Zdrada w długim związku - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-04-14, 16:09   #31
mika s
Raczkowanie
 
Avatar mika s
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 53
Dot.: Zdrada w długim związku

A co to da, że wyzna prawdę i wszystko opowie ? Czasem tej prawdy lepiej nie znać.
mika s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 16:09   #32
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 021
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez ImBlue Pokaż wiadomość
Tylko, że ja zdradziłam pierwszy raz. Nigdy wcześniej nawet o tym nie pomyślałam i pewnie gdyby było wszystko dobrze między nami to nigdy bym tego nie zrobiła...

Czasu już nie cofnę. Nie chcę go zranić. Ale nie chciałabym też go stracić.
Ja wiem, co ja bym zrobiła. Jeśli wiesz, że chcesz próbować naprawić wasze relacje, usuń kochanka ze swojego życia i NIGDY nie mów swojemu facetowi, że coś takiego miało miejsce. Twoje wyrzuty sumienia, twoja sprawa, nie byłoby tej zdrady też, gdyby między wami było dobrze. Mówiąc mu - wszystko zniszczysz, obojętnie czy ci wybaczy, czy nie.
Wiem, że znów mnie tu zjedzą i zjadą, ale też wiem, co mówię. Kusiło, sprawdziłaś, nie chcesz więcej, to i dobrze. G...prawda, że on musi wiedzieć, że tego wymaga uczciwość. Bądź uczciwa od teraz, ale o tym nie mów, bo to na zawsze zmieni relacje między wami, nawet jeśli będziecie razem.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 16:11   #33
mika s
Raczkowanie
 
Avatar mika s
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 53
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez Arazjel Pokaż wiadomość
Nic nie mów,zakończ romans ,i postaraj się żyć dalej,kochasz swojego faceta daj mu kochać siebie.
Moim zdaniem to najlepsza rada
mika s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 16:11   #34
Kaja-ja
Wtajemniczenie
 
Avatar Kaja-ja
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 376
GG do Kaja-ja
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez ImBlue Pokaż wiadomość
Tak, pewnie tak właśnie pomyślał...
Ale nie wiem, gdyby koło mojego mężczyzny aż tak zaczął się ktoś kręcić to chociaż bym zapytała czy coś między nami jest i dlaczego tak nasiliła się częstotliwość kontaktu.

Wiem, że to wszystko było szczeniackie i idiotyczne. Najgorsze jest to, że wczoraj mieliśmy okazję trochę poważniej porozmawiać... Szkoda, że tak późno.
To Ty dałaś du.py! Dosłownie i w przenośni.
Gdyby mój TŻ "nasilił częstotliwość kontaktu" z jakąś znajomą/koleżanką, o uwierz, też bym nie reagowała, nie interesowała się zbytnio. Z tej prostej przyczyny, że mu ufam i wiem, że mnie nie zdradzi...
A jeśliby zdradził, to bym się z nim pożegnała - i tego Tobie życzę szczerze mówiąc, żeby się Twój partner z Tobą pożegnał...
Kaja-ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 16:12   #35
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez ImBlue Pokaż wiadomość
Tylko, że ja zdradziłam pierwszy raz. Nigdy wcześniej nawet o tym nie pomyślałam i pewnie gdyby było wszystko dobrze między nami to nigdy bym tego nie zrobiła...

Czasu już nie cofnę. Nie chcę go zranić. Ale nie chciałabym też go stracić.

Związek, tworzenie ze sobą rodziny jest trochę jak taka mała firma. Zadaj sobie zatem pytanie: czy szefa by obchodziło, że ukradłaś pieniądze firmy po raz pierwszy? Wątpię. Liczy się fakt, że to zrobiłaś - w tym przypadku zdradziłaś. Ty zresztą nie poprzestałaś na jednej zdradzie, ale masz romans - coś tam bajasz o wyrzutach sumienia i nie nadawaniu się do takich układów, a jednak to właśnie robisz. Jeszcze można by do jakiegoś stopnia zrozumieć, że z desperacji, samotności zdradziłaś raz, a potem przyszedł wielki żal, decyzja że nigdy więcej. Jednak po pierwszym razie zrobiłaś to po raz kolejny i kolejny. Niestety, ale pozytywny obraz własnej osoby, jaki w sobie nosisz, niekoniecznie musi być tak samo pozytywny w oczach innych. Nie chciałabyś go stracić - wobec tego, co zrobiłaś to PUSTE HASEŁKO, nic więcej. Ty nie chcesz stracić stabilizacji, wygody, tego, co już masz i znasz, ale nie jego. Może jego jako przyjaciela nie chcesz stracić, ale nie jego jako faceta.

A już poza wszystkim: opisujesz swój związek jako mało udany, mimo wszystko (mimo tego, że z niego taki dobry człowiek i inne takie). Zakończenie romansu nie usunie problemu, a problemem jest to, że coś się skończyło bezpowrotnie i już nie wróci.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2012-04-14 o 16:19
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 16:13   #36
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez mika s Pokaż wiadomość
A co to da, że wyzna prawdę i wszystko opowie ?
Facet będzie mógł zdecydować czy nadal chce z nią być.

Cytat:
Czasem tej prawdy lepiej nie znać.
Ja bym wolała znać prawdę
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 16:14   #37
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 021
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez dominikmeller25 Pokaż wiadomość
znał Ciebie i Tobie ufał, znał tamtego więc mógł nie mieć obaw że to jest podejrzane, a Wy zrobiliście psikusa i zabawiliście się jego kosztem.
wczoraj rozmawialiście poważnie i co romansu jeszcze nie zakończyłaś?
dzisiaj możesz z nim usiąść i powiedzieć mu o wszystkim, wtedy będzie wiedział na czym stoi a i Ty będziesz wiedziała co on do Ciebie czuje...
za decyzje trzeba płacić, nawarzyłaś piwa więc je teraz wypij i wyznaj prawdę.
Ufał, albo już nie zauważał. Wcale nie jego kosztem. Nie mów mu, wcale żadnego nawarzonego piwa nie musisz koniecznie wypijać wyznając prawdę i nie daj się w to wkręcić. Ale się zastanów czy chcesz być z facetem, który znad komputera nawet nie widzi, że kobieta jest nieszczęśliwa, że ktoś się koło niej kręci, tak bardzo jest już pewny, że cię ma i nic nie musi.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 16:15   #38
mika s
Raczkowanie
 
Avatar mika s
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 53
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Ja wiem, co ja bym zrobiła. Jeśli wiesz, że chcesz próbować naprawić wasze relacje, usuń kochanka ze swojego życia i NIGDY nie mów swojemu facetowi, że coś takiego miało miejsce. Twoje wyrzuty sumienia, twoja sprawa, nie byłoby tej zdrady też, gdyby między wami było dobrze. Mówiąc mu - wszystko zniszczysz, obojętnie czy ci wybaczy, czy nie.
Wiem, że znów mnie tu zjedzą i zjadą, ale też wiem, co mówię. Kusiło, sprawdziłaś, nie chcesz więcej, to i dobrze. G...prawda, że on musi wiedzieć, że tego wymaga uczciwość. Bądź uczciwa od teraz, ale o tym nie mów, bo to na zawsze zmieni relacje między wami, nawet jeśli będziecie razem.
, swoje piekło przeżyjesz sama, nie warto go jeszcze fundować drugie osobie, a z czasem zapomnisz.
mika s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 16:17   #39
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
Dot.: Zdrada w długim związku

Jeśli chcesz być ze swoim Tżtem - nie mów mu. Nie zrzucaj na niego tego brudu, w którym się wytaplałaś. Sama za każdym razem gdy patrzysz mu w oczy cierp - tak samo jak sama go zdradziłaś. Ta samotność połączona z wyrzutami sumienia pewnie Cię kiedyś zje ale nie masz prawa go tym obarczać. Liczysz na to, że Ci wybaczy i będziesz mogła odczuć ulgę - nawet jeśli, wiąże się z to z poczuciem ogromnej krzywdy człowieka, na kim Ci ponoć teraz ogromnie zależy. Niewiedza jest czasem błogosławieństwem.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 16:17   #40
dominikmeller25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 164
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Ja wiem, co ja bym zrobiła. Jeśli wiesz, że chcesz próbować naprawić wasze relacje, usuń kochanka ze swojego życia i NIGDY nie mów swojemu facetowi, że coś takiego miało miejsce. Twoje wyrzuty sumienia, twoja sprawa, nie byłoby tej zdrady też, gdyby między wami było dobrze. Mówiąc mu - wszystko zniszczysz, obojętnie czy ci wybaczy, czy nie.
Wiem, że znów mnie tu zjedzą i zjadą, ale też wiem, co mówię. Kusiło, sprawdziłaś, nie chcesz więcej, to i dobrze. G...prawda, że on musi wiedzieć, że tego wymaga uczciwość. Bądź uczciwa od teraz, ale o tym nie mów, bo to na zawsze zmieni relacje między wami, nawet jeśli będziecie razem.
takie usunięcie tego pana już będzie podpadało, bo skoro tak ciągle mieli kontakt a tu nagle go zerwali więc facet może się zastanawiać dlaczego ten kontakt został urwany, poza tym gdyby autorce naprawdę zależało na związku to po pierwszym seksie z tym panem skoro zanim do seksu doszło już miała wyrzuty sumienia to drugiego razu by nie było po prostu, kusiło spróbowała, okazało się że wyrzuty sumienia są to nie byłoby powtórki a skoro był drugi raz to i trzeci niedługo będzie, wystarczy znowu słabszy dzień.
a co do uczciwości to jednak ona się facetowi należy, jednak siedem lat byli razem, więc powinien wiedzieć o czymś takim jak zdrada.
dominikmeller25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 16:19   #41
Kaja-ja
Wtajemniczenie
 
Avatar Kaja-ja
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 376
GG do Kaja-ja
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Ufał, albo już nie zauważał. Wcale nie jego kosztem. Nie mów mu, wcale żadnego nawarzonego piwa nie musisz koniecznie wypijać wyznając prawdę i nie daj się w to wkręcić. Ale się zastanów czy chcesz być z facetem, który znad komputera nawet nie widzi, że kobieta jest nieszczęśliwa, że ktoś się koło niej kręci, tak bardzo jest już pewny, że cię ma i nic nie musi.
Śmierdzi mi zwalaniem winy tylko na faceta, który ma partnerkę do tego stopnia w tyłku, że ta musi się iść pocieszać pod kołdrą innego

No cóż, nie zgadzam się. Zazwyczaj wina leży PO OBU STRONACH. Autorka napisała w pierwszym poście, że oboje mają dla siebie mniej czasu, że każde z nich zajmuje się sobą, że wieczorem oboje są zbyt zmęczeni nawet na rozmowę. Ja tu widzę jasną i klarowną winę OBU STRON. Z przewagą Autorki, bo to ona wskoczyła innemu do wyra...
No chyba, że się okaże że jej partner też się bzyka na boku z kimś z otoczenia Autorki
Kaja-ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 16:20   #42
mika s
Raczkowanie
 
Avatar mika s
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 53
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Facet będzie mógł zdecydować czy nadal chce z nią być.

W tym wypadku wyznanie prawdy tak nie działa. Nawet psychoterapeuci twierdzą, że bardziej zniszczy związek przyznanie się do zdrady, niż jej zatajenie.
mika s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 16:20   #43
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: Zdrada w długim związku

Ja nie rozumiem takiego mówienia 'nie mów facetowi jakoś się ułoży'... co się ułoży? Jedna osoba nie jest zdolna do zdrady a ona była. Teraz może i sobie pluje w twarz, teraz może i jest załamana, a za powiedzmy 2 lata, znowu wkradnie się rutyna, może nawet będzie gorzej niż teraz, rozmowy nic nie dadzą i ona znowu to zrobi, tylko z kimś innym i będzie się tłumaczyć, że życie nie jest czarne i białe, czuła się porzucona, samotna i dlatego to zrobiła. Niestety - jedni są w stanie przetrwać kryzysy w związku bez skoków w bok, inni widać nie...
Natomiast żadna osoba w szczęśliwym związku z miłości nie zdradza, więc nie wiem czy ten związek nawet bez tej zdrady by przetrwał - ale teraz to już jest w ogóle masakra.
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 16:27   #44
Kaja-ja
Wtajemniczenie
 
Avatar Kaja-ja
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 376
GG do Kaja-ja
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez mika s Pokaż wiadomość
W tym wypadku wyznanie prawdy tak nie działa. Nawet psychoterapeuci twierdzą, że bardziej zniszczy związek przyznanie się do zdrady, niż jej zatajenie.
No, żeby na to wpaść nie trzeba być psychoterapeutą. W momencie zatajenia zdrady, jedno z partnerów żyje sobie w błogiej nieświadomości tego, że ktoś mu przyprawił rogi i zrobił w ch**a. W momencie ujawnienia zdrady prawdopodobnie większość związków się sypie.
Ja nie umiałabym być z kimś, kto mnie zdradził... Gdyby zdrada była zatajona i kiedyś wyszła na jaw, tym bardziej nie mogłabym z kimś takim dalej być. Dla mnie to jest obrzydliwe, zarówno zdradzanie jak i tchórzostwo przed przyznaniem się. Paskudne i perfidne.
Ktoś nie boi się rozłożyć nóg przed kimś innym, ale przyznać się partnerowi - już sra po gaciach... "bo teraz tak naprawdę wiem, że go kocham". Bzdura! Jak się kogoś kocha, to nie idzie się puszczać na boku.
Kaja-ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 16:28   #45
dominikmeller25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 164
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez whitechocolateraspberry Pokaż wiadomość
Natomiast żadna osoba w szczęśliwym związku z miłości nie zdradza, więc nie wiem czy ten związek nawet bez tej zdrady by przetrwał - ale teraz to już jest w ogóle masakra.
dokładnie tak, jeśli wszystko jest ok, jest jakieś uczucie, jest szacunek to się po prostu drugiej osoby nie zdradza.

a co do tego żeby autorka nie mówiła i sama się z tym męczyła, cóż pamiętać będzie przez pół roku, rok a później zapomni, lub pamiętać będzie że raz już jej uszło na sucho i wtedy przy kolejnych problemach w związku co rozwiążę je jak należy czy znowu powieli błędy? jak pokazuje życie człowiek rzadko kiedy uczy się na błędach, szczególnie w przypadku zdrad...
dominikmeller25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 16:30   #46
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez mika s Pokaż wiadomość
W tym wypadku wyznanie prawdy tak nie działa. Nawet psychoterapeuci twierdzą, że bardziej zniszczy związek przyznanie się do zdrady, niż jej zatajenie.
No oczywiście, że bardziej zniszczy bo wtedy facet może zadecydować, że odchodzi natomiast czy to nie jest lepsze niż życie w kłamstwie? Ona, o ile ma swoje uczucia cały czas będzie mieć wyrzuty sumienia i będzie się zastanawiała czy powiedzieć czy nie, a on - będzie zył w kłamstwie, bo zatajenie takiej ważnej rzeczy dla związku to oszustwo. Jak dla mnie to nie jest fair.
Ciekawe jak Ty byś się czuła gdyby Twój facet Cię zdradzał - on by o tym wiedział, w każdej chwili mógłby Cię czymś zarazić bądź zrobić sobie dziecko na boku, ale by Ci nie powiedział, żeby 'nie niszczyć związku'. Znajomi by wiedzieli, ale by nie powiedzieli, bo przecież 'nie ich sprawa nie będą się wtrącać' w końcu wszyscy by wiedzieli prócz Ciebie, ale by się z tym kryli, co nie zmieniłoby faktu, że w głębi duszy by Ci pewnie współczuli.
Moja ciotka miała tak - wszyscy wokół wiedzieli, tylko nie ona, o romansie, który trwal około 2 miesięcy (romansie jej męża) wszyscy w jego firmie, nawet niektóre jej znajome, no i on, wszyscy siedzieli cicho a ona się dowiedziała jak zrobił tamtej dziecko po 2 miesiącach bzykania - wtedy dopiero poczuła się nieźle skompromitowana, gdy dowiedziała się, że własciwie juz wszyscy wokół wiedzieli wczesniej, tylko nie ona. Mąż chciał do niej wrócić - ale już wtedy nie była w stanie mu wybaczyć.
Nie rozumiem jak można takie wazne rzeczy tak po prostu zataić i przejść do porządku dziennego jak gdyby nigdy nic nie było...
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 16:30   #47
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 021
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Facet będzie mógł zdecydować czy nadal chce z nią być.



Ja bym wolała znać prawdę
A tak to ona zdecyduje. Ja tak wolę. Nie było dobrze, ale ona chce spróbować to naprawić. Niech próbuje. Jak się nie uda, to ona odejdzie. A mówić o zdradzie, jeśli chce się być dalej z partnerem, to strzelenie sobie w stopę. Bez sensu.

Nie wolałabym znać prawdy. Dopiero wtedy by się zaczęło moje piekło, nawet, jakby przepraszał i błagał o wybaczenie, to cierpiałabym i miała rozliczne dylematy. Jeśli to skończył, bo zrozumial, że chce być ze mną, niech lepiej nic nie mówi. I ty, autorko, nie mów. Wiem z doświadczenia, że tak lepiej.
A znajomych mjej w nosie, myślę, że nie wiedzą o twoim kochanku i niech tak zostanie. Mowienie o zdradzie ma sens tylko wtedy, gdy jest ona argumentem na to, że chcesz odejść. Ty zrobiłaś błąd, nie powtarzaj go i nic nie mów.

Edytowane przez kalincia
Czas edycji: 2012-04-14 o 16:33
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 16:36   #48
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Nie wolałabym znać prawdy. Dopiero wtedy by się zaczęło moje piekło, nawet, jakby przepraszał i błagał o wybaczenie, to cierpiałabym i miała rozliczne dylematy. Jeśli to skończył, bo zrozumial, że chce być ze mną, niech lepiej nic nie mówi. I ty, autorko, nie mów. Wiem z doświadczenia, że tak lepiej.
A znajomych mjej w nosie, myślę, że nie wiedzą o twoim kochanku i niech tak zostanie. Mowienie o zdradzie ma sens tylko wtedy, gdy jest ona argumentem na to, że chcesz odejść. Ty zrobiłaś błąd, nie powtarzaj go i nic nie mów.
Ty nie wiesz tego z doświadczenia, tylko na podstawie tego co TY byś chciała wiedzieć a raczej czego Ty byś nie chciała wiedzieć. A jak widać, większość wizażanek wolałaby wiedzieć o zdradzie niż żyć w kłamstwie, pewnie również większość kobiet czy facetów, więc nie oceniaj tylko po sobie.
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 16:39   #49
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 108
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez Kaja-ja Pokaż wiadomość
To Ty dałaś du.py! Dosłownie i w przenośni.
Gdyby mój TŻ "nasilił częstotliwość kontaktu" z jakąś znajomą/koleżanką, o uwierz, też bym nie reagowała, nie interesowała się zbytnio. Z tej prostej przyczyny, że mu ufam i wiem, że mnie nie zdradzi...
A jeśliby zdradził, to bym się z nim pożegnała - i tego Tobie życzę szczerze mówiąc, żeby się Twój partner z Tobą pożegnał...
Podziwiam za ogrom zaufania, gdyby mój mąż nasilał kontakt z jakąś "koleżanką" zapaliła by mi się czerwona lampka - zwłaszcza gdyby ją poznał w trakcie trwania małżeństwa. I choć mu ufam i bardzo kocham - czuję że nie mogłabym spokojnie przejść obok ich relacji.
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 16:41   #50
blueone
Rozeznanie
 
Avatar blueone
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 541
Dot.: Zdrada w długim związku

Nie rozumiem tutaj jednej rzeczy: skąd w Wizażankach taki ostracyzm, rzucanie kamieniami i pogarda? Nie twierdzę, że zdrada jest czymś godnym pochwały i głaskania po główce. Wręcz przeciwnie, jest czymś potwornym, co wywraca świat do góry nogami i druzgocze psychicznie. Wiem co piszę, byłam po każdej ze stron.

Jednak nie każdy jest nieomylny i nigdy nie popełnia błędów. Jasne, błędy są różne. Myślę, że nie zawsze wybory są takie proste, ludzie błądzą i nie potrafią podejmować idealnych, jedynie słusznych decyzji. Jest wiele par, które coś takiego przeżyło. Z różnym skutkiem.

Trudno jest przełamać impas w związku, który trwa tak długo czy podjąć jednoznaczną decyzję o rozstaniu. Nie każdego stać na bycie kryształowo czystym i nieomylnym. Dlatego nie zamierzam osądzać. Autorko myślę, że masz dwa wyjścia: zakończyć romans, milczeć i starać się naprawić związek i wynagrodzić partnerowi swoją zdradę albo przyznać się do wszystkiego, zdać się na jego decyzję i jeżeli sytuacja na to pozwoli - rozpocząć powolny proces naprawy związku, wzajemnego zaufania i bliskości. Żadne z tych rozwiązań nie jest proste, obydwa będą bolesne.

Nie wiem jakiego typu osobą jesteś. Czy potrafiłabyś ukryć zdradę i poradzić sobie z tym (odnośnie ewentualnych zarzutów co do tej teorii - nie uważam, że jest to akt bohaterstwa godny orderu, ale obciążanie drugiej osoby całą gamę obrzydliwych stanów emocjonalnych też nie). Z tego co piszesz o sobie - nie. Ja osobiście, po wielu sytuacjach, które przeżyłam, nie chciałabym dowiedzieć sie o jednorazowej zdradzie, po której mój partner chce wszystko naprawić. Jednorazowej zdradzie - nie wielokrotnej metodzie na rozwiązanie wszystkich problemów.

Myślę też, że w zrozumieniu Twoich motywów bez niepotrzebnego osądzania mógłby Ci pomóc psycholog. Być może są też inne czynniki, nie związane z Twoim partnerem, które Cię popchnęły do tego co zrobiłaś. Jeśli nawet nie uratujesz tego związku to może dowiesz się czegoś o sobie, dzięki czemu łatwiej będzie Ci wyciągnąć wnioski na przyszłość. Możesz też zaproponować swojemu partnerowi wspólną terapię, mającą na celu ewentualną odbudowę związku. Pytanie tylko czy będziecie gotowi na podjęcie takiego wysiłku.

Życie niestety nie jest idealne, zdrady w związkach zdarzają się znacznie częściej niż chcielibyśmy to przyznać. Są pary, które przebrnęły przez takie doświadczenie i wyszły z niego zwycięsko, czasami taki wstrząs faktycznie jest impulsem do zmiany. Łatwo jest komentować "ja nigdy, przenigdy" itp. ale prawda jest taka, że jesteśmy tylko ludźmi, każdy ma chwile załamania i niepewności. Dlatego powstrzymywałabym się od takich radykalnych opinii. Czemu to ma służyć? Poprawie własnego samopoczucia?
__________________
Życie jest jak pudełko czekoladek...nigdy nie wiesz co Ci się trafi

Forrest Gump
blueone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 16:41   #51
linaya
astro-loszka
 
Avatar linaya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 479
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Jeśli chcesz być ze swoim Tżtem - nie mów mu. Nie zrzucaj na niego tego brudu, w którym się wytaplałaś. Sama za każdym razem gdy patrzysz mu w oczy cierp - tak samo jak sama go zdradziłaś. Ta samotność połączona z wyrzutami sumienia pewnie Cię kiedyś zje ale nie masz prawa go tym obarczać. Liczysz na to, że Ci wybaczy i będziesz mogła odczuć ulgę - nawet jeśli, wiąże się z to z poczuciem ogromnej krzywdy człowieka, na kim Ci ponoć teraz ogromnie zależy. Niewiedza jest czasem błogosławieństwem.
Dokładnie tak!
Partner nie jest księdzem i nie da Ci rozgrzeszenia. Uważam, że powiedzenie o zdradzie to nic innego, jak przerzucenie wyrzutów sumienia na drugą, niewinną osobę, ogromnym świństwem. Nawarzyłaś piwa, to miej je odwagę wypić i uprać się sama z gryzącymi wyrzutami sumienia.

Jeśli zależy Ci na partnerze, walcz o ten związek. Zerwij kontakty z kochankiem i zacznij pracować nad tym, by było między Tobą a patnerem lepiej. Nic się samo nie zmieni jak za dotknięciem różdżki. Trzeba rozmawiać, sygnalizować, że coś jest nie tak, wypracowywać wspólne rozwiązania.

Jeśli natomiast zdrada otworzyła Ci oczy, że nie jesteś szczęśliwa w związku i nie widzisz was razem - podejmij męską decyzję i zakończ ten związek. Nie tkwij w nim "bo tyle czasu już jesteście razem", dla rzekomej "stabilizacji". Rozstań się i pozwól mu znaleźć szczęście z kimś innym, kto pokocha go prawdziwie.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
linaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 16:42   #52
mika s
Raczkowanie
 
Avatar mika s
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 53
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
A tak to ona zdecyduje. Ja tak wolę. Nie było dobrze, ale ona chce spróbować to naprawić. Niech próbuje. Jak się nie uda, to ona odejdzie. A mówić o zdradzie, jeśli chce się być dalej z partnerem, to strzelenie sobie w stopę. Bez sensu.

Nie wolałabym znać prawdy. Dopiero wtedy by się zaczęło moje piekło, nawet, jakby przepraszał i błagał o wybaczenie, to cierpiałabym i miała rozliczne dylematy. Jeśli to skończył, bo zrozumial, że chce być ze mną, niech lepiej nic nie mówi. I ty, autorko, nie mów. Wiem z doświadczenia, że tak lepiej.
A znajomych mjej w nosie, myślę, że nie wiedzą o twoim kochanku i niech tak zostanie. Mowienie o zdradzie ma sens tylko wtedy, gdy jest ona argumentem na to, że chcesz odejść. Ty zrobiłaś błąd, nie powtarzaj go i nic nie mów.


Nie pochwalam zdrady , ale nigdy nie wiemy, co nam się w życiu przydarzy, bo "tyle o sobie wiemy, na ile nas sprawdzono".
Uważam, że to co napisała Kalincia jest najlepszą radą. I zgadzam się z tym co napisały Linaya i Blueone

Edytowane przez mika s
Czas edycji: 2012-04-14 o 16:51
mika s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 16:44   #53
Arazjel
Raczkowanie
 
Avatar Arazjel
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Z drugiej strony
Wiadomości: 187
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez whitechocolateraspberry Pokaż wiadomość
Ja nie rozumiem takiego mówienia 'nie mów facetowi jakoś się ułoży'... co się ułoży? Jedna osoba nie jest zdolna do zdrady a ona była. Teraz może i sobie pluje w twarz, teraz może i jest załamana, a za powiedzmy 2 lata, znowu wkradnie się rutyna, może nawet będzie gorzej niż teraz, rozmowy nic nie dadzą i ona znowu to zrobi, tylko z kimś innym i będzie się tłumaczyć, że życie nie jest czarne i białe, czuła się porzucona, samotna i dlatego to zrobiła. Niestety - jedni są w stanie przetrwać kryzysy w związku bez skoków w bok, inni widać nie...
Natomiast żadna osoba w szczęśliwym związku z miłości nie zdradza, więc nie wiem czy ten związek nawet bez tej zdrady by przetrwał - ale teraz to już jest w ogóle masakra.
To nie tak ,że ktoś zdradził,to będzie zdradzał,nieraz potrzeba otrzeżwienia dość radykalnego, w tym wypadku poszło po ,,bandzie"można kochać i zdradzić nieraz zdrada potrafi uzmysłownić że to jest ,ten długoletni partner ,który jest tym facetem .........jedynym.,
__________________
Bywają wady więcej warte jak niektóre cnoty.
Arazjel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 16:44   #54
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 021
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez whitechocolateraspberry Pokaż wiadomość
Ty nie wiesz tego z doświadczenia, tylko na podstawie tego co TY byś chciała wiedzieć a raczej czego Ty byś nie chciała wiedzieć. A jak widać, większość wizażanek wolałaby wiedzieć o zdradzie niż żyć w kłamstwie, pewnie również większość kobiet czy facetów, więc nie oceniaj tylko po sobie.
Nie, wiem z doświadczenia. A nie z tego, co chciałabym.
Nie wiem, czy większość wolałaby wiedzieć, nie liczyłam głosów w tym i innych tego typu wątkach.
A po kim mam oceniać, jak nie po sobie i swoich doświadczeniach, skoro wyrażam swoje tylko zdanie? Ty oceniasz po swoich, każdy po swoich. Nic dobrego z ujawnienia skoku w bok nie wyjdzie, obojętnie czym by się skończyło. Autorko, wiem na pewno, nic nie mów, do końca świata. Albo go stracisz, albo już zawsze będziesz żyła pod butem jego wypomnienia z byle powodu i w podejrzeniach.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 16:47   #55
anuanusia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 017
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez ImBlue Pokaż wiadomość
Może przesadziłam, że romans trwa od 2óch tygodni. Fizycznie przespałam się z nim 2 razy. Poza tym utrzymujemy tylko kontakt telefoniczny...

Strasznie nie poważna jesteś. Zakończ lepiej swój 7 letni związek bo to bez sensu. ZDAJESZ sobie sprawe,że kochasz swojego faceta..ale romansu nie zakończyłaś, przespałaś się tylko 2 razy i na dodatek próbujesz się usprawiedliwić ;/
Czego Ty od nas oczekujesz
Sama nie wiesz czego chcesz ;/
Gdyby zależało Ci na tym facecie romans byłby już dawno skończony...
Zamiast pracować nad związek Ty się nadal bawisz ;/
anuanusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 16:49   #56
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: Zdrada w długim związku

A co dobrego wyjdzie z ukrywania zdrady? Poza tym że będą ją dręczyły wyrzuty, że może powinna jednak powiedzieć, że jest jednak nie fair w stosunku do swojego faceta, że jednak go oszukała?
A poza tym - skąd możesz wiedzieć, że nic dobrego z tego nie wyniknie, może ona znalazłaby sobie faceta, z którym nie wahałaby się czy zdradzać czy nie, a on znalazłby sobie kobietę, która jest wobec niego w 100% fair i oboje wyszliby na tym lepiej? Zwłaszcza, że w związku nie układa się najlepiej i niemówienie o zdradzie nie załatwi wszystkich problemów.
kalincia - Ty właśnie nie wyrażasz wyłącznie swojego zdania, tylko piszesz w takim tonie jakby to co mówisz było prawdą konieczną, że Ty to wiesz na pewno, że nic z tego dobrego nie wyniknie, że ona MA KONIECZNIE o niczym nie mówić. A może ten facet jest inny niż Ty i chciałby wiedzieć? A może kochanek się komuś zwierzy i prawda kiedyś wyjdzie na jaw, będzie gorzej dowiedzieć się od osób trzecich.
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 16:56   #57
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 021
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez whitechocolateraspberry Pokaż wiadomość
A co dobrego wyjdzie z ukrywania zdrady? Poza tym że będą ją dręczyły wyrzuty, że może powinna jednak powiedzieć, że jest jednak nie fair w stosunku do swojego faceta, że jednak go oszukała?
A poza tym - skąd możesz wiedzieć, że nic dobrego z tego nie wyniknie, może ona znalazłaby sobie faceta, z którym nie wahałaby się czy zdradzać czy nie, a on znalazłby sobie kobietę, która jest wobec niego w 100% fair i oboje wyszliby na tym lepiej? Zwłaszcza, że w związku nie układa się najlepiej i niemówienie o zdradzie nie załatwi wszystkich problemów.
kalincia - Ty właśnie nie wyrażasz wyłącznie swojego zdania, tylko piszesz w takim tonie jakby to co mówisz było prawdą konieczną, że Ty to wiesz na pewno, że nic z tego dobrego nie wyniknie, że ona MA KONIECZNIE o niczym nie mówić. A może ten facet jest inny niż Ty i chciałby wiedzieć? A może kochanek się komuś zwierzy i prawda kiedyś wyjdzie na jaw, będzie gorzej dowiedzieć się od osób trzecich.
Wiem stąd, że ona chce próbować być z tym facetem dalej, jeśli tak chce, to niech do tego dąży. Jeśli do tego dąży to ujawnienie zdrady jest potrzebne, jak dziura w moście. Stawiam się w jej sytuacji, bo byłam w takiej i wiem, że nie należy dla dobra związku i swojego nic mówić. A dobro faceta też na niczym nie ucierpi, jeśli romans zostanie zakończony bez jego wiedzy, jak się i zaczął. To moje prawda konieczna bo wynikła z wiedzy i doświadczenia, a nie gdybania. Tylko moja, ale wybacz, nie będę za każdym razem tego powtarzać. Wszystko tu jest "moim zdaniem" Koniecznie o niczym nie mów, autorko, jeśli chcesz próbować odbudowywać związek. Powiedz - jeśli chcesz go zakończyć lub być w nim nieszczęśliwa.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 17:03   #58
Kaja-ja
Wtajemniczenie
 
Avatar Kaja-ja
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 376
GG do Kaja-ja
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Wiem stąd, że ona chce próbować być z tym facetem dalej, jeśli tak chce, to niech do tego dąży. Jeśli do tego dąży to ujawnienie zdrady jest potrzebne, jak dziura w moście. Stawiam się w jej sytuacji, bo byłam w takiej i wiem, że nie należy dla dobra związku i swojego nic mówić. A dobro faceta też na niczym nie ucierpi, jeśli romans zostanie zakończony bez jego wiedzy, jak się i zaczął. To moje prawda konieczna bo wynikła z wiedzy i doświadczenia, a nie gdybania. Tylko moja, ale wybacz, nie będę za każdym razem tego powtarzać. Wszystko tu jest "moim zdaniem" Koniecznie o niczym nie mów, autorko, jeśli chcesz próbować odbudowywać związek. Powiedz - jeśli chcesz go zakończyć lub być w nim nieszczęśliwa.
Absolutnie cudownie egoistyczne podejście.
Ja chcę kontynuować związek, więc kolejny raz zrobię swojego partnera w konia i nic mu nie powiem.

Po części zgadzam się z wypowiedziami dotyczącymi tego, że ujawnienie zdrady to poniekąd zwalanie swoich wyrzutów sumienia i poczucia winy na barki partnera. Byleby się odciążyć.
Ale z kolei nie mówienie partnerowi, bo "ja chcę" jest równie żałosne.

Jak człowiek myśli, co się czasem zdarza, to nie zdradza.
Wiadomo, że każdy popełnia błędy w życiu, każdy ma prawo się zatracić... ale moim zdaniem zdradzanie (świadome) to już nie jest błąd - tylko perfidia.
I jakkolwiek, ktokolwiek próbuje siebie tłumaczyć - do mnie to nie przemawia.
Kaja-ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 17:05   #59
kroliczek20
Raczkowanie
 
Avatar kroliczek20
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 51
Dot.: Zdrada w długim związku

kalincia mika_s salix linaya zgadzam się z Wami. Nie zdradzałam, nie mam w planach zdrady ale wyznanie prawdy facetowi to słaby pomysł. Podejmując decyzje o "odskoczni" byłaś egoistką i powinnaś nią pozostać dla dobra TŻ i Waszego związku.
A z drugiej strony ". Pewnego dnia J. przyznał się do zdrady, gdyż uważał, że nieuczciwością byłoby ukrywając prawdę. Jak się okazało, P. już od dawna podejrzewała go o niewierność. Na swojej stronie internetowej P. pisze: „Dzień, w którym mój mąż wyznał mi wszystko o swoich romansach, stał się dla nas obojga niezwykle ważny. I chociaż dzień ten wywrócił moje wcześniejsze życie do góry nogami, to właśnie tę datę do dziś, po tylu latach, świętujemy. Nie chodzi tu, oczywiście, o uroczyste obchodzenie samego dnia, lecz raczej wspomnienie uczciwości, która się wówczas narodziła"."
__________________
Jestę inżynierę!

Zapuszczam włosy

Edytowane przez kroliczek20
Czas edycji: 2012-04-14 o 17:07
kroliczek20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 17:05   #60
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: Zdrada w długim związku

Teraz chce próbować być dalej z tym facetem - ale nie wiadomo, co by było np. po rozstaniu może po pewnym czasie uznałaby, że w sumie to dobra decyzja jednak była. Zawsze trudno zakończyć związek, nawet jeśli się nie układa, bo jednak dużo się razem przeszło itp itd.
Poza tym już wiem, skąd takie twierdzenie, że lepiej nie mówić - skoro sama byłaś w takiej sytuacji to teraz pewnie wybielasz wszystkich zdradzających ludzi, bo przecież pewnie mieli powód, a jakby ktoś ujawnił Twoją zdradę to byś mu oczy wydrapała. Jeśli autorka nie powie o tym to będzie jej decyzja, jak dla mnie to strasznie egoistyczne, skrajnie egoistyczne, na dodatek ja np. nie potrafiłabym tak przejść po zdradzie do porządku dziennego i więcej się nie zastanawiać czy powiedzieć czy nie. Ona wcale nie będzie szczęśliwa zatajając prawdę i tłumiąc swoje wyrzuty. Chyba, że nie ma żadnych wyrzutów sumienia.
Poza tym skoro ktoś potrafił raz zdradzić, myślę, że potrafiłby to zrobić i drugi i trzeci raz. Ale rób autorko co chcesz, czy czujesz się na siłach żeby powiedzieć lub nie powiedzieć prawdy.
I tu wcale nie jest tak, że jedziemy po autorce dla własnej satysfakcji, bo tak nie jest. Ale chyba każdy się zgiodzi, że zrobiła coś złego bo zdradziła i zamiast przyznać, że zrobiła coś złego tłumaczy się, że zycie nie jest czarne i białe... fantastyczne wytłumaczenie dla każdego popełnionego błędu. Poza tym jak to ktoś kiedyś powiedział - zdrada nie jest błędem, tylko wyborem.
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.

Edytowane przez whitechocolateraspberry
Czas edycji: 2012-04-14 o 17:07
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-08-14 12:20:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.