Rozstanie z facetem, cz. XXII - Strona 155 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-04-12, 23:45   #4621
magda170325
Wtajemniczenie
 
Avatar magda170325
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII

Cytat:
Napisane przez kaja2301 Pokaż wiadomość
dziewczyny pomozcie
a slyszalam ze na tym 'rozstaniowym' wątku dobre jestescie w podnoszeniu na duchu...

kurcze wszystko tak sie ladnie ukladalo a tu taki klops... wprawdzie nie spotykalismy sie jakos dlugo, ale z zaangazowaniem z obu stron, a w sumie wszystko poszlo sie pieprzyc przez moje glupie zachowanie
dzis dostalam tylko sucha wiadomosc ze mam mu rzeczy oddać i gdzie i kiedy...
tak mi przykro
Hmm.. Zastanawiam się co takiego musiałaś zrobić, że on tak po prostu Was przekreśla...

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:44 ----------

Cytat:
Napisane przez paranoidalna1 Pokaż wiadomość
No to i ja napiszę. Po raz kolejny tylko w sumie teraz inna sytuacja.
Jestem z facetem prawie 2 lata (w maju będzie). On był kiedyś taki, że co noc była inna dziewczyna...No, ale przy mnie się zmienił. W mojej obecności wytrzymał rok bez seksu, bo ja byłam dziewicą i nie chciałam jeszcze tego robić. Tylko teraz jest tak, że on cały czas chce się kochać, a ja nie mam potrzeby tak często tego robić... A gdy odmawiam to on się obraża strasznie. Robimy to zazwyczaj raz w miesiącu, czasami dwa, no ale zaspokajam Go też w inny sposób. On mówi, że ma swoje potrzeby i powinnam to zrozumieć, ale dlaczego mam robić to skoro nie mam ochoty i być na każde zawołanie? Zresztą on zachowuje się po chamsku wobec mnie przynajmniej ja to tak odczuwam. Jest ciągle napalony i ciągle mnie maca, nawet jak nie jesteśmy sami. I mówi jakieś obleśne teksty, maaatko
Twój facet to jakiś prostak. Męcz się z nim dalej jak Ci tak pasuje i go tak strasznie kochasz...

Cytat:
Napisane przez Monichulaa Pokaż wiadomość
Zadzwonił przed chwilą...
Najpierw wysłała sms-a "Śpisz?" Odpisałam mu, minęła chwila i dzwoni.
Miał taki miły i spokojny głos, lubię słuchać jak do mnie mów. Chciał się poradzić, zapytać o moje zdanie. Ale co to normalne, że były facet dzwoni i pyta co ma robić?
Nie, to nie jest normalne, bo Ty nadal na coś liczysz, nawet jeśli on nie liczy już na nic.
Dlatego pora to wyjaśnić - albo w prawo albo w lewo. Niech się zdecyduje w końcu
magda170325 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-13, 00:10   #4622
Monichulaa
Zakorzenienie
 
Avatar Monichulaa
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Garwolin
Wiadomości: 10 019
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII

Cytat:
Napisane przez kaja2301 Pokaż wiadomość
wprawdzie nie spotykalismy sie jakos dlugo, ale z zaangazowaniem z obu stron, a w sumie wszystko poszlo sie pieprzyc przez moje glupie zachowanie
Czasem takie związki krótsze ale intensywniejsze i pełne wrażeń bardziej bolą po rozstaniu niż te długie, z jakimiś przejściami i kłótniami.
Głowa do góry, na pewno będzie dobrze i zaświeci jeszcze nad Nami słońce

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ----------

Cytat:
Napisane przez magda170325 Pokaż wiadomość
Nie, to nie jest normalne, bo Ty nadal na coś liczysz, nawet jeśli on nie liczy już na nic.
Dlatego pora to wyjaśnić - albo w prawo albo w lewo. Niech się zdecyduje w końcu
Tak, liczę bo On sam może nie świadomie ale daje mi tą cholerną nadzieję.
I wiem też, że powinnam w końcu mu powiedzieć żeby się określił, ale chyba się boję tego co mogę usłyszeć od Niego :/
__________________
"Kto nie ma odwagi do marzeń,
nie będzie miał siły do walki."





A jednak przy każdej niepewności tkwi odrobina nadziei, z której nie potrafisz zrezygnować...
Monichulaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-13, 00:12   #4623
kaja2301
Zakorzenienie
 
Avatar kaja2301
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 3 957
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII

eh co zrobilam, zazdrosc i takie glupie klotnie...
potem on chcial zebysmy sie kolegowali i pomysleli nad tym co dalej, no ale dziewczyny czy da sie kolegowac z kims w kim sie jest zakochanym i nigdy sie nie kolegowalo??
__________________
I like my money right where I can see it .. hanging in my closet
kaja2301 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-13, 00:19   #4624
Monichulaa
Zakorzenienie
 
Avatar Monichulaa
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Garwolin
Wiadomości: 10 019
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII

Cytat:
Napisane przez kaja2301 Pokaż wiadomość
eh co zrobilam, zazdrosc i takie glupie klotnie...
potem on chcial zebysmy sie kolegowali i pomysleli nad tym co dalej, no ale dziewczyny czy da sie kolegowac z kims w kim sie jest zakochanym i nigdy sie nie kolegowalo??
Oj chyba się nie da. A może się da ale to już jazda na wyższych obrotach. Bo jak są uczucia to gdzie tu miejsce dla "zwykłych znajomych"
__________________
"Kto nie ma odwagi do marzeń,
nie będzie miał siły do walki."





A jednak przy każdej niepewności tkwi odrobina nadziei, z której nie potrafisz zrezygnować...
Monichulaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-13, 00:58   #4625
kaja2301
Zakorzenienie
 
Avatar kaja2301
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 3 957
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII

Cytat:
Napisane przez Monichulaa Pokaż wiadomość
Oj chyba się nie da. A może się da ale to już jazda na wyższych obrotach. Bo jak są uczucia to gdzie tu miejsce dla "zwykłych znajomych"
tez tak sądzę...
cos takiego to tylko robienie sobie nadziei... :/

kurcze, powaznie nie wiem jak mozna kogos tak przekreslic zwlaszcza, że on caly czas utrzymywal ze nadal czuje do mnie to co czuł.
__________________
I like my money right where I can see it .. hanging in my closet
kaja2301 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-13, 01:22   #4626
magda170325
Wtajemniczenie
 
Avatar magda170325
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII

Cytat:
Napisane przez kaja2301 Pokaż wiadomość
tez tak sądzę...
cos takiego to tylko robienie sobie nadziei... :/

kurcze, powaznie nie wiem jak mozna kogos tak przekreslic zwlaszcza, że on caly czas utrzymywal ze nadal czuje do mnie to co czuł.
Kłótnie były częste? Poważne?
Czemu byłaś zazdrosna, miałaś jakieś powody do tego?
magda170325 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-13, 01:29   #4627
kaja2301
Zakorzenienie
 
Avatar kaja2301
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 3 957
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII

Cytat:
Napisane przez magda170325 Pokaż wiadomość
Kłótnie były częste? Poważne?
Czemu byłaś zazdrosna, miałaś jakieś powody do tego?
nie, bylo ich szczerze mowiac kilka, ale jedna to byla nie klotnia a mega awantura ktora ja zrobilam.

czy mialam powód... tu wlasnie jest kość niezgody, ja sadze, że tak, on sądzi ze nie i to nas glownie poroznilo...
__________________
I like my money right where I can see it .. hanging in my closet
kaja2301 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-13, 01:35   #4628
magda170325
Wtajemniczenie
 
Avatar magda170325
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII

Cytat:
Napisane przez kaja2301 Pokaż wiadomość
nie, bylo ich szczerze mowiac kilka, ale jedna to byla nie klotnia a mega awantura ktora ja zrobilam.

czy mialam powód... tu wlasnie jest kość niezgody, ja sadze, że tak, on sądzi ze nie i to nas glownie poroznilo...

Skoro on po kilku kłótniach, odpuszcza sobie Wasz związek to powinnaś go sobie darować...
Strach pomyśleć co by było jakbyście byli po ślubie na przykład i dopadłyby Was jakieś duże problemy, trudności, przeszkody....
Zwiałby na pewno. To jakiś tchórz co boi się problemów, albo po prostu ucieka przed nimi, bo lubi spokojne życie i wie, że może mieć przecież taką, która o nic się nie przyczepi, będzie mu przytakiwała na wszystko..
Więc po co mu Ty, skoro może mieć taką bezproblemową.. Przykre to, ale właśnie większość facetów woli iść na łatwiznę, oni są tacy "jak nie ta to inna", a my dziewuchy uczuciowe jesteśmy i mimo tego, że facet jest draniem to chciałybyśmy ratować związek..
magda170325 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-13, 01:45   #4629
kaja2301
Zakorzenienie
 
Avatar kaja2301
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 3 957
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII

Cytat:
Napisane przez magda170325 Pokaż wiadomość
Skoro on po kilku kłótniach, odpuszcza sobie Wasz związek to powinnaś go sobie darować...
Strach pomyśleć co by było jakbyście byli po ślubie na przykład i dopadłyby Was jakieś duże problemy, trudności, przeszkody....
Zwiałby na pewno. To jakiś tchórz co boi się problemów, albo po prostu ucieka przed nimi, bo lubi spokojne życie i wie, że może mieć przecież taką, która o nic się nie przyczepi, będzie mu przytakiwała na wszystko..
Więc po co mu Ty, skoro może mieć taką bezproblemową.. Przykre to, ale właśnie większość facetów woli iść na łatwiznę, oni są tacy "jak nie ta to inna", a my dziewuchy uczuciowe jesteśmy i mimo tego, że facet jest draniem to chciałybyśmy ratować związek..
boli mnie to, ze to takie zmarnowane uczucia....
i albo to byla mega dobra bajerka, albo nigdy, naprawde nigdy nie widzialam jeszcze takiej fascynacji moją osobą, takiego zajarania..
i to wlasnie mnie najbardziej męczy, ze po tym zapowiadala sie naprawde cudowna znajomosc..
mam nadzieje, ze szybko sobie odpuszcze i przeboleje, na razie swieza sprawa i poki co to i tak czeka mnie jeszcze spotkanie z nim na dniach.
__________________
I like my money right where I can see it .. hanging in my closet
kaja2301 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-13, 08:52   #4630
Tort
Rozeznanie
 
Avatar Tort
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 535
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII

Hej dziewczyny, chyba muszę tu wrócić Wczoraj odpuściłam sobie znajomość z tym niby idealnym panem, który okazał się egoistą i dzieckiem, wywiązała się jakaś chora akcja rodem z podstawówki i podziękowałam za znajomość Jakoś wcale nie jest mi przykro, raczej się cieszę, bo zaczęło mnie to męczyć, on liczył na dużo więcej niż chciałam mu dać, o czym otwarcie cały czas mówiłam (że to początki, żeby utrzymał dystans, bo ja go mam i jest duży, że jestem zauroczona, ale potrzebuję dużo czasu). Do tego zachował się jak eks (opowiedział zmyślone bajki o swojej byłej, które ją bardzo oczerniały), więc tym razem wolałam zakończyć problem na początku
Tort jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-13, 09:12   #4631
Phoce
Flawless
 
Avatar Phoce
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7 873
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII

Cytat:
Napisane przez Tort Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny, chyba muszę tu wrócić Wczoraj odpuściłam sobie znajomość z tym niby idealnym panem, który okazał się egoistą i dzieckiem, wywiązała się jakaś chora akcja rodem z podstawówki i podziękowałam za znajomość Jakoś wcale nie jest mi przykro, raczej się cieszę, bo zaczęło mnie to męczyć, on liczył na dużo więcej niż chciałam mu dać, o czym otwarcie cały czas mówiłam (że to początki, żeby utrzymał dystans, bo ja go mam i jest duży, że jestem zauroczona, ale potrzebuję dużo czasu). Do tego zachował się jak eks (opowiedział zmyślone bajki o swojej byłej, które ją bardzo oczerniały), więc tym razem wolałam zakończyć problem na początku
Pff!
No nic, shit happens, trzeba iść dalej
Ja to w ogóle jakoś podejrzliwie podchodzę do mężczyzn, którzy źle mówią o swoich eks. Trochę to takie niedojrzałe. Sama zawsze staram się mówić neutralnie o swoich byłych, a przynajmniej nowo poznanemu facetowi. No ale znowu przegięciem trochę był też mój Ł., który o poprzednich związkach nie mówił w ogóle NIC, w sumie to nie wiedziałam, czy przypadkiem jeszcze z kimś nie jest
__________________
"We need to know, as women, we're important.
I think the breakdown is when a woman doesn't know
what she is and she settle for less.
Check out your worth because you're worth more than that."
Phoce jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-13, 09:44   #4632
dzagodaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 108
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII

Nienawidze poranków, zawsze budzę się i pierwsza myśl - nie jesteśmy razem ... Chciałabym, żeby zadzwonił, żebyśmy do siebie wrócili (... Dobrze, że mam dziś trochę zajęć, przynajmniej czas zleci szybciej...
dzagodaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-13, 09:45   #4633
fajniejestfajnie
Raczkowanie
 
Avatar fajniejestfajnie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 357
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII

kolejne złamane serce ;(

rozstałam się z chłopakiem tydzień temu, byliśmy 5 lat. powód: nie nadajemy na tych samych falach, nie dogaduujemy się.
oczywiście chodziło o kłótnie i pretensje z mojej strony. Jeśli czytałyście książkę 'Dlaczego mężczyźni kochają zołzy' to miałam wiele cech i zachowań z kobiety miłej.
Chciałabym to wszystko naprawić, ale nie robię nic, staram się poskładać siebie i na razie dobrze mi to wychodzi, najgorsze są noce, ale głupot nie robię.
To on po 4 dniach nieodzywania pierwszy zadzwonił, nie odbierałam. Na drugi dzień przyjechał, powiedział że w cztery oczy musimy porozmawiać. Poszliśmy do lasu, oczywiście nie było to nic ważnego - mógł o to zapytać przez telefon.. Zburzył mój spokój, ale się nie przejmuję. Dalej się nie odzywam..

Tylko że świadomość, że spieprzyłam, nie daje mi spokoju..

ps.: ja tu już byłam kiedyś, ale wróciliśmy do siebie. były to najlepsze chwile mojego życia i ich nie żałuję. dlatego nie wierzę, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. ale niestety teraz poszło nie tak. poruszyłam pewne jego sprawy rodzinne i to był punkt kulminacyjny. ale ja w złości nie panuję nad sobą.. ;(
__________________

Edytowane przez fajniejestfajnie
Czas edycji: 2012-04-13 o 09:48
fajniejestfajnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-13, 10:39   #4634
canbria
Recenzentka Miesiąca - Listopad 2019
 
Avatar canbria
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 59
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII

Cytat:
Napisane przez fajniejestfajnie Pokaż wiadomość
kolejne złamane serce ;(

rozstałam się z chłopakiem tydzień temu, byliśmy 5 lat. powód: nie nadajemy na tych samych falach, nie dogaduujemy się.
Czasami mam wrażenie, że z ich strony każdy powód jest dobry, żeby zakończyć związek...

Cytat:
Napisane przez fajniejestfajnie Pokaż wiadomość
Jeśli czytałyście książkę 'Dlaczego mężczyźni kochają zołzy' to miałam wiele cech i zachowań z kobiety miłej.
Chciałabym to wszystko naprawić, ale nie robię nic, staram się poskładać siebie i na razie dobrze mi to wychodzi, najgorsze są noce, ale głupot nie robię.
Czytałam! Tak się czasami nad tym zastanawiam i wydaje mi się, że większość kobiet chociaż raz w związku była właśnie taka zbyt miła. Myślę, że to nieuniknione, trzeba być najpierw zbyt miłą, żeby się przekonać, że z uprzejmością nie ma co przesadzać, bo takie zachowanie może zabić związek, żeby później móc założyć sobie tzw. maskę suki (chyba to najlepsze określenie) i zachowywać się właśnie jak tytułowa zołza.
Nie wiem jak Ty, ale ja po przeczytaniu tej książki na sprawy damsko-męskie patrzę przez nieco inne soczewki
Yhmm, noce są zdecydowanie najgorsze na samym początku. W dzień zawsze coś się dzieje, a w nocy zostajesz sama ze swoimi myślami i nie możesz nie myśleć.

Cytat:
Napisane przez fajniejestfajnie Pokaż wiadomość
To on po 4 dniach nieodzywania pierwszy zadzwonił, nie odbierałam. Na drugi dzień przyjechał, powiedział że w cztery oczy musimy porozmawiać. Poszliśmy do lasu, oczywiście nie było to nic ważnego - mógł o to zapytać przez telefon.. Zburzył mój spokój, ale się nie przejmuję. Dalej się nie odzywam..

Tylko że świadomość, że spieprzyłam, nie daje mi spokoju..

ps.: ja tu już byłam kiedyś, ale wróciliśmy do siebie. były to najlepsze chwile mojego życia i ich nie żałuję. dlatego nie wierzę, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. ale niestety teraz poszło nie tak. poruszyłam pewne jego sprawy rodzinne i to był punkt kulminacyjny. ale ja w złości nie panuję nad sobą.. ;(
Ja wierzę w to, że jeśli ludzie naprawdę się kochają i prawdziwie zależy im na związku, to mało jest takich rzeczy, które potrafiłyby zniszczyć związek. Poza tym, jeśli jesteście sobie przeznaczeni, to i tak ze sobą będziecie
canbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-13, 10:59   #4635
Phoce
Flawless
 
Avatar Phoce
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7 873
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII

Cytat:
Napisane przez canbria Pokaż wiadomość
Czytałam! Tak się czasami nad tym zastanawiam i wydaje mi się, że większość kobiet chociaż raz w związku była właśnie taka zbyt miła. Myślę, że to nieuniknione, trzeba być najpierw zbyt miłą, żeby się przekonać, że z uprzejmością nie ma co przesadzać, bo takie zachowanie może zabić związek, żeby później móc założyć sobie tzw. maskę suki (chyba to najlepsze określenie) i zachowywać się właśnie jak tytułowa zołza.
Nie wiem jak Ty, ale ja po przeczytaniu tej książki na sprawy damsko-męskie patrzę przez nieco inne soczewki
Też czytałam tę książkę i mam bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony znalazłam tam wiele zachowań, które mogłam sobie przypisać. Nie uważam jednak, że wynikają one z tego, że jestem za miła, tylko z tego, że jestem zakompleksiona, niedowartościowana i robiłam dosłownie WSZYSTKO, żeby tylko nie stracić faceta - jednego z niewielu, którzy chcieli ze mną być. Zapomniałam o tym, że tak naprawdę muszę siebie szanować, muszę (mimo wszystko) znać swoją wartość i nie pozwolić mężczyźnie na poniżanie mnie. Naprawdę w pewnym momencie byłam w kropce, bo z jednej strony robiłam to, czego on chciał, czego ode mnie wymagał, a i tak nie okazywał mi ani szacunku ani jakichś głębszych uczuć.
Myślę, że w pewnym momencie zaczął mną gardzić, przestał postrzegać jako pewną siebie, godną podziwu, mającą swoje zdanie dziewczynę i stałam się wycieraczką.
Nie widzę sensu w robieniu z siebie zołzy, suki. Moim zdaniem takie dziewczyny są irytujące. Ja wiem, że jestem w stanie dać dużo mężczyźnie, okazać mu ciepło, miłość, opiekę, wsparcie, ale nie mogę w tym wszystkim zatracić własnych potrzeb i własnej godność.
__________________
"We need to know, as women, we're important.
I think the breakdown is when a woman doesn't know
what she is and she settle for less.
Check out your worth because you're worth more than that."
Phoce jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-13, 11:08   #4636
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII

Tort - szkoda, że nie okazał się jednak być idealnym...A z tą akcją z podstawówki o co chodzi?
U mnie też jest momentami dziwnie, ale ja się na nic wielkiego nie napalam i to pozwala mi zachować zdrowy dystans i w razie czego na bieżąco kontrolować rozwój wydarzeń Choć eks ciągle się odzywa :/
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-13, 11:47   #4637
fajniejestfajnie
Raczkowanie
 
Avatar fajniejestfajnie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 357
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII

Cytat:
Napisane przez canbria Pokaż wiadomość
Czasami mam wrażenie, że z ich strony każdy powód jest dobry, żeby zakończyć związek...



Czytałam! Tak się czasami nad tym zastanawiam i wydaje mi się, że większość kobiet chociaż raz w związku była właśnie taka zbyt miła. Myślę, że to nieuniknione, trzeba być najpierw zbyt miłą, żeby się przekonać, że z uprzejmością nie ma co przesadzać, bo takie zachowanie może zabić związek, żeby później móc założyć sobie tzw. maskę suki (chyba to najlepsze określenie) i zachowywać się właśnie jak tytułowa zołza.
Nie wiem jak Ty, ale ja po przeczytaniu tej książki na sprawy damsko-męskie patrzę przez nieco inne soczewki
Yhmm, noce są zdecydowanie najgorsze na samym początku. W dzień zawsze coś się dzieje, a w nocy zostajesz sama ze swoimi myślami i nie możesz nie myśleć.

Ja wierzę w to, że jeśli ludzie naprawdę się kochają i prawdziwie zależy im na związku, to mało jest takich rzeczy, które potrafiłyby zniszczyć związek. Poza tym, jeśli jesteście sobie przeznaczeni, to i tak ze sobą będziecie
czasami tak jest, no ale tym razem to wiem, że dla niego akurat ten powód naprawdę był istotny. dlaczego?
powiedział mi, że tak naprawdę nie interesowałam się nim. i wiecie co? miał rację. on robił muzykę (sample, bity itp., nagrywał). wiedziałam, że to robił, ale nigdy nie poprosiłam, żeby mi pokazał, myślałam, że robi to co parę lat temu - hip hop, a od ponad roku robi to w innym stylu, a ja nie wiedziałam..
masakra po prostu, tu się czuję podle. :| więc wiem, że bez przyczyny nic się nie dzieje..

co do książki - dokładnie to samo! nie powiem, ale po niej lepiej się czuję - silniejsza. stąd nie przeżywam tego rozstania aż tak bardzo, żebym nie mogła jeść czy myślała, że bez Niego umrę.


Cytat:
Napisane przez Phoce Pokaż wiadomość
Też czytałam tę książkę i mam bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony znalazłam tam wiele zachowań, które mogłam sobie przypisać. Nie uważam jednak, że wynikają one z tego, że jestem za miła, tylko z tego, że jestem zakompleksiona, niedowartościowana i robiłam dosłownie WSZYSTKO, żeby tylko nie stracić faceta - jednego z niewielu, którzy chcieli ze mną być. Zapomniałam o tym, że tak naprawdę muszę siebie szanować, muszę (mimo wszystko) znać swoją wartość i nie pozwolić mężczyźnie na poniżanie mnie. Naprawdę w pewnym momencie byłam w kropce, bo z jednej strony robiłam to, czego on chciał, czego ode mnie wymagał, a i tak nie okazywał mi ani szacunku ani jakichś głębszych uczuć.
Myślę, że w pewnym momencie zaczął mną gardzić, przestał postrzegać jako pewną siebie, godną podziwu, mającą swoje zdanie dziewczynę i stała się wycieraczką.
Nie widzę sensu w robieniu z siebie zołzy, suki. Moim zdaniem takie dziewczyny są irytujące. Ja wiem, że jestem w stanie dać dużo mężczyźnie, okazać mu ciepło, miłość, opiekę, wsparcie, ale nie mogę w tym wszystkim zatracić własnych potrzeb i własnej godność.
każda skrajność jest niebezpieczna wydaje mi się, że w książce autorka nie karze nam być sukami ani zimnymi kobietami. czułość dla kobiety jest zupełnie czymś innym dla mężczyzny. znaczy.. każdy ma jej inną definicję, taka prawda. i autorka w książce to pokazuje
__________________
fajniejestfajnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-13, 12:32   #4638
kaja2301
Zakorzenienie
 
Avatar kaja2301
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 3 957
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII

eh rano sie obudzilam nieomalze z placzem

kurcze najpierw 1,5 roku zakochania w kims kto chyba nie mial serca i nie byl w stanie moich uczuc odwzajemnic, a jak juz trafilam na uczuciowego to sie tak potoczylo...

na szczescie jutro ide na impreze mam sie zamiar super bawic, a jak nie daj Boze go spotkam to bede wygladac pieknie i miec meskie wsparcie fajnego kolegi.


dodatkowo jeszcze swietny jest fakt, ze facebooka mam zalanego postami/zdjeciami/checkinami osób ktore jakos niedawno weszły w zwiazki i sa rzygowicznie szczesliwe... a kiedy czas na mnie
__________________
I like my money right where I can see it .. hanging in my closet

Edytowane przez kaja2301
Czas edycji: 2012-04-13 o 12:57
kaja2301 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-13, 13:25   #4639
czekoladowoo
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladowoo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 214
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII

Długo się zastanawiałam czy napisać, ale co mi tam

Rozstałam sie z facetem, sama nie wiem nawet ile temu Powiedzmy ostateczna rozmowa była jakieś 2 tygodnie temu.

Ciągła huśtawka, raz dół, raz góra. Ale jakos sobie radze, zajmuje sie sobą, teraz to ja jestem najważniejsza (zawsze byłam i tak być powinno ). Powoli nadzieja znika, a pojawia sie nowa, inna, na lepsze jutro Nie chce siedzieć w miejscu, próbuje ruszyć dalej, bo poniekąd on sam zmusił mnie do tego. Czuje, że poznał kogoś, może to nic poważnego, nie wiem, ale czuje że tak jest. Wiecie, takie przeczucie prosto z serca. Bawi się, cieszy życiem. A ja nie mam zamiaru na nic czekać, tak nie można. I tak jak patrze i czytam was, moja rada - nie piszcie, nie dzwońcie, nie osaczajcie. Pokażcie że radzicie sobie bez nich doskonale. Jeśli was zostawili - trudno. Takie jest życie. Ciężkie, bo ciężkie chwile ale miejmy wszystkie swoją godność, swój honor. Ja przed tą ostateczną rozmową próbowałam walczyć, poprosiłam go zeby sobie przemyślał wszystko. Potem koniec... jeśli taką podjął decyzje, to nie pozostaje mi nic tylko ją zaakceptować. Po poprzednim związku popełniłam ten błąd że ciągle dzwoniłam, pisałam, ponizałam sie - nic to nie dało a tylko pogorszyło całą sytuacje.

W moim rozstaniu najśmieszniejsze jest to ze tak naprawde nie było żadnego konkretnego powodu, nie było rzeczy które byłyby na tyle poważne żeby nie mozna ich zmienić. Nie zanikły uczucia bo i ja wiem, i on wie - ze czuje coś do mnie. Ale coś sie poprzestawiało w jego głowie. Nuda, chęć zabawy, odmiany? nie wiem.
Mi jedynie zostaje próbować iść dalej

A jak jest źle to róbcie to samo co ja - zaciskamy pięści i mówimy sobie "dam rade"
Polecam do kompletu śmieszne filmiki na youtube

Edytowane przez czekoladowoo
Czas edycji: 2012-04-13 o 13:27
czekoladowoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-13, 14:59   #4640
Monichulaa
Zakorzenienie
 
Avatar Monichulaa
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Garwolin
Wiadomości: 10 019
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII

Cytat:
Napisane przez czekoladowoo Pokaż wiadomość
W moim rozstaniu najśmieszniejsze jest to ze tak naprawde nie było żadnego konkretnego powodu, nie było rzeczy które byłyby na tyle poważne żeby nie mozna ich zmienić. Nie zanikły uczucia bo i ja wiem, i on wie - ze czuje coś do mnie. Ale coś sie poprzestawiało w jego głowie. Nuda, chęć zabawy, odmiany? nie wiem.
Mi jedynie zostaje próbować iść dalej
I to jest najgorsze bo Ty (tak samo jak i ja) nie widzisz powodu do rozstania a jedynie widzisz powodu do bycia razem. Ale Oni to kończą.
__________________
"Kto nie ma odwagi do marzeń,
nie będzie miał siły do walki."





A jednak przy każdej niepewności tkwi odrobina nadziei, z której nie potrafisz zrezygnować...
Monichulaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-13, 15:02   #4641
czekoladowoo
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladowoo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 214
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII

Cytat:
Napisane przez Monichulaa Pokaż wiadomość
I to jest najgorsze bo Ty (tak samo jak i ja) nie widzisz powodu do rozstania a jedynie widzisz powodu do bycia razem. Ale Oni to kończą.
Na początku nie widziałam, bo jak można tak po prostu zrezygnować z kogoś kogo się kocha? I jeszcze mieć świadomość tego że bedzie sie tego żałować?
Milion pytań na minute.
Ale tak musiało być najwidoczniej. Nic nie dzieje się bez przyczyny przecież
czekoladowoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-13, 15:15   #4642
princzipessa25
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 13
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII

Ehh muszę się poradzić co robić, bo nie wiem..

Spotkaliśmy się w środę po świętach.. Skończyło się w łóżku niestety. Potem rozmawialiśmy do rana prawie. Powiedział mi o takich rzeczach, które nie mieszczą mi się w głowie.

Okazało się, że te jego dziwne zachowania nie wzięły się z niczego. Od półtora miesiąca gadał sobie z jakimiś laskami na czacie w telefonie, nawet gdy ja byłam blisko, gdy się uczył, gdy mówił, że chce chwilkę posłuchać muzyki i zakładał słuchawki na uszy, zanim wszedł pod prysznic.. Okazało się, że gadał z kilkoma, z jedną nawet spotkał się już po naszym rozstaniu, do innej miał jechać, bo jarało go to, że jest dziewicą - przynajmniej tak mu napisała... Okrutnie złamał mi serce, nie rozumiem dlaczego. Tamtej nocy mimo, że pozwoliłam zostać mu na noc, nie mogłam zasnąć, bo czułam do niego tylko obrzydzenie, stał się dla mnie obcym facetem.. Zostałam wyprana z uczuć.
Powiedziałam, że dzisiaj przyjadę po swoje rzeczy.

I co się stało. Wczoraj napisał mi smsa abym wpadła do niego na obiad, nie poszłam. Dzisiaj od rana pisał, dzwonił, że może zjemy razem śniadanie. Zgodziłam się, poszliśmy jeść je w plener, bo nie chciałam przychodzić do jego mieszkania, ani by on był u mnie. I znowu rozmawialiśmy. Powiedział, że on musi przekonać się na swój sposób czy jestem tą jedyną. Zaproponował abyśmy widywali się nadal. Rzadziej niż do tej pory, ale nadal chodzili ze sobą do kina, jedli etc etc. Żadna zdrada nie wchodzi w grę. Ma to być niby próba czy będzie wybierał mnie..

I nie wiem czy powinnam się na to zgodzić:< nie wiem jak powinnam postąpić:<

Dzisiaj pierwszy raz od bardzo długiego czasu całowaliśmy się z takimi prawdziwymi fajerwerkami:<
princzipessa25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-13, 15:27   #4643
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII

princzipessa, wybacz za szczerość - ale moim zdaniem byłabyś naprawdę głupia idąc na taki układ z facetem, który Cię w taki sposób zdradzał
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-13, 15:36   #4644
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII

Cytat:
Napisane przez ama4 Pokaż wiadomość
princzipessa, wybacz za szczerość - ale moim zdaniem byłabyś naprawdę głupia idąc na taki układ z facetem, który Cię w taki sposób zdradzał
No.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-13, 15:44   #4645
Monichulaa
Zakorzenienie
 
Avatar Monichulaa
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Garwolin
Wiadomości: 10 019
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII

Cytat:
Napisane przez ama4 Pokaż wiadomość
princzipessa, wybacz za szczerość - ale moim zdaniem byłabyś naprawdę głupia idąc na taki układ z facetem, który Cię w taki sposób zdradzał
__________________
"Kto nie ma odwagi do marzeń,
nie będzie miał siły do walki."





A jednak przy każdej niepewności tkwi odrobina nadziei, z której nie potrafisz zrezygnować...
Monichulaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-13, 16:23   #4646
hittherock
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 347
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII

Cytat:
Napisane przez princzipessa25 Pokaż wiadomość
Ehh muszę się poradzić co robić, bo nie wiem..

Spotkaliśmy się w środę po świętach.. Skończyło się w łóżku niestety. Potem rozmawialiśmy do rana prawie. Powiedział mi o takich rzeczach, które nie mieszczą mi się w głowie.

Okazało się, że te jego dziwne zachowania nie wzięły się z niczego. Od półtora miesiąca gadał sobie z jakimiś laskami na czacie w telefonie, nawet gdy ja byłam blisko, gdy się uczył, gdy mówił, że chce chwilkę posłuchać muzyki i zakładał słuchawki na uszy, zanim wszedł pod prysznic.. Okazało się, że gadał z kilkoma, z jedną nawet spotkał się już po naszym rozstaniu, do innej miał jechać, bo jarało go to, że jest dziewicą - przynajmniej tak mu napisała... Okrutnie złamał mi serce, nie rozumiem dlaczego. Tamtej nocy mimo, że pozwoliłam zostać mu na noc, nie mogłam zasnąć, bo czułam do niego tylko obrzydzenie, stał się dla mnie obcym facetem.. Zostałam wyprana z uczuć.
Powiedziałam, że dzisiaj przyjadę po swoje rzeczy.

I co się stało. Wczoraj napisał mi smsa abym wpadła do niego na obiad, nie poszłam. Dzisiaj od rana pisał, dzwonił, że może zjemy razem śniadanie. Zgodziłam się, poszliśmy jeść je w plener, bo nie chciałam przychodzić do jego mieszkania, ani by on był u mnie. I znowu rozmawialiśmy. Powiedział, że on musi przekonać się na swój sposób czy jestem tą jedyną. Zaproponował abyśmy widywali się nadal. Rzadziej niż do tej pory, ale nadal chodzili ze sobą do kina, jedli etc etc. Żadna zdrada nie wchodzi w grę. Ma to być niby próba czy będzie wybierał mnie..

I nie wiem czy powinnam się na to zgodzić:< nie wiem jak powinnam postąpić:<

Dzisiaj pierwszy raz od bardzo długiego czasu całowaliśmy się z takimi prawdziwymi fajerwerkami:<

NIE NIE NIE NIE!!!!!!!! nie rób tego proszę, nie mije nadziei ze łóżko was zbliży, dla niego to takie wygodne, a nie powinien trochę się postarać zanim odzyska twoje zaufanie, dziewczyno on Cię wykorzystuje tak jak mój mnie a potem gdy znów pojawiła sie inna bye bye!!


Dziewczyny proszę walnijcie mnie w łeb chce mi się napisać do niego, co słychac i takie tam , niby mogę ale po co? potrzebuję kopniaka
hittherock jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-13, 16:27   #4647
dzagodaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 108
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII

ja tez bym zadzwonila ...
dzagodaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-13, 16:31   #4648
hittherock
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 347
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII

no to obydwie potrzebujemy kopa i to solidnego... będę racjonalizować, napiszę on odpisze u mnie ok praca takie tam moze nawet zapyta co u mnie odpiszę że w miarę takie bzdury i znowu cisza poczuje sie przez chwile lepiej potem jeszcze gorzej no Zosiu pomyśl sensownie on Cię nie szuka, nie interesujesz go, nie chce Cię, jest już inna, po co Ci to? nie pisz, nie dzwoń, zniknij a może kiedyś ale nie teraz gdy ci sie rece trzesa na mysl o nim...
hittherock jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-13, 16:35   #4649
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII

Jak macie ochotę zadzwonić albo napisać, to idźcie posprzątać mieszkanie, pobiegać albo wyłączcie telefon.
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-13, 16:37   #4650
dzagodaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 108
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII

zaczne sie uczyc, najlepsze rozwiazanie
dzagodaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:00.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.