Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

[Ania ania23]

NITA tak tylko zapytała, bo na zdjeciach taka fajna pyziunia z niej

aaGUSIA ale Ci dobrze, że masz wizyte. Ja następną mam dopiero 7 maja....eehhhhh. Ja też już bym chciała, żeby sie zaczęło!

[moni_ka.g]

Napisane przez Dasti80

Ja tez miałam parcie na każdą ciążę, chyba każda AM tak ma nie czytaj takich historii
No ciekawe czy się któraś wstrzeli ja mam termin na 4 maja.

w moje imieniny

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33797564]Poza tym nie wiem jak to jest możliwe, ja mam chyba coś nie tak z psychiką, ale bardzo szybko przeszła mi zazdrość i niemożność patrzenia na dzieci, wózki, rzeczy dziecięce. Tak sobie myślę (ja to mam czas na takie analizy....), że pewnie inaczej by było, gdybym np. miała problemy z zajściem albo wręcz wiedziała, że nie mogę mieć dzieci. A teraz patrzę na te wózki i nie myślę wcale: czemu ona może a ja nie, tylko raczej: już niedługo..... Naprawdę czasami mam aż wyrzuty, że może nie przeżywam tego tak, jak powinnam..... Czasami aż czuję się nie w porządku w stosunku do Dawida
Co ciekawe, jak byłam w ciąży to może raz mi się zdarzyło widzieć wózek, jaki chciałam kupić. A teraz? Widzę go prawie za każdym razem, jak wychodzę, nawet na moim osiedlu i to często w takim kolorze, jak chciałam Ot ironia losu....

I co jest już naprawdę straszne, ciągle myślę, że teraz bym chciała dziewczynkę. Naprawdę mam ogromne wyrzuty...... Ale po prostu chciałabym, żeby teraz wszystko było inaczej, żeby ciąża była spokojna, żeby się dobrze skończyła....

No i druga rzecz, postanowiłam zacząć jeść normalnie. Skoro gin powiedział, że za 3-4 miesiące, to muszę przez te 3-4 miesiące nadrobić też straty tych wszystkich składników odżywczych, co przy dwóch posiłkach dziennie jest raczej niemożliwe.
Na razie postanowiłam skończyć brać swoje witaminy z ciąży, mam też jakieś kapsułki od gina (takie gratisowe, jakieś z DHA czy coś), a potem może wystarczy zbilansowana dieta, no i koło lipca-sierpnia zacznę łykać folik, na szczęście mam jeszcze zapas.[/QUOTE]

ja póki co jeszcze nie myślę o kolejnej ciąży, tzn myślę na zasadzie, że kiedyś, ale nie nastawiam się, bo nam już życie spłatało figla, jak się nastawiliśmy na starania to okazało się, że moje różne dolegliwości się nasiliły i musiałam się podleczyć, trwało to prawie pół roku, dopiero potem starania i udało nam się za 2 razem. teraz, tzn w przyszłości chciałabym się nie nastawiać, tzn niby podjąć decyzję, ale nie liczyć dni, nie popadać w paranoję, że dzisiaj musimy, tylko po prostu nie zabezpieczać się i cieszyć sobą i życiem, tylko czy to w ogóle jest realne? jeszcze po takich przejściach jakie mamy?

myślę też, że takie nasze nastroje i nastawienia chcę/nie chcę dziecka za 3-4 m-ce będą bardzo zmienne, tak samo jak sposób patrzenia na inne dzieci. ja wiem, że jeszcze i będę kochać wszystkie dzieci i nienawidzić zanim doczekam się własnego.

Napisane przez Dasti80

Bardzo dobrze że masz tak silną psychikę, dobrze że myślisz o przyszłości, o następnej ciąży jakbyś żyła przeszłością to co to byłoby za życie
folik bierz już teraz i podawaj też mężowi organizm musi nim być nasycony przed ciążą a u mężczyzn poprawia jakość plemnika (eliminuje wady genetyczne). Mężowi podawaj też cynk, a najlepiej kup zestaw witamin dla niego i dla siebie przed ciążą (są takie gotowe zestawy które bierze się przez 3 miesiące przed staraniami). Przed 3 ciążą też faszerowałam siebie i tż takimi suplementami

ja żyję przezsłością..póki co.
o foliku i czymkolwiek dla mężczyzn przed ciążą pierwsze słyszę

Napisane przez Alfahelisa

hmm ja nie zdążyłam poznać płci pierwszego dziecka - ale jestem przekonana że to dziewczynka (może sobie to wmówiłam kto wie), teraz mam chłopca i w sumie cieszę się, że tak akurat wyszło.
Tym sposobem łatwiej mi jest te dzieci oddzielić i nie czuję jakbym zastępowała jedno drugim. Wtedy myślałam nad sukieneczkami, a teraz myślę nad chłopiecymi akcesoriami...

Tak wogóle, to teraz dziwny czas u mnie nastał... mija rok od pozytywnego testu, od tej radosci, później smutku, no i dzień zabiegu w szpitalu w Dzień matki też już nie długo...
Z jednej strony wszystko wraca patrzę na te same ulice co w tamtym roku nawet pogoda taka sama, a z drugiej jest teraźniejszość i maluch jeszcze w brzuszku...

ja też nie poznałam płci dziecka, ale byłam przekonana, że to chłopiec, nie wiem czemu, po prostu tak czułam.

u nas w poniedziałek będzie dziwny czas: rok od ślubu i miesiąc od śmierci naszego maleństwa.

w ogóle..jakoś nie potrafię pisać/mówić, że to poronienie, wydaje mi się to pojęcie jakieś takie płytkie, zmniejszające to wszystko sama nie wiem. Dla mnie mimo wczesnej ciąży to było dziecko, które nie żyje, zmarło. Mimo, że miało tylko kilka milimetrów było naszym kochanym dzieckiem. Może jestem po prostu przewrażliwiona

___________

mąż uparł się, żeby zaciągnąć mnie do psychiatry, dzisiaj idziemy,

[maksikola]

Napisane przez Ania ania23

MAKSI jak tam dzisiaj chlopaki?

dziękuję, niby widać poprawę ale i tak zaraz jedziemy do pediatry.

Napisane przez inutil

Dzień dobry

dzień dobry. Co u Was?

Dasti, AniaAnia, aagusia odliczamy...

moni_ka mam nadzieję, że specjalista coś zaradzi. Daj znać po wizycie.

Piękne słoneczko

[Nita6]

Napisane przez Ania ania23

NITA tak tylko zapytała, bo na zdjeciach taka fajna pyziunia z niej

aaGUSIA ale Ci dobrze, że masz wizyte. Ja następną mam dopiero 7 maja....eehhhhh. Ja też już bym chciała, żeby sie zaczęło!

8,5 kg

[Alfahelisa]

na narodziny w moje urodziny też widze jest szansa choć Dasti pewnie szybciej, ale jest jeszcze Ania i Agusia 10 maja

[Dasti80]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33798514]Odległy? Ja z moimi doświadczeniami z NFZ strasznie się cieszę z tego terminu
Potem też jakoś zleci, mam nadzieję.
A potem - oby do sierpnia, września.
[/QUOTE]
Też wydaje mi się że termin nie jest odległy.
Jak w sierpniu się uda to tp. będzie na początek maja

Napisane przez Ania ania23

aaGUSIA ale Ci dobrze, że masz wizyte. Ja następną mam dopiero 7 maja....eehhhhh. Ja też już bym chciała, żeby sie zaczęło!

Też mam wizytę 7 maja i pewnie ustalimy datę wywołania jak sie samo nie ruszy.

Napisane przez moni_ka.g

ja też nie poznałam płci dziecka, ale byłam przekonana, że to chłopiec, nie wiem czemu, po prostu tak czułam.

u nas w poniedziałek będzie dziwny czas: rok od ślubu i miesiąc od śmierci naszego maleństwa.

w ogóle..jakoś nie potrafię pisać/mówić, że to poronienie, wydaje mi się to pojęcie jakieś takie płytkie, zmniejszające to wszystko sama nie wiem. Dla mnie mimo wczesnej ciąży to było dziecko, które nie żyje, zmarło. Mimo, że miało tylko kilka milimetrów było naszym kochanym dzieckiem. Może jestem po prostu przewrażliwiona

___________

mąż uparł się, żeby zaciągnąć mnie do psychiatry, dzisiaj idziemy,

dla męża, żyjąc przeszłością wykończysz się. Oczywiście że trzeba przeżyć żałobę, ale trzeba też próbować pozbierać się i w końcu zacząć snuć plany na przyszłość. Mam nadzieję że wizyta u lekarza pomoże Ci chociaż trochę

[Ania ania23]

ALFA czyli w mój oficjalny termin wg OM

[Dasti80]

Napisane przez Nita6

8,5 kg

Duża dziewczynka

[natalia_23]

witam

ja wczoraj znikłam bo jak wyszliśmy na spacer to zostaliśmy już do 20 na polu ;p z małymi przerwami

dekold mam cały spalony

dzwoniłam aby umówić się na wizytę w sprawie bioderek Mikiego i co ... kontrakt wyczerpany, trzeba 100 zł wydać zadzwonię do jeszcze jednej poradni

Ale jestem zła bo zamiast umówić się od razu po wizycie
Właściwie nie wiem po co ta wizyta bo lekarz mówił, że z tym się za bardzo nie da nic zrobić i pewnie te 3st czy 4 st różnicy się wyrównają

zeberka jak się czujesz ?

nita Mikiego ważyłam 2 dni temu 7 100 ( ale jakoś nie czułam tej różnicy na naszym spotkaniu )

dasti już 40 tc ?? kiedy to zleciało ??

dasti, ania, agusia która pierwsza chce na porodówkę ???

[Dasti80]

Napisane przez natalia_23

nita Mikiego ważyłam 2 dni temu 7 100 ( ale jakoś nie czułam tej różnicy na naszym spotkaniu )

dasti już 40 tc ?? kiedy to zleciało ??

dasti, ania, agusia która pierwsza chce na porodówkę ???

Miki też już dużo waży rosną szybko te dzieciaczki
Dzisiaj zaczęłam 40tc
Chyba wszystkie chcemy tak samo... baaarrdzo mocno

[Alfahelisa]

a propo bioderek, mój tz wymyślił wczoraj że nie kupi dziecku hulajnogi bo od tego się biodra i kręgosłup krzywi sam na to wpadł

[zebrawpaski]

HEJ!
Dzisiaj u mnie ok więc gonię od rana.....
sałatka zrobiona, ciasto skończone- posyłam do Teściowej bo jutro tam się spotykamy z Rodziną Tz-a
A dzisiaj Teściowa ma przyjechać do nas więc czekam...
pieczarkowa gotowa, do kawy będa gofry ze śmietaną - zaraz robię ciasto na gofry,żeby potem już nie szaleć

Napisane przez Alfahelisa

hmm ja nie zdążyłam poznać płci pierwszego dziecka - ale jestem przekonana że to dziewczynka (może sobie to wmówiłam kto wie), teraz mam chłopca i w sumie cieszę się, że tak akurat wyszło.
Tym sposobem łatwiej mi jest te dzieci oddzielić i nie czuję jakbym zastępowała jedno drugim. Wtedy myślałam nad sukieneczkami, a teraz myślę nad chłopiecymi akcesoriami...


Tak wogóle, to teraz dziwny czas u mnie nastał... mija rok od pozytywnego testu, od tej radosci, później smutku, no i dzień zabiegu w szpitalu w Dzień matki też już nie długo...
Z jednej strony wszystko wraca patrzę na te same ulice co w tamtym roku nawet pogoda taka sama, a z drugiej jest teraźniejszość i maluch jeszcze w brzuszku...

ja intuicyjnie i po snach wiem, że pierwsza była Anielka, drugi Hubert więc w obecnej ciąży włączyłam myślenie" Co mi Panie dasz wszystko przygarniemy bo przecież i córkę i syna już mam"
ale prawda taka, że w żadnej ciąży płeć dziecka nie była dla mnie istotna właściwie była mi obojętna...
Alfa- pamiętam, że dzień Matki dla Ciebie trudny- dla Ciebie to rocznica # a dla mnie rocznica tp pierwszej ciaży...
Przetrwamy

monika- daj znać jak po wizycie

Dasti, ania, agusia- która pierwsza?


black- ja kupiłam na ciuchach małe rzeczy- 0-3m-te będą potrzebne w pierwszej kolejności, większe zdążę kupić później jak już dziecko będzie - chociażby przez Allegro,
kilka rzeczy mam większych 3-6m.
Tak w ogóle to kupiłam dopiero chybaa 10 ciuszków
ciągle mi się wydaje, ze to za wcześnie i że mam czas...i ciągle mam lęk

natalia- spiekłaś dekolda na raka? nieźle

[natalia_23]

Napisane przez Dasti80

Miki też już dużo waży rosną szybko te dzieciaczki
Dzisiaj zaczęłam 40tc
Chyba wszystkie chcemy tak samo... baaarrdzo mocno

rosną rosną jak pomyślę o tych cudownych 2440 g nie czuło się w ogóle, że dziecko na rękach było a teraz kręgosłup boli i rwa kulszowa z ciąży powróciła

wierzę, że chcecie mieć już to za sobą, już nie długo będziecie tulić swoje szczęścia - moje właśnie opanowuje siadanie i utrzymanie tej pozycji

Napisane przez zebrawpaski

ja intuicyjnie i po snach wiem, że pierwsza była Anielka, drugi Hubert więc w obecnej ciąży włączyłam myślenie" Co mi Panie dasz wszystko przygarniemy bo przecież i córkę i syna już mam"
ale prawda taka, że w żadnej ciąży płeć dziecka nie była dla mnie istotna właściwie była mi obojętna...
Alfa- pamiętam, że dzień Matki dla Ciebie trudny- dla Ciebie to rocznica # a dla mnie rocznica tp pierwszej ciaży...
Przetrwamy

monika- daj znać jak po wizycie

Dasti, ania, agusia- która pierwsza?


black- ja kupiłam na ciuchach małe rzeczy- 0-3m-te będą potrzebne w pierwszej kolejności, większe zdążę kupić później jak już dziecko będzie - chociażby przez Allegro,
kilka rzeczy mam większych 3-6m.
Tak w ogóle to kupiłam dopiero chybaa 10 ciuszków
ciągle mi się wydaje, ze to za wcześnie i że mam czas...i ciągle mam lęk

natalia- spiekłaś dekolda na raka? nieźle

tak - raczek ale już jest o niebo lepiej - pomógł kremik Mikołaja z Babydrem - niebieski

[Ania ania23]

ZEBERKA babo! skąd w Tobie tyle energii? Powinnaś promować reklamę "poznaj atom.pl" odwiedziny teściowej dobrze, ze mam je za sobą i spokój na kilkanaście, mam nadzieję, tygodni

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Napisane przez Alfahelisa

a propo bioderek, mój tz wymyślił wczoraj że nie kupi dziecku hulajnogi bo od tego się biodra i kręgosłup krzywi sam na to wpadł

ALFA ale on ma genialne pomysły... Może jeszcze od pierwszych dni zycia zaserwuje maluchowi 6 wedera?

[Nita6]

moja dzisiejsza sylwusia

[Maga83]

Dziewczyny ale to już blisko za chwilę będziecie miały swoje maluch przy sobie

Ja jednak idę do lekarza na 16. Kaszel mnie męczy co raz bardziej i zaczyna dusić w klatce. Mam nadzieję, że to nic poważnego :/

[maksikola]

mamy antybiotyk,

[Nita6]

Napisane przez maksikola

mamy antybiotyk,

wspolczuje :/

[zebrawpaski]

Napisane przez Ania ania23

odwiedziny teściowej dobrze, ze mam je za sobą i spokój na kilkanaście, mam nadzieję, tygodni

nie było tak źle i krótka to była wizyta

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Napisane przez Ania ania23

ZEBERKA babo! skąd w Tobie tyle energii? Powinnaś promować reklamę "poznaj atom.pl"

aniu- ta energia to z radości, ze dzisiaj się dobrze czuję i nic nie boli
za to przy tym bieganiu mniej ruchów odczuwam...

Tz jednak jutro ze mną jedzie do gin! Hurra!
Komu mogę dać znać jak wizyta? Nie będzie mnie przez weekend- jedziemy do Teściówki.
Wymyślliłam, ze jutro rano pojedziemy przed 6.00 do gin.
Ona przyjmuje od 8.00 więc mam nadzieję, że będziemy jedynymi z pierwszych pacjentów Tz się ucieszył z tego planu bo jakbym jechala tak jak zawsze - w południe - to nie dałby rady ze mną jechać.

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

maksikola-


Czy mogę prosić o info gdyby któraś z koleżanek rozpakowała się przez weekend?

[bacharybnik]

Dzień Dobry

My z Tobiaszem się kisimy w domu bo ja cała obsypana a Kamil dzisiaj jest pierwszy raz sam na dworze.
Najgorzej będzie w długi majowy weekend, wszyscy będą na dworze a my w domu przy otwartym oknie

Nita Sylwia jest cudowna

[zebrawpaski]

Basiu- a jak Tobiasz? Zdrowy?

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

ania, Dasti, agusia- planujecie rodzić same czy z Tz-etami?

[aaaggusia]

Napisane przez zebrawpaski

Basiu- a jak Tobiasz? Zdrowy?

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

ania, Dasti, agusia- planujecie rodzić same czy z Tz-etami?

mój tż póki co chętny ale obawiam się ,że sobie nie zdaje sprawy jak to wygląda hehe. no ale mam nadzieję, że da radę

[Nita6]

u mnie przy żadnym porodzie nie było tz-ta

[Alfahelisa]

ja po wizycie wszystko ładnie, przepływy max, nic już na tym usg nie widziałam kawałek potylicy (z 3d buźki nici), brzuszka, nogi
wciąż chłopiec
a i lekarz mi mówił, że ważne są ruchy - ma ich być 10 na dobę

[bacharybnik]

Napisane przez zebrawpaski

Basiu- a jak Tobiasz? Zdrowy?


ania, Dasti, agusia- planujecie rodzić same czy z Tz-etami?

Jak na razie to zdrowy. Dziękuję, że pytasz


U mnie przy pierwszym porodzie był Tż a przy drugim był do momentu jak zdecydowali, że będę miała cesarkę. Ale Tobiasza pierwszy widział i trzymał na rękach Tż.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Nic w sumie dzisiaj nie załatwiłam, oprócz tej poradni genetycznej.
Do swojej lekarki po skierowania pójdę w poniedziałek.
Do kardiologa jadę się zapisać, podano mi w jednej przychodni adres przychodni, w której są jeszcze terminy na ten rok, no to mi babka zaproponowała termin 9.10 , ale powiedziałam jej, o co chodzi, że straciłam ciążę a miałam nadciśnienie i powiedziała, że mam przyjechać, to jakoś się wciśniemy szybciej. No to w poniedziałek znowu trasa (bo ta przychodnia jest dość daleko), ale ja się oczywiście cieszę, bo to oznacza niesiedzenie w domu.

Bolą mnie okropnie nogi, ale to nic.


Ponawiam też pytanie: jak myślicie, czy jest możliwe, żeby w 3 i pół tygodnia po porodzie dostać @? Bo to, co się tam na dole dzieje, najbardziej przypomina okres, z tym, że nic a nic nie czuję brzucha. Wczoraj miałam USG i niby wszystko było ładnie i OK, a od wczoraj mam istny potop i to czerwony Czy to się wciąż mieści w granicach normy po porodzie czy to @?

[pani22ka]

Napisane przez maksikola

mamy antybiotyk,

trzymaj się Kochana!

Napisane przez Alfahelisa

wciąż chłopiec

A6W już jedzie :P?
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33805202]
Ponawiam też pytanie: jak myślicie, czy jest możliwe, żeby w 3 i pół tygodnia po porodzie dostać @? [/QUOTE]nie rodziłam, ale każdy organizm inny, każda inaczej reaguje

[Alfahelisa]

Napisane przez pani22ka

A6W już jedzie :P?

za to wie gdzie można zamówić mały dobok (strój) do taekwondo
dzieciaki (1,5 roku i 4lata) trenera pozowały do zdjęć w takich strojach

[Ania ania23]

Napisane przez Nita6

moja dzisiejsza sylwusia

cudoooo

Napisane przez maksikola

mamy antybiotyk,

ojj...to nie fajnie

Napisane przez zebrawpaski

aniu- ta energia to z radości, ze dzisiaj się dobrze czuję i nic nie boli
za to przy tym bieganiu mniej ruchów odczuwam...
bo ja ukołysałaś dzieciaczki to lubią i śpią

Napisane przez zebrawpaski

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

ania, Dasti, agusia- planujecie rodzić same czy z Tz-etami?

Ja nie planowałam nic, ale mój tż uważał to za oczywiste, a po tym już jak chodziliśmy do szpitala na SR widział porodówkę i wie co i jak to bym go musiała kajdankami do kaloryfera przypiąć żeby ze mną nie rodził Ale w sumie ja też tego chcę
Zaraz spiszę sobie do Ciebie numer i jak urodzę to wyślę eska Ale nie zapowiada się

[Maga83]

Napisane przez maksikola

mamy antybiotyk,

Napisane przez zebrawpaski

Tz jednak jutro ze mną jedzie do gin! Hurra!

No to super

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33805202]
Ponawiam też pytanie: jak myślicie, czy jest możliwe, żeby w 3 i pół tygodnia po porodzie dostać @? [/QUOTE]

Perse nie wiem, ja miałam tak, że krwawiłam długo, potem chwile plamiłam i dostałam @, ale to po 5 tygodniach. Tylko, że u każdej to może być inaczej...

Wróciłam od lekarza, zapisała mi eurespal, flavamed, dexacaps, bo nie chciałam antybiotyku. Wykupiłam, a teraz wszędzie czytam, że nie za bardzo to w ciąży, a mówiłam że się staramy. Już sama nie wiem, bo lekarka mówiła, że to niby mogę :/