Aborcja - Strona 41 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Pokaż wyniki sondy: Czy aborcja powinna być zalegalizowana w Polsce?
tak 501 71,57%
nie 199 28,43%
Głosujący: 700. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-04-11, 19:03   #1201
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Aborcja

Cytat:
Napisane przez Mojwa Pokaż wiadomość
wiesz, ja nawet gdybym miała do wyboru ratować embriony i nie ratować nikogo wybrałabym to drugie. Inaczej w przypadku żywych ludzi
Rozumiem.
Ale właśnie — dylemat lodówki tego w ogóle nie uwzględnia. Jeśli ktoś powie, że ratowałby noworodka, to znaczy tylko tyle, że noworodek jest dla niego ważniejszy niż wiele innych istnień, a nie że embriony są w ogóle nieważne.
Na tej samej zasadzie, co dylemat lodówki to można zrobić dylemat ilościowy i zapytać danego człowieka, kogo by ratował, swoje jedno dziecko czy troje dzieci sąsiadów? W lwiej części przypadków odpowiedź byłaby „jedno moje dziecko”, bo własne dziecko jest zwykle ważniejsze od wielu cudzych. Ale czy to znaczy, że cudze są nieważne? I gdyby były tylko one, to by się ich nie ratowało?
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 19:10   #1202
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Aborcja

kolejny watek o aborcji,ale ok,kolejny raz się wypowiem.
jestem ZA pełną dostępnością aborcji i nie tylko płatnej,ale także refundowanej.

uwazam za skrajny egoizm utrzymywanie ciąż mnogich po zapłodnieniu IN VITRO.zamiast zmniejszyć ilość embrionów do jedego ,góra dwóch to ludzie narażają zdrowie i życie swoich przyszłych dzieci nosząc ciąże mnogie .
zamiast kierowac się zasadą jakości zdrowia i życia dziecka ida na ilość.
szkoda,że tylko niewinne dzieci na tym cierpią

Edytowane przez TmargoT
Czas edycji: 2012-04-11 o 19:14
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 19:17   #1203
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Aborcja

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Zanim nie znalazłam się w takiej sytuacji to także pewnie przyłączyłabym się do chóru dziewczyn krzyczących, że po co dzieciak z ojcem narkomanem, alkoholikiem czy wspomnianym gwałcicielem.
Czy Ty naprawdę porównujesz alkoholika i narkomana z gwałcicielem, czy tylko mi się wydaje?
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 19:41   #1204
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Aborcja

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Czy Ty naprawdę porównujesz alkoholika i narkomana z gwałcicielem, czy tylko mi się wydaje?
Nie do końca. Bo tego nie sposób porównać. Odniosłam się pierwotnie do wypowiedzi osoby, która twierdziła, że patrząc na dziecko spłodzone poprzez gwałt nie byłaby w stanie go pokochać, czy myślałaby cały czas o jego ojcu. Zapytałam skąd o tym wie i oczywiście okazało się, że znajoma znajomej coś tam mówiła. Porównałam ze swoją sytuacją gdzie z autopsji wiem, że patrząc na dziecko faceta, który zniszczył wielką część życia można dostrzec w tym dziecku samo szczęście i największą radość. Nie wiem czy tu jest porównanie narkomana do gwałciciela, oboje nie powinni zostać nigdy ojcami, może w ten sposób można to porównać.
laisla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 21:04   #1205
passion80
Zakorzenienie
 
Avatar passion80
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 15 643
Dot.: Aborcja

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Nie do końca. Bo tego nie sposób porównać. Odniosłam się pierwotnie do wypowiedzi osoby, która twierdziła, że patrząc na dziecko spłodzone poprzez gwałt nie byłaby w stanie go pokochać, czy myślałaby cały czas o jego ojcu. Zapytałam skąd o tym wie i oczywiście okazało się, że znajoma znajomej coś tam mówiła. Porównałam ze swoją sytuacją gdzie z autopsji wiem, że patrząc na dziecko faceta, który zniszczył wielką część życia można dostrzec w tym dziecku samo szczęście i największą radość. Nie wiem czy tu jest porównanie narkomana do gwałciciela, oboje nie powinni zostać nigdy ojcami, może w ten sposób można to porównać.
wydaje(!) mi się, że nie ma co porównywać dziecka z gwałtu, a dziecka, którego ojcem jest np alkoholik dziecko z gwałtu zawsze będzie dzieckiem "z" przemocy, a "nawet" idąc do łózka z alkoholikiem(który w trakcie był lub dopiero się stał) robisz to na własne życzenie, gdzie zazwyczaj sex nie był przymusem. Idąc dalej moim tokiem rozumowania, sex z alkoholikiem to sex, a gwałt to gwałt. chyba że gwałcił alkoholi, ale to zawsze jest gwałt

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

idąc z facetem do łóżka, nawet jeśli to alkoholik, to robisz to na własne życzenie, sam sex/akt/kochanie, jak to zwał tak to zwał nie był wymuszony, nie był cierpieniem
__________________
28.05.2011
29.08.2013
passion80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 21:23   #1206
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
Dot.: Aborcja

Następny wątek i następna (pewnie) wojna, która i tak niczego nie rozwiąże. Ale po blisko dziesięciu latach wypisywania na forach pro choice i pro life, a nawet arcyświatłej stronie "Jestem katolikiem, jestem za życiem, przeciw in vitro" na facebooku, ten jeden post więcej...

Aborcja dobrą rzeczą nie jest i być nie może, natomiast jej delegalizacja to czysta głupota i bestialstwo - zmuszanie kobiety do noszenia niechcianej ciąży. Tak, zmuszanie, bo argumenty o antykoncepcji (i tak znajdzie się przypadek na 100 gdzie zawiedzie, a ja chcę mieć komfort psychiczny, że w razie bycia tym jednym przypadkiem mogę w ciąży przestać być), moim ukochanym "przemęczaniu się" i donoszeniu oraz oddawaniu do adopcji nic nie znaczą wobec tego, że kobieta musi zmieniać swój tryb życia, zmienia się jej ciało, musi specjalnie o siebie dbać, pod koniec często się zwyczajnie męczy. "Urodź" też może powiedzieć tylko oszołom albo ktoś, kto nie miał tej przyjemności. Jasne, kilkanaście godzin pod opieką polskiej służby zdrowia i te parę skurczy, czasem pęknięcia co to takiego! Dla mnie sprawa jest prosta - ktoś jest wierzący, ewentualnie po prostu przeciwny - nie usuwa i ciążę donasza.

Argumenty o życiu, odrębnej istocie ludzkiej... brzmią ładnie. I na tym to się, jeśli chodzi o mnie, kończy. Sorry, ale niczego nie będę poświęcać dla idei i zlepka komórek poniżej poziomu rośliny, tylko dlatego, że ma to jakiś potencjał. Co było a nie jest, nie pisze się w rejestr, a w tej sytuacji co może być, a nie jest, a po drodze jestem ja... No właśnie.

Odnośnie osób, które sprzeciwiają się usuwaniu ciąży z gwałtu, proponuję mały hipotetyczny test. Urodzić córkę, wychować gdzieś tak do trzynastego roku życia, po czym razem z córcią dać się zgwałcić Armii Czerwonej, względnie RONie (polecam opisy Rzezi Ochoty; najsilniejsze sanitariuszki traciły przytomność koło 30. ruska z kolei ). Następnie z pieśnią na ustach urodzić dzidzi, i dopiero głosić trele morele o świętości życia poczętego.
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 21:27   #1207
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Aborcja

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Nie do końca. Bo tego nie sposób porównać. Odniosłam się pierwotnie do wypowiedzi osoby, która twierdziła, że patrząc na dziecko spłodzone poprzez gwałt nie byłaby w stanie go pokochać, czy myślałaby cały czas o jego ojcu. Zapytałam skąd o tym wie i oczywiście okazało się, że znajoma znajomej coś tam mówiła. Porównałam ze swoją sytuacją gdzie z autopsji wiem, że patrząc na dziecko faceta, który zniszczył wielką część życia można dostrzec w tym dziecku samo szczęście i największą radość. Nie wiem czy tu jest porównanie narkomana do gwałciciela, oboje nie powinni zostać nigdy ojcami, może w ten sposób można to porównać.
Jak dla mnie porównywanie dziecka spłodzonego przez gwałciciela do dziecka, do którego ojca kiedykolwiek coś się czuło, ale który zdradził, skrzywdził czy zostawił jest totalnym nieporozumieniem i nawet nie jestem w stanie pojąć tego, jak można te dwa przypadki zestawiać ze sobą. Nieudany związek z kiepskim facetem, nawet tym który bardzo skrzywdził, nigdy nie będzie nawet podobny do gwałtu.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-04-11, 22:06   #1208
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Aborcja

Cytat:
Napisane przez passion80 Pokaż wiadomość
wydaje(!) mi się, że nie ma co porównywać dziecka z gwałtu, a dziecka, którego ojcem jest np alkoholik dziecko z gwałtu zawsze będzie dzieckiem "z" przemocy, a "nawet" idąc do łózka z alkoholikiem(który w trakcie był lub dopiero się stał) robisz to na własne życzenie, gdzie zazwyczaj sex nie był przymusem. Idąc dalej moim tokiem rozumowania, sex z alkoholikiem to sex, a gwałt to gwałt. chyba że gwałcił alkoholi, ale to zawsze jest gwałt

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

idąc z facetem do łóżka, nawet jeśli to alkoholik, to robisz to na własne życzenie, sam sex/akt/kochanie, jak to zwał tak to zwał nie był wymuszony, nie był cierpieniem
Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Jak dla mnie porównywanie dziecka spłodzonego przez gwałciciela do dziecka, do którego ojca kiedykolwiek coś się czuło, ale który zdradził, skrzywdził czy zostawił jest totalnym nieporozumieniem i nawet nie jestem w stanie pojąć tego, jak można te dwa przypadki zestawiać ze sobą. Nieudany związek z kiepskim facetem, nawet tym który bardzo skrzywdził, nigdy nie będzie nawet podobny do gwałtu.
Dlatego mówię, że nie ma jak tego porównywać..nie da rady. Jedyne co próbowałam przekazać to kwestia obciążenia dziecka wizerunkiem ojca, który nas skrzywdził. No i nie będę również próbowała porównać skali krzywdy bo i tego nijak nie można zrobić..jednorazowy gwałt wbrew naszej woli i wieloletni związek z miłości gdy po latach wychodzą pewne sprawy, które później także za człowiekiem latami się ciągną, poczucie doznanej krzywdy. Tak więc sypianie niby z własnej woli ale nieświadomość pewnych spraw i bagienka w którym się tkwi. Nie o to mi chodziło tak czy inaczej tylko o to, że dziecko nie musi przypominać matce do końca życia o złu, którego doświadczyła od jego ojca. W każdym razie wypowiadałam się w kontekście aborcji.

Edytowane przez laisla
Czas edycji: 2012-04-11 o 22:09
laisla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 22:34   #1209
justi2511
Raczkowanie
 
Avatar justi2511
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 304
GG do justi2511
Dot.: Aborcja

po pierwsze:
Włamanie...splądrowanie.. .pochwycenie...rozczłonko wanie ciała...zmiażdżenie czaszki...Wygląda na zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem...Byłoby dożywocie. Byłoby, ale nie będzie. To nie jest zabójstwo - to jest aborcja. To nie jest okrutny mord na niewinnym, bezbronnym dziecku- to jest usunięcie ciąży... Krzyczał. Tak głośno ile siły w malutkich płuckach. Płakał. Długo. Aż do utraty tchu. Krztusił się spazmatycznie, czując ból targający małym, kruchym ciałkiem. Ale nikt tego nie słyszał, nie widział. To może jednak nie krzyczał?
Najpierw malutki człowieczek próbował uciec. Starał się przylgnąć do maminego serca szukając schronienia. Przecież tam jest najbezpieczniej. Tam było najbezpieczniej. Nie wiedział, że to właśnie ona go tutaj przyprowadziła; ze to na jej życzenie te szczypce, ten człowiek, który je trzyma podda go straszliwym torturom i dokona egzekucji. Tak bardzo jej ufał. Tak bardzo, że tylko w niej szukał schronienia. Tak bardzo, że w swej dziecięcej niewinności wierzył, że to schronienie znajdzie. Nie znalazł.
W końcu zimne, metalowe macki dostały go. Ich chłód wstrząsnął całym jego ciałem. Jeszcze próbował się odsunąć, ale już było za późno.
Te szczypce nie miały ani jednego nerwu, a człowiek, który je trzymał chyba nie miał serca. Ale on miał. Niezliczona ilość jego nerwów była sparaliżowana bólem. Wszystkie mięśnie napięte. Serduszko uderzało tak szybko jakby chciało wyrwać się z klatki piersiowej. Za niedługo się wyrwie. Jeszcze tylko chwile. Chwila za pewne będąca dla niego wiekiem. Wieku takiego bólu i strachu nie było jeszcze w dziejach ludzkości. A w jego króciutkim życiu ten wiek właśnie nadszedł.
Najpierw oderwano mu rączkę. Małe paluszki skurczyły się już na stole. Ale nikt nie zauważył. Lała się krew. Było ciemno. Głośno. I niesamowicie boleśnie. Ale jeszcze jest oddech. Dramatyczny. Mniej realny niż w tandetnych filmach. Druga rączka. Niesłyszalny krzyk. Krew. Usteczka wykrzywione w nieludzkim grymasie. Konwulsyjne drgawki. Teraz nóżka. Maleńka. Zbyt mała, żeby uciec. I druga. Gdzie by go zaniosły? Tułów. Niewielkich rozmiarów. Za duży. Należy odłączyć go od główki. Połamać kręgosłup. Pozwolić szpikowi wypłynąć. Teraz już tylko niektóre jego nerwy ożywają na chwilę, alby umrzeć na zawsze. Serce bije nie dając życia. Jeszcze tylko kilka uderzeń nim rozpędzona pompka zahamuje. Nie będzie reanimacji. I główka. Za duża. Za twarda. Trzeba z niej zrobić miazgę. Tak będzie wygodniej. Chrzęst. I już. Wypływa mózg. Bo on miał mózg. Cóż za niemiła niespodzianka. Teraz wysysane zostaną „resztki”. Te resztki to jego pokiereszowane ciałko i narządy. Odkurzyć. Jak po niezbyt udanej imprezie. Ostatnie porządki. Naprawdę ostatnie.
Tylko Pan Bóg słyszał jego krzyk. Tylko Anioł Stróż delikatnie głaskał go po głowie. Cała reszta świata ze stoperami w uszach udawała, że nic o tym nie wie, że nic nie słyszała. Ktoś gotował obiad, ktoś robił zakupy, ktoś okradał jubilera...
Dlaczego jego to spotkało? Za co? Przecież nie zrobił jeszcze nic złego. Nie dano mu szansy. Nie płakał głośno w środku nocy domagając się jedzenia, nie potargał nowych dżinsów, nie wylał barszczu na biały obrus, nie ściągał na klasówkach, nie kłócił się z mamą, nie podstawił nogi koledze, nie kradł, nie cudzołożył, nie zabijał...
Wyrok zapadł. I został wykonany. On był niewinny.
Zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Powinno być dożywocie. Powinno. Nie będzie. To nie jest zabójstwo- to jest aborcja. To nie jest mord na niewinnym, bezbronnym dziecku- to jest usunięcie ciąży.

Swoje nienarodzone dzieci zabija ponad 50000000 kobiet rocznie.
Popełnienie tej straszliwej zbrodni nie niesie za sobą żadnych konsekwencji prawnych.
Przedstawiam statystyki i obraz. Mnożąc obraz przez statystyki otrzymujemy rzeczywistość.
Rzeczywistość, w której my żyjemy. Tą samą, w której codziennie ponad 135 tysięcy okrutnie mordowanych, nienarodzonych dzieci krzyczy i płacze bezgłośnie.


po drugie... aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! boze... nie!
nikt nie ma prawa nikomu odbierac zycia i nie wazne czy to narodzone dziecko, czy dorosla osoba czy plod!!!!

i nie pisze tego nie znajac tematu, bo znam doskonale...

jestem tutaj anonimowa to mozna napisac.... eh byl ktos kto mnie lal, mowil ze jak odejde to mnie zabije, ze wie gdzie mieszka moja rodzina... i robil "to" kiedy chcial mimo mojego sprzeciwu no i bum ciaza... fakt poronilam gdy mnie znowu zlal ale przez te pare tyg nawet przez mysl mi nie przeszlo by usunac dziecko!!!!! To dziecko tez ma prawo zyc, nie trzeba go wychowywac jezeli widzisz w nim gwalciciela, ale daj mu prawo do zycia, daj szanse na bycie moze kims dobrym i kochanym!!


Inna sprawa moj partner jest dzieckiem z gwaltu, matka oddala do bo sobie nie poradzila z tym wszystkim, ale NIE usunela, dala mu szanse i za to jej dziekuje bo teraz mam wspanialego mezczyzne przy sobie, cudownego ojca naszego bąbla...


dzieci z downem - znam siebie na tyle ze wiem ze chyba nie podolalabym psychicznie, na pewno nie , ale to nie znaczy ze bym usunela, takie dziecko tez ma prawo do zycia, do bycia szczesliwym... i moze to zabrzmi strasznie ale pewnie oddalabym je komus kto da mu to wszystko czego moze ja bym nie umiala mu dac, nie wiem - w takiej sytuacji nie bylam.


Umiesz sie kochac to umiej ponosic tego konsekwencje, proste!
Nie chcesz to oddaj, a nie baw sie w Katarzyne W. bo co to za roznica kiedy zabijasz dziecko???! uwierzcie ze sa pary ktore oddalyby wszystko zeby moc obdarzyc jakies malenstwo swoja troska i miloscia.


aaah... jedynie moge sie zgodzic na aborcje w momencie gdy ciaza zagraza zyciu matki - chociaz niedawno kumpela podsumowala to jednym pytanie: czy kochajaca prawdziwa matka oddalaby zycie za swoje dziecko?... ja za mojego synka TAK!! wiec... ehh... ciezka sprawa, ciezki temat.




Ale aborcji mowie nie... i dziwi mnie to cale bronie zwierzatek: ah nie zabijajcie ich ah ah... a nikt nie walczy o prawo do zycia dla plodu... to jest smieszne!!! No i przykre ...

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

Cytat:
Napisane przez Mileva_ Pokaż wiadomość
"Urodź" też może powiedzieć tylko oszołom albo ktoś, kto nie miał tej przyjemności. Jasne, kilkanaście godzin pod opieką polskiej służby zdrowia i te parę skurczy, czasem pęknięcia co to takiego
kilkanascie... xD... ja rodzilam 56,5 godzin i tak skonczylo sie cesarka i nie narzekam :P - byyylo faaajnie !!! (rodzilam chciane choc nieplanowane dziecko)
__________________
ZAKOCHANA od 2008r
<3Nikoś - kwiecień 2010r<3



My love is your love, your love is my love
justi2511 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 22:34   #1210
Magnus123
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 187
Dot.: Aborcja

Cytat:
Napisane przez justi2511 Pokaż wiadomość


Ale aborcji mowie nie... i dziwi mnie to cale bronie zwierzatek: ah nie zabijajcie ich ah ah... a nikt nie walczy o prawo do zycia dla plodu... to jest smieszne!!! No i przykre ...
Nie rozumiem, jak można porównywać już urodzone, wykształcone, żyjące zwierzęta do płodów Płód jeszcze nie jest człowiekiem, zwierzę już jest zwierzęciem.
W sumie idąc tym tokiem to nie rozumiem, dlaczego ludzie piszący o "bestialskich morderstwach" nie stoją pod klinikami weterynaryjnymi. Tam nie tylko usypia się nieuleczalnie chore zwierzęta. Tam też dokonuje się aborcji!
Magnus123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 22:38   #1211
justi2511
Raczkowanie
 
Avatar justi2511
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 304
GG do justi2511
Dot.: Aborcja

Cytat:
Napisane przez Magnus123 Pokaż wiadomość
Nie rozumiem, jak można porównywać już urodzone, wykształcone, żyjące zwierzęta do płodów Płód jeszcze nie jest człowiekiem, zwierzę już jest zwierzęciem.
ooo fuck!! ty serio??... no ze lol.
__________________
ZAKOCHANA od 2008r
<3Nikoś - kwiecień 2010r<3



My love is your love, your love is my love
justi2511 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-04-11, 22:46   #1212
Magnus123
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 187
Dot.: Aborcja

Dodam jeszcze, że porównywać aborcję do zabijania zwierząt może tylko ktoś bez serca. Ludzie zabijają zwierzęta z czystego okrucieństwa, tylko i wyłącznie, zupełnie nie istnieje inna opcja. Robią im tak straszne rzeczy, że jest to niewyobrażalne, ale większość ludzi przeciwnych aborcji powie "przecież to tylko zwierzę". Nie wydaje mi się, żeby płód cierpiał bardziej. No i żeby aborcje były dokonywane ot tak, dla zabawy, przez okrutnych ludzi. Raczej z jakiegoś konkretnego powodu.
Płód raczej nie pomyśli sobie "o, wyskrobują mnie". Zwierzę odczuwa strach, niemoc, rozpacz ból. Wszystko widzi, czuje i słyszy. Trzeba być kompletnym ignorantem, żeby porównywać te dwie sprawy. Jak ktoś chce walczyć o życie, niech walczy o życie już narodzonych ludzi i zwierząt.

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ----------

Cytat:
Napisane przez justi2511 Pokaż wiadomość
ooo fuck!! ty serio??... no ze lol.
Ale co serio? Twoja wypowiedź jakby nie jest na tyle logiczna, żebym była w stanie ją zrozumieć.
I to ja mogłabym napisać "lol" po Twojej krwawej historyjce.

---------- Dopisano o 23:46 ---------- Poprzedni post napisano o 23:44 ----------

Poza tym nie rozumiem, co złego jest w tym, że uważam, że zwierzęta zasługują na życie. Złe jest raczej, jeśli ktoś uważa inaczej.
Magnus123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 22:51   #1213
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Aborcja

Cytat:
Napisane przez Magnus123 Pokaż wiadomość
Nie rozumiem, jak można porównywać już urodzone, wykształcone, żyjące zwierzęta do płodów Płód jeszcze nie jest człowiekiem, zwierzę już jest zwierzęciem.
W sumie idąc tym tokiem to nie rozumiem, dlaczego ludzie piszący o "bestialskich morderstwach" nie stoją pod klinikami weterynaryjnymi. Tam nie tylko usypia się nieuleczalnie chore zwierzęta. Tam też dokonuje się aborcji!
Ja w ogóle nie rozumiem porównań typu aborcja-zabijanie czy znęcanie się nad zwierzętami co to w ogóle ma być? Jaka jest płaszczyzna tego typu porównań Ta dyskusja wymyka się spod jakiejkolwiek kontroli i logiki
Że niby co ma być ważniejsze? bardziej makabryczne czy straszne..
Ja do końca swoich dni będę broniła praw zwierząt i donosiła na ludzi którzy się nad nimi znęcają to co to niby ma znaczyć, że jestem za aborcją czy jak

Edytowane przez laisla
Czas edycji: 2012-04-12 o 02:25
laisla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-12, 06:57   #1214
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: Aborcja

Cytat:
Napisane przez Magnus123 Pokaż wiadomość
Dodam jeszcze, że porównywać aborcję do zabijania zwierząt może tylko ktoś bez serca. Ludzie zabijają zwierzęta z czystego okrucieństwa, tylko i wyłącznie, zupełnie nie istnieje inna opcja. Robią im tak straszne rzeczy, że jest to niewyobrażalne, ale większość ludzi przeciwnych aborcji powie "przecież to tylko zwierzę". Nie wydaje mi się, żeby płód cierpiał bardziej. No i żeby aborcje były dokonywane ot tak, dla zabawy, przez okrutnych ludzi. Raczej z jakiegoś konkretnego powodu.
Płód raczej nie pomyśli sobie "o, wyskrobują mnie". Zwierzę odczuwa strach, niemoc, rozpacz ból. Wszystko widzi, czuje i słyszy. Trzeba być kompletnym ignorantem, żeby porównywać te dwie sprawy. Jak ktoś chce walczyć o życie, niech walczy o życie już narodzonych ludzi i zwierząt.

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ----------



Ale co serio? Twoja wypowiedź jakby nie jest na tyle logiczna, żebym była w stanie ją zrozumieć.
I to ja mogłabym napisać "lol" po Twojej krwawej historyjce.

---------- Dopisano o 23:46 ---------- Poprzedni post napisano o 23:44 ----------

Poza tym nie rozumiem, co złego jest w tym, że uważam, że zwierzęta zasługują na życie. Złe jest raczej, jeśli ktoś uważa inaczej.
oo, widzę,że wiesz co zwierzęta myślą,brawo,tylko szkoda,że nie uznajesz płodu za życie,ludzkie życie,bo to nie jest ,,coś", tylko nienarodzony człowiek.Tak jak już wielokrotnie pisałam tylko ,ogromne wady płodu,gwałt, narażenie życia jest wstanie usprawiedliwić aborcję,i polskie prawo jest baardzo dobre pod tym względem,nie ma zabijania, bo ,,zapomnieliśmy się zabezpieczyć",lub ,,bo gumka pękła".Jeśli uprawiasz seks, to liczysz się z tym, że coś może pójść nie tak i będzie ciąża,Poza tym,jeżeli naprawdę nie chce się dziecka, to można się zabezpieczyć na kilka różnych sposobów-seks w dni niepłodne (no tak,ale tu przecież trzeba znać cykl,dokonywać obserwacji,a to taaakie trudne),prezerw atywa, pigułki, możliwości jest szereg.
Niestety wiele jest półmózgów,którzy twierdzą, że płód to przecież tylko ,,takie coś" wewnątrz i jak nie pasi to można to wyskrobać.Terminu ,,półmózg" użyłam z pełnym rozmysłem,żeby nie użyć gorszego

---------- Dopisano o 07:57 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Ja w ogóle nie rozumiem porównań typu aborcja-zabijanie czy znęcanie się nad zwierzętami co to w ogóle ma być? Jaka jest płaszczyzna tego typu porównań Ta dyskusja wymyka się spod jakiejkolwiek kontroli i logiki
Że niby co ma być ważniejsze? bardziej makabryczne czy straszne..
Ja do końca swoich dni będę broniła praw zwierząt i donosiła na ludzi którzy się nad nimi znęcają to co to niby ma znaczyć, że jestem za aborcją czy jak
Ja też nie,kompletnie z tyłka porównanie
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-12, 08:42   #1215
passion80
Zakorzenienie
 
Avatar passion80
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 15 643
Dot.: Aborcja

Cytat:
Napisane przez justi2511 Pokaż wiadomość
po pierwsze:
Włamanie...splądrowanie.. .pochwycenie...rozczłonko wanie ciała...zmiażdżenie czaszki...Wygląda na zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem...Byłoby dożywocie. Byłoby, ale nie będzie. To nie jest zabójstwo - to jest aborcja. To nie jest okrutny mord na niewinnym, bezbronnym dziecku- to jest usunięcie ciąży...



dzieci z downem - znam siebie na tyle ze wiem ze chyba nie podolalabym psychicznie, na pewno nie , ale to nie znaczy ze bym usunela, takie dziecko tez ma prawo do zycia, do bycia szczesliwym... i moze to zabrzmi strasznie ale pewnie oddalabym je komus kto da mu to wszystko czego moze ja bym nie umiala mu dac, nie wiem - w takiej sytuacji nie bylam.

czepiając się szczegółów kiedy wykrztałaca się czaszka?
pisałam już wcześniej, że jestem za aborcją w tych przypadkach, gdzie polskie prawo pozwala, nei ejstem za tym, żeby aborcja była środkiem anty, ale jak już się komuś zdarzy, to neich chociaż ma wybór

myślisz, że na takie chore(mam na myśli różne choroby) dziecko ludzie czekają z utęsknieniem?
__________________
28.05.2011
29.08.2013

Edytowane przez passion80
Czas edycji: 2012-04-12 o 08:45 Powód: doczytałam;)
passion80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-12, 09:27   #1216
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Aborcja

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
(...) polskie prawo jest baardzo dobre pod tym względem (...)
Zgadzam się
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-12, 10:03   #1217
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: Aborcja

Cytat:
Włamanie...splądrowanie.. .pochwycenie...rozczłonko wanie ciała...zmiażdżenie czaszki...Wygląda na zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem...Byłoby dożywocie. Byłoby, ale nie będzie. To nie jest zabójstwo - to jest aborcja. To nie jest okrutny mord na niewinnym, bezbronnym dziecku- to jest usunięcie ciąży... Krzyczał. Tak głośno ile siły w malutkich płuckach. Płakał. Długo. Aż do utraty tchu. Krztusił się spazmatycznie, czując ból targający małym, kruchym ciałkiem. Ale nikt tego nie słyszał, nie widział. To może jednak nie krzyczał?
Najpierw malutki człowieczek próbował uciec. Starał się przylgnąć do maminego serca szukając schronienia. Przecież tam jest najbezpieczniej. Tam było najbezpieczniej. Nie wiedział, że to właśnie ona go tutaj przyprowadziła; ze to na jej życzenie te szczypce, ten człowiek, który je trzyma podda go straszliwym torturom i dokona egzekucji. Tak bardzo jej ufał. Tak bardzo, że tylko w niej szukał schronienia. Tak bardzo, że w swej dziecięcej niewinności wierzył, że to schronienie znajdzie. Nie znalazł.
W końcu zimne, metalowe macki dostały go. Ich chłód wstrząsnął całym jego ciałem. Jeszcze próbował się odsunąć, ale już było za późno.
Te szczypce nie miały ani jednego nerwu, a człowiek, który je trzymał chyba nie miał serca. Ale on miał. Niezliczona ilość jego nerwów była sparaliżowana bólem. Wszystkie mięśnie napięte. Serduszko uderzało tak szybko jakby chciało wyrwać się z klatki piersiowej. Za niedługo się wyrwie. Jeszcze tylko chwile. Chwila za pewne będąca dla niego wiekiem. Wieku takiego bólu i strachu nie było jeszcze w dziejach ludzkości. A w jego króciutkim życiu ten wiek właśnie nadszedł.
Najpierw oderwano mu rączkę. Małe paluszki skurczyły się już na stole. Ale nikt nie zauważył. Lała się krew. Było ciemno. Głośno. I niesamowicie boleśnie. Ale jeszcze jest oddech. Dramatyczny. Mniej realny niż w tandetnych filmach. Druga rączka. Niesłyszalny krzyk. Krew. Usteczka wykrzywione w nieludzkim grymasie. Konwulsyjne drgawki. Teraz nóżka. Maleńka. Zbyt mała, żeby uciec. I druga. Gdzie by go zaniosły? Tułów. Niewielkich rozmiarów. Za duży. Należy odłączyć go od główki. Połamać kręgosłup. Pozwolić szpikowi wypłynąć. Teraz już tylko niektóre jego nerwy ożywają na chwilę, alby umrzeć na zawsze. Serce bije nie dając życia. Jeszcze tylko kilka uderzeń nim rozpędzona pompka zahamuje. Nie będzie reanimacji. I główka. Za duża. Za twarda. Trzeba z niej zrobić miazgę. Tak będzie wygodniej. Chrzęst. I już. Wypływa mózg. Bo on miał mózg. Cóż za niemiła niespodzianka. Teraz wysysane zostaną „resztki”. Te resztki to jego pokiereszowane ciałko i narządy. Odkurzyć. Jak po niezbyt udanej imprezie. Ostatnie porządki. Naprawdę ostatnie.
Tylko Pan Bóg słyszał jego krzyk. Tylko Anioł Stróż delikatnie głaskał go po głowie. Cała reszta świata ze stoperami w uszach udawała, że nic o tym nie wie, że nic nie słyszała. Ktoś gotował obiad, ktoś robił zakupy, ktoś okradał jubilera...
Dlaczego jego to spotkało? Za co? Przecież nie zrobił jeszcze nic złego. Nie dano mu szansy. Nie płakał głośno w środku nocy domagając się jedzenia, nie potargał nowych dżinsów, nie wylał barszczu na biały obrus, nie ściągał na klasówkach, nie kłócił się z mamą, nie podstawił nogi koledze, nie kradł, nie cudzołożył, nie zabijał...
Wyrok zapadł. I został wykonany. On był niewinny.
Zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Powinno być dożywocie. Powinno. Nie będzie. To nie jest zabójstwo- to jest aborcja. To nie jest mord na niewinnym, bezbronnym dziecku- to jest usunięcie ciąży.
O Boże... jaka łzawa historyjka Biedne, rozszarpane dziecko, które krzyczało i się broniło.
Szlag mnie trafia gdy czytam takie farmazony. Zero pojęcia o rozwoju płodu i -100 pojęcia o aborcji. Ale fajnie wyglądają takie historyjki, omg, zło, okrucieństwo, zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem.
Szczególnie farmakologiczna.
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-12, 10:28   #1218
justi2511
Raczkowanie
 
Avatar justi2511
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 304
GG do justi2511
Dot.: Aborcja

Cytat:
Napisane przez passion80 Pokaż wiadomość
czepiając się szczegółów kiedy wykrztałaca się czaszka?
pisałam już wcześniej, że jestem za aborcją w tych przypadkach, gdzie polskie prawo pozwala, nei ejstem za tym, żeby aborcja była środkiem anty, ale jak już się komuś zdarzy, to neich chociaż ma wybór

myślisz, że na takie chore(mam na myśli różne choroby) dziecko ludzie czekają z utęsknieniem?
ja to wiem, znam takich rodzicow, czesto wspolpracowalam jako wolontariusz przy roznych zajeciach (hipoterapia czy dogoterapia) dla dzieci niepelnosprawnytch czy uposledzonych i to baaardzo dlugo, znam ogromna ilosc historii rodzicow ktorzy wyczekiwali na "te chore dzieci"... dla mnie to jest straszne ze czlowiek moze myslec inaczej, ze takich dzieci nikt nie chce.

dla mnie aborcja ujdzie ewentualnie w tych przypadkach na jakie panstwo pozwala innym stanowczenie NIE. nie ma tak ze jest "ups" a pozniej aborcja - to jest zenujace i bestiaslkie.

Cytat:
Napisane przez Magnus123 Pokaż wiadomość
Dodam jeszcze, że porównywać aborcję do zabijania zwierząt może tylko ktoś bez serca. Ludzie zabijają zwierzęta z czystego okrucieństwa, tylko i wyłącznie, zupełnie nie istnieje inna opcja. Robią im tak straszne rzeczy, że jest to niewyobrażalne, ale większość ludzi przeciwnych aborcji powie "przecież to tylko zwierzę". Nie wydaje mi się, żeby płód cierpiał bardziej. No i żeby aborcje były dokonywane ot tak, dla zabawy, przez okrutnych ludzi. Raczej z jakiegoś konkretnego powodu.
Płód raczej nie pomyśli sobie "o, wyskrobują mnie". Zwierzę odczuwa strach, niemoc, rozpacz ból. Wszystko widzi, czuje i słyszy. Trzeba być kompletnym ignorantem, żeby porównywać te dwie sprawy. Jak ktoś chce walczyć o życie, niech walczy o życie już narodzonych ludzi i zwierząt.
no tak, tylko ze zwierze czesto ma mozliwosc obronienia sie czy ucieczki a plod to najbardziej niewinna i bezbronna istotka ktora nie moze nic zrobic, nawet zaplakac czy zawolac.

ciekawe co by sie stalo gdyby sie okazalo ze mozna przeprowadzac aborcje u suk??? - tacy obroncy zwierzateczek by ruszyli i trzaskali tekstami ze plod zwierzecia tez ma prawo do zycia - ze na da!!!!

uwazam ze kazdy kto robi aborcje bo stal sie upsik wczesniej sam powinien byc tak potraktowany jak to dziecko. koniec kropka

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Czwarty tydzień życia płodowego to tydzień serca i mózgu. Zaczyna się kształtować centralny układ nerwowy – mózg i rdzeń kręgowy, a w mózgu tworzą się trzy podstawowe części: przodomózgowie, śródmózgowie i tyłomózgowie. Ok. 22. dnia maleńkie serce – na razie mające postać rurki wygiętej w kształcie litery S – zaczyna wykonywać swoje pierwsze chaotyczne skurcze.

Około 28. dnia od zapłodnienia zarodek ma 4–5 mm długości, a kształtem przypomina krewetkę – z głową, wygiętym tułowiem i... ogonkiem. Na głowie wyraźnie widać ciemną plamkę – to oko. Tworzy się nerw wzrokowy i soczewki oczu. Przez przezroczyste ciało można zobaczyć serce i nitki krwiobiegu, w którym zaczyna krążyć krew. Istnieją też wczesne zawiązki wątroby, trzustki, nerek i płuc.

3 miesiac ciazy 8-12tc:
Wraz z końcem pierwszego trymestru ciąży narządy płodu są już ukształtowane. Płód umie już wykonywać wiele ruchów, a nawet – choć nie ma jeszcze uszu – słyszy już pierwsze dźwięki!
Chrząstka, z której zbudowany był dotąd kościec dziecka, stopniowo zmienia się w kość, co sprawia, że szkielet staje się twardszy i mocniejszy. Rozwijają się również mięśnie i połączenia nerwowe. Dzięki temu 12-tygodniowy maluszek wykonuje już wiele ruchów i naprawdę sporo potrafi. Może poruszać rękami i nóżkami (nieco słabiej), zginać i prostować palce dłoni, ziewać, ssać swój kciuk, a nawet połykać płyn owodniowy!

i tak dalej i tak dalej... to jest tylko pierwszy trymetr czyli w tym momencie n ajczesciej dokonywane sa aborcje miedzy 7 a 12tc.
widzialas kiedys na usg 10tygodniowy plod??? ja z partenerem tak, dziecko szalalo, ssalo kciuka a nawet strzelil grymaz na wzor usmiechu. mam filmik ten do teraz.... to jest mega przykre ze ludzie potrafia na poczatku nie myslec o konsekwencjach seksu a pozniej usuwac je jak smiecia...
__________________
ZAKOCHANA od 2008r
<3Nikoś - kwiecień 2010r<3



My love is your love, your love is my love
justi2511 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-12, 10:30   #1219
201605020943
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 1 378
Dot.: Aborcja

Cytat:
Napisane przez justi2511 Pokaż wiadomość
po drugie... aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! boze... nie!
nikt nie ma prawa nikomu odbierac zycia i nie wazne czy to narodzone dziecko, czy dorosla osoba czy plod!!!!

i nie pisze tego nie znajac tematu, bo znam doskonale...

jestem tutaj anonimowa to mozna napisac.... eh byl ktos kto mnie lal, mowil ze jak odejde to mnie zabije, ze wie gdzie mieszka moja rodzina... i robil "to" kiedy chcial mimo mojego sprzeciwu no i bum ciaza... fakt poronilam gdy mnie znowu zlal ale przez te pare tyg nawet przez mysl mi nie przeszlo by usunac dziecko!!!!! To dziecko tez ma prawo zyc, nie trzeba go wychowywac jezeli widzisz w nim gwalciciela, ale daj mu prawo do zycia, daj szanse na bycie moze kims dobrym i kochanym!!
nie jesteś anonimowa bo masz swoje zdjęcie w avatarze, równie dobrze mogła to czytać Twoja sąsiadka albo szefowa to tak offtopując.

a aborcję przeprowadza się farmakologicznie, wywołując poronienie, a nie rozrywając dziecko na kawałki odkurzaczem, więc takie historyjki o cierpiącym płodzie są w ogóle bezcelowe.

to o czym piszesz to łyżeczkowanie macicy, które wykonuje się w wielu uzasadnionych medycznie przypadkach, np. niepełnego poronienia. polecam trochę doczytać na te tematy a dopiero potem emocjonować się na forum ;-)
201605020943 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-04-12, 10:41   #1220
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Aborcja

Cytat:
Napisane przez Caramel1 Pokaż wiadomość
a aborcję przeprowadza się farmakologicznie (...)
A to już chyba zależy gdzie. Farmakologiczną można tylko do 8. czy 9. tygodnia ciąży, a są kraje, w których i w 9. miesiącu ciąży można usunąć dziecko.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-12, 11:13   #1221
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Aborcja

justi2511 zawsze staram się podchodzić ze zrozumieniem do cudzych poglądów i postaw, dlatego po kilku wersach pięknej łzawej historyjki o krzyczącym płodzie, nie czytałam już dalej. Chciałam po prostu być obiektywna, a takie banialuki mi przeszkadzają. Podobnie jak te wszystkie wierszyki "jestem wyskrobanym dzieckiem, mamusia mnie zabiła".

Gdyby mama Twojego partnera go usunęła, nie byłoby cudownego człowieka. Chybiony argument, bo nie każde dziecko z gwałtu jest dobrym człowiekiem. Zagwarantujesz, że moje by było? Powiem tak, moje by się nie urodziło. Pamiętasz może sprawę nastolatki, której nie pozwolono usunąć ciąży z gwałtu? Pogrzeb miała bardzo ładny. Zabiła się. Zrobiłabym to samo.
Poza tym nie mogę się oprzeć wrażeniu, że masz jakiś syndrom ofiary. Koleś Cię bił, wykorzystywał seksualnie, a Ty to znosiłaś? Mam Cię za to podziwiać? Ja Ci współczuję.
To wszystko tak pięknie wygląda. "Ja urodziłam" "Ja bym nie usunęła" "Każdy ma prawo żyć". Super, ekstra. TY, nie ja. Co to ma niby świadczyć? O czym? O tym, że coś się da, tylko ktoś nie chce? Fajnie, ja umiem się obyć bez mięsa. Ty nie? Możesz, tylko Ci się nie chce.
Łzawa historia, fajne chwytliwe frazesy. Jeszcze podaj mi dokładnie liczbę adoptowanych przez Ciebie dzieci, kwotę, jaką wpłaciłaś na domy samotnej matki i domy dziecka, liczbę dzieci z gwałtu i z wadami rozwojowymi, które urodziłaś, to już całkiem mnie przekonasz.

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Cytat:
Napisane przez justi2511 Pokaż wiadomość
ja to wiem, znam takich rodzicow, czesto wspolpracowalam jako wolontariusz przy roznych zajeciach (hipoterapia czy dogoterapia) dla dzieci niepelnosprawnytch czy uposledzonych i to baaardzo dlugo, znam ogromna ilosc historii rodzicow ktorzy wyczekiwali na "te chore dzieci"... dla mnie to jest straszne ze czlowiek moze myslec inaczej, ze takich dzieci nikt nie chce.
Ja nie chcę. Możesz poubolewać. Adoptowałaś jakieś?
Cytat:
Napisane przez justi2511 Pokaż wiadomość
dla mnie aborcja ujdzie ewentualnie w tych przypadkach na jakie panstwo pozwala innym stanowczenie NIE. nie ma tak ze jest "ups" a pozniej aborcja - to jest zenujace i bestiaslkie.
Żenujące i bestialskie jest według mnie zmuszanie kobiety do rodzenia dziecka, którego nie chce. Kto ma racje ?
Cytat:
Napisane przez justi2511 Pokaż wiadomość
no tak, tylko ze zwierze czesto ma mozliwosc obronienia sie czy ucieczki a plod to najbardziej niewinna i bezbronna istotka ktora nie moze nic zrobic, nawet zaplakac czy zawolac.
Zaraz... przed chwilą krzyczał i płakał w macicy... To jak to w końcu jest? Zwierzę często nie ma możliwości obrony i ucieczki. Zapewniam Cię, że gdyby ktoś przywiązał Ci głowę do samochodu i ciągnął, też nie miałabyś okazji poćwiczyć umiejętności walki w ręcz.
Cytat:
Napisane przez justi2511 Pokaż wiadomość
ciekawe co by sie stalo gdyby sie okazalo ze mozna przeprowadzac aborcje u suk??? - tacy obroncy zwierzateczek by ruszyli i trzaskali tekstami ze plod zwierzecia tez ma prawo do zycia - ze na da!!!!
Płód to płód. Nie jest pełnoprawnym osobnikiem. Suka mojej kumpeli zaszła w ciążę, dostała zastrzyk i po młodych.
Cytat:
Napisane przez justi2511 Pokaż wiadomość
uwazam ze kazdy kto robi aborcje bo stal sie upsik wczesniej sam powinien byc tak potraktowany jak to dziecko. koniec kropka
Mniam, lubię takie smaczki. Czyli jednak nie każdy ma prawo żyć? Jakaś Ty miłosierna.


---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Cytat:
Napisane przez justi2511 Pokaż wiadomość
po drugie... aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! boze... nie!
nikt nie ma prawa nikomu odbierac zycia i nie wazne czy to narodzone dziecko, czy dorosla osoba czy plod!!!!
Ale jak usunie, to już można potraktować go tak samo, według justi2511. Co za konsekwencja.
Cytat:
Napisane przez justi2511 Pokaż wiadomość
dzieci z downem - znam siebie na tyle ze wiem ze chyba nie podolalabym psychicznie, na pewno nie , ale to nie znaczy ze bym usunela, takie dziecko tez ma prawo do zycia, do bycia szczesliwym... i moze to zabrzmi strasznie ale pewnie oddalabym je komus kto da mu to wszystko czego moze ja bym nie umiala mu dac, nie wiem - w takiej sytuacji nie bylam.
Co za szczęście! Przecież żyjemy w kraju, gdzie dzieci z zespołem Downa są wyrywane z rąk do adopcji.
Cytat:
Napisane przez justi2511 Pokaż wiadomość
Umiesz sie kochac to umiej ponosic tego konsekwencje, proste!
Nie chcesz to oddaj, a nie baw sie w Katarzyne W. bo co to za roznica kiedy zabijasz dziecko???! uwierzcie ze sa pary ktore oddalyby wszystko zeby moc obdarzyc jakies malenstwo swoja troska i miloscia.
Zatajanie ważnych informacji o popełnieniu czynu zabronionego jest karane. Jeżeli masz informacje i dowody, że to Katarzyna W. zabiła Madzię, zgłoś to na policję.

Cytat:
Napisane przez justi2511 Pokaż wiadomość
aaah... jedynie moge sie zgodzic na aborcje w momencie gdy ciaza zagraza zyciu matki - chociaz niedawno kumpela podsumowala to jednym pytanie: czy kochajaca prawdziwa matka oddalaby zycie za swoje dziecko?... ja za mojego synka TAK!! wiec... ehh... ciezka sprawa, ciezki temat.
Spoko, a ja mojej siostrze bym doradzała w tym przypadku aborcję, bo ona ma jeszcze czworo ŻYJĄCYCH DZIECI, nie płodów. Czy kochająca, prawdziwa matka zostawiła by swoje żyjące dzieci w imię płodu?


Cytat:
Napisane przez justi2511 Pokaż wiadomość
Ale aborcji mowie nie... i dziwi mnie to cale bronie zwierzatek: ah nie zabijajcie ich ah ah... a nikt nie walczy o prawo do zycia dla plodu... to jest smieszne!!! No i przykre ...
Jak to nikt? A Ty? A pro-life? A Joanna "Wiemwszystkonajlepie j" Najfeld? A kościół?
Tak, bronię zwierząt, bo mój pies ma bardziej rozwinięty mózg od płodu.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-12, 11:28   #1222
_Marta_M_
Zadomowienie
 
Avatar _Marta_M_
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
Dot.: Aborcja

Cytat:
Napisane przez justi2511 Pokaż wiadomość

no tak, tylko ze zwierze czesto ma mozliwosc obronienia sie czy ucieczki a plod to najbardziej niewinna i bezbronna istotka ktora nie moze nic zrobic, nawet zaplakac czy zawolac.
Tak. Pies czy kot ze związanymi łapami i powoli wydłubywanym jednym i drugim okiem ma szansę na obronę i ucieczkę.

Cytat:
ciekawe co by sie stalo gdyby sie okazalo ze mozna przeprowadzac aborcje u suk??? - tacy obroncy zwierzateczek by ruszyli i trzaskali tekstami ze plod zwierzecia tez ma prawo do zycia - ze na da!!!!
Można przeprowadzać aborcje u suk (sterylizacja aborcyjna). Ba, nawet moja przez ten zabieg przechodziła, bo nam nawiała podczas cieczki. I patrz, nie krzyczałam i nie biegałam z transparentami "stop zabijaniu psich płodów". Szczerze? Nie znam ani jednej osoby walczącej o prawa zwierząt, która nie popierałaby sterylizacji aborcyjnej bądź usypiania ślepego miotu. Tacy ludzie za dużo tragedii się naoglądali, żeby popierać zwiększanie liczby zwierząt, których i tak jest już za dużo.


Poza tym- piszesz bardzo chaotycznie, wiem, że pewnie tak bardzo poruszył Cię ten temat, ale styl wypowiedzi prezentowany przez Ciebie dodatkowo mnie utwierdza w przekonaniu, że wśród osób pro-life, anty ana ciężko o ludzi stabilnych psychicznie i emocjonalnie, potrafiących sensownie przedstawić swoje argumenty bez powoływania się na jakieś drastyczne opisy rozrywania płodu.

Ja jestem za aborcją, co nie oznacza, że uważam, że każda kobieta ma lecieć do lekarza się wyskrobać - ma to być jej decyzja i tyle. I tak jak któraś będzie chciała to taki zabieg przeprowadzi za granicą, problem stanowią kobiety, których na ten zabieg nie stać- one często rodzą z racji tego, że aborcja ze względu na zły stan finansowy rodziny itd. jest w Polsce zakazana. A potem zdziwienie w społeczeństwie, że dzieci na śmietnikach lądują albo topione są w rzekach. Nie mówiąc już o rozrastającej się patologii i "produkcji" dzieci, które wychodzą z domu rodzinnego nie wiedząc na dobrą sprawę jak to jest mieć mamę i co to jest miłość.
_Marta_M_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-12, 11:49   #1223
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: Aborcja

nie wierzę w to,co czytam ,znów jakeś dziwne porównania-aborcja u suk i u kobiet WTF??No ludzie...
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-12, 11:51   #1224
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Aborcja

Cytat:
Napisane przez justi2511 Pokaż wiadomość
po pierwsze:
Włamanie...splądrowanie.. .pochwycenie...rozczłonko wanie ciała...zmiażdżenie czaszki...Wygląda na zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem...Byłoby dożywocie. Byłoby, ale nie będzie. To nie jest zabójstwo - to jest aborcja. To nie jest okrutny mord na niewinnym, bezbronnym dziecku- to jest usunięcie ciąży... Krzyczał. Tak głośno ile siły w malutkich płuckach. Płakał. Długo. Aż do utraty tchu. Krztusił się spazmatycznie, czując ból targający małym, kruchym ciałkiem. Ale nikt tego nie słyszał, nie widział. To może jednak nie krzyczał?
Najpierw malutki człowieczek próbował uciec. Starał się przylgnąć do maminego serca szukając schronienia. Przecież tam jest najbezpieczniej. Tam było najbezpieczniej. Nie wiedział, że to właśnie ona go tutaj przyprowadziła; ze to na jej życzenie te szczypce, ten człowiek, który je trzyma podda go straszliwym torturom i dokona egzekucji. Tak bardzo jej ufał. Tak bardzo, że tylko w niej szukał schronienia. Tak bardzo, że w swej dziecięcej niewinności wierzył, że to schronienie znajdzie. Nie znalazł.
W końcu zimne, metalowe macki dostały go. Ich chłód wstrząsnął całym jego ciałem. Jeszcze próbował się odsunąć, ale już było za późno.
Te szczypce nie miały ani jednego nerwu, a człowiek, który je trzymał chyba nie miał serca. Ale on miał. Niezliczona ilość jego nerwów była sparaliżowana bólem. Wszystkie mięśnie napięte. Serduszko uderzało tak szybko jakby chciało wyrwać się z klatki piersiowej. Za niedługo się wyrwie. Jeszcze tylko chwile. Chwila za pewne będąca dla niego wiekiem. Wieku takiego bólu i strachu nie było jeszcze w dziejach ludzkości. A w jego króciutkim życiu ten wiek właśnie nadszedł.
Najpierw oderwano mu rączkę. Małe paluszki skurczyły się już na stole. Ale nikt nie zauważył. Lała się krew. Było ciemno. Głośno. I niesamowicie boleśnie. Ale jeszcze jest oddech. Dramatyczny. Mniej realny niż w tandetnych filmach. Druga rączka. Niesłyszalny krzyk. Krew. Usteczka wykrzywione w nieludzkim grymasie. Konwulsyjne drgawki. Teraz nóżka. Maleńka. Zbyt mała, żeby uciec. I druga. Gdzie by go zaniosły? Tułów. Niewielkich rozmiarów. Za duży. Należy odłączyć go od główki. Połamać kręgosłup. Pozwolić szpikowi wypłynąć. Teraz już tylko niektóre jego nerwy ożywają na chwilę, alby umrzeć na zawsze. Serce bije nie dając życia. Jeszcze tylko kilka uderzeń nim rozpędzona pompka zahamuje. Nie będzie reanimacji. I główka. Za duża. Za twarda. Trzeba z niej zrobić miazgę. Tak będzie wygodniej. Chrzęst. I już. Wypływa mózg. Bo on miał mózg. Cóż za niemiła niespodzianka. Teraz wysysane zostaną „resztki”. Te resztki to jego pokiereszowane ciałko i narządy. Odkurzyć. Jak po niezbyt udanej imprezie. Ostatnie porządki. Naprawdę ostatnie.
Tylko Pan Bóg słyszał jego krzyk. Tylko Anioł Stróż delikatnie głaskał go po głowie. Cała reszta świata ze stoperami w uszach udawała, że nic o tym nie wie, że nic nie słyszała. Ktoś gotował obiad, ktoś robił zakupy, ktoś okradał jubilera...
Dlaczego jego to spotkało? Za co? Przecież nie zrobił jeszcze nic złego. Nie dano mu szansy. Nie płakał głośno w środku nocy domagając się jedzenia, nie potargał nowych dżinsów, nie wylał barszczu na biały obrus, nie ściągał na klasówkach, nie kłócił się z mamą, nie podstawił nogi koledze, nie kradł, nie cudzołożył, nie zabijał...
Wyrok zapadł. I został wykonany. On był niewinny.
Zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Powinno być dożywocie. Powinno. Nie będzie. To nie jest zabójstwo- to jest aborcja. To nie jest mord na niewinnym, bezbronnym dziecku- to jest usunięcie ciąży.
A ty co byś najpierw ratowała z pożaru ? Lodówkę z setką poczętych (acz zamrożonych) istnień czy noworodka ?
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-12, 11:56   #1225
Dzikun
Zakorzenienie
 
Avatar Dzikun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5 729
Dot.: Aborcja

Cytat:
Napisane przez justi2511 Pokaż wiadomość
ja to wiem, znam takich rodzicow, czesto wspolpracowalam jako wolontariusz przy roznych zajeciach (hipoterapia czy dogoterapia) dla dzieci niepelnosprawnytch czy uposledzonych i to baaardzo dlugo, znam ogromna ilosc historii rodzicow ktorzy wyczekiwali na "te chore dzieci"... dla mnie to jest straszne ze czlowiek moze myslec inaczej, ze takich dzieci nikt nie chce.
Może inaczej - jeśli ci rodzice mieliby wybór, to na pewno woleliby mieć zdrowe dziecko i nikt mi nie powie, że jest inaczej.
Cytat:
Napisane przez justi2511 Pokaż wiadomość
dla mnie aborcja ujdzie ewentualnie w tych przypadkach na jakie panstwo pozwala innym stanowczenie NIE. nie ma tak ze jest "ups" a pozniej aborcja - to jest zenujace i bestiaslkie.
No to jak? Są równi i równiejsi? Jeden płód ma prawo się urodzić a inny już nie? Ależ Ty konsekwentna i miłosierna. I to Twoje stanowcze NIE brzmi po prostu jak czysta hipokryzja.

Cytat:
Napisane przez justi2511 Pokaż wiadomość
no tak, tylko ze zwierze czesto ma mozliwosc obronienia sie czy ucieczki a plod to najbardziej niewinna i bezbronna istotka ktora nie moze nic zrobic, nawet zaplakac czy zawolac.
Co jak co, ale to często zwierzę nie zawoła, bo niby jak? gdy mu źle. Pooglądaj sobie w internecie filmiki psów zrzucanych z mostu z cegłą przywiązaną do szyi i wróć wtedy mi powiedzieć, tu na forum, że miał szansę się obronić i uciec w obliczu kilku zwyrodnialców.

Cytat:
Napisane przez justi2511 Pokaż wiadomość
ciekawe co by sie stalo gdyby sie okazalo ze mozna przeprowadzac aborcje u suk??? - tacy obroncy zwierzateczek by ruszyli i trzaskali tekstami ze plod zwierzecia tez ma prawo do zycia - ze na da!!!!
Przecież można przeprowadzać aborcję u suk - jednak jest to zupełnie inna sytuacja niż w przypadku usuwania ciąży u człowieka, no ludzie co Ty porównujesz
Cytat:
Napisane przez justi2511 Pokaż wiadomość
uwazam ze kazdy kto robi aborcje bo stal sie upsik wczesniej sam powinien byc tak potraktowany jak to dziecko. koniec kropka
Z logicznego punktu widzenia to jest raczej nie do zrealizowania
Aha, a co do nazewnictwa, to dla Ciebie to dziecko, a dla kogo innego to np. miesięczny płód.

Edytowane przez Dzikun
Czas edycji: 2012-04-12 o 11:57
Dzikun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-12, 11:56   #1226
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Aborcja

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
nie wierzę w to,co czytam ,znów jakeś dziwne porównania-aborcja u suk i u kobiet WTF??No ludzie...
to, że dla Ciebie nie ma porównania, nie znaczy, że dla mnie też nie. Trochę zrozumienia
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-12, 11:58   #1227
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: Aborcja

Pewnych rzeczy nie mogę i nie chcę zrozumieć
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-12, 12:02   #1228
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Aborcja

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
Pewnych rzeczy nie mogę i nie chcę zrozumieć
To już trudno, jakoś to przeżyję .
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-12, 12:05   #1229
carolinascotties
Zakorzenienie
 
Avatar carolinascotties
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 448
Dot.: Aborcja

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
A ty co byś najpierw ratowała z pożaru ? Lodówkę z setką poczętych (acz zamrożonych) istnień czy noworodka ?
__________________
USZKO {*}

Toksyczny związek? https://youtu.be/5bw4jeTxHGA
carolinascotties jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-12, 13:31   #1230
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: Aborcja

Cytat:
widzialas kiedys na usg 10tygodniowy plod??? ja z partenerem tak, dziecko szalalo, ssalo kciuka a nawet strzelil grymaz na wzor usmiechu. mam filmik ten do teraz.... to jest mega przykre ze ludzie potrafia na poczatku nie myslec o konsekwencjach seksu a pozniej usuwac je jak smiecia...
Argumenty przez emocje do mnie nie przemawiają
Jesz mięso? A widziałaś kiedyś te słodkie malutkie kurczaczki? itp.

Szperam, szperam i wyczytałam tyle - większość naukowców jest zgodnych, że płód nie może odczuwać bólu przed 3 trymestrem.
Ja jestem za aborcją na życzenie w pierwszym trymestrze. (później w wyjątkowych przypadkach, tych objętych aktualnie prawnie, w 3cim tylko w razie zagrożenia życia matki). To wystarczająco dużo czasu, a poza emocjonalną gadką o uśmiechających się płodach - mamy pewność że nie odczuwa on ŻADNEGO bólu.

Cytat:
aaah... jedynie moge sie zgodzic na aborcje w momencie gdy ciaza zagraza zyciu matki - chociaz niedawno kumpela podsumowala to jednym pytanie: czy kochajaca prawdziwa matka oddalaby zycie za swoje dziecko?... ja za mojego synka TAK!! wiec... ehh... ciezka sprawa, ciezki temat.

Spoko, a co jeśli to ciąża by Cię zabiła i dziecko by umarło razem z Tobą? To dopiero akt miłosierdzia
o osieroceniu innych dzieci nie wspomnę.

Heroiczne czyny są tylko w książkach
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-04-01 19:59:04


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:39.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.