Wrzeszczcące dzieci.... - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-04-28, 12:56   #151
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 31 910
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez Katalin Pokaż wiadomość
oj ale jesteśmy z mężem strasznymi rodzicami .
dziewczynko będziesz miała swoje dzieci to zrozumiesz
ostatnio (przez prace oczywiście) mało mamy czasu dla dziecka więc nawet do marketu jedziemy razem , no ale takie oświecone istoty jak Ty pewnie są tym zbulwersowane straszne , naprawdę straszne
Z łaski swojej nie wyskakuj mi tutaj z "dziewczynkami" i "oświeconymi istotami", jak widać fakt posiadania dziecka kulturalną cię nie czyni A już na pewno nie upoważnia cię do wypowiedzi w stylu "jestem matką, pozjadałam wszystkie rozumy". Wyraziłam swoje zdanie, nie mój problem że dziecko zabierasz na spacer do sklepu, a nie do parku

I nie, nie będę swojego dziecka zabierać na kilkugodzinne spacery między półkami w hipermarkecie. Wolę iść na spacer do parku/zoo/lasu niż do hipermarketu. I nie widzę w tym nic interesującego dla dziecka. Bo co innego krótkie zakupy, na które idzie się z dzieckiem, bo trzeba, bo nie ma się go z kim zostawić, a co innego łażenie po wielkim hipermarkecie między wszystkimi półkami tylko po to aby sobie połazić.
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 12:59   #152
201607291951
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 196
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Z łaski swojej nie wyskakuj mi tutaj z "dziewczynkami" i "oświeconymi istotami", jak widać fakt posiadania dziecka kulturalną cię nie czyni A już na pewno nie upoważnia cię do wypowiedzi w stylu "jestem matką, pozjadałam wszystkie rozumy". Wyraziłam swoje zdanie, nie mój problem że dziecko zabierasz na spacer do sklepu, a nie do parku

I nie, nie będę swojego dziecka zabierać na kilkugodzinne spacery między półkami w hipermarkecie. Wolę iść na spacer do parku/zoo/lasu niż do hipermarketu. I nie widzę w tym nic interesującego dla dziecka. Bo co innego krótkie zakupy, na które idzie się z dzieckiem, bo trzeba, bo nie ma się go z kim zostawić, a co innego łażenie po wielkim hipermarkecie między wszystkimi półkami tylko po to aby sobie połazić.
gdzie to wyczytałaś
ups uraziło Cię to , a przyklaskiwanie jak ktoś nazywa dzieci bachorami już nie
201607291951 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 13:03   #153
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 31 910
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez Katalin Pokaż wiadomość
gdzie to wyczytałaś
ups uraziło Cię to , a przyklaskiwanie jak ktoś nazywa dzieci bachorami już nie
ja wcześniej napisałam, że dla mnie masakrą jest robienie rozrywki z zakupów spożywczych, na co ty odpowiedziałaś z wielkim oburzeniem, więc stąd wywnioskowałam, że nie masz nic przeciwko spacerom z dzieckiem po hipermarkecie
"Rozrywka" tutaj dla mnie = łażenie kilka godzin po sklepie.
Mnóstwo ludzi ciąga za sobą dzieci na takie zakupy. Osobiście gdybym przyszła z dzieckiem d hipermarketu starałabym się ten czas skrócić do minimum, ale jak widać spacer między półkami najwyraźniej jest równie świetny co spacery po parku

Nie nazwałam twojego dziecka bachorem, za to ty odniosłaś się personalnie do mnie, widzę między tym różnicę. Poza tym nie mam zamiaru nikomu zwracać uwagi na zwroty typu "bachor" itp. bo nie o tym jest wątek.

Edytowane przez visionAM
Czas edycji: 2012-04-28 o 13:06
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 13:06   #154
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
Tak, zamknijmy dzieci w domach

Dziecko żyje w świecie ludzi dorosłych tak ?
Czemu mam go z meżem nie zabrać do marketu na zakupy ?
Zachowuje się normalnie, uśmiecha się i jest ciekawe, za małe żeby zrobić histerię czy coś zepsuć.
Łojeny
Jak bedziesz samotna matką, to bedziesz miec dyspenzę, na razie zamykaj w domu, najlepiej w łazience bez okna i ze słabą akustyką, jak nie pomoze to do piwnicy.
Taka prawda, ze niektórym wszystko wszedzie bedzie przeszkadzac. Ja juz z wizazu dowiedziałam sie, ze dzieci do sklepów, supermarketów sie nie zabiera, do restauracji tez nie, do pociągu, ani autobusu nie ma szans, wogole miedzy ludzi sie nie zabiera (trzeba wykupic jakies miejsce w puszczy). Generalnie kazdy patrzy na czybek własnego nosa, do tego wsadza ten nos w cudze sprawy.
Jeszcze jedno jest zabawne tutaj na wizazu najpierw prowokuje sie osobę, obraza (oczywiscie nie personalnie ) a potem twierdzi, no jak to tak, przeciez Ty kultury nie masz. I dalej prowokuje sie ile wlezie.

Edytowane przez Gwiazdeczka1978
Czas edycji: 2012-04-28 o 13:10
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 13:08   #155
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 31 910
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Taka prawda, ze niektórym wszystko wszedzie bedzie przeszkadzac. Ja juz z wizazu dowiedziałam sie, ze dzieci do sklepów, supermarketów sie nie zabiera, do restauracji tez nie, do pociągu, ani autobusu nie ma szans, wogole miedzy ludzi sie nie zabiera (trzeba wykupic jakies miejsce w puszczy). Generalnie kazdy patrzy na czybek własnego nosa, do tego wsadza ten nos w cudze sprawy.
Generalnie z tego co widzę to matki są wielce oburzone tego typu wątkami i demonizują posty w nich zawarte, czytając i wynosząc z nich to co same chcą, a nie to co w nich na prawdę jest napisane

Tak jakby wszelka krytyka była strasznym wykroczeniem.
Bo tak, w naszym pięknym kraju matki trzeba stawiać na piedestale, dawać im medale, a dzieciom pozwalać na wszystko i kochać wszystkie niczym swoje, bo przecież to największy skarb tego świata
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 13:10   #156
201607291951
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 196
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Jak bedziesz samotna matką, to bedziesz miec dyspenzę, na razie zamykaj w domu, najlepiej w łazience bez okna i ze słabą akustyką, jak nie pomoze to do piwnicy.
Taka prawda, ze niektórym wszystko wszedzie bedzie przeszkadzac. Ja juz z wizazu dowiedziałam sie, ze dzieci do sklepów, supermarketów sie nie zabiera, do restauracji tez nie, do pociągu, ani autobusu nie ma szans, wogole miedzy ludzi sie nie zabiera (trzeba wykupic jakies miejsce w puszczy). Generalnie kazdy patrzy na czybek własnego nosa, do tego wsadza ten nos w cudze sprawy.

dzieci zamknąć, starsi ludzie jak mogą wychodzić i zajmować kolejki, mają tyle czasu a wyłażą zawsze nie w porę
wizaz uczy
201607291951 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 13:12   #157
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Nie, nie trzeba na piedestale stawiać. Ale dawno tylu chamskich, przykrych i żenujących słów o dzieciach i rodzicach nie czytałam, jak w tym wątku. I... to o was świadczy. Przyganiał kocioł garnkowi Dzieci i matki wam przeszkadzają, ale własnego egoizmu nie widzicie.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 13:12   #158
201607291951
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 196
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Generalnie z tego co widzę to matki są wielce oburzone tego typu wątkami i demonizują posty w nich zawarte, czytając i wynosząc z nich to co same chcą, a nie to co w nich na prawdę jest napisane

Tak jakby wszelka krytyka była strasznym wykroczeniem.
Bo tak, w naszym pięknym kraju matki trzeba stawiać na piedestale, dawać im medale, a dzieciom pozwalać na wszystko i kochać wszystkie niczym swoje, bo przecież to największy skarb tego świata
taaaak jasne , weźcie sobie nie dopowiadajcie głupot
w takich wątkach zawsze są podśmiechujki z matek , ze mamy się za święte krowy , tylko medale nam dać, nie ma jak nadinterpretacja
wystarczy odrobina kultury , której ( niektórym)w takich wątkach brakuje
201607291951 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 13:13   #159
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Generalnie z tego co widzę to matki są wielce oburzone tego typu wątkami i demonizują posty w nich zawarte, czytając i wynosząc z nich to co same chcą, a nie to co w nich na prawdę jest napisane

Tak jakby wszelka krytyka była strasznym wykroczeniem.
Bo tak, w naszym pięknym kraju matki trzeba stawiać na piedestale, dawać im medale, a dzieciom pozwalać na wszystko i kochać wszystkie niczym swoje, bo przecież to największy skarb tego świata
Jakie matki? Słuchaj, taka prawda, ze jak ktos jest głupi czy chamowaty, to mu zostanie matką nie pomoze, zeby zmądrzec. Nie bycie matką tez nie. Albo sie umie człowiek zachowac, albo nie i to nie zalezy od bycia- nie bycia matką. Jednak z wątku wynika, ze ludzie sie potrafią czepic innych za naprawde wybitne pierdoły, byle sie czepic, a zwykle takie czepialskie osoby, jak zostana matkami i sytuacja sie obróci, beda sie czepiac i moralizowac innch, tyle, ze w druga stronę
No bo jak np mozna miec dziecko a nie miec auta albo jak mozna nie wysiąść z autobusu z dzieckiem, które płacze (kto wie, moze zle sie czuje) i nie wedrowac 50 km z buta?
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 13:15   #160
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 31 910
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez Katalin Pokaż wiadomość
taaaak jasne , weźcie sobie nie dopowiadajcie głupot
w takich wątkach zawsze są podśmiechujki z matek , ze mamy się za święte krowy , tylko medale nam dać, nie ma jak nadinterpretacja
wystarczy odrobina kultury , której ( niektórym)w takich wątkach brakuje
Tak, na przykłąd tobie brakuje co udowodniłaś parę postów wyżej I tak jak pisałam - nadinterpretujecie wypowiedzi i strasznie demonizujecie. Nikt tu nikomu nie karze dzieci zamykać w domu pod kluczem.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;33815856]Nie, nie trzeba na piedestale stawiać. Ale dawno tylu chamskich, przykrych i żenujących słów o dzieciach i rodzicach nie czytałam, jak w tym wątku. I... to o was świadczy. Przyganiał kocioł garnkowi Dzieci i matki wam przeszkadzają, ale własnego egoizmu nie widzicie.[/QUOTE] Wyrażanie własnego zdania jest egoizmem? To, że dziwne jest wg mnie łażenie z dzieckiem kilka godzin po hipermarkecie to egoizm? Czy coś innego masz na myśli?
Ja tu jakiś strasznie chamskich wypowiedzi nie zauważyłam, tylko historie z życia wzięte
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 13:20   #161
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Tak, na przykłąd tobie brakuje co udowodniłaś parę postów wyżej I tak jak pisałam - nadinterpretujecie wypowiedzi i strasznie demonizujecie. Nikt tu nikomu nie karze dzieci zamykać w domu pod kluczem.
No niby nie... ale do supermarketu nie, do sklepu nie, do restauracji nie, do kina nie, do pks, mks nie, do pociagu tez nie. Cholera czyli trzeba tym własnym autem od parku do parku jezdzic
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 13:22   #162
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 31 910
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Jednak z wątku wynika, ze ludzie sie potrafią czepic innych za naprawde wybitne pierdoły, byle sie czepic, a zwykle takie czepialskie osoby, jak zostana matkami i sytuacja sie obróci, beda sie czepiac i moralizowac innch, tyle, ze w druga stronę
Możliwe, ja prędko matką nie będę, więc ciężko mi powiedzieć. Mam jednak sporo koleżanek-matek i może nie widziałam ich w każdej kryzysowej sytuacji z ich dziećmi, ale podobnie jak ja nie tolerują łażenia po sklepie z dzieckiem i kilku innych rzeczy też. I potrafią zrozumieć, że ich dziecko może komuś przeszkadzać, gdy jest nieznośne w miejscu publicznym albo płacze. Przecież wiadomo, że często jak dziecko płacze itp. to tak na prawdę nie do końca wiadomo dlaczego i czasami trzeba się nakombinować żeby je uspokoić. Ja pracuję w takim miejscu, gdzie sporo się przewija rodzin z dziećmi i widzę te dzieci praktycznie cały czas, uwierz mi że bardzo często problem nie tkwi w samym dziecku, ale właśnie w rodzicach, którzy je olewają albo nie potrafią użyć wyobraźni

Sytuacja sprzed kilku dni - siedzę w pracy, rozmawiam z klientem, obok mnie około 5 metrów dalej są ławki plastikowe puste w środku, siedzi na nich dwójka dzieci, drą się wniebogłosy i kopią w ławkę, przez co unosi się straszne dudnienie. Nie słyszę swoich myśli ani tego co mówi do mnie klient, on obraca się wkurzony i patrzy na te dzieci, bo autentycznie nie da się przez nie rozmawiać. W końcu kończę rozmowę z klientem, dzieci dalej napierniczają w ławkę, zaczynają się szarpać między sobą i bić. Koło nich stoi napakowany na full wózek zakupowy, patrzę - jakieś kilka metrów dalej ich mama przegląda z zainteresowaniem witrynę Apartu, na dzieci uwagi nie zwraca. Mijaja kolejne minuty, ja już nie mogę w tym dudnieniu wytrzymać, biorę dwa balony firmowe, podchodzę do dzieci z uśmiechem, daję im te balony i mówię miło żeby nie stukały nóżkami w ławkę, bo jest bardzo głośno. Matka zero reakcji, przesuwa się tylko wzdłuż szyby przy jubilerze. Dzieci kopać w ławkę przestały, naparzają się po głowach balonami ode mnie W końcu jedno spada z łąwki i jest wielki pisk i płacz, no bo sie uderzyło. Dopiero wtedy matka podchodzi do niego, szarpie za rękę, podnosi z podłogi, drze się na te dzieci, bierze mniejsze na rękę, pcha wózek i krzyczy na większe dziecko żeby szło za nią i przestało marudzić.

Widzę podobne rzeczy codziennie
Czasami bywa gorzej. Czasami jak jestem 9 godzin w pracy to jedną rodzinę widzę przez cały czas, bo mijają mnie co chwilę. Widzę te coraz bardziej znudzone i zmęczone dzieci. I na prawdę w świetle takich sytuacji uważam, że mam prawo krytykować takie zachowania. Mimo, że nie jestem matką.

Edytowane przez visionAM
Czas edycji: 2012-04-28 o 13:29
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 13:38   #163
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Możliwe, ja prędko matką nie będę, więc ciężko mi powiedzieć. Mam jednak sporo koleżanek-matek i może nie widziałam ich w każdej kryzysowej sytuacji z ich dziećmi, ale podobnie jak ja nie tolerują łażenia po sklepie z dzieckiem i kilku innych rzeczy też. I potrafią zrozumieć, że ich dziecko może komuś przeszkadzać, gdy jest nieznośne w miejscu publicznym albo płacze. Przecież wiadomo, że często jak dziecko płacze itp. to tak na prawdę nie do końca wiadomo dlaczego i czasami trzeba się nakombinować żeby je uspokoić. Ja pracuję w takim miejscu, gdzie sporo się przewija rodzin z dziećmi i widzę te dzieci praktycznie cały czas, uwierz mi że bardzo często problem nie tkwi w samym dziecku, ale właśnie w rodzicach, którzy je olewają albo nie potrafią użyć wyobraźni

Sytuacja sprzed kilku dni - siedzę w pracy, rozmawiam z klientem, obok mnie około 5 metrów dalej są ławki plastikowe puste w środku, siedzi na nich dwójka dzieci, drą się wniebogłosy i kopią w ławkę, przez co unosi się straszne dudnienie. Nie słyszę swoich myśli ani tego co mówi do mnie klient, on obraca się wkurzony i patrzy na te dzieci, bo autentycznie nie da się przez nie rozmawiać. W końcu kończę rozmowę z klientem, dzieci dalej napierniczają w ławkę, zaczynają się szarpać między sobą i bić. Koło nich stoi napakowany na full wózek zakupowy, patrzę - jakieś kilka metrów dalej ich mama przegląda z zainteresowaniem witrynę Apartu, na dzieci uwagi nie zwraca. Mijaja kolejne minuty, ja już nie mogę w tym dudnieniu wytrzymać, biorę dwa balony firmowe, podchodzę do dzieci z uśmiechem, daję im te balony i mówię miło żeby nie stukały nóżkami w ławkę, bo jest bardzo głośno. Matka zero reakcji, przesuwa się tylko wzdłuż szyby przy jubilerze. Dzieci kopać w ławkę przestały, naparzają się po głowach balonami ode mnie W końcu jedno spada z łąwki i jest wielki pisk i płacz, no bo sie uderzyło. Dopiero wtedy matka podchodzi do niego, szarpie za rękę, podnosi z podłogi, drze się na te dzieci, bierze mniejsze na rękę, pcha wózek i krzyczy na większe dziecko żeby szło za nią i przestało marudzić.

Widzę podobne rzeczy codziennie
Czasami bywa gorzej. Czasami jak jestem 9 godzin w pracy to jedną rodzinę widzę przez cały czas, bo mijają mnie co chwilę. Widzę te coraz bardziej znudzone i zmęczone dzieci. I na prawdę w świetle takich sytuacji uważam, że mam prawo krytykować takie zachowania. Mimo, że nie jestem matką.
No ok, napisałam wyzej, ze idiotów jest wielu i o nie zalezy od bycia, czy nie bycia matką. Mi o to chodzi, ze nie mozna krytykowac tego, zerodzic wezmie to dziecko do supermarketu i robia zakupy, czy komus sie wydrze dziecko w autobusie, bo to sie zwyczajnie moze zdarzyc.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 13:39   #164
jo@n@
Zakorzenienie
 
Avatar jo@n@
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 495
GG do jo@n@
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
No niby nie... ale do supermarketu nie, do sklepu nie, do restauracji nie, do kina nie, do pks, mks nie, do pociagu tez nie. Cholera czyli trzeba tym własnym autem od parku do parku jezdzic
Gorzej jak w parku dziecko zacznie sobie z radości pokrzykiwać i komuś zacznie to przeszkadzać bo z psem na spacer przyszedł albo w samotności i ciszy pospacerować
__________________

If you're out on the road
Feeling lonely and so cold
All you have to do is call my name
And I'll be there on the next train

jo@n@ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 13:42   #165
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez jo@n@ Pokaż wiadomość
Gorzej jak w parku dziecko zacznie sobie z radości pokrzykiwać i komuś zacznie to przeszkadzać bo z psem na spacer przyszedł albo w samotności i ciszy pospacerować
Czytając ten watek mam wrazenie, ze te psy maja wiecej praw niz dzieci
Sytuacja z ostatniej chwili: moja grzeczniutka 4 letnia córcia dostała dzisiaj szału, bo jej nie pozwoliłam sie bawic koło ulicy. Zabrałam do domu, skoro upomnienia nie skutkowały, prosby tez nie, wsciekła sie, skopała mnie, chciała pogryzc, dostało mi sie: niedobra matka, stara baba, i matka siurak, musiałam przeczekac atak wsciekłosci i za chwile słodkie urocze dziecko ze łzami w oczach przeprasza: przepraszam mamusiu, ja nie chciałam, wiecej nie bede, to pusciłam znowu i juz grzecznie sie bawiła. No bywa, bratu tez sie dostało za jej krzywde, brat tez był brat siurak Cóz i otoz dzieci tez maja prawa do emocji, o czy wiele osob zdaje sie zapominac.

Edytowane przez Gwiazdeczka1978
Czas edycji: 2012-04-28 o 13:50
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 13:45   #166
heroiczna
Raczkowanie
 
Avatar heroiczna
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 29
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Nie żebym krytykowała zabieranie dzieci do supermarketów, restauracji itd. Ale tak jak napisała wyżej visionAM, często nie zachowanie dzieci jest "złe", tylko samych rodziców. Sytuacja opisana przez koleżankę wyżej, to wypisz, wymaluj to samo co najczęściej zdarza mi się oglądać. Dziecko się awanturuje, rzuca albo krzyczy, a mama albo tatuś wolą sobie pooglądać produkty na wystawie. Skoro w ten sposób olewają dziecko, równie dobrze mogliby go tam nie zabierać. Zero zainteresowania. Masakra.
heroiczna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 13:45   #167
iamsolucky
Wtajemniczenie
 
Avatar iamsolucky
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 508
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Co za wstrętny potwór z tej dziewczynki
Jak na to wszystko reagowała matka?
a ja jej nie współczuję, jak nie potrafiła wychować dziecka to niech się teraz męczy.
ja też nie współczuję, to wina matki a nie dziecka, 7 latka to duża dziewczynka. Rany jak to czytam to sobie uświadomiłam że ja i rodzeństwo złotymi dziećmi byliśmy w kościele, sklepie, u znajomych nawet nie pisnęliśmy, ba! my byliśmy jak aniołki nawet na placu zabaw ale faktem jest że mama nie pracowała i poświęcała nam mnóstwo czasu-codzienne spacery do parku, zabawy, wczesna nauka. Uważam że jeśli kobieta decyduje się na dziecko to powinna wychowywać je- a nie oddawać po żłobkach, przedszkolach lub niańkach- chociaż do piątego roku życia. Zaraz matki pracujące podniosą krzyk że nie mogą sobie na to pozwolić bo ciężkie czasy i trzeba zarabiac na to dziecko. Ale potem dziecko któremu się czasu nie poświęca wyrasta na takiego potwora. Tak samo matki które pozwalają na wszystko swoim dzieciom i na każde zwrócenia uwagi mówią :"to dziecko więc mu wolno, niech robi co chce" to potem mają małych terrorystów w domu. Jeśli taki 2 latek robi histerie to od ignorowania dzieciak nie nabierze dobrych manier w przyszłości
Kiedyś byłam świadkiem w dłuugaśnej kolejce w markecie, dziewczynka i chłopiec darli twarze wniebogłosy- ile sił mieli, rodzice nawet na swoje dzieci nie spojrzeli totalny ignor. Ludzie obok widać że coraz bardziej zirytowani- bębęnki w uszach na skraju wytrzymałości. W końcu jakiś starszy pan do rodziców " może by państwo zwróciło uwage dzieciom"- nie powiedział uciszyło ale tylko zwróciło uwagę. Na to ci pańswto jak się rzucili na dziadka, niewybredne epitety poleciały na k, ch i inne i że ich dzieci drzeć się będą bo są dziećmi i muszą się wywrzeszczeć żeby potem w domu spokój był
iamsolucky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 13:49   #168
mm444
Władca Wizażu
 
Avatar mm444
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 296
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Treść usunięta
mm444 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 13:51   #169
heroiczna
Raczkowanie
 
Avatar heroiczna
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 29
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez iamsolucky Pokaż wiadomość
ja też nie współczuję, to wina matki a nie dziecka, 7 latka to duża dziewczynka. Rany jak to czytam to sobie uświadomiłam że ja i rodzeństwo złotymi dziećmi byliśmy w kościele, sklepie, u znajomych nawet nie pisnęliśmy, ba! my byliśmy jak aniołki nawet na placu zabaw ale faktem jest że mama nie pracowała i poświęcała nam mnóstwo czasu-codzienne spacery do parku, zabawy, wczesna nauka. Uważam że jeśli kobieta decyduje się na dziecko to powinna wychowywać je- a nie oddawać po żłobkach, przedszkolach lub niańkach- chociaż do piątego roku życia. Zaraz matki pracujące podniosą krzyk że nie mogą sobie na to pozwolić bo ciężkie czasy i trzeba zarabiac na to dziecko. Ale potem dziecko któremu się czasu nie poświęca wyrasta na takiego potwora. Tak samo matki które pozwalają na wszystko swoim dzieciom i na każde zwrócenia uwagi mówią :"to dziecko więc mu wolno, niech robi co chce" to potem mają małych terrorystów w domu. Jeśli taki 2 latek robi histerie to od ignorowania dzieciak nie nabierze dobrych manier w przyszłości
Kiedyś byłam świadkiem w dłuugaśnej kolejce w markecie, dziewczynka i chłopiec darli twarze wniebogłosy- ile sił mieli, rodzice nawet na swoje dzieci nie spojrzeli totalny ignor. Ludzie obok widać że coraz bardziej zirytowani- bębęnki w uszach na skraju wytrzymałości. W końcu jakiś starszy pan do rodziców " może by państwo zwróciło uwage dzieciom"- nie powiedział uciszyło ale tylko zwróciło uwagę. Na to ci pańswto jak się rzucili na dziadka, niewybredne epitety poleciały na k, ch i inne i że ich dzieci drzeć się będą bo są dziećmi i muszą się wywrzeszczeć żeby potem w domu spokój był

No tak, akurat przypadek dziecka z którym miałam styczność wtedy, w pociągu to już fenomen. Zresztą, tego nie da się opisać, bo myślę, że połowa z was będąc świadkami tego zdarzenia by nie wytrzymała nerwowo. -.-
heroiczna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 13:54   #170
iamsolucky
Wtajemniczenie
 
Avatar iamsolucky
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 508
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Czytając ten watek mam wrazenie, ze te psy maja wiecej praw niz dzieci

a co ktos napisał ze mu dzieci nawet w parku przeszkadzają?
iamsolucky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 13:58   #171
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez iamsolucky Pokaż wiadomość
ja też nie współczuję, to wina matki a nie dziecka, 7 latka to duża dziewczynka. Rany jak to czytam to sobie uświadomiłam że ja i rodzeństwo złotymi dziećmi byliśmy w kościele, sklepie, u znajomych nawet nie pisnęliśmy, ba! my byliśmy jak aniołki nawet na placu zabaw ale faktem jest że mama nie pracowała i poświęcała nam mnóstwo czasu-codzienne spacery do parku, zabawy, wczesna nauka. Uważam że jeśli kobieta decyduje się na dziecko to powinna wychowywać je- a nie oddawać po żłobkach, przedszkolach lub niańkach- chociaż do piątego roku życia. Zaraz matki pracujące podniosą krzyk że nie mogą sobie na to pozwolić bo ciężkie czasy i trzeba zarabiac na to dziecko. Ale potem dziecko któremu się czasu nie poświęca wyrasta na takiego potwora. Tak samo matki które pozwalają na wszystko swoim dzieciom i na każde zwrócenia uwagi mówią :"to dziecko więc mu wolno, niech robi co chce" to potem mają małych terrorystów w domu. Jeśli taki 2 latek robi histerie to od ignorowania dzieciak nie nabierze dobrych manier w przyszłości
Kiedyś byłam świadkiem w dłuugaśnej kolejce w markecie, dziewczynka i chłopiec darli twarze wniebogłosy- ile sił mieli, rodzice nawet na swoje dzieci nie spojrzeli totalny ignor. Ludzie obok widać że coraz bardziej zirytowani- bębęnki w uszach na skraju wytrzymałości. W końcu jakiś starszy pan do rodziców " może by państwo zwróciło uwage dzieciom"- nie powiedział uciszyło ale tylko zwróciło uwagę. Na to ci pańswto jak się rzucili na dziadka, niewybredne epitety poleciały na k, ch i inne i że ich dzieci drzeć się będą bo są dziećmi i muszą się wywrzeszczeć żeby potem w domu spokój był

Jaja sobie robisz? Jak nie pójdę do pracy to zdechniemy z głodu z jednej pensji. I na moje oko w takiej sytuacji jest jakieś 80% społeczeństwa.

Cytat:
Napisane przez mm444 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
I zero reflskesji z waszej strony, że to może być sytuacja wyjątkowa, że dziecko może być zwyczajnie chore, że cokolwiek. Wszystkich też do jednego wora wrzucacie

Mój autobus do pracy jest co godzinę, czasem co półtorej. Bywa, że musiałam córkę wziąć ze sobą - już widzę jak każda z was wysiadłaby w takiej sytuacji
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 14:02   #172
mm444
Władca Wizażu
 
Avatar mm444
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 296
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Treść usunięta
mm444 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 14:04   #173
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 542
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez iamsolucky Pokaż wiadomość
Uważam że jeśli kobieta decyduje się na dziecko to powinna wychowywać je- a nie oddawać po żłobkach, przedszkolach lub niańkach- chociaż do piątego roku życia. Zaraz matki pracujące podniosą krzyk że nie mogą sobie na to pozwolić bo ciężkie czasy i trzeba zarabiac na to dziecko. Ale potem dziecko któremu się czasu nie poświęca wyrasta na takiego potwora.
A przedszkole czy żłobek to miejsce kaźni, że tak się trzeba wzbraniać przed nimi?

Bo ja wspominam te czasy miło, potworem nie jestem i nie byłam. Czas z rodziną po 16 i w dni wolne też był miły i owocny, a przynajmniej socjalizacja z dzieciarnią na dobre mi wyszła, bo żadnego malucha w moim wieku obok siebie nie miałam.

Odkąd poszłam do szkoły miałam sam dobre oceny, bo przedszkole dało podstawy, a rodzice w domu gonili do książek bardzo wcześnie.

Może wyjdę na egoistkę, ale nie mam zamiaru poświęcać dziecku całych 5 lat, siedząc z nim w domu. Patrzyłam na mamę, która zawodowo się przy mnie rozwijała, patrzyłam an siostrę, która robiła to samo i mam zamiar kontynuować tradycję. Już nie mówiąc, że dodatkowa pensja jest chyba obowiązkowa w dziesiejszych czasach, no chyba, że małżonek zarabia krocie. Niech zarabia, nie zamknę się w domu.
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody

Edytowane przez Suvia
Czas edycji: 2012-04-28 o 14:05
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 14:14   #174
BajaderkowaBaba
Zakorzenienie
 
Avatar BajaderkowaBaba
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: z łodzi na samo dno
Wiadomości: 4 883
GG do BajaderkowaBaba
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez madzia0007 Pokaż wiadomość
ja nie uprzykrzam zycia wspolpasazerom


to tym bardziej nie powinno tluc sie autobusami gdzie jest zaduch i pelno zarazkow



dziecko nie mialo choroby lokomocyjnej, wiem jak to wyglada, siedzialo z matka naprzeciwko wiec widzialam co sie dzieje. Bylo raczej zmeczone i marudne i wcale sie nie dziwie bo tez mnie szlag trafia jechac autobusami na taka odleglosc.



To nie byla komunikacja miejska tylko PKS, podroz trwala 5 godzin. I nie mow ze szlag by cie nie trafial jakby ci ktos ryczal nad uchem przez tyle czasu, to nie byla kwestia tego ze "smiala" jechac autobusem z dzieckiem.



Nie wyobrazam sobie nie posiadania samochodu majac male dziecko. Jak cos sie stanie i dziecko w srodku nocy trzeba bedzie zawiesc do szpitala to tez bedzie czekac na autobus?
Wiozłabyś dziecko sama? to gratuluję pełnego zabezpieczenia ratunkowego w samochodzie

Teraz nowym wyznacznikiem posiadania dziecka jest - samochód boże, co za czasy. Niedługo trzeba będzie przestać oddychać, bo komuś w autobusie może przeszkadzać podmuch.
Byście się żulami - śmierdziuchami zajęły bo z dziećmi jest mniejszy problem.
BajaderkowaBaba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 14:21   #175
iamsolucky
Wtajemniczenie
 
Avatar iamsolucky
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 508
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;33816350]
Jaja sobie robisz? Jak nie pójdę do pracy to zdechniemy z głodu z jednej pensji. I na moje oko w takiej sytuacji jest jakieś 80% społeczeństwa.



I zero reflskesji z waszej strony, że to może być sytuacja wyjątkowa, że dziecko może być zwyczajnie chore, że cokolwiek. Wszystkich też do jednego wora wrzucacie

Mój autobus do pracy jest co godzinę, czasem co półtorej. Bywa, że musiałam córkę wziąć ze sobą - już widzę jak każda z was wysiadłaby w takiej sytuacji [/QUOTE]

wiem jaki jest standard życia teraz i że tak żyje wiekszość społeczeństwa co nie znaczy że jest to dobre dla dziecka
takie mam zdanie i właśnie z takich przekonań jeszcze się na nie nie zdecydowałam bo z jednej pensji nie byłoby stać , jest to te parę najwcześniejszych i najważniejszych w życiu dziecka lat. I tak jestem widocznie niedzisiejsza bo dla mnie chęć posiadania dziecka łączy sie z jego późniejszym wychowaniem a nie oddawaniem innym do wychowania
ale to nie o tym watek
zresztą tutaj chyba chodzi o ekstremy- czyli wyżej przytoczona historia z pociągu i brak reakcji rodzica- a nie to że dziecko, piśnie, wrzaśnie, pierdnie, zapłacze jak każdy normalny człowiek nie demonizujmy tego
iamsolucky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 14:22   #176
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 31 910
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez mm444 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
opisywane są konkretne sytuacje, nie wiem skąd od razu podejście, że ktoś wykazuje "zero refleksji"
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 14:23   #177
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Jak też i nie demonizujmy oddania dziecka do żłobka
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 14:29   #178
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez iamsolucky Pokaż wiadomość

a co ktos napisał ze mu dzieci nawet w parku przeszkadzają?
Nie, okazuje sie z park to jedyne miejsce, gdzie mozna zabrac dzieci.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 14:36   #179
iamsolucky
Wtajemniczenie
 
Avatar iamsolucky
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 508
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez Suvia Pokaż wiadomość
A przedszkole czy żłobek to miejsce kaźni, że tak się trzeba wzbraniać przed nimi?

Bo ja wspominam te czasy miło, potworem nie jestem i nie byłam. Czas z rodziną po 16 i w dni wolne też był miły i owocny, a przynajmniej socjalizacja z dzieciarnią na dobre mi wyszła, bo żadnego malucha w moim wieku obok siebie nie miałam.

Odkąd poszłam do szkoły miałam sam dobre oceny, bo przedszkole dało podstawy, a rodzice w domu gonili do książek bardzo wcześnie.

Może wyjdę na egoistkę, ale nie mam zamiaru poświęcać dziecku całych 5 lat, siedząc z nim w domu. Patrzyłam na mamę, która zawodowo się przy mnie rozwijała, patrzyłam an siostrę, która robiła to samo i mam zamiar kontynuować tradycję. Już nie mówiąc, że dodatkowa pensja jest chyba obowiązkowa w dziesiejszych czasach, no chyba, że małżonek zarabia krocie. Niech zarabia, nie zamknę się w domu.
ok szanuje to, są mamy które z powodzeniem łączą pracę z wychowanie dziecka, są i takie które krótko po narodzeniu oddają do wychowania i nawet nigdy nie usłyszą pierwszego słowa dziecka bo robią na trzy zmiany a te pare godzin odsypiają -podałam tu przykład ekstremalny, który znam z otoczenia ale jest na szczęście odosobniony. Każdy wychowuje dziecko i zyje jak chce- najbardziej wkurzające dla matek jest słuchanie "dobrych rad" od osób nie posiadających dzieci na pewno każda stara sie jak najlepiej pomimo natłoku zajęc dobrze swoja latorośl wychować. Mnie tam dziecko krzyczące na ulicy nie denerwuje, o parku nie wspominając- bo park jest takim miejscem gdzie dziecko może sie wyżyć. Ale dla osób postronnych 30 minutowa syrena w długiej i wolnej kolejce w markecie może być uciążliwa. I dziewczynom wypowiadającym sie bardziej chodzi o fakt niezwrócenia uwagi i ignorowania niż samego zdenerwowanego dziecka
iamsolucky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 14:39   #180
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 505
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

ee
Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Nie, okazuje sie z park to jedyne miejsce, gdzie mozna zabrac dzieci.
eee tam park,
w szkole dzieci przeszkadzają pani dyrektor
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:36.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.