Koty część IV - Strona 35 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-04-19, 08:28   #1021
ziazik
Rozeznanie
 
Avatar ziazik
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 697
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez Siejusia Pokaż wiadomość
Rano wskoczył nam na łóżko z myszką w ząbkach i zaczął mrusiać. Teraz ślicznie się bawi. Kocham go
Byłam kilka dni na zwolnieniu i okazało się, że Safirka też wskakiwała na łóżko z myszką i pac mnie: "wstawaj pańcia, kto się ze mną będzie bawił". Wcześniej tak nie robiła, bo do pracy wstaję o tak nieludzkiej porze, że nawet kot jeszcze zaspany
ziazik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-19, 08:36   #1022
Siejusia
Zadomowienie
 
Avatar Siejusia
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 1 838
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez ziazik Pokaż wiadomość
Byłam kilka dni na zwolnieniu i okazało się, że Safirka też wskakiwała na łóżko z myszką i pac mnie: "wstawaj pańcia, kto się ze mną będzie bawił". Wcześniej tak nie robiła, bo do pracy wstaję o tak nieludzkiej porze, że nawet kot jeszcze zaspany

Ale musiała być radość że mamusia w domku
__________________
http://shootsir.com/
Odświeżenie ulubionego serialu w kilka minut [/CENTER]
Siejusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-19, 08:40   #1023
Lenka 91
Zadomowienie
 
Avatar Lenka 91
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: woj. Opolskie
Wiadomości: 1 106
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość

Dziewczyny, właśnie, czy możliwe jest, że dziecko po 2,3,4 latach przebywania z psem dostaje alergii Mam tu na myśli ogłoszenia typu:

'Oddam 3 letniego psa z powodu alergii dziecka'.

Jak możecie, napiszcie coś na ten temat

No i znowu spadam Miłego dnia i pisania
mi sie wydaje że tego psa mają już 3 lata a dzidziuś sie urodził i niestety ma alergię dlatego psa oddają ale alergia nie musi sie pokazać przy pierwszym kontakcie z alergenem, w kazdym wieku możemy wykryć u siebie alergię na rzeczy z którymi miałyśmy kontakt wcześniej i było wszystko ok
__________________

Nensi 22.09.11 jest ze mną od 11.11.11


6.08.2014r.


Lenka 91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-19, 08:40   #1024
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty część IV

Hej, relacja z ubiegłej nocy: jak już stracili siły do walki i układali się do snu, pościeliłam łóżko i zamknęłam Szarego w klatce. Odwróciłam ją szerszymi szparami do ściany i przysunęłam do niej szafkę na buty, żeby było trudniej ją odsunąć i zwiać. Kot płakał, darł się, rozsypywał żwirek, przewracał miski, podkopywał dywan... Nie reagowałam.

Daniels spokojnie mruczał mi na plecach, aż w pewnym momencie przestał i dotarło do mnie, że jest podejrzanie cicho. I śmierdząco Wstałam, a klatka odsunięta od ściany i pusta, a dywan przed klatką obsikany Na szczęście już troszkę mniej śmierdzi, ale płyn do dywanów i Vanish nie usunęły zapachu.

Czym usuwacie kocurze plamy? Z maty drapiącej się nie zmyła, szorowałam wieczorem i moczyłam całą noc w chlorze. Z firanki plama też się nie sprała, jest taka zielono-żółta. Okazało się, że kocur znaczy, więc pewnie dlatego go wywalono zamiast ciachnąć Czekam cierpliwie aż testosteron z niego ujdzie i skończy się rumakowanie.

Wzięłam się za szukanie kota, a on pod łóżkiem, przestraszony, dotknąć się nie dał, tylko płakał, więc zostawiłam go w spokoju. Daniels się zlitował i go nie tłukł.
Obudziłam się jakieś 2 godziny później pod wpływem ciężaru - jeden kot na stopach, drugi na brzuchu Jak się Szary zorientował, że się obudziłam, to uciekł. O 7 obudził mnie budzik. BUDZIK! Nie wrzeszcząca kula futra

Zgodnie zjedli śniadanie, obwąchali się, połasili do mnie i poszli się tłuc
Cytat:
Napisane przez Siejusia Pokaż wiadomość
Ancij śpi na mojej poduszce, ale tak się teraz namiętnie myje, że aż mnie obudził. I stąd moje pytanie... Czy może sobie lizać ranę? Nie znam sposobu żeby odwrócić od niej jego uwagę...
Mogą lizać, oczyszczają w ten sposób ramę z moczu i zabrudzeń. Jak zauważysz, że rozgrzebuje ranę i coś wystaje, to interweniuj - pamiętasz Horusa z abażurem
Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
A co z trutką? Wsypać do nor? I później ewentualnie zatynkować?
Ach, te brytyjskie, dziurawe domy...
Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Swego czasu na myszy w komórce stosowałam... zawartość kociej kuwety Wysypywałam zbrylony żwir.
Sama nie wiem co jest gorsze: smród myszy czy siuśków kota
I mnie to mówisz
Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, właśnie, czy możliwe jest, że dziecko po 2,3,4 latach przebywania z psem dostaje alergii Mam tu na myśli ogłoszenia typu:
'Oddam 3 letniego psa z powodu alergii dziecka'.
Jak możecie, napiszcie coś na ten temat
Wypowiem się jako niedoszła żona alergika
Alergia może być u dzieci błędnie diagnozowana, stąd nagłe "objawienia" po kilku latach. Dotyczy to obu kierunków, czyli i uznawania innych chorób za alergię, i ustalenie, że przyczyną dyskomfortu jest jednak alergia.
W dzisiejszych czasach lekarze wiele dolegliwości zrzucają błędnie właśnie na alergię Kot to słowo-klucz. "Kot w domu? Alergia!". Sama miałam w tym roku badania w tym kierunku.

Gdy podejrzewano u mnie alergię, a nie chciałam absolutnie oddawać Danielsa, to dowiedziałam się, że medycyna jest tak rozwinięta, że można się odczulać na konkretnego osobnika

Z doświadczenia wolontariuszek z fundacji muszę jednak stwierdzić, że takie ogłoszenia dotyczą znudzenia się zwierzęciem lub niedawania sobie z nim rady Jak słyszę o znalezionym pięknym i miziastym kocurze, którego nikt nie szuka, to na 90% jest on niewykastrowany - jak mój Szaraczek (zwany obecnie Szarańczą).
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-19, 08:40   #1025
Kinqaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kinqaa
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Londyn, UK
Wiadomości: 15 641
Dot.: Koty część IV

dzień dobry
dokładnie... możliwe,że psa wzięli wcześniej , a im się urodził noworodek i zareagował tak na psa...
w sumie częściej widzę ogłoszenia, że po prostu ktoś przeprowadza się za miasto i nie ma jak zabrać zwierzęcia...
dla mnie to troszkę chore, ale ... lepiej nie skomentuję
__________________
***
Kornelka 11.03.2010


Never ignore someone who cares for you
because someday you will realize
you have lost a diamond
while you were busy collecting stones...




Kinqaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-19, 08:47   #1026
Lenka 91
Zadomowienie
 
Avatar Lenka 91
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: woj. Opolskie
Wiadomości: 1 106
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez ziazik Pokaż wiadomość
Byłam kilka dni na zwolnieniu i okazało się, że Safirka też wskakiwała na łóżko z myszką i pac mnie: "wstawaj pańcia, kto się ze mną będzie bawił". Wcześniej tak nie robiła, bo do pracy wstaję o tak nieludzkiej porze, że nawet kot jeszcze zaspany
spryciara miała żywą zabawkę

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Cytat:
Napisane przez Kinqaa Pokaż wiadomość
dzień dobry
dokładnie... możliwe,że psa wzięli wcześniej , a im się urodził noworodek i zareagował tak na psa...
w sumie częściej widzę ogłoszenia, że po prostu ktoś przeprowadza się za miasto i nie ma jak zabrać zwierzęcia...
dla mnie to troszkę chore, ale ... lepiej nie skomentuję
ja widziałam ogłoszenie że oddadzą w dobre ręce szczeniaka ponieważ nie ma sie nim kto zająć bo właścicielom zmienił się tryb zycia...

podejrzewam że chodziło im jakaś zmiana pracy czy dziecko w drodze a moze sie już urodziło ale mogli to przewidzieć zwłaszcza ze to nie dorosły pies tylko szczeniak
__________________

Nensi 22.09.11 jest ze mną od 11.11.11


6.08.2014r.


Lenka 91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-19, 08:55   #1027
Siejusia
Zadomowienie
 
Avatar Siejusia
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 1 838
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Hej, relacja z ubiegłej nocy: jak już stracili siły do walki i układali się do snu, pościeliłam łóżko i zamknęłam Szarego w klatce. Odwróciłam ją szerszymi szparami do ściany i przysunęłam do niej szafkę na buty, żeby było trudniej ją odsunąć i zwiać. Kot płakał, darł się, rozsypywał żwirek, przewracał miski, podkopywał dywan... Nie reagowałam.

Daniels spokojnie mruczał mi na plecach, aż w pewnym momencie przestał i dotarło do mnie, że jest podejrzanie cicho. I śmierdząco Wstałam, a klatka odsunięta od ściany i pusta, a dywan przed klatką obsikany Na szczęście już troszkę mniej śmierdzi, ale płyn do dywanów i Vanish nie usunęły zapachu.

Czym usuwacie kocurze plamy? Z maty drapiącej się nie zmyła, szorowałam wieczorem i moczyłam całą noc w chlorze. Z firanki plama też się nie sprała, jest taka zielono-żółta. Okazało się, że kocur znaczy, więc pewnie dlatego go wywalono zamiast ciachnąć Czekam cierpliwie aż testosteron z niego ujdzie i skończy się rumakowanie.

Wzięłam się za szukanie kota, a on pod łóżkiem, przestraszony, dotknąć się nie dał, tylko płakał, więc zostawiłam go w spokoju. Daniels się zlitował i go nie tłukł.
Obudziłam się jakieś 2 godziny później pod wpływem ciężaru - jeden kot na stopach, drugi na brzuchu Jak się Szary zorientował, że się obudziłam, to uciekł. O 7 obudził mnie budzik. BUDZIK! Nie wrzeszcząca kula futra

Zgodnie zjedli śniadanie, obwąchali się, połasili do mnie i poszli się tłuc

Mogą lizać, oczyszczają w ten sposób ramę z moczu i zabrudzeń. Jak zauważysz, że rozgrzebuje ranę i coś wystaje, to interweniuj - pamiętasz Horusa z abażurem

Ale hardkor...
No właśnie pamiętam, stąd moje pytanie. Ale wylizał się i zostawił w spokoju.
__________________
http://shootsir.com/
Odświeżenie ulubionego serialu w kilka minut [/CENTER]
Siejusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-19, 09:04   #1028
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty część IV

Nie chciałam kocura, żeby nie śmierdziało. Ciachnęłam Danielsa przed pierwszym znaczeniem.

I co? I mam znaczącego kocura
Cytat:
Napisane przez Kinqaa Pokaż wiadomość
możliwe,że psa wzięli wcześniej , a im się urodził noworodek i zareagował tak na psa...
Diagnozowanie alergii nie przebiega wcale tak szybko u dziecka, więc wierzę, że może to czasem zająć i 3 lata.

Jak jest naprawdę, nie dowiemy się. Dziecko jest ważniejsze i jeśli pies go nie toleruje (bo źle wychowany itp.), trzeba go oddać. Ludzie często nie podają w ogłoszeniach prawdziwego powodu, żeby ktoś to zwierzę zechciał. Bo co, napiszą, że drapie meble? Ubiorą to w słowa "lubi zabawę"
Cytat:
Napisane przez Kinqaa Pokaż wiadomość
w sumie częściej widzę ogłoszenia, że po prostu ktoś przeprowadza się za miasto i nie ma jak zabrać zwierzęcia...
dla mnie to troszkę chore, ale ... lepiej nie skomentuję
Bo tak trudno zabrać zwierzę, nie? W Krakowie częste jest "wynajmuję mieszkanie i właściciel nie zgadza się na zwierzę". Myślałam, że zmienia się wtedy wynajmującego, a nie zwierzę...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-19, 09:20   #1029
Kinqaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kinqaa
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Londyn, UK
Wiadomości: 15 641
Dot.: Koty część IV

Malla tak, chore totalnie... zostawić/oddać najlepszego przyjaciela... zamiast zmienić lokum, w którym spokojnie pies mógłby przebywać.
Moich rodziców do dzisiaj nie zrozumię, że kiedyś przeprowadzaliśmy się z podlasia aż na zachodniopomorskie - do Szczecina i zostawili naszego psa u babci. Gdy on był na podwórku przy budzie, kiedy On wychowywany był tylko i wyłącznie w domu...
Wytrzymał może tak z rok i odszedł... podejrzewam, że tęsknota za mną też do tego się przyczyniła
Ehhh bardzo mnie to boli do dzisiaj, bo mówiłam, naciskałam rodziców... ale co 11latka może wskórać? nic

A fajniutki był... bronił mnie itp. (owczarek szkocki collie jak z tej bajki "Lessie" )
__________________
***
Kornelka 11.03.2010


Never ignore someone who cares for you
because someday you will realize
you have lost a diamond
while you were busy collecting stones...




Kinqaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-19, 09:21   #1030
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Nie chciałam kocura, żeby nie śmierdziało. Ciachnęłam Danielsa przed pierwszym znaczeniem.
Malla ja używałam boraks i preparaty w stylu Urine Off (kocur przestał sikać jak dostał trzecią kuwetę, jedna była za mało, druga też mu nie pasowała, dostał trzecia i się sikanie nie powtórzyło).

Jesteś pewna, że ciachnięcie kocura który znaczy wyeliminuje u niego nawyk znaczenia? Ja do tej pory myślałam, że jak zacznie znaczyć, to już koniec, nawet kastracja nie pomoże
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-19, 09:24   #1031
Kinqaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kinqaa
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Londyn, UK
Wiadomości: 15 641
Dot.: Koty część IV

Widziałam też sytuację, kiedy siostra mojego byłego wzięła kota, on wyrósł (fajny , cały czarnuch, dachowiec) i zaczął zaznaczać teren... w jej kosmetyczkach, w łazience, na kanapie - wszędzie.
No i nagle oddała nam tego kota, bo my bardziej od centrum byliśmy oddaleni (ona w bloku mieszkała) i stwierdziła,że będzie mu po prostu LEPIEJ jak nam odda...

On lubił wychodzić.. opiekowaliśmy się nim itp. ale pewnego dnia nie wrócił.. możliwe,że go po prostu ktoś potrącił bo jednak czarne koty to ludzie nie wiem, wierzą w przesądy i od razu przyciskają "gaz do dechy"
__________________
***
Kornelka 11.03.2010


Never ignore someone who cares for you
because someday you will realize
you have lost a diamond
while you were busy collecting stones...




Kinqaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-04-19, 09:27   #1032
Siejusia
Zadomowienie
 
Avatar Siejusia
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 1 838
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Jesteś pewna, że ciachnięcie kocura który znaczy wyeliminuje u niego nawyk znaczenia? Ja do tej pory myślałam, że jak zacznie znaczyć, to już koniec, nawet kastracja nie pomoże

To prawda. Moi teściowie nie zdążyli przed pierwszym znaczeniem go wykastrować i tak mu się spodobało, że teraz obsikuje wszystkie nowe rzeczy jakie sobie kupią

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Cytat:
Napisane przez Kinqaa Pokaż wiadomość
Widziałam też sytuację, kiedy siostra mojego byłego wzięła kota, on wyrósł (fajny , cały czarnuch, dachowiec) i zaczął zaznaczać teren... w jej kosmetyczkach, w łazience, na kanapie - wszędzie.
No i nagle oddała nam tego kota, bo my bardziej od centrum byliśmy oddaleni (ona w bloku mieszkała) i stwierdziła,że będzie mu po prostu LEPIEJ jak nam odda...

On lubił wychodzić.. opiekowaliśmy się nim itp. ale pewnego dnia nie wrócił.. możliwe,że go po prostu ktoś potrącił bo jednak czarne koty to ludzie nie wiem, wierzą w przesądy i od razu przyciskają "gaz do dechy"
Mylisz się Kinqaa. To nie są ludzie.
__________________
http://shootsir.com/
Odświeżenie ulubionego serialu w kilka minut [/CENTER]
Siejusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-19, 09:28   #1033
Kinqaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kinqaa
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Londyn, UK
Wiadomości: 15 641
Dot.: Koty część IV

Siejusia no nie.. źle nazwałam... ludźmi nie można nazwać ehhh
__________________
***
Kornelka 11.03.2010


Never ignore someone who cares for you
because someday you will realize
you have lost a diamond
while you were busy collecting stones...




Kinqaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-19, 09:31   #1034
Siejusia
Zadomowienie
 
Avatar Siejusia
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 1 838
Dot.: Koty część IV

Rano sprzątałam mojej dzidzi kuwetę... Masakra. Waliło jak z apteki. Teraz czekam na kupę... Możecie mi powiedzieć dlaczego tak ważne jest obserwowanie wypróżnień po kastracji? Bo vet mi nic na ten temat nie powiedział...

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Cytat:
Napisane przez Kinqaa Pokaż wiadomość
Siejusia no nie.. źle nazwałam... ludźmi nie można nazwać ehhh

Kurde, straszne to jest. Ja po prostu nie potrafię się z tym pogodzić
Kot przyniósł nam do domu tyle szczęścia... I sprawił że jesteśmy bardziej wyluzowani, mniej się spinamy. Kot=chillout.
__________________
http://shootsir.com/
Odświeżenie ulubionego serialu w kilka minut [/CENTER]

Edytowane przez Siejusia
Czas edycji: 2012-04-19 o 09:34
Siejusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-19, 09:39   #1035
Kinqaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kinqaa
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Londyn, UK
Wiadomości: 15 641
Dot.: Koty część IV

weszłam na tablicę . pl i tyle kotków jest do adopcji... no szok...
aż się łezka w oku kręci ...

chociaż w Uk też znalazłam
klik
__________________
***
Kornelka 11.03.2010


Never ignore someone who cares for you
because someday you will realize
you have lost a diamond
while you were busy collecting stones...





Edytowane przez Kinqaa
Czas edycji: 2012-04-19 o 09:40
Kinqaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-19, 09:40   #1036
Anitast
Zakorzenienie
 
Avatar Anitast
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 3 027
Dot.: Koty część IV

Witajcie tak czytam i czytam ale wczorajsze nadrobilam juz

Malla ja myslalam ze Szary juz jest po kastracji , biedulek widac ze dlatego go wyrzucili z domku bo sikal i ktos sie niezle na nim znecac musial bo skoro go znalazlas pod lozkiem bojacego sie i uciekajacego przed Toba to chyba ktos go przeganial i bal sie zebys i Ty tak nie zrobila dlatego ze sie znowu zesikal szkoda mi takich kociakow a bylym wlascicielom

Ja tez nie zdarzylam z kastracja bo kapnelam sie ze to juz czas dopiero jak Fuffy mi obsikal koldre ale u mnie po kastracji nie znaczy wiecej terenu takze to temat sporny ze potem mu tak zostanie mi sie wydaje ze jak kot jest wrazliwy to potem moze sie zdarzyc ze bedzie znaczyl , jesli nie czuje sie bezpiecznie w domu lub jest nerwowy , zachukany , straszony ,przeganiany itp trzeba takiego kociaka potem duzo ,duzo miziac i poswiecac mu duzo czasu i uwagi zeby czul sie kochany i chciany - to pisze z mojego doswiadczenia u mnie Fuffy jest bardzo proludzki i podejrzewam ze jakby nie poswiecana mu uwaga to tez by znaczyl bo czasem zdarzalo mu sie ze zdenerwowania obsikac kuwete i plytki w lazience ....
__________________
Il mio gatto è come un angelo dal musetto umido e dal cuore pieno D'AMORE
Anitast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-19, 09:48   #1037
iwona1110
Zadomowienie
 
Avatar iwona1110
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 550
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez Siejusia Pokaż wiadomość
Rano sprzątałam mojej dzidzi kuwetę... Masakra. Waliło jak z apteki. Teraz czekam na kupę... Możecie mi powiedzieć dlaczego tak ważne jest obserwowanie wypróżnień po kastracji? Bo vet mi nic na ten temat nie powiedział...
Siejusia mi wet powiedziała że kupa po kastracji jest ważna dlatego że to oznacza że jelita po narkozie zaczęły normalnie pracować. Jak będzie pierwsza to już ok

Jak ranka? Goi się?
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy."
Faith Resnick

Mój facebook
iwona1110 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-19, 09:54   #1038
Siejusia
Zadomowienie
 
Avatar Siejusia
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 1 838
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez Anitast Pokaż wiadomość
Witajcie tak czytam i czytam ale wczorajsze nadrobilam juz

Malla ja myslalam ze Szary juz jest po kastracji , biedulek widac ze dlatego go wyrzucili z domku bo sikal i ktos sie niezle na nim znecac musial bo skoro go znalazlas pod lozkiem bojacego sie i uciekajacego przed Toba to chyba ktos go przeganial i bal sie zebys i Ty tak nie zrobila dlatego ze sie znowu zesikal szkoda mi takich kociakow a bylym wlascicielom

Ja tez nie zdarzylam z kastracja bo kapnelam sie ze to juz czas dopiero jak Fuffy mi obsikal koldre ale u mnie po kastracji nie znaczy wiecej terenu takze to temat sporny ze potem mu tak zostanie mi sie wydaje ze jak kot jest wrazliwy to potem moze sie zdarzyc ze bedzie znaczyl , jesli nie czuje sie bezpiecznie w domu lub jest nerwowy , zachukany , straszony ,przeganiany itp trzeba takiego kociaka potem duzo ,duzo miziac i poswiecac mu duzo czasu i uwagi zeby czul sie kochany i chciany - to pisze z mojego doswiadczenia u mnie Fuffy jest bardzo proludzki i podejrzewam ze jakby nie poswiecana mu uwaga to tez by znaczyl bo czasem zdarzalo mu sie ze zdenerwowania obsikac kuwete i plytki w lazience ....

Pewnie masz rację. Moi teściowie przeprowadzali się trzy razy w ciągu jednego roku i ten kot jest strasznie nerwowy.
__________________
http://shootsir.com/
Odświeżenie ulubionego serialu w kilka minut [/CENTER]
Siejusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-19, 09:56   #1039
Anitast
Zakorzenienie
 
Avatar Anitast
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 3 027
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez Kinqaa Pokaż wiadomość
weszłam na tablicę . pl i tyle kotków jest do adopcji... no szok...
aż się łezka w oku kręci ...

chociaż w Uk też znalazłam
klik
Slicze te u Ciebie wszystkie mi podoba sie ta koteczka bura dlugowlosa w typie syberyjczyka a ten czarny z polozonymi uszami boski od razu bym wziela .......
__________________
Il mio gatto è come un angelo dal musetto umido e dal cuore pieno D'AMORE
Anitast jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-04-19, 09:58   #1040
Siejusia
Zadomowienie
 
Avatar Siejusia
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 1 838
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez iwona1110 Pokaż wiadomość
Siejusia mi wet powiedziała że kupa po kastracji jest ważna dlatego że to oznacza że jelita po narkozie zaczęły normalnie pracować. Jak będzie pierwsza to już ok

Jak ranka? Goi się?

No to czekam na tą kupę...

Zlizał takie srebrne coś czym mu ją popsikali i kompletnie nie widać ranki. Miał wczoraj takie ogromne jajucha, a dziś takie malutkie są Biega, bawi się, gryzie mnie, zaczepia, wskakuje nawet na szafę. I ciągle się myje Ale nie że jajka. Cały się myje.
__________________
http://shootsir.com/
Odświeżenie ulubionego serialu w kilka minut [/CENTER]
Siejusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-19, 10:01   #1041
Kinqaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kinqaa
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Londyn, UK
Wiadomości: 15 641
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez Anitast Pokaż wiadomość
Slicze te u Ciebie wszystkie mi podoba sie ta koteczka bura dlugowlosa w typie syberyjczyka a ten czarny z polozonymi uszami boski od razu bym wziela .......
jak ten przedostatni to ma 6 latek
i ponoć duży jest hehe jak na inne koty

tylko nic nie jest napisane, czy z dziećmi by mógł mieszkać...
na innej stronce patrzyłam to wszystkie koty były pozaznaczane, że mogą z dzieckiem, ale 13+


klik
ale nie może z dziećmi...
__________________
***
Kornelka 11.03.2010


Never ignore someone who cares for you
because someday you will realize
you have lost a diamond
while you were busy collecting stones...




Kinqaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-19, 10:01   #1042
Siejusia
Zadomowienie
 
Avatar Siejusia
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 1 838
Dot.: Koty część IV

Biedna kota. Swędzą go uszka, bo przez tydzień jeszcze muszę mu zakrapiać środek na świerzb i strasznie go drażni że ma mokre uszka.
__________________
http://shootsir.com/
Odświeżenie ulubionego serialu w kilka minut [/CENTER]
Siejusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-19, 10:04   #1043
iwona1110
Zadomowienie
 
Avatar iwona1110
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 550
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez Siejusia Pokaż wiadomość
No to czekam na tą kupę...

Zlizał takie srebrne coś czym mu ją popsikali i kompletnie nie widać ranki. Miał wczoraj takie ogromne jajucha, a dziś takie malutkie są Biega, bawi się, gryzie mnie, zaczepia, wskakuje nawet na szafę. I ciągle się myje Ale nie że jajka. Cały się myje.
Czekaj czekaj na pewno poczujesz kiedy będzie
Dobrze że się myje tylko kontroluj mu te jajeczka czasem. Mojemu zaczęły się już goić i chyba 4 dnia sobie rozlizał wszystko Ale mój to chyba taki wyjątek u Ciebie myślę że będzie ok. Tylko wiesz w razie czego sprawdzaj - ograniczone zaufanie
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy."
Faith Resnick

Mój facebook
iwona1110 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-04-19, 10:10   #1044
Anitast
Zakorzenienie
 
Avatar Anitast
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 3 027
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez Siejusia Pokaż wiadomość
Pewnie masz rację. Moi teściowie przeprowadzali się trzy razy w ciągu jednego roku i ten kot jest strasznie nerwowy.
Ja tak zauwazylam obserwujac jak zachowuje sie Fuffy , gdy cos mu sie zakazuje lub sie zestresuje , zdenerwuje to potrafi byc naprawde nieznosny i powiedzmy delikatnie potrafi nawet podrapac a jak lapa bije lub wgryza sie w rece no i wlasnie czasem jak idzie potem sikac to ja musze za nim z chlorem i papierowym recznikiem
Ale jak jest miziany , glaskany , pieszczony , przytulany to jest jak slodki cukierek i zadnych obsikanych plytek i kuwety

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Cytat:
Napisane przez Kinqaa Pokaż wiadomość
jak ten przedostatni to ma 6 latek
i ponoć duży jest hehe jak na inne koty

tylko nic nie jest napisane, czy z dziećmi by mógł mieszkać...
na innej stronce patrzyłam to wszystkie koty były pozaznaczane, że mogą z dzieckiem, ale 13+


klik
ale nie może z dziećmi...
Z tego co widzialam to wszystkie juz dorosle koty sa tak wlasnie ok 6 lat wiec takie jak najbardziej do dzieci bo juz wychowane tylko trzeba by bylo pytac jaki charakter , bo do Twojej 2 latki to tylko spokojny kot moj Snoopy by sie nadal
Ale ten czarny , duzy boski ja by go wziela takiego wielkiego czarnego a jakie oczy ma piekne
__________________
Il mio gatto è come un angelo dal musetto umido e dal cuore pieno D'AMORE

Edytowane przez Anitast
Czas edycji: 2012-04-19 o 10:11
Anitast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-19, 10:15   #1045
Siejusia
Zadomowienie
 
Avatar Siejusia
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 1 838
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez iwona1110 Pokaż wiadomość
Czekaj czekaj na pewno poczujesz kiedy będzie
Dobrze że się myje tylko kontroluj mu te jajeczka czasem. Mojemu zaczęły się już goić i chyba 4 dnia sobie rozlizał wszystko Ale mój to chyba taki wyjątek u Ciebie myślę że będzie ok. Tylko wiesz w razie czego sprawdzaj - ograniczone zaufanie

Jestem taka zaaferowana że najchętniej cały czas zaglądałbym mu pod ogon Myślę że tak. Siuśki poczułam BARDZO wyraźnie
Pamiętam Horuskową historię

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Cytat:
Napisane przez Anitast Pokaż wiadomość
Ja tak zauwazylam obserwujac jak zachowuje sie Fuffy , gdy cos mu sie zakazuje lub sie zestresuje , zdenerwuje to potrafi byc naprawde nieznosny i powiedzmy delikatnie potrafi nawet podrapac a jak lapa bije lub wgryza sie w rece no i wlasnie czasem jak idzie potem sikac to ja musze za nim z chlorem i papierowym recznikiem
Ale jak jest miziany , glaskany , pieszczony , przytulany to jest jak slodki cukierek i zadnych obsikanych plytek i kuwety

Koty to cwaniuchy. I cholernie inteligentne bestyjki
__________________
http://shootsir.com/
Odświeżenie ulubionego serialu w kilka minut [/CENTER]
Siejusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-19, 10:17   #1046
Kinqaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kinqaa
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Londyn, UK
Wiadomości: 15 641
Dot.: Koty część IV

Tak samo jest tam wpisane, że jest opłata, lecz wliczone są szczepienia, jakieś ubezpieczenie 4tyg. , czip, 3 miesiące jakiejś pomocy weterynarza za darmo... , jakieś jedzonko "startowe" dla pupila, jakiś identyfikator, i inne rzeczy
Więc by nie było tak źle, gdybyśmy jednak z TŻ-tem się zdecydowali tylko by trzeba było poszukać odpowiedniego, który wychowywał się wcześniej z dziećmi...
__________________
***
Kornelka 11.03.2010


Never ignore someone who cares for you
because someday you will realize
you have lost a diamond
while you were busy collecting stones...




Kinqaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-19, 10:27   #1047
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez Siejusia Pokaż wiadomość
Rano sprzątałam mojej dzidzi kuwetę... Masakra. Waliło jak z apteki. Możecie mi powiedzieć dlaczego tak ważne jest obserwowanie wypróżnień po kastracji? Bo vet mi nic na ten temat nie powiedział...
Mój cały śmierdział apteką po zabiegu I jak tylko zaczął pić, to ciągle się mył.
Cytat:
Napisane przez Kinqaa Pokaż wiadomość
Moich rodziców do dzisiaj nie zrozumię, że kiedyś przeprowadzaliśmy się z podlasia aż na zachodniopomorskie - do Szczecina i zostawili naszego psa u babci. Gdy on był na podwórku przy budzie, kiedy On wychowywany był tylko i wyłącznie w domu...
Wytrzymał może tak z rok i odszedł... podejrzewam, że tęsknota za mną też do tego się przyczyniła
Biedny owczarek
Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Malla ja używałam boraks i preparaty w stylu Urine Off
Dzięki, zawsze się zastanawiałam, ile w tym marketingu, a ile rzeczywistego działania Skoczę dziś do zoologa. Wrócę późno z pracy, ale może się nie pozabijają do tego czasu... To usuwa zapach, a plamy? Koci mocz jest strasznie żrący... Dobrze, że oznaczył róg firanki, mogę obciąć i obszyć u krawca i będzie jak nowa. Gorzej, jak obsika kanapę i to wsiąknie...

CO U SONII?
Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
kocur przestał sikać jak dostał trzecią kuwetę, jedna była za mało, druga też mu nie pasowała, dostał trzecia i się sikanie nie powtórzyło.
On się załatwia do kuwety, wczoraj były 2 kupy i 2x siku. Mają 2 kuwety w różnych miejscach, zgodnie robią do jednej. W drugiej Daniels sobie grzebie, skarbów szuka Nie sądzę, by dostawienie trzeciej miało pomóc, zresztą nie mam już gdzie ich stawiać, to kawalerka.

Wysikanie się po wyjściu z klatki raczej zrzuciłabym na próbę pokazania, że jest mu źle, że jego miejsce jest na wolności. Strasznie był potem przestraszony, unikał mnie i nie reagował na zaczepki Danielsa. Miał kuwetę w klatce, a po uwolnieniu się mógł pójść do kuwety w łazience na spokojnie, bo Daniels spał ze mną.

Kurczę, pisząc powinnam rozróżnić sikanie od znaczenia, tylko nigdy nie widziałam, jak ten płyn wygląda... Widziałam kocury znaczące, ale nie zaglądałam, czym Mam parę rzeczy wybrudzonych na zielono-brązowo. Są to miejsca, które zostały ewidentnie opryskane, za mały rozbryzg na wymiociny i zbyt płynna substancja. Róg kanapy, dół kocyka, boczna ściana szafy, ściana kartonu, drapak, firanka nad parapetem tuż przy oknie. Wcześniej błędnie sądziłam, że to wymioty. A może to nie znaczenie, tylko popuszcza kał ze strachu lub w trakcie bójki? To dla mnie nowość...
Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Jesteś pewna, że ciachnięcie kocura który znaczy wyeliminuje u niego nawyk znaczenia? Ja do tej pory myślałam, że jak zacznie znaczyć, to już koniec, nawet kastracja nie pomoże
Pojawienie się odruchu znaczenia na szczęście nie skreśla kocura z udanego domowego życia. To indywidualne. Młodym kocurkom często się odechciewa, starym może już nieodwracalnie wejść w krew.

Zastanawiam się, jak to wygląda u hodowców, co robią w ich domach kocury-sperminatory
Cytat:
Napisane przez Anitast Pokaż wiadomość
Malla ja myslalam ze Szary juz jest po kastracji , biedulek widac ze dlatego go wyrzucili z domku bo sikal i ktos sie niezle na nim znecac musial bo skoro go znalazlas pod lozkiem bojacego sie i uciekajacego przed Toba to chyba ktos go przeganial i bal sie zebys i Ty tak nie zrobila dlatego ze sie znowu zesikal szkoda mi takich kociakow a bylym wlascicielom
Został wykastrowany po podleczeniu, czyli tydzień temu. W poprzednim DT nie sikał, ale czy oblewał tym syfem, to tak naprawdę nie wiadomo, bo mieszkanie było większe i pełne innych kotów. Plamy nie są w widocznych miejscach, zauważałam je przypadkiem. I w sumie to nie wiem, który kot je zostawia. Nic nie wiem

Myślę o Feliwayu, ale jest drooogi... Możliwe, że już się nigdy nie zdecyduję na tymczasowanie. Jak będzie mi nadal sikał na śmierdząco, to oddam go do kociarni, bo mnie z mieszkania wyrzucą, ale to ostateczna ostateczność, bo na pewno nie będzie się tam dobrze czuł, w klatce, wśród innych kotów

Kolega z pracy powiedział mi, że śmierdzę. Czyżbym już tak wsiąkła, że sama tego nie czuję?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-19, 10:30   #1048
donka_bez_ogonka
Wtajemniczenie
 
Avatar donka_bez_ogonka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: To tu, to tam. Wszędzie i nigdzie.
Wiadomości: 2 270
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, właśnie, czy możliwe jest, że dziecko po 2,3,4 latach przebywania z psem dostaje alergii Mam tu na myśli ogłoszenia typu:

'Oddam 3 letniego psa z powodu alergii dziecka'.

Jak możecie, napiszcie coś na ten temat

No i znowu spadam Miłego dnia i pisania
Mi to jakoś nie pasuje w tych ogłoszeniach, raz nawet wysłałam komuś wiadomość, że ten pies nie uczula, bo nie ma sierści tylko włosy, bo miał napisane, że odda yorka miniaturkę z powodu alegrii...

Chciaż....
Ja do 3 roku życia mieszkałam z rodzicami u dziadków. Tam był pies. Mała donka wiecznie chora- zapalenie płuc, zapalenie krtani, zapalenie gardła, angina, grypa itp, itd. Dopiero sporo czasu później po wyprowadzce okazało się, że ja po prostu mam alergię na psy. Alergię w sensie: łzawość oczu, katar, swędzenie skóry, obniżona odporność organizmu i duszności. Nikt tego wcześniej nie potrafił zdiagnozować

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Diagnozowanie alergii nie przebiega wcale tak szybko u dziecka, więc wierzę, że może to czasem zająć i 3 lata.
Niby prawda

Cytat:
Bo tak trudno zabrać zwierzę, nie? W Krakowie częste jest "wynajmuję mieszkanie i właściciel nie zgadza się na zwierzę". Myślałam, że zmienia się wtedy wynajmującego, a nie zwierzę...
Ja się boję, że nam właściciele nie pozwolą mieć kota jak wynajmiemy coś w UK...
Chociaż o zgodę na chomika nie pytaliśmy
Raz nam chomik uciekł z klatki jak byliśmy w PL, to koleś z Bangladeszu, go prawie zabił i wykopal z mieszkania, a później się cieszył, że mysz wygonił
Cytat:
Napisane przez Kinqaa Pokaż wiadomość
On lubił wychodzić.. opiekowaliśmy się nim itp. ale pewnego dnia nie wrócił.. możliwe,że go po prostu ktoś potrącił bo jednak czarne koty to ludzie nie wiem, wierzą w przesądy i od razu przyciskają "gaz do dechy"
Nawet tak nie mów. Ludzie którzy w taki sposób są przesądni są dla mnie żałośni. Najchętniej rzuciłabym czarnym kotem w takiego i jeszcze sypnęła solą w twarz. Ptfu!

Cytat:
Napisane przez Siejusia Pokaż wiadomość
Zlizał takie srebrne coś czym mu ją popsikali i kompletnie nie widać ranki. Miał wczoraj takie ogromne jajucha, a dziś takie malutkie są Biega, bawi się, gryzie mnie, zaczepia, wskakuje nawet na szafę. I ciągle się myje Ale nie że jajka. Cały się myje.
To dobrze, że taki czyścioszek z niego Jaki on cudowny Przytul go od mnie ;P

Kinqaa- dodałam sobie do ulubionych te dwie stronki co podałaś. Obok Battersea Dogs & Cats Home przejeżdżałam kiedyś do pracy. Wtedy jeszcze to remontowali
__________________
07.04.2012[*]-Kitty jest kocim aniołkiem za TM
http://www.youtube.com/watch?v=Be4XsIYKNvc
donka_bez_ogonka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-19, 10:34   #1049
Anitast
Zakorzenienie
 
Avatar Anitast
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 3 027
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez Kinqaa Pokaż wiadomość
Tak samo jest tam wpisane, że jest opłata, lecz wliczone są szczepienia, jakieś ubezpieczenie 4tyg. , czip, 3 miesiące jakiejś pomocy weterynarza za darmo... , jakieś jedzonko "startowe" dla pupila, jakiś identyfikator, i inne rzeczy
Więc by nie było tak źle, gdybyśmy jednak z TŻ-tem się zdecydowali tylko by trzeba było poszukać odpowiedniego, który wychowywał się wcześniej z dziećmi...
Czyli adopcja + zwrot kosztow szczepienia i oplata za ubezp to juz chyba wtedy nie adopcja ( czyli oddam za darmo - przynajmniej mi sie tak wydawalo ze to jest adopcja ) ewentualnie jezeli chcesz to mozesz zostawic datek na schronisko z ktorego bierzesz zwierzaka czy cos , widac ze sie duzo zmienilo odkad ja jestem poza PL
Tak ale jesli sie zdecydujecie to najlepiej szukac takiego wychowywanego z dziecmi lub spokojnego charakteru bo taki kot czesto jest ulegly i przy dziecku malym idealny
__________________
Il mio gatto è come un angelo dal musetto umido e dal cuore pieno D'AMORE
Anitast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-19, 10:37   #1050
Kinqaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kinqaa
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Londyn, UK
Wiadomości: 15 641
Dot.: Koty część IV

donka_bez_ogonka fajnie!
ale te z Battersea kiedyś mnie zaczepiali na ulicy, nawet i 2 razy!
się zawsze śpieszyłam, a teraz żałuję, bo chętnie bym się spytała o parę rzeczy
ale często się pojawią i stoją z ulotkami, więc może trafię niedługo na tych wolontariuszy
a jak nie to podjadę do najbliżej siedziby...

Już się nieźle nastawiłam na następnego pupila w domu (bo chomika już mamy )

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Cytat:
Napisane przez Anitast Pokaż wiadomość
Czyli adopcja + zwrot kosztow szczepienia i oplata za ubezp to juz chyba wtedy nie adopcja ( czyli oddam za darmo - przynajmniej mi sie tak wydawalo ze to jest adopcja ) ewentualnie jezeli chcesz to mozesz zostawic datek na schronisko z ktorego bierzesz zwierzaka czy cos , widac ze sie duzo zmienilo odkad ja jestem poza PL
Tak ale jesli sie zdecydujecie to najlepiej szukac takiego wychowywanego z dziecmi lub spokojnego charakteru bo taki kot czesto jest ulegly i przy dziecku malym idealny
Nie no napisane,że adopcja
A wy macie "zaczipowane" swoje kocurki????

__________________
***
Kornelka 11.03.2010


Never ignore someone who cares for you
because someday you will realize
you have lost a diamond
while you were busy collecting stones...




Kinqaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:41.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.