Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

[anusia1808]

Napisane przez delilahinsomnia

Naprawdę jeżeli da radę to zastanów się nad lekarzem o którym Ci pisałam na PW - przyjmuje też w wieczornych porach. Ja w czwartek idę do niego na 20:15

DELILA a już skończyła ci się @? A ogólnie to jak się czujesz?

[zebrawpaski]

Napisane przez Lucy1111

inutil, w niebieskim pudelku ze szpitala znalazlam kupon rabatowy na jelpa. do zrealizowania w sklepie intern. oferta dotyczy zestawu jelp color 5,4kg + jelp fresh 5,4kg = 99,90zł
dostawa gratis (nie orientuje sie w cenach, oplaca sie?) chcesz ten kupon?

muszę się zacząć organizować bo na raz wszystkiego nie kupię a i włącza mi sie trochę panikowanie...
na razie zakupiłam to co Wam pisałam...kilka ubranek na ciuchach- nie pamietam nawet co bo schowałam, w święta dotarła do mnie cała paka maleńkich ciuszków z rodziny- muszę posortować i uzupełnić
po ostatnich zajęciach na SR dotyczących kąpieli zakupiłam w tesco płatki kosmetyczne i pałeczki kosmetyczne ( na zapas bo w łazience mam...)
i to wszystko...
biostonosze do karmienia? piżamy do karmienia? majtki jednorazowe? podpaski max? itp...to dla mnie a gdzie reszta dla Malucha?
A z drugiej strony jak myślę o tych zakupach to lęk mnie nachodzi
Miałam półkę z dokumentami posprzatać- przełożyć gdzieś indziej aby jedną szafkę zwolnić i nawet boję się tego miejsca na rzeczy robić....

[anusia1808]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33536833]Nosz kuź.....
Właśnie mama mi opowiadała, że była u małego i spotkała na cmentarzu parę, która straciła dziecko w 9 miesiącu z powodu zatrucia ciążowego... Gdyby dziewczynie zrobili w porę cesarkę, mała by żyła.... A chodziła do tego gina, do którego ja się przymierzałam i znowu jestem w czarnej du&ie i nie wiem, co robić i do kogo iść Czemu jedne kobiety umieją urodzić dziecko w stodole, a potem iść i orać pole a inne leżą 9 miesięcy w domu albo w szpitalu i i tak coś musi pójść nie tak?[/QUOTE]

Spokojnie nie denerwuj się, masz jeszcze chwilkę na znalezienie odpowiedniego lekarza, zorientuj się w swoim mieście kto jest godny polecenia albo zajrzyj na neta na ranking lekarzy blisko ciebie może to coś ci pomoże. Ja też właśnie stoję przed dylematem do kogo mam iść bo tylu lekarzy już odwiedziłam że limit się kończy a żaden nie sprostał moim oczekiwaniom.
A kiedy masz zamiar iść na kontrole?

[alonka00]

Napisane przez bacharybnik

No to Ty często chodzisz. Bo ja niekiedy idę raz na dwa tygodnie.

o matko! rzadko!
szczerze to ja nie wiem bo nie zapisuję:P czasami jest to 2 razy dziennie a czasami raz na 2 dni

Napisane przez kunegunda.bis

witajcie,
ja leze w lozku, jak pisalam Wam wczoraj bylo mi niedobrze i slabo, i co sie stalo, w pracowniczej toalecie bylo normalnie miotalo na wszytskie strony, balam sie wyjsc z pracy ze mnie zlapie po drodze, 1/3 drogi przeszlam na piechote, reszta autobusem, w domu biegunka, masakra jakas, chyba to grypa zoladkowa - nigdy nie mialam, a dodatkowo temp 38... mojego Tz tez zlapala biegunka... i brzuszek boli
Zeberka nie zaczelismy jeszcze remontu, jeszcze nie mielismy odbioru mieszkania-czekamy...

tak coś przeczuwałam, ja poprzedni cykl miałam strasznie pechowy bo i zapalenie pęcherza było i przeziębienie...

Napisane przez kunegunda.bis

mielismy zaczac od wczoraj starania, i teraz nie wiem co robic nie chce przeoczyc owulki . dzis jest 15dc

ja w każdym razie próbowałabym, uda się to super, nie uda no to trudno

Napisane przez delilahinsomnia

Wtedy się pokłóciliśmy - w dzień w którym pojechałam do szpitala pisałam na gadu z koleżanką i jej mówie, chyba coś jest nie tak, rano krwawiłam troche na to ona biegiem do szpitala wiec zadzwoniłam po pierwszą lepszą koleżankę ktora ma samochód i może mnie zawieść tam. Jak powiedziałam to tż-owi to obraził się że 'kolezanki są ważniejsze' (!) na drugi dzień wyjechał z synem z poprzedniego małżeństwa na jakieś zawody do Lublina i łaskawie nawet nie poinformował tylko co chwile pisał czy da sie ciąże uratowac i takie tam. Przerosło go to.

kurcze ważny jest kontakt z dzieckiem ale jednak ten mecz mógł odpuścić, sytuacja podbramkowa była;/ także nawet żadne tłumaczenie się w tej sytuacji jest bez sensu, ma dziecko no i zachował się jak dziecko, na pewno dobrze dogaduje się z synem

Napisane przez inutil

Aaa, chwaliłam się?? Julek waży 6600g a ja się dziwię, że kręgosłup mi wysiada

kawał klocka!

Napisane przez sofciaa

A i uwaga ważny komunikat. Podjęliśmy wczoraj z Tż ważną decyzję. Od dnia dzisiejszego nastawiamy się na to, że zamieszkam z nim i małą w Niemczech. W maju jak przyjedzie, idziemy do USC zaklepać termin - jako małżeństwo będzie nam znacznie lepiej i państwo tam nam więcej pomoże - dopłaci do żłobka, do mieszkania i do dziecka. Poza tym, jesteśmy razem, jesteśmy rodziną i czas sformalizować to wszystko
Będę żoną Masakra

byłam pewna że wy tu wszystkie macie mężów:P no oprócz Pani, ale ona podkreśla że ma konkubenta:P gratuluję podjęcia bardzo ważnej decyzji!!!
no właśnie Pani i jak tam z twoim TŻ?? pisałam kiedyś że coś bąknął o zmianie statusu związku??

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33536042]Ja umyłam dzisiaj swoje buty zimowe (tak, tak wiem, jest 14 kwietnia, ale wcześniej nie mogłam tego zrobić, bo w ciąży praktycznie wiecznie leżałam, a poza tym pogoda jest taka dziwna, że sobie leżakowały) i umyłam stojak na buty... Gdybyście go wcześniej zobaczyły, pomyślałybyście, że jesteśmy ludźmi z lasu, bagien i mokradeł..... Wiosna w każdym razie może już przyjść, bo mam już miejsce, żeby stawiać gdzieś balerinki i trampki. Buty na obcasie czekają grzecznie na swoją kolej w szafce na buty.
A na resztę dnia nie mam zbytnio pomysłu. Na pewno pójdę na cmentarz, ale co do reszty to nie wiem.[/QUOTE]Kochana ty byłam w ciąży więc masz wytłumaczenie a ja nie mam i buty zimowe schowąłam dopiero wczoraj

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33536833]Nosz kuź.....
Właśnie mama mi opowiadała, że była u małego i spotkała na cmentarzu parę, która straciła dziecko w 9 miesiącu z powodu zatrucia ciążowego... Gdyby dziewczynie zrobili w porę cesarkę, mała by żyła.... A chodziła do tego gina, do którego ja się przymierzałam i znowu jestem w czarnej du&ie i nie wiem, co robić i do kogo iść Czemu jedne kobiety umieją urodzić dziecko w stodole, a potem iść i orać pole a inne leżą 9 miesięcy w domu albo w szpitalu i i tak coś musi pójść nie tak?[/QUOTE]Życie jest brutalne, to wiem od dawna;/ mam pod nosem taki przykład kobiety, dziewczyna 22 lata, 3 dzieci, w ciąże zachodzi za magicznym dotknięciem różdżką i jak ja widziałam jak starsze dzieci na brzuchu ciążowym nosiła, chodziła w pole maliny zrywać, to mnie po prostu słabo robiło się
kurcze, ciężko coś na temat gina napisać... można powiedzieć że tak się zdarza ale te słowa, na tym wątku, działają jak płachta na byka, bo tak NIE POWINNO się zdarzyć, jednak na twoim miejscu dla własnej równowagi psychicznej szukałabym innego gina

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez anusia1808

Spokojnie nie denerwuj się, masz jeszcze chwilkę na znalezienie odpowiedniego lekarza, zorientuj się w swoim mieście kto jest godny polecenia albo zajrzyj na neta na ranking lekarzy blisko ciebie może to coś ci pomoże. Ja też właśnie stoję przed dylematem do kogo mam iść bo tylu lekarzy już odwiedziłam że limit się kończy a żaden nie sprostał moim oczekiwaniom.
A kiedy masz zamiar iść na kontrole?

Boję się iść do lekarza u mnie w mieście, bo nie chcę znowu trafić do tego samego szpitala potem.
We wtorek idę do swojego gina, ale już tylko pytać o siebie, o dziecko już go nie spytam, bo mi znowu naopowiada, że się wchłonęło - spytam czy mogę wszystko robić normalnie, kiedy mogę iść na rower, kiedy mogę się poprzytulać z mężem i w ogóle.
Szukałam już po necie, ale praktycznie każdy lekarz ma dobre i złe opinie.
I faktycznie wolałabym lekarza blisko siebie, żeby mieć go w razie czego pod ręką...

[anusia1808]

INUTIL ale smaka mi narobiłaś na takie wypieki tak nawiasem to gratuluje talentu do pieczenia ja nawet ciasto z kartonu zepsuje
SOFCIA
za odważną decyzję, bycie żoną jest super mi w czerwcu stuknie już 6 lat a nigdy bym nie powiedziała że tyle minęło. A bierzecie ślub cywilny czy konkordatowy?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez alonka00

Życie jest brutalne, to wiem od dawna;/ mam pod nosem taki przykład kobiety, dziewczyna 22 lata, 3 dzieci, w ciąże zachodzi za magicznym dotknięciem różdżką i jak ja widziałam jak starsze dzieci na brzuchu ciążowym nosiła, chodziła w pole maliny zrywać, to mnie po prostu słabo robiło się
kurcze, ciężko coś na temat gina napisać... można powiedzieć że tak się zdarza ale te słowa, na tym wątku, działają jak płachta na byka, bo tak NIE POWINNO się zdarzyć, jednak na twoim miejscu dla własnej równowagi psychicznej szukałabym innego gina

Ja wiem, że to pewnie nie jego wina, ale czemu on nic nie zauważył.... Jak się zapisujesz do tego gabinetu, to położna zawsze mówi: mamy bardzo dobre USG. I ja im teraz powiem i na co wam to bardzo dobre USG, jak u mojego synka nie zauważyliście, że ciąża się nie rozwija, nie ma wód?...

[anusia1808]

ZEBERKO oj to się strachu najadłaś dzisiejszej nocy, ale przyznam szczerze że mało kto przetrwałby taką kombinację, pomieszałaś i to na maksa.

MAGA jak się dzisiaj czujesz? Zaaplikowałaś coś wczoraj na to bolące gardło?

[alonka00]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33537942]Ja wiem, że to pewnie nie jego wina, ale czemu on nic nie zauważył.... Jak się zapisujesz do tego gabinetu, to położna zawsze mówi: mamy bardzo dobre USG. I ja im teraz powiem i na co wam to bardzo dobre USG, jak u mojego synka nie zauważyliście, że ciąża się nie rozwija, nie ma wód?...[/QUOTE]
Napiszętak: jak ciąża jest prawidłowa i kobieta przechodzi ją bardzo dobrze to byle jaki lekarz wystarczy jednak jak już były w przeszłości komplikacje czy pojawiają się one w trakcie to jednak lepiej nopocić się i pomęczyć i poszukać bardzo dobrego lekarza

[sofciaa]

Napisane przez pani22ka

Ważnyyy! I świetna decyzja!!!!!!!!!!!! Gratuluję!! !!!

Napisane przez zebrawpaski

Sofcia- Będziesz żoną! Hurra!
Plany świetne, trzymamy kciuki za pomyślną realizację!

Napisane przez Lucy1111

sofciu! aaaaa! bedziesz zona - ciesze sie,ze Wam sie poukladalo i jestescie szczesliwi

Dziękuję Kochane

Napisane przez alonka00

byłam pewna że wy tu wszystkie macie mężów:P no oprócz Pani, ale ona podkreśla że ma konkubenta:P gratuluję podjęcia bardzo ważnej decyzji!!!

No ja nie i zapierałam się, jak mogę, ale doszłam do wniosku - raz kozie śmierć - i tak jesteśmy razem i tak

Napisane przez anusia1808

SOFCIA
za odważną decyzję, bycie żoną jest super mi w czerwcu stuknie już 6 lat a nigdy bym nie powiedziała że tyle minęło. A bierzecie ślub cywilny czy konkordatowy?

Dziękować
Cywilny - jakoś na kościelny nie czułabym się gotowa - za duża parada i jakoś tak nie wiem...

[alonka00]

Płakać mi sięchce zobaczyłam zdjęcie koleżanki z liceum na fb na którym są malutkie buciki z podpisem "czekając na maleństwo" a dalej są zdjęcia jak pije wino z butelki, imprezuje i pali papierosy... życie jest bardzo niesprawiedliwe!

[anusia1808]

Napisane przez sofciaa

Dziękuję Kochane



No ja nie i zapierałam się, jak mogę, ale doszłam do wniosku - raz kozie śmierć - i tak jesteśmy razem i tak



Dziękować
Cywilny - jakoś na kościelny nie czułabym się gotowa - za duża parada i jakoś tak nie wiem...

A zresztą nie ważne jaki najważniejsze że będziesz ŻONĄ

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez alonka00

Napiszętak: jak ciąża jest prawidłowa i kobieta przechodzi ją bardzo dobrze to byle jaki lekarz wystarczy jednak jak już były w przeszłości komplikacje czy pojawiają się one w trakcie to jednak lepiej nopocić się i pomęczyć i poszukać bardzo dobrego lekarza

U mnie to było tak: na początku chodziłam do lekarza na NFZ. Był bardzo małomówny, a ja od początku ciąży bardzo się o nią bałam, jakoś tak instynktownie, dmuchałam i chuchałam. I pomyślałam, że wolałabym bardziej rozgadanego lekarza, no ale chodziłam do tego.
W 11 tc miałam brązowe plamienie. Trafiłam do szpitala, plamienie ustało, ale lekarce nie podobała się moja szyjka.
Potem kontrolnie wybrałam się koło 16 tc do innego lekarza prywatnie na USG. I znów lekarz powiedział, że mam zaczerwienioną szyjkę i mam poprosić swojego lekarza na NFZ o cytologię.
Prosiłam się go raz, drugi raz (dzisiaj nie ma czasu, po nowym roku jak będzie kontrakt, dzisiaj jest dużo pacjentek...), jak w końcu się wkurzyłam, to postanowiłam chodzić do tego lekarza, co byłam prywatnie (zrobił mi cytologię, wyszła I grupa, więc to akurat było OK). No i potem już same komplikacje: w 24 tc skurcze, w 27 nadciśnienie+obrzęki, w 30 - ...
W głowie mam też różne scenariusze, co by było, gdybym chodziła do swojego lekarza na NFZ...

Teraz oczywiście szukam lekarza prywatnie, z USG i takiego, który zrozumie histeryzującą pacjentkę. Z moimi przejściami zresztą chyba nietrudno zrozumieć histerię (Wy to pewnie znacie aż za dobrze).

[anusia1808]

Napisane przez alonka00

Płakać mi sięchce zobaczyłam zdjęcie koleżanki z liceum na fb na którym są malutkie buciki z podpisem "czekając na maleństwo" a dalej są zdjęcia jak pije wino z butelki, imprezuje i pali papierosy... życie jest bardzo niesprawiedliwe!

no tak patrząc na takie coś to nóż się w kieszeni otwiera.
Ja już od dawna uważam że ten cholerny świat jest niesprawiedliwy
moja siostra będąc w ciąży ze swoim synem paliła Mocne do samego końca a i browara se nie odmawiała i na całe szczęście mój kochany chrześniak urodził sie zdrowy jak ryba bo w przeciwnym razie głowę bym jej urwała

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez alonka00

Płakać mi sięchce zobaczyłam zdjęcie koleżanki z liceum na fb na którym są malutkie buciki z podpisem "czekając na maleństwo" a dalej są zdjęcia jak pije wino z butelki, imprezuje i pali papierosy... życie jest bardzo niesprawiedliwe!

Ja jak zrozpaczona czekałam pod szpitalem na mamę i TŻ z moim wyrokiem, to przed szpitalem dziewczyna w 9 miesiącu (z porodówki) paliła papierosa... Myślałam, że jej coś zrobię...

[anusia1808]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33538874]Ja jak zrozpaczona czekałam pod szpitalem na mamę i TŻ z moim wyrokiem, to przed szpitalem dziewczyna w 9 miesiącu (z porodówki) paliła papierosa... Myślałam, że jej coś zrobię...[/QUOTE]

Ja ogólnie jestem przeciwnikiem palenia a jeszcze jak widzę takie coś to mną trzęsie najchętniej kazałabym takiej zeżreć tego papierosa

[alonka00]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33538874]Ja jak zrozpaczona czekałam pod szpitalem na mamę i TŻ z moim wyrokiem, to przed szpitalem dziewczyna w 9 miesiącu (z porodówki) paliła papierosa... Myślałam, że jej coś zrobię...[/QUOTE] a później takie pipy mówią po co od samego początku bierze się L4, przecież ciąża to nie choroba ;/

[anusia1808]

Napisane przez alonka00

a później takie pipy mówią po co od samego początku bierze się L4, przecież ciąża to nie choroba ;/

Może w dzisiejszych czasach trzeba być meliniarą z fają w ryju żeby urodzić zdrowe dziecko? Totalna masakra co się dzieje na tym świecie, szkoda słów.
Oj dzisiaj jestem jakoś bojowo nastawiona do życia

[aaaggusia]

cześć kobietki
nie bylo mnie kilka dni bo nie miałam neta - masakra bez Was wytrzymać!!! i widzę że się nieźle rozpisałyście także trochę mi zajmie nadrabianie... juz się zabieram...
mi generalnie coraz ciężej...jutro zaczynamy 37tc wiec pocieszam sie, że juz niedługo no ale nie wiadomo kiedy Miki zechce wyjść...mam nadzieję,że zbyt uparty nie będzie. nie daję już rady z okropnym bólem pachwin...poza tym stresuję się, że on tam ma za mało miejsca bo juz nie buszuje tak swobodnie jak wcześniej....tyle z grubsza u Nas a teraz biorę się za nadrabianie

[Alfahelisa]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33538848]
Teraz oczywiście szukam lekarza prywatnie, z USG i takiego, który zrozumie histeryzującą pacjentkę. Z moimi przejściami zresztą chyba nietrudno zrozumieć histerię (Wy to pewnie znacie aż za dobrze).[/QUOTE]

chyba każda z nas może się do panikującej pacjentki zaliczyć
pamiętam jak zwłaszcza na początku mój lekarz mnie uspokajał, że jest wszystko ładnie i dobrze rośnie i serduszko jest i leki mam, teraz tylko spokój bo więcej i tak już się nie da zrobić z każdą wizytą w sumie nadal bardzo powiedziałabym wylewnie wszystko pokazuje i tłumaczy...
w sumie to chyba on z doświadczenia już wie jak to z nami jest

tylko trzeba trafić na normalnego lekarza - ja trafiłam na swojego dawno temu i nie zmieniłam go po poronieniu min dlatego że jako jeden z nielicznych zalecił mi badania które wykazały, że mogę mieć predyspozycje do kolejnych strat.

[bacharybnik]

Napisane przez anusia1808

bycie żoną jest super mi w czerwcu stuknie już 6 lat a nigdy bym nie powiedziała że tyle minęło.

Mi też w kwietniu stuknie już 6 lat po ślubie


Sofcia super, że podjęliście taką decyzję. No i w końcu nie będziesz sama z Juką


Inutil Julek to już kawał chłopa.
Tobiasz pewnie jeszcze nie waży nawet 6kg.

Napisane przez aaaggusia

cześć kobietki
nie bylo mnie kilka dni bo nie miałam neta - masakra bez Was wytrzymać!!! i widzę że się nieźle rozpisałyście także trochę mi zajmie nadrabianie... juz się zabieram...
mi generalnie coraz ciężej...jutro zaczynamy 37tc wiec pocieszam sie, że juz niedługo no ale nie wiadomo kiedy Miki zechce wyjść...mam nadzieję,że zbyt uparty nie będzie. nie daję już rady z okropnym bólem pachwin...poza tym stresuję się, że on tam ma za mało miejsca bo juz nie buszuje tak swobodnie jak wcześniej....tyle z grubsza u Nas a teraz biorę się za nadrabianie

Witaj, jeszcze trochę a będziesz tuliła Mikiego w ramionach


Tobiaszek pozdrawia e-ciotki

[zebrawpaski]

Napisane przez anusia1808

ZEBERKO oj to się strachu najadłaś dzisiejszej nocy, ale przyznam szczerze że mało kto przetrwałby taką kombinację, pomieszałaś i to na maksa.

nie wykluczam, że stres tez swoje robi...

Napisane przez alonka00

Napiszętak: jak ciąża jest prawidłowa i kobieta przechodzi ją bardzo dobrze to byle jaki lekarz wystarczy jednak jak już były w przeszłości komplikacje czy pojawiają się one w trakcie to jednak lepiej nopocić się i pomęczyć i poszukać bardzo dobrego lekarza

kobiety, które pierwszą ciążę przejdą bez komplikacji, mają 3 kontrolne USG i szczęsliwie urodzą patrzą na nas jak na dziwaczki, którym żaden lekarz nie pasuje i nawiedzone, które co chwile biegają zrobić USG...
taka nas nigdy nie zrozumie...mam przykład w rodzinie Tz-a, nieplanowane ciąże przed 18, przechodzone bez komplikacji- taka mi się w oczy śmieje i mówi, że surykatką mogłaby być....


agusia...37tc?.....szok, to już niebawem....

[maksikola]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33534652].

Macie pomysł, kiedy zniknie ta durna reklama?:/ Wszystko już doprowadza mnie do szewskiej pasji, łącznie z tym :/[/QUOTE]
też mnie denerwuje

Napisane przez BERBIE

ja lubię grzejnik do którego mogę się przytulić, żeby się ogrzać, a ten oporny na przytulanie

to jest argument

Napisane przez inutil

Od wczoraj robiłam tort dla teściowej na 50-tkę. I jeszcze cisato Filadelfia - wygląda smakowicie teraz piecze się dla mnie tarta (coś muszę jeść) i zawijańce naleśnikowe z ziołami... ahh, dobrze, że Julek dziś grzeczny

co do wysypki... byliśmy w czwartek u polecanej pani dr w Toruniu. I trafiliśmy super, żałuję, że nie przyjmuje ona w Bydgoszczy. Julek ma AZS, ale najprawdopodobniej uczulenie na proszek (?). Odstawiliśmy Lovele, kupiłam Jelpa i jedziemy w praniem. Trochę żałuję tego Jelpa, bo cena kosmiczna i chyba z torbami pójdziemy - jak mu przejdzie będę musiała przetestować inne. Ale kilka dni i jest lepiej. A na początku tygodnia było znowu tragicznie do tego mam jeszcze tydzień diety i potem będziemy wprowadzać inne jedzenie (pani jest pediatrą i ekspertem od laktacji), powiedziała że przy skazie wystarczy nie jeść tylko mleka i pochodnych.... zobaczymy, na razie widać poprawę

Aaa, chwaliłam się?? Julek waży 6600g a ja się dziwię, że kręgosłup mi wysiada

pyszności
mój Maksiu też miał uczulenie z proszków dla dzieci, wreszcie prałam w płatkach mydlanych.
Kawał chłopa z Julka, poka zdjęcie

Napisane przez sofciaa

Będę żoną

Napisane przez pani22ka

heh jeszcze godzina. i lasagne z Biedronki

chodzi za mną... zrobię w poniedziałek

Napisane przez zebrawpaski

Maksi- od kilu dni Tz powtarza tak jak napisałaś: "ważne, że coś się zaczyna dziać"
Co do c.o. nie znamy się więc liczyliśmy po swojemu najpierw myśleliśmy, że do 25tyś, teraz obawiam się czy 35tyś wystarczy...
u Was jak to się klaruje jeśli mogę zapytać? Jaką macie powieszchnię mieszkalną?
w poniedziałek jedziemy do gościa z zaliczką- piec mamy wybrany, grzejniki chcielismy włoskie i gościu też takie nam polecał
nie wiemy jeszcze czy nie robić tej podłogówki w kuchni i łazience aby zrezygnować z grzejników i zyskac dodatkową powierzchnie na ścianach i bardziej ustawne pomieszczenia...ale chyba odpuścimy
myślę, że w poniedziałek nam gość powie na jakie koszty mamy się nastawić...
nie wiem co ze ścianami bo te maszynowe tynki (a takie chciałam) daje sie na surowe ściany (w nowym domu)a tam na piętrze pomieszczenia były zamieszkałe, nawet dwa pokoje są robione gładzią tyle że sciany przemarzają, na ścianie obok łazienki jest grzyb...masakra....więc nie wiem na razie jak to będziemy remontować
czekamy na naszych budowlanców - Tatę i Brata

yyyy... chyba 198m2, nie wiemy dokładnie ile Nas wyjdzie. Piec gazowy mamy, ale tż chce jeszcze piec węglowy bo z torbami pójdziemy jak zaczniemy samym gazem ogrzewać taki dom
W łazience będzie ogrzewanie podłogowe, grzejnik łazienkowy - na ścianę i normalny (na tym się zastanawiam) w kuchni też podłogówka i normalny grzejnik. Lubię ciepło.

[alonka00]

dziewczyny może któraś tak miała... mam dziwne upławy, powiedziałabym że ecru albo lekko brązowe właściwie po @ miałam plamienie, powinnam niepokoić się??
myślę że zapalenia nie ma, u mnie zawsze zapalenie od swędzenia zaczyna się, kurcze może coś z jajnikami bo przed @ masakrycznie przez 3 dni coś z prawej strony mnie bolało, w okolicach jajnika albo sam jajnik, miałam iść na usg ale dostałąm @ i nie poszłam;/ później też nie poszłam do lekarza bo stwierdziłam że umówię się na usg koło 14-15dc, teraz w sumie żałuję że nie poszłam

[anusia1808]

Napisane przez alonka00

dziewczyny może któraś tak miała... mam dziwne upławy, powiedziałabym że ecru albo lekko brązowe właściwie po @ miałam plamienie, powinnam niepokoić się??
myślę że zapalenia nie ma, u mnie zawsze zapalenie od swędzenia zaczyna się, kurcze może coś z jajnikami bo przed @ masakrycznie przez 3 dni coś z prawej strony mnie bolało, w okolicach jajnika albo sam jajnik, miałam iść na usg ale dostałąm @ i nie poszłam;/ później też nie poszłam do lekarza bo stwierdziłam że umówię się na usg koło 14-15dc, teraz w sumie żałuję że nie poszłam

U mnie takimi plamieniami zaczynała się albo kończyła @ czasem zdarzały sie w połowie cyklu ale lekarz mi powiedział że to plamienia poprzedzające owulacje ale coś mi się nie wydaje

[Maga83]

Dzień dobry

Napisane przez BERBIE

wszystkie pewnie śpią a ja jestem... w pracy

Jakbym wiedziała, że tak wcześnie w pracy jesteś, to bym Ci smska jakiegoś napisała, bo ja już o 6 na nogach byłam

Napisane przez sofciaa

Będę żoną

ale super

Napisane przez anusia1808

MAGA jak się dzisiaj czujesz? Zaaplikowałaś coś wczoraj na to bolące gardło?

Tak, moje gardło przeszło terapię szokową, w miarę przestało boleć, za to kaszel mnie zaczął męczyć. Ale cały czas nie czuję się chora

Napisane przez anusia1808

moja siostra będąc w ciąży ze swoim synem paliła Mocne do samego końca a i browara se nie odmawiała

Mi znajomi odpowiadali, że jak się dowiedzieli, że będą mieli dziecko, to musieli się napić z tej okazji i mały niby zdrowy się urodził, ale jakiś nadpobudliwy jest...

Napisane przez aaaggusia

jutro zaczynamy 37tc

Czyli jeszcze tylko chwilka i będziesz tulić Mikołaja

Kunegunda, mam nadzieję, że szybko Ci przejdzie i będziecie mogli się starać

Ja dzisiaj wymęczona, matematyka wykańcza , po konkursie większość dzieciaków spała w autobusie
Zaraz jedziemy do znajomych na grilla, ale raczej nie na długo, bo mnie kaszel jednak męczy
Była któraś z was ostatnio w kinie? Polecacie jakiś film? Bo jutro się wybieramy

[zebrawpaski]

Napisane przez maksikola

też mnie denerwuje
yyyy... chyba 198m2, nie wiemy dokładnie ile Nas wyjdzie. Piec gazowy mamy, ale tż chce jeszcze piec węglowy bo z torbami pójdziemy jak zaczniemy samym gazem ogrzewać taki dom
W łazience będzie ogrzewanie podłogowe, grzejnik łazienkowy - na ścianę i normalny (na tym się zastanawiam) w kuchni też podłogówka i normalny grzejnik. Lubię ciepło.

my tam mamy chyba ok 180m2 na parterze i piętrze + klatka schodowa ale chłop na strychu wymyślił suszarnię, saunę lub pokój na bilarda (marzenia) więc musimy uwzglednić te powierzchnię, poza tym w piwnicy Teściowa ma kuchnię gospodarczą gdzie spędza właściwie dzień od rana do nocy -więc też musi być tam ogrzewanie wliczone
podłogówka mnie specjalnie nie ciągnie ale łazienka i kuchnia są stosunkowo małe i boję się, ze ich nie rozplanuję zbyt fajnie jak wstawię grzejniki
w łazience suszarkowy grzejnik bedzie napewno ale zastanawiam się czy nie zrobić takiego w kuchni- jakś ciekawy wzór w inoxsie tak jak sprzęt agd- dzięki temu będę mogła ustawić dolne szafki z każdej strony kuchni a nie tylko na przeciwległych ścianach bo nie będzie tradycyjnego grzejnika pod oknem
u nas będzie tradycyjne c.o na węgiel, bez podajnika, z dmuchawą i komputerkiem podwójny tryb letni i zimowy i bojler na wodę chcemy - obecnie ciepła woda jest tam tylko jak się pali w kuchni gospodarczej w kaflowym piecu więc musimy to przerobic aby była też woda z centralnego ogrzewania
ogrom prac i kosztów mnie przeraża- dlatego też taka zestresowana jestem ostatnio

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

dla sofci

http://borsuczek.wrzuta.pl/audio/0Cu...iesz_moja_zona

heh jak ja uwielbiam śluby

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Natalia- jak tam na ślubie koleżanki- pogoda ładna była?

eseska- co u Ciebie?

[alonka00]

Napisane przez Maga83

Była któraś z was ostatnio w kinie? Polecacie jakiś film? Bo jutro się wybieramy

nie byłam ale chętnie poszłabym na "Igrzyska śmierci" podobno świetny film i na filmwebie też ma dobrą ocenę

[delilahinsomnia]

Napisane przez anusia1808

DELILA a już skończyła ci się @? A ogólnie to jak się czujesz?

Hej

Tak skończyła się dwa dni temu. Teraz czekam na owu Każdy poniedziałek u mnie jest taki cichy.. zaczynałabym 12 tc.. a tak zaczynam nic. Nie moge zacząć myslec o tym bo znow łzy się poleją. Wróciłam ze sklepu i doszlam do wniosku że nie umiem robić zakupów (chodzi o spożywkę, a cholera o ciuchy też) mimo że mam jakąś tam liste to chodze i szukam wszystkiego ze 2 h, wracam prawie z niczym i potem i tak nie wiem co z tych rzeczy ugotowac i kończy sie na chinskiej zupce. A z ciuchami to chodze chodze chodze po kilka godzin i wracam z jedną bluzka ktora i tak mi sie nie podoba no ale..

Wynajmuje któraś z Was mieszkanie? Jak opłaty, wyrabiacie się? Ja mieszkam sama i wszystko mnie jakoś dużo kosztuje.. ;/

[zebrawpaski]

deli- a nie myśleliście z Tz-em o wspólnym zamieszkaniu? On mieszka z synem?
Opłaty są wszędzie ogromne - czy mieszkasz w bloku czy w domu wszedzie kasa ucieka jak woda na bieżące wydatki...

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------

Bacha- ale Tobiaszek już duży......