|
|
#4621 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII
Cytat:
---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:44 ---------- Cytat:
Cytat:
Dlatego pora to wyjaśnić - albo w prawo albo w lewo. Niech się zdecyduje w końcu |
|||
|
|
|
#4622 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Garwolin
Wiadomości: 10 019
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII
Cytat:
Głowa do góry, na pewno będzie dobrze i zaświeci jeszcze nad Nami słońce ![]() ---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ---------- Cytat:
I wiem też, że powinnam w końcu mu powiedzieć żeby się określił, ale chyba się boję tego co mogę usłyszeć od Niego :/
__________________
"Kto nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał siły do walki." A jednak przy każdej niepewności tkwi odrobina nadziei, z której nie potrafisz zrezygnować... |
||
|
|
|
#4623 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 3 957
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII
eh co zrobilam, zazdrosc i takie glupie klotnie...
potem on chcial zebysmy sie kolegowali i pomysleli nad tym co dalej, no ale dziewczyny czy da sie kolegowac z kims w kim sie jest zakochanym i nigdy sie nie kolegowalo??
__________________
I like my money right where I can see it .. hanging in my closet
|
|
|
|
#4624 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Garwolin
Wiadomości: 10 019
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII
Oj chyba się nie da. A może się da ale to już jazda na wyższych obrotach. Bo jak są uczucia to gdzie tu miejsce dla "zwykłych znajomych"
__________________
"Kto nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał siły do walki." A jednak przy każdej niepewności tkwi odrobina nadziei, z której nie potrafisz zrezygnować... |
|
|
|
#4625 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 3 957
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII
Cytat:
cos takiego to tylko robienie sobie nadziei... :/ kurcze, powaznie nie wiem jak mozna kogos tak przekreslic zwlaszcza, że on caly czas utrzymywal ze nadal czuje do mnie to co czuł.
__________________
I like my money right where I can see it .. hanging in my closet
|
|
|
|
|
#4626 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII
Cytat:
Czemu byłaś zazdrosna, miałaś jakieś powody do tego? |
|
|
|
|
#4627 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 3 957
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII
Cytat:
czy mialam powód... tu wlasnie jest kość niezgody, ja sadze, że tak, on sądzi ze nie i to nas glownie poroznilo...
__________________
I like my money right where I can see it .. hanging in my closet
|
|
|
|
|
#4628 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII
Cytat:
Skoro on po kilku kłótniach, odpuszcza sobie Wasz związek to powinnaś go sobie darować... Strach pomyśleć co by było jakbyście byli po ślubie na przykład i dopadłyby Was jakieś duże problemy, trudności, przeszkody.... Zwiałby na pewno. To jakiś tchórz co boi się problemów, albo po prostu ucieka przed nimi, bo lubi spokojne życie i wie, że może mieć przecież taką, która o nic się nie przyczepi, będzie mu przytakiwała na wszystko.. Więc po co mu Ty, skoro może mieć taką bezproblemową.. Przykre to, ale właśnie większość facetów woli iść na łatwiznę, oni są tacy "jak nie ta to inna", a my dziewuchy uczuciowe jesteśmy i mimo tego, że facet jest draniem to chciałybyśmy ratować związek.. |
|
|
|
|
#4629 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 3 957
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII
Cytat:
i albo to byla mega dobra bajerka, albo nigdy, naprawde nigdy nie widzialam jeszcze takiej fascynacji moją osobą, takiego zajarania.. i to wlasnie mnie najbardziej męczy, ze po tym zapowiadala sie naprawde cudowna znajomosc.. mam nadzieje, ze szybko sobie odpuszcze i przeboleje, na razie swieza sprawa i poki co to i tak czeka mnie jeszcze spotkanie z nim na dniach.
__________________
I like my money right where I can see it .. hanging in my closet
|
|
|
|
|
#4630 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 535
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII
Hej dziewczyny, chyba muszę tu wrócić
Wczoraj odpuściłam sobie znajomość z tym niby idealnym panem, który okazał się egoistą i dzieckiem, wywiązała się jakaś chora akcja rodem z podstawówki i podziękowałam za znajomość Jakoś wcale nie jest mi przykro, raczej się cieszę, bo zaczęło mnie to męczyć, on liczył na dużo więcej niż chciałam mu dać, o czym otwarcie cały czas mówiłam (że to początki, żeby utrzymał dystans, bo ja go mam i jest duży, że jestem zauroczona, ale potrzebuję dużo czasu). Do tego zachował się jak eks (opowiedział zmyślone bajki o swojej byłej, które ją bardzo oczerniały), więc tym razem wolałam zakończyć problem na początku
|
|
|
|
#4631 | |
|
Flawless
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7 873
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII
Cytat:
![]() No nic, shit happens, trzeba iść dalej ![]() Ja to w ogóle jakoś podejrzliwie podchodzę do mężczyzn, którzy źle mówią o swoich eks. Trochę to takie niedojrzałe. Sama zawsze staram się mówić neutralnie o swoich byłych, a przynajmniej nowo poznanemu facetowi. No ale znowu przegięciem trochę był też mój Ł., który o poprzednich związkach nie mówił w ogóle NIC, w sumie to nie wiedziałam, czy przypadkiem jeszcze z kimś nie jest
__________________
"We need to know, as women, we're important.
I think the breakdown is when a woman doesn't know what she is and she settle for less. Check out your worth because you're worth more than that." |
|
|
|
|
#4632 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 108
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII
Nienawidze poranków, zawsze budzę się i pierwsza myśl - nie jesteśmy razem
... Chciałabym, żeby zadzwonił, żebyśmy do siebie wrócili (... Dobrze, że mam dziś trochę zajęć, przynajmniej czas zleci szybciej...
|
|
|
|
#4633 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII
kolejne złamane serce ;(
rozstałam się z chłopakiem tydzień temu, byliśmy 5 lat. powód: nie nadajemy na tych samych falach, nie dogaduujemy się. oczywiście chodziło o kłótnie i pretensje z mojej strony. Jeśli czytałyście książkę 'Dlaczego mężczyźni kochają zołzy' to miałam wiele cech i zachowań z kobiety miłej. Chciałabym to wszystko naprawić, ale nie robię nic, staram się poskładać siebie i na razie dobrze mi to wychodzi, najgorsze są noce, ale głupot nie robię. To on po 4 dniach nieodzywania pierwszy zadzwonił, nie odbierałam. Na drugi dzień przyjechał, powiedział że w cztery oczy musimy porozmawiać. Poszliśmy do lasu, oczywiście nie było to nic ważnego - mógł o to zapytać przez telefon.. Zburzył mój spokój, ale się nie przejmuję. Dalej się nie odzywam.. Tylko że świadomość, że spieprzyłam, nie daje mi spokoju.. ps.: ja tu już byłam kiedyś, ale wróciliśmy do siebie. były to najlepsze chwile mojego życia i ich nie żałuję. dlatego nie wierzę, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. ale niestety teraz poszło nie tak. poruszyłam pewne jego sprawy rodzinne i to był punkt kulminacyjny. ale ja w złości nie panuję nad sobą.. ;(
__________________
Edytowane przez fajniejestfajnie Czas edycji: 2012-04-13 o 09:48 |
|
|
|
#4634 | |||
|
Recenzentka Miesiąca - Listopad 2019
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Dolny ĹlÄ
sk
Wiadomości: 59
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII
Cytat:
Cytat:
Nie wiem jak Ty, ale ja po przeczytaniu tej książki na sprawy damsko-męskie patrzę przez nieco inne soczewki ![]() Yhmm, noce są zdecydowanie najgorsze na samym początku. W dzień zawsze coś się dzieje, a w nocy zostajesz sama ze swoimi myślami i nie możesz nie myśleć. Cytat:
|
|||
|
|
|
#4635 | |
|
Flawless
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7 873
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII
Cytat:
Myślę, że w pewnym momencie zaczął mną gardzić, przestał postrzegać jako pewną siebie, godną podziwu, mającą swoje zdanie dziewczynę i stałam się wycieraczką. Nie widzę sensu w robieniu z siebie zołzy, suki. Moim zdaniem takie dziewczyny są irytujące. Ja wiem, że jestem w stanie dać dużo mężczyźnie, okazać mu ciepło, miłość, opiekę, wsparcie, ale nie mogę w tym wszystkim zatracić własnych potrzeb i własnej godność.
__________________
"We need to know, as women, we're important.
I think the breakdown is when a woman doesn't know what she is and she settle for less. Check out your worth because you're worth more than that." |
|
|
|
|
#4636 | ||
|
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII
Tort - szkoda, że nie okazał się jednak być idealnym...A z tą akcją z podstawówki o co chodzi?
U mnie też jest momentami dziwnie, ale ja się na nic wielkiego nie napalam i to pozwala mi zachować zdrowy dystans i w razie czego na bieżąco kontrolować rozwój wydarzeń Choć eks ciągle się odzywa :/
__________________
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
#4637 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII
Cytat:
powiedział mi, że tak naprawdę nie interesowałam się nim. i wiecie co? miał rację. on robił muzykę (sample, bity itp., nagrywał). wiedziałam, że to robił, ale nigdy nie poprosiłam, żeby mi pokazał, myślałam, że robi to co parę lat temu - hip hop, a od ponad roku robi to w innym stylu, a ja nie wiedziałam.. masakra po prostu, tu się czuję podle. :| więc wiem, że bez przyczyny nic się nie dzieje.. co do książki - dokładnie to samo! nie powiem, ale po niej lepiej się czuję - silniejsza. stąd nie przeżywam tego rozstania aż tak bardzo, żebym nie mogła jeść czy myślała, że bez Niego umrę. Cytat:
wydaje mi się, że w książce autorka nie karze nam być sukami ani zimnymi kobietami. czułość dla kobiety jest zupełnie czymś innym dla mężczyzny. znaczy.. każdy ma jej inną definicję, taka prawda. i autorka w książce to pokazuje
__________________
|
||
|
|
|
#4638 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 3 957
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII
eh rano sie obudzilam nieomalze z placzem
![]() kurcze najpierw 1,5 roku zakochania w kims kto chyba nie mial serca i nie byl w stanie moich uczuc odwzajemnic, a jak juz trafilam na uczuciowego to sie tak potoczylo... ![]() na szczescie jutro ide na impreze mam sie zamiar super bawic, a jak nie daj Boze go spotkam to bede wygladac pieknie i miec meskie wsparcie fajnego kolegi. dodatkowo jeszcze swietny jest fakt, ze facebooka mam zalanego postami/zdjeciami/checkinami osób ktore jakos niedawno weszły w zwiazki i sa rzygowicznie szczesliwe... a kiedy czas na mnie
__________________
I like my money right where I can see it .. hanging in my closet
Edytowane przez kaja2301 Czas edycji: 2012-04-13 o 12:57 |
|
|
|
#4639 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 214
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII
Długo się zastanawiałam czy napisać, ale co mi tam
![]() Rozstałam sie z facetem, sama nie wiem nawet ile temu Powiedzmy ostateczna rozmowa była jakieś 2 tygodnie temu.Ciągła huśtawka, raz dół, raz góra. Ale jakos sobie radze, zajmuje sie sobą, teraz to ja jestem najważniejsza (zawsze byłam i tak być powinno ). Powoli nadzieja znika, a pojawia sie nowa, inna, na lepsze jutro Nie chce siedzieć w miejscu, próbuje ruszyć dalej, bo poniekąd on sam zmusił mnie do tego. Czuje, że poznał kogoś, może to nic poważnego, nie wiem, ale czuje że tak jest. Wiecie, takie przeczucie prosto z serca. Bawi się, cieszy życiem. A ja nie mam zamiaru na nic czekać, tak nie można. I tak jak patrze i czytam was, moja rada - nie piszcie, nie dzwońcie, nie osaczajcie. Pokażcie że radzicie sobie bez nich doskonale. Jeśli was zostawili - trudno. Takie jest życie. Ciężkie, bo ciężkie chwile ale miejmy wszystkie swoją godność, swój honor. Ja przed tą ostateczną rozmową próbowałam walczyć, poprosiłam go zeby sobie przemyślał wszystko. Potem koniec... jeśli taką podjął decyzje, to nie pozostaje mi nic tylko ją zaakceptować. Po poprzednim związku popełniłam ten błąd że ciągle dzwoniłam, pisałam, ponizałam sie - nic to nie dało a tylko pogorszyło całą sytuacje.W moim rozstaniu najśmieszniejsze jest to ze tak naprawde nie było żadnego konkretnego powodu, nie było rzeczy które byłyby na tyle poważne żeby nie mozna ich zmienić. Nie zanikły uczucia bo i ja wiem, i on wie - ze czuje coś do mnie. Ale coś sie poprzestawiało w jego głowie. Nuda, chęć zabawy, odmiany? nie wiem. Mi jedynie zostaje próbować iść dalej ![]() A jak jest źle to róbcie to samo co ja - zaciskamy pięści i mówimy sobie "dam rade" Polecam do kompletu śmieszne filmiki na youtube
Edytowane przez czekoladowoo Czas edycji: 2012-04-13 o 13:27 |
|
|
|
#4640 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Garwolin
Wiadomości: 10 019
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII
Cytat:
__________________
"Kto nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał siły do walki." A jednak przy każdej niepewności tkwi odrobina nadziei, z której nie potrafisz zrezygnować... |
|
|
|
|
#4641 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 214
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII
Cytat:
Milion pytań na minute. Ale tak musiało być najwidoczniej. Nic nie dzieje się bez przyczyny przecież
|
|
|
|
|
#4642 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 13
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII
Ehh muszę się poradzić co robić, bo nie wiem..
Spotkaliśmy się w środę po świętach.. Skończyło się w łóżku niestety. Potem rozmawialiśmy do rana prawie. Powiedział mi o takich rzeczach, które nie mieszczą mi się w głowie. Okazało się, że te jego dziwne zachowania nie wzięły się z niczego. Od półtora miesiąca gadał sobie z jakimiś laskami na czacie w telefonie, nawet gdy ja byłam blisko, gdy się uczył, gdy mówił, że chce chwilkę posłuchać muzyki i zakładał słuchawki na uszy, zanim wszedł pod prysznic.. Okazało się, że gadał z kilkoma, z jedną nawet spotkał się już po naszym rozstaniu, do innej miał jechać, bo jarało go to, że jest dziewicą - przynajmniej tak mu napisała... Okrutnie złamał mi serce, nie rozumiem dlaczego. Tamtej nocy mimo, że pozwoliłam zostać mu na noc, nie mogłam zasnąć, bo czułam do niego tylko obrzydzenie, stał się dla mnie obcym facetem.. Zostałam wyprana z uczuć. Powiedziałam, że dzisiaj przyjadę po swoje rzeczy. I co się stało. Wczoraj napisał mi smsa abym wpadła do niego na obiad, nie poszłam. Dzisiaj od rana pisał, dzwonił, że może zjemy razem śniadanie. Zgodziłam się, poszliśmy jeść je w plener, bo nie chciałam przychodzić do jego mieszkania, ani by on był u mnie. I znowu rozmawialiśmy. Powiedział, że on musi przekonać się na swój sposób czy jestem tą jedyną. Zaproponował abyśmy widywali się nadal. Rzadziej niż do tej pory, ale nadal chodzili ze sobą do kina, jedli etc etc. Żadna zdrada nie wchodzi w grę. Ma to być niby próba czy będzie wybierał mnie.. I nie wiem czy powinnam się na to zgodzić:< nie wiem jak powinnam postąpić:< Dzisiaj pierwszy raz od bardzo długiego czasu całowaliśmy się z takimi prawdziwymi fajerwerkami:< |
|
|
|
#4643 | ||
|
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII
princzipessa, wybacz za szczerość - ale moim zdaniem byłabyś naprawdę głupia idąc na taki układ z facetem, który Cię w taki sposób zdradzał
__________________
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
#4644 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII
No.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
#4645 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Garwolin
Wiadomości: 10 019
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII
Cytat:
__________________
"Kto nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał siły do walki." A jednak przy każdej niepewności tkwi odrobina nadziei, z której nie potrafisz zrezygnować... |
|
|
|
|
#4646 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 347
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII
Cytat:
NIE NIE NIE NIE!!!!!!!! nie rób tego proszę, nie mije nadziei ze łóżko was zbliży, dla niego to takie wygodne, a nie powinien trochę się postarać zanim odzyska twoje zaufanie, dziewczyno on Cię wykorzystuje tak jak mój mnie a potem gdy znów pojawiła sie inna bye bye!! Dziewczyny proszę walnijcie mnie w łeb chce mi się napisać do niego, co słychac i takie tam , niby mogę ale po co? potrzebuję kopniaka |
|
|
|
|
#4647 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 108
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII
ja tez bym zadzwonila
...
|
|
|
|
#4648 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 347
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII
no to obydwie potrzebujemy kopa i to solidnego...
|
|
|
|
#4649 | ||
|
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII
Jak macie ochotę zadzwonić albo napisać, to idźcie posprzątać mieszkanie, pobiegać albo wyłączcie telefon.
__________________
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
#4650 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 108
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XXII
zaczne sie uczyc, najlepsze rozwiazanie
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:13.












Wczoraj odpuściłam sobie znajomość z tym niby idealnym panem, który okazał się egoistą i dzieckiem, wywiązała się jakaś chora akcja rodem z podstawówki i podziękowałam za znajomość
Jakoś wcale nie jest mi przykro, raczej się cieszę, bo zaczęło mnie to męczyć, on liczył na dużo więcej niż chciałam mu dać, o czym otwarcie cały czas mówiłam (że to początki, żeby utrzymał dystans, bo ja go mam i jest duży, że jestem zauroczona, ale potrzebuję dużo czasu). Do tego zachował się jak eks (opowiedział zmyślone bajki o swojej byłej, które ją bardzo oczerniały), więc tym razem wolałam zakończyć problem na początku



