Rozpakowana każda mamusia czule tuli już swojego dzidziusia.Mamusie I-II 2012.

[boroo50]

Napisane przez Dark lady

Inutil a jak się stwierdza taką asymetrię? A położna nie chciała źle, położyła go na brzuszku, on zadarł główkę, leżał na miękkim, ale podniósł głowę tak wysoko że aż sam jej nie dał rady utrzymać i uderzył w miękkie, ale jednak pod tym było twarde i odczuł to, nie dało się tego przewidzieć, a na ostatniej wizycie chciała kobieta wszystko co się da sprawdzić. Mnie laktator ręczny wkurza, na szczęście używam go baaardzo rzadko.[COLOR="Silver"]

Acha, to zmienia postać rzeczy

Napisane przez inutil

aa, to rozumiem. Myślałam, że tak go położyła :/
asymetrię stwierdziła rehabilitantka robiąc diagnostykę metodą Vojty. Pediatra nie zwróciła uwagi jak mówiłam, że nie podnosi główki...

Mamy ćwiczenia metodą Vojty
Nam rehabilitantka powiedziała, że asymetrię się stwierdza również po tym jak dzieciątko ma np główkę w lewą stronę i się całe przechyla na lewo w taki rogalik, albo na prawo (ale główka tez na prawo wtedy idzie). No dosłownie jak rogalik to wygląda.

[mala_stopka]

helllloooo

pamietacie jeszcze mnie córę marnotrawną??

starałam się Was nadrobic od jakiegos tygodnia, byc na bieząco i poodpisywać aleeee poległam sorrrrry

u nas w porządku, Maja potrzebuje coraz więcej uwagi, guga na całego i gada kula się na boczki, próbuje siadać...
jak jest pogoda to duuuzo spacerujemy-wtedy ładnie śpi, bo w domu to różnie bywa...

a ja zaczęłam biegać i jak pierwszy raz poszłam to po 15min wróciłam zdyszana jak po maratonie aż mi sie niedobrze zrobiło byłam już aż 3 razy i na razie zamierzam codziennie, jak pogoda pozwoli
zobaczymy na ile mi straczy zapału

i Iga dostała się do państwowego przedszkola ciesze sie ogromnie, bo teraz będziemy płacić juz z zajęciami dodatkowymi o połowę mniej

[Misienka23]

Napisane przez zoskasamoska

A teraz uwaga, ja nie wiem , czy to normalne, ale Lila przespała 13 godzin ciągiem... Wczoraj jak poszlam o 16 30 na wyklady to zasnęła , myslalam, ze sie obudzi na jedzonko , ale nic, dopiero przed 6 nad ranem sie obudziła.

troszke dziwne wedlug mnie, ze nie byla glodna?

[Anabellita]

Sandra, zostawiłam zmywanie, żeby Ci odpisać
Słuchaj moim zdaniem powinnaś isc do innego pediatry bo jeśli lekarka nie wie dlaczego dziecko nie je to powinna się dowiedzieć! Kto ma Ci pomóc w takiej sytuacji? No chyba właśnie lekarz, prawda?
Ja się wcale nie dziwię, ze Ci nerwy puszczają i jesteś zrezygnowana, to raczej nie jest wina kaprysów Amelki, myślę, że jest jakaś przyczyna... no moze mleko spróbuj zmienić, lub smoczek, bo dzieciom często nie odpowiada kształt smoka, albo dziurek jest za mało i się męczy i złości przy ssaniu...

[Haniula]

Napisane przez sandra1892

Ja juz mam serdecznie dość mojej córki ! TAK TAK napisałam to bez żadnych skrupułów ! Człowiek sobie flaki wypruwa , żeby było ok , a tu Ja już nie wiem co mam robić, lekarze nie pomagają a ja psychicznie nie daje rady , bo szanowna księżniczka jest głodna , ale jak chwyci smoczek i poleci mleko tak od razu ryczy krzyczy MAM DOŚĆ
Jestem zła matka , bo jak mnie dzieć wku.wi to krzycze , że mam jej dość odkładam do łóżeczka i niech płacze. Wiem będziecie na mnie wieszać psy. Ale co ja mam zrobić jak ona nie je 11 godzin, płacze bo głodna , ale jesć nie chce?? Jak mi sie uda jej troche wcisnac , to cud, ale nieraz jak coś jej do brzucha wleci to zwymiotuje !
Jestem załamana, rycze piszac tego posta, bo jestem bez silna . DO tego przez to jej odwalanie przy jedzeniu spadla z centyla byla na 50 a jest na 25 . A lekarka mi powiedziala , ze ona nie wie czmu ona nie chce jesc.
Wiem , ze i tak nikt nie zwroci uwagi na tego posta , bo sie nie udzielam i pisze tylko o sobie, ale czytam was codziennie tylko nie mam co pisac. Bo moj dzien wyglada tak , ze chodze nabuzowana , bo mala ryczy z glodu ale jesc nie chce i moze 5 czy 10 minut poguga a reszta ryku. Cisza jest tylko jak ona spi

Biedna

Wiem, ze to skomplikowane i czasochłonne, ale moze sprobowac dać jej strzykwaką albo z kieliszka Albo nawet z kubeczką, są takie specjalne http://www.google.pl/imgres?q=kubek+...w=1326&bih=623

bo może ona zwyczajnie boi się butelki, moze pare razy się zachłysnęła, albo leci jej to mleko za szybko

W ostateczności moze poszukać jakiedoś dietetyka czy kogoś kto zajmuje sie zywieniem niemowląt. Boz tymi pediatrami, tak jak tu bylo wspominane, trudno o dobrego, a i oni od wszystkiego umywają rece bo zwyczajnie nie mają wiedzy

Powodzenie, 3mam kciuki za apetyt Amelki !

[Misienka23]

Napisane przez sandra1892

Ja juz mam serdecznie dość mojej córki ! TAK TAK napisałam to bez żadnych skrupułów ! Człowiek sobie flaki wypruwa , żeby było ok , a tu Ja już nie wiem co mam robić, lekarze nie pomagają a ja psychicznie nie daje rady , bo szanowna księżniczka jest głodna , ale jak chwyci smoczek i poleci mleko tak od razu ryczy krzyczy MAM DOŚĆ
Jestem zła matka , bo jak mnie dzieć wku.wi to krzycze , że mam jej dość odkładam do łóżeczka i niech płacze. Wiem będziecie na mnie wieszać psy. Ale co ja mam zrobić jak ona nie je 11 godzin, płacze bo głodna , ale jesć nie chce?? Jak mi sie uda jej troche wcisnac , to cud, ale nieraz jak coś jej do brzucha wleci to zwymiotuje !
Jestem załamana, rycze piszac tego posta, bo jestem bez silna . DO tego przez to jej odwalanie przy jedzeniu spadla z centyla byla na 50 a jest na 25 . A lekarka mi powiedziala , ze ona nie wie czmu ona nie chce jesc.
Wiem , ze i tak nikt nie zwroci uwagi na tego posta , bo sie nie udzielam i pisze tylko o sobie, ale czytam was codziennie tylko nie mam co pisac. Bo moj dzien wyglada tak , ze chodze nabuzowana , bo mala ryczy z glodu ale jesc nie chce i moze 5 czy 10 minut poguga a reszta ryku. Cisza jest tylko jak ona spi

Wcale nie jestes zla matka! Ja dzisiaj tez odlozylam mojego do lozeczka i niech placze, bo wyl nie wiadomo czemu.. ale naprawde nie wiem jak to mozliwe ze glodna a nie chce jesc.. moja sasiadka powiedziala ze jej corka tez nie chciala jesc i karmila ja tylko wtedy jak spala lyzeczka... masakra... zycze ci powodzenia. wiem, ze jest ciezko, pamietaj ze zle rzeczy przechodza i potem jest cudownie. moje dziecko znow mialo ciagle kolki, teraz 2,5 miesiaca ale czasami jeszcze sie zdarzaja.

Moze faktycznie udaj sie do innego pediatry, moze do szpitala, zeby sie nie odwodnilo twoje malenstwo to kroplowke podlacza.. no nie wiem co poradzic

[Blanszor]

Napisane przez sandra1892

Ja juz mam serdecznie dość mojej córki ! TAK TAK napisałam to bez żadnych skrupułów ! Człowiek sobie flaki wypruwa , żeby było ok , a tu Ja już nie wiem co mam robić, lekarze nie pomagają a ja psychicznie nie daje rady , bo szanowna księżniczka jest głodna , ale jak chwyci smoczek i poleci mleko tak od razu ryczy krzyczy MAM DOŚĆ
Jestem zła matka , bo jak mnie dzieć wku.wi to krzycze , że mam jej dość odkładam do łóżeczka i niech płacze. Wiem będziecie na mnie wieszać psy. Ale co ja mam zrobić jak ona nie je 11 godzin, płacze bo głodna , ale jesć nie chce?? Jak mi sie uda jej troche wcisnac , to cud, ale nieraz jak coś jej do brzucha wleci to zwymiotuje !
Jestem załamana, rycze piszac tego posta, bo jestem bez silna . DO tego przez to jej odwalanie przy jedzeniu spadla z centyla byla na 50 a jest na 25 . A lekarka mi powiedziala , ze ona nie wie czmu ona nie chce jesc.
Wiem , ze i tak nikt nie zwroci uwagi na tego posta , bo sie nie udzielam i pisze tylko o sobie, ale czytam was codziennie tylko nie mam co pisac. Bo moj dzien wyglada tak , ze chodze nabuzowana , bo mala ryczy z glodu ale jesc nie chce i moze 5 czy 10 minut poguga a reszta ryku. Cisza jest tylko jak ona spi

Sandra żadna z nas nigdy nie powie, że jesteś wyrodną matką. Każdemu czasem puszczają nerwy. Dobrze, że odkładasz małą do łóżeczka jak nie czujesz się psychicznie dobrze. Tam nic jej się nie stanie a Ty możesz ukoić nerwy.
Czy robiłaś ostatnio małej badanie krwi, moczu? albo byłaś u gastrologa? Może małej coś jest? Może idź do przychodni przyszpitalnej i niech małą przyjmą na oddział. Tam szybko zrobią wszystkie badania. Jak spada z wagi to nie jest dobrze. Trzymaj się kochana

Wpadłam na pomysł - może spróbuj jej dać na łyżeczce SINLAC. Na ulotce jest napisane, że to dla dzieci z niedowagą:
http://www.dziecko.nestle.pl/produkt...uctid/180.aspx

[neska22]

Napisane przez mala_stopka

helllloooo

pamietacie jeszcze mnie córę marnotrawną??

starałam się Was nadrobic od jakiegos tygodnia, byc na bieząco i poodpisywać aleeee poległam sorrrrry

u nas w porządku, Maja potrzebuje coraz więcej uwagi, guga na całego i gada kula się na boczki, próbuje siadać...
jak jest pogoda to duuuzo spacerujemy-wtedy ładnie śpi, bo w domu to różnie bywa...

)

pamiętamy jak przez mgłę

ja myslałam,z e tylko mój "Igulec tak się rwie do siadania jak szalony... utrzymac go czasem nie mozna jak lezy na kolanach,...

[*Agatek*]

Cześć mamusie!

Pogoda do pada i pochmurno jest lap znów mi odwala maniane uśpiłam małą i mam czasik, żeby co nieco pocytować

Poduchę sprzedałam za zawrotną cenę 76 zł

Aaa no i przed chwilą wysmarowałam Kingę roztworem fioletu makabra jednym słowem... nie dość, że ja 3 malce upaćkane, to ona wygląda jak jakaś drakula i łapska wkłada do buzi i ma fioletowe ręce, puliki, masakra co ja z tym dzieciorem zrobiłam na szczęście z palców zmyłam, ale pod paznokciem mam wskazującym i nie mogę cholerstwa zmyć!

stubborne u mnie córa miała lekko zielone kupy kiedy zmieniałam mleko... poczekaj kilka dni, może się unormuje? Poza tym, bym spytała innego pediatry czy to jest ok.

Inutil, dph, Pearlbrawo dla Waszych pociech za spanie w łóżeczku!! Oby tak dalej!

Inutil co do podgrzewacza- mam ale uważam, że jest to zbędny wydatek... ja przegotowaną wodę- kranówkę - trzymam w termosie 0,5l i trochę zimnej przegotowanej w szklance. Mieszam jak zajdzie potrzeba. Ogólnie jak młoda bawi się z jedzeniem to wkładam kubek do mikrofali na największą moc na minutę i wtedy wkładam do kubka mleko na góra 2 min i jest ekstra W razie co, ja podgrzewacz z aventa mam nieużywany, nowiutki, jeśli chcesz odkupić to daj znać
Co do podgrzewacza samochodowego- nie mam ale chciałabym mieć. Kamciurka zakupiła i miała zdać relacje
Świetne zdjęcie Juliana! Normalnie jakiś klub założysz z Pearl chłopców z tetrą na buzi

Pearl ja na ulwanie kupiłam zagęszczacz bebilon w aptece, co prawda nie ulewa, ale jak jej się odbija to słychać jak wszystko podchodzi do gardła a jak za szybko podam herbaty to uleje trochę mleka z herbatką- a nie daję do herbaty zagęszczacza...

dph ale masz refleks kota kurczaki

uska oj współczuję co masz teraz z Igorem za jazdy musisz z nim powalczyć, bo innego rozwiązania nie widzę

Zośka super, że Lila tyle przespała!!!!!

Sandra Rozumiem Cię w 100% ale musisz być cierpliwa niestety. Jeśli nie dajesz rady to do lekarza po leki na nerwicę, bo daleko tak nie zajedziesz... Nie możesz się tak zachowywać, to jest małe dziecko, które nic nie rozumie, szuka w Tobie oparcia, zrozumienia, a swoje niezadowolenie może pokazać tylko płaczem Próbowałaś inną butelką karmić, z płaskim smoczkiem?? A może mleko jej nie smakuje? Musi być coś nie tak. Lub boi się burczenia w brzuszku tak jak moja? I chodzę z nią, tak jak Ci wcześniej pisałam przez 2-3 min zanim się uspokoi, zapomni i odwrócę jej uwagę chodzeniem z nią i oglądaniem ścian Musisz różnych metod próbować, jesteś MATKĄ i na pewno wiesz, co dla Twojego dziecka jest najlepsze! Nie poddawaj się kobieto! Musisz być silna, bo masz dla kogo!

[Misienka23]

Napisane przez boroo50

Nie powinny mieć miejsca w ogóle takie rzeczy, żadne
Znajoma sąsiadka opowidała, że jak mi młody z łóżka spadnie to mam się nie martwić nic, bo jej ciągle spadał i kiedyś nawet wypadł jej z fotelika (nosidełka), bo go nieśli z mężem oboje i był przodem do kierunku "chodu", w dodatku bez pasów i im wypadł. A teraz dziecko chrapie w nocy (5latek), bo ma krzywą przegrodę nosową

nie no moja siostra od razu z nim przyjechala do szpitala... niby wszystko ok, ale i tak poprosze o skierowanie na usg za jakies dwa miesiace, kto wie co z ta glowka moze byc, toz to takie malenkie...

[neska22]

Napisane przez Blanszor

Sandra żadna z nas nigdy nie powie, że jesteś wyrodną matką. Każdemu czasem puszczają nerwy. Dobrze, że odkładasz małą do łóżeczka jak nie czujesz się psychicznie dobrze. Tam nic jej się nie stanie a Ty możesz ukoić nerwy.
Czy robiłaś ostatnio małej badanie krwi, moczu? albo byłaś u gastrologa? Może małej coś jest? Może idź do przychodni przyszpitalnej i niech małą przyjmą na oddział. Tam szybko zrobią wszystkie badania. Jak spada z wagi to nie jest dobrze. Trzymaj się kochana

zgadzam się
kazdy ma czasem ochotę uciec z nerwów ja tysz

Sandra musisz zmienic pediatrę,...

[boroo50]

Napisane przez dph

boro zapodaj linka jak wygląda ten wózek pisałam Ci już że Ci zazdroszczę tej giełdy? a swoją drogą to czemu tam jest tak tanio?

Hmmm.... Tak tanio, bo ja wstaję przed 6 rano i jadę migusiem łapać okazję. W lecie pewnie będę już jechać koło 4 nad ranem
Jeśli chodzi o te przedmioty to jest po prostu nieznajomość ludzi, którzy je przywożą z wystawek zagranicznych - zwykle prości chcący dorobić ludzie i mojego podłego korzystania z takich okazji
No cóż... Jeśli ja nie drapnę to ktoś inny
W każdym razie wózek jest kozacki, a giełdę kocham. Kupiłam jeszcze żyrandol za 10zł (taki z kryształkami wiszącymi mega długimi, a zdjęcie Wam wstawię jak zrobię
Zdjęcie wózka w załączniku - dokładnie ten model, taki sam kolor itd



Postanawiam chyba odpisywać na każdy post z osobna jak mnie tak wizaż nieładnie traktuje i mi gioną cytaciki (szloch, szloch) Żeby nie było, że zostanę spamerką!!!

[Haniula]

Kupilam wczoraj na all to łózeczko turystyczne i krzesełko do karmienia i sie wkurzylam bo bylam pewna ze za jedna przesylka pojdzie ( wsumie tylko dlatego teraz zamowilam to krzeselko ) a itak musialam zapłacić podwójnie

A to przeciez nie są jakies duze gabaryty kupując duże drewniane łózeczko z materacem i całym majdanem płaciłam mniej
Ale coz, po ptokach, na przyszłośc naucze sie dobrze czytac

[Blanszor]

Napisane przez zoskasamoska

J
A teraz uwaga, ja nie wiem , czy to normalne, ale Lila przespała 13 godzin ciągiem... Wczoraj jak poszlam o 16 30 na wyklady to zasnęła , myslalam, ze sie obudzi na jedzonko , ale nic, dopiero przed 6 nad ranem sie obudziła.

Zoska to normalne, tylko się ciesz
Mój syn od 2 tyg przesypia w nocy bez jedzenia po 10-12h.
Ale w ciągu dnia ma tylko kilka minidrzemek. Jak dzidzia przybiera na wadze, to jest wszystko dobrze.

[*Agatek*]

Inutil jeśli Julek dobrze przybiera na wadze to nie wybudzaj go w ciągu dnia ALE JEŚLI ŚPI CI KOŁO 2-3 H to bym wybudziła, żeby jazdy nie było wieczorem, że nie chce zasnąć! Bo ja już tak miałam raz, co teściowa usypiała małą bo przecież się nie pobawi ani nic Ona myśli, że dziecko w tym wieku powinno spać i jeść zaczęła mnie wnerwiać, i jej mówię, żeby jej nie usypiała "ale ja wcale nie chcę żeby spała" i wozi ją w wózku, a ta ryczy, bo wiadomo- ma dość leżenia, chce na kolanka, połazić z nią itp itd, a teściowa nie ma siły po pracy

Sanda zgadzam się z Anabellitą- zmień pediatrę, ja zmieniłam od razu gdy też mi powiedziała: "ale ja nie wiem dlaczego ona nie chce jeść, wygląda na zdrową" żadnych badań nie zaleciła NIC. Poszłam do innej i od razu morfo, mocz, badanie serducha, gardła i wsio jest ok. A Ty jak po badaniach, zrobiłaś j w końcu??

[neska22]

zapomniałam się pochwalić, ze dostałam dzis przesyłeczke od NESTLE a w srodku kaszka (ale po 6. mies), próbka mm ale 2 jakis poradnik i bony rabatowe do rossmana na jedzonko gerbera wazne do któregos tam czerwca wiec zdążę wykorzystac.

[Anabellita]

Sandra właśnie czytam o małych niejadkach... Twoja Ameka już skończyła 4 miesiace, próbowałaś jej dać jedzonko ze słoiczka?
Zobacz http://forum.gazeta.pl/forum/w,572,8...hce_jesc_.html

[neska22]

Napisane przez Anabellita

Sandra właśnie czytam o małych niejadkach... Twoja Ameka już skończyła 4 miesiace, próbowałaś jej dać jedzonko ze słoiczka?
Zobacz http://forum.gazeta.pl/forum/w,572,8...hce_jesc_.html

no własnie, moze by jej zasmakowało... i kaszki są po 4. mies więc tez można...moze samo mleko jej sie znudziło

[sandra1892]

Dzieki kochane za rade, ale lyczeczka czy strzykawka probowalam, to mala zaczyna plakac, a jak placze to zaciaga powietrze i sie krztusi wiec nie moge tak jej karmic , bo przeciez jeszcze cos jej sie stanie jak zaciagnie sie jedzeniem. Butelke probowalam zmienic nic nie daje , smarowalam dziasla zelem na zabkowanie tez nic. Mleko tez probowalam, dawalam bebilon i to samo . A po za tym probowalam ja karmic ale jak mi sie uda troszke strzykawka, to albo zwymiotuje, albo wlasnie placze i sie zaciaga jedzeniem. Bylam w poradni patologii noworodka , to wlasnie tam mi powiedzieli ze ona nie wie czamu mala nie je, u naszego pediatry dostalam wlasnie rade zeby kupic sinlac, a no i jej blyskotliwa rada, jak nie chce jesc co trzy h to probowac pol h czy 1h pozniej. No tak kiedy ona potrafi tak przeciagac to jedzenie , ze ostatnio 11 godzin sie zrobilo. Pic pije troche. Krew miala ostatnio badana i nic nie wyszlo .

Agatek , podasz mi namiary na pw do tego doktorka co ci tabletki przepisal ? Musze gdzies isc bo psychicznie nie daje juz rady, a nikt mnie nie rozumie w domu . Tesciowa ostatnio wskoczyla na mnie ze jej widocznie starcza tyle ile zje , no tak niemowlakowi starcza zjesc 100 ml na 6 h czy 120 na 11h

[Haniula]

Napisane przez *Agatek*

Inutil jeśli Julek dobrze przybiera na wadze to nie wybudzaj go w ciągu dnia ALE JEŚLI ŚPI CI KOŁO 2-3 H to bym wybudziła, żeby jazdy nie było wieczorem, że nie chce zasnąć! Bo ja już tak miałam raz, co teściowa usypiała małą bo przecież się nie pobawi ani nic Ona myśli, że dziecko w tym wieku powinno spać i jeść zaczęła mnie wnerwiać, i jej mówię, żeby jej nie usypiała "ale ja wcale nie chcę żeby spała" i wozi ją w wózku, a ta ryczy, bo wiadomo- ma dość leżenia, chce na kolanka, połazić z nią itp itd, a teściowa nie ma siły po pracy

Ty nie marudz, tylko sie ciesz ze Ci pomaga
Mi tesciowa w ogole nie pomaga, tylko przychodzi sobie do mnie na kawke/obiad a najlepiej to i drinka

[sandra1892]

Je juz sloiczki od miesiaca , bo tak nam lekarka w poradniu kazala ze wzgledu na to ze mala miala problemy z anemia itp. Kazala odstawic zelazo i dawac sloiczki. Ale ja nie wiem czy ona przez to niejedzenie znow nie nabawila sie wiekszej anemii. Jak tylko tz przyjedzie powiem zeby wzial wolne i ja jade z nia do lekarza. I gowno mnie obchodzi, ze lekarka bedzie gadac , ze ona nic niepokojacego nie widzi, ze mala zdrowa i ona nie wie czemu nie chce jesc . Albo niech da skier na badania albo polozy ja do szpitala, bo jak mala sie odwodni albo cos to potem kto bedzie winny ja czy pediatra ktora dyplom za kaczke ma

[kropeczka1984]

Napisane przez sandra1892

Ja juz mam serdecznie dość mojej córki ! TAK TAK napisałam to bez żadnych skrupułów ! Człowiek sobie flaki wypruwa , żeby było ok , a tu Ja już nie wiem co mam robić, lekarze nie pomagają a ja psychicznie nie daje rady , bo szanowna księżniczka jest głodna , ale jak chwyci smoczek i poleci mleko tak od razu ryczy krzyczy MAM DOŚĆ
Jestem zła matka , bo jak mnie dzieć wku.wi to krzycze , że mam jej dość odkładam do łóżeczka i niech płacze. Wiem będziecie na mnie wieszać psy. Ale co ja mam zrobić jak ona nie je 11 godzin, płacze bo głodna , ale jesć nie chce?? Jak mi sie uda jej troche wcisnac , to cud, ale nieraz jak coś jej do brzucha wleci to zwymiotuje !
Jestem załamana, rycze piszac tego posta, bo jestem bez silna . DO tego przez to jej odwalanie przy jedzeniu spadla z centyla byla na 50 a jest na 25 . A lekarka mi powiedziala , ze ona nie wie czmu ona nie chce jesc.
Wiem , ze i tak nikt nie zwroci uwagi na tego posta , bo sie nie udzielam i pisze tylko o sobie, ale czytam was codziennie tylko nie mam co pisac. Bo moj dzien wyglada tak , ze chodze nabuzowana , bo mala ryczy z glodu ale jesc nie chce i moze 5 czy 10 minut poguga a reszta ryku. Cisza jest tylko jak ona spi

Sandra przecież Amelka jest wcześniakiem, może chodzi o to, że coś ma z brzuszkiem nie tak jak powinno być? Może coś z przewodem pokarmowym? Może mleko jej nie podchodzi?
Dziwna ta Twoja pediatra skoro nie chce Wam pomóc. Zmień koniecznie lekarza!
Wiem, że to ciężkie dla Ciebie, że ciągle słyszysz płac i krzyk dziecka i pewnie nie raz przychodzą myśli, że to przez złośliwość tak krzyczy, ale pomysł sobie, że ona jest całkowicie od Ciebie uzależniona i jak ją np. boli, to poprzez krzyk chce powiedzieć: "Mamusiu, boli mnie, proszę Cię pomóż mi". Ona Cię kocha najbardziej na świecie i potrzebuje teraz Twojej pomocy. Trzymaj się kochana i może za radą Agatki idź do lekarza też ze sobą, żebyś się nie wykończyła

Napisane przez boroo50

Znajoma sąsiadka opowidała, że jak mi młody z łóżka spadnie to mam się nie martwić nic, bo jej ciągle spadał i kiedyś nawet wypadł jej z fotelika (nosidełka), bo go nieśli z mężem oboje i był przodem do kierunku "chodu", w dodatku bez pasów i im wypadł. A teraz dziecko chrapie w nocy (5latek), bo ma krzywą przegrodę nosową

Jakaś popier... ta Twoja sąsiadka! Dziecko spadnie z łóżka, to masz się nie martwić Z takimi radami to niech spada na drzewo!

Napisane przez boroo50

Mamy ćwiczenia metodą Vojty
Nam rehabilitantka powiedziała, że asymetrię się stwierdza również po tym jak dzieciątko ma np główkę w lewą stronę i się całe przechyla na lewo w taki rogalik, albo na prawo (ale główka tez na prawo wtedy idzie). No dosłownie jak rogalik to wygląda.

Mój Wojtuś tak się właśnie wyginał w rogalik, ale ćwiczę z nim w domku i chyba jest troszkę lepiej

Napisane przez mala_stopka

helllloooo

pamietacie jeszcze mnie córę marnotrawną??

Ja pamiętam
Trzymam kciuki za bieganie i gratulację za przyjęcie Igi do przedszkola

Napisane przez boroo50

Hmmm.... Tak tanio, bo ja wstaję przed 6 rano i jadę migusiem łapać okazję. W lecie pewnie będę już jechać koło 4 nad ranem

E to o 6 rano to nie wiem, o której musiałabym wstać, żeby być na tej giełdzie Ty to jesteś łowcą okazji

[paulaLbn]

Napisane przez sandra1892

Ja juz mam serdecznie dość mojej córki ! TAK TAK napisałam to bez żadnych skrupułów ! Człowiek sobie flaki wypruwa , żeby było ok , a tu Ja już nie wiem co mam robić, lekarze nie pomagają a ja psychicznie nie daje rady , bo szanowna księżniczka jest głodna , ale jak chwyci smoczek i poleci mleko tak od razu ryczy krzyczy MAM DOŚĆ
Jestem zła matka , bo jak mnie dzieć wku.wi to krzycze , że mam jej dość odkładam do łóżeczka i niech płacze. Wiem będziecie na mnie wieszać psy. Ale co ja mam zrobić jak ona nie je 11 godzin, płacze bo głodna , ale jesć nie chce?? Jak mi sie uda jej troche wcisnac , to cud, ale nieraz jak coś jej do brzucha wleci to zwymiotuje !
Jestem załamana, rycze piszac tego posta, bo jestem bez silna . DO tego przez to jej odwalanie przy jedzeniu spadla z centyla byla na 50 a jest na 25 . A lekarka mi powiedziala , ze ona nie wie czmu ona nie chce jesc.
Wiem , ze i tak nikt nie zwroci uwagi na tego posta , bo sie nie udzielam i pisze tylko o sobie, ale czytam was codziennie tylko nie mam co pisac. Bo moj dzien wyglada tak , ze chodze nabuzowana , bo mala ryczy z glodu ale jesc nie chce i moze 5 czy 10 minut poguga a reszta ryku. Cisza jest tylko jak ona spi

Zla mama napewno nie jestes, kazdej z nas czasem puszczaja nerwy... Zmien lekarza, bo on musi pomoc, a nie mowic, ze on nie wie, jak nie on to kto ma wiedziec. Sprobuj poprosic o skierowanie na jakies badania, bo napewno jest jakas przyczyna tego nie jedzenia

Napisane przez mala_stopka

helllloooo

pamietacie jeszcze mnie córę marnotrawną??

a ja zaczęłam biegać i jak pierwszy raz poszłam to po 15min wróciłam zdyszana jak po maratonie aż mi sie niedobrze zrobiło byłam już aż 3 razy i na razie zamierzam codziennie, jak pogoda pozwoli
zobaczymy na ile mi straczy zapału

i Iga dostała się do państwowego przedszkola ciesze sie ogromnie, bo teraz będziemy płacić juz z zajęciami dodatkowymi o połowę mniej

Pamietamy
za bieganie i przedszkole

[mala_stopka]

i mam pytanko, mozecie mi polecic jakas bielizne korygująca? pliiiisss

[Misienka23]

Sandra wiesz co pomagalo mojemu dziecku uspokoic sie jak mial kolki??
SUSZARKA!!
wez suszarke do wlosow i wlacz i cieplem z daleka na brzuszek dziecka, a jak sie uspokoi to probuj dawac mleczko.

to naprawde dobry sposob, mi pomagal, a jak sie maly denerwowal jak mial kolki to tez mi ciezko bylo dac mu mleko, a jak suszarke wlaczalam to sie uspokajal i jadl

[Angelika_26]

Witam mamusie i dzidziusie!

Mój synek dalej ma problemy ze snem. Mało śpi a potem marudzi. A teraz najlepsze!! Teściowa wczoraj stwierdziła , że mały jest schynięty, bo tyle płacze. No poprostu mnie denerwują takie zabobony. Ale ja głupia usnąć nie mogłam, bo może coś w tym jest co ona mówi. Nie wiem już sama co o tym sądzić.
A Wy jak myślicie?? Słyszałyście o tym , że dziecko się może schynąć??

Dziś Marcel skończył 2 miesiace!!

[Misienka23]

Napisane przez Angelika_26

Witam mamusie i dzidziusie!

Mój synek dalej ma problemy ze snem. Mało śpi a potem marudzi. A teraz najlepsze!! Teściowa wczoraj stwierdziła , że mały jest schynięty, bo tyle płacze. No poprostu mnie denerwują takie zabobony. Ale ja głupia usnąć nie mogłam, bo może coś w tym jest co ona mówi. Nie wiem już sama co o tym sądzić.
A Wy jak myślicie?? Słyszałyście o tym , że dziecko się może schynąć??

schynac? a co to za slowo? ja takiego nieznam, slyszalam, ze zauroczyc lub przestraszyc sprobuj swoje dziecko trzy razy liznac po czole i splunac przez lewe ramie po kazdym liznieciu nic nie zaszkodzi a nóż ja tam w to nie wierze ale moja kolezanka tak miala i zrobila i malutka jak reka odjal
a jesli chodzi o przestraszenie to nalozyc to co najblizej ciala czyli body po kapieli na lewa strone i to podobno pomaga tak miala moja kumpela, sprawdz, ja nie musialam bo moje dziecko kochane jest :P

[Angelika_26]

Napisane przez Misienka23

schynac? a co to za slowo? ja takiego nieznam, slyszalam, ze zauroczyc lub przestraszyc sprobuj swoje dziecko trzy razy liznac po czole i splunac przez lewe ramie po kazdym liznieciu nic nie zaszkodzi a nóż ja tam w to nie wierze ale moja kolezanka tak miala i zrobila i malutka jak reka odjal
a jesli chodzi o przestraszenie to nalozyc to co najblizej ciala czyli body po kapieli na lewa strone i to podobno pomaga tak miala moja kumpela, sprawdz, ja nie musialam bo moje dziecko kochane jest :P

Ona pochodzi ze wsi, tylko takiej typowej. Nikogo nie obrażając. I tam sie mówi schynąć, uchynąć, gibnąć. Wczoraj jak małęgo kąpałam to zrobił krzywą minkę i troszkę zapłakał jak mu myłam szyje i ona po tym też stwierdziła , że mały jest uchynięty, żeby niby się schynął w klatke piersiowej, ale jemu tam nic nie wystaje, żadna kosteczka czy coś w tym stylu. Chyba sama jest uchynięta!!!! Dziecko jak się schynie czy uchynie , jak kto woli, to się jeżdzi na masaże, że niby do "baby" we wsi , która się tym zajmuje. Ale weź tu daj "babie" dziecko do masowania , ja to bym się bała, przecież ona nie ma pojęcia o anatomii dziecka. Takie stare zabobony wsiowe. Wkurzyła mnie strasznie.

[Misienka23]

Napisane przez Angelika_26

Ona pochodzi ze wsi, tylko takiej typowej. Nikogo nie obrażając. I tam sie mówi schynąć, uchynąć, gibnąć. Wczoraj jak małęgo kąpałam to zrobił krzywą minkę i troszkę zapłakał jak mu myłam szyje i ona po tym też stwierdziła , że mały jest uchynięty, żeby niby się schynął w klatke piersiowej, ale jemu tam nic nie wystaje, żadna kosteczka czy coś w tym stylu. Chyba sama jest uchynięta!!!! Dziecko jak się schynie czy uchynie , jak kto woli, to się jeżdzi na masaże, że niby do "baby" we wsi , która się tym zajmuje. Ale weź tu daj "babie" dziecko do masowania , ja to bym się bała, przecież ona nie ma pojęcia o anatomii dziecka. Takie stare zabobony wsiowe. Wkurzyła mnie strasznie.

hehe ja tez bym raczej nie dala nikomu mojego dziecka kobiety ze wsi slyna tym ze sa bardzo harde i niedelikatne to tym bardziej, ale w koncu tez wychowywaly dzieci... hmm

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Napisane przez Angelika_26

Witam mamusie i dzidziusie!

Mój synek dalej ma problemy ze snem. Mało śpi a potem marudzi. A teraz najlepsze!! Teściowa wczoraj stwierdziła , że mały jest schynięty, bo tyle płacze. No poprostu mnie denerwują takie zabobony. Ale ja głupia usnąć nie mogłam, bo może coś w tym jest co ona mówi. Nie wiem już sama co o tym sądzić.
A Wy jak myślicie?? Słyszałyście o tym , że dziecko się może schynąć??

Dziś Marcel skończył 2 miesiace!!

sto lat dla Marcelka

[czubasek20]

Napisane przez Angelika_26

Ona pochodzi ze wsi, tylko takiej typowej. Nikogo nie obrażając. I tam sie mówi schynąć, uchynąć, gibnąć. Wczoraj jak małęgo kąpałam to zrobił krzywą minkę i troszkę zapłakał jak mu myłam szyje i ona po tym też stwierdziła , że mały jest uchynięty, żeby niby się schynął w klatke piersiowej, ale jemu tam nic nie wystaje, żadna kosteczka czy coś w tym stylu. Chyba sama jest uchynięta!!!! Dziecko jak się schynie czy uchynie , jak kto woli, to się jeżdzi na masaże, że niby do "baby" we wsi , która się tym zajmuje. Ale weź tu daj "babie" dziecko do masowania , ja to bym się bała, przecież ona nie ma pojęcia o anatomii dziecka. Takie stare zabobony wsiowe. Wkurzyła mnie strasznie.

któras z dziewczyn pisała na temat tego nastawiania, że bardzo wielką krzywdę mozna wyrządzic dziecku jezdząc do tych '' bab ''

Mi tez tesciowa próbowała wmówić ze mała jest ''wyleciana'' bo wyła cały dzień jak się okazało to był problem z kupka i tyle