ważyć Równiutko 2kg wzrostu od soboty, czyli 75,1 No ale nie panikuję tylko wracam do diety i ćwiczeń Plan, żeby zobaczyć 71,0 na 28 kwietnia trochę mniej realny ale nadal aktualny
__________________
gohs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-10, 09:48   #4822
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

A ja nie wiem ile na plusie na wadze
Tzn. co prawda ważyłam się u TŻta, waga pokazała 76 (co daje na mojej 76,9). Czyli wynikałoby z tego, że wzrost tylko o jakieś 0,3-0,4kg.
Ale wydaje mi się to mało realne, no bo przy takiej ilości ciasta, jaka była w święta to nie wydaje się możliwe, że taki mały wzrost.. Ogólnie się nie objadałam, no ale te ciasta, mówiłam Wam..
Więc sama nie wiem jaka waga, jutro się zważę. Ale muszę Wam powiedzieć, że o dziwo dżinsy mam dość luźne (luźniejsze niż przed świętami mi się wydają ) a bałam się, że ledwo się w nie wcisnę (bo ogólnie dopasowane bardzo są).

A ja dzisiaj się ogarnęłam, że mam wolne Dobrze, że oburzona napisałam do kumpeli czy dzisiaj nie ma rektorskich A ona, że nie, bo dzisiaj po prostu jest wolne
Ładnie, pojechałabym na uczelnię Dobrze, że i tak na 12.20 dopiero się nastawiałam

Oddalismy TŻtowe auto do lakiernika, będzie dopiero gotowe na wtorek-środę. Ale nic dziwnego, bo sporo roboty, bo sobie tuning wymyśliliśmy przy okazji naprawy po stłuczce. Ale będzie czad
Zawiozłam go do pracy i siedzę w domu. Posprzątam coś i zrobię coś na uczelnię. Matka się do mnie dalej nie odzywa No i pralki poszukam, bo musimy kupić, bo się zepsuła
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-10, 12:03   #4823
gohs
Zakorzenienie
 
Avatar gohs
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
A ja nie wiem ile na plusie na wadze
Tzn. co prawda ważyłam się u TŻta, waga pokazała 76 (co daje na mojej 76,9). Czyli wynikałoby z tego, że wzrost tylko o jakieś 0,3-0,4kg.
Ale wydaje mi się to mało realne, no bo przy takiej ilości ciasta, jaka była w święta to nie wydaje się możliwe, że taki mały wzrost.. Ogólnie się nie objadałam, no ale te ciasta, mówiłam Wam..
Więc sama nie wiem jaka waga, jutro się zważę. Ale muszę Wam powiedzieć, że o dziwo dżinsy mam dość luźne (luźniejsze niż przed świętami mi się wydają ) a bałam się, że ledwo się w nie wcisnę (bo ogólnie dopasowane bardzo są).

A ja dzisiaj się ogarnęłam, że mam wolne Dobrze, że oburzona napisałam do kumpeli czy dzisiaj nie ma rektorskich A ona, że nie, bo dzisiaj po prostu jest wolne
Ładnie, pojechałabym na uczelnię Dobrze, że i tak na 12.20 dopiero się nastawiałam

Oddalismy TŻtowe auto do lakiernika, będzie dopiero gotowe na wtorek-środę. Ale nic dziwnego, bo sporo roboty, bo sobie tuning wymyśliliśmy przy okazji naprawy po stłuczce. Ale będzie czad
Zawiozłam go do pracy i siedzę w domu. Posprzątam coś i zrobię coś na uczelnię. Matka się do mnie dalej nie odzywa No i pralki poszukam, bo musimy kupić, bo się zepsuła
Hehe, fajnie masz z tym wolnym dniem Ja niestety od 8 w robocie Ale za to okazuje się, że jutro nie muszę jechać na uczelnię także sobie odbiję No ale leniuchowania nie będzie, bo prania się nazbierało mnóstwo, do tego mgr, dodatkowy projekt no i bieganie. Przynajmniej pójdę sobie jakoś koło południa, więc będzie ciepło
__________________
gohs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-10, 13:26   #4824
Anesthesia
Wtajemniczenie
 
Avatar Anesthesia
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez gohs Pokaż wiadomość
An, przejrzałam sobie Twoje foty na fb i widzę, że bywasz w Bieszczadach Bo jakbyś jeszcze nie wiedziała, to to jest moje najukochańsze miejsce na ziemi

Waga poświąteczna mnie zabiła Trzeba się było nie ważyć Równiutko 2kg wzrostu od soboty, czyli 75,1 No ale nie panikuję tylko wracam do diety i ćwiczeń Plan, żeby zobaczyć 71,0 na 28 kwietnia trochę mniej realny ale nadal aktualny
Bywam to za dużo powiedziane, raz w wakacje pojechaliśmy Ale cudowne miejsce, totalna magia... Bardzo chciałabym jeszcze nieraz tam pojechać.

Ja dziś mam jeszcze oficjalne, całouczelniane wolne, ale od jutra mam zajęcia. Tyle że robię sobie wagary i wracam na uczelnię dopiero w poniedziałek i tak zawsze zostawiam sobie nieobecności "na koniec semestru" i okazuje się, że potem mam 100% frekwencji które i tak mi niczym nie procentuje :P Obawiam się tylko warsztatów, bo nie wiem jak z nieobecnościami, ale mam nadzieję, że ten doktor nie będzie robił problemów.

Wróciliśmy właśnie z zakupów, kupiłam sobie pasek i adidasy - przecenione z 33zł na 16,50zł Takie najzwyklejsze, ale zawsze to jakieś buty do ćwiczeń No i zjedliśmy obiad na mieście, więc trochę bardziej kalorycznie w porównaniu do domowego, ale tragedii chyba nie było

Edytowane przez Anesthesia
Czas edycji: 2012-04-10 o 13:27
Anesthesia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-10, 13:29   #4825
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

My w zeszłym roku w Bieszczadach byliśmy i w tym chyba też się wybierzemy
Jeszcze nie wiemy na 100%, bo to jest uzależnione od 'mailowej' sprawy. Nie wolno mi się przemęczać, opalać i przebywać za dużo na słońcu..
Więc chodzenie po górach odpada
Ale chociaż nad wodą w jakimś cieniu bym posiedziała i trochę się w wodzie pomoczyła W ogóle to strasznie nam się morze marzy, no ale nad morzem to bez szans na jakiś cień, chyba żeby parasol wziąć, ale komu by się chciało go codziennie na plażę tachać..
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-10, 13:42   #4826
Anesthesia
Wtajemniczenie
 
Avatar Anesthesia
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

O matko, ja uwielbiam pływać i marzą mi się wakacje nad wodą! Jak byłam młodsza to niemal codziennie w wakacje jeździliśmy nad pobliskie kąpielisko albo na basen, uwielbiałam to i nadal uwielbiam. Niestety mój Luby w ogóle nie lubi gdziekolwiek się ruszać, a nad wodę to już nie ma szans go zaciągnąć - ma problemy ze skórą na plecach i chyba się wstydzi... Ciągle liczę, że jednak kiedyś się przełamie :P
Anesthesia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-10, 14:00   #4827
mischievous
Zakorzenienie
 
Avatar mischievous
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 901
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez gohs Pokaż wiadomość
An, przejrzałam sobie Twoje foty na fb i widzę, że bywasz w Bieszczadach Bo jakbyś jeszcze nie wiedziała, to to jest moje najukochańsze miejsce na ziemi

Waga poświąteczna mnie zabiła Trzeba się było nie ważyć Równiutko 2kg wzrostu od soboty, czyli 75,1 No ale nie panikuję tylko wracam do diety i ćwiczeń Plan, żeby zobaczyć 71,0 na 28 kwietnia trochę mniej realny ale nadal aktualny
Och, ja pewnie nie lepsza, jutro sie zwaze bo dzis wrocilam z Tz i z racji tego ze w sumie nie swietowalismy razem w swieta alkoholowo dzis wypijemy winko wiec od jutra trzymam sie, pozniej pewnie w sobote czyms zgrzesze ale juz tylko na wieczor jak dzis! no i zrzucamy, do dziela.

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
A ja nie wiem ile na plusie na wadze
Tzn. co prawda ważyłam się u TŻta, waga pokazała 76 (co daje na mojej 76,9). Czyli wynikałoby z tego, że wzrost tylko o jakieś 0,3-0,4kg.
Ale wydaje mi się to mało realne, no bo przy takiej ilości ciasta, jaka była w święta to nie wydaje się możliwe, że taki mały wzrost.. Ogólnie się nie objadałam, no ale te ciasta, mówiłam Wam..
Więc sama nie wiem jaka waga, jutro się zważę. Ale muszę Wam powiedzieć, że o dziwo dżinsy mam dość luźne (luźniejsze niż przed świętami mi się wydają ) a bałam się, że ledwo się w nie wcisnę (bo ogólnie dopasowane bardzo są).

A ja dzisiaj się ogarnęłam, że mam wolne Dobrze, że oburzona napisałam do kumpeli czy dzisiaj nie ma rektorskich A ona, że nie, bo dzisiaj po prostu jest wolne
Ładnie, pojechałabym na uczelnię Dobrze, że i tak na 12.20 dopiero się nastawiałam

Oddalismy TŻtowe auto do lakiernika, będzie dopiero gotowe na wtorek-środę. Ale nic dziwnego, bo sporo roboty, bo sobie tuning wymyśliliśmy przy okazji naprawy po stłuczce. Ale będzie czad
Zawiozłam go do pracy i siedzę w domu. Posprzątam coś i zrobię coś na uczelnię. Matka się do mnie dalej nie odzywa No i pralki poszukam, bo musimy kupić, bo się zepsuła

Moze byc maly wzrost, mozliwe
A co bedziecie robic w Tzta autku ?

Och morze morze ja mam fajne miejsce na ktore trafilismy przypadkiem, tzn wlasciwie warunki do spania dobre, nowy domek do morza niestety trzeba podejsc ale trafilismy na super wlascicieli z ktorymi utrzymujemy dalej kontakt i bylismy w tym samym miejscu juz dwa razy, teraz mielismy jechac na wakacje do babci Tz do szwecji i przy okazji znow zahaczyc o znajomych ale niestety teraz to ja musze znalezc prace.. A marza mi sie gory jakos tam czuje sie lepiej niz nad morzem i pamietam jak pieknie chudlam mimo tych plackow zbojnickich

a w ogole to ja jestem taka mobilna ze pracy szukam po calej polsce, kto wie moze kiedys odwiedzicie mischi w trojmiescie :P
__________________


Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć







Edytowane przez mischievous
Czas edycji: 2012-04-10 o 14:01
mischievous jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-10, 14:05   #4828
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Ja od wielu lat jeżdżę nad morze do Jastrzębiej Góry, jakoś lubię tę miejscowość

Co do auta, to naprawa po styczniowej stłuczce, do tego małe zmiany, czyli dach na czarny z brokatem (czarna perła), nadkola do pomalowania, podłoga do poprawy i inne takie

No nie wiem jaki ten wzrost, ale dziwny byłby taki mały, więc się nie nastawiam aż tak dobrze

A jak będziesz w Trójmieście mieszkać to chętnie wpadnę!

W ogóle to jeszcze rozważaliśmy Mazury w tym roku, ale daleeeko, chyba odłożymy to na przyszły rok.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-10, 14:17   #4829
mischievous
Zakorzenienie
 
Avatar mischievous
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 901
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Ja od wielu lat jeżdżę nad morze do Jastrzębiej Góry, jakoś lubię tę miejscowość

Co do auta, to naprawa po styczniowej stłuczce, do tego małe zmiany, czyli dach na czarny z brokatem (czarna perła), nadkola do pomalowania, podłoga do poprawy i inne takie

No nie wiem jaki ten wzrost, ale dziwny byłby taki mały, więc się nie nastawiam aż tak dobrze

A jak będziesz w Trójmieście mieszkać to chętnie wpadnę!

W ogóle to jeszcze rozważaliśmy Mazury w tym roku, ale daleeeko, chyba odłożymy to na przyszły rok.
Mazury to juz blizej mnie

ten kolor jest swietny fajnie sie delikatnie mieni moj Tz mial wczesniej bmw w takim kolorze szwarz (tak chyba sie pisze)
__________________


Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć






mischievous jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-10, 15:33   #4830
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Aaaa juz miałam Wam dawno napisać, że kupiłam sobie super rzecz do włosów, nie wiem czy używałyście maski z Ziai?
Ja mam intensywnie regenrującą, jest boska, włosy są po niej miękkie, lśniące, super się układają, a kosztuje jakieś 6zł, bardzo polecam
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:39.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.