Rozpakowana każda mamusia czule tuli już swojego dzidziusia.Mamusie I-II 2012.

[mala_stopka]

Napisane przez neska22

będę uciążliwa
co jeśli jakis produkt małego uczuli? odrzucam go całkowicie czy próbuję za jakis czas w miedzyczasie wprowadzajac inny??
co jesli po marchewce będzie miał zaparcia (czytałam ze po marchewce mogą byc)?? odstawiam całkowicie??

jesli stwierdzisz, ze coś na 100% uczula to odstawiasz całkowicie i za kilka miesięcy próbujesz znowu, a w między czasie tak jak piszesz wprowadzasz coś innego, ale wtedy trzeba robić większe przerwy w nowościach

jesli chodzi o marchewke to najpierw odstawiasz a potem próbujesz czy w małych ilościach, np. w zupce, też powoduje zaparcia....

Napisane przez Blanszor

Heloł

Hej Dziołchy

sprzedałam Alana do moich rodziców - odbieram go w sobotę. Ale już tęsknię No ale są dwie nocki laby....

no to chata wolna, to szalej he he

Napisane przez NataliaM1103

A i zapomniałam dzisiaj dodac,że mój Bartula bawi się chyba w Agatkową Kiniusię!!! Tzn przy każdym jedzeniu wywalał butlę i rozglądał się ,interesowało go wszystko prócz butelki,no i czasami ryczal do tego wszystkiego wrrrrrrrrrrrrrrrr

współczuję

Napisane przez inutil

witam!

Kupiłam dziś dla Julka na chrzest spodnie szare w paski, białą koszulę i szary sweter... teściowa będzie niepocieszona bo dziś odstawiła szopkę i próbowała mi wmówić, że na chrzest dziecko MUSI być ubrane na biało albo niebiesko/różowo to będzie zonk

Ja mam doła, tż nie ma, Julek śpi a mi się płakać chce, przy przebieraniu nie mogłam na niego patrzeć, znowu gorzej. A rano dzwoniłam do lekarki mówić, że się wycisza. Pewnie będziemy przechodzić na Nutramigen i skończą się nocne karmienia okropnie mi z tym Najpierw przez dwa tygodnie walczyłam, żeby Julek wogóle zaczął jeść z cycka a teraz walczę ze sobą, żeby się nie rozklejać jak tż daje mu butlę. Myślałam, że chociaż Julek będzie szukał, będzie chciał się przytulać. A ten co? Ważne żeby zbiorniczek był pełen i zadowolony

nie smutaj się ważne żeby Julek był szczęśliwy i nic go nie swędziało...
a przytulać na pewno będzie chciał mamine ramiona sa zawsze najlepsze...

Napisane przez inutil

Dzień dobry!

W DDTVN będzie ekspert od dziecięcego snu i będzie mówił jak zrobić, żeby dziecko całą noc spało

Julek budził się dzisiaj od 2 w nocy co godzinę :/ wił się tak żeby drapać sobie plecy a jak tż położył go sobie na brzuchu i drapał to było ok i zasnął... swędziało go

dziś w nocy nie będzie cycka. Będzie butla i zobaczymy...

współczuję nocki i biedny Julinek....

Zuzia gratki za wejście w spodnie

a ja znowu troche pomarudze....
nocka dzisiaj nieciekawa... o 22 poszła spać, o 2 obudzila sę na jedzonko i potem się rozgadała i cała szczęsliwa chciała się bawić i tak do 3:30... i pobudka o 6, rześka jak skowronek... teraz w końcu usnęła, ale w czasie usypiania najpierw przyjechała śmieciarka po stłuczkę szklaną i mała się wystraszyła hałasu, po czym jak na nowo zaczela usypaić do te p.ieprz.one F16 zaczęly latać i znowu ją przebudziły wrrr
a przed chwilą dzwoniła do mnie babka od ISO z pracy, ze wysłała mi juz dawno maila, ze mam zrobić sprawozdanie z poniesionych kosztów w zeszłym roku w jednym projekcie i to najlepiej na dzisiaj, bo to jeszcze musi zatwierdzić dyrektor, księgowa i promotor i jeszcze zebym przyjechala to podpisać, no padłam
i ma pretensje dlaczego jeszcze nie odpowiedziałam no kurde na poczte służbową wchodzę baaardzo rzadko, a jak to takie pilne to mogła od razu zadzwonić, a nie mi tu wyskakiwac ze mam to robic na teraz, no pogieło ją... jasne dziecko zamkne w pokoju niech se ryczy, a ja bedę tworzyć, bo ona ma termin
a najlepsze, ze przecież w domu nie mam wszystkich danych i nawet gdybym chciała i tak tego nie moge napisać zeby było kompletne...
no ale mi popsula humor....

[pearpearl]

Dzien dobry !!!
U nas nocka CUDNA jak na Mielonego. Usnal o 23, o 24 sie obudzil, zjadl,co mu sie nalezalo, szybko zasnal w lozeczku i kolejny raz obudzil sie o 5-ej, zjadl co jego, usnal i juz pobudka o 8-ej !!! Taki wynik jak na mojego Jaska to piekny wynik !!!

Napisane przez stokrotka_to_ja

Peral nie wstawaj wez go do siebie i bedzie łatwiej,potem i tak wroci do lozeczka jesli bedziesz chciała chyba,ze masz duze parcie na to,zeby spał sam.
Laktację najlepiej pobudza ssanie,reszta to trochę takie placebo... Przeczekać i karmić,to jedyne wyjście. Mnie podbno za pare miesiecy czeka to samo

Dzisiaj w nocy po pierwszej pobudce nawet mi przez mysl nie przeszlo,zeby go odkladac do lozeczka, bo bylam przekonana,ze bedzie sie budzil co godzine (jak ma w zwyczaju), a tutaj niespodzianka - kolejne 3 h przespal, tyle ze z nami
Cisnienia nie mam zadnego. Ja mialam w planie zaczac PROBOWAC lozeczka od 6-go miesiaca, a ze sam zrobil nam taka niespodzianke, to tylko sie ciesze. Nie nastawiam sie tez, ze tak juz bedzie zawsze. Po prostu - bedzie tolerowal lozeczko - bedzie lozeczko, bedzie chcial spac z nami - wezmiemy go do siebie i tyle
Jak to za kilka miesiecy czeka Cie to samo?

Napisane przez eliza1984

Hej mamuśki
Wczoraj łaziłam z Niką kilka dobrych godzin,wyjęłam ją z wózka i pokazywałam ptaszki w parku itd. i dziś tyż zamierzam bo tak pięknie,a jutro rano wyjeżdżamy na Mazury do teściów,wracamy w poniedziałek i teraz się zastanawiam czy jak będę jadła coś z grilla to małej nie zaszkodzi,choć akurat raczej jem wszystko,ale kiełbasy z grila jakoś się boję.Poszłam wczoraj do lumpka i kupiłam Nice kilka letnich bluzeczek,sukieneczkę , spodenki i majteczki z falbankami i większość ciuchów z nexta i zapłaciłam całe 7,70.

Wlasnie dlatego sprobowalam wczoraj spacerku w chuscie, bo widze, ze Maly sie coraz bardziej interesuje swiatem i na moje, to tak mu sie spodobalo, ze jak pozniej wyszlismy z tztem z psami i tesciowa nam wsadzila Jaska do wozeczka, to ten pol drogi po lesie przeplakal. Na moje, to chcial poogladac swiat, a chusta zostala w domu Tz musial trzymac w reku dwa wielkie psy, a mnie boli kregoslup, wiec nie moglam go wziac na rece...
A gdzie jedziesz na Mazury? Moze gdzies obok nas
Co do grilla, to mi sie wydaje, ze jak zjesz np. grillowanego kurczaka, ale w folii, to nic Malej nie bedzie. Tak normalnie grillowane mieso nie jest najzdrowsze, bo podobno wytwarzaja sie jakies zwiazki rakotworcze. Dlatego polecaja grilowac na tackach lub w folii.
Brawo za zakupy

Napisane przez inutil

Dzień dobry!

W DDTVN będzie ekspert od dziecięcego snu i będzie mówił jak zrobić, żeby dziecko całą noc spało

Julek budził się dzisiaj od 2 w nocy co godzinę :/ wił się tak żeby drapać sobie plecy a jak tż położył go sobie na brzuchu i drapał to było ok i zasnął... swędziało go

dziś w nocy nie będzie cycka. Będzie butla i zobaczymy...

Biedny Julek Mam nadzieje, ze szybko mu przejdzie.
I co mowili o tym spaniu? My nie mamy tv, wiec w tej kwestii jestem odcieta od swiata

Napisane przez uska000

Pear on zasypia kolo 20 i spi do 1 a potem co godzine poltora sie budzi na spiocha je i spi dalej ale wierci sie i pojekuje z glodu..i slysze jak burczy mu w brzuchu a cycki flaki..;/a takto cala noc nie bede karmic to jak mu zapodam sniadanie to na caly dzien

Moj zasypia ok.23 i normlanie budzi sie o 2-3 i wtedy juz co godzine. I scenariusz mniej wiecej wyglada podobnie jak u Ciebie.
Przy lozku mam juz przygotowane herbatki laktacyjne i wode i od tej 3ej pije jak smok, zeby miec chociaz troche na nastepne karmienie. A np dzisiaj, jak pospal te 3 godziny za jednym razem, to myslalam, ze mi (.)(.) wybuchna

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Napisane przez MissZuzia

dzien dobry!
wczoraj mialam zawalony dzien, przed 11ta juz bylismy na spacerku, dosc szybko bo po 12 musielismy wracac bo na 14ta do pracy pochwalic sie Olkiem wiec odstawic sie musialam hi hi i CHWALE SIE 2 rzeczami
1. OLEK PRZEKRECIL SIE Z BRZUSZKA NA PLECKI WCZORAJ
2. WLAZLAM W JEANSY SPRZED CIAZY choc nadal 3kg na plusie
a teraz zjem sniadanie i spadamy na dwor

I jak tam, zebralas kilka komplementow w pracy?

No, no... spodnie sprzed ciazy to nie przelewki. Brawa dla tej pani
I gratulacje dla Olka za nowe akrobacje

Jasiek przekrecil sie tak 2 razy, ale to bylo na Mazurach, jakies 3 tygodnie temu i od tego czasu nic, wiec traktuje to jako jednorazowy wybryk

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Napisane przez mala_stopka

a ja znowu troche pomarudze....
nocka dzisiaj nieciekawa... o 22 poszła spać, o 2 obudzila sę na jedzonko i potem się rozgadała i cała szczęsliwa chciała się bawić i tak do 3:30... i pobudka o 6, rześka jak skowronek... teraz w końcu usnęła, ale w czasie usypiania najpierw przyjechała śmieciarka po stłuczkę szklaną i mała się wystraszyła hałasu, po czym jak na nowo zaczela usypaić do te p.ieprz.one F16 zaczęly latać i znowu ją przebudziły wrrr
a przed chwilą dzwoniła do mnie babka od ISO z pracy, ze wysłała mi juz dawno maila, ze mam zrobić sprawozdanie z poniesionych kosztów w zeszłym roku w jednym projekcie i to najlepiej na dzisiaj, bo to jeszcze musi zatwierdzić dyrektor, księgowa i promotor i jeszcze zebym przyjechala to podpisać, no padłam
i ma pretensje dlaczego jeszcze nie odpowiedziałam no kurde na poczte służbową wchodzę baaardzo rzadko, a jak to takie pilne to mogła od razu zadzwonić, a nie mi tu wyskakiwac ze mam to robic na teraz, no pogieło ją... jasne dziecko zamkne w pokoju niech se ryczy, a ja bedę tworzyć, bo ona ma termin
a najlepsze, ze przecież w domu nie mam wszystkich danych i nawet gdybym chciała i tak tego nie moge napisać zeby było kompletne...
no ale mi popsula humor....

a na macierzynskim masz obowiazek robic takie rzeczy???
babka jas nienormalna - chyba sama nie ma dzieci, co?

[kropeczka1984]

Napisane przez Angelika_26

A Wy jak myślicie?? Słyszałyście o tym , że dziecko się może schynąć??

Ja też ze świętokrzyskiego, ale u mnie funkcjonuje słowo "uchynąć" To moje ulubione słówko A na serio, to wkurzało mnie to, że moja mama ciągle powtarzała, żeby nam się dziecko nie uchynęło i w końcu zaczęliśmy żartować z tego z Mężem Niby faktycznie to chodzi o to, że coś w kręgach może się poprzestawiać i wtedy dziecko płacze a my nie znamy powodu tego płaczu. Na wsiach nadal jeździ się z tym do "babek". Troszkę bałabym się im oddać dziecko, ale prawda jest taka, że dawniej nie było fizjoterapeutów i to właśnie do takich babek się chodziło. Myślę, że one faktycznie mogą się na tym znać, ale tak czy inaczej w dzisiejszych czasach wybrałabym po prostu lekarza

Napisane przez agacia_cz

witam kochane długo nie pisałam, ale cały czas podczytywałam
trochę zamętu u mnie z tą organizacją wesela, no masakra jakaś ile rzeczy trzeba załatwić.... zespołu nie możemy znaleźć jest sala, kościół, fotograf, fryzjer, zaproszenia i na tym koniec ;/
na szczęście moja niunia zaczeła sypiać od 21-4:40 bez pobudki i jedzenia jestem na razie w szoku, budzę się z przyzwyczajenia w nocy, zobaczymy jak długo potrwa ta dobra passa....

No z zespołem to może być ciężko, ale zdarza się, że jakaś para rezygnuje z wesela. Jak będziesz dzwoniła do zespołów, to pytaj czy mogą Ci kogoś polecić.
Chociaż tyle dobrego, że córeczka Ci ładnie śpi w nocy

Napisane przez inutil

Julek budził się dzisiaj od 2 w nocy co godzinę :/ wił się tak żeby drapać sobie plecy a jak tż położył go sobie na brzuchu i drapał to było ok i zasnął... swędziało go

Jejku, współczuję...

Wojtuś ma jakieś dziwne fazy. Teraz do tego doszłam. Ma np. tydzień taki, że budzi się tylko raz w nocy a później tydzień taki, że usypia np. o 23. Teraz mamy tydzień pt. "Chodzę spać o 20. Wstaję o 23 a potem o 3-4". Chociaż tyle dobrego, że pobudki trwają 20 minut I w końcu śpi w ciągu dnia Teraz to już chyba godzinka minie od jego uśpienia

Nikotynka mam nadzieję, że w szpitalu pomogą Natalce. Trzymaj się dzielnie

Agatko zazdroszczę pierwszego śmiania się Kini Ja też chcę!!!

Pearl nie dopuszczaj do siebie myśli, że Jasiek ma za mało mleczka. Dostawiaj go tak często jak chce i nie ulegaj pokusie dokarmienia go mm, jeśli chcesz karmić piersią. Ja też tak kiedyś miałam i dosłownie ryczałam, ale Mały ciągle wisiał na cycku i pokarm mam Za to wczoraj to aż się martwiłam, bo Wojtek jak nigdy miał przerwę między jedzeniem 4h a potem 3h! Chyba nigdy takich przerw w ciągu dnia nie miał. Nawet troszkę było mi przykro jak sobie pomyślałam, że nie jestem mu potrzebna... No ale chyba nie na tyle, żeby go po prostu przystawić

A co do przekręcania się z brzuszka na plecki, to jak Wasze maluchy to robią? Bo mój niby się przekręca, ale ja myślę, że to dlatego, że tak go położę na brzuszku, że ma tak rączki jakoś ułożone i w sumie "niechcący" się przekręci a nie świadomie :/

[pearpearl]

Napisane przez agacia_cz

witam kochane długo nie pisałam, ale cały czas podczytywałam
trochę zamętu u mnie z tą organizacją wesela, no masakra jakaś ile rzeczy trzeba załatwić.... zespołu nie możemy znaleźć jest sala, kościół, fotograf, fryzjer, zaproszenia i na tym koniec ;/
na szczęście moja niunia zaczeła sypiać od 21-4:40 bez pobudki i jedzenia jestem na razie w szoku, budzę się z przyzwyczajenia w nocy, zobaczymy jak długo potrwa ta dobra passa....

Spokojnie, wszystko w koncu znajdziecie
A teraz trzeba sie cieszyc ladnie przespanymi nockami. Oby tak dalej,bo przeciez musisz byc wyspana,zeby pieknie wygladac

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez pearpearl

Dzien dobry !!!
U nas nocka CUDNA jak na Mielonego. Usnal o 23, o 24 sie obudzil, zjadl,co mu sie nalezalo, szybko zasnal w lozeczku i kolejny raz obudzil sie o 5-ej, zjadl co jego, usnal i juz pobudka o 8-ej !!! Taki wynik jak na mojego Jaska to piekny wynik !!!

Dzisiaj w nocy po pierwszej pobudce nawet mi przez mysl nie przeszlo,zeby go odkladac do lozeczka, bo bylam przekonana,ze bedzie sie budzil co godzine (jak ma w zwyczaju), a tutaj niespodzianka - kolejne 3 h przespal, tyle ze z nami
Cisnienia nie mam zadnego. Ja mialam w planie zaczac PROBOWAC lozeczka od 6-go miesiaca, a ze sam zrobil nam taka niespodzianke, to tylko sie ciesze. Nie nastawiam sie tez, ze tak juz bedzie zawsze. Po prostu - bedzie tolerowal lozeczko - bedzie lozeczko, bedzie chcial spac z nami - wezmiemy go do siebie i tyle
Jak to za kilka miesiecy czeka Cie to samo?

ano bo na tym jednym kryzysie się nie kończy ogolnie to wypadają tak +/- na 6 tygodni,3 miesiace (ten najbardziej dokuczliwy był),6 miesiecy -, i ok ,15 roku jest taki regres,ze dziecko chce wiecje ssać,nawet co godzinę jak noworodek a ze młodej za miesiac stuknie roczek,a ja nie mam zamiaru jej prędko odstawiać to i to trzeba będzie przejść
Fajnie,że Jasiek tak pospał

[kropeczka1984]

No kurcze, dziecko mi śpi (3h ), mam czas na wizaż a tu nikt nic nie pisze
Idę po zupkę i jak nikt nic nie napisze, to się obrażam

[NataliaM1103]

Napisane przez MissZuzia

dzien dobry!
wczoraj mialam zawalony dzien, przed 11ta juz bylismy na spacerku, dosc szybko bo po 12 musielismy wracac bo na 14ta do pracy pochwalic sie Olkiem wiec odstawic sie musialam hi hi i CHWALE SIE 2 rzeczami
1. OLEK PRZEKRECIL SIE Z BRZUSZKA NA PLECKI WCZORAJ
2. WLAZLAM W JEANSY SPRZED CIAZY choc nadal 3kg na plusie
a teraz zjem sniadanie i spadamy na dwor

No pięknie,brawo dla Olka.Ja pewnie jeszcze długo na to poczekam bo młody mało na brzuszku leży

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Napisane przez agacia_cz

witam kochane długo nie pisałam, ale cały czas podczytywałam
trochę zamętu u mnie z tą organizacją wesela, no masakra jakaś ile rzeczy trzeba załatwić.... zespołu nie możemy znaleźć jest sala, kościół, fotograf, fryzjer, zaproszenia i na tym koniec ;/
na szczęście moja niunia zaczeła sypiać od 21-4:40 bez pobudki i jedzenia jestem na razie w szoku, budzę się z przyzwyczajenia w nocy, zobaczymy jak długo potrwa ta dobra passa....

piękna nocka

----------------------------
Witam

Piękna pogoda,młody teraz zasnął ale jak się obudzi uciekamy na spacerek a popołudniu wybieramy sie na dzialkę trochę posiedziec.

Właśnie wstawiłam 3 pranie bo tak szybko schnie na balkonie!
Przed chwilą listonosz przyniósł mi macierzyński

Dziewczyny czy jak teraz jest ładna pogoda to otwieracie okna/balkony jak dzieciaki są w pokoju?

[MissZuzia]

Mała stopko wspolczuje sytuacja z ta baba... Co ona sobie wyobraża ze ty codziennie maila śledzisz??
Kropeczki przewrót był z uniesionej główki na obu rączkach, główka na bok i odbicie druga nozka i pyk na bok
Pear gratki dla Dzonnego za nocke!!!

Dzięki dziewczyny za gratki, pozdrawiam z parku aaaahhh to jest to, piękna pogoda, spiace dziecko i ksiazka w ręku :P

[ewula83]

Napisane przez agacia_cz

witam kochane długo nie pisałam, ale cały czas podczytywałam
trochę zamętu u mnie z tą organizacją wesela, no masakra jakaś ile rzeczy trzeba załatwić.... zespołu nie możemy znaleźć jest sala, kościół, fotograf, fryzjer, zaproszenia i na tym koniec ;/
na szczęście moja niunia zaczeła sypiać od 21-4:40 bez pobudki i jedzenia jestem na razie w szoku, budzę się z przyzwyczajenia w nocy, zobaczymy jak długo potrwa ta dobra passa....

Wiem ile to jest stresu z organizacja wesela.Ja przed swoim schudlam 5 kg.A nocy Twojej niuni zazdroszczekla ski:

Napisane przez *Agatek*

Neska no coś Ty, Kinia nadal odwala teraz ją karmiłam godzinę tzn na spółę z teściową, bo już nie wyrabiałam z nerwów dziś z 3 karmienia odwalała strasznie jutro będzie 6 tyg odkąd się tak zachowuje ogólnie my poszliśmy do pediatry jak K. tak robiła 2 tyg,(wtedy wykryła pani pleśniawki ale miała je wtedy dopiero max 3 dni) była zdrowa, krew, mocz ok, ale cały czas to samo, burczenie przed jedzeniem i nie wiem czy się tego boi czy co... kupy w normie, siuśki też uśmiechnięta, wesoła, dobrze sypia, ja już nie wiem

Najlepsze jest to, że herbatka jest ok, a mleko nie. W nocy i o 8-9 rano pije normalnie ale potem to trochę walczę, a dziś wieczór to masakra, bo padnięta była i przysypiała :/

A dobrze odbija po wypiciu mleczka/herbatki?Moj sie prezy i placze jak dobrze nie odbije i ma za duzo gazow w brzuszku

Napisane przez Blanszor

Heloł

ciesz się, że masz @, bo niektórzy czekają i się doczekać nie mogą

-----------------------


Hej Dziołchy

sprzedałam Alana do moich rodziców - odbieram go w sobotę. Ale już tęsknię No ale są dwie nocki laby....

Fajnie,masz.Ile bym dala,zeby ktos zajal sie Filipem chodziaz z godzine

Piekna pogoda,maly spi,jak sie obudzi mykamy na spacerek.Chce zagescic mleczko kaszka na noc,zeby dluzej pospal.Robicie tak moze?

[paulaLbn]

Napisane przez NataliaM1103

Dziewczyny czy jak teraz jest ładna pogoda to otwieracie okna/balkony jak dzieciaki są w pokoju?

Ja otwieram, ale jak czuje, ze przeciag czy cos to od razu zamykam

Lecimy na spacerek

[ankaya]

[QUOTE

Dziewczyny czy jak teraz jest ładna pogoda to otwieracie okna/balkony jak dzieciaki są w pokoju?[/QUOTE]


Tak otwieram od wczoraj bo tak ciepło na dworze, a zaraz mam wrażnienie że Kubusiowi się lepiej śpi jak tak świeżo jest w pokoju a bynajmniej gdybym była na jego miejscu tak by mi się spało

[Blanszor]

Napisane przez pearpearl

No i gdzie jest Blanka? Jakos smutno mi tu bez niej

Jestem jestem
ja zawsze wracam jak nie zapłacony weksel



Korzystając z tego, że mały jest u dziadków to zawiozłam auto do myjni (mają je wypucować w środku i na zewnątrz) i trochę ogarnęłam ogród.
W zeszłym roku robiliśmy kostkę i nie zdążyliśmy posiać trawy.
Także kawał wypieliłam, kupiłam 3 donice i posadziłam kffiatki
Dziś wieczorem porzucam Cambridge i idę z tź do indyjskiej restauracji oblać nową pracę. Dziś złożył wypowiedzenie, zaczyna 1.06.

A teraz idę pod prysznic bo wyglądam jak ostatnie nieszczęście po grzebaniu w ziemi.


P.S. Dziewczyny czy któraś z Was na wózek na 3 pompowanych kołach? Jak się sprawuje w terenie i w zimę?
Chcę kupić na wakacje spacerówę taki czołg, bo mieszkam w mieście gdzie są lasy, dziury w chodnikach itp i chce z małym chodzić nad rzekę. Mam wózek 2w1 Bebecar style na 4 ogromniastych pompowanych kołach i radzi sobie super, ale ten wózek idzie do moich rodziców bo będą się Alanem opiekować jak wrócę do pracy (oni mieszkają na wsi i będą sobie po wsi i lasach nim śmigać). A wożenie wózków w te i z powrotem mi się nie uśmiecha.

Oto kawałek mojego dzieła (jeszcze posiejemy trawkę i będzie git):

[Blanszor]

Napisane przez MissZuzia

a twoja mama nie moze dojechac do was i tam pilnowac Alana w ten sposob twoj tz stanie sie weekendowym tatusiem no i ty bedziesz malo widziec syna...

Moi rodzice mieszkają w domu, gdzie są 3 koty i dwa psy (wszystkie udomowione, nie podwórkowe), do tego pod lasem bez sąsiadów. Tata jeszcze pracuje. Nie mogą zostawiać zwierzaków i domu na 13h dziennie (dojazd mojej mamy do nas w dwie strony to co najmniej godzina - 25km w jedną stronę, mój dojazd do Warszawy do pracy to 1,5-2h dziennie, plus 7-8h godzin pracy). Do tego koszty paliwa dla mojej mamy to ok. 700 pln, mój samochód ok 800 pln i jeszcze bilet tżta na pociąg 150. Wydawanie tyle na samo paliwo nie ma sensu. Poza tym tż baaardzo dużo pracuje albo w firmie albo zdalnie z domu. Więc po pracy nie jest w stanie dużo mi pomóc (tylko kąpiel). Teraz jak idzie do nowej firmy będzie pracował jeszcze więcej.

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Napisane przez NataliaM1103

Dziewczyny czy jak teraz jest ładna pogoda to otwieracie okna/balkony jak dzieciaki są w pokoju?

U mnie pootwierane są prawie wszystkie okna, drzwi wejściowe. Od przeciągu i powietrza dzieci nie umierają i nie chorują na uszy - choroba uszu nie jest od "zawiania", tylko ob bakterii i wirusów. Także wietrz ile wejdzie, samo zdrowie.

[neska22]

Napisane przez mala_stopka

jesli stwierdzisz, ze coś na 100% uczula to odstawiasz całkowicie i za kilka miesięcy próbujesz znowu, a w między czasie tak jak piszesz wprowadzasz coś innego, ale wtedy trzeba robić większe przerwy w nowościach

jesli chodzi o marchewke to najpierw odstawiasz a potem próbujesz czy w małych ilościach, np. w zupce, też powoduje zaparcia....
:

dziękuję za odpowiedź

[paulaLbn]

Napisane przez Blanszor

Jestem jestem
ja zawsze wracam jak nie zapłacony weksel



Korzystając z tego, że mały jest u dziadków to zawiozłam auto do myjni (mają je wypucować w środku i na zewnątrz) i trochę ogarnęłam ogród.
W zeszłym roku robiliśmy kostkę i nie zdążyliśmy posiać trawy.
Także kawał wypieliłam, kupiłam 3 donice i posadziłam kffiatki
Dziś wieczorem porzucam Cambridge i idę z tź do indyjskiej restauracji oblać nową pracę. Dziś złożył wypowiedzenie, zaczyna 1.06.

A teraz idę pod prysznic bo wyglądam jak ostatnie nieszczęście po grzebaniu w ziemi.


P.S. Dziewczyny czy któraś z Was na wózek na 3 pompowanych kołach? Jak się sprawuje w terenie i w zimę?
Chcę kupić na wakacje spacerówę taki czołg, bo mieszkam w mieście gdzie są lasy, dziury w chodnikach itp i chce z małym chodzić nad rzekę. Mam wózek 2w1 Bebecar style na 4 ogromniastych pompowanych kołach i radzi sobie super, ale ten wózek idzie do moich rodziców bo będą się Alanem opiekować jak wrócę do pracy (oni mieszkają na wsi i będą sobie po wsi i lasach nim śmigać). A wożenie wózków w te i z powrotem mi się nie uśmiecha.

Oto kawałek mojego dzieła (jeszcze posiejemy trawkę i będzie git):

kawał dobrej roboty zrobiłas

[nawojka8583]

Cześć Mamusie! U nas dziś nocka do d..py. M zasnal dopiero po 23, pobudka o 1, druga o 4 i kolejne co pół godziny i o 6 musialam wstac bo juz krolewicz zasnac nie chcial. Kurczaki, przez to jego spanie w dzien przy suszarce na prad nie wyrobie

Napisane przez *Agatek*

Nawojka piękny avek! Nie poznałam pierwszy raz koleżanki hehe "oo jakaś nowa!"

Eeee nie nowa-stara

Napisane przez ultraradiola

HEJ

stawiam urodzinowe karmi dla karmiących (.) i zwykłe piwko albo co kto woli dla mamuś nie karmiących

Ultra wszystkiego najlepszego

Napisane przez NataliaM1103

Młody znowu odstawiał cyrki na spacerze, wyciągnęłam go z wózka i odrazu było lepiej.Jemu chyba poprostu nudzi się tak leżąc.

Natalia moja chrzesnica tak nie chciała lezec w wozku na spacerach i bylo z nia przerabane bo trzeba bylo ja nosic na rekach

Napisane przez inutil

Ja mam doła, tż nie ma, Julek śpi a mi się płakać chce, przy przebieraniu nie mogłam na niego patrzeć, znowu gorzej. A rano dzwoniłam do lekarki mówić, że się wycisza. Pewnie będziemy przechodzić na Nutramigen i skończą się nocne karmienia okropnie mi z tym Najpierw przez dwa tygodnie walczyłam, żeby Julek wogóle zaczął jeść z cycka a teraz walczę ze sobą, żeby się nie rozklejać jak tż daje mu butlę. Myślałam, że chociaż Julek będzie szukał, będzie chciał się przytulać. A ten co? Ważne żeby zbiorniczek był pełen i zadowolony

Napisane przez stokrotka_to_ja

Peral nie wstawaj wez go do siebie i bedzie łatwiej,potem i tak wroci do lozeczka jesli bedziesz chciała chyba,ze masz duze parcie na to,zeby spał sam.
Laktację najlepiej pobudza ssanie,reszta to trochę takie placebo... Przeczekać i karmić,to jedyne wyjście. Mnie podbno za pare miesiecy czeka to samo

Hmmm? Mozemy kolezance gratulowac???

Napisane przez eliza1984

Hej mamuśki
Wczoraj łaziłam z Niką kilka dobrych godzin,wyjęłam ją z wózka i pokazywałam ptaszki w parku itd. i dziś tyż zamierzam bo tak pięknie,a jutro rano wyjeżdżamy na Mazury do teściów,wracamy w poniedziałek i teraz się zastanawiam czy jak będę jadła coś z grilla to małej nie zaszkodzi,choć akurat raczej jem wszystko,ale kiełbasy z grila jakoś się boję.Poszłam wczoraj do lumpka i kupiłam Nice kilka letnich bluzeczek,sukieneczkę , spodenki i majteczki z falbankami i większość ciuchów z nexta i zapłaciłam całe 7,70.

za zakupy

Napisane przez inutil

Dzień dobry!

W DDTVN będzie ekspert od dziecięcego snu i będzie mówił jak zrobić, żeby dziecko całą noc spało

Julek budził się dzisiaj od 2 w nocy co godzinę :/ wił się tak żeby drapać sobie plecy a jak tż położył go sobie na brzuchu i drapał to było ok i zasnął... swędziało go

dziś w nocy nie będzie cycka. Będzie butla i zobaczymy...

Biednu Juluś. ?DDTVN ogladalam szkoda, ze nie powiedzieli co zrobic zeby i dziecko i matka przespali cala noc

Napisane przez BebiBebi

Wczoraj Jula skończyła 3 miesiące
Byłyśmy też na szczepieniu- było lepiej niż poprzednim razem
Jula waży 6200 gram

dla Juleczki

[*Agatek*]

Noc byle jaka, młoda zjadła przed 4 w nocy później 7, a ja jak zombie i się przewracałam o własne nogi to 8.20 odpaliłam teściowej, wywaliłam ją z łóżka zrobiłam kawkę i nara, opiekuj się wnusią wzięła, a ja poszłam spaaaać nie wiem co robiły ale spałam do 12 ale i tak nie wyspałam się... postawiła wózek w słońcu- i nawet nie zdjęła jej czapki cienkiej, luzy, spodenek dziecko się spociłoo ja ją w krótkie body, krótkie spodenki (które i tak w trasie zdjęłam jej) i opaskę (też zdjęłam)i nara na pocztę, bo paczka nie doszła do baby z tą czerwoną sukienką i wróciła do mnie a wszystko przez to, że nie podała jednej liczby w ulicy (albo ja nie usłyszałam, bo dzwoniła wtedy rano )
Paka wysłana, młoda ryczała we wózku na boczku nie, na pleckach troszkę, dawałam jej pić 2x to se pomymlała z 20 ml i w wózku ryk! Na rączkach ok przyszłam do domu- a mój pysk cały czerwony łeb boli od słońca...

A ubrałam się sexi- sukienka na grubym ramiączu do kolan z dekoltem koloru koralowego i wyszłam taka sexi z rozpuszczonymi włosami trąbili na mnie a jeden na pasach to aż się oglądał i się uśmiechał, jak jadłam loda... trochę się speszyłam

no to chyba wsio młodą chciałam karmić o 15- wypiła z 30 i padła bo w wózku nie spała przez 1,5 h

Inutil, nie dołuj się! karmiłaś jak długo mogłaś! Wiem, że ciężko będzie Ci odstawić, bo ja do tej pory tęsknię za mymlaniem suciorów choć karmiłam tylko 2 tyg- wiadomo dlaczego ale to dla jego zdrowia! Jesteś najlepszą mamą na świecie i czy będziesz karmić z (.) czy mm to myślę, że dla J. nie zrobi to większego znaczenia... no ale wiadomo- przeciwciała. Dasz radę!

Napisane przez neska22

a karmisz ją na żądanie czy co 3 h? moze spróbuj jej dac częściej jeść? moze ona z głodu tak ryczy?? moze za bardzo wygłodniała?no bo kurka ona rosnie i faktycznie dzwigac tak na jednej ręce to nie fajnie....sama nie wim....

próbowaliśmy z teściową karmić do 2 h i wiesz co? Jeszcze gorzej, bo się bawiła smoczkiem, bo jeszcze tak głodna nie była karmię ją co 3 (choć też się bawi) i co 3,5, góra 4 jak mnie wnerwi także cokolwiek byś nie napisała, to ja już chyba wszystko próbowałam

[*Agatek*]

Napisane przez Blanszor

Heloł

ciesz się, że masz @, bo niektórzy czekają i się doczekać nie mogą

-----------------------


Hej Dziołchy

sprzedałam Alana do moich rodziców - odbieram go w sobotę. Ale już tęsknię No ale są dwie nocki laby....

ale Ci fajnie bez dziecka ja się cieszę, jak teściówie odpalę z rańca i dalej kimne się, ale to należy do rzadkości dziś ją wykorzystałam, bo ma wyjątkowo wolne

Napisane przez NataliaM1103

A i zapomniałam dzisiaj dodac,że mój Bartula bawi się chyba w Agatkową Kiniusię!!! Tzn przy każdym jedzeniu wywalał butlę i rozglądał się ,interesowało go wszystko prócz butelki,no i czasami ryczal do tego wszystkiego wrrrrrrrrrrrrrrrr

Napisane przez Haniula

Agatek łącze sie z Tobą w bólu Moja pinda tez odstawia takie cyrki, tylko ze u nas niezależnie czy juz zassa czy nie, to sie potem wije, pręzy płacze i koniec jedzenia. A jes głodna, bo jak probuje znowu to az sie rzuca na smoczek dwa razy zaciągnie i od nowa

Dzis wypila znowu tylko 60ml, wczoraj przed snem wypila 30ml i spala do 3.30

a to jakieś fatum?!!! :conf used: współczuję, bo wiem jakie to jest uciążliwe...

Wiecie co, ja myślę, że to zbyt szybka zmiana pogody tak może wpłynąć na nasze dzieciaki- bo u mnie jest jeszcze gorzej niż było może dlatego takie cyrki?!! za gorąco im czy co

Napisane przez BebiBebi

Agatek - co do uśmiechu córki, moja też ostatnio się zaśmiała, ale tylko raz
Czy Ty używasz zagęszczacza Bebilonu?

Bo zmieniam mleko z Bebilonu comfortu na zwykły. Bo nic nie pomaga na brzuszek. A co do pleśniawek, do lekarka moja kazała po każdym karmieniu czyścić jej buzię (gazik+ woda przegotowana)

Wczoraj Jula skończyła 3 miesiące
Byłyśmy też na szczepieniu- było lepiej niż poprzednim razem
Jula waży 6200 gram

Któraś z dziewczyn pisała, ze używa dicofloru - nam nie pomógł, a nawet pogorszył sytuację z kupkami.

Idę sprzątać póki Jula śpi

Bebi spróbuj popierdzieć jej w brzuszek ustami, może też się zaśmieje bo moja tylko wtedy się tak śmieje

tak tak, używam zagęszczacz bebilonu- kupiłam w aptece za 22 zł i pomaga- kupiłam na ulewanie. A mleko też mam z bebilonu.

Co do pleśniawek, to warto było męczyć się fioletem- jeden raz, cały dzień fioletowa ale podziałało od razu! Wieczorem przed snem myję jej dobrze buzię przegotowaną wodą i tetrą

Napisane przez kropeczka1984

Agatko zazdroszczę pierwszego śmiania się Kini Ja też chcę!!!

pierdnij jemu w brzuszek ustami rzecz jasna hihi

Moja się nie obkręca z brzuszka na plecki i odwrotnie, tylko z boku na plecy- non stop i z pleców na boczek

Napisane przez ewula83

A dobrze odbija po wypiciu mleczka/herbatki?Moj sie prezy i placze jak dobrze nie odbije i ma za duzo gazow w brzuszku

ohh i to jaaak odbija czasem aż powiem: "Kiniaa opanuj się!"


koniec nadrabiania bo cipka się obudziła muszę jej dać starą porcję mlesia

[boroo50]

I jesteśmy po szczepieniu. Już drugie. Za 6 tygli następne Nie wiem jak to wytrzymam. Dwa dni przerażona chodziłam jak się dowiedziałam, że ma być szczepienie :/
Rotawirusami już jest całkowicie za nami, cykl zakończony i już pić mojemu biedactwu nie dadzą tego świństwa
Przyleciała kumpela ze Stanów na dwa miesiące (tak w ogóle to przyszła chrzestna Krzynia ). Chrzestnego nie mam tylko jeszcze wybranego :/
Byłam w sklepie z odzieżą niemowlęcą i dziecięcą (pół outlet, a pół używka ze Stanów wyłącznie) i nakupowałam mu kilka rzeczy, bo była wyprzedaż i wszystkoooooo po 5 zł Ale mi się trafiło no Nawet kupiłam taką chusteczkę na główkę z Gap'a, ale nie wiem jeszcze jak to wiązać, żeby nie spadało
Słońce tak piecze, ze młody był jedynie w krótkiej koszulce bawełnianej i pajacu u lekarza.
A i najwazniejsze - waży 7200g i mierzy..... 68cm
Dziwiłam się, że nie mieści nam sie w żadne spiochy, a spodenki się w praniu pokurczyły
Nie bijcie, ale nie znalazłam czasu na cytowanie ;(

[czubasek20]

hej

My dopiero przyszliśmy z dworku. Mała była najpierw z tesciową od 11 do 14 bo ja bylam w szkole a od 14 do teraz siedziała z mamusią
skubana cały czas się smiała

i opaliłam się ale nierówno bo miałam legginsy do kolana i krótki rękaw wieć jestem pasiasta

lece nadrabiac póki głodomor śpi

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Napisane przez inutil

witam!

Ja mam doła, tż nie ma, Julek śpi a mi się płakać chce, przy przebieraniu nie mogłam na niego patrzeć, znowu gorzej. A rano dzwoniłam do lekarki mówić, że się wycisza. Pewnie będziemy przechodzić na Nutramigen i skończą się nocne karmienia okropnie mi z tym Najpierw przez dwa tygodnie walczyłam, żeby Julek wogóle zaczął jeść z cycka a teraz walczę ze sobą, żeby się nie rozklejać jak tż daje mu butlę. Myślałam, że chociaż Julek będzie szukał, będzie chciał się przytulać. A ten co? Ważne żeby zbiorniczek był pełen i zadowolony



Czubasku dobrze, ze Haniuli przyszło męczyła się bidulka a Ty razem z nią. Powiedz ile czasu zajęło zanim skóra zrobiła się ładna? Co robicie dalej?

Spokojnie, moja mała mimo tego ze jest na mm to i tak uwielbia się we mnie wtulac podczas karmienia butlą, niezłe musiałam się na początku nagimnastykować zeby odpowiednią pozycje znaleźć. To ze przejdziesz na mm nie znaczy ze mały juz nie bedzie Cie potrzebował. Po prostu czasem dla dobra dziecka trzeba zrezygnowac z piersi na rzecz mm a to nie czyni nas złymi mamami I jak pisze Agatek, wykarmiłas 3 miesiące, ciesz się z tych 3 miesięcy i ciesz sie teraz z czasem spędzonym z zadowolonym Juliankiem


Tydzień picia Nutramigenu i wszystko pięknie zeszło, a gdy pózniej raz podałam pierś to znów ją wysypało i od tamtej pory tylko Nutra, w czerwcu mamy wizyte u alergologa , mamy tydzien wcześniej podac mu bebilon jeśli znów ja wysypie to nadal jedziemy z Nutrą.

Oprócz Nutry kąpiemy małą w Emolium i w sumie tyle tylko
]

Napisane przez NataliaM1103

Dziewczyny czy jak teraz jest ładna pogoda to otwieracie okna/balkony jak dzieciaki są w pokoju?

U mnie okno jest cały dzień otwarte nawet jak mała mam w pokoju.

Napisane przez Blanszor

Jestem jestem
ja zawsze wracam jak nie zapłacony weksel



Korzystając z tego, że mały jest u dziadków to zawiozłam auto do myjni (mają je wypucować w środku i na zewnątrz) i trochę ogarnęłam ogród.
W zeszłym roku robiliśmy kostkę i nie zdążyliśmy posiać trawy.
Także kawał wypieliłam, kupiłam 3 donice i posadziłam kffiatki
Dziś wieczorem porzucam Cambridge i idę z tź do indyjskiej restauracji oblać nową pracę. Dziś złożył wypowiedzenie, zaczyna 1.06.


Oto kawałek mojego dzieła (jeszcze posiejemy trawkę i będzie git):

Fajnie Ci to wyszło, tam gdzie jest ziemia będzie trawka?
My z mężem mamy zakładać w wakacje oczko wodne ale zobaczymy czy się uda


Właśnie gadałam z moją mamą przez tel. Jest chora i nie widziała małej już dwa tygodnie, wysłałam jej zdj na fb to oddzwoniła i cała zryczana do mnie ze mała jest śliczna i załuje ze nie moze z nami być. Przynajmniej ma motywację zeby choróbsko odpuścilo

[a1988]

Witam wszystkie sexy mamusie
Śledzę wasz wątek (niestety nie regularnie) pratycznie od samego początku jego istnienia. A teraz kiedy siedzę z dzidkiem sama w domu, a że mieszkamy w UK i nie mamy tutaj zbyt wielu znajomych to postanowiłam w końcu się ujawnić Bo z Wami moje drogie bardzo szybko mijają dni, a przy tym można uzyskać wiele ciekawych porad
A tak na szybko mam jedno pytanie: czy któraś z Was ma problem z dzieckiem ssącym kciuka???? Jakie macie na to rady????

[paulaLbn]

Napisane przez *Agatek*

ale Ci fajnie bez dziecka ja się cieszę, jak teściówie odpalę z rańca i dalej kimne się, ale to należy do rzadkości dziś ją wykorzystałam, bo ma wyjątkowo wolne

Wiecie co, ja myślę, że to zbyt szybka zmiana pogody tak może wpłynąć na nasze dzieciaki- bo u mnie jest jeszcze gorzej niż było może dlatego takie cyrki?!! za gorąco im czy co

Z ta pogoda to chyba cos jest, bo Nikodemus tez marudzi, a najgorzej w aucie, no ale tam to mu sie nie dziwie, nie wiem tylko jak w niedziele dojedziemy ze slaska do Lublina

[nawojka8583]

Napisane przez agacia_cz

witam kochane długo nie pisałam, ale cały czas podczytywałam
trochę zamętu u mnie z tą organizacją wesela, no masakra jakaś ile rzeczy trzeba załatwić.... zespołu nie możemy znaleźć jest sala, kościół, fotograf, fryzjer, zaproszenia i na tym koniec ;/
na szczęście moja niunia zaczeła sypiać od 21-4:40 bez pobudki i jedzenia jestem na razie w szoku, budzę się z przyzwyczajenia w nocy, zobaczymy jak długo potrwa ta dobra passa....

Eh zatęskniło mi się za tymi przygotowaniami Masz już suknię? Jaka data ślubu? Nie martw się, zespół napewno się znajdzie. Fajnie, że niunia pozwala się mamie wyspać.

Napisane przez mala_stopka

a ja znowu troche pomarudze....
nocka dzisiaj nieciekawa... o 22 poszła spać, o 2 obudzila sę na jedzonko i potem się rozgadała i cała szczęsliwa chciała się bawić i tak do 3:30... i pobudka o 6, rześka jak skowronek... teraz w końcu usnęła, ale w czasie usypiania najpierw przyjechała śmieciarka po stłuczkę szklaną i mała się wystraszyła hałasu, po czym jak na nowo zaczela usypaić do te p.ieprz.one F16 zaczęly latać i znowu ją przebudziły wrrr
a przed chwilą dzwoniła do mnie babka od ISO z pracy, ze wysłała mi juz dawno maila, ze mam zrobić sprawozdanie z poniesionych kosztów w zeszłym roku w jednym projekcie i to najlepiej na dzisiaj, bo to jeszcze musi zatwierdzić dyrektor, księgowa i promotor i jeszcze zebym przyjechala to podpisać, no padłam
i ma pretensje dlaczego jeszcze nie odpowiedziałam no kurde na poczte służbową wchodzę baaardzo rzadko, a jak to takie pilne to mogła od razu zadzwonić, a nie mi tu wyskakiwac ze mam to robic na teraz, no pogieło ją... jasne dziecko zamkne w pokoju niech se ryczy, a ja bedę tworzyć, bo ona ma termin
a najlepsze, ze przecież w domu nie mam wszystkich danych i nawet gdybym chciała i tak tego nie moge napisać zeby było kompletne...
no ale mi popsula humor....

Co za baba

Napisane przez MissZuzia

Dzięki dziewczyny za gratki, pozdrawiam z parku aaaahhh to jest to, piękna pogoda, spiace dziecko i ksiazka w ręku :P

Zazdroszczę, u nas dopiero dziś się wypogodziło, no ale takich temperatur jak w PL to się raczej nie doczekam

Napisane przez Blanszor

P.S. Dziewczyny czy któraś z Was na wózek na 3 pompowanych kołach? Jak się sprawuje w terenie i w zimę?
Chcę kupić na wakacje spacerówę taki czołg, bo mieszkam w mieście gdzie są lasy, dziury w chodnikach itp i chce z małym chodzić nad rzekę. Mam wózek 2w1 Bebecar style na 4 ogromniastych pompowanych kołach i radzi sobie super, ale ten wózek idzie do moich rodziców bo będą się Alanem opiekować jak wrócę do pracy (oni mieszkają na wsi i będą sobie po wsi i lasach nim śmigać). A wożenie wózków w te i z powrotem mi się nie uśmiecha.

Oto kawałek mojego dzieła (jeszcze posiejemy trawkę i będzie git):

za ogródek.
Co do wózka, ja mam maxi cosi mura 3 http://www.tosia.pl/sklep/product/p/...si,mura,3.html# i jestem zadowolona. Coprawda nie jest lekki, ale jakoś targam go prawie codziennie z drugiego i na drugie piętro i nie ma tragedii, za to prowadzi mi się go bardzo dobrze.

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

Napisane przez *Agatek*

A ubrałam się sexi- sukienka na grubym ramiączu do kolan z dekoltem koloru koralowego i wyszłam taka sexi z rozpuszczonymi włosami trąbili na mnie a jeden na pasach to aż się oglądał i się uśmiechał, jak jadłam loda... trochę się speszyłam

Agaton Ty to masz talent

Napisane przez boroo50

I jesteśmy po szczepieniu. Już drugie. Za 6 tygli następne Nie wiem jak to wytrzymam. Dwa dni przerażona chodziłam jak się dowiedziałam, że ma być szczepienie :/
Rotawirusami już jest całkowicie za nami, cykl zakończony i już pić mojemu biedactwu nie dadzą tego świństwa
Przyleciała kumpela ze Stanów na dwa miesiące (tak w ogóle to przyszła chrzestna Krzynia ). Chrzestnego nie mam tylko jeszcze wybranego :/
Byłam w sklepie z odzieżą niemowlęcą i dziecięcą (pół outlet, a pół używka ze Stanów wyłącznie) i nakupowałam mu kilka rzeczy, bo była wyprzedaż i wszystkoooooo po 5 zł Ale mi się trafiło no Nawet kupiłam taką chusteczkę na główkę z Gap'a, ale nie wiem jeszcze jak to wiązać, żeby nie spadało
Słońce tak piecze, ze młody był jedynie w krótkiej koszulce bawełnianej i pajacu u lekarza.
A i najwazniejsze - waży 7200g i mierzy..... 68cm
Dziwiłam się, że nie mieści nam sie w żadne spiochy, a spodenki się w praniu pokurczyły
Nie bijcie, ale nie znalazłam czasu na cytowanie ;(

Łowczyni okazji znów ciśnienie podnosi
Nieźle Krzysztofka spasłaś

Napisane przez a1988

Witam wszystkie sexy mamusie
Śledzę wasz wątek (niestety nie regularnie) pratycznie od samego początku jego istnienia. A teraz kiedy siedzę z dzidkiem sama w domu, a że mieszkamy w UK i nie mamy tutaj zbyt wielu znajomych to postanowiłam w końcu się ujawnić Bo z Wami moje drogie bardzo szybko mijają dni, a przy tym można uzyskać wiele ciekawych porad
A tak na szybko mam jedno pytanie: czy któraś z Was ma problem z dzieckiem ssącym kciuka???? Jakie macie na to rady????

Hej! Witaj! Ja też samotna w UKTwój dzidek jest chłopcem czy dziewczynką? Kiedy urodzony? Problemu z kciukiem nie mamy, ale za to mamy problem z prądem. Moje dziecie spi tylko przy włączonej suszarce

[czubasek20]

Zapomniałam zapytać.

Wasze dzieciaczki przekręcają się z plecków na brzuszek ? Moja mała juz kilka razy tak zrobiła i teraz boje sie zostawic sama

[Karinio]

Napisane przez a1988

Witam wszystkie sexy mamusie
Śledzę wasz wątek (niestety nie regularnie) pratycznie od samego początku jego istnienia. A teraz kiedy siedzę z dzidkiem sama w domu, a że mieszkamy w UK i nie mamy tutaj zbyt wielu znajomych to postanowiłam w końcu się ujawnić Bo z Wami moje drogie bardzo szybko mijają dni, a przy tym można uzyskać wiele ciekawych porad
A tak na szybko mam jedno pytanie: czy któraś z Was ma problem z dzieckiem ssącym kciuka???? Jakie macie na to rady????

Hej
Ja tu też czytam,ale coś wbić nie moge. Też mieszkam w uk,w dodatku sprawdziłam i mam do Ciebie 1,5 godziny
Ja nie mam takiego problemu,ale mój młody za to pcha ręce do buzi,liże je i ssa.

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Napisane przez czubasek20

Zapomniałam zapytać.

Wasze dzieciaczki przekręcają się z plecków na brzuszek ? Moja mała juz kilka razy tak zrobiła i teraz boje sie zostawic sama

Jeszcze nie,nie zauważyłam,ale zapiera się nogami i się odpycha.

[nawojka8583]

Napisane przez czubasek20

Zapomniałam zapytać.

Wasze dzieciaczki przekręcają się z plecków na brzuszek ? Moja mała juz kilka razy tak zrobiła i teraz boje sie zostawic sama

Czubasek na brzuszek to się jeszcze nie zdarzyło jedynie z brzuszka na plecki kilka razy.

[*Agatek*]

Napisane przez czubasek20

Zapomniałam zapytać.

Wasze dzieciaczki przekręcają się z plecków na brzuszek ? Moja mała juz kilka razy tak zrobiła i teraz boje sie zostawic sama

Moja córa jeszcze niet a ma ponad 3 miechy każdy rozwija się w swoim tempie

Napisane przez nawojka8583

Agaton Ty to masz talent

[uska000]

hej mamuski Igor dzis wciagnal 60 ml i cyca chyba sie nauczyl w koncu i chyba nie ma skazy tylko uczulenie na cos innego narazie obstawiam Kubusia i odstawilam

Dziewczyny ktore uzywaja nutramigenu jakktoras poda mi na priva adres to wysle puszke nutramigenu fakt otwarta ale tylko 3 miarki zuzyte nam jednak nie potrzebna szkoda zeby lezala.

[neska22]

czesc babeczki
my dzis znow do wieczora na dworku Troszkę na spacerkach i troszku w ogrodzie wleźlismy do domu o 19 (oczywiscie na jedzonko przychodzilismy )
We wtorek nasza sąsiadka urodziła dziewczynkę przez cc... dzisiaj wrócili wieczorem do domu i jak widziałam jak wysiadała z auta i szła do domu to az mi się jej zal zrobiło... kroczek po kroczku, trzymając się za brzuch.. masakra.. a jesczze na 2 piętro musiała wejść na nogach... masakra

[*Agatek*]

Dziewczyny nudzi mnie ta codzienność, codzienność dnia... chciałam jechać do koleżanki z którą leżałam na patologii. Laska ma ponad 30 lat, teraz drugie dziecko urodziła. Chciała, żebym u niej na noc została (45 km w jedną stronę) jej męża nie będzie akurat. A mój tż mi ZABRANIA chciałabym coś nowego, tym bardziej, że mnie wnerwia P. i to, że nie pomaga tak jak bym chciała. Chciałabym się rozerwać, wypić karmii z koleżanką, z którą się zaprzyjaźniłam...

A mój tż gada, że to nieznana mi osoba, że jadę w ciemno itp itd
Jestem dorosła, więc wiem co robię, nie?

Czy ja jestem jakaś po☠☠☠ana czy co?!


a najlepsze jest to, że teściowa nie ma nic przeciwko tylko, że może koleżanka by chciała 'rewizyty' i gdzie ja bym ją zaprosiła, skoro mieszkam w 1 pokoju mówię, że nie da rady bo jej synek jeden ma 3-4 lata i do przedszkola chodzi