Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

[pani22ka]

Napisane przez bacharybnik

Dzisiaj stawiamy bo Tobiasz skończył 3 miesiące

uściski!

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez fiolusiek

Mam pytanie za 100 pkt Jak często chodzicie do wc Bo ja chodze z 4 razy w tygodniu i mniej wiecej wychodzi co 2 dni i nie wiem czy to zaparcia czy nie

Od porodu (03.04) byłam... raz....
Przed ciążą chodziłam ok. 2 razy w tygodniu, w ciąży nie lepiej, ale bardzo się starałam regularniej, teraz jest masakra.
Ale teraz też chodzę rzadko siusiu, czasami 2 razy na dzień. Chyba za mało piję, ale przyznaję, że trochę się zapominam i nie piję nic od śniadania (8.00) do obiadu (17-18).

[kunegunda.bis]

witajcie,
ja leze w lozku, jak pisalam Wam wczoraj bylo mi niedobrze i slabo, i co sie stalo, w pracowniczej toalecie bylo normalnie miotalo na wszytskie strony, balam sie wyjsc z pracy ze mnie zlapie po drodze, 1/3 drogi przeszlam na piechote, reszta autobusem, w domu biegunka, masakra jakas, chyba to grypa zoladkowa - nigdy nie mialam, a dodatkowo temp 38... mojego Tz tez zlapala biegunka... i brzuszek boli
Zeberka nie zaczelismy jeszcze remontu, jeszcze nie mielismy odbioru mieszkania-czekamy...

[BERBIE]

Napisane przez bacharybnik

Nie wiem czy Kamil jest mocno obsypany bo jest u babci.
Dzisiaj stawiamy bo Tobiasz skończył 3 miesiące

Kamil nie tęsnkni do was?
dla Tobiaszka.

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Napisane przez fiolusiek

Mam pytanie za 100 pkt Jak często chodzicie do wc Bo ja chodze z 4 razy w tygodniu i mniej wiecej wychodzi co 2 dni i nie wiem czy to zaparcia czy nie

ja chodzę 2 razy dziennie conajmniej

Napisane przez kunegunda.bis

witajcie,
ja leze w lozku, jak pisalam Wam wczoraj bylo mi niedobrze i slabo, i co sie stalo, w pracowniczej toalecie bylo normalnie miotalo na wszytskie strony, balam sie wyjsc z pracy ze mnie zlapie po drodze, 1/3 drogi przeszlam na piechote, reszta autobusem, w domu biegunka, masakra jakas, chyba to grypa zoladkowa - nigdy nie mialam, a dodatkowo temp 38... mojego Tz tez zlapala biegunka... i brzuszek boli

biedactwo

[kunegunda.bis]

mielismy zaczac od wczoraj starania, i teraz nie wiem co robic nie chce przeoczyc owulki . dzis jest 15dc

[amilcia]

Napisane przez Nita6

Amilcia- jak babski wypad na sklepy? udany??

- Nituś, jutro jedziemy, TŻ w soboty pracuje do 14 (jak zawsze zresztą) jedyna opcja to niedziela bo my potrzebujemy cały dzień aby pochasać po sklepach.

TŻ wymyślił, że zrobimy sobie prezent i kupimy nową narzutę na kanapę

Napisane przez bacharybnik

W moczu ma jeszcze bakterie a z morfologi wyszło, że ma lekką anemię więc dostaliśmy żelazo w syropie i witaminy.
W poniedziałek muszę powtórzyć posiew moczu.

Dzisiaj stawiamy bo Tobiasz skończył 3 miesiące

- to dobrze że lakarka zleciła Ci te badania bo wyszło coś jednak. Może też przez to Tobiaszek był niespokojny.
Całuski dla solenizanta.

Napisane przez alonka00

mój TŻ na kolację wymyślił sobie placki po węgiersku

- ja już usmażyłam ale małą porcję tylko dla mnie i TŻ bo Mela nie lubi.

Napisane przez bacharybnik

Tobiasz się chyba już przyzwyczaił, że codziennie przed 8:00 idziemy na spacer odprowadzając Kamila do przedszkola i dzisiaj musiałam iść z nim o 8:30 na spacer bo był taki marudny, że nie szło z nim wytrzymać
Tylko wyszliśmy na dwór to zasnął

- Daria ma to samo, tylko że Amela ostatnio "w kratkę" chodzi do p-la więc rano mam problem aby spała w łóżeczku. Teraz ją Mela pobujała w leżaczku i śpi już pół godziny

Napisane przez fiolusiek

Mam pytanie za 100 pkt Jak często chodzicie do wc Bo ja chodze z 4 razy w tygodniu i mniej wiecej wychodzi co 2 dni i nie wiem czy to zaparcia czy nie

- ja codziennie i nie wyobrażam sobie inaczej. Dla mnie co 2 dzień to już zaparcie. Jak kiedyś powiedziała lekarka kupka powinna być miekka i wygladać jak kiełbaska , jak taka nie jest to mówimy o zaparciu

Napisane przez bacharybnik

No to Ty często chodzisz. Bo ja niekiedy idę raz na dwa tygodnie.

- wow Basiu, ja bym się zamęczyła.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33531542]
Ale teraz też chodzę rzadko siusiu, czasami 2 razy na dzień. Chyba za mało piję, ale przyznaję, że trochę się zapominam i nie piję nic od śniadania (8.00) do obiadu (17-18).[/QUOTE] - kochana, pij więcej i częściej rób siusiu, nerki muszą wrócić do normy, zwłaszcza po porodzie. U mnie w szpitalu bardzo tego pilnowali aby kobiety chodziły susiu, jednej dziewczynie chcieli podłączyć cewnik bo siusiu nie robiła.

[natalia_23]

witam


dla Tobiaszka, ale te dzieci nam szybko rosną

u nas Miki robi pivoty powinien zacząć w 7 m-cu,

My mieliśmy spędzić weekend w Krk ale zapomniałam, że moja najbliższa koleżanka z podstawówki dziś ma ślub. Kontakt nam się trochę urwał ale wypada iść z życzeniami.
Od rana zamiast sprzątać dbam o siebie a co należy się, jakoś matka polka musi wyglądać nie jak kura domowa.

amilcia ale mi ochoty na placki po węgiersku zrobiłaś aaaa idę zobaczyć czy nie mam zamrożonego mięsa na gulasz

Mały śpi idę zrobić sobie makijaż

barbie a ja ciągle ci zazdroszczę tego męża prawosławnego


a zostało mi jeszcze 3 tygodnie macierzyńskiego matko kiedy to zleciało ! czyli Mikołaj ma 21 tygodni

[anusia1808]

Napisane przez kunegunda.bis

witajcie,
ja leze w lozku, jak pisalam Wam wczoraj bylo mi niedobrze i slabo, i co sie stalo, w pracowniczej toalecie bylo normalnie miotalo na wszytskie strony, balam sie wyjsc z pracy ze mnie zlapie po drodze, 1/3 drogi przeszlam na piechote, reszta autobusem, w domu biegunka, masakra jakas, chyba to grypa zoladkowa - nigdy nie mialam, a dodatkowo temp 38... mojego Tz tez zlapala biegunka... i brzuszek boli
Zeberka nie zaczelismy jeszcze remontu, jeszcze nie mielismy odbioru mieszkania-czekamy...

Oj nie miała kiedy dopaść Cie ta wstrętna jelitówka?
Kuruj się kochana i nie wychodź z łóżka moze szybciej przejdzie.
Dużo zdrówka życzę

[pani22ka]

Napisane przez kunegunda.bis

nie chce przeoczyc owulki . dzis jest 15dc

nomen omen: jak nie urok, to sraczka... nie ma co rwać szat, może nie wszystko stracone. Owu jest tak przebiegłą szują, że nigdy nie wiadomo czy jest w dniu skoku czy trzy dni po skoku... Ściskam kciuki cały czas!

Napisane przez natalia_23

Od rana zamiast sprzątać dbam o siebie a co należy się, jakoś matka polka musi wyglądać nie jak kura domowa.

ba!
a Mikołaj idzie jak strzała...

Nie wyobrażam sobie sytuacji gdy przez 2 tygodnie nie idę do WC... mnie się wydawało że raz na dwa dni to rzadko...
Odkąd jem na śniadanie owsiankę - problem nie istnieje.

[delilahinsomnia]

Napisane przez BERBIE

sorki za pytanie, ale jak on mógł cię tak zostawić? wytłumaczył się jakoś z tego? nie boisz się, że nie będziesz miała w nim wsparcia w kolejnej ciąży?

ten świat mnie przytłacza

Wtedy się pokłóciliśmy - w dzień w którym pojechałam do szpitala pisałam na gadu z koleżanką i jej mówie, chyba coś jest nie tak, rano krwawiłam troche na to ona biegiem do szpitala wiec zadzwoniłam po pierwszą lepszą koleżankę ktora ma samochód i może mnie zawieść tam. Jak powiedziałam to tż-owi to obraził się że 'kolezanki są ważniejsze' (!) na drugi dzień wyjechał z synem z poprzedniego małżeństwa na jakieś zawody do Lublina i łaskawie nawet nie poinformował tylko co chwile pisał czy da sie ciąże uratowac i takie tam. Przerosło go to.

[maksikola]

Napisane przez BERBIE

co do gzrejników nie polecam takich. mi nie dopowiadają.

czemu?

Napisane przez fiolusiek

Mam pytanie za 100 pkt Jak często chodzicie do wc Bo ja chodze z 4 razy w tygodniu i mniej wiecej wychodzi co 2 dni i nie wiem czy to zaparcia czy nie

codziennie

Napisane przez bacharybnik

No to Ty często chodzisz. Bo ja niekiedy idę raz na dwa tygodnie.

Napisane przez kunegunda.bis

witajcie,
ja leze w lozku, jak pisalam Wam wczoraj bylo mi niedobrze i slabo, i co sie stalo, w pracowniczej toalecie bylo normalnie miotalo na wszytskie strony, balam sie wyjsc z pracy ze mnie zlapie po drodze, 1/3 drogi przeszlam na piechote, reszta autobusem, w domu biegunka, masakra jakas, chyba to grypa zoladkowa - nigdy nie mialam, a dodatkowo temp 38... mojego Tz tez zlapala biegunka... i brzuszek boli
.

kuruj-cie się.

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Napisane przez delilahinsomnia

Wtedy się pokłóciliśmy - w dzień w którym pojechałam do szpitala pisałam na gadu z koleżanką i jej mówie, chyba coś jest nie tak, rano krwawiłam troche na to ona biegiem do szpitala wiec zadzwoniłam po pierwszą lepszą koleżankę ktora ma samochód i może mnie zawieść tam. Jak powiedziałam to tż-owi to obraził się że 'kolezanki są ważniejsze' (!) na drugi dzień wyjechał z synem z poprzedniego małżeństwa na jakieś zawody do Lublina i łaskawie nawet nie poinformował tylko co chwile pisał czy da sie ciąże uratowac i takie tam. Przerosło go to.

mieszkacie razem?

[pani22ka]

Napisane przez delilahinsomnia

na drugi dzień wyjechał z synem z poprzedniego małżeństwa na jakieś zawody do Lublina i łaskawie nawet nie poinformował tylko co chwile pisał czy da sie ciąże uratowac i takie tam. Przerosło go to.

o ja... ale gówniarz...
Mojego też nie było przy mnie. Był w delegacji w Warszawie.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

A ja jednak nie spotykam się z koleżanką.
Ona chciała przesunąć spotkanie na późniejszą godzinę (a mi strasznie zależało, żeby to było o tej umówionej godzinie), a poza tym jednak doszłam do wniosku, że nie chcę się z nikim dzisiaj widzieć..
Mam zły humor, bardzo zły, nie wiem dlaczego. Znowu była u mnie moja mama i chociaż ucinam już drażliwe tematy, to jakoś też mnie wkurzała, nie wiem czemu. Straszne mam wyrzuty względem siebie, mama jest dla mnie dobra i się stara, ale jakoś nie chce mi się z nikim widzieć...

Macie pomysł, kiedy zniknie ta durna reklama?:/ Wszystko już doprowadza mnie do szewskiej pasji, łącznie z tym :/

[pani22ka]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33534652] Straszne mam wyrzuty względem siebie, mama jest dla mnie dobra i się stara, ale jakoś nie chce mi się z nikim widzieć...[/QUOTE]
Nie miej wyrzutów. Masz prawo do złego nastroju... Miałam tak samo, moja matka była aniołem a ja tylko warczałam.
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33534652] Macie pomysł, kiedy zniknie ta durna reklama?:/ Wszystko już doprowadza mnie do szewskiej pasji, łącznie z tym :/[/QUOTE]
Okropnie denerwująca jest. Kiedyś dziewczyny podawały czarodziejski sposób na takie reklamy (Sofcia?), tylko ja matoł informatyczny nie ogarniam.

[BERBIE]

Napisane przez maksikola

czemu?

nie ma szans powiesić na nim prania, mam wrażenie, ze słabo grzeją. ja lubię grzejnik do którego mogę się przytulić, żeby się ogrzać, a ten oporny na przytulanie
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33534652]
Macie pomysł, kiedy zniknie ta durna reklama?:/ Wszystko już doprowadza mnie do szewskiej pasji, łącznie z tym :/[/QUOTE]
mnie też

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Wiem, że są takie różne programy Ad Blockery, ale ja siedzę teraz na linuxie i nie wiem, czy mi na tym pójdzie ten program. Muszę spytać mojego TŻa, bo on mi wszystko robi z kompem.

[inutil]

Od wczoraj robiłam tort dla teściowej na 50-tkę. I jeszcze cisato Filadelfia - wygląda smakowicie teraz piecze się dla mnie tarta (coś muszę jeść) i zawijańce naleśnikowe z ziołami... ahh, dobrze, że Julek dziś grzeczny

co do wysypki... byliśmy w czwartek u polecanej pani dr w Toruniu. I trafiliśmy super, żałuję, że nie przyjmuje ona w Bydgoszczy. Julek ma AZS, ale najprawdopodobniej uczulenie na proszek (?). Odstawiliśmy Lovele, kupiłam Jelpa i jedziemy w praniem. Trochę żałuję tego Jelpa, bo cena kosmiczna i chyba z torbami pójdziemy - jak mu przejdzie będę musiała przetestować inne. Ale kilka dni i jest lepiej. A na początku tygodnia było znowu tragicznie do tego mam jeszcze tydzień diety i potem będziemy wprowadzać inne jedzenie (pani jest pediatrą i ekspertem od laktacji), powiedziała że przy skazie wystarczy nie jeść tylko mleka i pochodnych.... zobaczymy, na razie widać poprawę

Persephone zadręczanie się w końcu minie, ale żal, smutek niestety zostają

Napisane przez BERBIE

ja chodzę 2 razy dziennie conajmniej

ja też

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33534652]A ja jednak nie spotykam się z koleżanką.
Ona chciała przesunąć spotkanie na późniejszą godzinę (a mi strasznie zależało, żeby to było o tej umówionej godzinie), a poza tym jednak doszłam do wniosku, że nie chcę się z nikim dzisiaj widzieć..
Mam zły humor, bardzo zły, nie wiem dlaczego. Znowu była u mnie moja mama i chociaż ucinam już drażliwe tematy, to jakoś też mnie wkurzała, nie wiem czemu. Straszne mam wyrzuty względem siebie, mama jest dla mnie dobra i się stara, ale jakoś nie chce mi się z nikim widzieć...

Macie pomysł, kiedy zniknie ta durna reklama?:/ Wszystko już doprowadza mnie do szewskiej pasji, łącznie z tym :/[/QUOTE]
szkoda, że spotkanie nie wyszło :/

ja nie mam pomysłu a ta reklama doprowadza mnie do szału

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Basia buziaki dla Kamila, przynajmniej będzie miał ospę za sobą. No i dla Tobiaszka
Amilcia i jak zakupy? Ja muszę sobie jakaś kieckę kupić na urodziny dziadka i chrzest (bo chrzcimy 28.04) i czarno to widzę :/

Aaa, chwaliłam się?? Julek waży 6600g a ja się dziwię, że kręgosłup mi wysiada

[sofciaa]

Hej

Napisane przez Nita6

Sofcia - pakuj małą do wózka i heja na zakupy
Amilcia też idzie

No wczoraj się nie przemogłam, ale za to dziś zebrałam i poszłam no i wróciłam ze spodniami dresowymi z h&m w końcu coś na luzie do chodzenia na spacerki
Ale zaryzykowałam, z małą nie miałam jak przymierzyć, więc wzięłam w ciemno i co dziwne z metki był rozmiar M ... myślę sobie "kurcze M i ja?" Ale "L-ka" była na moje oko masakrycznie wielka. Upewniłam się w kasie, czy mogę w razie co wymienić i poszłam do domu, na szczęście okazały się idealne

Napisane przez zebrawpaski

Trudne i smutne to wszystko...
Jedyne co Wam mogę napisać- nowe AM jest czas płakania, jest czas ocierania łez i uwierzcie, ze wraca czas radości...
Płaczcie i krzyczcie- postaramy się Was wspierać jak tylko potrafimy - każda z nas przechodziła ten etap- inaczej nie trafiłaby na wątek.

Bardzo mi się podoba jak napisałaś... Z całego serca dołączam się do tych słów


A i uwaga ważny komunikat. Podjęliśmy wczoraj z Tż ważną decyzję. Od dnia dzisiejszego nastawiamy się na to, że zamieszkam z nim i małą w Niemczech. W maju jak przyjedzie, idziemy do USC zaklepać termin - jako małżeństwo będzie nam znacznie lepiej i państwo tam nam więcej pomoże - dopłaci do żłobka, do mieszkania i do dziecka. Poza tym, jesteśmy razem, jesteśmy rodziną i czas sformalizować to wszystko
Będę żoną Masakra
Mamy takie nadzieje, by w 4-5 miesięcy załatwić wszystko i dopiąć planu.
Ślub bez większych ceregieli, być może tylko my i świadkowie. Taki mamy plan! O!

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Mega na gardło polecam parzyć herbatę z liśćmi tzw. Anginki - inaczej Pelargonii - jeśli może masz takiego kwiata albo ktoś z rodziny. Mnie ostatnio też bolało gardło, wypiłam dwie takie herbatki i po spawie! Wspaniały sposób no i herbatka z tym bardzo smaczna
W końcu mieszkam z Babcią, która leczy się wszelkimi ziółkami sama, także sposób mam od niej niezawodny!

[pani22ka]

Napisane przez inutil

Od wczoraj robiłam tort dla teściowej na 50-tkę. I jeszcze cisato Filadelfia - wygląda smakowicie

woow... imprezka na sto dwa.. yammmiiii

Napisane przez inutil

Ale kilka dni i jest lepiej (...) zobaczymy, na razie widać poprawę

Napisane przez inutil

Aaa, chwaliłam się?? Julek waży 6600g a ja się dziwię, że kręgosłup mi wysiada

Kawał chłopa!!!!

Napisane przez sofciaa

A i uwaga ważny komunikat. Podjęliśmy wczoraj z Tż ważną decyzję. Od dnia dzisiejszego nastawiamy się na to, że zamieszkam z nim i małą w Niemczech.

Ważnyyy! I świetna decyzja!!!!!!!!!!!! Gratuluję!! !!!

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja umyłam dzisiaj swoje buty zimowe (tak, tak wiem, jest 14 kwietnia, ale wcześniej nie mogłam tego zrobić, bo w ciąży praktycznie wiecznie leżałam, a poza tym pogoda jest taka dziwna, że sobie leżakowały) i umyłam stojak na buty... Gdybyście go wcześniej zobaczyły, pomyślałybyście, że jesteśmy ludźmi z lasu, bagien i mokradeł..... Wiosna w każdym razie może już przyjść, bo mam już miejsce, żeby stawiać gdzieś balerinki i trampki. Buty na obcasie czekają grzecznie na swoją kolej w szafce na buty.
A na resztę dnia nie mam zbytnio pomysłu. Na pewno pójdę na cmentarz, ale co do reszty to nie wiem.

[zebrawpaski]

Dzien Dobry!
Spałam do 12.00 ale noc była tragiczna...zastanawialiś my się czy nie jechać do szpitala, Tz chciał karetkę wzywać...
Obudził mnie potężny ból brzucha- wystarszyłam się, że to skurcz.
To najprawdopodobniej moje niesworne jelita...
Na wieczór wzięłam no-spe i chyba jakieś remanenty w żołądku były....
Miałam taką starszną kolkę, że myślałam, że do toalety się nie podniosę a jak już doatrłam to -szczegółów Wam oszczędzę- biegunka taka mocna, że balam się tylko, żeby szyjki nie podrażniło i faktycznie skurcze się nie zaczęły...
Myślałam aby jechać dzisiaj do moje gin ale tak naprawdę chyba wolę poleżeć i odpoczywać bo po tej wizycie w wc dolegliwości ustąpiły.
Takie kolki i biegunki zdarzały mi się przed ciążą - kilka razy w życiu.
Myślę, że to po wczorajszych winogonach, które zjadłam przed obiadem i przyłożyłam placakmi ziemniaczanymi i kwaśnym mlekiem. Na wieczór znowu skubłam kilka winogron (a specjalnie dojrzałe nie są...) a potem piłam mleko przed snem...

bacha- fajnie, ze Kamila masz gdzie odizolować ale pewnie tęskni
brawa dla Tobiasza- ale to leci...

fioluś- a czujesz między wizytami w wc jakiś dyskomfort?
czujesz, że masz zaparcia? zaparcia w ciąży są bardzo niebezpieczne- zwłaszcza we wczesnej ciąży - powtarzam jak zaklęcie- śliwki mnie uratowały a i owsianka - jak panika wspomina- ma cudowne działanie

kunegunda- kuruj się, mam nadzieję, że już lepiej...

amilcia- ja własnie tez zakodowałam na zajęciach w SR, że trzeba pilnować sikania po porodzie- jeżeli jest problem to pilnie zgłosić- nie pamiętam z czym to ma związek ale chyba gdzieś zanotowałam - podobnie jak to do ilu godz po porodzie trzeba się wysikać...

natalia- a Mikołaj idzie z Wami na ślub?
jeszcze 3 tygodnie macierzyńskiego? ale to leci...

pani, - moje pierwsze # zaczęlo się jak wróciłam z pracy po nocnym dyżurze, minęliśmy się z Tz bo on prawie wyszedł na służbę na 24h...ale cały czas był na telefonie, ja wieczór pojechałam do szpitala z bratem, w nocy zrobili mi łyżeczkowanie - mimo, że miałam # samoistne, Tz przyjechał do szpitala rano- po pracy ...już potem był cały czas przy mnie...nie wyobrażam sobie inaczej, nie dałabym rady

do tej pory mnie kłuje gdy myślę, że po drugim # w piątą noc od krwawienia został u Teściowej...aczkolwiek wszystkie zewnętrzne okoliczności kazują to usprawiedliwić...

inutil- pytałam ostatnio na SR o to w czym prać ciuszki i p. B. odradzała Lovellę, mówiła o Jelpie...muszę dopytać kiedy można próbować przechodzić na zwykły proszek....

i ucieło mi początkowe cytowania...muszę wrócić

[delilahinsomnia]

Napisane przez maksikola

czemu?

codziennie



kuruj-cie się.

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------


mieszkacie razem?

Napisane przez pani22ka

o ja... ale gówniarz...
Mojego też nie było przy mnie. Był w delegacji w Warszawie.

Nie mieszkamy razem. Tak to niestety wyszło, jakby gówniarz ale ja nic na to nie poradze niestety..

Jestem głodna a nie mam pomysłu na nic, wczoraj zrobiłam sobie fixa kurczak słodko kwaśny z ryżem -pyyyyycha!

[pani22ka]

Napisane przez zebrawpaski

Myślę, że to po wczorajszych winogonach, które zjadłam przed obiadem i przyłożyłam placakmi ziemniaczanymi i kwaśnym mlekiem. Na wieczór znowu skubłam kilka winogron (a specjalnie dojrzałe nie są...) a potem piłam mleko przed snem...

no to porządziłaś... Mnie by się nic nie działo (mam żelbetonowy żołądek), ale np. mój ojciec by chyba umarł

Napisane przez zebrawpaski

...już potem był cały czas przy mnie...nie wyobrażam sobie inaczej, nie dałabym rady

u nas niedało się inaczej, nie dało rady. ale nie mam jakiegoś żalu do sytuacji. Matka przy mnie czuwała, ojciec z bratem byli tuż tuż. Ale mi nikt nie był potrzebny.
Każdy inaczej pewnie to przechodzi. Po samym zabiegu konkubent przyszedł, ale ja mało z tego pamiętam, bo cały czas wyłam.

Napisane przez delilahinsomnia

Nie mieszkamy razem. Tak to niestety wyszło, jakby gówniarz ale ja nic na to nie poradze niestety..

heh. czasem można mieć gówniarskie zagrania w wieku 70 lat. Będzie dobrze
ale mi smaka narobiłaś...
heh jeszcze godzina. i lasagne z Biedronki

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

.

[zebrawpaski]

Napisane przez sofciaa

Hej
Będę żoną Masakra

Sofcia- Będziesz żoną! Hurra!
Plany świetne, trzymamy kciuki za pomyślną realizację!

Napisane przez BERBIE

ty za dobra dusza jesteś
chętnie bym sobie z nią porozmawiała

BERBIE- kochana, mój Ty sojuszniku, dziękuję, że mogę mieć w Tobie wirtualne wsparcie...

Napisane przez pani22ka

a dlaczego nie zabrała? nie pytaliście kiedy to zrobi???

nie taka prosta sprawa...dużo by pisać...

Napisane przez maksikola

ale ważne, że coś się zaczyna dziać fajnie. Obliczyliście ile mniej więcej wyjdzie Was centralne ogrzewanie? - pewnie sporo.
U Nas kończą trynkować i centralne będą zakładać. Koszta ogrommne
Jakie grzejniki? ponoć włoskie najlepsze.
A ściany gładzią będziecie robić? Bo my dajemy "tynk maszynowy".

Maksi- od kilu dni Tz powtarza tak jak napisałaś: "ważne, że coś się zaczyna dziać"
Co do c.o. nie znamy się więc liczyliśmy po swojemu najpierw myśleliśmy, że do 25tyś, teraz obawiam się czy 35tyś wystarczy...
u Was jak to się klaruje jeśli mogę zapytać? Jaką macie powieszchnię mieszkalną?
w poniedziałek jedziemy do gościa z zaliczką- piec mamy wybrany, grzejniki chcielismy włoskie i gościu też takie nam polecał
nie wiemy jeszcze czy nie robić tej podłogówki w kuchni i łazience aby zrezygnować z grzejników i zyskac dodatkową powierzchnie na ścianach i bardziej ustawne pomieszczenia...ale chyba odpuścimy
myślę, że w poniedziałek nam gość powie na jakie koszty mamy się nastawić...
nie wiem co ze ścianami bo te maszynowe tynki (a takie chciałam) daje sie na surowe ściany (w nowym domu)a tam na piętrze pomieszczenia były zamieszkałe, nawet dwa pokoje są robione gładzią tyle że sciany przemarzają, na ścianie obok łazienki jest grzyb...masakra....więc nie wiem na razie jak to będziemy remontować
czekamy na naszych budowlanców - Tatę i Brata

BERBIE- a może to nie wina grzejników tylko pieca, że nie sa takie ciepłe?...wszyscy teraz polecają te co pokazałaś...

Nitka- co Ciebie tak mało? kiedy wracasz do pracy? Musze sie zorganizować aby zdążyć ze spotkaniem póki macie z Natalią macierzynkie....

[delilahinsomnia]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33536833]Nosz kuź.....
Właśnie mama mi opowiadała, że była u małego i spotkała na cmentarzu parę, która straciła dziecko w 9 miesiącu z powodu zatrucia ciążowego... Gdyby dziewczynie zrobili w porę cesarkę, mała by żyła.... A chodziła do tego gina, do którego ja się przymierzałam i znowu jestem w czarnej du&ie i nie wiem, co robić i do kogo iść Czemu jedne kobiety umieją urodzić dziecko w stodole, a potem iść i orać pole a inne leżą 9 miesięcy w domu albo w szpitalu i i tak coś musi pójść nie tak?[/QUOTE]

Naprawdę jeżeli da radę to zastanów się nad lekarzem o którym Ci pisałam na PW - przyjmuje też w wieczornych porach. Ja w czwartek idę do niego na 20:15

[zebrawpaski]

Napisane przez pani22ka

no to porządziłaś

no... musze bardziej uważać na to co jem...

Napisane przez pani22ka

u nas niedało się inaczej, nie dało rady. ale nie mam jakiegoś żalu do sytuacji. Matka przy mnie czuwała, ojciec z bratem byli tuż tuż. Ale mi nikt nie był potrzebny.
Każdy inaczej pewnie to przechodzi. Po samym zabiegu konkubent przyszedł, ale ja mało z tego pamiętam, bo cały czas wyłam.

u mnie w sumie podobnie, Brat mnie zawiózł ale odesłalam go do domu....Tz przyjechał rano po zabiegu ale mnie znowu jego obecność była potrzebna, tylko on był w stanie chociaż trochę mnie uspokoić...

[pani22ka]

Napisane przez zebrawpaski

no... musze bardziej uważać na to co jem...

albo w jakich konfiguracjach

[zebrawpaski]

Napisane przez pani22ka

albo w jakich konfiguracjach

o właśnie.....bardziej w jakich konfiguracjach....

[Lucy1111]

helloł
jak ja zazdroszcze Wam swoich ogródków
pogoda dzis u nas piekna.... bylam na spacerze, ale tylko 2h z zalem do domu wracalam

zeberko, ja na poczatku ciazy mialam podobna akcje. z nerwow dzonilam do swojej gin. bo mysllam ze to skurcze. czopki glicerynowe zycie mi uratowaly.

sofciu! aaaaa! bedziesz zona - ciesze sie,ze Wam sie poukladalo i jestescie szczesliwi

inutil, w niebieskim pudelku ze szpitala znalazlam kupon rabatowy na jelpa. do zrealizowania w sklepie intern.
oferta dotyczy zestawu jelp color 5,4kg + jelp fresh 5,4kg = 99,90zł dostawa gratis (nie orientuje sie w cenach, oplaca sie?) chcesz ten kupon?