Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII - Strona 156 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-04-23, 20:57   #4651
Malwina_a
Rozeznanie
 
Avatar Malwina_a
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 986
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Dzieki dziewczyny za odpowiedzi odnośnie tej glukozy.
Myślę, że jak zrobię 10 kroków do samochodu to nic mi się nie stanie. A wolę rozłożyć sobie fotel w aucie niż czekać na twardym stołku w poczekalni, tym bardziej że raczej mam mieć leżący tryb życia.

Aha i puki co to mam zakaz pójścia do szkoły rodzenia, trudno, myślę że jakoś dam radę bez tego, a pieniądze zostaną w kieszeni i coś kupimy Agatce najwyżej za to
Malwina_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 20:57   #4652
karmeelek
Zadomowienie
 
Avatar karmeelek
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 1 759
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

No dobra.... Poczytałam co u Was, zjadłam kolację więc mogę trochę popisać
Oczywiście witam nową mamusię na wątku i gratuluję wszystkich wizyt i zdrowych dzieciaczków
No dobra... czas na relację
Oczywiście spać nie mogłam co było do przewidzenia hehe i bez łez się nie obyło. Ogólnie od czwartku wieczorem małej nie czułam ale daliśmy jej trochę czasu do namysłu (już po weselu szukaliśmy jej detektorem i dopiero się uspokoiłam całkowicie a od niedzieli mała już się kręci to nawet dość intensywnie). Oczywiście rano fryzjer no i spierniczona fryzura, zupełnie inna niż próbna i łzy mi same pchały się do oczu ale byłam twarda (fryzjerka nawet mniej wzięła niż miałam początkowo zapłacić...). Potem okazało się, że w kwiaciarni brakuje kwiatów dla babci ale udało się szybko to naprawić. Oczywiście kwiaty na samochód już przy montażu wypadały a całkiem odleciały od maski po przejechaniu 50m... Pal licho - i tak musieliśmy się spieszyć bo oczywiście za późno wyjechaliśmy do urzędu. Po drodze oczywiście kilka innych rzeczy się wydarzyło więc już mieliśmy powoli dość bo piątek też był nerwowy bo pompa wody poszła w domu i ratowaliśmy się, żeby weekend przetrzymać i wodę w domu mieć choć już w piątek zakupiona (teściu tak się po nią spieszył, że jeszcze mandat dostał) nowa pompa była w domu ale przecież nie będziemy jej montować jak na salę trzeba jechać i po ciasta itd. Do urzędu mieliśmy 20km i całą drogę trzymaliśmy się za rękę i myśleliśmy jak to będzie potem...
W urzędzie wszystko fajnie i sprawnie (nie licząć tego, że ledwo ubrałam swoją obrączkę) ale jak już przyszły życzenia to puściło wszystko i się popłakałam hehe a potem już z górki i oczywiście płacz przy podziękowaniach dla rodziców itd. I co chwilę patrzyłam na obrączkę męża i swoją i nie mogłam się nadziwić temu wszystkiemu... ok 22 zaczęliśmy wszystko ogarniać. Po powrocie od domu czas na prysznic i co? Okazało się, że znów pompa świruje i prawie 30 min walki z nią było ale co tam - ważne, że zmęczeni, wykąpani, szczęśliwi skonsumowaliśmy nasz związek Oczywiście poranek był równie przyjemny Potem nasze pierwsze małżeńskie śniadanie w łóżku na leniwca tzn herbata, sałatka z wesela, ciasto i tort weselny i karmienie się nawzajem i ciągle te uśmiechnięte buzie hehe
Potem kościół, rodzinny obiad i co? Mój mąż mi mówi, że mamy błąd w akcie małżeństwa.... A ja panika w oczach ale na szczęście dziś już wszystko załatwione i poprawione odpisy aktu czekają w usc.
Jeszcze trochę innych wpadek było ale najważniejsze jest to, że jesteśmy już mężem i żoną
I wiecie co Wam powiem? Jakby ktoś rok temu mi powiedziałam, z kim spędzę życie i będę mieć dzieci to bym go chyba śmiechem zabiła a teraz nie mogę się sobie nadziwić jaka głupia byłam patrząc tylko na wygląd człowieka a zarazem ciesze się, że przejrzałam na oczy bo mało brakowało a straciłabym największy skarb jaki mi życie ofiarowało a teraz to nawet dwa skarby - mam cudownego, kochającego mnie i naszą nienarodzoną jeszcze córeczkę nad życie męża i nie zamieniłabym go nawet na najbogatszego i najprzystojniejszego księcia tego świata.
To tyle z relacji....
karmeelek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 20:57   #4653
dottta
Zakorzenienie
 
Avatar dottta
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 999
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Cytat:
Napisane przez branzoletka Pokaż wiadomość
Fifi ma coś z drogami moczowymi ponoć chłopcy tak mają. Zaczęło się od niejedzenia i ży.gania więc myślałam, że się struł choc nie wiem czym ny miał, potem chodził do kuwety ciągle i się wylizywał. Dzisiejszą noc spędził w kuwecie biedaczek i ślina mu z pyska leciała Przestraszyłam się, że nam padnie
Dostał aż trzy zastrzyki, jutro do kontroli czy puściło czy cewnik, w środę po nast. zastrzyki a przez 6 tyg. specjalistyczna karma łącznie za 120zł.
Mamy najtrudniejszy m-c finansowo i jeszcze choroba kota się przyplątała, no ale cóż musimy to jakoś przetrwać. Dobrze, że mi nic nie jest i nie muszę wydawać na leki i lekarzy, bo to już by była porażka.
Dzisiaj dostaliśmy sms info, że jak nie zapłacimy zablokuja nam neta więc możliwe, że mi się z wami kontakt urwie lada moment. Zobaczymy jak tak będzie napisze smsa do muminka pewnie żebyście się nie martwiły.
Ale dół dziewczyny, normalnie nie spodziewałam się, ze jeszcze w życiu będe to znowu przechodzić Ale oby zdrowie dopisało a resztę jakoś się zorganizuje

Doczytuje dalej co tam u was przez weekend się dzianeło
biedny kiciuś
Mój jeden też jest na karmie weterynaryjnej bo jest przewlekle chory.
dottta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 20:58   #4654
depoison
Zadomowienie
 
Avatar depoison
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 1 956
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Cytat:
Napisane przez Mandragorrka Pokaż wiadomość
Zdjęcia Amelki z dzisiaj
1) profil
2 i 3) twarzyczka - oczywiście rączka posiada wszystkie paluszki, czego tu nie widać
4) stopa i plącząca się pępowina
ale cudo!
Cytat:
Napisane przez karolka110 Pokaż wiadomość
dziękuję za poradę tylko, że ja nigdzie tych wkładek nie widziałam
ale podobno Tomee Tipee też dobre to poszukam...
ale jeszcze pozaglądam
a czy Penaten jest polecany dla Dzidzi??
bo na razie nastawiam się na HIPP
czy polecany (ale przez kogo? ginów?) to ja nie wiem, ale mam koleżankę, która urodziła dosłownie miesiąc temu i nie może się nazachwycać - że bez parabenów, że łagodny, że to że tamto...
I chyba mnie przekonała
Głowy nie dam, ale wydaje mi się, że największy wybór Penatena (łącznie z wkładkami) dostaniesz w Schlecker. W Rossmannach to i owo też jest, ale, o ile się nie mylę, znacznie mniej
__________________
To read or not to be

Le roi est mort, vive le... reine!

depoison jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 21:00   #4655
phdwao
Zakorzenienie
 
Avatar phdwao
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Cytat:
Napisane przez Mandragorrka Pokaż wiadomość

Rewelacyjnie prezentuje się wózek Opadną emocje po wizycie to się nim nacieszysz.
Tak z ciekawości ile zapłaciliście za przewijak? Znam tylko cenę z allegro, a chcę porównać




Teraz jak chodzę do mojej gin to ciśnienie mam w normie, ale wcześniej jak chodziłam do innego gin to czasami ciśnienie miałam nawet 170/110. Takiego miałam stresa. To samo przy mierzeniu ciśnienia przed oddawaniem krwi - zawsze podwyższone.
Najwyżej jak holter pokaże coś nieprawidłowego to wtedy zastanowisz się nad tabletkami. Ale trzymam kciuki, żeby było ok

przewijak kosztował 49zł, ma usztywnione dno przystosowany to przykręcenia do łóżeczka

No widzisz czyli miałas podobny problem dzieki za kciuki, w czwartek robie holter, odizoluje sie od wszystkiego zeby miec swiety spokoj
Cytat:
Napisane przez branzoletka Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny. Nie umiem się skupić żeby was nadrobić, za dużo na głowie problemów Ciężki okres na pożyczanie kasy, bo każdy szporuje na wyjazd majowy a nam kot choruje już drugi dzień i właśnie poszła dodatkowa kasa na weta, leczenie i specjalistyczną karmę



Kurcze ale pechowo Ale przecież ona nie wie jak często skacze to ciśnienie a ci psychotropa od razu ładuje zamiast zaproponować alternatywę np.jogę czy coś ziołowego
I masz racje zaufanie trzeba mieć ale ograniczone i swojej intuicji słuchać warto, bo ona jest takim naszym wewnętrznym aniołem stróżem.Nie raz się przekonałam, że trzeba samemu też myśleć, bo nikt nas tak nie zna niż my same



Aha a muszę się pochwalić, że wreszcie ruszyłam tyłek z wygodnego domku i już od kilku dni chodzę na długie spacery Dla większości to żaden wyczyn ale jak człowiek się tak zasiedzi po zimie w domku, to się nie chce zwłaszcza łazić tak"bez celu" samemu. Jednak te +4kg. mną wstrząsnęło i nie ma zmiłuj trzeba się ruszać żeby spalać zbędne kalorie
Dzieki branzoletko za te słowa, czuje to tak własnie, jak napisałaś
Wspólczuje porblemów, wiem co znaczy chorowity kotek, przechodzilam to ostatnio czesto przez problemy moczowe naszego kota
Cytat:
Napisane przez Mandragorrka Pokaż wiadomość
Zdjęcia Amelki z dzisiaj
1) profil
2 i 3) twarzyczka - oczywiście rączka posiada wszystkie paluszki, czego tu nie widać
4) stopa i plącząca się pępowina
piekna jest
Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość

dziwię sie że lekarze lecą tak z grubej rury z tym relanium - wypróbuj może techniki relaksacyjne, meliskę tak jak pisała Karolina no i często mierz ciśnienie
Ja u swojego też się denerwuję, a że mam niskie ciśnienie to u niego wychodzi mi idealne 120/79 - w domu mam niższe
No wlasnie, mnei tez to dziwi, zaczlema chodizc na jogę, moeliskę tez popije,a cisnieie mierze minimum 6x dziennie
Cytat:
Napisane przez branzoletka Pokaż wiadomość
Fifi ma coś z drogami moczowymi ponoć chłopcy tak mają. Zaczęło się od niejedzenia i ży.gania więc myślałam, że się struł choc nie wiem czym ny miał, potem chodził do kuwety ciągle i się wylizywał. Dzisiejszą noc spędził w kuwecie biedaczek i ślina mu z pyska leciała Przestraszyłam się, że nam padnie
Dostał aż trzy zastrzyki, jutro do kontroli czy puściło czy cewnik, w środę po nast. zastrzyki a przez 6 tyg. specjalistyczna karma łącznie za 120zł.
Mamy najtrudniejszy m-c finansowo i jeszcze choroba kota się przyplątała, no ale cóż musimy to jakoś przetrwać. Dobrze, że mi nic nie jest i nie muszę wydawać na leki i lekarzy, bo to już by była porażka.
Dzisiaj dostaliśmy sms info, że jak nie zapłacimy zablokuja nam neta więc możliwe, że mi się z wami kontakt urwie lada moment. Zobaczymy jak tak będzie napisze smsa do muminka pewnie żebyście się nie martwiły.
Ale dół dziewczyny, normalnie nie spodziewałam się, ze jeszcze w życiu będe to znowu przechodzić Ale oby zdrowie dopisało a resztę jakoś się zorganizuje

Doczytuje dalej co tam u was przez weekend się dzianeło
kurcze ma to samo, co mój Kropuś miał, biedactwo
phdwao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 21:00   #4656
Soleilka
Zakorzenienie
 
Avatar Soleilka
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tarnobrzeg, woj. podkarpackie
Wiadomości: 15 098
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Raz mi zimno a raz gorąco
__________________
Mężczyzna mojego życia

Bloguję
Soleilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 21:06   #4657
phdwao
Zakorzenienie
 
Avatar phdwao
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Cytat:
Napisane przez Irmusia81 Pokaż wiadomość
Witajcie

My już po usg Ale jestem happy Z Małym wszystko ok Jest ułożony główkowo i waży już 1066 g Super się ruszał, kopał w głowicę. Łożysko mi się podniosło i generalnie nic złego się nie dzieje.
Wg dzisiejszego badania tp to 20.07. Jesteśmy bardzo szczęśliwi i spokojnie czekamy teraz na usg III trymestru
ale wieście to moj mały ma 1100g ida leb w łeb, ułozony jest pośladkowo, wedlug usg tp mam na 19.07 jadynie co to moj mały leżal spokojnie na wizycie(czyli tak jak na kazdej)
phdwao jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-04-23, 21:07   #4658
Soleilka
Zakorzenienie
 
Avatar Soleilka
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tarnobrzeg, woj. podkarpackie
Wiadomości: 15 098
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Karmelku jeszcze raz Wam gratuluję I fajnie, że mimo wpadek Wy byliście szczęśliwi, to się najbardziej liczy
__________________
Mężczyzna mojego życia

Bloguję
Soleilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 21:09   #4659
natee
Zakorzenienie
 
Avatar natee
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 574
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Cytat:
Napisane przez Mandragorrka Pokaż wiadomość
Zdjęcia Amelki z dzisiaj
1) profil
2 i 3) twarzyczka - oczywiście rączka posiada wszystkie paluszki, czego tu nie widać
4) stopa i plącząca się pępowina
śliczna
Cytat:
Napisane przez karmeelek Pokaż wiadomość
No dobra.... Poczytałam co u Was, zjadłam kolację więc mogę trochę popisać
Oczywiście witam nową mamusię na wątku i gratuluję wszystkich wizyt i zdrowych dzieciaczków
No dobra... czas na relację
Oczywiście spać nie mogłam co było do przewidzenia hehe i bez łez się nie obyło. Ogólnie od czwartku wieczorem małej nie czułam ale daliśmy jej trochę czasu do namysłu (już po weselu szukaliśmy jej detektorem i dopiero się uspokoiłam całkowicie a od niedzieli mała już się kręci to nawet dość intensywnie). Oczywiście rano fryzjer no i spierniczona fryzura, zupełnie inna niż próbna i łzy mi same pchały się do oczu ale byłam twarda (fryzjerka nawet mniej wzięła niż miałam początkowo zapłacić...). Potem okazało się, że w kwiaciarni brakuje kwiatów dla babci ale udało się szybko to naprawić. Oczywiście kwiaty na samochód już przy montażu wypadały a całkiem odleciały od maski po przejechaniu 50m... Pal licho - i tak musieliśmy się spieszyć bo oczywiście za późno wyjechaliśmy do urzędu. Po drodze oczywiście kilka innych rzeczy się wydarzyło więc już mieliśmy powoli dość bo piątek też był nerwowy bo pompa wody poszła w domu i ratowaliśmy się, żeby weekend przetrzymać i wodę w domu mieć choć już w piątek zakupiona (teściu tak się po nią spieszył, że jeszcze mandat dostał) nowa pompa była w domu ale przecież nie będziemy jej montować jak na salę trzeba jechać i po ciasta itd. Do urzędu mieliśmy 20km i całą drogę trzymaliśmy się za rękę i myśleliśmy jak to będzie potem...
W urzędzie wszystko fajnie i sprawnie (nie licząć tego, że ledwo ubrałam swoją obrączkę) ale jak już przyszły życzenia to puściło wszystko i się popłakałam hehe a potem już z górki i oczywiście płacz przy podziękowaniach dla rodziców itd. I co chwilę patrzyłam na obrączkę męża i swoją i nie mogłam się nadziwić temu wszystkiemu... ok 22 zaczęliśmy wszystko ogarniać. Po powrocie od domu czas na prysznic i co? Okazało się, że znów pompa świruje i prawie 30 min walki z nią było ale co tam - ważne, że zmęczeni, wykąpani, szczęśliwi skonsumowaliśmy nasz związek Oczywiście poranek był równie przyjemny Potem nasze pierwsze małżeńskie śniadanie w łóżku na leniwca tzn herbata, sałatka z wesela, ciasto i tort weselny i karmienie się nawzajem i ciągle te uśmiechnięte buzie hehe
Potem kościół, rodzinny obiad i co? Mój mąż mi mówi, że mamy błąd w akcie małżeństwa.... A ja panika w oczach ale na szczęście dziś już wszystko załatwione i poprawione odpisy aktu czekają w usc.
Jeszcze trochę innych wpadek było ale najważniejsze jest to, że jesteśmy już mężem i żoną
I wiecie co Wam powiem? Jakby ktoś rok temu mi powiedziałam, z kim spędzę życie i będę mieć dzieci to bym go chyba śmiechem zabiła a teraz nie mogę się sobie nadziwić jaka głupia byłam patrząc tylko na wygląd człowieka a zarazem ciesze się, że przejrzałam na oczy bo mało brakowało a straciłabym największy skarb jaki mi życie ofiarowało a teraz to nawet dwa skarby - mam cudownego, kochającego mnie i naszą nienarodzoną jeszcze córeczkę nad życie męża i nie zamieniłabym go nawet na najbogatszego i najprzystojniejszego księcia tego świata.
To tyle z relacji....
ufff niezłe nerwy na początku, ale szczęśliwe zakończenie, Gratulacje
__________________


natee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 21:18   #4660
phdwao
Zakorzenienie
 
Avatar phdwao
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

karmelku cudownie, ejszcze raz gratuluję Wam serdecznie
phdwao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 21:18   #4661
Soleilka
Zakorzenienie
 
Avatar Soleilka
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tarnobrzeg, woj. podkarpackie
Wiadomości: 15 098
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Ale mi się spać chce
__________________
Mężczyzna mojego życia

Bloguję
Soleilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 21:23   #4662
Mandragorrka
Zakorzenienie
 
Avatar Mandragorrka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 289
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Cytat:
Napisane przez Malwina_a Pokaż wiadomość
Aha i puki co to mam zakaz pójścia do szkoły rodzenia, trudno, myślę że jakoś dam radę bez tego, a pieniądze zostaną w kieszeni i coś kupimy Agatce najwyżej za to
Tym się nie martw, inne mamusie chodzą i zawsze jakieś rady ze szkoły rodzenia przekazują

Cytat:
Napisane przez karmeelek Pokaż wiadomość
No dobra.... Poczytałam co u Was, zjadłam kolację więc mogę trochę popisać (...) To tyle z relacji....
To mieliście intensywny weekend Ale najważniejsze, że jesteś szczęśliwą żonką. Jeszcze raz wszystkiego najlepszego, dużo miłości i cudownej córci

Cytat:
Napisane przez phdwao Pokaż wiadomość
przewijak kosztował 49zł, ma usztywnione dno przystosowany to przykręcenia do łóżeczka

No widzisz czyli miałas podobny problem dzieki za kciuki, w czwartek robie holter, odizoluje sie od wszystkiego zeby miec swiety spokoj
Czyli ciut drożej niż te z allegro, ale nie wiem czy wszystkie są przystosowane do przykręcania do łóżeczka Ja jeszcze zbieram się do zakupów, póki co wszystko nabiera mocy prawnej
No z ciśnieniem miałam taki sam problem, najgorsze było to, że kilka razy gin wahał się czy dać mi receptę ta tabletki anty przez wysokie ciśnienie. Efekty był taki, że przed każdą koleją wizytą stresowałam się coraz bardziej
Ale jeśli w domu masz prawidłowe ciśnienie to nie powinno być problemu

Cytat:
Napisane przez Soleilka Pokaż wiadomość
Raz mi zimno a raz gorąco
Może przekwitasz?
__________________

"To nie my daliśmy Ci życie...
To życie dało nam Ciebie..."




Mandragorrka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 21:25   #4663
Soleilka
Zakorzenienie
 
Avatar Soleilka
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tarnobrzeg, woj. podkarpackie
Wiadomości: 15 098
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Cytat:
Napisane przez Mandragorrka Pokaż wiadomość

Może przekwitasz?
Chyba tak W szczególności świadczy o tym brak okresu
__________________
Mężczyzna mojego życia

Bloguję
Soleilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 21:26   #4664
phdwao
Zakorzenienie
 
Avatar phdwao
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Cytat:
Napisane przez Mandragorrka Pokaż wiadomość
Czyli ciut drożej niż te z allegro, ale nie wiem czy wszystkie są przystosowane do przykręcania do łóżeczka Ja jeszcze zbieram się do zakupów, póki co wszystko nabiera mocy prawnej
No z ciśnieniem miałam taki sam problem, najgorsze było to, że kilka razy gin wahał się czy dać mi receptę ta tabletki anty przez wysokie ciśnienie. Efekty był taki, że przed każdą koleją wizytą stresowałam się coraz bardziej
Ale jeśli w domu masz prawidłowe ciśnienie to nie powinno być problemu
no własnie, obawiam sie, że na nastepnej wizycie bedzie ejszcze wyzsze, bo bede sie bala co powie na to ze nie brałam relanium brak słów, mzoe meliska cos zdziala
phdwao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 21:27   #4665
muminek82
Wtajemniczenie
 
Avatar muminek82
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 192
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Cytat:
Napisane przez Mandragorrka Pokaż wiadomość
Zdjęcia Amelki z dzisiaj
1) profil
2 i 3) twarzyczka - oczywiście rączka posiada wszystkie paluszki, czego tu nie widać
4) stopa i plącząca się pępowina
śliczna,he he a ta stópka
Cytat:
Napisane przez branzoletka Pokaż wiadomość
Fifi ma coś z drogami moczowymi ponoć chłopcy tak mają. Zaczęło się od niejedzenia i ży.gania więc myślałam, że się struł choc nie wiem czym ny miał, potem chodził do kuwety ciągle i się wylizywał. Dzisiejszą noc spędził w kuwecie biedaczek i ślina mu z pyska leciała Przestraszyłam się, że nam padnie
Dostał aż trzy zastrzyki, jutro do kontroli czy puściło czy cewnik, w środę po nast. zastrzyki a przez 6 tyg. specjalistyczna karma łącznie za 120zł.
Mamy najtrudniejszy m-c finansowo i jeszcze choroba kota się przyplątała, no ale cóż musimy to jakoś przetrwać. Dobrze, że mi nic nie jest i nie muszę wydawać na leki i lekarzy, bo to już by była porażka.
Dzisiaj dostaliśmy sms info, że jak nie zapłacimy zablokuja nam neta więc możliwe, że mi się z wami kontakt urwie lada moment. Zobaczymy jak tak będzie napisze smsa do muminka pewnie żebyście się nie martwiły.
Ale dół dziewczyny, normalnie nie spodziewałam się, ze jeszcze w życiu będe to znowu przechodzić Ale oby zdrowie dopisało a resztę jakoś się zorganizuje

Doczytuje dalej co tam u was przez weekend się dzianeło
ojej Kochana współczuje czasami tak jest jak się chrzani to się chrzani,ale najważniejsze zdrowie reszta się rozwiąże,oby kiciuś doszedł szybko do Siebie!
Cytat:
Napisane przez karmeelek Pokaż wiadomość
No dobra.... Poczytałam co u Was, zjadłam kolację więc mogę trochę popisać
Oczywiście witam nową mamusię na wątku i gratuluję wszystkich wizyt i zdrowych dzieciaczków
No dobra... czas na relację
Oczywiście spać nie mogłam co było do przewidzenia hehe i bez łez się nie obyło. Ogólnie od czwartku wieczorem małej nie czułam ale daliśmy jej trochę czasu do namysłu (już po weselu szukaliśmy jej detektorem i dopiero się uspokoiłam całkowicie a od niedzieli mała już się kręci to nawet dość intensywnie). Oczywiście rano fryzjer no i spierniczona fryzura, zupełnie inna niż próbna i łzy mi same pchały się do oczu ale byłam twarda (fryzjerka nawet mniej wzięła niż miałam początkowo zapłacić...). Potem okazało się, że w kwiaciarni brakuje kwiatów dla babci ale udało się szybko to naprawić. Oczywiście kwiaty na samochód już przy montażu wypadały a całkiem odleciały od maski po przejechaniu 50m... Pal licho - i tak musieliśmy się spieszyć bo oczywiście za późno wyjechaliśmy do urzędu. Po drodze oczywiście kilka innych rzeczy się wydarzyło więc już mieliśmy powoli dość bo piątek też był nerwowy bo pompa wody poszła w domu i ratowaliśmy się, żeby weekend przetrzymać i wodę w domu mieć choć już w piątek zakupiona (teściu tak się po nią spieszył, że jeszcze mandat dostał) nowa pompa była w domu ale przecież nie będziemy jej montować jak na salę trzeba jechać i po ciasta itd. Do urzędu mieliśmy 20km i całą drogę trzymaliśmy się za rękę i myśleliśmy jak to będzie potem...
W urzędzie wszystko fajnie i sprawnie (nie licząć tego, że ledwo ubrałam swoją obrączkę) ale jak już przyszły życzenia to puściło wszystko i się popłakałam hehe a potem już z górki i oczywiście płacz przy podziękowaniach dla rodziców itd. I co chwilę patrzyłam na obrączkę męża i swoją i nie mogłam się nadziwić temu wszystkiemu... ok 22 zaczęliśmy wszystko ogarniać. Po powrocie od domu czas na prysznic i co? Okazało się, że znów pompa świruje i prawie 30 min walki z nią było ale co tam - ważne, że zmęczeni, wykąpani, szczęśliwi skonsumowaliśmy nasz związek Oczywiście poranek był równie przyjemny Potem nasze pierwsze małżeńskie śniadanie w łóżku na leniwca tzn herbata, sałatka z wesela, ciasto i tort weselny i karmienie się nawzajem i ciągle te uśmiechnięte buzie hehe
Potem kościół, rodzinny obiad i co? Mój mąż mi mówi, że mamy błąd w akcie małżeństwa.... A ja panika w oczach ale na szczęście dziś już wszystko załatwione i poprawione odpisy aktu czekają w usc.
Jeszcze trochę innych wpadek było ale najważniejsze jest to, że jesteśmy już mężem i żoną
I wiecie co Wam powiem? Jakby ktoś rok temu mi powiedziałam, z kim spędzę życie i będę mieć dzieci to bym go chyba śmiechem zabiła a teraz nie mogę się sobie nadziwić jaka głupia byłam patrząc tylko na wygląd człowieka a zarazem ciesze się, że przejrzałam na oczy bo mało brakowało a straciłabym największy skarb jaki mi życie ofiarowało a teraz to nawet dwa skarby - mam cudownego, kochającego mnie i naszą nienarodzoną jeszcze córeczkę nad życie męża i nie zamieniłabym go nawet na najbogatszego i najprzystojniejszego księcia tego świata.
To tyle z relacji....
co tam wpadki najważniejsze że Jesteście szczęśliwi
muminek82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 21:27   #4666
phdwao
Zakorzenienie
 
Avatar phdwao
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

spadam, czas odespac te dzisiejsze emocje
phdwao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 21:30   #4667
Mandragorrka
Zakorzenienie
 
Avatar Mandragorrka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 289
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Cytat:
Napisane przez Soleilka Pokaż wiadomość
Chyba tak W szczególności świadczy o tym brak okresu
O racja, może idź z tym do gin?

Cytat:
Napisane przez phdwao Pokaż wiadomość
no własnie, obawiam sie, że na nastepnej wizycie bedzie ejszcze wyzsze, bo bede sie bala co powie na to ze nie brałam relanium brak słów, mzoe meliska cos zdziala
I takie błędne koło Może rzeczywiście meliska coś pomoże
__________________

"To nie my daliśmy Ci życie...
To życie dało nam Ciebie..."




Mandragorrka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 21:31   #4668
natee
Zakorzenienie
 
Avatar natee
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 574
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Cytat:
Napisane przez Irmusia81 Pokaż wiadomość
Witajcie

My już po usg Ale jestem happy Z Małym wszystko ok Jest ułożony główkowo i waży już 1066 g Super się ruszał, kopał w głowicę. Łożysko mi się podniosło i generalnie nic złego się nie dzieje.
Wg dzisiejszego badania tp to 20.07. Jesteśmy bardzo szczęśliwi i spokojnie czekamy teraz na usg III trymestru
Bravo
Cytat:
Napisane przez Ando Pokaż wiadomość
Doszly dzis moje wyniki z badania krwi
Wszystkie te poza morfologia sa w normie
Siuski liczne bakterie - ale sie tego spodziewalam
No i morfologia zanizone wyniki ale moja hemoglobina=6,3 ostatnio podskoczyla juz do 10,8 ! Wiec wychodze na prosta w koncu
gratuluje poprawy
Cytat:
Napisane przez kamilkaa Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny mogę dołączyć ?
Czytam Was codziennie już od jakiegoś czasu ale jak już pisałam kiedyś do Was to się wiadomość usunęła przed wysłaniem i zwątpiłam...

Więc od nowa mam 25 lat, udało nam się za pierwszym razem po odstawieniu tabletek...termin porodu z USG prenatalnego 15lipiec a OM 22czerwiec więc spora różnica hmm... nie wiem co mam o tym myśleć, jestem w 29tc. na +7 kg.

płeć dziecka:chłopczyk a tak bardzo liczyłam na dziewuszkę ale tylko na prenatalnych mi powiedzieli co będzie a mój lekarz jeszcze mi nie potwierdził ale i tak już wszystko dla chłopca kupuje co prawda jakby była dziewczynka wcale się nie obrażę i będzie chodziła w błękicie narazie bardzo powoli robię zakupy, kupiłam kilka ciuchów i trochę mam od cioci ...
Witaj
Cytat:
Napisane przez phdwao Pokaż wiadomość
odebralismy dziś wózek i kupiliśmy przewijak

Co prawda emocje zwiazane z wizyta, nie pozwoliły mi do końca cieszyc sie nim, wklejam fotki
śliczny wózeczek co do relanium zrób jak Ci intuicja podpowiada aczkolwiek moja mama miała podawany dość długo gdy była w ciazy z moim bratem i nic sie nie stało, no , ale wiadomo to tylko jeden przykład. mama miała problemy i musiała sporo w szpitalu przeleżec, bo ciagle ja brzuch bolał i twardniał.
__________________


natee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 21:31   #4669
Soleilka
Zakorzenienie
 
Avatar Soleilka
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tarnobrzeg, woj. podkarpackie
Wiadomości: 15 098
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Cytat:
Napisane przez Mandragorrka Pokaż wiadomość
O racja, może idź z tym do gin?
Chyba muszę


Jeszcze pamiętam jak przed ciążą wstydziłam się ginekologów Ale to dziwne tak patrząc, że teraz co 2 tygodnie muszę do niego chodzić. I to jeszcze do faceta
__________________
Mężczyzna mojego życia

Bloguję
Soleilka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-04-23, 21:38   #4670
Mandragorrka
Zakorzenienie
 
Avatar Mandragorrka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 289
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Cytat:
Napisane przez Soleilka Pokaż wiadomość
Jeszcze pamiętam jak przed ciążą wstydziłam się ginekologów Ale to dziwne tak patrząc, że teraz co 2 tygodnie muszę do niego chodzić. I to jeszcze do faceta
Ja wolę do gin niż do dentysty Mniej boli Nie ma dla mnie znaczenia czy to kobieta czy mężczyzna - w końcu to lekarz. Natomiast moja mam w żadnym wypadku nie pójdzie do ginekologa faceta
__________________

"To nie my daliśmy Ci życie...
To życie dało nam Ciebie..."




Mandragorrka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 21:40   #4671
Soleilka
Zakorzenienie
 
Avatar Soleilka
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tarnobrzeg, woj. podkarpackie
Wiadomości: 15 098
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Cytat:
Napisane przez Mandragorrka Pokaż wiadomość
Ja wolę do gin niż do dentysty Mniej boli Nie ma dla mnie znaczenia czy to kobieta czy mężczyzna - w końcu to lekarz. Natomiast moja mam w żadnym wypadku nie pójdzie do ginekologa faceta
Zależy jak bada gin, niektórzy to drewniane łapy mają
__________________
Mężczyzna mojego życia

Bloguję
Soleilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 21:42   #4672
Mandragorrka
Zakorzenienie
 
Avatar Mandragorrka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 289
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Cytat:
Napisane przez Soleilka Pokaż wiadomość
Zależy jak bada gin, niektórzy to drewniane łapy mają

Ja się z takim nie spotkałam, ale w sumie jestem odporna na ból, więc może przez to nie zwracam na takie rzeczy uwagi Jeszcze nie miałam nieprzyjemnej wizyty u gina
__________________

"To nie my daliśmy Ci życie...
To życie dało nam Ciebie..."




Mandragorrka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 21:44   #4673
branzoletka
Branzoletka
 
Avatar branzoletka
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 887
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Cytat:
Napisane przez karmeelek Pokaż wiadomość
(...)
I wiecie co Wam powiem? Jakby ktoś rok temu mi powiedziałam, z kim spędzę życie i będę mieć dzieci to bym go chyba śmiechem zabiła a teraz nie mogę się sobie nadziwić jaka głupia byłam patrząc tylko na wygląd człowieka a zarazem ciesze się, że przejrzałam na oczy bo mało brakowało a straciłabym największy skarb jaki mi życie ofiarowało a teraz to nawet dwa skarby - mam cudownego, kochającego mnie i naszą nienarodzoną jeszcze córeczkę nad życie męża i nie zamieniłabym go nawet na najbogatszego i najprzystojniejszego księcia tego świata.
To tyle z relacji....
normalnie się wzruszyłam tą końcówką. Początki straszne ale przynajmniej będzie co wspominać Dobrze się wszystko skończyło i oby wam się teraz dobrze wiodło w zdrowiu szczęściu i miłości jeszcze raz życzę

Pisałyście o zabezpieczeniach po połogu. To jeszcze o tym nie myślałam ale dam radę na gumkach tak jak przez ost. kilka lat no chyba żeby mi się cykle jakoś bardzo rozregulowały, to będe myśleć.
Niestety u mnie wszystko co ma hormony odpada ze względu na tędęcje do zakrzepicy, której się nabawiłam przez lata paląc i biorąc piguły jednocześnie
Powiem wam, że będąc teraz mądrzejsza o doświadczenia swoje i innych nie tknęłabym jednak hormonów Postawiłabym na spirale, wychodzi nawet taniej i ma się spokój na pare lat.no ale to każda musi sama zdecydować, bo każda metoda antykoncepcji ma swoje plusy i minusy i kwestia tego które minusy nam bardziej odpowiadają
__________________
10.05.2014- ost.rozjasnianie i zapuszczanie naturalek

15.10.2014- Leń ćwiczy

27.12.2014.


przepraszam ale pisze z klawiatòry bez polskich znakòw

13.08.12 mój mały cud
branzoletka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-04-23, 21:50   #4674
ajka89
Zadomowienie
 
Avatar ajka89
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 796
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Cytat:
Napisane przez Mandragorrka Pokaż wiadomość
Zdjęcia Amelki z dzisiaj
1) profil
2 i 3) twarzyczka - oczywiście rączka posiada wszystkie paluszki, czego tu nie widać
4) stopa i plącząca się pępowina
Ale słodkie! Czasami żałuję, że ja nie mam możliwości tego usg, ale cóż
Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość

czyli wyniki niezłe?


Ja chodziłam ostatnio całe dnie prawie, sporo siedzieliśmy w różnych miejscach i na plaży no ale mimo wszystko dużo spacerów. I nawet mnie brzuch nie bolał
Zastanawiają mnie tylko te neutrocyty zwiększone hemoglobina mi się poprawiła od ostatnich wyników robionych miesiąc temu (pewnie dlatego, że suplementuję żelazo).
Cytat:
Napisane przez Soleilka Pokaż wiadomość
Ale mi się spać chce
To na co czekasz? Idź spać
Cytat:
Napisane przez Mandragorrka Pokaż wiadomość
Ja wolę do gin niż do dentysty Mniej boli Nie ma dla mnie znaczenia czy to kobieta czy mężczyzna - w końcu to lekarz. Natomiast moja mam w żadnym wypadku nie pójdzie do ginekologa faceta
Mi mój mąż zabronił iść do ginekologa mężczyzny

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Karmelek, parę wpadek musi być- tak dla zasady ale z tą pompą, to niezłe jaja. Akurat w ten weekend musiała się zepsuć, hehe
Ale najważniejsze, że jesteś szczęsliwa
ajka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 22:00   #4675
Mandragorrka
Zakorzenienie
 
Avatar Mandragorrka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 289
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Cytat:
Napisane przez ajka89 Pokaż wiadomość
Ale słodkie! Czasami żałuję, że ja nie mam możliwości tego usg, ale cóż

Mi mój mąż zabronił iść do ginekologa mężczyzny
Połówkowe już miałaś? Często właśnie na połówkowym robią w 3d

Teraz i tak małż chodzi ze mną na badania więc ma wszystko pod kontrolą
__________________

"To nie my daliśmy Ci życie...
To życie dało nam Ciebie..."




Mandragorrka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 22:03   #4676
ajka89
Zadomowienie
 
Avatar ajka89
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 796
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Cytat:
Napisane przez Mandragorrka Pokaż wiadomość
Połówkowe już miałaś? Często właśnie na połówkowym robią w 3d

Teraz i tak małż chodzi ze mną na badania więc ma wszystko pod kontrolą
Mam teraz w środę, ale wątpię, że moja ginka ma taką możliwość zrobienia tego usg...
ajka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 22:30   #4677
Mandragorrka
Zakorzenienie
 
Avatar Mandragorrka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 289
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Cytat:
Napisane przez ajka89 Pokaż wiadomość
Mam teraz w środę, ale wątpię, że moja ginka ma taką możliwość zrobienia tego usg...
Nie wiem od czego to zależy, ale do badań prenatalnych/połówkowych raczej wykorzystuje się aparaty usg lepszej klasy i możliwe, że Twoja gin będzie miała taką możliwość. Na moim połówkowym lekarz większość badania wykonał w 2d - wtedy robił wszystkie pomiary, a na koniec włączyła nam w 3d, żebyśmy mogli sobie popatrzeć chwilę na dziecko.
A dzisiaj byłam u innego gina i prawie całe badanie było w 3d - to był taki bajer dla nas. W 2d też robił pomiary, ale było tego dużo mniej.
Możesz zapytać swoją lekarkę czy istnieje taka możliwość.

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Do jutra Mamcie
__________________

"To nie my daliśmy Ci życie...
To życie dało nam Ciebie..."




Mandragorrka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 22:47   #4678
nicki86
Zadomowienie
 
Avatar nicki86
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Giżycko
Wiadomości: 1 713
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Wszystkim gratuluje udanych wizyt

Witam nową mamusię na forum


a Kramelkowi życzę wszystkiego co najlepsze na nowej drodze życia, ale jak piszesz.. masz już wszytko co do szczęścia potrzebne Puenta piękna! heh.. wygląd i tak się zmienia a wnętrze pozostaje aby reszta Waszego życia była jak ten poślubny poranek
nicki86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 23:32   #4679
blueberry88
Zakorzenienie
 
Avatar blueberry88
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 5 322
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Cytat:
Napisane przez Irmusia81 Pokaż wiadomość
Witajcie

My już po usg Ale jestem happy Z Małym wszystko ok Jest ułożony główkowo i waży już 1066 g Super się ruszał, kopał w głowicę. Łożysko mi się podniosło i generalnie nic złego się nie dzieje.
Wg dzisiejszego badania tp to 20.07. Jesteśmy bardzo szczęśliwi i spokojnie czekamy teraz na usg III trymestru
Doskonale!!!

Cytat:
Napisane przez Ando Pokaż wiadomość
Doszly dzis moje wyniki z badania krwi
Wszystkie te poza morfologia sa w normie
Siuski liczne bakterie - ale sie tego spodziewalam
No i morfologia zanizone wyniki ale moja hemoglobina=6,3 ostatnio podskoczyla juz do 10,8 ! Wiec wychodze na prosta w koncu
To naprawdę super! Niezła poprawa

Cytat:
Napisane przez Norniczka Pokaż wiadomość
Hej. Właśnie wróciłam z pracy i Was nadrabiam. Czy ktoś zamierza kupować monitor oddechu?? Pytam bo mąż poważnie nad tym mysli, a ja nie wiem czy te monitory nie są przereklamowane i czy kupować czy nie.
My kupiliśmy z Anglecare TŻ chciał, bo powiedział, że inaczej nie zaśnie...

Cytat:
Napisane przez Mandragorrka Pokaż wiadomość
Zdjęcia Amelki z dzisiaj
1) profil
2 i 3) twarzyczka - oczywiście rączka posiada wszystkie paluszki, czego tu nie widać
4) stopa i plącząca się pępowina
Cudna


Dziewczyny, piję naprawdę sporo, mała się rusza, ale odkąd leżę (to już tydzień praktycznie) moje piersi nie wydzielają siary, stały się miękki i jakieś takie sflaczałe, tak samo łydki

---------- Dopisano o 00:32 ---------- Poprzedni post napisano o 00:24 ----------

Karmelek gratulacje!!! Bardzo ładna relacja - z nieoczekiwanych przygód można się śmiać!
blueberry88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 06:02   #4680
prince_polo
Zakorzenienie
 
Avatar prince_polo
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 10 684
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Hej ja już po kawce będę się szykować do doktorka

głową Mnie cały wieczór i noc tak bolała że coś okropnego rano też ale naraziE jest spokój po kawie.

branzoletka
wspolczuje sytuacji ciężkiej ja też mam nie ciekawa w tym miesiacu wiec wiem co znaczy brak kasy wczoraj musiałam Pozyczc od mamy na remont sprzętu mojego tz bo padł. więc moja czwartkowa wypłata pójdzie Calutka na zaległe opłaty i te oddanie. neta znowu nie mam. więc znowu muszę na komórce chyba zablokowali na dobre .
przykro mi że Kicia chora

mandragorka
sliczna Córcia!

karmelek
Popłakałam się przy końcówce twojej relacji gratuluje jeszcze raz i Ciesze się że wszystko Ogarneliscie mimo wpadek
no dobra więcej nie pamiętam Ide się kapac
__________________

Ćwiczę
Zapuszczam naturalki!
prince_polo jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:49.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.