Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie, Dieta 1000 kcal cz.6

[monika01011986]

Napisane przez murka04

monia na zdjęciach jest centrum miasta? Tam jest taki duży deptak? I dużo sklepów widzę Super!

No to takie centrum, jest tam taki wielki i bardzo długi deptak a sklepów to z tysiąc.... kawiarni, barów, pizzeri i wszystko co chcesz :P
jest jeszcze dużo innych fajnych miejsc ale fotek nie porobiłam a w nie których miejscach nie byliśmy jeszcze, np. w pałacu jaki tam jest http://lh6.ggpht.com/-0dpQ3QUKFGg/Sm.../c%2030aa.jpeg
Na tyłach tego pałacu są takie wielkie piękne ogrody i fontanny można tam normalnie sobie chodzić także mamy zamiar sie tam wybrać w weekend tym bardziej, że pałac jest z pół kilometra naszego mieszkania Na pewno porobię Wam fotki

Napisane przez LosingMyWay

Monia super fotki a i mialam sie pytac, jak tam synek starszy znosi rozłąke ?

dzięki
Synuś dobrze znosi rozłąkę, codziennie z nim przez telefon rozmawiamy babcia dba aby wnusio sie nie nudził więc mały tak nie tęskni. On wie, że za kilka dni do nas przyjedzie więc grzecznie czeka i chodzi do przedszkola pod koniec kwietnia już z nami będzie

[meeedzik]

Monia no to ja się już nie mogę doczekać kolejnych zdjęć
a z mężem to musicie się teraz tam dotrzeć, do tej pory był przyzwyczajony, że mieszka sam więc wiesz. Daj mu trochę czasu, myślę że wszystko dobrze się ułoży

LosingMyWay mi tez najbardziej podoba się kolorek z ostatniego zdjęcia zastanawiam się czy nie pójść z tym zdjęciem do fryzjera wiadomo, że identycznie nie będzie ale może chociaż podobnie
A mam miesiąc bo myślę, że za miesiąc wybiorę się do fryzjera zobaczę jeszcze bo jak na razie odrost nie rzuca się w oczy

[LosingMyWay]

Napisane przez monika01011986

dzięki
Synuś dobrze znosi rozłąkę, codziennie z nim przez telefon rozmawiamy babcia dba aby wnusio sie nie nudził więc mały tak nie tęskni. On wie, że za kilka dni do nas przyjedzie więc grzecznie czeka i chodzi do przedszkola pod koniec kwietnia już z nami będzie

No to super Bo tez jest jeszcze malutki, ale do końca kwietnia już niedługo

Dziewczynki zlejcie mnie po doopie, bo obżeram się jak świnia przez ten mój pms ale za to skoczyłam właśnie 1000 razy na skakance w ramach zadośćuczynienia jak się nie opamiętam to zaraz mi wróci to co mi znikło :/ ale powiem Wam, ze po skakance efekty świetne boczków już prawie nie mam, mimo iż grzeszki zdarzają się dość często

[monika01011986]

Napisane przez kamilon

A poza tym, dziewczyny chodzicie na solarium? Bo od maja chce zaczac sie opalac, zeby nie wygladac jak biala dupa. Bo tak wygladam. serio. I jak to zrobic zeby zalapac opalenizne , utrzymac ja i przy okazji nie miec suchej skory i zmarszczek?

Napisane przez zooska

Kamilon Z solarium nie odp, bo nie chodzę, ale Monia na pewno by napisała co i jak z solarą

Ja zawszę robię tak:
Przed pójściem na solarium golę się cała i myję włosy ( żeby po solarce tego nie robić) po goleniu smaruję się cała balsamem.
Po kilku godzinach idę na solarium ( na początku zaczynam od mniejszej ilości minut) no i po opalaniu już się nie kąpię , tylko jedynie myję pod prysznicem tam gdzie to konieczne :P na drugi dzień dopiero się kąpię ale pamiętaj że im mniej używasz mydła, żeli do kąpania itd tym dłużej będziesz miała opaleniznę. Dobrze też na mokrą skórę pod prysznicem wysmarować się oliwką dla dzieci żeby skóra była nawilżona i po kąpaniu jej nie wycierać tylko pozwolić aby sama wyschła.

[meeedzik]

LosingMyWay a masz żebyś pamiętała na przyszłość
Kurcze może i ja znów zacznę skakać na skakance

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez monika01011986

\dziękuję kochane moje
Faktycznie zadowolona z tego wyjazdu jestem póki co Nie wiem co będzie jak mi się już Niemcy znudzą ale na razie jest super Szczęśliwa to tak średnio... bo jednak synka starszego nie ma ze mną a z męzem też się sporo kłócę ... raz dziennie to tradycja już ;/ może z czasem będzie lepiej jak się przyzwyczai że my tu jesteśmy bo chwilami wydaje mi się że lepiej mu było bez nas.

napewno Mąż sie cieszy , ze jestecie z nim, wydaje mi sie ze wlasnie musi sie przywyczaic, ze juz nie mieszka sam i musi sie liczyc tez z Twoim zdaniem, napewno jest to kwestia obgadania pewnych kwestii i dotarcia sie
I pisz do nas jak najwiecej wszystkie jestesmy ciekawe co tam u Ciebie sie dzieje

Napisane przez LosingMyWay

No to super Bo tez jest jeszcze malutki, ale do końca kwietnia już niedługo

Dziewczynki zlejcie mnie po doopie, bo obżeram się jak świnia przez ten mój pms ale za to skoczyłam właśnie 1000 razy na skakance w ramach zadośćuczynienia jak się nie opamiętam to zaraz mi wróci to co mi znikło :/ ale powiem Wam, ze po skakance efekty świetne boczków już prawie nie mam, mimo iż grzeszki zdarzają się dość często

Mowisz masz
Ile dziennie skaczesz? i po jakim czasie zauwazylas efekty?

[LosingMyWay]

Napisane przez meeedzik

LosingMyWay a masz żebyś pamiętała na przyszłość
Kurcze może i ja znów zacznę skakać na skakance

Dziękuję
Skacz, skacz, na pewno nie zaszkodzi nóżki tez się zrobiły takie fajniejsze, ja akurat nie chce ich wyszczuplać, tylko ujędrnić i zaznaczyć mięśnie

Agunia dziękuję skacze mniej więcej 700-1000 dziennie, zależy ile mi się chce, czy jestem zmęczona czy nie, a skaczę gdzieś tak pewnie koło 2 tygodni, może więcej Wiadomo, że cudów na razie nie ma, ale po diecie + skakanka + a6w widze juz efekty

[meeedzik]

LosingMyWay
a powiedz mi jakim stylem skaczesz? na "żabkę" czy "rowerkiem" ?

[LosingMyWay]

Napisane przez meeedzik

LosingMyWay
a powiedz mi jakim stylem skaczesz? na "żabkę" czy "rowerkiem" ?

Żabką skacze sobie seriami po 100 albo 200, potem przerwa no i znowu

[monika01011986]

Napisane przez LosingMyWay

Monia my sie na przesylke zrzucimy

No to spoko Podać numer mój konta ?? Może lepiej poczekajcie aż do Polski wrócę to wtedy wyślę i będzie taniej :P Napiszcie co byście chciały to kupię

Napisane przez LosingMyWay

No to super Bo tez jest jeszcze malutki, ale do końca kwietnia już niedługo

malutki - 5,5 latek ma dopiero. Ale to jedyny raz kiedy musiał się z nami rozstać. Więc już nie będzie takich akcji.
Noo kilka dni i się zobaczymy

Napisane przez MyNameIs

Monika !!! Odezwij się, co tam u Ciebie słychać?

jestem już jestem
Musiałam najpierw Wam poodpisywać bo miałam sporo do nadrobienia

A teraz co u mnie
Przedwczoraj byliśmy na tym spacerku i robiliśmy zdjęcia ale było ciepło!!! Piękną pogodę mieliśmy. Ja ubrałam te skórzane legginsy i kozaki do tego bo myślałam że jest chłodniej i ludzie gapili się na mnie jak na kosmite. Aż się odwracali na ulicy - starsi ludzie zazwyczaj. Chwilami to mi aż głupio było. Mąz powiedział że tutaj tak się ludzie nie ubierają (tzn. skórzane spodnie) i chyba źle im się to kojarzy.... Nie wiem co oni sobie myśleli widząc mnie ale na prawdę dziwnie się czułam. W Polsce chodziłam tak ubrana i nikt się nie gapił jak na ufo. Dodam że miałam długą tunikę to tyłka nie było mi widać. Zresztą na tych zdjęciach co Wam wrzuciłam to widzicie jak jestem ubrana. Przecież to nie jest jakiś "wyzywający" ubiór No mniejsza z tym.
Wczoraj byłam pierwszy raz sama w sklepie.... mąż był w pracy i zadzwonił że przyjedzie z kolegą i żebym zrobiła jakiś dobry obiad. Więc musiałam iść do sklepu po pierś z kurczaka. Ale się bałam!!!!! No bo jak ktoś coś do mnie powie to ja zawału dostanę bo nie będę umiała odpowiedzieć No ale jakoś poszłam z synkiem do tego sklepu.... no i wstydu się najadłam bo drzwi nie umiałam od sklepu otworzyć Nie wiedziałam w którą stronę się je otwiera a po niemiecku nie rozumiem co jest na nich napisane... i jak mi się w końcu udało to ludzie stali przy kasie i się uśmiechali pod nosem ze mnie Ale siara!!!!
Kupiłam tą pierś - Pani przy kasie na szczęscie nic nie mówiła do mnie oprócz Hallo więc zapłaciłam i zwiałam szybko do domu
Mąż wrócił z kolegą i przywieźli szafe, taką 3 metrową rozsuwaną czarną z lustrami. Tego kolegi znajomy chciał ją oddać bo wyburza swój dom i będzie sobie stawiał tam restauracje i się wszystkiego z domu pozbywa -oddaje za darmo. A szafa nówka.... prześliczna!!! W Polsce by mnie nie stać na taką było a tu dostaliśmy za darmo Jak ją złożymy, bo w częsciach na razie leży to Wam fotkę cyknę No i wnosili tą szafę z pół godziny chyba bo ze 100 części się ona składa chyba.
No i poznałam więc pierwszego kolegę mojego męża. Bardzo sympatyczny facet Z 35 lat gdzieś ma, jest rodowitym niemcem i UWAGA! Jest kawalerem!!! Także jak jakaś z Was jest chętna poznać fajnego niemca to dajcie znać No i tak zeszło do wieczora to wszystko, zjedli obiad jeszcze, pogadaliśmy (czyt. ja słuchałam jak po niemiecku gadają i nic nie rozumiałam) no i tyle Mąz wieczorem skoczyl do piekarni po ciepłe bułeczki żeby mieć na rano i kupił mi takie duże ciastko ( coś jak drożdżówka) z budyniem w środku, kawałkami świeżych truskawek i polewą jakąś ... jezuuu jakie to pyszne było!!!!! Nigdy nie jadlam nic lepszego!!!!! nawet słodycze niemieckie szans do tego nie mają!!! Miałam zdjęcie zrobić ale zapomniałam :P następnym razem pstryknę fotkę i zobaczycie co to za cudo Tak więc poszłam spać nażarta jak prosie
A dzisiaj czekam aż mąz wróci i idziemy na pocztę wysłać kilka dokumentów ( chodzi o socjal na dzieci) a potem jeszcze kilka urzędowych spraw musimy załatwić i jak wrócimy do będziemy szafe składać i tyle u mnie

[LosingMyWay]

Napisane przez monika01011986

No to spoko Podać numer mój konta ?? Może lepiej poczekajcie aż do Polski wrócę to wtedy wyślę i będzie taniej :P Napiszcie co byście chciały to kupię



malutki - 5,5 latek ma dopiero. Ale to jedyny raz kiedy musiał się z nami rozstać. Więc już nie będzie takich akcji.
Noo kilka dni i się zobaczymy



jestem już jestem
Musiałam najpierw Wam poodpisywać bo miałam sporo do nadrobienia

A teraz co u mnie
Przedwczoraj byliśmy na tym spacerku i robiliśmy zdjęcia ale było ciepło!!! Piękną pogodę mieliśmy. Ja ubrałam te skórzane legginsy i kozaki do tego bo myślałam że jest chłodniej i ludzie gapili się na mnie jak na kosmite. Aż się odwracali na ulicy - starsi ludzie zazwyczaj. Chwilami to mi aż głupio było. Mąz powiedział że tutaj tak się ludzie nie ubierają (tzn. skórzane spodnie) i chyba źle im się to kojarzy.... Nie wiem co oni sobie myśleli widząc mnie ale na prawdę dziwnie się czułam. W Polsce chodziłam tak ubrana i nikt się nie gapił jak na ufo. Dodam że miałam długą tunikę to tyłka nie było mi widać. Zresztą na tych zdjęciach co Wam wrzuciłam to widzicie jak jestem ubrana. Przecież to nie jest jakiś "wyzywający" ubiór No mniejsza z tym.
Wczoraj byłam pierwszy raz sama w sklepie.... mąż był w pracy i zadzwonił że przyjedzie z kolegą i żebym zrobiła jakiś dobry obiad. Więc musiałam iść do sklepu po pierś z kurczaka. Ale się bałam!!!!! No bo jak ktoś coś do mnie powie to ja zawału dostanę bo nie będę umiała odpowiedzieć No ale jakoś poszłam z synkiem do tego sklepu.... no i wstydu się najadłam bo drzwi nie umiałam od sklepu otworzyć Nie wiedziałam w którą stronę się je otwiera a po niemiecku nie rozumiem co jest na nich napisane... i jak mi się w końcu udało to ludzie stali przy kasie i się uśmiechali pod nosem ze mnie Ale siara!!!!
Kupiłam tą pierś - Pani przy kasie na szczęscie nic nie mówiła do mnie oprócz Hallo więc zapłaciłam i zwiałam szybko do domu
Mąż wrócił z kolegą i przywieźli szafe, taką 3 metrową rozsuwaną czarną z lustrami. Tego kolegi znajomy chciał ją oddać bo wyburza swój dom i będzie sobie stawiał tam restauracje i się wszystkiego z domu pozbywa -oddaje za darmo. A szafa nówka.... prześliczna!!! W Polsce by mnie nie stać na taką było a tu dostaliśmy za darmo Jak ją złożymy, bo w częsciach na razie leży to Wam fotkę cyknę No i wnosili tą szafę z pół godziny chyba bo ze 100 części się ona składa chyba.
No i poznałam więc pierwszego kolegę mojego męża. Bardzo sympatyczny facet Z 35 lat gdzieś ma, jest rodowitym niemcem i UWAGA! Jest kawalerem!!! Także jak jakaś z Was jest chętna poznać fajnego niemca to dajcie znać No i tak zeszło do wieczora to wszystko, zjedli obiad jeszcze, pogadaliśmy (czyt. ja słuchałam jak po niemiecku gadają i nic nie rozumiałam) no i tyle Mąz wieczorem skoczyl do piekarni po ciepłe bułeczki żeby mieć na rano i kupił mi takie duże ciastko ( coś jak drożdżówka) z budyniem w środku, kawałkami świeżych truskawek i polewą jakąś ... jezuuu jakie to pyszne było!!!!! Nigdy nie jadlam nic lepszego!!!!! nawet słodycze niemieckie szans do tego nie mają!!! Miałam zdjęcie zrobić ale zapomniałam :P następnym razem pstryknę fotkę i zobaczycie co to za cudo Tak więc poszłam spać nażarta jak prosie
A dzisiaj czekam aż mąz wróci i idziemy na pocztę wysłać kilka dokumentów ( chodzi o socjal na dzieci) a potem jeszcze kilka urzędowych spraw musimy załatwić i jak wrócimy do będziemy szafe składać i tyle u mnie

Kuuurde, to ja myślałam, że to Polska jest takim zacofanym krajem pod tym względem wcale nie wyglądałaś wyzywająco i w szoku jestem, że taką furorę zrobiłaś tym strojem A co do słodyczy to nawet nie wiem co tam jest dobrego

[meeedzik]

Monia haha śmiać mi się chciało jak opisujesz sytuację w sklepie ja jak jesteśmy w Niemczech to też przeważnie sama chodziłam, bo Tż po pracy się nie chciało niby też za dobrze niemieckiego nie znam, ale jakoś mi to szło takie podstawy umiem jak w sklepie się gada itp Ty też szybko załapiesz tylko nie możesz się bać przecież nic Ci nie zrobią
A no to fajnie, że udało Wam się z tą szafą pokaż koniecznie zdjęcie jak złożycie

LosingMyWay ciekawe czy da coś skakanie rowerkiem, bo ja nie lubię na żabkę

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Monia a co do ubioru to mnie zdziwiłaś przecież ładnie wyglądałaś i wcale nie wyzywająco. Oni się nie znają

[monika01011986]

Napisane przez meeedzik

Monia no to ja się już nie mogę doczekać kolejnych zdjęć
a z mężem to musicie się teraz tam dotrzeć, do tej pory był przyzwyczajony, że mieszka sam więc wiesz. Daj mu trochę czasu, myślę że wszystko dobrze się ułoży

No będę się starała robić ich jak najwięcej Podejrzewam, że jak pójdziemy do pałacu tu niedaleko nas to powychodzą piękne zdjęcia bo tam jest jak w raju. Mnóstwo kwiatów, fontanny, alejki itd.
No Pewnie masz rację, on musi się przyzwyczaić... mam nadzieję tylko, że szybko to zrobi bo czasami mam ochotę do domu wracać.

Aaa co do Vitapilu - ja jestem na prawdę zadowolona z każdym dniem widzę poprawę. Ogólnie się lepiej czuję, lepiej śpię, cera jest ładniejsza, krosty mi nie wyskakują, a włosy praktycznie nie wypadają, tak normalnie tylko po kilka sztuk dziennie jak je czeszę Rosną pięknie i się grubsze zrobiły Co do paznokci to jestem wniebowzięta!!! Pierwszy raz w życiu mam swoje długie paznokcie!!!! Normalnie jakbym tipsy miała się czuję bo są takie grube i długie Cudowny jest ten Vitapil A u Ciebie jakaś poprawa jest? W sumie to jeszcze krótko go bierzesz, nie? ja dopiero po miesiącu różnicę zobaczyłam

Napisane przez aguniaaaaa041986

napewno Mąż sie cieszy , ze jestecie z nim, wydaje mi sie ze wlasnie musi sie przywyczaic, ze juz nie mieszka sam i musi sie liczyc tez z Twoim zdaniem, napewno jest to kwestia obgadania pewnych kwestii i dotarcia sie
I pisz do nas jak najwiecej wszystkie jestesmy ciekawe co tam u Ciebie sie dzieje

Mówi że się cieszy i to bardzo..... ale widać, że czasami mu przeszkadzamy.. np. wieczorem jak on chce spać a synek biega jeszcze. Ale jest z każdym dniem troszeczkę lepiej, chyba się przyzwyczaja. Tylko boję się co będzie jak wrócę do Polski a potem znowu przyjadę do Niemiec. Będę musiała drugi raz przez to przechodzić
No ale jakoś to przetrwam mam nadzieję
Dziękuję Staram się pisać jak tylko mam czas dziś obiadu nie robię bo mam z wczoraj więc mogę z Wami popisać Jedynie się ubrać muszę, pomalować i odgrzać jedzenie ale to zaraz jeszcze mam troche czasu

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Napisane przez LosingMyWay

Kuuurde, to ja myślałam, że to Polska jest takim zacofanym krajem pod tym względem wcale nie wyglądałaś wyzywająco i w szoku jestem, że taką furorę zrobiłaś tym strojem A co do słodyczy to nawet nie wiem co tam jest dobrego

No ja też tak myślałam.... tutaj to raczej wszyscy tacy porządni są, grzeczni, dobrze ułożeni.... Dlatego może skórzane legginsy mogą kogoś szokować choć nie wiem czemu bo było je widać tylko od kolan do połowy ud więc praktycznie nie dużo. Ja rozumiem gdyby mi tyłek jeszcze było widać no ale miałam zasłonięty tuniką więc nie rozumiem ich zdziwienia.
A słodyczy jest też tu sporo takich jak w Polsce ale jest też wiele lepszych Przede wszystkim czekolady są tu inne - lepsze. Mają niesamowite smaki a te polskie to takie jak tanie podróby.
Może to i dobrze, że nie wiem co w Niemczech jest dobrego to nie będzie Cie kusiło

[meeedzik]

Monia już się doczekać nie mogę jak mówisz, że tam tak pięknie jest
A co do Vitapilu to cieszę się, że tak Ci służy i mam nadzieję, że na mnie też podziała na razie efektów nie widzę, bo biorę go dopiero 6 dni ale po miesiącu mam nadzieję, że będą efekty

[monika01011986]

Napisane przez meeedzik

Monia haha śmiać mi się chciało jak opisujesz sytuację w sklepie ja jak jesteśmy w Niemczech to też przeważnie sama chodziłam, bo Tż po pracy się nie chciało niby też za dobrze niemieckiego nie znam, ale jakoś mi to szło takie podstawy umiem jak w sklepie się gada itp Ty też szybko załapiesz tylko nie możesz się bać przecież nic Ci nie zrobią
A no to fajnie, że udało Wam się z tą szafą pokaż koniecznie zdjęcie jak złożycie

Monia a co do ubioru to mnie zdziwiłaś przecież ładnie wyglądałaś i wcale nie wyzywająco. Oni się nie znają

No Ty to odważna jesteś widzę ja może jeszcze kilka razy i też się przestanę bać ale ten pierwszy raz był najgorszy :P Ty to znasz jakieś podstawy a ja nic 8 lat niemiecki w szkole miałam i nie znam nawet podstaw nie wiem nawet jakim cudem nic nie pamiętam ze szkoły. Wiem, że nic mi nie zrobią ale jakoś tak się denerwuje i stresuje może z czasem mi to przejdzie
No na prawdę fajnie z tą szafą wyszło wcześniej też mąż dostał czarną sofę skórzaną od tego kolegi - kolegi. Właśnie na niej siedzę i na prawdę wygląda jak nowa, jest mega wygodna. Niemcy tu bardzo często meble oddają i to praktycznie nowe lub bez śladu użytkowania. No ale ich stać żeby sobie kupić coś lepszego.... w Polsce nikt by nie oddał tego za darmo - jedynie by sprzedał za kosmiczną kwote.

Zdjęcia zrobię jak złożymy szafę

No właśnie nie wiem też dlaczego tak się gapili..... najwyraźniej trzeba się skromniej ubierać
jakieś stare trampki i sprane spodnie :P

[meeedzik]

Monia tak fajnie opowiadasz tą sytuację w sklepie ja na początku też nie lubiłam sama chodzić, ale później to już jakoś lepiej szło

Hehe no na następny raz ubierz się w stare porozciągane dresy i trampki to będzie dla nich ok

[zooska]

Napisane przez meeedzik

Zoska a czym zmywasz rycynę?

zwykłym szamponem i schodzi...myje 2 razy, tak jak zawsze.

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Napisane przez MyNameIs

Ja nie jadłam po 18 już od dłuższego czasu... I coś mi się ostatnio porobiło - że podjadałam i nie miałam motywacji na dietę... Ale jak tak sobie pomyślę - super się czuję teraz, jak już troszkę schudłam, jestem bardziej pewna siebie, hmm, no i widzę wzrok facetów hihi.
Także - ZAKAZ JEDZENIA PO 18

Dam znać po poprawce jak było ale czarno to widzę. To w sumie taki przedmiot, że mnie nie wywalą, więc trochę mam olewkę

Po 20 to ja dopiero w domu jestem, wiec odpadam, ja jadlam zawse baaaaardzo lekko 3 godz przed snem, cos typu wieśniak, sałatka warzywna, koktajl białkowy i sie trzymala waga ładnie. Jak nie jadłam po 18 to metabolizm mi sie zmniejszył maxymalnie, wiec to nie dla mnie:/
Ale obiecuje, ze nic poza bialkowymi nie bede jesc

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Napisane przez LosingMyWay

No to super Bo tez jest jeszcze malutki, ale do końca kwietnia już niedługo

Dziewczynki zlejcie mnie po doopie, bo obżeram się jak świnia przez ten mój pms ale za to skoczyłam właśnie 1000 razy na skakance w ramach zadośćuczynienia jak się nie opamiętam to zaraz mi wróci to co mi znikło :/ ale powiem Wam, ze po skakance efekty świetne boczków już prawie nie mam, mimo iż grzeszki zdarzają się dość często

!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Monia !!!!!!!!!!! Uwielbiam czytać Twoje opowieści:P

Na obiad zjadłam 6 pierogów ruskich usmażonych na oleju lnianym. SIadly mi na żołądku i mi niedobrze:/
Soku pomidorowego nie wypiłam, wypiję po korkach

[uroczysko]

Nie można nic nie jeść po 18, chyba że się idzie spać o 21 Istnieje zasada, że je się 3 godziny przed snem, żeby nie iść spać głodnym i dać jedzeniu się przetrawić - jak się zje o 18 i pójdzie spać o północy, to jest 6 godzin bez jedzenia

[Eldo_rado]

Napisane przez uroczysko

Nie można nic nie jeść po 18, chyba że się idzie spać o 21 Istnieje zasada, że je się 3 godziny przed snem, żeby nie iść spać głodnym i dać jedzeniu się przetrawić - jak się zje o 18 i pójdzie spać o północy, to jest 6 godzin bez jedzenia

otóz to, ciesze się żę jest ktoś czujny można zjeść nawet godz przed snem, tlyko trzeba uważnie przemyślec co się je.

[zooska]

Toż to napisałam to samo, że3 godz przed snem

[uroczysko]

Skomentowałam bez cytowania post MyNameIs.

[Eldo_rado]

Napisane przez zooska

Toż to napisałam to samo, że3 godz przed snem

luuuzik gdzieś wcześniej padło że po 18 nie jemy - padło, bez godziny o której idzie się spać itd... dlatego jest reakcja. ale to dobrze, bo ludzie są czujni

[monika01011986]

Napisane przez meeedzik

Monia już się doczekać nie mogę jak mówisz, że tam tak pięknie jest
A co do Vitapilu to cieszę się, że tak Ci służy i mam nadzieję, że na mnie też podziała na razie efektów nie widzę, bo biorę go dopiero 6 dni ale po miesiącu mam nadzieję, że będą efekty

Przejeżdzaliśmy kilka razy obok tego pałacu i aż dech zapiera w piersiach
No 6 dni to za mało na efekty ale pewnie nie długo juz zobaczysz jakieś zmiany
Mi na prawdę pomaga

Napisane przez meeedzik

Monia tak fajnie opowiadasz tą sytuację w sklepie ja na początku też nie lubiłam sama chodzić, ale później to już jakoś lepiej szło

Hehe no na następny raz ubierz się w stare porozciągane dresy i trampki to będzie dla nich ok

ooo no to mnie rozumiesz na pewno ja mam nadzieję że później też już będzie luzik w sklepach

No własnie siedzę i myślę w co się mam teraz ubrać żeby nie gapili się na mnie jak na debila..... a zaraz mąz wróci, zje obiad i spadamy na miasto więc muszę szybko coś wymyślić :P

Napisane przez zooska

Monia !!!!!!!!!!! Uwielbiam czytać Twoje opowieści:P

Poważnie? dziękuję

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

a tak w ogóle to za kilka dni mam okres dostać ;/ bolą mnie cycki i mam nerwice dobrze, że ataku na słodkie nie mam haha bo bym dopiero zaszalała ze słodyczami :P

No ja już spadam idę się w coś ubrać i spadamy z mężem na miasto. Buziaki kochane miłego dnia

[LosingMyWay]

Napisane przez meeedzik

LosingMyWay ciekawe czy da coś skakanie rowerkiem, bo ja nie lubię na żabkę

Pewnie ze da nie ma znaczenia jak, ważne żeby skakać ja wolę na żabkę, bo rowerkiem mi się za bardzo dłuży, a tak to raz dwa i setka minie

Monia nie przejmuj się tymi spojrzeniami, super wyglądałaś a jak się gapią to niech się gapią, ich problem Co do słodyczy to rzeczywiście lepiej, że nie wiem jakie są i lepiej żebym nie wiedziała Chociaż ze słodyczami nie mam jakiegoś problemu, gorzej jest ogólnie z ilością normalnego jedzenia, bo jak zacznę jeść coś co lubię to końca nie ma Ale jeśli chodzi o słodycze KINDER to wymiękam

Zoska ooo właśnie, tasaczek to jest to czego mi brakowało HEROINE!!!!!!!!!!!!! zapomniałaś czynić swoją powinność

[MyNameIs]

Napisane przez uroczysko

Nie można nic nie jeść po 18, chyba że się idzie spać o 21 Istnieje zasada, że je się 3 godziny przed snem, żeby nie iść spać głodnym i dać jedzeniu się przetrawić - jak się zje o 18 i pójdzie spać o północy, to jest 6 godzin bez jedzenia

Wiem, wiem Ale ja nie jem po 18 i dobrze mi z tym :P
Tak samo dużo osób twierdzi, że dieta 1000 kcal jest niezdrowa...
Nie chcę nikomu narzucać 'mojego' niejedzenia po 18, ja po prostu się do tego stosuję, bo mi z tym lepiej ))

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Napisane przez monika01011986

Przejeżdzaliśmy kilka razy obok tego pałacu i aż dech zapiera w piersiach
No 6 dni to za mało na efekty ale pewnie nie długo juz zobaczysz jakieś zmiany
Mi na prawdę pomaga



ooo no to mnie rozumiesz na pewno ja mam nadzieję że później też już będzie luzik w sklepach

No własnie siedzę i myślę w co się mam teraz ubrać żeby nie gapili się na mnie jak na debila..... a zaraz mąz wróci, zje obiad i spadamy na miasto więc muszę szybko coś wymyślić :P



Poważnie? dziękuję

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

a tak w ogóle to za kilka dni mam okres dostać ;/ bolą mnie cycki i mam nerwice dobrze, że ataku na słodkie nie mam haha bo bym dopiero zaszalała ze słodyczami :P

No ja już spadam idę się w coś ubrać i spadamy z mężem na miasto. Buziaki kochane miłego dnia

Również lubię czytać Twoje opowieści
Miałam kilka podobnych sytuacji za granicą - jak Ty w tym sklepie Ale co tam, nikt mnie przecież tam nie znał... xD

[uroczysko]

Napisane przez MyNameIs

Wiem, wiem Ale ja nie jem po 18 i dobrze mi z tym :P
Tak samo dużo osób twierdzi, że dieta 1000 kcal jest niezdrowa...
Nie chcę nikomu narzucać 'mojego' niejedzenia po 18, ja po prostu się do tego stosuję, bo mi z tym lepiej ))[COLOR="Silver"]

Ale w czym Ci lepiej, jak nie jesz po 18? Serio się pytam.

[meeedzik]

Monia teraz to już całkiem nie mogę doczekać się zdjęć jak mówisz, że aż dech zapiera
A co do Vitapilu to tak bardzo bym chciała, żeby był jakiś efekt chciałabym mieć do wakacji ładne zadbane i długie włoski

A ja właśnie zjadłam truskaweczki Tż mi kupił, a nawet go nie prosiłam Pycha były i taniutkie były, po 2,50 zł jutro też mi kupi

[MyNameIs]

Napisane przez uroczysko

Ale w czym Ci lepiej, jak nie jesz po 18? Serio się pytam.

Rano mogę zjeść śniadanie Miałam problem z jedzeniem śniadań przed wyjściem z domu, bo nie miałam apetytu. A teraz idę spać z puściutkim żołądkiem i rano mogę zjeść. A poza tym lepiej się wypróżniam. Czuję się lekko.

[zelka9o]

Napisane przez monika01011986

No to spoko Podać numer mój konta ?? Może lepiej poczekajcie aż do Polski wrócę to wtedy wyślę i będzie taniej :P Napiszcie co byście chciały to kupię



malutki - 5,5 latek ma dopiero. Ale to jedyny raz kiedy musiał się z nami rozstać. Więc już nie będzie takich akcji.
Noo kilka dni i się zobaczymy



jestem już jestem
Musiałam najpierw Wam poodpisywać bo miałam sporo do nadrobienia

A teraz co u mnie
Przedwczoraj byliśmy na tym spacerku i robiliśmy zdjęcia ale było ciepło!!! Piękną pogodę mieliśmy. Ja ubrałam te skórzane legginsy i kozaki do tego bo myślałam że jest chłodniej i ludzie gapili się na mnie jak na kosmite. Aż się odwracali na ulicy - starsi ludzie zazwyczaj. Chwilami to mi aż głupio było. Mąz powiedział że tutaj tak się ludzie nie ubierają (tzn. skórzane spodnie) i chyba źle im się to kojarzy.... Nie wiem co oni sobie myśleli widząc mnie ale na prawdę dziwnie się czułam. W Polsce chodziłam tak ubrana i nikt się nie gapił jak na ufo. Dodam że miałam długą tunikę to tyłka nie było mi widać. Zresztą na tych zdjęciach co Wam wrzuciłam to widzicie jak jestem ubrana. Przecież to nie jest jakiś "wyzywający" ubiór No mniejsza z tym.
Wczoraj byłam pierwszy raz sama w sklepie.... mąż był w pracy i zadzwonił że przyjedzie z kolegą i żebym zrobiła jakiś dobry obiad. Więc musiałam iść do sklepu po pierś z kurczaka. Ale się bałam!!!!! No bo jak ktoś coś do mnie powie to ja zawału dostanę bo nie będę umiała odpowiedzieć No ale jakoś poszłam z synkiem do tego sklepu.... no i wstydu się najadłam bo drzwi nie umiałam od sklepu otworzyć Nie wiedziałam w którą stronę się je otwiera a po niemiecku nie rozumiem co jest na nich napisane... i jak mi się w końcu udało to ludzie stali przy kasie i się uśmiechali pod nosem ze mnie Ale siara!!!!
Kupiłam tą pierś - Pani przy kasie na szczęscie nic nie mówiła do mnie oprócz Hallo więc zapłaciłam i zwiałam szybko do domu
Mąż wrócił z kolegą i przywieźli szafe, taką 3 metrową rozsuwaną czarną z lustrami. Tego kolegi znajomy chciał ją oddać bo wyburza swój dom i będzie sobie stawiał tam restauracje i się wszystkiego z domu pozbywa -oddaje za darmo. A szafa nówka.... prześliczna!!! W Polsce by mnie nie stać na taką było a tu dostaliśmy za darmo Jak ją złożymy, bo w częsciach na razie leży to Wam fotkę cyknę No i wnosili tą szafę z pół godziny chyba bo ze 100 części się ona składa chyba.
No i poznałam więc pierwszego kolegę mojego męża. Bardzo sympatyczny facet Z 35 lat gdzieś ma, jest rodowitym niemcem i UWAGA! Jest kawalerem!!! Także jak jakaś z Was jest chętna poznać fajnego niemca to dajcie znać No i tak zeszło do wieczora to wszystko, zjedli obiad jeszcze, pogadaliśmy (czyt. ja słuchałam jak po niemiecku gadają i nic nie rozumiałam) no i tyle Mąz wieczorem skoczyl do piekarni po ciepłe bułeczki żeby mieć na rano i kupił mi takie duże ciastko ( coś jak drożdżówka) z budyniem w środku, kawałkami świeżych truskawek i polewą jakąś ... jezuuu jakie to pyszne było!!!!! Nigdy nie jadlam nic lepszego!!!!! nawet słodycze niemieckie szans do tego nie mają!!! Miałam zdjęcie zrobić ale zapomniałam :P następnym razem pstryknę fotkę i zobaczycie co to za cudo Tak więc poszłam spać nażarta jak prosie
A dzisiaj czekam aż mąz wróci i idziemy na pocztę wysłać kilka dokumentów ( chodzi o socjal na dzieci) a potem jeszcze kilka urzędowych spraw musimy załatwić i jak wrócimy do będziemy szafe składać i tyle u mnie

jezuuu ja też Kocham czytać Twoje posty ! Monia strasznie fajnie wszystko opisujesz ! Wiesz aż chce się tam być w tych Niemczech jak je opisujesz z dobrej strony

[zooska]

Losing Ja też poproszę tasaczek. Moje prbl z Tż mnie dobijają, przestaje kontrolowac co jem. Zaczynaja sie kompulsy:/

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Monia Nie umiem odp Ci na pyt dotyczące mojego Tż. Mamy prbl natury radzenia sobie ze stresem. Najogólniej mówiąc- nie podoba mi się jego sposób odreagowania, zabawy itp. Wszystko kręci się wokół tego.

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Napisane przez meeedzik

[/COLOR]Monia a co do ubioru to mnie zdziwiłaś przecież ładnie wyglądałaś i wcale nie wyzywająco. Oni się nie znają

Prawda to!!!!!!!!!!!!

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Napisane przez MyNameIs

Rano mogę zjeść śniadanie Miałam problem z jedzeniem śniadań przed wyjściem z domu, bo nie miałam apetytu. A teraz idę spać z puściutkim żołądkiem i rano mogę zjeść. A poza tym lepiej się wypróżniam. Czuję się lekko.

Tez tak miałam! Stosowałam NIE JEM PO 18 przez ponad rok. Czułam się super itp. ale chodziłam spać max po 23. A przy teraźniejszym trybie życia (wstaje o 6, kłade sie po 2/3 spać) to nie zdaje egzaminu, bo mój metabolizm robi mi cyrki przy tym. Tak więc stosuje metode - lekko po godz 17 I jem 3 godz przed snem, też jest git. Ale potrzebowałam czasu na przestawienie się na to

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

Aaaaaaaaaaaaa, muszę się pochwalić W udzie 54,5 cm


Ale przytyłam!!!!!!!!!!! ważę 59,8 Na pewno przez nocne objadanie się!